• Nie Znaleziono Wyników

Farbiarstwo roślinne - zagadnienia ogólne oraz zastosowanie w konserwacji zabytkowych tkanin

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Farbiarstwo roślinne - zagadnienia ogólne oraz zastosowanie w konserwacji zabytkowych tkanin"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Jadwiga Faust

Farbiarstwo roślinne - zagadnienia

ogólne oraz zastosowanie w

konserwacji zabytkowych tkanin

Ochrona Zabytków 36/3-4 (142-143), 215-218

(2)

PAINTS AND PAINTERS’ BINDING AGENTS USED IN STIPPLING AND RECONSTRUCTION OF EASEL PAINTING

PART I

In 1975 there appeared ”A List of the Documentation and Mobile Monuments in Poland”, the first publica­ tion of this kind in Poland after the war. It came out as an edition of series В in ’’Library of Museology and Monuments Protection”.

Apart from very important bibliographical data on structures themselves the publication, so valuable for conservators and restorers of paintings and polychromed sculptures, contains also much information on conser­

vation, restoration of forks of art and mainly on materials used to this purpose. Therefore, in the course of time we shall be able to check their suitablity for conservation and restoration procedure. Thus, the ma­ terials are subject to verifications and improvements in conservation and restoration technique. The article pre­ sents an analysis of binding agents and paints used in the restoration of paintings and polychromed sculptures (up to 1975) for stippling and reconstructional purposes.

JADWIGA FAUST

FARBIARSTWO ROŚLINNE — ZAGADNIENIA OGÓLNE ORAZ ZASTOSOWANIE

W KONSERWACJI ZABYTKOWYCH TKANIN

W ko n serw acji tk a n in , oprócz o pan ow ania ry su n k u i koloru, znajom ości h isto rii tk a n in o raz tech n ik tk ack ich i hafciarsk ich , nieodzow ne jesit po siad a­ nie w iadom ości teo rety czn y ch i p ra k ty c zn y ch o fa rb ia rstw ie ogólnym syntetycznym , a szczególnie 0 fa rb ia rstw ie n a tu ra ln y m roślinnym .

W iadom ości o fa rb ia rstw ie roślin n y m n ab y łam u prof. W andy Szczepanow skiej n a A SP w W arsza­ wie. W 1951 r. podjęłam p ra cę w P ań stw ow ych Z biorach S ztuki n a W aw elu w P rac o w n i K o n ser­ w acji T kan in Z abytkow ych. W 1953 r. ukończyłam k u rs fa rb ia rstw a roślinnego n a A SP w W arszaw ie 1 rozpoczęłam system atyczne stosow anie b arw n ik ó w ro ślin n y ch n a w ełnie, przygotow ując m a te ria ły k o n ­ serw ato rsk ie do k o n serw acji gobelinów z X V I— X V II w., a potem arrasó w z kolekcji Z ygm unta A ugusta oraz kobierców w schodnich, k tó re p rz e ­ chodziły zabiegi k o n serw ato rsk ie w P raco w n i K o n ­ serw acji T k an in P Z S na W aw elu. P ra k ty k o w a ła m fa rb ia rstw o roślinne przez około 20 lat, do czasu przen iesien ia się do P rac o w n i K o n serw acji T k anin M uzeum N arodow ego w K rak o w ie, gdzie są obec­ nie w toku prace przygotow aw cze do k o n serw acji gobelinów i m ateria łó w k o n serw ato rsk ich w p o sta­ ci w ełn y fa rb o w an e j b a rw n ik a m i roślinnym i. Obie pracow nie m uzealne m ają n iew ielk i zapas b a r w ­ ników ro ślin n y ch zakupionych swego czasu w an ­ gielskiej firm ie Skillbeck B rothers, London. F irm a

ta jeszcze w ok resie pow ojennym zajm ow ała się hodow lą roślin fa rb ia rsk ic h n a p lan tacjach , a n a ­ stępnie ich przystosow aniem do u ży tk u fa rb iarz y . W Polsce hodow lą roślin p rz y d atn y ch rów n ież do fa rb o w an ia zajm u je się In s ty tu t H odow li i A k lim a­ ty zacji Roślin w P uław ach . P rac o w n ie za o p a try w a ­ ły się w ob u tych ośrodkach w ro ślin y p otrzebne do b arw ien ia. D okonyw ano rów nież zakupów roślin w sklep ach zielarsk ich lub w niew ielk ich ilościach zb ierano ro ślin y rosnące dziko. A by uzyskać od­ pow iednie i trw a łe w yb arw ien ie, n ależy gotow ać

w ełnę w zap raw ie. T ak ą w ażną i nieodzow ną za­ p ra w ą w fa rb ia rs tw ie ro ślin n y m są n ie k tó re ch e­ m ik alia , dziś uży w ane jak o gotow e o dczyn nik i ch e­ m iczne.

Od czasu, k ied y zaczęło rozw ijać się tk actw o , głów ­ nie n a B liskim W schodzie — tk an o ta k k ob ierce w e łn ian e — b a rw n ik i ro ślin n e rozpow szechniły się jako p ro d u k t trw a ły , o b o g atej gam ie k o lo ry sty cz­ nej, je d y n y w ted y o siąg aln y śro dek u zy sk iw a n ia różnorodności b a rw i odcieni. P ro d u k c ja b a rw n ik ó w ro ślin n y ch w o k re sie k ilk u stu leci i hodow la ro ­ ślin fa rb ia rsk ic h do X IX w., k ie d y zaczęto stoso­ w ać w tk actw ie b a rw n ik i sy n tetyczn e, o siąg nęła sw ój rozw ój i pozycję w św iato w ym p rzem yśle tk ack im oraz w h a n d lu m iędzyn arod ow y m . B a rw ­ n ik i ro ślin n e stosow ano z b ra k u inn ych , a pon iew aż znane b y ły od stuleci, w y p racow an o b ard zo do bre sposoby u zy sk iw an ia trw a ły c h i ciek aw ych k o lo ­ rów.

N a tu ra ln e b a rw n ik i ro ślin n e c h a ra k te ry z u ją się p rz ep ięk n ą gam ą kolorysty czną, dosko nale zh a rm o ­ nizow aną, n a w e t w najśm ielszy ch i czystych k o lo ­ ra c h i zestaw ieniach . W ełnę fa rb o w an o przez za­ stosow anie p rzy g o to w an y ch u p rzed n io ro ślin o raz z a p raw ia n ie ich i u trw a la n ie ch em ik aliam i po b ie­ ra n y m i bezpośrednio z p rz y ro d y . W pojedynczych w y b a rw ien iac h posługiw ano się szczegółowo o p ra ­ cow anym i re cep tam i. R ecep ty te i sposoby p rz e ­ kazyw ano sobie u stn ie, zaś u m iejętn o ści w y p ra co ­ w yw ano. P oszczególni tk acze i fa rb ia rz e m'ieli w y ­ p ra k ty k o w a n e o d rębn e m eto d y u zy sk iw a n ia p ię k ­ nych i trw a ły c h kolorów , je d n a k strze g li ta je m n ic zaw odow ych i p rz ek az y w ali je ty lk o n ielicznym uczniom , stąd b ra k było jak ich k o lw iek o p raco w ań dotyczących fa rb ia rs tw a roślinnego.

Je d n ą z n ieliczny ch osób, k tó re za ję ły się o p ra ­ cow aniem re c e p t fa rb ia rs tw a roślinnego, b y ła prof. W anda Szczepanow ska. O na to p rz ek az ała m i ogól­ ne w iadom ości i zasady fa rb ia rs tw a roślinnego n a w ełnie, n a k tó ry c h o p a rła m późniejsze sw oje

(3)

/

łan ia, w y p ro w adzając z ogólnych re c e p t k ilk a d z ie ­ siąt now ych opraco w ań p rz y d atn y ch szczególnie w k o n serw acji gobelinów i kobierców .

W sw ojej pracy oprócz sam odzielnych opracow ań i dośw iadczeń zapoznałam się z lite ra tu rą na ten t e ­ m a t 1. W spółpracow ałam rów nież przez k ró tk i okres z d r H alin ą W ern er z K a te d ry Zoologii SGGW w W arszaw ie, aby zapoznać się z czerw cem polskim

(Porphyrophora polonica), jedn ym ze znaczniejszych

daw ców b arw n ik a czerw onego w XVI w., licznie w y stępującym na ziem iach polskich (Mazowsze) i będącym wówczas źródłem znacznego dochodu n a ­ rodow ego dzięki im p o rto w a n iu go do w ielu k r a ­ jów 2.

P rz e d sta w ia m w zary sie k ilk a recept, k tó re o trz y ­ m ałam z opraco w ań prof. W. S zczepanow skiej. S ta ­ no w iły one p u n k t w y jścia dla w y b a rw ie ń i w p rz y ­ gotow yw aniu kolorów p rz y d atn y ch w ko n serw acji gobelinów .

K o l o r y c z e r w o n e — na ogół otrzymywane z ko- szen ili3 (Coccus cacti) lub krapu, czyli marzanny (Ru- Ыа tinctorium) z dodatkiem chlorku cyny (Sn CI4), kre- motartaru (kwaśny winian potasu KHC4H4O4), tonowa­ ne w zależności od odcienia ałunem potasowym K2Al2(S04)424 H20 , korą dębową (Qvercus robur), indy- giem (indigojera tinctoria), zaprawą cynow ą4, esencją octową (CH3COOH), siarczanem żelaza (FeS0,7H20), solą szczawikową (COOH—COOH—2H20).

K o l o r y ż ó ł t e preparowano z liści brzozy (Be­ tula alba), janowca (Genista tinctoria) lub rezedy (Re­ seda luteolla), a także żółtego drzewa (Chlorophora trinc) z dodatkiem chlorku cyny, siarczanu miedzi (CuS045H20), kremotartaru, ałunu, kwasu mrówkowego (HCOOH), dwu­ chromianu potasu (K2Cr20 7), tonowane w indygo lub ja­ ko podkład pod indygo w celu otrzymania kolorów zie­ lonych.

K o l o r y b r ą z o w e — otrzymywano głównie z ko­ ry dębowej z dodatkiem liści brzozy, ałunu, siarczanu miedzi, kremotartaru lub w niektórych wypadkach z samej kory dębowej, bez zaprawy chemicznej, bowiem kora zawiera składniki, które same utrwalają kolor na wełnie.

K o l o r y n i e b i e s k i e otrzymywano z indygo, czyste na białej wełnie lub na podkładzie z innego ko­ loru: fiolet na czerwonym, granat na beżowym, zieleń na żółtym.

Na specjalną uwagę zasługuje farbowanie indygiem na kolor niebieski, ponieważ barwnik łączy się z włóknem nie dzięki zaprawom czy utrwalaczom, lecz na skutek działania tlenu zawartego w powietrzu. Po specjalnym spreparowaniu rośliny i uzyskaniu formy sproszkowanej przygotowuje się kadź farbiarską z dodatkiem hydro- sulfitu (Na2S2Os 2H20), ługu sodowego (NaOH) i wody, ściśle zachowując podane w recepcie proporcje. Następ­ nie, utrzymując wymaganą temperaturę, zanurza się na krótką chwilę pasmo wełny, które po wyciągnięciu na powietrze samo utlenia się nabierając błękitnego koloru. Wielokrotne zanurzanie i utlenianie daje coraz ciem­ niejsze odcienie — aż do granatu. Jest to jedyny barw­ nik, który jest nietrwały na ścieranie, natomiast jego trwałość na światło jest bezsprzecznie najlepsza wśród wszystkich barwników roślinnych. Potwierdza się to choćby na przykładzie XVII—XVTII-wiecznych gobeli­ nów, tzw. werdiur, przedstawiających najczęściej krajo­ braz i bogatą roślinność. W ogólnej tonacji są one nie

1 J. S. T u r s k i , B. W i ę c ł a w e k , Barwniki roślinne i zwierzęce, 1952; E. S p r ä n g e r, Farbbuch, 1969; R. I. A d r o s k o , Natural Dyes in U nitet States, 1968; Broo­ klyn Botanic Garden Dye Plants and Dyeing; E. К o-w e c k a , Farbiarsto-wo tekstylne na ziemiach polskich.

zielone, ale niebieskie. Przyczyną tego jest proces far­ bowania wełny, z której je wykonano. Najpierw bar­ wiono ją na kolor żółty, a potem w indygo na niebiesko, co w efekcie dawało różne odcienie zieleni. Żółty barw­ nik, jako mniej trwały, z biegiem lat zanikał w w ięk­ szym lub mniejszym stopniu, pozostało na wełnie tylko indygo, dając całej tkaninie ogólny ton niebieski. O pierając się na podanych w yżej receptach, w y ­ pracow ałam k ilk ad ziesiąt now ych, k tó re dały m i gam ę kolorystyczną bardzo zbliżoną do k o lo ry tu stary c h gobelinów i kobierców . Te now e o p raco ­ w ania sp raw dziły się nie ty lk o pod w zględem d o ­ b o ru b arw , ale rów nież trw ało ści na św iatło. K ażde w y b arw ien ie m a podobny przebieg: w y w a ­ żenie bardzo d okładne b a rw n ik a i chem ikaliów p ro ­ p o rcjon aln ie do ilości w ełny. W w y p ad k u fa rb o ­ w an ia m ateria łó w k o n serw ato rsk ich są to m ałe ilo ­ ści, m ierzone w gram ach i m iligram ach. S toso w a­ nie się ściśle do opracow anego i spraw dzonego działania środ ka chem icznego i te m p e ra tu ry o raz czasu b arw ien ia d aje g w a ran cję u zyskania tr w a łe ­ go koloru, choć czasem n iezu pełn ie identycznego z posiadaną p ró bką z poprzedniego w yb arw ien ia. To o statn ie jest w yn ikiem zróżnicow anego środow iska w zrostu danej rośliny, jej w ieku, o kresu zbioru, długości czasu p rzechow yw an ia w stanie suchym ,

a także ro dzaju i g a tu n k u w ełny.

N astępnym etapem po u zy sk an iu odpow iedniego k o ­ lo ru jest zbadanie jego trw ało ści n a d ziałanie św ia ­ tła. Po trzym iesięcznej próbie św iatła dziennego i słonecznego, jeżeli nie zaszły zm iany, ko lor m ożna uw ażać za trw a ły , a recep tę stosow ać w n astęp n y ch w y barw ieniach.

W spółpracując z prof. W. Szczepanowską stosow a­ łam rów nocześnie p ró b y na trw ało ść p rzy użyciu lam py k w arcow ej, a to w celu skrócenia o k resu 3 m iesięcy do m inim um . N iestety nie dało to w y ­ ników przew idy w an ych , a b ra k czasu nie pozw olił m i n a prow adzenie dalszych b ad a ń nad tym p ro ­ blem em . S tosow ałam więc n a d a l św iatło n a tu ra ln e w pró bach trw ałości. P rz y okazji zw racam uw agę na fak t, że n iek tó re b a rw n ik i syn tetyczn e u leg ają szybkiem u o d b arw ien iu pod w pływ em św iatła j a ­ rzeniow ego, co dało się zauw ażyć podczas ekspozy­ cji tk a n in w m uzealny ch gablotach.

Z astosow ałam też in n y sposób dla sp raw dzenia trw ałości b arw n ik ó w ro ślin n y ch na tk a n in a c h za­ bytkow ych, p orów nu jąc z ty m trw ało ść m oich w y- fa rb o w ań na ty ch sam ych kolorach. Otóż m alu tk ie frag m en ty gobelinów XVI w. (pozostałe po n ie w ła ­ ściw ej kon serw acji w X IX w.) po dd ałam d ziała­ n iu św iatła słonecznego i dziennego n a o kres 3 m ie ­ sięcy, rów nocześnie z w ełn ą fa rb o w an ą przeze m nie n a podobne kolory. B arw n ik i n a au te n ty k u w m niejszym lub w iększym sto p n iu uległy zm ianie. B arw n ik i stosow ane przeze m n ie nie u legły w tym czasie zmianom lub ulegały im w m inim alnym stop­ niu. W obydw u w yp ad k ach te zm iany poszły w tym sam ym k ieru n k u , co d aje pew ność, że po k o n ser­

2 Z. K a w e c k i , Jan Filip Breyn (1680—1764).

3 Koszerni a — jedyny barwnik zwierzęcy (chrząszcz) używany obecnie w farbiarstwie naturalnym.

4 Kompozycja kwasu azotowego, cyny granulowanej i salmiaku.

(4)

w acji zabytkow ej tk a n in y uzu p ełn ien ia now ym m a­ teriałem , nie staną się po jakim ś czasie obcymi, zmie­ nionym i plam am i, jak to m a m iejsce często w go­ b elin ach czy ko b iercach niew łaściw ie n ap raw ian y c h w X IX w., k ied y używ ano b arw n ik ó w sy n tety cz­ n y ch do fa rb o w an ia m ateria łó w ko nserw atorsk ich . N iżej p rzed staw iam p rz y k ład y re cep t w yp raco w a­ n y ch przeze m n ie n a podstaw ie re cep t prof. Szcze- panow skiej; obliczone są na 1000 g w ełny i wody destylow anej.

K o l o r y c z e r w o n e

— krąp 100 g, kosizenila 40 g, chlorek cyny 50 g, kre- motartar 150 g, gotować 30 min., tonować ałunem i dwu­

chromianem potasu; tonować indygo;

— kosizenila 10 g, chlorek cyny 10 g, kremotartar 70 g, kora dębowa 200 g, gotować 1 godz. 30 min., tonować krapem lub ałunem, dwuchromianem potasu i esencją octową, w nowej kąpieli tonować korą dębową, można też tonować w indygo;

— krap 50 g, koszenila 20 g, chlorek cyny 50 g, kre­ motartar 150 g, gotować 30 min., tonować ałunem i dwuchromianem potasu, w nowej kąpieli tonować korą dębową, tonować w indygo;

— kora dębowa 500 g, gotować 1 godz. 30 min., siar­ czan żelaza 20 g, sól szczawikowa 20 g, gotować 15 min., w nowej kąpieli — krap 400 g, chlorek cyny 20 g, sól szczawikowa 40 g, kremotartar 50 g — 50° przez 30 min., 70° przez 30 min., gotować 30 min., tonować in­ dygo;

— ałun 250 g, kremotartar 70 g, chlorek cyny 30 g, koszenila 5 g, gotować 1 godz., tonować krapem i siar­ czanem miedzi, tonować w indygo, można też tonować korą dębową, siarczanem żelaza i solą szczawikową.

K o l o r y ż ó ł t e

— kora dębowa 500 g, liście brzozy 800 g, chlorek cyny 40 g, kremotartar 120 g, kwas mrówkowy 25 cm3, go­ tować 2 godz., dodać 15 g dwuchromianu potasu; goto­ wać 15 min., tonować w korze dębowej i w indygo; — ałun 100 g, dwuchromian potasu 10 g, gotować 30 min., żółte drzewo 100—150 g, gotować 1 godz., tonować dwuchromianem potasu i korą dębową lub w indygo i w korze dębowej;

— ałun 250 g, gotować 30 min., w nowej kąpieli — żół­ te drzewo 160—200 g, siarczan miedzi 20 g, gotować 30 min., tonować w indygo i korze dębowej;

— żółte drzewo 150 g, chlorek cyny 20 g, ałun 120 g, kremotartar 120 g, gotować 15 min. bez wełny, dodać 10 g siarczanu miedzi, 10 g dwuchromianu potasu, go­ tować 30 min., z wełną, tonować w indygo;

— ałun 200 g, siarczan miedzi 20 g, dwuchromian pota­ su 20 g, gotować 30 min., żółte drzewo 200 g, gotować 1 godz., tonować w indygo i w korze dębowej;

— kora dębowa 400 g, liście brzozy 800 g, chlorek cy­ ny 35 g, kremotartar 120 g, kwas mrówkowy 20 cm3, gotować 1 godz. 30 min., tonować w indygo i w korze dębowej ;

— żółte drzewo 100 g, dwuchromian potasu 20 g, chlo­ rek cyny 20 g, sól szczawikowa 40 g, gotować 1 godz.,

tonować siarczanem miedzi;

— ałun 100 g, żółte drzewo 300 g, gotować 1 godz., to­ nować siarczanem miedzi i dwuchromianem potasu; — ałun 100 g, siarczan miedzi 5—15 g, gotować 20—30 min., żółte drzewo 100—300 g, gotować 1 godz., tonować w indygo i w korze dębowej.

K o l o r y b e ż o w e

— ałun 160 g, kremotartar 80—160 g, gotować 1 godz., w nowej kąpieli kora dębowa 2000 g, kremotartar 30— 70 g, gotować 1 godz., w nowej kąpieli siarczan miedzi 10—30 g, gotować 6—8 min., tonować w indygo; — kora dębowa 300—1000 g, gotować 1—2 godz., tono­ wać w indygo lub siarczanem żelaza;

— ałun 350 g, liście brzozy 100 g, zaprawa cynowa 60 om3, gotować 1 godz., tonować siarczanem miedzi, indy­ go i korą dębową;

— kora dębowa 300 g, gotować 1 godz., tonować siar­ czanem żelaza;

— kora dębowa 300 g, ałun 100 g, siarczan miedzi 20 g,

gotować 1 godz., tonować siarczanem miedzi i indygo; — ałun 120—140 g, kremotartar 120—140 g, siarczan miedzi 20 g, temperatura 40° przez 30 min., dodać 30— 400 g liści brzozy, temperatura 70° przez 30 min., go­ tować 30 rniin., tonować w indygo i korze dębowej; — krap 10 g, koszenila 4 g, chlorek cyny 5 g, kremo­ tartar 15 g, gotować 30 min., tonować ałunem i dwu­ chromianem potasu;

— siarczan żelaza 60—80 g, kremotartar 80 g, gotować 30 min., dodać 1000—1500 g kory dębowej, 500—750 g liści brzozy, 150 g ałunu, 150 g kremotartaru, gotować 30 min. tonować siarczanem miedzi, dwuchromianem po­ tasu i w indygo;

— dwuchromian potasu 20 g, chlorek cyny 20 g, sól szczawikowa 40 g, kora dębowa 100—1200 g, gotować 1 godz., tonować w indygo i siarczanem miedzi; — kora dębowa 100 g, siarczan miedzi 20 g, gotować 1 godz., tonować korą dębową, dwuchromianem potasu i esencją octową.

K o l o r y b r ą z o w e

— siarczan żelaza 20 g, gotować 30 min., dodać 300—500 g kory dębowej, gotować 1 godz., w nowej kąpieli krap 400 g, chlorek cyny 20 g, sól szczawikowa 40 g, kremo­ tartar 59 g, temperatura 50° przez 30 min. i 70° przez

30 min., gotować 30 min., tonować w indygo;

— żółte drzewo 150—600 g, gotować 1 godz., tonować siarczanem żelaza 10—30 g lub z dodatkiem soli szcza- wikowej, można też tonować korą dębową;

— siarczan żelaza 30 g, gotować 30 min., dodać żółte drzewo 400 g, gotować 1 godz.;

— kora dębowa 1000 g, gotować 2 godz., dodać 30 g dwuchromianu potasu, 30 g siarczanu żelaza, esencji octowej 23 cm3 lub bez esencji gotować 30 min., można tonować w indygo;

— siarczan żelaza 60 g, kremotartar 80 g, gotować 30 min., dodać kory dębowej 2000 g, liści brzozy 1000 g, ałunu 150 g, kremotartaru 150 g, gotować 1 godz. 30 min., w nowej kąpieli siarczan miedzi 20 g, dwuchro­ mian potasu 10 g, gotować 30 min., tonować w indygo i w korze dębowej;

— kora dębowa 1000 g, gotować 2 godz., dodać 30 g dwuchromianu potasu, 30 g siarczan miedzi, esencja octowa 15 cm3, gotować 1 godz., tonować w indygo i ko­ rze dębowej ;

— żółte drzewo 300 g, gotować 1 godz., dodać siarczanu żelaza 10—20 g, sold szczawikowej 10—20 g, gotować 30 min., tonować korą dębową;

— kora dębowa 2000 g, liście brzozy 1000 g, ałun 150 g, kremotartar 150 g, gotować 30 min., w nowej kąpieli siarczan miedzi 100 g, dwuchromian potasu 100 g, go­ tować 30 min., tonować w indygo i w korze dębowej; — ałun 400 g, kremotartar 100 g, chlorek cyny 3 g, gotować 30 min., dodać 20 g janowca, gotować 45 min., siarczan miedzi 30 g, gotować 30 min., tonować w korze dębowej i indygo, można tonować korą dębową, siar­ czanem miedzi i dwuchromianem potasu;

— ałun 140 g, gotować 1 godz. 30 min., dodać liści brzo­ zy 80 g, kory dębowej 100 g, zaprawy cynowej 20 cm3, kremotartaru 20 g, gotować 1 godz., dodać ałunu 500 g, kremotartaru 100 g, gotować 30 min., w nowej kąpieli — kora dębowa 2000 g, gotować 3 godz.;

— żółte drzewo 300 g, gotować 1 godz., dodać siarczanu żelaza 20 g, gotować 30 min., dodać kory dębowej 1000 g, gotować 1 godz.;

— siarczan żelaza 20 g, gotować 30 min., dodać kory dębowej 300—500 g, gotować 2 godz., w nowej kąpieli krap 400 g, chlorek cyny 20 g, sól szczawikowa 40 g, kremotartar 50 g, temperatura 50° przez 30 min., 70° przez 30 min., gotować 30 min., tonować w indygo. K o l o r y n i e b i e s k i e

— ałun 400 g, kremotartar 200 g, chlorek cyny 10 g, janowiec 150 g, gotować 2 godz., tonować w indygo, można też tonować w ałunie i kremotartarze;

— kora dębowa 2000 g, gotować 2 godz., dodać 30 g dwuchromianu potasu, 30 g siarczanu żelaza, 15 cm3 esencji octowej, gotować 30 min., indygo;

— ałun 400—550 g, kremotartar 100—150 g, chlorek cy­ ny 3—15 g, gotować 30 min., dodać janowca 30 g, go­ tować 45—50 min., w nowej kąpieli siarczan miedzi 10— 30 g, gotować 10—30 min., indygo, można tonować w korze dębowej i siarczanie żelaza.

(5)

K o l o r y g r a n a t o w e

— ałun 350 g, kora dębowa 200 g, liście brzozy 100 g, zaprawa cynowa 60 cm3, gotować 1 godz., tonować siar­

czanem miedzi, indygo;

— kora dębowa 500 g, gotować 1—2 godz., dodać siar­ czanu żelaza 8—20 g, można też z solą szczawikową 20 g, gotować 10—30 min., indygo;

— koazemla 5 g, krap 25 g, chlorek cyny 5 g, kremo- tartar 50 g, kora dębowa 150 g, gotować 1 godz., w no­ wej kąpieli dwuchromian potasu 15 g, gotować 15 min., tonować korą dębową, indygo;

— kora dębowa 300 g, gotować 1 godz. 30 min., dodać 2 g siarczanu żelaza, gotować 10 min., indygo;

— ałun 200 g, kremotartar 150 g, chlorek cyny 20 g, siarczan żelaza 20 g, temperatura 40° przez 30 min., dodać 100 g rezedy, temperatura 70° przez 30 min., go­ tować 30 min., indygo;

— kora dębowa 200 g, gotować 1 godz., siarczan mie­ dzi 3 g, dwuchromian potasu 3 g, gotować 30 min., in­ dygo.

K o l o r y z i e l o n e

— kora dębowa 500 g, gotować 1 godz. 30 min., dodać 20 g siarczanu żelaza, 20 g soli szczawikowej, gotować 14 min., w nowej kąpieli kora dębowa 2000 g, gotować 30 min., w następnej kąpieli — ałun 400 g, kremotartar 100 g, chlorek cyny 35 g, janowiec 300 g, gotować i godz., tonować siarczanem miedzi, indygo;

— żółte drzewo 50 g, gotować 1 godz. 30 min., dwu­ chromian potasu 30 g, gotować 30 min., indygo, tonować korą dębową;

— ałun 100—200 g, siarczan miedzi 10 g, siarczan żela­ za 10 g, gotować 30 min., dodać 100—200 g żółtego drze­ wa, gotować 1 godz., indygo, tonować korą dębową; — ałun 250 g, gotować 1 godz. 30 min., w nowej ką­ pieli żółte drzewo 100 g, gotować 1 godz., dodać 20 g siarczanu miedzi, gotować 30 min, indygo, tonować ko­ rą dębową;

— kora dębowa 2000 g, gotować 1 godz., dodać — ałun

400 g, kremotartar 100 g, chlorek cyny 35 g, janowiec 300 g, gotować 1 godz., dodać siarczanu miedzi 20 g, gotować 15 min., indygo;

— kora dębowa 500 g, liście brzozy 800 g, chlorek cy­ ny 40 g, kremotartar 120 g, kwas mrówkowy 25 cm3, gotować 2 godz. 10 min., indygo;

— żółte drzewo 300 g, gotować 1 godz., dodać 80 g soli szczawikowej, 30 g siarczanu żelaza, 40 g dwuchromia­ nu potasu, gotować 30 min., indygo;

— dwuchromian potasu 40 g, siarczan żelaza 30 g, go­ tować 30 min., dodać kory dębowej 600 g, gotować 1 godz., indygo, w nowej kąpieli ałun 140 g, gotować 1 godz. 30 min., w następnej kąpieli liście brzozy 80 g, kora dębowa 70 g, zaprawa cynowa 20 cm3, kremotar­ tar 20 g, gotować 1 godz., dodać ałunu 500 g, kremotar- taru 100 g, gotować 15 min., dodać liści brzozy 100 g, gotować 15 min;

— ałun 300 g, gotować 30 min., w nowej kąpieli żółte drzewo 400 g, chlorek cyny 30 g, sól szczawdkowa 80 g, gotować 8 min. bez wełny, następnie gotować z wełną

1 godz., indygo.

O pisane pow yżej dośw iadczenia w zak resie fa r- bdarstw a roślinnego po w in ny choćby w m ałym stop niu przyczynić się do w zbogacenia już o p raco ­ w anych info rm acji z tego zak resu . M am też n a ­ dzieję, że p ra ca całego życia prof. W. S zczepanow ­ skiej w te j dziedzinie, jej bad an ia, dośw iadczenia i osiągnięte w yniki, k tó ry m i ta k chętnie dzieliła się ze m ną, zostaną opublikow ane przez je j uczniów i w spółpracow ników .

m gr Jad w ig a Faust P racow nia K on serw a cji T ka n in M uzeu m N arodow e w K ra ko w ie

PLANT DYEING, GENERAL PROBLEMS AND ITS APPLICATION IN THE CONSERVATION OF HISTORIC TEXTILES

Apart from mastering the drawing and colour, know­ ledge of the history of textiles, weaving and embroidery techniques, conservation of textiles requires a theoretical and practical comprehension of general syn­ thetic dyeing and of natural plant dyeing in particular. The author of the report studied plant dyeing with Pro­ fessor Wanda Szczepankowska at the Academy of Fine Arts in Warsaw, after completing studies at the Aca­ demy of Fine Arts in Cracow. Since 1951 she has been working in Textile Conservation Department, first in Textile Conservation Section in the Wawel State Arts Collection and then in a similar section of the National Museum in Cracow. For 20 years the author has been involved in plant dyeing for the conservation of textiles, preparing materials for the conservation of tapestries, arrases from the collection of Sigismund Augustus and 16th-17th-century-old carpets.

The rightness of using plant dyes in the conservation of textiles has been confirmed by a many-years expe­ rience showing their durability and a perfect harmony with colours of genuine items. Conservation workshops mentioned above receive dyeing plants from an English company known as Skillbeck Brothers, London and a Polish unit, namely the Institute of Plant Growing and Acclimatization at Puławy. They also replenish

their stock with wild-growing plants available in herbs selling shops. Apart from the plants necessary to obtain required colours a number of chemicals is also applied as an important and indispensable mordant.

Out of the plants used more frequently in dyeing wool as a conservation material we should mention here oak bark, birch leaves, greenweed, reseda, yellow tree, madder, indigo and the only natural dye of animal ori­ gin — cochineal dye.

Having got a practical knowledge of formulations work­ ed out by Professor Szczepankowska which give clear and basic colours, for a number of years the author of the report has been preparing formulations for colours necessary in the conservation of historic textiles. She has worked out several dozens of new formulations obtaining the dyeing resistant to light. In cooperation with Profesor Szczepankowska she has made numerous studies on the resistance of colours to light, wear and washing.

In effect, the use of conservation materials dyed in ac­ cordance with the formulations of plant dyeing brought very good results in the conservation of tapestries and carpets, just as the wool dyed with plant dyes was used originally to make new textiles.

Cytaty

Powiązane dokumenty

In this way, we demonstrate that reversibility of reactions constitutes the necessary condition for the existence of autooscillative regime in the cycle of three

Particular emphasis should be placed however on preservation and preventive conservation, for example through maintenance of appropriate storage and display conditions,

This thesis is devoted to macroscopic traffic flow modelling, which describes traffic flow by variables av- eraged over multiple vehicles: density, velocity and flow..

These  previous  social  studies  offer  a  practical  methodology  to  deeply  understand the resources and impacts of community life. In addition, my 

- TECHNICAL DATA AND CONSERVATION CONDITION: this section provides data about the different layers of the artifacts (Support structure, Preparatory layers, Paint layers,

This study was aimed at understanding the role that virtual reconstruction plays in the field of cultural heritage, based on a critical interpretation of the contents, whose

Fig. Mary’s Church, Apocalyptic Virgin, reference photo, 2016; Photo: Mechthild Noll-Minor.. Both the current state of research and decades of in-situ experience confirm that

5 and 6 Ottoman vs Christian traces of paint and coatings: searching for evidence to solve issues of interpretation, Tower of the Winds (photo credit: Greek Ministry of Culture