• Nie Znaleziono Wyników

Prałatury i kanonie katedralnej kapituły chełmskiej obrządku łacińskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prałatury i kanonie katedralnej kapituły chełmskiej obrządku łacińskiego"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

Paweł Pałka

Prałatury i kanonie katedralnej kapituły chełmskiej obrządku łacińskiego

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 18/1-2, 125-145

1975

(2)

P ra w o K a n o n ic z n e 18 (1975) n r 1— 2

K S . P A W E Ł P A Ł K A

PRAŁATURY I KANONIE KATEDRALNEJ KAPITUŁY CHEŁMSKIEJ OBRZĄDKU ŁACIŃSKIEGO

Już w tym czasie gdy duchow ieństw o należące do k ap itu ły pro­

wadziło życie wspólne (vita com m unis) w śród członków kap itu ł zaczęto rozróżniać prałatów i kanoników. P ierw si z nich m ieli początkowo udział w ju rysd ykcji zakresu zew nętrznego i płynące stąd pierw szeństw o przed kanonikam i. Z czasem do grona p ra ła ­ tów zaczęto zaliczać i tych członków, którzy nie pełnili już de facto obowiązków zw iązanych z w ykonyw aniem jurysdykcji, lecz zachowali tylko ty tu ły daw nych urzędów kap itulnych dających im praw o pierw szeństw a w kapitule 1.

B adania nad dziejam i średniow iecznych kapitu ł polskich w yka­

zują, że od samego ich pow stania obok kanoników znani tu byli rów nież p ra ła c i2. Tak zawsze było rów nież i w k ated raln ej kapi­

tule chełm skiej obrządku łacińskiego pow stałej w pierw szej po­

łowie w ieku X V 3. W yraźnie świadczy o tym zarówno jej ak t fundacy jn y w ydany przez króla W ładysław a Jagiełłę w Borzysła- wicach 12 lipca 1429 r . 4 jak późniejsze m ateriały źródłowe do­

tyczące tej k a p itu ły 5.

A. Pralatury kapitulne.

W śród p ra ła tu r kap itu ły chełm skiej daje się wyróżnić dw a ich rodzaje: w prow adzone razem z erekcją tej kapituły, oraz pow sta­

łe w okresie późniejszym. Stąd też płynie ich podział na p ra ła tu ry 1 P o r. S. Z a c h o r o w s k i , R o z w ó j i u s tr ó j k a p itu ł p o ls k ic h , K ra k ó w 1912, s. 81— 84.

2 T am że.

3 P . P a ł k a , P o w s ta n ie k a te d r a ln e j k a p itu ły o b r z ą d k u ła c iń sk ie g o w C h e łm ie i p r z e n ie s ie n ie j e j d o K r a s n e g o s ta w u . „R o c z n ik i T e o lo g ic z - n o -K a n o n ic z n e ”, X V II (1970) 15— 19.

4 A k t te n o p u b lik o w a ł k s. P . K a ł w a w „ K w a r ta ln ik u H is to ry c z n y m ”, X L V II (1933) 73— 77 (P r z y w ile j fu n d a c y j n y W ła d y s ła w a J a g ie łły d la K a ­ p it u ły c h e łm s k ie j z 1429).

5 Ś w ia d c z ą o ty m z w ła sz c z a p ro to k ó ły p o sie d z e ń k a p itu ln y c h (A c ta A c t. C ap. C h ełm .), d o k u m e n ty e r e k c y jn e p r a ł a t u r i k a n o n ii p ó ź n ie jsz e j f u n d a c ji o ra z d e k r e ty r e f o r m a c y jn e b is k u p ó w z a c h o w a n e w A rc h iw u m K u rii B is k u p ie j L u b e ls k ie j (A K B L).

(3)

pierw otnej i późniejszej fundacji (antiąuae et novae fundationis) ®.

P ierw sze z nich były fundacji królew skiej, drugie ufundow ane w okresie późniejszym przez duchownych.

1. P r a ł a t u r y p i e r w o t n e j f u n d a c j i .

P ierw o tn ą ilość p ra ła tu r w kapitule chełm skiej ustalił wspom­

niany wyżej przyw ilej fu ndacy jny króla W ładysław a Jagiełły w ydany w B orzysław icach 1429 r. W m yśl bowiem tego przyw i­

leju w skład tej k ap itu ły obok kanoników m ieli wchodzić rów nież dw aj prałaci: prepozyt czyli proboszcz (prepositus) i dziekan (de- canus). T ytułem uposażenia prałaci otrzym ali tu po 10 m arek rocz­

nie z cła chełm skiego pobieranego w Hrubieszowie oraz część ziemi ornej i łąk i przyznanej kapitule wsi P ary p sy (P arzypszy)7.

Ta liczba p ra ła tu r przetrw ała tu do roku 1638, to jest do czasu w prow adzenia do kapitu ły trzeciej p ra ła tu ry zw anej archidiako­

n a te m 8. Przez cały czas istnienia k ap itu ły chełm skiej prepozyt zajm ow ał pierw sze m iejsce tam in choro quam in capitulo. Dzie­

k an bowiem następow ał po nim w yprzedzając wszystkich p ra ła ­ tów późniejszej fu n d a c ji9. P raw o p atro n a tu nad p ra ła tu rą prepo­

zyta przysługiw ało królow i W ładysław ow i Jagielle i jego następ­

com. S tąd też przy jej zaw akow aniu kan dy data w ysuw ał król, a biskup chełm ski udzielał m u in sty tu cji kanonicznej. Zgodnie z przyjętym i norm am i obowiązującego wówczas p raw a w a ru n ­ kiem uzyskania te j p ra ła tu ry była konieczność posiadania dokto­

ra tu i szlacheckiego pochodzenia10. Do prepozyta należała piecza nad należytym spraw ow aniem sakram entów i posług duszpaster­

skich w kościele k a te d ra ln y m n . On z zasady zw oływ ał posiedze­

nia kapitu lne i na nich przew odniczył jak rów nież ustalał porzą­

dek tych posied zeń 12.

Godność prepozyta w k apitule chełm skiej przetrw ała do końca istnienia te j kap itu ły aczkolwiek po śm ierci jej ostatniego prepo­

zyta A leksandra Trem bińskiego (1796) p ra ła tu ra ta w akow ała już do czasu zniesienia k apituły chełm skiej (1807) 13.

6 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 2, fol. 31.

7 P o r. k s P . K a ł w a , ja k w y żej.

8 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 1, fo l. 21 v.

9 T e n p o rz ą d e k z a c h o w a n y je s t w p ro to k ó ła c h p o sie d z e ń k a p itu ln y c h i sp isa c h c z ło n k ó w k a p itu ły .

10 T a k i w y m ó g b y ł sto s o w a n y i w in n y c h k a p itu ła c h .

11 A K B L . A. 165 V is ita tio G e n e ra lis E ccłesia e C h e lm e n s is C ra sn o s ta - v ia e sita e p e r A d a lb e r tu m L e s z c z y c S k a r s z e w s k i A . D. 1796 p era cta , fo l. 15.

•2 A K B L . A c ta A ct. C ap . C h ełm ., N r. 2, fol. 31.

1J D ir e c to r iu m O ffic ii D iv in i p r o d io ece si H e łm e n s i e t L u b łin e n s i z r o ­ k u 1797 z a z n a c z a : „ P r a e p o s itu r a v a c a t” .

(4)

[3] P ra ła tu ry k a p itu ły chełm skiej 127

Godność dziekana, ta k jak i prepozyta, była obsadzona z p re­

zenty królew skiej. Do jej obowiązków należała piecza nad niż­

szym klerem kated raln y m należącym do kolegium w ikariuszy.

P rzy pomocy seniora tego kolegium dziekan m iał czuwać nad tym , aby nabożeństw a chórowe regu larn ie i w edług przepisów liturgicz­

nych były odpraw iane. On też m iał dbać o to, aby w ikariusze k a­

ted ra ln i w iedli życie przykładne i swoim zachow aniem zarówno w św iątyni jak i poza nią byli zbudow aniem dla w iernych. On rozstrzygał spory między nim i i udzielał upom nień w ykraczają­

cym przeciwko porządkow i i zaniedbującym się w swoich obo­

w iązkach u . Godność dziekana, podobnie jak i prepozyta, prze­

trw a ła tu do końca istnienia tej kapituły. O statnim jej dziekanem był W aw rzyniec Józef Złoba Czerczycki, biskup nom inat, sufragan chełm ski, prezentow any na tę godność przez króla S tanisław a Au­

gusta Poniatow skiego, zm arły 13 X I 1805 r. w Ł u k o w e j15.

2. P r a ł a t u r y p ó ź n i e j s z e j f u n d a c j i

P ierw o tna liczba p ra ła tu r w kapitule chełm skiej utrzym ała się do pierw szych dziesiątków XVII wieku. W latach 1638— 1696 po­

w stały tu nowe p ra ła tu ry w liczbie pięciu a mianowicie: arch i­

diakonat, kustodia, scholasteria, k an to ra t czyli p rim iceriat i kan- clerstw o. W szystkie te p ra ła tu ry , podobnie jak i p repozytura i dzie­

k anat, p rz etrw a ły do końca istnienia k ap itu ły chełm skiej, aczkol­

w iek niektóre z nich w akow ały w ostatnich latach istnienia tej k a p itu ły 16. W św ietle znanego m ateriału źródłowego nie da się już dzisiaj utrzym ać zdania zarów no N iesieckiego17, ja k i Cho- dyńskiego 18, za którym opow iada się rów nież S iln ic k i19, że liczba p ra ła tu r w k apitule chełm skiej dosięgała tylko sześciu. K ustodia bowiem, k tó rą w yraźnie pom ijają dw aj pierw si autorow ie, za­

prow adzona została tu — co niżej będzie w ykazane — już w roku 1642, jako dru g a p ra ła tu ra późniejszej fundacji i odtąd zarówno na posiedzeniach g eneralnych jak i p arty k u la rn y ch często jest w y m ie n ia n a 20. P ra ła tu ry późniejszej fundacji zajm ow ały w zasa­

14 T e o b o w ią z k i p rz y p o m in a w y ra ź n ie d e k r e t r e f o r m a c y jn y b p a J ó z e fa E u s ta c h iu s z a S z e m b e k a z r. 1738. A K B L . R ep. 64, te k a 8, n . 1247.

15 W. P a w e l e c , B is k u p s tw o C h e łm s k ie . „W ia d o m o ści D ie c e z ja ln e L u b e ls k ie ”, X V II (1935) s. 26.

18 Ś w ia d c z y o ty m D ir e c to r iu m O ffic ii D iv in i p ro d io ece si H e lm e n s i e t L u b lin e n s i z l a t 1800— 1807.

17 K. N i e s i e c k i, K o ro n a P o lsk a , L w ó w 1728, t. I, s. 67.

18 S. C h o d y ń s k i , C h e łm s k ie b is k u p s tw o o.ł., W : E n c y k lo p e d ia K o ­ ścieln a , t. I I I , s. 244.

19 T. S i l n i c k i , O rg a n iza c ja a r c h id ia k o n a tu w P o lsce, L w ó w 1927, s. 143.

20 A c ta A ct. C ap. C h e łm .; N r. 1, fo l. 183 v, 193 v ; N r. 2, fo l. 1, 6, 9, 20, 86 v, 91 v ; N r. 3 fol. 1, 21, 71 v , 200, 267; N r. 6, fol. 69, 77, 100 v.

(5)

dzie m iejsce w chórze i kapitule w kolejności ich powstania. Nie­

m niej jednak znany jest tu w ypadek, iż kap itu ła odm aw iała scho­

lastykow i pierw szeństw a przed później w prow adzoną do k apituły p ra ła tu rą kanclerza. Świadczy o tym nie tylko spór, jaki toczył z kapitułą scholastyk A ntoni Junosza Z aw ad zk i21, lecz także za­

chow any zapis p rałató w i kanoników na w stępie księgi protokó­

łów kapitulnych z lat 1752—1782 22. Ten ostatni w ykazuje, iż w chw ili jego zestaw ienia scholastykowi przyznaw ano miejsce nie tylko po kanclerzu lecz również i po k a n to rz e 23. Spraw ę pierw szeństw a scholastyka definityw nie rozstrzygnął biskup Józef Eustachiusz Szembek, k tó ry stojąc na gruncie ak tu fundacyjnego przyznał scholastykow i miejsce bezpośrednie po kustoszu 24. Odtąd porządek p ra ła tu r późniejszej fundacji ustalił się definityw nie n a­

stępująco: archidiakon, kustosz, scholastyk, kanclerz i k a n to r 25.

a) A rchidiakonat

A rchidiakon, jako godność kościelna, był pierw szą z kolei p ra ­ ła tu rą późniejszej fundacji w kapitule chełm skiej. Do jej erekcji przyczynił się Ja n Lipski, dziekan płocki i proboszcz rzepliński.

W roku 1638 przeznaczył on bowiem na ten cel sum ę 5000 flore­

nów polskich, zabezpieczając ją na dobrach wsi Przew orsko, poło­

żonej w wojew ództwie B ełzk im 26. On też — uzyskawszy dyspen­

sę od w ym aganego stopnia doktora — został pierw szym archidia­

konem w kapitule chełm skiej i w takim charakterze w ystępuje już na kapitule generalnej Purtficationis B. M. V. 1638 r o k u 27.

Samo jednak zatw ierdzenie tej fundacji i form alna erekcja tej godności kapitulnej przez biskupa Remigiusza Koniecpolskiego nastąp iła dopiero następnego roku 28. W tym że czasie fun d ato r tej p ra ła tu ry został zobowiązany do w ybudow ania w ciągu trzech lat siedziby dla archidiakona przy kościele k atedraln ym w K rasnym - staw ie, gdzie archidiakon pow inien rezydować. W m yśl ak tu erek ­

21 A K B L : R ep . 64, t e k a 10, n. 1568; A. 129 A c ta C o n sisto rii C h e lm e n - sis 1748— 1753, fol. 33— 34.

22 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 5, fol. 2 nl.

23 T am że. K o le jn o ś ć p o d a n y c h tu p r a ł a tu r je s t n a s tę p u ją c a : p re p o z y t, d z ie k a n , a rc h id ia k o n , k u sto sz , k a n c le rz , k a n to r , s c h o la sty k .

24 A K B L . R ep. 64, te k a 10, n. 1568.

25 W ta k ie j k o le jn o ś c i p o d a je ju ż z a w sz e p ó ź n ie jsz e w y k a z y c z ło n k ó w k a p itu ły . P o r. C a ta lo g u s P r a e la to r u m e t C a n o n ic o ru m E cclesia e C a th e - d ra lis H e lm e n s is z l a t 1793— 1800.

2» A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 1, fo l. 18. A K B L . A. 111. A c ta C o n sisto rii C h e lm e n s is (1632— 1640), fol. 398 v.

27 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 1, fol. 21 v.

28 O dpis d o k u m e n tu e re k c y jn e g o t e j p r a ł a t u r y p o d a je L ib e r C a p itu li C a th e d ra lis C h e lm e n s is c o n tin e n s e re c tio n e s p r a e la tu r a r u m C a p itu li e t C a n o n ic o r u m , fo l. 1 (A K B L . A 9).

(6)

[5] P ra ła tu ry k a p itu ły chełm skiej 129

cyjnego archidiakon otrzym ał m iejsce w chórze i kap itule bezpo­

średnio po dziekanie. Miejsce to zatrzym ali wszyscy późniejsi a r­

chidiakoni przez cały czas istnienia kap itu ły chełm skiej. P raw o p atro n a tu nad tą p ra ła tu rą zastrzeżone zostało zarów no biskupo­

wi jak i jego kapitule. Biskup bow iem m iał w przyszłości przed­

staw iać na tę godność dwóch k andydatów — możliwie z rodziny fu ndatora — obdarzonych stopniem doktora teologii lub praw a k a­

nonicznego, a k apituła dokonyw ała w yboru jednego z nich i w y­

branego przedstaw iała biskupow i do za tw ie rd z e n ia 29. T ak u sta­

lony w ybór kand ydata uległ niebaw em pew nej zmianie. A kta ka­

pituły w skazują bowiem, że czasem k ap itu ła w ysuw ała dwóch kandydatów a biskup zatw ierdzał jednego z n ic h 30. Do obowiąz­

ków archidiakona należało dokonyw anie co trzy lata w izytacji całej diecezji. W izytacje te archidiakon m iał przeprow adzać w im ie­

niu biskupa i jem u m iał przedkładać ak ta i spraw ozdanie z do­

konanych czynności. Ponadto m iał on egzam inować kandydatów do święceń oraz asystow ać biskupow i przy ich udzielaniu i przy innych pontyfikalnych c e le b ra c h 31. M iał on wreszcie być jakby oculus episcopi, w tych spraw ach k tó re dotyczyły karności ducho­

w ieństw a i w iernych. Uposażenie te j p ra ła tu ry m iał stanowić dochód z sum y fundacyjnej Ja n a Lipskiego oraz dochód z parafii Rzeplińskiej, k tóra w akcie erekcyjnym została złączona z tą p ra ­ łatu rą , jako jej prebenda i fundum . Godność archidiakona w ka­

pitule chełm skiej kolejno piastow ali: J a n L ip s k i32, Jak u b Rost- kowski 33, W alenty Turoboyski 34, Stanisław Podchodow iński 35, J a n W rowiecki 36, A dam Kożuchowski 37, P aw eł Chotecki 3S, K onstanty Czulski 39, M ichał W ierzyński40, Ja n Bobrykowicz 41, M elchior Ja n Kochanowski 42 oraz Józef M alczewski 43. Ten ostatni po zniesieniu kapituły chełm skiej w roku 1807 w takim charakterze przeszedł do k ap itu ły k ated raln ej lubelskiej 44.

29 T am że.

30 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 3, fo l. 69.

31 A K B L . R ep. 64, te k a 15, n. 2275.

32 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 1, fol. 21 v.

33 T am że, fo l. 185 v.

34 T a m że, N r. 2, fol. 32 v.

35 T am że, N r. 3, fol. 69.

36 T a m ż e , fo l. 151.

37 T am że, fol. 166.

38 T am że, fo l. 241 39 T am że, N r 4, fol. 20 40 T a m ż e , N r 4, fol.

41 T a m ż e , N r. 5, fol. 2 nl.

42 T a m że, N r. 6, fol. 2 nl.

43 T a m że, N r. 6, fol. 69.

44 W y m ie n ia go C a ta lo g u s C le ri sa e c u la ris D ioecesis L u b lin e n s is z 1808 r.

8 — P r a w o K a n o n i c z n e

(7)

b) Kustodia.

D rugie m iejsce w śród p ra ła tu r późniejszej fundacji zajm owała kustodia. P ra ła tu ra ta erygow aną tu została w 1642 r. 45 Fundusz na jej uposażenie dostarczył Sebastian Andryszew ski, doktor praw , kanonik i proboszcz chełm ski, ofiarując na ten cel sumę 2500 fl.

poi. zabezpieczoną na dobrach Podhorce. Zobowiązał się on rów ­ nież, podobnie jak uprzednio archidiakon, do w ybudow ania w cią­

gu trzech lat domu przy katedrze, gdzie rezydować mieli prałaci obdarzeni tą godnością. W uznaniu tych zasług fu n dato r tej p ra ła - tu ry został m ianow any pierw szym kustoszem w kapitule chełm ­ skiej, otrzym ując miejsce bezpośrednio po arch id iak o n ie46. Po raz pierw szy w tak im charakterze w ystępuje on na p arty k u la rn ej ka­

pitule zielonoświątkow ej 1642 r. 47 W praw dzie dla szczupłości upo­

sażenia tej p ra ła tu ry ak t erekcyjny w ydany przez biskupa P aw ła Piaseckiego dopuszcza możliwość jej zniesienia niem niej jedn ak przetrw ała ona tu do końca istnienia k apituły chełmskiej. O stat­

nim jej piastunem b y ł Ja n K an ty Lenczowski, biskup ab d erytań- ski, sufragan lubelski, zm arły 1797 r., któ ry tę godność otrzym ał w 1789 roku i piastow ał ją do śmierci 48.

Obsadzenie w akującej p ra ła tu ry odbyw ało się w ten sposób, że kapitu ła przedstaw iała dwóch kandydatów na tę godność, a biskup zatw ierdzał jednego z nich i udzielał m u instytucji kanonicznej 49.

O bowiązkiem kustosza było czuw anie nad szatam i i sprzętem li­

turgicznym służącym do spraw ow ania k u ltu Bożego w św iątyni k atedralnej. M iał się on troszczyć o czystość nie tylko w sam ym kościele, lecz także w kaplicach i zakrystii. Jem u też była zlecona piecza nad skarbcem k a te d ra ln y m 50. D ekret reform acyjny biskupa W ojciecha Leszczyc Skarszewskiego z 1796 r. przypom ina kustoszo­

wi o obowiązku corocznego spraw dzania inw entarza kościoła k a­

tedralnego i notow anie s tra t w nim powstałych. W m yśl tego dek retu czynności tej kustosz w inien dokonywać w czasie kapi- ty ły zw oływ anej na uroczystość Rozesłania Sw. Apostołów w obec­

45 O d p is a k tu fu n d a c y jn e g o z n a jd u je się w A K B L , A. 9. L ib e r C a p i- tu l i C a th e d ra lis C h e lm e n s is c o n tin e n s e re c tio n e s p r a e la tu r a r u m C a p i- tu li e t c a n o n ic o r u m , fo l. 2.

46 T a k ie m ie js c e o k re ś la a k t e re k c y jn y .

47 A K B L . A. 113. A c ta ll lm i e t R m i D n i D. P a u li P ia se c k i, I l lm i P s tr o - k o ń s k i (1642— 1655), fol. 18.

48 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 6, fol. 64. P o r. te ż C a ta lo g u s P r a e la to r u m e t C a n o n ic o ru m E cclesiae C a th e d ra lis H e lm e n s is z a m ie ­ szczo n y w D ire c to riu m O ffic ii D iv in i p ro D ioecesi H e lm e n s i e t L u b li- iisizsi z 1804 r

49 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 3, fol. 69.

50 A K B L . A. 9. L ib e r C a p itu li C a th e d ra lis C h e lm e n s is c o n tin e n s e r e ­ ctio n e s p r a e la tu r a r u m C a p itu li e t C a n o n ic o ru m , fol. 2; A K B L . A. 165.

V is ita tio G e n e ra lis E cclesia e C a th e d ra lis H e lm e n sis C ra sn o s ta v ia c sita e p e r A d a lb e r tu m L e s z c z y c S k a r s z e w s k i, A . D. 1796 p e ra c ta , fo l. 15.

(8)

P ra ła tu ry k a p itu ły chełm skiej 131

ności delegata k ap itu ły i wice-kustosza. Ten ostatni pow oływ any n a to stanow isko spośród niższego duchow ieństw a katedralnego, z urzędu w yręczał kustosza w jego obowiązkach 51.

c) Scholasteria

Trzecią z urzędu p ra ła tu rą późniejszej fundacji w tej kapitule była scholasteria. W aktach kapitulnych pierw szą w zm iankę o niej spotykam y pod rokiem 1654 S2. Z protokółu zielonośw iątkow ej ka­

p itu ły g eneralnej tegoż roku dow iadujem y się, bowiem, że A n­

drzej z Bzitego Bzicki, doktór obojga praw , kanonik sandom ierski, a proboszcz i oficjał łukow ski, poznawszy zam iar erygow ania scho- lasterii w k apitule chełm skiej, w yraził chęć jej uposażenia sum ą 12.000 florenów polskich. W zam ian za to prag n ął on nie tylko przyznania m u godności pierw szego scholastyka w kap itu le chełm ­ skiej, lecz także zabezpieczenia w przyszłości p raw a prezentow a­

nia na tę godność osób z rodziny Bzickich gdyby w chw ili opróż­

nienia scholasterii odpow iedni kandydaci z tej rodziny byli w gro­

nie kanoników ch ełm sk ich 53. Mimo przyjęcia tych w arunków przez kap itu łę i przyznania scholastykow i w kapitule precedencji przed w szystkim i kanonikam i, w spisach obecności na zebraniach kapituln ych scholastyk figuruje dopiero od roku 166454. T łum a­

czy się to niew ątpliw ie tym , że A ndrzej Bzicki mimo k ilk ak ro t­

n ych przynagleń ze stron y kapituły zapowiedzianego uposażenia scholasterii dokonał dopiero w 1663 roku i to pod nieco zm ienio­

nym i w arunkam i. Świadczy o ty m zarów no protokół k ap itu ły ge­

n eraln ej odbytej na Zielone Ś w iątki 1663 r . 55 ja k i sam a k t fundacyjny sporządzony w K rasnym staw ie tegoż samego r o k u 56.

Z tych w ażnych źródeł do scholasterii chełm skiej dow iadujem y się, że A ndrzej Bzicki zapisując n a fundusz te j p ra ła tu ry 10500 fl.

poi. lokowanych na wsi Pankraczew ice, praw o p atro n a tu czynnego i biernego zastrzegł dla rodziny Bzickich linii m ęskiej. W myśl ak tu fundacyjnego osoby nie należące do tej rodziny, aczkolwiek stan u szlacheckiego, w tedy tylko m ogły być prezentow ane na tę godność, gdy w rodzinie fun datora nie było odpow iednich kandy­

datów. A kt fundacyjny zobowiązywał też każdorazowo scholasty­

ka do odpraw ienia miesięcznie jednej Mszy św. w in tencji funda- 51 A K B L . A. 165. V is ita tio G e n e ra lis E cclesia e C a th e d ra lis H e lm e n s is C ra sn o s ta v ia e s ita e p e r A d a lb e r tu m L e s z c z y c S k a r s z e w s k i A . D. 1796 p e ra c ta , fo l. 15.

62 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 1, fol. 179.

63 T am że.

54 S c h o la s ty k ie m tu w s p o m n ia n y m b y ł J a n U ro w ie c k i n a s tę p c a B zic- kiego. A K B L . A c ta A c t. C h e łm ., N r. 2, fol. 38.

55 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 2, fo l 28—29.

50 A K B L . R ep. 64, te k a 5, n. 677.

(9)

tora a całą k apitułę do jednego aniw ersarza rocznie. Mocą tej fundacji każdy scholastyk m iał praw o do zw ykłych d ystrybucji kapitulnych daw nych i now ych na rów ni z innym i członkam i ka­

pituły, za co też dochody płynące z fundacji scholasterii m iały iść do w spólnych dochodów kapitulnych, aby wszyscy jej członko­

wie mogli w nich partycypow ać stosownie do zasługi i pełnionych obowiązków 57.

Te dość dokładnie sprecyzowane w arunki, p rzy jęte przez kapi­

tułę na sesji generalnej zielonośw iątkow ej 1663 r., nie zapobiegały jednak w latach późniejszych pow staw aniu sporów przy obsadzaniu tej p rałatu ry . Spory te w ynikały przew ażnie stąd, że b ra k byłe w yraźnych dowodów na zatw ierdzenie tych w arunków przez ów­

czesnego biskupa Tomasza Leżańskiego (1658—1666) i najbliższych jego n astęp c ó w 58. W roku 1773 kapituła chełm ska w ystąpiła m ia­

nowicie przeciw Józefowi Reyowi, kanonikow i kated ralnem u prze­

m yskiem u, prezentow anem u na tę godność przez Nicefora Bzickie- go, odm aw iając m u p raw a do tej godności jako niew ażnie prezen­

tow anem u gdyż nie należał on do grona k apituły chełm skiej.

Swoje stanow isko uzasadniała kap ituła przy tym nie tylko długo­

letnim zw yczajem prezentow ania na tę godność kanoników chełm ­ skich, lecz także wolą fundatora w yrażoną na kapitule zielono­

św iątkow ej 1645 r. 59 Biskup A ntoni O nufry Okęcki, przed którego forum spór te n został wniesiony, nie uznał jednak tych zastrze­

żeń kap itu ły jako sprzecznych z aktem fundacyjnym scholasterii z 1663 roku 60. W kilka la t później znowu, bo w 1777 roku Ignacy M arcin C habrow ski, kanonik honorow y chełmski, przed forum te ­ goż biskupa zaskarżył ważność prezenty na godność scholastyka dokonanej przez wyżej wzmiankow anego Bzickiego na rzecz Jan a Miłobędzkiego, prebendarza kaplicy Trzech K róli w kolegiacie w arszaw skiej. Nieważności tej prezenty dopatryw ał się on w tym , że J a n M iłobędzki w brew wymogom ak tu fundacyjnego scholasterii nie należał do rodziny Bzickich. Powód ten był podstaw ą do uzna­

nia tej prezen ty za n ie w a ż n ą 61. Godnym wreszcie uw agi był tu spór z 1752 roku prow adzony przez Antoniego Junoszę Zaw adzkie­

go z k apitułą o pierw szeństw o przed kanclerzem W aw rzyńcem Czulskim tam in choro quam in capitulo 62. Spór ten bowiem, jak wyżej było zaznaczone, dał okazję do autorytatyw nego w yjaśnie­

nia przez biskupa Józefa Eustachiusza Szembeka, iż scholastykowi na mocy ak tu fundacyjnego przysługuje tu precedencja w k apitu le

57 T am że.

58 A K B L . A. 136. A c ta C u ria e E p isco p a lis H e lm e n s is a n n o r u m 1771—

1778 s ta n te E p is c ip a tu A n to n ii O n u p h rii de O k ę c ie O k ę c k i, fol. 184— 208.

59 T am że, fol. 193 80 T am że, fol. 203 61 T am że, fol. 382— 389.

62 A K B L . R ep . 64, te k a 10, n. 1568.

(10)

[9] P ra ła tu ry k a p itu ły chełm skiej 133

nie tylko przed wszystkim i kanonikam i, lecz także i przed k an ­ clerzem 63. Był to zdaje się jedyny, kró tk o trw ały zresztą, zatarg na tym tle w kap itule chełm skiej. A kta kapitulne bow iem więcej o tego rodzaju sporach nie w spom inają, a w spisach członków kapituły scholastyk z zasady w ym ieniany jest bezpośrednio po k u sto sz u 64. W tym sam ym okresie akta kapitulne i konsystorza chełm skiego w spom inają rów nież o innych w ypadkach zakw estio­

now ania prezenty n a tę p ra ła tu rę dokonanej przez K a je ta n a Bzic- kiego. Dotyczyły one m ianowicie Ja n a Lenczowskiego, kanonika honorowego chełm skiego65 i K arw ickiego Franciszka Dunina, k a­

nonika sandom ierskiego oraz proboszcza i oficjała łu kow skieg o66.

Ten ostatni jednak swoje praw o do tej godności obronił i przez długie lata był jej piastunem 67.

Zasadniczym obowiązkiem scholastyka kapitulnego, jak sama jego nazw a w skazuje, była troska o szkolnictwo kościelne w die­

cezji 68. Ten obowiązek spoczywał niew ątpliw ie rów nież n a scho­

lastyku kap itu ły chełm skiej, aczkolwiek ak t erekcyjny nic na ten tem at nie zaznacza. Z chw ilą sprow adzenia jezuitów do K rasnego- staw u przez bpa Święcickiego i założenia tam kolegium (1688) n a jezuitach spoczywała głów na troska o nauczanie w szk o łach 69.

Zgodnie z dek retem reform acyjnym bpa Józefa Eustachiusza Szem- beka z 1738 r. schalastyk m iał jeszcze czuwać n ad tym , aby jezu­

ici w raz ze swoim kolegium w yw iązyw ali się należycie z przy­

jętych zobowiązań ustalonych w umowie z k apitułą w 1697 r. 70 Po kasacie jezuitów i ich kolegium jem u została zlecona przez bpa W ojciecha Skarszew skiego opieka nad szkołą p arafialn ą w K rasnym staw ie. M iał on troszczyć się o to, aby nauczanie i w y­

chow anie religijne młodzieży w tej szkole przebiegało należycie oraz aby nauczający zawsze daw ali dobry przykład sw ym wycho­

w ankom 71.

Przez cały czas istnienia kap itu ła chełm ska liczyła k ilku nastu scholastyków. W ywodzili się oni przew ażnie z grona kapituły. Je d ­ ni z nich przy tym godność tę piastow ali do śm ierci, inni z god­

63 A K B L . R ep. 64, te k a 10, n. 1568

64 W y k a z u ją to p ro to k ó ły p o sie d z e ń k a p itu ln y c h od 1664 r o k u do k o ń ­ c a is tn ie n ia k a p itu ły c h e łm sk ie j.

65 A K B L . 142. A c ta Iu d ic ia ria P rlis R m i J o s e p h i M a lc z e w s k i A r c h i- d ia co n i C a th e d ra lis q u a lu d ic is D e le g a ti, fol. 100— 110.

86 T a m ż e , fol. 109.

67 B y ł on o s ta tn im s c h o la s ty k ie m k a p it u ły c h e łm s k ie j i w ta k im c h a ­ r a k t e r z e p rz e s z e d ł do k a p itu ły k a te d r a ln e j lu b e ls k ie j.

68 P o r. k s A. Z., S c h o la s ty k . W : E n c y k lo p e d ia K o śc ie ln a k s N o w o ­ d w o rsk ie g o , to m X X IV , s. 526.

69 W. P a w e l e c , B is k u p s tw o C h e łm s k ie . W : W ia d o m o śc i D ie c e z ja ln e L u b e ls k ie , X V I (1934) 140.

70 A K B L . R ep. 64, t e k a 8, n. 1247.

71 A K B L . A. 165. V is ita tio G e n e ra lis E cclesia e C a th e d ra lis H e lm e n s is C ra sn o s ta v ia e sita e... p e r S k a r s z e w s k i A . D. 1796, fol. 16.

(11)

ności scholastyka przenoszeni byli na inne bardziej zaszczytne miejsce w kapitule. W aktach k apitulnych wspom inani są nastę­

pujący scholastycy: A ndrzej Bzicki 72, Ja n Urowiecki 73, K azim ierz S ta d n ic k i74, A lb ert Z a g u rs k i75, Sam uel O rzechow ski76, Sam uel Ozga 77, Kazim ierz Sw irski 78, Antoni Junosza Zaw adzki 79, G rze­

gorz O tw in o w sk i80, P aw eł P a p ro c k i81, Józef R a y 82, Roch K w aś­

niew ski 83 i Dunin Franciszek K a rw ic k i84. Po śm ierci ostatniego z w ym ienionych scholastyków godność ta w akow ała do końca ist­

nienia k ap itu ły ch e łm sk iej85.

d) K anclerstwo.

Z kanclerstw em , jako godnością kapitulną, spotykam y się tu dopiero w drugiej połowie w ieku XVII. W prawdzie wcześniej jeszcze w protokółach k apitulnych w ystępuje tu duchow ny noszący nazwę kanclerza (cancellarius) 86 niem niej jednak nie może on być utożsam iony z później pow stałą godnością kapitulną. Był on bo­

w iem tylko sekretarzem kapituln ym w ybieranym na okres jedne­

go roku, chociaż niekiedy obowiązki te zlecane mu były również i w latach n a stę p n y c h 87. W latach 1634—1677 obowiązki te peł­

nili m iędzy innym i następujący kanonicy chełmscy: Jak u b Pieko- szew icz88, Jak u b M ietelsk i89, Franciszek M alino w ski90 i H iero­

nim B rzeziń sk i91. Za zasługi oddane kapitule na tym stanow isku otrzym ali oni z kasy tej kap itu ły specjalne w ynagrodzenie 92.

72 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 2, fol. 36 v.

73 T am że, fol. 38 v.

74 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 3, fol. 77 v.

75 T am że, fol. 123 78 T a m ż e , fol. 140.

77 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 4, fol. 19.

78 T am że, fo l. 122 v.

73 T am że, fol. 371

80 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 5, fol. 39.

81 T am że, fol. 45.

82 T am że, fol. 170.

83 T a m ż e , fol. 197.

84 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 6, fol. 66 v.

85 O s ta tn ia je g o o b ecn o ść n a p o sie d z e n iu k a p itu ln y m w s p o m n ia n a je s t w r. 1798. A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 6, fol. 121.

88 W z m ia n k u ją o n im z w y k le p ro to k ó ły p o sie d z e ń k a p itu ln y c h n a p o ­ c z ą tk u k a ż d e g o ro k u . A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 1, fol. 11, 12 v , 19, 27 v, 55, 78, 94 v, 103, 118, 129, 135 v, 152, 165.

87 P rz y k ła d e m m o że b y ć J a k u b M ie te lsk i, k tó r y o b o w ią z e k te n p e ł­

n ił p r z y n a jm n ie j od 1644— 1650 r. A K B L , A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 1.

fo l. 94 v, 152 v.

88 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 1, fol. 11.

89 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 1, 94 v, 152 v.

90 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 1, fol. 154 v.

91 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 3, fol. 45.

92 P r z y w y b o rz e n a to s ta n o w is k o M ie te lsk ie g o o jeg o w y n a g ro d z ę -

(12)

[11] P ra ła tu ry k ap itu ły chełm skiej 135

Pow stanie kanclerstw a, jako jednej z p ra ła tu r tej kapituły, wiąże się z osobą K azim ierza A leksandra Pogoralskiego, kanonika kam ienieckiego, dziekana bełzkiego oraz proboszcza sokalskiego i m aciejowskiego. W roku 1678 zapisał on kapitule sum ę 6000 fl.

poi. lokow aną na kahałach kow elskim i chełm skim na uposażenie tej p r a ła tu r y 93. Roczny dochód od niej pobierany na uroczystość św. Ja n a Chrzciciela w ynoszący 480 fl. poi. m iał być podstaw ą uposażenia każdorazowego kanclerza. W uznaniu tych zasług fun ­ datora został on pierw szym kanclerzem w kapitule chełm skiej.

W tak im charakterze figuruje on już w śród obecnych na kapitule p a rty k u la rn ej w dniu 16 listopada 1678 r. 34 F orm alna jed nak erek ­ cja tej p ra ła tu ry nastąpiła dopiero w 1680 r o k u 95. Dokonał jej S tanisław H ijacent Święcicki. P raw o p atro n a tu nad tą p ra ła tu rą zostało przyznane kapitule. Ona też w ybierała dwóch kandydatów w czasie w akansu tej p ra ła tu ry , spośród których biskup zatw ier­

dzał jednego 96. K apituła zobowiązała się do odpraw iania w ciągu roku po śm ierci fu n d ato ra dwóch uniw ersarzy za jego duszę, a każdorazow y następca po dw ie msze św. w jego in te n c jiS7.

Obowiązki kanclerza nie zostały bliżej określone w dekrecie ere­

kcyjnym . Były one niew ątpliw ie te same, jakie pełnili podobni p ra ­ łaci w innych kapitułach polskich. P otw ierdzają to d ek rety refor- m acyjne biskupów chełm skich w ydane z okazji w izytacji kościoła katedralnego. Na uw agę w tym względzie zasługują zwłaszcza decreta reform ationis bpa S zem b ek a98 i S karszew skiego" , P rzy ­ pom inają one bow iem kanclerzow i obowiązek strzeżenia archiw um katedralnego, z którego nie pow inien wypożyczać żadnych doku­

m entów bez uzyskania odpowiedniego pokw itow ania. On m iał też pilnie strzec pieczęci kapitulnych i klucza od archiw um . Trudno jest dziś ustalić, czy do niego należało tsż spisyw anie protokółów z posiedzeń kapitulnych. W ydaje się jednak, że n adal czynili to specjalni sekretarze zw ani teraz notariuszam i, gdyż ak ta k ap itu l­

ne w dalszym ciągu o nich w spom inają 10°. O statnim kanclerzem kapituły chełm skiej był Franciszek Chociszewski, zm arły w 1802 r . 101 Od tego czasu p ra ła tu ra ta wakowała.

n iu z a z n aczo n o : „o cto fio re n o s a d p rio re m s u m m a m d u o d e c e m a d d id it”.

A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 1, fol. 118.

83 A K B L . A. 9. L ib e r C a p itu li C a th e d ra lis C h e lm e n s is c o n tin e n s e re - c tio n e s p r a e la tu r a r u m C a p itu li e t c a n o n ic o r u m . fol. 15 v-28.

94 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 3, fo l. 71 v.

95 A K B L . A. 9. L ib e r C a p itu li C a th e d ra lis C h e lm e n s is c o n tin e n s e re - ctio n e s p r a e la tu r a r u m C a p itu li e t C a n o n ic o ru m , fol. 16— 19 v.

98 T am że.

97 T am że.

98 A K B L . R ep . 64, t e k a 8, n. 1247.

99 A K B L . R ep . 64, te k a 15, n. 2575.

100 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 5, fo l. 110 v.

(13)

e) K a n t o r a t c z y l i p r y m i c e r i a t .

O statnią wreszcie co do czasu pow stania jak i zajmowanego m iejsca w chórze i kapitule, była p ra ła tu ra k an to ra tu zw ana też p ry m ic e ria te m 1#2. Godności tej w kapitule chełm skiej przysługiw a­

ło pierw szeństw o tylko przed w szystkim i kanonikam i. F undację swą zawdzięcza ona kanonikow i chełm skiem u Stanisław ow i Bed- liń sk ie m u 103. F e r ia 4 - ta p o s t f e s t u m C ir c u m c is io n i s 1696 r. za­

pisał on na uposażenie tej p ra ła tu ry sumę 12000 fl. poi. zabezpie­

czając ją na swej dziedzicznej wiosce Bedlno w ziemi opoczyń­

skiej 104. Dochód z tej sum y m iał stanow ić uposażenie kantora.

Suma fundacyjna zm alała z czasem do 8000 fl. poi. W roku 1787 została ona jednak zwiększona do 18000 fl. poi. z sum kapitulnych lokowanych na dobrach ziem skich K rupę 105.

P raw o p atro n a tu nad tą p ra ła tu rą spraw ow ała sam a kapituła.

W w ypadku jej zaw akow ania kapitu ła w ybierała ze swego grona kandydata, którego następnie zatw ierdzał biskup i udzielał mu instytucji kanonicznej. K andydat ten mógł być w ybierany tylko na kapitule g e n e ra ln e j106. O obowiązkach k an to ra nic nie wspom ina zarówno ak t fundacyjny jak i erekcyjny. Były one niew ątpliw ie te same, jakie w tym czasie pełnili kantorzy w innych kapitułach p o lsk ic h 107. S tw ierdzają to zresztą późniejsze zarządzenia bpów chełm skich w ydaw ane z okazji w izytacji kościoła katedralnego.

I tak np. d ekret reform acyjny bpa Józefa Eustachiusza Szem beka z 1738 r. przypom ina kantorow i o obowiązku czuw ania nad tym , aby w kościele k atedralnym d i v i n u m o f f i c i u m było śpiew ane bez pośpiechu, zgodnie i głosem dźwięcznym 108. Takiż sam d ekret bpa W ojciecha Leszczyc Skarszewskiego z ro k u 1796 poleca mu dopilno­

wać, iżby w kościele k atedralnym śpiew odbyw ał się m o r e E c c le - s i a r u m C a t h e d r a l i u m i to pro v a r i e t a t e t e m p o r u m e t f e s t o r u m 109.

Jego w tym względzie m ieli słuchać nie tylko alum ni sem inarium i niższe duchow ieństw o katedralne, lecz także i członkowie k a­

p ituły no.

Pierw szym kantorem był tu sam fun d ato r tej p ra ła tu ry m , os­

101 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 6, fol. 140.

102 A k t f u n d a c y jn y p o d a je L ib e r C a p itu li C a th e d ra lis C h e lm e n s is co n - tin e n s e re c tio n e s p r a e la tu r a r u m C a p itu li e t c a n o n ic o r u m , fol. 28— 29 v.

103 T am że.

104 T a m ż e

105 A K B L . A. 11. L ib e r C a p itu li C a th e d ra lis C h e lm e n s is P rivileg io ru m , n o v o r u m E r e c tio n u m In s c r ip tio n u m , fol. 18 v-22.

106 p o r tej; A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 3, fol. 226.

107 p o r . J. K o r y t k o w s k i , P ra ła ci i k a n o n ic y k a te d r y M e tr o p o li­

ta ln e j G n ie ź n ie ń s k ie j, G n ie z n o 1883, t. I, s. 37.

108 A K B L . R ep. 64, te k a 8, n. 1247.

109 A K B L . R ep. 64, te k a 15, n. 1575.

110 T a m ż e

111 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 3, fol. 227.

(14)

[13] P ra ła tu ry k ap itu ły chełm skiej 137

tatn im zaś Ja n Franciszek de G rady, k tó ry po zniesieniu kapituły chełm skiej w takim charakterze przeszedł rów nież do k ated raln ej kapituły lu b e ls k ie j112.

B. Kanonikaty kapitulne.

Ja k p ra ła tu ry ta k i p reben dy w tej kapitu le b ra ły swój po­

czątek albo z królew skiej czyli pierw otnej fundacji albo też z fundacji późniejszej. Rozróżnienie to miało praktyczne znacze­

nie zarówno gdy chodziło o praw o prezenty jak i precedencję w gronie sam ych kanoników i partycypow anie w dochodach ka­

pitulnych. Ogólnie biorąc liczba kanoników w kapitule chełm skiej była w yjątkow o m ała nie dorów nująca naw et w tym względzie kapitule włocław skiej, k tó ra w edług Librow skiego ze w szystkich k ap itu ł polskich m iała mieć najm niejszą liczbę prebend kanonic­

kich 113. O ile bowiem ta ostatnia liczyła ich zasadniczo 18, to w kapitule chełm skiej — jak to niżej będzie w ykazane — liczba stałych prebend kanonickich pierw otnej i późniejszej fundacji nigdy nie przekroczyła 12.

1. K a n o n i k a t y p i e r w o t n e j f u n d a c j i .

P ierw otna liczba brebend kanonickich k ap itu ły chełm skiej u sta­

lona została we w spom nianym przyw ileju fundacyjnym z 1429 r.

Obok bow iem dwóch prałatów m iała ona mieć dziesięciu kanoni­

ków, których obowiązkiem była troska o k u lt Boży w k atedrze i zw iązana z tym rezydencja p rzy tej ś w ią ty n i1U. T ylu też kano­

nikom przyznaje ak t fund acyjny uposażenie ze wsi P ary p sy i cła chełmskiego pobieranego w Hrubieszowie. Z tych źródeł każdy kanonik m iał bowiem otrzym ać 8 m arek rocznie oraz odpowiedni obszar ziemi ornej i łąki. P raw o p atro n a tu nad tym i kanoniam i, podobnie jak nad p ra ła tu ram i pierw otnej fundacji, król W ładysław Jagiełło zastrzegł sobie i swoim n a stęp c o m 115. W yjątek pod ty m względem uczyniony tu został dopiero w 1491 r. przez króla K a­

zim ierza Jagiellończyka dla kanonika kaznodziei kościoła k ated ral­

nego. K ról ten bow iem na prośbę bpa M acieja k an on ikat te n uczy­

nił wolnego n adania zastrzegając jedynie, aby k and yd at do niego

1.2 W y m ie n ia ją go p ro to k ó ły p o sie d z e ń k a p itu ln y c h z la t 1788— 1803.

A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 6, fol. 55 v.

1.3 S. L i b r o w s k i, K a p itu ła k a te d r a łn a w ło c ła w s k a , W a rs z a w a 1947, s. 28.

114 T a k s ta n o w i d o k u m e n t f u n d a c y jn y k r ó la W ła d y s ła w a Ja g ie łły . 115 T am że.

(15)

był biegłym w teologii i stale m ieszkał przy katedrze głosząc tam Słowo Boże 116.

W kapitu le chełm skiej prebendy kanonickie mogli otrzym yw ać tylko duchow ni szlacheckiego pochodzenia m ający przynajm niej święcenia s u b d ia k o n a tu U7. Z darzały się jednak tu w ypadki p re­

zenty królew skiej na te prebendy duchow nych święceń niższych u8.

Ci ostatni po przyjęciu ich do k apituły nie nabyw ali jednak wszy­

stkich p ra w przynależnych kanonikom posiadającym święcenia p rezb iteratu 119.

Na podstaw ie znanego m ateriału źródłowego trudno je^t dziś ustalić tu ścisłą kolejność wszystkich prebend kanonickich i nazw jakim i one były tu oznaczone, jak to m a miejsce przy kanoniach późniejszej fundacji. W ydaje się, że m iejsce w chórze i kap itu le poszczególnych kanoników było oceniane w edług daty przyjęcia ich do kapituły.

2. K a n o n i k a t y p ó ź n i e j s z e j f u n d a c j i .

P ierw otna liczba kanoników rzeczyw istych w tej kapitule u trzy ­ m yw ała się do II poł. XVII w. Dopiero bowiem w 1671 r. przybył tu kanonikat ufundow any przez M arcina Brockiego 12°, a nieco później, bo w 1703 r. drugi z fundacji L udw ika Blinowskiego 121.

M ożliwą jest rzeczą, że czasowo były tu i inne prebendy kanoni­

ków rzeczywistych, gdyż ak ta protokółów kapitulnych w spom inają p arę razy o zgłaszanych funduszach na ich u p o sażen ie122 Nie wiadom o jednak, czy faktycznie doszło do ich form alnej erekcji i czy m iały one trw a ć rów nież po śm ierci swoich fundatorów . K a­

p ituła bowiem na swej sesji generalnej Trzech K róli 1729 r. okre­

śliła, iż erekcja nowych p ra ła tu r i kanonii może nastąpić tylko w tedy, gdy fun d ato r zabezpieczy na ten cel sum ę nie m niejszą niż

116 A K B L . A. 8. L ib e r C a p itu li C a th e d ra lis C h e lm e n sis E r e c tio n u m , P r iv ile g io r u m , fol. 9.

117 S ta t u t y k a p itu ln e z 1572 r., k tó r y c h u w ie rz y te ln io n a k o p ia z n a n a je s t p isz ą c e m u , p o d n u m e r e m 10 s ta n o w ią : „Q ui c a p itu a lite r e t le g iti­

m e v o ta p r o n u n c i a tu r i s u n t, o p o rte t, d e ju r e e t S a c r i C o n cilii T r id e n tin i c o n s titu tio n e sa c ris o rd in ib u s in itia to s esse, u t s in t a c tu p re s b y te ri, v e l s a lte m in s u b b ia c o n a tu s o rd in e c o n s titu ti” .

118 A K B L . A. 122. A c ta C o n sisto rii C h e lm e n s is su b I llm o A le x a n d r o F r e d r o , fol. 200 v

na w m y ś l w s p o m n ia n y c h S ta tu tó w k a p itu ln y c h n ie m o g li b r a ć u d z ia ­ łu w g ło s o w a n iu i p a rty c y p o w a ć w p e łn i w e w s z y s tk ic h d o c h o d a c h k a ­ p itu ln y c h (nr. 10 i 25). P o r. A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 4, fol. 129.

120 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 2, fo l. 89 v.

121 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 4, fol. 4.

122 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 4, fol. 53 v ; A c ta A c t. Cap.

C h e łm ., N r. 5, fo l. 90, 137; A K B L . A. 11. L ib e r C a p itu li C a th e d r a lis ..

fo l. 96 v.

(16)

[15] P ra ła tu ry k a p itu ły chełm skiej 139

15.000 fl. p o i.128 P rzy sum ach m niejszych kanonia lub p ra ła tu ra mogła być erygow ana jedynie na okres życia fundatora, a póź­

niej pow inna być obracana na jego aniw ersarz. W ydaje się, 2e w krótce k apituła zwiększyła jeszcze swe wymogi w tym względzie.

W roku bowiem 1771 przyjęcie fundacji nowego kanonikatu uza­

leżniła już od przeznaczenia na ten cel sum y 24000 fl. p o i.124 Obok dwóch wyżej w spom nianych prebend kanonickich póź­

niejszej fundacji spotykam y tu też w zm ianki o kanonikach n ad ­ liczbowych zw anych gracjalnym i, o kanonikach honorow ych i o tak zw anym kanoniku ślepym czyli fikcyjnym .

a) K anonikat ju n d i Brocciani.

K anonikat ten nazw ę swą zawdzięcza w spom nianem u wyżej M ar­

cinowi Brockiem u, doktorow i m edycyny, k tó ry testam entem prze­

kazał sum ę 22750 fl. poi. na uposażenie kanonika lub altarzy sty przy kaplicy św. K rzyża w kościele k a te d ra ln y m 125. Z sum y tej 16000 fl. poi. lokow ane było na dobrach wsi Lepiozy i Borysowi­

cach, reszta n a kahale brzeskim . Pierw szą w zm iankę o tej fu n d a­

cji spotykam y w aktach kap itulnych pod rokiem 1654 126. E rekcja kanonikatu opartego na tym funduszu nastąpiła dopiero w kilk a­

naście la t później. Dokonał tego bp K rzysztof Zegocki 12 paździer­

nika 1671 r. aktem w ydanym w Kum owie w obecności swego bpa sufragana M ikołaja Św ierskiego i kilku kanoników chełm skich 127.

Stało się to zapew ne za stara n ie m ówczesnego altarzy sty tej fu n ­ dacji F abiana P.aczyka, któ ry w tym że dniu otrzym ał nom inację na pierwszego kanonika fundi B ro c c ia n i128. W tak im charak terze w ystępuje on po raz pierw szy na sesji p arty k u la rn ej w 1671 r.

prosząc o przyjęcie do grona członków kapituły. P rotokół sesji ge­

neraln ej Ascensionis roku następnego w ym ienia go już w śród k a­

noników zobow iązanych do rezydencji przy katedrze 129.

P ierw otne uposażenie tego kanonika m iały stanow ić w yłącznie dochody z sum fundacyjnych Brockiego 13°, później jed nak k ap itu ­ ła dopuściła go do partycypow ania we w spólnych dochodach k a­

pitulnych 131. Zm ienione zostało też zastrzeżenie kapituły, odm aw ia­

123 A K B L . A c ta A c t. C ap, C h e łm ., N r. 4, fol. 188 v.

124 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 5, foł. 128 v.

125 A K B L . A. 9. L ib e r C a p itu łi C a th e d ra lis C h e lm e n sis ... fol. 38— 41 128 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 1, fol. 178.

127 A K B L . A. 151. A c ta V is ita tio n is D ioecesis C h e lm e n s is 1670— 1672, fol. 46— 51.

128 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 2, fol. 97 v.

129 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 2, fol. 5 v. P ie r w s z y ra z w ś ró d o b e c n y c h c z ło n k ó w k a p itu ły f i g u r u je w p ro to k ó le s e s ji n o w o ro c z n e j 1673 r.

130 W z m ia n k u je o ty m p ro to k ó ł p o sie d z e n ia k a p itu ln e g o w 1671 r.

A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 2, fol. 97 v.

181 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 3, fol. 109.

(17)

jące praw a Raczykowi i jego następcom do przesunięcia na za- szczytniejsze m iejsce w kapitule 132.

P raw o p atro n a tu nad tą kanonią spraw ow ał każdorazowy bp ch e łm sk i133. On decydował o doborze kandydata, k tóry zawsze w inien być doktorem praw a lub teologii. W ydaje się, że od tego w ym ogu w nadzw yczajnych tylko w ypadkach biskup udzielał dys­

pensy 134. K anonikat ten, podobnie jak w szystkie kanonie p ierw ot­

nej fundacji, p rzetrw ał do końca istnienia kap ituły chełm skiej.

O statnim kanonikiem tej prebendy był A ndrzej Kostkiewicz, dok­

tó r praw , k tó ry tę kanonię otrzym ał w 1781 r. po Danielu Ryczy- w olskim 135.

b) K anonikat fu n d i Blinoviani.

D rugą z rzędu kanonią późniejszej fundacji, przetrw ałą do o stat­

nich la t istnienia kap itu ły chełm skiej, była kanonia grem ialna fundi Blinoviani. W aktach kapitulnych i konsystorza chłem skiego określana jest ona niekiedy rów nież m ianem canonicatus fu n d atio - nis B linovianae 136 lub Blinovscianae 137. Nazwę swą zawdzięcza ona sw em u fundatorow i Ludw ikow i Blinow skiem u, któ ry w 1703 r. na jej uposażenie przekazał sum ę 8000 fl. poi. zabezpieczoną na do­

b rach dziedzicznych wsi U her 138. W zam ian za to w tym że sam ym roku został on pierw szym kanonikiem nowo ufundow anej kano­

nii 139. W praw dzie w następnych latach pozbawiony on został na pew ien czas m iejsca w stallach i głosu w k apitule 14°, to jednak sam ą kanonię zatrzym ał do śmierci, k tóra nastąpiła w 1731 r. 141 Bezpośrednim jego następcą na te j kanonii był Antoni de Ruda Popław ski, archidiakon gnieźnieński i prepozyt o d ro w ą zk i142.

Z a k t sądowych bpa J a n a Feliksa Szaniaw skiego dow iadujem y się, że po śm ierci fu ndatora kap itu ła dążyła do zniesienia tej kanonii z racji jej skrom nego uposażenia. Ocalił ją jedynie sprzeciw tegoż

132 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 2, fol. 101.

133 A K B L . A. 11. L ib e r C a p itu li C a th e d ra lis C h e lm e n sis... fol. 123.

134 S a m F a b ia n R y c z y k o tr z y m a ł z w o ln ie n ie od teg o w y m o g u . 135 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 5, fol. 210.

138 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r. 5, fol. 22 v ; A K B L . A. 136.

A c ta J u d ic ia ria s u b . fe lic i re g im in e ... F ełicis P a u łi T u r s k i, fol. 368.

137 A K B L . A. 136. A c ta C u ria e E p isco p a łis H e lm e n s is a n n o r u m 1771—

1778, fol. 35.

138 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 4, fol. 4, 7.

139 W sp o m in a o ty m p ro to k ó ł k a p itu ły z 1703 r. A K B L . A c ta A c t.

C ap. C h e łm ., N r 4. fol. 5

140 S ta ło się to n a s k u te k jeg o n a g a n n e g o z a c h o w a n ia n a sy n o d z ie d ie c e z ja ln y m w 1717 r. A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 4, fol. 64.

141 T eg o b o w ie m r o k u n a w a k u ją c y k a n o n ik a t fu n d i B lin o v ia n i po ś m ie rc i B iln o w sk ie g o p r e z e n to w a n y b y ł A n to n i P o p ła w s k i. A K B L . A. 124.

A c ta Ju d icia ria ... J o a n n is F ełici S z a n ia w s k i, fol. 172.

142 T am że, fol. 172 v-175.

(18)

P ra ła tu ry k a p itu ły chełm skiej 141

b pa 143. Po w spom nianym Popław skim k an on ikat fundi B linoviani kolejno posiadali: K azim ierz R o d o m an 144, Jerzy B ietk o w sk i14S, zw any też Jerzym K aszubą Bietkowskim , Tadeusz B ietk o w sk i146, Józef C h o rzew sk i147, Ja n Józef Łoza 148.

Praw o prezenty do te j kanoni w akcie fundacyjnym zastrzeżone zostało Felicjanow i i A nnie ze Sługocin m ałżonkom Blinowskim , a po ich śm ierci potom stw u z nich zrodzonem u 149. Rodzina ta jed­

nak szybko wygasła. Z okazji instytucji na ten kanonikat Ja n a Józefa Łozy w 1770 r. dow iadujem y się, że rodzina ta już nie ist­

n iała i że praw o p atro n a tu w ty m względzie przeszło na zawsze do biskupów chełm skich 15°.

c) K anonikat ślepy czyli fik c y jn y .

Insty tu cja tak zw anego kanonika ślepego lub fikcyjnego (cano- nicus caecus) znana była w Polsce zarów no w k apitu łach k ate­

dralnych jak i kolegiackich. Na gruncie polskim początków jej n a­

leży doszukiwać się w połowie w ieku XVI. W prow adziła ją u sie­

b ie pierw sza k apitu ła m etropolitalna gnieźnieńska w 1512 roku 1S1.

K apitu ła ta, będąc w w yjątkow ych kłopotach finansow ych, za rad ą arcybiskupa Łaskiego na swej sesji generalnej roku w spom niane­

go powzięła uchw ałę, aby raz na zawsze był sk ładan y w osobnej skrzyni fundusz dla tzw. kanonika ślepego (ad canonicum caecum).

Fundusz ten na któ ry składały się zarów no dochody codzienne

•czyli dystry bucje jak i inne dochody stołu kapitulnego, przypada­

jące na jednego kanonika, m iał być przeznaczony na pokrycie pil­

nych potrzeb kościoła m etropolitalnego. Na wzór Gniezna fikcyj­

ną prebendą dla kanonika ślepego w 1614 r. w prow adziła rów nież kapitu ła k ated raln a w łocław ska 152, a w następnych latach i inne niektóre k ap itu ły polskie 153.W k apitu le chłem skiej nastąpiło to dopiero w początku X VIII w. za poradą i zachętą bpa Ja n a Feliksa Szaniawskiego. Biskup ten, jak w ynika z protokółu k ap itu ły ge­

148 T am że.

144 A K B L . A. 125. A c ta Ju d icia ria ... V a le n tin i C h le b o w s k i, fol. 277 145 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 5, fol. 22 v.

14“ T am że, fo l. 84 v.

147 T a m ż e , fol. 104.

148 A K B L . A. 136. A c ta C u ria e E p isco p a lis H e lm e n s is a n n o r u m 1771—

1778 s ta n te e p isco p a tu ... O n u p h r i d e O k ę c ie O k ę c k i, fol. 35.

149 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 4, fol. 4.

150 A K B L . A. 134. A c ta Ju d icia ria ... F ełicis P a u li T u r s k i, fol. 386.

isi p o r j K o r y t k o w s k i , dz. cyt., s. 101 152 S. L i b r o w s k i , dz. cyt. 108.

153 S p o ty k a m y go m. in. w k a p itu le k a te d r a ln e j c h e łm iń s k ie j (A.

M a ń k o w s k i , K a p itu ła k a te d r a ln a c h e łm iń s k a 1466— 1821, T o ru ń 1922, n r 5 i 6 s. 89), k a p itu le p ry m a s o w s k ie j w Ł o w iczu (W. K w i a t k o w ­ s k i , P r y m a s o w s k a k a p itu ła i k o le g ia ta w Ł o w ic z u , W a rs z a w a 1939,

■s. 106)

(19)

neraln ej DivisLonis A postolorum 1725 r . 154, zaraz po objęciu sw ej stolicy biskupiej, w zorując się na innych kapitułach, dla zebrania odpowiedniego funduszu na konieczne potrzeby kapituły, polecił te j kapitule wprow adzić u siebie instytu cję kanonika ślepego. Nie bez pew nej niechęci zdaje się kapituła ten pro jek t przyjęła, gdyż wprow adzenie jego w życie uszczuplało i tak już zbyt nikłe do­

chody poszczególnych członków kapituły. W roku następnym na takiej sam ej kapitule generalnej ustalonym zostało, iż kanonik ślepy partycypow ał będzie w rów nych dochodach od kap ituły ge­

neraln ej Trzech K róli 1727 r . 155

W m yśl uchw ały tej k apituły sum y przypadające tem u kanoniko­

w i m iały być sk ładane w archiw um lub u p ro k u rato ra z odpowied­

nią adnotacją i m iały być obracane wyłącznie na potrzeby koś­

cioła katedralnego. Zdaje się, że uchw ała ta jednak nie zaraz zo­

stała w prow adzona w życie, gdyż kapitu ła generalna D ivisionis A postolorum 1730 r. raz jeszcze w raca do te j spraw y i stanowi, iż „ob m ultas rationes et necessitates u t Caecus Canonicus p a rti- cipet ae ąu aliter distributiones cum residentibus, et apud P erillu - strem P ro curatorem sit conservatio” 153. Na podstaw ie zachowanych a k t kapitulnych trudno jest dziś ustalić jak długo ten kan onikat utrzym y w ał się w kapitule chełm skiej. Możliwą jest rzeczą, iż na skutek w yjątkow o szczupłych dochodów kapitulnych k ano nikat ten w net poszedł w zapomnienie. Z okazji w izytacji generalnej kościoła katedralnego w 1796 r. biskupa Skarszewskiego dow iadu­

jem y się bowiem, że na ten cel żadne sum y już nie są przeznacza­

ne 157.

d) K anonikaty nadliczbowe i honorowe

Podobnie jak w innych kapitułach polskich pow stałych w śred­

niowieczu ta k i w kapitule chełm skiej znani byli również kanoni­

cy nadliczbowi (supernum erarii) i honorow i (honorarii). P ierw si z nich nazyw ani też gracjalnym i (gratiales) cieszyli się w szystki­

mi praw am i i przyw ilejam i kanoników g re m ia ln y c h 158. Od tych ostatnich różnili się w zasadzie tylko tym , iż uposażenie ich nie było oparte na stałych prebendach kanonickich, lecz na funduszu

154 A K B L . A c ta A c t. Cap. C h e łm ., N r 4, fol. 144.

155 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 4, fol. 162.

158 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e łm ., N r 4, fol. 203: „ S ta t u it V. C a p itu - lu m ob m u lta s ra tio n e s e t n e c e s s ita te s u t C oecus C a n o n ic u s p a r tic ip e t a e q u a l ite r d is trib u tio n e s c u m r e s id e n tib u s e t a p u d . P r o c u r a to r e m sit c o n s e rv a tio s c ilic e t a 15 -ta m e n s is ju lii n u m e r e t”.

157 A K B L . A. 165. V is ita tio G e n e ra lis E cclesia e C a th e d ra lis H e lm e n s is C ra sn o s ta v ia e s ita e per... S k a r s z e w s k i d ie 3 M e n s is F e b ru a rii A n n o D ni 1796 p e ra c ta , fol. 10: „ P ro C an o n ico , v o c a tu r coeco, n u llu s P ro v e n tu s n ec S u m m a q u a e p ia m e x ta t, id eo h o ru m e tia m ra tio n e s n o n r e d d a n t u r ”

iss p o r . S. Z a c h o r o w s k i, dz. cyt., s. 88— 91.

(20)

[19] P ra la tu ry k a p itu ły chełm skiej 143

wyznaczonym przez biskupa z dochodów stołu biskupiego 139 lub z innych źródeł przez biskupa wskazanych. K anonikaty nadliczbo­

we nie b yły kanoniam i stałym i, lecz ustanow ionym i ty lko na pe­

w ien czas, zw ykle do śm ierci ich posiadacza lub do czasu prze­

sunięcia go na kanonię o stałej prebendzie k apitu ln ej — na kano­

nię grem ialną 1(i0. T rafnie tedy o tak ich kanoniach w yrażano się, iż ich vis nascitur cum electo et desinit cum defuncto 161.

T rudno jest dziś ustalić dokładniej d aty w prow adzenia kanoni­

ków nadliczbow ych do kap itu ły chełm skiej z racji zaginięcia wszy­

stkich protokołów posiedzeń kap itulnych odbytych przed 1634 ro­

kiem 162 oraz ze względu na to, że w zachow anych protokółach b ra k jest jednolitej term inologii na oznaczenie różnych rodzajów kanoników nie należących do grona kanoników g re m ia ln y c h 163.

Z dużą jedn ak dozą praw dopodobieństw a można przyjąć, iż ten rodzaj kanoników znany był tu przynajm niej od drugiej połowy w ieku XVII. Z protokółu noworocznej sesji gen eralnej tej kap itu ły odbytej 1682 r. dow iadujem y się bowiem, iż biskup chełm ski S tan i­

sław Święcicki postanow ił powołać dwóch nowych kanoników do pomocy kanonikom grem ialnym w w ypełnianiu ich różnych obo­

wiązków 1C4. K anonicy ci, określeni tu jako cononici titulares, nie mogą być uw ażani zarów no za kanoników grem ialnych jak i hono­

row ych w znaczeniu dzisiejszym. Nie zostali oni bow iem oparci 0 żadną z istniejących tu preben d kapitulnych, lecz o beneficja p arafii Paw łów i Skierbieszów, a przy tym w k apitule m ieli zaj­

mować miejsce po kanonikach grem ialnych 165. W spom niani tu k a­

nonicy ty tu la rn i nie mogą być utożsam iani z kanonikam i honoro­

wymi, gdyż otrzym ali oni nie tylko m iejsce w chórze i przyw ileje przynależne kanonikom chełm skim , lecz obarczeni zostali także różnym i obowiązkam i. Zobowiązani bow iem zostali do osobistej rezydencji przy katedrze w uroczystości pierw szej klasy i w dni posiedzeń generalnych i p arty k u la rn y ch w czasie których mieli zajm ować swoje stalle w chórze. Z tego ty tu łu nie m ieli jednak praw a do partycypow ania w ogólnych dochodach kap itulnych 166.

W dalszych latach protokóły posiedzeń kap itu ln ych w yraźnie 1 dość często mówią już o kanonikach nadliczbowych określając

159 T am że.

wo p o r j K o r y t k o w s k i , dz. cy t. s. 108— 109.

161 P o r. S. Z a c h o r o w s k i, dz. cyt., s. 89.

162 O d te g o b o w ie m d o p ie ro r o k u z a c h o w a ły się k się g i p ro to k ó łó w k a p itu ln y c h .

183 K a n o n ik ó w n ie b ę d ą c y c h k a n o n ik a m i g re m ia ln y m i o z n aczan o t e r ­ m in a m i: ca n o n ici titu la r e s , c a n o n ici titu la r e s s u p r a n u m e r a r ii, ca n o n ici titu la r e s s u p e r n u m e r a r ii, c a n o n ici m e n s a le s , c a n o n ici g ra tia le s, c a n o n ic i p r a e n u m e r a r ii, c a n o n ic i h o n o ra rii.

164 A K B L . A c ta A c t. C ap. C h e lm ., N r 3, fol. 104— 105.

1C3 T am że.

109 T am że.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Poprzez precyzyjne i związane z fizycznymi zjawiskami towarzyszącymi rozwojowi pożaru, określenie wymagań i ocenę właściwości ogniowych wyrobów, a następnie

Metodyopartenalogice—postacinormalneformuł29 PrzekształcanieformułdoCNF Rozważmyponownieprzykładowąformułęijejzerojedynkowątabelęprawdy:

Najnowsza wersja tego dokumentu dost ˛epna jest pod

Działo się to dzięki uruchamianiu – także przez samych uczących się – pewnych naruszeń w procesie ich studiowania: w zmienianiu utartych ról dydaktycznych i ich

Jedna z lekarek poświęciła się dla dobra sprawy, aby zdobyć dowód przestępstwa – odebrała przesyłkę i jest ona w posiadaniu policji, sprawę prowadzi Komisariat

[r]

Wyślij SMS-a o treści wiad.5 na numer 71100... Panu Witoldowi HANKE Radnemu Rady Miasta Ruda Śląska wyrazy szczerego współczucia i pokrzepienia.. w trudnych chwilach

Ani czysty ani domieszkowany półprzewodnik nie zapewniają na tyle dużej ilości par elektron dziura aby można było wykorzystać je jako źródło światła Materiał można