• Nie Znaleziono Wyników

Jubileusz 75-lecia Towarzystwa Miłośników Torunia

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jubileusz 75-lecia Towarzystwa Miłośników Torunia"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Karola Ciesielska

Jubileusz 75-lecia Towarzystwa

Miłośników Torunia

Rocznik Toruński 25, 149-153

(2)

R O C Z N I K

T O R U Ń S K I

T O M 25

R O K 1998

Sprawozdanie z posiedzeń

Komisji Historycznej To-M i-To

M aciej K rotojil

D n ia 28 X I 1997 r. w Sali R adzieck iej R a tu s z a S taro m iejsk ie g o o d b y ło się o tw a rte p o sie d z e n ie K o m isji H isto ry c zn e j T o w a rz y stw a M iłośników T o ru ­ n ia. O b ra d y K o m isji o d b y w a ją się cy k liczn ie z in ic ja ty w y prof. d r a h a b . J a ­ n u s z a T a n d e c k ie g o i d r a B o g u sław a D y b a sia . D zięki te m u g ro n o sp e c ja lis tó w z ró ż n y c h d z ie d z in w ie d zy h is to ry c z n e j, z ain tereso w an y ch p rz e sz ło ścią T o ru n ia , m a m o żliw o ść o m a w ia n ia p ro b le m ó w isto tn y c h d la b a d a ń n a d d z ie jam i m ia s ta .

N a lis to p a d o w y m p o sied z e n iu pierw szy w y stąp ił d r W ło d z im ie rz Z ie n ta ra . R e fe re n t z a ją ł się p ro b le m e m o b ra z u T o ru n ia w lite ra tu r z e p o d ró ż n ic z ej czasów n o w o ż y tn y ch . P o szczeg ó ło w y m w y ja śn ie n iu p o ję c ia litera tu ra p o d ró żn ic za a u ­ to r z w ró cił u w ag ę z e b ra n y c h n a je j zn aczen ie ja k o ź ró d ła h isto ry c z n eg o . N ie­ s te ty , te g o ty p u l i t e r a t u r a j e s t n ie d o c e n ia n a i rzad k o w y k o rz y sty w a n a p rzez b a d aczy . W c z a sa c h n o w o ż y tn y ch p o te ry to r iu m R z e c z y p o sp o lite j w ęd ro w ało w ielu c u d zo z ie m c ó w o d o ść zró żn ico w an ej po zy cji sp o łeczn ej. Byli to k upcy, n a je m n i żo łn ie rz e, d y p lo m a c i, s tu d e n c i, nauczy ciele. P o d ró żo w ali p rzew ażn ie m ężczy źn i. K o b ie ty , p o d o b n ie j a k w śred n io w ieczu , ta k ż e w o m a w ia n y m o k re ­ sie n ie w y je żd ż a ły s a m o d z ie ln ie . W o p isach w o jaży ó w czesn a P o lsk a ja w i się r a ­ czej w n ie k o rz y stn y m św ie tle . C u d zo z ie m c y sk arży li się n a s ta n p o lsk ich dTÓg, z w ra ca li uw agę n a z łą ja k o ść k arczm , n ie m ieli też d o b re j o p in ii o P o lak ach (z w ła sz c za F ra n c u z i i W ło si). N a ty m tle m ia s ta P r u s K ró lew sk ich , a szczególnie T o ru ń , w y p a d a ły b a rd z o d o b rz e . Z ag ran iczn i w ędrow cy w y ra ż ali się o T o ru n iu z n ac z n ie lep iej i w sp o m in a li o n im częściej niż o W arszaw ie. P o s tu lu ją c szer­ sze w y k o rz y sta n ie lite r a tu r y p o d ró ż n ic z e j ja k o ź ró d ła h isto ry c z n eg o , re fe re n t z asy g n alizo w ał p ro b le m tru d n o ś c i w u s ta la n iu a u te n ty c z n o śc i w sp o m n ień . O k a­ zuje się, że n ie k tó re o p isy p o d ró ż y n ie s ą w y n ik iem o so b isty c h d o św iad czeń a u to ró w . C z a s a m i d o m n ie m a n e re la c je b y w a ją o d p is a m i z k ro n ik lu b przew o­ dników .

D y sk u sję ro z p o c z ą ł p ro f. Je rz y Serczyk, p o d k re ś la ją c n o w a to rstw o b a d a ń d ra W . Z ie n ta ry w z ak resie m e to d o lo g ii. P ro f. J. S erczyk stw ierd ził, że d ru k i z X V I i X V II w ., z a le g a ją c e b ib lio te k i, n ie były d o ty c h c z a s w y k o rz y sty w a n e p r 2 ez

(3)

h is to ry k ó w ze w zględu n a p a n u ją c ą w śro d o w isk u p o g a rd ę d la u tw o ró w b a ro k u . B a d a c z e p o w in n i zw ró cić uw agę n a te c en n e sk arb n ice in fo rm a cji. P ro f. Zyg­ m u n ta K ru szeln ick ieg o z asta n o w ił fa k t p o ja w ia n ia się w re la c ja c h p o d z ia łu n a S ta re i N ow e M ia sto w o kresie, w k tó ry m fo rm aln ie ta k ie g o p o d z ia łu ju ż nie by ło . P ro f. Jerzy D y g d a la zauw ażył, iż w sp o m n ian y p o d z ia ł u trz y m y w a ł się s to su n k o w o d łu g o w św iad o m o ści m ieszkańców i p rz y b y sz, b ę d ą c w T o ru n iu , c ią g le o n im sły szał. P ro f. J. D y g d a la zasugerow ał m ożliw ość o p u b lik o w a n ia n ajc iek a w szy c h opisów p o d ró ż n ic z y ch T o r u n ia w tłu m a c z e n iu n a ję z y k p o l­ ski. K o lejn y d y s k u ta n t, d r M ichał W oźniak, n a w iąz a ł d o w sp o m n ian e g o w refe ra c ie p ro b le m u a u te n ty c z n o śc i relacji. W y ra ził p o g lą d , że p o ja w ia ją c e się w n ic h p e w n e zaszłości h isto ry c z n e w y n ik a ją z o p ie ra n ia się a u to ró w n ie n a w łasn y ch o b serw a c ja ch , lecz n a in n y ch źró d łach . W p ły w n a o p in ię rze cz y w i­ s ty c h p o d ró ż n ik ó w m ogły m ieć c z y ta n e p rzez nich p rzew o d n ik i. G ło s w d y sk u ­ sji z a b ra ł ta k ż e d r B o g u sław D y b aś, z w ra c a ją c uw agę n a ciekaw e zjaw isko: w c za sac h n o w o ży tn y ch re la c je z p o d ró ż y p isali lu d zie zw y cz a jn i, p rz e c ię tn i m ie ­ szc z an ie, w ę d ru ją c y n ie d la w rażeń , ale w in te re sac h .

P o d s u m o w u ją c d y sk u sję d r W ło d z im ie rz Z ie n ta ra po d zięk o w ał z a u z u p e łn ie ­ n ie re fe ra tu i w y raził u b o le w an ie n a d ty m , że w ielu n a zw isk w y b itn y c h m ie­ szk ań có w T o ru n ia , p rz e w ija ją c y c h się c zęsto w p o d ró ż n ic z y ch re la c ja c h , nie u w z g lęd n io n o w n aze w n ic tw ie u lic m ia s ta .

D ru g a część o b ra d p o św ięc o n a b y ła p ro b le m a ty c e b a d a ń arch eo lo g iczn y ch n a d d z ie ja m i T o ru n ia . M g r L id ia G rz e sz k ie w icz -K o tle w sk a o m ó w iła s ta n b a d a ń o ra z zw ró c iła uw agę n a p raw ie całk o w ity b ra k p u b lik a c ji ich w y n ik ó w . N a te ­ re n ie m ia s ta d o k o n a n o około 250 w ykopów , lecz p o c h o d z ą c y z n ich m a te r ia ł arch eo lo g iczn y n ie je s t d o s tę p n y d la h isto ry k ó w . R eferen tk a p r z e d sta w iła z e b r a ­ n y m d w ie k o n cep cje o p u b lik o w a n ia w yników b a d a ń arch eo lo g iczn y ch . P ie rw s z a z nich z a k ła d a s p o rz ą d z e n ie lek sy k o n u w ykopów . L eksykon z a w ie ra łb y tylko w z m ia n k i o p rzep ro w a d zo n y c h p ra c ac h o ra z in fo rm a cję o ty m , g d zie szukać d o ty c z ą c e j ich d o k u m e n ta c ji. O p ra c o w a n ie ta k ie by ło b y n ie z b y t k o szto w n e i m o głoby być p u b lik o w a n e w „R o c z n ik u T o ru ń sk im ” . D ru g a k o n c e p c ja o p ie ra się n a p rz e k o n a n iu , że lek sy k o n n ie s p ełn iłb y o czek iw ań b a d ac z y o ra z że p o ­ trz e b n a j e s t o b sz e rn ie jsz a p u b lik a c ja . M iałab y o n a z aw ierać in te r p r e ta c ję o d k ry ć w fo rm ie k ró tk ic h a n aliz a u to r s tw a osób w y k o n u jący ch p o szczeg ó ln e w ykopy. N iestety , p rz ed sięw zięcie ta k ie w y m a g a zn ac z n ie więcej p ra c y o ra z w iększego n a k ła d u śro d k ó w finansow ych.

M gr L. G rz e sz k ie w icz -K o tle w sk a p o p ro s iła z eb ran y c h o z a ję c ie s ta n o w i­ sk a w obec dw óch p rz e d sta w io n y c h in ic ja ty w . P ro b le m w y w o łał o ży w io n ą d y sk u sję . Jak o p ie rw sz a glos z a b r a ła prof. J a d w ig a C h u d z ia k . U w aż a ją c z a b a rd z ie j p rz y d a tn ą p u b lik a c ję w ed łu g d ru g ie j z z ap re z e n to w a n y c h kon­ c ep c ji, z a p ro p o n o w a ła p rz e p ro w a d ze n ie d y sk u sji n a te n t e m a t w w ęższym g ro n ie sp ec ja listó w . R ó w n o cześn ie prof. J. C h u d z ia k z a p o w ie d z ia ła kilka

(4)

szczegółow ych p u b lik a c ji d o ty c z ąc y c h b a d a ń archeologicznych n ad d z ie jam i T o­ ru n ia . D r B . D y b a ś zau w a ż y ł, iż o b a p rz e d sta w io n e w a ria n ty n ie w y k lu c z a ją się w z a je m n ie . P rz y o b e cn y m , b a rd z o ub o g im s ta n ie w iedzy z a p ro p o n o w ał u m ie ­ szczen ie w „ R o c z n ik u T o ru ń sk im ” pew n eg o ro d z a ju „ b ib lio g ra fii” p ra c arch eo ­ lo g iczn y ch , co n ie p rz e sz k a d za ło b y w p rz y g o to w a n iu szerszego o p ra c o w an ia . O tru d n o ś c ia c h , ja k ie n a p o ty k a h is to ry k p o szu k u ją c in fo rm a cji arch eo lo g iczn y ch , o p o w ie d ział d r K rz y sz to f M ikulski. P o stu lo w a ł on z ap o c z ą tk o w an ie s ta ły c h , cy k liczn y ch in fo rm a c ji o p ro w ad zo n y ch b a d a n ia c h arch eo lo g iczn y ch . D r K. M i­ k u lsk i w n io sk o w ał, ab y j a k n a jsz y b c ie j w y d ać zw ięzły leksykon ju ż w y k o n an y ch b a d a ń , a w p ó ź n ie jsz y m czasie solidny, o b szern iejszy k a ta lo g , k tó ry m ógłby p o w sta ć w ra m a c h w sp ó łp ra cy T o w a rz y stw a M iłośników T o r u n ia z U n iw ersy ­ te te m M ik o ła ja K o p e rn ik a . P o d o b n e g o z d a n ia był prof. J. D y g d a ła. G łos z a b ra ł ró w n ie ż p rz e d sta w ic ie l U rz ę d u W ojew ódzkiego K o n se rw a to ra Z a b y tk ó w , m g r W o jciech S o sn o w sk i, in fo rm u ją c, iż u rz ą d te n g ro m a d z i i u d o s tę p n ia m a te ria ły d o ty c z ą c e p ra c arch eo lo g iczn y ch . P o d su m o w u ją c d y sk u sję n ad p rz e d ­ s ta w io n y m i k o n c e p c ja m i p ro f. J. T a n d e c k i stw ierd ził, że k ró tk a in fo r m a c ja o b a d a n ia c h p o w in n a się z n aleźć n a ła m a c h „ R o c z n ik a T o ru ń sk ie g o ” , n a to m ia s t n ie w ą tp liw ie is tn ie je z a p o trz e b o w a n ie n a s ze rsz ą p u b lik ację. P ro f. J. C h u d ziak z g o d z iła się k o o rd y n o w a ć p ra c e m a ją c e d o p ro w ad zić do p o w sta n ia k o n k re tn e g o p r o je k tu ta k ie g o o p ra c o w an ia .

Z a m y k a ją c p o sied z e n ie p ro f. J. T a n d e c k i p o d zięk o w ał za ciekaw e w y stą p ie ­ n ia i o w o c n ą d y s k u sję o ra z z ap ro sił n a k o lejn e s p o tk a n ie K o m isji H isto ry c zn e j T o - M i- T o .

* * *

D n ia 27 I I 1998 r. K o m is ja H is to ry c z n a T o w a rz y stw a M iłośników T o ru n ia o b ra d o w a ła j a k zw y k le w S ali R ad zieck iej R a tu s z a S taro m iejsk ieg o . P o d c z as s p o tk a n ia , p ro w a d z o n eg o p rzez prof. d r a h a b . J a n u s z a T an d eck ieg o , w y stą p iło d w ó ch re fe re n tó w : d r B o g u sław D y b aś i d r K rz y sz to f M ikulski.

D r B . D y b a ś z a p re z e n to w a ł m a ło zn an y p la n o b w aro w ań n o w o ży tn y ch T o ru ­ n ia . P la n te n p rz e d d r u g ą w o jn ą św ia to w ą z n ajd o w a ł się w arc h iw u m g d a ń sk im , lecz p o d c z a s d z ia ła ń w o je n n y ch zag in ął. K ilk a l a t te m u u d a ło się o d n a le źć w a rc h iw u m to ru ń s k im fo to g rafię te g o p la n u . R eferen t p o d k re ślił zn aczen ie b a d a ń n a d fo rty fik a c ja m i m ia s ta d la w y ja śn ie n ia w aru n k ó w jeg o rozb u d o w y , z w łaszcza ro z w o ju p rz e d m ie ść . W p rz y p a d k u T o ru n ia n a jw ię k sz y m d o ro b k ie m w te j d z ie d z in ie po szczy cić się m oże prof. A n d rz e j T o m czak . P la n fo rty fik a ­ cji p rz e d sta w io n y n a s p o tk a n iu d a to w a n y j e s t w lite r a tu r z e n a połow ę X V II w. D r B. D y b a ś u w aża, że j e s t to p ra w id ło w a d a ta c ja . P la n m u siał p o w stać p rzed o k u p a c ją s zw e d z k ą, p o n ie w aż n ie u w id o czn io n o n a n im is to tn y c h z m ia n w p ro ­ w ad zo n y ch p rzez Szw ed ó w . R e fe re n t stw ierd ził, iż w ed łu g je g o ocen y n ie j e s t to

(5)

p ro je k t, lecz p la n s ta n u gotow ego. P o w sta ł 011 p ra w d o p o d o b n ie około ro k u 1650, lecz z w iąz a n y j e s t b e zp o śre d n io z p ro w ad zo n y m i w d ru g ie j połow ie l a t c z te r­ d z ie sty c h X V II s tu le c ia p ra c a m i m o d e rn iz a cy jn y m i fo rty fik acji. P rz e b u d o w a n o w te d y w sc h o d n ią część o b w aro w ań , lik w id u ją c śred n io w ieczn e m u ry i s y p ią c wały. B a s tio n y z ac h o d n ie j części m ia s ta uko ń czo n o zn ac z n ie p ó źn iej. W ią z a ć to n a le ży z p o ja w ia ją c y m się często w X V II w. ko n flik tem m ięd zy u k s z ta łto w a n ie m p o w ie rz ch n i w okół m ia s ta a ry g o ry zm em g e o m e try c zn y m n o w o ży tn y ch fo rty fi­ kacji. Z te g o też w zględu o b w a ro w an ia zach o d n iej i p ó łn o cn ej części T o ru n ia zb u d o w an o w z n ac z n y m o d d a le n iu o d m urów śred n io w ieczn y ch .

D ru g i r e fe ra t w ygłoszony teg o d n ia n a p o sied zen iu K o m isji H isto ry c zn e j d o ty c z y ł p rz e d m ie ść T o ru n ia . Jeg o a u to r, d r K. M ikulski, o d d łu ższeg o ju ż c zasu p ro w a d z i b a d a n ia n a d to p o g ra fią m ia s ta . N a rozw ój p rz e d m ie ść to ru ń s k ic h w śre d n io w iec z u w pływ m iały głów nie inw esty cje krzy żack ie, m iejsk ie i kościelne. O b ie k ty p ra c u ją c e n a rzecz z am k u k o n cen tro w ały się n a w schód o d niego, n a tz w . W oli Z am kow ej. In w esty cje m iejsk ie lokow ano n a d W isłą, n a zach ó d o d m ia s ta (d z isie jsz a tzw . „ D o lin a M arze ń ” i d alej n a zach ó d w zd łu ż W isły ). W ed łu g u s ta le ń re fe re n ta s k o n ce n tro w a n o ta m dość d u żo ró żn eg o ty p u o b ie k tó w , m .in . m ły n , w ap ien n ik , sto cz n ię , cegielnie, rzeźnię. In w e sty cje k ościelne s ta ły się o sią ro z w o ju P rz e d m ie ś c ia C h ełm iń sk ieg o . B yło ono n a jb a rd z ie j ro z w in ię te . J u ż w X IV w. b y ło w y jątk o w o g ę sto zalu d n io n e, a je g o ulice b y ły b ru k o w an e. S to su n k o w o n a jp ó ź n ie j z o sta ły o b ję te o sad n ic tw e m p rz e d m ie śc ia N o w o to ru ń sk ie i N ow o m iejsk ie. D r K . M ik u lsk i zw rócił uw agę n a tru d n o ś c i, ja k ie n a p o ty k a b a ­ d a cz p ra g n ą c y o d tw o rz y ć s tr u k tu r ę przed m ieść. W p ły w a n a n ie g łó w n ie b ra k b e z p o ś re d n ic h źró d eł. J e d y n ie a n a liz a spisów p o d a tn ik ó w i c zy n szo w n ik ó w m oże d a ć p o g lą d n a p ro b le m s tr u k tu r y p rzed m ieść. A u to r w y s tą p ie n ia p rz e d sta w ił s p o rz ą d z o n y p rzez sieb ie szkic p rz e d m ie ść to ru ń sk ic h z o k resu p rz e d b u d o w ą fo rty fik acji n o w o ż y tn y ch . Z arysow any p rzez re fe re n ta u k ła d z o sta ł z n iszczo n y w poło w ie X V II w. P rz y c z y n iła się d o te g o ro z b u d o w a o b w a ro w ań m iejsk ich . D uże zn isz c z en ia n a s tą p iły p o d c za s w ojen p o lsk o -szw e d z k ich . O d d ru g ie j połow y X V II w. to ru ń s k ie p rz e d m ie śc ia z a c z y n a ją zan ik ać. D r K . M ik u lsk i zau w aży ł, iż re g u łą je s t , że k u rc z en ie się p rz e d m ie ść o z n ac z a koniec ro z w o ju g o s p o d a r­ czego i z n a c z e n ia m ia s ta . R eferen t z ap o w ied ział p u b lik a c ję sw o jeg o a rty k u łu d o ty c z ąc e g o p rz e d m ie ść to ru ń sk ic h n a la m a ch „ R o c z n ik a T o ru ń sk ie g o ” .

D y sk u sję ro z p o c zą ł prof. A . T o m cz a k . Zgodził się z d re m B. D y b a sie m w sp ra w ie d a to w a n ia o m ów ionego p la n u . P o d k reślił te ż z n aczen ie i n o w a to rstw o b a d a ń d r a I<. M ik ulskiego. P rof. T o m cz a k zw rócił uw agę n a z n ac z e n ie to p o ­ g rafii te re n u d la ro zw o ju m ia s ta . P ro f. Z y g m u n t K ru sze ln ic k i zau w a ż y ł, iż z p u n k tu w id z en ia bu d o w n iczy ch fo rty fik acji kościoły św . W aw rzy ń c a , św . Je­ rzego i św . K a ta rz y n y n ależało zb u rz y ć. J e d n a k w X V II w. n ie zrobiono tego. W p ó źn iejszy ch czasach n ie zw ażan o ju ż n a teg o ro d z a ju o g ra n ic z en ia . P ro f. A n to n i C zach aro w sk i p o tw ie rd z ił n o w a to rstw o b a d a ń d r a M ikulskiego,

(6)

k tó re sp o w o d o w a ły d u ż y p o s tę p w s to su n k u d o do ty ch czaso w eg o s ta n u w ie­ dzy. G ło s w d y s k u sji zabra} te ż prof. Jerzy D y g d ala, z a s ta n a w ia ją c się czy n a z w a P rz e d m ie ś c ie C h ełm iń sk ie w y stęp o w a ła ju ż w X IV -X V w ., czy też je s t to „ p rz e n ie s ie n ie w d ó ł” n a zw y w sp ó łczesn ej. Sw oje uw agi n a te m a t p lan u z a p re z e n to w a n e g o p rzez d r a B. D y b a sia p rz e d sta w ił m g r Zbigniew N aw ro ck i. S tw ie rd z ił on , iż d la w łaściw ego z ro z u m ie n ia ro zw o ju p rz e strz e n n e g o T o ru n ia n a le ży zw ró cić uw agę n a d z isie jsz ą to p o g ra fię m ia s ta . C zęściow o o d p o w ia d a o n a h isto ry c z n e j i je j a n a liz a p o z w ala w y ciąg n ąć w iele w niosków . Z eb ran y ch z a s ta n o w iło te ż z n ac z e n ie nazw y ulicy M o rd erczej u w id o czn io n ej n a szkicu d r a K . M ik u lsk ieg o . T a k a n a z w a ulicy w y stęp o w a ła w T o ru n iu ju ż w 1364 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mimo że pokolenie najstarszych użytkowników jest mniej liczne w mediach społecznościowych od pozostałych generacji, obecni w sieci stanowią grupę ak- tywnie korzystających

W latach 1950—1956 hi- storię farmacji zupełnie wyrugowano z uczelni, wyMady fakultatywne przywró- cono dopiero w roku akademickim 1956/1957, a rok później wprowadzono historię

Te 75 lat w rozwoju adwokatury, które dzisiaj możemy ocenić zarówno pozytyw­ nie, jak i bardzo krytycznie, doprowadziło do rzeczywistego i dotychczas aprobowa­

[r]

Show that the model for the frequency of the cavity resonance (dispersion relation for the n = 0 − mode at zero group velocity using a vortex model (Proctor)) is ca- pable of

Besides the possibility of electron transfer between reduced GDH and cytochrome b-562, another indication of the acceptor role of cytochrome b-562 is found in the fact that

veranderen door met de pijltjes en op het toetsenbord naar de gewenste waarde te lopen en vervolgens op RETURN te drukken. De gewenste waarde kan nu ingetoetst