• Nie Znaleziono Wyników

Problem abiogenezy w ujęciu K. Kłósaka

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Problem abiogenezy w ujęciu K. Kłósaka"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Szczepan W. Ślaga

Problem abiogenezy w ujęciu K.

Kłósaka

Studia Philosophiae Christianae 17/1, 164-172

(2)

W dobie b a d a ń in te rd y s c y p lin a rn y c h 26 zd a je się być an ach ro n iz m em p o szu k iw an ie ro zw iązan ia za g ad n ien ia Boga w sposób mono. K o rz y ­ s ta n ie ze w sp ó łp rac y z w ielo m a d ziedzinam i w iedzy zd a je się być d ro g ą najw łaściw szą. W spółpraca ta w odniesieniu do k o n stru o w a n ia po jęcia d ziała n ia oraz in te lig e n cji w in n a u w zględniać zarów no s tro ­ n ę genetyczną, ja k i eg z em p lifik acy jn ą, dzięki czem u po jęcia te p rz y j­ m u ją b o g atszą tre ść i zap ew n e p ełn iej p re z e n tu ją jestestw o , k tó re ostateczn ie tłu m aczy rzeczyw istość.

A nalizy K. K łósaka o tw ie ra ją szerokie p e rsp e k ty w y badaw cze; w sk a z u ję n a konieczność now ego u jm o w a n ia K osm osu, u jm o w a n ia go jako m egaprocesu, m ieszczącego w sobie cały szereg m ikroprocesów , i p o sz u k iw an ia ostatecznego jego w y tłu m a cz en ia, k tó re m oże zostać znalezione w je ste stw ie b ęd ą cy m czystym d ziałan iem i zarazem n a j ­ w yższą intelig en cją.

Sz c z e p a n w . Sl a g a

PROBLEM ABIOGENEZY W UJĘCIU K. KŁOSAKA

I. W prow adzenie. II. P rz eg lą d d o ro b k u w z a k resie abiogenezy. III. A naliza teorii, A. W a rstw y teo rii, B. T eo ria ja k o całość.

I. W PRO W AD ZEN IE

N au k i biologiczne p rze ży w ają w spółcześnie okres t a k . burzliw ego ro zw o ju i in te n sy w n y ch p rzeo b rażeń , iż słusznie m ów i się o rew o lu c ji biologicznej. E ra biologii zaznacza się z je d n ej stro n y poprzez w y ­ o d ręb n ia n ie coraz to n ow ych dziedzin b ad a n ia , a z d ru g ie j — przez sięganie w głąb ró żn o rak ic h s tr u k tu r i procesów , do n ajn iższy ch po­ ziom ów życia. To o sta tn ie sta n o w i głów nie dom enę biologii m o le k u ­ la rn e j, b a d a ją c e j specyficzną o rg an iz ac ję obiektów żyw ych n a po­ ziom ie m o le k u la rn y m , ato m o w y m i k w antow ym .

S pośród różn y ch k ie ru n k ó w rozw ojow ych biologii w spółczesnej w y ­ ró żn ia się w szczególny sposób ten , w k tó ry m b a d a n ia k o n c e n tru ją się n a pochodzeniu życia. W iąże się to ściśle z u g ru n to w a n y m ju ż od d a w n a w biologii p rzek o n an iem , że p o ja w ien ie się życia n a Z iem i p o ­ p rzedzone było d ługim o kresem tzw . ew olucji chem icznej i biochem icz­ n e j, tw o rze n iem coraz b a rd z ie j złożonych zw iązków organicznych, k tó re od eg rały isto tn ą ro lę w o rg an iz ac ji pierw szy ch tw o ró w żyw ych, procesów b ioenergetycznych, fu n k c ji życiow ych. T u w łaśn ie biologia m o le k u la rn a d o sta rc za o dpow iednich m etod i n arz ęd zi dla b a d a n ia tego ty p u procesów życiotw órczych. A le i in n e n a u k i w noszą tu w ie l­ k i w k ład . M imo bow iem p ra k ty c z n ie new ielkiego znaczenia ty c h b a ­ dań , w y ra ża jąc eg o się ich zw iązkiem z e w e n tu a ln ą sztuczną p ro d u k c ją 26 N au k i in te rd y sc p lin a rn e p o w sta ją obecnie law inow o. P rz y k ła d e m je d n e j z now szych n a u k tego ro d z a ju m oże służyć sy n e rg e ty k a. Zob.

H. H ak en , Syn erg etics. A n in tro d u ctio n . N o n e q u ilib riu m P hase T ra n si­

tions and S e lf-O rg a n iza tio n in P hysics, C h e m istry and Biology, B e r­ lin 1978; H. H a k e n (ed.) D ynam ics o f S y n e rg e tic S y s te m s, B e rlin 1980.

(3)

życia czy m ożliw ością jego w y k ry c ia n a innych p la n e ta c h 4, te o re ty c z ­ n a ich doniosłość n ie bud zi w ątpliw ości. Z ty c h w zględów w y k o rz y ­ stu je się m eto d y i w y n ik i w ielu różn y ch n a u k do ro zw iązy w an ia p ro ­ b lem u abiogenezy, k tó ry przez to s ta je się n a w sk ro ś in te rd y sc y p li­ n arn y m . M imo niezw y k le za aw a n so w an y ch b a d a ń biologicznych oraz w y d atn eg o w k ła d u ze stro n y biochem ii, biofizyki, biologii m o le k u la r­ nej, astro n o m ii, kosm ologii, kosm ochem ii, egzobiologii, a ta k ż e bio- niki, cy b e rn ety k i, te o rii in fo rm ac ji, ogólnej te o rii system ów itp. p o ­ chodzenie życia pozostaje n a d a l je d n y m z n a jtru d n ie js z y c h i n a jb a r ­ dziej zaw iłych za g ad n ień przyrodniczych. W łaściw ie nie je ste śm y p ew ­ ni, czy k ied y k o lw iek będzie ono w pełn i w y jaśn io n e. P rzeszłość je st n ie p o w ta rz a ln a i w ty m sensie ne m a m ożliw ości p ełn ej i b ez p o śred ­ niej w e ry fik a c ji n a u k o w e j procesów daw no m inionych. Z daniem W. K unickiego —■ G o lffin g e r a 2 „nie je ste śm y w sta n ie a n i odtw orzyć w a ru n k ó w sprzed w ielu m liard ó w la t, a n i pow tórzyć p rzebiegu bio- genezy (po w stan ia życia). M ożem y je d n a k b ad a ć przeszłość Ziem i oraz spraw dzać, czy p o stu lo w a n e procesy są m ożliw e” .

T en ' p o śred n i sposób b a d a n ia n ie je st je d n a k a n i jed y n y m an i isto tn y m pow odem do filozofow ania n a te m a t abiogenezy. M om entem zasadniczym w k ra c z a n ia n a te re n filozofii są te asp e k ty p roblem u, k tó re nie m ogą być u ję te przez m etody em piryczne, a k tó re zd a ją się g w a ra n to w a ć ra c jo n a ln e i dogłębne w y ja śn ie n ie genezy życia. S tąd w śró d uczonych, k tó rzy nie p o d ziela ją sta n o w isk a s k ra jn ie em - pirystycznego, u trz y m u je się pogląd, iż pochodzenie życia je st p ro b le ­ m em w ró w n ej m ierze p rzyrodniczym co filozoficznym . Poza a s p e k ­ ta m i ilościow o — m ierzaln y m i w łaściw ym i przy ro d n iczy m m etodom b ad a n ia istn ie ją jeszcze in n e obszary poznaw cze, rzeczyw istość „sam a w sobie”, będąca p rze d m io te m dociekań filozoficznych.

II. PR ZEG LĄ D DO ROBK U W ZA K R E SIE ABIO GEN EZY C elem ty c h w stę p n y ch u w ag było w sk az an ie n a to, że w konkteście za ry so w a n ej in te rd y sc y p lin a rn o śc i i w ielopłaszczyznow ości m ożna n a j- w łaściw iej ocenić w alo ry teoretyczno-poznaw cze dociekań ks. prof. К. K łósaka n a d za g ad n ien iem p o w sta n ia życia organicznego na Z ie­ mi. P o d ejm o w ał je w ie lo k ro tn ie i to zarów no w płaszczyźnie p rz y ­ rodniczej, ja k i filozoficznej.

W je d n ej z pierw szych p r a c 3 n a te n te m a t z 1948 r. w op arciu o an alizę d an y c h w irusologicznych A u to r dochodzi do p rze k o n an ia , że chociaż b a d a n ia n a d w iru sa m i n ie p o tw ie rd z a ją sam o ro d ztw a, n ie m oż­ n a tw ierdzić, że je st lu b było ono niem ożliw e, ja k to u trzy m y w a ło w ielu tom istów . M ożliwość sa m o ro d z tw a dow odzi w płaszczyźnie m e­ tafizy czn ej p o słu g u jąc się te o rią m ożności i ak tu .

W r. 1950 ogłasza ks. K łó sak p ra c ę n a te m a t poglądów O p arin a w przedm iocie genezy ż y c ia 4. Dowodzi, że te o ria O p arin a m im o

1 J. Z. Y oung, Z a rys w ie d zy o czło w ie ku , tłu m . z ang., W arszaw a 1978, 398.

2 P o d sta w y biologii. Od b a k te rii do człow ieka, W arszaw a 1978, 341.

3 M yśl ka to lic ka w obec teo rii sa m o ro d ztw a , K ra k ó w 1948.

4 H ipoteza O parina o p o w sta n iu życia, „P rze g ląd P ow szechny”, R. 67, t. 229 (1950) 45—56.

(4)

znacznego sto p n ia p raw d o p o d o b ie stw a n ie d a je pełnego w y ja ś n ie ­ n ia początków życia, a n ie k tó re tw ie rd z e n ia tego uczonego m a ją dość w y ra ź n ie c h a ra k te r m echanistyczny.

W tra k c ie ro zw ażań n a d p o g lą d am i T e ilh a rd a de C h a rd in a n a li­ z u je ks. K łósak p ojęcie życia w y stę p u ją c e u p o d sta w przyrodniczego p o stu la tu jedności osnow y w s z e c h ś w ia ta 5. T e ilh a rd p o jm o w a ł życie ja k o specyficzny sk u te k w z ra sta ją c e j złożoności i org an izo w an ia się m a terii. W zrost złożoności i k o m p lik o w a n ia się m a terii, idący w p arze ze w zro stem u w ew n ę trz n ie n ia i ześro d k o w an ia (zaczątek psychizm u), dop ro w ad ził n a jp ie rw do p o ja w ien ia się n ie d o strze g aln y c h fo rm ży­ cia zw an y ch przedżyciem , a z tego ostatniego, poprzez skok ew o lu ­ cyjny, n a stą p iło p rze jście do „życia” d ającego się obserw ow ać po ­ przez ró żn o rak ie p rzejaw y . P ro f. К . K łó sak dow odzi, że T eilh a rd de C h a rd in nie o p ow iadał się za sam o ro d ztw em w znaczeniu ścisłym , p oniew aż p rzy jm o w a ł — zre sztą bez u za sa d n ien a — sw ego ro d z a ju hyłozoizm i panpsychizm .

Do an a liz y b a d a ń n a d w iru sa m i w k o n tek ście abiogenezy p ow raca ks. K łó sak k ilk a k ro tn ie dow odząc, że badaniia tego ro d z a ju nie do­ s ta rc z a ją żadnego f a k tu sam orodztw a. H ipoteza endogenicznego po­ chodzenia w iru só w ta k ż e nie ro zw ią zu je p r o b le m u 6, podobnie, ja k dok o n an a w B erkely w 1955 r. re sy n te z a w iru sa m ozaiki ty to n io w e j7. B ra k p ozytyw nego f a k tu abiogenezy n ie przesądza jeszcze o jego n ie ­ m ożliw ości, zw łaszcza w m inionych d ziejach Ziem i, a w k o n se k w e n ­ cji nie m ożna w p ro st zak ła d ać bezpośredniego i specjalnego d z ia ła ­ n ia stw órczego Boga przy zap o czątk o w an iu życia organicznego. W I tom ie W p o szu k iw a n iu P ie rw sze j P r z y c z y n y 8 w sze ch stro n n e analizy k ry ty c z n e różnych b a d a ń i te o ri biologicznych p ro w a d zą ks. K łósaka do w niosku, że — licząc się z m ożliw ością sa m o ro d z tw a — m ożna dojść do prześw iad czen ia o istn ie n iu Boga je d y n ie w o p arc iu ,o arg u m e n t z przygodności bytów żyw ych.

III. A N A LIZA TEO R II

P o d an y w yżej p odstaw ow y w niosek ogólny został w zasadzie u trz y ­ m an y bez zm ian i p o d b u d o w an y n ow ym i a rg u m e n ta m i w w y d an y m o sta tn io tom ie I p rac y Z za gadnień flozo ficzn eg o p o znania B o g a 9. Części d ru g iej te j p rac y (pt ZagoAnienie p o c zą tk u życia organicznego a p ro b le m istnienia Boga) pośw ięcim y nieco w ięcej uw agi.

R ozw ażania n a d d a n ą te o rią czy koncepcją, bez w zględu n a to, czy m a ona c h a rk te r p rzy ro d n icz y czy filozoficzny, m ożna tra k to w a ć jako an a liz y naukoznaw cze. P rz y jm u ją c to tw ie rd z en ie za słuszne, sp ró ­ b u jm y p rze d staw io n e przez ks. K łó sak a u ję cia kosm ologiczno-teody- cealne przean alizo w ać p rzy użyciu naukoznaw czego „ k w e stio n a riu ­ sza system atologicznego”, sporządzonego przez K riste n a B e n ta M ad-5 Z za gadnień jilo zo jii p rzy ro d y ks. P. T eilharda de C hardin, „Z e­ szyty N au k o w e K U L ”, 3(1960) z. 4, 3—20.

6 H ipoteza sa m o ro d ztw a w o b ec badań nad w iru sa m i, „Z n a k ” 7(1952) n r 31, 1—16.

7 D ośw iadczenia w B e rk e le y a zagadnienie biogenezy, „T ygodnik P o w sz ec h n y ”, R. X II, n r 15(558) z 8.04.1956.

8 W p o szu k iw a n iu P ie rw sze j P rzy c zy n y , W arszaw a 1955, t. I, cz. II. 9 K ra k ó w 1979, stro n 504, P olskie T o w arzy stw o Teologiczne.

(5)

senai®. K w estio n ariu sz ten , przeznaczony do an a liz y p o rów naw czej te o rii nauk o w y ch , sta n o w i sw oistą m e tateo rię, p rzy pom ocy k tó re j m ożna zajm ow ać się b ąd ź te o ria m i n au k o w y m i w ogóle, bąd ź te o ria ­ m i z z a k resu ty lk o je d n e j n au k i, bąd ź w reszcie ty lk o je d n ą t e o r i ą n , ja k to m a m iejsce w n aszy m p rzy p a d k u . P rz y p o m n ijm y jeszcze, że w edług M adsena te rm in „ te o ria ” sta n o w i o dpow iednik „naukow ego te k stu lu b o p ra c o w a n ia ” i je st o k reślony jako te k s t in fo rm ac y jn y i sy stem aty czn ie zorganizow any (czyli u system atyzow any), k tó ry za­ w ie ra tw ie rd z e n ia 'opisowe, w y ja ś n ia ją c e i m e ta te o re ty c z n e 1S. To nieco uproszczone o k reśle n ie te o rii n a u k o w e j w yznacza k o le jn e k ro k i naszych ro zw ażań od a) szczegółow ej an a liz y elem en tó w składow ych, czyli tzw . w a rstw (opisow ej, hip o tety czn ej, m e ta w a rstw y , ora z a w a r­ ty c h w n ich tw ierd zeń ) aż do b) opisu te o rii n au k o w e j, tra k to w a n e j jako całość.

A. W arstw y te o rii

T eoria K. K łó sak a je st te k ste m n au k o w y m o c h a ra k te rz e częścio­ wo przyrodniczym , a częściowo filozoficznym , w k tó ry m poszczególne tw ie rd z e n ia są zasadniczo fo rm u ło w a n e w p ro st i chociaż u p o rzą d k o ­ w a n e zostały w edług zam ysłu A u to ra swoiście, zgodnie z rea liz a c ją k o le jn y ch etapów w y tyczonych przez siebie zadań, m ożna je u sy ste ­ m atyzow ać zgodnie z p rz y ję ty m kw estio n ariu szem , z zaak c en to w a n iem je d n a k c h a ra k te ru filozoficznego całości.

1. W a rstw a opisow a

O b ejm u je ona zespół d an y c h stan o w iący ch opis językow y fak tó w odnoszących się do p ro cesu abiogenezy. Opis ten , u zy sk an y w tra k c ie analizy n ajn o w szy ch b a d a ń w e w sk az an y m zakresie, za w iera te rm in y fachow e o znacznym lu b w ysokim sto p n iu a b s tra k c y jn o śc i i ogólnoś­ ci. Z grom adzono b ogaty m a te ria ł dan y ch z z a k resu g enetyki, pałeo - biochem ii, kosm ochem ii organicznej i egzobiologii (b ad an ia n a d m e­ teo ry tam i), w y n ik i syntez la b o ra to ry jn y c h ró żn o rak ic h zw iązków bio­ logicznie w ażnych. I o ile te dan e n a te re n ie biologii są w y ja ś n ia n e em pirycznie, „p rzy ro d n iczo ”, tu ta j służą — już, ja k zobaczym y, n a w yższym poziom ie a b s tra k c ji — sw oistym celom (2). N ie są to w y n ik i w łasn y ch b a d a ń dośw iadczalnych, n ie m n ie j p re z e n tu ją w sposób p r e ­ cyzyjny i o b ie k ty w n y a k tu ln y sta n w iedzy w dziedzinie ew olucji c h e­ m icznej i biochem icznej.

2. W a rstw a hipotety czn a

T a w a rstw a sta n o w i w y ja ś n ia ją c ą część te o rii i o b ejm u je te rm in y hipotety czn e oraz głów ne tw ie rd z e n ia w y jaśn iające . P rz e ję te z n au k przy ro d n iczy ch te rm in y w y ja ś n ia ją c e są k o n s tru k ta m i h ip o te ty c zn y ­ mi, poniew aż u jm u ją ta k ie zależności m iędzy zjaw isk a m i lu b p rze d ­ m iotam i, k tó re zw ykle n ie są o b serw o w an e bezpośrednio. Ja k o zm ien­ ne p ośredniczące te rm in y ta k ie w chodzą w sk ład tw ie rd z eń w y ja ś n ia ­ jących (hipotez), p rzy pom ocy k tó ry c h fo rm u łu je się zw iązki p rzyezy-10 K. B. M adsen, W spółczesne teorie m o ty w a c ji (M odern T heories o f M otivation, C openhagen 1974), tłum . z ang., W arszaw a 1980.

11 Tam że, 33—34. 12 Tam że, 37—38.

(6)

now e czy e w e n tu a ln ie fu n k c jo n a ln e m iędzy fak ta m i. U sta lan ie zależ­ ności pom iędzy p ro sty m i su b sta n c ja m i w yjściow ym i, źró d ła m i energii i w a ru n k a m i środow iska a p o w sta ły m i la b o ra to ry jn ie lu b w sposób n a tu ra ln y złożonym i su b sta n c ja m i organicznym i, czyli w sk azan ie zw iązków m iędzy przy czy n ą a sk u tk iem , m a w koncep cji K. K łósa- k a c h a r a k te r niezw y k le złożony. W y stęp u ją tu w y ja ś n ie n ia zarów no d ed u k c y jn e , in d u k c y jn e, częściow o m odelow e, ja k i h isto ry c zn o -g en e - tyczne. T e o sta tn ie , niezależnie od ich przyn ależn o ści typologicznej, są isto tn ie w aż n e w p rz y p a d k u te o ri abiogenezy, bow iem p rz e d sta ­ w ia ją dan e zjaw isk o czy u k ła d jako końcow e ogniw o jakiegoś p ro ce­ su jako ciągu zjaw isk lu b sta n ó w p o p rzed zający ch je, a w ięc odpo­ w ia d a ją n a p y ta n ie o genezę (jak doszło do p o w sta n ia życia?) oraz przebieg te j genezy (dlaczego procesy p rzebiegały w ta k i a nie in n y sp o só b ? )I3. N iem ałe znaczenie m a rów nież w n io sk o w an ie red u k c y jn e, zw łaszcza przy re k o n s tru k c ji fo rm i s tr u k tu r przedżyciow ych oraz k o ­ le jn y c h faz ew olucji chem icznej i biochem icznej. U w idacznia się to zw łaszcza w tw ie rd z e n ia c h z z a k resu egzobiologii czy paleontologii, ale ta k ż e w u z a sa d n ien ia ch w płaszczyźnie filozoficznej.

R ozum ow anie d ed u k c y jn e um ożliw ia d o k o n y w an ie p rzew idyw ań, k tó re z kolei m ożna stosow ać do sp ra w d z a n ia praw d ziw o ści czy p raw d o p o d o b ie ń stw a teorii. K s. K łósak pośw ięca w iele m iejsca p ro ­ b lem ow i te o re ty cz n ej i em p iry czn ej w e ry fik a c ji przy ro d n iczej h ip o ­ tezy abiogenezy. O bydw ie m ogą dać w re z u lta c ie je d y n ie pośred n ie potw ierd zen ie, m n ie j lu b b a rd z ie j praw d o p o d o b n e, a w ięc k o n firm ac ję. K o n firm a c ja te o re ty c z n a (odgórna) osiągana je st tu przez w yk azan ie, że hip o teza abiogenezy w y n ik a, w p ra w d z ie n ie z koniczenością lo ­ giczną, ale z dużym p raw d o p o d o b ie ń stw em , z ta k ic h czy in n y c h te o rii ew o lu cji m a te rii w e w szechśw iecie. W ra m a c h k o n firm a c ji e m ­ p iry cz n ej (oddolnej) d o k o n u je K. K łó sak k o n fro n ta c ji im p lik a c ji t e ­ stow ych hipotezy abiogenezy z d an y m i dośw iadczenia. Dowodzi, że hip o teza abiog en n y ch p oczątków życia je st w ysoce praw d o p o d o b n a, poniew aż trz y spośród czterech w y o d rę b n io n y c h przezeń im p lik ac ji te sto w y ch p o sia d a ją d o sta te czn e u za sa d n ien ie em piryczne. S ą to n a ­ stę p u ją c e im p lik ac je testo w e: 1) m a te rię m a rtw ą i żyw ą łączy je d ­ ność chem iczna, 2) m ożna la b o ra to ry jn ie w y tw o rzy ć zw iązki o rg an icz­ ne, 3) m ożna la b o ra to ry jn ie dokonać n a ślad o w n ic tw a fo rm i czyn­ ności isto t żyw ych. Im p lik a c ja cz w a rta m ów iąca o fak cie p o w sta n ia w sposób sp o n tan iczn y życia z m a te rii nieożyw ionej n ie zo stała p o tw ie r­ dzona (m. in. przez b a d a n ia n a d w iru sam i, n a d koacerw atam i).

R ozw ażania zaliczone tu do w a rstw y h ip o te ty c z n o -w y ja śn ia ją c e j d o ­ p ro w a d z a ją prof. K łó sak a do w n io sk u , że n a u k i p rzyrodnicze, m im o ogrom nych sukcesów , nie sta n ęły w obec żadnego f a k tu abiogennego p o w sta n ia życia, a n i też n ie sfo rm u ło w ały te o rii p o zw a lając ej zro zu ­ m ieć w pełn i p rze k szta łc en ie się m a te rii nieożyw ionej w żyw ą. Mimo to nie m ożna n a te j p o d sta w ie tw ierdzić, że abiogeneza je st czym ś ab so lu tn ie niem ożliw ym , gdyż ro z w ija n e a k tu a ln ie hipotezy i te o rie genezy życia w y k a z u ją znaczny lu b w ysoki sto p ień p raw d o p o d o b ie ń ­ stw a. D alsze w n io sk i z tego ro d z a ju tw ie rd z e ń w chodzą już w zak res m e ta w a rstw y .

13 E. M ickiew icz-O lczyk, W yja śn ie n ie g en e ty czn e i h isto ryc zn e w biologii, w : E w o lu cja biologiczna. P ro b le m y in fo r m a c ji i rozw oju. S zk ic e te o retyczn e i m etodologiczne, pod red. Cz. N ow ińskiego, W ro­ cław 1976, 241—242.

(7)

3. M e taw a rstw a

M imo szeroko ro zbudow anegp poziom u opisow o-hipotetycznego te k st n au k o w y K. K łó sa k a (w p rz y ję ty m znaczeniu) sta n o w i w p rz e ­ w aż ają ce j części m e ta w a rstw ę — je st bow iem te o rią filozoficzną, ściślej: te o rią filozofii w ogóle, a w szczególności te o rią filozofii Boga.

W skład m e ta w a rstw y w chodzą różnego ty p u tw ie rd z en ia , k tó re m a ją in n y c h a ra k te r, niż w te o ria c h z z a k re su n a u k szczegółowych. R óżnica zasadza się n a tym , że ty lk o n ie ja k o ubocznie dotyczą m etod em pirycznych i w a rstw y h ip o te ty c z n o -w y ja śn ia ją c e j ty c h n au k , z k tó ­ ry ch za cz erp n ię te zostały d an e o abiogenezie, n a to m ia st głów ny n u r t k o n c e n tru je się n a an a liz ie założeń i im p lik ac ji filozoficznych ty p u red u k cy jn eg o , w o d rę b n io n y c h dla tw ie rd z e ń p rzyrodniczych, i n a fo r­ m u ło w a n iu tw ie rd z e ń ontologicznych odnośnie ad e k w atn e g o tłu m a ­ czenia p o czątk u życia n a Ziemi. J e s t w ięc rów n ież i to p rzede w szystkim m e ta w a rstw ą , m e ta te o rią w zględem płaszczyzny poznania przyrodniczego. S p ró b u jm y w yszczególnić głów ne ty p y tego ro d za ju tw ierd zeń .

a) T w i e r d z e n i a m e t o d o l o g i c z n e sfo rm u ło w an e są w y ­ ra ź n ie w e W pro w ad zen iu do o m aw ian ej książki, a ta k ż e w szeregu w cześniejszych p ra c i dotyczą ró żn y ch dziedzin p lu ra listy c z n ie p o j­ m ow anej filozofii, w ty m rów nież filozofii Boga. N ajk ró c ej m ożna te tw ie rd z e n ia w y razić w te n sposób, że filozofię o p iera się „m a te ­ ria ln ie ” n a em p iry czn ej fenom enologii (p rzed n au k o w ej i naukow ej), k tó ra n ie w y k a z u je fo rm a ln ie c h a ra k te ru filozoficznego, lecz czysto em piriologiczny. K ro k n a s tę p n y w ty m spoobie filozofow ania to w y ­ o d ręb n ie n ie dla d an y c h opisu em piryczno-fenom enologicznego — przy a k c e p ta c ji n ajo g ó ln iejszy ch tez filozoficznych — im p lik ac ji ontolo­

gicznych ty p u red u k cy jn eg o . N a te j drodze m ożna dojść do w y ró ż n ie­ n ia i u ję cia n a tu ry danego ty p u b y tu , a n a w e t b y tu ja k o bytu.

G łów ne tw ie rd z en ie m etodologiczne w z a k resie teodycei u w ażan ej za o d rę b n ą n a u k ę filozoficzną streszcza się w ty m , że isto tn ą i lo ­ gicznie p o p ra w n ą fo rm ą a rg u m e n ta c ji za istn ien iem Boga je st ro z u ­ m ow anie red u k c y jn e , d ają c e ostateczne w y tłu m a cz en ie rzeczyw istości, w sk az u ją ce n a B oga ja k o „jed y n ą ra c ję u n ie sp rz ec zn iają cą nasze fi­ lozoficzne w ypow iedzi eg zy sten cjaln e o św iecie em p iry czn y m ” 14. T w ierd ze n ia m etodologiczne p o zo stają w ścisłej łączności z po d ziela­ ny m i przez K łó sak a te z a m i te o rii b y tu i te o rii filozofii Boga.

b) T w i e r d z e n i a m e t a t e o r e t y c z n e o b e jm u ją te o rię filo ­ zofii w ogólności oraz te o rię filozofii Boga. W płaszczyźnie założeń te o re ty cz n y ch prof. K łósak w y p ra c o w u je ab s tra k c jo n isty c z n ą i ogól­ n ą kon cep cję b y tu o b ejm u ją c ą a s p e k t bytow ości zarów no w k o n ­ k re tn y c h p rze d m io ta ch rea ln y ch , ja k i czysto in te n cjo n aln y c h . Je st to „ro zu m ian y analogicznie a sp ek t w sp ó ln y d la w szystkiego, co w j a ­ kik o lw iek sposób je st czymś, a nie niczym ” 15 i odnosi się do b y tu jako takiego oraz do ró żn y c h jego typów . W jed n y ch i d ru g ich u jm u je się n a jb a rd z ie j pod staw o w y „ a sp e k t b y cia czym ś istn ie ją c y m re a ln ie ”

14 K. K łósak, Z za gadnień filozoficznego p oznania Boga, 85. 15 T am że, 86.

(8)

(w ogóle lu b w ob ręb ie danego ty p u b y tu ) i d latego ta kon cep cja m a c h a r a k te r ja k n a jb a rd z ie j realistyczny.

Z asyg n alizo w an a te o ria b y tu i jed y n ie ona — po m yśli jej tw ó rcy — n a d a je się do pełnego w y ra że n ia p ro b le m a ty k i Boga, poniew aż asp ek t by cia czym ś re a ln ie istn ie ją c y m m ożna odnieść n ie ty lk o do bytów przygodnych, ale i do b y tu koniecznego.

F ilozofia Boga, w ra m a c h p lu ra listy c z n e j koncep cji filozofii, w y o d ­ rę b n ia się od te o rii b y tu ja k o takiego i sam a odznacza sią dalek o po­ su n ię ty m ' p lu ralizm e m epistem ologicznym i m etodologicznym . Nie chcąc tra c ić k o n ta k tu z rzeczyw istością, dla k tó re j m a sta n o w ić o sta ­ teczne tłum aczenie, k o rzy sta od stro n y treścio w ej z n a u k p rz y ro d ­ niczych i filozofii przy ro d y , sta ją c się w te n sposób n a u k ą in te r ­ d y sc y p lin a rn ą .

c) T w i e r d z e n i a o n t o l o g i c z n e . W z a k resie uw zględnianego przez n a s p ro b lem u ks. K łó sak u sto su n k o w u je się do: 1° — tezy gło­ szącej b ezw zględną niem ożliw ość abiogenezy, 2° — a rg u m e n ta c ji bio­ logicznej >na rzecz istn ie n ia Boga. W u z a sa d n ien iu tw ie rd z e n ia (1°)

że w filozofii p rzy ro d y i w filozofii b y tu nie dow iedziono niem ożli­ w ości abiogennego p o w sta n ia życia, ks. K łósak ro zw ija w y su n ię te zaczątkow o ju ż w 1948 r. założenie, że „życie org an iczn e rozw inęło się w p ew nych w a ru n k a c h sp o n ta n ic zn ie i b ezpośrednio ze sw oistych po- te n c ja ln o śc i m a te rii n ieo ży w io n ej” 1S. T e o sta tn ie w y ra ż a ją ja k iś w e ­ w n ę trz n y dynam izm , n ie sp rec y zo w an ą d o k ła d n iej zdolność do a u to - w ita liz a c ji m a te rii nieożyw ionej n a określo n y m poziom ie jej o rg a n i­ zacji. P ojęcie ty c h p o te n cja ln o śc i należy do z a k resu filozofii p rz y ro ­ dy i chociaż m a c h a ra k te r hipotetyczny, pozostaje w zgodzie z p o d ­ sta w o w y m i zasad am i filozofii, ta k ż e z m etafizyczną zasad ą p rzyczy­ nowości.

W k w e stii d ru g ie j (2°) K łó sa k u z a sa d n ia tw ie rd z en ie , że f a k t p o ­ czątk u życia nie w y sta rc za do w y su n ięcia tezy o istn ie n iu Boga, n a ­ w e t gdyby się dow iodło a b so lu tn e j niem ożliw ości p o w sta n ia tego życia n a drodze abiogennej. Z fa k tu p o czątk u życia m ożna by dojść do p rześw iad czen ia o istn ie n iu Boga ty lk o w tedy, gdyby dołączyło się doń do d atk o w e ro zu m o w an ie stw ie rd z a ją c e istn ien ie elem e n tu jedynego, pierw szego, nie poprzedzonego przez in n y w przyczynow ym u sz ere­ g ow aniu b y tó w przygodnych, a w ięc b y tu koniecznego. N asz A u to r w y b ie ra drogę p ew niejszą, p o leg ającą na p rze k szta łc en iu a rg u m e n tu biologicznego za istn ien iem Boga n a a rg u m e n t z przygodności bytów żyw ych. O ne bow iem m ogły n ie ty lk o zaistnieć, ale i nie zaistnieć, sko­ ro istn ien ie re a ln e n ie należy bezw zględnie do żadnej fo rm y życia. K aż d a z ty c h fo rm „zaw dzięcza sw e re a ln e istn ien ie a k tu a ln e b y to w i o d ręb n e m u od n ie j и . T ym aliu d w zględem życia nie m ogą być po­ te n cja ln o śc i w ita ln e ja k o rów n ież przygodne, lecz b y t p o sia d ający is t­ n ie n ie i życie z siebie, ze sw ej isto ty , z bezw zględną koniecznością (ens a se). W ostatecznym w n io sk u z p rze p ro w ad z o n y ch ro zw aż ań stw ie rd z a się, że p o w sta n ie życia organicznego do p iero w ted y je st dla n a s o sta ­ tecznie i w p ełn i zrozum iałe, gdy założym y re a ln e istn ien ie Boga.

16 Tam że, 434. 17 Tam że, 458.

(9)

B. T eo ria jako całość

W bogatym d o ro b k u n au k o w y m 18 K. K łó sak a p ro b le m a ty k a genezy życia organicznego sta n o w i n ie jedyną, ale — obok zag ad n ień kosm o- genezy i an tro p o g en ezy — n a jp e łn ie jsz ą i n a jb a rd z ie j z w a rtą logicz­ n ie całość. N aszą pobieżną i uproszczoną c h a ra k te ry s ty k ę zaczęliśm y od w y ró ż n ie n ia i an a liz y elem entów sk ła d o w y ch (term inów , tw ie r­ dzeń, w a rstw ) dochodząc „od dołu do g ó ry ” aż do sp o jrze n ia n a o m a­ w ia n ą te o rię jako całość. W ybór te j d ro g i (bo m ożliw a je st i o d w ro t­ na) zd a je się dobrze koresp o n d o w ać ze sw oistym dla A u to ra sposo­ bem u p ra w ia n ia filozofii.

Z anim doko n am y tego całościow ego sp o jrze n ia , sfo rm u łu jm y p ew n ą w ątpliw ość, ja k a ro d z i się w zw iązku z tw ie rd z en ia m i m etodologiczny­ m i m e taw a rstw y . C hodzi m ianow icie o w y p ra co w a n y w o p arc iu o su ­ g estie A. De W ealhensa, A. D ondeyne’a, F. R e n o irte ’a sposób u p r a ­ w ia n ia filozofii. W y d aje się, że m etoda w y o d rę b n ia n ia im p lik a c ji on- tologicznych ty p u red u k c y jn eg o je st w p ełn i p raw o m o c n a przy u p r a ­ w ia n iu filozofii przy ro d y , k tó ra, chociaż u jm u je o biekty p rzy ro d y w płaszczyźnie ontycznej, je st je d n a k ja k o ś bliższa n a u k o m p rz y ro d ­ niczym i m oże w p u n k cie w y jśc ia opierać się i k o rzy sta ć w o k reślony sposób z d an y c h ty c h n a u k . Czy je d n a k to sam o m ożna pow iedzieć o filozofii b y tu , filozofii człow ieka, filozofii Boga? Czy m ożna w o p a r­ ciu o opis em piryczno-fenom enologiczny dojść do u zy sk an ia tw ie r­ dzeń ostatecznych, pew nych, koniecznych, a p rzy ty m dotyczących b y ­ tó w m a teria ln o -d u c h o w y c h i duchow ych? Czy n ad to n ie przeczy to p lu ra listy c z n e j koncep cji filozofii, a p o tw ie rd z a u n ita rn ą , skoro o o d ­ ręb n o ści n a u k d ec y d u je w głów nej m ierze m eto d a sto so w a n a w k aż­ dej z nich, choćby ja k n ajściślej sk o relo w an a z w łaściw y m im p rz e d ­ m iotem b ad a ń ?

V/ k ró tk ie j c h a ra k te ry sty c e te o rii K łó sak a tra k to w a n e j jako całość w y k o rz y sta jm y znow u n ie k tó re k w a lifik a c je system atologiczne M ad- sena, je d n a k z ca łk o w ity m pom inięciem an a liz porów naw czych.

Z przytoczonego w cześniej o k reśle n ia te o rii w y n ik a ją dw ie p rz y ­ n a jm n ie j fo rm a ln e jej w łaściw ości, a m ianow icie: a) sy stem a ty cz n a o rg an iz ac ja teorii, b) ścisłość sposobu p rze d staw ia n ia . O bydw ie te w łaściw ości fo rm a ln e p rz y słu g u ją te o rio m w ró żn y m sto p n iu i ty m sam ym ró żn ic u ją je n a p ew n e k ateg o rie. P od w zględem p ierw szej z n ich (a) te o ria K. K łó sak a m oże być u z n a n a za „teo rię sy stem a ty cz­ n ą ” i do pew nego sto p n ia d ed u k c y jn ą . J e s t te o rią system aty czn ą, a ści­ ślej „system em w y ja ś n ia ją c y m ”, poniew aż w a rstw a opisow a, w y ja ­ śn ia ją ca oraz m e ta w a rstw a z poziom am i: m etodologicznym , m e tateo - rety c zn y m i teoriopoznaw czo-ontologicznym , są w y ra źn ie w yróżnione, a tw ie rd z e n ia w poszczególnych w a rstw a c h i poziom ach są z re u ły fo rm u ło w a n e w p ro s t i u sy stem a ty zo w a n e odpow iednio do za d ań ca­ łości. P od w zględem ścisłości sposobu p rz e d sta w ia n ia (b) kon cep cja K łósaka ja k o sy stem w y ja ś n ia ją c y je st w p ra w d zie te o rią czysto w e r ­ b aln ą, bez użycia sym boli logicznych czy w zorów m atem aty czn y ch , je d n a k złożoną z d o k ła d n ie zd efiniow anych te rm in ó w zarów no n a u k o ­ w y ch (przyrodniczych), ja k i epistem ologiczno-ontologicznych i m e ta ­ językow ych. D zięki p recy zy jn em u , n ie ra z do p rzesady, u śc iśla n iu t e r ­ 18 P or. m ój a rt. K ie r u n k i pracy n a u k o w e j i o rg a n iza cyjn o -d y d a k- ty c zn e j ks. profesora K a zim ierza K łósaka, „S tu d ia P h ilo so p h ia e C h ris­ tia n a e ”, 15(1979) n r 1, 9—26.

(10)

m inów i zd ań (hipotez) u n ik a się w p rze k azy w a n iu tre śc i znaczeń do­ d atk o w y c h , w ieloznaczności.

W aspekcie epistem ologicznym k o n ce p cja naszego A u to ra je st te o ­ r ią w y ja śn ia ją c ą , a w zależności od sto su n k u w a rstw y hip o tety czn o - -w y ja śn ia ją c e j do opisow ej — ta k ż e te o rią sp e k u la ty w n ą i in te r p r e ta ­ cyjną. Ze w zględu n a jej c h a ra k te r filozoficzny i ro d za j stosow anych procesów poznaw czych m ożna ją u znać (używ ając o k reśle n ia J. R oy- ce’a) za u m ia rk o w a n y rac jo n a liz m em piry czn y z p ew n y m i elem e n ­ ta m i in tu icji.

N a zakończenie naszych n au k o zn aw czy ch u w ag w okół podanego przez K. K łó sak a tłu m ac ze n ia przyrodniczego i filozoficznego (teody- cealnego) początku życia organicznego n a Z iem i n a rz u c a się w niosek, iż je st to w całej rozciągłości u ję cie sy stem o w e w sk azan eg o p ro b le ­ mu.

O gólna te o ria system ów i p o sta w a sy stem o w a w y ro sła z u św ia d o ­ m ien ia p rzez n a u k ę złożoności b a d a n y c h obiektów , zjaw isk, p ro b le ­ m ów i w k o n sek w en cji konieczności now ego, całościow ego sposobu ich u jm o w an ia. N au k a dziś z a jm u je się n ie ty le w yizolow anym i e le ­ m en tam i, co rac zej o b ie k tam i złożonym i i k o m pleksow ym i z d a rz e n ia ­ mi, w y k a z u je zw iązki i w spółzależności m iędzy sk ła d n ik a m i d a n e j c a ­ łości. U jm u ją c p rze d m io t sw ego b a d a n ia w sposób system ow y, n a u k a sam a ja k o tw ó r niezw y k le sk o m p lik o w an y m oże być tra k to w a n a jako s y s te m 1Э. T akże poszczególne dziedziny w iedzy, a n a w e t pojedyncze te o rie n a u k o w e m ogą być tra k to w a n e jako system y.

Nie w d a ją c się w szczegóły te o rii system ów pow iem y, że te o ria K. K łósaka, niezależnie n a w e t od u św ia d o m ie n ia sobie tego fa k tu przez je j tw ó rcę, zasłu g u je n a m ian o u ję c ia system ow ego abiogenezy. C h a­ r a k te r system ow y te o rii, odnoszącej się do p ro b lem u nacechow anego ogrom ną złożonością, w y n ik a z tego, że poszczególne je j elem enty (tw ierdzenia) w chodzą w sk ła d w yższych s tr u k tu r (w arstw ) sprzężo­ n y ch w zajem n ie, tw o rzą c ostatecznie całościow y u p o rzą d k o w a n y sy­ ste m o w y so k im sto p n iu zin te g ro w a n ia i w e w n ę trz n e j jedności.

K A Z IM IE R Z K ŁO SA K

P R Ö B A K O N F R O N T A C J I

M imo całego zażenow ania k o n te k ste m sy tu a c ji jestem szczerze w dzięczny K siędzu D ziekanow i P rof. T adeuszow i Ś lipce za u rz ą d z e ­ n ie sym pozjum , któ re, przez w ygłoszone n a n im p relek cje, sk ła n ia m nie do ponow nej re fle k s ji k ry ty c z n e j n a d sfo rm u ło w an iam i, ja k ie w y s u n ą ­ łem w tom ie I k siążk i Z za gadnień filozoficznego poznania Boga. W m oich uw ag ach n ie p o d e jm u ję się k olejnego d ialogu z poszczegól­ n y m i p rele g en ta m i, lecz k o n c e n tru ję się n a w y su n ię ty ch przez n ich zag ad n ien iach , zestaw ionych w ed łu g ich w e w n ę trz n e j logiki. P rz y te j

19 P o r. M. L u b ań sk i, Sz. W. S laga, A s p e k t s y s te m o w y p ro b le m u je d ­ ności n a u ki, „S tu d ia P h ilo so p h ia e C h ristia n a e ”, 15(1979)1, 139—161; ci sam i: Proces b adaw czy w aspekcie s y s te m o w y m , tam że, 16(1980) n r 1, 139—152; por. też: A. I. R akitow , F iłosofskie p ro b le m y n a u ki. S i- s te m n y j podchod, M oskw a 1977.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The notions involved in this specific project for Oerol included aesthetics of art, crafts, temporality, interaction with the public, use of natural or artificial materials

This trend is being reinforced by the emer- gence of a technique that can be used to convert heat into electricity - a type of steam turbine for lower temperatures..

Nie dowiemy się jednak nigdy, czy ów rzekomo rycerski emir okazał się później sprawcą zamachu na osobę angielskiego następcy tronu, czy też tylko jako tajemny wysłannik

When a mosfet is used for the passive switch, instead of a diode, and it is controlled by the duty ratio opposite to the active switch, the converter can operate in

Conrad stał na stanowisku, że natarcie powinno zakończyć się odzyskaniem ca­ łej Galicji Wschodniej wraz z Lwowem, co argumentował przekonaniem, że tak

Bij dit fabrieksvoorontwerp is een van de doelstellingen 400 methanol van de zuiverheid AA (zie tabel 2. 1) (Kine, Novak, 1981) te produceren~et proces wordt

The classification of working conditions’ features is the element of the method which allows to classify given features of working conditions (specified in accord- ance with