• Nie Znaleziono Wyników

Downloaded from: justpaste.it/troche-o-mlodosci. Trochę o młodości

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Downloaded from: justpaste.it/troche-o-mlodosci. Trochę o młodości"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Downloaded from: justpaste.it/troche-o-mlodosci

Trochę o młodości

Każdy z nas był kiedyś młody, biegał po podwórku uciekając swojej mamie nie patrząc na jezdnię czy jedzie samochód, robił babki z piasku, ścigał się na rolkach z kumplami, ,,szpanował’’ swoim

nowym rowerem przed koleżankami. Było wiele przyjemnych, radosnych chwil, których nigdy nie zapomnimy, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Zawsze patrząc na dziecko które jedzie na rowerze, i krzyczy przy tym mówimy sobie pod nosem ,,Kurde, ile to już czasu minęło, kiedy ja

(2)

byłem takim ,,bajtlem’’. Takich sytuacji jest wiele w naszych życiu, kiedy przypominamy sobie o

swoim dzieciństwie , o momentach, kiedy

doprowadzaliśmy naszych rodziców o zawroty głowy.

Jednak młodość to nie tylko chwile dzieciństwa, ale również dany okres życia każdego z nas. Czas, kiedy poznajemy nowych ludzi, sami sobie wybieramy grono przyjaciół. Chłopak zakochuje się w klasowej

piękności, dziewczyna natomiast zakochuje się

przystojniaku z drużyny szkolnej. Każdy z nas mógłby podać inną definicję słowa ,,młodość’’. I każdy

oczywiście miał by rację, każda odpowiedź była by prawidłowa, ponieważ, różnimy się od siebie, z różnej perspektywy postrzegamy swoje życie i młodość ten piękny okres który nie trwa wiecznie.

Innym przykładem jest krytyczne postrzeganie swojej osoby przez kobiety. Jechałem kiedyś autobusem i siedzenie obok usiadła dziewczyna w wieku

gimnazjalnym możena przełomie liceum. Dzwoniła do swojej klasowej koleżanki. Rozmowa, nie wiem czy w ogóle można to było nazwać rozmową był to raczej monolog prowadzony przez nią dotyczący chłopaka w którym się zakochała. Przez całą drogę, aż do

momentu kiedy miała wysiadać na swoim końcowym przystanku, narzekała jaka ona to jest nieszczęśliwa, że nie może się malować, że jest brzydka, że mama

(3)

jej nie pozwala zrobić sobie makijażu, bo to jej cerę zniszczy. Tylko narzekała i narzekała. Przed nią

siedziała starsza kobieta koło 70 lat, jej jedyną reakcją był uśmiech. Po pewnym momencie się obróciła, i

powiedziała do dziewczyny ,,Czym ty się martwisz, jesteś jeszcze młoda, nie musisz się malować żeby zaimponować facetom, głowa do góry’’. Wydawać się może, że to śmieszna sprawa, że mówi to kobieta w okresie ,,starości’’ ale po głosie można było

wywnioskować, że sama kiedyś była w takiej sytuacji, i wie czym to się je.

Na pewno i tego jestem pewien, że każda kobieta stojąca przed lustrem mówi że jest stara, nie jest

atrakcyjna, nie podoba się facetom, zmieniła by coś w swoim wyglądzie. Najczęściej takie słowa padają z ust

(4)

dziewczyn, w okresie liceum, studiów, ja słyszałem od gimnazjalistki. Jednak to nic nie zmieni. To co jest,

będzie nadal trwało, musimy się z tym pogodzić.

Można by rzec ,,Kiedyś byłem taki młody…’’ ale przecież teraz też jesteś. Młodość jest w każdym z nas. To że dojrzewamy, nie znaczy że przestajemy

być młodzi. Co mam na myśli. Każdy kiedyś opuszcza swoje ,,gniazdko’’ rodzinne, aby założyć swoją,

wychować dzieci, patrząc przy tym na trud, jaki włożyli niegdyś nasi rodzice. My dla mamy i taty zawsze

pozostaniemy dziećmi, tak więc młodość będzie w nas żyła do końca życia.

Młodość w moim osobistym rozumieniu jest to czas, kiedy możemy wszystko, nie liczymy się z

konsekwencjami, nie widzimy nic złego w tym co

robimy. Uważamy, że wszystko nam wolno, wszystko nam się należy, że możemy podbić i zdobyć świat, czasem kosztem innych. I to jest po części prawda.

Dzieciom wybacza się wiele rzeczy z samego faktu że nimi są.

Sam nie byłem idealnym dzieckiem, może dlatego jest mi o wiele łatwiej rozmawiać, poruszać takie tematy, ponieważ patrzę przez pryzmat mojego dzieciństwa, moich ,,wybryków’’, głupich i szczeniackich zachowań, na wszystkie dorastające dzieci w gronie najbliższych mi osób. Wiem, i przyznaję byłem ciężkim dzieckiem do wychowania. Dlatego niepowodzenia mojej kuzynki

(5)

mnie nie zaskakują, wręcz przeciwnie bronię jej w takich momentach, bo patrzę na nią przez pryzmat niegdyś mojego dzieciństwa i postępowania.

Sam będąc w przedszkolu, mówię to szczerze i otwarcie, stłukłem nie jeden wazon, skakałem po

leżakach, biłem się z kolegami, malowałem kredkami po ścianach. Stwarzałem problemy wychowawcze, ale byłem przecież młody. Wiedziałem, że rodzice po

mnie nie pokrzyczą, czemu by mieli to robić, przecież jestem mały, za młody żeby zrozumieć że to co robię jest złe. Dopiero z czasem, zacząłem sobie zdawać sprawę, że kiedyś będę za swoje błędy ponosił

konsekwencje i prędzej czy później to wszystko się na mnie odbije.

Ale mimo to jaki byłem, cieszyłem się życiem i każdą chwilą spędzoną z rodzicami. Pamiętam bardzo

dobrze, jak wychodziłem na dwór robić babki z piasku i krzyczałem do nich ,,Babko, babko zrób się, bo jak nie to cię zjem’’. Wtedy babki zawsze wychodziły

może dlatego że bały się że znajdą się w mojej buzi.

Zawsze biegłem do mamy, pokazywałem jej swoje ARCYDZIEŁO, które było nie tylko obiektem pożądań mojej mamy, ale również wszystkich zebranych przy piaskownicy oraz moich kolegów. Nie denerwowałem się, jeśli ktoś mi zburzył moją fortecę z fosą, nie

zaprzeczałem, nie płakałem, nie biłem go, bo był starszy. Zawsze wynosiłem swoją wielką, kolorową

(6)

koparkę do piasku. Wtedy nie było między nami

różnicy wieku,,,starszy-młodszy’’ te pojęcia odchodziły w niepamięć nie liczyły się. Każdy dla każdego był

równy, wszyscy oglądali i podziwiali mój samochód.

I takie było moje dzieciństwo , na szczęście z

niektórych rzeczy wyrosłem, ale często lubię wracać myślami do tych dziecinnych lat . Czasem nawet mam chęć powrotu do czasów , kiedy bawiłem się moim

samochodem i budowałem zamki z piasku , ale wiem , że to jest niemożliwe , bo to co dobre szybko się

kończy .

Młodość to również okres, kiedy człowiek wybiera swój autorytet, chce kogoś naśladować, chce się do niego upodobnić. Chłopak chce być policjantem,

strażakiem, piłkarzem, pływakiem, dziewczyna modelką, księżniczką, wróżką, gwiazdą światowej sławy. Każdy wtedy myśli co by zrobić, żeby takim być, chociaż rodzicom nie podoba się ten pomysł, i to że ich dzieci ślepo idą za głosem mediów, internetu, że naśladują innych, nie mogąc być tak po prostu sobą. Mamy krzyczą po swoich córkach, że

porozlewały wszystkie tusze do rzęs, i połamały

wszystkie szminki, porozrzucały wszystkie pudry, ale przecież córka chciała tylko na chwilę być Hannom Montannom czy Lady Gagom, tata się denerwuje bo syn zniszczył mu garnitur, przebierając się za

gangstera czy policjanta FBI.

(7)

Po latach się z tego śmiejemy oglądając zdjęcia przy rodzinnym stole ze starych dobrych czasów, jednak nie zdajemy sobie sprawy, że kiedyś naszym

rodzicom nie było do śmiechu.

Z biegiem czasu, syn chce naśladować swojego ojca.

Staje się on wtedy dla niego najważniejszy, jest przecież głową rodziny, jest jego autorytetem.

Zaczyna zdawać sobie sprawę, że miał i będzie miał przez wszystkie lata swojego życia jedynego

przyjaciela, który nigdy go nie zawiedzie, zawsze

będzie przy nim, pomoże mu wybrnąć z każdej trudnej sytuacji. Córka zaś upodabnia się do matki, razem

wychodzą na zakupy, rozmawiają na podobne tematy,

(8)

dostrzega w niej swojego rówieśnika, któremu może się wypłakać, oraz zawierzyć wszystkie swoje

osobiste sprawy.

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Pies goni kota” – dzieci dobierają się w pary (lub dziecko- rodzic).. Ustalają, które jako pierwsze jest psem, a

Ist- Zarząd Miejski w Z~(erzu liśmy wygodną. W Zabłociu świn~ark~ j.est t~aktowana pobierają się według swo- zmechanizowa.na. ~e~poł~ sp1ewu, mu- ku rozpoczęcie

Poza tym ważką rolę odgrywa stan psychofizyczny podczas nauki i miejsce, w którym się odbywa.. Zmęczenie i brak snu utrudniają

Podstawową różnicą pomiędzy specyfikacjami europejskimi a północnoamerykańskimi czy azjatyckimi dla samochodów osobowych jest to, że normy ACEA A/B i C odnoszą się zarówno

Zastanów się nad tym tematem i odpowiedz „czy akceptuję siebie takim jakim jestem”?. „Akceptować siebie to być po swojej stronie, być

Konsument może odstąpić od umowy sprzedaży, o ile wada jest istotna, a sprzedawca nie może zablokować tego uprawnienia, gdy rzecz była już naprawiana lub wymieniana.. Konsument

I przez cały czas bardzo uważam, dokładnie nasłuchując, co się dzieje wokół mnie.. Muszę bardzo uważnie słuchać, ponieważ nie mam zbyt dobrego

osobno da zawsze tylko jedną trzecią prawdy - a pdnię dojrzy tylko ten, kto zechce, pofatyguje się i przyjedzie naprawdę zainte- resowany krajem zwanym