• Nie Znaleziono Wyników

ZESPÓŁ PRZEDSZKOLNY NR 1 W LUBLINIE

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "ZESPÓŁ PRZEDSZKOLNY NR 1 W LUBLINIE"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

1

ZESPÓŁ PRZEDSZKOLNY NR 1 W LUBLINIE

(2)

2

Drodzy Rodzice!

Witamy i pozdrawiamy wszystkich Państwa, czekając na nowy wiosenny czas, pełen nadziei na lepsze dni., przepełnione nową energią, optymizmem i zapałem do działania. Zapraszamy na łamy gazetki przedszkolnej po nową porcję porad wychowawczych, bajek, przepisów oraz zabaw plastyczno- graficznych dla naszych Milusińskich.

Jednocześnie życzymy zdrowych, rodzinnych, pełnych ciepła i miłości Świąt Wielkanocnych oraz wielu radosnych dni spędzonych w gronie najbliższych.

Redakcja Gazetki

ZAPRACOWANE MATKI

Znam wiele matek, które czują się całkowicie wyczerpane domowymi obowiąxkami.

Dotyczy to zwłaszca matek najmłodszych dzieci. Są przerażone na myśl o kolejnym praniu czy wiązaniu butów. Wspólczesne kobiety żyją w zupełnie innych warunkach niż ich babki, które mogły liczyć na pomoc licznych krewnych czy sąsiadów. Często za ścianą, wtym sanyn domu albo po drugiej stronie ulicy mieszkały ich matki, ciotki, siostry i przyjaciółki, zawsze gotowe pomóc w razie potrzeby, wesprzeć życzliwą radą.

We współczesnym ruchliwym i dynamicznym społeczeństwie matki są bardzo narażone na izolację i samotność. Często nie znają nawet najbliższej sąsiadki, a ich siostry i matki mieszkają nieraz oddalone o setki kilometrów. Dlatego tak istotny jest kontakt kobiet wychowujących małe dzieci ze światem zewnętrznym. Najgorsze co można zrobić w takiej sytuacji to zamknąć się w swoich czterech ścianach, chociaż pozornie wydaje się to najbezpieczniejsze. Samotność jednak osłabia nas psychicznie. A przecież istnieje dzisiaj wiele możliwości nawiązania kontaktu z innymi kobietami, na przykład na placu zabaw.

Również mężowie muszą zrozumieć, jak bardzo ich żony potrzebują pomocy w prowadzeniu domu. Mądry mężczyzna nie zapomni, by przynajmniej raz w tygodniu zaopiekować się dziećmi i dać chwilę odpoczynku utrudzonej matce.

J.C. Dobson, „Dom pełen serca”, Palabra 1999

(3)

3

Grafomotoryka … co to takiego?

Zanim dziecko zacznie pisać, musi zdobyć

naprawdę bardzo wiele różnych umiejętności.

Bardzo ważna jest między innymi koordynacja

całego ciała dziecka, precyzja jego ruchów oraz

koordynacja wzrokowo-ruchowa.

Ćwiczenia manualne oraz graficzne,

które ułatwią dziecku w przyszłości proces nauki pisania, wykonujemy ze wszystkimi dziećmi grupie – zarówno z tymi, które rozwijają się prawidłowo, ale również tymi, które wykazują różnego rodzaju zaburzenia, takie jak na przykład ryzyko dysleksji, zaburzenia integracji sensorycznej, zaburzenia manualne, czy też zaburzenia w zakresie napięcia mięśniowego.

Od biegania do pisania

Może tego nie wiesz, drogi Rodzicu, a może wcale nie jest to takie oczywiste, ale żeby w przyszłości umiejętność pisania przebiegała poprawnie, najpierw dobrze i harmonijnie musi rozwijać się motoryka duża. A co to takiego?

Motoryka duża to aktywność całego ciała – czyli ogólna sprawność fizyczna dziecka i jego zdolność do wykonywania wszystkich działań związanych z ruchem. Duża motoryka to tak zwany duży ruch. Ćwiczeniami usprawniającymi motorykę dużą są na przykład: jazda na rowerze, bieganie, skakanie, skakanie na skakance, turlanie się, jazda na rolkach, hulajnodze, wspinanie się na przyrządy, drabinki. Duża motoryka wpływa pozytywnie na rozwój

koordynacji ruchowej, a także uczy przyjmowania prawidłowej postawy ciała. Dziecko staje się bardziej śmiałe, pewniejsze siebie i samodzielne. Ponadto ruch pogłębia oddech i pobudza całe ciało do jeszcze większej aktywności fizycznej. Jeśli więc rozwój motoryki przebiega bez zakłóceń, jest doskonałą podstawą do nauki pisania i czytania, koncentracji, orientacji

przestrzennej, a także koordynacji wzrokowo-ruchowej. Motoryka nie jest dana dziecku od chwili narodzin – musimy ją w nim wykształcać poprzez nieustanny, swobodny ruch i działania kierowane, dzięki którym sprawność ruchowa dziecka poprawi się.

Dzisiaj zdecydowanie za dużo czasu dzieci spędzają przed telewizorem, komputerem czy tabletem – czyli na siedząco. Coraz częściej diagnozuje się u nich zaburzenia motoryczne.

Gdy zauważymy, że dziecko rozwija się nieprawidłowo do swojego wieku, jego ruchy są nieharmonijne i nieporadne, kłopoty sprawia mu rzucanie, łapanie, często wypuszcza z rąk różne przedmioty, idąc potyka się, a czynności takie jak np. ubieranie sprawiają mu trudność, to sygnały do odwiedzenia specjalisty.

Oczywiście każde dziecko rozwija się w swoim indywidualnym tempie, warto jednak obserwować jego rozwój i proponować mu różne aktywności fizyczne. Należy zapewnić dziecku jak najwięcej możliwości swobodnej ekspresji ruchowej i to nie tylko podczas lata

(4)

4 czy wakacyjnego wypoczynku.

W co możemy pobawić się razem i co możemy zaproponować naszemu maluchowi?

Oto kilka propozycji:

chodzenie po torze – wytyczamy dziecku ścieżkę np. naklejając na podłogę grubą, papierową taśmę klejącą. Zadaniem dziecka jest przejście po taśmie, tak, żeby z niej nie „zlecieć”.

naśladowanie – naśladując zwierzęta wykorzystujemy z dzieckiem ćwiczenia „na czworaka”.

Zadaniem dziecka będzie naśladowanie różnych zwierząt: pies, kot. Można również ustawić tor przeszkód, a dziecko będzie omijać je „na czworaka”. Ciekawym ćwiczeniem jest skakanie w pozycji kucznej – dziecko będzie żabką, zajączkiem. Maluch może także naśladować latanie, pływanie, jazdę na rowerze (leżąc na podłodze na plecach), skoki pajacyków, skoki na skakance (maluchy naśladowanie skoków na skakance).

rzucanie do celu – dziecko będzie rzucać do wskazanego celu – pudełka, kosza, torby – kolorowe piłeczki. W tej zabawie warto uwzględnić rozpoznawanie kolorów. Na zakończenie można wspólnie policzyć piłeczki.

zakładanie skarpet – to proste ćwiczenie, które w każdej chwili można zaproponować dziecku. Tylko nie wolno mu pomagać!

taniec z balonem – należy przygotować nadmuchane balony w różnych kolorach i włączyć muzykę. Dziecko będzie tańczyć z rodzicami lub rodzeństwem w taki sposób, żeby balon nie upadł na podłogę. Przytrzymujcie balon brzuchami, kolanami lub plecami.

rysowanie w powietrzu ręką lub nogą – mówimy dziecku co chcemy, żeby narysowało w powietrzu – słońce, piłkę, kształty. Zadaniem dziecka jest narysowanie tego, co usłyszy.

Oko, rączki i paluszki

Dziecko, które nie ma problemów z dużą motoryką bardzo dobrze poradzi sobie z motoryką małą.

Mała motoryka to sprawność ruchowa dziecięcej dłoni i palców.

Bardzo ważna przy manipulowaniu, budowaniu, kolorowaniu,

malowaniu, a w końcu przy pisaniu. Rysowanie szlaczków i pisanie powinno być

poprzedzone długim okresem przygotowania ręki do pisania. To wcale nie jest tak, że dziecko po prostu siada, bierze ołówek do ręki i... pisze lub za pierwszym razem chwyta nożyczki i...

wycina – takie myślenie to duży błąd.

Małą motorykę z powodzeniem można usprawniać z przedszkolakiem w domu i to w każdej niemal chwili, przy wykonywaniu codziennych czynności.

(5)

5

Propozycje do wykorzystania zawsze, wszędzie i dla każdego:

wieża z klocków – rozsypujemy klocki. Zadaniem dziecka będzie wybudowanie jak najwyższej wieży. Po skończeniu zabawy dziecko liczy klocki, może też nazywać kolory.

makaron – dajemy dziecku garść makaronu (najlepiej rurki) oraz sznurek. Zadaniem dziecka będzie nawlec makaron na sznurek – i piękny naszyjnik gotowy. Wcześniej można

pomalować makaron farbami.

kuleczki z plasteliny – dajemy dziecku mały kawałek plasteliny. Prosimy, aby ulepiło kulki lub dżdżownicę. Można wspólnie wykleić jakiś rysunek.

wycinanie – przygotujmy nożyczki i kartki z wyraźnie namalowanymi liniami – prostymi, falowanymi, kanciastymi. W zależności od możliwości dziecka należy zaproponować mu odpowiednią wycinankę (obrazki, elementy ze starych gazet).

zgniatanie – dajemy maluchowi stare gazety. Zadaniem malca jest zgniecenie kartek papieru jedną ręką w małą kulkę. Można dać dziecku także plastelinę, ciastolinę, piasek kinetyczny, masę solną. Może także ugniatać ciasto.

spinacze – dajemy dziecku kolorowe klamerki do prania. Zadanie polega na przypinaniu klamerek na brzegu miski, grubszego sznurka, jedna obok drugiej.

miseczki i łyżeczki – należy przygotować plastikowe miseczki oraz łyżeczki. Do ćwiczenia można użyć różnego rodzaju kaszy, ryżu lub bardzo drobnego makaronu. Zadaniem dziecka jest przesypanie całości miseczki, która stoi po lewej stronie do miseczki, która znajduje się przed nim po jego prawej stronie.

przelewanie wody – dajemy dziecku butelki plastikowe i mały lejek. Przedszkolak będzie przelewać wodę przez lejek do butelek.

pisanie, rysowanie na tacach – potrzebna będzie duża, plastikowa taca. Należy zachęcić malucha do pisania/rysowania palcami tego o co go poprosimy – przedmioty, cyfry, litery.

sortowanie – trzeba przygotować małe przedmioty do sortowania (takie same guziki, gumki, spineczki, muszelki) oraz miseczki. Zadaniem dziecka będzie posortować pomieszane i porozrzucane na stole lub na podłodze przedmioty.

Nie przejmuj się bałaganem w Twoim domu! Najważniejsze jest to, że będziecie się świetnie bawić, a umiejętności, które nabędzie dziecko są bezcenne!

Lewa czy prawa rączka?

Leworęczność u dziecka nie jest niczym złym i nie wymaga leczenia czy interwencji.

Leworęczność u dziecka wynika z silniejszego rozwoju prawej półkuli mózgu, co objawia się nie tylko częstszym używaniem lewej ręki, lecz także lepszym i sprawniejszym

funkcjonowaniem całej lewej strony ciała. Jeśli dziecko stanowczo upiera się przy lewej rączce, zostawmy mu prawo wyboru i zadbajmy jedynie o to, by trzymało przedmioty

(6)

6 prawidłowo w ręce lewej. Przestawianie

dziecka „na siłę”, na prawą rękę może doprowadzić do przeciążenia jednej z półkul, czego skutkiem mogą być zaburzenia mowy, pamięci, koncentracji, trudności w czytaniu, pisaniu, a nawet nerwice.

Grafomotoryka

Grafomotoryka to umiejętność rysowania i pisania. Wymaga ona zdolności

naśladowania ruchów, wykonywania ruchów sekwencyjnych i precyzyjnych (lewa półkula mózgu), koordynacji wzrokowo-ruchowej, percepcji wzrokowej oraz sprawności manualnej.

To właśnie sprawność rąk ma ogromny wpływ na poziom graficzny jego prac.

Wszelkie ćwiczenia graficzne poprawiają poziom pisma i rysunków.

Jakie to będą ćwiczenia? Kolorowanie, rysowanie linii poziomych, pionowych, rysowanie szlaczków, kółek, samodzielne rysowanie figur, rysowanie wzorów geometrycznych, kreślenie linii ciągłej w labiryncie, przez który trzeba przejść, pisanie po śladzie liter, cyfr, wyrazów – aż w końcu pisanie samodzielne. Ćwiczenia grafomotoryczne kształtują u dziecka umiejętność rysowania zgodnie z poleceniami dorosłego. Ponadto maluch doskonali

orientację w schemacie własnego ciała („narysuj kotka po swojej prawej stronie”) i orientację przestrzenną („narysuj słońce w górnym lewym rogu kartki”). Gdy dziecko ma przed sobą rysunek, chętnie opowie o tym, co widzi. Ćwiczymy wtedy umiejętność opowiadania i opisywania tego, co dziecko spostrzega.

Wykonując ćwiczenia grafomotoryczne, dziecko ćwiczy również prawidłowe posługiwanie się narzędziami pisarskimi.

Przy okazji ćwiczeń grafomotorycznych możemy skorygować nieprawidłowe trzymanie ołówka czy kredki, a także możemy starać się skorygować nieprawidłowe nawyki ruchowe, np. nieprawidłowe napięcie mięśniowe. Ponadto zachęcanie dziecka do wykonywania

ćwiczeń grafomotorycznych, to stymulowanie jego ogólnego rozwoju, wyrabianie motywacji do nauki oraz świetna okazja do wzbudzania zainteresowania malca.

Na co zwrócić uwagę?

Mniej więcej u dzieci pięcio- sześcioletnich nauczyciele wychowania przedszkolnego, a także rodzice mogą zaobserwować pewne różnice indywidualne. Na pierwszy rzut oka widać, że niektóre rysunki są ubogie, schematyczne, a inne

bardzo bogate w szczegóły i starannie pokolorowane.

Szlaczki, litery i cyfry mogą być kanciaste i napisane

niestarannie. Czasami nie mieszczą się one w

liniaturze, a czasami są bardzo ładne i odznaczają się

dużą precyzją i dokładnością. Te różnice zależą od wielu

czynników – ogólnego rozwoju dziecka,

doświadczeń w rysowaniu, ogólnej sprawności

ruchowej, rozwoju funkcji percepcyjno-motorycznych.

(7)

7

Warto pamiętać, że od samego początku powinniśmy wyrabiać u dziecka kierunek pisania od lewej do prawej strony. To ważne. Należy zawsze zwracać uwagę na to, że w przyszłości w tym samym kierunku dziecko będzie nie tylko pisać, ale i czytać.

W ten sposób dziecko uczy się organizować ruch od lewej do prawej strony oraz kontrolować, naśladować i planować ruch ręki, co wymaga dużej ilości ćwiczeń oraz powtórzeń.

Ewa Drewniak

BAJKA ZASYPIANKA

Kot Mruczek ś ciga okruchy słoń ca

Dwa koty – Szaruś i Mruczek oraz ich kudłaty przyjaciel – piesek Kropka leżały na podłodze wygrzewając się w cieple słońca wpadającego przez drzwi tarasowe. To był

najprzyjemniejszy moment dnia, a może nawet całego roku. Na zewnątrz był taki mróz, że gdyby Szaruś wyszedł, jego oddech zamieniałby się w małe obłoczki, a śnieg skrzypiałby pod każdym jego krokiem. Niedaleko drzwi stał bałwan, ulepiony kilka dni temu przez Tatę i

dzieci – Magdę i Kamila. Gałęzie drzew były całe białe i pokryte szronem.

Na szczęście to wszystko było za drzwiami. A Szaruś był tutaj, na nagrzanej podłodze i do woli mógł przewracać się z boku na bok, wystawiając futerko na słońce to z jednej, to z drugiej strony. Obok niego leżał Mruczek, wyciągnięty jak tylko on potrafił. Brzuszek podnosił mu się i opadał miarowo przy każdym oddechu. Jak to zwykle u niego, gdy był

(8)

8

zadowolony wydawał z siebie ciche mruczenie. Z drugiej strony przysypiała Kropka i coś jej się musiało śnić, bo pomrukiwała i co chwila poruszała łapkami, jakby gdzieś biegła.

Ten błogi stan przerwał Mruczek. Nagle zerwał się i skoczył w kierunku ściany. W dwóch szybkich susach, jak błyskawica dopadł jej i łapami coś chwycił. Trzymał przez chwilę, ale chyba musiało się wyrwać, bo rzucił się w inną stronę i przypadł podłogi.

Szaruś podniósł się i przyglądał temu zdezorientowany. Jeszcze nigdy nie widział tego piecucha biegającego tak szybko. Kropka rozbudzona, rozglądała się w tym czasie wystraszona, zastanawiając pewnie czy nie uciec pod kanapę gdzie zwykle w takich

momentach szukała schronienia.

Z boku usłyszał śmiechy Magdy i Kamila. Zignorował je zdumiony i zafascynowany dalej wpatrywał w Mruczka. Chyba na coś polował. Ale ten rzucał się z jednej strony na drugą, skacząc w zapamiętaniu to na ścianę, to na podłogę i chwytając coś łapami. Wreszcie Szaruś TO zobaczył. Błyszczące i szybkie jak piorun. Wyglądało jak plama światła. Przesuwało się po ścianie z miejsca na miejsce. Już chciał biec na pomoc, gdy nagle magiczny przedmiot zgasł, tak szybko jak się pojawił. Śmiechydzieci ustały, a Magda i Kamil pobiegli do kuchni.

Mruczek jeszcze przez jakiś czas wpatrywał się w skupieniu w ścianę.

Po chwili, jeszcze oddychając głęboko wrócił na miejsce na podłodze.

– Już go prawie miałem! – Wysapał.

– Co to było? – Spytała przejęta i jeszcze wystraszona Kropka.

– Jak to co? Nie widzieliście? To był okruch słońca! – Odpowiedział. Po czym dodał z lekką pretensją w głosie. – Szaruś! Powinieneś mi pomóc go złapać!

– Okruch słońca? Ale skąd się tutaj wziął? – Dopytywała się Kropka.

– Dajcie mi chwilę odsapnąć, to wam wszystko opowiem.

Ułożyli się z powrotem na podłodze w słońcu czekając na ciąg dalszy. Mruczek już całkiem uspokojony odczekał jeszcze chwilę, aż nagrzeje mu się futerko i przymknął wreszcie swoje

zielone oczy. Wyglądało jakby zaczął przysypiać, a Kropka i Szaruś czekali na ciąg dalszy.

– Pamiętacie jak opowiadałem o tym skąd się wzięły na świecie burze i błyskawice? Jak to potężny król pradawnych kotów założył się ze sprytnym szczurem? – Spytał.

Oba przytaknęły. Szaruś nie miałby nic przeciwko posłuchaniu tej historii jeszcze raz.

Uwielbiał takie opowieści, szczególnie, gdy był wieczór, a on zwinięty w kłębek zasypiał

(9)

9

wtulony w kocyk. Teraz jednak chciał jak najszybciej usłyszeć, o co chodziło w dzisiejszym

polowaniu na okruch słońca.

A co? Mysz tutaj? Jakiś ptak? No właśnie! Przed tym zdarzeniem słońce było na niebie każdego dnia i świeciło tak wspaniale jak dzisiaj. Skończyło się to właśnie wtedy. Król kotów skoczył za namową paskudnego szczura by dotknąć słońca. Udało mu się to, ale zapłacił za to wysoką cenę. Po tym jak spadł na ziemię stał się zwykłym, małym kotem. To już wiecie, ale nie wszystko do końca wam wtedy wyjaśniłem. Uderzenie króla kotów w słońce było tak silne, że nie tylko on na tym ucierpiał. Niebo przeszyła błyskawica i zaczął się wielki deszcz.

A słońce… – tutaj głos mu zadrżał – Ze słońca odpadło wiele okruchów i rozprysło po całym świecie. Od tamtej pory nie świeci już tak samo.

Cieszymy się każdym dniem, gdy grzeje nasze futerka. Wszystkie koty uwielbiają ciepło.

Sami wiecie jednak, że takich dni wcale nie ma wiele. Często słońca na niebie nie widać, jest zasłonięte chmurami, nie tak jasne jakbyśmy chcieli. Choruje…

– To dlatego, że brakuje wielu kawałków, które są rozbite i pogubiły się? – Dopytywał się przejęty Szaruś.

Mruczek pokiwał smutno głową.

– Każdy kot, jeżeli zobaczy gdzieś na ziemi okruch słońca ma obowiązek go zaraz schwytać. Tylko wtedy, gdy je wszystkie zbierzemy, odzyska swój dawny blask i ciepło. Kiedy to się już stanie będziemy mogli każdego dnia – tak jak dzisiaj – wygrzewać się do woli.

Szaruś i Kropka wypuściły powietrze. Dopiero teraz poczuły, że przejęte opowieścią cały czas wstrzymywały oddech. Leżały przytulone do siebie. Jeszcze bardziej doceniały słońce, które napełniało je błogością i spokojem. Szaruś wyobraził sobie króla pradawnych kotów.

Pewnie nawet nie marzłyby mu łapy, gdyby dumnie przechadzał się po ich ogrodzie.

Oddychał głęboko i spokojnie czując ciepło od

ogona po czubki uszu.

Zasypiając zastanawiał się dalej. Taka okazja

przeszła im koło nosa… Obiecał sobie, że jak następnym razem zobaczy świecący okruch słońca, od razu skoczy na pomoc Mruczkowi. Razem na pewno dadzą radę go złapać.

Otworzył przymknięte do tej pory oczy i sennie rozejrzał się po pokoju. Na ścianach i

(10)

10

podłodze nic nie zobaczył. Czuł, że Mruczek też cały czas kątem oka ich wypatruje. Może jak przyjdzie, co do czego, to nawet Kropka będzie im mogła pomóc.

Jak cudownie byłoby, gdyby słońce znowu mogło tak wspaniale świecić. Grzać bez przerwy cały świat… Westchnął, na dobre zamknął już oczy i całkiem zasnął.

Jest to kompleksowa metoda terapeutyczna, stosowana w terapii dzieci z opóźnieniami w rozwoju psychoruchowym i trudnościami w nauce szkolnej. Jej twórczynią jest amerykanka Jean Ayres (psycholog kliniczny, terapeuta zajęciowy i pedagog specjalny), która wykazała znaczenie trzech podstawowych systemów:

dotykowego, przedsionkowego, propriocepcji w procesie prawidłowego rozwoju dziecka. W Polsce metoda ta pojawiła się w latach 90- tych. Do diagnozy zaburzeń SI służą opracowane przez J. Ayres następujące metody: Obserwacja Kliniczna oraz Testy Południowo – Kalifornijskie Integracji Sensorycznej.

Integracja sensoryczna SI , jest procesem neurologicznym i dotyczy przetwarzania w mózgu informacji odbieranych przez zmysły z naszego ciała oraz otoczenia w celu wykorzystania ich w codziennym życiu do celowego działania.

Nieprawidłowości tego procesu

objawiają się występowaniem specyficznych problemów i nazywane są zaburzeniami procesów integracji.

Dzieci z zaburzoną integracją sensoryczną wchodząc w wiek szkolny są nadal mniej „zgrabne” ruchowo, mogą nadal mieć trudności z ubieraniem się, źle trzymają ołówek, nieprawidłowo siedzą przy stole. Gorzej od innych rysują i piszą, szybciej się męczą, szczególnie przy wykonywaniu zadań precyzyjnych. Inne mają problem w nauce czytania, czytają wolniej, gubią linie, w której czytały. Mają trudności z przepisywaniem z tablicy, gubią litery, opuszczają wyrazy. Dlatego bardzo ważna jest

(11)

11

w okresie przedszkolnym terapia integracji sensorycznej stymulująca układ nerwowy oraz inne układy przygotowując dziecko do zadań edukacyjnych.

Co to są zaburzenia integracji sensorycznej ?

Zaburzenia integracji sensorycznej to ogólna nazwa, która tak naprawdę nie do końca wiele nam mówi na temat problemu konkretnego dziecka.

Zaburzenia integracji sensorycznej dzielimy na trzy grupy.

Pierwsza grupa to problemy z modulacją sensoryczną do której należą:

 podreaktywność,

 nadreaktywność

 i poszukiwanie sensoryczne.

Druga grupa zaburzeń integracji sensorycznej to zaburzenia ruchowe o podłożu sensorycznym. Dzieci z tej grupy mogą mieć problemy z planowaniem motorycznym, stabilizacją ciała, koordynacją ruchową czy wykonaniem sekwencji ruchów.

I wreszcie ostatnia: grupa zaburzenia różnicowania sensorycznego.

Zaburzenia integracji sensorycznej mają to do siebie, że wpływają na wszystkie płaszczyzny naszego życia a ich objawy widzimy na wielu obszarach. To nie tylko problemy z myciem zębów, niechęć do obcinania włosów czy paznokci, konieczność wycinania metek. To mogą być:

 problemy ze snem,

 nadmierny poziom pobudzenia, bądź niski poziom pobudzenia,

 problemy z nauką i koncentracją.

 trudności w zakresie motoryki dużej i małej,

(12)

12

 trudności z rozszerzaniem diety,

 nadmierne reagowanie na bodźce lub brak reakcji.

 oraz adaptacja do nowych miejsc i sytuacji,

 trudności w nawiązywaniu przyjaźni,

Nie wszystkie wymienione problemy dotyczą każdego dziecka. Po pierwsze, nie sposób wymienić wszystkich przykładów zaburzeń integracji sensorycznej, a po drugie, jak mawia Lucy Miller „Ile dzieci, tyle zachowań”. Nawet dwójka-trójka dzieci nadwrażliwych na bodźce dotykowe, może prezentować różny stopień nasilenia objawów, mogą się one w różny sposób prezentować. Z tego też względu terapia integracji sensorycznej jest zawsze dobierana indywidualnie do dziecka.

Diagnoza? Czy można określić zaburzenia na jednym spotkaniu?

Diagnoza to proces, na którym podczas spotkania z rodzicem przeprowadzany jest obszerny wywiad, aby poznać przyczynę zgłoszenia się na badanie. Omawiany jest wówczas dotychczasowy rozwój dziecka: wszystko to, co zadziało się w czasie ciąży i porodu, przebieg i rozwój motoryczny dziecka, generalnie, często analizując dodatkowe wyniki badań, które dane dziecko ma za sobą. Niekiedy przekazywany jest kwestionariusz do placówki przedszkolnej lub szkolnej, aby uzyskać jak najwięcej

informacji o konkretnym dziecku.

Zawsze na pierwszym spotkaniu omawiane są problemy dziecka, dlatego nie odbywa się ono w jego obecności. Następnie odbywa się spotykanie z dzieckiem, zazwyczaj są to dwa spotkania, czasami, kiedy dziecko jest bardzo nieśmiałe i potrzebuje czasu, są to trzy spotkania. Na spotkaniach z dzieckiem analizujemy aktywność własną i ukierunkowaną, przeprowadzane są obserwacje i testy, wszystko w zależności od wieku dziecka i tego jak funkcjonuje.

Samodzielne wspieranie dziecka przez rodzica

Terapia SI musi odbywać się na wyposażonej sali (musi być sprzęt naziemny i podwieszany), terapię powinien prowadzić certyfikowany terapeuta integracji sensorycznej. Nie ma czegoś takiego jak terapia z elementami integracji sensorycznej;

malowanie palcami czy wąchanie olejków to nie jest terapia integracji sensorycznej, to raczej wielozmysłowe poznanie, polisensoryczna stymulacja.

Rodzic jak najbardziej powinien wspierać rozwój dziecka, bardzo często przekazywane zalecenia, które pomagają odwrażliwić dziecko, obniżyć poziom pobudzenia itp. Dobrze, jeśli rodzic rozumie z czego biorą się pewne zachowania jego dziecka. Dlaczego w centrum handlowym jest nagle pobudzone, a po urodzinach u kolegi wpada w histerię czy nie może zasnąć. Musimy jednak pamiętać, że praca w domu, nawet według zaleceń, nie zastąpi terapii pod okiem terapeuty. Tylko terapeuta

(13)

13

na bieżąco dostosowuje działania do dziecka i jego potrzeb. Oczywiście bez współpracy z domem i placówką przedszkolną czy szkolną te efekty też będą słabsze.

Pomoc rodzicowi.

Oprócz terapii SI w poradni możemy także, poszerzyć wiedzę rodziców przy pomocy literatury. Obecnie na rynku mamy naprawdę szeroki wybór książek na temat zaburzeń integracji sensorycznej. To książki pisane przez naszych polskich, doświadczonych terapeutów, ale też podręczniki amerykańskie napisane przez czołowe nazwiska z kraju i ze świata Integracji Sensorycznej. Książki te są napisane przyjaznym językiem i pomagają zrozumieć zachowania dziecka, dokładnie wyjaśniają charakter zaburzeń integracji sensorycznej. Oto dwie z nich.

1. J. Ayres: „Dziecko a integracja sensoryczna”

2. L. Biel, L. Miller, C. Kranowitz: „Zaburzenia integracji sensorycznej a trudności w nauce”

Dorota Wójcik

,,ZABAWY BADAWCZE DLA DZIECI”

,,Powiedz mi a zapomnę, pokaż a zapamiętam,

pozwól mi działać a zrozumiem!”

(Konfucjusz)

Wiek przedszkolny jest wspaniałym okresem do odkrywania najbliższego otoczenia. Dzieci w tym wieku charakteryzuje naturalna ciekawość świata, tego co je otacza. Czerpią one wiele radości z poszukiwań, eksperymentów i obserwacji. To dla nich doskonała forma nauki, która stanowi podstawę wielokierunkowego rozwoju. Właśnie wtedy rozwija sie umiejętność krytycznego myślenia, myślenia przyczynowo - skutkowego, porównywania, uogólniania.

(14)

14

Takie doświadczenie przyczynia się do rozszerzania horyzontów myślowych młodego człowieka. Poznawanie zjawisk fizycznych, chemicznych na poziomie edukacji przedszkolnej może być piękne i fascynujące. Przeprowadzane doświadczenia, aktywizują wszystkie analizatory, sprzyjają pełniejszemu przyswajaniu materiału, pozwalają na samodzielne odkrywanie odpowiedzi, formułowanie wniosków.

Aktywność poznawcza jest dla dzieci rzeczą naturalną wynikającą z wrodzonej potrzeby wysiłku umysłowego, zazwyczaj przejawiająca się w zadawaniu pytań. Aby jednak aktywność poznawcza i badawcza miała większe znaczenie dla ich rozwoju należy stymulować i ukierunkowywać każdą ciekawość.

Aby zaspokoić częściowo potrzeby poznawcze, zachęcić do myślenia, porównywania, opowiadania, uruchomić wyobraźnię, można pokusić się o ukazanie wiedzy w atrakcyjnym świetle poprzez różne doświadczenia.

Rolą dorosłego jest zapewnienie dziecku możliwości poznawania otaczającego świata poprzez aktywny i bezpośredni kontakt ze zjawiskami w nim występującymi. Właśnie wtedy dziecko ma szansę poznawania otaczającej go rzeczywistości poprzez oglądania, porównywanie, obserwowanie, badanie, poszukiwanie, eksperymentowanie.

Oto kilka zabaw do wykorzystania przez rodziców w domu:

,,Czy powietrze może się poruszać ?”

Pomoce: wiatraczek, balon, piórka

Przebieg: Dziecko dmucha na piórka leżące na ich dłoniach.

Odpowiada na pytanie: co dzieje się z piórkami, co je porusza?

Wprawia w ruch wiatraczki, dmuchając na nie. Mówi co powoduje że wiatraczki się kręcą? Rakieta balonowa- dziecko puszcza nadmuchany balon powodując jego lot. Wylatujące powietrze wprawia balon w ruch.

,,Czy powietrze można usłyszeć?”

Pomoce: butelki, gwizdki, instrumenty np.: flet, organki, trąbka

Przebieg: Dziecko dowiaduje się, że powietrze wdmuchiwane w niektóre instrumenty muzyczne ulega przekształceniu i słyszymy muzykę. Praca z butelką – dmucha przy wlocie butelki , tak aby wydobyć dźwięk. Praca z gwizdkiem – dmucha w gwizdek przekonując się, że słychać wydobywające się powietrze jako gwizd.

,,Hodowla kryształów”

Pomoce: słoik z wodą, sól patyczki wełniane nici

Przebieg: Dziecko samodzielnie przygotowuje roztwór nasycony soli, w celu jej krystalizacji. Na słoiku opiera patyczki, zanurzają wełniane nitki w wodzie. Po kilku dniach tworzą się kryształki pod wpływem parowania wody. Dodanie kilku kropel farby, atramentu, tuszu do wody spowoduje zmianę koloru kryształków.

,,Czary - mary”

Pomoce: szklanka lub kieliszek z wodą, papier

Przebieg: Napełniamy szklankę lub kieliszek wodą. Przykrywamy szklankę kartką papieru.

(15)

15

Szybkim ruchem odwracamy szklankę do góry dnem. Woda nie wylewa się dzięki działaniu ciśnienia atmosferycznego.

,,Zgubiony w wodzie”

Pomoce: szklanka napełniona wodą, magnes, metalowe przedmioty

Przebieg: Spinacz lub agrafkę wrzucamy do wody, magnes przykładamy do zewnętrznej ścianki szklanki, tam gdzie leży metalowy przedmiot. Ruszamy magnesem wzdłuż szklanki, wyciągając zgubiony przedmiot bez dotykania go. Magnes przyciąga metalowe przedmioty, które będą się za nim poruszały, wychodząc nawet ponad

powierzchnię wody. Siła magnesu działa przez szkło i wodę ,,Chmurka w butelce”

Pomoce: przezroczysta, plastikowa butelka, gorąca woda, kostki lodu

Przebieg: Napełniamy butelkę gorącą wodą. Po chwili wylewamy połowę wody(ostrożnie!). W otworze

umieszczamy kostkę lodu. Pod kostką lodu będzie można zobaczyć mglistą chmurkę. Dlatego, że para wodna pod wpływem zimna gwałtownie się ochłodzi i skropli. Widoczna chmurka to skroplona para wodna. Warto pamiętać, że pary wodnej nie widać. To co widzimy, to maleńkie kropelki wody, która jest już w stanie ciekłym.

,,Od ziarenka do rośliny”

Pomoce: ziemia, ziarna słonecznika, doniczka, cebula, pietruszka

Przebieg: Uczniowie sieją, sadzą w ziemi ziarna słonecznika, fasoli, dyni. Co kilka dni podlewają zasiane nasiona, obserwują systematyczny wzrost rośliny. Poznają

sprzyjające i nie sprzyjające warunki i znaczenia gleby dla wzrostu roślin.

,,Wulkan”

Pomoce: słoik, ocet, płyn do mycia naczyń, soda, miska

Przebieg: Słoik napełniamy do połowy octem i dolewamy trochę płynu do naczyń ( można zabarwić farbką). Ostrożnie mieszamy składniki, słoik ustawiamy na środku miski, bierzemy 3 łyżeczki sody oczyszczonej i wsypujemy na środek papierowej chustki do nosa. Zwijamy i skręcamy końce i wrzucamy zwiniętą chustkę do słoika. Po kilku minutach ze słoika zacznie wydobywać się piana. Można wykonać konstrukcję wulkanu z masy solnej

na małym plastikowym kubeczku. Gdy mieszamy ocet z sodą oczyszczoną powstaje gaz zwany dwutlenkiem węgla . Tworzy on w occie bąbelki gazu, który reaguje z płynem do naczyń. Powstaje przy tym tak dużo piany, ze wydostaje się ona ze słoika.

,,Tajemniczy liścik”

Pomoce: sok z cytryny, igła kartka papieru, zapalona świeczka

Przebieg: Na kartce papieru za pomocą igły, sokiem z cytryny rysunek, napis. Zapalamy świeczkę i zaczynamy intensywnie ogrzewać kartkę tak, aby jej nie spalić. Ukryta w liściku treść obrazek ciemnieje. dzieje się tak, że sok z cytryny jest substancją organiczną, która się utlenia i ciemnieje pod wpływem wysokiej temperatury.

Dorota Brożek

(16)

16

WIOSENNE MENU DLA DZIECI

Przekąski dla dzieci

Zdrowym i słodkim deserem dla dzieci są domowej roboty ciasteczka przygotowane na bazie płatków owsianych. Wspaniałym pomysłem na słodką przekąskę zamiast słodyczy są koktajle owocowe oraz muffinki. Jeśli chcesz przyrządzić zdrowy i pełnowartościowy obiad dla swojego dziecka, zrezygnuj ze smażonych na głębokim tłuszczu kotletów i frytek.

Wykorzystaj gruboziarniste kasze, ryż brązowy, sezonowe warzywa oraz delikatne mięso z piersi kurczaka bądź filety rybne.

Omlet twarogowy

Składniki:

(17)

17 Patelnia o średnicy około 20 cm:

100 g twarogu (u mnie półtłusty)

2 jajka

2 łyżki mąki pszennej/orkiszowej (płaskie)

1-2 łyżki miodu

1 szczypta soli

Białka z solą należy ubić na sztywną pianę. Ser rozetrzeć za pomocą widelca i następnie połączyć z mąką, żółtkami oraz miodem. Do masy wmieszać pianę z białek.

Masę przelać na delikatnie natłuszczoną patelnię i smażyć na małym ogniu z dwóch stron.

Gotowy omlet należy podawać z dowolnymi dodatkami.

Przepis na frytki z batatów

Frytki inaczej! Ciekawy pomysł na pożywną przekąskę dla dzieci. Ale i rodzice pewnie się skuszą.

Bataty to słodkie ziemniaki, więc powinny je polubić nawet warzywne niejadki. Do tego słowo „frytki” zazwyczaj działa na dzieci jak magnes!

Składniki na 4 porcje frytek z batatów:

– 2 duże bataty lub 4 mniejsze – oliwa z oliwek

– sól – rozmaryn

Przygotowanie batatów z piekarnika:

Bataty obierz, umyj i pokrój w kształt frytek.

Przełóż do miski, dodaj oliwę z oliwek, sól i świeży rozmaryn. Dokładnie wymieszaj.

Przełóż na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 st. na ok. 20-30 minut.

Zamiast z tradycyjnym keczupem możesz podawać je, np. z masłem orzechowym.

Źródło: www.miastodzieci.pl

SMACZNEGO !

(18)

18

(19)

19

(20)

20

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po prawej stronie podanej liczby zapisz liczbę dwukrotnie większą, a po lewej stronie podanej liczby zapisz liczbę dwukrotnie mniejszą.. Po prawej stronie liczby zapisz

Materiał edukacyjny wytworzony w ramach projektu „Scholaris – portal wiedzy dla nauczycieli"1. współfinansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego

wiekuisty powrót kwiatów na wiosnę i odtworzenie ich powrotu na ziemię w wierszach poetów” („Przedwiośnie”).. Wymień autorów i tytuły ich wierszy, które

Następnie w ramce po prawej stronie otocz pętlami nazwy nawyków zdrowych dla mózgu.. Które z tych czynności

Poza pojedynczy- mi dobrymi wiadomościami opisującymi nadzwyczajne sukcesy polskiej medycyny został on zdominowany przez propagandę reformy ministra Arłukowicza odrzucanej

Wydatkowanie pieniędzy publicznych musi się odbywać w sposób celowy i oszczędny, z zacho- waniem zasady uzyskiwania najlepszych efektów z danych nakładów.. Odnosi się

Z dru giej jed nak stro ny, pub li ko wa no rów nie¿ opi nie kry ty cz ne wo bec nad mie r ne go zaan ga ¿o wa nia Pol ski w spra wy ukra i ñ skie, któ re jest prze ja wem „po staw

W Powrocie mistrza Skidelsky daje przystępny  wykład myśli społeczno-ekonomicznej Keyne-