• Nie Znaleziono Wyników

Przegląd prasy prawniczej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przegląd prasy prawniczej"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

A. Ż.

Przegląd prasy prawniczej

Palestra 6/6(54), 76-79

(2)

P R Z E G L Ą D P H 4 S y V I \ltC Z E J

W kw ietniow ym num erze PUGhu Andrzej S t e l m a c h o w s k i w arty k u le p t. „W (kwestii ogólnych zaisad odpowiedzialności w obrocie uspołeczni tom ym daje próbą sform ułow ania ogólnych zasad tejj odpowiedzialności. A utor n a w stąpię w skazuj e, że odpowiedzialność cyw ilna w obrocie (uspołecznionym spełnia inne funkdje niż funkcije ochrony jednostek i rozw iązyw ania sprzeczności między nim i. U podstaw ra p ji istnienia odpowiedzialności w o b rad ę uspołecznionym le­ żą — zdaniem Stełmiachtotwislklieigo — dwie zasady przew odnie, a mianowicie: 1) dys­ cyplina planow a (państwowa) i 2) rozrachunek gospodarczy: Pierw sza z nich na­ kazuje egzekwowanie zobowiązań, k tó re w ynikają z matkalzów planowych, dzięki zaś dnugiejj możliwa je st — za pomocą pieniądza — kontrola funkcjonow ania poszczególnych jednostek gospodarki uspołeczniiome(j, spraw dzania w yników ich dzdalaliności.

Z kolei Auitor analizuje pOdlstalwy odpowiedzialności cyw ilnej w obrocie .uspo­ łecznionym. Tak w ięc w zakresie odpowiedzialności deliktoweij różnice między za­ sadam i oboiwttąizująicymi w praw ie Obrotiu uspołecznionego a zasadam i stosowa­ nymi w praw ie powlszechnym są — zdaniem A. Steimachowykiego — bodaj n a j­ mniejsze. Dotyczą głównie przepisów o solidarności, których w obrocie uspołecz­ nianym się n ie stosulje.

Jeśli choldzS o odpawiedziainość kontraktow ą, to odgrywa ona w obrocie uspo­ łecznionym rolę zasadniczą. W ystępuje ona p rz y ty m nie .tylko w stosunkach, k tó ­ rych źródłem jest umowa, a le także w stosunkach zobowiązaniowych opartych nia akcie adm inistracyjnym . A utor form ułuje tu k ilk a zasad odpowiedzialności kontraktow ej, jakie obowiązują w obrocie uspołecznionym. Pierlwisza z nich do- tycizy okoliczności, k tóre uzasadniają ekskulpaoję dłużniika, a k tóre można by w przybliżeniu określić jako wylpaldek losowy. Naistąpna zasialda mówi o obow ią­ zującym w obrocie uspołecznionym w ym aganiu najwyższej statranności. Z kolei A utor w skazuje n a zasadę realnego w ykonyw ania zobowiązań ora® na zasad*ę, w myśl której dochodzenie rosaozeń jest nie tylko praw em , ale i obowiązkiem jed­ nostek uspołecznionych.

Jako trzecią pddstaw ę odpowiedzialności cywilnej A. SteOmachtawiski w ym ienia odpowiedzialność e x lege, k tó ra jest podstaw ą nową, dopiero się krystalizującą. „Jaj rozgraniczenie Od omówionych już podistalw od|porwiedzialnośai — pisze Au­ tor — może być niekiedy trudne. Jeżeli w yodrębniam y ją jako odrębną kategorię, to dlatego, że są pew ne w ypadki, których nie da się wtłoczyć w ram y odpowie­ dzialności ozy to k o n tra k to w ej, czy to dełiktow ej.” Do takich wypadków należą — zdaniem A. Stelmachowskiego — niektóre w ypadki odpowiedzialności, które pow ­ stały w rozwinięciu zasad tradycyjnego praiwa sąsiedzkiego, ja k np. odpowie­ dzialność za szkoidy górnicze, za zatruw anie wód ściekami przemysłowymi itp. W ypadki te A utor tra k tu je jako przykłady odpowiedzialności e x lege, gdyż nie m a w nich elem entu w iny a‘nii w form ie bezpośredniej, ani pośredniej (tzn. jako czynnika bądź etosfculpacyjnego, bądź w arunkującego odpowiedzialność innej osoby).

W ramiach powyższej podstaw y .Odpowiedzialności cyw ilnej A. Stelmachowski form ułuje kolejne zasady obow iązujące w obrocie lusjpołeczmdonym, które w łaśnie rodzą odpowiedzialność e x lege. Pierw sza z nich — to zasada ochrony m ienia społecznego, a druiga — to obowiązek wispółdtzdałatadia (iwtspółpracy) jednostek go­ spodarki uspołecznionej. Obie te zasady ilu stru je licznym i przykładam i z orzecz­ nictw a arbitrażowego.

(3)

Nr 6 (54) P rzegląd p rasy p ra w n ic ze j 77

*

W tymże num erze PUG-<u w artykule p t. „Uwagi w spraw ie rozw iązyw ania um ów o pracę bez wypowiedzenia” W alery M a s e w i i c z om awia wyniki badań przeprow adzonych przez organy Prokuratury.

W dnugielj połowie 1961 r. drgamy Protouraitury zibaidały w 242 uspołecznio­ nych zakłaldach praicy sposób rozw iązyw ania um ów o praoę bez wypowiedzenia n a podlstaiwie art. 2 ust. 1 detereftu z d n ia 18.IJ1956 r . o agnamiczemiiu dopusziezal- ności rozw iązyw ania wmów o pratóę bez wypow iedzenia oraz o zabezpieczeniu ciągłości pracy. Przedm iotem b ad an ia Objiąto w ypadki rozw iązania annowy o pracę bez wypawiedzietniia, które m iały miejlsoe w okresie Od stycznia dio czerwicą 1961 r.

Przeprow adzone badania dotyczyły zwolnień 3 076 pracowników. W w yniku ba­ d ań uistadlono przede Wszystkim, że rozw iązanie Umowy o pracę bez wypowiedze­ nia z w iny praaolwnika stosowanie jest tylllklo w w yjątkow ych w ypadkach, a więc zgodnie z zasadniczymi założeniami diekretu z d n ia 18.1.1966 r.

„Z ogólnej liczby 3 076 omalwianych w ypadków rozw iązania umów o pracę bez wypowiedzenia z naruszaniem przepisów detereftu, uchybienia przepisom dekretu polegające ma błędnej w ykładni lub niew łaściw ym zastosowaniu a rt. 2 w yra­ żają się — jiak pisze A/utar — tylko liczbą 79. N atom iast Częste były w ypadki (817) naruszenia przepisów dotyczących zachow ania wym aganej form y oświadcze­ n ia "zakladai p rac y o zwolnieniu pracow nika, a jeszcze częstsze (1194) — nlartusze-

m a przepisów o konieczności uzyską/nia zgody ra d y zakładowej lu b delegata związ­

kowego n a rozw iązanie umowy o p racę bez w ypowiedzenia” (str. 123).

Za b rak wym aganej przez praiwo zigody ra d y zakładowej uznano także i te w y­ padki, w których zgoda tak a została wyrażtoara tylko przez prezydium ra d y zakła­ dowej łub oddziałowej, ale w składzie osobowym n ie upraw nionym dio podejm o­ w ania uchłwał. Alurbar ptodkreśla, że prezydium ra d y zakładow ej nie jeist organem statutow ym w stru k tu rze organizacyjnej związjków zawodowych, lecz tylko orga­ nem wykształconym w drodze praktyki. Przekazialnie tem u organow i wszelkich uprawniień przysługujących radzie zakładow ej, zwłaszcza wtedy, gdy sta tu t da­ nego związku zalwodoweigo nie przew iduje istnienia prezydium ra d y zakłaldiowej, nie da się pogodzić z przepisam i dekretu z dmia 18.1.1956 r.

W licznych w ypadkach — kontynuuje W. Masewicz — zgoda lub opinia nie zo­ stały w yrażone w farm ie przewidzianej w a rt. 8

ust.

2 dekretu, fc}. w farm ie uch­ w ały ra d y zakładow ej uwidocznionej w protokole lub — jeśli chodizi o delegata związkowego — w form ie pilsiemneigo oświadczenia, jakkolw iek niezachowanie tej farm y pow oduje w m yśl arit. 63 p.ojp.c. nieważność oświadczenia organu związko­ wego.

„Poważną grupę stanow ią teiż — pisze A utor — uchytbiemia polegające n a nie­ zachowaniu wym aganej praw em form y rozw iązania stosunku pracy. Uchyibienia te polegają przede wszyistkim n a nieprzytaczaniiu w pisemnym oświadczaniu za­ kładu p racy przyczyny uzasadniaj ąodj rozw iązanie urnowy, co stosownie do zna­ nej zasady praw nej uchwalonej przez 7 sędlziów Sądtu Najwyższego z dnia 26.X. 1969 r. 1 Co 27/69 skutkuje nieważność itego oświadczenia n a rów ni z niezacho­ waniem samej form y pisem nej. Wy|paldki niezachow ania form y pisemnej były sto­ sunkowo rzadsze” (str. 124).

(4)

78 P rzegląd p ra sy p ra w n ic ze j Nr 6 (54)

*

W num erze kw ietniowym „Nawago Pratwa” znajdujem y arty k u ł prof. Tadeusza C y p r i a n a ipit. „Czy sztyiwmy próg 'nietrzeźwości?”.

Autor stw ierdza n a wstlępie, że ,jw zakresie re p re sji kannej w alka z nietrzeź­ wością kierow ców prow adzona je s t na 'dwa sposoby: 'jadine ustaiwadaWstwa nakła­ dają na sąid w ram ach swobodnej ooeiny dowodów iobawiązek ustalenia, czy kie­ row ca był na ty le (pod w pływ em alkoholu, że n ie pozostało to 'bez w pływ u na jego zidlołniość do prow adzenia pojazdu, inine wlprowadizają »sztywne« granice zaw artoś­ ci alkoholu w e k rw i oskarżanego, uzależniając ad niąh ustalenie, czy kierow ca był w sltainie karailnaj nietrzeźw ości” (str. 493).

W Polsce przew aża tendencja do stasow ania sztywnych granic, ale z »'granicze­ niem się 'do larzieczinictwa, a w ięc bez w prow adzenia ich do ustaw y.

„Dyskusja naid sp raw ą progu nietrzeźwości — stw ierdza A utor — dotyczy u nas n ;e 'pytania', czy w prow adzić 'sztywne k ry teria sta n u nietrzeźw ości, lecz pytania, jakie należy przyjąć granice tego istamiu” (str. 494).

Wysokość tego progiu 'ustalana ijesit różnie w różnych państw ach: od 2,5°/oo — poprzez 1,5<>/oo, 'l^o/oo, l°/o o , 0,8°/oo — aż dlo 0,5% o.

Nasze orzecznictwo operuje granicą 0,5°/oo, przyjm ując jednocześnie, że w g ra ­ nicach od 0 ,2 % o ido 0,50,/oo pow staje „stan wskaziuijący n a użycie alkoholu” pocią­ gający za sobą 'odpowiedzialność karno-admdiniistracyjną. Ponadto p rzy jęto pogląd, że przy zaw artości alkoholu powyżej l,5°/oo kierow ca je st już ateoliuitnie niezdatny do prow adzania pdjazdu.

Z kolei A utor zadiaije pytanie: czy obecna granica 0,5°/oo je st słuszna i czy nie należałoby ijaj ipodnieść do l°/oo?

W ydaje się, że w naszych w arunkach, gdy nadużyw anie alkoholu przez kie­ rowców je st 'tak Ibardzo rozpowszechnione, a liczba w ypadków spowodowanych przez picie alkohldliu stale rośnie, wszelkie łagodzenie dotychczasowej p rak ty k i są­ dowej byłaby społecznie szkodliwe.

„Orzecznictwo należy pozdstalwić w ięc n a d a l bez zm ian — konkluduje prof. Cy­ p ria n — sztyw na granica 0,5°/oo pow inna ibyć utrzym ana, a (jeżeli w iprzyszłości zajdzie 'potrzeba 'jej zm iany lufo zróżnicowania zależnie ad rodzaju ipojazdiu, nie będzie -trudno 'Spowodować zmianę orzecznictwa w oparciu o jednolity pogląd lakarzy. Ale n a tę zm ianę jeslt jeszcze azais” (str. 502).

*

W tym że zesizycie „Nowego P raw a” Mikołaj L e o n i e n i publikuje artykuł p t. „O potrzebie uspraw nienia p ra k ty k i sądow ej w zakresie stosow ania a rt. 62 § 2 kJk.’t.

„W judyfeattumze S ąd u Najwyższego i w teo rii p ra w a karnego od idaiwna rozjwa- ża się duże znaczenie — z p u n k tu w idzenia polityki krym inalnej — zobowiąza­ n ia przez są d w arunkow o skazanego do w ynagrodzenia przezeń szkody w y rzą­ dzonej jego czynem przestępnym (art. 62 § 2 kJk.)” — stw ierdza n a w stępie Autor. Z dbserw acji (praktyki sądowej i z danych staty sty k i w arunkow ych skaizań w ynika bezspornie, że sądy zbyt rzadko isitosują przepis a rt. 62 § 2 fc.k.

Sądy, zaw ieszając w ykonanie kary , często n ie w k ład ają n a skazanego obowiąz­ k u wynagrodzenia wyrządztcnej przezeń szkody m im o korzystnych stosunków go­ spodarczych skazanego.

(5)

Nr 6 (54) P rzegląd p ra sy p ra w n ic ze j 7f

„I talk sądy — k ontynuuje Aultar — nie zobow iązują często ido w ynagrodzenia szkody iw obawie przed rzekotmo możfldWą w n astępstw ie podw ójną egzekucją, a m ianowicie — orzeczenia z mocy ant. 02 § 2 k.k. i iz ty tu łu luwnględlnienia po- cwództtwa ■cywilnego. W teorii p raw a kannego i w ijudykarburze Sądu Naljwyższego nie ima i jednak wątpttiwości co do tego, że zobowiązanie skazanego przez sąd — w m yśl § 2 a rt. 62 k.k. — 'do w ynagrodzenia szkody w yrządzonej przestępstw em nie ’^tamowi ty tu łu egzekucyjnego i idlartegp w łaśnie 'nie w yłącza ono 'zafeądzenia pow ództw a cyw ilnego” (str. 505—506). Sądy nie pow inny pom ijać .tego istotnego momentłu, ijafeam ijest wynikaljące z art. 62 § 2 lk.k. praw o isądu do zobowiązania waruirtkowo i skazanego do wynasgnodzenia c a ł e j duto tylko c z ę ś c i wyrządzionej szkody. Tymczasem sądy, jak by 'zapomiinaijąc o tym upraw nieniu, niekiedy nie stosują a rt. 62 § 2 kJk., ipowołując isię słusznie ma złe Stosunki gospodarcze ska- zsanego. .•

Autor podkreśla, że „w sądach n ie rozw inęła się w ięc p rak ty k a czuw ania nad w ykonalnością i term inow ością w ykonania '.orzeczenia sądowego w zakresie reali- zakjji Obowiązku w ynagrodzenia przez skazanego szikfody wyrządzonej przestęp ­ stwem. Doniosły przepis ant. 62 § 2 k.k. pozostaje w isto d e swe|j m artw y. W n a ­ stępstw ie p ra k ty k a w e wspomnianym wyżej okresie zupełnie niem al nie n o tu je odwołań w arunkow ego skazania z powodu 'niewykonania włożonego Obowiązku wynagrodzenia :S5&Ody” (str. 509).

Rozważania swe M. Leonieni reasum uje w ten sposób, że podkreśla de lege lata słulszmość d celowość podejm owania iprzez sądy w e właiściwych w ypadkach na­ stępujących czynności, a mianowicie:

1 ) s z e r s z e g o niż dotychczas stosow ania przepisiu ant. 62 § 2 k.k.,

2) zobowiązania skazanego do p e ł n e g o lub tylkio c z ę ś c i o w e g o w ynagro­ dzenia wyrządzonej iszkody,

3) korzystania z tego, 'by zobowiązać w arunkow o skazanego do wynagrodzenia szkody w p o s t a c i p r z y w r ó c e n i a r z e c z y d o s t a n u p i e r w o t n e g o ,

4) zobowiązania warunkow o skazanego 'do odszkodiowania za k r z y w d ę m o - r a 1 in ą,

5) roztoczenia nadzoru nad w y k o n a n i e m przez skaizamego włożonego nań (z m ocy ant. 62 § 2 kJk.) obowiązku w ynagrodzenia wyrządzonej szkody.

Na koniec Auitor podkreśla, że uspraw nieniu w om aw ianym zakresie p rak ty k i sądowej służy w ydanie przez M inistra Spraw iedliw ości zarządzenia wykonawcze­ go z dnia 24 czerw ca 1961 r . w spraw ie sposolhu w ykonania orzeczeń, o (Których mowia w airt. 612 k.k. i(Dz. U. N r 84, ipoz. 373), w zakresie w ykonyw ania dozoru nad skazanym w w ypadku w arunkowego zawieszenia kary.

Cytaty

Powiązane dokumenty

UE wymaga wsparcia ze strony wielu państw, to platforma środkowoeuropejska w wymiarze współpracy na forum Grupy Wyszehradzkiej może stanowić istotny, wspólny front

Celem pracy jest porównanie różnych technologii zagospodarowania bioodpadów zielonych z terenów aglomeracji miejskich pod kątem wartości uzyskanych z nich produktów (pelety,

 uzyskane właściwości paliwa na bazie słomy i PE-LD pozwalają na jego energetyczne wykorzystanie zarówno w procesie spalania jak i współspalania z

2 – Examples of various changes in average length, mm (mean, standard error, standard deviation) There are two types of changes in the average length of seedlings with

Dzięki dużemu rozwinięciu powierzchni, sadza wykazuje małą gęstość nasypową, co przy rozmiarach cząstek 50 nm powoduje, że przy udziale czynników atmosferycznych jest ona

W niewzbudzających lęku warunkach kontrolnych nie było różnic między preferencjami rodzajów sztuki, natomiast w warunkach eksperymentalnych (po wywołaniu lęku)

For the energy balance of reaction involving oxidation (combustion) of fuel and simultaneously other chemical reactions (like reduction, absorption) the enthalpy

W wyniku świadczenia usług medycznych powstają odpady, których strumień jest odzwierciedleniem świadczonych usług, co pozwala wysunąć tezę, że ilość i