Orzecznictwo Wyższej Komisji
Dyscyplinarnej
Palestra 11/6(114), 68-69
1967
6 8 O rzecznictw o W K D Nr 6 (114)
Mf postępow aniu więc dyscyplinarnym
przeciw ko adw okatom i aplikantom adw okackim odpowiednie zastosowa n ie tej zasady oznacza, że po rozpo częciu przewodu dyscyplinarnego umo rzen ie postępow ania następuje w for m ie orzeczenia, a więc w tej postaci rozstrzygnięcia, które ulega zaskar żeniu rew izją nadzwyczajną.
Za wnioskiem, że intencją ustaw y o ustroju adw okatury było ogranicze n ie zaskarżenia rew izją nadzw yczaj n ą jedynie orzeczeń dyscyplinarnych, przem aw ia ponadto argum ent p ły n ą cy z art. 122 i 123 praw a o ustroju
sądów powszechnych (Dz. U. z 1964 r. N r 6, poz. 40). W postępow aniu dyscy plinarnym bowiem przeciwko sędziom cytow ane wyżej przepisy przewidzia ły dopuszczalność założenia rew izji 'nadzw yczajnej zarówno od prawom oc
nych wyroków dyscyplinarnych, jak i od prawomocnych postanowień.
Z tych przeto względów Sąd N aj wyższy w powiększonym składzie udzielił odpowiedzi jak w sentencji, wychodząc ponadto z założenia, że od powiedź przeciw na m usiałaby przy jąć za dopuszczalną w ykładnię roz szerzającą na niekorzyść obwinionego.
€ № Z E C Z I % I I C T W O W Y Ż S Z E J K O M I S J I O Y S C Y f L I I M / % R I M E J
ORZECZENIE i dnia 17 grudnia 1966 roku
(WKD 150/66)
Adwokat, ustanowiony substytutem kolegi z tego samego zespołu adwo
kackiego na czas jego urlopu, obo wiązany jest zastępować go nawet wtedy, gdy nie wróci ori z urlopu w ustalonym terminie, a w razie kolizji — zorganizować dalsze zastępstwo bądź też prosić o nie kierownika ze społu. Obowiązek ten wynika z ze społowego charakteru pracy adwoka tów oraz z zasad koleżeństwa zawodo wego.
Z u z a s a d n i e n i a :
W ojewódzka Komisja Dyscyplinarna Izby Adwokackiej w A orzeczeniem z dnia 10.IX.1966 r. uznała adw. X za winnego tego, że:
„dnia 16.III.1966 r. nie staw ił się n a rozpraw ę rew izyjną w Sądzie W ojewódzkim w A — w zastępstw ie adw . Y — w spraw ie cywilnej ob.
B. i nie poczynił odpowiednich sta rań, by zapewnić zastępstwo w tej sprawie, mimo że zobowiązał się za stępować adw okata Y jako członka Zespołu w czasie jego nieobecności w pracy z powodu urlopu”
i w ym ierzyła m u za ten czyn karę dyscyplinarną zawieszenia w w ykony w aniu czynności zawodowych na okres 6 miesięcy, obciążając go zarazem kosztami postępow ania w form ie opła ty zryczałtowanej w kwocie 1 200 zło tych.
O pierając się na w yjaśnieniach ob winionego, zeznaniach adw. Y i ob. B oraz na dokum entach i aktach pod ręcznych Wojewódzka Kom isja Dyscy plinarna ustaliła:
1. że adw. Y, wyjeżdżając na 2-tygodniowy urlop do Zakopa nego do dnia 15 lub 16.II I .1966 r., przekazał obwinionemu kilka te czek ak t podręcznych i kilka pełnomocnictw in blanco w celu ich w ykorzystania w innych spraw ach oraz
zastęp-N r 6 (114) O rzecznictw o W K D 6 9 stwa adw. Y w czasie jego urlo
pu, ale mimo to nie wziął udzia łu w rozpraw ie rew izyjnej w dniu 16.111.1966 r., o której już w dniu 7.III.1966 r. był p raw i dłowo zawiadomiony, ja k rów nież nie postarał się o substytuta ani też nie zw racał się w tej spraw ie do kierow nika zespołu. W yjaśnieniom obwinionego, jakoby podjął się zastępstw a adw. Y tylko w sprawach, w których otrzym ał ak ta podręczne, i tylko do dnia 14 lub 15.111.1966 r. — Kom isja nie dała wiary, jako sprzecznym z zebranym w spraw ie m ateriałem dowodowym, a naw et z przyznaniem obwinionego przed Rzecznikiem Dyscyplinarnym .
W złożonym od tego orzeczenia od w ołaniu obwiniony podnosi, że m iał zastępować adw. Y tylko do końca urlopu oraz że nie łączył go żaden stosunek z ob. B. W konkluzji odwo łania wnosi on o uchylenie zaskarżo nego orzeczenia i o uniew innienie go od
zarzucanego m u czynu bądź o zmianę tego orzeczenia i w ym ierzenie mu k ary pieniężnej w m iernych g rani cach.
U trzym ując w mocy zaskarżone orzeczenie, Wyższa Kom isja Dyscypli narna zważyła, co następuje:
U stalenia W ojewódzkiej Komisji Dyscyplinarnej są prawidłowe, a w y mierzona obwinionemu k ara dyscy plinarna jest w spółm ierna do stopnia zawinienia. Z odwołania obwinionego w ynika, że w ykazuje on brak należy tego zrozumienia obowiązków adw oka ta zespolonego, i to zarówno w sto sunku do kolegi z tego samego ze
społu, jak i w stosunku do k lie n ta . Bezsporne jest w spraw ie, że obwinio ny podjął się zastępstw a adw. Y w czasie jego urlopu, nie mógł zaś li czyć na jego w ystąpienie na ro z p ra w ie rew izyjnej, skoro zawiadom ienie o>
rozpraw ie nadeszło podczas jego nie obecności. N ietrafne jest również: tw ierdzenie odwołania, że obwinionego* n ie łączył żaden stosunek z k lie n te m B. K lient ten powierzył spraw ę ze społowi adw okackiem u i mimo że peł nomocnictwo podpisał dla adw. Y" jako członka tego zespołu, m iał p ra w o liczyć, że w spraw ie jego w ystąpi in ny członek zespołu lub w ogóle in n y adw okat, jeżeli jego m andatariusz: będzie nieobecny.
Adw okat, ustanowiony substytutem i kolegi z tego samego zespołu adw o kackiego na czas jego urlopu, obowią zany jest zastępować go naw et wtedy,, gdy nie wróci on z urlopu w ustalo nym term inie, a w razie kolizji — zorganizować dalsze zastępstwo bądź: też prosić o nie kierow nika zespołu» Obowiązek ten w ynika z zespołowego’ charakteru pracy adw okatów oraz z: zasad koleżeństw a zawodowego.
Lekceważąc obowiązki zawodowe* obwiniony naraził na szwank interes: klienta oraz dobre imię ad w okatury.
Przy w ym iarze kary wzięto pod uwagę pięciokrotną karalność dyscy plinarną obwinionego na n astęp u jące kary: upomnienia, dw ukrotnie — n a gany i dw ukrotnie — zawieszenia w w ykonyw aniu czynności zaw odowych na okresy trzech i sześciu m iesięcy, przy czym dwie z wym ienionych k a r były w ym ierzone za przew inienia te go samego rodzaju.