• Nie Znaleziono Wyników

Ksiądz Zygmunt Chełmicki (1851-1922)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ksiądz Zygmunt Chełmicki (1851-1922)"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Mroziński

Ksiądz Zygmunt Chełmicki

(1851-1922)

Collectanea Theologica 51/1, 49-68

(2)

AN DRZEJ M ROZ1ŃSKI, W ARSZAW A

K SIĄ D Z ZYGM UNT CH EŁM ICK I (1851— 1922)

W śród in telig en cji w arszaw sk iej końcowego 30-lecia X IX i po­ czątku X X w. w ażną siłę stanow iło duchow ieństw o zaangażow ane nie ty lk o w p ra c y d u szp astersk iej, ale na w szystkich fro n ta c h ży­ cia publicznego. Je d n y m z księży w y ró żn iający ch się od reszty , k tó ry szczególnie zasłu gu je na uw agę, b y ł Z y g m u nt Chełm icki, d łu g o letn i re k to r kościoła popaulińskiego św. D ucha w W arszaw ie p r a ła t k a p itu ły k a te d ra ln e j, p ro to n o ta riu sz apostolski, in ic ja to r i w y ­ daw ca B iblioteki D zieł C hrześcijań sk ich, re d a k to r P od ręczn ej e n c y ­

klo ped ii ko ścielnej, se k re ta rz R ady R eg en cy jn ej, p u b lic y sta d zien ni­

ków w arszaw skich, pisarz, tłu m acz i głośny społecznik. B yła to po­ stać ciekaw a i in te resu jąc a , jedn ak że nie doczekała się do te j p o ­ r y obszerniejszej biografii, choć zasłu g iw ałab y n a m onografię.

Nie licząc nekrologów , ogłoszono do tąd o C hełm ickim zaledw ie trz y k ró tk ie biogram y: w P odręcznej en cyklo p ed ii kościelnej, w

P o lskim slo v m ïk u b io g ra ficzn ym oraz w E n cyklo p ed ii ka to lickiej.

Po sp alen iu w arszaw skiego A rchiw um A rchidiecezjalnego b ra k do życia Chełm ickiego źródeł aktow ych. N a szczęście istn ieje o nim sporo w iadom ości, rozproszonych po w spółczesnej m u lite ra tu rz e oraz w późniejszych opracow aniach, dotyczących W arszaw y. One w łaśnie sta ły się p o d staw ą niniejszego stu d iu m .

1. M łodość. P ra c a d u szp astersk a

Ks. Z y gm u nt C hełm icki pochodził ze s ta re j rod ziny szlacheckiej h e rb u Nałęcz, k tó re j gniazdem rod o w ym b y ła C hełm ica w ziem i do b rzyńskiej. A dam B oniecki w yw odzi ró d C hełm ickich od J a n a z C hełm icy, żyjącego w pierw szej połow ie X IV w . 1 N ie w y k ry ł w szakże w źródłach ani jednego Chełm ickiego, k tó ry b y piasto w ał jak ieś w yższe u rzę d y p ań stw ow e lu b kościelne. Z darzało się tylk o, że n iek tó rzy członkow ie te j rodziny b y w ali sędziam i, podsędkam i, cześnikam i, stolnikam i, podkom orzym i ziem i d o b rzyń sk iej. Była to więc szlach ta d ro b n a, od k tó re j roiło się n a całym M azow szu 2.

1 A. B o n i e c k i : H erbarz P olski. T. 2. W arszaw a 1900 s. 359— 362. 2 Z iem ia d o b rzy ń sk a w chodziła w zasięg M azow sza, choć od 1352 r. n a

(3)

-50 A N D R Z E J M R O Z ISISK I

Z yg m un t b y ł synem W incentego C hełm ickiego i J u lii Sokołow skiej. M iał dw ie siostry: M arię A lbinow ą T rzeb iń sk ą i P elagię M ariano- w ą G u m k o w sk ą 3. Z b ra k u przekazów źródłow ych tru d n o s tw ie r­ dzić, czy rodzice Z y g m u nta posiadali jeszcze jak iś m a ją te k ziem ski. C hełm icki urod ził się w W arszaw ie 10 V 1851 r. W stępną ed u ­ k ację p o b ierał w dom u rodzinnym pod okiem rodziców. W ykształce­ nie średnie uzy sk ał w gim n azjum w C hełm nie, k tó re ukończył w 1868 r. W ty m jeszcze ro k u w stą p ił do S em in ariu m Duchow nego w Płocku 4. W 1869 r. o trzy m ał św ięcenia niższe, a w 1872 r. był s u b d ia k o n e m 5. W tym że ro k u w y je c h ał do M ü n ster (M oriaster) w W estfalii i na tam te jszy m u n iw ersy tecie k o n ty n u o w ał stu d ia te ­

ologiczne. Z nalazłszy się po 20-tu lata ch p rzejazd em w ty m m ieście, z ro zrzew n ieniem w spom inał sw oje akadem ick ie czasy, k ied y to z g ru p ą 8 kolegów „na obczyźnie b ra te rsk im i złączony w ęzłam i z w iarą i n ad z ie ją p rzy go to w yw ał się do tw a rd y c h obow iązków ż y ­ cia” 6. S tud iow ał ta m do 1873 r. pod zm ienionym nazw iskiem 7. Po pow rocie do k r a ju został w yśw ięcony n a k a p ła n a 20 IX 1873 r. i objął w ik a ria t p rz y k a te d rze płockiej oraz k ap elan ię szp itala św. A le k seg o 8. Poniew aż nie było jeszcze wów czas p rz y kościele k a ­ te d ra ln y m p arafii, obowiązki Chełm ickiego jako w ik ariu sza k a te ­ dralnego og ran iczały się do zajęć chórow ych w zastępstw ie k a n o ­ ników, głoszenia k azań i słuchania spow iedzi 9.

„Z agranica w iele m u dała. D o jrzał tam um ysłow o, n auczył się pracow ać i poznał w arto ść nau k i, k tó re j do zgonu nie p rzestan ie cenić i popierać ... ju ż w 1877 r. przeniósł się do W arszaw y,, gdzie o trzy m ał od ówczesnego a d m in istra to ra A rchidiecezji p ra ła ta Sot-leżała a d m in istra c y jn ie do w oj. inow rocław skiego. Zob.. A tla s h isto ry c zn y Pol­ ski. W arszaw a [1977] m apy 3, 4, 5a, 5b, 12, 20.

3 E lenchus cleri... D ioecesis P locensis pro anno D om ini 1870. P rz y : D ire­ cto ru m aci... horas canonicas m issa sq u e celebrandas... pro anno D om ini 1870. V arsav iae [1869] s. 4; M. G o d l e w s k i : C h e łm ic ki Z y g m u n t. W: Pol. slow, biogr. T. 3. K ra k ó w 1937 s. 277; A. B o n i e c k i : H erbarz..., t. 2 s. 362.

4 E lenchus cleri... D ioecesis Plocensis pro anno D om ini 1873..., s. 18. — C hełm icki był jed y n y m k le ry k ie m na IV ku rsie.

5 T am że.

6 Z. C h e ł m i c k i : W B ra zylii. N o ta tk i z podróży. T. 1. W arszaw a 1892 s. 22—23.

7 In fo rm a c ja ks. d ra M. G r z y b o w s k i e g o z P łocka, za Którą u p rz e j­ m ie d ziękują. — P oniew aż tru d n o było w K ró lestw ie w ty m czasie uzyskać p aszp o rt n a w y jaz d na stu d ia zagraniczne, p o d aw an o w ładzom in n e pow ody w y ja z d u np. konieczność odbycia k u ra c ji w u zd ro w isk u zagranicznym . Z n a­

lazłszy się n a obcej .uczelni, stu d io w a n o pod zm ienionym n azw isk iem . Zob. H. E. W y c z a w s k i : A r c y b is k u p Z y g m u n t S zc zę sn y F e liń sk i 1822—1895. W arszaw a 1975 s. 87.

8 E lenchus cleri... D ioecesis P locensis pro anno D om ini 1875. V arsav iae 1876 s. 8.

9 P a ra fię p rzy k a te d rz e p łockiej u tw orzono dopiero w 1965 r. Zob. [T. Ż e- b r o w s к i]: Z d zie jó w p a ra fii [katedralnej]. W: D iecezja płocka. P łock 1978 s. 79.

(4)

k ie w ic z a 10 re k to ra t kościoła św. D ucha (daw niej paulinów ). Dla b rac tw a niem ieckiego, k tó re istniało p rzy ty m kościele, m iew ał odtąd niem ieckie k azan ia i w ty m języ k u udzielał im św. s a k ra ­ m entów . W 1878 r. m ow ą p ełn ą o ry g in aln ych m y śli i m łodzieńczego zapału, w ypow iedzianą na n abożeństw ie żałobnym za duszę śp. Józefa M ian o w sk ieg o 11, w k tó re j u m ia ł u jąć głęboko postać b. r e k ­ to ra Szkoły G łów nej i u w y d atn ić jego zasługi dla n a u k i polskiej, podbił ks. C hełm icki u m y sły słuchaczy i zw rócił na siebie uw agę ów czesnej in telig en cji w arszaw sk iej. Od te j chw ili w yp ły w a n a w idow nię życia w stolicy i żyw y bierze w nim u d z ia ł” 12.

Do tej tra fn e j oceny, w y rażo n ej przez bpa G odlew skiego, n a ­ leży dodać, że pow odem p rzen iesien ia się Chełm ickiego z Płocka do W arszaw y b y ła z jed n e j stro n y am bicja i chęć znalezienia w sto ­ licy szerszego pola d ziałania, z d ru g ie j życzliwość św iatłego bpa płockiego W incentego P o p ie la 13 i a d m in istra to ra w arszaw skiego A ntoniego Sotkiew icza, k tó ry chętnie w idział w W arszaw ie uzdol­ nionych księży 14. Początkow o przydzielono Chełm ickiego do pom o­ cy rek to ro w i kościoła popaulińskiego Jak u b o w i B allachow i, a do­ piero w 1878 r. zajął on m iejsce B allacha jako sam odzielny re k -10 A ntoni S o t k i e w i c z (1826—1901) z Diec.. S an d o m ie rsk iej, k a n d y d a t teologii A kadem ii D uchow nej w W arszaw ie, w yśw ięcony n a k a p ła n a w 1849 r., p ro fe so r p ra w a k an . w te jż e A kadem ii w' la ta c h 1861—1867, od 1862 r e fe re n t ko nsystorza w arszaw skiego, 1864— 1877 re d a k to r „P rze g ląd u K ato lick ieg o ”, 1877—1883 a d m in is tra to r apost. A rchidiec. W arszaw sk iej, 1883—1901 b isk u p sandom ierski. P. K u b i c k i : A n to n i K s a w e r y S o tk ie v jic z b isk u p sa n d o m ie r­ sk i 1826—1961. S an d o m ierz 1931; W. W ó j c i k : B p A n to n i S o tk ie w ic z (1826—

1901). P ra w o K anon. R. 17: 1974 n r 1/2 s. 169— 194; R. Ż m u d a : D ziałalność d yd a k ty c zn a i p isarska profesorów i w y ch o w a w c ó w w a r sza w sk ie j A k a d e m ii D u ch o w n ej 1837— 1867. W arszaw a 1979 s. 225—228.

11 Józef M i a n o w s k i (1804—1879), le k arz, w y k ład o w c a A k ad em ii Me- d y k o -C h iru rg icz n ej w W ilnie w la ta c h 1832— 1841, p ro fe so r ta k ie jż e A k a d e ­ m ii w P e te rs b u rg u 1841—1860, re k to r Szkoły G łów nej w W arszaw ie 1862— 1869. Jeg o uczniow ie n az w a li u fu n d o w a n ą przez społeczeństw o w 1881 in sty tu c ję pom ocy n au k o w e j K asą im . M ianow skiego. S. K i e n i e w i c z : M ia n o w sk i Jó zef. W: Pol. slow . biogr. T. 20 s. 523—525.

12 M. G o d l e w s k i : C h e łm ic k i Z y g m u n t, s. 277.

13 W incenty T eofil C hościak P o p i e l (1825—-1912), k a p ła n Diec. K ielec­ k ie j, d o k to r teologii, re k to r A k ad em ii D uchow nej w W arszaw ie 1862—1863, b isk u p p łocki 1863— 1875, b isk u p k u ja w s k o -k a lisk i 1875—1883, a rc y b isk u p w arsza w sk i 1883— 1912, a u to r P a m ią tn ió w (Cz. 1—2. W yd. J. U r b a n . K r a ­ k ów 1915). A. P l e s z c z y ń s k i : D zieje A k a d e m ii D u ch o w n ej R z y m s k o --K a to lic k ie j w a rsza w sk ie j. W arszaw a 1909 s. 78—80: I. K ł o p o t o w s k i : A r c y b is k u p m etro p o lita w a r sza w sk i W in c e n ty C hościak Popiel. W arszaw a 1912; R. Ż m u d a : D ziałalność... profesorów ... A k a d e m ii D u c h o w n e j, s. 211—214.

14 O gorliw y ch i św ia tły c h księży z in n y c h diecezji zab ieg ał już a rc y b p Z. Sz. F e l i ń s k i (I. D om agalski, A. D u n aje w sk i, Z. G olian, L. Jażd żew sk i, H. K ossow ski, W. M oraw ski, W. O żarow ski, W. P opiel), a Sotkiew icz, pozo­ sta ją c y blisko osoby F eliń sk ieg o , p a trz y ł n a jego d ziałalność i później ją n a ­ śladow ał. Zob. H. E. W у с z a w s к i: A rc y b isk u p ... F eliń ski, s. 208.

(5)

52 A N D R Z E J M R O Z IŃ S K I

t o r ls. O bow iązki te p ełn ił przez 44 la ta aż do sw ojej śm ierci w 1922 r., początkow o sam , później z p rzy d zielan y m i m u pom ocni­ kam i: w la ta c h 1881— 1886 z ks. R om ualdem Jan k o w sk im , 1886— 1889 z ks. S tan isław em P odczaskim , w la ta c h 1890— 1902 znow u sam, 1903— 1914 z ks. A lojzym V olkm erem , którego w ciągnął do w spółpracy litera c k ie j, 1915— 1920 z ks. E m ilem S zu m iń- skim , 1920— 1922 z ks. J a n e m G o łę d z in o w sk im 16. P o d rzęd n e stanow isko re k to ra kościoła, jak im Sotkiew icz go obdarzył, ty m się tłu m aczy , że p rzy kościele św. D ucha p o trz e b n y by ł ksiądz ze znajom ością język a niem ieckiego, a C hełm icki w ład ał nim dos­ konale. Sam re k to r nie próbow ał nigdy zm ienić tej posady na lepsze beneficjum . Po p ro stu nieliczne zajęcia d u szp astersk ie p rzy w y ­ m ienionym kościele pozw alały m u na inne prace (publicystykę, działalność w ydaw niczą i c h a ry taty w n ą ). W praw dzie kościół ten przynosił m u skąpe dochody, ale u z u p e łn iał je h o n o rariam i za p u ­ blikow ane książki i a rty k u ły , a od 1901 r. w p ływ am i z założonego w y d aw nictw a B iblioteka D zieł C hrześcijańskich 17, że n a w et ucho­ dził za człow ieka zamożnego. M ieszkał C hełm icki w części zab u ­ dow ań popaulińskich. Czy, zostaw szy w 1903 r. kanonik iem k a ­ te d ra ln y m , zm ienił m ieszkanie, nie udało się stw ierdzić. W każdym razie w kościele p o p au liń sk im urządzono m u po la ta c h (1922) nabo­ żeństw o pogrzebow e 18, a to b y w skazyw ało, że m ieszkał p rz y nim do końca.

2. P u b lic y sty k a

W 1881 r. w gronie znanych w W arszaw ie k o n se rw aty w n y c h działaczy ze sfe r ziem iańskich p o w stała m y śl założenia w stolicy K ró lestw a Polskiego o rg an u prasow ego. S tało się nim „Słow o” , oczywiście rów nież o p ro filu k o n serw aty w n y m . W red a k c ji „S łow a” obok w ielu znakom itości litera c k ic h znalazł się i C hełm icki, k tó ry od p o czątk u istn ien ia dziennika, tj. od 1882 r., b y ł odpow iedzialny oficjalnie za dział felieto no w y 19, fak ty czn ie zaś m iał d uży w pływ na cały zespół red a k c y jn y . P rz y cz y n iały się do tego n iew ątpliw ie jego za le ty tow arzyskie, szeroka w iedza, jego s ta n d u ch ow ny oraz rosnąca pop u larn o ść i w p ły w y w zw iązku z ro zw ijan ą przezeń rów nocześnie akcją fila n tro p ijn ą . K ied y re d a k to r naczelny „S łow a” H e n ry k Sienkiew icz 20 b y ł p o ch ło nięty osobistym i kło p otam i i z a j­

16 Toż n a la ta 1881, 1886, 1903, 1916, 1920. — Po zgonie C hełm ickiego r e k ­ to r a t kościoła św. D ucha o b ją ł ks. J a n G n a t o w s k i , podobny do C h ełm i­ ckiego d ziałacz i p u b lic y sta z A rchidiec. L w ow skiej.

17 O w y d aw n ic tw ie ty m p rzy g o to w u ję osobne stu d iu m . 18 Zob. przyp. 123.

19 Z. K m i e c i k : Prasa polska w K ró le stw ie P o lsk im i Im p e riu m R o s y j­ s k im w latach 1865— 1918. W arszaw a 1976 s. 25.

M H e n ry k S i e n k i e w i c z (1846—1916), podró żn ik i n ajg ło śn ie jsz y p o l­ ski pow ieściopisarz, w sp ów łaściciel „N iw y”, re d a k to r „S łow a” w la ta c h 1882—1887, d ru k o w a ł n a ła m ac h p ra sy w a rsza w sk ie j, k ra k o w sk ie j, p o zn a ń ­

(6)

m ow ał się pisaniem T ry lo g ii, n a C hełm ickim spoczyw ał w ted y głów ny obow iązek redagow ania p ism a 21.

A rty k u ły , jak ie C hełm icki zam ieszczał od 1882 r. w „S łow ie”, dotyczyły głów nie sy tu a c ji polityczn ej w świecie, m n iej w K ró les­ tw ie, później ograniczył się w zasadzie do pisania recen zji nowo w ydan y ch książek w k r a ju i za g ran icą 22. Odszedł z red a k c ji „Sło­ w a ” w 1899 r. z chw ilą objęcia pism a przez A ntoniego W rotn ow - s k ie g o 23. Nie zaniechał w szakże całkiem p isan ia doń arty k u łó w . Dodać trzeb a, że zam ieszczał C hełm icki ponad to , choć rzadziej, a rty k u ły w inn y m piśm ie o podobnym p ro filu , m ianow icie w „Ni­ w ie” 24, nie licząc k ilk u pozycji w „G azecie Ś w iąteczn ej”. Ogółem ogłosił C hełm icki 678 a rty k u łó w publicysty cznych .

P u b lic y sty k a C hełm ickiego, podobnie ja k jego działalność d o bro ­ czynna — o k tó re j niżej — p rzy sp a rza ła m u znacznej p o p u larn o ­ ści, a ju ż bardzo głośne w W arszaw ie stało się jego nazw isko, gdy w 1885 r. w ygłosił i w y d ru k o w ał w sp aniałą m ow ę na pogrzebie A ntoniego E d w ard a O d y ń c a 25, podobną do m ow y na pogrzebie J . M ianowskiego.

3. F ila n tro p

D ar o rg an izato rsk i i pom ysłow ość, a p rz y ty m duże uczulenie na p o trz e b y i biedę ludzką, skło niły C hełm ickiego do zajęcia się p rac ą filan tro p ijn o -sp ołeczn ą. P ro w ad ził ją rów nolegle i z nie m n ie j­ szym zaangażow aniem ja k p racę p u b licysty czn ą. N a łam ach „Sło­ w a ” u k azy w ały się od czasu do czasu jego felieton y, będące o dzw ier­ skiej i lw ow skiej sw e pow ieści i now ele, za n im u k az ały się one ja k o d ru k i zw arte. W u zn a n iu zasług p isa rs k ic h o trzy m ał w 1900 r. n a ju b ileu sz 25-lecia p rac y m a ją te c z e k O blęgorek k. K ielc. W 1905 r. p rzy z n an o m u n ag ro d ę N ob­ la. Podczas I w o jn y św iato w ej założył p rzy ud ziale in n y c h działaczy S z w a j­ c a rsk i K o m ite t G en e ra ln y pom ocy O fiarom W ojny w Polsce i został jego p rezesem . Jego dzieła doczekały się b ard z o w ielu w y d a ń i p rze k ład ó w n a w iele języków obcych. J. K r z y ż a n o w s k i : H e n r y k S ie n k ie w ic z. K a le n ­ darz ży cia i tw órczości. W yd. 2. W arszaw a 1956.

21 Z. K m i e c i k : P ra so polska..., s. 28.

22 P ełn y ze sta w a rty k u łó w C hełm ickiego (łącznie z d ru k a m i zw a rty m i 690 pozycji) u każe się p rzy jego b io g ra fii w 1-szym tom ie S ło w n ik a p o lsk ic h t e ­ ologów ka to lic kic h , przy g o to w an y przez A. M r o z i ń s k i e g o .

23 A n to n i W r o t n o w s k i (1823—-1900), p ra w n ik , p u b lic y sta , członek d y rek c ji Tow . K red y to w eg o Z iem skiego w W arszaw ie, potem poseł n a sejm g alicy jsk i i d y re k to r B a n k u K ra jo w eg o w e L w ow ie, a u to r szeregu rozp raw , re p re z e n to w a ł lo jalizm w obec w szy stk ich trz e c h zaborców . W iel. enc. pow sz. P W N . T. 12 s. 510.

24 W „N iw ie” zam ieszczał C hełm icki a rty k u ły w la ta c h 1885, 1891.

25 J. K u l c z y c k a - S a 1 o n i: Z y c ie lite ra c k ie W a rsza w y w latach 1864 — 1892. W arszaw a 1970 s. 243. — A n to n i E d w a rd O d y n i e c (1804—1885), f ila ­ r e ta i p rz y ja c ie l M ickiew icza, p o eta, tłu m acz, w y d aw ca , p a m ię tn ik a rz , re d a k ­ to r „ K u rie ra W ileńskiego”, potem „ K u rie ra W arszaw skiego” . R. S k r ę t : O dyniec A n to n i E dw ard. W: Pol. slow , biogr. T. 23 s. 571—576.

(7)

54 A N D R Z E J M R O Z IŃ S K I

ciedleniem jego zain tereso w ań k w estią robotniczą i socjalną 26 oraz szukaniem dróg ich rozw iązania np. bezrobocia 27. T alen t organ iza­ to rsk i C hełm ickiego u ja w n ił się w 1880 r., kied y to założył w Zie­ lonce pod W arszaw ą schronisko d la sta ry c h nauczycielek. Dwa la ta później, w y k o rz y stu ją c sw oje w p ły w y w e w szystkich w a rstw ac h ówczesnego społeczeństw a w arszaw skiego, doprow adził do założe­ nia w raz z in n ym i działaczam i K as R zem ieślniczych. K iedy w czerw cu 1884 r. po dużym w ylew ie W isły, k tó ry ob jął całe P o w i­ śle, grono litera tó w i m ala rz y zaw iązało w red a k c ji „W ędrow ca” 28 K o m itet Pom ocy dla Pow odzian i stw orzono sp ecjaln e w yd aw nic­ tw o „Na Pom oc” w jego skład w szedł p rzed e w szystkim ks. Chełm icki, a n astęp n ie T. C zapelski 29, M. G aw alew icz 30, A. Sygie- t y ń s k i 31 i i n n i Зэ. W 1888 r. został C hełm icki w iceprezesem w a r­ szaw skiego T ow arzystw a P rz ec iw ż e b ra c z eg o 33, k tórego prezesem był o berp o łicm ajster w arszaw ski g e n e ra ł-a d iu ta n t M ikołaj W asi- liew icz K leigels. T rzeba dodać, że C hełm icki k ilk a k ro tn ie zab ierał głos w k w estii żeb ran in y ulicznej na łam ach „Słow a” 34.

W m arc u .1891 r. M ikołaj G linka, w pływ ow a postać w śród ów ­ czesnego ziem iaństw a w K ongresów ce 35, zaproponow ał C hełm ickie- m u w yjazd do B razy lii w celu zbadania sy tu a c ji polskich em ig ran ­

tów , k tó rz y opuścili k ra j, u dając się za ocean „za ch lebem ”, ale w B razylii zam iast d o b ro b y tu n arazili się na nędzę 3S. Chełm icki, otrzy m aw szy pozw olenie na w yjazd od arcy bp a W. Popiela, w y ­ ru szy ł z G linką z W arszaw y 25 III 1891 r. P rzem ierzy w szy koleją 28 O pieka nad praca m a ło le tn ic h w fa b ry k a c h . Słowo. R. 4: 1885 n r 166 s. 2; n r 167 s. 2; n r 168 s! 2; ń r 171—173 s. 2—3.

27 S zk o ła rzem iosł. Słowo. R. 8: 1890 n r 200 s. 1—2.

28 „W ędrow iec” w y d aw an y w la ta c h 1863—1906 w W arszaw ie, początko­ wo ja k o ty g o d n ik geograficzno-fcrajoznaw czy, został zam ieniony za r e d a k to ­ r a A. G r u s z e c k i e g o (1884— 1888) n a pism o a rty sty c z n o -lite ra c k ie . B ył o d tą d organem p rze d staw ic ie li polskiego n a tu ra liz m u . W iel. enc. porusz. P W N . T. 12 s, 202.

29 T adeusz C z a p e l s k i (X IX /X X ), d zien n ik a rz w arsza w sk i, potem re d a k to r „ K u rie ra C odziennego” , s e k re ta rz O ssolineum w e Lw ow ie, re d a k ­ to r „K ro n ik i P o w szech n ej” i „N iedzieli” . Ilu str. enc. T rza sk i E ve rta i M ichal­ skiego. Т. 1 kol. 712.

' 30 M a ria n G a w a l e w i c z (1852—1910), pow ieściopisarz, felieto n ista, re d a k to r. T am że. T. 2 kol. 181.

31 A n to n i S y g i e t y ń s k i (1850— 1923), pow ieściopisarz, n o w elista, k r y ­ ty k lite ra c k i i a rty sty cz n y , p rac o w a ł w re d a k c ji „W ędrow ca”. J. Z. J a к u - b o w s k i : A n to n i S y g ie ty ń sk i. W: T e g o ż : Z d zie jó w n a tu ra lizm u w P ol­ sce. W rocław 1951 s. 25—46.

86 K. B e y l i n : D ni p o w szed n ie W a rsza w y w latach 1880— 1900. W a rsza­ w a 1967 s. 133— 134.

83 A. Z a l e s k i : T o w a rzy stw o w a rsza w sk ie . W arszaw a 1971 s. 12. 34 Słowo. R. 11: 1892 n r 279 s. 1; R. 12: 1893 n r 2 s. 1; n r 69 s. 1.

35 M ikołaj G l i n k a h. T rzaska, w łaściciel S zczaw ina i S uska. А. В o-n i e c k i : H erbarz P olski. T. 6. W arszaw a 1903 s. 76.

38 Z. C h e ł m i c k i : W B ra zylii. N o ta tk i z podróży. Т. 1. W arszaw a 1892 s. 4.

(8)

całą Europę, d o ta rli do P o rtu g a lii, a z L izbony sta tk ie m ud ali się do B razylii. Z ebran y m w czasie podróży m ate ria łe m o bserw acyjnym , owocem którego b y ła później książka W B r a z y lii37,obalił C hełm i­ cki· m iraże em igracyjne, d ając w ich m iejsce b ru ta ln y obraz c ie r­ p ią c y c h 'g łó d i nędzę polskich em igrantów . Po pow rocie do k ra ju latem 1891 r. zajął się C hełm icki ich re p a tria c ją 38.

W 1894 r. założył a u to r książki W B ra zy lii T ow arzystw o Domów Zarobkow ych, P rz y tu łk ó w N oclegowych i T anich K u c h e n 39, p rze- jąw szy część u rządzeń z podobnych, lecz ledw ie w eg etu jący ch , in sty tu c ji dobroczynnych. Jak o prezes począł ko nsek w en tn ie po­ w iększać początkow y sk ro m n y k a p ita ł i ro ztro p n ie nim dysponow ać. W k onsekw encji te j działalności p o w sta ły nie ty lk o tan ie jad ło ­ dajn ie, łaźnie i p rz y tu łk i noclegow e, ale tak ż e dom y zarobkow e, przez k tó re s ta ra ł się zapobiegać i przezw yciężać bezrobocie i że­ b ractw o uliczne. Z in ic ja ty w y Chełm ickiego o tw arto 21 V 1898 r. w W arszaw ie re tro sp e k ty w n ą w y staw ę m a la rstw a p o lsk ie g o 40. W skład k o m itetu organizacyjnego w y staw y , n a czele którego sta n ą ł Chełm icki, w eszli A. B a d o w sk i41, J. K o ta rb iń s k i42 i J. R yszkie- w dcz43. Z sugestii C hełm ickiego dochód z w y sta w y przeznaczono n a p o trzeb y w arszaw skiego T o w arzystw a Przeciw żebraczego. C heł­ m icki b y ł także jed n y m z org an izato ró w utw o rzo nej w 1899 r. w arszaw sk iej K asy Przezorności i Pom ocy dla L ite ra tó w i D zienni­ k arzy , zw anej potocznie K asą L ite r a c k ą 44. W ty m sam ym ro ku odznaczony został o rd erem św. S tan isław a 3 kl. 45 W 1905 r. zorga­ nizow ał k o m itet zb ieran ia sk ład ek na o fiary w ojn y jap o ńsk iej, a k ilk a la t później pow ołał do życia T ow arzystw o Pom ocy i Oszczę­ dności dla D uchow ieństw a A rchidiec. W arszaw skiej. O rganizow ał także k u rsy społeczne dla księży 46.

37 Zob. przyp. 36. K sią żk a je st 2-tom ow a, t. 1 s. nlb. 6, 207, III, t. 2 s. 217, III.

38 T a m że. T. 1 s. nlb. 5—6.

3S Z m o je j w ę d ró w k i po zakła d a ch ks. C hełm ickiego. Bluszcz. R. 37: 1908 n r 49 s. 552— 553.

48 B o h a tero w ie tygodnia. K s. Prałat C h ełm icki. N iw a. R. 27: 1898 n r 24 s. 459—460.

41 A dam B a d o w s k i (1857— 1903), a r ty s ta m a larz, d ziała ją cy w W a r­ szaw ie od ok. 1887 r., od 1901 r. p ro fe so r Szkoły R ysu n k o w ej. F. K o p e r a : B a d o w sk i A d a m . W: Pol. slow . biogr. T. 1 s. 212.

42 Jó zef K o t a r b i ń s k i (1849—1928), a k to r i k ry ty k lite ra c k i oraz t e ­ a tra ln y , w y stę p o w a ł ja k o a k to r w W arszaw ie i K ra k o w ie, gdzie b y ł też d y ­ re k to re m T e a tru M iejskiego. Z. J a b ł o ń s k i : K o ta rb iń sk i Jó zef K arol Jan. W: Pol. slow . biogr. T. 14 s. 455—458.

13 Józef R y s z k i e w i c z (1856—1925), a r ty s ta m alarz, d ziała ją cy w W a r­ szaw ie. llu s tr. enc. T rza ski, E ve rta i M ichalskiego. T. 4 kol. 1008. .

44 M. G o d l e w s k i : C h e łm ic ki Z y g m u n t, s. 277; J. K u l c z y c k a -- S a l o n i : Z ycie litera c kie W arszaw y..., s. 67—72.

43 E lenchus cleri... A rchidioecesis V a rsa v ien sis pro anno D om ini 1899, s. 24.

(9)

56 A N D R Z E J M R O Z m S K I

4. W ydawca

N a stęp n y n u r t działalności ks. C hełm ickiego — obok p racy d u szp astersk iej, p u b licystyczn ej i sp o łeczn o -filan tro p ijn ej — s ta ­ now i p o d jęta przezeń w 1900 r. a k cja w ydaw nicza. Pow ołał do życia pom nikow e w ydaw nictw o pod nazw ą B ib lio teka D zieł C hrze­

ścijańskich, którego sta ł się zarazem re d a k to re m . W ydane w ra ­

m ach tego w y d aw n ictw a liczne książki z Podręczną encyklopedią

kościelną na czele św iadczą ch lu b n ie o w ydaw niczych i re d a k c y j­

nych zdolnościach ich in ic ja to ra 47. U jaw n ił się p rz y ty m p raw d z i­ w ie p o zyty w isty czny u m y sł C hełm ickiego, rea liz u jąc y ideę sw ej

epoki, tzn . „p racy od p o d sta w ” w dziedzinie pu b lik o w an ia n a j­ p otrzebniejszej lite r a tu r y teologicznej i relig ijn ej.

W u zn an iu zasług, jak ie C hełm icki położył na niw ie w ydaw niczej — w y d ał 64 dzieła w 148 w olum inach — i p u b licy sty czn ej arcy b p W. P opiel w prow adził go w 1903 r. do k a p itu ły k a te d ra ln e j 48, w k tó re j po su n ął się w 1914 r. n a p ra ła tu rę k u s to s z a 49. W 1910 r. pow ołano go do konsystorza w c h a ra k te rz e sędziego surog ata. Z a­ sługi C hełm ickiego d o strzeg ała rów nież A kadem ia D uchow na w P e ­ te rsb u rg u , p ro m u jąc go w 1909 r. na d o k to ra teologii honoris cau­

sa 50. Było to nie byle jak ie w yróżnienie, skoro się zw aży, że uczelnia

ta bardzo oszczędnie udzielała stopni d oktorskich, zw y czajnych i ho ­ norow ych.

D ziałalność w ydaw niczą, ja k i publicy sty czn ą, C hełm ickiego przed staw iam szerzej w stu d iu m oddzielnym .

5. Działalność polityczna

W poglądach b y ł ks. C hełm icki zbliżony do lek arza i p ro feso ra Ignacego B aranow skiego, k o ry feu sza tzw . ugodow ców 51. Ó w czesna sy tu a c ja polity czn a w K ró lestw ie b y ła bardzo ciężka, b y ły to p rz e ­

47 J. D u c h n i e w s k i : B ib lio te k a D ziel C h rześcija ń skich . W: Enc. k a - tol. T. 2 kol. 194— 195.

48 E lenchus cleri... A rchidioecesis V a rsa v ien sis pro anno D om ini 1904, s. 26. 49 Toż pro anno D om ini 1915, s. 11.

50 W y so k ie odznaczenie [d o k to rat h. c. ks. Z. C hąłm ickiego], Dzień. R. 1909 n r 143 s. 2. — W w y d a w a n y m p rze z A k ad e m ię ro cz n ik u A ca d e m ia C aesarea R om an o -C a th o lica E cclesiastica P etro p o lita n a d o liczyłem się z a le d ­ w ie k ilk u n a s tu w ypad k ó w n a d a n ia sto p n ia d o k to ra n a jw y b itn ie jsz y m uczo­ nym .

51 Ignacy B a r a n o w s k i (1833— 1919), le k arz, w yk ład o w ca w p e te rs ­ b u rsk ie j A k ad em ii M ed y k o -C h iru rg iczn ej, w Szkole G łów nej w W arszaw ie i w ro sy jsk im w arsza w sk im U niw ersy tecie, zasłużony dla k u ltu r y polskiej' przez m a te ria ln e p o p ie ra n ie różnych w y d aw n ic tw , początkow o n ie p rz y c h y l­ nie n asta w io n y do c a ra tu , później n ale ż a ł do g ru p y tzw . ugodow ców i był fila re m S tro n n ic tw a P o lity k i R e aln ej, u siłu ją c bro n ić polskości przez w spół­ p rac ę z rządem . A. W r z o s e k : Ż ycie i zasługi społeczne Ignacego B a ra n o w ­ skiego. P oznań 1923.

(10)

cież czasy ru sy fik ato ró w Józefa H u rk i ( f 1901), w arszaw skiego g u ­ b e rn a to ra i A leksego A p u ch tin a ( f 1904), w arszaw skiego k u ra to ra szkolnego. Szalejąca cen zu ra i rozbu d ow any carski a p a ra t p oli­ c y jn y pozbaw iały o b y w ateli rz e te ln y c h in form acji, jak ich d o s ta r­ czała w in ny ch p a ń stw ac h p rasa. A n drzej N ie m o je w sk i52 bardzo k ry ty k o w a ł ugodow ych dziennikarzy, m . in. i Chełm ickiego, tw ie r­ dząc, że na ich b iu rk a c h tw o rzy się opinię publiczną, nieodzw ier- ciedlającą całej p ra w d y 53.

C hełm icki należał — ja k zaznaczono — do g ru p y ugodowców , zw anych później rea listam i, k tó rzy , dążąc do złagodzenia sy stem u carskiego, ułożyli tzw . „M em oriał D w u dziestu T rzech ”, p odpisany rów nież p rzez Chełm ickiego. Z aw arto w nim p o stu la ty ró w n o u p raw ­ nienia ludności polskiej z ro sy jsk ą, to le ra n c ji re lig ijn ej i poszano­ w ania p ra w do uży w an ia języ k a polskiego. R ów nocześnie zapew nia­ no w m em o riale o „w ierności dla tro n u ” , odd aniu m onarsze oraz trosce o jedność p ań stw o w ą 5i. M em oriał te n złożono 10 X I 1904 r.

52 A n d rzej N i e m o j e w s k i (1864— 1921), poeta, prozaik, d ra m a tu rg , p u b lic y sta , re d a k to r i w y d aw ca „M yśli N iep o d leg łej”, w olnom yśliciel i k r y ­ ty k relig ii c h rz eśc ija ń sk iej. W. M a c i ą g : W stęp do: W yb ó r p o ezji [A. N ie- m ojew skiegoj. K ra k ó w 1955; H. C h y l i ń s k i : W stęp do: Bóg czy człow iek? W yb ó r d ziel {A. N iem ojew skiego], W arszaw a 1960; N o w y K o rb u t. T. 15. W a r­ szaw a 1975 s. 111— 122.

53 H. K i e p u r s k a : W arszaw a w re w o lu c ji 1905—1907. W arszaw a 1974 s. 64.

μ T a m że, s. 65. — G łów ni ugodow cy to I. B a ra n o w sk i, A. D onim irski, L. G ren d y szy ń sk i, Z. L u b o m irsk i, E P iltz , W. Spasow icz. B lisko n ic h sta ł A. K ra siń sk i. O B a ra n o w sk im zob. przyp. 51. — A n to n i D o n i m i r s k i (1846— 1912), d o k to r p raw , p u b lic y sta , p o lity k , społecznik, d ziałał n a P om o­

rzu, po tem w W iedniu, od 1887 r. w W arszaw ie, był w sp ó łp rac o w n ik iem k ilk u czasopism , w pływ ow ym członkiem S tro n n ic tw a P o lity k i R e aln ej. A. M a ń k o w s k i : D o n im irsk i B ro ch w ic z A n to n i. W: Pol. slow. biogr. T. 5 s. 323—324. — L u b o m ir G r e n d y s z y ń s k i (1859—1922), p u b lic y sta , dzia­ łacz społeczny, re d a k to r „N iw y” , założyciel „ K u rie ra N iedzielnego”, p rz e ­ kształconego n a s tę p n ie w „T ygodnik P o lsk i”. Z ałożył z in n y m i „ K u rie r P o l­ s k i”, w 1916 r. w szedł do R ady S tan u , b y ł po w sk rzesze n iu P o lsk i se k re ­ ta rz e m R ady M inistrów . W. G i e ł ż y ń s k i : G re n d y szy ń sk i L u b o m ir. W: Pol. slow . biogr. T. 8 s. 575—576. — Z dzisław k siążę L u b o m i r s k i (1865— 1941), praw ico w y p olityk, d ziałacz społeczny, od 1916— 1917 p rez y d en t W a rsza­ w y, członek S tro n n ic tw a P o lity k i R e aln ej, 1917— 1918 członek R ady R eg en ­ cy jn ej, 1928—1935 se n a to r P olski. J.· P a j e w s k i : L u b o m irsk i Z d zisła w . W: Pol. slow . biogr. T. 18 s. 66—69. — E ra zm P i l t z (1851— 1929), p u b licy sta, w la ta c h 1878— 1879 w y d aw ał „N ow iny”, po tem ze S pasow iczem w P e te rs b u r ­

gu „ K r a j”, w sp ó łp rac o w n ik „S łow a”, po 1918 r. poseł P o lsk i w Ju g o sław ii i C zechosłow acji, w ic e m in iste r sp raw zagranicznych. Wiel. enc. pow sz. PW N . T. 8 s. 666. — W łodzim ierz S p a s o w i c z (1829— 1906), p ra w n ik , k ry ty k i h is­ to ry k lite ra tu ry , p ro fe so r U niw . w P e te rsb u rg u , po d y m isji ad w o k a t w W a r­ szaw ie, założyciel m iesięcznika „A ten eu m ” w W arszaw ie, re d a k to r ty g o d n ik a

„ K ra j” w P e te rsb u rg u . T a m że. T. 10 s. 690—691. — A dam h ra b ia K r a s i ń - s к i (1870—1909), w n u k poety Z yg m u n ta, re d a k to r pism , działacz społeczny i polityczny, o sta tn i potom ek głów nej lin ii o rd y n ac ji K ra siń sk ich , był jed n y m z tw órców S tro n n ic tw a Stańczyków . W 1905 r. z in n y m i u tw o rzy ł stro n n ic

(11)

-58 A N D R Z E J M R O Z m S K I

na ręce P io tra S w iatopełk-M irskiego, p e te rsb u rsk ieg o m in istra sp ra w w ew n ętrzn y ch 55, ab y p rze d staw ił go cesarzow i M ikołajow i II. K iedy w 1905 r. pow stało S tro n n ictw o P o lity k i R ealnej, w szedł doń C hełm icki w raz z całą g ru p ą ugodow ców i p e łn ił w nim kie­ row niczą rolę do 1914 r . 56 Nic więc dziw nego, że gdy zaw akow ało w 1909 r. po śm ierci m etro p o lity A polinarego W nukow skiego arcy b isk u p stw o m ohylew skie, rząd carski o fiarow ał je C hełm ickie- m u. On jed n a k propozycji nie p rzy ją ł. K ied y zaś w 1912 r. czynni­ ki kościelne w y su n ęły po śm ierci m e tro p o lity W. P opiela jego k a n ­ d y d a tu rę na arcy b isk u p stw o w arszaw skie, rząd nie dopuścił do jego prekonizacji, uw ażając go za człow ieka niebezpiecznego na te re n ie K ró lestw a 57. Po p ro stu sądzono, że o ile jako m etro p o lita m ohylew ski i re z y d u jąc y w P e te rs b u rg u prezes K olegium D uchow ­

nego b y łb y jako ugodowiec lo ja ln y wobec rządu, o ty le w K ró le ­ stw ie jako m etro p o lita w arszaw ski p rzy w ielkiej jego popularności m ógłby się okazać osobistością b ardzo niew ygodną. W iedziano p rz e ­ cież, że ugodow e poglądy C hełm ickiego są ty lk o d y m n ą zasłoną, za

k tó rą się k ry je jego k u ltu ra ln a i społeczna praca dla Polaków , „aby łatw iej m ogli p rz e trw a ć ”.

W rzenie rew o lu cy jn e w 1905 r. um ożliw iło Polakom podjęcie now ych in ic ja ty w w K rólestw ie. Ks. M arceli G o d le w sk i58, d rug i obok Chełm ickiego głośny w arszaw sk i działacz społeczny, p o sta ­ now ił podjąć dla rozw iązania kw estii robotniczej szerszą akcję kościelną, k ierow an ą przez księży, w oparciu o en cyklikę pap. L eona X III R e ru m no va ru m , pod p a tro n a te m episkopatu, a realizo ­ w an ą przez św ieckich p racow ników k atolickich.. P rzeciw staw iał D em okrację C hrześcijańską D em okracji N arodow ej. Otóż w skład K o m isji P ra c y Społecznej, pow ołanej 9 I 1905 r. przez episkopat K ró lestw a, a kiero w anej przez su fra g a n a w arszaw skiego bpa K a­

tw o „ S p ó jn ia” , m niej ugodow e od S tro n n ic tw a P o lity k i R e aln ej. Od 1906 r. prezes R ady N adzorczej M acierzy S zkolnej po d jął w alk ę z ru sy fik a c ją , Z. S u d o l s k i : K ra siń sk i A dam . W: Pol. slow . biogr. T. 15 s. 168— 169.

55 P io tr D m itriew icz książę S w i a t o p e ł k-M i г s к i, m in iste r sp ra w w e w n ętrz n y ch R osji w la ta c h 1904—1905, był w n u k ie m P o lak a T om asza T eo­ fila , p osła n a sejm K ró lestw a P olskiego, p o w sta ń ca 1831 r. I. I h n a t o w i с z: V a d em e cu m do badań nad historią X I X i X X w ie k u . T. 2, W arszaw a 1971 s, 161; A. H. K a s z n i k : M irski T o m a sz T eofil. W: Pol. slow . biogr, T. 21 s. 352.

36 A. K i e p u r s k a : W arszaw a w rew olucji..., s. 163— 164. 57 M. G o d l e w s k i : C h e łm ic ki Z y g m u n t, s. 277.

58 M arceli G o d l e w s k i (1865— 1945), k a p ła n Diec. S e jn e ń sk ie j, d o k to r teologii, w yśw ięcony n a k a p ła n a w 1888 r., po różn y ch w ik a ria ta c h p rze - ' niósł się do W arszaw y w 1896 r. i do 1902 r. w y k ła d a ł w S e m in a riu m D uchow ­ nym , 1906— 1915 był re k to re m kościoła św. M arcina, n a stę p n ie proboszczem p a ra fii WW. Ś w iętych. A n ty se m ita , lecz w czasie o sta tn ie j w o jn y opiek u n Żydów , głośny działacz społeczny. G o d lew ski M arceli. W: Pol. slow . biogr. T. 8 s. 180—181.

(12)

zim ierza R uszkiew icza 59, w szedł obok G odlew skiego, ks. A lek san d ra R a k o w sk ie g o 60 oraz ks. Leopolda Ł y sz k o w sk ieg o 61 rów nież ks. C h e łm ic k i62. K o m isja ta zajęła się opracow aniem zasad D em ok ra­ cji C h rześcijańskiej, oczywiście swoiście rozu m ian ej. W ty m cha­ ra k te rz e uczestniczył C hełm icki w posiedzeniu K om isji 16 X 1905 r., na k tó ry m p o d jęto decyzję w y d aw an ia dla lu d u tygodnika: „K ato ­ lik ”, a dla środow isk robotniczych — „ P raco w n ik P olsk i” ез.

G odna podziw u była szeroka działalność ks. C hełm ickiego, k tó ­ ry obok obowiązków du szp astersk ich w kościele św. D ucha, p ełn io ­ nych fu n k cji w k o n sy sto rzu arcy b isk up im , zajęć 1'e d a k cy jn o -w y d a ­ w niczych, zw iązanych z B ib lio teką D zieł C hrześcijańskich, w spół­ p rac ą d zien n ik arsk ą w „Słow ie” , a tak że rozległej akcji społecznej i politycznej, znalazł jeszcze czas na udział w pracach w arszaw ­ skiego Z w iązku S tow arzyszeń Spożyw czych. N a jp ie rw w szedł w· skład K om isji k o n tro lu ją c e j czynności B iu ra Inform acyjnego, k tó re było organem przejściow ym , p rzy g o to w u jący m g ru n t pod tw orzący się Z w iązek K o o p e ra ty s tó w 64, a n astęp n ie w ra z z Józe­ fem E dw ard em A bram ow skim 65 i R om ualdem M ielczarskim 66 za­ 5Θ K az im ie rz R u s z k i e w i c z (1836—1925), k a p ła n Diec. S ejn e ń sk ie j, w yśw ięcony w 1858 r., d o k to r teologii, w 1862 r. in k a rd y n o w a n y do A rc h i- diec. W arszaw sk iej, od 1867 r. w yk ład o w ca i regens S em in a riu m D u ch o w n e­ go, od 1883 r. do śm ierci proboszcz p a ra fii św. K rzyża, od 1884 r. b isk u p p o ­ m ocniczy w arszaw sk i. A. P l e s z c z y ń s k i : D zieje A k a d e m ii D uchow nej... w a rsza w sk ie j, s. 168—170; W f i l a n o w s k i ] : N ekrolog [K. R uszkiew icza]. K w a rt. Teol. Wil. R. 4: 1926 s. 217.

60 A lek san d e r К а к o w s к i (1862—-1938), d o k to r p ra w a kan., w yśw ięco­ ny n a k a p ła n a w 1886 r., w la ta c h 1898— 1910 regens w arszaw skiego S e m in a ­ riu m D uchow nego, w la ta c h 1910—1913 r e k to r A k ad em ii D uchow nej w P e te rs ­ b urgu, od 1913 r. a rc y b isk u p w arszaw sk i, w la ta c h 1917— 1918 członek R ady R eg en cy jn ej, o d 1919 r. k a rd y n a ł. Z. D ł u ż e w s к a-K a ń s к a: K a k o w sk i A le k sa n d e r. W: Pol. slow . biogr. T.- 11 s. 426—428.

61 L eopold Ł y s z k o w s k i (1853— 1926), k a p ła n A rchidiec. W a rsza w ­ sk ie j, w yśw ięcony w 1876 r., p r a ła t k a p itu ły i urzędnik- k o n sy sto rz a w a rsz a w ­ skiego. J. N [ i e d z i e ł a s к i]: Ł y s z k o w s k i Leopold. W: Podr. enc. к ośc. T. 43/44 supl. I, s. LIV.

62 R. B e n d e r : S połeczne in ic ja ty w y c h rześc ija ń sk ie w K ró lestw ie Pol­ s k im w latach 1905—1918. L u b lin 1978 s. 66.

63 T a m że, s. 114.

64 S. W o j c i e c h o w s k i : H istoria spółdzielczości p o lsk ie j do ro k u 1914. W a rsza w a 1939 s. 241.

es Józef E d w a rd A b r a m o w s k i (1868—-1918), d ziałacz socjalistyczny, n iezadow olony z p a r tii „ P r o le ta r ia t” u tw o rzy ł n o w ą p a rtię „Z jednoczenie” . W obec rozbicia ru c h u socjalistycznego n a p ew ie n okres czasu się załam ał, p otem chw ilow o h ołdow ał a n a rch iz m o w i „e ty c zn e m u ”, a osiadłszy w W a rsza­

w ie, ro z w ija ł działalność w k ie ru n k u „socjalizm u b ezp ań stw o w eg o ”. O d d a ­ w a ł się ta k że p rac y p isa rs k ie j w z a k resie so cjalizm u i psychologii. L. K r z y ­ w i c k i , S. S z u m a n : A b ra m o w sk i Jó zef E dw ard. W: Pol. slow . biogr. T. 1 s. 16—18.

64 R om uald M i e l c z a r s k i (1871—1926), działacz spółdzielczy i so c ja li­ styczny, praco-wnik M uzeum w R a p p ersw ilu , po ró żn y c h innych posadach i are sz ta c h śledczych osiadł w 1905 r. w W arszaw ie i zw iązał się z ru ch e m

(13)

60 A N D R Z E J M K O Z lN S K I

łożył w spom niane T ow arzystw o, sk u piające p rzed staw icieli zie- m iań stw a i p rze m y słu ®7. Zarów no A bram ow ski, ja k i M ielczarski w yznaw ali ideologię socjalistyczną, w p raw d zie n iezb y t rad y k a ln ą, ale m ogącą odstarszać duchow nych. C hełm icki n ie w ah ał się w spół­ pracow ać z nim i, gdy chodziło o stw o rzen ie organizacji pożytecznej dla społeczeństw a.

W k w ie tn iu 1906 r. I zjazd D em okracji C hrześcijańskiej w y b ra ł Chełm ickiego prezesem Tym czasow ego K o m ite tu do S p raw P ra so ­ w ych ®8, a jego se k re tarz em został ks. H e n ry k P rz e ź d z ie c k i69. T rze­ ba dodać że w lata ch 1907— 1910 sp raw ow ał C hełm icki w raz z g ru ­ p ą in n y ch księży kościelny p a tro n a t nad sto w arzyszen iam i ro b o t­ ników chrześcijańskich 70.

A pogeum działalności polity czn ej ks. C hełm ickiego p rzy p a d a na la ta 1916— 1918, k iedy to p e łn ił eksponow ane stanow iska p a ń stw o ­ we. Z w iązany — ja k w yżej w spom niano —■ ze sku pio ny m i w okół

S tro n n ictw a P o lity k i R ealnej ugodow cam i by ł zdecydow anym p rz e ­ ciw nikiem w sp ółp racy z rząd am i p a ń stw c e n traln y c h (A ustro-W ę- gier i P rus), a solidaryzow ał się jed y n ie z k ieru n k iem p ro ro sy jsk im . P o zajęciu w szakże przez P ru sak ó w i A u striak ó w K ró lestw a P o l­ skiego postanow ił C hełm icki nie opuszczać W a rs z a w y 71. Jego p ro -

ro sy jsk a o rie n tac ja zachw iała się. Pow oli p rz e sta w a ł się liczyć z n iedaw ną w szechw ładzą carską. Co w ięcej, jak o członek k onsysto- rza w arszaw skiego n a stan o w isk u sędziego su ro g a ta w p ły n ą ł n a arcy bp a A. R akow skiego, że u su n ięto z u rzęd o w an ia k o n sy sto r­ skiego języ k rosyjski, a przyw rócono p o ls k i72.

W obliczu przew id y w an ej k lęsk i R osji i w przeczuciu nadcho­ dzącej dla P olski niepodległości lu b p rzy n a jm n ie j autonom ii, gdy przygotow ano p ro je k t u tw o rzen ia w W arszaw ie polskiego U n iw e rsy ­

spółdzielezości spożyw ców , a o dsunął się od życia politycznego. R azem z A b ra - m ow skim i C h ełm ickim założył T ow arzystw o K o o p eraty stó w . Ze S tan isław e m W ojciechow skim w y d aw ał pism o spółdzielcze „S połem ”. Od 1911 r. b y ł w z a ­ rządzie w arszaw sk ieg o Z w iązku S to w arzy szeń Spółdzielczych. W spółdziel­ czości p rac o w a ł i po o d zyskaniu niepodległości p rzez Polskę. Z. L a n d a u : M ielczarski R om uald. W: Pol. slow . biogr. T. 20 s. 750—753.

67 C. S t r z e s z e w s k i : K ościół K a to lic k i w Polsce w obec zagadnień społeczno-gospodarczych (966— 1918). W: K sięga tysią clecia k a to lic y z m u vj P ol­ sce. T. 3. L u b lin 1969 s. 389.

68 R. B e n d e r : Społeczne in ic ja ty w y ..., s. 115.

69 H e n ry k P r z e ź d z i e c k i (1873— 1939), k a p ła n A rchidiec. W arszaw ­ sk ie j, m a g iste r A kadem ii D uchow nej w P e te rsb u rg u , w yśw ięcony w 1901 r., w ykład o w ca w w a rsza w sk im S e m in a riu m D uchow nym w la ta c h 1903— 1907, od 1809 r. proboszcz p a ra fii św. Józefa w Łodzi, w ła ta c h 1918—1939 b isk u p siedlecki, działacz u nijny. J. R [ y s t e ] r : P rze źd zie c k i H e n ry k . W: Podr. enc. kośc. T. 33/34 s. 71—72.

™ C. S t r z e s z e w s k i : K ościół K atolicki..., s. 394. 71 M. G o d l e w s k i : C h e łm ic ki Z y g m u n t, s. 278. 72 А. К а к o w s к i: W spom nienia. Т. 1 cz. 3 s. 420—421.

(14)

te tu , K akow ski polecił C hełm ickiem u opracow ać p ro je k t p rzy szłe­ go W ydziału Teologicznego, p rzy d a jąc m u do pom ocy księży: S ta ­ nisław a G a lla 73, A ntoniego C iep liń sk ieg o 74, Jerzego G a u th ie ra 7S, A dolfa Jełow ickiego 76 i in n y c h 77. T rzeba podkreślić, że od objęcia w 1913 r. przez arc y b p a A lek san d ra R akow skiego rządó w w A rch i­ diecezji W arszaw skiej C hełm icki b y ł zawsze bliskim jego doradcą, co zresztą sam K akow ski p o d k reślił w sw ym W spom nieniach pod 1916 r . 78 W k w ie tn iu tegoż ro k u uczestniczył C hełm icki u boku swego o rd y n ariu sza w k o n fere n c ji b iskupów M etropolii W arszaw ­ skiej 79.

L atem 1916 r. C hełm icki znalazł się w g ru p ie w y b itn y ch osobi­ stości, re p re z e n tu ją c y c h różne k ie ru n k i polityczne, w y b ra n y c h w celu w y jazd u do B erlin a i p rzed staw ien ia N iem com niepodległo­ ściow ych życzeń Polaków 80. W szelako w paźd ziern ik u odm ów ił za ra d ą R akow skiego u działu w podróży. D nia 3 X I 1916 r., a więc na dw a dni przed oficjaln y m ogłoszeniem A k tu 5 listopada, p ro ­

klam ującego u tw o rze n ie z byłego zaboru rosyjsk iego p ań stw a pol­ skiego, złączonego z A u strią i N iem cam i, C hełm icki dzięki B ogda­

75 S ta n isła w G a l l (1865—1942), k a p ła n A rc h id ie c, W arszaw sk iej, d o k ­ to r filozofii, w yśw ięcony w 1887 r., był w y k ład o w cą w w a rsza w sk im S e m in a ­ riu m D uchow nym od 1904 r., regensem S e m in a riu m od 1910 r., b isk u p e m su fra g a n e m w arsza w sk im od 1918 r., p ie rw sz y m b isk u p e m polow ym , po ś m ie r­ ci a rc y b p a R ak o w sk ieg o w 1938 r. w ik a riu sz e m k a p itu ln y m , a od 1940 r. a d m in istra to re m ap. A rchidiecezji. M. Ż y w c z y ń s k i : Gall S ta n isła w . W: Poi. słow . biogr. T. 7 s. 231—232.

74 A n to n i C i e p l i ń s k i (1873— 1935), k sią d z A rchidiec. W arszaw sk iej, m a g iste r teologii p e te rsb u rsk ie j A k ad e m ii D uchow nej, w yśw ięcony w 1898 r., b y ł w la ta c h 1904— 1928 w y k ład o w c ą w w arsz a w sk im S em in a riu m D uchow ­ nym , p rac o w n ik iem k o n sy sto rz a w arszaw sk ieg o , w la ta c h 1918—1933 z r a ­ m ien ia M in istra WH i OP w iz y ta to re m relig ii w szkołach. A. F [ a j ę с к i] : C iep liń ski A n to n i. W: Podr. enc. kośc. T. 43/44 supl. I, s. X X IX -X X X ; W. M a- l e j : S y lw e tk i. W: S zk ic e do d zie jó w A rc h id ie c e zji W a rsza w skie j. R zym 1966 s. 152,

75 Je rz y G a u t h i e r (1874—1941), k a p ła n A rchidiec. W arszaw sk iej, po u kończeniu W ydziału P ra w a U niw . W arszaw skiego stu d io w a ł teologię w R zy­ m ie, u zy sk u jąc d o k to ra t p ra w a kan., w yśw ięcony w 1907 r., od 1908 r. w y ­ k ład o w ca w w a rsza w sk im S e m in a riu m D uchow nym , od 1910 r. proboszcz p a ­ r a fii św . P io tra i P a w ła w W arszaw ie, od 1920 r. k a n o n ik k a p itu ły w a rsz a w ­ sk iej, b lisk i w sp ó łp rac o w n ik a rc y b p a R a kow skiego. I. M a l i n o w s k a : G a uthier Je rzy . W: Pol. slow . biogr. T. 7 s. 310.

76 A dolf J e ł o w i c k i (1863-—1938), k a p ła n A rchidiec. W arszaw sk iej, stu d io w a ł w L o w an iu m i w Jerozolim ie, w yśw ięcony w 1890 r., od 1901 był proboszczem p a ra fii św. T ró jcy n a S olcu w W arszaw ie, od 1918 r. b isk u p e m su fra g a n e m lubelskim . Z. C h f e ł m i c k i ] : J e ło w ic k i A d o lf. W: P odr. enc. kośc. T. 29/30 s. 22.

77 A. R a k o w s k i : W spom nienia. T. 3 cz. 3 s. 420—421. 78 T am że. T. 1 cz. 3 s. 465.

79 T a m że , s. 47'5. 80 T a m że, s. 502.

(15)

62 A N D R Z E J M R O Z IfJS K I

nowi h r. H u tte n -C z a p s k ie m u 81 znał treść A k tu oraz propozycje niem ieckie 82. I choć nieufn ie p a trz y ł na m ające n astąp ić w y p adk i, zm ienił ostatecznie o rien tację na pron iem iecką 83.

W lu ty m 1917 r. R ada S ta n u K ró lestw a Polskiego pow ołała Chełm ickiego do p rac w K o m isji S ejm o w o -K o n sty tu cy jn ej. Po roz­ w iązaniu R ady S ta n u 26 V III postanow iono u tw o rzy ć R adę R e­ g encyjn ą, k tó ra m iała spraw ow ać n ajw y ższą w ładzę aż do pow oła­ nia k ró la lu b reg e n ta. D nia 12 IX 1917 r. C hełm icki odczytał z k a­ zalnicy w k a te d rz e św. J a n a w W arszaw ie orędzie now o pow stałej R ady R eg en cy jn ej 84. O trzy m ał w n iej, n iew ątp liw ie z su g estii R a ­ kow skiego, pow ażne stanow isko se k re ta rz a generalneg o , czyli szefa g ab in etu cyw ilnego. W raz z re g e n ta m i (arcy bp em A. K akow skim , księciem Z. L ubo m irsk im i h ra b ią J. O strow skim ) oraz m in istram i zasiadał te ż w tzw . R adzie K oro n n ej 85.

B ogdan H u tten-C zap sk i nazyw a Chełm ickiego „w łaściw ym spi­ ritu s m o v e n s ” R a d y 86, a K rzy szto f D unin-W ąsow icz „szarą em i­

n en cją R ad y R e g e n c y jn e j” 87. P ra w d ą je st, że posiadał w ielki w p ły w p rzy rozd zielan iu te k m in iste ria ln y c h . Od m o m en tu objęcia u rzę d u se k re ta rz a C hełm icki w szybkim tem p ie ew oluow ał w k ie ru n k u ak ­ ty w istycznym , staw iając w y raźn ie na zw ycięstw o N iem iec i A u st­ rii 88. N a późniejsze z a rz u ty ruso filstw a, staw ian e ze stro n y P o la ­ ków z zab o ru p ru skieg o i au striackieg o R ak o w sk iem u i in ny m biskupom w K ongresów ce, C hełm icki odpow iedział bez w iedzy R a ­ kowskiego, p rzed staw iając w e w łaściw ym św iecie sto su n ek episko­ p a tu K ró lestw a do rządów o k u p acy jn y ch 89. N ależy dodać, że w spól­ nie z K akow skim p raco w ał C hełm icki nad zasadam i o rg an izacy j­ nym i planow anego K o m ite tu A rcybiskupiego, k tó ry m ia ł się za­ jąć ak cją niesienia pom ocy dla ludności okupow anej P o lsk i ®°. K ard . 81 B. H u t t e n - C z a p s k i : S ześćd ziesią t lat ży cia p o lityc zn eg o i to w a ­ rzyskiego. T. 2. W arszaw a 1936 s. 492. — B ogdan H u tte n -C z a p sk i (1851— 1937),

h ra b ia m a jo r w o jsk p ru sk ic h , dziedziczny członek p ru s k ie j izby p an ó w , n ie ­ oficjaln y do rad ca k an c le rz y K. H ohenlohego i T. B e th m a n n a-H o llw eg a , pod­ czas I w o jn y św iato w ej p o śred n ik m iędzy rzą d em cesarza W ilhelm a II a sp o ­ łeczeństw em polskim . M ianow any w 1915 r. k u ra to re m U n iw e rsy te tu i P o ­ lite c h n ik i w W arszaw ie był z w o le n n ik ie m szybkiego u tw o rz e n ia p a ń s tw a polskiego. K o m isa rz rząd o w y przy R ad zie S ta n u , a potem p rz y R adzie R eg en ­ cyjnej uczynił w 1924 r. fu n d a c ję ze sw ych d ó b r sm oguleckich n a rzecz po p ie­ r a n ia n a u k i polsk iej. W. D w o r z a c z e k : C za p sk i-H u tte n B ogdan. W: Pol. slow . biograf. T. 4 s. 178—180.

82 А. К а к o w s к i: W spom nienia. Т. 1 cz. 3 s. 512.

83 K . D u n i n - W ą s o w i c z : W arszaw a w czasie I w o jn y św ia to w e j» W arszaw a 1974 s. 54.

84 B. H u t t e n - C z a p s k i : S ze śćd ziesią t lat życia..., t. 2 s. 492. 85 M. G o d l e w s k i : C h e łm ic k i Z y g m u n t, s. 278.

88 B. H u t t e n -C z a p s к i: S ześćd ziesią t lat życia..., t. 2 s. 494. 87 K. D u n i n -W ą s o w i с z: W a rsza w a w czasie I w ojny..., s. 232. 88 R. B e n d e r : C h rześc ija ń sk ie in ic ja ty w y ..., s. 131.

89 A. K a k o w s k i : W sp o m n ien ia . T. 1 cz. 3 s. 381. 90 T a m że, s. 414.

(16)

K akow ski pow ierzy ł n ad to C hełm ickiem u k ierow nictw o B iura. Od­ now y Z ru jn o w an y ch Kościołów 91.

W zw iązku z w ielk im w zrostem liczby urzędów , a co za ty m szło, i u rzędników i ich zaprzysięganiem , p rz y ją ł Chełm icki z po­ lecenia R ady R egencyjnej p rzysięgę od nowo m ian ow an ych m in i­ strów , sam skład ając ją jako p ierw szy 92. Z ra c ji swego stanow iska w Radzie R egencyjnej odbył w 1918 r. podróż d y p lom atyczną do B erlina w to w arzy stw ie J a n a K ucharzew skiego 93 i księcia F e rd y ­ n an d a R a d z iw iłła u , podczas k tó re j sp o tkał się z cesarzem W ilhel­ m em II i odbył z nim długą rozm ow ę, a na galow ym obiedzie ce­ sarskim zaw arł znajom ość z R udolfem V alentin im , szefem c e sa r­ skiego g ab in e tu cyw ilnego 95.

C hełm icki p o siadał w pływ na arc y b p a R akow skiego nie ty lk o jako o rd y n ariu sza A rchidiecezji, ale tak że jako pierw szego członka R ady R egencyjnej, k tó ry to w p ły w n ieje d n o k ro tn ie b ył w yraźn ie w idoczny w decyzjach, podejm ow an ych przez arcyb isk up a. W spół­ cześnie uw ażano, że C hełm icki b y ł m otorem R ady R egencyjnej i kiedy przygotow yw ano zam ach na reg en tó w , p ro jek to w an o i jego złagodzić 96.

Z chw ilą p o w ro tu do k ra ju Józefa P iłsudskiego 11 X I 1918 r. z M agdeburga skończyła się p o lity czna ro la se k re ta rz a R ady R egen­ c y jn ej. O dtąd do końca niedługiego ju ż życia nie odegrał C hełm icki żadnej roli n a aren ie w y d a rz eń politycznych. D ziałał jeszcze na odcinku kościelnym . Na k o n feren cji biskupów , o brad u jącej w W ar­ szaw ie w dniach 20— 21 VI 1918 r. pod p rzew o dn ictw em w iz y ta to ra apostolskiego A chillesa R attiego, późniejszego nu n cju sza i papieża P iu sa X I, C hełm icki został członkiem k om isji, m ającej opracow ać p ro je k t d o tacji d u c h o w ie ń stw a 97. W ty m czasie chodził on ju ż

91 T a m że, T. 2 cz. 4 s. 780. 92 T a m że, s. 417.

83 J a n K u c h a r z e w s k i (1876— 1952), h isto ry k , p ra w n ik , p u b lic y sta , a u to r p ra c n au k o w y ch , od 1911 r. członek A k ad em ii U m iejętności, b y ł p ra c o w ­ n ik ie m P ro k u r a to r ii S k a rb u K ró le stw a P olskiego, a d w o k a tem przysięgłym , w y k ład o w cą n a W yższych K u rs a c h N aukow ych w W arszaw ie. P rz ez pierw sze 3 la ta w ojny św iato w ej ro zw ija ł za g ra n ic ą p ro p ag a n d ę n a rzecz P olski, od 1917 r. działał znow u w W arszaw ie w D e p a rtam e n cie W R i OP, po tem był zastęp cą szefa g a b in e tu cyw ilnego (C hełm ickiego) R ady R eg en cy jn ej, d w u k ro t­ n ie p rem ierem za te jż e R ady, od 1925 r. członkiem S ąd u Rozjem czego w H a ­ dze. J. M a t e r n i c k i : K u c h a rze w sk i Jan. W: Pol. slow . biogr. T. 16 s. 58—61.

94 F e rd y n a n d R a d z i w i ł ł (1834—1926), książę, k o n se rw a ty w n y p o lity k w W iełkopolsce, w la ta c h 1879— 1917 poseł do p a rla m e n tu niem ieckiego, czło­ n e k izby p an ó w w B e rlin ie , o p ow iadający się za po ro zu m ien iem P o lak ó w z rząd em p ru sk im , w 1919 r. w y b ra n y posłem do polskiego se jm u u sta w o ­ dawczego. W iel. enc. pow sz. P W N . T. 9 s. 677.

95 B. H u t t e n-C z a p s к i: S ześćd ziesią t la t życia..., s. 516—517. 98 A. K a k o w s k i : W spom nienia. T. 2 cz. 4 s. 469.

(17)

64 A N D R Z E J M R O Z IŃ S K I

w glorii w ielkich zasług, a w śród w arszaw skich k o nsystorskich w spółpracow ników w y b ijał się na czoło, że arcyb p K ak o w sk i mógł go nazw ać na k a rta c h sw ych W sp o m n ie ń n ajdzieln iejszym sw ym w spółpracow nikiem i serdecznie m u za w spółpracę dziękow ał " .

6. Życie tow arzyskie. Zgon

N iepełną b y łab y b iografia ks. C hełm ickiego, gdyby nie uw zględ­ niło się jego życia tow arzyskiego i k o nek sji z ów czesną w arszaw ską elitą in te le k tu a ln ą , poniew aż sp ra w y te w jego życiu odg ry w ały znaczną rolę. Spośród w ielu tow arzy szy z red a k c ji „S łow a” n a jb a r ­ dziej zap rzy jaźn ił się z H e n ry k iem Sienkiew iczem . Sienkiew icz, ja k w iele inn y ch osób, p rzy jm o w an y ch w salonach Chełm ickiego, cenił go nie ty le za jego znakom ite dow cipy, krążące często tak że po W a r­ szaw ie, ile i przede w szy stk im za to, że p o tra fił p raw ie w szystko za­ łatw ić " . Sienkiew icz bardzo często zw racał się o pom oc do „R ek to r- k a ” , ja k go poufale w sw ojej k orespondencji n azyw ał 10°. W łaśnie nie kto inny, ty lk o C hełm icki b y ł głów nym o rg anizato rem ju b ileuszu Sienkiew icza w 1900 r . 101 Z Sienkiew iczem w yjeżd żał C hełm icki czę­ sto poza W arszaw ę na ulu b ion e polow ania, a tak że to w arzy szy ł a u to ­ row i Trylogii w grze w w in ta i w sp otk an iach tow arzyskich. K iedy Sienkiew icz p rze b y w ał w Rzym ie, C hełm icki w jego im ieniu p ro ­ w adził rozm ow y z w ydaw cą w sp raw ach w aru n k ó w d ru k u Potopu,

uzgadniał w ysokość h o n o rariu m i in n e rzeczy 102. T rzeb a jeszcze raz podkreślić, że C hełm icki od la t 80-tych X IX w. b y ł p ostacią bardzo p o p u larn ą w W arszaw ie, uchodząc za św iatow ca, to leru jąceg o ludzi o in nych św iatopoglądach, oraz za „m odnego k sięd za”, którego b a r­ dzo ch ętn ie zapraszano na p o grzeby oraz do błogosław ienia m a ł­ żeństw e lity w arszaw skiej. M. in. 31 V 1899 r. d ał ślub Ignacem u P a d e re w sk ie m u z H eleną Rosen 10S. Z apraszano go także na d y sk u ­ sje litera c k ie w salonie Ju lia n a F u c h s a 104, gdzie zb ierała się cała

ls T a m że , s. 779.

99 H . S i e n k i e w i c z : L isty . T. 1 cz. 1. Red. J. K r z y ż a n o w s k i , oprać. M. B o k s z c z a n i n . W arszaw a 1977 s. 112.

130 T e n ż e : L is ty do M ścisław a G odlew skiego (1878—1904). O prać. E. K i e r n i c k i . W rocław 1956 s. 85.

101 M. G o d l e w s k i : C h e łm ic k i Z y g m u n t, s. 277.

102 H. S i e n k i e w i c z : L is ty do M ścisław a G odlew skiego, s. 153. 103 T a m że, s. 89. — Ig n acy P a d a r e w s k i (1860— 1941), p ia n is ta kom po­ zytor, p o lity k , d ziałacz społeczny, rozpoczął k a rie rę p ia n isty w W ied n iu w 1887 r. Z y sk ał sław ę jednego z n ajle p sz y c h p ia n istó w św ia ta. P ozostaw ił znaczny dorobek kom pozytorski. P rzezn aczał duże sum y n a cele dobroczynne. D ziałał n a rzecz niepodległości P olski. W 1919 r. został p re m ie re m i m in istre m sp ra w zagr. rz ą d u polskiego i w ty m że ro k u pod p isał w im ie n iu P o lsk i poko­ jow y tr a k t a t w ersalsk i. W la ta c h 1920— 1921 był p rze d staw ic ie lem P olski w L idze N arodów . H. O p i e ń s k i : Ig n a cy P a d a rew ski. K ra k ó w 1960.

104 R odzina F uchsów b y ła w łaścicielem głośnej firm y „Dom H an d lo w o - -P rzem ysłow y. F ra n cisz ek F uchs i S -k a ”, z a jm u ją c e j się w y tw ó rn ią cu k ró w

(18)

red a k c ja „S łow a” . T ow arzyszyli m u najczęściej A n ton i D o n im ir- s k i 10S, M ścisław G o d le w sk iloe, A ntoni Z a le s k i107, J u lia n Ł ętow - s k i 108.

S p o tk an ia u Fuchsów odbyw ały się w niedzielne popołudnia. B yły bardzo w y k w in tn e i w ielkośw iatow e, w k tó ry c h obok osób z red a k c ji „S łow a” b ra li ud ział p rzed staw iciele w ielkiego p rzem y słu i kupiectw a, ludzie lite r a tu r y i s z tu k i 109. N a sp o tk an iach ty ch C heł­ m icki p rzed staw iał praw dopodobnie sw oje p la n y i prob lem y, zw ią­ zane z jego działalnością społeczną, i niew ykluczone, że od raz u zyskiw ał fu n d ato ró w sw ych przedsięw zięć spośród b ogatych w spół­ uczestników Fuchsow skich p rzy jęć. W pływ ał na nich z pozycji r e ­ ligii, czego ubocznym re z u lta te m b y ła m. in. k o n w e rsja F e rd y n a n d a H o e sic k a u0. Sam C hełm icki także u rząd zał w swym. m ieszk aniu biesiady litera c k ie o w ysokim poziom ie d y sk u sji in te le k tu a ln e j m . Ja k o postać p o p u larn a w W arszaw ie b y ł tak że przed m io tem napaści u ltra p o zy ty w isty c z n y c h pism ja k np. „ P ra w d y ” 112 czy „P rzeg ląd u Tygodniow ego” 113. K rad zież w jego piw n icy , jak a m iała m iejsce i czekolad i z tego pow odu m ia ła duże znaczenie w W arszaw ie. J u lia n F u c h s n ależ ał do te j rodziny. Zob. b iografie: F uchs E d w a rd K arol i F uchs F ranci­ sze k w : Pol. slow . biogr. T. 7 s. 176 pió ra M. G ł o w i ń s k i e j .

ios Zob. przyp. 54.

105 M ścisław G o d l e w s k i (1846— 1908), p ra w n ik , p u b licy sta, w ydaw ca, w 1873 r. s e k re ta rz K o m isji S p raw ied liw o ści, w 1876 r. p o d se k re ta rz s ta n u D e p a rta m e n tu K arn eg o w arsza w sk ie j Izby S ądow ej, w 1880 ra d c a D y rek cji Tow. K red y to w an eg o Z iem skiego, był je d n y m z założycieli K asy im . J. M ia­ now skiego. P isy w ał do „N iw y”, k tó re j b y ł też re d a k to re m , re d a g o w a ł „B iblio­ te k ę U m iejętności P ra w n y c h ”, a od 1887 r. „S łow o”. S. B o r k i e w i c z : God­ le w s k i M ścisław . W: Pol. słow . biogr. T. 8 s. 182— 183.

107 A n to n i Z a l e s k i (1858—1895), d zien n ik a rz , lite ra t, w sp ó łp rac o w n ik „C zasu” i „E cha”, b y ł w spółzałożycielem i w y d aw cą „S łow a”, a u to re m k ilk u prac. W iel. enc. pow sz. P W N . T. 12 s. 622.

108 J u lia n Ł ę t o w s k i (praw dziw e n azw isko W ład y sław K s i ą ż e k ) (1857—4897), d ra m a tu rg i n o w elista, llu s tr. enc. T rza sk i, E ve rta i M ichalskiego. T. 3 kol. 238.

ios р . H o e s i c k : P ow ieść m ojego życia. P a m ię tn ik i. T. 2. W rocław 1959 s. 13.

110 T a m że, 478. — F e rd y n a n d H o e s i c k (1867— 1941), lite ra t, h isto ry k lite r a tu r y , w yd aw ca, o trz y m a ł w sp a d k u po ojcu F e rd y n a n d z ie W ilhelm ie i t e ­ ściu S alom onie (po k o n w e rsji n a k ato licy zm F ra n cisz k u ) L e w e n ta lu dw ie k się g arn ie , k tó re rozszerzył o d ział w ydaw niczy. Po p ierw szej w ojn ie św ia to ­ w ej je sprzedał. K. W y k a : H oesick F erd yn a n d . W: Pol. słow . biogr. T. 9 s. 561—563.

111 J. B y s t r o ń : W arszaw a. W arszaw a 1977 s. 260.

118 „ P ra w d a ” b y ła ty g o d n ik iem społeczno-politycznym i literac k im , zało­ żona przez A. Ś w i ę t o c h o w s k i e g o . W ychodziła w la ta c h 1881— 1915 w W arszaw ie ja k o głów ny o rg an pozytyw istów . W iel. enc. pow sz. P W N . T. 9 s. 196.

118 „P rzeg ląd T ygodniow y”, pism o b o jo w n ik ó w p o zytyw istycznych, k r y ­ ty k u ją c e różne dziedziny dotychczasow ego życia, w ychodziło w W arszaw ie przez w iele la t od 1866 r. J. K u c h a r z e w s k i : C zaso p iśm ien n ictw o p olskie w ie k u X I X w K ró lestw ie , na L itw ie i R u si oraz na E m igracji. W arszaw a 1911 s . 91—94.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jan Łaszczyk, a przedmiotem obrad był problem odpowiedzialności w kontekście dokonujących się procesów globalizacji.. Część plenarną rozpoczę­ ło wystąpienie

Pieper miał odmienne zdanie, przypominając, iż odbudowa narodowa i kulturalna kraju tylko wtedy się powiedzie i tylko wówczas okaże się prawdziwie ludzka, jeśli

Tobin WO, Guo Y, Krecke KN et al.: Diagnostic criteria for chronic lymphocytic inflammation with pontine perivascular enhance- ment responsive to steroids (CLIPPERS). Brain 2017; 140:

i wsp.: Amyloid beta protein (Abeta) starts to deposit as plasma membrane-bound form in diffuse plaques of brains from hereditary cerebral hemorrhage with amyloidosis- Dutch

Especially reactive seeding in con- junction with pretreated a-Al (method B) yields full coverage of the substrate surface, a homogeneous layer thickness, nar- row crystal

Several studies have reported molecular weight and ther- mal properties as an indication of PHA quality for poly- mer applications, for PHAs obtained from pure cultures Figure 4

However, this coherent understanding is abandoned as globalization and its economic organization trigger liberalization and privatization of infrastructure which

[r]