• Nie Znaleziono Wyników

Toposy (w) filozofii Filozofia i jej miejsce W

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Toposy (w) filozofii Filozofia i jej miejsce W"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

Toposy (w) filozofii

Filozofia i jej miejsce

W doświadczeniu kulturowym

(2)

Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy im. Jana Długosza w Częstochowie

Toposy (w) filozofii

Filozofia i jej miejsce

W doświadczeniu kulturowym

redakcja Maciej Woźniczka

Marek Perek

Częstochowa 2018

(3)

RECENZENT NAUKOWY dr hab. Marek Rembierz

Uniwersytet Śląski

© by Autorzy

& Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy im. Jana Długosza w Częstochowie

KOREKTA i SKŁAD

Anna Obrębska, Maciej Woźniczka, Sylwia Mosińska

PROJEKT OKŁĄDKI Anna Obrębska (Primum Verbum)

ISBN: 978-83-7455-576-0

Wydanie książki finansowane przez Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy

im. Jana Długosza w Częstochowie

Projekt badawczy ze środków na działalność statutową Wydziału Filologiczno-Historycznego AJD nr DS./WFH/5096/201

Wydawnictwo im. Stanisława Podobińskiego Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego

im. Jana Długosza w Częstochowie 42-200 Częstochowa, ul. Waszyngtona 4/8

Tel. (34) 378-43-29, faks (34) 378-43-19 www.ujd.edu.pl

e-mail: wydawnictwo@ujd.edu.pl

(4)
(5)

Jarosław Eichstaedt

Od toposu poetyckiego do toposu kultury

Abstract

From the poetic topos to the topos of culture

The article summarizes the main directions of research on topoi in literature and attempts to answer the question of topoi existing in culture. Topos in culture refers to the canon of culture and the mutual relationship of word and image.

Contemporary culture, due to the dynamics and multiculturalism, breaks the permanent relationship between imaginations. Today's topos of culture appears in the form of many fragments, incomplete narratives that can only be reproduced by the researcher.

Keywords: Topos, literature, imagination, culture

W badaniach nad topiką badacze zwracają uwagę na podstawowe dwa kierunki eksplikacji: po pierwsze, toposy wywodzące się z retoryki, po wtóre - z poezji, nazywane toposami poetyckimi lub literackimi. Podział ten przyjął się za sprawą monumentalnej pracy Ernsta Roberta Curtiusa, pt. Literatura europejska i łacińskie średniowiecze1. Liczni naśladowcy Curtiusa ugruntowali także tradycję filologiczną stosowania tego terminu, pomimo że odmienną od wywodzącej się z antyku tradycji retorycznej, to nieodrzucającą starożytnego dziedzictwa. Jest to także powodem wielu sporów i wyjaśnień dotyczących zwłaszcza delimitacji i interpretacji terminu topos, motyw czy banał2. Nie odrzucając tego fundamentalnego podziału i koncentrując swoją uwagę na toposie literackim, chciałbym się skupić na jednym aspekcie Curtiusowskiego toposu, a mianowicie jego Ausdruckkonstatnten, czyli,

1 Patrz E. R. Curtis, Literatura europejska i łacińskie średniowiecze, tłum. i oprac. A.

Borowski, Universitas, Kraków 1997, s. 86-114, na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza część 6. Inwokacja do Natury, tamże s. 99-102.

2 Na ten temat patrz m. in.: J. Abramowska, Topos i niektóre miejsca wspólne badań literackich, „Pamiętnik Literacki”, 1982, z. 1-2, s. 3-23; .M. Bogdanowska, Topika, w: Retoryka, red. M. Barłowska, A. Budzynska-Daca, P. Wilczek, PWN, Warszawa 2008, s. 35-56; B.

Emrich, Topika i topoi, przeł. J. Koźbiał, „Pamiętnik Literacki”, 1977, z. 1, s. 235-263.

(6)

40 │ Jarosław Eichstaedt

jak tłumaczy to Janina Abramowska, „stałych środkach wysławiania”3, z którymi mamy do czynienia w literaturze i kulturze. Tłumaczenie to jednak pierwotnie pojawiło się w Polsce w postaci: „stałe i powtarzające się konstanty wyrazu”4.

Termin konstanta, który ewokował jakiś stały element, zachowujący swą niezmienność wśród elementów zmiennych, kierował uwagę pierwotnie używających go Jarosława Marka Rymkiewicza i Ryszarda Przybylskiego na dwa aspekty. Po pierwsze, zwracał uwagę na źródła owej stałości. I tutaj zarysowały się dwa stanowiska, które sprowadziły się do powoływania się na autorytet Curtiusa i Leo Spitzera. Curtius traktował topoi jako odwieczne i niezmienne, bo wywodzące się z archetypu. Warto może przypomnieć, iż zdaniem Abramowskiej, Curtius dosyć ryzykownie połączył przy terminie „topos” odnowioną metodę filologiczną z psychologią głębi Carla G. Junga, utożsamiając locus z archetypem5. Z kolei Spitzer zwracał uwagę na „historyczność” toposu i rozumiał go jako historię idei. Widoczne jest u Spitzera echo Herderowskiej idei ducha narodu (Volksgeist lub Nationalgeist), bowiem Spitzer rozumiał styl autora jako wyraz indywidualnej ekspresji, lecz w ramach ogólniejszej całości ducha narodu. Co istotniejsze dla „historycznego”

rozumienia toposu, kształtuje się on w konkretnej dziejowej rzeczywistości i z tego powodu nabiera także konkretnych znaczeń, które podlegają rozwojowi i zmianie w czasie swego trwania. Wcześniej poszukiwanie źródeł powtarzalności w literaturze i odwoływania się do Curtiusa i Spitzera odnajdziemy także w pracach Ericha Auerbacha6. Po drugie, termin konstanta odrywał topikę od antycznej retoryki. Dla Curtiusa topos ma charakter i retoryczny, i dyskursywny, tymczasem dla Rymkiewicza topos to złożony obraz o bogatych konotacjach w literaturze. Są więc to w istocie różne rozumienia tego terminu7. Topika literacka nie jest rozpatrywana jedynie w aspekcie retoryki, lecz znacznie szerzej, bo w kontekście kulturowym.

To pobieżne przypomnienie rozumienia toposu poetyckiego zwraca nade wszystko uwagę na fakt, iż filologia przyswoiła sobie ten termin nie tylko jako część tekstu, ale zdecydowanie bardziej jako szczególne narzędzie opisu tekstu i jego interpretacji, którym stara się wytłumaczyć stałe sposoby przedstawień w literaturze i ich ewokowany sens. Wskazuje przy tym na pewien uniwersalizm tych przedstawień, generalnie odwołując się do archetypiczności, ewentualnie poetyki marzeń Gastona Bachelarda8 lub - z drugiej strony - prowadząc badania przemian

3 J. Abramowska, Topos i niektóre miejsca…, dz. cyt., s. 4.

4 R. Przybylski, Et In Arkadia ego. Esej o tęsknotach poetów, Czytelnik, Warszawa 1966, s.

6. Przybylski powołuje się na rękopis Jarosława Marka Rymkiewicza, Historyczna topika i wieczne topoi, maszynopis w Bibliotece IBL PAN, s. 15, gdzie Rymkiewicz stosuje także termin konstanta w odniesieniu do Curtiusowskiego rozumienia toposu. Rękopis ten ukazał się później jako cześć książki: J. M. Rymkiewicz, Myśli różne o ogrodach. Dzieje jednego toposu, Czytelnik, Warszawa 1968.

5 J. Abramowska, Topos i niektóre miejsca…, dz. cyt., s. 3.

6 Na ten temat patrz: Z. Żabicki, Ericha Auerbacha historia realizmu, w: Mimesis.

Rzeczywistość przedstawiona w literaturze Zachodu, Pruszyński i S-ka, Warszawa 2004, s. 4.

7 J. Abramowska, Topos i niektóre miejsca…, dz. cyt., s. 6.

8 Tamże, s. 5.

(7)

Od toposu poetyckiego do toposu kultury │ 41

dziejowych, dokonujących się w historycznej wizji świata9, co jest rozumiane jako wynik zretoryzowania literatury. Jest rezultatem petryfikacji tradycyjnego motywu, który zostaje trwale powiązany z pewnym znaczeniem, zastosowaniem oraz z rozpoznawalną, „półgotową” formą językową10. „Zwrot historyczny” w badaniach nad topiką akcentował jej badanie z perspektywy faktów literackich. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, iż Abramowska czyni ciekawe spostrzeżenie. Na polskim gruncie podział stanowisk badawczych zdaje się zależeć nie tylko od światopoglądu naukowego, ale i od badanego okresu literatury. Badacze historii literatury staropolskiej i poetyki historycznej mniej lub bardziej konsekwentnie uwzględniają w zjawisku topiki jej element retoryczny, natomiast badacze literatury romantycznej i późniejszej odchodzą w stronę archetypu lub związku z tradycją śródziemnomorską11. Niejako obszar badań narzuca autorom tradycję badawczą i sposób rozumienia terminu topos. Przy poszukiwaniu podobieństw i ich przekształceń zwracano również uwagę na kulturowo określoną historię i kulturowo określone rozumienie pojęć. U podstaw tego leżą zmiany, które zaszły w romantyzmie, kiedy inaczej zaczyna definiować się oryginalność, imitację i nowatorstwo. Wcześniej starano się naśladować starych mistrzów, nie widząc w tym nic niewłaściwego. Imitacja wzorów antycznych lub imitacja stylu uznanych późniejszych mistrzów jest powszechna w literaturze i w nauczaniu.

Do końca XVIII stulecia nauka w szkołach europejskich polegała głownie na jak najwierniejszej imitacji wzorów. (…) Uważano, że poprzez imitację autorów starożytnych najlepiej można przyswoić sobie gramatykę, składnię, frazeologię i słownictwo języka łacińskiego. Co prawda, w okresie renesansu często odrzucano średniowieczne kopiariusze jako przestarzałe, ale nie zmieniano metody nauczania, zastępując je po prostu nowymi, poszerzając krąg autorów i dzieł12.

Inwencja nie znaczyła nowatorstwa (oryginalności), lecz polegała na kompilacji wzorów, przekształcaniu ich, aby nadać im nową treść. Inwencja musiała mieścić się w ramach konwencji i tradycji pozwalającej na zrozumienie tekstu przez czytelników i w gruncie rzeczy sprowadzała się do naśladowania. Od romantyzmu pojęcie oryginalności zmienia się, a w XX w. mamy już do czynienia z imperatywem nowatorstwa i to nie tylko w awangardzie, lecz właściwie w zdecydowanej większości literatury, co sprawia, że posługiwanie się topiką staje się czymś wstydliwym, bo ociera się o banał13. W efekcie, można więc mówić o pewnym podwójnym zachwianiu stałości topiki. Z jednej strony, mamy w literaturze do czynienia z życiem toposów, ich przemianami, od pojawienia się do utrwalenia i w

9 Por. Z. Żabicki, Ericha Auerbacha historia…, dz. cyt., s. 4.

10 J. Abramowska, Topos i niektóre miejsca…, dz. cyt., s. 11-12.

11 Tamże, s. 4-5.

12 M. Pawłowska, Topika gatunku powieściowego - badania SATOR, „Pamiętnik Literacki”, 1999, z. 4, s. 165.

13 Patrz J. Abramowska, Topos i niektóre miejsca…, dz. cyt., s. 20.

(8)

42 │ Jarosław Eichstaedt

końcu banalizacji, z drugiej strony, rozumienie topiki ma swoje zmienne kulturowe konteksty.

Rozwój badań nad topiką na gruncie filologii ma swoją dalszą konsekwencję w postaci badań prozy fabularnej, zwanej też topiką powieściową. W 1986 roku w Paryżu odbył się zjazd założycielski stowarzyszenia SATOR (Sociète d’Analyse de la Topique dans les Oeuvres Romanesques), które postawiło sobie za cel badanie toposów występujących w prozie fabularnej14, co konsekwentnie stowarzyszenie realizuje do dnia dzisiejszego w postaci tezaurusa toposów powieściowych w literaturze francuskiej15. Jest to nowa jakość, bowiem rozszerzono pole poszukiwań topiki, którą dostrzegano także w powieści lub szerzej w formach narracyjnych i nie ograniczano jej już tylko do poetyki (co było propozycją Curtiusa) lub retoryki. W gruncie rzeczy mamy tutaj do czynienia nie tylko ze wzrostem zakresu występowania toposów, lecz także z uwypukleniem aspektu interpretacyjnego toposu i próbą przedefiniowania tego terminu do ujmowania toposów jako form literackich wypełnionych treścią („forme remplie”), co pozwala prowadzić badania topiki z perspektywy historycznej. Natomiast formy puste („forme vide”), schematy formalno-logiczne, przynależą jedynie do retoryki i służą do analizowania sposobów argumentacji16. Był to zabieg porządkujący, zgłoszony przez Geralda Prnice’a, a zmierzał on - jak się wydaje - w kierunku definiowania pojęcia toposu.

Metoda definiowania polegała na zestawieniu toposu z pojęciem pokrewnym, czyli z tematem. Logika tego definiowania wydaje się zmierzać do odpowiedzi na pytanie, dlaczego używać terminu topos, dlaczego stosować go w badaniach, skoro mamy szereg innych pojęć (np. temat, motyw, argument), a próby przeprowadzenia delimitacji wskazują na nieostrość tego pojęcia i trudność z oddzieleniem go od jemu pokrewnych. Zatem czym szczególnym różni się topos od tematu, co powoduje jego przydatność? Zdaniem Prince’a istotne są dwie funkcje toposu w tekście. Pierwsza funkcja to powtarzalność intertekstualna, występująca w wielu rożnych tekstach, zatem jest to coś odmiennego od maniery stylistycznej czy braku inwencji autora.

Druga funkcja wynika z braku konieczności stosowania toposu. Dla autora nie ma przymusu stosowania jakiegoś konkretnego toposu, topos wiąże się ze sferą pojęciową literatury, a nie z jej formą, przybierającą taki czy inny kształt17. Podobną metodę definiowania toposu wybrał Henri Coulet, wskazując z kolei na różnice pomiędzy toposem a motywem.

Rozważania dotyczące topiki w obrębie badań SATOR od samego początku nakierowane były na wyszukiwanie toposów w literaturze francuskiej do 1800 r., co zresztą, jak wspominałem, nadal jest czynione. Teoretyczne uwagi nad topiką służyły praktycznym zestawieniom toposów w postaci tezaurusa, z wykorzystaniem

14 Na ten temat patrz: M. Pawłowska, Topika gatunku powieściowego…, dz. cyt. s. 150-151.

15 Informacje na ten temat można śledzić na stronie stowarzyszenia, patrz:

http://satorbase.org/, dostęp, 09.04.2018.

16 M. Pawłowska, Topika gatunku powieściowego…, dz. cyt. s. 152.

17 Tamże, s. 152-153. Autorka zwraca uwagę na fakt, iż pogląd ten jest wyraźnie zbieżny ze stanowiskiem polskich badaczy, sformułowany w latach 60.

(9)

Od toposu poetyckiego do toposu kultury │ 43

metod wyszukiwań toposów opartych na programach komputerowych. Kolejni badacze, którzy tego rodzaju tezaurusy tworzyli, zaczęli zwracać uwagę na inne cechy toposu. Michele Weil zaproponowała definicję toposu jako powtarzalną konfigurację narracyjną i zwróciła uwagę na cztery jego elementy. Pierwsza jego cecha to powtarzalność. Jest to zresztą istota toposu, na którą wskazywano już w Polsce w latach 60. W przypadku Weil mamy jednak tutaj jeszcze kolejny element, a mianowicie łączenie powtarzalności z historycznością toposu, czyli występowanie w czasie, w konkretnych epokach literackich, co skutkowało przestrogą, aby toposów nie badać metodami strukturalnymi czy formalnymi. Powtarzalność i historyczność toposów odsyła do kolejnej ich cechy, a mianowicie do ich szczególnej biografii, trwania w czasie lub życia toposów, które można streścić w ciągu: narodziny toposu, rozwój, kostnienie, banalizacja, parodia, a niekiedy zmartwychwstanie. Opracowywanie biografii toposu łączy się tutaj także ze wskazaniem pierwowzoru toposu, który należy rozumieć nie jako archetyp i coś pradawnego, lecz jednoznacznie jako historyczne narodziny pewnego wyobrażenia literackiego, które z czasem stało się obowiązujące w literaturze i przejęte przez innych autorów. Kolejna cecha toposu to jego narracyjność. Topos bowiem coś przekazuje, opowiada w formie narracyjnej, zatem nie sposób sprowadzić go tylko do jednego słowa. Weil zwraca uwagę na dwie formy narracyjności toposu, czyli mikroopowiadanie, które stanowi narracyjną całość, i mniejszą jednostkę, która nie stanowi narracyjnej całości, czyli sekwencję narracyjną. Ostatnia cecha toposów wyodrębniona przez Weil to konfiguracja, która odnosi się do ich struktury. Każdy topos określany jest słowami kluczami, które Weil nazywa toposemami. Z badań wynika – jak zauważa, iż najczęściej od 2 do 6 toposemów tworzy topos, który jest wyżej zorganizowaną strukturą. Z tego powodu te same toposy mogą składać się z różnych toposemów18.

Aby zobrazować to myślenie, podam tutaj przykład z folklorystyki, tak więc bardzo odległy od badań Michele Weil. W ludowych wyobrażeniach Jezusa Chrystusa zdecydowana większość przekazów zawiera wątek wręcz permanentnej podróży Jezusa Chrystusa, wyobrażenia te składają się na topos drogi, który może przybierać różne formy, np.

Pewnego razu szed Pan Jezus ze świętem Piotrem i nadszed jich wiecór. A były dwie chałupy: jedna bogata a druga biedna, w bogaty było bardzok dużo zboża, a w biedny jino wiązecka słomy. Pan Jezus wszedł do bogaty jizby i mówiuł: „Niech bedzie pokwalony Jezus Krystus!” - A to byli dziadkowie - i mówiuł ło nocleg. Ale łodpowiedziała ta gospodyni: „Ni mam ani łodrobiny słomy”. I Pan Jezus poszed ze świętem Piotrem i zaszed do ty biedny chałpy i mówiuł tagże ło nocleg. Ta biedna kobieta, wziena te wiązecke słomy i rozesłała na ziemi i mówiła: „Lążcie se moji dziadkowie”. Ni miała jem co dać jeś, ale miała placek upiecony, co leżał w popiele, to jim dała. Ci dziadkowie przenocowali sie, podziękowali za nocleg i pośli. Na drugi dzień ta bogata gospodyni ni miała ani ziarnecka w kómorze, a ta biedna miała pełno kómore.

18 Tamże, s. 154-158.

(10)

44 │ Jarosław Eichstaedt

Ta bogata zachodzi do kómory, a tam nima ani ziarnecka. Skarzuła ją do sądu, ze ji wybrała wiecór z kómory. Ta biedna kobieta wymawiała sie, ze nie brała, jino byli dziadkowie, przenocowała jich i na drugi dzień miała pełną kómore19.

Mamy więc tutaj podróż Jezusa Chrystusa po świecie, towarzystwo św. Piotra, prośbę o nocleg u bogatych i biednych gospodarzy, karę za naganne zachowanie i nagrodę za właściwe zachowanie. Ten sam topos drogi, czyli stałe wyobrażenie Jezusa Chrystusa jako podążającego przez wieś, może składać się z innych toposemów, np.

Kiedy Pan Jezus chodził po świecie, przyszedł raz nad rzekę i chciał się przez nią przeprawić. Właśnie w pobliżu pasł się koń. Powiada więc do nigo Pan Jezus: przewieź mię przez rzekę. A koń na to: jeszczem się nie najadł. Rozgniewał się Pan Jezus i rzekł:

za karę nigdy się już odtąd nie najesz. I dla tego koń nigdy się nie może nasycić. Kiedy zaś potem zwrócił się Pan Jezus do wołu, aby go przewiół, ten chętnie się zgodził, chociaż także jadł wtedy; dla tego to wół prędko się napasa20.

W powyższym przykładzie możemy wyodrębnić takie słowa klucze, jak:

podróż Jezusa Chrystusa po świecie, prośba o pomoc, nagroda za właściwe zachowanie, kara za zachowanie naganne, ustanowienie porządku świata natury.

Oba te toposy, w których część słów kluczy (toposemów) się pokrywa, na wyższym poziomie tworzy tzw. zbiór topiczny. Możliwe jest też jeszcze wyższe zorganizowanie toposów, czyli kategoria, którą tworzy konfiguracja zbliżonych tematycznie zbiorów topicznych21. Zatem kategorią topiczną w omawianym powyżej przypadku byłaby kategoria drogi, która odnosiłaby się do Drogi Krzyżowej, wyboru pomiędzy dobrą a złą drogą, obecności Jezusa Chrystusa na ziemi itd. Konfiguracyjność toposów podkreśla ich oryginalną cechę, czyli otwartość i wariantowość22 w pewnych kulturowo określonych ramach.

Spostrzeżenia poczynione przez Michele Weil zostały wzbogacone o kolejne uwagi. W szczególności stowarzyszenie SATOR zmieniło definicję toposu obowiązującą do dzisiaj na „powtarzalną konfigurację informacji narracyjnych”23. Wyraz informacja należy rozumieć jako przeciwieństwo banału, komunału, kliszy językowej, które nie wnoszą do tekstu niczego istotnego24. Ponadto dokonał się pewien zwrot w kierunku uznania antycznych korzeni toposu, uznania jego funkcji

19 Seweryn Udziela, Lud polski w powiecie Ropczyckim w Galicyi, Cz. III, „Zbiór Wiadomości do Antropologii Krajowej”, t. 16, 1892, s. 34.

20 Stanisław Ciszewski, Lud rolniczo-górniczy z okolic Sławkowa w powiecie Olkuskim. Cześć II, „Zbiór Wiadomości do Antropologii Krajowej”, t. 11, 1887, s. 38.

21 M. Pawłowska, Topika gatunku powieściowego…, dz. cyt. s. 158.

22 Patrz tamże, s. 164 oraz J. Abramowska, Topos i niektóre miejsca…, dz. cyt., s. 17.

23 M. Pawłowska, Topika gatunku powieściowego…, dz. cyt. s. 163, J. Hermann, Qu’est-ce que le topos narratif pour la Sator ?, www.satorbase.org/Docs/definitions.pdf, dostęp 09.04.2018.

24 M. Pawłowska, Topika gatunku powieściowego…, dz. cyt. s. 163.

(11)

Od toposu poetyckiego do toposu kultury │ 45

argumentacyjnej, a tym samym odejścia od podziału na formę retorycznego toposu i treść toposu literackiego. Nicole Boursier, Paul Pelckmans, a zwłaszcza Jan Herman, dokonali także pewnego uszczegółowienia toposu wokół jego 6 cech.

Pierwsza cecha to wspomniana narracyjność toposu, druga to paradygmatyczność, która oznacza spójność i autonomiczność, tzn. topos może zostać wyodrębniony z tekstu jako osobna jednostka oraz ma zdolność do tworzenia konfiguracji, jest otwarty na ciągłą redefinicję. Po trzecie, topos jest intertekstualny i nie może zostać ograniczony jedynie do tekstów pisanych. Trzy pierwsze cechy warunkują czwartą, tzn. sekwencję narracyjną paradygmatyczną oraz intertekstualną. Warunkiem istnienia toposu jest także rzeczywistość pozatekstualna (raczej należy go rozumieć bliżej tekstu kultury), kulturowo określone wyobrażenia, a nade wszystko kulturowo określona kompetencja czytelnika pozwala na rozpoznanie toposu. Topos rzuca wyzwanie osobistej bibliotece, ale i encyklopedii. Topos jest odczytany w zbiorowości, dla której tekst był przeznaczony, jest rozpoznany i istnieje w czasie.

Retoryzacja literatury warunkuje piątą jego cechę, czyli argumentacyjny charakter.

Najogólniej można powiedzieć, iż topos służy temu, aby coś audytorium zakomunikować lub aby do czegoś odbiorców przekonać. Ostatnia cecha toposów to jego kontekstualność, czyli fakt, iż topos nabiera znaczenia w danym kontekście (w kontekście kulturowym)25.

W tym miejscu pora postawić sobie pytanie dotyczące przełożenia topiki na kulturę. Zarówno prace polskich, jak i francuskich filologów, pozwalały dostrzec liczne związki pomiędzy topiką a kulturą rozumianą szeroko jako rzeczywistość pozatekstowa. Pomimo jednak wartościowej literatury na ten temat, w antropologii są tylko nieliczne prace wykorzystujące te inspiracje26. Z kolei sam termin topos kultury jest stosowany także niezbyt często i z dużą swobodą w metodologicznym znaczeniu, pomimo że nieraz szczegółowo tłumaczone są sensy, które konotuje27.

25 Tamże, s. 167, patrz także, M. Bogdanowska, Topika…, dz. cyt. s. 43-44; J. Hermann, Qu’est-ce que le topos…, dz. cyt www.satorbase.org/Docs/definitions.pdf, dostęp 09.04.2018.

26 W tym miejscu przypomnę, że w analizach etnologicznych, które dotyczyły wyobrażeń ludowych, z powodzeniem stosowano już wykorzystywanie toposów. Przykładami takich prac jest: J. Grąbczewski, Wizerunek Matki Boskiej w wyobrażeniach Ludu Polskiego. Praca doktorska napisana pod kierunkiem prof. dr hab. B. Kopczyńskiej-Jaworskiej, maszynopis do dyspozycji w Katedrze Etnologii UŁ, Łódź 1982; E. Nowina-Sroczyńska, Przezroczyste ramiona ojca. Studium etnologiczne o magicznych dzieciach, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego Łódź 1997; J. Eichstaedt, Ludowy wizerunek Jezusa Chrystusa, Muzeum Ziemi Wieluńskiej, Wieluń 2016. Powyższe prace nawiązują do topiki w rozumieniu Ernsta Curtiusa i Janiny Abramowskiej.

27 Patrz np. A. Chwieduk, Niejeden grób prawdę ci powie… O sprawstwie i pamięci zbiorowej na przykładzie Rumunii, „Sensus Historiae”, t. 27, 2017/2, s. 93-114. Termin topos kultury ma też swoje konotacje z wyobrażeniami, które odsyłają do źródeł antycznych, biblijnych lub staropolskich, patrz np. J. Maleszyńska, Staropolskie ogrody literackie. Między topiką a genologią, „Pamiętnik Literacki”, 1984, z. 1, s. 3-32; E. Balcerzan, Religijne i metafizyczne horyzonty polskiej liryki, „Teksty Drugie”, nr 3, 2015, s. 280-294; K. Kohler, Palus sarmatica, Wydawnictwo Sic, Warszawa 2016.

(12)

46 │ Jarosław Eichstaedt

Topos w antropologii oznacza stałe sposoby przedstawiania wyobrażeń. Topos kultury jest przede wszystkim rekonstrukcją tych stałych sposobów budowania wyobrażeń. Termin rekonstrukcji wyobrażeń niesie ze sobą subtelną dwuznaczność.

Słownikowe definicje terminu „rekonstrukcja” zwracają uwagę na wysiłek odtworzenia czegoś nieistniejącego lub odnowienie czegoś zniszczonego. Lecz to także wysiłek konstruowania odtworzonej rzeczy28, rzec można - (re)konstrukcja, jednak w jakimś stopniu akt twórczy. Ta dwuznaczność jest także wyczuwalna na płaszczyźnie pomiędzy „tu i teraz” a pomiędzy „tam i wtedy”, czyli czasem i miejscem rekonstrukcji. „Zabytkowość” rekonstruowanej materii mocno kontrastuje ze świeżością jej efektu. Wysiłek badacza zakłada pewien motyw

„kolekcjonerstwa”, tj. zbierania wielości tekstów, przekazów, wypowiedzi, obrazów itd. Jest to kolekcja fragmentów, rudymentów, aby nie powiedzieć wręcz - ruin, z czego wyłania się interpretacyjna całość. Owa całość obarczona jest pewnym

„ryzykiem interpretacji” polegającym na tym, iż ma autorską sygnaturę. Okazuje się, iż te same wyobrażenia mogą zostać zinterpretowane w nieco inny sposób przez kolejnych autorów i dotyczy to także topiki. Zjawisko to dostrzeżono już wcześniej na polu filologii29, wyszukiwanie toposów (ich rekonstrukcja) jest zależna od kompetencji i wrażliwości badacza i nie można oczekiwać, iż ich wyniki będą tożsame, lecz co najwyżej zbieżne, a i to nie jest pewne. Jest to jedna z podstawowych różnic w stosunku do toposów retorycznych. Odsłania się tutaj podwójny problem. Po pierwsze, jest to problem sporu pomiędzy stanowiskiem realistycznym a antyrealistycznym (subiektywizm, idealizm, relatywizm, konwencjonalizm, konstruktywizm), w pewnym sensie napięcie pomiędzy tym, co jest pojęciowo względne, a tym, co jest rzeczywiste w sensie ontologicznym.

Podobny spór pomiędzy z kolei relatywistami a antyrelatywistami przedstawił Clifford Geertz i raczej dobitnie przekonał nas o tym, iż konsekwencje tego sporu nie budują jakiegoś nowego uniwersum 30 , zatem skazani jesteśmy przy interpretacjach kulturowych na wszechobecną niejednorodność z uwagi na spostrzeżenie, iż fakty są społecznie konstruowane, zależne od kontekstu, w jakim występują, co w istocie utorowało drogę konstruktywizmowi31. Po drugie, relatywizowanie interpretacji idzie w parze z przekonaniem o braku tzw.

przezroczystych narracji, czyli w pełni obiektywnych opisów rzeczywistości.

28 Por. termin rekonstrukcja w:, Słownik języka polskiego, red. M. Szymczak, t. 3, PWN, Warszawa 1985, s. 39.

29 Patrz, M. Pawłowska, Topika gatunku powieściowego…, dz. cyt. s. 160.

30 Patrz, Clifford Geertz, Anty anty-relatywizm, tłum. J. Minksztym, w:, Amerykańska antropologia postmodernistyczna, red. M. Buchowski, Instytut Kultury, Warszawa 1999, s. 38- 63. 31 Patrz K. Piątkowski, Mit – historia – pamięć. Kulturowe konteksty antropologii/etnologii, Dom Wydawniczy Księży Młyn, Łódź 2011, s. 32-46. Warto także w tym miejscu zasygnalizować odmienny przegląd sporu pomiędzy realistami i antyrealistami w pracy Grzegorza Treli, W stronę anty-antyrealizmu, „ER(R)GO. Teoria–Literatura–Kultura”, nr 1 (2), 2001, s. 61-70, autor przywołuje termin any-antyrealizm, jako stanowisko zbieżne do tzw.

realizmu radykalnego.

(13)

Od toposu poetyckiego do toposu kultury │ 47

Zauważono, iż nie istnieją tzw. opisy przezroczyste, czyli nie istnieją teksty uniwersalne, zrozumiałe dla wszystkich czytelników, nie ma także uniwersalnego czytelnika32. Zatem nie tylko kulturowa rzeczywistość jawi nam się jako wieloraka, lecz również wielorako jest odczytywana i to nawet na poziomie pojedynczego czytelnika. Czy w związku z powyższym kategoria toposu może być przydatna w badaniach nad kulturą, skoro topos zwraca uwagę na stałość wyobrażeń? Pomimo tych przeciwieństw należy odpowiedzieć twierdząco, wszakże zadaniem antropologii nie jest rozwiązywanie dylematów filozofii, lecz realizacja własnych zainteresowań poznawczych, które dotyczą rozumienia teorii i praktyk innych kultur33, a w przypadku wykorzystania toposu jako narzędzia interpretacyjnego możemy ujawnić, kto w czyim imieniu mówi bez względu na to, czy interpretacja innych kultur będzie jawiła się jako literatura, dialog czy przekład.

Topos jest nie tylko narzędziem interpretacyjnym tekstów kultury, lecz także zwraca uwagę na połączenie lub wzajemne odwołania słowa i obrazowania.

Obrazowość toposu jest dla badaczy cechą różniącą topos poetycki (literacki) od retorycznego. Obraz zawarty w toposie jest zinterpretowany, w tym sensie niejako gotowe jest jego odczytanie. Zwłaszcza jest to widoczne w przypadku wieloznacznych obrazów, które składają się na topos drogi, róży, łąki itp.

Odczytanie obrazu polega na stabilizacji jednego ze znaczeń z pominięciem innych, istniejących potencjalnie lub obocznie34, tym samym „efekt” stałego wyobrażenia zostaje ocalony. W toposie poetyckim obrazowość zostaje najczęściej sprowadzona do wyobraźni przestrzennej, co prawda jest nam niezwykle trudno wypowiedzieć się co do jakości owej przestrzeni, usytuowania względem stron świata itp. Wszystko to sprawia, iż owa przestrzeń ma niekonkretny charakter. Podobne spostrzeżenia można poczynić, analizując pozostałe obrazy. Niekonkretność obrazów w toposach powoduje, iż jest ona przez czytelnika ujmowana w kategoriach własnej przestrzeni.

Idąc za tym tropem, odczytuję drogę, różę, łąkę jako przywodzące na myśl własny orbis interior. Obrazowość bardzo silnie łączy topos z „tu i teraz” czytelnia. To także bardzo silny element wzmacniający stałość wyobrażeń toposu. Zwrócę jeszcze uwagę na inny element wywodzący się ze sztuki pamięci. Otóż zdolność przypominania, zwłaszcza w klasycznym rozumieniu, polega na łączeniu locus (najczęściej wyobrażeniowej budowli z wieloma komnatami i dziedzińcami) z obrazem lub znakiem tego, co chcemy zapamiętać. Jeżeli to co chcemy zapamiętać będzie przyporządkowane ściśle określonemu miejscu, to znając porządek miejsc (rozplanowanie budowli), zawsze odszukamy (opamiętamy) właściwe locus i to, co w nim zdeponowaliśmy. Klasyczny przykład to legenda o Simonidesie, gdy ocalał jako jedyny z uczty, podczas której zawalił się pałac, grzebiąc biesiadników, mógł ich później rozpoznać, ponieważ zapamiętał porządek (miejsca), w jakim siedzieli

32 na ten temat patrz Paul Rabinow, Wyobrażenia są faktami społecznymi: modernizm i postmodernizm w antropologii, tłum. J. Krzemień, w:, Amerykańska antropologia postmodernistyczna, red. M. Buchowski, Instytut Kultury, Warszawa 1999, s. 88-122.

33 K. Piątkowski, Mit – historia – pamięć…, dz. cyt., s. 45-46.

34 J. Abramowska, Topos i niektóre miejsca…, dz. cyt., s. 11.

(14)

48 │ Jarosław Eichstaedt

przy stole35. Topos poetycki jest właśnie dlatego możliwy do odczytania przez czytelnika, wyobrażeniowe miejsce jest na stałe przywiązane do tego, co jest w nim zdeponowane. Wyobraźni jest potrzebna „technika” odczytania.

Obrazowość jest jawnym atrybutem świata i kultury współczesnej.

Ekspansywność obrazów we współczesnej kulturze jest powszechnie znana. Obraz jako nośnik informacji i medium wypiera słowo (zarówno drukowane, jak i dyskursywną mowę). U odbiorców kultury popularnej wyrabiane są trwałe nawyki zmierzające do przekonania ich, że wizualność jest podstawową warstwą ich życiowego środowiska. Wielość obrazów wzajemnie odwołujących i nakładających się na siebie zastępuje i przesłania oryginał. Zjawisko to jest potęgowane przez siłę medium telewizyjnego. Komunikowanie elektroniczne silnie oddziałuje na kulturową stronę naszego życia, określa sposoby naszego myślenia i działania. Nasz sposób zachowania zmienia się wraz z mediami elektronicznymi, bowiem patrzymy na świat poprzez te media. Poza tym, iż media mogą być nośnikiem doświadczenia kulturowego, określają one szczególną retorykę współczesnej wypowiedzi skoncentrowaną na obrazie i lekceważącą słowo. W rezultacie mamy do czynienia z powrotem tego, co nieświadome, i potęgowaniem zjawiska tzw. wtórnej przedpiśmienności w kulturze współczesnej36. Problem polega na tym, iż obrazy kultury współczesnej tracą swoją dyskursywność. Współczesna kultura jawi się jako palimpsest, który nadto jest w bezustannym przetwarzaniu. Świadomość tego każe się zastanowić, czy w ogóle w dobie przyśpieszonych i żywiołowych wręcz procesów tworzenia nowych znaczeń możliwe jest jakieś stałe wyobrażenie skojarzone z obrazem czy raczej będziemy się borykać z nadmiarem interpretacji.

Problem nadmiaru interpretacji idzie w parze z brakiem jakiegoś ładu, hierarchii, a co za tym idzie - rozeznania. Demokratyczna wielość tekstów ujawnia problem wybrania, który tekst jest miarą do odczytania świata. Jest to sytuacja braku jednego kanonu kultury. Kolejny kłopot, lecz wypływający z powyższych uwag, ujawnia się w stosunku do kategorii ramy. Obrazowość toposów jest możliwa do stałej interpretacji z uwagi na fakt osadzenia tego obrazu w kulturowo określonych ramach. Kategoria ramy jest podstawową kategorią kompozycyjną dzieł sztuki, a także literatury. Narracje topiczne rozwijają się w pewnych wyznaczonych granicach, które są określone przez kanon. Ramy odcinają tekst od wszelkich innych wypowiedzi. Rama tekstu ma więc zasadnicze zadanie modelujące37. W ten sposób kanoniczne teksty (stałe toposy) dają pewność „właściwego” ich odczytania.

„Właściwego” znaczy tyle co pochodzącego z repertuaru naszej kultury, własnego

35 B. Emrich, Topika i topoi…, dz. cyt., s. 254, także, F. A. Yates, Sztuka pamięci, tłum. W.

Radwański, PIW, Warszawa 1977, s. 40.

36 Patrz R. Silverstone, Telewizja, retoryka i powrót tego co nieświadome. Uwagi o miejscu wtórnej przedpiśmienności w kulturze współczesnej, tłum. I. Siwiński, „Przekazy i Opinie”, nr 1-2(59-60), 1990, s. 37-60.

37 Por. J. Łotman, O modelującym znaczeniu „końca” i „początku” w przekazach artystycznych, przeł. J. Faryno, w:, Semiotyka kultury, wyb. i oprac. E. Janus, M. R. Mayenowa, PIW, Warszawa 1975, s. 378.

(15)

Od toposu poetyckiego do toposu kultury │ 49

orbis interior. Warto dodać, iż w przypadku literatury myślimy o kulturze wysokiej.

Klasyczny podział na kulturę wysoką i niską jest już nieadekwatny do współczesnej kultury. Całkowitej rewizji wymaga podejście do kwestii rozumienia kanonu kulturowego. Kanon kultury uległ przeobrażeniu z kanonu typu zamkniętego na kanon typu otwartego. W kanonie typu zamkniętego mieliśmy w uproszczeniu zamknięty rejestr elementów kultury i ich jasną stałą interpretację. Jest to w istocie pewien symboliczny fundament. Problem w tym, że kanon uległ rozhermetyzowaniu otworzył się na treści kultury popularnej oraz otwiera się także na różne interpretacje i nie można oczekiwać, aby jakikolwiek element kultury miał jedyną wykładnię38. Z tych elementów składają się dzisiejsze światopoglądy i z nich wyprowadzane są sposoby istnienia w świecie, które objawiają się epizodycznością. Zatem dzisiejszy topos kultury jawi się pod postacią wielu rudymentów, niepełnych i porwanych narracji, które dopiero przez badacza mogą zostać reanimowane. Toposy kultury, powiedzielibyśmy, iż stały się apokryfami, które przywołują fragmenty obrazów wtłoczonych w przeróżne ramy interpretacyjne.

Współczesne wyobrażenia kulturowe jawią się jako odległe od monokulturowości. Poza tym, iż wielokulturowe, są zmienne i zróżnicowane, niekiedy wręcz hybrydyczne. Przypomnijmy uwagi dotyczące odejścia w kulturze współczesnej od kanonu typu zamkniętego w kierunku jego wielu otwartych i płynnych form. Ponadto mamy do czynienia z nadmiarem równorzędnych propozycji, których konsekwencją może być chaos i zagubienie, ale nade wszystko wędrówka po epizodycznych fragmentach naszej kultury. W związku z powyższym łatwo przyjąć, iż tożsamość jednostki nie jest czymś stałym, lecz raczej jednostka korzysta z wielu propozycji tożsamości, zmieniając je w zależności od okoliczności lub nawet aktywnie je konstruując39. Są to podstawowe cechy transkulturowego modelu kultury, propozycji zgłoszonej przez Wolfganga Welscha 40 . Transkulturowość może jawić się jako odległa od logiki toposów. Topos ma identyczną strukturę co miejsce wspólne (locus communis) lub rytuał. Miejsce wspólne (również rytuał) ukrywa argument, dlatego tracimy z oczu przyczynę.

Dlaczego podajemy dłoń na powitanie? Uścisk dłoni to rytuał społeczny, który świadczy o naszych pokojowych zamiarach (otwarta dłoń nie skrywa broni)41. Dlaczego siadamy do wieczerzy wigilijnej z pierwszą gwiazdką? Jest to wieczerza

38 Patrz, J. Eichstaedt, Apokryf – konteksty badawcze i kulturowe, w: red. M. Woźniczka, M.

Perek, Apokryficzność (w) filozofii. Nie/anty/pozaortodoksyjne dyskursy filozoficzne, AJD w Częstochowie, Częstochowa 2017, s. 31-58.

39 Na ten temat zob. A. Giddens, Nowoczesność i tożsamość. Ja i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności, przeł. A. Sulżycka, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2012, s.

23-55.

40 W. Welsch, Transkulturowość. Nowa koncepcja kultury, tłum. M. Leśniewska w:

Filozoficzne konteksty koncepcji rozumu transwersalnego. Wokół koncepcji Wolfganga Welscha, cz. 2, red. R. Kubicki, Wydawnictwo Fundacji Humaniora, Poznań 1998, s. 195–222.

41 Patrz J. Hermann, Qu’est-ce que le topos…, dz. cyt. , www.satorbase.org/Docs/definitions.pdf, dostęp 09.04.2018.

(16)

50 │ Jarosław Eichstaedt

szczególna, bo w czasie przesilenia zimowego, od tego momentu dzień z wolna staje się dłuższy (niejako świat, a wraz z nim wszystko odradza się na nowo). Jest to także wieczerza porównywana do posiłków z osobami z zaświatów (miejsce dla nieoczekiwanego gościa, postne potrawy). Wieczerza wigilijna ulega silnej sakralizacji, objawienie sacrum nie może się obyć bez dania sygnału spoza ludzkiego świata. Oddalenie w czasie i kłopoty z tożsamością utrudniają nam uchwycenie tych kulturowych kontekstów, ale topos jednocześnie pozwala na odbudowanie przyczyny i poznanie argumentów, ma przynajmniej czasową moc odzyskania wspólnoty.

Bibliografia:

Abramowska J., Topos i niektóre miejsca wspólne badań literackich, „Pamiętnik Literacki”, 1982, z. 1-2, s. 3-23

Balcerzan E., Religijne i metafizyczne horyzonty polskiej liryki, „Teksty Drugie”, nr 3, 2015, s. 280-294.

Bogdanowska M., Topika, w: Retoryka, red. Barłowska M., Budzynska-Daca A., Wilczek P., PWN, Warszawa 2008, s. 35-56.

Chwieduk A., Niejeden grób prawdę ci powie… O sprawstwie i pamięci zbiorowej na przykładzie Rumunii, „Sensus Historiae”, t. 27, 2017/2, s. 93-114.

Ciszewski S., Lud rolniczo-górniczy z okolic Sławkowa w powiecie Olkuskim.

Cześć II, „Zbiór Wiadomości do Antropologii Krajowej”, t. 11, 1887, s. 1- 129.

Curtis E. R., Literatura europejska i łacińskie średniowiecze, tłum. i oprac.

Borowski A., Universitas, Kraków 1997.

Eichstaedt J., Apokryf – konteksty badawcze i kulturowe, w: red. Woźniczka M., Perek M., Apokryficzność (w) filozofii. Nie/anty/pozaortodoksyjne dyskursy filozoficzne, AJD w Częstochowie, Częstochowa 2017, s. 31-58.

Eichstaedt J., Ludowy wizerunek Jezusa Chrystusa, Muzeum Ziemi Wieluńskiej, Wieluń 2016.

Emrich B., Topika i topoi, przeł. Koźbiał J., „Pamiętnik Literacki”, 1977, z. 1, s.

235-263.

Geertz C., Anty anty-relatywizm, tłum. Minksztym J., w:, Amerykańska antropologia postmodernistyczna, red. Buchowski M., Instytut Kultury, Warszawa 1999, s. 38-63.

Giddens A., Nowoczesność i tożsamość. Ja i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności, przeł. Sulżycka A., Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2012.

Grąbczewski J., Wizerunek Matki Boskiej w wyobrażeniach Ludu Polskiego. Praca doktorska napisana pod kierunkiem prof. dr hab. B. Kopczyńskiej-

Jaworskiej, maszynopis do dyspozycji w Katedrze Etnologii UŁ, Łódź 1982.

(17)

Od toposu poetyckiego do toposu kultury │ 51

Hermann J., Qu’est-ce que le topos narratif pour la Sator ?,

www.satorbase.org/Docs/definitions.pdf, dostęp 09.04.2018.

Kohler K., Palus sarmatica, Wydawnictwo Sic, Warszawa 2016.

Łotman J., O modelującym znaczeniu „końca” i „początku” w przekazach artystycznych, przeł. Faryno J., w:, Semiotyka kultury, wyb. i oprac. Janus E., Mayenowa M. R., PIW, Warszawa 1975, s. 374-379.

Maleszyńska J., Staropolskie ogrody literackie. Między topiką a genologią,

„Pamiętnik Literacki”, 1984, z. 1, s. 3-32.

Nowina-Sroczyńska E., Przezroczyste ramiona ojca. Studium etnologiczne o magicznych dzieciach, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego Łódź 1997.

Pawłowska M., Topika gatunku powieściowego - badania SATOR, „Pamiętnik Literacki”, 1999, z. 4, s. 149-168.

Piątkowski K., Mit – historia – pamięć. Kulturowe konteksty

antropologii/etnologii, Dom Wydawniczy Księży Młyn, Łódź 2011.

Przybylski R., Et In Arkadia ego. Esej o tęsknotach poetów, Czytelnik, Warszawa 1966.

Rabinow P., Wyobrażenia są faktami społecznymi: modernizm i postmodernizm w antropologii, tłum. Krzemień J., w:, Amerykańska antropologia

postmodernistyczna, red. Buchowski M., Instytut Kultury, Warszawa 1999, s. 88-122.

Rymkiewicz J. M., Myśli różne o ogrodach. Dzieje jednego toposu, Czytelnik, Warszawa 1968.

Silverstone R., Telewizja, retoryka i powrót tego co nieświadome. Uwagi o miejscu wtórnej przedpiśmienności w kulturze współczesnej, tłum. Siwiński I.,

„Przekazy i Opinie”, nr 1-2(59-60), 1990, s. 37-60.

Słownik języka polskiego, red. M. Szymczak, t. 3, PWN, Warszawa 1985.

Trela G., W stronę anty-antyrealizmu, „ER(R)GO. Teoria–Literatura–Kultura”, nr 1 (2), 2001, s. 61-70.

Udziela S., Lud polski w powiecie Ropczyckim w Galicyi, Cz. III, „Zbiór Wiadomości do Antropologii Krajowej”, t. 16, 1892, s. 1-57.

Welsch W., Transkulturowość. Nowa koncepcja kultury, tłum. Leśniewska M., w:

Filozoficzne konteksty koncepcji rozumu transwersalnego. Wokół koncepcji Wolfganga Welscha, cz. 2, red. Kubicki R., Wydawnictwo Fundacji Humaniora, Poznań 1998, s. 195–222.

Yates F. A., Sztuka pamięci, tłum. Radwański W., PIW, Warszawa 1977.

Żabicki Z., Ericha Auerbacha historia realizmu, w: Mimesis. Rzeczywistość przedstawiona w literaturze Zachodu, Pruszyński i S-ka, Warszawa 2004, s.

1-26.

(18)

52 │ Jarosław Eichstaedt

Abstrakt

Od toposu poetyckiego do toposu kultury

Artykuł streszcza główne kierunki badań nad toposami w literaturze oraz podejmuje próbę odpowiedzi na pytanie toposów egzystujących w kulturze. Topos w kulturze odwołuje się do kanonu kultury oraz wzajemnych związków słowa i obrazu. Współczesna kultura z uwagi na dynamikę i wielokulturowość rozrywa stałe związki między wyobrażeniami. Dzisiejszy topos kultury jawi się pod postacią wielu fragmentów, niepełnych narracji, które dopiero przez badacza mogą zostać odtworzone.

Słowa kluczowe: Topos, literatura, wyobrażenia, kultura

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wydaje się bowiem, że jakkolwiek rozwijająca się od początku lat osiemdziesią- tych minionego stulecia etyka cnót przyczyniła się walnie do odrodze- nia refleksji

Figure 7: Effect of the choice of correction function on the CPU time of the multiscale solution on a set of 20 realizations of a 64 3 grid-cell patchy reservoir after a time step of

Ich [Komisji – A.S.-R.] praca jest rezulatatem głębokiego studium, które nie ograniczało się do orzecznictwa wypracowanego na podstawie już bardzo przestarzałego kodeksu, [...]

Oprócz sieroctwa Biblia wskazuje na jeszcze inną cechę człowieka: staje się on kimś, kto się ukrywa, kto ucieka przed Bogiem, a konsekwentnie przed praw dą i przed

W „Zeszytach Literackich" ofiarowanych Czesławowi Miłoszowi (,,Zeszyty ... " 200 I) znajdujemy sądy, iż daje on „świadec­ two naszemu wiekowi", że jego

Ten wiecznie ujawniający się symbol, raz na zawsze skojarzony z czasem westchnień i łez - epoką romantyzmu, symbol wchodzący w obręb tej ideologii i specyficznej

Zdaje się jednocześnie mówić, iż świat przedstawiony epopei nie ma być i nie jest wizją świata rzeczywistego, lecz jego obrazem, odbiciem... Podstawową ich

Some of the great philosophers postulate that when practicing philosophy you cannot let yourself be seduced by the hereditary role of topoi in/of philosophy and the