• Nie Znaleziono Wyników

Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 grudnia 1970 r. (II CZ 180

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 grudnia 1970 r. (II CZ 180"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Karol Potrzobowski

Postanowienie Sądu Najwyższego z

dnia 23 grudnia 1970 r. (II CZ 180

Palestra 16/1(169), 90-94

1972

(2)

so Or ze cz nictw o Sąd u N ajw yż szeg o N r 1 (169>

Hie będzie oczyw iście zw olniony od op łaty n a rzecz zespołu, jeżeli zleci m u u z y s k a ­ n ie ponow nego ty tu łu w ykonaw czego. Rów nież ze w zględu na a rt. 102 k.p.c. sąd m oże n ie zasądzić kosztów z przyczyn w sk azan y ch w ty m przepisie, co je d n a k n ie m a nic w spólnego z obow iązkiem o p ła ty n a rzecz zespołu. S tro n a m oże p o n a d to n ie zgłosić w nio sk u o zasądzenie jej kosztów , gdyż w niosek ta k i p o w o d u je opóź­ n ie n ie w o trzy m an iu ty tu łu w ykonaw czego i — ja k w iem y — ta k się w ła ś n ie b a r ­ dzo często dzieje. M im o to zespół u p raw n io n y będzie do p o b ra n ia należn y ch za tę czynność opłat. P o dobnie o ddalenie w n iosku o w y d an ie k la u zu li w yk o n aln o ści n ie n a ru s z a w niczym obow iązku uiszczenia opłaty w zespole.

IX . P on iew aż glosę tę piszę d la „ P a le stry ”, ch ciałb y m ją zakończyć u d e rz e n ie m się w p ie rsi ja k o re d a k to r w ydanego przez NR A k o m e n tarza do „P rzepisów o a d w o ­ k a tu r z e ” . O tóż p rz y stę p u ją c do opraco w an ia glosy sięgnąłem do k o m e n tarza . A le a n i słow a n a ten tem at. K o m en tarz nie dostrzegł w ogóle tego zagadnienia. Sądzę, że ja k o echo usłyszę bicie się w p ie rsi A u to ra działu o ta k sie ad w okackiej z a w a r­ tego w tym kom entarzu.

S. G a rlic k i

2

.

P O S T A N O W I E N I E S Ą D U N A J W Y Ż S Z E G O z dnia 23 grudnia 1970 r.

(II C Z 180/70)** Stanowisko, że każdy błąd adwoka­

ta w stosowaniu i interpretacji prawa procesowego oznacza jego winę, jest ca daleko idące. Nie uwzględnia bo­

wiem obiektywnego elementu nieod. łącznego od pojęcia winy oraz potrze' by rozważenia konkretnych okolicz ności danego wypadku.

G l o s a

do p o w yższe g o p o s ta n o w ie n ia

i

W p rz e d w o jen n y m orzecznictw ie sądow ym u trw a lo n y był pogląd, że b łą d pełn o ­ m o c n ik a stro n y co do treśc i przep isu p raw n eg o nie m oże stan o w ić p o d sta w y do p rz y w ró c e n ia te rm in u , gdyż w sto su n k u do a d w o k a ta w y m ag a n ia staran n o ści, tro sk liw o śc i i ostrożności m u szą być w iększe niż w sto su n k u do osoby nie zn ającej p r a w a i nie tru d n ią c e j się zaw odow o p row adzeniem procesów sądow ych ’. S ta n o ­ w is k u te m u d a ł w y ra z Sąd N ajw yższy w orzeczeniach C I I 3056/34 i C II 355/622

* O g ło s z o n e w „ G a z e c i e S ą d o w e j i P e n i t e n c j a r n e j ” n r z e 8 z d n i a 16.IV .1971 r. i O r z e c z e n i e C I I I 1146/34, Z O 1936, p o z . 108.

* C y t o w a n e w p r a c y K . P i a s e c k i e g o : U c h y b i e n i e i p r z y w r ó c e n i e t e r m i n u c z y n n o ś c i p r o c e s o w e j s t r o n y w s p r a w a c h c y w i l n y c h , P a l . n r 5/1961, s . 19.

(3)

N r 1 (169) Glosa K. Potrzo bow sk iego 91

stw ierd zając, że „nieznajom ość lu b b łęd n a w y k ła d n ia u staw y przez p ełnom ocnika stro n y nie u za sa d n ia przy w ró cen ia te rm in u , poniew aż je st jego w in ą ”.

Podobnie w orzeczeniu p o w ojennym z dn ia 29.IX.1960 r. 4 CZ 97/603 S ąd N a j­ w yższy uznał, iż nieznajom ość p ra w a nie może być p o d sta w ą do p rzy w ró c en ia te rm in u .

D o k try n a podkreśla, że różnorodność przeszkód w d o trzy m an iu te rm in u p roceso­ w ego je st ta k duża ja k różnorodność zjaw isk życiow ych, w zw iązku z czym je st rzeczą p ra k ty k i u sta le n ie, o ja k ie tu może chodzić przeszkody 4. Ż adne je d n a k o p ra ­ cow anie m onograficzne z zak resu p ra w a procesow ego nie w y m ieniało błędnego po­ g lądu p raw n eg o pełnom ocnika stro n y ja k o podstaw y do p rzy w ró c en ia te rm in u .

P ierw szy m orzeczeniem w p ra w a d z a ją c y m w yłom w u trw a lo n e j zasadzie było postanow ienie S ądu N ajw yższego z d n ia 15.III.1966 r. I CZ 1/66 5. W orzeczeniu tym S ąd N ajw yższy uznał, że w postępow aniu nieprocesow ym toczącym się po dniu 1.1.1965 r. doręczenie p o stan o w ien ia z uzasad n ien iem nie n astęp u je z u rz ę d u n a w e t w ów czas, gdy p ostępow anie zostało w szczęte pod rzą d em k o d ek su p o stęp o w an ia niespornego, k tó ry obow iązek ta k i przew idyw ał (art. 32 § 2 k.p.n.). N iem niej je d ­ n a k S ąd N ajw yższy p rzyw rócił uchybiony te rm in do złożenia w n io sk u o sp o rzą d ze­ nie i doręczenie u za sa d n ien ia stw ierd zając, iż „m im o bezzasadności z a rz u tu nie m ożna nie w ziąć pod uw agę, że poruszona w zażaleniu k w estia m ogła b udzić w ą t­ pliw ości oraz przyczynić się do niezgłoszenia w p rze p isan y m te rm in ie ż ą d a n ia do­ ręczenia p o sta n o w ien ia z uzasadnieniem w sk u te k błędnego przek o n an ia, że dorę­ czenie n a s tą p i z u rz ę d u ”.

ii

G łosow ane orzeczenie dotyczy n astęp u jące g o sta n u faktycznego:

Sąd W ojew ódzki rozpoznaw ał sp ra w ę przeciw ko Z.W. (osobie fizycznej) i S k a r­ bow i P a ń stw a o odszkodow anie, przy czym w w y ro k u z dnia 31.VII.1969 r. oddalił pow ództw o w sto su n k u do Z.W. i odrzucił pozew w sto su n k u do S k a rb u P a ń stw a . Od w y ro k u tego pełnom ocnik pow oda złożył rew izję, w k tó re j k w estio n o w ał ró w ­ nież odrzucenie pozw u w sto su n k u do S k a rb u P ań stw a .

Sąd W ojew ódzki odrzucił, ja k o spóźnione, zażalenie nazw ane re w iz ją od p o sta n o ­ w ie n ia za w arteg o w w y ro k u co do odrzucenia pozw u w sto su n k u do S k a rb u P a ń ­ stw a (rew izja zo stała złożona w okresie 14 dni od doręczenia w y ro k u , ale ju ż po upły w ie 7-dniow ego te rm in u zakreślonego dla zażalenia).

Z ażalenie pow oda n a to postanow ienie S ąd N ajw yższy oddalił, p o d ziela ją c s ta ­ now isko S ądu W ojew ódzkiego, że n a odrzucenie pozw u — choćby z a w a rte w w y ­ ro k u — p rzy słu g u je zażalenie, a nie re w iz ja i pow ołał się n a u ch w a łę sk ła d u sied­ m iu sędziów S ąd u N ajw yższego z dnia 26.11.1968 r. P Z P 44/67, w p isa n ą do księgi zasad p raw n y ch 6.

W ciągu ty g o d n ia od o trzy m an ia odpisu pow yższego p o stan o w ien ia pełnom ocnik pow oda złożył do S ąd u W ojew ódzkiego w niosek o przyw rócenie m u te rm in u do złożenia zażalenia, p o w ołując się n a b ra k w in y z jego stro n y ze w zględu n a to, że k w e stia w łaściw ego w y b o ru środka odw oławczego od zaw artego w w y ro k u p o sta ­

3 N P n r 3/1961, S. 400. J . J o d ł o w s k i , W. S i e d l e c k i : P o s t ę p o w a n i e c y w i l n e — C z ę ś ć o g ó l n a , W a r s z a ­ w a 1958, s. 366; B . D o b r z a ń s k i i i n n i : K o d e k s p o s t ę p o w a n i a c y w i l n e g o — K o m e n t a r z ( p o d r e d a k c j ą Z . R e s i c h a i W . S i e d l e c k i e g o ) , W a r s z a w a 1969, t . I, s. 279. 5 O S N C P n r 7—8/1966, p o z . 138. 6 O S N C P n r 8—9/1968, p o z . 130.

(4)

S2 Orzecznictwo Są d u Najwyż szego N r 1 (169)

n o w ien ia o odrzuceniu pozw u czy um o rzen iu p ostępow ania była p roblem atyczna, skoro w y m ag ała aż u chw ały pow iększonego sk ła d u S ąd u N ajw yższego.

W niosek te n S ąd W ojew ódzki o ddalił w y ra ża jąc pogląd, że sk o ro pełnom ocnik p ow oda je s t adw okatem , to jego b łą d w za k resie w yb o ru ro d z a ju śro d k a odw oław ­ czego n ie może być uznany za nie zaw iniony i uspraw iedliw iony.

R ozpoznając k olejne zażalenie pełnom ocnika pow oda na to postanow ienie Sąd N ajw yższy stw ierdził, że S ąd W ojew ódzki zbyt ry gorystycznie i su ro w o — w św ie­ tle okoliczności sp ra w y — uznał w niesienie re w iz ji (zam iast p raw id ło w o zażalenia) za zaw iniony przez a d w o k a ta błąd w stosow aniu przepisów p ra w a procesow ego. S ąd N ajw yższy podkreślił, że dotychczasow a p ra k ty k a sądów pow szechnych była n ie je d n o lita i w yw ołała konieczność rozstrzygnięcia zag ad n ien ia przez sk ład 7 sę­ dziów oraz że do popełnienia przez ad w o k a ta błędu przyczyniło się w pew nym z a ­ k re sie zam ieszczenie orzeczenia o o drzuceniu pozw u w w y ro k u zam iast praw idłow o w osobnym postanow ieniu. W k onsekw encji S ąd N ajw yższy p rzyw rócił pełnom oc­ n ikow i pow oda te rm in do zażalenia, w y p o w iad ając w u za sa d n ien iu przytoczoną na w stę p ie tezę.

iii

S tan o w isk o S ądu N ajw yższego zasługuje na pełną aprobatę. Istn ie ją sytuacje, w k tó ry c h przy p rze strzeg a n iu należytej sta ra n n o śc i w czasie w y k o n y w an ia zaw odu a d w o k a t może popełnić b łą d procesow y ty lk o z tej przyczyny, że przepis p raw n y nie je s t ja sn y i może być różnie in te rp re to w an y , że istn ieje lu k a w p raw ie lu b że orzecznictw o sądow e je s t rozbieżne i w y m ag a ujed n o licen ia w drodze uch w alen ia zasady p raw n ej, albo n aw e t w ytycznych w y m ia ru spraw iedliw ości i p ra k ty k i s ą ­ dow ej.

K lasycznym w y p ad k iem tego ro d za ju je s t w y b ó r śro d k a odw oław czego wów czas, gdy p ostanow ienie o odrzuceniu pozw u lu b o u m orzeniu p ostępow ania zostało za­ m ieszczone w se n ten c ji w y ro k u . O rzecznictw o zajm ow ało początkow o stanow isko, że od postan o w ien ia o u m orzeniu p ostępow ania p rzy słu g u je rew iz ja, a n ie zażale­ n ie (np. orzeczenie S ądu N ajw yższego z d n ia 22.VI.1957 r. 3 CZ 153/577).

Z w ro t w orzecznictw ie w te j k w estii n astąp ił po w ejściu w życie ko d ek su p o ­ stę p o w a n ia cyw ilnego z 1964 r., n ie w ą tp liw ie w zw iązku z odm iennym u n o rm o ­ w an ie m in sty tu c ji zażalenia w now ym kodeksie. T ak w ięc orzeczenie S ąd u N ajw y ż­ szego z d n ia 5.X.1966 r. I II C R 213/66 8 przyjęło, że n a z a w a rte w w y ro k u p o sta n o ­ w ien ie o um orzeniu p ostępow ania p rzy słu g u je jedynie zażalenie. W rez u lta c ie je d ­ n a k — w św ietle okoliczności rozpoznaw anej k o n k re tn e j sp raw y — S ąd N ajw yższy u zn a ł w niesioną rew izję za praw id ło w y środek odw oław czy od p o sta n o w ien ia z tej przyczyny, że p ostanow ienie o u m orzeniu stanow iło w istocie rzeczy ro zstrz y g n ię­ cie o żąd an iach stro n po rozpoznaniu sp raw y pod w zględem m ery to ry czn y m (art. 325 kp..c.). W u zasad n ien iu S ąd N ajw yższy, zgodnie z pow szechnie p rz y ję tą te n d e n c ją do odform alizow ania procesu, w y raził pogląd, że „proces m a służyć r e a ­ liz ac ji p r a w podm iotow ych, a nie stw a rz ać dla stro n procesow ych p u ła p e k ”.

T akże w uchw ale z d n ia 25.IX.1970 r. III C ZP 59'70 8a Sąd N ajw yższy stw ierdził, że „ je d n ą z isto tn y ch cech polskiego procesu cyw ilnego je s t dążenie do u n ik a n ia zbędnego form alizm u tam , gdzie p row adziłby on bądź do pozbaw ienia stro n y m oż­ ności dochodzenia roszczeń, bądź też u tru d n ia łb y lub w ręcz uniem o żliw iał w y k ry ­

7 R P E n r 1/1958, S. 317.

8 O S P i K A z esz . 9/1967, p o z . 22S. *a O S N C P n r 9/1971, p o z . 146.

(5)

N r 1 (1691 Glosa K. Potrzobow sklego 93

cie p raw d y o b iektyw nej. Z godnie z tą te n d e n c ją n aw e t przepisy, k tó re w p ro w a ­ d za ją su ro w e w y m ag an ia niezbędne do d okonania określonych czynności proceso­ w ych, pow inny być stosow ane w sposób chroniący u zasadnione in teresy s tr o n ”.

T eza orzeczenia z dn ia 5.X.1966 r. w zbudziła zapew ne w ątpliw ości w składzie rozpoznającym analogiczną spraw ę, skoro sk ła d te n p rze d sta w ił składow i siedm iu sędziów n a stę p u ją c e zagad n ien ie p ra w n e : „ Ja k i śro d ek odw oław czy (re w izja czy zażalenie) p rzy słu g u je na zam ieszczone w w y ro k u orzeczenie o u m orzeniu p o stęp o ­ w a n ia ? ”. W odpow iedzi n a to w u ch w ale z dn ia 26.11.1968 r. I II P Z P 441678 9 Sąd N ajw yższy p o sta n o w ił w pisać do księgi zasad p raw n y ch n astę p u ją c ą zasad ę p r a w ­ ną: „Na postan o w ien ie o um orzeniu p ostępow ania p rzy słu g u je zażalenie, choćby postan o w ien ie to zostało zam ieszczone w se n ten c ji w y ro k u ”.

P ow yższa u ch w a ła S ąd u N ajw yższego sp o tk a ła się z k ry ty k ą , zdaniem m oim ja k n a jb a rd z ie j uzasadnioną.

Jeszcze p rzed ogłoszeniem zasady p ra w n e j d o k try n a stw ierdzała, że fo rm a za­ sk a rż en ia p o w in n a być dostosow ana do form y orzeczenia sądow ego, k tó re się z a ­ sk a rż a. Jeżeli w ięc sąd za m ia st p o stan o w ien ia w y d a ł w yrok, to m ożna go zaskarżyć w drodze r e w iz ji10 * 12. S tan o w isk o to zo stało p o d trzy m an e przez W. Siedleckiego w p ra c y w y d an e j ju ż w ro k u b ie ż ą c y m u , w k tó re j re p re z e n tu je on pogląd, że nie m ożna uw ażać za n aru sz en ie p ra w a procesow ego dokonania przez stro n ę czynności o d p o w iad a ją ce j czynności sądu, choćby ta o sta tn ia była w ad liw a z p u n k tu w idze­ n ia p ra w a procesow ego (np. gdy sąd w y d ał orzeczenie w n iew łaściw ej form ie, a stro n a z a sk a rż y ła je za pom ocą śro d k a p rzysługującego ta k ie j form ie orzeczenia).

C y to w an a zasad a p ra w n a z dn ia 26.11.1968 r. sp o tk a ła się z glosą k ry ty cz n ą S. R e jm a n a n , w k tó re j zostało podniesione, że kodeks p ostępow ania cyw ilnego nie p rz e w id u je w ogóle m ożliw ości zam ieszczania w w y ro k u inn y ch p o sta n o w ień niż w k w estii kosztów i ry g o ru n aty ch m iasto w e j w ykonalności. Jeżeli w ięc sąd za­ m ieszcza w w y ro k u orzeczenie o u m orzeniu postępow ania, to tym sam ym , choć niepraw id ło w o , n a d a je m u po stać w yroku, a od w y ro k u p rzy słu g u je rew izja. W n o t­ ce M .P. do pow yższej g lo s y 13 zw rócono rów nież słusznie uw agę n a to, że stro n a n ie m usi być lepiej od są d u zo rie n to w an a co do treśc i i w łaściw ej form y orzeczenia sądow ego, k tó re zask arża. Jeżeli w ięc sąd zastosow ał fo rm ę nie o d p o w iad a ją cą tre śc i zaskarżonego orzeczenia i w te n sposób w pro w ad ził stro n ę w b łąd , to fa k t te n nie pow inien pociągnąć d la stro n y u je m n y ch następ stw .

W orzeczeniu z d n ia 15.V.1970 r. I II P Z P 9/70 14 S ąd N ajw yższy p o d trz y m a ł z a j­ m o w an e poprzednio stan o w isk o stw ie rd z ając , że „na p ostanow ienie o odrzuceniu pozw u, choćby z a w a rte w w yroku, p rzy słu g u je zażalenie. Z ażalenie tak ie, bez w zglę­ du n a n a d a n ą m u form ę, podlega odrzuceniu, jeżeli zostało w niesione po upływ ie te rm in u p rzew idzianego w a rt. 394 § 2 k.p.c.”.

T akże i to orzeczenie spo tk ało się z d ez ap ro b atą doktryny. Z ain tereso w a n y ch te m a te m odsyłam do w n ik liw e j glosy M. P iek a rsk ieg o I5, k tó ry — poza k r y ty k ą t e ­ zy orzeczenia — podnosi ponadto, że sk ła d o rzek ający niesłusznie u ch y lił się od w y ja ś n ie n ia zagad n ien ia, czy w sy tu acji w ym ienionej w tezie u chw ały u zasadniony

8 O S N C P n r 8—9/1968, p o z . 130. io B . D o b r z a ń s k i i i n n i : K o d e k s p o s t ę p o w a n i a c y w i l n e g o — K o m e n t a r z ( p o d r e ­ d a k c j ą Z . R e s ic h a i W . S ie d le c k ie g o ) , W a r s z a w a 1969, t. I, s. 557 i 560. n W S i e d l e c k i : U c h y b i e n i a p r o c e s o w e w s ą d o w y m p o s t ę p o w a n i u c y w i l n y m , W a r ­ s z a w a 1971, s. 43. 12 N P n r 12/1968, s . 1862. 13 N P n r 12/1968, s. 1865. 14 O S P i K A z e s z . 1/1971, p o z . 1. 15 O S P i K A z e s z . 1/1971, s . 1—3.

(6)

04 Or ze cz nictw o S ą d u N a jw yż sze g o N r 1 (169)

byłby w n io se k o p rzyw rócenie uchybionego te rm in u do złożenia zażalenia. M. P ie ­ k a rsk i p raw id ło w o p o stu lu je, aby w y ja ś n ia n ie przez S ąd N ajw yższy zag ad n ien ia p raw n eg o było kom pleksow e, ze w zględu m ian o w icie n a p re w e n c y jn ą fu n k c ję u je d ­ nolicenia orzecznictw a. L u k a pow yższa zo stała w p ra w d zie obecnie w y p ełn io n a w głosow anym orzeczeniu z dn ia 23.XII.1970 r., je d n ak ż e n a d a l pozostaje a k tu a ln y pogląd M. P iek arsk ieg o , że odrzucenie za ża le n ia, ja k o spóźnionego, stanow i p rz e ja w zbytniego fo rm a liz m u i sprzeciw ia się zasad zie ekonom ii p ostępow ania, skoro n a ­ leży jednocześnie przyw rócić te rm in do je g o w niesien ia, co u suw ałoby sk u tk i u c h y ­ b ien ia te rm in u i niw eczyłoby rzekom ą p o d sta w ę o d rzucenia zażalenia.

Z ag ad n ien ie je s t w ięc n a d a l o tw arte , a jego złożoność p rze m aw ia w pełn i za koniecznością liberalnego u sto su n k o w a n ia się do ew e n tu aln eg o b łę d u p ełn o m o cn i­ ka, gdyż p rze p is p raw n y i jego w y k ła d n ia w orzecznictw ie oraz w d o k try n ie s tw a ­ rz a ją „p u łap k i procesow e”.

O czyw iście nie je s t to je d y n y p rz y k ła d tra fn o śc i głosow anego orzeczenia. M ożna by np. w sk az ać ta k ż e na budzące w ątp liw o ści w p ra k ty c e zagadnienie, czy od r e ­ w izji w sp ra w ie o ek sm isję p o b ie ra n y je s t w pis stały. W ątpliw ości p o w stały z te j przyczyny, że § 15 rozporządzenia R ady M in istró w z dn ia 13.V I.1967 r. w sp raw ie o k reślen ia w ysokości w pisów w sp ra w a c h cyw ilnych (Dz. U. N r 24, poz. 111) w y ­ m ienia je d y n ie w pis sta ły od pow ództw a, gdy tym czasem poprzednio obow iązujący p r z e p is 16 sta n o w ił w yraźnie, że w p is sta ły p o b ie ra się w je d n o lite j w ysokości od pow ództw a i od rew izjk W ątpliw ości ro z strz y g n ęła dopiero u ch w a ła S ądu N ajw y ż­ szego z d n ia 28.XI.1969 r. I II CZP 84/69 17, a do czasu jej opublik o w an ia sądy z r e ­ guły p rz y w ra c a ły te rm in do uiszczenia w p isu stałego, jeżeli ad w o k a t n a sk u te k o dm iennej w y k ła d n i n ie u iścił go przy w n ie sie n iu rew izji. M ożna by rów n ież w s k a ­ zać na rozbieżności poglądów w sp ra w ie biegu te rm in ó w do złożenia sk a rg i o w znow ienie 18 itp.

IV

W codziennej p rak ty c e n ie w ą tp liw ie p o w sta w a ć b ęd ą n ie jed n o k ro tn ie sy tu a cje, w k tó ry ch pogląd p ra w n y a d w o k a ta p rzy sto so w an iu przepisów procesow ych b ę ­ dzie o dm ienny od stan o w isk a sąd u orzekającego. G łosow ane orzeczenie stanow ić b ę ­ dzie p o d sta w ę do usunięcia u jem n y ch sk u tk ó w , ja k ie z tej przyczyny m ogą p o w stać dla stro n y re p rez en to w an e j przez ad w o k a ta . N ależy je d n a k po d k reślić z całym naciskiem , że zasady p rzy ję te w orzeczeniu m ogą m ieć zastosow anie je d y n ie w w y ­ ją tk o w y ch w y p ad k a ch i w żadnym raz ie n ie m ogą prow adzić do e k sk u lp o w an ia błędów procesow ych w yw ołanych zw y k łą n ieznajom ością praw a.

K arol P o trzo b o w ski

i« A r t . 47 p r z e p i s ó w o k o s z t a c h s ą d o w y c h w s p r a w a c h c y w i l n y c h (D z. U . z 1961 r . N r 10, p o z 57). l? C S N C F n r 7—8/1970, p o z . 124. 18 m. S a w c z u k : W z n o w ie n ie p o s t ę p o w a n i a c y w i l n e g o , W a r s z a w a 1970, s. 108—119.

3 .

P O S T A N O W I E N I E S Ą D U N A J W Y Ż S Z E G O z dnia 13 listopada 1970 r. II C Z 193/70*

Je d n o stk i gospodarki uspołecznionej stę p o w an ia w edług przepisów o w y ­ m ogą dochodzić zw ro tu kosztów po- n ag ro d zen iu ad w o k a ta, jeżeli w po

-* O p u b l i k o w a n e w O S P i K A 1971 r ., p o z . 7—8, p o z . 144. D o t e g o p o s t a n o w i e n i a z a m i e s z ­ c z o n a z o s t a ł a w t y m s a m y m z e s z y c i e ( s tr . 342—343) k r y t y c z n a g lo s a a d w . Z . K r z e m i ń s k i e g o .

Cytaty

Powiązane dokumenty

In die situatie is een grote hoeveelheid energie benodigd voor het omleiden en versnellen van de massastroom, terwijl tevens een aanzienlijke slijtage van de band optreedt.

Gebleken is dat het turbulente diffusiemodel, waarbij wordt verondersteld dat de opname van zuurstof volledig wordt bepaald door het transport van zuurstof over de diepte

Program badań historycznych i dokumentacji projektowej dla zespołu ulicy Kanoniczej.. Ochrona Zabytków 25/1

Jako okła­ dziny użyto p łyty rezokartowej, z drugiej strony zastosowano warstwę interw encyjną z powłoką epoksydową.. Konstrukcja z falistego laminatu, z włókna

[r]

An expert in his specialty (a dendrologist or surgeon, a specialist in cybernetics or an ethnologist, a philologist or a her- petologist) should have well-thought-out views

Berekening van de verschillende faktoren in het rechterlid volgt hieronder.. in de gasfilm hebben aangenomen.. Berekening van de koelzone. Voor de geleidbaarheid van

7. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 22 sierpnia 2012r., II AKz 332/12, którego uzasadnienie, zdaniem wnioskodawcy, jest niejednoznaczne, gdyż wprawdzie