DO LUDNOŚCI POŁUDNIOWO WSCHODNICH ZIEM RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ.
W zwycięskiej walce z Niemcami wojska sowieckie wkroczyły do Lwowa.Nasz odwieczny wróg został na zawsze wypędzon y ,pozosta- wiają c po sobie tylko koszmar nieprzeliczonych zbrodni popełnio- nych na ,obywatelach Rzeczypospolitej wszystkich nardowości te z ziemie zamieszkujących.My,którzy w roku 1939 pierwsi chwycili my za broń i ani na chwilę nie zaprzestaliśmy nieubłaganej walki
z niemieckim najeźdźcą,widzimy w klęsce Niemiec dowód,że nasze o fiary nie były daremne i krew przelana w Kraju i poza jego grani carni nie poszła na marne. .Dlatego dzień zrzucenia hitlerowskiego jarzma jest dniem naszej radości i winien wzmóc w nas wiarę i si łę do dalszej walki aż do zwycięskiego końca.
Armia Czerwona walczy jako armia jednego z Narodów Sprzy- mierzonych w tym samym potężnym obozie Aliantów,do którego należy i Polska.Dlatego od chwili wkroczenia na terytorium Rze-
czypospolitej Armia Krajowa na rozkaz Rządu Polskiego walczy ra- mię przy ramieniu z Czerwona Armią i bije wspólnego wroga..
Witając Armię Czerwona,jako armię, aliancka,wyrażam równocze śnie przekonanie,.że zgodnie z prawem międzynarodowym i duchem wolności, jaki panuje w obozie Sprzymierzonych uszanuje ona pra- wa i interesy obywateli Rzeczypospolitej Polskiej.
Cała ludność wzywam do zachowania spokoju,podjęcia naj- wyższego, wysiłku i okazywania walczącym wojskom wszelkiej pomo-
cy i poparcia w celu przyśpieszenia ostatecznego zwycięstwa nad faszystowskim najeźdźcą.
Oczekuję,że ludność Lwowa da wyraz swym uczuciem przez dekorowanie- Miasta flagami polskimi .Barwy biało-czerwone, które nosiliśmy przez długie lata ukryte w sercach,niech znajdą się natychmiast na każdym domu.w każdej klapie ubrania,a wolnaa pieśń polska niech głosi o Tej, " co jeszcze nie zginęła" - i nigdy nie zginie!
NIECH ŻYJE WOLNA,NIEPODLEGŁA,DEMOKRATYCZNA RZECZYPOSPOLITA POLSKA i
. NIECH ŻYJA NARODY SPRZYMIERZONE I ZJEDNOCZENE Delegat Okręgowy Rządu Polskiego na Ziemie
Południowo-wschodnie Rzeczypospolitej I Lwów,w lipcu 1944 r.