• Nie Znaleziono Wyników

Przenoszenie na nowe podłoże za pomocą kleju epoksydowego malowideł na drewnie z częściowo pozostawionym podobraziem impregnowanym mieszaniną woskową

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przenoszenie na nowe podłoże za pomocą kleju epoksydowego malowideł na drewnie z częściowo pozostawionym podobraziem impregnowanym mieszaniną woskową"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Stawicki

Przenoszenie na nowe podłoże za

pomocą kleju epoksydowego

malowideł na drewnie z częściowo

pozostawionym podobraziem

impregnowanym mieszaniną

woskową

Ochrona Zabytków 20/2 (77), 47-53

1967

(2)

STANISŁAW STAW ICKI

PRZENOSZENIE NA NOWE PODŁOŻE ZA POMOCĄ KLEJU EPOKSYDOWEGO MALOWIDEŁ NA DREWNIE Z CZĘŚCIOWO POZOSTAWIONYM PODOBRAZIEM IMPREGNOWANYM MIESZANINĄ WOSKOWĄ *

Przenoszenie m alow ideł na d rew n ie na now e podłoże, chociaż jest zagadnieniem nienow ym , wciąż n a stręcza konserw atoro m duże tru d ­ ności. N aw et w w y padk u wzorowo w ykonanego zabiegu s tru k tu ra technologiczna drew n a, s ta ­ nowiąca przecież część składow ą dzieła, zostaje zniszczona, a co n a jm n ie j naruszo na. P ro blem nie stra c ił na znaczeniu, k ied y zaczęły w cho­ dzić w użycie sztuczne żywice, n iek ied y dość w ygodne w zastosow aniu, ale k ry ją c e też w so­ bie dużo niebezpieczeństw , zwłaszcza żywice epoksydow e, z k tó ry ch n iektóre, u tw a rd z a n e n a zimno, zn alazły zastosow anie w konserw acji dzieł sztuki. S k lejenie w ten sposób w a rstw m alow idła z jakim kolw iek podłożem jest za­ biegiem nieodw racalnym , a n ad to w razie po­ trz e b y częściowego zachow ania sta re j deski (np. cienka zapraw a, m alow anie laserunkow e) nasycone obcym tw orzyw em drew no zm ienia trw ale s tru k tu rę technologiczną. Tak im p reg ­ now ane d rew n o jest bardzo tru d n e do u su n ię­ cia drogą m echaniczną i odporne na działanie czynników chem icznych. W praw dzie w y trz y ­ m ałość żywic epoksydow ych u tw ard zan y ch za pom ocą am in na zim no jest stosunkow o niska i po zw alałaby na odspojenie przez zniszczenie spoiny w odpow iednio podw yższonej te m p e ra ­ tu rz e , jednakże d e stru k c y jn e m u działaniu cie­ p ła uleg łby przede w szystkim sam obiekt. Tym b ardziej nie do p rzy ję cia są u tw a rd z a n e na go­ rąco kom pozycje epoksydow e, zarów no ze w zględu na sam proces u tw ard zan ia, jak i na jeszcze w yższą te m p e ra tu rę rozkładu żyw icy. Rów nież jed y n ie m ożliw e do u tw a rd z a n ia ży­ w icy epoksydow ej w tem p e ra tu rz e pokojow ej w ieloam iny alifaty czn e nie są pozbaw ione w ad. N ajw iększą w adą utw ard zacza am inow ego jest k ró tk a żyw otność m ieszaniny oraz znaczny e fe k t cieplny, po w stający w początkow ym okresie u tw a rd z a n ia żywicy. O statn ia w łaści­ wość nie m a chyba istotnego znaczenia, bo­ w iem spoina sk lejająca jest zbyt cienka, by ilość w ydzielającego się ciepła m ogła m ieć ja ­ kiś u jem n y w p ły w na dzieło sztuki. N atom iast ograniczona żyw otność zm usza do pośpiechu — szczególnie jeśli zabieg w yk o n y w an y jest p rzy d u ży m obiekcie — i stw arza m ożliwości m ało

precyzyjnego w ykonaw stw a a naw et zanie­ czyszczenia lica obrazu. W tych w aru n k ach raz popełniony błąd pozostaje na zawsze nie do n ap raw ien ia. Obok cech ujem ny ch żyw ice epo­ ksydow e posiadają, w p rzeciw ieństw ie do in ­ nych tw orzyw sztucznych, pow ażne zalety. N ajw iększą ich zaletą jest znikom y skurcz, jaki tow arzyszy im w procesie u tw ard zan ia, jak rów nież bardzo duża adhezja do w ielu m a­ teriałów . P o k ry te tak im klejem drew no nie p rzejaw ia p raw ie żadnych ruchów i jest n ie ­ czułe na wodę.

W ykorzystanie żyw icy epoksydow ej tylko do sklejen ia oryginalnego, ścienionego podobrazia z now ym podłożem , a nie w prow adzania jej do starego drew na, nasunęło m yśl połączenia ta ­ kiego k leju z jakim ś tra d y c y jn y m m ateriałem . Z n an y m i cenionym im p reg n atem oraz lepisz­ czem jest wosk, którego stosow anie w p racach k o n serw ato rskich m a za sobą w iele la t do­ św iadczeń. S klejen ia z now ym podłożem za pom ocą żyw icy epoksydow ej m alow idła na d rew n ie z częściowo pozostaw ionym podobra­ ziem im pregnow anym m ieszaniną w oskow ą do­ konano w 1965 r. w P raco w n i K onserw acji M a­ larstw a PK Z w W arszaw ie. O biektem tym był obraz sztalugow y na desce z 1566 r. z kościoła ew angelickiego z B yczyny w woj. opolskim p rze d staw ia jąc y „C hrzest C h rystu sa w J o rd a ­ n ie ” (il. il. 1, 2). Taki sam sposób przeniesienia m alow idła zastosow ano po raz d ru g i w 1966 r. p rzy podobnym obiekcie z M uzeum w Pszczy­ nie: „O statnia W ieczerza” z 1587 r. (il. il. 3, 4). O bydw a w ym ienione obrazy różniły się tylko nieco w ielkością i gatu nk iem drew n a użytego jako podobrazia. Postępow anie k o n se rw ato r­ skie było niem al identyczne.

N ierów nom ierność zniszczenia drew n a przez ow ady była w ażnym pow odem częściowego zachow ania starego podobrazia (il. 5), którego całkow ite usunięcie u tru d n ia ła n ad to cienka zap raw a obrazu. P ierw szy m i nieodzow nym zabiegiem było w y ró w n anie lica obrazu przez „położenie” p ęch erzy fa rb y i zapraw y. N astęp­ nie k ilk a k ro tn ie w odstępach kilku d nio w y ch

* Z a k o r e k tę z a g a d n ie ń te c h n o lo g ic z n y c h ży w ic e p o ­ k s y d o w y c h s k ła d a m p o d z ię k o w a n ie d ro w i M ie c z y sła ­ w o w i M a c ie je w s k ie m u , a d iu n k to w i p rz y K a te d r z e C h e m ii i T e c h n o lo g ii T w o rz y w S z tu c z n y c h P o lite c h ­ n ik i W a rs z a w s k ie j. P ra c ę w y k o n a n o w zesp o le k o n ­ s e r w a to r s k im k o n s. K a lin y S ta w ic k ie j p rz y k o n s u lta ­ c ji m g r a P io tr a R u d n ie w s k ie g o z G łó w n eg o L a b o r a ­ t o r iu m P K Z . 47

(3)

1. B y c z y n a , w o j . o pols kie . K o śció ł e w a n g elick i. O b r a z p r z e d s t a w i a j ą c y „ C h rze s t C h r y s t u s a w J o r d a n ie ” z 1566 r. — stan p r z e d k o n s e r w a c j ą (fot. W. G órski) 1. B y c z y n a , d is tr i c t Opole. Eglise p r o t e s ta n t e . P e in t u r e de 1566 „ B a p ­ tê m e du C h ris t dan s le J o u rd a in ”. E ta t a v a n t la c o n s e r v a tio n

2. B y c z y n a , w o j . opols k ie. K o śció ł ew a n g e li c k i. O b r a z p r z e d s t a w i a j ą c y „ C h rze s t C h r y s t u s a w J o r d a n ie ” 2 1566 r. — s ta n po k o n s e r w a c j i (fot. W. G órski) 2. B y c z y n a , d is tr i c t Opole. Eglise p r o t e s ta n t e . P e in t u r e de 1566 „ B a p ­ t ê m e du C h ris t dan s le J o u rd a in ”.

(4)

3. C iesz yn . M u z e u m . O b r a z p r z e d ­ s t a w i a j ą c y „O sta tnią W i e c z e r z ę ” z 1587 r. — s t a n p r z e d k o n s e r w a c j ą (fot. R. K a ź m i e r s k i ) 3. C ie szyn. M usée. P e in t u r e d e 1587 „La C è n e ”. E ta t a v a n t la c o n s e r ­ va tio n 4. C ie sz y n . M u z e u m . O b r a z p r z e d ­ s t a w i a j ą c y „O sta tn ią W i e c z e r z ę ” z 1587 r. — s ta n po k o n s e r w a c j i (fot. J. S z a n d o m ir s k i) 4. C ie szyn. Musée. P e in t u r e de 1587 la „ C è n e ”. E ta t a p r è s la c o n s e r ­ v a ti o n 4

(5)

5. O d w r o c ie obra z u p r z e d s t a w i a j ą c e g o „ O sta tnią W i e ­ c z e r z ę ” — p r z e d ś c ie n ie n ie m (fot. R. K a ź m i e r s k i ) 5. L e r e v e r s du ta b l e a u „La C è n e ” — a v a n t l’a m i n ­ c i s s e m e n t du s u p p o r t

6. O d w r o c ie obra z u p r z e d s t a w i a j ą c e g o „O sta tn ią W i e ­ c z e r z ę ” '—1 po ścienie niu (fot. R. K a ź m i e r s k i )

6. L e r e v e r s du ta b le a u „La C è n e ” — a p rè s l’a m i n ­ c is se m e n t du su p p o r t

zabezpieczono lico obrazu bibułką japońską i raz m erlą n a w ernik s m astyksow y, do którego dodano nieznaczną ilość czystego wosku w celu n adan ia żyw icy elastyczności. Na w y schnięte w a rstw y bibułki naklejono ponadto na k la js te r m ączny k alkę techniczną, co m iało na celu nieprzepuszczenie żywicy i wosku w czasie podgrzew ania odwrocia prom ieniam i p odczer­ wonym i.

Ścienienia s ta re j deski dokonano za pom ocą hebla, zaczynając od zdzieraka a kończąc na gładziku (il. 6). W w ypadku ,,C hrztu C h ry s tu ­ sa w J o rd a n ie ” , m alow anego na k ruchym , ol­ chow ym drew nie, deskę ścieniono tylko do ok. 4 mm. W iększe u b y tk i od stro n y odw rocia w y ­ pełniono k item trocinow ym , przy czym jako k leju użyto em ulsji polioctanu w inylu. P o ro ­ w atość takiego k itu po w yschnięciu zapew nia dobrą p e n e tra c ję m ieszaniny w oskow ej, jed n o ­ cześnie w ypełnienie nie w ykazuje w czasie pod­ grzew ania ten d e n c ji do odklejania się. Do n a ­ sycania starego podobrazia użyto m ieszaniny w oskow o-żyw icznej o składzie zbliżonym do lepiszcza używ anego do dublow ania obrazów na płótnie. N ad m iar m ieszaniny w oskow ej, k tó rej w m iejscach lepiej zachow anych drew no nie zdołało w chłonąć, usunięto rozpuszczalni­ kiem , pozostałe nierów ności zlikw idow ano za pom ocą stalow ej cykliny.

Isto tn ą czynnością było połączenie tak nasyco­ nego d rew na z now ym podłożem za pomocą k leju epoksydowego. Znana duża ad h ezja ży­ wic epoksydow ych m a tu ograniczone znacze­ nie, bow iem stopień przyczepności k le ju do części zanieczyszczonych jest znikom y. Głów­ nym w rogiem ad h ezji są tłuszcze oraz estry podobnego rodzaju: woski. Co p raw d a klej epo­ k sydow y łączy nie sam ą m ieszaninę woskową, lecz drew no nią przesycone, ale trzeba pam ię­ tać, że jest ono bardzo „rozrzedzone” w skutek d e stru k ty w n e j działalności czynników biolo­ gicznych, w a ru n k ó w atm osferycznych i czasu. M ieszanina w oskow a w ypełnia zatem dokład­ n ie u b y tk i i n ad w ątlo n ą s tru k tu rę drew n a. S to­ pień ad h ezji zależeć tu będzie od objętościow e­ go stosunku drew n a do m ieszaniny woskowej. Je śli objętość w prow adzanej m ieszaniny będzie w zrastała na niekorzyść objętości nasycanego drew na, w te d y stopień przyczepności kleju epoksydow ego będzie m alał. W p rzy p ad k u „O statniej W ieczerzy” , gdzie objętość zheblo- w anej deski w ynosiła ok. 3190 cm 3, a zużytej m ieszaniny w oskow ej ok. 3070 cm 3 stosunek obu objętości m a się do siebie niem al jak 1 : 1. N aw et po uw zględ n ieniu pew nych s tr a t m ie­ szaniny, w y nik łych z ew entu alneg o przen ik­ nięcia jej na lico obrazu i ze zm yw ania odwro­ cia, ilość w prow adzonej m asy w oskow ej jest tu pow ażna.

Do żyw icy epoksydow ej, m ającej skleić orygi­ nalne, ścienione podobrazie z now ym

(6)

podło-7. P r z y k l e j a n i e z a b e z p i e c z o n y c h f r a g m e n t ó w obra z u p r z e d s t a w i a j ą c e g o „ O sta tn ią W i e c z e r z ą ” do n o w e g o p odłoż a (fot. R. K a ź m i e r s k i )

7. L es f r a g m e n t s c o n s e r v é s du ta b le a u „La C è n e ” c o l­ lés su r le n o u v e a u s u p p o r t

żem, dodaje się rozcieńczalnika; m odyfikacja ta m a m .in. dwa aspekty:

1. m ożliwość w prow adzenia znacznych ilości w ypełniacza,

2. obniżenie stopnia lepkości żywicy, co po­ zwala na lepsze p rzen ikanie jej w głąb skle­ jan ych m ateriałó w .

R ozcieńczalnik w p ły w a rów nież na zw iększe­ nie przyczepności k leju do deski przesyconej m ieszaniną woskową. Do rozcieńczania należy użyć rozcieńczalnika n ieaktyw nego czyli ta k ie ­ go, k tó ry — nie posiadając g ru p a k ty w n y ch zdolnych do rea k c ji ani z żywicą, an i z zasto­ sow anym utw ard zaczem — nie bierze udziału w procesie u tw ard zan ia. W w ypadku łączenia p ły ty p o k ry te j k lejem epoksydow ym z d rew ­ nem przesyconym m ieszaniną w oskow ą m a to n iew ątp liw ie znaczenie. Nie w budow ując się w s tru k tu rę p rze strz e n n ą żelu, ksylen działa rozm iękczająco na wosk pozw alając p rzen ik n ąć m u w pew n ym stopniu do kleju . Nie n ależy tu oczywiście przeceniać m ocy połączenia starego, im pregnow anego podobrazia z now ym podło­ żem , chociaż połączenie takie jest w y sta rc z a ją ­ ce, ab y spełnić sw oje zadanie w określonych w aru nk ach, z dru g iej zaś stro n y n iezbyt duża moc połączenia um ożliw ia rozdzielenie obydw u części: oryginalnego podobrazia od now ego po­ dłoża. W prow adzenie ilości im p reg n atu objęto­ ściowo w yższych niż objętość nasyconego d re w ­ na znacznie zm niejszy możliwość adhezji. Ja k o nowego podłoża uży to p ły ty w iórow ej grubości 2 cm, p rzy czym w skazany jest raczej w y b ó r p ły ty bez oklein, jak to zrobiono w p rzy p a d k u „O statn iej W ieczerzy”. Nowe p o d ­ łoże od stro n y sty k u zheblow ano zębatym

8. P r z e k r ó j o b ra z u p r z e d s t a w i a j ą c e g o „ O sta tnią W i e ­ c z e r z ę ” po d o k o n a n iu za b ieg u ; od l e w e j k u p r a w e j w id o c z n e : w a r s t w a m a l a r s k a , d a w n e podob ra z ie, w a r ­ s t w a k l e j u i n o w e p odłoż e. M a k r o fo to g r a fia , p o w i ę ­ k s z e n ie ok. 4 X (fot. J. S z a n d o m i r s k i ) 8. S e c tio n de la p e in tu r e : „La C è n e ” a p rè s le t r a n s f e r t ; de la gauche à la d ro ite: couche p ictu ra le, ancie n s u p ­ port, liant, n o u v e a u su p p o r t. M a croph otograph ie. A g r a n d i s s e m e n t env. 4 X

zdzierakiem , a n astęp n ie przew iercono w nim kilka rzędów otw orków o śred n icy p a ru mm. O tw orki w yw iercono po p rzek ątn y ch co ok. 10 cm w celu um ożliw ienia ujścia pow ietrza grom adzącego się m iędzy sta ry m podobraziem a now ym podłożem i odprow adzenia e w e n tu ­ alnego n ad m ia ru kleju. Do „C hrztu C hry stusa 51

(7)

w J o rd a n ie ”, którego w y m iary w ynosiły 149 cm X 129 cm, zużyto niecałe 2 kg k leju z w ypełniaczem , co odpow iada w przyb liżen iu ca 2800 cm 3, zaś do „O statn iej W ieczerzy” (114 cm X 140 cm) ok. 1,5 kg, co odpow iada znów m niej w ięcej 2100 cm 3 m asy klejow ej. Oczywiście należy się tu liczyć z pew nym i stra ta m i kleju , którego n a d m ia r uchodzi otw o­ ram i, a przede w szystkim na krań cach obrazu. Technika sklejan ia obrazu z now ym podłożem

też nie jest obojętna. O w iele bard ziej skom ­ plikow ane jest sk lejan ie w iększych płaszczyzn niż m ałych. N aw et solidne zabezpieczenie lica nie u chroni obrazu od przełam ania, jeśli nie będzie zatru d n io n a p rzy ty m odpow iednia ilość ludzi, bow iem o ry g in aln y obraz przy k leja się do leżącej p ły ty , a nie odw rotnie, co zapew ­ nia możliwość kontroli. Choć podobrazia obu obiektów b y ły trzyczęściow e, jed n ak „C hrzest C hrystusa w Jo rd a n ie ” mógł być ze w zględu na niem ożność rozdzielenia poszczególnych desek połączony z now ym podłożem tylko w całości, „O statn ią W ieczerzę” przyk lejo no n a to m ia st w trzech etapach, co przedłużyło czas p racy, ale znacznie ułatw iło w ykonanie sam ego zabiegu (il. 7). Po osadzeniu obrazu n a płycie w ióro­ w ej podstem plow ano go 'poprzez dodatkow ą p ły tę ochronną.

Masę klejow ą przygotow ano w n astęp ujący ch p roporcjach:

10 części w agow ych żyw icy epoksydow ej Epi­ dian 5 (produkcja Z akładów Chem icznych „ S a rz y n a ”),

0,8 części w agow ych rozcieńczalnika ksylen, 1 część wagow a utw ardzacza Z -l (produkcja Z akładów C hem icznych „ S a rz y n a ”),

0,8 części wagow ych w ypełniacza — trociny. (Epidian 5 i utw ard zacz Z -l p ro d u k cji Z akła­ dów C hem icznych „ S a rz y n a ”). T rociny pow in­ n y być czyste, suche i k ilk ak ro tn ie przesiane. Im bard ziej będą drobne, ty m łatw iej będzie rozprow adzać m asę klejow ą na płaszczyźnie i tym dokładniej w ypełni ona ew en tu alne nierów ności. U żyta ilość wagow a trocin (z drew na lekkiego) stanow i m niej w ię­ cej rów now artość objętościow ą k leju z rozcień­ czalnikiem . Proces całkow itego u tw ard zan ia żyw icy epoksydow ej w ym aga co n ajm niej

7 dni: jednakże usunięcie stem pli m ożliwe jest już po upływ ie 48 godzin zważywszy, że o p ty ­ m alna w ytrzym ałość k leju w tej sy tu acji nie jest konieczna. Od stro n y odwrocia nowe pod­ łoża obu obiektów p o k ry to w końcow ym etapie prac rozcieńczonym klejem epoksydow ym , co w ykluczyło ostatecznie m ożliwości e w e n tu a l­ nych ruchów p ły ty (il. 8).

Opisane rozw iązanie nie jest idealne, bow iem znaczne ścienienie podobrazia narusza techno­ logiczną jedność obrazu, ale to już stan o w i ujem n ą stro n ę w szystkich sposobów przenosze­ nia m alow ideł i to nie tylko na drew nie. Poza tym w przedstaw ion y ch zabiegach łączenia s ta ­ rego podobrazia z now ym podłożem nie m a żad­ nego większego ry zyk a uszkodzenia dzieła. B u­ dowa m ieszaniny woskow ej zapew nia jej w stanie roztopionym m ożliwość łatw ej p e n e tra ­ cji zniszczonej deski, k tó re j ścienienie zapew ­ nia rów nież połączenie się w prow adzanego le­ piszcza z w arstw am i zap raw y i farby. N adto wosk jako część składow a m asy nie zm ienia swego składu, a m ieszanina w czasie sty g n ię­ cia i po ostygnięciu nie w y k azuje żadnych w ię­ kszych ruchów w przeciw ieństw ie do w ielu żywic n a tu ra ln y c h i sy ntetycznych, k tó re po stężeniu zm niejszają znacznie sw ą objętość. Z a­ rów no oryginalna, jak i now a część podobrazia są w dużym sto p n iu zabezpieczone przed dzia­ łaniem wilgoci i w pływ ów atm osferycznych. Lico obrazu m ożna zawsze korygow ać i o p ra­ cowyw ać pod w zględem k onserw atorskim , a nowe podłoże usunąć p rzez podcięcie lub w ostatecznym razie zniszczenie p ły ty w iórow ej. O pisanego sposobu przenoszenia m alow ideł z częściowo zachow anym podobraziem na now e podłoże nie należy trak to w ać jako skończenie opracow anej m etody. Chodziło o zasygnalizo­ w anie m ożliwości łączenia i zestaw iania p ew ­ nych żywic syntety czn ych , w szczególności zaś epoksydow ych, z m a te ria ła m i trad y c y jn y m i, k tórych zastosow anie jest odw racalne. Możli­ wości takich połączeń zostały po p arte dośw iad­ czeniem.

a rt. p ia s t. k o n s. S ta n is ła w S ta w ic k i P ra c o w n ie K o n s e rw a c ji Z a b y tk ó w W a rs z a w a

TRANSFERT SUR DE NOUVEAUX SUPPORTS DES PEINTURES SUR BOIS AVEC LES RESTES DE LA COUCHE DE PRÉPARATION IMPRÉGNÉE D’UN MÉLANGE DE CIRE. APPLICATION DE L’ÉPOXYDE

L es m é th o d e s e m p lo y é e s ju s q u ’a lo rs p o u r le tr a n s f e r t s u r de n o u v e a u x s u p p o r ts des p e in tu r e s s u r bois, s o u lè v e n t p re s q u e to u jo u r s e n c o re des a v is c ritiq u e s e t d es o p p o sitio n s. Ce p ro b lè m e a p p a r a î t e n c o re p lu s d iffic ile d e p u is q u e l ’on e m p lo ie d a n s la c o n s e rv a tio n des o e u v re s d ’a r t Les é p o x y d e s. L e c o llag e d es p e in ­

tu r e s a u x n o u v e a u x s u p p o r ts à l ’a id e d"> l ’ép o x y d e c o n s titu e u n p ro c é d é ir r é v e r s ib le é t a n t d o n n é q u e ce ty p e de ré s in e e s t p a r t ic u l iè r e m e n t r e s is ta n t à l’a c tio n des a g e n ts c h im iq u e s e t m é c a n iq u e s . De p lu s, les d u rc is s e u r s a m in é s e m p lo y é s p o u r le d u rc is s e m e n t de l ’é p o x y d e d a n s u n e te m p é r a t u r e d ’in t é r i e u r n e

(8)

g a r a n t is s e n t a u x m é la n g e s q u ’u n e c o u rte v ita li té ce q u i im p o se a u c o n s e r v a te u r tr o p de h â te e t p e u de p ré c is io n d a n s ses p ro c é d é s. L es é p o ­ x y d e s p o s s è d e n t c e p e n d a n t des p r o p r ié té s im p o r ­ ta n t e s p a r m i le s q u e lle s le b a s d e g ré d e la c o n tr a c ta - tio n q u i a c c o m p a g n e le p ro c è s de le u r d u rc is s e m e n t, l ’a d h é sio n fa c ile e t le m a n q u e de ré a c tio n à l ’in f lu ­ e n c e de l ’h u m id ité . D a n s le s e x e m p le s c i- a p rè s l ’e p o - x y d e a é té e m p lo y é u n iq u e m e n t p o u r c o lle r la co u c h e o rig in a le de p r é p a r a ti o n a y a n t su b ie le p ro c é d é de so n a m in c is s e m e n t, a u n o u v e a u s u p p o r t e t n o n p o u r e n im p r é g n e r le v ie u x b o is. P o u r l ’im p r é g n a tio n de ce b o is on a u tilis é u n m é la n g e de c ire e t de ré s in e . L e p r e m ie r o b je t s u r le q u e l on e x p é r im e n ta ce n o u ­ v e a u s y s tè m e f u t la p e in tu r e s u r bois de l ’ég lise p r o ­ te s ta n t e de B y c z y n a . E lle p ro c è d e de 1566 e t p r é s e n te le „ B a p tê m e d u C h r is t d a n s le J o u r d a in ” (149 X 129). L e se c o n d o b je t so u m is a u m ê m e tr a it e m e n t f u t la p e in tu r e s u r bois d e 1587, r e p r é s e n ta n t „ L a C è n e ” (114 X 140). E lle se tr o u v e a c tu e lle m e n t a u M u sée de C ieszy n . D a n s les d e u x cas cité s on a la is s é s u b s is te r p a r t ie lle m e n t la co u c h e p r é p a r a to i r e (de 3 à 4 m m d ’é p a is s e u r), ce q u i s e m b la it in d iq u é e n tr e a u tr e s e n ra is o n d u d e g ré d if fé re n c ié de la d e s tr u c tio n d es d iv e r s e s p a r t ie s d u b o is a n c ie n . A y a n t p ro c é d é à la p ro te c tio n de la s u r f a c e e t à l ’a m in c is s e m e n t d es a n c ie n s s u p p o r ts on le s a im p r é g ­ n é s a u x r e v e r s d ’u n m é la n g e de c ire e n u ti li s a n t les r a y o n s in f r a r o u g e s co m m e s o u rc e de c h a le u r. Ce t r a i ­ te m e n t a v a it a u s s i p o u r b u t de c o lle r d ’u n e fa ç o n d u r a b le les c o u c h e s de la p e in tu r e e t de la p r é p a r a ­ tio n a u s u p p o r t. C o m m e li a n t p o u r c o lle r le b ois im p ré g n é a u n o u ­ v e a u s u p p o r t on a e m p lo y é l ’é p o x y d e d o n t le c o m ­ p o sé a é té p r é p a r é de la fa ç o n s u iv a n te : 10 p a r t ie s d u p o id s to t a l de l ’é p o x y d e 0,8 „ d u d ilu a n t (x y lèn e) 0,1 „ d u d u rc is s e u r 0,8 „ d u re m p lis s e u r (sciures). L a p ré s e n c e d u d ilu a n t in a c tif d a n s le m é la n g e a u g ­ m e n te la p r o p r ié té d ’a d h é sio n d e la colle s u r le bois im p ré g n é p a r le m é la n g e de la c ire c a r le x y lè n e p la s tif ie la c ire e t f a v o r is e d a n s u n c e r ta in d e g ré sa p é n é tr a ti o n d a n s la co lle. Il n e f a u d r a it to u te fo is p a s s u r e s ti m e r la v a le u r de c e tte c o n n e x io n c a r le d e g ré d ’a d h é re n c e de la colle a u x e s te r s e s t e n g é n é ra l m in im e . D a n s des c o n d itio n s d é fin ie s e lle p e u t ê tr e s u f f is a n te e t so n p e u de r é s is ta n c e p e r m e t de d is jo ­ in d r e l ’a n c ie n s u p p o r t a m in c i d u n o u v e a u s u p p o r t. P o u r c e lu i-c i on a e m p lo y é des p a n n e a u x de c o p e a u x é p a is de 2 cm. C es p a n n e a u x s u r le s q u e ls o n t é té co llées le s a n c ie n n e s p e in tu r e s f u r e n t re c o u ­ v e r t s de c o lle -é p o x y d e ce q u i Iss a r e n d u s d é f in iti­ v e m e n t im m u a b le s . L e s m é th o d e s d é c rite s d u t r a n s ­ f e r t d es p e in t u r e s n e c o n s titu e n t p o in t e n c o re u n s y s tè m e p a r f a i t ° m e n t é la b o ré , to u te fo is e lle s g a r a n ­ t i s s e n t la r é v e r s ib i li té d es tr a it e m e n t s ce q u i e s t d ’u n e g ra n d e im p o rta n c e d a n s la c o n s e r v a tio n des o e u v re s d ’a rt.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wynika z tego, że komputerowa generacja liczb losowych o rozkładzie równo- miernym jest w istocie generacją losowych ciągów bitów spełniających okre- ślone warunki.. Zatem

„Przyczynek do znajomości fauny ską- poszczetów w odnyc h Galicyi" opisuje poraź pierwszy w Galicyi 34 g atun ki ską- poszczetów w odnych, prostując p rzytem

ło również, że ma się rodziców, którzy mogą się pochwalić wyższym wykształceniem.. Często to oni byli pierwszym i inspiratoram i zakupu tego urządzenia,

I tu rodzi się pytanie, czy Modzele to nazwa przeniesiona z nazwy wsi rodzinnej Mikołaja, czy nazwa rodowa utworzona od jego przydomka.. Człon drugi nazwy zanikł w

Jeżeli kleimy nierówne powierzchnie lub zależy nam na wypełnieniu ubytków i pustych przestrzeni G/flex 650 można zagęścić wypełniaczem do klejenia W EST S YSTEM 406,

dzie z zasadami ustawy cywilnej. Stosunek bezpośredni najmo- biorey objawia się bo witem nie tylko w tern, iż tenże doznaje ochrony posesoryjnej, jako rzeczywisty

Oprócz tego w ba- daniach klinicznych zawsze jest klauzula, że pacjent w każdym momencie może wycofać się z badania, nie podając przyczyn?. W przypadku dzieci jest dodatkowy

Potem przez panel www stwórzcie swoją powitalną stronę w sieci, która będzie pod adresem 2020-2tic-XX.cba.pl Napiszcie tam przynajmniej swoje imię i umieśćcie jakąś