1
T . S 3 A (
i ^ ^ S P IS Z A W A R T O Ś C I T E C Z K I
b f S K
< r | 1
_ { \ V i C [ C L
...V
£ 5 - v f \ l c i o ^ L ^
I. M ateriały d o kum entacyjne — u»
1/1 - relacja właściwa ■>—*
I/2 - dokumenty (sensu stricto) dot. osoby relatora — - u?
I/3 - inne materiały dokumentacyjne dot. osoby relatora — *•
II. M ateriały u zup ełn iające relację v K b 1 ^
III. Inne m ateriały (zebrane przez „relatora”): »
111/1- dot. rodziny relatora——
III/2 - dot. ogólnie okresu sprzed 1939 r.
III/3 - dot. ogólnie okresu okupacji (1939 -1 9 4 5 ) — » III/4 - dot. ogólnie okresu po 1945 r. —
III/5 - inne... —
IV: K o respond encja —
V. W yp isy ze źró d eł [tzw.: „nazwiskowe karty informacyjne”]
2
3
Iren a Chodorowska - D z i k ie w i c z "S p a r t a " i Lech- D z i k i e w i c z , "Dramat ppłk Stefan e W. Rutkowskiego
"H a s zy s ze " - Jego ł ą c z n i c z k i " .
Alicja L eśniak-H ozerow a, ps. "Aldona"
- ż o łn ie rz ZWZ i AK, działająca przy tajnej radiostacji Insp ekto ra
tu AK Podkarpacie, także łu c zn i
c z k a i sa n ita r iu szk a .
Urodzona 18 sierp nia 1918 r. w Węglówce pow. Krosno, w rodzinie nauczycielskiej Leśniaków (Woj
ciecha i Dobrosławy z d. Idziko
wska).
1 ’o szkole podstawowej uczęsz
czałam do Gim nazjum Ogólno
kształcącego P.P. Benedyktynek w Przem yślu n a Zasaniu, a n astępnie w Krośnie do G im na
zjum im. M. Kopernika, gdzie w 1938 r. złożyłam m atu rę i roz
poczęłam stu d ia n a U J w K rako
wie.T, ,r F ot. 14. A licja L e śn ia k , ps. “Aldo-
Po zajęciu K rosna przez Nie- na" (zdjQcie Jz 1937 r.}
mców w 1939 r. z Jadw ig ą B aran i Jadw igą B ułarską udzielałam
trzykrotnie pomocy polskim oficerom ukryw ającym się n a c m en ta
rzu, dostarczając im cywilnych u b rań , żywności i opatrunków . W latach 1940- 1941 działałam w ZWZ pod k ierun kiem K azim ie
rza Kozera ps. "Spec", przepisując n a m aszynie biuletyny, ko lportu
jąc tajn ą prasę, przewożąc n a rowerze pocztę konspiracyjną do Starej Wsi, do klasztoru OO. Jezuitów do ks. T u rk a łub ks. Sokołowskiego.
Będąc zaprzyjaźniona z K rystyną Okólską ps. "Tosia" i C elina W a V chałową ps. "Marna" - kom end antk ą Wojskowej Służby Kobiet w ob
wodzie AK Krosno, pod ich kierunkiem organizow ałam k w atery dla osób zagrożonych, poszukiw anych przez Gestapo. N ato m iast przesz
kolenie sa n ita rn e odbyłam pod kierunkiem d r Golachowskiej. B liską m oją koleżanką była w tedy B a rb a ra W iktor ps. "Żar".
W 1942 r. zostałam zaprzysiężona w Arm ii Krajowej we W rotance n a ręce ppor. W ładysław a M ularza ps. "Hanek", oficera łączności por.
4
i j l .
-S tanisław a W enklara jako łączniczka Kedywu In sp ek to ratu AK Pod
karpacie. Przewoziłam n a rowerze tajn e m eldunki, broń, am unicję oraz sprzęt radiotechniczny nadawczy z siedziby K azim ierza Hozera ps. "Spec" do ppor. W ładysław a M ularza ps. "Hanek" do W rocanki.
W 1943 r. zostałam zaangażow ana przez prof. S tanisław a Bobaka do akcji tajnego nauczania. Z atrudniona byłam w fabryce "Lnianka"
jako urzędniczka, prowadziłam tajne kom plety szkolne.
W swoim m ieszkaniu w Krośnie n a ul. Krościenko Niżne (teraz Powstańców W arszawskich) przechowywałam okresowo radiostację i razem z Kazimierzem Hozerem nad aw ałam m eldunki najpierw m jra Grzywacz-Świtalskiego, a n astępnie m jra S. Rutkowskiego - ko
lejnych Inspektorów Podkarpacia.
W czasie akcji "Burza" w moim m ieszkaniu (dom p. Szafrańskiego, ojca "Huby") por. Antoni Holik ps. "Gazda", oficer dywersji, przecho
wywał broń i amunicję. Sam a byłam łączniczką Insp ekto ra "Haszy- sza", przekraczając linię frontu z K rosna do Korczyny n a p u n k t kon
taktow y do M arii PelczarskieH z powrotem.
Także z B a rb a rą W iktor transportow ałam wózkiem Chodoro
wskich żywność ze Szkoły Rolniczej w Suchodole do siedziby In spe
ktora w ich domu.
W czasie znanej akcji n a "Ekcelsior" w Iwoniczu Zdroju o patryw a
łam rannych we wsi Lubatow a w domu a rty sty m alarza S tanisław a Jakubczyka, w tym rannego b ra ta Zbigniewa L eśniaka żołnierza AK, ps. "Sokół".
M eldunki Inspektora otrzym ywałam i dostarczałam Inspektorow i przez Irenę Chodorowską ps. "Sparta" lub K rystynę O kólską "Tosię".
W domu rodziców "Sparty" - Ludwiki i J a n a Chodorowskiego n a ul.
Krościenko Niżne była siedziba Inspektora w czasie akcji "Burza", a ja często otrzym ywałam od rodziców Ireny pomoc w rozm aitych sy tu acjach. M. Z d. dzięki naszem u opanow aniu i odwadze unikn ięto wie
lokrotnie wtedy wpadki.
Do drastycznych sytuacji w czasie akcji "Burza" zaliczam przede wszystkim:
a) przewożenie tajnej radiostacji z K rosna do W rocanki, gdzie u por.
Wł. M ularza zaskoczyła m nie i K .H ozera ofensywa sowiecka;
98
5
b) przeprow adzenie z B arb arą W iktor ps. "Żar" w nocy grupy żołnie
rzy "Bekasa" (por. W ładysława B aran a) z kw atery u p. Jadw igi C ząstka do ogrodu domu pp. Chodorowskich;
c) m agazynowanie w swoim m ieszkaniu broni i amunicji;
d) przekroczenie linii frontu Krosno-Korczyna i powrót. V
W październiku 1944 r. m jr "Haszysz" wysłał m nie przez Węglówkę i Dobrzechów do Rzeszowa z zapytaniem , czy m a staw ić się w Podokręgu AK Rzeszów. Wobec b ra k u k o n ta k tu w Rzeszowie udałam się na rowerze do Błażowej n a plebanię, gdzie dowiedziałam się o aresztow aniu księdza, ale d otarłam do wsi F u to m a k/Błażowej, gdzie przebywał Inspektor Przem yśla kpt. Jó zef Maciołek, ps.
"Żuraw" (był moim krew nym i ukryw ał się u naszej wspólnej rodzi
ny). Maciołek polecił, aby m jr "Haszysz" pozostał n ad al w Krośnie.
N atychm iast wróciłam furm anką do m ieszkania Sulim irskich w Krośnie przy ul. Kletówka, gdzie ukryw ał się "Haszysz". Dzięki tem u uniknął wtedy aresztow ania.
W listopadzie 1944 r. B a rb a ra W iktor powiadom iła m nie, aby przeprowadzić i ubezpieczać "Haszysza" z jego nocnej kw atery w m ie
szkaniu jej rodruny przy ul. Kletów ka - do dom u pp. K ielarskich przy ulicy Suchodolskiej (ich późniejszy zięć Zbigniew Sabik, był siostrzeńcem Inspektora ZWZ Podkarpacia, zam ordowanego przez Gestapo mjr. W itolda Obidowicza ps. "Wiktor").
Gdy szłam wtedy pod rękę (dla pozoru) z m jr Rutkow skim m ajor powiedział na pożegnanie: "Do zobaczenia w wolnej Polsce!". N ieba
wem zniknął z Krosna i nigdy go już nie spotkałam .
Od 1945 r. pracow ałam jako nauczycielka, od 1947 r. - nauczyciel
k a m atem atyki w Liceum w Krośnie aż do em erytury. W 1946 r. za
w arłam związek m ałżeński z K azim ierzem Hozerem , nauczycielem i żołnierzem AK.
W 1948 r. przesłuchiwało m nie UB w spraw ie mego b ra ta Zbignie
wa Leśniaka, żołnierza AK ps. "Sokół".
Uczyłam także w Liceum dla Pracujących oraz Niższym S em ina
rium Duchownym OO. M ichalitów w M iejscu Piastow ym . Po przejś
ciu n a em eryturę - w Technikum Rolniczym w Suchodole.
Posiadam odznaczenia: Krzyż Armii Krajowej, Złoty Krzyż Z asłu
gi, KKOOP, O dznakę W eterana W alki o Niepodległość.
(Oprać. Alicja Iiozer, 20.7. li)9(>.) 99