Jano Polska Wersja - MISJONARZ tekst piosenki

Jaki tu morał i sens jest tej mordęgi, dziengi Ty chciałbyś ugryźć choć kęs, poczuć się wielki Nieważne, że ciągle stres przez hajs pazerny, nerwy?. Chyba nie dla mnie

nie moge juz życ tak bez ciebie odrzucam dzisiaj to całe zo policzmy gwiady na niebie złap mnie za ręke. i

tylko z tobą dzisiaj pragnę być wiem ze się boisz miłości nie lubisz mówić o niej ty tak masz po prostu wiem ze często się złościsz. no i o tym co myślisz mówisz prosto z

Przez to nie godzisz się na ich porządek Przez co, nie wiem co, nie wiem, co mi jest Może pierdol to, może wskaż, co chcesz I dosięgnij to, wystarczy tylko chcieć. Nie wiem, nie

na pusty samar został mi joint do spalenia wic wziąłem buszka. jednego

Wiem, czego bardzo chcesz Lecz wielkich chęci brak Jednak doszedłeś gdzieś Czasem sam nie wiesz jak Wielkie chęci, wielki stres Wielkie schody, trudno wejść Możesz spaść szybko

Nazywam ise Jano Z kabzy styrczy mi siano W chlywie mam cztery świnie Tak że przy mnie nie zginiesz Pójduymy na balet. I nie bój

musze w końcu coś pozmieniać ,żeby było git żeby móc ci odpowiadać: jakoś idzie i. i pokazać im jak z bloku dawać złoty hit co tam byku, idziemy na robotę