• Nie Znaleziono Wyników

Polityczna debata na temat modelu społecznego w Europie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Polityczna debata na temat modelu społecznego w Europie"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Rafał Riedel

Polityczna debata na temat modelu

społecznego w Europie

Studia Politicae Universitatis Silesiensis 3, 261-273

2007

(2)

Rafał Riedel

Polityczna debata

na temat modelu społecznego w Europie

Po o sta tn iej fali ro zszerzen ia U n ia E u ro p ejsk a s ta ła się obszarem jeszcze b a rd z ie j z ró żn ico w an y m pod w zg lęd em sp ójności społeczno- -gospodarczej. Poszczególne regiony i p a ń s tw a ró ż n ią się znacznie pod w zględem p o tencjału ekonomicznego, co m a swoje pow ażne konsekw encje ze w zględu n a fak t, iż sta n o w ią w pew nym sto p n iu jed nolity obszar gospo­ darczy.

Pod w ielom a w zględam i p a ń stw a członkow skie sam e p o d ejm u ją d e­ cyzje w zak resie p o lityki gospodarczej, w szczególności w o d n iesien iu do k s z ta łtu obowiązującego n a ich te ry to riu m sy stem u ekonom iczno-społecz­ nego. Oprócz powodowanej procesam i integracyjnym i postępującej swobo­ dy przepływ u towarów, usług, lud zi i k a p ita łu , m am y do czynienia z s y tu ­ acją, w której te w łaśn ie procesy lib eralizacy jn e n a p o ty k a ją b a rie ry - co p a ra d o k sa ln e - w s ta ry c h p a ń stw a c h członkow skich1. C oraz w yraźniej słychać głosy o konieczności stosow ania w sposób trw ały bądź tym czasow y różnych form ochrony ry n k u (pracy, u słu g itd.) po to, aby wschodnio- i środkow oeuropejska konkurencja (a w szerszej perspektyw ie również kon­ k u re n c ja azjaty ck a) n ie zb u rzyły k o m fo rtu zabezpieczeń społecznych i w arunków socjalnych, do k tó ry ch przyw ykli Europejczycy z zachodniej części k o n ty n e n tu . P ogląd te n w sposób n ajb ard ziej dobitny w yraził M a r­ tin Schultz — lider Europejskiej P a rtii Socjalistycznej. „Ludzie chcą rów no­ u p ra w n ien ia i z a tru d n ie n ia , ale nie w oparciu o chińskie płace i azjatyckie

1 Patrz również: K. G ł ą b i c k a : P olityka społeczna w Unii Europejskiej. A spekty aksjologiczne i em piryczne. W arszawa 2001.

(3)

262 Stosunki międzynarodowe i integracja europejska

s ta n d a rd y pracy. N ajniższe sta n d a rd y pracy nie m ogą się stać europejskim modelem socjalnym”2.

D okładnie po przeciw nej stro n ie tej logiki a rg u m e n tacji zn ajdu je się pogląd w y sn u ty z p rz esła n e k o p arty ch n a bardziej lib eraln y m podejściu. C hciałbym w ty m miejscu posłużyć się cytatem pochodzącym z przem ów ie­ n ia p re m ie ra Wielkiej B ry tan ii Tony’ego B laira przed P a rla m e n te m E u ro ­ pejskim : „Cóż to za model socjalny, k tó ry pozostaw ia 20 milionów bezrobot­ nych w E uropie i w sk aźn ik i produktyw ności znacznie niższe niż w USA. K tóry pozw ala, żeby więcej naukow ców zdobywało stopnie naukow e w In ­ d iach niż w E uropie. K tóry pozw ala, żeby w szelkie w zględne w sk aźn ik i nowoczesnej gospodarki - b a d a n ia i rozwój, patenty, in fo rm aty k a — sp a d a ­ ły, a nie rosły. [...] C hiny potroiły w y d atk i n a b a d a n ia i rozwój w ciągu o sta tn ic h pięciu lat. Z najlepszych 20 u n iw ersy tetó w n a świecie tylko 2 s ą obecnie w Europie. Celem naszego m odelu socjalnego pow inno być zw ięk­ szanie konkurencyjności, lepsze rad zen ie sobie z g lo balizacją k o rzy stan ie z szan s i u n ik a n ie zagrożeń. Oczywiście, p otrzebujem y E uropy socjalnej. Ale to m usi być E u ro p a socjalna, k tó ra się sp raw d za”3.

P ostrzegan ie optym alnego m odelu społecznego je st k w e stią silnie upo­ litycznioną. W debacie publicznej toczącej się n a te n te m a t w y raźnie pola­ ry zu ją się dw a odm ienne bieguny m yślenia. P raw ica (i lib eraln e p a rtie cen­ trowe) krytykuje ośrodki lewicowe z powodu „księżycowej ekonom ii”, w sk a­ zując n a to, że w p raktyce, jedynym spraw dzonym i funkcjonującym spo­ sobem osiągnięcia dobrobytu społeczeństw a je st gospodarka rynkow a z ja k n a jm n ie jsz ą in g e re n cją p a ń stw a - rów nież w postaci obciążeń socjalnych, k tó re p ań stw o n a k ła d a n a obyw ateli. Z pozycji lewicowych sp raw a w yglą­ da zupełnie inaczej. A rg u m en ty liberałów czy neoliberałów n azy w an e s ą wręcz wielkimi kłam stw am i4.

Z anim je d n a k przejdę do an alizy poszczególnych arg u m e n tó w eu ro ­ pejskiej lewicy i praw icy n a te m a t optym alnego modelu społecznego, chciał­ bym przytoczyć pew ien precedens, k tó ry w znakom ity sposób obrazuje pro- blem atyczność tego dy lem atu w kontekście integracyjnym . 25 p aźd z iern i­ k a 2005 ro k u eu ro d ep u to w an i w ezw ali do S trassb o u rg a przew odniczące­ go K om isji Europejskiej Jo se M a n u e la B arroso oraz k o m isa rza ds. ry n k u w ew nętrznego C harliego M cCreevy’ego, aby zażądać w yjaśnień, ja k ie je st stanow isko Komisji w spraw ie tzw. Vaxholm. S p raw a dotyczyła łotew skiej spółki L aval, k tó ra pozw ała szw edzki rz ą d do E uropejskiego T ry b u n ału

2 M. S c h u l t z , cytat za: K. N i к 1 e w i с z: E uropejska a w a n tu ra o p r a w a socjalne. A n a liza . „Gazeta Wyborcza” 26 października 2005.

3 T. B lair w przem ówieniu przed Parlam entem Europejskim, 24 czerwca 2005. 4J. C o n a s o n : B ig Lies: The R ight-W ing P ropagan da M achine a n d H ow it D istorts the Truth. N ew York 2003.

(4)

Rafał Riedel: Polityczna debata. 263

Spraw iedliw ości. Ł otysze zarzucali Szwedom, że doprow adzili spółkę do b ank ructw a, pozw alając związkom zawodowym n a zablokowanie k o n tra k ­ tu n a budow ę szkoły, ja k i L aval zdobył w miejscowości Vaxholm. Szwedzcy związkowcy zablokow ali budow ę, poniew aż spółka płaciła swoim pracow ­ nikom (Łotyszom) sta w k i niższe od tych obow iązujących w „um owach ko­ lektyw nych” pom iędzy szw edzkim praco w n ik am i i przedsiębiorcam i. Ko­ m isja zapow iedziała, że w ew entualnej rozpraw ie sądowej stan ie po stronie Łotyszy, którzy chcieli skorzystać z traktato w ej zasady swobody przepływ u u słu g 5. P rzed staw io n y tu ta j problem nie dotyczy bynajm niej tylko i w y­ łącznie k w estii z a tru d n ie n ia , ale rów nież in nych asp ektó w funkcjonow a­ n ia jednolitego ry n k u — n a p rzykład swobodnego św iadczenia usług. Mimo po stan ow ień pochodzących z tra k ta tó w założycielskich, czyli z la t pięć­ dziesiątych XX w ieku o swobodnym przepływ ie u słu g w ram a ch wspólnego ry n k u , z a sa d a ta n a d a l - n a początku XXI w ieku — pozostaw ia w iele do życzenia.

W lu ty m 2006 ro k u P a rla m e n t E u ro p ejsk i obradow ał n a d ta k z w a n ą d y rek ty w ą B o lk en stein a6, m a ją c ą n a celu liberalizację ry n k u usług. S p ra ­ w a ta m a ścisły zw iązek z k w e s tią stan d a rd ó w społecznych, gdyż n ie o g ra­ niczone um ożliw ienie św iadczenia usług firm om zarejestrow anym n a przy­ k ła d w nowych k ra ja c h członkowskich, ta k ich ja k P olska (o zdecydow anie niższych s ta n d a rd a c h socjalnych, czyli niższych k o sztach pracy), i ty m s a ­ m ym funkcjonującym w zgodzie z sy stem em p raw n y m - chociażby p o d a t­ kowym czy składkow ym w edług stan d a rd ó w polskich - skonfrontow ałoby cały sektor usługow y z k o n k u ren cją z biedniejszych krajów U nii, k tó ra pod w zględem oferty cenowej byłaby zdecydowanie atrak cy jn iejsza.

W tra k c ie d eb aty p a rla m e n ta rn e j w w ielu m ia sta c h ta k zw anej starej U nii7 dochodziło n aw e t do wielotysięcznych dem onstracji przeciwko d y rek ­ tyw ie usługow ej (np. 40 tys. osób w B erlinie). „Lewica je st p rzek o n an a, że dy rekty w a doprow adziłaby do tego, że zachodnioeuropejskie ry n k i zo sta­ łyby zalan e ta n im i u sługodaw cam i ze W schodu, [...] k tó rzy nie p rz e s trz e ­ galiby żadnych reg u ł i stosow ali dum pingow e sk ład k i”8. M ichael Sommer, kierujący niem iecką federacją związków zawodowych DGB, stwierdził wręcz: „B olkenstein chce wolnego ry n k u u słu g bez ochrony środow iska i pracow ­

5 K. N i k l e w i c z : E uropejska a w an tu ra...

6 N azw a dyrektywy pochodzi od byłego członka Komisji Europejskiej odpow iedzial­ nego za politykę konkurencji w U nii Europejskiej.

7 Przykładowo, Strasburg, Ateny, Bordeaux, ale co ciekaw e - również w Polsce, np. Łodzi, Poznaniu (chociaż ew identnie mniej liczne - organizowane przez przeciwników zasady integracji europejskiej).

8 K. N i k l e w i c z : D yrektyw a usługow a p o d ostrzałem . „Gospodarka” - dodatek do „Gazety Wyborczej” z 13 lutego 2006.

(5)

264 Stosunki międzynarodowe i integracja europejska

ników. Jeg o pom ysł n a E uropę je s t antysocjalny, on chce k a p ita liz m u bez żadnych ograniczeń”9.

Po rozszerzeniu U nii E uropejskiej o 10 nowych krajów członkowskich, do ra n g i sym bolu uro sła sp ra w a „polskiego h y d ra u lik a ” we F rancji, który jakoby zagrażał rodzimym, francuskim usługodawcom, oferując swoje u słu ­

gi, taniej, szybciej i lepiej od swoich fran cuskich odpowiedników, stosując - zdan iem fran cu sk ic h p ro testu jący ch - swego ro dzaju d u m p in g socjalny. A rgum enty były akceptow ane przez zn aczn ą część francuskiego społeczeń­ stw a, p rzyw iązanego do zdobyczy socjalnych swojego sy stem u. P roblem polega je d n a k n a tym , że w spółcześnie, n a obecnym e tap ie procesów in te ­ gracyjnych w Europie, żad n e p ań stw o nie może sam odzielnie, bez b ra n ia pod uw agę rozw iązań w ypracow anych n a poziomie w spólnotowym, k s z ta ł­ tow ać swojej polityki społeczno-gospodarczej.

Rów nież w ra m a c h U n ii E uropejskiej podejm ow ane s ą decyzje - ja k i model gospodarczy i jak i model społeczny będziem y w przyszłości budować. Po rozszerzen iu U nii Europejskiej w m aju 2004 rok u o kolejne 10 państw , k tó re rów nież p re z e n tu ją odm ienne m odele społeczno-gospodarcze, odpo­ wiedź n a to py tan ie nie je st bynajm niej łatw iejsza. Model społecznej gospo­ d a rk i rynkow ej, k tó ry funkcjonow ał w w ielu k ra ja c h E u ro p y Zachodniej, je st poza zasięgiem finansow ych możliwości większości gospodarek nowych p a ń stw członkowskich10. Jednocześnie społeczeństw a tych krajów cechuje typow y - ze w zględu n a h istoryczne pozostałości epoki socjalizm u - silnie roszczeniow y c h a ra k te r przejaw iający się w oczekiw aniu od „p ań stw a” św iadczeń i innych form w sp arcia daleko w ykraczających poza budżetow e możliwości. Dowodem m ogą tu ta j być system atycznie rosnące, coraz lepsze w yniki p a rtii, k tó re w swoich p ro g ram ach gospodarczych k o n c e n tru ją się n a zasp o k ajan iu roszczeń g ru p „mniej uprzyw ilejow anych”.

P oniew aż a rg u m e n ta c ja w debacie „za” lub „przeciw ” m niej lu b b a r ­ dziej socjalnej lub liberalnej E uropie przesycona je st m itam i i d o g m a ta m i, w arto dokonać an alizy poglądów prezentow anych przez różne europejskie środow iska lewicowe i prawicowe, i podjąć się ich m erytorycznej w eryfika­ cji. Spośród w ielu arg u m entó w chciałbym tu ta j przytoczyć najczęściej for­ m ułow ane. Po pierw sze, w ybór pom iędzy w iększym dobrobytem a w ięk szą spraw iedliw o ścią społeczną. Im bard ziej społeczne je s t pań stw o , tym n iż­ szy jego w zrost ekonomiczny, a w yższy stopień bezrobocia. W k o n sek w en ­ cji - d ru g i arg u m e n t: m in im aln e zain tereso w an ie ze stro n y p a ń s tw a s ta ­ nowi podstaw ę dobrobytu, gdyż z definicji państw o je st złym właścicielem.

9 Ibidem.

10 Od co najmniej ostatniej dekady XX w. - jest to rów nież konstatacja aktualna dla w iększości państw Europy Zachodniej, które ze w zględu na sytuację gospodarczą zostały skonfrontowane z koniecznością zm iany podejścia do k w estii solidarności spo­ łecznej i innych aspektów szeroko rozum ianej polityki społecznej.

(6)

Rafał Riedel: Polityczna debata. 265

Jed y n y m ro zw iązan iem je s t jego pryw atyzacja. Kolejny a rg u m e n t - im mniej regulow ania ry n kiem pracy i im słabsza ochrona socjalna przeciwko bezrobociu, ty m wyższy poziom z a tru d n ie n ia 11.

J a k przed staw io n e za strz e ż e n ia s ą o d p ieran e przez środow iska lew i­ cowe? D ylem at n ak az u ją cy w ybierać pom iędzy w iększym dobrobytem a w ięk szą spraw iedliw ością społeczną je st u zn aw an y przez środow iska le­ wicowe za je d en z głów nych aksjom atów praw icy i z definicji je s t o d rzu ­ cany. W swojej k ry ty ce polityki p a rtii kon serw aty w n ej n a konferencji dotyczącej progresyw nego z arz ą d z a n ia p ań stw em (2003 r.) p rem ier W iel­ kiej B ry ta n ii Tony B la ir oświadczył: „Oni b ę d ą walczyć stosując program , który sprzeciw ia się dodatkow ym w ydatkom w celu doprow adzenia do cięć podatkow ych niew ielkiej grupie ludzi. [...] O sobam i odnoszącym i korzyści z ich polityki [...] b ę d ą ta k n ap raw d ę nie ciężko pracu jące rodziny, ale n ie ­ liczni n a szczycie, k tó rzy m ogą pozwolić sobie n a p ry w atn e leczenie i e d u ­ kację itd.”12

P raw ica, opow iadając się za n isk im p o d atk iem i w w yjątkow ych p rzy ­ p ad k ac h za p o d atk iem o stały ch staw k ach , przeciw n a je st podatkow i od dyw idend i podatkow i spadkow em u, a ta k ż e p rzenosi ciężar opodatkow a­ n ia z p o d atk u od dochodów n a p od atek od konsum pcji. W swojej polityce w ydatków p raw ica obniża w y d atk i n a opiekę socjalną, opiekę m edyczną, ośw iatę, re d u k u je zasiłk i socjalne i zapom ogi dla bezrobotnych, z a m raża m in im a ln e zarobki itp. P raw ica je st p rzek o n an a, iż niższe zasiłki socjalne w lepszy sposób m otyw ująbezrobotnych do pracy oraz że n isk a m in im aln a płaca nie zachęca pracodaw ców do z w aln ian ia pracow ników . Ogólnym w ynikiem będzie zw iększenie zatru d n ien ia. J ed n ak że w teoriach tych igno­ row any je st fakt, iż jeśli sto su n ek m iędzy liczbą bezrobotnych a liczbą moż­ liwości z a tru d n ie n ia je st w ysoki i jeśli szan se n a sam o za tru d n ie n ie się s ą m inim alne, to jedynym sk u tkiem zm niejszenia zasiłku będzie w zrost liczby osób w ykluczonych społecznie. J e s t to szczególnie a k tu a ln a k o n sta ta c ja w p rzy p ad k u tych państw , w których ogólny poziom rozw oju społeczno- - gospodarczego je st relaty w n ie niski. W dodatku, ja k już w spom niano, w y­ ra ź n e zm niejszenie podatków zaniepokoiło n ie k tó re s ta re p a ń stw a człon­ kowskie U nii Europejskiej. W edług CTK (Czeskiej Agencji Prasowej), sk a n ­ dyn aw skie p a ń s tw a członkow skie U nii E uropejskiej nie b ę d ą tolerow ały niskiego o p o datkow ania bogatej społeczności w now ych p ań stw ach człon­ kowskich. W wywiadzie dla dziennika „Finnish H ufvudstadsbladet” szwedz­ ki p rem ier pow iedział: „Oni praw dopodobnie w ierzą, iż m y zam ierzam y pobierać w ysokie p o d atk i w Szwecji, F in la n d ii i D an ii oraz w ysyłać te p ie­

11 B. S c h m o g n e r o w a : The Eurpean Social Model: R econstruction or Destruction? A View from a Newcom er. Bonn 2005.

(7)

266 Stosunki międzynarodowe i integracja europejska niądze do W schodniej Europy, żeby oni mogli posiadać k la sę lu d zi bo ga­ tych, k tó rzy nie płaciliby podatków ”13. Podobne zastrz eżen ia w ielokrotnie form ułow ał odchodzący kanclerz N iem iec G e rh a rd Schroeder, k tó ry w go­ rączce k a m p a n ii wyborczej w N iem czech w 2005 roku w skazyw ał n a fakt, iż nie ak cep tu je sytuacji, w której p a ń stw a E uropy Środkowo-W schodniej o b n iż ają p o d atk i i jednocześnie w y ciąg a jąręc e po dotacje do u n ijn ej kasy, k tó ra w znacznej m ierze z a sila n a je s t przez wysoko opodatkow anych oby­ w ateli sta re j U nii. Gdyby obyw ateli Polski, Litw y i innych krajów op o d at­ kow ać ta k ja k opodatkow ani s ą obyw atele D an ii czy A u strii - być może okazałoby się, że uzyskane w te n sposób środki w y starczą n a budow ę a u to ­ strad . Dodatkowo — zdaniem G. S chroedera - niem oralność takiego u re g u ­ low ania je s t w zm acn ian a fak tem , iż p a ń stw a te, stosując d u m p in g p o d a t­ kowy, za ch ęcają część przedsiębiorców , n a p rzy k ła d z N iem iec, do p rzen o ­ szenia swoich inwestycji do krajów Europy Środkowej, co dodatkowo w zm a­ ga problem y społeczne, n a przy k ła d w ysokie bezrobocie.

U zup ełn iając główny n u r t prow adzonych t u ro zw ażań n a d a rg u m e n ­ ta c ją praw icy i lewicy w spraw ie społecznej gospodarki rynkowej o ko n tek st niem iecki, w arto podkreślić, iż po II w ojnie św iatow ej m odel niem ieckiej socjalnej gospodarki rynkow ej został u k ształto w an y n a po d staw ie w spół­ p racy m iędzy dw iem a głów nym i p a rtia m i politycznym i: C h rześcijań sk ą D em o k racją i S ocjaldem okracją w ra m a c h ta k zw anej W ielkiej Koalicji (lewicy i praw icy). Kolejny a rg u m e n t prawicy, z któ rym ro z p ra w ia ją się ośrodki lewicowe, to przekonanie, iż powinno następow ać rad yk aln e zm niej­ szenie w ydatków p a ń stw a n a opiekę m edyczną, opiekę socjalną, ośw iatę, gospodarkę m ieszk an io w ą i in fra s tru k tu rę . Z daniem p a rtii liberaln y ch i k onserw atyw nych, w y d atk i tego ty p u pow inny być coraz częściej p ok ry ­ w an e z p ry w atn y ch źródeł; in n y m i słowy, każd y pow inien płacić za sie­ bie. D la społeczeństw krajów postkom unistycznych stanow i to dodatkow e w yzw anie, gdyż oznacza całkow ite przejście od odpow iedzialności zbio­ rowej (typowej dla poprzedniego system u) do odpowiedzialności indyw idu­ alnej (będącej p o d sta w ą k ap italizm u ). P raw ica tw ierdzi, że odpow iedzial­ ność in d y w id u a ln a zapew nia w yso ką skuteczność i spraw iedliw ość, a po­ n ad to je s t bardziej k o rz y stn a d la każdego. P rag m aty cy w p rzy p ad k u t a ­ kiego sp o ru odw ołują się oczywiście do k o n k retn y ch przykładów . Jeżeli porów nam y n a przykład S tan y Zjednoczone i Europę Zachodnią pod wzglę­ dem wysokości w ydatków n a opiekę zd ro w o tn ą i opiekę so cjaln ą osób w sta rsz y m w ieku, to okazuje się, iż s ą to su m y zbliżone (oczywiście p ro ­ centow o - jako u d ział w PKB). C ałk o w ita su m a ty ch w ydatków w U SA nie różn i się d ia m e tra ln ie od odpow iedniej su m y w ydatków w U n ii E u ro ­ pejskiej, je d n a k d ziesiątk i m ilionów A m erykanów nie m a ją żadnego z a ­

(8)

Rafał Riedel: Polityczna debata. 267

bezpieczenia zdrow otnego i ży ją w yłącznie z m inim aln ej em erytury. Wy­ n ik a to z fak tu , iż w A m eryce m am y do czyn ien ia w przew ażającej m ierze z p ry w atn y m sy stem em ubezpieczeń społecznych, podczas gdy w E u ro ­ pie je st to sy stem głównie państwowy. Konieczność op łacan ia pry w atn y ch u słu g z w łasnej kieszeni w y p arła solidarność i doprow adziła w A m eryce do faw oryzow ania g ru p y osiągającej w ysokie dochody. I z p u n k tu w idzenia praw icy je s t to s ta n a d ek w atn y do jej pracow itości, zaradności, ta le n tu , g en eraln ie - w k ład u danej je d n o stk i w dobrobyt ogółu. J e s t to oczywiście p u n k t w idzenia całkowicie nieakceptow any z pozycji lewicowych, gdyż s ta ­ nowi przejaw ig n o ro w an ia zasad y solidarności społecznej, ochrony sła b ­ szych, upośledzonych itd.

Kolejny a rg u m e n t praw icy - sform ułow any w stw ierdzeniu, iż „najlep­ szym rozw iązaniem je s t to zaproponow ane przez ry n ek ” — n e u tra liz u je le ­ w ica rów nież n a poziom ie stricte prag m aty czn ym . „U ltra-lib eraliści igno­ r u ją niepow odzenia n a ry n k u [...]. Nie przyznają, że ry n ek może nie dźw ig­ nąć ciężaru k w estii socjalnych i dlatego p o trzeb u je po p raw ek ”14. W edług prawicy, polityka p a ń stw a w odniesieniu do redystrybucji spow alnia w zrost gospodarczy, a tylko w zro st gospodarczy zap e w n ia rozwój dobrobytu d la każdego.

J a k ie s ą odpow iedzi lewicy? Po pierw sze, w zro st gospodarczy nie za ­ pew nia dobrobytu każdej osobie. W k raja ch o najwyższej dynam ice rozwo­ ju gospodarczego, w k tó rych w szystko je s t u zależn io n e od ry n k u , b ied a i zróżnicow anie dochodowe n ie m aleją. W rezu ltacie, jeśli w zrost sam w sobie n ie stan o w i g w aran cji w iększej rów ności społecznej, to znaczy, że potrzebujem y różnych form in terw encji p a ń stw a, n a p rzy k ład takich, k tó ­ re o g ran iczają zysk monopolowy i p o p ie ra ją k o n k u re n c ję i rów nież p o lity ­ kę redystrybucji.

W arto w ty m m iejscu odnieść się do b ard zo istotnej k w estii polegającej n a b ra k u zgodności pom iędzy poszczególnym i o fertam i lewicowym i i p r a ­ wicowymi w E uropie. Z ary so w u ją się znaczne różnice w poglądach n a t e ­ m a t europejskiego m odelu socjalnego w ew n ątrz europejskiej praw icy i le ­ wicy. N a przykład, niem ieckie i duńskie p a rtie prawicowe s ą zw olenniczka­ m i m odelu socjalnej gospodarki rynkow ej i m odelu socjalnego. B ry ty jsk a praw ica opow iada się za neoliberalnym m odelem rynkow ym i społecznym. P a rtie praw icow e w nowych k ra ja c h członkow skich U nii E uropejskiej s ą neo liberalne lub u ltra lib e ra ln e . Co więcej, jak ak o lw iek próba m apow ania poszczególnych p a rtii i um ieszczan ia ich n a osi p raw ica — lew ica w sk ali europejskiej m u siałab y zakończyć się fiaskiem . W ynika to z fak tu , iż sy ste­ m y p a rty jn e poszczególnych p a ń stw m a ją sw oją specyfikę, lewicowa P a r ­ tia P racy z Wielkiej B ry tan ii pod w zględem p ro g ram u gospodarczego s p ra ­

(9)

268 Stosunki międzynarodowe i integracja europejska

w ia w rażen ie bardziej praw icow ej niż większość p a rtii praw icow ych n a p rzykład we Francji.

Różnica między lewicą i praw icą przejaw ia się również w zakresie ochro­ ny socjalnej. P a rtie praw icow e p o p ie ra ją zm niejszenie opieki socjalnej do poziomu m in im a ln e g o -c o je st ch arak tery sty czn e dla B rytyjskich K onser­ w atystów , podczas gdy p a rtie lewicowe s ą za zw iększeniem zak re su opieki socjalnej przydzielonej szerszym grupom społecznym i zag w aran to w an ej przez p aństw o. Ideologia praw icy je s t b u d ow an a n a ta k zw anym społe­ czeństw ie rynkowym , w odróżnieniu od lewicy, k tó ra opiera sw oją ideologię n a socjalnej gospodarce rynkow ej i solidarności. R ozw iązania proponow a­ ne przez p a rtie praw icow e s ą bud ow an e n a założeniach o m in im aln ej in ­ terw encji ze stro n y p a ń stw a , zn iesien iu kontroli, a ta k ż e n a przy p isy w a­ n iu znaczącej roli praw om ry n k u i p ry w atn y ch właścicieli.

E u ro p ejsk i m odel społeczny nie m a jednego oblicza. P ew ne jego cechy p o w tarza ją się w poszczególnych k ra ja c h U nii. Coraz k ró tszy ty d zień p r a ­ cy, rosnące w ydatki n a em ery tu ry czy gw arancje za tru d n ie n ia to zjaw iska, który ch nie da się u trzym ać. P o w staje p y tan ie: Czy s ta r a U n ia woli sto p ­ niowo zm ieniać się, o tw ierając ry n k i u słu g i p racy n a ta n ią konk u ren cję z E uropy Środkowej i W schodniej, czy też woli trw ać bez reform , czekając, aż przyjdzie jeszcze ta ń s z a o ferta z Azji?15

W zak re sie reform y europejskiego m odelu socjalnego przygotow ana p rzez praw icę koncepcja zaw iera n astę p u ją c e propozycje: konieczne je st zredukow anie ochrony pracowników, obniżenie m inim alnego w ynagrodze­ n ia i zm niejszenie kosztów robocizny, ra d y k a ln e obniżenie zasiłk u socjal­ nego, zm niejszenie zasiłku dla bezrobotnych, a także skrócenie okresu przy­ z n aw an ia tych św iadczeń, w prow adzenie w życie reform y em ery taln ej po to, żeby w iększa część e m e ry tu r była finan so w ana pryw atnie, zw iększenie p ry w atn y ch (indyw idualnych) udziałów w zak resie w ydatków n a służby opieki medycznej, w prowadzenie czesnego n a uniw ersytetach, szybkie prze­ n iesienie u słu g świadczonych przez in sty tu cje u ży tk u publicznego z sek to ­ r a publicznego do pryw atnego, zm niejszenie w ładzy zw iązków zaw odo­ wych16.

Z kolei europejskie p a rtie lewicowe lub centrolewicowe k ła d ą n acisk n a z atru d n ie n ie , k tó re stan o w i ich główny p rio ry tet, w sp ieran ie inw estycji oświatow ych, p rzekw alifikow ania się, edukację ustaw iczn ą, zapew nienie m obilności geograficznej (w sp ieran ie budow nictw a k o m u n aln eg o i pod w ynajem , p rzystępnego tra n s p o rtu publicznego itp.), ogólną dostępność opieki socjalnej (w p rzy p ad k u u tr a ty pracy, podeszłego w ieku oraz choro­ by) i zdrow otnej, a ta k że n a zapobieganie nad u ży w an iu tej ochrony (przez

15 A. S ł o j e w s k a : Ł otysz ja k Polak. „Rzeczpospolita” z 26 października 2005. 16B. S c h m o g n e r o w a : The Eurpean Social M odel...

(10)

Rafał Riedel: Polityczna debata. 269

ulepszone kontrole i kierownictwo), odpow iednią ochronę pracow nika i sto­ sowne w ynagrodzenie za p racę (które nie pow inno lekcew ażyć pew nych pow iązań gospodarczych - n a p rzykład w zro stu w ydajności pracy), rozwój u słu g w ykonyw anych przez in sty tu cje po ży tk u publicznego i w zrost ich liczby, obow iązek pow szechnego d o stępu i przystępności, dialog ze zw iąz­ k am i zawodowymi i pracodawcam i. P o p ierająte ż sprawiedliwość społeczną i zasad ę solidarności. W edług p a rtii lewicowych, w zrost gospodarczy je st stan em , a nie ostatecznym celem. Tworzy m iejsca pracy i przyczynia się do popraw y sy tu acji lu d zi ubogich. Lewica u n ik a podziału społeczeństw a n a „w ygranych” i „przegranych”, tw ierdząc, że koszty i korzyści reform s ą dzie­ lone jednakow o17.

Zarów no praw icow e, ja k i lewicowe p a rtie eu ro pejskie sto ją w obliczu „nowych w yzw ań”: globalizacji, starzejącego się społeczeństw a itp. N a w y­ zw ania te w sk azu je R alf D ah rendorf, k tó ry w swej an alizie P aństw o do­

robku od nowa, k o n statu je: „P rzem iany dem ograficzne zm niejszyły liczbę

płacących składki, zw iększając jednocześnie liczbę korzystających ze św iad­ czeń. J a k m ożna się było spodziewać, w ysoki p o d atek od w ynagrodzeń ob­ ciążył ludzi pracy, a ro sn ące pozapłacowe koszty z a tru d n ie n ia zaszkodziły m iędzynarodow ej konkurencyjności firm . P rzez pew ien czas skalę proble­ m u skryw ały kredyty, dziś je d n a k w idać w y raźn ie ro zm iar zak u m u lo w a­ nego długu, ja k i p o w stał w te n sposób i sp a d a - ju ż to je st ra ż ą c ą n ie s p ra ­ w ied liw o ścią- n a b a rk i przyszłych pokoleń”18.

Nowe niew iadom e społeczne id ą w p a rz e z now ym i m ożliw ościam i — technologicznym i, innow acyjnym i. N io są one rów nież zw iększone ryzyko u tr a ty kw alifikacji zawodowych w trak cie k a rie ry zawodowej, konieczność zm iany p racy oraz m iejsca jej w ykonyw ania oraz indyw idualizację pracy; w ią ż ą się z p o trz e b ą w iększej elastyczności w s ta tu s ie p racy (np. częste zam ian y pom iędzy zatru d n ie n ie m a byciem bezrobotnym i n a odwrót), uw zględnieniem chęci p o siad an ia potom stw a przez pracowników, p rzysto­ sow ania się w razie potrzeby do kalectw a itp. Reform y m odelu społecznego pow inny zatem zareagow ać n a konsekw encje „nowych w yzw ań”, k tó re z a ­ g ra ż a ją spójności społecznej19.

S y tu acja je s t jeszcze bardziej sk om plikow ana w now ych p o stk o m u n i­ stycznych k ra ja c h członkow skich U nii E uropejskiej, w k tó ry ch pierw szy e tap reform (przejście od gospodarki planow anej do gospodarki rynkow ej) dobiega końca, a nowy etap się rozpoczął (w zm acnianie k ształtu jącej się g o spodarki rynkow ej). Ich u w a ru n k o w a n ia zew n ętrzn e s ą iden ty czn e

17 Ibidem.

18 R. D a h r e n d o r f : P ań stw o dobrobytu od nowa. „Gazeta Wyborcza” z 12 grudnia 2004.

(11)

270 Stosunki międzynarodowe i integracja europejska z tym i charakteryzującym i „starą” Europę (globalizacja, konieczność tr a n s ­ form acji w k ie ru n k u gospodarki o p artej n a wiedzy, p re sja dem ograficzna itd .20). M u sz ą one je d n a k nie tylko n ad rab iać różnice cyw ilizacyjne dzielą­ ce je od w ysoko rozw iniętych społeczeństw i gospodarek krajów E uropy Zachodniej, ale de facto m u s z ą sp ro stać wymogom budow y nowoczesnej, konkurencyjnej rzeczyw istości społeczno-ekonom icznej. J e d n a k u w a ru n ­ kow an ia w ew n ętrzn e w now ych k ra ja c h członkow skich s ą d ia m e tra ln ie różne — głównie pod w zględem w aru n k ó w socjalnych.

R óżne w a ru n k i socjalne i ekonom iczne z n a jd u ją ta k ż e odzw ierciedle­ nie w odm iennych poczynaniach p a r tii praw icow ych i lewicowych w „no­ wej” i „stare j” Europie. Podczas gdy w lewicowych i praw icow ych p a rtia c h politycznych „starej” Europy m ożna zaobserwować podejście bardziej p rag ­ m aty czne — niższy stopień dogm atyzacji i p e w n ą rów now agę m iędzy pra- w ic ą i le w ic ą sytu acja w „nowej” E uropie je st in na. Tutaj w łaściw ie każdy k raj cechuje in n a specyfika sy stem u p arty jn eg o w k on tekście p ro g ram o ­ wych wizji dotyczących preferow anego optym alnego m odelu społecznego.

C ech ą c h a ra k te ry s ty c z n ą sy stem u p arty jn eg o Słowacji je s t siln a dog- m a ty zac ja p o lityk i p a r tii praw icow ej oraz jej do m inu jące stan o w isk o w realizacji ich u ltra lib e ra ln y c h koncepcji m odelu społecznego. W ideolo­ gii praw icy d o m in u jącą rolę odgryw a ry nek, a m in im a ln ą - p aństw o, jego p rz e m ia n a w „stróża p ra w a ” prow adzącego rep resy jn e rozm ow y z w ład zą sąd o w n iczą p o licją siłam i zbrojnym i i ignorującego niepow odzenia ry nko­ we. O dm aw ia ona solidarności i dialogu społecznego. N ie k ład zie n acisk u n a ta k ie cele, ja k w zrost s ta n d a rd u życia, po p raw a oświaty, dostępność i w yższy poziom opieki zdrow otnej oraz w zrost z a tru d n ie n ia , co oznacza n a p rzy k ła d red uk cję red y stry b u cji z b u d ż e tu p a ń stw a , obniżenie p o d a t­ ków bezpośrednich, ograniczenie w ydatków p a ń s tw a n a sp raw y socjalne oraz pryw atyzację służb in te re s u pow szechnego21.

W Polsce z kolei m am y do czy n ien ia ze specyfiką p o leg ającą n a s k ła ­ nian iu się partii, nom inalnie prawicowych (tak przynajm niej głoszą w swoich p ro g ram ach i ta k odb ieran e s ą n a poziom ie publicystycznym ) do p refero ­ w a n ia lewicowego p ro g ram u gospodarczego. N ajlepszym p rzy k ład em t a ­ kiego s ta n u rzeczy była k a m p a n ia p rzed w yboram i do Sejm u i S en atu , ja k również równoległa k am p an ia przed w yboram i prezydenckim i jesien ią2 0 0 5 roku, kiedy to zwycięska p a rtia Praw o i Sprawiedliwość, dek laru jąca swoją prawicowość (przejaw iającąsię głównie eksponow aniu w artości narodowych i katolickich) głosiła lewicowy program gospodarczy pod h asłem „Polski

so-20 M.J. R o d r i g u e s : A E uropean S tra te g y for In tern ation al C om petitiveness. In: S tru ctu ra l Challenges an d the Search for an A dequ ate Policy M ix in the E U a n d in CEC (ONB E a st - West Conference). Vienna, N ovem ber 2002.

(12)

Rafał Riedel: Polityczna debata. 271

lidarnej”. Nie oznacza to oczywiście, że w polskim system ie p artyjnym b ra k p a rtii, k tó re w analizow anej w ty m m iejscu politycznej debacie n a te m a t optym alnego m odelu społecznego nie prezentow ałyby pozycji bardziej libe­ ralnych. P rzyk ład em może służyć tu ta j P latfo rm a O byw atelska. Nie zm ie­ n ia to je d n a k fa k tu , że p róba m ap o w an ia poszczególnych p a rtii politycz­ nych w Polsce n a osi ich lewicowości i praw icow ości m u siałab y zakończyć się niepow odzeniem ze w zględu n a b ra k spójności pom iędzy w a rs tw ą eko­ no m iczną a ideologiczną.

F ak t, iż nowe k raje członkowskie U nii Europejskiej m usiały uporać się z dziedzictw em starego modelu socjalnego p ań stw a, opartego n a p a te rn a li­ zm ie państw ow ym , egalitaryzm ie oraz m ak sy m alny m bezpieczeństw ie so­ cjalnym , rów nież w sp iera ta k ie ideologiczne podejście. To dziedzictwo je st je d n ą z przyczyn pew nego n iepo ro zu m ienia w ew n ątrz lewicy i prawicy, źródłem jej niezdecydow ania. N ie bez zn aczenia p o zo stają tu ta j rów nież m entalnościow e k w estie sam ego e le k to ra tu cechującego się silnąroszcze- niow ościąi życzeniowością.

W arto rów nież w ty m miejscu zaznaczyć, iż k raje ta k zwanej starej U nii rów nież nie s ą w olne od b ra k u spójności w ew n ątrzp arty jn ej. Za p rzy k ład posłużyć może n a m tu ta j SPD, k tó ra przed odejściem G erh ard a Schroede­ r a ze stan o w isk a k a n c le rz a N iem iec p rzechodziła okres tran sfo rm acji, w którym ścierały się różne wizje, w ty m ta k ie, k tó re o k reślan e były rów ­ nież m ianem „prawicowe”. Za najbardziej radykalnego, praw oskrzydłow e- go w ew nątrz p a rtii uchodzi po dziś dzień F lo rian Gester, były szef BA (B un­ desag en tu r fü r Arbeit) i jednocześnie czołowy polityk SPD, w spierający roz­ szerzanie reform p ro g ram u obecnego niem ieckiego rząd u , włączając w pro­ w adzenie op łat dla stu d en tów u niw ersytetów i w prow adzenie konkurencji w sektorze ochrony zdrowia, krytykującego w ysokie socjalne składki, które zw iększają koszty pracy itp. Lewicowe skrzydło SPD i liderzy zw iązku h a n ­ dlu atak o w a li „P ro g ram 2010” jak o „sk andaliczny”, n ie sk ru p u la tn y i n ie ­ odpow iedzialny; o sk arżali go o red y strybucję n a korzyść bogatych i kopio­ w anie polityki ich centropraw icow ych poprzedników 22.

Problem polega n a tym , że n a początku XXI w iek u dysponujem y już w ied zą em p iryczn ą n a te m a t konsekw encji fundow ania u stro ju społeczno- -gospodarczego opartego n a społecznej gospodarce rynkowej. Jeszcze do n ie­ daw n a nie tylko Niemcy, ale i in n i Europejczycy k o n ty n e n taln i w skazyw a­ li n a a m ery k ań sk ic h „pracujących n ęd zarzy ” i o p łak an y s ta n b ry ty jskich służb publicznych jako n a cenę, ja k ą trz e b a płacić za bezlitosny k apitalizm w anglosaskim w ydaniu. K o n ty n en taln i Europejczycy (a zw łaszcza N iem ­ cy) m ieli zaś cieszyć się z a leta m i m odelu „n adreńsko-w estfalskiego” - go­ sp o d ark i rynkow ej w przęgającej sukces gospodarczy w służbę spraw

(13)

272 Stosunki międzynarodowe i integracja europejska wości społecznej. Oczywiście, biorąc pod uw agę w sk aźn ik i ekonom iczne ta k ic h państw , ja k F ra n c ja czy Niemcy, i porów nując je z analogicznym i p a ra m e tra m i n a p rzy k ład W ielkiej B ry ta n ii, n ależy skłonić się k u n e g a ­ tyw nej w eryfikacji zalet m odelu „nadreńskiego”. Brytyjczycy sąp rzek o n a- ni, że obecny obow iązujący w w ielu k ra ja c h „model socjalny” (z w ysokim poziom em ochrony socjalnej, w ysokim i p o d atk am i i chronionym ry n k iem pracy) je s t nie do u trzy m an ia . Im więcej redystrybucji, tym m niej wolnego ry n k u i - ja k d o d ają B rytyjczycy - m niej efektywności.

D okonując podsum ow ania, n ależy podkreślić, że n ie je s t celem n in iej­ szego o praco w ania rozstrzyg an ie, k tó ra z propozycji politycznych - b a r ­ dziej lib eraln a, czy bardziej so c jaln a—je st bardziej a d ek w atn a i po trzeb n a E uropie. N ie u leg a w ątpliw ości, że z p u n k tu w id zen ia P olski - p a ń stw a 0 n isk ic h 23 sta n d a rd a c h socjalnych, rela ty w n ie niższych k o sztach pracy 1 w ielu in n ych czynnikach, k tó re p o w o d u ją iż zarów no polscy pracownicy, ja k i firm y eksportow e oraz in n e p rzed sięb io rstw a o feru ją swoje u słu g i n a w spólnotow ym ry n k u n a konku rency jn y ch cenowo w a ru n k a c h — k o rz y st­ n ie jsz ą sy tu a cjąb y ła b y m aksym alizacja swobodnego przepływ u u słu g w e­ w n ątrz U nii Europejskiej. Ja k o stro n a o sk arżan a przez niektórych zachod­ nich polityków o d u m ping socjalny — P olska, p o strz e g a n a przez p rzed się­ biorcę, zagranicznego inw estora, stanow i system gospodarczy bardziej przy­ jazny. D latego też zapew ne n ie je st zgodne z in teresem gospodarczym Pol­ ski forsow anie czy prom ow anie m odelu społecznego, k tó ry generow ałby dla b iz n esu wyższe obciążenia. T ak długo, ja k koszty p racy i in n e koszty u trzy m y w a n ia rozbudow anego m odelu św iadczeń socjalnych b ę d ą niższe — ta k długo sprzyja to polskim eksporterom i podmiotom oferujących usługi n a ry n k u unijnym , ja k rów nież absorpcji zagranicznych inw estycji.

B iorąc pod uw agę arg u m e n ty stricte polityczne, nie sposób n ie zau w a­ żyć, że w debacie toczącej się n a te n te m a t b ard zo często m am y do czynie­ n ia z s y tu a c ją w której obie stro n y — lewicowa i praw icow a - często odwo­ łu ją się do tych sam ych argum entów , je d n a k różni je sposób in terp reta cji. J a k to u ją ł je d en z k om en tato rów życia politycznego, p u b licy sta „G azety W yborczej” K o n rad Niklewicz: „W ygląda n a to, że u n ijn a p raw ica i lew ica nie s ą w sta n ie porozum ieć się w sp raw ie m odelu socjalnego, a ich d eb ata zaczyna przypom inać dialog głuchego ze ślepym ”24.

W podsum o w an iu dokonanej tu ta j an alizy należy rów nież uw ypuklić k o n te k st globalny. J e s t on d o strzeg an y głów nie przez ośrodki praw icow e. A k centuje się a rg u m e n t o rosnącej p re sji konkurencyjnej głów nie z Azji,

23 N isk ich - jeżeli zo sta n ą w yrażone bezw zględnie — w pieniądzu. Jeżeli chodzi o udział procentowy wydatków na cele socjalne w całościowych w ydatkach budżetowych czy w PKB, okazuje się, że Polska, podobnie zresztą jak w iele innych państw naszego regionu, przekazuje na opiekę socjalną znaczne środki finansowe.

(14)

Rafał Riedel: Polityczna debata. 273

k tó ra w określonej perspektyw ie czasowej w ym usi zw eryfikowanie kom for­ towego, aczkolw iek kosztow nego, europejskiego m odelu społecznego jak o m niej efektyw nego. A nalizując te n a s p e k t p rzez p ry z m a t in teg ru jącej się Europy, w a rto zaznaczyć, że o ile p r a k ty k i p ro te k c jo n isty c z n e s to ją w sprzeczności z duchem in teg racji europejskiej w w ym iarze w ew n ętrz­ nym , to znaczy w w ym ianie gospodarczej pom iędzy k ra ja m i członkow ski­ mi, o tyle w sto su n k ach gospodarczych ze swoim otoczeniem zew nętrznym U n ia E uropejska nie w ah a się stosować ceł zaporowych, ograniczeń ilościo­ w ych i in nych b a rie r służących ochronie euro p ejsk ich producentów p rzed k o n k u ren cją z innych centrów gospodarki światowej. Główny tre n d global­ nych procesów handlow ych ch a ra k te ry z u je się je d n a k sto p n io w ą lib e ra li­ z a c ją co rów nież m u si uw zględniać E uropa. I filtr w postaci U nii E u ro p ej­ skiej, opierający się n a efekcie siły grupy, będzie w coraz o w iększym sto p ­ n iu niew ystarczający, żeby chronić kosztow ne ro zw iązan ie społeczno-go­ spodarcze.

Tak więc arg u m en tacja polityczna n a te m a t europejskiego m odelu spo­ łecznego — m im o że cały czas b ard zo żyw a n a poziomie poszczególnych krajów członkow skich - tra c i n a znaczeniu. Jej siła zostaje w eryfikow ana w konfrontacji z tw ard y m i a rg u m e n ta m i n a tu ry ekonom icznej. W raz z ro ­ snącym i problem am i gospodarczymi państw , preferującym i dotychczas b a r­ dziej socjalną w ersję m odelu społecznego, stajem y się bogatsi o wiedzę e m ­ p iry cz n ą n a te m a t w iększej efektyw ności m odelu liberalnego. P a rtie poli­ tyczne w swojej reto ry ce m u s z ą uw zględnić rów nież te n fa k t i je s t to w i­ doczne chociażby w p rzy p ad k u b rytyjskich laburzystów . Chociaż p a rtia ta sy tu u je się n a lewo od swojego głównego k o n k u re n ta politycznego, czyli P a rtii K onserw atyw nej, jej stanow isko n a te m a t optym alnego m odelu spo­ łecznego tru d n o nazw ać lewicowym.

„Nowa P a rtia P racy n a początku la t 90. w yrzekła się więc p ro jek tu z a ­ sadniczej przebudow y k ap italisty czn eg o społeczeństw a, k tó ry stanow ił em b lem at lewicy. W p rak ty c e - chociaż n ie w reto ry ce - zaak cep to w ała zn ac zn ą część polityki T h atc h er”25. P a rtia P racy sp raw u je rząd y w Zjedno­ czonym K rólestw ie ju ż trz e c ią kadencję i sukcesy gospodarce, k tó re były w tym czasie udziałem Wielkiej B rytanii, stan o w ią n iebagatelny arg u m e n t w debacie n a te m a t efektyw nego m odelu społeczno-gospodarczego. Zwo­ lennicy rozw iązań bardziej socjalnych, mimo zasadności w ielu podejm ow a­ nych przez nich argum entów , nie z n a jd u ją p rak ty czn ej egzem plifikacji, k tó ra u zasad n iałab y ich stanow isko.

25 A. L e s z c z y ń s k i : K a p ita lizm po brytyjsk a . „Gazeta Wyborcza” z 4 sierpnia 2005; patrz również: P. T o y n b e e : H ard-w ork. Life in L ow -pay B ritain . London 2003.

Cytaty

Powiązane dokumenty

gospodarowania w polskim rolnictwie i w jego otoczeniu Specyfika przyrodniczych uwarunkowań prowadzenia produkcji rolniczej w rolnictwie przy wzrastającej sile

Wydawałoby się, że nowe przepisy stymulują przed- siębiorczość, a tu tuż przed końcem roku kierownic- two Ministerstwa Zdrowia wygłasza poglądy o nad- miernym rozwoju

Częstym sposobem działania szpitali prywatnych, a zarazem elementem ich krytyki jest cream skimming (zjawisko spijania śmietanki – przyp. red.) – szpita- le te skupiają się

czej, zakłada się, że kraje o niskim indeksie wolności politycznej charakteryzują się też niską wolnością gospodarczą i społeczną (prawami człowieka i obywatela), co

Środki dydaktyczne: mapa Europy, globus, materiały do zrobienia paszportów: kartki, zszywki i zszywacz, strona tytułowa z napisem „Paszport”, zagadka o samolocie, flagi

Fallaci starała się uświadomić, że aby móc mówić o politycznej poprawności, konieczna jest rów- norzędna relacja wszystkich uczestników życia publicznego oraz chęci stosowania

W Ustrzykach Dolnych znajduje się jedno miejsce, gdzie turysta może przejrzeć prasę.. Jest to klub-kawiarnia „Ruch” przy

Inicjatywy adresowane tylko do Polaków, na których językiem spotkań jest polski, oceniane są przez liderów Projekt: Polska jako zamykające w polskim środowisku; z kolei projekty