• Nie Znaleziono Wyników

Literatura jako symulacja : o "Obronie żebractwa" Andrzeja Bursy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Literatura jako symulacja : o "Obronie żebractwa" Andrzeja Bursy"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Literatura jako symulacja.

O Obronie żebractwa Andrzeja Bursy

Obrona żebractw a

U w aż a p a n że ż e b r a k o m nie n a le ż y d a w a ć j a ł m u ż n y . ..

że w ię k s z o ść z n i c h m o g ł a b y p r a c o w a ć p r a c o w a ć . . . d o b r e m i sobie

czyli g d y b y te n o w r z o d z i a ł y z g ło w ą To łs to ja m a c h a ł ł o p a t ą p r z y j a k i m ś w y k o p ie a te n s ta rz e c ze s z t u c z n ą r a n ą w a r o w a ł p r z y m a g a z y n i e ł o p a t . . .

a ta c z a r o w n ic a (czy był p a n k i e d y ś d z i e c k i e m ) p le w iła b u r a k i . . . b y łb yś p a n u s a t y s f a k c j o n o w a n y

ale ż on i p r a c u j ą d r o g i p a n i e j a k j e s zc ze ...

za jak ik ol wi ek d a t e k o każdej po rz e do sta rc z a ją n a m emo cji czystej i nie sf ał s zo w an ej ...

on i n ie j e d z ą d r e w n i a n e g o c h l e b a . . .

ni e m a r k u j ą (słowo g o d n e waszej k u l t u r y ) śm i e r c i ja k w w a s z y c h t e a t r a c h . ..

ale g r a j ą c a ł y m c i a ł e m w y s ta w i o n y m na m r ó z s k w a r i ulew ę k a ż d y m g e s t e m g ło se m i w s z ą n a k o ł n i e r z u . . . ab y o si ą g n ą ć z a m i e r z o n y ef ek t m u s z ą su r o w o p r z e s t r z e g a ć tr y b u życ ia n a k a z a n e g o re g u łą sp a ć na ł a w k a c h w p a r k a c h i na d w o r c a c h n ie d o j a d a ć i u p i j a ć s ię .. .

a p o m i m o że śm i e r ć i c h l e b jest u n i c h p r a w d z i w y . . . s z t u k a ta nie jest an i t r o c h ę n a t u r a l i s t y c z n a . . .

osią g a ją p e ł n i ę re a l i st y c z n e g o u o g ó l n i e n i a o cz y m n a w e t m a r z y ć n ie m o g ą wa sze w y p c h a n e a k a d e m i c k i e t r u p y . . .

http://rcin.org.pl

(2)

on i są n a w s k r o ś n o w o c z e ś n i . . .

m i m o że tr a d y c j a ich je st s t a ra ja k n ę d z a . . .

a rty śc i a w a n g a r d y w i n n i u cz y ć się o d n i c h i co m ą d r z e j s i r o b i ą t o .. .

w p o c i ą g u K r a k ó w - P r z e m y ś l s t a n ą ! n a g le w d r z w i a c h p r z e d z i a ł u ś le p ie c z laską czy p a n wie że k a ż d e z ty ch d r ę t w i e j ą c y c h na taw ce ciat d ą ż ą c y c h d o w y g o d n i e j s z e g o

u s a d o w i e n i a się z o s t a ł o n a g le p o s t a w i o n e p r z e d p r o b l e m e m . . . k t ó r e g o n a j s ła b s z e g o e c h a t r u d n o się d o s z u k a ć w wa szej s z t u c e . ..

to w y n ie p r a c u j e c i e . . .

co p a n d z i ś r o b it p a n i e l i t e r a c i e . ..

ja k i jest twój „ z a w ó d ” k o n f e r a n s j e r k u . . . za co ci tyle p t a c ą d z i w k o z e k r a n u . . . za co c h le je twój r e ż y s e r ... ?

( n a j b a r d z ie j b a w ią m n i e ci k t ó r z y z a r z u c a j ą ż e b r a k o m że c z a s e m p i j ą w ó d k ę ) j a k w y w og ól e w y g lą d a c ie ?

k ar ze ! w z r o s t o k o to 1 m 30 c m n u m e r o b u w i a o k o t o 45 g ra na h a r m o n i i

r ę k a m i k o n a r a m i (3 b u r a c z k o w e k r z y w u l e p r z y k a ż d e j d ł o n i ) p i e ś ń k o ś c i e l n ą

Ł ą c z y G r a n d G u i g n o l z m i s t e r i u m r e l i g ij n y m i ro b i to ze s m a k i e m

a t e n r z u c a n y d r g a w k a m i (u w as b a l e t p o le g a ci ą g le n a e r o t y c z n y m r a j c o w a n i u ojców r o d z i n )

z u b o ż a ł y i n t e l i g e n t (a ch co za c h a r a k t e r y z a c j a ) m ów i że w y s z e d ł n i e w i n n y z w i ę z i e n i a p r z e ż y w a g ł ę b o k i k o n f l i k t

t r u d n o m u jest p r o si ć

z a o b s e r w u j ges t j a k i m c h o w a 10 z ło ty c h

s t a r u s z e k z p i e s k i e m na d y w a n i k u ż e b y m i ę k k o b yło b i e d a c t w u o b ł ą k a n a w m ę s k i m k a p e l u s z u ojci ec n i e p o c i e s z o n y p o s t r a c i e t r z e c h sy n ó w b o h a t e r ó w

on i g r a j ą p r z e z cal e życ ie j e d n ą rolę ale r o b ią to d o s k o n a l e

N i e p o m y ś l c i e że f r a t e r n i z u j ę się z l u m p a m i

http://rcin.org.pl

(3)

ż e b r a c y są p r z e w a ż n i e o g r a n i c z e n i i c u c h n ą c z u ję d o n ic h tak i sa m w s tr ę t

j a k d o w as p a n o w i e . . . ar ty ści tyle że b a r d z i e j g u s t u j ę w ich sz tu c e

ni ż w waszej.

II

W w y p o w i e d z ia c h k ry t y c z n y c h d o ty c z ą c y c h h i s t o r i i re c e p c j i tw órczości A n ­ d rz e j a B u rs y p o w raca zw ykle n a ta r c z y w i e m o t y w „ i n t e r p r e t a c y j n y c h m i s t y f i k a ­ c ji” , „ le g e n d o tw ó rc z y c h z a fa t s z o w a ń ” , „ u p r o s z c z o n y c h i s c h e m a t y c z n y c h o d c z y ­ t a ń ” , k tó r e w y p a c z a ją ja k o b y i b a n a l i z u j ą a rt y s ty c z n y p r z e k a z poety. N ie z m i e n i a to j e d n a k fa k t u , iż tw órc zość tę i n t e r p r e t u j e się d z iś n a d a l p r z e d e w s z y s t k im prz e z p r y z m a t pojęcia „ g ry ” - w yk ra c z a ją c e j poza sferę l i t e r a t u r y i z a g a rn i a ją c e j ró w ­ n ież d o ś w ia d c z e n i e e g z y s t e n c ja l n e - o ra z p o p r z e z w p i s a n y w re g u ł y owej gry d w o ­ isty o b ra z p o d m i o t u jako o f i a r n ik a , a z a r a z e m ofiary, b e z w z g lę d n e g o e g z e k u t o r a i b e z siln e g o , z góry s k a z a n e g o na k lęs k ę s t ra c e ń c a .

U r u c h o m i o n a w t e n sp o s ó b m a c h i n a i n t e r p r e t a c y j n a zw ię ksza swoją w y d a jn o ś ć d z ię k i w p r o w a d z e n i u n ie o d z o w n e g o k o m p o n e n t u e ty c z n e g o , B u rs a b o w ie m w ś w ia d o m o śc i sw oich c z y te ln ik ó w nie p rz e s ta j e być w y r a z i c i e l e m egz y ste n c ja ln e j p o staw y b u n t u p o d e jm o w a n e g o w im ię g ło d u a u t e n t y c z n y c h u c z u ć i prz eżyć.

E ty c z n y m a k s y m a l i z m i h e r o i z m , c e c h u j ą c y ja k o b y filo z o fic z n ą po staw ę b o h a t e ­ rów tej poezji , p o d k r e ś la w y ra ź n ie a u t o r k a m o n o g r a f i i p o e ty E w a D u n a j- K o z a k o w , gd y w n a w i ą z a n i u do l e k t u r y Szachów pisze:

F ilo z o fi a B u r sy w y m a g a [ .. .] , by nie ty lk o b r a ć u d z ia ł w g r z e , lec z jeszcze - g ra ć u cz ci w ie , ni e m a r k u j ą c , g ra ć c a t y m sobą , ni e p r z e s u w a j ą c p i o n a p a z n o k c i e m . 1

Obrona żebractw a b a r d z o d o b rz e w p i s u j e się w r a m y n a s z k i c o w a n e g o tu s c h e m a ­ tu i n t e r p r e ta c y jn e g o . O b e c n o ś ć tego w iers za - je d y n e g o z całe go d o r o b k u B u rs y - w n u m e r z e 1/2 „N ow ego W y r a z u ” z 1973 ro k u , w k t ó r y m z n a la z ł się, d r a s ty c z n i e z re s z tą oc e n z u ro w a n y , z a p is fr a g m e n t ó w gło śnej d y s k u s ji, k tó r a o d b y ła się na IX K ło d zk iej W io ś n ie P oety ckiej w 1972 r o k u , m i a ła w y m o w ę s y m b o li c z n ą , p o ­ d o b n i e ja k z a m i e s z c z o n y w ty m s a m y m n u m e r z e p i s m a te k s t K rzy szto fa K a ra s k a J a c k London kontra P aw ka Korczagin, czyli A n d rzeja B ursy głos w dyskusji o m łodzieży.

M o ż n a zgodzić się z E w ą D u n a j-K o z a k o w , g dy pis ze, że P o k o le n i e ’68 u z n a ło B u rsę

„za p a t r o n a now ofa lo w ego b u n t u , p r e k u r s o r a w o d s ł a n i a n i u b ia ł y c h p l a m naszej rzeczyw is to ści, d e m a s k a t o r a «świata n ie p r z e d s t a w i o n e g o » ” 2. P o tw ie r d z ił y to z res ztą p u b l i k o w a n e p rz e z poetów N ow ej Fa li te k s ty k r y t y c z n e w cało ści lu b części p o św ięco n e B urs ie: S ta n isła w a B a r a ń c z a k a M eta fizyka zagrożenia, czy S ta n isła w a S ta b r y B ursa, B arańczak, K ornhauser... Z w łaszcza S ta b r o , o d w o łu ją c się do szeroko

1 E. D u n a j- K o z a k o w Bursa, K rak ó w 1996, s. 152.

- T am że , s. 47.

http://rcin.org.pl

(4)

r o z u m i a n e j id e i r o m a n t y c z n e g o b u n t u , s t a r a i się p o k a z a ć p o k r e w i e ń s t w o du c h o w e tr z e c h w y m i e n i o n y c h w ty t u le poetó w . Pisat:

B u r s a byt p r e k u r s o r e m p o st a w y, k t ó r a w k i l k a n a ś c i e lat p ó ź n i e j w tw ó rc z o śc i g e n e r a c j i 19 6 8 - 1 9 7 0 s t a n i e się d e c y d u j ą c y m m o m e n t e m k re a c ji li r y c z n e g o b o h a t e r a . [...] B o h a t e ­ r e m jego liry k i je st j e d n o s t k a p r z e c i w s t a w i a j ą c a się [...] zl u św ia ta : st a w ia o n a w s z y stk o n a j e d n ą k a r t ę , u ś w i a d a m i a j ą c s o b ie p o d o b n y d r a m a t w a r t o ś c i ja k te n , k t ó r e g o o f i a rą p ad ! k ie d y ś T a d e u s z B o r o w s k i. 3

P r z e s ia n ie e ty c z n e i b e z k o m p r o m i s o w o ś ć m o r a ln e j p o s t a w y b o h a t e r a l i r y c z n e ­ go s t a ją się o d t ą d ob ieg o w ą f o r m u ł ą st o s o w a n ą w o d n i e s i e n i u do tw órczości poety, k t ó r e m u t a k w y tr a w n i krytycy, ja k J e r z y K w i a tk o w s k i czy J a c e k Ł u k a s i e w i c z z a r z u c a l i n ie g d y ś m o r a l n y n i h i l i z m i c y n ic z n e e p a t o w a n i e n a t u r a l i s t y c z n y m , d r a ­ st y c z n y m szczegółem .

Z a r y z y k o w a łb y m s t w i e r d z e n i e , że A n d r z e j B u r s a p a d ł o fi a rą k o n w e n c ji, a jego b u n t , z a n i m je szcze p r z y b r a ł d o jr z a łą fo r m ę , zd ą ż y ł się s k o n w e n c jo n a l iz o w a ć .

„ P o e z ja B u r s y była ty lk o s a m o t n y m s e j s m o g r a f e m , k t ó r y z a n o to w a ł s a m fakt w s t r z ą s u o k r e ś l o n y c h w a r t o ś c i ” - p is a t S t a b r o 4. T w ó rczo ść ta , p o z b a w i o n a r a n g i li­

t e r a c k ie g o ś w ia d e c t w a p r z y p i s a n e g o h i s t o r y c z n e m u k o n t e k s t o w i , o b n a ż a n ie s te t y swoje słabości i z a p o ż y c z e n i a : z je d n e j s t r o n y w y r a ź n e r e m i n i s c e n c j e l e k t u r y p o ­ etó w II A w a n g a rd y , lecz t a k ż e G a jc e g o i G a łc z y ń s k i e g o , i r r a c j o n a l i z m z e l e m e n t a ­ m i G r a n d G u ig n o lo w e j m a k a b r e s k i , św ia t b a ll a d o w e j s t y liz a c ji i p o e ty c k i c h z a ­ klęć; z d ru g i e j - ra ż ą c a m i e j s c a m i d e k l a r a t y w n o ś ć i p u b li c y s t y c z n o ś ć p ó ź n y c h w iers zy, m a n i f e s t a c y j n y e s k a p i z m i s e n t y m e n t a l n y k u l t „ z r a n i o n e j m ł o d z ie ń c z e j w r a ż li w o ś c i” . T e n d w u d z i e s t o p i ę c i o l e t n i - w ch w ili ś m i e r c i - p is a r z , k t ó r e g o g a ­ t u n k o w o z ró ż n i c o w a n y d o r o b e k z a m y k a się na k a r t a c h 4 0 0 -s tro n i c o w e j ksią ż k i, n a le ż a ł z p e w n o ś c ią do n a j z d o l n i e j s z y c h i n a jc i e k a w ie j z a p o w i a d a j ą c y c h się t w ó r ­ ców sw oje go p o k o l e n i a i n ie w m ł o d z i e ń c z y c h n i e d o s t a t k a c h jego p o e t y k i d o s t r z e ­ g a m n a j b a r d z i e j n i e p o k o j ą c ą c e c h ę tej tw órczości. W i d z ę ją raczej w n i e u j a w n i o ­ n y m , a z a s a d n i c z y m , w e w n ę t r z n y m p ę k n i ę c i u , k t ó r e z n a m i o n u j e jego a rt y s ty c z n ą p o sta w ę , w n i e u ś w i a d o m i o n e j s p r z e c z n o ś c i m i ę d z y e t y c z n y m p o s t u l a t e m s z c z e r o ­ ści i a u t e n t y z m u u c z u ć i prz e ż y ć a e s t e ty c z n ą re a l iz a c j ą , k tó r a za p o z o r n i e s p o n t a ­ n i c z n ą fo r m ą e k s p r e s j i sk r y w a cz ęsto sty liz a c ję i m i m o w o l n e u w i k ł a n i e w k o n w e n ­ cje, a t a k ż e sw ois te u p o j e n i e w ła s n ą n ie d o j r z a ł o ś c ią .

E w a D u n a j - K o z a k o w w swojej a n a li z ie Obrony żebractw a, n a z y w a ją c ów w iers z ś w i a t o p o g lą d o w y m „ m a n i f e s t e m n e g a t y w n y m ” i „ a n t y - m a n i f e s t e m ” , k ła d ł a n a ­ c is k p r z e d e w s z y s t k i m na jego p o l e m i c z n y i n a g a t y w n y p o t e n c j a ł zn aczen io w y . K a ż d a n e g a c j a kry je w so b ie j e d n a k u k r y t ą b ą d ź ja w n ą s u p o z y c j ę p o z y ty w n e g o s t a ­ n u rzeczy i w ła ś n i e a f i r m a t y w n y a s p e k t tego w ie rs z a w y d a j e się z a s ł u g iw a ć na sz c z e g ó ln ą uw agę. P r z y p i s u j ą c B u r s i e je d n a k o w y d y s t a n s „wobec o b u z p o z o r u a l­

' S. Sta b ro Bursa, B arańczak, Kom hauser, w: ten że Poeta odrzucony, K r a k ó w 1989, s. 233, 236.

4,/ T am ż e , s. 236.

http://rcin.org.pl

(5)

t e r n a ty w n y c h ś w ia tó w ” p rz e d s t a w i o n y c h w w ie r s z u i s p r o w a d z a j ą c po staw ę p o d ­ m i o t u w y łą c z n ie do ta k t y k i o b r o n n e j , k tó r a w yraża się w p rz y j ę c iu „ ir o n ic z n e j p o ­ staw y ” , będ ącej „ je d y n ą m o żliw ą f o r m ą is tn i e n ia , sp o s o b e m s a m o o b r o n y w obec ś w ia t a ” 5, z a t r z y m u j e m y się n ie j a k o w pól k r o k u , u c h y la j ą c się p r z e d p r ó b ą o d p o ­ w ie d z i na p y ta n i e o p o e ty c k ą s t r a t e g i ę a u to r a , a w k o n s e k w e n c ji o m o ż liw ą m e t o ­ dologię l e k t u r y jego liry ki. P r o p o n u j ę więc o d c z y ta n ie te k s t u B u r s y ja ko u tw o r u p ro g r a m o w e g o , za w ie ra ją c e g o w y r a ź n ie w y a r ty k u ł o w a n e p o z y ty w n e z a ło ż e n ia e s ­ te tyczne o c h a r a k t e r z e m e t a p o e t y c k i m , k tó r e z a c h o w u ją w a ż n o ść w o d n i e s i e n i u do sporej g r u p y „ p ó ź n y c h ” w ie rszy, f u n k c j o n u j ą c y c h dziś w p o t o c z n y m o d b io r z e jako n a jl e p ie j ro z p o z n a w a ln e i n a j b a r d z i e j c h a r a k t e r y s t y c z n e , p o tw ie r d z a ją c e a r t y ­ st yczną o ry g i n a ln o ś ć poety.

III

K o n w e rs a c y jn y i d i o m ty pow y dla li ry k i „ p ó ź n e g o ” B u rsy z n a j d u j e w p r z y p a d k u Obrony żebractw a swoje d o d a t k o w e u z a s a d n i e n i e w s i ln y m n a c e c h o w a n i u re t o r y c z ­ n y m , k tó r e i m p l i k u j e f o r m ę b e z p o ś r e d n i e g o z w r o tu do a d r e s a ta , a z a r a z e m a d w e r ­ sarza p o d m i o t u lirycznego. R o d z a j sprawy, k tó rej ów p o d m i o t p o d e j m u j e się b r o ­ nić p rz y n a l e ż y nota bene do g r u p y ty ch , k tó r e re t o ry k a a n ty c z n a zw ykła ok re ś la ć m i a n e m genus turpe - jest to z a te m p r z e d m i o t w p o to c z n y m m n i e m a n i u nie - z a s l u g u ją c y na o b ro n ę . S tą d ju ż na s a m y m p o c z ą t k u w y k s z ta ł c o n y c z y t e l n i k - p a ­ m i ę ta j ą c y c h o ć b y Pochwałę głupoty E r a z m a z R o t t e r d a m u - m o ż e p o w zią ć p r z e ­ św ia d c z e n ie , iż b ę d z ie m i a l do c z y n ie n ia z o b r o n ą p o z o r n ą , f o r m ą li te r a c k ie j p r o ­ w o k a c ji, p r z e d k tó r ą p o w in ie n c h r o n i ć się u n ik a j ą c d o s ło w n e g o o d c z y ty w a n i a t e k ­ stu. E k s p r e s y j n y c h a r a k t e r w yw o d u , k tó r eg o p r z e d m i o t zostaje w y r a ż o n y w p ro s t w p ie r w s z y m w ersie („ U w aża p a n , że ż e b r a k o m n ie n ależ y d a w a ć j a ł m u ż n y . . . / że w ię kszość z n ic h m o g ł a b y p r a c o w a ć ”), p o d k r e ś l o n y k o l o k w i a l i z m a m i w ro d z a j u

„b yłb yś p a n u s a t y s f a k c j o n o w a n y ” , m o ż n a od czy ta ć ja ko językow y w y ra z s p r z e c i ­ w u w obec p o g lą d ó w r e p r e z e n t o w a n y c h prz e z w p is a n e g o w t e k s t o d b io r c ę , k tó r e g o m o ż e m y sobie w y o b ra z ić w p o s t a c i w y raziciela o b iegow ych k o m u n a ł ó w , g r z m ią c e g o n a „ d a r m o z j a d ó w ” i „ p aso ży tó w s p o ł e c z n y c h ” . M o ż n a je d n a k ujr zeć w ty m z a b ie g u ję zykow ym p r ó b ę d o s t o s o w a n ia się do „ n i s k i e g o ” i d i o m u ro z m ó w ­ cy, p ró b ę s tylisty czn eg o u p o d o b n i e n i a , k tó r e w z m o c n i p e rs w a z y j n ą f u n k c j ę w y p o ­ w ie d z i, pozw oli lepiej d o tr z e ć do s ł u ch ająceg o . J e s t to sp r a w a z a s a d n i c z a , p r z y p a ­ d e k B u rs y jest dla m n i e b o w ie m p r z y k ł a d e m n ie m o ż n o ś c i o d n a l e z i e n i a w łasn eg o gło su, n i e u m i e j ę t n o ś c i s p r o s ta n i a w y m o g o m „ a u t e n t y c z n e j ” e k s p r e s ji i n i e u s t a n ­ nej, c h w ila m i p a n ic z n e j uciec zki p r z e d gro ź b ą „ję zykow ego z a w ł a s z c z e n i a ” p rz e z fałszywy kod , której e f e k t e m byw a zw ykle u w ik ła n i e w k o le j n y k o le k t y w n y w z o ­ rzec sty listy czn y - li te r a c k i b ą d ź środowisk owy. Z n a c z ą c a jest p o d ty m w z g lę d e m c h a r a k t e r y s t y c z n a p a r e n t e z a z d r u g i e j , w y o d r ę b n io n e j g ra f ic z n i e , cz ą stk i w iers za

„[oni] nie m a r k u j ą (słowo g o d n e w aszej k u l t u r y ) . . . ” , p o d k r e ś l a j ą c a tę sz czególnie w y c z u lo n ą w rażliw ość językową.

5,/ E. D u n a j - K o z a k o w S i i r s a . . . , s. 198, 199.

http://rcin.org.pl

(6)

Po w y k p i e n i u za p o m o c ą tr z e c h p la s ty c z n i e z a r y s o w a n y c h , k a r y k a t u r a l n y c h s c e n e k r o d z a j o w y c h p ro s ta c k ie j tezy swego m i lc z ą c e g o a d w e r s a r z a , p o d m i o t li­

ry c z n y f o r m u ł u j e w ła s n ą a l t e r n a t y w n ą tezę, p o d b u d o w u j ą c ją od r a z u sw o is ty m r o ­ z u m i e n i e m c h a r a k t e r u w y k o n y w a n e j p r z e z ż e b r a k ó w pra cy. Ż e b r a c y - nie w y k o ­ n u j ą c ż a d n y c h c z y n n o ś c i o c h a r a k t e r z e p r o d u k c y j n y m , p r z y n o s z ą c y c h w y m i e r n y e fek t - o k a z u ją się je d n a k p e ł n o p r a w n y m i u c z e s t n i k a m i e k o n o m i c z n e j w ym iany, k tó r z y „w arto ść u ż y t k o w ą ” to w a r u z a s t ę p u j ą „ w arto ś cią z n a k o w ą ” („za ja k i k o l ­ w ie k d a t e k o ka ż d e j p o rz e d o s t a r c z a j ą n a m e m o c j i czystej i n i e s f a l s z o w a n e j . . . ”).

Ich d z ia ł a ln o ś ć no si z a t e m w y r a ź n e z n a m i o n a d z ia ł a ln o ś c i a rt y s ty c z n e j ( „ d o s ta r ­ c zają n a m e m o c j i ”), sz czególnej je d n a k („czystej i n i e z a f a ł s z o w a n e j ”), o p a r t e j na n iw e la c ji d y s t a n s u k r e a c y j n e g o o ra z na ty m , co S co tt L a s h n a z y w a „o d -r ó ż n ic o w a - n i e m ”6 - a w ię c o d w r o t n o ś c i ą p r o c e s u k u l t u r o w e g o ró ż n i c o w a n i a , k tó r y z a k ła d a o d r ó ż n i a n i e fo r m e s t e ty c z n y c h od rzeczyw is to ści. M a m y tu z a t e m d o cz y n i e n i a ze z ja w is k ie m , k tó r e socjolo gow ie i te o rety cy k u l t u r y zw ykli n a z y w a ć „ e s t e ty z a c j ą ży­

cia c o d z i e n n e g o ” , z p o sta w ą , k tó rej p r e f i g u r a c j ą byl X I X - w i e c z n y d a n d y s ś w ia d o ­ m i e k s z t a ł t u j ą c y swoje ży cie w e st e ty c z n i e z a d o w a la j ą c ą cało ść, w zorcow y a rt y s ta i n t e g r a l n y z n o sz ą c y g r a n i c e m i ę d z y ży c ie m i s z tu k ą . O ile j e d n a k i d e a ł e m ta m te j art y s to w s k i e j fo r m y e ste ty z a c ji ży cia c o d z i e n n e g o byl św iat, w k t ó r y m z ł u d z e n i e i s z t u c z n o ś ć s t a ją się je d y n ą d o s t ę p n ą rzeczy w is to ścią, o tyle u B u r s y w e k t o r k i e ­ r u n k o w y w y d a je się z w ró c o n y w p r z e c i w n ą s t r o n ę - k u a u t e n t y z m o w i p rzeży cia, k u p o ś w i a d c z a n i u szczerości i p ra w d z iw o ś c i u c z u ć o ra z d o z n a ń w y ra ż a n y c h za p o ś r e d n i c t w e m k o n w e n c j o n a l n y c h chw ytó w , n a k tó r e s k a z a n y jest a rt y s ta . T e a t r a l ­ n o ść i p r a g m a t y z m z a c h o w a ń ż e b r a k ó w („ grają c a ły m c i a ł e m ” , „ a b y o s i ą g n ą ć z a ­ m i e r z o n y e f e k t”) p o z b a w io n y jest tow arzyszącej „ w y so k ie j” k u l t u r z e s z t u c z n o ś c i - lecz d zieje się tak, co z n a m i e n n e , nie za s p r a w ą w u lg a r n e g o n a t u r a l i z m u („ s z tu k a ta nie jest a n i tr o c h ę n a t u r a l i s t y c z n a ”), lecz d z ię k i sw oiste j m i s t e r y jn o ś c i, k tó r a n a d a j e ich g e s t o m c h a r a k t e r r y t u a ł u , z a k o n u („aby o s i ą g n ą ć z a m i e r z o n y efekt m u s z ą su r o w o p rz e s tr z e g a ć t r y b u życia n a k a z a n e g o r e g u ł ą ”).

Obrona żebractw a za s p r a w ą je dnego, le dw ie d o s t r z e g a l n e g o , a t a k b r z e m i e n n e ­ go w k o n s e k w e n c je c h w y tu , a m i a n o w i c ie n i e u p r a w n i o n e g o p o r ó w n a n i a ś m ie rc i rzeczyw is te j i t e a t r a l n e j („n ie m a r k u j ą ś m ie r c i jak w w a sz y c h t e a t r a c h ”) s p r o w a ­ d za cale w y jściow e z a g a d n i e n i e n a p ła s z c z y z n ę e s t e ty c z n ą , p r z e z co d a je się o d c z y ­ tyw ać ja ko w y p o w i e d ź o c h a r a k t e r z e m e t a p o e t y c k i m .

S z tu k a , k t ó r ą u p r a w i a j ą ż e b r a c y jest na w s k ro ś n o w o c z e s n a , gd y ż w sw oim a w a n g a r d o w y m p r z e k r a c z a n i u b a r i e r m i ę d z y e g z y s t e n c ją a a r t y s t y c z n ą k reacją, s cen ą i p u b l i c z n o ś c i ą - za w ie ra silny p o t e n c j a ł etyczny, w y t r ą c a w id z a z b ie r n o ś c i p rz y s łu g u ją c e j o b s e r w a t o ro w i i z m u s z a go do a k ty w n o ś c i , d o p o d j ę c i a decyzji, z a ­ jęcia s t a n o w i s k a , a więc z a c h o w a ń typow ych d la u c z e s t n ik a . T r a d y c y j n a a k a d e m i c ­ k a s z t u k a z a d o w a la się b i e r n ą k o n t e m p l a c j ą i w y str z e g a a n g a ż o w a n i a o d b io r c y

Zob. M. F e a t h e r s t o n e Postmodernizm i estetyzacja życia codziennego, przel. P. C z a p l iń s k i , ]. L a n g , w: Postmodernizm. Antologia przekładów , wybór, oprać, i p r z e d m o w a R. Nyc z, K ra k ó w 1997, s. 310.

http://rcin.org.pl

(7)

w k o n fl ik t y p o z n a w c z e czy ety czne. E ste ty c z n a f o r m u ł a z a c h o w a ń ż e b r a k ó w p r z y ­ p o m i n a ty m c z a s e m p o s t u l a t y t e a t r u a lt e r n a t y w n e g o i e k s p e r y m e n t a l n e g o czy też za ło ż e n ia p a r a t e a t r a l n y c h d z ia ł a ń p e r f o r m e r s k ic h .

A rtyśc i a w a n g a r d y w i n n i ucz yć się od n i c h i co m ą d r z e j s i ro b ią to...

W p o c i ą g u K r a k ó w - P r z e m y ś l s t a n ą ł n a g l e w d r z w i a c h p r z e d z i a ł u ś le p ie c z laską czy p a n wie że k a ż d e z tych d r ę t w i e j ą c y c h na tawce ciat d ą ż ą c y c h d o w y g o d n i e j s z e g o u s a d o w i e n i a się zo s ta ło n a g le p o s t a w i o n e p r z e d p r o b l e m e m . . .

k t ó r e g o n a j s ła b sz e g o ec h a t r u d n o się d o s z u k a ć w wa s ze j s z t u c e . ..

Po p o c z ą t k o w y m w y k p i e n i u a r g u m e n t ó w p r z e c i w n i k a i p r e z e n t a c j i w łasn ej tezy p o p a r t e j a p o lo g ią ż e b raczej p r a k t y k i w k o n s t r u k c j i m ow y o b ro ń c z e j n a s t ę p u ­ je m o m e n t przejścia do g w a łto w n e g o k o n t r n a t a r c i a . Z a r z u t st a w i a n y ż e b r a k o m obra c a się p rz e c iw k o „ e t a t o w y m ” tw ó rc o m , o s o b o m r e p r e z e n t u j ą c y m ś r o d o w isk o a rty sty c z n e , do k tó r e g o - ja k m o ż n a się t e r a z d o m y ś la ć - n ależ y ró w n ie ż p ie r w o t n y a d r e s a t całej w yp o w ied zi. D r a s t y c z n y a ta k w y m i e r z o n y jest p r z e c i w k o f o r m o m i n ­ sty tu c j o n a li z a c ji d z ia ł a ń a rty s ty c z n y c h , p rz e c iw k o jałowej, a n e s t e ty c z n e j fo r m ie s z t u k i u p r a w i a n e j p r z e z „ z a w o d o w y c h ” artystów , k t ó r y m o d m a w i a się j a k i e j k o l ­ w iek uży te c z n o śc i społecznej. N a w i a s e m m ó w iąc, k o m p l e k s s p o łe c z n e j n i e p r z y ­ d a tn o ś c i o d zyw ający się szczególnie w y r a ź n ie w tw órc zości ta k i c h poetó w , ja k R óżew icz (c hoćby w Przygotow aniu do wieczoru autorskiego) czy W o ja c z e k (w sły n ­ nej fo rm u le: „bo p o e tó w n ależ y u ż y w a ć ” z w iers za Prośba) z n a j d u j e swoją a n t y c y ­ pację w ła ś n i e u Bursy, w g o r z k o i r o n i c z n y m s t w i e r d z e n i u z F unkcji poezji: „P oezja nie m o ż e być o d e r w a n a od życia / Poezja m a służyć ż y c iu ” .

G w a ł to w n y w y b u c h furii k o ń c z y p o g a rd l iw ie rz u c o n e re to r y c z n e p y ta n i e : „ ja k wy w ogóle w y g lą d a c ie ? ” , k t ó r e m u n ie o c z e k iw a n ie , ju ż w n a s t ę p n e j frazie , o d ję ty zostaje r e t o r y c z n y c h a ra k t e r. C h w ilo w a k o n fu z j a s p o w o d o w a n a jest nie tylko n ie w ła ś c iw y m , bo d o s ł o w n y m , p o t r a k t o w a n i e m r e t o ry c z n e g o z w r o tu , lecz r ó w n ie ż e w i d e n t n i e b ł ę d n ą a p l i k a c ją - o d p o w ie d ź o d n o s i się p rz e c ie ż nie do ty ch osób, k t ó ­ rych doty czyło p y ta n i e . C h w y t te n m o ż n a od c z y ta ć jako d y s k r e t n y sygnał w s k a ­ z u jąc y na a u to n o m ic z n y , o p re s y w n y c h a r a k t e r k o d u ję zykow ego, k tó r e g o reg u ły p o tr a f ią zm y lić sa m e g o u ż y tk o w n ik a . Ta p o z o r n i e n ie z n a c z ą c a p o m y ł k a o k a ż e się w ów czas s u b t e l n ą fi g u rą relacji d o m i n a c j i i p o d r z ę d n o ś c i , w k tó r e j u p r z y w i l e j o ­ w a n ą p ozycję z a j m u j e nie u ż y tk o w n ik , lecz a b s t r a k c y j n y system językowy.

G a le ri i po sta c i, k tó r e p o ja w ia ją się w dals zej p a r t i i te k s t u , to w arzy s zy le dw ie s k r y w a n a e ste ty c z n a fascynacja w y ra ż a ją c a się n a jp e ł n i e j p o d z iw e m dla d y s o n a n ­ sowej k o m p o z y c j i g a tu n k o w e j, łącz ącej m a k a b r e s k ę i m i s t e r i u m . N a j b a r d z i e j c h a ­ r a k t e r y s t y c z n e jest je d n a k to, że p o d m i o t w cią ż n ie m o ż e o p rz e ć się s i ę g a n iu po c u ­ d zy id i o m , jak b y od czuw a! k o m p u l s y w n y p r z y m u s u c z e s t n ic t w a w n ie w la s n e j grz e języ kow ej , któ rej reg u i o s t e n ta c y j n ie nie a k c e p t u je .

on i g r a ją p r z e z cal e życie j e d n ą rolę ale r o b ią to d o s k o n a l e

http://rcin.org.pl

(8)

A r ty s ty c z n ą p e r f e k c ję z a p e w n ia je d y n i e a b s o l u t n e u t o ż s a m i e n i e się z o d g r y ­ w a n ą rolą. N i e c h o d z i tu w ię c w cale o szczerość i s p o n t a n i c z n o ś ć , lecz raczej 0 ścisły, ry g o r y sty c z n y d o b ó r ś r o d k ó w e k s p r e s ji o p o t w i e r d z o n e j s k u t e c z n o ś c i p e r ­ sw azyjn ej. N i e m a tu też m o w y o d y s t a n s ie i a u t o i r o n i i , sk o r o z a m i e r z o n y e fek t u w a r u n k o w a n y jest c a łk o w i t y m „w ejściem w ro l ę ” . M o r a l n a d w u z n a c z n o ś ć tej p o ­ staw y - d e t e r m i n u j ą c a sw ois ty ro d z a j e m o c j o n a ln e j a u r y - s p r o w a d z a się do k o n ­ f l ik t u m i ę d z y a u t e n t y c z n ą k r z y w d ą i s iln ie s k o n w e n c j o n a l i z o w a n y m i f o r m a m i jej e k sp r e sji. Jej s k u t e c z n o ś ć o p a r t a jest z kole i w z n a c z n e j m i e r z e na m e c h a n i z m i e e m o c j o n a l n e g o s z a n t a ż u - d y s k o m f o r t p s y c h i c z n y o d c z u w a n y w o b li c z u d r a s t y c z ­ neg o e k s h i b i c j o n i z m u ż e b r a k ó w e k s p o n u j ą c y c h swoją ż a ło s n ą k o n d y c ję jest s k u t ­ k ie m e k s p l o a to w a n e j p r z e z n ic h tr a n s g r e s y w n e j s t ra te g i i p r z e k r a c z a n i a u s t a l o ­ n y c h n o r m , k t ó r a p o z o s t a je p r z y w il e je m osób w y k lu c z o n y c h . W p r z y p a d k u a r t y s ­ ty czne j p o s t a w y B u r s y ów s t a t u s ży ciow eg o a u t s a j d e r s t w a , ta k c h ę t n i e p r z e z e ń w y­

k o r z y s ty w a n y w k r e a c j i p o d m i o t u lirycznego, nosi w y r a ź n e z n a m i o n a s e n t y m e n ­ taln ej sty lizacji i p a te t y c z n e g o gestu . Fałs z polega tu na p o z o r n o ś c i e g z y s t e n c j a l ­ n eg o w y k lu c z e n i a , w k t ó r y m w is to cie nie c h ce się u c z e s t n ic z y ć , i k t ó r y m w g r u n c i e rzeczy się p o g a rd z a .

N i e p o m y ś l c i e że f r a t e r n i z u j ę się z l u m p a m i ż e b r a c y są p r z e w a ż n i e o g r a n i c z e n i i c u c h n ą c z u j ę d o n i c h t a k i sa m w s t r ę t

j a k d o w a s p a n o w i e . . . a rty śc i

Po zo staje je d y n i e b e z p i e c z n a e s t e ty c z n a fa s c y n a c ja , „ g u s t o w a n i e ” w m e t o d z ie , k tó r a o b ie c u j e w e w n ę t r z n ą i n t e g r a l n o ś ć z a m i a s t d r ę c z ą c e g o ro z s z c z e p ie n i a , w y r a ­ zis ty i sp ó j n y d y s k u r s z a m i a s t d e p e r s o n a l i z u j ą c e j w ielo g ło so w o ści, „ p r o f e s j o n a ­ l i z m ” i je d n o z n a c z n o ś ć r e g u ł z a m i a s t f r u s tr u ją c e j n i e k o m p e t e n c j i w ie c z n e g o a m a ­ to r a n ie z n a ją c e g o ta j n i k ó w gry.

E ty c z n y m a k s y m a l i z m i h e r o i z m , k tó r e uc z y n ił y z B u r s y p a t r o n a no w o falo w eg o b u n t u , w y d a ją się z a te m o p i e r a ć na z a s a d n i c z y m n i e p o r o z u m i e n i u . W s t ra te g i i

„ ż e b r a c z e j” n ie m a m i e js c a n a b e z k o m p r o m i s o w o ś ć m o r a l n ą , sz czerość, d e m a s k o ­ w a n ie fa łszyw ych w a rto ś c i w im ię praw dy. A le z d r u g i e j s t r o n y nie m a też m i e js c a n a ir o n ię , k tó rej w a r u n k i e m n i e z b ę d n y m jest d y s t a n s w y k lu c z a j ą c y a b s o l u t n e 1 b e z w z g lę d n e u t o ż s a m i e n i e się z rolą. K a te g o r i e te, t a k c h ę t n i e p r z y w o ły w a n e p r z e z k r y t y k ó w p is z ą c y c h o B u r s i e , z a s t ą p i o n e z o s t a ją p r z e z s y m u la c j ę . N a le ż y p rz y ty m p a m i ę t a ć , że s y m u l o w a n i e n ie o z n a c z a u d a w a n i a c h o ro b y , ja k to p r z y ­ w y k ło się p o t o c z n i e m n i e m a ć . S y m u l a n t u to ż s a m i a się ze sw oją w y i m a g i n o w a n ą c h o r o b ą do te go s t o p n i a , że rz eczyw iś cie za c z y n a o d c z u w a ć jej s y m p t o m y , s t a je się rz e c z y w is ty m p a c j e n t e m , m i m o iż jego dole g liw o ści m a j ą c h a r a k t e r uro jony.

To, co u j a w n i o n e w Obronie żebractw a n ie - w p r o s t, to u w i k ł a n i e w r ó ż n e style ję ­ zykow e, i d i o m a t y c z n a n i e a u t e n t y c z n o ś ć , k tó r a w p o e ty c e w c z e s n y c h u t w o r ó w B u r ­ sy d a j e o sobie z n a ć w p o s t a c i w y r a ź n y c h z a b ie g ó w s t y li z a c y jn y c h . W niej tk w i p r z y c z y n a si ln e g o ł a d u n k u n e g a ty w n e g o , k tó r y n ie s ie ze so b ą ów w ie rs z b ę d ą c y

http://rcin.org.pl

(9)

w istocie sw o is ty m „ a n t y - m a n i f e s t e m ” w y m i e r z o n y m w ty ch , k tó r z y z racji sw oich fu n k c j i są n ie j a k o o f ic ja ln y m i d y s p o n e n t a m i i p ra w o d a w c a m i re g u ł d y s k u r s u a r ­ ty sty cznego.

To, co w y p o w i e d z ia n e w p r o s t i być m oże d la t e g o w ła ś n i e p r z e m i l c z a n e we w c z e śn ie jsz y c h o d c z y ta n ia c h : „ w i r t u a l n y m ” - n o w o fa lo w y m i rz e c z y w is ty m - z a m i e s z c z o n y m w m o n o g r a fii Ewy D u n a j- K o z a k o w , to p o z y ty w n y p r o j e k t l i t e r a c ­ kiej s tra te g ii. L i t e r a t u r a ja ko sy m u la c ja .

http://rcin.org.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

The issue of incremental updates fits within the developments of Life-cycle management and traceability of objects by a Universal Identifier (UID) through several

Table 1 also depicts the correlation of the EI to the energy label and the mean actual primary energy consumption per label category based on a research performed on 200,000

Therefore, using the tapered cavity of a linear variable optical filter as a gas cell is a promising concept for high reliability, wideband operation and significant size

Kończąc konferencję, prezes Stanisław Rymar podkreślił, że do projektu ustawy zgłoszono w Senacie ponad 70 poprawek – a mimo to projekt został przyjęty w wersji

Nowa ekipa kierow- nicza partii obawiała się jednak następstw siłowego zakończenia tak dużego straj- ku.. Istniała realna groźba wybuchu strajku powszechnego, który mógł być

By clustering the commercial glass waste into families of similar chemical composition, we can set guidelines on how to handle each piece of glass waste and what to expect from

Jerzy Kmieciński objął stanowisko kierownika Kate- dry Archeologii UŁ, poświęcając wiele lat działalności organizacyj- nej, która zaowocowała m.in.. znacznym wzrostem osobowym