• Nie Znaleziono Wyników

Wspólnota prezbiterium diecezjalnego w nauce Soboru Watykańskiego II

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wspólnota prezbiterium diecezjalnego w nauce Soboru Watykańskiego II"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Janusz Ruch

Wspólnota prezbiterium

diecezjalnego w nauce Soboru

Watykańskiego II

Studia Theologica Varsaviensia 14/1, 117-131

(2)

S tu d ia T heol. V ars. 14 (1976) nr 1

JA N U S Z R UC H

WSPÓLNOTA PREZBITERIUM DIECEZJALNEGO W NAUCE SOBORU WATYKAŃSKIEGO II

T r e ś ć W stęp; I. P ra ce Soboru o p rezbiterium ; II. T eologiczn e p o d sta w y w ię z i b isk u p a z prezb iteram i; III. O b ow iązk i b isk u p a d ie ­ cezja ln eg o w o b ec p rezb iterów ; IV. P o w in n o ści p rezb iteró w w zg lęd em sw eg o biskupa; V. W sp óln otow y ch arak ter życia i p osłu gi prezbiterów ; VI. L itu rgiczn e zn ak i w sp ó ln o ty prezb iteriu m ; Z akończenie.

W ST ĘP

Z agadnienie episkopatu i p re z b ite ra tu zawsze było żywo dy­ skutow ane w h isto rii Kościoła i n ad al jest ak tu alne. Było rów ­ nież p rzedm iotem p rac Soboru W atykańskiego II. D e k re ty so­ borow e o biskupach, o posłudze i życiu kapłanów o trzy m y w ały w polskiej teologii posoborow ej in teresu jące k om entarze. Ks. R. Ł u k a is z у к dał próbę w yjaśnienia ew olucji w ładzy w K o śc ie le 1 oraz istoty p r e z b ite r iu m 2; bp W. P l u t a om ówił m iejsce i rolę b iskupa w d ie c e z ji3; bp J. K u r p a s opracow ał c h a ra k te ry sty k ę d e k re tu De p re sb y te ro ru m m inisterio et v ita 4; bp S. B a r e ł a w y jaśn ił istotę k ap łań stw a jako p arty cy p ację w K ap łań stw ie C h ry stu sa 5. O k a p ła ń stw ie Apostołów , b isku ­ pów, p rezb iteró w i diakonów pisze A. J a n k o w s k i 6

1 R. L u k a s z y k, E w o l u c ja i n t e r p r e t a c j i w ł a d z y w K o śc ie le , ZN K U L 8 (1965) nr 2 s. 13—27. 2 R. Ł u k a s z y k , T r o s k l i w i w s p ó ł p r a c o w n i c y u r z ę d u b is k u p i e g o , CT 38 (1968) nr 4 s. 25—34. 3 W. P l u t a , B i s k u p w d iece zji, A K 69 (1966) s. 147— 155. 4 J. K u r p a s , C h a r a k t e r y s t y k a d e k r e t u „De p r e s b y t e r o r u m m i n i ­ s t e r i o e t v i t a ”, A K 69 (1966) s. 183— 203. 5 S. B a r e ł a , U c z e s t n i c t w o w p e łn i k a p ł a ń s t w a , A K 69 (1966) s. 204— 208. * A. J a n k o w s k i , Z teologii p r e z b i t e r a t u w d o k u m e n t a c h S o b o r u W a t y k a ń s k i e g o II, R BL 22 (1969) nr 1 s. 21 nn.

(3)

i S . S c h u d y 7. Na tem at teologii p re z b ite ra tu w ypow iada się też Episkopat P o ls k i8.

N ato m iast w polskiej lite ra tu rz e teologicznej nie m a szer­ szych opracow ań dotyczących w spólnotow ego c h a ra k te ru p re ­ zbiterium . Istn ieją jedynie pew ne w zm ianki u n iek tó ry ch ze w spom nianych auto ró w oraz k ró tk ie, fra g m en ta ry c z n e omó­ w ienia 9. S tąd nasuw a się p otrzeba p rzed staw ien ia nau ki Sobo­ r u W atykańskiego II o p rezb iteriu m — w spólnocie biskupa diecezjalnego i prezbiterów . Na p rzestrzen i w ieków istn iały różne form y w spólnot k ap łań sk ich ,k tó re um acniały jedność sam ego kap łań stw a, jedność m iędzy biskupem a p rezb iteram i

oraz jedność posługi i życia 10.

Począwszy od apostołów, k tó rzy w y stęp u ją w Piśm ie św. nie pojedynczo, lecz zbiorow o (por. M t 29,28; M k 3,16; 4,11; 6,7; 8,19; 9,35; 1032; 11,11; Ł k 6,13; 8,1; 9,12; 18,31; J 6,67; 20 poprzez życie pierw otnego Kościoła zostaje podkreślona w spól­ nota ty ch k tó rzy zostali posłani przez C h ry stu sa na cały św iat. P o słu g u jąc się w niniejszy m a rty k u le term in em „p rezb ite­ riu m ” w zięty m od św. P aw ła (1 T m 4,14: p resb yterion = k o le­ gium prezbiterów ), m am y na m y śli wsizystkich kapłanów die­ cezjalnych i zakonnych p rac u jąc y c h w duszpasterstw ie, z m ie j­ scow ym biskupem na czele. P o m ijam y diakonów , k tó rzy także należą do p rezbiterium , ale w większości kościołów p a rty k u la r­ nych, jak d o tąd p rzy n ajm n iej , diakonat jest stopniem p rz e jś­ ciow ym do p re z b ite ra tu i fu n k cje w y nik ające ze św ięceń w y ­ k onyw ane są przez nich w ograniczonym zakresie. Sobór W a­ ty k ań sk i II w y raźn ie m ów i o diakonach jako członkach prezbi­

7 S. S c h u d y , T eolo gia k a p ł a ń s t w a w ś w i e t l e S o b o r u W a t y k a ń ­ s k i e g o II, R TK 19 (1972) nr 6 s. 33—47.

8 K o m i s j a E p is k o p a t u d/s D u c h o w i e ń s t w a (15 X II 1972), Teolo gia P r e z b i t e r a t u , ŁU R 36 (1974) nr 5—7 s. 19—23.

9 W sp óln otę jako cech ę p rezb iteriu m dostrzega: B. B a r e ł a , V ita C o m m u n is , Cone 5 (1969) s. 197— 203; o jed n ości p rezb iteriu m p isze R. Z i e l a s к o, J e d e n o łt a r z i je d n o k a p ła ń s tw o , HD 36 (1967) nr 2 s. 82— 86; ob ow iązk i b isk u p ó w i p rezb iteró w w zg lęd em sieb ie p rzed ­ sta w ia ją : M. K o ł o d z i e j c z y k , R e la c j a b is k u p - k a p ł a n w d o k u m e n ­ ta c h S ob oru W a t y k a ń s k i e g o II, GW K 12 (1970) nr 2/3 s. 44—54; W. W ó j- c i k, U d zia ł k a p ł a n ó w w z a r z ą d z i e K o ś c io ł e m , A K 59 (1966) s. 209—222; p raw n e u ję c ie daje E. S z t a f r o w s k i , W s p ó ł p r a c o w n i c y b is k u p a d i e ­ c e z j a ln e g o w p a s t e r s k i m p o s łu g iw a n iu . W: Z a r y s p r a w a k a n o n ic z n e ­ go, t. 2, z. 3, W arszaw a 1968; znak jed n o ści p rezb iteriu m w sp ra w o w a ­ n iu E u ch a ry stii w sposób k o n celeb ra cy jn y p rzed staw ia V. J o a n n e s , R e f l e k s j e te o lo g icz n e o k o n c e le b r a c ji , W arszaw a 1969.

10 R ys h isto ry czn y rozw oju w sp ó ln o t k a p ła ń sk ich p rzed sta w ił J. R u c h , P r e z b i t e r i u m j a k o w s p ó l n o t a w e d ł u g V a t i c a n u m II, L ublin 1974 (m a- rzyn op is w A rch iw u m KU L) s. 20—56.

(4)

te riu m (DB 15; 26; 28; K K 29; 41), jed n ak nie będziem y k aż­ dorazow o wyszczególniać ich roli w p rezb iteriu m uw ażając, że w szystko, co dotyczy p rezb iteró w w e w zajem nych relacjach z biskupem , dotyczy też diakonów z rac ji p rz y ję ty c h przez nich święceń.

M. D. C henu rozum ie w spólnotę jako jednom yślność w e w spólnym dziele, w k tó re angażują się osoby w raz ze sw ym d z ia ła n ie m и . O istocie w spólnoty stanow i określona więź łą ­ cząca ludzi. W p rzy p ad k u p rez b ite riu m więź ta m a c h a ra k te r teologiczno-praw ny. P ierw szy z nich zostanie om ów iony w ni­ niejszym a rty k u le. Zw rócim y uw agę na teologiczne podstaw y w zajem nej więzi, obowiązki biskupa wobec prezbiteró w , po­ w inności p rezb iteró w w zględem biskupa, p rzejaw y w spólnoty w litu rg ii, a także w spólnotow y c h a ra k te r życia i posługi sa­ m ych prezbiterów .

I. PRA CE SO B O R U O PRE ZBITER IU M

W lata ch bezpośrednio poprzedzających Sobór W atykański II dojrzew ała m yśl teologiczna odnośnie episkopatu i prezb ite- r a t u 12. Soborowa teologia bisk u p stw a rzuciła na k ap łaństw o służebne nowe, pełniejsze św iatło. W rela cji do biskupa w y­ jaśnia się godność p rezb itera i jego m iejsce w kościele lok al­ nym . Tak jak biskup m oże być dokładnie zrozum iany dopiero przez sto su n ek do następ cy P io tra i do K olegium episkopatu, ta k k apłan zrozum iany być może ty lk o jak o członek p rez b ite ­ riu m otaczającego biskupa. W szyscy: papież, biskup i p rez b ite r z n a jd u ją się w służebnym sto su n k u do zbawczego posłannictw a C hrystusow ego, a przez to — do lu d u Bożego. Ta rela cja w y ­ klucza w szelką sam ow ystarczalność poszczególnych urzędów , w skazu jąc zam iast niej na kolegialność i dialog 13.

Z agadnienie stosunków m iędzy biskupem a p rezb iteram i za­ rysow ało się podczas d y sk u sji nad schem atem De presbytero -

ru m m in isterio et vita. M ówcy p odkreślali '15 kongregacja, X 1963), że p re z b ite ra t stanow i praw dziw e uczestnictw o w K a ­ płań stw ie Jezu sa C hrystusa. P re zb iterz y w p ełnieniu swego posłannictw a nie są ty lk o d eleg atam i biskupa, ale są jego

11 M. D. C h e n u , W y b ó r p is m , W arszaw a 1971 s. 303.

12 Y. С o n g a r og ło sił dzieło sta n o w ią ce sy n tezę dorobku badań teo lo g iczn y ch w tej d ziedzinie. Y. Congar, L ’E p isc o p a t e t L ’Eglise u n i- v e s e l le , P aris 1962.

13 H. A u f d e r b e c k , Das P r e s b y t e r i u m d e s Bisch ofs, ThQ 114 (1966) nr 3 s. 187.

(5)

w spółpracow nikam i. Od początku chrześcijaństw a biskup w raz z prezb itam i stano w ił zawsze jed n o p rez b ite riu m 14.

Na ten sam tem a t m ówiono podczas d y sk u sji nad schem atem

O posłudze i ży ciu kapłanów (102 kongregacja, X 1964). P a d a ­

ły w ów czas zdania, że p rez b ite rzy są konieczni ta k dla biskupa, ja k i dla w iernych, że w łączeni są przez pośrednictw o biskupa w m isteriu m C h ry stu sa, ponosząc cdpow iedzialność za. cały Kościół. W zw iązku z ty m w ysuw ano p ro je k t utw orzenia ciała doradczego złożonego z przed staw icieli w szystkich p rez b ite ­ rów d ie c e z ji15. M yśl ta została p o d jęta i znalazła odzw iercie­ dlen ie w k o n sty tu cji dogm atycznej o Kościele L u m en g en tiu m , ogłoszonej p rzy końcu III sesji Soboru. Po om ów ieniu posłan­ n ictw a episkopatu w ram ach tro ja k ie j w ładzy: nauczania, uśw ięcania i pasterzow ania, a przed nau k ą o diakonacie, zaw ie­ ra ona w y k ład o posłannictw ie k ap łań sk im oraz przy n ależ­ ności p rezbiterów do diecezjalnego p rezb iteriu m (nr 28).

K o n sty tu c ja n a jp ie rw k ró tk o w yjaśnia, że u rząd kościelny, ustanow iony przez Boga, jest sp raw ow any w różnych stop ­ niach św ięceń przez tych, k tó rzy już od starożytności noszą nazw ę biskupów , p rezb iteró w i diakonów 16. P rezb iterzy , choć nie posiadają pełn i k a p łań stw a i w w y k on y w aniu sw ej w ładzy zależni są od biskupów , to jed n a k są z nim i zw iązani godno­ ścią k apłańską. Godność ta jest czynnikiem jednoczącym p rez ­ b ite ra z biskupem . Je d n o jest K ap łań stw o C h rystu sa, w k tó ry m p a rty c y p u ją w różnym sto p n iu wszyscy członkow ie h ierarch ii kościelnej. D alej k o n sty tu c ja zw raca uw agę na k on kretne, w nioski, jak ie pły n ą z tej zasady. U w y p u k la przede w szystkim więź, jak a łączy poszczególnych p rezb iteró w z biskupem w r a ­ m ach p rezb iteriu m kapłańskiego, do którego należą zarów no k ap łan i diecezjalni ja k i zakonni, p racu jący w duszpasterstw ie.

W rela cji w stępnej podczas IV sesji arcb p F. M a r t i n za­ znaczył, że kom isja uw zględniając sform ułow ania teologiczne z a w a rte w k o n sty tu c ji o Kościele, p rag nęła p rzed staw ić zaga­ dnienie ty lk o n a płaszczyźnie d yscy p lin arn o -p asto raln ej. W d y ­

14 W. W ó j c i k , art. cyt., s. 219.

15 T am że, s. 220. P odczas 101 k o n g reg a cji p ra ła t u d zieln y L o s R i o s z E kw adoru p ierw szy zap rop on ow ał „u tw orzen ie jak iegoś cia ła k o n ­ su lta ty w n eg o , złożon ego z p rezb iteró w rep rezen tu ją cy ch w szy stk ich d u ­ ch ow n ych d iecez ji”. Zob. T. P i e r o n e k , R a d a K a p ł a ń s k a w y r a z e m s o b o r o w e j o d n o w y , P K 12 (1969) nr 3— 4 s. 3.

18 R. Ł u k a s z y k prop on u je p a ra g ra f 28 k o n sty tu cji d ogm atyczn ej o K o ściele z a ty tu ło w a ć „ K sp ła n i d rugiego sto p n ia ”,przy czym b isk u p ów uw aź? za k a p ła n ó w p ierw szego stopnia. R. Ł u k a s z y k , T r o s k l i w i w s p ć ł ’O rc:o w n ic y u~zędu b is ku piego, art. cyt., s. 25.

(6)

sk u sji naw iązyw ano do pop rzed n ich w y stąpień w y ja śn ia jąc że prezb iterzy, k tórzy w m yśl sch em atu pow inni tow arzyszyć i służyć pom ocą biskupow i w zarządzie diecezją, w inni m ieć u p raw n ien ia jed y n ie doradcze, aby w ten sposób unikn ąć nie­ bezpieczeństw a rządów kolegialnych i osłabienia dyscypliny h ierarch iczn ej. D om agano się jednak, aby w schem acie zn ala­ zła się propozycja utw orzenia kolegium kapłańskiego, k tó re by w spółpracow ało z biskupem w zarządzie d ie c e z ją 17. W p ra ­ cach Soboru w yraźnie dążono do utw orzenia in sty tu cjo n aln ej fo rm y p rezb iteriu m , w skład którego m ają wchodzić tylk o przedstaw iciele z uw agi n a w ielką liczbę d uchow ieństw a w po­ szczególnych diecezjach.

P re zb iteriu m jednak, to w szyscy p rezb iterzy diecezjalni i za­ konni, p rac u jąc y w duszpasterstw ie, w raz z biskupem . S ta ­ now ią oni w spólnotę o c h a ra k te rz e relig ijny m , k tó rą pow inna cechow ać m. in. jednom yślność w e w spólnym dziele bud ow a­ nia Kościoła. Poniew aż biskup w raz ze sw ym i p rezb iteram i całym swoim życiem i w zajem nym odniesienem do siebie d ają św iadectw a au ten ty czn y ch w ysłanników C hrystusa, dlatego So- gór W atykański II w sw ojej n auce zaw iera k o n k retn e w skaza­ nia dotyczące w spółżycia diecezjalnej w spólnoty k ap łań sk iej.

[5] W S P Ó L N O T A P R E Z B IT E R I U M 1 2 1

II. TEOLOG ICZNE PO D STA W Y W IĘZI B IS K U P A Z PR EZBITER A M I

U rząd p rezb iteró w jest ściśle pow iązany z biskupstw em , d la­ tego z obu stro n m usi istnieć pełne zrozum ienie posłannictw a i um iejętności w spółżycia w e wspólnocie jak ą tw orzą. Sw. P a ­ w eł m ów ił o p rez b ite rac h jak o w spółpracow nikach biskupa, do k tó ry ch w pierw szym rzędzie należy głoszenie E w angelii (2 K o r 11,7). P re z b ite r zatem głosi E w angelię jako w spółpracow ­ n ik b iskupa (DK 4). Jego jedność i więź z biskupem w ynika z uczestnictw a w jed n ym K ap łań stw ie C hrystusa. Jeżeli w N. Testam encie istn ieje jeden tylko P ośredn ik m iędzy Bogiem a ludźm i, jedno K apłaństw o Jezusa C h ry stusa (H br 7,27), w o­ bec tego cały Kościół jest kapłań sk i i w różny sposób uczestni­ czy w tym że K ap łań stw ie C hrystusa. W księgach N. T estam en ­ tu n ie m a w zm ianek o pojedynczych prezbiterach, lecz mówi

17 W. W ó j c i k , art. cyt., s. 221. Z najd u je to od b icie w d ek recie o p osłu d ze i życiu k a p ła n ó w w art. 7. A rty k u ł ten zaleca, aby w sz y sc y b isk u p i m ie li radę, czy li sen a t k a p łan ów , k tóry d ostosow an y do d zi­ siejszy ch p otrzeb, w fo rm ie i w ed łu g norm p raw n ych do o k reślen ia , w sp o m a g a łb y biskupa sw y m i rad am i w rządzeniu diecezją.

(7)

się o kolegialnym p rez b ite riu m kapłanów (Łk 6,13; Dz. 1,24— 26: Dz 6,1— 7; 8,14— 15). Poniew aż Kościół jest w spólnotą zba­ w ienia, konsekw entnie jego działalność zbawcza — w łącznie z h ierarch iczny m jej w y m iarem — m usi m ieć c h a ra k te r kole­ gialny, w spólnotow y 18.

Jedność i więź p rez b ite riu m w y n ik a z zasady jedności w ła ­ d z y w całym Kościele, w poszczególnych diecezjach oraz w parafiach . Zbaw ienie u rzeczyw istnia się jedynie przez C h ry stu ­ s a i w Nim, czego tw órczym znakiem i źródłem jest jedna

E uchary stia. S p ecjalnym ty tu łe m i źródłem jedności k a p ła ń ­ skiego p rez b ite riu m jest uczestnictw o w zbaw czej m isji n a u ­ czycielskiej i k ró lew sko -p astersk iej C h rystusa. Ono to jest pod­ staw ą synostw a p rezb iteró w w stosu n k u do biskupa-ojca, od któ reg o otrzy m ali nie ty lk o sw e kap łań stw o i m isję ale z k tó ­ ry m zw iązani są tą sam ą w ładzą, w iarą i m iłością Boga i lu ­ dzi 19.

D otychczasow a sakram entologia zajm ow ała się k apłań stw em przed e w szystkim w aspekcie sk ład an ia O fiary E ucharystycz­ nej i sak ram en taln eg o uśw ięcenia w iernych. W tak im ujęciu fu n k cja biskupa sprow adzała się w łaściw ie do przekazyw ania k a p łań stw a oraz spraw ow ania w ładzy rządzenia i nauczania udzielonej m u przez papieża w tzw. quinquenaliach. Dzięki ożyw ieniu b ad ań biblijnych, p atry sty c z n y c h i liturgicznych, jak ie n astąp iło przed Soborem W aty k ań sk im II, otrzym aliśm y pełniejszy obraz fu n k cji spełnianych przez biskupa w K oście­ le pierw szego ty sią c le c ia 20. Owoce ty ch b a d ań w y k o rzy stu je k o n sty tu c ja L u m e n g e n tiu m w rozdz. III. U stala, że k o n sekra­ cja biskupia udziela pełni k ap łań stw a (KK 26). W ten sposób Sobór W atykański II opow iada się za poglądem dom inującym w śród teologów w spółczesnych, że sa k ra biskupia m a c h a ra ­ k te r ściśle sak ram en taln y . B iskup sw oje zadania pasterskie: nauczania i uśw ięcania, a potem dopiero kierow ania (DB 11 ;12) m oże w ypełnić jedynie dzięki w spółpracy p rezb iterów . P re zb i­ terzy , udzielając sak ram en tó w i uśw ięcając ludzi, jako pom o­ cnicy i doradcy (DK 7 ) 21 w jak iś sposób uobecniają biskupa

18 S. S h u d y , art. cy t., s. 43.

19 A. L. S z a f r a ń s k i , K a p ła ń stw o hierarchiczne i ka p ła ń stw o w iern y ch . W: W prow adzenie do liturgii, Poznań 1967 s. 105.

20 Y. С o n g a r, L ’episcopat e t L ’Eglise u n iv erse lle , P aris 1962. 21 D ek ret o p osłu d ze i życiu k a p ła n ó w k ła d zie n acisk na ścisłą w ię ź p rezb iteró w z w ła sn y m b isk u p em op artą na w sp ó ln o cie k a p ła ń stw a i posłu gi. M im o teg o , że w litu r g ii p rzeja w ia się p ew n e u p r z y w ile jo ­ w a n ie b isk u p ó w w sza fo w a n iu sa k ra m en tó w np.: b ierzm ow an iu , k a ­ p ła ń stw a m ięd zy b isk u p em a k a p ła n a m i istn ie je w ię ź p łyn ąca z je d ­

(8)

w społeczności w iern y ch (DK 5) i w jego im ieniu k ie ru ją po­ w ierzoną sobie cząstką lu d u Bożego (DK 6). O jcowie Soboru zw racają uw agę że posługa kapłańska, jako posługa sam ego Kościoła, nie może być w ypełniana inaczej, ja k ty lk o w e w spól­ nocie h ierarch iczn ej (DK 15). W szyscy członkow ie p rezb iteriu m pow ołani są do służenia ludow i Bożemu, pośw ięcając się róż­ n y m powinnościom służebnym (KDK 28; DK 5). Sobór W a­ ty k ań sk i II podkreśla konieczność jedności p rezb iteró w z bi­ skupem ukazując ją w trzech aspektach: teologicznym — jako w ym aganie miłości duszpasterskiej (DK 14), społecznym —■ jak o p o stu lat skuteczności działania (DK 7) i duchow ym — jak o w a ru n e k świętości k ap łańskiej (DK 12).

III. OBO W IĄZK I B IS K U P A D IEC EZJA LN EG O W OBEC PREZBITER Ó W

Sobór W aty k ań sk i II przypom ina biskupom , aby swoich p re ­ zb iteró w otaczali szczególną m iłością , uw ażając ich za synów,

braci i przyjaciół (DB 13). B iskupi m ają troszczyć się o d u ­ chową, in te le k tu a ln ą i m ate ria ln ą form ację p rezbiterów (DK 7). W trosce o stro n ę duchow ą swoich prezbiteró w biskup po­ w inien urządzać specjalne zebrania, k tó re m. in. grom adziłyby p rezb iteró w w celu odpraw ienia rekolekcji. N atom iast prezbi­ terom , k tó rzy zn ajd u ją się w jakim kolw iek niebezpieczeństw ie duchow ym lub zaniedbali się w obowiązkach, pow inien okazać czynne m iłosierdzie (DB 16). P o n ad to jest życzeniem Ojców Soboru, aby biskup zw oływ ał p rezb iteró w na rozm ow ę indyw i­ d u aln ą lub w spólną, w m iarę możliwości w ustalonych te rm i­ n ach (DB 28) 22.

Sobór zaleca biskupow i d banie o to, by wszyscy jego p rezb i­ terzy, a zwłaszcza młodzi, uczestniczyli w specjalnych kursach, k tó re b y ły by okazją do pogłębienia w iedzy teologicznej i lep ­ szego poznania m etod d uszpasterskich (DK 19). O bow iązkiem biskupa jest rów nież staran ie o to, aby p rezb iterzy m ieli w

a-n o ści K ościoła i jego p o sła a-n a-n ictw a op ierająca się a-na p a rty cy p a cji w K a ­ p ła ń stw ie C h rystu sa — P ośred n ik a. N a tej w ła śn ie p o d sta w ie Sobór W a ty k a ń sk i II n azyw a k a p ła n ó w braćm i, przyjaciółm i, k on ieczn ym i po­ m ocn ik am i, w sp ó łp ra co w n ik a m i biskupa (por. DK 7).

22 P. V e u i l l o t o m a w ia ją c II rozdział d ek retu o p a stersk ich za­ daniach b isk ifp ów w K o ściele p od k reśla fak t, że biskup prow adzi k a ­ p ła n ó w do św ięto ści dając im p rzyk ład w ła sn ej m iłości, pokory, p ro­ sto ty życia. Za Soborem n a zy w a go ojcem i p rzyjacielem , k tó ry c h ę t­ n ie w sp iera sw oich k a p ła n ó w w e w szy stk ich potrzebach. P. V e u i l ­ l o t , Z a sa d n ic z e idee d e k r e t u so b o r o w e g o o p a s t e r s k i e j f u n k c j i b i s k u ­ p ó w , A K 58 (1966) nr 3 s. 143.

(9)

kac je oraz potrzebne środki do życia (DK 20). Poniew aż p rez­ b iterzy zależni są w w y k o n yw aniu sw ej w ładzy od biskupa i w sw oim zakresie p o d ejm u ją jego zadania spełniając je na co dzień, dlatego biskupi pow inni chętnie ich w ysłuchiw ać, a przez przy k ład n e w spółżycie rozw ijać całokształt p racy dusz­ p astersk iej w całej diecezji (DK 7).

W ażną jest rzeczą w łaściw e odczytanie pierw szeństw a i sto­ pnia posiadanej władzy. W iem y bowiem , że źle p o ję ty p ry m a t w ładzy rozum ianej na sposób św iecki prow adzi do ab soluty- stycznego m odelu jej spraw ow ania. Tym czasem p ry m a t nie znosi kolegialności, lecz jest znakiem jedności K ościoła i to także na szczeblu diecezjalnym . Sobór W atykański II uczy, że bisk u p sw oje obowiązki wobec p rezb iteró w m a trak to w ać w d u ch u odpow iedzialności. Jak o przew odniczącego w spólnoty m a go w działaniu ch arak teryzo w ać roztropność i dobroć. N a Sy­ nodzie biskupów (1971) podkreślono w zajem n e .zaufanie, k tó re pow inno panow ać w p rezb iteriu m , oraz pojm ow anie biskupiej

w ładzy jako służby 23.

IV. PO W IN N O ŚC I PREZBITER Ó W W ZGLĘDEM SW EGO B IS K U P A

Chociaż p rezbiterzy posiadają ta k ą sam ą w ładzę spraw ow a­ nia O fiary (i n iek tó ry ch sakram entów ) ja k biskup, to m imo tego Kościół dom aga się od p rezb iteró w szczerej m iłości i po­ słuszeństw a wobec biskupa ze stałą gotowością do w spółdziała­ nia w jego pracach. D e k re t o posłudze i ży c iu kapłanów mówi o czci, jak ą pow inni okazyw ać k ap łan i w zględem biskupa . J a ­ ko podstaw ę tej czci podkreśla pełn ię sa k ra m en tu kap łaństw a, k tó rą posiadają biskupi (DK 7). S tąd też m ożna w nioskow ać że szacunek oddaw any biskupom je s t docenieniem w bisku ­ pie a u to ry te tu C h ry stu sa, N ajw yższego P asterza 24.

T rzeba jed n a k pam iętać, że postaw a szacunku w obec bis­ kupa nie może m ieć c h a ra k te ru służalczego, ale w inna być

o p arta o godność osoby ludzkiej. Z atem m a to b yć postaw a synow skiego zaufania a nie lęku, bezpośredniości a nie uni- żoności, p ro sto ty a nie b izan ty jsk iej uprzejm ości, czyli po­ staw a wolności i m iłości w trosce o dobro w spólne Kościoła (DK 7). Z szacunkiem i posłuszeństw em wobec praw ow ity ch zw ierzchników zw iązana jest pokora, tj. postaw a p raw dy . Dzię­

13 K a p ł a ń s t w o s ł u ż e b n e — D o k u m e n t S y n o d u b is k u p ó w , M DG IG (1972) nr 2—3 s. 59.

(10)

ki posłuszeństw u i pokorze p re z b ite r w duchu w iary p rz y jm u ­ je n ak azy i zalecenia biskupa.

W ty m sam ym D ekrecie czytam y też, że p rezb iterzy nie pow inni szukać w łasnej woli, ale woli Tego, k tó ry ich posłał. Poniew aż posługa k apłań ska w y p ełn ian a jest w e wspólnocie hierarch iczn ej, dlatego zm usza prezbiterów , b y działając w tej w spólnocie oddaw ali służbie Boga i braci w łasną w olę p rz y j­ m u jąc i w y k o nu jąc nak azy lub zlecenia w łasnego biskupa (DK 15). Je d n a k pokora i posłuszeństw o nie może ograniczać ani zabijać w olności i in icjaty w y p rezb itera; pow inien on wnosić swój w łasn y w kład do d u szp asterstw a diecezji (K K 28; DK 7). Posłuszeństw o p rezb iteró w w zględem biskupa nie m a być też tra k to w a n e na sposób bierny, lecz w inno być dziełem stałego i cierpliw ego dialogu w du ch u w iary, w zajem nej m iłości oraz synow skiego i przyjacielskiego z a u fa n ia 25. W tedy odpow ie­ dzialna w spółpraca i w spółdziałanie p rezb iteró w z biskupem okażą się szczere, ludzkie a zarazem relig ijn e (KK 28; DB 15; D K 7).

Poniew aż Sobór W aty kań sk i II zaliczył do p rez b ite riu m die­ cezjalnego tak że zakonników , k tórzy p ra c u ją w du szp aster­ stw ie (KK 28), d latego podaje zasady ich harm onijnego w spół­ życia w e w spólnocie — p rezb iteriu m . W szyscy zakonnicy m a­ ją odnosić się do biskupów jako następców apostołów z ule­ głością i szacunkiem . Jeżeli w zyw a się ich do p rac apostolskich 0 szerszym zasięgu, zobowiązani są tak spełniać sw e pow innoś­ ci, żeby byli biskupom i diecezji n ap raw d ę pom ocni. Zakonnicy m ają chętnie i w iern ie iść na ręk ę biskupom p o dejm ując za­ dania w służbie dla lu d u Bożego n a tere n ie danej diecezji, a n aw et poza nią. W szyscy zakonnicy podlegają w ładzy o rd y n a­ riuszy w sp raw ach dotyczących k u ltu publicznego, m oralaości 1 godności stan u duchow nego oraz d u szp asterstw a diecezjalne­ go (DB 35 p 1).

[9] W S P Ó L N O T A P R E Z B IT E R I U M 125

V. W SPÓ LN O TO W Y C H A R A K TER ŻYCIA I P O SŁ U G I PREZBITERÓW

Sobór uczy, że w szyscy prezb iterzy pow ołani przez św ięce­ n ie d o sta n u kapłańskiego są zw iązani ize sobą n ajściślejszym

25 D o k u m en t S yn od u b isk u p ó w o k a p ła ń stw ie słu żeb n ym n aw iązu je do n au k i S ob oru zaw artej w d ek recie o p osłu d ze i życiu k ap łan ów , u w ażając ją za p o d sta w ę do p rak tyczn ej od n ow y i od b u d ow y sto su n ­ k ó w p rezb iteró w z b isk u p em w duchu o b u stron n ego zaufania. Por. MDG 16 (1972) n r 2—3 s. 59.

(11)

b ra te rstw e m sak ram en taln y m . Chociaż pełn ią różne obowiązki to jed n a k w y k o n u ją jed n ą posługę k ap łańską w diecezji (DK 8). K o n sty tu c ja o K ościele nigdy nie m ówi o kap łan ie w licz­ bie pojedynczej. Rozważa ona zawsze p rezb iteró w diecezji ja ­ ko tw orzących w spólnotę z ich biskupem . W ty m du chu mówi 0 ścisłej więzi w zajem nie łączącej członków w spólnoty. K o n ­ s ty tu c ja n ie w ysuw a szczegółow ych sugestii co do form y, ja k ą m a w p rak ty c e p rzy b rać w zajem na pomoc pasterska. O tw iera jed n ak now e m ożliwości przed p rez b ite ram i diecezjalnym i zbie­ rający m i się n a w spólnych k o n feren cjach i d yskusjach, na k tó ­ ry c h w y stęp u ją raczej jako kolegium niż pojedyncze osoby. N ie ulega w ątpliw ości, że tak zorganizow ana d y sku sja, na k tó ­ re j m ożna by poznać dośw iadczenia, usłyszeć opinie m łodszych 1 sta rszy c h prezbiterów , przyczy n iałab y się w w ielu p rzy p a d ­ kach do podejm ow ania bard ziej zharm onizow anych ze sobą w ysiłków duchow ieństw a diecezjalnego na w ielu odcinkach.

Celem nadania w iększej skuteczności du szp asterstw u , Ojco­ w ie Soboru polecają w spólne życie prezbiterów , zwłaszcza zw iązanych z tą sam ą p arafią. Taka form a życia bard ziej sp rzy ­ ja działalności apostolskiej, a dla w iern y ch jest p rzy kład em m iłości i jedności (DB 30 p 1). W ikariusze p arafialn i, jako w spółpracow nicy proboszcza, sp ełn iają codzienną posługę d u ­ szp astersk ą pod jego kierow nictw em . Z tego w zględu m iędzy proboszczem a jego w ik ariu szam i pow inno istnieć b ra tn ie w spółżycie oraz k w itn ąć w zajem na miłość. Pow inno tem u to­ w arzyszyć w zajem ne w sparcie radą, pom ocą i p rzyk ładem oraz w spólne roztoczenie opieki n ad p a ra fią w zgodności dążeń i ze­ spoleniu w ysiłków (DB 30 p 3) 26.

Miłość b ra te rs k ą chrześcijan, o jak iej pisze H. M. F e r e t 21, nalęży odnieść szczególnie do grona sam ych prezb iterów . So­ bór zaleca, aby p rezb iterzy k ie ru ją c się duchem b ra te rs tw a nie zapom inali o gościnności (H br 13,16) oraz p rak ty k o w ali dobro­ czynność i dzielenie się do b ram i (H br 13,16). J e st życzeniem Ojców Soboru, aby chętnie schodzili się na w spólny odpoczy­ nek w celu uniknięcia niebezpieczeństw m ogących w yniknąć z sam otności. Pow inni dbać o życie w spólne, k tó re może p rz y ­ brać w iele dow olnych form w edług potrzeb i w arunków : w spól­ ne m ieszkanie, stół lub p rzy n a jm n ie j okresow e spotkania (DK

26 Sobór W a ty k a ń sk i II a k cen tu ją c teo lo g iczn ą koncep cją w sp ó ln o ty p rezb iteró w p od k reśla jej czy n n ik fo rm a ln y — m iłość b raterską. Ona b ow iem w y m a g a od p rezb itera jed n o ści z b raćm i p rezb iteram i i ze sw y m b isk u p em (DK 14).

27 H. M 4 F e r e t, Miło ść b r a t e r s k a w ż y c i u K o śc io ła z n a k i e m o b e c ­ ności Boga, C onc 2— 3 (1966/67) s. 552 n.

(12)

8). S u g eru je się w zajem ne odw iedziny, rozm owy, n a ra d y oraz pam ięć o p rezb iterach chorych, biednych, o sa m o tn io n y c h 28. Z ra c ji w spólnotow ego c h a ra k te ru swego posałnnictw a p re z b ite ­ rzy są zobowiązani do b ra te rsk ie j w spółpracy 29, zwłaszcza wo­ bec tych, k tó rzy m ają jakieś trudności, a gdy zajdzie potrzeba, do upom inania. N atom iast tych, k tó rzy nie w yw iązyw ali się ze swego posłannictw a, m ają tra k to w a ć zawsze z b ra te rsk ą m i­ łością, m odląc się za nich i w dalszym ciągu okazując się dla nich praw dziw ie braćm i i przyjaciółm i (DK 8).

[ 1 1 ] W S P Ó L N O T A P R E Z B IT E R I U M 1 2 7

VI. L ITU R G IC ZN E Z N A K I W SPÓ LN O TY PRÉZBITER IU M

Sobór poucza, że litu rg ia jest spraw ow ana pod przew odnic­ tw em biskupa, k tó ry jest otoczony kapłan am i i sługam i ołtarza p rzy pełny m i czynnym uczestnictw ie całego lu d u Bożego (KL 41). W litu rg ii spraw ow anej przez biskupa razem z p rez ­ b ite ram i u w y d a tn ia się ich jedność. W ten sposób Sobór W a­ ty k ań sk i II przyw rócił w K ościele fo rm ę koncelebracji (KL 57) w spraw o w an iu E u ch ary stii. K oncelebra pozw ala p rezb itero m na głębokie przeżycie p raw d y o jedności kapłań stw a now ote- stam en taln eg o w stałej łączności z C hrystusem , N ajw yższym K apłanem , biskupem i w spółbraćm i. U naocznia praw d ę o tym , że choć w iele odpraw ia Się m szy, to jed n ak odnaw ia się sa­ k ram e n ta ln ie jed n a i jed y n a ofiara K rzyża; w ielu je s t p rez­ biteró w , a le ty lk o jed en N ajw yższy K ap łan — C hrystus.

P re zb iterz y zgrom adzeni w okół jednego ołtarza-stołu, w spól­ nie odm aw iane tek sty , jednakow e postaw y, „pocałunek poko­ j u ”, posiłek z jed n ej p a te n y i jednego kielicha — w szystko to m ówi o tym , że kon celeb ru jący p rezb iterzy stanow ią jedność z biskupem (którego zawsze przed staw ia celebrans główny) i jedność m iędzy sobą 30. W tak sp raw ow anej litu rg ii jedność prezb iteró w z biskupem staje się rzeczyw istością sa k ra m e n ta l­ ną, k tó rą po raz pierw szy u k azuje koncelebra now ow yśw ięco- nych p rezb iteró w z ich biskupem 31. Z atem jedność diecezji i jej

28 W. S c h e n k , S a k r a m e n t y ś w ię t e . W: W p r o w a d z e n i e do li tu r g ii, dz. cyt., s. 393. 29 R. Z i e l a s к o, art. cyt., s. 86. so D e k r e t ogóln y o g ła s z a ją c y o b r z ę d k o n c e le b r y i k o m u n i i p o d d w i e ­ m a p o s t a c ia m i (7 III 1965). W: W p r o w a d z e n i e do liturgii, dz. cy t., s. 627. 31 H. M a n d e r s , K o n c e le b r a , Cone 1—2 (1965/66) s. 120.

(13)

p rez b ite riu m p ły nie z E u c h a ry s tii32, k tó ra ją oznacza i u rze­ czyw istnia. K ongregacja d/s K u ltu Bożego p odając w yjaśnienia n a te m a t k on celebry (7 V III 1972) po dk reśla jej społeczne znaczenie. N ależy ją doceniać, poniew aż w y raża i um acnia b ra ­ te rsk ie w ięzy łączące p rezb iteró w i całą w spólnotę. Przez takie spraw ow anie ofiary jaśniej uk azu je się sens całej w spólnoty oraz jedność ofiary i k a p łań stw a w jed n y m dziękczynieniu w okół tego sam ego o łtarza (KL 4 1 )33.

Obecność biskupa w koncelebrze m a c h a ra k te r teologiczny 34, uk azu jąc w artość celebrow anego sak ram en tu . W jego osobie i fu n k cji streszczają się obowiązki i służba in n y ch prezbiterów , k tó rz y są z nim* h ierarch iczn ie złączeni w ęzłem uw idaczniają­ cym się p rzede w szystkim w tedy , gdy Kościół działa jako po­ śre d n ik łaski i w spólnoty zbaw ienia. P rezb iterzy w spółdziała­ jąc z b iskupem sp ra w u ją w spólnie w ładzę k a p ła ń s k ą 35. Stąd obecnie p raw ie w szystkie sa k ra m en ty m ogą być spraw ow ane w sposób ko nceleb racy jn y 36.

O tym , ja k dalece biskup jest zw iązany ze swoim p rez b ite ­ riu m , może św iadczyć reflek sja nad teologicznym sensem ist­ nienia u rzęd u biskupów s u fra g a n ó w 37. K ażda celebracja, a zwłaszcza w spólne celebrow anie E ucharystii, dokonuje się zawsze, p rzy n ajm n iej teologicznie, pod przew odnictw em b isk u ­ pa diecezjalnego, ściśle zw iązanego ze swoim prezbiteriu m . T ylko on w jedności z kolegium p rezb iteró w jest zw yczajnym szafarzem E ucharystii. Inn i biskupi pom ocniczy, pozostając z nim w je d n o śc i3S, z astęp u ją zawsze i rep re z en tu ją biskupa o rdynariusza.

52 F. M a ł a c z y ń s k i — R. Z i e l a s k o , S u ń ęto ś ć k a p ła ń s k a w u j ę ­ ciu p o s o b o r o w y m . W: W n urcie z a g a d n i e ń p o s o b o r o w y c h , t. 5, W arsza­ w a 1972 s. 447.

33 Por. W y ja śn ien ie K on gregacji d/s K u ltu B ożego na tem a t k o n c e le ­ bry (7 V III 1972). W; E. S z t a f r o w s k i , Posoborow e u sta w o d a w stw o kościelne, t. 5, z. 1, W arszaw a 1974 s. 156; R. Z i e l a s k o , art. cyt., s. 85.

34 Z. C z u b a k , Teologia jedności konceleb ra cji e u c h a ry styc zn ej, L u ­ blin 1974 (m aszynopis w A rch iw u m K U L) s. 48.

35 V. J o a n n e s , dz. cyt., s. 51. 3e T am że, s. 37 n.

37 J. P a s c h e r , B isk u p i p re zb ite riu m ,Cone 1—2 (1965/66) s. 109. 38 V. J o a n n e s , dz. cyt., s. 79.

P o n iew a ż część k leru n ie rozum ie teologiczn ego sen su k on celeb ry, u to żsa m ia ją c ją ze sp raw n ością p rak tyczn ą od p ra w ia n ia M szy św . przez w ie lu p rezb ited ó w , d latego F. B l a c h n i c k i zw raca u w a g ę na k o n ­ ce le b r ę jako znak jed n ości p rezb iteriu m ze sw oim b isk u p em i p o m ię ­ d zy sobą, jako czyn n ik u m acn iający d u ch ow ą w ięź, stan ow iącą isto tę

(14)

W p rzy p a d k u kiedy p rez b ite r sam , indyw idualnie, spraw uje O fiarę E ucharystyczną, jego więź z biskupem w yraża się m. in. przez w spom nienie im ienia biskupa w m odlitw ie euch ary sty cz­ nej 39. Jedność biskupa i p rezbiteró w oznacza zachow any do dziś w e Mszy św. r y t łączenia k o n sekrow anych postaci chleba i w ina, h istorycznie z niej się w yw odzący 40. W yrazem jedno­ ści k ap łań stw a jest rów nież gest w kładania rą k na św ięconych przez obecnych p rezb iteró w (DK 8).

W spólnotow y c h a ra k te r p rezb iteriu m p rzejaw ia się w od­ m aw ianiu oficjum brew iarzow ego. P re zb iter nigdy nie odm a­ wia oficjum sam, choćby nie robił tego w chórze. Zaw sze jest zjednoczony w tej m odlitw ie ze w szystkim i p rezbiteram i. U św iadam ia sobie jed n a k ten fa k t i przeżyw a go o w iele peł­ niej wówczas, gdy może m odlić się we w spólnocie. W łaściwe odczytanie litu rg iczn y ch znaków dotyczących w spólnotow ego c h a ra k te ru p rez b ite riu m m a isto tn e znaczenie dla posługi i ży­ cia prezbiterów , zwłaszcza dzisiaj, kiedy rea ln e s ta je się zagro­ żenie przez poczucie osam otnienia oraz dokonujące się z róż­ nych powodów rozbicie jedności prezbiterów .

[ 1 3 ] W S P Ó L N O T A P R E Z B I T E R I U M 1 2 9

ZA K OŃ CZENIE

Z p rzedstaw ionej n au k i Soboru W atykańskiego II widać, że kładzie on nacisk n a ścisłą więź p rezbiterów z w łasnym bi­ skupem o p artą na wspólnocie k ap łań stw a i posługi. Do czasu Soboru nie była jeszcze określona rela cja episkopatu do p rez ­ b ite ra tu na płaszczyźnie do g m aty czno -sak ram entalnej. Stąd z konieczności relacje zachodzące m iędzy biskupem a prezbi­ teram i nosiły c h a ra k te r p rzede w szystkim p raw n y i regulow a­ ne były n a płaszczyźnie w ładzy ju ry sd y k c y jn e j.

R ozstrzygnięcie przez Sobór W atykański II p raw d y o sakra- m entalności sak ry biskupiej i kolegialnym ch ara k te rz e bisk up­ stw a w yw arło zasadniczy w pływ n a now e ujęcie relacji b i­

w sp ó ln o ty d u ch o w ień stw a d iecezjaln ego; F. B l a c h n i c k i , K o n c e le b r a a ż y c i e k a p ła ń s k ie , CT 37 (1967) nr 2 s. 169 n.; D. H u r l e y , B is k u p m o d l ą c y się w s w o i m ko ściele , Conc 6 (1970) s. 113.

39 D ek ret d otyczący w sp o m in a n ia im ien ia biskupa w m o d litw ie eu ch a ­ ry sty czn ej z dnia 9 X 1972 r. w y ja śn ia , że im ię biskupa ordynariusza w y m ien ia się n ie ty le z ra cji szacu n k u dla jego osoby, ile ze w zględ u na w sp ó ln o tę p rezbiterium . C hodzi tu o p od k reślen ie, że w ła śn ie biskup jest szafarzem k a p ła ń stw a (KK 26). Por. E. S z t a f r o w s k i , cyt., s. 20.

40 A. L. S z a f r a ń s k i , art. cyt., s. 104.

(15)

sk u p — p rezb iter. Z m iana ta w y raźn ie dotyczy przesunięcia z płaszczyzny ju ry sd y czn ej n a płaszczyznę teologiczną. D latego też p rezb iteró w n azyw a się braćm i, przyjaciółm i, koniecznym i pom ocnikam i i doradcam i b iskupa (DK 7). B iskup m a obo­ w iązek w ysłuchania p rezb iteró w i tro sk i o nich, ci zaś pow inni m u okazyw ać szczerą m iłość i posłuszeństw o. Może się w y d a ­ w ać, że Sobór w n iek tó ry ch m iejscach zbyt drobiazgow o om a­ w ia w spółżycie kapłanów i przypom ina rzeczy oczywiste. P rz y ­ pom nienie to jed n a k pozw ala na głębsze zrozum ienie w spólno­ tow ego c h a ra k te ru p rez b ite riu m , a jednocześnie uw rażliw ia prezb iteró w n a obowiązki wobec b iskupa i braci w k a p ła ń ­ stw ie. Ma to szczególne znaczenie dzisiaj, kied y coraz częściej m ów i się o kry zy sie k ap łań stw a. P o nad to spojrzenie na p rez­ b ite riu m jako w spólnotę może w dużej m ierze pom óc w nie­ łatw e j m isji h ierarch ii w e w spółczesnym świecie.

D okum ent Synodu biskupów o k apłań stw ie służebnym (1971) dostrzega, że stosunki zarów no m iędzy biskupam i i p rez b ite ­ ram i, ja k też m iędzy sam ym i p rez b ite ram i sta ją się coraz b a r­ dziej skom plikow ane. Są one ty m tru d n iejsze, im bardziej róż­ n icu je się posługa kapłańska. Nowoczesne społeczeństw o żąda od k ap łan a różnorodnych kom petencji i form apostolskiego działania. P ow stające stąd p rob lem y w y m agają b rate rstw a , jedności i spójności w posłudze k apłańskiej, a ty m sam ym po­ g łębiają jej w spólnotow y c h arak ter.

T h e C o m m u n i t y cł f D i o c e s a n P r i e s t h o o d i n t h e D o c t r i n e o f t h e S e c o n d V a t i c a n C o u n c i l

S u m m a r y

D u rin g V atican C ouncil II th e su b ject o f th e p resb ytery, th e union of a bish op and p resb y ters w a s d iscu ssed in order to resto re th e form o f th e p resb y tery in J eru sa lem to som e ex ten t.

In th e p resen t article, th e tea ch in g o f V atican C ouncil II about th e com m u n ity — lik e ch aracter o f th e d iocesan p resb y tery is p r e se n ­ ted w ith regard to th e g en esis o f th e docu m en ts o f th e C ouncil about th e p resb y tery ; th e th e o lo g ic a l p rin cip les o f th e union b etw een a d io­ cesa n ordinary and th e p resb y ters, th e d u ties o f a b ish op to p resb yters, and th e d u ties o f p resb y ters to w a rd s a bishop. A tte n tio n is ca lled to th e litu rg ica l sign s o f th e p resb y tery an d th e com m u n ity lik e character

(16)

[ 1 5 ] W S P Ó L N O T A P R E Z B IT E R I U M 1 3 1

From th e tea ch in g of V atican C ouncil II about th e p resb y tery has arisen th e n e c e ssity o f m od ern ization and a ctiv a tio n o f recip rocal ties b e tw e e n th e b ish op and p resb y ters w h ich h a v e th e d eep th ed ogical, as w e ll as so cio lo g ica l and juridical, p rin cip ees. T h e m em b ers o f th e p resb y tery p a rticip a te in th e sam e M in istry o f C hrist in th e b en eficia l m ission , tu to ria l and pastoral. It is e x a c tly th e p rin cip le o f filia tio n o f p resb y ters to a fa th er — bish op from w h om th ey re c e iv e d th eir m in istry and m issio n and to w h o m th e y are rela ted by th e sam e pow er, fa ith , lo v e o f G od and p eop le, and th e p rin cip le o f sa cra m en ta l b ro ­ th erh ood u n itin g th e p resb yters.

T h e co n tem p orary d iocesan p resb y tery sh ou ld p o ssess th e fea tu res o f a rea l com m u n ity for th e sak e o f p ro d u ctiv e m in istra tio n s in th e C hurch and ab ove a ll for th e sak e o f m a n ifo ld p ro fits for a ll m em b ers

o f th e p resb ytery.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bujna natura i żywy temperament, skorego zawsze do polemiki tłumacza, nie mogły zadowolić się przekładami tragi­ ków czy liryków i skłoniły go do zajęcia

Aż do wyjścia następnego I1I/IV zeszytu, uprasza się wszelką korespon­ dencję redakcyjną nadsyłać pod adresem Administracji „Pamiętnika Lite­ rackiego“ we

We start in a controlled environmnet by generating synthetic building models in the form of polygonal meshes with different mesh densities, three differ- ent roof types and

With the application of our framework we (1) evaluate the inclusion of ecosystem based considerations in the planning and design process of the Tema port

Ciągle podkreśla, jakby się zresztą tłumacząc przed zwiedzającymi, że to wszystko, co się teraz w muzeum znajduje, jest tylko cząstką i nie można tego opisać, co się tu

A “mirror” front-end was developed in Open Frameworks using Microsoft Kinect version 1, which captures both color and depth information; it employs structured light through an

Thus, the development of data-driven techniques, such as digital drawing, modelling and simulation, inform design today at parametric, geometrical, material and behavioural