Józef Kulisz
"Teilhard de Chardin und das Zweite
vatikanische Konzil : ein Vergleich
der Pastoral-Konstitution über die
Kirche in der Welt von heute mit
Aspekten der Weltschau Pierre
Teilhard de Chardin", Wolfgang
Klein, München-Paderborn-Wien
1975 : [recenzja]
Collectanea Theologica 46/1, 238-239
238
R E C E N Z J EW olfgan g K L E IN , T e ilh a r d d e C h a rd in u n d d a s Z w e ite V a tik a n isc h e K o n
z il. E in V e rg le ic h d e r P a sto r a ł— K o n s titu tio n ü b e r d ie K irc h e in d e r W e lt v o n h e u te m i t A s p e k te n d e r W e ltsc h a u P ie r r e T e ilh a rd d e C h a rd in , M fln-
ch en -P a d erb o n -W ien 1975, F erd in an d S ch ö n in g h V erlag, s. 327.
Z tego, co d o ty ch cza s n ap isan o o T e i l h a r d z i e , p rezen to w a n a k sią żk a je s t ch y b a jed n ą z n ieliczn y ch prac, o c zy w iście co do rozm iarów , w k tórej autor, o b szern ie i g ru n to w n ie, d ok on u je k o n fro n ta cji teilh a rd o w sk iej w iz ji św ia ta , z w izją za w a rtą w n a u ce Soboru W a ty k a ń sk ieg o II dokładniej,' z w i zją K o n s ty tu c ji d u s z p a s te r s k ie j o K o śc ie le w ś w ie c ie w s p ó łc z e s n y m . W rok u 1973, autor p rzed sta w ił n in iejszą p racę ja k o rozp raw ę d oktorską n a u n iw e r sy te c ie w M ünster, k tó r a w d w a la ta p óźn iej — 1975 r. — u k a za ła się w fo rm ie książki.
S k ła d a się ona z d w óch części. W p ierw szej części, po o m ó w ien iu s p e c y fik i fe n o m e n o lo g ii T e i l h a r d a, p rzy stęp u je au tor do u k azan ia jeg o w iz ji św ia ta . C zyn i to w sp osób u sy stem a ty zo w a n y . Z aczyna od rozu m ien ia e w o lu cji p rzez T e i l h a r d a. W sk azu jąc jej w y m ia r y k o sm iczn e, zw raca uw agę, że jej k o sm iczn o ść n ie jest ch aotyczn a. J e s t ona b o w iem od początku u k ieru n k o w a n a n a co ra z to w y ższe złożon ości, k tó re w sw ym rozw oju p ro w adzą d o p o w sta n ia czło w iek a . L udzkość w s w e j m a s ie sta je się ró w n ież w ielo ścią , k tó ra je s t p o w o ła n a do n o w ej złożon ości — Jed n ości. D opiero w te j św ia d o m ej w ie lo śc i, w św ie c ie lu d zk im , s ta je się w p ełn i jasn ą rola C h rystu sa, k tóry b y ł o b ecn y sw oim d zia ła n iem w ca ły m p r o c e sie ew o lu cy jn eg o rozw oju i n ad al w sp ecja ln y sp osób jako w c ie lo n y i zm a rtw y ch w sta ły , o d d zia łu je s w o ją o b ecn o ścią na tw o rzą cą się jed n ość. S p e c y fik ę teg o o d d zia ły w a n ia p od k reśla au tor przy o m a w ia n iu C h rystu sa ja k o O m egi stw o rzen ia . C h rystu s je k o O m ega, sw o im p rzy cią g a ją cy m d zia ła n iem , się g a sam ego serca stw orzeń . W ła śn ie tam w zb u d za On ru ch, k tó ry sta je się z cz a se m w ielk im stru m ien iem zm ierza ją cy m d o jed n o ści. W ś w ie c ie lu d zi, to p o ru szen ie serc i zn iew a la ją ca ich siła , m oże być n a zw a n a p o im ien iu . J e st n ią M iłość. To ona s to i u p o czą tk ó w w szy stk ieg o .
W d ru giej części k sią żk i, d ok on u je a u to r k o n fro n ta cji i o cen y w izji ś w ia ta T e i l h a r d a z w izją K o n s ty tu c ji d u s z p a s te r s k ie j o K o ś c ie le w ś w ie c ie
w s p ó łc z e s n y m . C zyn i to na k a n w ie o m a w ia n ia za sa d n iczy ch p rob lem ów ,
k tó re p orusza k o n sty tu cja , a w ięc: c zło w ie k sam w sobie, jeg o p ow ołan ie, p o sta w a c z ło w ie k a w o b ec sam ego sie b ie i ota cza ją ceg o go św ia ta , ż y c ie sp o łecze i p ro b lem y , k tó re w n aszych cza sa ch n iep ok oją człow ieka.
D użą za słu g ą au tora je s t to, że u k a za ł n am w tej d rugiej czę śc i głosy z d y sk u sji nad S ch em a tem trzy n a sty m . W ła śn ie w ty c h w y b ra n y ch w y p o w ied zia ch , m ożem y sp ostrzec na ile p rob lem y p o sta w io n e i p oru szan e p rzez T e i l h a r d a , z n a la zły m ie jsc e w K o n sty tu cji. M im o liczn y ch p rzeciw n i k ów w śród o jcó w soboru, k tórzy p osąd zali T e i l h a r d a o brak w ia ry , u k a zy w a li n ieb ezp ieczeń stw a , d o k tó ry ch m oże p ro w a d zić jego nauka, w ie le prob lem ów p o sta w io n y ch i za ry so w a n y ch p rzez T e i l h a r d a , zn alazło m ie j sce i ro z w in ę c ie w k o n sty tu cji. N a leżą do nich, zd a n iem au tora .n a stęp u ją ce zagad n ien ia: u k ie r u n k o w a n ie ś w ia ta i lu d zk o ści na C h rystu sa; an trop ologia T e i l h a r d a , u w a ża ją ca czło w ie k a za is to tę h istoryczn ą, k tórej zlecono b y ć o d p o w ied zia ln y m za rozw ój i d o sk o n a le n ie sie b ie i św ia ta . N a stęp n ie zasad y życia d u ch ow ego, k tó re zm ierzają, aby c z ło w ie k b y ł w y k o n a w cą w o li B ożej ro zp ozn aw an ej w h isto ry czn y m d ziałan iu , dążąc, w op a rciu o m iłość do zjed n o czen ia w sz y stk ic h lu d zi z B o g iem w C h rystu sie. N a to m ia st w y p o w ied zi k o n sty tu c ji o B ogu, o C h ry stu sie i K o ściele, zd an iem autora, p r z e c iw n e są p ogląd om T e i l h a r d a . J e st to zrozu m iałe, każde b ow iem p o ró w n a n ie d ok tryn y K ościoła z w izją T e i 1 h a r d a, w y p a d n ie za w sze na n ie korzyść teg o o sta tn ieg o . A to z tej racji, że p orów n u jąc p odobne ap ek ty, za p o m in a się, że m ają o n e za sa d n iczo różn y fu n d a m en t. N ie w y sta rczy stw ierd zić, że n au k a k o n sty tu c ji o B ogu , C h ry stu sie i K o ściele jest zgoła
R E C E N Z J E
239
in n a niż p o g lą d y T e i l h a r d a . T rzeba zap y ta ć d a lej, cz y p rzyp ad k iem e w o lu c y jn a w izja św ia ta , którą p rzy jm u je K o n s ty tu c ja d u s z p a s te r s k a o K o ś c ie le
w św ie c ie w s p ó łc z e s n y m n ie „k o n serw u je” n a d a l B oga św ia ta p ojętego s t a
ty czn ie. T e i l h a r d o w i ch od ziło w ła śn ie o „n ow ą N ic e ę ”, to znaczy o o k r e ś len ie- rela c ji C ry stu sa do św ia ta , k tóry r o z w ija się n a drodze e w o lu cy jn ej. Szkoda, że au tor n ie ro zw in ą ł w p ełn i teg o zagad n ien ia.
k s. J ó z e f K u lis z SJ. W a r sza w a
W in fried B L A SIG , S o n n ta g fü r K in d e r . K in d e r g o tte s d ie n s te im L e se ja h r C, Z ü r ic h -E in sie d e ln -K ö ln 1973, B en zig er V erlag, s. 95.
Ci, k tó rzy zajm u ją się d u szp a sterstw em d zieci i m łod zieży, sta w ia ją s o b ie nieraz p y ta n ia jak org a n izo w a ć M sze św . d la ty c h m łod ych ch rześcija n , aby nie ty lk o n ie n u d zili się na nich, a le ta k że u c z e stn ic z y li w sposób jak najbardziej za a n g a żo w a n y . N ie w ą tp liw ie b u d zi u m ło d y ch za in tereso w a n ie n ow oczesn a m u zy k a i zm ien ia n ie te k s tó w p rzew id zia n y ch w litu r g ii M szy św . A le n ie m ożna zapom inać, że d zieci rea g u ją na zm ien ion e te k sty ty lk o w te d y p o zy ty w n ie, gd y słyszą w n ic h now ą h isto rię c z y w yd arzen ie. N a leży zaznaczyć, że te k s ty i p ieśn i d ziałają je d y n ie n a z m y s ł słuchu, a chodzi 0 to, aby w p ły w a ć na d zieci i m łod zież ta k że prze oczy, ręce, n ogi i sm ak. W tedy b o w iem p o w sta je w ię k sz e z a in tereso w a n ie i zaan gażow an ie, k tóre p ow in n y dać le p s z e o w oce, jak ich się o czek u je po u c z e stn ic tw ie w e M szy św .
T ak ie o rg a n izo w a n ie zgrom adzenia eu ch a ry sty czn eg o w y m a g a dużo cza su n a p rzy g o to w a n ie i o d p ow ied n ich p om ysłów . N ie w ie lu m oże się na n ie zdobyć z p o w o d u b raku cza su lu b od p o w ied n iej in w en cji. T em u c h c e zara- radzić autor o m a w ia n ej k siążk i ze sw o im i sześciom a w sp ółp racow n ik am i. W infried B l a s i g jest p rofesorem w L in zu w W yższej S zk ole F U ozoficzno- -teologiczn ej i d o cen tem w M onachium w In s ty tu c ie K a tech ety czn y m i H o m ilety czn y m . O p iek u je s ię ta k ż e m a łą w sp ó ln o tą c z y li gm iną.
K sią żk a p o w sta ła w la ta c h 1973— 74. W trzech zeszy ta ch d a je p rak tyczn e rady i tek sty o rg a n izo w a n ia M szy św . w n ied ziele i św ię ta dla d zieci. Duża c z ę lć p o d a n y ch szk icó w została p ra k ty czn ie w y p ró b o w a n a przy ołtarzu z dziećm i, k tó ry ch liczb a doch od ziła od trzy stu do p ięciu set. Ilość stron p o dan a na p o czą tk u rec e n z ji od n osi się ty lk o do zeszy tu p ierw szego, o b e jm u jącego okres o d a d w en tu do środy p o p ielco w ej ro k u C.
W arto p rzytoczyć n iek tó re założen ia, k tó ry m i się k iero w a n o przy p isan iu tej k siążki. O d n ośn ie do treści u w zg lęd n io n o d u ch o w e m o żliw o ści n ie ty lk o d zieci, a le ta k że sta rszy ch u czestn ik ó w M szy św . J ed en sposób p row ad zen ia M szy św . od d ru g ieg o ró żn i się n ie ty lk o zm ian ą te k s tu i p ieśn i, le c z p rzed e w szy stk im ak cją i zw ią za n y m i z nią e lem en ta m i w izu a ln y m i. In scen izacje p rop on ow an e na p o czątk u M szy św . lu b przy litu r g ii słow a p ow in n y być p rzy g o to w a n e z d ziećm i w ciągu tygod n ia. C zy ta n ia i m o d litw y , d ialogow a h om ilia czy k a za n ie, od g ry w a n ie ro li i p ieśn i tw o rzą jed n o ść sk iero w a n ą do celu. P rop ozycje m ieszczą się w ram ach w sk a za ń b isk u p ó w R FN , A u strii 1 S zw a jca rii d o ty czą cy ch orga n izo w a n ia M szy św . dla dzieci. P op rzestają n a czterech p rzy jęty ch M od litw ach eu ch a ry sty czn y ch . O prócz n o w y ch elem en tó w w y k o rzy stu je się ta k że tra d y cy jn e, jak np. ś w ie c ę w ielk a n o cn ą . O pracow ania podają tem a t sp otk an ia, d w a c z y ta n ia P ism a św . w fo r m ie od n o śn ik ó w , cel w ła śc iw y d an em u sp o tk a n iu eu ch a ry sty czn em u , sposób p rzep row ad zen ia w y su n ięty ch p rop ozycji, w y lic z e n ie p om ocy tech n iczn y ch , k om en tarz w p ro w a d za ją cy do zgrom ad zen ia i c z y ta ń oraz c z ę śc i M szy, treść h om ilii, za d a n ia do w y k o n a n ia w dom u , o d n ośn ik i d o p ieśn i za w a rty ch w trzech śp iew n ik a ch , te k st m o d litw (sp e c ja ln e a k ty p ok u tn e, m o d litw y dnia, n ad daram i, poko- m unie, m o d litw y w iern y ch , p refacja, m o d litw y dziękczynne).