• Nie Znaleziono Wyników

Problem ryzyka gospodarczego na tle konkretnego orzeczenia Sądu Najwyższego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Problem ryzyka gospodarczego na tle konkretnego orzeczenia Sądu Najwyższego"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Genowefa Rejman

Problem ryzyka gospodarczego na tle

konkretnego orzeczenia Sądu

Najwyższego

Palestra 12/2(122), 58-65

1968

(2)

58

l G e n o w e f a R e j m a n

N r 2 (122)

n ie zagraża, n ie m a w zasadzie p o trze b y u ciek a n ia się do ła m a n ia obow iązujących

przepisów . T ylko w n ielicznych, w y jątk o w y c h w y p a d k a c h czynności now ato rsk iej

m oże zajść p o trze b a n a ru sz e n ia u stalonego zakazu. Może to m ieć m iejsce np. w tedy,

k ie d y w to k u p ro d u k c ji lu b bud o w y użyje się m a te ria łu lu b surow ca w praw dzie

innego, niż p rz e w id u ją p rzepisy, le c z o dpow iadającego w szy stk im w ym aganiom

m a te ria łu lu b su ro w ca zalecającego.

W p raw d zie isto ta n o w a to rstw a p olega na ła m a n iu sta ry c h , ustan o w io n y ch n o rm

i w zorców , a le ła m an ie s ta re j i w p ro w a d ze n ie now ej te c h n ik i oraz w szelkich in ­

no w ac ji nie odbyw a się i n ie m u si się odbyw ać za pom ocą ła m a n ia przepisów ,

k tó re w naszych w a ru n k a c h u le g a ją rów nież zm ianom . Z ezw olenie w ięc w in te ­

resie n o w a to rstw a n a ła m a n ie p rzep isó w bez zastrzeżeń n ie byłoby ■

u zasadnione

społecznie, jakikolw iek w n ie k tó ry c h w y p ad k a ch m oże być tolero w an e.

N ato m iast g w a ra n c ją

zachow ania

m ak sim u m

bezp ieczeń stw a

przy ryzy k u ,

z k tó ry m w iąże się n iebezpieczeństw o dla życia i zdrow ia ludzkiego, m u si być ko ­

nieczność rygorystycznego p rze strz e g a n ia w aru n k u , żeby praw do p o d o b ień stw o za­

grożenia b ezpieczeństw a tego życia czy zdrow ia było m in im aln e.

GENOWEFA REJMAN

Problem ryzyka gospodarczego na tle

konkretnego orzeczenia Sqdu Najwyższego

F a k t, że osoba k ie ru ją c a je d n o stk ą gospodarczą je s t zm uszona coraz częściej

p odejm ow ać decyzje w w a ru n k a c h ry zy k a lub n iepew ności *, nie je s t ju ż obecnie

k w estio n o w an y . N au k a ekonom ii te m u zag ad n ien iu coraz w ięcej pośw ięca u w a­

gi 2, a stw ierd zen ie, że bez ry zy k a nie tylk o n ie m a postęp u , ale n ie je st też m oż­

liw e n o rm a ln e p ro w a d ze n ie p rze d sięb io rstw a , należy dzisiaj ju ż do pew ników .

M ów iąc w ięc o ry zy k u , n ależy m ieć na u w ad z e p rz e d e w szy stk im tzw . r y z y k o

n o w a t o r s t w a

i

ryzyko

tow arzyszące

p o d s t a w o w e m u

p r o c e s o w i

p r o d u k c j i 3.

1 O. L a n g e p isz e ( O p ty m a ln e d e c y z je w y d . II, 1967, s t r . 204): „ E k o n o m iś c i n e o k la - s y c z n e j sz k o ły u ż y w a li z a m ia s t » ry zy k o « o k r e ś le n ia » n iep ew n o ść« . O b e c n ie te r m in u » n iep ew n o ść« u ż y w a się w p r z y p a d k a c h , g d y n ie m o ż liw e je s t z a s to so w a n ie w b a d a n iu d a n e g o z ja w is k a r a c h u n k u p ra w d o p o d o b ie ń s tw a . N a to m ia s t je ż e li m o ż liw o ść ta k a is tn ie je , u ż y w a m y r a c z e j te r m in u » ry z y k o « ” . 2 E. M a d e y : R y z y k o i n ie p e w n o ś ć w p la n a c h g o s p o d a rc z y c h , „ G o s p o d a rk a p la n o w a ” , 1963, n r 10; J . K w e j t : D y r e k to r, ry z y k o i o d p o w ie d z ia ln o ś ć , „ P n z e g lą d O r g a n iz a c ji” 1964, n r 8—9; W . G r z y b o w s k i : G ra n ic e i d o p u sz c z a ln o ść r y z y k a w g o s p o d a rc e so c ja li­ s ty c z n e j, „ G o s p o d a rk a P la n o w a ” , 1965, n r 3; W. S a r n e c k i : R y z y k o i n ie p e w n o ś ć w d z ia ­ ła ln o ś c i p rz e d s ię b io r s tw a p rz e m y sło w e g o , W a rs z a w a 1967.

8 N a t ę o k o lio z n o ść słu s z n ie z w ró c ił u w a g ę w swytch p u b lik a c ja c h H . P o p ła w s k i. A u to r tw ie r d z i, że ry z y k o n o w a to r s k ie s ta n o w i I ra g m e n t, c z ą s tk ę o g ó ln ie js z e g o p ro b le m u , ja k im j e s t r y z y k o g o s p o d a rc z e , z w ią z a n e śc iśle z p o ję c ie m g o sp o d a ro w a n ia . Z a g a d n ie n ie to je s t

(3)

№ 2 (122)

R y z y k o gospodarcze na tle orzeczen ia SN 59

Inaczej k s z ta łtu je się w naszych w a ru n k a c h p raw o do ry z y k a w pierw szym ,

a inaczej w d ru g im w y p ad k u . N ow atorskie p rzedsięw zięcia, pro w ad zo n e w p o w o ła­

n y c h do tego k o m ó rk ach , w chodzą do p la n u i s tra ty stą d w y n ik łe fin an so w a n e są

z b u d że tu P a ń s tw a .4 O koliczność ta p rzesąd za w zasadzie o b ra k u odpow iedzialnoś­

ci k a rn e j z ty tu łu n iegospodarności nie tylk o w ów czas, gdy s tra ty w y n ik ły w w a ­

r u n k a c h s ta n u w yższej konieczności lu b niem ożności p rz y p isa n ia sp raw cy w iny,

a le ta k ż e w ów czas, gdy b y ły re z u lta te m ry zy k a n ow atorskiego, k tó re z n a jd u je p o ­

k ry cie finansow e.

R yzyko to w arz y szą ce n o rm aln ej działalności gospodarczej p rze d sięb io rstw a nie

z n a jd u je takiego o p a rc ia , a sy tu a c je p ro w a d zą ce do w y d aw an ia decyzji w ra m a c h

r y z y k a p o w sta ją bardzo często n a k ażdym szczeJblu d ziałalności gospodarczej. S tąd

te ż w p ra k ty c e sądow ej w y p a d a co ra z częściej zajm ow ać się pro b lem em ry z y k a to ­

w arzyszącego n o rm aln ej p ro d u k c ji, n ato m ia st d o k try n a , p o ru sza jąc w sw ych ro z­

w aż an ia ch p ro b le m ry zy k a , m a n a uw adze w zasadzie ry zy k o no w ato rsk ie, po ­

s tu lu ją c dla niego u sp raw ie d liw ie n ie w ra m a c h norm p ra w a karnego.

W ydaje się, że w a lk a prowadziona w d o k try n ie o w łączenie ry zy k a n o w a to rsk ie ­

g o do okoliczności u ch y lają cy c h odpow iedzialność k a r n ą 5 je s t w a lk ą o w yw ażanie

o tw a rty c h drzw i. D ziałalność e k s p e ry m e n ta ln a je s t dopuszczona w każdym p a ń ­

stw ie n a ta k ą sk alę, n a ja k ą sta ć d any k ra j od stro n y m ożliw ości k ad ro w y ch i f i­

nansow ych. W ięcej n a w e t, w lite ra tu rz e p o d k re śla się, że d ziała n ia n o w a to rsk ie

w k ra c z a ją b ardzo d aleko, z a g raża ją c w zasadniczy sposób p o dstaw ow ym dobrom ,

n a k tó ry c h o p iera się życie i rozw ój człow ieka. Czy zatem d ziała n ia te należy je sz­

cze w spom agać d odatkow o n o rm ą p ra w a k arnego? 6

W n au ce w ró żn y sposób u jm u je się to zagadnienie. L. K ołakow ski pisze, że

źródłem lu d z k ich nieszczęść n ie są n arzędzia, ale sposób ich w y k o rz y sta n ia, o p arty

n a istn iejący c h sto su n k ach życia zbiorow ego i istn ie ją c y c h ideologiach. P rz e św ia d ­

czenie to sta je się ta k oczyw iste, że w sty d n ie led w ie p o w tarz ać ra c je na jego

k o rz y ś ć 7.

Z ad an iem n a u k i p ra w a — ja k o n a u k i h u m a n isty c zn e j — n ie je s t przeto stw a ­

rz a n ie p rzeszkód do poczynań no w ato rsk ich , albow iem n o rm y ta k ie n ie są n a w e t

is to tn e z w ła sz c z a d la te g o , że o d 1956 r . p rz e d s ię b io r s tw a k o r z y s ta ją z w ię k s z e j sw o b o d y i d la te g o o g r a n ic z e n ie r y z y k a ty lk o d o p e w n y c h f ra g m e n tó w d z ia ła ln o ś c i p rz e d s ię b io r s tw a b y ło b y c z ę ś c io w y m ro z w ią z a n ie m p r o b le m u (H. P o p ł a w s k i : O d p o w ie d z ia ln o ść k a r n a k ie r o w n ik a za d z ia ła ln o ś ć p r z e d s ię b io r s tw a , W a rsz a w a 1967. W te j b a rd z o in te r e s u ją c e j m o n o g ra fii a u t o r p o św ię c a p ro b le m o w i r y z y k a c a ły ro z d z ia ł: s tr . 81 i n a s t.).

4 E . Maidey tw ie r d z i, że z e k o n o m ic z n e g o p u n k t u w id z e n ia w a ż n e są p r z y r o z w a ż a n iu d o p u s z c z a ln o śc i l u b n ie d o p u s z c z a ln o śc i r y z y k a d w ie n a s tę p u ją c e k w e s tie : a) s t a tu s p l a ­ c ó w k i p r z y g o to w u ją c e j lu b s to s u ją c e j n o w e z a s a d y o ra z b) o d p o w ie d n ie ś r o d k i n a p o k r y ­ cie s t r a t w y n ik ły c h z ry z y k a . W ięk szo ść p la c ó w e k n a u k o w y c h i p la c ó w e k p r z y g o to w u ją c y c h n o w ą te c h n ik ę m a ta k ie m o ż liw o śc i. P la c ó w k i P A N , w y ższe u c z e ln ie o ra z n ie k tó r e i n s t y t u t y re s o r to w e w y k o n u ją sw ą p r a c ę n ie z a le ż n ie o d te g o , ile je s t p r a c u d a n y c h , a ile n ie u d a n y c h (E. M a d e y : B r a k o d p o w ie d z ia ln o ś c i a p r a w o do r y z y k a — L ic z y ć i z a b e z p ie c z a ć , „ Ż y c ie W a rs z a w y ” . 25.X .1967 r.). 5 W a lk a t a z o s ta ła u w ie ń c z o n a w p ro w a d z e n ie m s p e c ja ln e j n o rm y do je d n e j z w e r s ji p r o j e k t u k o d e k s u k a rn e g o , k tó r a re g u lo w a ła to z a g a d n ie n ie ty lk o w o d n ie s ie n iu d o r y z y k a n o w a to rs k ie g o ( a rt. 23 p r o j e k t u k .k . z 1963 r.). 6 B a rd z o o s tr o p o s ta w ił to z a g a d n ie n ie Z . P a p ie r k o w s k i. Je g o z d a n ie m , n a le ż a ło b y za ­ h a m o w a ć ta k i p o s tę p te c h n ic z n y , k t ó r y p r z y n o s i n ie sz c z ę śc ie c z ło w ie k o w i. Z e w e n tu a ln e g o k o n f lik tu p o m ię d z y h u m a n is ty k ą a te c h n ik ą p o w in n a w y jś ć z w y c ię sk o h u m a n is ty k a . D la ­ te g o a u to r j e s t p r z e c iw n y w p iro w a d z e n iu do p r a w a k a r n e g o r y z y k a ja k o o k o lic z n o ś c i u c h y ­ l a ją c e j k a r a ln o ś c i (Z. P a p i e r k o w s k i : p r o j e k t k .k . a p r o b le m o d p o w ie d z ia ln o ś c i k a r n e j N P 4—5/1963).

(4)

80

G e n o w e f a R e j m a n

N r 2 (122)

w sta n ie zaham ow ać ogólnego p ro c e su zm ierzającego coraz siln iej do now ych osiąg­

nięć. 8 Z ad an iem n a u k i p ra w a je s t o p racow yw anie ta k ic h n o rm , reg u ł i zasad r

k tó re by pro w ad ziły do w y k o rz y sty w an ia osiągnięć w y n ik a ją c y c h z p o stęp u dla

d o b ra człow ieka, a nie przeciw k o niem u.

A n aliza różnego ty p u p rze p isó w w ykazu je, że ty lk o n ie w ie lk i w ycin ek d zia ła l­

n ości n o w ato rsk ie j z n a jd u je w n a s z y c h w a ru n k a c h u za sa d n ien ie p ra w n e . Nie j e s t

bo w iem o b ję te fu n d u sze m p o stę p u techniczno-ekonom icznego sta d iu m przejściow e,,

b ęd ą ce na sty k u m iędzy p ra c a m i b adaw czym i a n o rm a ln ą p ro d u k c ją . M ożliwość

n iep o w o d zen ia w te j fa z ie je s t jeszcze b ardzo d u ż a .9 K ażd o razo w e p o ciąganie do>

odpow iedzialności k a rn e j za s k u tk i ry zy k a w y n ik ając eg o z zastosow ania p ro je k tu

do p ro d u k c ji byłoby p rz e k re śle n ie m (potrzeby b ad a ń n o w a to rsk ic h n a szczeblu n a ­

ukow ym . D latego należy p rze d łu ży ć ochronę k a rn o p ra w n ą ta k ic h przedsięw zięć

n o w ato rsk ic h , k tó re są k o n ty n u a c ją osiągnięć p laców ek i in s ty tu c ji pow ołanych do

p rzy g o to w y w an ia p ro je k tó w do rea liza cji. N ato m iast d ziała n ia n o w ato rsk ie je d ­

n o ste k do tego celu n ie pow o łan y ch pow in n y znaleźć ochronę k a rn o p ra w n ą tylk o

w ra m a c h znanych ju ż p ra w u k a rn e m u lu b u sta lo n y c h przez d o k try n ę okoliczności

w y łąc za ją cy ch k a ra ln o ść , a nie n a zasadzie ry z y k a n o w a to rsk ie g o .10

8 T . C y p ria n w sp o s ó b b a rd z o d o b itn y p o d k r e ś la b e z s iln o ść p r a w a w o b e c n o w a to rsk ic h * n ie r a z n ie b e z p ie c z n y c h p o s u n ię ć d la lu d z k o ś c i (T. C y p r i a n : P o s tę p te c h n ic z n y a p ra w o k a r n e , W a rsz a w a 1967).

P ro b le m n ie b e z p ie c z e ń s tw a w y n ik a ją c e g o z n o w y c h o sią g n ię ć te c h n ic z n y c h p o r u s z y li p o za ty m : T . C y p r i a n , A. G u b i ń s k i i J. S a w i c k i w a r t y k u l e : L 'a p p lic a tio n d e la te c h n iq u e s c ie n tif iq u e n o u v e lle a u d r o it p e n a l e t la p r o c é d u r e p é n a le . P r e m iè r e s jo u r n é e s J u r id iq u e s F ra n c o -P o lo n a is e s ( P a ris — G re n o b le , 28 m a rs — 2 a v r il, 1960), a ta k ż e A. G u - b i ń s k i i J. S a w i c k i w r o z p ra w ie : O c tu o n a o so b o w o śc i a p o s tę p te c h n ic z n y (O n ie ­ k t ó r y c h z a g a d n ie n ia c h p r a w a k a r n e g o m a te r ia ln e g o i p ro c e so w e g o ), „ P a l e s t r a ” n r 6/1960. A u to rz y ci z g o d n i są co do te g o , że p ra w o k a r n e n ie m o ż e o b ra ć k i e r u n k u sp rz e c z n e g o z o g ó ln ą te n d e n c ją z m ie r z a ją c ą d o n o w y c h o sią g n ię ć te c h n ic z n y c h , że n o r m y p r a w a k a r ­ n e g o p o w in n y w s p ie ra ć te p r o c e s y . N a u k a p r a w a p o w in n a te m u p r o b le m o w i p o św ię c ić o s o b n e m ie jsc e d la w s k a z a n ia m e to d i z a s a d z m n ie js z a ją c y c h n ie b e z p ie c z e ń stw o n o w a to r ­ s k ic h p o su n ię ć d la c z ło w ie k a i je g o o to c z e n ia .

R . J u n g k n a t e m a t n ie b e z p ie c z e ń s tw a w y n ik a ją c e g o z p o s tę p u w d z ie d z in ie fiz y k i a to ­ m o w e j p isz e : ,,O d tr z e c h s tu le c i k a ż d ą m y śl, k tó r a w n o s iła ś w ia tło w m ro c z n e t a j n i k i p r z y ­ ro d y , w ita n o ja k o p o stę p . T e ra z , w 1939 r o k u , po r a z p ie rw s z y n ie k tó r z y b a d a c z e stw ie rd z ili, że z a s a d ę tę n a le ż y p o d d a ć re w iz ji. D o ty c h c z a so w a r a d o ść z k a ż d e g o p o s tę p u w ie d z y , p o d w ra ż e n ie m p o n u r y c h p e r s p e k ty w , k t ó r e o tw ie r a ły n o w e o d k r y c ia , p rz e o b r a ż a ła się w lę k p r z e d p o s tę p e m ” . (R. J u n g k : J a ś n ie j n iż ty s ią c sło ń c , P IW , s tr . 67 i 68).

9 E. M a d e y w p o w o ła n y m ju ż a r t y k u l e z „ Ż y c ia W a rs z a w y ” (p a trz p rz y p . 4) tw ie r ­ d z i: „ Z a g a d n ie n ie r y z y k a k o m p lik u je się , g d y sp o jr z e ć n a n ie od s tr o n y p rz e d s ię b io rs tw a , z je d n o c z e ń , m in is te r s tw a . P r a c e w d ro ż e n io w e są f in a n s o w a n e z fu n d u s z u p o s tę p u te c h ­ n ic z n e g o . N a to m ia s t k w e s tia s ty k u m ię d z y p r a c a m i b a d a w c z y m i i ro z w o jo w y m i a n o r m a ln ą p r o d u k c ją , o b e jm u ją c ą p rz y g o to w a n ie i u r u c h a m ia n ie p r o d u k c ji i n o w y c h w y ro b ó w , n ie m ie śc i się w fu n d u s z u r o z w o ju p o s tę p u te c h n ic z n e g o .

10 Z a g a d n ie n ie m r y z y k a n o w a to r s k ie g o w p rz e d s ię b io r s tw ie z a jm o w a ł się SN w s p ra w ie IV K 714/60. W s p r a w ie t e j do o d p o w ie d z ia ln o ś c i kari*»j z o sta ł p o c ią g n ię ty k ie r o w n ik Z a ­ k ła d u P rz e tw ó rs tw a O w o c o w o -W a rz y w n ic z e g o za to , że w y d a ł d e c y z ję p o le c a ją c ą p r z e ­ p ro w a d z e n ie p r o d u k c ji so k u z m a r c h w i w te d y , g d y p r o c e s te c h n o lo g ic z n y n ie b y ł je sz c z e o p r a c o w a n y . O s k a rż a n y s a m z a d e c y d o w a ł o sp o so b ie p r o d u k c ji, k tó r a b y ła n o w a to r s k a i e k s p e ry m e n ta ln a , a g o sp o d a rc z o u z a s a d n io n a ty m , że Z a k ła d y z a k u p iły n a d m ie r n ą ilo ść m a r c h w i, k tó r a w s k u te k p r z e m a r z n ię c ia w c z a sie t r a n s p o r t u i p rz e c h o w y w a n ia z o sta ła n a d p s u ta . P o w s ta ła w ię c n a g lą c a k o n ie c z n o ś ć p r z e r o b u m a rc h w i. Z a k ła d o m g ro z iły s t r a t y w y n ik a ją c e z z e p su c ia m a r c h w i; p r z e d s t r a t a m i ty m i m o g ły się u c h r o n ić p rz e z p rz e ro b ie n ie m a r c h w i n a sok. D e c y z ja t a z o s ta ła p o d ję ta n ie ty lk o w w a r u n k a c h ry z y k a , a le ta k ż e w s y tu a c ji, k t ó r a w y c z e r p u je s ta n w y ż sz e j k o n ie c z n o ś c i. S łu sz n ie w ię c SN n ie d o p a trz y ł s ię w d z ia ła n iu o sk a rż o n e g o p r z e s tę p s tw a z a r t . 286 § 1 k..k., p o le g a ją c e g o n a p r z e k r o ­ c z e n iu w ła d z y p rz e z w y d a n ie d e c y z ji p o le c a ją c e j p r o d u k c ję s o k u p r z e d z a k o ń c z e n ie m p r o ­ c e s u te c h n o lo g ic z n e g o . >

(5)

N r 2 (122)

R y z y k o g osp o da rcze na tle o rz e cz e n ia S N

61

Inaczej to za gadnienie należałoby u ją ć w sto su n k u do ry zy k a zw iązanego z n o r­

m a ln ą, p odstaw ow ą d ziałalnością je d n o stk i gospodarczej. D ecyzji gospodarczej

p o d ję te j w w a ru n k a c h tego ty p u ry zy k a trze b a by dać szersze ś w ia tło .11 N ale­

żałoby je j dać ochronę k a rn o p ra w n ą n ie ty lk o w ów czas, gdy została p o d ję ta w sy­

tu a c ji o k reślonej m ian em sta n u w yższej konieczności lu b z pow odu niem ożności

przy p isa n ia sp raw cy w iny, ale ta k ż e tylk o z te j przyczyny, że została p o d ję ta

w w a ru n k a c h ry zy k a.

P o d k re ślić należy, że w ty m w łaśn ie d uchu idzie lin ia rozw ojow a orzecznictw a

S ąd u N ajw yższego 12, k tó ry coraz częściej w sw ej p ra k ty c e spotyka się z p ro b le ­

m em odpow iedzialności k a rn e j za sk u tk i w y n ik łe z decyzji gospodarczej p o d ję tej

w ra m a c h ry zy k a lu b niepew ności.

11 P ro b le m te n w d o k tr y n ie p r a w a Je st sp o rn y . P rz e c iw k o u c h y le n iu o d p o w ie d z ia ln o ś c i k a r n e j n a z a sa d z ie te g o t y p u ry z y k a o p o w ia d a się I. D ru s k i. A u to r je d n a k n ie w id z i ró ż n ic y p o m ię d z y ry z y k ie m a n ie d b a ły m p o s tę p o w a n ie m (I. D r u s k i : D y r e k to r — u r z ę d n ik i d z i a ł a c z , „ Ż y c ie W a rs z a w y ” z 28.X.1966 r.). P o d o b n y p o g lą d z n a jd u je s ię w a r t y k u l e K . K ł o s a : P a r a g r a f je s t d o b ry n a w sz y stk o ? „ P r a w o i Z y c ie ” z 6.XI.1966 r. G e n e ra ln ie p rz e c iw k o i n s ty tu c ji r y z y k a w p r a w ie k a r n y m o p o w ie d z ie li się p r o k u r a ­ to r z y w d y s k u s ji n a d a r t . 23 p r o je k tu k o d e k s u k a r n e g o z 1963 r . ( „ B iu le ty n G e n e r a ln e j P r o k u r a t u r y ” N r 7—9/1963). Z a g a d n ie n iu d o p u sz c z a ln o śc i r y z y k a w n o r m a ln e j d z ia ła ln o ś c i g o sp o d a rc z e j p o św ię c o n o w ie le u w a g i n a ła m a c h „ Ż y c ia W a rsz a w y ” p o d k o n ie c 1966 r . D y s k u s ja t a b y ła z a in ic jo ­ w a n a p rz e z p r o f. d r a J . S a w ic k ie g o , k t ó r y w la ta c h 1965—1967 p ro w a d z ił n a z le c e n ie K o ­ m ite tu N a u k i i T e c h n ik i b a d a n ia n a t e m a t r y z y k a n o w a to rs k ie g o . D y s k u ta n c i je d n a k c z ę ś­ c ie j w k ra c z a li w p ro b le m r y z y k a to w a rz y sz ą c e g o n o r m a ln e j d z ia ła ln o ś c i p rz e d s ię b io r s tw a . T e n f a k t św ia d c z y o p r o p o rc ji ty c h d w ó c h z a g a d n ie ń w p r a k ty c e . D y s k u s ja b y ła p r o w a d z o n a p o d w s p ó ln y m ty tu łe m : R y z y k o i o d p o w ie d z ia ln o ś ć . R o z p o ­ cz ę ła ją ro z m o w a „ Ż y c ia W a rsz a w y ” z p r o f. d re m J . S a w i c k i m n a t e m a t b r a k u o d p o w ie d z ia ln o ś c i i p r a w a do ry z y k a (14—15.V III.1966 r.), p o c z y m sw e a r t y k u ł y z a m ie ś­ c ili: J . B a r s k i : D y r e k to r — d z ia ła c z czy u r z ę d n ik (17.IX.1966 r .); W. S a d o w s k i : z p u n ­ k t u w id z e n ia te o r ii (23.IX.); I. D r u s k i : D y reik to r — u r z ę d n ik i d z ia ła c z (28.X.); J . S a w i c k i : P a r a g r a f i d z ia ła ln o ś ć (l.X .); B.. N i e t y k s z a : ...a p o stę p te c h n ic z n y (9.X); S. B u c z k o w s k i : A utonom iia, z a s a d y czy fra z e s (15.X.); J . W a l i s z e w s k i D y r e k to r, k a lk u la to r c z * b o h a te r (20.X.); E. M a d e y : L ic z y ć czy z a b e z p ie c z a ć (26.X.); L . Ł u ż n i c k i : 286 k .k . — p la g a czy p a r a g r a f (28.X .); ro z m o w a z p r o f. d r J . S a w i c ­ k i m po d y s k u s ji „ Ż y c ia ” : R y z y k o i o d p o w ie d z ia ln o ś ć i co d a le j (13—14.X I.). 12

w

k ilk u k o le jn y c h o rz e c z e n ia c h SN z a jm o w a ł s ię p ro b le m e m tz w . r y z y k a h a n d lo ­ w e g o , p o r u s z a ją c w k a ż d y m z n ic h o s o b n y p ro b le m . T a k w ię c w o rz e c z e n iu z 12.X .1962 r . SN w y o d r ę b n ił ry z y k o h a n d lo w e z o g ó ln ie jsz e g o p o ję c ia r y z y k a g o sp o d a rc z e g o , a p o n a d to o d g r a n ic z y ł go o d n ie d o p e łn ie n ia o b o w ią z k ó w lu b in n e g o b e z tro s k ie g o g o s p o d a ro w a n ia m ie n ie m s p o łe c z n y m o só b za to m ie n ie o d p o ­ w ie d z ia ln y c h . W o rz e c z e n iu z 3.1.1958 r . I I I K 1250/58 i 714/60 SN p o ru s z y ł k a p ita ln y p r o b le m w p ły w u cz a su n a p o d ję c ie d e c y z ji g o s p o d a rc z e j. T a k w ię c w s p r a w ie I I I K 126<V58 S N s tw ie rd z ił, co n a s t ę p u j e : N ie z a w s z e w a r u n k i w ła śc iw e g o g o sp o d a ro w a n ia , w ła śc iw e g o p o jm o w a n ia h a n d lu p o z w a la ją n a p o w o ln y t r y b d z ia ła ln o ś c i h a n d lu ją c e g o . C z ęsto m o ż e p o w s ta ć w h a n d lu n a g lą c a s y tu a c ja w y m a g a ją c a n ie z w ło c z n e g o d z ia ła n ia , c h o ć b y z p e w n ą d o zą ry z y k a , z a b e z p ie c z e n ie się p r z e to w p e w ­ n e g o r o d z a ju p a p ie r k i m o że się o k a z a ć ró w n ie (a n ie k ie d y w z n a c z n y m sto p n iu ) sz k o d liw » d la in te r e s u p u b lic z n e g o .

P o d k re ś lić n a le ż y , że te n n u r t o r z e c z n ic tw a SN z g o d n y je s t z p o g lą d a m i e k o n o m ic z n y m i n a p o ru s z o n y te m a t. W e k o n o m ii z w ra c a się sz c z e g ó ln ą u w a g ę n a c z y n n ik c z a s u p rz y p o d e jm o w a n iu d e c y z ji g o sp o d a rc z y c h (B. M i n c : P o s tę p te c h n ic z n y , W a rsz a w a 1967, s t r . 62 i n a s t.; W. S a r n e c k i : o p . c it., s tr . 82).

W w y r o k u I K 574/62 SN t r a f n i e z a u w a ż y ł, że p ra c o w n ik niie m o że p o n o sić r y z y k a z w ią ­ z a n e g o z p ro w a d z e n ie m p rz e d s ię b io r s tw a p rz e z p r a c o d a w c ę . W d a ls z y m c ią g u sw y c h ro z ­ w a ż a ń SN z a s ta n a w ia ł się n a d ró ż n ic ą p o m ię d z y sz k o d ą w y n ik łą z ry z y k a a sz k o d ą z n ie d o p e łn ie n ia o b o w ią z k ó w słu ż b o w y c h .

W o rz e c z e n iu V K 15/61 SN r o z p a try w a ł p o d ję c ie r y z y k a h a n d lo w e g o n a tle tz w . „ d o ­ b re g o g o s p o d a rz a ” .

(6)

62

G e n o w e f a R e j m a n

N r 2 (122)

Do o sta tn ic h orzeczeń z tego za k re su należy w y ro k w y d an y dn ia 26.IV.1967 r.

III K R 14/67 ls, k tó re m u ze w zględu n a w ażność p o ruszonych zag ad n ień należy po ­

św ięcić nieco w ięcej uw agi. W sp raw ie te j był oskarżony, a n a s tę p n ie skazan y

p rzez sąd pierw szej in sta n c ji zastęp ca d y re k to ra do sp ra w ekonom icznych Z a k ła ­

dów P rz em y słu T ytoniow ego za to, że działając nieu m y śln ie, przek ro czy ł sw e

u p ra w n ie n ia p rze z w y d a n ie p o lecen ia m agazynow ania ty to n iu w pom ieszczeniach,

w k tó ry c h n ie zakończono jeszcze robót rem o n to w y ch i w k tó ry c h b ra k było

w łaściw ego zabezpieczenia przeciw pożarow ego. W w ynikiu tego stw o rz y ł on m ożli­

w ość p o w sta n ia szkody w w ym ienionych w yżej Z ak ład ach . Za czyn te n został

skazan y z a rt. 286 § 3 k.k. n a k a rę 3 m iesięcy a re sz tu z w a ru n k o w y m zaw ie­

szeniem w y k o n an ia k a ry n a o k res la t 2. S ąd N ajw yższy, r o z p a tru ją c tę spraw ę,

w y d ał w y ro k u n ie w in n iając y , w y p o w iad a jąc n a s tę p u ją c y pogląd p ra w n y :

„P o d jęcie

decyzji w

sp ra w a c h p rze d sięb io rstw a n ie je d n o k ro tn ie połączone

je s t z ry zy k ie m , k tó re p rz y uw zględ n ien iu k o n k re tn y c h w a ru n k ó w je s t dopusz­

czalne bez n a ra ż e n ia się n a za rzu t p ostępow ania niezgodnego z obow iązkam i

ciążącym i n a dobrym gospodarzu. R yzyko to je d n a k nie m oże być nieograniczone.

G ran ice jego m uszą być zaw sze ocenione na tle k o n k re tn e j sy tu a c ji, przy czym

elem en tem podstaw ow ym , d ec y d u ją cy m o jego dopuszczalności, m u si być dobro

gospodarki n aro d o w ej, a w d an y m w y p a d k u poszczególnego p rze d się b io rstw a ” .

S y tu a c ja , w k tó re j d ziałał oskarżony, p rze d staw ia ła się w skrócie n astęp u jąco :

Z ak ład y z a k o n tra k to w a ły w 1963 ro k u 15 500 ton ty to n iu , a w 1964 r. 17 000 tón

ty to n iu . Zbiory ty to n iu b y ły je d n a k p ra w ie o 100% w yższe od z a k o n trak to w a n y ch .

Z ak ład y n ie były przy g o to w an e do p rzy ję cia całości ty to n iu . S podziew ając się

w iększych zbiorów , rozpoczęły one re m o n t odpow iednich pom ieszczeń, k tó ry je d ­

n ak n ie został zakończony w porę. O skarżony ja k o zastępca d y re k to ra do sp raw

ekonom icznych w y d ał p o lecenie złożenia ty to n iu w nie w y re m o n to w a n y ch m a g a­

zynach. T ytoń ta m um ieszczony (najpraw d o p o d o b n iej) s p ło n ą ł.14

O pisana sy tu a c ja w sposób k lasy cz n y ilu s tru je w a ru n k i, w ja k ic h z n a jd u je

się p rac o w n ik z a jm u jąc y kiero w n icze stanow isko w g o sp o d arce uspołecznionej,

k tó ry zm uszony je s t do p o d ję cia decyzji bez żadnej pew ności, że doprow adzi ona

do zam ierzonych efektów . P rz ed się b io rstw o zaplanow ało p ew ie n lim it zbiorów

i do jego ra m przygotow ało m agazyny. Je d n a k ż e pom iędzy zap la n o w a n ą a f a k ­

tyczną d ziałalnością p rze d sięb io rstw a zachodzą n ie ra z isto tn e ró ż n ic e .15 P rz y ­

czyny tego zjaw isk a są różne, a dla p rze d sięb io rstw a opierająceg o sw ą p ro d u k c ję

R y z y k o h a n d lo w e w y o d r ę b n ia się ze sz c z e g ó ln ą o stro ś c ią z o g ó ln e g o p o ję c ia r y z y k a g o sp o d a rc z e g o . P ro b le m o w i te m u — z o g ra n ic z e n ie m go je sz c z e d o r y z y k a h a n d lu z a g r a ­ n ic z n e g o — p o św ię c o n a b y ła d y s k u s ja n a ła m a c h „ Ż y c ia W a rs z a w y ” w r o k u 1964. D y s k u ­ ta n c i p o d n o sili, że w p r a k t y c e h a n d lu z a g ra n ic z n e g o m u si b y ć p o d e jm o w a n e r y z y k o z a ­ ró w n o w p r o d u k c ji, ja k i w tr a n s a k c j a c h h a n d lo w y c h . N ie m o że o n o je d n a k o z n a c z a ć złego z a b e z p ie c z e n ia in te r e s ó w P o ls k i. T rz e b a w y r a ź n ie o d g ra n ic z y ć r y z y k o h a n d lo w e od b r a k u s ta ra n n o ś c i. N a le ż y je d n a k u z n a ć p r a w o do b łę d u , je ż e li te n , k to te n b łą d p o p e łn ił, w y k o n a ł w s z y s tk ie c z y n n o śc i p o to , b y się p rz e d n im u s tr z e c , i d la te g o n ie p o w in ie n o d ­ p o w ia d a ć (K. G r a b s k i , 10.1.1964). T e m u p ro b le m o w i p o ś w ię c o n y b y ł ta k ż e a r ty k u ł K . A l i n k a : M ię d zy h a n d le m a p r o d u k c ją — S ty k ze w s p ó ln ą o d p o w ie d z ia ln o ś c ią (24.IV.1964) o ra z Z . K o ł o d z i e j c z y k a : Co i j a k e k s p o rto w a ć (14—15/1964). T e n o s ta tn i w ty m a r t y k u l e g ło si: „ n ie m a h a n d lu b e z r y z y k a ” . H a n d e l m a p r a w o n ie ty lk o do b łę d u , a le i d o ry z y k a . 18 W y ro k o p u b lik o w a n y w O S N K W n r 10/1967 o ra z w O S P iK A n r 10/1967 (w ra z z n o tk ą ). 14 N ie w y n ik a to z u z a s a d n ie n ia w y r o k u , a lb o w ie m sa m z a r z u t o p ie r a się n a n a r a ż e ­ n iu , a n ie n a w y r z ą d z e n iu sz k o d y .

15 W. S a r n e c k i (op. c it.) b a d a ł to z a g a d n ie n ie w 77 p r z e d s ię b io r s tw a c h i stw ie rd z ił, t e r e a liz a c ja p la n u ilo śc io w e g o a n i w je d n y m w y p a d k u n ie o d p o w ia d a ła ilo śc io m z a p la ­ n o w a n y m .

(7)

N r 2 (122)

R y z y k o g osp o da rcze n a tle o rz e cz e n ia S N

63-n a ro śli63-n a ch przem ysłow ych duży w pływ 63-n a o d ch y le63-n ie fak ty c z63-n e j działal63-ności

od zaplanow anej w y w ie ra ją w a ru n k i atm osferyczne.

T ak w ięc w k o n k re tn y m w y p a d k u o skarżony sta n ą ł p rzed n a s tę p u ją c ą a lte r ­

n aty w ą : albo po d jąć decyzję n a k a z u ją c ą w strzy m a n ie odbioru całości ty to n iu ,

albo też nak azać p rzy jm o w a n ie ty to n iu p onad lim ity zaplanow ane. Ż ad n a z tych-,

decyzji nie pro w ad ziła do id e aln y c h rozw iązań. P ierw sza decyzja nie sp ro w ad za­

łaby niebezpieczeństw a dla ty to n iu p rzy ję teg o w g ran ic ac h p la n u ; s tra tę p o n ie śli­

by tu rolnicy, a ta k ż e pośrednio Z ak ład y , k tó re nie m ogły by liczyć n a k o rzy śc i

p ły n ą ce ze zw iększenia p ro d u k c ji w raz ie p rze jęc ia całości ty to n iu . D ruga decyzja

zw iększała w p ra w d zie niebezpieczeństw o dla ty to n iu p onad jego n o rm aln e g r a ­

nice 16, ale d aw ała jed n o cześn ie p o d sta w y do przy p u szczen ia, że będzie ona k o ­

rz y stn a zarów no dla ro ln ik ó w , k tó rzy nie poniosą s tr a t zw iązanych z urodzajem ;

ja k i dla Z akładów .

Z ekonom icznego p u n k tu w idzenia obie decyzje m u siały być p o d ję te w w a ­

ru n k a c h ry zy k a. O skarżony nie m ia ł innej m ożliw ości. N iepodjęcie żadnej de­

cyzji byłoby rów n o zn aczn e z odrzuceniem m ożliw ości p rzy ję cia ty to n iu poza li­

m ity zaplanow ane. P o w sta je z kolei problem , czy obie decyzje z n a jd u ją u za sa d ­

n ie n ie w św ietle p ra w a karn eg o . J e s t to bardzo isto tn e p y ta n ie ; udzielenie o d ­

pow iedzi n a n ie m oże n a s tą p ić dopiero po o k reśle n iu d o p u s z c z a l n e j

g r a ­

n i c y dla ry zy k a gospodarczego w rozum ieniu zasad o k reśla ją cy c h odpow iedzial­

ność k a r n ą . 17

P ierw sze k ry te riu m — to stopień p raw d o p o d o b ień stw a pow odzenia lu b n iepo­

w odzenia d e c y z ji.18 P rzy ocenie z tego p u n k tu w id ze n ia decyzji gospodarczej

m ożem y się posłużyć w zasadzie tzw . p r a w d o p o d o b i e ń s t w e m

s z a c u n ­

16 P ro b le m o d p o w ie d z ia ln o ś c i k a r n e j z n a r a ż e n ia o ra z p ro b le m r y z y k a n a ty m tle ro z ­ w a ż y ł J . S a w i c k i w ro z p ra w ie p t.: O d p o w ie d z ia ln o ś ć k a r n a w b u d o w n ic tw ie w zw iązk i* z r y z y k ie m n o r m a ln y m i n o w a to r s k im (O d p o w ie d z ia ln o ść k a r n a w b u d o w n ic tw ie za sp o w o ­ d o w a n ie n ie b e z p ie c z e ń s tw a w z w ią z k u z r y z y k ie m n o r m a ln y m i n o w a to rs k im ), „ P r o b le m y B u d o w n ic tw a ” 1963, n r 6. 17 P o d k re ś la się - d o p u sz c z a ln o ść r y z y k a w ro z u m ie n iu p r a w a k a rn e g o , in n e są b o w iem p o d s ta w y o d p o w ie d z ia ln o ś c i c y w iln e j, słu ż b o w e j i k a r n e j za d z ia ła n ie w w a r u n k a c h r y ­ z y k a . R o z ró ż n ie n ie ty c h ró ż n y c h a s p e k tó w o d p o w ie d z ia ln o ś c i p r z e k r a c z a ra m y n in ie js z e g o a r ty k u łu .

18 A . G u b i ń s k i: R y z y k o n o w a to r s tw a , P iP n r 1/1960.

J a k tr u d n o je s t w sk a z a ć g r a n ic ę d e c y d u ją c ą o d o p u sz c z a ln o śc i p rz e d s ię w z ię c ia w w a ­ r u n k a c h ry z y k a , św ia d c z y ć m o że s p r a w a V K 15/61, w k tó r e j p o sz c z e g ó ln e in s ta n c je są ­ d o w e ró ż n ie u s to s u n k o w y w a ły s ię do d e c y z ji d y r e k to r a M H D , m o cą k tó r e j w y p ła c o n o , k w o tę 226 000 zł Z s u m o b r o to w y c h d y r e k c ji p r y w a tn y m a je n to m n a z a k u p o w o c ó w n a p n iu . S ąd W o je w ó d z k i sk a z a ł o sk a rż o n e g o z a r t . 286 § 1 k .k . za n a r a ż e n ie w s p o m n ia n e j d y ­ r e k c ji n a r y z y k o tr a n s a k c j i p r z e p ro w a d z o n e j p rz e z a je n tó w . S ą d N a jw y ż sz y w y d a ł w y ro k u n ie w in n ia ją c y , w y c h o d z ą c z z a ło ż e n ia , że p r a c o w n ic y h a n d lu u sp o łe c z n io n e g o n ie m o g ą b y ć ty lk o f o rm a ln y m i w y k o n a w c a m i in s tr u k c ji. N a s tę p ­ n ie SN s k o n c e n tro w a ł sw ą u w a g ę n a e la s ty c z n o ś c i p o ję c ia ry z y k a h a n d lo w e g o ,

w

k o n ­ s e k w e n c ji teg o ro z u m o w a n ia c zy n z a r z u c a n y o s k a rż o n e m u z o sta ł p o z y ty w n ie oceniony», je ś li c h o d z i z a ró w n o o w y p ła c e n ie k w o ty 226 000 zł, j a k i o d o p u s z c z e n ie p r y w a tn y c h a j e n ­ tó w d o d o k o n y w a n ia s k u p u o w o c ó w n a p n iu . D z ia ła n ie to , a c z k o lw ie k fo rm a ln ie N ie z g o d n e z o b o w ią z u ją c y m i p r z e p is a m i i n a w e t ry z y k o w a n e , g d y ch o d z i o p ie rw s z y czy n , w o s ta ­ te c z n y m re z u lta c ie o k a z a ło s ię k o r z y s tn e d la M H D i d la s p r a w y z a o p a trz e n ia ry n k o w e g o . Od te g o w y r o k u z ało ży ł r e w iz ję n a d z w y c z a jn ą G e n e r a ln y P r o k u r a t o r . S ąd N a jw y ż s z y w s k ła d z ie 7 sę d z ió w p rz y c h y li! się d o a r g u m e n ta c ji P r o k u r a t o r a G e n e ra ln e g o i s tw ie rd z iły że d z ia ła n ie o sk a rż o n e g o — n ie z a le ż n ie od r y z y k a i m o ż liw o śc i k o rz y ś c i d la M H D — m u s i b y ć ro z w a ż o n e p o d k ą te m w id z e n ia s z k o d y d la in te r e s u p u b lic z n e g o w z n a c z n ie s z e rsz y m z n a c z e n iu , a m ia n o w ic ie d la g o s p o d a rk i u s p o łe c z n io n e j, k tó r e j ś r o d k i p rz y s p o r z y ły d o ­ c h o d ó w p r y w a tn y m p rz e d s ię b io rc o m . W ty m r o z u m ie n iu b e z z n a c z e n ia j e s t o k o lic z n o ść » że w w y n ik u d e c y z ji o sk a rż o n e g o z a o p a trz e n ie sk le p ó w M H D się p o p ra w iło i w z ro sły '

(8)

64

G e n o w e f a R e j m a n

N r 2 (122)

k o w y m “ , k tó reg o cechą w y ró ż n ia ją c ą je s t to, że n ie o p ie ra się ono n a solidnej

p o d sta w ie przy k la sy fik a c ji i ocenie zdarzeń. W tych w a ru n k a c h ocena stopnia

p raw d o p o d o b ie ń stw a uzależniona je s t od dośw iadczenia i in tu ic ji podejm ującego

decyzję.

W lite ra tu rz e w y o d rę b n iła się n a w e t te o ria pośw ięcona k ry te rio m po d ejm o w a­

n ia decyzji ze szczególnym uw zg lęd n ien iem decyzji p o d ję tej w okolicznościach

n ie w y m iern y ch za p o śred n ic tw em m etody m atem aty c zn e j lu b sta ty sty c zn e j. W śród

okoliczności, w y w ie ra ją c y c h w p ły w n a u sta le n ie g ran ic y praw d o p o d o b ień stw a,

niep o śled n ie m iejsce w ty m o sta tn im w y p ad k u z a jm u je k u ltu ra , organ izacja i w a ­

ru n k i, w k tó ry ch w y p ad ało p o d ją ć decyzję o c h a ra k te rz e g o sp o d a rc z y m .20

G dyby w ięc przy jąć, że Z ak ład y , w k tó ry c h p rac o w a ł oskarżony, były w ten

sposób zorganizow ane, źe d aw a ły zaw sze m ożliw ość ro zw iązan ia p ro b lem u gospo­

darczego zgodnie z u sta lo n y m i zasadam i bezpieczeństw a, to w ów czas decyzja p o ­

le c a ją c a um ieszczenie ty to n iu w pom ieszczeniach n ie w y re m o n to w a n y ch byłaby

sprzeczna ze sposobem , sty lem p rac y oraz u sto su n k o w a n iem się do p ro b lem u n ie­

bezp ieczeń stw a przez g ru p ę ludzi, k tó rą rep re z e n to w a ł oskarżony w zakresie

g o sp o d a rk i społecznej. D ecyzja ta p rz e k ra cza ła b y w ów czas dopuszczalny stopień

niebezpieczeństw a i n ie m ogłaby znaleźć u sp raw ie d liw ie n ia w ra m a c h in sty tu c ji

p r a w a karn eg o u ch y lają cy c h odpow iedzialność. T akiej je d n a k m ożliw ości o sk a r­

żony w k o n k re tn y m w y p a d k u nie m iał. P o d ją ł on decyzję um ieszczenia ty to n iu

w nie w y re m o n to w a n y ch jeszcze m agazynach.

Czy m ożna p rzy ją ć, że w w a ru n k a c h , w ja k ic h działał oskarżony, decyzja zo­

s ta ła w y d an a w sy tu a c ji n ie p rz e k ra c z a ją c e j dopuszczalnego sto p n ia n iebezpie­

czeń stw a? U dzielenie odpow iedzi n a to p y ta n ie je s t tru d n e . Z aw sze m oże p o ­

w sta ć w ątpliw ość, czy b a d a ją c zasadność decyzji pod ty m k ą te m w idzenia, n a ­

leży b rać pod uw agę k r y te r ia m a k sy m a ln e, czy też w y sta rc z a ją c e będzie pow o­

ła n ie się n a k r y te r ia przeciętn e.

W k o n k re tn y m w y p ad k u n ie bez znaczenia będzie f a k t u sto su n k o w a n ia się

do tego, ja k a byłab y sy tu a c ja oskarżonego, gdyby w y d ał decyzję w strzy m u jąc ą

p rzy ję cie ty to n iu p o n ad zap lan o w an e lim ity . Czy m ógłby w ów czas tłum aczyć

się sku teczn ie tym , że um ieszczenie ty to n iu w nie w y re m o n to w a n y ch m agazynach

zw iększałoby w sposób n iedopuszczalny niebezpieczeństw o dla surow ca. C hyba

n ie. Z u zasad n ien ia w y ro k u w y n ik a , że Z ak ład y T y toniow e sk ła d ały ty to ń jeszcze

w gorszych w a ru n k a c h i że do p o w sta n ia szkód nie doszło. D opuszczano w ięc

w tej m ierze p rzedsięw zięcia jeszcze bard ziej zw iększające niebezpieczeństw o dla

p rzechow yw anego ty to n iu .

Z ty c h dw óch m ożliw ości, ja k ie stały przed oskarżonym w m om encie p o djęcia

o b r o ty p r z e d s ię b io rs tw a . Z d a n ie m SN to sa m o m o ż n a b y ło o s ią g n ą ć p r z y p o m o c y le p sz e j p r a c y e ta to w y c h z a o p a trz e n io w c ó w , a n ie p rz e z p r y w a tn y c h a je n tó w , k tó r y m z w ię k sz o n o w sp o só b n a d m ie r n y ic h d o c h o d y . ,19 P r a w d o p o d o b ie ń s tw o a p r io r i, tz w . p ra w d o p o d o b ie ń s tw o m a te m a ty c z n e , j e s t m ia r ą z a j ­ ś c ia z d a rz e n ia lo so w e g o , o k r e ś lo n ą w d ro d z e lo g ic z n e g o ro z u m o w a n ia . Z a k ła d a się p r z y ty m z n a jo m o ś ć z b io ru m o ż liw y c h z d a r z e ń o r a z ic h id e n ty c z n o ś ć , c z y li je d n a k o w ą m o żliw o ść w y s tą p ie n ia . P ra w d o p o d o b ie ń s tw o s ta ty s ty c z n e p o le g a n a e m p iry c z n y m u s ta le n iu c z ę s to tliw o śc i w y ­ s tę p o w a n ia m o ż liw y c h o k r e ś lo n y c h z d a rz e ń lo so w y c h . P o r. W. S a r n e c k i : o p . c it., s tr , 12 i 13. 20 W. S a d o w s k i : T e o ria p o d e jm o w a n ia d e c y z ji, W a rsz a w a 1960; O. L a n g e : O p ty ­ m a ln e d e c y z je , W a rsz a w a 1967, w y d . II; S. A b t : Z n a c z e n ie p o d e jm o w a n ia o p ty m a ln y c h d e c y z ji w b a d a n iu Ja k o śc i p r o d u k tó w , „ R u c h p ra w n ic z y , e k o n o m ic z n y , so c jo l." , K w . II, 1962.

(9)

N r 2 (122)

R y z y k o gosp odarcze na tle o rz e cz e n ia S N

65

decyzji, w y b ra ł o n chyba bard ziej k o rzy stn ą dla Z akładów , jeśli rzecz oceniać

e x ante, a nie e x post.

N a ty m je d n a k nie kończy się ocena zasadności d e c y z j i p o d ję te j w w a ru n k a c h

ry zy k a . Nie bez znaczenia je s t w ty m w y p a d k u u k ła d e w e n tu aln y ch korzyści

i s tr a t co do ich bezw zględnej w ielkości. Jeżeli decyzja ty lk o w n ie w ielk im sto p ­

n iu p rzysporzyłaby korzyści Z akładom , ale jednocześnie zrodziłaby niebezpie-*

czeństw o pon iesien ia dużych stra t, to w ów czas n a w e t m ałe p raw dopodobieństw o

je j

niepow odzenia w czasie re a liz a c ji p rze k ra cza ło b y g ran ice dopuszczalnego

r y z y k a .21

Na p rzy k ła d jeżeli decyzja p rzy ję cia ty to n iu w całości p rzyniosłaby Z akładom

n ie w ielk ie korzyści, ale jednocześnie n a ra ż a ła b y je na niebezpieczeństw o pożaru,

w w y n ik u któ reg o m ógłby ulec zniszczeniu cały surow iec (a w ięc nie ty lko ten ,

k tó ry p rzek ro czy ł p lan o w a n e lim ity), to w ów czas n a w e t, n ie w ielk ie p raw d o p o d o ­

b ieństw o p ożaru n ie m ieściłoby się w g ran icach dozw olonego p ra w n ie ryzyka.

Nie je st o b o ję tn a w k o n k re tn y m w y p ad k u rów nież i ta okoliczność, czy n ie ­

bezpieczeństw o p ożaru p rzekształciło się w istocie w jego w yw ołanie. W cy to ­

w an y m w y ro k u b ra k je s t w ty m zakresie u staleń . Z a rz u t dotyczył tylko n a r a ­

żenia n a niebezpieczeństw o. G dyby isto tn ie niebezpieczeństw o p o ża ru n ie p rz e ­

k ształciło się w jego w yw ołanie, to w ów czas sy tu a c ja b yłaby stosunkow o ja sn a.

Je że li w ięc n ie p rz y jęc ie ty to n iu prow adziłoby do s tra t, k tó re poniosłyby Z akłady

oraz rolnicy, a p rzy ję cie ty lk o do n ara ż e n ia na niebezpieczeństw o s tra t, to —

k o n se k w e n tn ie rzecz b iorąc — decyzja ta m ieściłaby się w g ran ic ac h dopusz­

cz aln eg o ry zy k a. P odjęcie decyzji w w a ru n k a c h ry zy k a zak ła d a zaw sze niebez­

pieczeństw o je j niepow odzenia. D opóki to n iebezpieczeństw o n ie p rzek ształci się

w fak ty c zn e w y rząd zen ie szkody, dopóty rzeczyw isty stopień zagrożenia tru d n o

je s t w y m ie rn y w ra m a c h tzw . p raw d o p o d o b ie ń stw a szacunkow ego, w edług k tó ­

rego ocenia się d ecyzje gospodarcze.

Z b ra k u u sta le ń w ty m w zględzie tr u d n o je st w y razić p o g lą d co do zasadności

p ra w n e j decyzji p o d ję tej przez oskarżonego. D latego te ż sądy p ow inny zaw sze

zm ierzać do w y k az y w a n ia w w y ro k u szkód i ich rozm iaró w n a w e t w ów czas, gdy

k w a lifik a c ja czynu sp raw cy o p iera się n a n a ra ż e n iu n a szkodę, a n ie n a je j w y ­

w ołaniu. 22

21 P ro f . d r in ż. J a n K a c z m a r e k w a r t y k u l e p t. C e n a in ic ja ty w y („ Ż y c ie W a rsz a ­ w y ” , 5.X .1966 r.) i l u s t r u j e to z a g a d n ie n ie w n a s tę p u ją c y sp o só b : 2% r y z y k a p r z y z a m ie ­ r z o n y m e fe k c ie 100 m lj. d a je 2 m lj. s t r a t , n a to m ia s t 2% p r z y e fe k c ie 10 000 zł d a je 2 000 zł s t r a t . N a le ż y z a w sz e w z ią ć p o d u w a g ę r ó ż n ic ę p o m ię d z y s p o d z ie w a n ą b e z w z g lę d n ą k o r z y ś c ią a s t r a t ą , k tó r a m o g ła b y p o w s ta ć w w y n ik u r e a liz a c ji d e c y z ji.

22 N a le ż y p o d k r e ś lić , że o rz e c z n ic tw o są d o w e z n a jd u je w ty m w z g lę d z ie o p a r c ie w li­ t e r a t u r z e p r a w a . P o r. L. L e r n e l l : Z a g a d n ie n ie z w ią z k u p rz y c z y n o w e g o w p r a w ie k a r ­ n y m , W a rsz a w a 1962, s tr . 317.

Cytaty

Powiązane dokumenty

A van Nes, M López, L de Bonth, D Verhagen and S Waayer: How space syntax can be applied in regenerating urban areas..

operowania kategorią „antyku” na oznaczenie w yraź­ n ie przecież różnicowanych w świadomości romantycznej elem entów kultury gre­ ckiej i rzymskiej (do tego

W ydaje się jednak, że odpowiednio zorganizowana baza rekreacyjna stanie się instrumentem regulującym i porządkującym napływ turystów, a sama turystyka jako

Na szczególną uw agę zasługuje w zo rco w o opracow any schemat karty inwentaryzacyjnej, którą ma każda tkanina.. Za docentom

It is in the nature of exchange system to &#34;solidify&#34; and to develop norms of exchange, not predictable from a knowledge of the values of individuals involved in any

Crack permeability test via water flow was used for this research to evaluate the efficiency of the biogenic healing agent embedded in expanded clay particles, which

An alternative approach to modeling WSGF is to solve a mass balance within the high concentration near-bed layer, with gravitational velocities obtained from equation (1) and

The participants appreciated the shared visualization (aspect 2a in Table  1 ), the communication (aspects in category 2 in Table  1 ), the directions of the remote user (aspect 3