• Nie Znaleziono Wyników

Moja chata z kraja

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Moja chata z kraja"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

wrzesień-październik 6/2014 menedżer zdrowia 79 W ostatnich tygodniach do OZZL zwrócili się le-

karze rezydenci, skarżąc się, że są źle traktowani przez  dyrektorów szpitali. Zmusza się ich do pełnienia dyżu- rów na podstawie słabo opłacanych kontraktów, nara- żając na pełną odpowiedzialność za leczenie, choć nie  są oni – z natury rzeczy – samodzielnymi specjalistami  w danej dziedzinie. 

Są też zmuszani do pracy na SOR, gdzie ich kom- petencje są często niewystarczające. I druga strona me- dalu – nie pozwala się im wykonywać zabiegów lub  innych czynności przewidzianych programem specja- lizacji, bo zabiegi te przeprowadzają lekarze specjaliści  dla „swoich” pacjentów. Rezydenci narzekają, skarżą  się, ale – poza nielicznymi wyjątkami – nie chcą po- dejmować żadnych zorganizowanych, wspólnych dzia-

fot. Agencja FORUM

” Polacy, obywatele zostali nauczeni przez ostatnich 20 lat,

że ich głos nie ma znaczenia, że ich merytoryczne uwagi są pomijane, że ich trud znalezienia lepszego rozwiązania jest lekceważony ”

ani drgnęły. Wysokie zarobki wielu lekarzy – liczone  ogółem – wynikają nie z dobrego wynagradzania, ale  z bardzo dużej ilości pracy przeciętnego lekarza oraz  zamiany umowy o pracę na tzw. samozatrudnienie. 

Lekarze narzekają na przepracowanie, skarżą się na  ryzyko związane z kontraktami, zwłaszcza w sytuacji  skrajnego deficytu lekarzy, ale… nie podejmują żad- nych wspólnych działań, które mogłyby doprowadzić  do zmian. Próba zorganizowania przez OZZL akcji 

„Dziękujemy, odchodzimy”, czyli grupowego zwalnia- nia się z pracy lekarzy w większości szpitali – aby zmu- sić rządzących do podjęcia merytorycznej dyskusji na  temat systemu ochrony zdrowia, a następnie do racjo- nalnych zmian – spaliła na panewce. Zabrakło gotowo- ści lekarzy do podjęcia wspólnych działań. Większość 

uznała, że lepiej sama zadba o swoją sytuację finanso- wą, dorabiając na dyżurach lub w dodatkowej pracy,  niż gdyby miała liczyć na zmiany systemowe. 

Te trzy przykłady są niezwykle symptomatyczne dla  tego, co się dzieje w polskiej służbie zdrowia i szerzej –  w naszym państwie. Zwrócili na to uwagę niektórzy so- cjologowie: Polacy skupiają się na swoich sprawach, całą  energię poświęcając sobie, rodzinie, najbliższemu otocze- niu, a sprawy ogólniejsze, wspólne stają się im obojętne. 

Symbolicznym tego obrazem są niektóre nowe osiedla,  gdzie zadbane, wręcz wypieszczone domki i ogródki są- siadują z dziurawymi polnymi drogami tonącymi wie- czorem w ciemnościach z powodu braku oświetlenia. 

Dlaczego tak się dzieje? Myślę, że winni są „ci na gó- rze”. Polacy, obywatele zostali nauczeni przez ostatnich  20 lat, że ich głos nie ma znaczenia, że ich merytorycz- ne uwagi są pomijane, że ich trud znalezienia lepszego  rozwiązania jest lekceważony. Dzieje się to w różnych  dziedzinach i – dla całego państwa – jest niebezpiecz- ne. Bez zmiany elit politycznych, nie tyle personalnej,  ile jakościowej, odwrócenie tego zjawiska nie będzie  możliwe. n

Moja chata z kraja

f e l i e t o n w i d z i a n e z   g a b i n e t u

Krzysztof Bukiel

łań, aby ten stan rzeczy zmienić. Nie chcą się narażać. 

Uważają, że lepiej zrobią, jeśli zadbają sami o siebie,  zamiast zmieniać cały system. 

Podobnie dyrektorzy szpitali: narzekają nieustan- nie na warunki zewnętrzne, w jakich przychodzi im  funkcjonować. Skarżą się, że oszczędności, do jakich  są zmuszani, stwarzają niebezpieczeństwo dla zdrowia  i życia pacjentów, a dla nich groźbę wypłaty milio- nowych nieraz odszkodowań. Narzekają, skarżą się,  a jednak nie podejmują żadnych zorganizowanych,  wspólnych działań (np. grupowego niepodpisania kon- traktów z NFZ w całym województwie), które by ten  stan rzeczy mogły zmienić. Dyrektorzy dochodzą do  wniosku, że łatwiej sami zadbają o kondycję swojego  szpitala w takich warunkach, jakie są, niż doprowadzą  do jakichkolwiek korzystnych zmian systemowych. 

Lekarze – wbrew popularnym opiniom – wcale nie  są dobrze wynagradzani. Badania pokazują, że pen- sja brutto za etat lekarza specjalisty po 20 latach pra- cy wynosi najczęściej ok. 4–4,5 tys. zł. Jest to więcej  niż przed strajkami w roku 2007, zakończonych pod- wyżkami, ale od tamtych podwyżek wynagrodzenia 

Cytaty

Powiązane dokumenty

System ochrony zdrowia w Polsce obecnie znajduje się na zakręcie, wymaga zdecydowa­.. nych działań

Zajmuje się nie tylko szeroko rozumianą ochroną zdrowia, jest członkiem Zespołu Parlamentarnego ds. Cezary Aszkie lo

Minister z prezesem dwoją się i troją – przeliczają 

Patrząc na zagadnienia, zwłaszcza te fundamentalne, których wdrożenie i efekty czekają nas już niebawem (pakiet antyko- lejkowy, zmiany w onkologii, przewidywane kontraktowanie

Brak tej odpowiedzi jest jedną z przyczyn, że ceny za świadczenia zdrowotne finansowane przez NFZ są dzi- siaj brane z sufitu. Na marginesie przypomnę, że wycena hemodiali-

rocznicy pierwszej od 1939 roku regularnej bitwy polskich żołnie- rzy z Armią Czerwoną, okupującą tere- ny leżące przed wojną w granicach II Rzeczypospolitej uczestniczyli

( Zapisz temat w zeszycie i napisz kilka zdań o dadaizmie i surrealizmie następie obejrzyj filmy, które wam przybliżą tę

„Sex” istniał równo rok i dał w tym czasie cztery programy, a jeżeli prawie się o nim nie wspomina w historii studenckiego teatru, to może dzieje się tak dlatego,