Mieczysław Gogacz
Doświadczenie mistyczne na tle
odmian widzenia Boga w związku z
Das Sehen Gottes Mikołaja z Kuzy
Studia Philosophiae Christianae 24/2, 191-194
u n m ode (m odus) est le p rin cip e d’in d iv id u atio n des êtres, la n a tu re in d iv id u elle d ev ien t u n suppositum p a r u n m ode etc.
R adzim ski ad m et u n défin itio n a c tu a liste de l’ê tre („ens est idem q u o d a c tu e x iste n s”) e t — d é jà a u d é b u t d u X V IIe siècle — tr a ite lon g u em en t les questions de la philosophie de la n a tu re .
M IECZYSŁA W GOGACZ
DOŚWIADCZENIA MISTYCZNE NA TLE ODMIAN WIDZENIA BOGA W ZWIĄZKU Z D A S SEHEN GOTTES MIKOŁAJA Z KUZY 1
1. P ro feso r S te fa n S w ieżaw ski w czw artym tom ie swego dzieła pt.
Filozofia X V w iek u n apisał, że „w zalecan ej przez K u zańczyka m istyce
zasadniczą rolę sp e łn ia w izja ... A by Deum, m istice vid ere ... w inniśm y p rzede w szystkim u sp raw n ia ć nasz in te le k t. K uzańczyk um ieszcza w ięc k o n te m p la cję , czyli w izję in te le k tu a ln ą , w sam ym sercu m isty k i” 2.
W poglądzie p ro fe so ra S. Sw ieżaw skiego n a m isty k ę M iko łaja z K uzy w ażną w ięc rolę p ełnią trzy pojęcia: m istyka, w izja, k o n te m p la cja , po n ad to — w ty c h trz e c h d ziałan iach człow ieka — ro la in te le k tu .
Z auw ażm y n ajp ierw , że w edług p ro fe so ra S. Sw ieżaw skiego M ikołaj z K uzy ak c e n tu je w m istyce visio. S y tu u je to K u zańczyka w m isty cz n e j tra d y c ji szkoły w ik to ry n ó w i p rzeciw staw ia go tra d y c ji cy stersk ie j, w edług k tó re j nie visio, lecz affectio, dziś m ów i się serce, je st pod m io tem m istycznego dośw iadczenia Boga. M ikołaj z K uzy przez p roblem
visio w chodzi do tego n u rtu m istyki, w edług którego w y ra ża człow ieka
in te le k t, ja k o podm iot pozn an ia Boga, a nie uczucie, um ożliw iające ty lk o przeżycie Boga. P rzeżycie czegoś dotyczy, że m oże być bezprzed m iotow e. T ym przedm iotem przeżycia m istycznego je st Bóg, b ezpośred nio dośw iadczany przez in te le k t człow ieka.
P ro feso r S. S w ieżaw ski ponadto utożsam ia visio z k o n te m p la cją i u w aż a ją za ce n tra ln e p ry n cy p iu m m isty k i K uzańczyka.
T rz eb a tu dopow iedzieć, że visio nie w sk az u je w yłącznie n a ko n tem p lację. W skazuje ta k ż e n a dośw iadczenie m istyczne, któ reg o p o d m io tem — podobnie ja k w k o n te m p la cji — je st ludzki in te le k t. U w y r a ź n ia ją to św. B o n a w en tu ra i św. Tom asz z A kw inu.
W zw iązku z te m atem m isty k i i dośw iadczenia m istycznego trz e b a tu zw rócić uw agę, że w lite ra tu rz e ascetycznej te rm in u m istyk a u żyw a się w d w u znaczeniach:
a) W pierw szym znaczeniu m isty k ą n az y w a się pogłębione życie re li- lig ijn e, głów nie od m odlitw y sk u p ie n ia w lanego, a w ięc od k o n tem p lacji w la n e j czynnej aż do m odlitw y zjednoczenia p rzem ieniającego .
1 J e s t to te k s t w yk ład u , przygotow anego n a sym pozjum m ię d zy n a ro dow e, pośw ięcone te k sto w i M iko łaja z K uzy pt. De vision e Dei (Das
Sehen G ottes). S ym pozjum odbyło się w T rie r (RFN) w d n iach 25-—27
w rz eśn ia 1986, zorganizow ane przez C u san u s G esellschaft przy I n s titu t f ü r C u san u s-F o rsch u n g an d er U n iv e rsitä t und d e r T heologischen F a k u ltä t, T rier.
s S. S w ieżaw ski, D zieje filozofii eu ropejskiej w X V w ieku , t. 4: Bóg, A TK , W arszaw a 1979, 52.
To pogłębione życie re lig ijn e p rze ja w ia sk u tk i oczyszczeń b iern y ch czyli pow odow anych w n as przez Boga.
S k u tk i oczyszczeń b ie rn y c h m uszą być w yprzedzone oczyszczeniem czynnym , dokonyw anych przez nas. Te oczyszczenia czynne w y ra ż a ją uzyskane naszą p rac ą odm iany m odlitw y: m o d litw a ustna, m yślna, a fe k ty w n a (aktów strzelistych) i nabytego skupienia.
Po ty c h e tap a ch Bóg p rze m ien ia nasze z N im w ięzi, co p rze jaw ia się w m odlitw ie sk u p ie n ia w lanego, nazyw anego m o d litw ą k o n tem p lacji w la n e j czynnej, w k tó re j jeszcze in g e ru jem y w u d zielan ą n am pomoc Boga. Dzięki te j pom ocy w chodzim y w m odlitw ę k o n te m p la cji w lan ej b ie rn e j doskonalącej w olę i w m odlitw ę k o n te m p la cji w la n e j b ie rn e j do sk o n alącej in te le k t, co n iek ied y nazyw a się p ro sty m zjednoczeniem . P o te j m odlitw ie rea lizu je się droga zjednoczenia, k tó rą p rze ja w ia m o d litw a zjednoczenia bolesnego, m odlitw a zjednoczenia ekstatycznego, m o d litw a zjednoczenia przem ieniającego.
D rogę zjednoczenia poprzedza droga ośw iecenia, a w cześniej droga oczyszczenia. Drogę ośw iecenia w y ra ża głów nie k ontem placja.
Od m om entu k o n te m p la cji w lan e j czynnej przez k o n tem p lację w lan ą b ie rn ą doskonalącą w olę aż do m om entu k o n tem p lacji w la n e j b ie rn e j doskonalącej in te le k t i n azy w an ej p ro sty m zjednoczeniem trw a w n a szych przeżyciach ciem n a noc. W sw ej b ytow ej stru k tu rz e polega ona n a uzgodnieniu w oli człow ieka z w olą Boga i n a zrozum ieniu do ko ń ca życzeń Bożych.
Po ciem nej nocy sp e łn ia się bolesne, ekstatyczne i przem ien iające zjednoczenie.
T rzy drogi to poziom y naszego za p rzy ja źn ie n ia z Bogiem. Te poziom y p rz e ja w ia ją się w m odlitw ie.
M odlitw a je st p rze jaw ia n iem się poziom u lub intensyw ności naszej m iłości do Boga i p ro śb ą o trw a n ie łączącej nas z Bogiem m iłości. B adanie o dm ian m odlitw y je st b ad an iem poziom u życia religijnego.
W s tru k tu rę życia religijnego w etap ie ciem nej nocy w chodzi k o n tem p lacja. Nie w chodzi w tę s tr u k tu rę dośw iadczenie m istyczne.
b) W dru g im znaczeniu m isty k ą je st tylk o dośw iadczenie m istyczne, k tó re nie je st k o n te m p la cją , lecz zgodnie z n a tu rą in te le k tu jest dozna niem Boga jako p ry n cy p iu m istnienia.
2. P ow tórzm y n a jp ie rw d w a rozum ienia m istyki:
M isty k a to pogłębione życie relig ijn e człow ieka. W ystępuje w nim ko n tem p lacja.
M istyka to w yłącznie dośw iadczenie m istyczne, k tó re nie w chodzi w s tru k tu rę życia religijnego, m im o że doznają tego dośw iadczenia osoby religijne. D ośw iadczenie m istyczne jako bezpośrednie dośw iadczenie Boga w Jego istn ien iu je st ty lk o upew nieniem in te le k tu w jego ciem nej nocy, a w ięc w m od litw ie k o n te m p la cji w lan e j czynnej i b ie rn e j dosko n alą c e j wolę, że Bóg istnieje. P o m ag a to w p rz e trw a n iu ciem nej nocy do m om entu, gdy d a r rozum u, d a r D ucha Św iętego, u ła tw i n am pełne zrozum ienie p raw d y o istn ie n iu Boga i w prow adzi nas w p ro ste zjedno czenie. Sam o dośw iadczenie m istyczne nie polega n a kon tem p lacji, lecz n a w izji (visio).
U w yraźnijm y te ra z rozum ienie w izji i w tym aspekcie dośw iadczenia m istycznego, z kolei życia religijnego i k ontem placji.
Visio w szerokim sensie je st bezpośrednim w idzeniem Boga. Inaczej je d n ak spełnia się w dośw iadczeniu m istycznym , w w idzeniach p ry w a t nych, w w idzeniu uszczęśliw iającym jako visio beatifica.
V isio dostęp n a nam na ziemi, in via nie je st visio beatifica, gdyż nie m am y tu jeszcze now ej w ładzy poznaw czej, n azy w an ej lu m e n glo riae, k tó rą o trzym am y dopiero po śm ierci.
W w idzeniach p ry w a tn y c h visio Boga dzieje się poprzez obrazy i p o jęcia, o d b ieran e za p o średnictw em zm ysłów.
W dośw iadczeniu m istycznym , visio — w idzenie Boga je st w e w n ętrz n e, nagłe, k ró tk o trw a łe , nie przygotow ane przez nas, b ezobra- zowe i bezpojęciow e, bezpośrednie i polega n a b iern y m odbiorze Boga jako istn ie n ia przez nasz in te le k t, gdyż in te le k t — zgodnie ze sw ą n a tu rą — o d b iera tylk o pryncypia. A istnienie, stanow iące Boga, jest pryncypium , je st ip su m esse a se, ip su m esse subsistens. Barak w do św iadczeniu m istycznym obrazów i pojęć w skazuje, że jest to visio tego p ryncypium , k tó re je st stan o w iący m Boga istnieniem .
K o n tem p lac ja nie m oże w ięc być dośw iadczeniem m istycznym , gdyż człow iek z r a c ji su b sta n c ja ln e j jedności duszy i ciała u jm u je istn ien ie d ro g ą przez rela cje istnieniow e, w sp a rte na p rze jaw ac h jego istn ien ia i istn ie n ia b y tu kontem plow anego. K o n tem p lac ja w obec tego jest św iadczeniem in te le k tu i woli, że tr w a ją łączące nas z istn iejący m by tem , głów nie z osobam i i z osobą Boga, rela cje istnieniow e jako miłość, w ia ra i nadzieja. K o n tem p lac ja je st w ięc św iadczeniem o tych re la cjach, a tym sam ym św iadczeniem o życiu relig ijn y m .
Żyfiie relig ijn e, n aw e t pogłębione, k tó re nazyw am y życiem m istycz n y m łub m istyką, jest zespołem w łaśn ie re la c ji istnieniow ych, łączą cych — dzięki łasce — Boga z człow iekiem w ięzią miłości, w iary i n a dziei jako sposobam i naszego k ie ro w a n ia się do Boga oraz łączących B oga z człow iekiem d ara m i D ucha Św iętego jako sposobam i od b ieran ia Boga. To życie relig ijn e n a drodze zjednoczenia c h a ra k te ry z u je się od b iorem i w idzeniem Osób T rójcy Ś w iętej.
W idzenie Osób T rójcy Ś w iętej n a drodze zjednoczenia nie jest jed n a k dośw iadczeniem m istycznym , doznaniem Boga bezpośrednio przez in te le k t, w ra żliw y na pryncypia, gdyż osoby nie są pryncypiam i. W idze nie Osób B oskich n a drodze zjednoczenia jest visio, połączoną z o b ra zam i i pojęciam i, gdyż bez nich nie odróżnim y osób. Je st w ięc odm ianą w idzenia pryw atnego, w k tó ry m in te le k t przez rozum ow anie widzi Osoby T rójcy Ś w iętej w obrazach i pojęciach.
3. S pójrzm y raz jeszcze na trz y w ażne odniesienia naszego in te le k tu do Boga.
K o n tem p lac ja dotyczy re la cji istnieniow ych, w iążących nas z Bo giem.
D ośw iadczenie m istyczne jest bezpośrednim doznaniem Boga przez in te le k t, Boga jako ip su m esse subsistens.
W idzenie Osób T rójcy Ś w iętej c h a ra k te ry z u je w naszym życiu r e li gijn y m drogę zjednoczenia, głów nie m odlitw y zjednoczenia p rze m ien ia jącego. C h a ra k te ry z u je w obec tego m isty k ę w pierw szym znaczeniu jako nasze pogłębione życie religijne.
W sw ym dziele De visione Dei, w rozdziale 17, M ikołaj z K uzy .mówi, że „Bóg może być w pełni poznany (widziany) ty lko jako tro is ty ” 3. R ozw aża w ażny problem , „w jak i sposób Bóg może być
s „N ur als d reie in en k a n n G ott vollkom m en gesehen w e rd e n ”. K o rzy sta m z p rze k ład u dokonanego n a język niem iecki przez H elm u ta P feiffera. N ikolaus von K ues, T e x ta u sw a h l in d eu tsch e r Ü bersetzung 3, De visione Dei — Das S eh e n G ottes, S onnenburg, T rie r 1985, 49.
w pełni poznany (widziany) tylko jako tro is ty ” 4. M ówi w ty m rozdziale o w idzeniu Osób T rójcy Ś w iętej i że jest to doskonałe w idzenie Boga. To w idzenia, w łaściw e drodze zjednoczenia, uw aża za doskonalsze niż in n e odm iany visio. I posłu g u je się w łaśn ie pojęciam i, pozw alającym i odróżniać osoby. M ów i bow iem , że „w Bogu m iłość należy do istoty Trzech. I ta k w idzę zupełnie p ro stą istotę w ym ienionych T rzech, m im o że różnią się m iędzy so b ą” 5.
M ikołaj z K uzy sy tu u je w ięc sw oje ro zw ażania w tem acie religijnego zjednoczenia człow ieka z Bogiem, sy tu u je je w m istyce rozum ianej jako nasze pogłębione życie religijne. To w idzenie Boga jako T rzech osób w y ra ża w pojęciach i rozum ow aniach. K o rzy sta z visio ch a ra k te ry sty c z nej dla w idzenia p ryw atnego, gdyż każde osobiste w idzenie Osób Bo skich, ja k i życie relig ijn e, je st pry w atn e.
Może M ikołaj z K uzy opisuje sw oją m odlitw ę zjednoczenia przem ie niającego w tem acie i przedm iocie te j m odlitw y. Może ze w zględu n a te n przedm iotow y asp ek t ro zw ażań siedem nasty rozdział jego De vision e
Dei n ab y w a cech w ykładu, o partego na przem yśleniach, a nie n a zw ie
rze n iu sw ych osobistych doznań.
De visione Dei sta je się ro z p ra w ą filozoficzno-teologiczną i zarazem
zapisem w rozdziale 17 sk u tk ó w m odlitw y zjednoczenia p rz e m ie n ia ją cego, może w łasn ej m odlitw y M ik o łaja z Kuzy.
STA N ISŁA W K R A JS K I
PEWNOŚĆ I PRAWDA W OPUSCULA CII TOMASZA Z AKWINU
Z adaniem poznaw czym , ja k ie zostało postaw ione p rzy podjęciu tego te m atu , było u sta le n ie n a podstaw ie opusculów T om asza z A kw inu jego poglądów na te m a t pew ności poznania, ja k rów nież o kreślenie zw iązków , k tó re zachodzą pom iędzy ta k ro zu m ian ą pew nością i p r a w d ą ’. P od ty m k ą te m p rze b ad an e zostały trzydzieści cztery opuscula D ok to r a A nielskiego o łącznej objętości około ty siąca trz y stu stro n zn o rm a lizow anego m aszynopisu. T eksty te pochodzą ze w szystkich praw ie okresów życia A k w in aty i dotyczą w iększości poruszanych przez niego problem ów . S tan o w ią zatem , ja k m ożna sądzić, pew ien rep rez e n ta c y jn y d la jego tw órczości m a te r ia ł2.
4 „Quomodo D eus non nisi u n itrin u s v id e re perfec te p o te st”. T ek st ła ciński cy tu ję z D zieła: N ikolaus von K ues. Philosophisch-Theologische
Schriften, h erau sg eg eb en und e in g e fü h rt von Leo G ab riel ... (S tu d ien —
u n d Ju b iläu m sa u sg a b e L atein isch — D eutsch, Bd III), H erd er, W ien 1967, 168.
5 „So g eh ö rt (in G ott) die L iebe zum W esen der D rei. U nd so sehe ich die ganz einfache W esenheit d er dei V orgenanten, obw ohl sie sich u n te re in a n d e r u n te rsc h e id e n ”. H. P fe iffe r, 53. Por. „Sic am o r est de e ssen tia triu m . E t sic video triu m p rae d icto ru m sim plicissim am essen tiam . licet in te r se d is tin g u a n tu r”. Schriften, W ien 1967, rozdz. 17, 174. 1 T ek st w y k ład u w ygłoszonego n a m iędzynarodow ej sesji filozoficznej w P a ry ż u w 1986 roku.