KRAKÓW 2009
Na ok³adce:
fragment ogólnego widoku Starego Miasta z 1907 r. (ze zbiorów p. Ryszarda Ko³akow- skiego) oraz karykatury inteligentów Przemyla z B³êkitnej Pyjamy, Przemyl 1924.
Recenzenci: prof. dr hab. Julian Dybiec prof. dr hab. Jadwiga Hoff Redakcja: Mateusz Czarnecki
Korekta: Mateusz Czarnecki
© Copyright by Uniwersytet Jagielloñski
© Copyright by Towarzystwo Wydawnicze Historia Iagellonica
Publikacja finansowana przez Uniwersytet Jagielloñski oraz Prezydenta Miasta Przemyla
ISBN 978-83-88737-34-3
Projekt ok³adki: Anna Siermontowska-Czaja
Sk³ad i ³amanie: Studio Poligraficzne Dorota S³omiñska, Kraków, tel. 602 677 488
Druk i oprawa:
Poligrafia Inspektoratu Towarzystwa Salezjañskiego ul. Konfederacka 6, 30-306 Kraków; tel. 012 266-40-00
Towarzystwo Wydawnicze Historia Iagellonica
z siedzib¹ w Instytucie Historii UJ 31-007 Kraków
www.iagellonica.com.pl
Stra¿nikom pamiêci o inteligencji Przemyla oraz cz³onkom Towarzystwa Przyjació³ Nauk w Przemylu z okazji jubileuszu stulecia
SPIS TRECI
Wstêp ... 9
Tematyka i cele ... 13
Struktura ... 14
Metoda ... 17
Podstawa ród³owa ksi¹¿ki ... 19
I Podstawy rozwoju Przemyla i jego ¿ycia kulturalnego... 25
II Liczebnoæ, pochodzenie spo³eczne i narodowociowe ... 47
2.1 Liczba inteligencji Przemyla na tle liczby mieszkañców miasta ... 48
2.2 Pochodzenie spo³eczne ... 54
2. 3. Pochodzenie narodowociowe ... 57
III Wykszta³cenie ... 61
3. 1. Wykszta³cenie na poziomie szko³y redniej ... 63
3. 2. Wykszta³cenie na poziomie szko³y wy¿szej ... 74
3.3. Wykszta³cenie inteligentek Przemyla ... 89
3.4. Inteligencja nie w pe³ni wykszta³cona ... 95
3.5. Samodoskonalenie i pog³êbianie wykszta³cenia ... 96
IV Zaanga¿owanie w ¿ycie polityczne i spo³eczne ... 109
4. 1. Inteligenci z Przemyla w pracach centralnych organów ustawodawczych .... 109
4.2. Inteligenci w pracach miejscowych organów politycznych ... 123
4.3. Dzia³alnoæ partii politycznych w Przemylu i ich oddzia³ywanie na organizacje spo³eczne ... 130
4.4. Inteligencja w ruchu sportowym, turystycznym i harcerskim ... 151
4.5. Dzia³alnoæ inteligencji na polu spo³eczno-charytatywnym ... 161
V Wk³ad w ¿ycie kulturalne i naukowe miasta ... 167
5.1. Rola inteligencji w tworzeniu towarzystw i instytucji o charakterze kulturalno-naukowym ... 168
5.2. Wk³ad w animowanie ¿ycia teatralnego ... 191
5.3. Rola w animowaniu ¿ycia muzycznego w miecie... 201
5.4. Inteligencja wobec obchodów wa¿nych rocznic narodowych i pañstwowych ... 208
5.5. Dorobek naukowy, literacki i artystyczny ... 215
5.6. Finansowanie dzia³alnoci naukowej ... 223
VI Stosunek do religii ... 229
6.1. Sakralizacja przestrzeni miejskiej ... 231
6.2. Klerykalizacja ¿ycia publicznego miasta ... 232
6.3. Obrzêdowoæ jako forma religijnoci w ¿yciu publicznym ... 243
6.4. Wyrabianie odpowiednich postaw religijnych poprzez nauczanie ... 253
6.5. Rola wychowania religijnego w szko³ach ... 264
6.6. Dom rodzinny a kszta³towanie postaw religijnych... 274
6.7. Procesy laicyzacji ... 277
6.8. Alternatywne formy religijnoci ... 280
VII Proces emancypacji kobiet ... 283
7.1. Model tradycyjny matka rodziny, matka narodu ... 286
7.2. Model emancypacyjny partnerka, dzia³aczka, aktywistka ... 306
VIII ¯ycie codzienne... 331
8.1. Ma³¿eñstwo ... 333
8.2. Warunki mieszkaniowe ... 337
8.3. Ubiór ... 339
8.4. Relacje w domu ... 342
8.5. Uroczystoci rodzinne ... 349
8.6. Pogrzeby ... 352
8.7. Rauty, przyjêcia, bale ... 354
8.8. Spacery ... 363
8.9. Teatr, koncerty, kino ... 364
8.10. Sport ... 368
8.11. Czas urlopu ... 369
IX Etos inteligencji ... 373
9.1. Praca na rzecz miejscowego rodowiska ... 376
9.2. Wewnêtrzna hierarchizacja ... 380
9.3. Wzorce i normy zachowania ... 383
9.4. Cia³o i seksualnoæ ... 395
X Razem czy osobno? Relacje wewn¹trz warstwy ... 413
Zakoñczenie ... 437
Bibliografia ... 443
I ród³a ... 443
A. Materia³y archiwalne ... 443
B. ród³a drukowane ... 446
C. ród³a wywo³ane ... 447
D. ród³a ikonograficzne ... 448
E. Pamiêtniki i wspomnienia ... 448
F. Czasopisma ... 450
II Opracowania ... 451
A. Drukowane ... 451
B. Niewydane drukiem ... 471
Summary ... 473
Spis ilustracji ... 477
Spis tabel ... 485
Indeksy ... 487
Indeks osobowy ... 487
Indeks nazw geograficznych ... 519
WSTÊP
W porównaniu z ca³ym moim ¿yciem nie spêdzi³am zbyt wielu lat w Przemy-
lu, ale dla mnie jest on i pozostanie na zawsze centrum wiata1. Pisane po latach s³owa Heleny z Rosenbachów Deutsch s¹ przede wszystkim piêknym ho³dem z³o-
¿onym miejscowemu rodowisku przez naukowca, który osi¹gn¹³ miêdzynarodo- we uznanie. Abstrahuj¹c od subiektywnoci okrelenia roli Przemyla w skali
wiatowej, mog¹ one stanowiæ dobre odniesienie do podjêcia rozwa¿añ nad in- teligencj¹ miasta w okresie autonomii galicyjskiej i dwudziestolecia miêdzywo- jennego. Z tej warstwy wywodzi³a siê autorka cytowanego fragmentu, która jak i wiele innych osób zosta³a ukszta³towana przez specyficzne warunki i at- mosferê Przemyla. Nie mo¿na jednak zapominaæ, ¿e i miasto w omawianym okre- sie tworzone by³o w du¿ej mierze przez tê najbardziej aktywn¹ i opiniotwórcz¹ czêæ swoich mieszkañców. To przecie¿ inteligenci po wiêkszej czêci rz¹dzili w Przemylu, reprezentowali jego mieszkañców na zewn¹trz, podejmowali sze- reg dzia³añ maj¹cych na celu podniesienie jakoci ¿ycia w miecie byli t¹ najbardziej twórcz¹ tkank¹ nadsañskiego spo³eczeñstwa.
Badania nad spo³ecznoci¹ miasta Przemyla w II po³owie XIX wieku i w I po-
³owie XX stulecia prowadzone s¹ od wielu lat. Efekty prac takich historyków, jak Maciej Dalecki, Zygmunt Felczyñski, Bogumi³a Filarecka, Zdzis³aw Konieczny, Wac³aw Wierzbieniec, Jolanta Kamiñska-Kwak i in. przynios³y wiele wa¿nych rezultatów2. Niemal ród³ow¹ pozycj¹ ze wzglêdu na szczup³oæ róde³ demo-
1 H. Deutsch, Selbstkonfrontation, München 1978, s. 15 (t³um. J. Szolc).
2 Zob. m.in.: M. Dalecki, Pañstwowe Gimnazjum II im. Kazimierza Morawskiego w Przemylu w latach 19071939, Przemyskie Zapiski Historyczne 1993 t. 89 s. 85107; idem, Przemyskie wodoci¹gi w latach 19121939, Rocznik Przemyski 1999 t. 35, z. 4 Historia, s. 8798; idem, Przemyl w latach 19181939. Przestrzeñ, ludnoæ, gospodarka, Przemyl 1999; idem, Przemyl w pierwszych latach Polski niepodleg³ej, Kresy R. 1: 2003 z. 1, s. 8796; idem, Rozwój prze- strzenny Przemyla w latach 18671914, w: Rozwój przestrzenny miast galicyjskich po³o¿onych miêdzy Dunajcem a Sanem w okresie autonomii galicyjskiej. Materia³y z sesji, Jas³o 2324 kwietnia 1999, pod red. Z. Beiersdorfa i A. Laskowskiego, Jas³o 2001, s. 141152; idem, Ukraiñskie instytu- cje kredytowe w Przemylu w latach 18941945, Rocznik Historyczno-Archiwalny 1995 t. 10 s. 149160; idem, Ustrój samorz¹dowych w³adz miejskich Przemyla w latach 19181939, Rocz- nik Przemyski 1997 t. 33, z. 3 Historia, s.7380; Z. Felczyñski, Fredreum i inne teatra przemyskie w latach 16961960, Kraków 1966; idem, Kronika Towarzystwa Przyjació³ Nauk w Przemylu
graficznych i statystycznych odnosz¹cych siê do ludnoci Przemyla jest praca Waleriana Kramarza3. Rozprawy wspomnianych autorów podejmuj¹ omawiane zagadnienie albo jako jedn¹ z czêci sk³adowych ca³ej zbiorowoci mieszkañców, albo na tyle ogólnie, ¿e z przyczyn oczywistych nie wnikaj¹ one w wiele aspek- tów dotycz¹cych ¿ycia inteligencji miasta. A przecie¿ pozycja i znaczenie Prze- myla w omawianym okresie oraz aktywnoæ miejscowych inteligentów wrêcz
prosz¹ siê, aby tematowi powiêciæ wiêcej uwagi.
Warto jednak przypomnieæ, ¿e ju¿ samo zagadnienie badawcze, jakim jest in- teligencja jako warstwa spo³eczna, pozostawia wiele niedomówieñ. I to bynaj- mniej nie tylko w Przemylu. W pracy wielokrotnie stara³em siê odwo³ywaæ do wyników badañ autorów polskich i zagranicznych oraz wykorzystywaæ stworzo- ne przez nich narzêdzia warsztatowe. Zaznaczyæ jednak muszê, ¿e pomimo wielo- letnich tradycji badañ nad inteligencj¹ oraz stworzonych metodologicznych i teo- retycznych podstaw, nie wszystkie zagadnienia dotycz¹ce funkcjonowania i ¿ycia omawianej grupy zosta³y ucilone. Wci¹¿ wiele kwestii pozostaje w sferze po- stulatów. Wród nich wyró¿ni³bym np. w dalszym ci¹gu rzadko podejmowane prace traktuj¹ce o inteligencji jako jednej warstwie na terenach mieszanych et-
19091979, w: Siedemdziesi¹t lat Towarzystwa Przyjació³ Nauk w Przemylu 19091979, Prze- myl 1979; idem, Pisma m³odzie¿owe i szkolne w Przemylu, Rocznik Przemyski 1979 [1982]
t. 21 s. 185199; idem, Przemyski orodek prasowy jego rola i znaczenie, Przemyskie Zapiski Historyczne, 1980, t. 1, s. 173179; idem, Rozwój kulturalny Przemyla 17721918, w: Tysi¹c lat Przemyla. Zarys historyczny, cz. 2, WarszawaKraków 1974, s. 149259; idem, Z dziejów ¿ycia muzycznego Przemyla, Rocznik Przemyski 1970 t. 13, s. 484515; B. Filarecka, Aleksander Dworski (18221908) burmistrz miasta Przemyla (w wietle prasy), Rocznik Przemyski 1996 t. 32, z. 1 Historia, s. 6870; eadem, ¯ycie kulturalne Przemyla w okresie II Rzeczypospolitej (w zarysie), Przemyl 1997; Z. Konieczny, Dzieje archiwum przemyskiego i jego zasobu (1874
1987), Przemyl 1988; idem, Szkolnictwo rednie miasta Przemyla w latach 19181939, Przemyl 1985; idem, Walki polsko-ukraiñskie w Przemylu i okolicy, listopadgrudzieñ 1918, Przemyl 1993;
idem, Przemyskie rodowisko nauczycielskie na prze³omie XIX i XX wieku, w: Miêdzy nauk¹ a owiat¹.
Na styku szkolnictwa wy¿szego i redniego w Galicji na prze³omie XIX i XX w. Materia³y konferen- cyjne, pod. red. L. Faca, s. 9198; idem, Ruch robotniczy w regionie przemyskim 18781948, Rze- szów 1986; W. Wierzbieniec, Przemiany w spo³ecznoci ¿ydowskiej Przemyla w okresie autonomii Galicji. Próba oceny, Studia Judaica R. 1: 1998 nr 2, s. 201220; idem, Spo³ecznoæ ¿ydowska a Polacy i Ukraiñcy w Przemylu w okresie II Rzeczypospolitej, w: ¯ydzi i judaizm we wspó³cze- snych badaniach polskich. Materia³y z konferencji Kraków 2123 XI 1995, pod red. K. Pilarczyka, s. 281292; idem, ¯ycie kulturalno-owiatowe ¯ydów przemyskich w okresie autonomii Galicji, w: ¯ydzi w Ma³opolsce. Studia z dziejów osadnictwa i ¿ycia spo³ecznego, pod red. F. Kiryka, Prze- myl 1991, s. 207222; idem, ¯ydzi a konflikt polsko-ukraiñski w Przemylu pod koniec 1918 roku, w: PolskaEuropawiat XX wieku. Studia i szkice ofiarowane Profesorowie W³odzimierzowi Bo- nusiakowi w 40. Jego pracy twórczej, pod red. W. Wierzbieñca, Rzeszów 2005, s. 589612; J. Ka- miñska-Kwak, Inteligencja Przemyla w okresie autonomicznym, Rocznik Przemyski 2006 t. 42 z. 4 Historia s. 125153; eadem, Inteligencja Przemyla na tle spo³ecznoci miasta w dwudziestole- ciu miêdzywojennym, w: Studia i materia³y z dziejów spo³ecznych Polski po³udniowo-wschodniej, pod red. Z. Budzyñskiego, Rzeszów 2003 t. 1, s. 82109; eadem, Inteligencja województwa lwow- skiego w okresie miêdzywojennym, Rzeszów 2005.
3 W. Kramarz, Ludnoæ Przemyla w latach 15211921, Przemyl 1930.
nicznie (dominuj¹ ujêcia zazwyczaj z punktu widzenia jednego narodu) i recepcjê wzorców wielkomiejskich w krêgu inteligencji mniejszych orodków zagad- nienie to posiada wci¹¿ niewystarczaj¹c¹ literaturê.
Wszechstronny rozwój Przemyla oraz wzrost znaczenia i dzia³alnoci jego inteligencji nie by³y procesami jedynie lokalnymi. Podobne zjawiska mo¿na za- obserwowaæ na ca³ym obszarze Europy rodkowej na prze³omie XIX i XX w., w tym na ziemiach polskich procesy urbanizacyjne, rozwój technologiczny i cywilizacyjny. St¹d mo¿e popularnoæ tematyki w historiografii nie tylko pol- skiej i mnogoæ prac powiêconych w³anie warstwie inteligencji temu two- rowi regionu zapónionego gospodarczo, jakim by³a Europa rodkowo-Wschod- nia w XIX w.
Specyfice, warunkom rozwoju, genealogii, aktywnoci, pe³nionym rolom, eto- sowi inteligencji powiêcono ju¿ sporo miejsca w badaniach naukowców pol- skich. W du¿ej mierze rozbudzenie zainteresowania tematyk¹ nale¿y przypisaæ Ryszardzie Czepulis-Rastenis i zespo³owi pracuj¹cemu przez szereg lat pod jej kierunkiem. Efektem tych badañ jest kilka tomów studiów. Prace takich history- ków, jak Janina Leskiewiczowa, Ludwik Hass, Witold Molik, Józef Borzykow- ski, Irena Homola, Jerzy Jedlicki, Janusz ¯arnowski, Jerzy Sadowski i in., stano- wi¹ praktyczny przewodnik dla kolejnego pokolenia, które podejmuje trud ba- dania funkcjonowania, dzia³alnoci i znaczenia inteligencji na ziemiach polskich4. W du¿ej mierze podsumowaniem dotychczasowego pimiennictwa powiêcone- go tej warstwie spo³ecznej jest praca Dzieje inteligencji polskiej do roku 1918, pod redakcj¹ Jerzego Jedlickiego (Warszawa 2008)5. Jej autorzy w syntetyczny
4 Zob. m.in.: poszczególne tomy powiêcone historii inteligencji polskiej na ziemiach polskich XIX i XX w. pod red. R. Czepulis-Rastenis. Do interesuj¹cych pozycji nale¿¹ ponadto m.in.: J. Le- skiewicz, Warszawa i jej inteligencja po powstaniu styczniowym 18641870, Warszawa 1961; W. Mo- lik, Kszta³towanie siê inteligencji polskiej w Wielkim Ksiêstwie Poznañskim (18411870), Warsza- waPoznañ 1979; R. Czepulis-Rastenis, W poszukiwaniu warstwy inteligencji, w: Pamiêtnik XIII Po- wszechnego Zjazdu Historyków Polskich, Poznañ 69 wrzenia 1984 r., cz. 1 Referaty plenarne sekcje, Wroc³aw 1986, s. 129149; J. Borzykowski, Inteligencja polska w Prusach Zachodnich 18481920, Gdañsk 1986; J. Homola, Kwiat spo³eczeñstwa . Struktura spo³eczna i zarys po³o-
¿enia inteligencji krakowskiej w latach 18601914, Kraków 1984; A. Borowski, Co to jest inteli- gencja?, w: Inteligencja po³udniowo-wschodnich ziem polskich, pod red. H. Kurek i F. Tereszkiewi- cza, Kraków 1998, s. 1119; J. Jedlicki, The Polish Inteligentsia at the Turn of History, w: Intelgent- sia in the interim recent experiences from central & eastern Europe, Lund 1995, p. 3141; L. Hass, Inteligencji polskiej dole i niedole XIX i XX wieku, £owicz 1999; J. ¯arnowski, Dawne i nowe role inteligencji w Polsce, Kultura i Spo³eczeñstwo R. 44: 2000 nr 2, s. 129139; M. Janowski, Nie- mieckie spory wokó³ Bildungsbürgertum: konstrukt historyków, typ idealny czy rzeczywistoæ dzie- jowa, ibidem, s. 6583; G. Kasjanow, Inteligencja ukraiñska: problemy badawcze i interpretacyjne, ibidem, s. 2544; E. Jab³oñska-Deptu³a, Problem genezy polskiej inteligencji katolickiej, w: Wybory wartoci. Inteligencja polska u schy³ku XIX i na pocz¹tku XX wieku, pod red. E. Rek³ajtis, Lublin 1996, s. 1935; A. Zwoliñski, Inteligencja gnostyczna, w: Inteligencja, tradycje i nowe czasy, pod red. H. Kowalskiej, Kraków 2001, s. 1831.
5 Sk³adaj¹ siê na ni¹ trzy tomy: Maciej Janowski, Narodziny inteligencji 17501831, Jerzy Je- dlicki, B³êdne ko³o 18321864, Magdalena Miciñska, Inteligencja na rozdro¿ach 18641918.
sposób podjêli próbê przedstawienia najwa¿niejszych obszarów badawczych in- teligencji polskiej. Czy uda³o im siê odpowiedzieæ wyczerpuj¹co na pytania, któ- re do tej pory dzieli³y historyków zajmuj¹cych siê tym zagadnieniem, to ju¿ inna kwestia.
Warto zauwa¿yæ, ¿e niejednorodnoæ warstwy, jak¹ by³a inteligencja, dotyczy ju¿ podstawowego problemu, kogo zaklasyfikowaæ do niej i na podstawie jakiego kryterium. W rodowisku naukowym dominuj¹ dwa pogl¹dy. W pierwszym przy- padku przyjêto, ¿e jest to zbiorowoæ ludzi odznaczaj¹ca siê walorami intelektu- alnymi lub artystycznymi, przez co kryterium wyodrêbnienia stanowi¹ cechy wybitnoci, zas³ugi i oddzia³ywanie. Inteligencjê mo¿na te¿ rozumieæ jako kr¹g ludzi trudni¹cych siê zawodowo prac¹ umys³ow¹ b¹d artystyczn¹. W tej katego- rii warunkiem wyodrêbniania by³ typ zajêæ zawodowych i zwi¹zane z nim ród³o dochodów. W obu przypadkach minimum rednie wykszta³cenie co podkrela- j¹ badacze by³o jednym z podstawowych czynników wyró¿niaj¹cych tê war- stwê. W du¿ej mierze obu kategorii inteligencji nie da siê oddzieliæ wyp³ywaj¹ one z siebie i wzajemnie siê warunkuj¹. Co wiêcej, czêsto zwraca siê jeszcze uwagê na kwestiê postrzegania inteligencji jako grupy opiniotwórczej, choæ prze- cie¿ znikoma liczba inteligentów oddzia³ywa³a na ró¿norodne sfery ¿ycia spo-
³ecznego w omawianym czasie6.
Problemy badawcze potêguj¹ siê w sytuacji, gdy podejmowana jest próba re- konstrukcji ¿ycia inteligencji na obszarze mieszanym etnicznie; rekonstrukcji, która nie obejmuje tylko egzystencji warstwy spo³ecznej jednej grupy narodowocio- wej, ale stawia sobie za cel ogarniêcie przedstawicieli warstwy wywodz¹cych siê z ró¿nych narodów7. Tak bowiem trzeba rozpatrywaæ problem inteligencji Prze- myla, spo³ecznoci, która nie by³a pod wieloma wzglêdami homogeniczna. Wy- nika³o to w du¿ej mierze z po³o¿enia samego miasta, znajduj¹cego siê na typo- wym obszarze pogranicza. Zdzis³aw Budzyñski zwróci³ uwagê, ¿e obszary mie- szane etnicznie, gdzie nastêpuje styk i przenikanie siê wielu kultur, w istotny sposób wp³ywaj¹ na kszta³towanie siê to¿samoci grup i jednostek8. To¿samoci te nie- rzadko bywaj¹ ambiwalentne, z³o¿one, niespójne, a zarazem otwarte w swej hy- brydyzacji. I odwrotnie. To w³anie na kresach nierzadko mo¿na zaobserwowaæ
6 R. Czepulis-Rastenis, op. cit., s. 129; J. Kamiñska-Kwak, Inteligencja województwa lwowskie- go , op. cit., s. 1112. Zob. te¿ definicje inteligencji podejmowane w historiografii ukraiñskiej, zebrane w artykule G. Kasjanowa, op. cit., s. 3236.
7 Z nowszych prac dotycz¹cych inteligencji na obszarach mieszanych etnicznie, ale pisanych z punktu badañ nad inteligencj¹ jednej grupy narodowociowej zob. m.in.: L. Sadowski, Polska inteligencja prowincjonalna i jej ideowe dylematy na prze³omie XIX i XX wieku (na przyk³adzie guberni ³om¿yñskiej, suwalskiej i Bia³egostoku), Warszawa 1988; H. Nocoñ, Inteligencja polska w powiecie pszczyñskim w latach 19221939, Pszczyna 2005; W. Mêdrzecki, Inteligencja polska na Wo³yniu w okresie miêdzywojennym, Warszawa 2005.
8 Z. Budzyñski, Od religii do narodu. Problem to¿samoci religijnej i etnicznej na pograniczu polsko-ukraiñskim w latach 17721939, Äðîãîáèöüêèé Êðàýçíàâ÷èé Çá³ðíèê 2002 âèïóñê 6, ñ. 295.
zachowania skrajne, d¹¿¹ce do krystalizacji pogl¹dów, narodowoci, religii itp., by w morzu wielokulturowoci zachowaæ czystoæ. Nie inaczej by³o w przypadku inteligencji Przemyla, która dziêki swej niejednorodnoci narodowociowej, kul- turowej i religijnej stanowi zagadnienie badawcze nie³atwe do uchwycenia9.
Wyjanienia wymaga jeszcze jedno pojêcie, którym pos³ugujê siê w ksi¹¿ce
warstwa spo³eczna (w tej bowiem kategorii rozpatrujê inteligencjê). Warstwy spo³eczne to, wed³ug Piotra Sztompki, kategorie i grupy spo³eczne powi¹zane realn¹ wiêzi¹ subiektywn¹ i obiektywn¹, ró¿ni¹ce siê miêdzy sob¹ zbiorowymi szansami osi¹gniêcia spo³ecznie cenionych dóbr bogactwa, w³adzy, presti¿u, edukacji itp. oraz wynikaj¹cym z tego poziomem i stylem ¿ycia, typow¹ ideologi¹ i obyczajami10. Autor zwróci³ uwagê, ¿e w takim rozumieniu warstwy to nie tylko statystyczne zbiory podobnych pod jakim wzglêdem jednostek, ale realne, zintegrowane w pewnym stopniu ca³oci spo³eczne, nowe formy strukturalizacji spo³eczeñstwa11.
Mylê, ¿e definicja ta najlepiej oddaje to, co rozumiem, pisz¹c o inteligencji jako o warstwie spo³ecznej.
TEMATYKA I CELE
Celem niniejszej pracy jest ukazanie inteligencji Przemyla jako warstwy spo-
³eczno-zawodowej, utrzymuj¹cej siê z pracy umys³owej, oraz rekonstrukcja cha- rakterystycznych procesów zachodz¹cych wewn¹trz niej. W pracy powiêci³em jednak wiêcej miejsca tzw. elicie inteligencji, mniej jej szarym przedstawi- cielom. W du¿ej mierze wynika to ze specyfiki róde³, które w znacznym stopniu wytwarzali ci, którzy przewodzili warstwie; ladów dzia³alnoci zwyk³ych cz³on- ków jest o wiele mniej. Chcia³bym zaznaczyæ, ¿e bohaterem zbiorowym ni- niejszej ksi¹¿ki jest inteligencja Przemyla, a wiêc ta, która ¿y³a i dzia³a³a w mie-
cie. Kryterium przynale¿noci do tej zbiorowoci z jednej strony stanowi czas
przebywania w miecie (przyjête w historiografii piêæ lat), z drugiej inten- sywnoæ i wybitnoæ bycia nad Sanem. Co rozumiem pod tymi doæ enigmatycz- nymi pojêciami? Przede wszystkim fakt, ¿e niektórzy nauczyciele, urzêdnicy czy sêdziowie mieszkali w Przemylu krócej ni¿ piêæ lat, ale zdecydowanie swoim zaanga¿owaniem w ¿ycie publiczne wybijali siê w spo³eczeñstwie lokalnym. Nie- uwzglêdnienie tych ponadprzeciêtnych osób by³oby moim zdaniem powa¿- nym b³êdem. Tym bardziej ¿e inteligencja Przemyla nie stanowi³a du¿ej zbio- rowoci. Co wiêcej, poprzez swoj¹ nieanonimowoæ jednostki j¹ tworz¹ce wy-
9 O problemach koegzystencji na obszarach mieszanych etnicznie zob. m.in.: J. Hoff, ¯ydzi, Polacy i Rusini w ma³ych miastach Galicji Wschodniej w drugiej po³owie XIX w. S¹siedzi, obcy, wrogowie?, w: Spo³eczeñstwo w dobie przemian. Wiek XIX i XX. Ksiêga jubileuszowa Profesor Anny ¯arnowskiej, Warszawa 2003, s. 337340.
10 P. Sztompka, Socjologia. Analiza spo³eczeñstwa, Kraków 2002, s. 355.
11 Ibidem, s. 339.
ranie kszta³towa³y oblicze polityczno-gospodarcze oraz spo³eczno-kulturalne miasta.
Podkrelenia wymaga jeszcze jedno zagadnienie. Przedmiotem badawczym nie s¹ wszyscy ci, którzy z inteligencji Przemyla siê wywodzili, a mogli miesz- kaæ i funkcjonowaæ w innych orodkach. Ksi¹¿ka nie ma bowiem stanowiæ s³ow- nika wybitnych przemylan pochodzenia inteligenckiego (a z takimi sugestiami nieraz spotyka³em siê podczas licznych rozmów z osobami zainteresowanymi wynikami moich badañ)12. Z przyczyn oczywistych, analizuj¹c procesy typowe dla badanej warstwy, stara³em siê odwo³ywaæ do licznych przyk³adów inteligen- tów lokalnych, przez co ¿ycie i dzia³alnoæ niektórych cz³onków przemyskiej eli- ty zosta³o w miarê dok³adnie odtworzone na kartach ksi¹¿ki. Nie by³o to jednak moim celem, a je¿eli tak wysz³o, to przy okazji ilustrowania procesów charakte- rystycznych dla badanej grupy. Zatem w ¿adnym wypadku nie pos³ugiwa³em siê tzw. metod¹ biograficzn¹, a wiêc badaniem biografii konkretnych osób, rekon- struuj¹c interesuj¹ce mnie zagadnienia.
Ramy chronologiczne pracy wyznaczaj¹ lata 18671939 (niekiedy z odniesie- niami do lat poprzedzaj¹cych pierwsz¹ z dat). Przyjêcie roku 1867 jako punktu wyjcia uzasadnia wprowadzenie na obszarze Galicji (na terenie której znajdo- wa³ siê Przemyl) szeregu swobód polityczno-spo³ecznych. Dziêki nim, w ramach autonomii, dosz³o do znacznego o¿ywienia ¿ycia publicznego na prowincji oraz zwiêkszenia zapotrzebowania na przedstawicieli profesji umys³owych. Rok 1939, jako data wybuchu II wojny wiatowej, koñczy w zdecydowany sposób pewien rozdzia³ nie tylko w historii Polski, ale i mieszkañców Przemyla. Stanowi on cezurê istnienia nie tylko fenomenu wielokulturowoci i multietnicznoci miasta, ale zarazem stanowi pocz¹tek zepchniêcia Przemyla do roli przygranicznego orodka, odgrodzonego od g³ównego obszaru kulturotwórczego Lwowa.
STRUKTURA
Ksi¹¿ka sk³ada siê z dziesiêciu rozdzia³ów i ze wzglêdu na temat podzielona jest na dwie czêci. W czêci pierwszej scharakteryzowa³em badan¹ grupê na tle rozwo- ju Przemyla w II po³owie XIX stulecia i w I po³owie XX w. oraz omówi³em g³ówne przejawy aktywnoci publicznej tej warstwy. W drugiej czêci zaprezentowa³em piêæ studiów powiêconych wybranym problemom badawczym, które mog¹ stano- wiæ przyk³ad niekonwencjonalnego podejcia do tematyki inteligencji. Uwa¿am bowiem, ¿e przyjêty i wypracowany w wielu monografiach powiêconych tej war- stwie model, zw³aszcza w przypadku tzw. inteligencji kresów, wymaga rozszerze- nia perspektywy naukowej oraz ujêcia interdyscyplinarnego.
12 W tym miejscu wypada mi odes³aæ czytelników do I tomu Przemyskiego S³ownika Biograficz- nego, który ukaza³ siê nak³adem Towarzystwa Przyjació³ Nauk w Przemylu w 2009 r. pod redakcj¹ Lucjana Faca i Tomasza Pud³ockiego, wyra¿aj¹c nadziejê, ¿e w nied³ugim czasie powstan¹ kolejne jego tomy.
W rozdziale pierwszym (Podstawy rozwoju Przemyla i ¿ycia kulturalnego) przed- stawi³em najwa¿niejsze czynniki rozwoju miasta w omawianym okresie inne w okresie autonomii galicyjskiej, odmienne w dwudziestoleciu miêdzywojennym.
Próbowa³em tym samym odpowiedzieæ na pytanie, co powodowa³o, ¿e trzeci co do znaczenia orodek miejski w Galicji przyci¹ga³ tylu inteligentów, którzy osiedla- li siê w nim na sta³e. Z drugiej strony brak wielu urz¹dzeñ wielkomiejskich (np. uni- wersytetu) powodowa³, ¿e w publicystyce lokalnej miasto by³o postrzegane niejed- norodnie o du¿ych ambicjach, ale i o ma³omiasteczkowych stosunkach.
W rozdziale drugim (Liczebnoæ, pochodzenie spo³eczne i narodowociowe), korzystaj¹c z badañ ilociowych, próbowa³em w trzech podrozdzia³ach przedsta- wiæ liczbê inteligentów Przemyla oraz ich pochodzenie spo³eczne i narodowo-
ciowe. Zagadnienie to by³o kluczowe, aby zrozumieæ wielkoæ i specyfikê bada- nego rodowiska.
Dziêki rozleg³ym ród³om rekrutacji powsta³a w Przemylu silna i dobrze wykszta³cona warstwa spo³eczno-zawodowa. Elita tej warstwy, nierzadko nap³y- wowa, kilkakrotnie podejmowa³a próby za³o¿enia w Przemylu filii Wydzia³u Prawa Uniwersytetu Lwowskiego; opowiada³a siê te¿ za potrzeb¹ za³o¿enia Uni- wersytetu Ukraiñskiego, je¿eli nie we Lwowie, to w³anie w Przemylu. Temu zagadnieniu powieci³em rozdzia³ trzeci (Wykszta³cenie), analizuj¹c szczegó³owo wykszta³cenie inteligencji Przemyla na poziomie szko³y redniej i wy¿szej.
Dodatkowo pog³êbi³em problem, przypatruj¹c siê edukacji nadsañskich inteli- gentek, samodoskonaleniu i pog³êbianiu wykszta³cenia przez cz³onków badanej grupy, a tak¿e fenomenowi osób, które z przyczyn formalnych (braki w eduka- cji) do inteligencji nie powinny byæ zaliczane, a jednak wspó³czeni tak je w³a-
nie postrzegali.
Nastêpne rozdzia³y (czwarty i pi¹ty) powiêci³em dzia³alnoci inteligencji na polach polityczno-spo³ecznym oraz kulturalno-naukowym. Ich przejawy, jak na orodek nieuniwersytecki o niewielkiej liczbie mieszkañców, s¹ imponuj¹ce. Roz- leg³e kontakty, a tak¿e wieloæ inicjatyw, niekiedy inspirowanych wzorcami p³y- n¹cymi z Krakowa i Lwowa, wystawiaj¹ inteligencji miejscowej pochlebne wia- dectwo i wiadcz¹ o jej ambicjach.
Rozdzia³ szósty (Stosunek do religii) jest jednym sporód tych, które mo¿na nazwaæ niekonwencjonalnym (lub nieklasycznym) w przedstawieniu dziejów in- teligencji w historiografii polskiej. Uwa¿am jednak, ¿e ka¿de ujêcie tematyki lud- noci pogranicza, i to w czasach, kiedy religia odgrywa³a wiod¹c¹ rolê w ¿yciu ówczesnych spo³ecznoci (wzbudzaj¹c tym samym sporo kontrowersji), bez tego zagadnienia bêdzie niepe³ne. wiadcz¹ o tym kolejne podrozdzia³y, takie jak: Sa- kralizacja przestrzeni miejskiej, Klerykalizacja ¿ycia publicznego miasta, Obrzê- dowoæ jako forma religijnoci w ¿yciu publicznym, Wyrabianie postaw religij- nych poprzez nauczanie, Rola wychowania religijnego w szko³ach, Dom rodzinny a kszta³towanie postaw religijnych, Procesy laicyzacji, Alternatywne formy reli- gijnoci.
Problematyka dotycz¹ca kwestii emancypacji inteligentek rzadko znajduje odzwierciedlenie w klasycznych monografiach powiêconych elitom spo³ecznym.
Tymczasem prze³om XIX i XX w., a tym bardziej okres II Rzeczypospolitej to czas, kiedy kobiety w du¿ej mierze z warstwy inteligencji odgrywa³y nieba- gateln¹ rolê w ¿yciu publicznym. Nie inaczej by³o w Przemylu. W swych rozwa-
¿aniach skupi³em siê g³ównie na przeledzeniu funkcjonowania dwóch modeli postrzegania roli kobiety: tradycyjnego (matka rodziny, matka narodu) oraz eman- cypacyjnego (partnerka, dzia³aczka, aktywistka).
Z szerokiego zagadnienia, jakim jest tematyka ¿ycia codziennego inteligencji Przemyla (rozdzia³ ósmy) wybra³em jedynie kilka moim zdaniem najistot- niejszych. Wród nich wyró¿ni³em: ma³¿eñstwo, warunki mieszkaniowe, ubiór, relacje w domu13, uroczystoci rodzinne, pogrzeby, rauty, przyjêcia, bale, spacery, teatr, koncerty, kino, sport oraz czas urlopu. Aby unikn¹æ zbêdnych powtórzeñ, celowo pomin¹³em te kwestie, które pojawi³y siê w innych miejscach ksi¹¿ki.
Dwa ostatnie rozdzia³y (dziewi¹ty Etos inteligencji, oraz dziesi¹ty Ra- zem czy osobno? Relacje wewn¹trz warstwy) s¹ kluczowymi czêciami ksi¹¿ki i pozwalaj¹ odpowiedzieæ na pytanie, na ile inteligencja Przemyla by³a konstruk- tem badawczym, a na ile stanowi³a faktycznie w miarê zwart¹ warstwê spo³ecz- no-zawodow¹. Mylê, ¿e wszelkie dociekania na temat inteligencji kresów bez zbadania wspólnych wartoci, celów i norm pozostaj¹ bezproduktywne. Warto zauwa¿yæ, ¿e choæ inteligencja Przemyla nie by³a jednorodna pod wzglêdem etnicznym i religijnym, stanowi³a pewn¹ ca³oæ, której interesy, misja inteligencka, poczucie wybrañstwa, kultura bycia i przejawy ¿ycia codziennego nierzadko by³y wa¿niejsze ni¿ podzia³y narodowociowe i konflikty polityczne (przynajmniej do pewnego czasu). Ukazanie tej zale¿noci stanowi jedno z najwa¿niejszych osi¹- gniêæ tej pracy.
Tematyka poszczególnych rozdzia³ów pozwala odpowiedzieæ na pytanie po- stawione przeze mnie w tytule g³ównym ksi¹¿ki czy inteligencja Przemyla by³a iskr¹ wiat³a czy kopc¹c¹ pochodni¹?. Tytu³ ten wymaga pewnego komen- tarza. Zaczerpniêty zosta³ z nekrologu ks. Wo³odymyra Pas³awkiego grecko- -katolickiego katechety I Gimnazjum. Dominik ¯elak, germanista pracuj¹cy rów- nie¿ w tej szkole, tak opisa³ zmar³ego:
p. ks. Pas³awski by³ cichy i skromny, a mimo to widny jak iskra elektrycznego wiat³a wród kopc¹cych i swêdz¹cych pochodni rzeko- mych wielkoci. By³ katechet¹ greckokatolickim, a p³aka³ po nim Rusin,
13 Na temat dyskusji dotycz¹cej problemów badawczych nad rodzin¹ podejmowanych przez historyków Europy rodkowej zob. m.in.: J. O. Brown and M. Cerman, The Social History of the Family in the Territories of the Austrian Monarchy, Austrian History Yearbook 1998 vol. 29, p. 263280.
14 Gazeta Przemyska R. 5: 1911 nr 19 z 12 V, s. 2.
Polak i ¯yd. Otoczony nieraz m³odzie¿¹ wszystkich trzech wyznañ, za- pytywany, proszony o radê, mia³ dla ka¿dego s³owo ¿yczliwe, dla ka¿de- go ¿yczliw¹ wskazówkê14.
Abstrahuj¹c od typowej dla nekrologu konwencji, jego autor poruszy³ zagad- nienie, które i mnie zainteresowa³o przy badaniu zagadnienia inteligencji Prze- myla II po³owy XIX stulecia i I po³owy XX w. nakreli³ swego rodzaju portret grupy zamieszkuj¹cej wówczas nad Sanem. Czy jednak postaæ ks. Pas³awkiego by³a chlubnym wyj¹tkiem, czy te¿ idea³em, do którego d¹¿y³a wiêkszoæ? Czy tytu³owe iskry wiat³a faktycznie mocno rozwietla³y ówczesn¹ przestrzeñ men- taln¹ mieszkañców miasta, czy te¿ dawa³y siê przyæmiæ kopc¹cym pochodniom?
S¹ to pytania, które nieustannie pojawiaj¹ siê na kartach tej ksi¹¿ki.
METODA
Przedstawione problemy wymaga³y siêgniêcia po ró¿ne metody badawcze, charakterystyczne dla danych zagadnieñ. Z za³o¿enia ksi¹¿ka nie mia³a byæ tylko konwencjonaln¹ monografi¹ inteligencji Przemyla, dlatego stara³em siê w mia- rê swoich mo¿liwoci stosowaæ podejcie interdyscyplinarne i epistemologiczny eklektyzm. Badanie zjawisk z perspektywy inderdyscyplinarnej pozwala bowiem na pog³êbione interpretacje zjawisk i ich wielostronn¹ analizê15. W przypadku tak niespójnego, a zarazem niewielkiego mikrowiata, jakim by³a badana warstwa, trudno ograniczyæ podejcie jedynie do klasycznych rozwi¹zañ modernistycznych.
St¹d te¿ m.in. próbowa³em w okrelonych przypadkach stosowaæ analizê wszyst- kich aspektów funkcjonowania w spo³eczeñstwie kobiet ze wzglêdu na ich p³eæ (podejcie typowe dla tzw. gender studies)16. Zastosowanie narzêdzi antropolo- gicznych wymaga³o oparcia oceny wiarygodnoci róde³ z jednej strony na kate- gorii powszechnoci i powtarzalnoci opinii, z drugiej za na analizie hermeneu- tycznej róde³ jednostkowych, w poszukiwaniu informacji o normach czy ich prze- kraczaniu. Przytaczane w pracy wypowiedzi i cytowane ród³a pe³ni¹ funkcjê
15 O potrzebie tego typu podejcia w naukach humanistycznych zob.: E. Domañska, Historie niekonwencjonalne. Refleksja o przesz³oci w nowej humanistyce, Poznañ 2006, s. 2930.
16 Zob. m.in.: J. W. Scott, Gender: A Useful Category of Historical Analysis, w: Feminism and History, ed. by J. W. Scott, OxfordNew York 1996, p. 152182; A. Titkow, Kobiety, mê¿czyni.
Natura i kultura, w: Spo³eczeñstwo w dobie przemian , op. cit., s. 3339; E. Domañska, Historia feminizmu i feministyczna historia, Odra R. 34: 1994 nr 78 (392393), s. 2228; M. van Tilburg, Historia kobiet czy historia gender?Poststrukturalistyczne inspiracje w badaniach nad dziejami p³ci, Historyka 2000 t. 30 s. 2737; B. Melman, Gender, History and Memory: The Invention of Womens Past in the Nineteenth and Early Twetnieth Centuries, History and Memory. Studies in Representation of the Past 1993 vol. 5 no. 1, p. 541; D. Ka³wa, Ze studiów nad histori¹ kobiet w XIX wieku. Metodologia, stan badañ, Historyka 1997 t. 27 s. 115124; eadem, Kobieca seksu- alnoæ w wietle teorii Michela Foucaulta. Spojrzenie na Polskê miêdzywojenn¹, w: Kobieta i re- wolucja obyczajowa. Spo³eczno-kulturowe aspekty seksualnoci. Wiek XIX i XX, pod red. A. ¯ar- nowskiej i A. Szwarza, Warszawa 2006 t. 9, s. 1929.
przyk³adów oddaj¹cych z jednej strony pewn¹ typowoæ badanego rodowiska, a z drugiej jego oryginalnoæ i niepowtarzalnoæ17.
Muszê podkreliæ, ¿e choæ zale¿a³o mi na w miarê szerokim, wielokulturo- wym ujêciu tematyki, to zdajê sobie sprawê, ¿e ksi¹¿ka jest napisana z polskiej perspektywy badawczej. Zapewne badacze pochodzenia ukraiñskiego czy ¿ydow- skiego ujêliby niektóre aspekty inaczej. Z drugiej strony, reprezentuj¹c taki punkt spojrzenia na problematykê, stara³em siê maksymalnie rozszerzyæ podstawê ró- d³ow¹, pozwalaj¹c dojæ do g³osu reprezentantom tych mniejszoci, które two- rzy³y inteligencjê Przemyla w omawianym czasie. Próba udzielenia g³osu nie- obecnym, tj. g³ównie inteligentom ukraiñskim i ¿ydowskim, mia³a na celu przy- wrócenie do dyskursu tych, których istnienie albo zosta³o w du¿ej mierze wyparte ze wiadomoci historycznej wspó³czesnych, albo zmarginalizowane. Dyskurs wyparcia Ukraiñców i ¯ydów z przestrzeni publicznej miasta rozpocz¹³ siê ju¿ po listopadzie 1918 r., a wiêc po wygranej przez Polaków bitwie o Przemyl, a po- niek¹d trwa do dzi. Oznacza to ograniczenie roli inteligencji ukraiñskiej do dzia-
³añ marginesowych lub destrukcyjnych naruszaj¹cych porz¹dek ustanowiony przez wygranych. Owa gettyzacja doprowadzi³a do tego, ¿e w epoce komuni- stycznej diaspora ukraiñska i ¿ydowska wyda³y w³asne monografie dziejów Prze- myla18. Tak¿e publikowane przez rodowiska ukraiñskie w latach najnowszych tomy studiów ograniczaj¹ siê tylko i wy³¹cznie do spojrzenia na lokaln¹ historiê jedynie z narodowego punktu widzenia19.
wiadom zabiegów dekolonizacyjnych, które podejmowa³em przy rozpatry- waniu poszczególnych problemów badawczych, muszê podkreliæ, ¿e zdecydo- wan¹ wiêkszoæ inteligencji Przemyla w omawianym czasie stanowili Polacy.
St¹d te¿ im (polskim inteligentom) powiêci³em w pracy najwiêcej miejsca.
Interesowa³a mnie jednak kwestia, na ile interesy warstwy przewa¿a³y nad inte- resami poszczególnych narodowoci zamieszkuj¹cych nad Sanem czy bycie inteligentem zmusza³o do kosmopolityzmu, czy raczej do stania na stra¿y naro- dowych wartoci.
17 Zob. m.in.: J. Ronikier, Historia mentalnoci a metodologia nauk historycznych, Historyka
1996 t. 12, s. 5362; E. Szpak, Gra pojêæ a obrazy ca³oci, czyli o konceptualizacji faktu histo- rycznego. Robotnik Rolny i ¯ycie codzienne pracowników PGR, ibidem, 2005 t. 35, s. 119
133; A. Mencwel, Wyobrania antropologiczna, Polska Sztuka Ludowa. Konteksty R. 49: 1995 nr 1, s. 3438; M. Kurkowska-Budzan, Historia zwyk³ych ludzi. Wspó³czesna angielska historio- grafia dziejów spo³ecznych, Kraków 2003.
18 Przemyl Memorial Book, ed. by A. Meczer, Jerusalem 1964; Ïåðåìèøëü çàõ³äèé áàñò³îí Óêðà¿íè. Çá³ðíèê ìàòåð³ë³â äî ³ñòî𳿠Ïåðåìèøë ³ Ïåðåìèñêî¿ çåìë³, ï³ä ïðîâîäîì Á. Çàãàéêåâè÷à, Íþ ÉîðêÔèëàäåëô³ 1961.
19 Ïåðåìèøëü ³ Ïåðåìèñüêà çåìëÿ ïðòÿãîì â³ê³â, ÷. 13 ï³ä ðåä. Ñ. Çàáðîâàðíîãî, ÏåðåìèøëüËüâ³â 19962003.
PODSTAWA RÓD£OWA KSI¥¯KI
W miarê mo¿liwoci stara³em siê pracê napisaæ w oparciu o jak najszersz¹ podstawê ród³ow¹, pozwalaj¹c¹ wyczerpuj¹co i wnikliwie przedstawiæ badane problemy. Z jednej strony jej fundament stanowi¹ materia³y oficjalne. Do nich zaliczyæ mo¿na drukowane sprawozdania z dzia³alnoci poszczególnych towa- rzystw, organizacji, dyrekcji szkó³ itp., a tak¿e materia³ archiwalny zgromadzony g³ównie w Archiwum Pañstwowym w Przemylu, Centralnym Pañstwowym Ar- chiwum Historycznym Ukrainy we Lwowie i Bibliotece Zak³adu Narodowego im. Ossoliñskich we Wroc³awiu. Zasoby archiwalne wymienionych instytucji objê³y z jednej strony akta dotycz¹ce form aktywnoci inteligencji Przemyla, sprawozdania rêkopimienne z podejmowanych inicjatyw, dzia³alnoci poszcze- gólnych organizacji, wizytacji w przemyskich zak³adach kszta³cenia, a tak¿e tecz- ki osobowe poszczególnych inteligentów (g³ównie nauczycieli). Zgromadzony materia³ poszerzono i uzupe³niono o zasoby ród³owe znajduj¹ce siê w: Archi- wum Archidiecezjalnym w Przemylu, Archiwum Uniwersytetu Jagielloñskiego, Archiwum Zarz¹du Cmentarzy w Przemylu, Archiwum Generalnym Zgroma- dzenia S³u¿ebnic Najwiêtszego Serca Jezusa w Krakowie, Archiwum Kurato- rium Owiaty w Tarnobrzegu, a tak¿e w archiwach domowych szeregu osób20. Ponadto wiele do pracy wnios³y ród³a drukowane i rêkopimienne zgromadzone w Bibliotece Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, Bibliotece Jagielloñskiej w Krakowie, Bibliotece Naukowej Uniwersytetu im. Iwana Franki we Lwowie, Bibliotece Instytutu Po³udniowo-Wschodniego w Przemylu, Bibliotece Wy-
¿szego Seminarium Duchownego w Przemylu. Niestety, ze wzglêdów nieza- le¿nych ode mnie (zamkniêcie placówki i niemo¿noæ korzystania z jej zbiorów) materia³y archiwalne znajduj¹ce siê w Archiwum Obwodowym we Lwowie, a do- tycz¹ce g³ównie okresu dwudziestolecia miêdzywojennego, wykorzysta³em je- dynie czêciowo (akta dotycz¹ce wykszta³cenia niektórych przedstawicieli in- teligencji Przemyla zgromadzone w zespole powiêconym historii Uniwersy- tetu Lwowskiego).
Ciekawe rezultaty badawcze da³a kwerenda zarówno prasy fachowej, zwi¹za- nej z poszczególnymi dziedzinami nauk, jak i czasopism lokalnych, satyrycznych oraz prasy ogólnopolskiej (g³ównie krakowskiej i lwowskiej, ale nie tylko), znaj- duj¹cych siê w Bibliotece Jagielloñskiej w Krakowie, Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego, Bibliotece Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, Bibliotece Naukowej Uniwersytetu im. Iwana Franki we Lwowie oraz Bibliotece Archiwum Pañstwowego w Przemylu. W przypadku prasy fachowej skupi³em siê nie tylko na przejawach dzia³alnoci zawodowej inteligentów Przemyla, ale i na ich re- cepcji nowych wzorców cywilizacyjnych. Kwerenda w pismach przemyskich, a tak¿e w g³ównych dziennikach lwowskich i krakowskich pozwoli³a uchwyciæ te
20 Zob. szczegó³owe zestawienie w bibliografii.
wydarzenia i problemy zwi¹zane bezporednio z badan¹ grup¹, które z wielu przy- czyn nie znalaz³y swego odzwierciedlenia w dokumentach oficjalnych. Prasa re- jestrowa³a te¿ na bie¿¹co pewne zjawiska, niekiedy nadaj¹c im odpowiedni kon- tekst i zabarwienie. W takich przypadkach interesowa³ mnie tylko dany fakt lub zagadnienie, bez zamierzonej lub niezamierzonej intencji b¹d interpretacji dane- go organu prasowego. W konkretnych przypadkach ka¿dorazowo uzasadnia³em pos³ugiwanie siê fragmentem pisanym tendencyjnie.
To samo podejcie stosowa³em przy korzystaniu z intencjonalnych przekazów historycznych, tj. ze wspomnieñ pisanych oraz ustnych relacji. Ze wzglêdu na to,
¿e praca stanowi poniek¹d czêæ tzw. historii ¿ywej, a wiêc wpisanej w biografiê generacji wspó³czenie uczestnicz¹cej w ¿yciu publicznym, niektórzy autorzy wy- korzystanych relacji s¹ wspó³twórcami okrelonego obrazu, który wy³oni³ siê w to- ku badañ21. Jak pisa³a Krystyna Kersten: Konfrontacja z ludzk¹ pamiêci¹ odby- wa siê bowiem niejako na dwóch piêtrach: pamiêæ ¿yj¹cych, bêd¹c ród³em infor- macji, wp³ywa na kszta³t tworzonego przez badacza obrazu przesz³oci, a zarazem te¿ pamiêæ okrela gotowoæ odbiorcy i czytelnika22. Badanie pamiêci jednostek czy zbiorowoci, choæ zdecydowanie wymusza rozszerzenie bazy ród³owej, na- strêcza wiele problemów metodologicznych, dlatego nie skupia³em siê na pogl¹- dach i opiniach autorów na temat opisywanych zjawisk, a raczej na ich bezpo-
rednim dowiadczeniu przesz³oci23. Interesuj¹cym ród³em by³y tak¿e wyko- rzystane wiersze (powa¿ne oraz satyryczne), publikowane czy pozostaj¹ce w formie rêkopisu, jak w przypadku poezji Marii Schaller. Ich wartoæ artystyczn¹ pozo- stawia³em na uboczu moich zainteresowañ, skupiaj¹c siê przede wszystkim na war- stwie semantycznej i formie uchwycenia danego problemu. Tym bardziej ¿e poezja jest specyficznym sposobem wypowiedzi, czêsto o wiele bardziej dotycz¹cym sfery obyczajowoci i mentalnoci autora ni¿ prób¹ uchwycenia rzeczywistoci.
Jeszcze wyraniej widaæ to w przypadku karykatur czy wierszy satyrycznych od- wo³uj¹cych siê do stereotypów, a niekoniecznie do rzeczywistoci; ujawniaj¹- cych lêki, a nie zawsze rzeczywiste problemy. Poddaj¹c krytycznej analizie prze- prowadzone przeze mnie wywiady, zwraca³em równie¿ uwagê na wiek respon- dentów, ich bezporedni lub poredni udzia³ w omawianych wydarzeniach, szczeroæ, kontekst i celowoæ wypowiedzi, a nawet dowiadczenia prywatne,
21 O problemach metodologicznych przy pisaniu prac z wykorzystaniem pamiêci ludzkiej jako
ród³a historycznego zob. m.in. K. Kersten, Pamiêæ i uprawianie historii, w: Historia prawo polityka, red. J. Baszkiewicz, Warszawa 1990, s. 21; A. Gabry, O badaniu pamiêci, Historyka 2005 t. 35, s. 135149; J. £otman, Pamiêæ w wietle kulturologii, Odra R. 36: 1996 nr 2 (411), s. 4043;
W. J. Burszta, Yes. Nostalgiczne strefy pamiêci, Polska Sztuka Ludowa. Konteksty R. 48: 1994 nr 1
2, s. 5457; K. Pi¹tkowski, Powroty do przesz³oci, albo czy wspomnienia k³ami¹?, ibidem, s. 5860;
M. Dymkowski, Wprowadzenie do psychologii historycznej, Gdañsk 2003, s. 95127.
22 K. Kersten, op. cit., s. 2324.
23 Na temat form analizy pamiêtników zob. m.in. J. Kozakiewicz, Pamiêtniki jako ród³o oraz ich funkcja w procesie kszta³towania wiadomoci spo³ecznej, Historyka 1982 t. 12, s. 125136.
które mog³y wp³ywaæ na przekszta³cenia w postrzeganiu w³asnej przesz³oci24. Pytaniem otwartym jednak pozostanie kwestia zwi¹zku miêdzy sposobem jej przed- stawiania przez poszczególnych autorów a ich potrzeb¹ rekonstrukcji i reinterpre- tacji wydarzeñ sprzed szeregu lat25. Problem mo¿e byæ o tyle istotny, ¿e jak pisa³ Przemys³aw Bystrzycki omawiany okres chyba najbardziej przyczyni³ siê do wykreowania mitu Przemyla w literaturze pamiêtnikarskiej i wspomnie- niowej (i to bez wzglêdu na narodowoæ jego mieszkañców), na co badacz musi byæ szczególnie wyczulony. W pewien sposób proces mitologizacji Przemyla wpisuje siê w kreowanie mitu miasta, jak¿e charakterystycznego niemal dla wszyst- kich kultur, choæ nie dla wszystkich miejscowoci. Sam Bystrzycki problem uj¹³ w nastêpuj¹cych s³owach:
Przemyl dla wielu nadsañskich mieszkañców, mo¿e dla wszystkich, jest obrazem wyros³ym w sennej, zamglonej rzeczn¹ przes³on¹ projekcji.
Projekcji ejdetycznej, jak wyjêtej z niebieskich dzieciêcych nieñ; pro- jekcji powsta³ej z ruchu ludnoci po roz³ogach wiata, z nieutulonych powrotów na zielonookie wody rzeki, z zapamiêtania siê, z niechêci, aby ten obraz miasta [ ] nie przesta³ byæ nieniem26.
Bez wzglêdu na stopieñ subiektywizmu (zamierzonego lub nie) autorów po- szczególnych relacji, ich wspomnienia pozwalaj¹ na uchwycenie tych przejawów
¿ycia codziennego inteligencji Przemyla, które nie znalaz³y odzwierciedlenia ani w ród³ach oficjalnych, ani w prasowych. Do nich nale¿¹ kwestie dotycz¹ce m.in.
postaw spo³ecznych, ich powstawania i funkcjonowania w okrelonych warun- kach i sytuacjach spo³ecznych, mentalnoci, opisu poszczególnych sfer ¿ycia co- dziennego, materialnych warunków bytu i pracy27. Zale¿a³o mi na jak najszer- szym oddaniu g³osu zwyk³ym ludziom z przesz³oci, by jak napisa³a Ewa Do- mañska pozwoliæ im powiedzieæ o ich wartociach i spróbowaæ zrekonstruowaæ
24 Na temat metodologii badañ nad ród³ami mówionymi zob. m.in. M. Kurkowska, Archiwa pamiêci oral history, Historyka 1998 t. 28, s. 6775; D. Ka³wa, Kozetka historyka: oral history w badaniach ¿ycia prywatnego, w: Kobieta i rewolucja obyczajowa , op. cit., s. 181189.
Zob. te¿ obszern¹ pracê The oral history reader, ed. by R. Perks and A. Thomson, LondonNew York 2000.
25 Zob. m.in. M. Zaleski, Formy pamiêci. O przedstawianiu przesz³oci w polskiej literaturze wspó³czesnej, Warszawa 1996, s. 9. Ciekaw¹ propozycj¹ badawcz¹ w tej materii jest pozycja doty- cz¹ca mitologizacji i pamiêci o rozpadzie monarchii habsburskiej: G. Romsics, Myth and Remem- brance. The Dissolution of the Habsburg Empire in the Memoir Literature of the Austro-Hungarian Political Elite, New York 2006.
26 P. Bystrzycki, Przedmowa, w: Przemyl w oczach pisarzy. Antologia XX wieku, red. S. J. Wia- ter i P. Wiater, Londyn 1994, s. 67. Zob. te¿: A. Gniazdowski, Wspólnota i wiat. To¿samoæ spo³ecznoci lokalnej jako temat fenomenologii, w: Oblicza lokalnoci. Tradycja i wspó³czesnoæ, pod red. J. Kurczewskiej, Warszawa 2006, s. 324.
27 J. Kozakiewicz, op. cit., s. 131132; M. Bogucka, ¯ycie codzienne spory wokó³ profilu badañ definicji, Kwartalnik Historii Kultury Materialnej 1996 z. 3, s. 252.
28 E. Domañska, Mikrohistorie. Spotkania w miêdzywiatach, Poznañ 1999, s. 245.
wa¿ne dla nich treci uniwersalne28. ród³ami uzupe³niaj¹cymi niejednokrotnie by³y te¿ materia³y ikonograficzne, a wiêc widokówki z epoki i fotografie pocho- dz¹ce ze zbiorów prywatnych. Je¿eli te pierwsze ukazuj¹ przestrzeñ geograficzn¹ i architektoniczn¹, która sk³ada³a siê na ówczesny Przemyl, i stanowi¹ nieoce- nione ród³o do opisów miasta i warunków, w jakich przysz³o ¿yæ mieszkañcom29, drugie s¹ doskona³ym uzupe³nieniem szeroko pojêtej sfery ¿ycia prywatnego miej- scowej inteligencji30.
W miarê mo¿liwoci stara³em siê zatem dotrzeæ do pe³nych danych ród³owych, które dziêki swej komplementarnoci, liczbie i ró¿norodnoci pochodzenia u³atwia-
³y ocenê wiarygodnoci prezentowanych zjawisk oraz pozwala³y na dynamiczne i wielostronne potraktowanie podejmowanych zagadnieñ. Nie oznacza to bynaj- mniej, ¿e uda³o mi siê wyczerpaæ podstawê ród³ow¹. Zdajê sobie sprawê, ¿e ob- szerniejsza kwerenda ród³owa w prywatnych archiwach domowych mog³aby przy- nieæ jeszcze sporo interesuj¹cych materia³ów. Tym bardziej ¿e nie objê³a ona sa- tysfakcjonuj¹cej mnie liczby osób narodowoci ukraiñskiej i ¿ydowskiej.
***
Niniejsza praca nie roci sobie pretensji do zamkniêcia tematu przejawów i form
¿ycia inteligencji Przemyla w okresie autonomii galicyjskiej i w dwudziestole- ciu miêdzywojennym. Epoka ta, choæ nie jest czasowo rozleg³a, stwarza jej bada- czowi wiele trudnoci. Moim celem podstawowym by³o napisanie pracy, która obejmowa³aby problematykê inteligencji miasta jako ca³oci, a nie jedynie z na- rodowej perspektywy. O ile by³o to mo¿liwe, stara³em siê unikaæ ujmowania pro- blematyki jedynie z polskiego punktu widzenia, wprowadzaj¹c w miarê szeroki kontekst ukraiñski i ¿ydowski31. wiadom jestem jednak faktu, ¿e nie zawsze uda- wa³o mi siê utrzymaæ odpowiedni dystans badawczy, co w pewnej mierze wynika ze specyfiki zebranych róde³, wród których ród³a w jêzyku polskim i pisane z polskiego punktu widzenia zdecydowanie przewa¿aj¹. Dlatego te¿ praca jest przede wszystkim propozycj¹ podjêcia dalszych badañ z zakresu historii ¿ycia inteligen- cji Przemyla, tym bardziej ¿e wiele z zaprezentowanych problemów zosta³o je- dynie zaznaczonych i wymaga dalszych, bardziej pog³êbionych studiów.
Chcia³bym jeszcze podziêkowaæ wszystkim tym, którzy przyczynili siê do powstania niniejszej ksi¹¿ki. S³owa uznania kierujê do pracowników instytucji,
29 Du¿a liczba widokówek Przemyla zosta³a zebrana w dwóch albumach Andrzeja Wójcika, zob. idem, Spacerkiem po Przemylu w roku 1900 czyli czas starych widokówek, Przemyl 2003;
ibidem [cz. 2], Przemyl 2005.
30 O znaczeniu badañ opartych o kolekcje prywatne zob. m.in.: A. Chmielewska, Kolekcje pa- mi¹tek i niedobitki przesz³oci pami¹tki rodzinne i pamiêæ rodziny, w: Oblicza lokalnoci. Trady- cja i wspó³czesnoæ, op. cit., s. 208227.
31 Pomimo starañ nie uda³o mi siê z przyczyn czasowych i finansowych (kwestia t³umaczenia) zapoznaæ z prac¹ w jêzyku hebrajskim Przemyl Memorial Book, op. cit., któr¹ choæ posiadam w zbiorach w³asnych, znam jedynie we fragmentach.
z których zbiorów korzysta³em, a zw³aszcza wobec Pañstwa: Bohdana £ady-
¿yñskiego, Antoniego Sarkadego i Joanny Sztaby, Jacka B³oñskiego, Beaty Gi- lowskiej, Gra¿yny Stojak, Anny Ciepliñskiej i Ma³gorzaty Matuszak z Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, Macieja Waltosia z Biblioteki Naukowej Towa- rzystwa Przyjació³ Nauk w Przemylu, Adama Bia³onia z Biblioteki Po³udniowo- -Wschodniego Instytutu Naukowego w Przemylu oraz Emilii D³ugosz, El¿biety Laski, Barbary Cichockiej, Jolanty Boratyn i Ewy Grin-Piszczek z Archiwum Pañstwowego w Przemylu. Dziêkujê wszystkim tym, którzy udostêpnili mi swo- je archiwa domowe oraz zgromadzone w nich materia³y i zdjêcia ich pe³na lista znajduje siê w innym miejscu ksi¹¿ki. Chcia³bym jednak zaznaczyæ, ¿e gdy- by nie otwartoæ, serdecznoæ i ¿yczliwoæ wielu stra¿ników pamiêci inteligen- cji Przemyla oraz tych, którzy tak pieczo³owicie przechowuj¹ pami¹tki po przod- kach, wielu blasków i cieni z ¿ycia nadsañskich mieszkañców nigdy nie uda³o- by siê odtworzyæ.
Pragnê te¿ wymieniæ nazwiska tych kole¿anek i kolegów, którzy czytali i ko- mentowali fragmenty tej ksi¹¿ki na ró¿nych etapach ich powstawania oraz kon- sultowali poszczególne problemy badawcze, zw³aszcza te, które nie dotyczy³y mojej dyscypliny. Byli to: Jacek Dudziñski, Dagmara Harêzga, Dobrochna Ka³- wa, Marta Kargól, Joanna Komperda, Adam wi¹tek, Konrad Wnêk, Karolina Witkowska, Izabela Wodziñska.
Bardzo dziêkujê wszystkim osobom prywatnym za pozwolenie na wykorzy- stanie fotografii z ich zbiorów. Ich najwiêksza liczba nale¿y do dr. Ryszarda Ko³akowskiego, który powieci³ d³ugie godziny, zaznajamiaj¹c mnie ze specyfi- k¹ i tajnikami starej fotografii. Dziêkujê równie¿ Panu mgr. Mariuszowi J. Ol- bromskiemu (dyrektorowi Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej) za udostêp- nienie mi fotografii znajduj¹cych siê w zasobach podleg³ej mu instytucji.
Ksi¹¿ka ta nie powsta³aby, gdyby nie wsparcie finansowe Panów: prof. dr.
hab. Andrzeja Banacha (dziekana Wydzia³u Historycznego Uniwersytetu Jagiel- loñskiego), prof. dr. hab. Stanis³awa A. Sroki (dyrektora Instytutu Historii Uni- wersytetu Jagielloñskiego) oraz mgr. Roberta Chomy (prezydenta miasta Prze- myla, który przyzna³ mi Stypendium Twórcze na rok 2008 w³anie w celu wyda- nia tej ksi¹¿ki).
Szczególne wyrazy wdziêcznoci kierujê do recenzentów (zarówno na etapie doktoratu, jak i przygotowywania publikacji do druku) profesor Jadwigi Hoff i pro- fesora Juliana Dybca, którzy powiêcili pracy d³ugie godziny, cierpliwie dyskutu- j¹c ze mn¹ nad poszczególnymi jej czêciami. Szczególne s³owa uznania nale¿¹ siê mojemu promotorowi i opiekunowi prof. Andrzejowi Banachowi, którego in- spiracja, wskazówki i ¿yczliwe wsparcie pozwoli³y na sfinalizowanie ksi¹¿ki w tym kszta³cie.
Przede wszystkim jednak dziêkujê Rodzicom i memu Bratu S³awomirowi za to, ¿e zawsze znajdujê u nich mi³oæ, ciep³o i bezpieczeñstwo, oraz przyjacio³om
za pomoc, wsparcie, zrozumienie i ¿yczliw¹ krytykê.
I PODSTAWY ROZWOJU PRZEMYLA I JEGO ¯YCIA KULTURALNEGO
Przemyl, trzecie co do wielkoci miasto Galicji, prze¿ywa³ w czasie autono- mii wyj¹tkowy rozkwit, zarówno pod wzglêdem rozwoju przestrzennego, archi- tektonicznego, jak i zwiêkszenia liczby ludnoci. Przyczyni³o siê to do wzrostu jego znaczenia jako wa¿nego centrum ¿ycia kulturalnego, politycznego, spo³ecz- nego i owiatowego. Proces ten zahamowany w okresie I wojny wiatowej by³ kontynuowany w niepodleg³ej Polsce. Nie da siê jednak nie zauwa¿yæ pewnej degradacji roli miasta, które straci³o na fakcie zmian geopolitycznych, a zw³asz- cza na oddaleniu od centrów decyzyjnych. Do 1914 r. samo po³o¿enie Przemyla (centrum prowincji), bliskoæ Lwowa (bêd¹cego stolic¹ Galicji), a tak¿e dogodne po³¹czenia kolejowe z Wiedniem i Budapesztem stymulowa³y jego nieustanny rozwój na wielu p³aszczyznach. Od 1918 r. miasto znalaz³o siê na obszarach pery- feryjnych II Rzeczypospolitej, o czym wiadczy choæby znaczna odleg³oæ od nowej stolicy pañstwa Warszawy i du¿e problemy komunikacyjne z tym zwi¹zane. Jednak choæ pod k¹tem geopolitycznym znaczenie orodka przemy- skiego spad³o, to nie mo¿na tego samego stwierdziæ o innych aspektach ¿ycia w miecie, zw³aszcza o rozwoju kultury czy spo³ecznej konsolidacji poszczegól- nych grup zamieszkuj¹cych Przemyl do czasów II wojny wiatowej. Nie bez znaczenia by³ te¿ fakt, ¿e Przemyl nadal stanowi³ trzeci, a potem czwarty co do liczby mieszkañców orodek miejski po³o¿ony wród województw Polski po³u- dniowej (Krakowskie, Lwowskie, Stanis³awowskie i Tarnopolskie)1.
Pojawia siê jednak zasadnicze pytanie, jakie czynniki wp³ywa³y na fakt, i¿ Prze- myl z ma³ego miasta wyrós³ na trzecie miasto Galicji i jedn¹ z najwiêkszych twierdz monarchii habsburskiej? Co spowodowa³o, ¿e w krytycznych latach 1918
1919 miasto by³o jednym z najbardziej istotnych orodków w terytorialnym spo- rze pomiêdzy Polakami a Ukraiñcami? Co spowodowa³o, ¿e w³anie Przemyl w wielu wspomnieniach zarówno Polaków, jak i Ukraiñców oraz ¯ydów jawi siê jako kraina mityczna pewien fakt kulturowy, ³¹cz¹cy mieszkañców bez wzglê- du na ich narodowoæ, religiê, pochodzenie, wiek czy konkretne prze¿ycia zwi¹-
1 M. Dalecki, Przemyl w latach 19181939, op. cit., s. 67.
zane z tym miastem2. Trudno odpowiedzieæ na te pytania bez choæby pobie¿nego przybli¿enia wzajemnych relacji przemylan z otaczaj¹cym ich rodowiskiem geograficznym miasta, które w omawianym czasie przechodzi³o tak znaczne prze- obra¿enia. Bowiem z jednej strony wp³yw cywilizacji na rodowisko naturalne, jego zagospodarowanie i oswajanie, z drugiej za oddzia³ywanie natural- nych cech terenu na mentalnoæ, materialn¹ i duchow¹ twórczoæ mieszkaj¹cych tam ludzi, na ich kulturowe i przede wszystkim przestrzenne wyobra¿enia by³y ogromne3.
Druga po³owa lat szeædziesi¹tych XIX w. to czas, w którym dosz³o do zasad- niczych zmian w monarchii Habsburgów. W nastêpstwie szeregu czynników ze- wnêtrznych i wewnêtrznych podjêto próby modernizacji pañstwa, co doprowa- dzi³o do przekszta³cenia Austrii w monarchiê dualistyczn¹. Zmiany te objê³y rów- nie¿ i Galicjê. Okres walki o autonomiê dla prowincji, zapocz¹tkowany w roku 1860 tzw. Dyplomem Padziernikowym, a zakoñczony w 1873 r. wprowadzeniem bezporednich wyborów do Rady Pañstwa, w du¿ej mierze wp³yn¹³ i na kondycjê miast. Spolszczono szkolnictwo, administracjê i s¹downictwo, a miasta uzyska³y szerokie uprawnienia. Uzyskana w 1867 r. autonomia umo¿liwi³a restytucjê sa- morz¹du terytorialnego i dawa³a impuls do mobilizacji spo³ecznoci lokalnej.
Ustrój samorz¹du terytorialnego Galicji formowa³ siê stopniowo i w przypadku Przemyla zakoñczony zosta³ ustaw¹ z 13 III 1889 r., kiedy miasto, obok 29 in- nych wiêkszych rodków, otrzyma³o osobny ustrój4. Posiadanie w³asnego samo- rz¹du, na czele którego sta³ burmistrz, stymuluj¹co wp³ynê³o na kszta³towanie siê
¿ycia polityczno-spo³ecznego w miecie5.
Rozwój samorz¹dnoci nie by³ jedynym czynnikiem wp³ywaj¹cym na rozwój Przemyla w tym czasie. Bez w¹tpienia proces ten zwi¹zany by³ w du¿ej mierze z wykorzystaniem po³o¿enia geograficznego, dziêki któremu orodek by³ wa¿- nym wêz³em komunikacyjnym na g³ównej trasie kolejowej ³¹cz¹cej Kraków ze Lwowem i Galicjê z Wêgrami (uzyskano kolejno po³¹czenie kolejowe z Kra- kowem w 1860 r., Lwowem w 1861 i Budapesztem w 1872 r). Miasto stanowi³o tak¿e wa¿ne centrum administracyjne by³o siedzib¹ starostwa po- wiatowego, wydzia³u powiatowego, s¹du obwodowego, s¹du powiatowego, pro- kuratorii pañstwa, komisariatu policji, izby notarialnej, izby adwokackiej, urzêdu powiatowego, powiatowej dyrekcji skarbu i kierownictwa regulacji Sanu. Wiêk- szoæ z tych urzêdów prowadzi³a dzia³alnoæ na terenie zdecydowanie wykracza- j¹cym poza granice powiatu przemyskiego, co dodatkowo wzmacnia³o pozycjê
2 Zob. m.in.: W. Szczukin, Mit szlacheckiego gniazda. Studium geokulturologiczne o klasycznej literaturze rosyjskiej, Kraków 2006, s. 22.
3 Ibidem, s. 13.
4 K. Broñski, Samorz¹d a rozwój lokalny w dobie autonomii galicyjskiej. Dowiadczenia Prze- myla, Stanis³awowa i Tarnowa, w: Rozwój przestrzenny miast galicyjskich , op. cit., s. 317318.
5 Zob. rozdzia³ 4 Zaanga¿owanie w ¿ycie polityczne i spo³eczne.
Przemyla poród miast galicyjskich i podnosi³o jego presti¿. W miecie znajdo- wa³y siê równie¿ instytucje wojskowe, do których nale¿a³y: komenda X okrêgu korpusu, komenda twierdzy i komenda obrony narodowej. Przemyl by³ te¿ wa¿- nym centrum ¿ycia religijnego, na które sk³ada³y siê rodowiska kocielne, sku- pione wokó³ biskupów obrz¹dków rzymskokatolickiego i greckokatolickiego, oraz prê¿na, choæ niejednolita gmina ¿ydowska6.
Du¿e znaczenie dla rozwoju miasta mia³a budowa fortyfikacji Twierdzy Prze- myl. Prace zapocz¹tkowane w 1854 r., przerwane po d³u¿szej przerwie, wzno- wiono od 1878 r. i kontynuowano do pierwszych tygodni dzia³añ wojennych I woj- ny wiatowej7. Przyczyni³o siê to m.in. w po³owie lat 80. XIX w. do znacznego powiêkszenia garnizonu wojskowego, stacjonuj¹cego w miecie. Jak napisa³ Ma- ciej Dalecki:
Budowa fortów oraz prochowni, magazynów, koszar, dróg fortecz- nych i innych obiektów wojskowych sprzyja³a rozwojowi ga³êzi gospo- darki zwi¹zanych z budownictwem. W zwi¹zku z koniecznoci¹ dostar- czania mieszkañ dla ¿o³nierzy zawodowych i ich rodzin obecnoæ garni- zonu wojskowego powodowa³a o¿ywienie budownictwa mieszkaniowego.
Przyczynia³a siê ona tak¿e do znacznej rozbudowy sektora us³ug w mie-
cie. Realizacja zamówieñ dla wojska, g³ównie na artyku³y spo¿ywcze, umo¿liwia³a (wraz z korzystnym po³o¿eniem miasta na skrzy¿owaniu szlaków komunikacyjnych) rozwój handlu zarówno hurtowego, jak i detalicznego8.
Dziêki wielkim inwestycjom finansowanym z bud¿etu pañstwowego wojsko spe³nia³o funkcjê miastotwórcz¹. Micha³ Baczkowski zauwa¿y³, i¿ zw³aszcza w Przemylu i Jaros³awiu, w mniejszym stopniu w Krakowie, poci¹ga³o to za sob¹ nap³yw zewnêtrznego kapita³u i tworzy³o nowe miejsca pracy9. Poza o¿y- wieniem budowlanym (w tym prac nad estetyk¹ miasta i jego unowoczenianiem10) i nap³ywem do miasta du¿ej liczby wykwalifikowanych i sezonowych robotni- ków, obecnoæ du¿ego garnizonu wp³ywa³a równie¿ na rozwój us³ug hotelarskich i garma¿eryjnych w miecie. Chocia¿ miasto w dalszym ci¹gu pozostawa³o orod- kiem redniej wielkoci, w 1910 r. mia³o 110 ró¿nej klasy szynków, 4 kawiarnie, a w 1917 r. 9 restauracji11. To w nich koncentrowa³o siê ¿ycie towarzyskie,
6 M. Dalecki, Rozwój przestrzenny Przemyla w latach 18671914, w: Rozwój przestrzenny miast galicyjskich , op. cit., s. 141.
7 F. Forstner, Twierdza Przemyl, t³um. J. Bañbor, Warszawa 2000, s. 79.
8 M. Dalecki, Rozwój przestrzenny Przemyla w latach 18671914, op. cit., s. 141142.
9 M. Baczkowski, Pod czarno-¿ó³tymi sztandarami. Galicja i jej mieszkañcy wobec austro- -wêgierskich struktur militarnych 18681914, Kraków 2003, s. 253255.
10 F. Forstner, Twierdza Przemyl, op. cit., s. 9192.
11 M. Dalecki, Przemyl w latach 18671914. Przestrzeñ, ludnoæ, gospodarka, Warszawa 1989, praca magisterska napisana po kierunkiem doc. dr hab. Marii Nietykszy w Uniwersytecie Warszaw- skim (mszps w Bibliotece Archiwum Pañstwowego w Przemylu), s. 113. Wed³ug Kuriera Prze-
w którym aktywny udzia³ brali oficerowie. Ale nie zawsze rozwój lokali gastro- nomicznych by³ popierany przez mieszkañców miasta. Wielokrotnie w prasie po- jawia³y siê artyku³y, w których autorzy skar¿yli siê na zachowanie amatorów
miejscowych szynków, w tym tak¿e ¿o³nierzy. Sprawa ta niejednokrotnie by³a te¿
powodem licznych skarg obywateli w miejskiej Ksiêdze Za¿aleñ, któr¹ od 11 VI 1873 r. wy³o¿ono w magistracie, w celu rejestracji bol¹czek mieszkañców mia- sta12. Zwracano równoczenie uwagê na fakt, ¿e wielu w³acicieli nie dba³o o stan techniczny swoich obiektów. Na przyk³ad w padzierniku 1895 r. zarzucano bi- skupowi £ukaszowi Soleckiemu, ¿e choæ jest w³acicielem karczmy na Widaczu, z której dzier¿awy pobiera 800 z³ rocznie, to interesowa³ siê tylko dochodami, co m.in. doprowadzi³o do zawalenia siê mostku, który do niej prowadzi³13.
Nie oznacza to, ¿e w Przemylu by³y jedynie lokale o niskim standardzie. Czêæ z nich mog³a siê nawet równaæ z wiedeñskimi. Potwierdza to choæby reakcja ar- cyksiêcia Franciszka Ferdynanda, który podczas inspekcji garnizonu (w dn. 18
23 IV 1890 r.) korzysta³ z handlu korzennego E. Witkowskiego oraz cukierni D. Szolca. Arcyksi¹¿ê mia³ owiadczyæ, ¿e nie spodziewa³ siê znaleæ w Prze- mylu zak³adów dorównuj¹cych podobnego rodzaju pierwszorzêdnym zak³adom w stolicach pañstwa14. Nie by³ to jedyny przypadek. Kiedy 28 V 1885 r. arcy- ksi¹¿ê Wilhelm sto³owa³ siê w hotelu Pod Trzema Koronami, komenda Twierdzy wys³a³a pisemne podziêkowania w³acicielowi obiektu, Karolowi Zakrzewskie- mu, za doborowe i smaczne potrawy15. By³y to jednak wyj¹tki i dopiero na pocz¹tku XX w. w miecie pojawi³o siê wiele lokali na bardzo wysokim pozio- mie. Do nich nale¿a³a m.in. otwarta 1 XI 1910 r. Kawiarnia Kryszta³owa H. Kali- sza przy ul. Franciszkañskiej, przestronna, wentylowana, podzielona m.in. na czêæ dla pañ, pokój bilardowy oraz osobny do gier towarzyskich i urz¹dzona z wiel- kim smakiem artystycznym i prawdziwym komfortem i elegancj¹16.
Obecnoæ du¿ej liczby wojska zwi¹zana by³a równie¿ z obowi¹zkiem kwate- runku, który ci¹¿y³ na gminie. Ta jednak nierzadko wynajmowa³a pomieszczenia
myskiego w 1895 r. we Lwowie by³o 360 szynków, a w Przemylu 250, co dawa³o 1 szynk na 144 mieszkañców, a wiêc najwy¿sz¹ redni¹ w ca³ej Galicji (ibidem, R. 1: 1895 nr 35 z 4 IV, s. 3). Jak wspomina³ Tadeusz Porembalski, dorastaj¹cy w Przemylu przed I wojn¹ wiatow¹: W³aciwie niewiele robili ci oficerowie i z nudów wieczory spêdzali w kawiarni, te¿ pij¹c wino. Nie robili mo¿e nic, ale miasto mia³o dochody z wojska, zarabia³o rzemios³o i handel (idem, Wspomnienia z lat 18961960, Biblioteka Zak³adu Narodowego im. Ossoliñskich we Wroc³awiu, sygn. 15394/II, s. 106).
12 Archiwum Pañstwowe w Przemylu (dalej cyt. AP w Przemylu), zesp. 129, sygn. 1762.
13 Kurier Przemyski R. 2: 1895 nr 89 z 10 X, s. 23.
14 Gazeta Przemyska R. 4: 1890 nr 34 z 27 IV, s. 2.
15 Wieci znad Sanu R. 1: 1885 nr 6 z 7 VI, s. 3.
16 Nowy G³os Przemyski R. 9: 1910 nr 43 z 23 X, s. 2. Nie by³y to jedyne przypadki. Ówcze- sna prasa rejestrowa³a ich wiele, staraj¹c siê zachêcaæ w³acicieli sklepów czy lokali gastronomicz- nych, by wzorem wiêkszych orodków urz¹dzali je z rozmachem i smakiem artystycznym (zob.
m.in.: Kurier Przemyski R. 1: 1895 nr 34 z 31 III, s. 2).