Stanisław Matysik
Arbitraż ad hoc według Regulaminu
Europejskiej Komisji Gospodarczej
ONZ
Palestra 19/9(213), 39-47
1975
STANISŁAW MATYSIK
Arbitraż ad hoc według
Regulaminu Europejskiej Komisji Gospodarczej O N Z
P ra c a om aw ia zasady działania arbitrażu ad hoe w obrocie m ię d zy n a ro d o w y m i w spraw ach zw ią za n ych z żeglugą m orską.
J a k w iadom o, P o lsk a uczestniczy w k o nw encji eu ro p e jsk ie j o m ięd zy n aro d o w y m a r b itra ż u h andlow ym , p o d p isa n ej w G enew ie 21.IV.1961 r . 1 2 O prócz P olski w k o n w e n c ji te j uczestniczy 15 pań stw ,, w ty m d w a p ozaeuropejskie, a m ożna się spo dziew ać ra ty fik a c ji k o n w en c ji przez dalsze d w a p ań stw a, k tó ry c h delegaci k o n w en c ję podpisali, ale p a ń s tw a te jeszcze nie dokonały a k tu r a ty f ik a c jił . K o n w en c ja g en ew sk a z 1961 r. została zred ag o w an a pod a u sp ic ja m i E u ro p e jsk ie j K o m isji G ospodarczej (w skrócie: EKG) ONZ i n a w ią z u je do k o n w e n c ji n o w o jo rsk iej o u z n a w a n iu i w y k o n y w an iu zag ranicznych orzeczeń arb itra żo w y ch . W ym ieniona k o n w en c ja n o w ojorska (z 10.V I.1958 r.) je st ta k ż e ra ty fik o w a n a przez P o lsk ę o raz przez trzydzieści in n y c h p a ń s tw ś w ia ta 3, je st ona zatem b a rd z ie j po w szech n a od in te re su ją c e j n a s tu ta j k o n w en c ji genew skiej.
K o n w en cja genew ska o b e jm u je dziesięć a rty k u łó w noszących n a s tę p u ją c e ty tu ły : I. Z ak res sto so w an ia konw en cji, II. Zdolność osób p ra w n y c h p ra w a publicznego do p o d d aw a n ia się arb itra ż o w i, III. Możność w y znaczania cudzoziem ców n a a r b it ró w , IV. O rg an izacja p rocesu arbitrażow ego, V. Z a rz u t n iew łaściw ości a rb itra ż u , VI. W łaściw ość sądów państw o w y ch , V II. P ra w o w łaściw e, V III. U zasad n ien ie orzeczenia, IX. U chylenie orzeczenia arb itrażo w eg o i X. P o sta n o w ie n ia końcow e.
B ardzo isto tn e są d w ie d efin icje za w a rte w a rt. I p k t 2; p ie rw sz a z tych d e fi n ic ji ok reśla pojęcie „um ow y o a r b itra ż ”, a d ru g a — sam „ a r b itr a ż ”. W y d a je się, że w a rto przytoczyć te definicje. Otóż „um ow a o a rb itra ż oznacza k la u zu lę a r b it raż o w ą w um ow ie p isem n ej lu b osobną um ow ę o a rb itra ż (zapis na a rb itra ż ), p odpisane przez stro n y albo z a w a rte w w ym ianie listów , te le g ra m ó w lu b z a w ia do m ień dalekopisem . W sto su n k ach m iędzy p ań stw am i, k tó ry c h u sta w o d a w stw a n ie w y m a g a ją fo rm y pisem nej d la um ow y o a rb itra ż , po jęcie to oznacza k a ż d ą um ow ę z a w a rtą w fo rm ie dozw olonej przez u sta w o d a w stw a ” . N ato m ia st sam o po
1 P a trz : Dz. u . z 1964 r. N r 40, poz. 270 i 271 i załącznik do tegoż n u m e ru Dz. U., w k tó ry m opublik o w an o te k s t k o n w en cji w Języku polskim o raz w e w szystkich w e rs ja c h o ficjaln y ch , tzn. w jęz y k ac h angielskim , fran c u sk im i ro sy jsk im .
2 K o n w en cję podpisali delegaci 16 n astęp u jąc y c h p ań stw : A u strii, B elgii, B ułgarii, B ia ło ru sk iej SSR, C zechosłow acji, D anii, F e d e raln ej R epubliki N iem iec, F ra n c ji, W ęgier, W łoch, P olski, R um unii, T u rcji, U k raiń sk iej SRR, z w ią z k u R adzieckiego i Ju g o sław ii. J a k d o ty ch czas ty lk o Belgia i T u rcja nie raty fik o w a ły jeszcze te j k o n w e n cji; ra ty fik a c ja ta spodzie w an a je s t w każdej chw ili. N ato m iast dw a p ań stw a p o zaeu ro p ejsk ie, k tó re p rz y stą p iły do k o n w e n cji g en ew sk iej, to K uba i G órna W olta. Dość w ażn e w y d a je się zw ró cen ie tu ta j uw agi n a fa k t, że p ew n e p ań stw a eu ro p ejsk ie, z k tó ry m i P olska u trz y m u je żyw e s to s u n k i gospodarcze, n i e uczestniczą w om aw ianej k o n w e n cji gen ew sk iej. Są to m .in.: W ielk a B ry ta n ia , Szw ajcaria i Szw ecja.
3 ,Pątrz: Dz. U. z 1962 r. N r 9, poz. 41 i 42. Poza P o lsk ą w k o n w e n cji n o w o jo rsk ie j uczestniczą: Izrael, M aroko, Z jednoczona R ep u b lik a A rab sk a (Egipt), F ra n c ja , C zechosłow acja, S y ria , K am bodża, In d ie, Z w iązek R adziecki, U k ra iń sk a SRR, B iało ru sk a SRR, N orw egia, A u stria , Ja p o n ia, F e d e raln a R epublika N iem iec, R um unia, B u łg aria, G recja, R ep u b lik a M algaska, R ep u b lik a Ś ro d k o w o -A fry k ań sk a, T an g an ik a i Z an zib ar, N iger, S z w ajcaria, H o lan d ia, T ry n id a d i T obago, M eksyk, S ta n y Z jednoczone AP, Szw ecja, B o tsw an a i N ig e ria .
40 S l a n l i l a u M a t y s l k N r 9 (213)
ję c ie a r b itra ż u oznacza „rozpoznaw anie sporów ta k przez a rb itró w , m ia n o w an y c h d la k aż d ej oddzielnej sp raw y (a rb itra ż ad hoc), ja k i przez sta łe in sty tu c je a r b it ra ż o w e ”.
Z godnie z pow yższą defin icją oraz z postan o w ien iam i a rt. IV, o k tó ry m niżej b ęd z ie m ow a, k o n w en c ja g enew ska odnosi się zarów no do a r b itra ż u toczącego się w ra m a c h sta łe j in s ty tu c ji a rb itra ż o w e j (jak np. K olegium A rb itró w p rzy P o lsk iej Izb ie H a n d lu Z agranicznego, Izba A rb itra ż o w a B aw ełn y itp.), ja k i do a rb itra ż u a d hoc, utw orzonego d la oddzielnej sp ra w y czy um ow y. S tro n y um ow y o a r b itra ż m ogą w ed łu g sw ego u zn a n ia przew idzieć p o d d an ie sporu albo sta łe j in sty tu c ji a rb itra ż o w e j, albo — co n a s tu b a rd z ie j in te re s u je — a rb itra ż o w i ad hoc. W ty m o sta tn im w y p a d k u stro n y m ogą w szczególności:
a) w yzn aczy ć od ra z u a rb itró w albo u sta lić sposób ich w y zn aczen ia n a w y p a d e k p o w sta n ia sporu,
b) oznaczyć m iejsce sąd u arbitrażow ego,
c) u sta n o w ić reg u ły postępow ania, k tó ry c h m a ją przestrzegać arb itrz y .
K o n w e n c ja genew ska n ie m ogła u norm ow ać w y czerpująco tr y b u p o stęp o w an ia w a r b itra ż u ad hoc. D la tego a r b itra ż u bardzo w aż n e są p o stan o w ien ia a rt. I II k o n w en c ji, zgodnie z k tó ry m cudzoziem cy m ogą być w y znaczani n a arb itró w . J e s t to u trw a le n ie zasady, sto so w an ej zw yczajow o ju ż od d aw n a w sto su n k ach h a n d lo w y c h w E uropie. P iszący te słow a m iał m ożność zasiadać już p a ro k ro tn ie w zespole a rb itra ż o w y m ad hoc, którego k aż d y z trzech członków m ia ł in n e obyw atelstw o; z w y k le ty lk o jed en z trzech a rb itró w , i to nie zaw sze przew odniczący zespołu o rzekającego, b y ł oby w atelem p ań stw a , na którego te ry to riu m sąd zasiadał.
S to su n k o w o zw ięźle zred ag o w an a k o n w en c ja genew ska z 1961 r. nie m ogła, ja k w sp o m n ian o w yżej, zajm ow ać się szczegółam i po stęp o w an ia w a rb itra ż u ad hoc. D lateg o też u n o rm o w an ie te j k w estii pozostaw iono regulam inow i, k tó ry pod nazw ą „R eg u lam in a rb itra ż u E u ro p e jsk iej K om isji G ospodarczej ONZ” (dalej będzie on o k re śla n y niekiedy w sk ró cie „R egulam in”) został zredagow any w styczniu 1966 r., a n a s tę p n ie nieco zm ieniony w 1970 r. P rz y o pracow aniu niniejszego a rty k u łu p o słu g iw a łe m się u rzędow ą w e rsją R eg u lam in u za w a rtą w d o kum encie E/ECE/625/Rev. 1 — E/ECE/TRADE/81/Rev. 1, w y d an y m przez ONZ w N ow ym J o rk u w 1970 r. w języ k u fra n cu sk im . Ję zy k a m i o ficjaln y m i — poza fra n cu sk im — są ró w n ie ż an g ielsk i i ro syjski.
N a w stę p ie w a rto zauw ażyć, dlaczego a rb itra ż ad hoc m a n a d a l ra c ję b y tu p om im o istn ie n ia w ielu sta ły c h sądów a rb itra żo w y ch o u sta lo n e j d o b rej re p u ta c ji (np. k ażd e z p a ń s tw socjalistycznych m a p rzy izbie h an d lu zagranicznego kolegium a rb itró w ). Otóż stałe sądy a rb itra ż o w e ogran iczają zw ykle w y b ó r a rb itró w do osób fig u ru ją c y c h n a liście arb itró w , k tó ra nie p rzek racza 40 osób, a często je st jeszcze m n ie jsz a (25—30 osób). O czyw iście ty lk o z tego g rona stro n y m ogą w y b ra ć sobie a rb itró w ; ponad to są to zw y k le o b y w atele p ań stw a, n a którego te ry to riu m m a sw ą siedzibę sta ły sąd a rb itra ż o w y , albo też są to obyw atele d w u — trzech p a ń s tw , k tó re łącznie ta k i sąd utw o rzy ły . N ato m iast a rb itra ż ad hoc d aje znacznie w ięk szą sw obodę w y b o ru a rb itra , gdyż stro n y m ogą w yznaczyć n a a r b itra k aż d ą osobę u zn a w an ą za sp e cja listę w d an e j dziedzinie, w k tó re j sp ó r się toczy. Z nane są w y p ad k i, że strony, za sta n a w ia ją c się n ad podd an iem sw ego sp o ru arb itra żo w i, od ra z u u siłu ją u sta lić im iennie, ja k ie j k la sy specjaliści lu b ja k ie osoby będą m ogły być b r a n e pod uw agę przy w yborze a rb itró w . Je że li w ięc ja k a ś osoba ciesząca się z a u fa n ie m choćby je d n ej ze stro n n ie fig u ru je n a liście a rb itró w d an ej stałej in s ty tu c ji a rb itra ż o w e j, czyli n ie będzie m ogła być a rb itre m , to w ów czas stro n a z a p ro p o n u je rac zej a rb itra ż ad hoc, ja k o d la niej k o rzystniejszy, bo dopuszczający osoby spoza listy arb itró w .
N r 9 (213) A rb itra ż ad hoc w g R eg u la m in u EK G ONZ 41
J e s t w ty c h w a ru n k a c h oczyw iste, że jeżeli ja k a ś zag ran iczn a osoba fizyczna lu b p ra w n a d ec y d u je się n a a rb itra ż ad hoc w Polsce, to czyni ta k dlatego, że m a w ów czas znacznie w iększy w p ły w n a w y b ó r osoby „sw ojego” a r b itr a niż w w y p ad k u , gdyby p oddała sw ój spór a rb itra ż o w i stałem u . Z am iast bow iem w y b o ru kogoś ze ściśle ograniczonego g ro n a kilk u d ziesięciu osób m a m ożność — p rak ty c zn ie b io rąc — w yznaczenia n a a r b itr a każdego sp ecjalisty w tej dziedzinie, k tó ra się sta ła przedm iotem sp o ru (najczęściej chodzić będzie o p ra w n ik a sp e c ja listę w o kreślonym ro d za ju sp raw , np. m orskich, kolejow ych, sp e d y cy jn y c h itp.). R egulam in a rb itra ż u EK G ONZ d a je w e w stę p n y m p rzypisie w zór k la u zu li a rb itra ż o w e j. T a w zorcow a k la u z u la p o w in n a m ieć treść n a s tę p u ją c ą 4:
„K ażdy spór w y n ik ły z nin iejszej um ow y lu b z nią zw iązany, którego stro n y um ow y nie zdołają polu b o w n ie u regulow ać, zostanie d efin ity w n ie ro zstrz y g n ięty w drodze a rb itra ż u zgodnie z R eg u lam in em a rb itra ż u EK G. R e g u la m in te n je s t stro n o m zn a n y .”
Z aleca się dodanie dw u uzup ełn ień do te j klau zu li, a m ianow icie oznaczenia m iejsca a rb itra ż u oraz oznaczenie w łaściw ej w ładzy do w yznaczenia jednego lu b w szy stk ich arb itró w . Chodzi tu zapew ne o ta k i w yp ad ek , gdy je d n a ze stro n będzie się ociągać z w yznaczeniem „sw ego” a r b itr a lu b nie będzie ch ciała go w y znaczyć, albo też o w ypadek, gdy d w aj a rb itrz y w yznaczeni przez stro n y n ie są w sta n ie w y b ra ć zgodnie trzeciego a rb itra .
P rzechodząc do b ard z iej szczegółowego p rze d staw ie n ia om aw ianego R e g u la m i n u , p ra g n ę zaznaczyć, że nie znam w p olskiej lite ra tu rz e p raw n ic zej żadnego o p r a cow ania n a te m a t tego R egulam inu. N ie je s t m i ta k ż e znany p rzek ład R eg u lam in u n a języ k polski. Sądzę, że p rze k ład ta k i pow inien być dokonany przez P o lsk ą Izbę H a n d lu Z agranicznego, do k tó re j u staw o w y ch obow iązków należy tro sk a o polskie a rb itra ż e handlow e.
U k ła d R eg u la m in u je st n astęp u jący . C ztery n ie ró w n e co do objętości rozdziały, oznaczone liczbam i rzym skim i, o b ejm u ją łącznie 43 a rty k u ły ; dział II i IV dzielą się p o n ad to n a p u n k ty oznaczone literam i. A oto „dyspozycja” R egulam inu: I. P o sta n o w ien ie ogólne (art. 1 i 2); II. A rb itrz y : A. W yznaczenie (art. 3, 4 i 5), B. W y łączenie (art. 6, 7, 8), C. Zgon lu b niezdolność w y k o n y w an ia fu n k c ji a r b itra (art. 9, 10, 11, 12 i 13); III. M iejsce a rb itra ż u (art. 14); IV. P ro c e d u ra a rb itra ż u : A. P ozew i za łączn ik i (art. 15, 16), B. Z arzu t niew łaściw ości a rb itró w (art. 17 i 18), C. O dpow iedź n a pozew , pow ództw o w zajem ne i re p lik a (art. 19, 20 i 21), D. P o stan o w ie n ia ogólne dotyczące p ostępow ania (art. 22, 23, 24, 25, 26), E. Ś ro d k i zabezpieczające i zaliczki (art. 27 i 28), F. R ozpraw a (art. 29, 30, 31, 32), G. O rzeczenie (w yrok) (art. 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41 i 42), H. K oszty (art. 43).
W ypada te ra z om ówić treść n ie k tó ry c h a rty k u łó w R egulam inu.
I. Je że li stro n y um ow y przew idziały w n ie j, że spory, k tó re m ogą z te j um ow y w y n ik a ć lu b k tó re p o w stały w zw iązku z nią, będ ą p o d d an e a rb itra ż o w i zgodnie z R egulam inem , to ta k ie spory b ęd ą ro zpoznaw ane w sposób niżej u sta lo n y —
4 T reść R egulam inu po d aję w e w łasnym p rzek ład zie z języ k a fran cu sk ieg o , ta k sam o ja k i treś ć w zorcow ej klauzuli. N ależy je d n a k p am iętać, że gdy chodzi o in te rp re ta c ję o ficjaln ą , to d e cy d u jące Jest b rzm ien ie te k s tu (i k o n w en cji, i R egulam inu) w jed n y m z języ k ó w urzędow ych. D latego też p rzy taczam tu niżej w zorcow ą k lau zu lę a rb itraż o w ą w jęz y k u fran s cu s k im : M odele de clause co m prom issoire: T o u t litig e ne du p résen t co n tra t ou s ’y ra p p o rta n t, que les parties n e so n t pas p a rv e n u es a reg ler a. l’am table, sera tra n ch é d e fin itiv e m e n t p ar vo ie d'arbitrage, c o n fo r m e m e n t au R e g lê m e n t d ’arbitrage de la C om m ission e co n o m iq u e p o u r l’Europe que les p a rties d écla ren t connaître. — A d d itio n s reconm m andées: h ie n de l’arbitrage: ...A u to rité c o m p ete n te p o u r la désignation du ou des arbitres:...
42 S t a n i s l a w M a t y s i fc N r 9 (213)
z za strze że n iem zm ian, ja k ie stro n y m ogą przew idzieć zgodnie ze sw oim p o ro zu m ien iem (art. 1).
P rzez po jęcie „w łaściw ej w ład zy ” m ie jsc a a rb itra ż u lu b p ań stw a , w k tó ry m p ozw any m a sw ą siedzibę, należy rozum ieć izby han d lo w e i in n e in s ty tu c je w y li czone w a n e k s ie 5 (art. 2).
II. P ow ód, k tó ry ucieka się do drogi a rb itra ż u , p o w in ie n zaw iadom ić stro n ę p rze ciw n ą (pozw anego) o przedm iocie sporu, pow ołując się jednocześnie n a um ow ę o a rb itra ż . To zaw iadom ienie (notyfikacja) po w in n o rów n ież w zyw ać pozw anego do w y ra ż e n ia sw ej zgody co do u sta n o w ien ia a r b itra lu b a rb itró w i w ty m celu zaproponow ać m u:
a) albo u sta n o w ien ie jednego a rb itra , p o d ając zarazem jego nazw isko i a d re s (a w ięc ja k o jedynego a r b itra proponow anego przez pow oda),
b) albo po w o łan ie trze ch a rb itró w , z ty m zastrzeżeniem , że k aż d a ze stro n w yznaczy sw ego a rb itra , a z kolei obaj w yznaczeni a rb itrz y w y b io rą a rb i- tra-p rzew o d n ic zą ce g o ; n o ty fik a c ja z a w iera w ów czas tylk o nazw isko i a d re s w yznaczonego przez pow oda a rb itra ;
c) albo w reszcie oznaczenie in s ty tu c ji arb itra ż o w e j, k tó re j spór zo stan ie p rz e k a zany do rozstrzy g n ięcia zgodnie z je j w łasn y m reg u la m in e m (art. 3).
Je że li w o k re sie 30 dni, licząc od d a ty o trzy m an ia p rzez pozw anego n o ty fik a c ji pow oda, stro n y nie m ogą się zgodzić co do w y b o ru jedynego a r b itr a lu b in sty tu c ji a rb itra ż o w e j albo jeżeli w ok resie 45 d n i nie m ożna było p rzy stą p ić do w y zn a cz en ia a rb itró w lu b a rb itra -p rze w o d n icz ąc eg o , pow ód m a p ra w o zw rócić się w te j sp ra w ie do w łaściw ej w ładzy w sk az an e j w um ow ie o a r b itra ż albo — w b ra k u tak ieg o w sk azan ia — do w łaściw ej w ładzy m iejsca a rb itra ż u , gdy stro n y uzgodniły to m iejsce; w łaściw a w ładza w yznaczy w ów czas, jeżeli stro n y p o tw ie r dzą je j n a p iśm ie sw oją zgodę w ty m zak resie, a) albo jednego a rb itra , b) albo też in sty tu c ję a rb itra żo w ą, k tó re j zostanie pow ierzone rozpoznanie sp o ru zgodnie z je j w łasn y m reg u lam in em . W b ra k u p orozum ienia stro n co do w y b o ru jednego a r b itra lu b in sty tu c ji a rb itra żo w ej, w ładza k o m p e te n tn a w ezw ie stro n y do w yznaczenia przez nie po jed n y m arb itrz e, a z kolei a rb itrz y ta k ustan o w ien i p o w in n i w y b rać ja k o przew odniczącego innego (trzeciego) a rb itra . Je że li w ok resie 30 d ni, licząc od d a ty w y sta w ien ia w ezw an ia do k o m p e te n tn e j w ładzy, je d n a ze stro n nie w yznaczy a rb itra , którego p o w in n a b y ła w yznaczyć, albo jeżeli w o k resie 45 dni a rb itrz y nie będą m ogli uzgodnić osoby arb itra-p rzew o d n icząceg o , to w łaściw a w ła d z a p rz y stą p i z u rzę d u do tego w yznaczenia (czyli — in n y m i słow y — sam a d o k o n a w yznaczenia a rb itró w z przew odniczącym w łącznie) (art. 4 R egulam inu).
Je że li um ow a o a rb itra ż nie o k reśla a n i w łaściw ej w ładzy, an i m iejsca a rb itra ż u , to w celu w y k o n an ia czynności p rzew idzianych w a rt. 4 pow ód m oże się zw rócić w ed łu g sw ego w yboru: a) albo do w łaściw ej w ładzy w k ra ju , w k tó ry m pozw any m a sw ą zw y k łą siedzibę lu b m iejsce zam ieszkania, b) albo do K o m ite tu sp e cja l nego, przew idzianego w a rty k u le IV k o n w en c ji eu ro p ejsk iej z d n ia 2I.IV.1961 r. o m iędzynarodow ym a rb itra ż u h a n d lo w y m 8. Jeżeli stro n y m a ją sw oją siedzibę lu b * *
s J e s t rzeczą in te re s u ją c ą , że urzędow y an ek s p o d a je izby h an d lo w e i in n e in s ty tu c je m ają ce sw ą siedzibę w 25 p ań stw ach , czyli że a n ek s w ym ienia 7 p a ń stw w ięcej od w ym ie n io n y ch przeze m n ie (w p rzypisie 2) pań stw , k tó re k o n w en cje p o d pisały bądź do n iej p rz y stąp iły . w szczególności w spom ina się tu p o n ad to o in sty tu c ja c h m ają cy c h sw o ją siedzibę w n a stę p u ją c y c h p ań stw ach : F in lan d ii, W ielkiej B ry tan ii, Irlan d ii, H olandii, Szw ecji, S zw aj c a rii i H iszpanii.
* S k ład i try b d ziałan ia K o m itetu sp ecjaln eg o przew idzianego w a rt. IV k o n w en cji g en ew sk iej u sta lo n y został w załączn ik u do te j k o n w e n cji (Jest on ró w n ież ogłoszony w n aszy m Dz. U. N r 40 z 19M r.).
N r 9 (213) A rb itra ż ad hoc w g R eg u la m in u EK G ONZ 43
m iejsce zam ieszk an ia w p ań stw ie, w k tó ry m istn ie je K om itet n aro d o w y (k rajow y) M iędzynarodow ej Izby H andlow ej, pow ód m oże rów nież zw rócić się do S ąd u A rb i trażow ego M iędzynarodow ej Izby H and lo w ej (art. 5).
G ru p a dalszych ośm iu a rty k u łó w R eg u lam in u za jm u je się, ja k ju ż o ty m b y ła m ow a, p o stę p o w an ie m w raz ie w yłączenia a r b itra (lub arb itra-p rzew o d n icząceg o ) oraz w y p ad k ie m zgonu a r b itr a lu b jego niezdolności do w y k o n y w an ia sw o jej fu n k c ji (są to m ianow icie a rt. od 6 do 13). N iew ątp liw ie b ęd ą to w y p a d k i raczej w y jątk o w e , ta k że bez szkody d la całości naszych ro zw ażań m ożem y je tu ta j śm iało pom inąć. Isto tn e je st ty lko p o d staw o w e p ostanow ienie a rt. 6 R egulam inu, że k aż d a ze stro n m oże w yłączyć a rb itra , a rb itra -p rze w o d n icz ąc eg o lu b a r b itr a je dynego, jeżeli istn ie je ja k ak o lw ie k okoliczność, k tó ra m ogłaby u sp raw ie d liw ić w ą t pliw ość co do jego bezstronności. Jednocześnie R egulam in p rz e w id u je sposób z a stępczego u sta n o w ien ia a r b itra w m iejsce w yłączonego.
III. M iejsce a r b itra ż u — jeśli nie zostało ono u sta lo n e przez stro n y — zostanie o kreślone przez sam ych a rb itró w (art. 14 R egulam inu). P ra k ty k a n ie m al zaw sze trz y m a się od d a w n a u sta lo n e j zasady, że m iejscem (siedzibą) a rb itra ż u je st m ie j scowość, w k tó re j m a sw ą siedzibę p ozw any (actor seąuitw r fo ru m rei), bąd ź też w y b iera się w ów czas in n ą m iejscow ość, położoną n a te ry to riu m p ań stw a , w k tó rym ' m a sw ą siedzibę pozw any, albo też p ań stw a, w k tó ry m zam ieszk u je a r b i- te r-p rzew o d n ic zą cy , zw łaszcza jeśli sąd a rb itra ż o w y m a obow iązek stosow ać p ra w o tego p ań stw a . N ależy dodać, że k o n w en c ja g enew ska w a rt. V II w sk az u je sposób w y b o ru w łaściw ego p ra w a (m a te ria ln e g o )7.
IV. Pow ód je s t obow iązany przekazać a rb itro m — w te rm in ie przez nich ozn a czonym i w ta k ie j liczbie egzem plarzy, ja k ą oni o k reślą — p isem n e pow ództw o z a w ie ra ją c e n a s tę p u ją c e dane: a) nazw iska, ad resy i zaw ody stron, b) k r ó tk ie p rze d sta w ie n ie fa k tó w , c) p u n k ty sporne i p rze d m io t roszczenia (pow ództw a), d) w ra z ie p o trze b y — n a z w isk a i ad resy św iadków , k tó ry c h p rze słu ch a n ia żąda, z z a strz e żeniem je d n a k , że in n i św iadkow ie m ogą być w ezw ani w to k u postęp o w an ia. Do pow ó d ztw a p o w in n y być dołączone — w o ry g in ale lu b kopii (odpisie) — um ow a o a r b itra ż i w szy stk ie dok u m en ty m a ją c e zw iązek ze sporem . Do pow ództw a należy rów n ież dołączyć spis (zestaw ienie) złożonych doku m en tó w (art. 15 R egulam inu). K opia p o w ó d ztw a w ra z ze w szystkim i załączn ik am i p ow inna być p rze słan a przez pow oda pozw anem u jednocześnie z p rze słan iem te j kopii i załączników a rb itro m (art. 16).
D w a k o le jn e dalsze a rty k u ły R e g u lam in u zostały niem al dosłow nie p rz e ję te z k o n w en c ji genew skiej. T ak w ięc a rt. 17 R eg u lam in u stanow i dosłow ną rec ep cję a rt. V p k t 1 k o n w en cji, a a rt. 18 R e g u lam in u p o w tarz a dyspozycje a rt. V p k t 3*.
A rb itrz y u s ta la ją term in , w k tó ry m p ozw any pow inien przed staw ić odpow iedź na pozew na piśm ie. P ozw any m oże złożyć w ty m sam ym okresie pow ództw o w za je m n e o p a rte n a te j sam ej um ow ie o a r b itra ż (art. 19 R egulam inu); do ty c h pism pozw anego m a ją zastosow anie — m u ta tis m u ta n d is — p o sta n o w ien ia a rty k u łó w 15 i 16 R e g u lam in u (art. 20). Jeżeli pow ód p ra g n ie złożyć rep lik ę n a odpow iedź
7 W spom inam o ty m niżej przy p rz ed sta w ien iu treści art. 38 1 39 R egulam inu.
I Różnica polega na ty m , że w k o n w e n cji m ow a Jest o niew łaściw ości a rb itra ż u , a w Re g u lam in ie — o niew łaściw ości a rb itró w . Z arz u t niew łaściw ości pow inien być po d n iesio n y n a jp ó ź n iej w m om encie, k ied y s tro n a w nosi odpow iedź na zarz u ty m ery to ry cze. Z arzu t n iew łaściw ości ro z p a tru ją a rb itrz y (sąd a rb itraż o w y ), nie m ogą oni uchylić się od rozpo zn an ia tego z a rz u tu i m ają p ra w o sam i orzec co do sw ojej w łaściw ości albo co do istn ie n ia lu b n ieistn ien ia um ow y o a rb itra ż , albo też co do e w en tu a ln e j niew ażności te j um ow y lu b też n iew ażności um ow y, w k tó re j k lau z u la a rb itraż o w a je s t zaw arta.
44 S t a n i s ł a w M a t y s t k N r 9 (213)
n a pozew lu b pow ództw o w zajem n e, to a rb itrz y zak reślą m u w ty m celu stosow ny te rm in . To sam o dotyczy odpow iedzi, ja k ą pozw any chciałby złożyć n a rep lik ę p ow oda (art. 21).
W ta k im zakresie, w ja k im R egulam in nie o k reśla tego odm iennie, a rb itrz y są upow ażn ien i do p o stęp o w an ia w to k u a rb itra ż u w ta k i sposób, ja k sa m i u zn a ją za w łaściw y. P o w in n i oni w k aż d y m ra z ie dać obu stronom m ożliw ość obrony ich p r a w i in te resó w na zasadzie rów ności (art. 22). Je że li stro n y w y ra ż ą n a to zgodę, a rb itrz y są u p ow ażnieni do w y d an ia w y ro k u n a p o d sta w ie d o k u m en tó w bez ro z p ra w y u stn e j (art. 23). A rb itrz y są upow ażnieni do oceny fa k tó w za pomocą w szelkich dostępnych im środków , do o k reśla n ia ro d za ju dow odów , ja k ie chcą dopuścić, i do m ian o w an ia rzeczoznaw ców . W każdym sta d iu m p o stęp o w an ia a rb itrz y m ogą się dom agać od stro n p rz e d staw ie n ia dodatkow ych dow odów i w y znaczyć im w tym celu stosow ny te rm in (art. 24). T erm in y p rze w id zia n e w R e g u la m in ie dla różnych czynności m ogą być p rzedłużone albo przez sa m e stro n y na p o d sta w ie ich zgody, albo też p rzez a rb itró w , jeżeli u zn a ją oni, że opóźnienie je d nej ze stro n za in tereso w an y ch je s t u zasadnione (art. 25). Ję zy k p o stę p o w an ia w y b ie ra ją arb itrz y . M ają też oni zap ew n ić — w ra z ie p otrzeby — p rz e k ła d d o k u m e n tó w oraz tłu m aczen ie przebiegu ro z p ra w n a języki zn an e stro n o m (art. 26 R e gulam inu).
W a rto tu dorzucić k ró tk i k o m en tarz, że je d n ą z zalet a rb itra ż u w ogólności, a a r b itra ż u ad hoc w szczególności, je s t m.in. m ożność sk o rzy stan ia z takiego sk ła d u arb itró w , k tó rzy w w y sta rc z a ją c y sposób zn a ją d w a lu b n a w e t trz y języki obce; w ów czas p rze k ład y d o k u m en tó w sta n ą się zbyteczne. W znanych m i w ię k szych p o stęp o w an iach a rb itra ż o w y c h d o k u m e n ta c ja pozw u i odpow iedzi n a pozew n a s tą p iła w d w u językach, z k tó ry c h żaden nie był językiem ojczystym jednego lu b d w u arb itró w . M imo to sąd a rb itra ż o w y nie żą d ał żadnych p rze k ład ó w , a rb i trzy bow iem znali w y sta rc za jąc o o bydw a języki; isto tn e tu było je d y n ie u sta le n ie ję zy k a u stn e j rozpraw y. In n y ciek aw y w te j m a te rii p rzykład: w je d n y m z po stę p o w ań k o n tra k t był sporządzony w języku angielskim , podobnie ja k i w ię k szość dokum entów , a całość k o resp o n d e n cji — w języ k u fra n cu sk im , n astęp n ie językiem ro zpraw y był fra n c u sk i, chociaż ro z p ra w a o d byw ała się na te ry to riu m S zw ajc arii, a a rb iter-p rze w o d n icz ąc y b y ł obyw atelem szwedzkim . W in n y m jeszcze p o stę p o w an iu językiem ro zp raw y był angielski (z dopuszczalnością niem ieckiego, k tó ry m posługiw ał się jed en z a rb itró w , d ają c p rze k ład n a angielski), m im o że sąd a rb itra ż o w y zasiadał w K openhadze, a w składzie sąd u znajdow ało się dw óch o b y w ate li duńskich.
A rb itrz y są u p ow ażnieni przez stro n y do pod ejm o w an ia śro d k ó w zabezpiecza jący ch (z zastrzeżeniem p rzeciw n y ch p o stanow ień ustaw ow ych) w o dniesieniu do sp o rn y ch tow arów . N a p rzy k ła d m ogą oni zarządzić złożenie to w aró w do r ą k osoby trze cie j, m ogą zarządzić o tw arc ie k re d y tu bankow ego, a ta k ż e m ogą zarządzić sprzedaż to w aró w ła tw o p su ją c y c h się (art. 27). A rb itrz y są upow ażn ien i do n a k az an ia stronom w płacen ia zaliczek przeznaczonych na p okrycie kosztów postępo w a n ia arb itrażo w eg o (art. 28).
R o z p ra w a (art. 29—32 R egulam inu) n ie odbyw a się publicznie, ch y b a że stro n y w y ra ź n ie tego zażądają. T a zasad a „p ry w atn o ści” ro zp raw arb itra żo w y ch , w k tó ry c h uczestniczą tylk o stro n y i osoby p rzez stro n y dopuszczone oraz sam i arb itrz y , p ozw ala n a w iększą sw obodę w ro zstrz y g an iu s p ra w handlow ych. R ozpraw ie zo sta je o d eb ra n y je j zaw sze nieco te a tra ln y c h a ra k te r, stro n y bow iem i ich pełno m ocnicy m ów ią w yłącznie do siebie i do arb itró w , a nie do publiczności czy też do przed staw icieli prasy. K ażd a ze stro n sporu je st u p ra w n io n a ' do uczestniczenia w ro z p ra w ie przez upełnom ocnionego przed staw iciela, m a ta k ż e p ra w o w edług
N r 9 (213) A rb itra ż ad hoc w g R eg u la m in u EKG ONZ 45
sw ego w y b o ru zjaw ić się w to w arz y stw ie osób, k tó ry ch obecność u zn a d la siebie za p o trz e b n ą . Je że li je d n a ze stron, bez pow ołania się n a m otyw y p ra w n e , nie z ja w i się na ro zp ra w ie p raw id ło w o zw ołanej, a rb itrz y będ ą upow ażn ien i do p ro w a d z e n ia p o stę p o w an ia w jej nieobecności. Je że li je d n a ze stro n nie p rz e d sta w i — ta k że bez m otyw ów p ra w n y c h — dow odów (dokum entów ), a rb itrz y zaś u pow aż nieni zostali do o rze k an ia bez ro zp raw y u stn e j, to w ów czas a rb itrz y b ęd ą m ogli orzekać n a p o d sta w ie ty lk o tych elem entów dow odow ych, ja k im i dysp o n u ją. Jeżeli stro n y chcą podnieść now e żą d an ia lu b w nieść now e pow ództw o w za jem n e n a roz p raw ie , po w in n y to uczynić n a piśm ie. A rb itrz y m ogą ro zp atrzy ć te pow ództw a ty lko w tedy, gdy pozostają one w g ran icach ich u p ra w n ie ń do rozstrzy g n ięcia sp o ru (tj. w g ran ic ac h zapisu, um ow y o arb itra ż ), chybą że zostaną p o te m d o d a t kow o u p ra w n ie n i do ro z p a try w a n ia ty c h now ych pow ództw w zajem n y ch przez tę stro n ę, p rzeciw ko k tó re j są one zw rócone. Do pow ództw ty c h m a ją zastosow anie p rzepisy a rty k u łó w 15, 16 i 19 R eg u lam in u (oczywiście — m u ta tis m u ta n d is).
R ów nież i tu p o trze b n y je st k ró tk i kom entarz. Otóż k ie ru ją c się n ie w ą tp liw ie zasad ą ekonom ii procesow ej, R egulam in dopuszcza podniesienie całkiem now ych roszczeń (także w zajem n y ch ) n a sam ej ro zp raw ie, w ięcej n a w e t, u z n a je d la tak ich roszczeń w łaściw ość a rb itra ż u , jeżeli ty lk o stro n a, p rzeciw ko k tó re j te n o w e p o w ó d ztw a są w niesione, w y ra ż a na to zgodę.
O rzeczenie (w yrok) są d u arb itrażo w eg o złożonego z d w u a rb itró w i a r b itra -p r z e - w odniczącego za p ad a w iększością głosów. W b ra k u w iększości głosów a rb ite r-p rz e - w odniczący d ec y d u je sam (art. 33). T en a r ty k u ł R eg u lam in u stw a rz a o k az ję do zrodzenia się w ątp liw o ści, ja k ie m ogą pow stać w k o n k re tn y c h sp raw ac h . I n te r p re tu ją c go bow iem dosłow nie m ożna by tw ierdzić, że a rb iter-p rze w o d n icz ąc y m oże w y d ać w y ro k , z k tó ry m n ie zgadza się żad en z obu pozostałych a rb itró w . W p ra k ty c e zazw yczaj przew odniczący p rzy c h y la się do zdania jednego z a rb i tró w , k tó re m oże np. m oderow ać w te n sposób, że je śli a rb ite r A u w aża, iż nie należy się żad n e św iadczenie, czyli że pozew należy oddalić, a a r b ite r B tw ierdzi, że pow ództw o należy w całości uw zględnić i zasądzić ja k ą ś o k reśloną k w o tę x, to przew odniczący może, p rzy c h y lają c się do opinii a r b itra B, zasądzić kw otę
x —y , a w ięc k w o tę zm niejszoną w ed łu g sw ego u zn a n ia . T ak a też p r a k ty k a , ja k
się w y d aje , będzie n ad a l stosow ana. .
O rzeczenie a rb itra ż o w e pow inno być w y d a n e w ok resie dziew ięciu m iesięcy, licząc od w y znaczenia a rb itra -p rze w o d n icz ąc eg o lu b jed n eg o a r b itra (art. 34). T e r
m in tein m oże być przedłużony przez stro n y um ow ą. Może on być ró w n ież prze dłużony przez a rb itró w w ta k im zakresie, w ja k im ta k ie p rzed łu żen ie je s t u s p ra w iedliw io n e koniecznością p rzejazd ó w jednego z a rb itró w albo koniecznością ocze k iw a n ia n a św iad k ó w lu b d om agania się opinii ek sp ertó w bądź też in n y m i w aż n y m i przy czy n am i (art. 35). A rb itrz y są upow ażn ien i do w y d aw an ia orzeczeń p ro w i zorycznych, w stęp n y ch i częściow ych, m ogą oni rów n ież w ydać orzeczenia s tw ie r d zające ugodę stro n (art. 36). U goda z a w a rta przed sądem a rb itra ż o w y m m a w P olsce — ja k w iadom o — moc p ra w n ą n a ró w n i z ugodą za w a rtą p rzed sądem p ań stw o w y m (por. a rt. 711 § 2 k.p.c.).
A rb itrz y są u pow ażenieni do w y d an ia orzeczenia w in n y m p ań stw ie n iż to, w k tó ry m zgodnie z a rt. 14 m iało m iejsce p o stęp o w an ie arb itra ż o w e aż do w y d an ia orzeczenia w łączn ie (art. 37). T a bardzo w aż n a zasada b y ła w sw oim czasie p o d a w an a w w ątpliw ość, chociaż w p ra k ty c e zd arzało się, że np. sąd a rb itra ż o w y ogła szał orzeczenie u stn e po ro zp raw ie , ale w y ro k p isem ny był red a g o w a n y n a stę p m e przez a rb itra -p rze w o d n icz ąc eg o w in n y m p a ń stw ie i sta m tą d p rze słan y stronom . Nie zn am w y p ad k u , aby dochodzono sądow nie niew ażności ta k w ydanego orze czenia, aczkolw iek znane są teorety czn e zastrzeżen ia co do m ożności o rze k an ia
46 S t a n i s l a w M a t y s i k N r 9 (213)
poza k ra je m rozpraw y. O becnie o bow iązujący R egulam in kład zie im niew ątp liw ie k res.
A rb itrz y są obow iązani stosow ać p raw o m a te ria ln e u sta lo n e przez stro n y z za strzeżeniem postan o w ień art. 39 R egulam inu. Jeżeli stro n y toczące spór nie w sk a zały p ra w a m ającego mieć zastosow anie w sporze, to a rb itrz y m ogą zastosow ać p ra w o w sk azan e przez tę n orm ę kolizyjną, k tó rą u zn a ją oni za w łaściw ą w tej kw estii. W obu w y p ad k a ch a rb itrz y będą b ra li pod uw agę postan o w ien ia um ow y m iędzy stro n am i oraz zw yczaje han d lo w e (art. 38). Z arów no przep is a rt. 38 ja k i a rt. 39 R egulam inu p rz e ję te są dosłow nie z art. V II k o n w en c ji genew skiej.
A rty k u ł 39 p rze w id u je, że a rb itrz y m ogą orzekać (w yrokow ać) ja k o am iables
com p o siteu rs, jeżeli ta k a by ła w ola stro n i jeżeli p ra w o rządzące a rb itra ż e m
(tj. p ra w o w łaściw e) n a to zezw ala. P rz e k ła d p o lski k o n w e n c ji m ów i, iż arb itrz y m ogą w ydać orzeczenie „na zasadzie słuszności” . T łu m aczenie je d n a k owego z w ro tu fra n cu sk ieg o am iable com positeur ja k o tego, k tó ry w y ro k u je na zasadzie słuszności, nie je s t w ysta rc za jąc o ścisłe. Z godnie z ju d y k a tu rą fra n c u sk ą (a te rm in te n w zięty je s t z a rt. 1019 fra n cu sk ieg o k.p.c.) am iables co m p o siteu rs są zw olnieni przez stro n y od stosow ania się do przepisów kodeksu p o stę p o w an ia c y w iln e g o 9 10 11, m ogą oni za te m w yrokow ać sum arycznie, tj. bez ustnego p ostępow ania, stan o w iąc np. że A zapłaci B k w o tę x (bez uzasadnienia). M ożna w ięc m ieć w ątpliw ości, czy ta k ie orzeczenie arb itra ż o w e byłoby w ażne w każdym k ra ju , n a w e t uczestniczącym w k o n w en c ji genew skiej.
A rty k u ł 40 R eg u lam in u rec y p u je treść a rt. V III k o n w en c ji dotyczącego uzasad n ien ia orzeczenia arbitrażow ego. U w aża się — czytam y tu — że orzeczenie a rb i tra ż o w e należy um otyw ow ać (uzasadnić), chyba że a) stro n y w y ra źn ie ośw iadczyły, iż orzeczenie nie pow inno być uzasadnione, albo b) gdy stro n y poddały się a rb i trażo w i, w k tó ry m nie m a zw yczaju uzasadniać orzeczeń, a p rz y ty m żad n a ze stro n n ie zażądała w y ra źn ie przed zam knięciem ro zp raw y (albo — gdy nie było ro z p ra w y — przed zredagow aniem orzeczenia), aby orzeczenie było uzasadnione.
O rzeczenia w y sy łan e są stronom listam i poleconym i (art. 41).
B ardzo w ażny m ery to ry czn ie je st a rt. 42 R egulam inu, szczególnie zaś dla ta k ich k ra jó w , ja k F ra n c ja , gdzie m ożliw a b yłaby ap e la c ja od orzeczenia sądu a r b itr a żow ego J0. W edług tego a r ty k u łu — skoro stro n y p o d d ały się n iniejszem u R egu lam in o w i, to p łynie stą d w niosek, iż stro n y zobow iązują się w ykonać orzeczenie bez zw łoki i z zastrzeżeniem ew en tu aln y ch przeciw n y ch p o stanow ień u sta w o w ych ]1; jednocześnie stro n y zrzek ają się p ra w a w n iesien ia a p e la cji przed in n ą in sta n c ję a rb itra ż o w ą lu b in n ą in sta n c ję sądową.
O s ta tn i a rt. 43 R e g u la m in u dotyczy kosztów (opłat, w oryg. fr a is ) 12. A rb itrz y o k re śla ją w każdym w y p ad k u koszty postępow ania. K oszty te w zasadzie idą w ciężar stro n y p rze g ry w ające j. Je d n ak ż e a rb itrz y m ogą je podzielić w inny sposób.
T ak z grubsza p rze d staw ia się treść tego w zorcow ego R egulam inu, k tó ry m a
9 P o r. n a te n te m a t opracow anie J. Le C l è r e : L ’e x p e rtis e et l ’a rb itra g e en m atière m a ritim e e t fluviale, P ary ż 1964, s. 108—109.
10 P o r. o pracow anie w ym ienione w przypisie 9. Na te m a t a rb itra ż u w spraw ach m o r skich por. też S. M a t y s i k : P od ręczn ik p ra w a m orskiego, w yd. III, W arszaw a 1967, s. 292—299.
11 A uto rzy R egulam inu m ieli niew ątp liw ie na m yśli p rzy p isy iu ris cogentis, z aw arte n iem al w e w szystkich kod ek sach p ostępow ania cyw ilnego, k tó re dopuszczają sk arg ę o u n ie w a żn ien ie w y ro k u sądu polubow nego (arbitrażow ego) w w yliczonych tam w yp ad k ach (n a j częściej w razie n aru szen ia zasad p raw orządności lub p ozbaw ienia jed n e j ze stro n m ożliwości o b ro n y — por. a rt. 712 k.p.c.).
12 P o jęcie fran c u sk ie fra is o b e jm u je zarów no sam e e fek ty w n e koszty a rb itra ż u (np. nn;em sali, obsługa s e k re ta ria tu , p o rto ria itp.) Jak i h o n o ra ria arb itró w .
N r 9 (213) C zyn n o ści procesow e stro n w procesie c y w iln y m 47
coraz częściej za sto so w a n ie w e w e n tu aln y ch sporach handlow ych, gdzie je d n ą ze stro n je st osoba p r a w n a lu b fizyczna k r a ju uczestniczącego w k o n w en c ji g en e w sk iej. Licznie, o p isa n e w yżej za le ty a rb itra ż u ad hoc p ow odują, że w św ia to w y ch sto su n k ach h an d lo w y ch będzie on o d gryw ał coraz w iększą rolę ja k o b ardzo do godna fo rm a ro zp o zn aw an ia sporów przez fachow ców , jako d roga rozstrzy g n ięć tańszych, szybszych i fachow ych 13.
13 T oteż sz w a jca rsk i p ra w n ik J. G e n tin e tta nie zaw ah ał się tw ierdzić, że w h a n d lu m ięd zy n aro d o w y m w łaściw ym i (praw dziw ym i) sąd am i są sądy polubow ne (arb itrażo w e), a nie są d y państw ow e.
SŁAWOMIR DALKA
Czynności procesowe stron w procesie cywilnym
A r ty k u ł sta n o w i przegląd d o ro b ku p o lsk ie j n a u k i oraz p r a k ty k i są d o w ej w d zied zin ie czyn n o ści p ro ceso w ych stro n w procesie c y w iln y m . W te j próbie s y n te z y a u to r e k sp o n u je p rzed e w s z y s tk im zagadnienia k o n tr o w e r sy jn e .
I
OGÓLNE P O JĘ C IE CZYNNOŚCI PROCESOW YCH
1. C zynności b ąd ź d ziała n ia p ra w n e stro n w procesie cyw ilnym o trz y m u ją zw ykle m iano czynności procesow ych. P ojęcie je d n a k i c h a ra k te r p ra w n y czyn ności procesow ych u zn a w an e są przez p rzed staw icieli d o k try n y za k o n tro w e r sy jn e .1 D latego też tru d n o je s t w skazać, k tó ra z przy jm o w an y ch w n au c e d efin icji albo ja k ie z u żyw anych w te o rii i p ra k ty c e d la tych czynności o k re śle ń są n a jtra fn ie jsz e , ty m b ard z iej że k odeks p o stę p o w an ia cyw ilnego z 1964 r., p odobnie ja k i poprzednio o b ow iązujący, n ie p o d a je defin icji ta k ic h czynności.
Je d y n ie p rzykładow o p rag n ę tu podać, że w edług W. Siedleckiego „czynnością procesow ą je s t ta k a fo rm a ln a czynność p odm iotu procesowego, k tó ra w ed łu g p rze pisów u sta w y procesow ej może w yw rzeć sk u tk i p ra w n e d la procesu cyw ilnego” .1 D efin ic ja ta dotyczy n ie tylko czynności stron, ale rów n ież czynności są d u , p ro k u r a to r a i u czestników procesu. M a o n a zatem c h a ra k te r u n iw ersa ln y . J e s t ona b a rd z ie j p rz e jrz y sta od d efin icji sfo rm u ło w an e j p rzez M. W aligórskiego. A u to r te n przez czynności procesow e rozum ie ta k ie czynności dokonyw ane w ra m a c h p rocesu cyw ilnego, k tó re w y w ie ra ją sk u tk i p ra w n e w k o n k re tn y m procesie.* *
l P or. m .in. W. S i e d l e c k i : Czynności procesow e, „P a ń stw o i P ra w o ” 1951, n r 11, 998 i n. oraz J. M o k r y : O dw ołalność czynności procesow ych w sądow ym p o stęp o w an iu cy w iln y m , W arszaw a 1973, s. 51 i n.
* W. S i e d l e c k i , m .in. w p racy : P o stęp o w an ie cyw ilne w zarysie, W arszaw a 1972, s. 203. M ożna stw ierdzić p ew n e p odobieństw o cy to w an ej d e fin c ji z d efin icją A b ram o w a, k tó ry uw aża, że czynnościam i procesow ym i są ty lk o te czynności podm iotów pro cesu , k tó r e są u reg u lo w an e w u staw ie pro ceso w ej (S. N. A b r a m ó w : Sow ietskij g ra żd a n sk ij p ro c ess, M oskw a 1952).