• Nie Znaleziono Wyników

"La prêtre de demain", Henri Denis, Tournai 1967 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""La prêtre de demain", Henri Denis, Tournai 1967 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Głowa

"La prêtre de demain", Henri Denis,

Tournai 1967 : [recenzja]

Collectanea Theologica 42/3, 215-216

(2)

Z1D

je d n y m z n a jw a ż n ie js z y c h je s t k s ią ż k a E. B e t h g e, D ie tr ic h B o n h o e ffe r ,

T h e o lo g e - C h r is t-Z e itg e n o s s e , M ü n c h e n 1967, p o s ia d a ją c a p rz e d e w s z y s tk im

c h a r a k t e r h is to ry c z n y .

E. F e i l n a to m ia s t w sw o im d z ie le p o d ją ł się te o lo g ic z n e j w e ry fik a c ji, a w ła ś c iw ie j m ó w ią c , o d k ry c ia te o lo g ic z n e j g e n e z y p o g lą d ó w B o n h o e f f e r a. P o z w o li to b o w ie m n a o tr z y m a n ie o d p o w ie d z i n a p y ta n ie , czy jeg o p o g lą d y f a k ty c z n ie p ro w a d z ą do „ lik w id a c ji” c h rz e ś c ija ń s tw a w e w s p ó łc z e s n y m ś w ię ­ cie. P r a c a u ję t a j e s t s y s te m a ty c z n ie i te m a ty c z n ie , w c e lu w y d o b y c ia w ię k sz e j sp o isto śc i m y ś li B o n h o e f e r a . O k a z a ło się, że e le m e n te m c e n tr a ln y m je s t c h ry s to lo g ia , k tó r a d a je n o w e n a ś w ie tle n ie ś w ia tu . C h ry sto lo g ii n ie m o ż n a o m a w ia ć b ez w y ja ś n ie n ia p o ję c ia te o lo g ii i w o g ó le h e r m e n e u ty k i, j a k ą p o ­ słu g iw a ł się B o n h o e f f e r . S tą d F e i l d z ie li k s ią ż k ę n a tr z y części. P i e r w ­ sz a z a jm u je się r o z u m ie n ie m te o lo g ii u B o n h o e f f e r a, d ru g a — c h r y s to lo ­ gią, a d o p ie ro tr z e c ia — św ia te m . W te n sp o só b p o w s ta ła p o d s ta w a do u p r a ­ w ia n ia „ te o lo g ii ś w ia t a ”, g d y ż n ie m o ż n a m ó w ić o św ie c ie z p o m in ię c ie m o so b y i f u n k c ji C h ry s tu s a .

J e d n y m z w n io s k ó w F e i 1 a je s t, że tw ie r d z e n ia B o n h o e f f e r a o „b e z - r e lig ijn y m c h r z e ś c ija ń s tw ie ” n ie s ą ta k r a d y k a ln e , ja k b y się n a p o z ó r w y d a ­ w a ło , a p rz e d e w s z y s tk im n ie m o ż n a go w ią z a ć z tzw . te o lo g ią ś m ie rc i B oga. P o z a ty m w a ż n e je s t z w ró c e n ie u w a g i n a b a rd z o ż y w y u n ieg o n u r t e s c h a ­ to lo g iczn y , n a r e c a p itu la tio w s z y s tk ic h rz e c z y w C h ry s tu s ie , k tó r ą p rz y b liż a p rz e k s z ta łc e n ie ś w ia ta . O czy w iście tr u d n o tu t a j w k ilk u z d a n ia c h o d d a ć w n i ­ k liw e a n a liz y a u to r a i z o b ra z o w a ć c a łą p ro b le m a ty k ę k sią ż k i. N a le ż y z a z n a ­ czyć, że je s t b o g a to u d o k u m e n to w a n a , a a u to r s t a r a się m o ż liw ie n a jw ie r n ie j i o b ie k ty w n ie z o b ra z o w a ć p o g lą d y B o n h o e f f e r a . N in ie js z a k s ią ż k a j e s t ro z p r a w ą d o k to r s k ą , k tó r e j p a tr o n o w a ł K a r l R a h n e r S J . W y b ie g a o n a p o z a n o rm a ln e r a m y a k a d e m ic k ie j d y s e r ta c ji i m a sz a n s ę w n ie ść d użo ś w ia tła w p r o b le m a ty k ę te o lo g ic z n e j in t e r p r e ta c ji i w p ły w u B o n h o e f f e r a . K s. S ta n is ła w G ło w a S J , W a r s z a w a H e n r i D E N IS , L e p r e tr e de d e m a in , T o u rn a i 1967, E d. C a s te r m a n , s. 149 (tłu m a c z e n ie p o ls k ie H . Z a w a d z k i e j : Z m y ś lą o k a p ła n a c h ..., W a r ­ s z a w a 1971). N o w e m ie js c e k a p ła ń s tw a h ie r a rc h ic z n e g o w e w n ą tr z lu d u B ożego o ra z je g o z a d a n ia w o b lic z u d e s a k r a liz a c ji ś w ia ta , są je d n y m z n a jb a r d z ie j d y s ­ k u to w a n y c h te m a tó w w d z is ie jsz y m K o ściele. P u n k te m w y jś c ia d la a u to r a je s t c h a r a k t e r y s t y k a d z is ie jsz e g o św ia ta . P o s ia d a o n c z te ry cech y is to tn e : je s t p r z e k s z ta łc o n y p rz e z cz ło w ie k a , c o ra z b a r d z ie j o tw a r t y k u p o w szech n o ści, n a z n a c z o n y z n a m ie n ie m h is to ry c z n e g o ro z w o ju i z m ie rz a ją c y k u je d n o ś c i.

K a p ła n ju t r a , jesz c z e b a rd z ie j n iż d z is ia j, b ę d z ie s łu ż y ł K o śc io ło w i i św ia tu , ro z w ija ją c e m u się w e d łu g z a ry s o w a n y c h w y ż e j, a w ła ś c iw ie o d k r y ­ w a n y c h lin ii ro z w o jo w y c h . A u to r w sp o só b c ie k a w y k r e ś li w y ty c z n e te j d z ia ­ ła ln o śc i, m ó w ią c o ro li k a p ła n a — n ie z a w sz e d o b rz e ro z u m ia n e j — p rz y u d z ie la n iu ła s k i i w s p ó łp r a c y z, n ią , o je g o s łu ż b ie d la p o w sz e c h n o śc i („ k a - to lic k o ś c i”), o z w ią z k u z C h ry s tu s e m w ra m a c h d o k o n u ją c e g o się z b a w ie n ia i p r a c y z m ie rz a ją c e j k u je d n o śc i.

T e n ty p d z ia ła n ia w y m a g a d u c h o w o śc i sw o isteg o ro d z a ju , d u c h o w o śc i n o w e j. D e n i s n a z a k o ń c z e n ie sw e j k s ią ż k i p o d a je szk ic a w ła ś c iw ie z a ry s ta k ie j d u c h o w o śc i, m ó w ią c o o rg a n ic z n y m z w ią z k u , ja k i p o w in n a tw o rz y ć z je g o p o słu g ą . M ó w i te ż c ie k a w ie i w sp o só b n o w y o u b ó stw ie , s k u te c z n ie u ła tw ia ją c y m u k a z y w a n ie oso b y C h ry s tu s a . W re z u lta c ie k a p ła n j u t r a j e s t w d a ls z y m c ią g u k a p ła n e m J e z u s a C h ry s tu s a , a le d z ia ła ją c y m w św ie c ie n o ­ w y m i c ią g le z m ie n ia ją c y m się.

(3)

--C1U

n a m e n to . W in ę za to p o n o si w w ie lk ie j m ie rz e sa m o d u c h o w ie ń stw o , a le

ró w n ie ż i św ieccy , k tó r z y p rz e d te m za m a ło w y p o w ia d a li się n a te m a t ro li k a p ła n a w e w sp ó ln o c ie c h rz e ś c ija n . O b e c n a k s ią ż k a , choć n ie w y c z e rp u je z a ­ g a d n ie n ia i w ła ś c iw ie je s t s k r o m n y m p rz y c z y n k ie m , a ty t u ł f r a n c u s k i z b y t w ie le o b ie c u je , m o że sta n o w ić p o m o c w te j d z ie d z in ie . N a p is a n a je s t p r z y s ­ tę p n ie , in te r e s u ją c o i p rz y ty m r o z w ija c ie k a w ie te p e rs p e k ty w y , k tó r e n ig d y n ie m o g ą z o sta ć p o m in ię te , n a w e t p rz y n a jb a r d z ie j „ n o w o c z e sn y m ” p o d e jś c iu do z a g a d n ie n ia . K s. S ta n is ła w G ło w a S J , W a r s z a w a K ir c h lic h e s A m t im U m b ru c h , w y d . H a n s - D ie te r B a s t i a n , M ü n c h e n - M a in z 1971, C h r. K a is e r - M a tth ia s - G r ü n e w a ld - V e r la g , s. 296. „ K o śc ie ln y u rz ą d n a p rz e ło m ie ” — ty t u ł k s ią ż k i o d z w ie rc ie d la w ie le p u ­ b lik a c ji d z ie n n ik a rs k ic h i o d n ie s ie ń ś w ia to w e j p ra s y n a te n te m a t. P r o t e s ­ ta n c k i w y d a w c a z e b ra ł w n ie j w y p o w ie d z i p r o te s ta n tó w i k a to lik ó w n a p o s ­ ta w io n e p rz e z s ie b ie p ro b le m y . J e s t ic h k ilk a , a w s z y s tk ie w y d a ją się szczere i rzeczo w ć. W y s ta rc z y p rz y to c z y ć n ie k tó re , a b y się o ty m p rz e k o n a ć .

O d n o śn ie do te o lo g ii u rz ę d u k o śc ie ln e g o : czy p ro b o szcz m u s i b y ć k a p ł a ­ n e m (D er ‘P fa r r e r — e in P rie ste r? ); c z y z a jm o w a n ie się re lig ią m o że b y ć z a w o d e m , a p o słu g a k a p ła ń s k a w słu ż b ie w s p ó ln o ty k o śc ie ln e j je s t u rz ę d e m czy f u n k c ją ? N a k a ż d e z p o w y ż sz y c h p y ta ń o tr z y m a m y w k sią ż c e d w u g ło s k a to lik a i p r o te s ta n ta . Z k o le i p r o te s ta n c i i k a to lic y w y p o w ia d a ją sw e s ą d y n a te m a t a k tu a ln e g o f u n k c jo n o w a n ia p o słu g i k o śc ie ln e j w p r a k ty c e „m ię d z y id e a łe m a rz e c z y w is to ś c ią ” . S ą to w y z n a n ia p ro b o szczó w o ich p ra c y i s t r u k ­ tu r z e n o w o c z e sn y c h p a ra f ii, o d u s z p a s te rs tw ie s p e c ja ln y m (o p iek a n a d c h o ­ ry m i, W ięźniam i, s tu d e n ta m i o ra z p o ra d n ic tw o te le fo n ic z n e ). U k a z u je k ie r u n k i ro z w o ju i z a p o tr z e b o w a n ia n a o k re ś lo n y ty p d u c h o w n e g o s p e c ja lis ty , z k t ó ­ ry m ściśle w s p ó łp r a c u je g ro n o św ie c k ic h a k ty w is tó w . D a le j b is k u p k a to lic k i i p ro te s ta n c k i m ó w ią o sp o so b ie fu n k c jo n o w a n ia ic h k ie ro w n ic z e g o u rz ę d u , k tó r y r e p r e z e n tu j e a u to r y te t w r a m a c h k o śc ie ln e j k o le g ia ln o ś c i. W reszcie d w ie a u to r k i w y z n a n ia k a to lic k ie g o i e w a n g e lic k ie g o z a s ta n a w ia ją się n a d e m a n c y p a c ją k o b ie ty , k tó r a w ró ż n y m s to p n iu w o b u w y z n a n ia c h d o p ro w a d z iła do u c z e s tn ic tw a w fu n k c ja c h k o śc ie ln e j p o słu g i. P ie r w s z a w y k a z u je , p o w o łu ją c się m . in. n a a r g u m e n ta c ję H. v a n d e r M e e r , P r ie s te r tu m d e r F rau?, F r e ib u r g 1969 (zob. rec. w Coll. T h eo l. 41(1971) z. 3, s. 215 n.), że w p ra w d z ie n ie is tn ie ją o b ie k ty w n e d a n e o p a r te n a O b ja ­ w ie n iu , k tó r e b y w y k lu c z a ły k o b ie tę z u d z ia łu w u rz ę d z ie k a p ła ń s k im , ale sto i o tw o re m sz e re g in n y c h d z ie d z in p ra c y k o śc ie ln e j d o s tę p n e j d la k o b ie t, j a k n p . k o b ie ta ja k o teolog, d o ra d c a d u s z p a s te rs k i, k a te c h e ta itp ., k tó r e d o ­ tą d n ie są n a le ż y c ie w y k o rz y s ta n e . Z re s z tą t r a f n ie z a u w a ż a , że d zisiaj K o ś ­ ció ł m a w a ż n ie js z e z a d a n ia do w y k o n a n ia n iż z a jm o w a n ie się tą b ą d ź co b ą d ź d r u g o r z ę d n ą s p r a w ą . N a to m ia s t a u to r k a w y z n a n ia e w a n g e lic k ie g o , k tó r a w p e łe n z a a n g a ż o w a n ia sposób p r z e d s ta w ia s w ą p ra c ę w in s ty tu c ji D ia k o n i-

sc h e s J a h r, w y ra ż a n a d z ie ję , że w ra z z p o s tę p u ją c ą e m a n c y p a c ją k o b ie ta

u z y s k a m o ż liw o ść s p r a w o w a n ia w s z y s tk ic h f u n k c ji n a u rz ę d z ie k o śc ie ln y m . K s ią ż k a p is a n a z p o zy cji k a to lic k ic h i p ro te s ta n c k ic h , o m a w ia z a z n a c z a ­ ją c ą się e w o lu c ję u rz ę d u k o ścieln eg o . O g ra n ic z a się do p rz e m ia n z a c h o d z ą c y c h w c h rz e ś c ija ń s tw ie E u ro p y z a c h o d n ie j, w k tó r y m n ie z a le ż n ie od ró ż n ic k o n ­ fe s y jn y c h r e f o r m a K o śc io ła p o s tu lu je u e la s ty c z n ie n ie p o słu g i k o ś c ie ln e j w d u ­ c h u słu ż e b n y m . W b re w p o zo ro m d e z y d e r a t te n n ie w y r a s ta z p o c z u c ia b e z n a ­ d z ie jn e j s y tu a c ji w o b lic z u z a c h o d ząceg o k r y z y s u re lig ijn o ś c i i s t r u k t u r r e ­ lig ijn y c h , lecz z n a r a s ta ją c e j św ia d o m o śc i e k u m e n ic z n e j i w sp ó ln e j o d p o w ie ­ d z ia ln o śc i za lo sy E w a n g e lii („ d o b re j n o w in y ” C h ry stu sa ).

K s ią ż k a m a d o d a ć o d w a g i i z a c h ę c ić do s z u k a n ia co raz le p sz e j a d a p ta c ji w g ło s z e n iu sło w a B ożego w c z a sa c h d z is ie jsz y c h . M a te r ia ły w n ie j z a w a r te

Cytaty

Powiązane dokumenty

The regularity of the ray model wave heights over the frequency range at all the probe positions suggests that a single run at a suitably chosen average

The inclusion of the physical viscosity in the construction of the numerical viscosity functions A results in a reduction of the numerical viscosity introduced by the

Książka, której ukazało się więcej wydań, ale tutaj akurat korzystamy z jednego z w cześniejszych, jest zbeletryzowaną opowieścią o przeżyciach pierwszej pary

W wystąpieniu bar­ dzo szczegółowo przedstawiono historię szkół dla niewidomych w Laskach pod Warszawą, w Warszawie i Bydgoszczy, dzieje nauczania muzyki, programy

biologicz­ nych, medycznych, ponadnarodowe nazewnictwo astronomiczne, wyrażenia fra­ zeologiczne, które wywodzą się ze wspólnej dla większości narodów kultury

Czym jednak była, jakie nieprzebrane zasoby serca i umysłu złożone były w tej rzad­ kiej istocie - na to najlepszą odpowiedzią jest sam Henryk Sienkiewicz w ostatnich latach

Niedociągnięcia dawnego prawa, powstałe na skutek zmiany stosunków, w jakich znalazł się Kościół w XIX wieku, a przede wszystkim odmowy przez w ła­ dzę

W odniesieniu do osób dorosłych każda podejm ow ana działalność społeczno - pom ocowa - po zaw odow a sta­ nowi nie tylko aktyw ność, ale także form ę nauki i