• Nie Znaleziono Wyników

Muzeum, które jednoczy narody

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Muzeum, które jednoczy narody"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Alina Szulgan

Muzeum, które jednoczy narody

Niepodległość i Pamięć 13/1 (22), 267-272

(2)

Alina Szulgan

K rzem ieniec

Muzeum, które jednoczy narody

K rzem ieniec - n iezw ykłe m iasteczko na U krainie, które daw niej nazyw ano „A tena­ mi W ołyńskim i” - na przestrzeni stuleci było natchnieniem w ielu w ybitnych pisarzy, m alarzy, kom pozytorów i poetów . Z iem ia K rzem ieniecka szczyci się w ielom a w ybitny­ mi osobow ościam i. W śród nich są ludzie różnych narodow ości - U kraińcy, P olacy, A ustriacy, Ż ydzi, R osjanie itd. W szystkich tu szanują i o w szystkich pam iętają. S zcze­ gólnie p am iętają o w ielkim Polaku - Juliuszu S łow ackim . W iele obiektów i m iejsc w K rzem ieńcu je s t zw iązanych z je g o im ieniem : M iejska B iblioteka, ulica, na której znajduje się dw orek - m uzeum , Skałki S łow ackiego, T ow arzystw o K ultury Polskiej, grób m atki...

Już w 1996 roku, dzięki staraniom krzem ieńczan, rozpoczęto w stępne rozm ow y na tem at utw orzenia M uzeum Juliusza S łow ackiego. Po czterech latach firm a E nergopol - T rade przystąpiła do prac restauracyjnych dw orku, które ukończono w m aju 2002 ro ­ ku. W szyscy n iecierpliw ie oczekiw ali na ekspozycję, która dotarła do m uzeum dopiero w kw ietniu 2004 roku. I w reszcie w yznaczyli dzień uroczystego otw arcia - 20 w rześ­ nia 2004 roku.

W szczególny sposób przeżyw ali ten dzień krzem ieńczanie. D um ni, że w łaśnie tu, w K rzem ieńcu urodził się w ielki poeta znany na całym św iecie, że w łaśnie tu p ow sta­ ło je d y n e M uzeum Juliusza S łow ackiego, starali się z całego serca pom óc w przygo­ tow aniach uroczystości.

Już 18 w rześnia, m iasto było pięknie ozdobione chorągiew kam i z sym boliką Polski i U krainy, na G órze B ony - dw ie flagi, które w idać było w różnych częściach m iasta. N a ulicy Juliusza S łow ackiego - cytaty z je g o utw orów .

A ktyw nie w spierała nas m iejscow a w ładza - przew odniczący Rady M iejskiej - A ndrij H usław skyj, przew odniczący K rzem ienieckiej A dm inistracji Państw ow ej - W o- łodym yr M yszko. C ałym przygotow aniem uroczystości kierow ała T arnopolska O bw o­ do w a A d m in istra c ja P ań stw o w a na cz ele z p rz e w o d n iczą cy m M y c h ajłą C ym bula- kiem i naczelnikiem Z arządu K ultury W alerijem B aczyńskym .

20 września o godz. 9.30 na lotnisko w Równem przybyła oficjalna delegacja z K ijo­ w a na czele z w iceprem ierem U krainy D m ytro T abacznykiem i m inistrem kultury U krainy Jurijem B ohuckym . N a lotnisku pow itali ich - M . C ym baluk, A. Z ukińskyj, W . B aczyńskyj. O godz. 10.00 strona ukraińska przyw itała delegację z Polski na czele z m inistrem kultury R P W aldem arem D ąbrow skim . W skład delegacji weszli w icedy­ rektor B iura P ełnom ocnika R ządu do spraw P olskiego D ziedzictw a K ulturalnego za G ranicą Jacek M iler, autorka w ystaw y kustosz M uzeum L iteratury Jolanta P ol, prof. Stanisław M akow ski, prof. Z bigniew O lesiński, A nna G odzisz, K rystyna M arczyk, w i­

(3)

268 Alina Szulgan

cem inister spraw zagranicznych A ndrzej Z ałucki, B arbara W iechno, aktorzy M agdalena Z aw adzka i O lgierd L ukasiew icz, dyrektor M uzeum L iteratury Janusz O drow ąż-Pienią- żek, B ogdan Z adura, D ariusz D ew il, prof. K rzysztof D ybciak (U niw ersytet K ardynała S tefana W yszyńskiego), A ndrzej C hodkiew icz, M aria B okszczanin (T ow arzystw o L ite­ rackie im. A dam a M ickiew icza), P iotr W ojciechow ski (prezes S PP), prof. A lina K o- w alczykow a (Instytut B adań L iterackich), Jan A ndrzej D ąbrow ski (Fundacja K olegium E uropy W schodniej), H enryk Z ieliński (W arszaw skie K olo K rzem ieńczan).

O godz. 11.30 przy kościele parafialnym św. Stanisława władze miasta wraz z przed­ sta w iciela m i K rz em ien ie ck iej P ań stw o w ej A d m in istracji spotkali o fic ja ln ą d eleg a cję z Polski i U krainy. D ziew częta w strojach ludow ych, polskich i ukraińskich, przyw ita­ ły gości w edług daw niej tradycji - korow ajam i na pięknych, ukraińskich, haftow anych ręcznikach. T u, do oficjalnej delegacji dołączyli zastępca przew odniczącego T arnopol­ skiej A dm inistracji P aństw ow ej M. H ołow acz, kierow nik A paratu T arnopolskiej Admi­ nistracji Państwowej L. Fugel, kierownik Krzemienieckiej Rady Rejonowej P. M elnyczuk, w icekonsul R P w e L w ow ie M. M aluchnik, konsul generalny R P W iesław O suchow ski i w iele innych osób, którzy przybyli z różnych m iast U krainy i Polski, aby zobaczyć to historyczne w ydarzenie. Po spotkaniu w szyscy udali się do kościoła parafialnego, aby złożyć w ieńce przed pom nikiem Juliusza S łow ackiego, który został tutaj um iesz­ czony po lewej stronie naw y w 1910 roku. R zeźba dłuta W acław a S zym anow skiego została sprow adzona z P aryża. P rzedstaw ia siedzącą postać P oety i stojącego za nim skrzydlatego rycerza, K róla-D ucha. W kościele do oficjalnej delegacji dołączyło d u ­ chow ieństw o różnych konfesji: rzym sko-katolickiej, praw osław nej i greko-katolickiej. U roczystość zaszczycił sw oją obecnością kardynał M arian Jaw orski. Przybyli biskupi L eon M ały, M arian B uczyk. D ostojnych gości serdecznie pow itał ksiądz proboszcz T a­ deusz M eleszko.

W w ykonaniu chóru „K rzem ienieckie barw y” , który działa przy T ow arzystw ie O d­ rodzenia K ultury P olskiej im . Juliusza S łow ackiego, w szyscy obecni usłyszeli hym n „G audę M ater P olo n ia” i „B ogurodzicę” . O ddając hold W ieszczow i polskiego narodu złożono piękne w iązanki z żyw ych kw iatów w barw ach narodow ych: niebiesko-żółtych i biało-czerw onych. P rzykro, że w takim w ażnym m iejscu był naruszony protokół uro­ czystości. W kościele m iano przedstaw ić osoby duchow ne, które przybyły na uroczyste otw arcie, ale nie w iadom o z jakich przyczyn po złożeniu kw iatów oficjalna delegacja udała się do w yjścia.

Z łożono także w ieńce w im ieniu prezydentów A leksandra K w aśniew skiego i L eo ­ nida K uczm y.

Po w yjściu z kościoła w szyscy udali się do B iblioteki M iejskiej im. Juliusza S ło­ w ackiego, gdzie m ogli obejrzeć piękną w ystaw ę m alarską pośw ięconą 195 rocznicy urodzin Juliusza S łow ackiego. W ystaw ę przygotow ała znana krzem ieńczanka, m iłośni­ czka tw órczości poety - A nna M aceha.

N astępnie w szyscy przeszli na cm entarz T unicki, gdzie została pochow ana rodzina Januszew skich w raz z m atką Juliusza - S alom eą S low acką-B ecu. Przy dźw iękach m u­ zyki T. A lbinoniego delegacja złożyła w ieńce do rodzinnego grobu. Z pięknym prze­ m ów ieniem w ystąpił przedstaw iciel krzem ienieckiej inteligencji, znaw ca tw órczości Ju­ liusza S łow ackiego, autor płótna „G enesis D ucha” Ołeh W artabedian.

W szyscy obecni uczcili pam ięć bliskich Poety, których on bardzo kochał, za który­ mi niezm iernie tęsknił, o czym św iadczą nostalgiczne listy do M atki, w których często w spom ina rodzinny dom , dziadków , piękne krajobrazy m iasta, górę Z am kow ą i fale

(4)

srebrnej Ikw y... K rzem ieniec stał się dla Słow ackiego na zaw sze „rajem utraconym ” , do którego m ógł pow racać tylko w m yślach i m arzeniach.

Z cm entarza delegacja udała się do dw orku Słow ackich. Z aludniona ulica, która nosi im ię Poety, była ozdobiona flagam i obu państw - P olski i U krainy. P o lewej stronie prezentow ała się w ystaw a pięknych kom pozycji z kw iatów , które przygotow ały w szystkie szkoły krzem ienieckie w raz z Liceum i G im nazjum .

C iepła i słoneczna pogoda sprzyjała uroczystości otw arcia M uzeum . G ości w itała m łodzież w strojach ludow ych. M iejscow i m alarze pokazyw ali sw oje obrazy, na któ­ rych przedstaw iali architekturę i krajobrazy m iasta K rzem ieńca. N a dziedzińcu oczeki­ wali na delegacje: dęta orkiestra „K rzem ieniec” , zespół sm yczkow y m uzyki kam eralnej z T arnopola i gościnni krzem ieńczanie.

N a budynku zaw ieszono dw ie w ielkie, dziew ięciom etrow e flagi, które na dole spla­ tały się. B ył to sym bol przyjaźni obu państw Polski i U krainy.

O ficjalna delegacja, po w ejściu na dziedziniec, złożyła w ieńce przy pom niku Juliu­ sza S łow ackiego. I w reszcie długo oczekiw ana chw ila: otw arcie m uzeum w ielkiego sy­ na polskiego narodu!

N a początku orkiestra odegrała hymn Polski, potem U krainy. P ierw sze przem ów ie­ nie w ygłosił w iceprem ier U krainy D m ytro Tobacznyk, który w im ieniu prezydenta U krainy L eonida K uczm y przyw itał w szystkich z okazji otw arcia m uzeum . W yraził sw oje podziękow ania osobom , które przyczyniły się do stw orzenia m uzeum , a także życzył pow odzenia we w szystkich poczynaniach, akcentując uw agę na przyjacielskich, sąsiedzkich stosunkach Polski i Ukrainy.

P rzyw itał także gości i krzem ieńczan przew odniczący T arnopolskiej A dm inistracji Państw ow ej M ychajło C ym baluk. N astępnie w szyscy w ysłuchali w zruszającego prze­ m ów ienia m inistra kultury Polski W aldem ara D ąbrow skiego, który zaznaczył, że w łaś­ nie przedstaw iciele kultury, tacy ja k Juliusz Słow acki, stw orzyli podłoże do kształto­ w ania ów czesnych partnerskich stosunków pom iędzy sąsiednim i państw am i. W spo­ m niał także uroczystość odsłonięcia pom nika A dam a M ickiew icza w O dessie. T akie uroczystości są św iadectw em bliskich i ciepłych stosunków , które coraz bardziej ro z­ w ijają się i u m acniają się. W ystąpił także z przem ów ieniem przew odniczący W ojew ó­ dzkiej R ady A natolij Ż ukińskyj.

P o oficjalnych w ystąpieniach, chw ila poezji... W w ykonaniu znanej polskiej aktorki M agdaleny Z aw adzkiej usłyszeliśm y fragm ent z „B eniow skiego” , a następnie z auto­ biograficznego poem atu „G odzina m yśli” w w ykonaniu reżysera Tealru L w ow skiego Z bigniew a C hrzanow skiego. P rzybyła na uroczystości otw arcia m uzeum solistka O pery T arnopolskiej L ubow Izotow a w zruszyła serca obecnych b alladą C hopina „Polskie kw iaty” .

N a zakończenie uroczystości w ręczono honorow e odznaki osobom , które w dużej m ierze przyczyniły się do stw orzenia i otw arcia M uzeum Juliusza S łow ackiego. O d­ znaczeniem uhonorow ano Jolantę Pol (kustosza M uzeum L iteratury im. A dam a M ic­ kiew icza w W arszaw ie), Jacka M ilera (w icedyrektora B iura Pełnom ocnika R ządu do Spraw P olskiego D ziedzictw a K ulturalnego za G ranicą; od 2001 roku pełnom ocnika m inistra kultury ds. utw orzenia M uzeum Juliusza Słow ackiego w K rzem ieńcu), A ndrija H usław śkiego (przew odniczącego R ady M iejskiej), M arharytę H ecew ycz (w ieloletniego pracow nika naukow ego M uzeum K rajoznaw czego, opiekunkę działu Juliusza Słow ac­ kiego), T am arę S ieninę dyrektorkę M uzeum Juliusza S łow ackiego.

P o w ręczeniu nagród nastąpiła uroczysta chw ila - przecięcie wstęgi i pośw ięcenie dw orku Słow ackich. U roczystości przew odniczył kardynał M arian Jaw orski. D uchow ni

(5)

270 Alina Szulgan

trzech konfesji w spólnie w eszli do budynku i pośw ięcili pom ieszczenia m uzeum . N a­ stępnie odbyła się prezentacja ekspozycji, która zadziw iła w szystkich sw oim pięknem , p recy zy jn o ścią i w dziękiem . W szyscy obecni zanurzyli się w dziew iętnastow iecznej at­ m osferze dw orku szlacheckiego, podziw iając niezw ykłość tego dom u. Z w iedzanie M u­ zeum zakończyło w ykonanie „T estam entu” Juliusza S łow ackiego przez chór „K rzem ie­ nieckie barw y ” . Ten utw ór w yw ołał łzy w oczach m inistra kultury W aldem ara D ąbro­ w skiego. W ielkie w zruszenie, zachw yt, podziw - to są uczucia, które tow arzyszyły w szystkim obecnym .

N astępnie d elegacja udała się do R osarium , na terenie którego daw niej znajdow ał się dw orek Januszew skich. W tym roku, dzięki zbiórce liceów im. Juliusza S łow ackie­ go w P olsce i C zechach, w zniesiono głaz, na którym um ieszczono napis upam iętniają­ cy m iejsce urodzenia Poety. G oście zw iedzili B ibliotekę P edagogicznego Instytutu im. T arasa S zew czenki, a także obejrzeli projekt album u o S łow ackim , autorem którego je s t znany grafik E ugeniusz U din. Polski m inister kultury obiecał pom oc w sfinanso­ w aniu je g o w ydania. N a zakończenie uroczystości w Instytucie H um anistyczno-P eda­ gogicznym (m ieszczącym się w byłym kom pleksie L iceum K rzem ienieckiego) odbyła się konferencja prasow a. Po konferencji d elegacja pojechała zw iedzić pobliski Pocza- jów .

D zień 20 w rześnia 2004 roku na zaw sze pozostanie w naszych sercach. B ędziem y w spom inać p iękne chw ile dum y i radości, które przeżyw aliśm y w spólnie ze w szystki­ mi.

Polak, urodzony na Ziem i U kraińskiej, przez w iele lat je d n o cz y dw a bliskie sobie narody - polski i ukraiński. N igdy nie pisał po ukraińsku, ale często poruszał tem aty­ kę ukraińską. W je g o utw orach pojaw iał się obraz U krainy w olnej, pięknej, dum nej, urokliw ej. L iczne tłum aczenia utw orów P oety na ję z y k ukraiński i rosyjski, przybliża tw órczość w ielu U kraińcom i R osjanom . D zięki tem u często S łow ackiego nazyw ają naszym P oetą, czyli w spólnym , bliskim sercom w iększości krzem ieńczan, bez w zględu na to ja k ie g o są w yznania, czy narodow ości.

(6)

C erem onia p rzecięcia w stęgi. Od lewej: m inister kultury i dziedzictw a narodow ego W alde­ m ar D ąbrow ski, aktorka M agdalena Z aw adzka, w ojew oda tarnopolski W asyl K raw iec, w i­ ceprem ier U krainy D m ytro T abacznyk, K rzem ieniec 20 w rześnia 2004

P ośw ięcenie otw ieranego m uzeum . Na pierw szym planie arcybiskup m etropolita lw ow ski M arian Jaw orski, za nim duchow ­ ni trzech obrządków

(7)

M inister kultury i dziedzictw a narodow ego W aldem ar D ąbrow ski z harcerzam i

P rzedstaw iciele delegacji polskiej i ukraińskiej we w nętrzu m uzeum Fot. B ogdan R odziew icz

Cytaty

Powiązane dokumenty

We wsi Brzeźno, gm Świerże Maksym Pilisko i Aleksander Mikitiuk kochali się na zabój w pięknej Małance.. Miłość więc brali serjo i poważnie

a) Całość przedmiotu umowy, wykonanych prac oraz zastosowanych materiałów, surowców i wyrobów. Okres udzielonej gwarancji na przedmiotem zamówienia wynosi 36 miesięcy.

NNiiee pprrzzyy-- jjęęttoo uucchhwwaałł ddoottyycczząąccyycchh sspprraaww oossoo-- bboowwyycchh,, m m..iinn..:: pprrzzyyzznnaanniiaa pprraaww wwyykkoonnyywwaanniiaa

Oświadczenie o pobieraniu nauki w przypadku osób uczących się (rodzeństwa, dzieci studenta). Orzeczenie o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności studenta

"Zarys historji wojennej pułków polskich", obejmujące historją wojenną 156 pułków broni pomimo najoszczędniejszej kalkulacji kosztów, jak się okazuje, nie może być

• wystąpienia siły wyższej uniemożliwiające wykonywanie przedmiotu umowy. b) Zamawiający dopuszcza dokonanie zmiany terminów realizacji zamówienia, jeżeli

Wykonawca zobowiązany jest dołączyć do faktury niebudzący wątpliwości dowód, (w szczególności oświadczenie Podwykonawcy lub bankowe potwierdzenie realizacji

Wszelkie relacje między zbiorami jednostek, które wiążą się z istnieniem niemożliwych do pogodzenia różnic pod względem celu – czyli, w najbardziej ogólnej formie,