• Nie Znaleziono Wyników

Dawid Obserwator x ŚLIWA - Kłody tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dawid Obserwator x ŚLIWA - Kłody tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Dawid Obserwator x ŚLIWA, Kłody

Życie usłane ku*wami dobrze pokazało kolce

Zmieniłem coś na lepsze, boję się, że przyjdzie gorsze Mijam typa, co mnie spłodził, ale nigdy nie był ojcem Mijam typa, co podrobił sobie dowód bycia ziomkiem Jest gęsto od problemów, klęską nie będzie ten wiraż Możecie podrzucać kłody, byle tylko nie do wyra Nie oceniam tu po ciuchach, nie oceniam tu po autach No chyba, że te kurwy, bo przeważnie w kijankach Ojciec zamotał mi pracę na kolei - mówię “sorry”

Mimo tego jest mi trudno trafić na właściwe tory Ojciec starał się pokazać co to znaczy etos pracy Wypracuję pewność siеbie, choćbym robił dwa etaty A sukces rodzi wrogów, rodzi chujowе emocje Jak patrzę na ten ogół - zajebałbym aborcję

Miałem opcję, żeby dotrzeć i odwiedzić jakieś serce Kiedyś ziomek puszczał bity, było free, piłem Perłę Jestem jaki jestem, miałem tu wiraż

Mogą podrzucać kłody, byle tylko nie do wyra Ja z tymi co na tyłach, to oni w moim gronie Można być wiele wartym i robić w Amazonie Wytrzymaj i nie pękaj, jak szyba na iPhonie Ja nawet złapię szansę, jak mi ujebią dłonie

Nie mam nic przeciwko temu, że podrzucasz kłody tutaj Nawet wygodniej będzie mi zawiązać buta

Co wiesz o moich ruchach, skoro tylko o nich słuchasz Nie chce się szczepić suka, a i tak będzie kłuta

Wkurwiasz się na mnie, bo mam żywot lekkoducha A twoja przyszłość czarna jest jak moje płuca

W chuj kłopotów z prawem, dałem radę, nikt nie dał instrukcji I tym razem wejść na wagę mogę, ale po redukcji

Życie rozsypane, jak jebana sterta puzzli To nie pasuje już mi, jak żółty ser do musli Myślisz, że te kłody mnie dobiją? Śmiało rzuć mi Skopię je w powietrzu, mów mi Bruce Lee

Szkoda, że słuchacze najpierw patrzą się na ciuszki Gdyby cenili skille - finansowo miałbym luz dziś Działam z Dawidem w tym zakłamanym industry Chcą szkodzić mi, to idę położyć chuja na biust im Jestem jaki jestem, miałem tu wiraż

Mogą podrzucać kłody, byle tylko nie do wyra Ja z tymi co na tyłach, to oni w moim gronie Można być wiele wartym i robić w Amazonie Wytrzymaj i nie pękaj, jak szyba na iphonie Ja nawet złapię szansę, jak mi uje*ią dłonie

Dawid Obserwator x ŚLIWA - Kłody w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bądź jak pieprzona ofiara, której życie nie smakuje Nie myśl o tym co już masz, tylko czego ci brakuje Musisz być irytujący, zawsze niezadowolony Weź unikaj towarzystwa, odizoluj

[r]

już żadnych błędów więcej nie będziesz tak jak ja nie zrobisz tego co zrobiłem mimo że już wiedziałem. nie będziesz tak jak ja nie zrobisz tego co zrobiłem

Potęga to ta wiara, która bywa silniejsza niż mara Posłuchaj moich słów.. Nie pękaj, udręka zniknie, nie stękaj Jeszcze nie nurkujesz

I milczeniem jest każdy kawałek następny I spowiedzią cichą oczy są zamglone A muśnięcie dłoni , obietnicą pamięci Wyrzutem sumienia ; duszy jej zranionej Bo tak pięknie miało

zejdź mi chłopcze z drogi weź mi spod nóg te kłody ja przejdę bez szkody zejdź mi z drogi młody weź mi spod nóg te kłody ja przejdę bez szkody chłopcze, to ja nie inna. czy to

Nadal czymś więcej niż zdanie przy końcu dnia I Ciągle walczę z ciężarem powiek. Już na atomy rozpadam się słowo po słowie To

Teraz już wiem co oni czuli gdy patrzyli na mnie Ja tak jak oni, dokładnie, pokochałem tą rap grę To droga która wybraliśmy sami. nie wiedząc co może być za drzwiami Jestem tak