Kazimierz Kloskowski
XIX Międzynarodowy Kongres
Historii Nauki, Saragossa (Hiszpania)
22-29 sierpień 1993 r
Studia Philosophiae Christianae 30/1, 179-180
K A Z IM IE R Z K LO SK O W SK I
XIX MIĘDZYNARODOW Y KONGRES HISTORII NAUKI SARAGOSSA (HISZPANIA) 22-29 SIERPIEŃ 1993 R.
U roczyste otwarcie K ongresu miało miejsce w Teatro Principal. Przewodniczący K om itetu Organizacyjnego M ariano H orm igon przywitał wszystkich uczestników oraz przedstaw ił prezydium Kongresu. W inauguracyjnym wykładzie Jean D hom bres zadał prow okacyjne pytanie: czy m ożna mówić o jedności nauki baroku?
N a program naukowy Kongresu składały się tzw. plenarne wykłady oraz odczyty w ram ach Sekcji Naukowych i Sympozjów. Sekcji było 63 zaś Sympozjów 58. Odczyty w ich ram ach odbywały się każdego dnia w godzinach 9 00 do 14 00. Po południu natom iasl uczestnicy Kongresu mogli wysłuchać wykładów plenarnych, m.in. Aleksan dra Prokhorova noblisty z dziedziny fizyki (Rozwój laserów), Lubosa N ovy’go z Czeskiej A kademii N auk (Problematyka metodologiczna historiografii nauki), Vincezo Cappełe- tti’ego z Instytutu Encyklopedii Włoskiej (Historia nuaki ja ko program intelektualny), Johna D. N o rth a z Uniwersytetu w Groningen (Nauka, historia, nacjonalizm), Jacquesa Pigeauda z Instytutu Francuskiego (Historia medycyny).
Spośród wszystkich wykładów plenarnych najbardziej zainteresował mnie odczyt J. P. H ogendijka z Holandii pt. A l M u ’taman ibn H ud - król Saragossy i wspaniały m atem atyk. A l-M u’tam an żył w X I w. Jego dzieło matem atyczne Istikm al (D okona nia) m iało zastąpić Elementy Euklidesa oraz bardziej zaaw ansowane prace Ar- chimedesa, Apolloniusza i innych. A l-M u’tam an był jedynym średniowiecznym m atem atykiem islamskim, który podjął się takiego zadania. M iał on rozległą znajomość arabskich tłumaczeń starożytnych greckich źródeł oraz prac takich autorów muzułmańskich jak: T habit ibn Q urra, Ibrahim ibn Sinan oraz Ibn al-H aytham . Praca A l-M u’tam an a nie była tylko kom pilacją znanych już wcześniej wyników m atematycznych. Istikm al zawierał również szereg rozwiązań nowych zagadnień, w szczególności twierdzenie o odcinkach w trójkącie znane jak o tw ier dzenie G. Cevy. A l-M u’tam an był praw dopodobnie najlepszym matem atykiem w średniowiecznej islamskiej Andaluzji.
Po wszystkich odczytach podejm ow ano dyskusję. Najciekawsze, że były one prow adzone często równolegle w trzech językach: hiszpańskim , francuskim i angiels kim, nadając kolorytu wypowiedziom.
Wszystkie odczyty w ram ach Sekcji N aukowych i Sympozjów prezentowane były w budynkach uniwersyteckich. N atom iast niektóre wieczorne wykłady plenarne wygłoszono m.in. w przepięknym muzułm ańskim pałacu de la Aljaferia.
Z racji własnych zainteresowań uczestniczyłem w pracach Sympozjum nr 28 (Biologia razem z chemicznymi i fizyka ln ym i badaniami od X V I II do X X w.) oraz Sekcji N aukowej B1-B6 (Biologia). W trzecim dniu obrad (26.08) wspomnianej Sekcji przedstawiłem własne refleksje na tem at Autodeterminism as a new approach to the process o f biological evolution.
U podstaw tak przyrodniczych ja k i filozoficznych badań ewolucji leży właściwe określenie i umiejscowienie działania różnych determinantów decydujących o przebiegu tego procesu. Aby to uczynić poprawnie pod względem metodologicznym, należy dociekania przeprowadzić w określonej perspektywie badawczej. Ponieważ dotych czasowa, podjęta na bazie sporu determinizmu z indeterminizmem, próba interpretacji istoty procesów ewolucyjnych nie przyniosła zadowalających rozwiązań, należy zmienić perspektywę badawczą. Zaproponow ałem odwołanie się do autodeterminizmu. Przez autodeterm inizm rozumie się 1) pogląd, według którego ewolucja jest uporządkow ana jednoznacznie i probabilistycznie, 2) zasadę metodologiczną, która narzuca niezbędność uwzględniania przypadku w procesie ewolucji oraz koniunkcyjnego traktow ania prawidłowości ewolucji zinterpretowanych jako konieczność i przypadek.
Chciałbym jeszcze zasygnalizować to, że Kongres zgrom adził 1300 uczestników z kilkudziesięciu krajów świata. Polaków było 12 reprezentujących Polską Akademię N auk, U niw ersytet Jagielloński, U niw ersytet Warszawski, Politechnikę W arszawską, Uniwersytet Wrocławski, Uniwersytet G dański, Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Kiel cach, A kademię Teologii Katolickiej reprezentow ał piszący to sprawozdanie.
STA N ISŁA W A. PO RĘBSK I
MIĘDZYNARODOWY KONGRES FILOZOFICZNY W KRAKOWIE
W dniach 14-16 czerwca 1993 roku mial miejsce w K rakow ie K ongres Filozoficzny, którego myślą przew odnią było: Społeczeństwo a Kościół Europy centralnej w późnym średniowieczu.
O rganizatoram i Kongresu były następujące instytucje: SIEPM (Société Inter nationale pour l ’Etude de la Philosophie Médiévale), Uniwersytet Jagielloński oraz Polska A kademia N auk.
Skład K om itetu H onorow ego stanowili: kard. Franciszek M acharski, rek to r U J - prof. Andrzej Pelczar, dziekan W ydziału Fiłozoficzno-Historycznego - prof. W ładysław Stróżewski, rektor Papieskiej Akademii Teologicznej - prof. A dam K ubis, sekretarz generalny Polskiej Akademii N auk - prof. Józef Skąpski oraz prof. Stefan Swieżawski - emerytowany profesor K U L i ATK .
Stroną organizacyjną K ongresu zajęli się profesorowie: J. Kiełbasa, A. Ryś, W. Stróżewski, J. W idomski i Z. W łodków na.
Zarów no wykłady, ja k i dyskusje odbywały się w położonych na wzgórzu nad Wisłą,, oddalonych piętnaście kilom etrów od K rakow a, Przegorzanach, w centrum uniw er syteckim zbudowanym po wojnie dla tego typu spotkań.
Przybyłych gości i uczestników K ongresu pow itał D ziekan W ydziału Filozoficz- no-historycznego U J, Prof. W ładysław Stróżewski. Zaś otw arcia zgromadzenie dokonał A. Zim m erm ann, prezydent SIEPM , profesor z K olonii. W ykład in auguracyjny w języku francuskim był dziełem Stefana Swieżawskiego i odczytała go M ałżonka Profesora, jak o że słaby wzrok utrudniał osiemdziesięciosześcioletniemu uczonem u osobistą prezentację treści w ykładu na temat: Konsekwencje moralne i polityczne koncyliaryzmu.
G łów ną ideą wykładu było ukazanie sytuacji, w jakiej znalazł się K ościół w drugiej połowie X IV wieku i w pierwszej XV. To, co się wówczas działo zarów no w dziejach teologii, jak i filozofii m iało decydujący wpływ na oblicze duchowe nowożytnej Europy. Oddziaływanie tych XIV- i XV- wiecznych faktów sięga niewątpliwie rdzenia wielu przem ian, które obserwujemy współcześnie. W ielką tragedią, będącą końcowym etapem wielorakich perypetii, przez które przechodził K ościół drugiej połowy XIV i pierwszej XV wieku - podkreślił Profesor - było rozejście się soboru bazylejskiego z Eugeniuszem IV; oznaczało to faktyczną klęskę dzieła reformy, podejm owanego przez cały Kościół, ze stolicą A postolską jak o głównym jej prom otorem . N a taką reformę in capite et in membris - ale dokonyw aną już w innym klimacie duchowym - m usiał czekać Kościół katolicki przeszło sto lat. Tridentinum było jednak bardziej radykalnym odcięciem się do dążeń koncyliarystycznych, niż włączeniem ich i do stosowaniem do najgłębszych potrzeb ludu Bożego. To ponad wiek trwające czekanie kosztowało Kościół zbyt wiele. Straty były olbrzymie a obrana linia absolutyzm u m onarchicznego, rządów twardej ręki i uniform izm u ideologicznego okazała się drogą sprzeniewierzania się najwyższemu pow ołaniu ewangelicznemu Kościoła. Niestety, świadomość tego stanu rzeczy dojrzewała powoli - stwierdził zacny Profesor.