• Nie Znaleziono Wyników

Plenarne posiedzenie Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 7 lutego 1959 r.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Plenarne posiedzenie Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 7 lutego 1959 r."

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Plenarne posiedzenie Naczelnej Rady

Adwokackiej z dnia 7 lutego 1959 r.

Palestra 3/4(16), 82-85

(2)

82 N A C ZE LN A RA D A ADW O K A CK A N r 4

W o ln e w n io s k i

D z i e k a n M a c i e j e w s k i poruszył sprawę filij zespołów adwokackich, których likw idację do końca 1958 r. poleciło plenarne posiedzenie NRA z dnia 21.VI.1958 r.

Izba poznańska m iała takich filii 15 z 40 adwokatam i, którzy zam ieszkują w m ałych m iasteczkach. Obecnie w ystępują onii do Rady Adwokackiej o p rzenie­ sienie swych siedzib do Poznania, co stwarza dla Rady w ielk ie trudności. Mówca zapytuje, czy istotnie jest rzeczą konieczną likw idacja filij.

Stanow isko to poparł d z i e k a n G ą s i o r o w s k i zaznaczając, że w Izbie olsztyńskiej są 2 delegatury, czyli filie zespołów.

Na w niosek d z i e k a n a G a r l i c k i e g o sprawę filij postanowiono przeka­ zać do rozważenia W ydziałowi W ykonawczemu.

Przyjęto też w niosek a d w . Ż y w i c k i e g o , aby rady adwokackie nadesłały inform acje czy i jaik dokonały lik w id acji filij zespołów.

Na w niosek W i c e p r e z e s a J a n c z e w s k i e g o postanowiono upoważnić W ydział W ykonawczy do dokonywania poprawek językowych d stylistycznych w szelkich regulam inów i uchwał NRA bez zm iany zasadniczej ich treści.

Wobec wyczerpania porządku dziennego Prezes Kulczycki zam knął posiedzenie o godz. 17.

Plenarne posiedzenie Naczelnej Rady Adwokackiej

z d n ia 7 lu te g o 1 9 5 9 r.

W dniu 7 lu tego 1959 r. odbyło się plenarne posiedzenie Naczelnej Rady A dw o­ kackiej, na które przybyli: radca Ministra Sprawiedliw ości do spraw adwokatury dyr. M. M atw inow a i przedstaw iciel KC PZPR M. Spaliński.

Porządeik dzienny obejmował:

1) spraw ę proponowanych zmian w regulam inie walnych zgrom adzeń izb adw o­ kackich,

2) w ybory jednego członka do Wyższej Kom isji Dyscyplinarnej, 3) spraw ę wpisu na listę adwokatów ob. W. Ł.,

4) w o ln e w nioski.

Z m ia n y w re g u la m in ie w a ln y c h z g ro m a d z e ń iz b a d w o k a c k ic h

O tw ierając obrady, P r e z e s NRA adw. M i c h a ł K u l c z y c k i om ówił sprawę proponowanych przez M inisterstw o Sprawiedliw ości zm ian w regulam inie w alnych zgromadzeń izb adwokackich. W yjaśnił przy tym, że W ydział W ykonawczy zw ołał w tym celu posiedzenie plenarne, gdyż o wprowadzeniu zmian n ie m oże decydow ać sam. N ajistotniejsza zmiana to n ow e brzm ienie § 29 i 30.

W w yniku dyskusji i głosow ania uchwalono en bloc wszystkim i głosami obec­ nych przy 2 w strzym ujących się w szystk ie proponowane zmiany.

(3)

Nr 4 PL E N A R N E P O S IE D Z E N IE N RA 83

W y b o ry c z ło n k a d o W y ż s z e j K o m is ji D y s c y p lin a rn e j

Następnym punktem obrad był w ybór jednego członka do Wyższej K om isji Dyscyplinarnej.

Poniew aż zmarły adw. Stefan Szw entner był członkiem Izby lubelskiej, przeto 2 kandydatów na to m iejsce zgłosił dziekan tej Izby, adw. Bielski. Jako kandydatów w ym ien ił on adwokatów M odrzewskiego i Radomskiego.

Prezes K ulczycki zarządził tajne wybory.

W w yniku wyborów na członka Wyższej Kom isji Dyscyplinarnej został w y ­ brany 20 głosami adw. Andrzej Modrzewski.

S p ra w a w pisu na listę a d w o k a tó w ob. W . Ł.

Prezes K u l c z y c k i zreferował sprawę wpisu ob. W. Ł. na listą adwokatów W ojewódzkiej Iziby Adwokackiej w R.

Ob. W. Ł., b. podprokurator w ojew ódzki w R. w niósł w dniu 4 grudnia 1958 r. do Rady Adwokackiej w R. podanie o w pis na listę adwokatów, powołując się na przepis art. 41 pkt 2 ustaw y o ustroju adwokatury i twierdząc, że „zajm ował sta­ n ow isko prokuratorskie w Prokuraturze W ojewódzkiej w R. przez 3 lata”. N ato­ m iast z załączonych do pow yższego podania dokumentów wynika, że ob. W. Ł. był od dnia 28.11.1951 r. do dnia 31.X.1S>52 r., czyli przez rok i 8 m iesięcy, r e f e r e n ­ d a r z e m ś l e d c z y m Prokuratury W ojewódzkiej w R., a następnie — po paroletniej przerwie — od dnia 10.VII.1957 r. do dnia 31.X.1958 r., czyli przez 1 rok i 3 m iesiące, p o d p r o k u r a t o r e m w o j e w ó d z k i m w R.

Poniew aż praca w charakterze referendarza śledczego w prokuraturze n ie może być uważana za równoznaczną ze „stanowiskiem prokuratorskim” w rozumieniu art. 41 pkt 2 u.ou.a. (uchwała W ydziału W ykonawczego NRA z dnia 11.IV.1958 r.), przeto ob. W. Ł., .zajmując jedynie przez rok i trzy m iesiące stanow isko podpro­ kuratora, n ie ma uprawnień do w pisu na listę adwokatów na podstawie w y m ie­ nionego w yżej przepisu. Tego zdania był rów nież dziekan Rady Adwokackiej w R., Rada jednak na posiedzeniu w dniu 19 grudnia 1958 r. większością głosów uchw a­ liła w pisać ob. W. Ł. na listę adwokatów, opierając się na precedensie, jaki miał m iejsce przed kilku miesiącami, kiedy to Minister Spraw iedliw ości uchylił odm owną uchwałę Rady Adwokackiej w R. i p olecił wpisać na listę adwokatów kandydata m ającego analogiczne warunki co ob. W. Ł. Jednakże decyzja Ministra w konkretnej spraw ie n ie może być uważana za rozstrzygnięcie precedensow e w iążące rady adwokackie, zwłaszcza że w edług wyjaśnień Ministra Sprawiedli­ w ości now a redakcja art. 41 pkt 2 u. o u. a. (nadana now elą z dnia 5 listopada 1958 r.) m iała na celu uniknięcie w szelkich w ątpliw ości co do tego, jakie stano­ w isk a uprawniają do ubiegania się o w pis na listę adwokatów (m ianow icie uprawniają tylko stanowiska prokuratora, wiceprokuratora i podprokuratora, nato­ m iast nie uprawnia stanowisko referendarza śledczego).

Jak ,z powyższego wynika, uchwała Rady Adwokackiej w R. z dnia 19 grudnia 1958 r., na mocy której ob. W. Ł. został w pisany n a listę adwokatów, jest sprzecz­ na z prawem, w związku z czym Prezes K ulczycki w niósł o jej uchylenie w m yśl art. 38 ust. 1 ustaw y o ustroju adwokatury.

(4)

84 N A C ZELN A RADA ADW OK ACKA N r 4

Po dyskusji, w której w zięło udział kilku mówców, Prezes Kulczycki poddał pod głosow anie powyższy wniosek.

W w yniku głosowania Naczelna Rada Adwokacka

p o s t a n o w i ł a :

uchylić uchwałę Rady Adwokackiej w R. z dnia 19 grudnia 1958 r., której mocą ob. W. Ł. został w pisany na listę adwokatów W ojewódzkiej Izby Adwokackiej w R.

Wolne wnioski

W punkcie ostatnim porządku dziennego dziekan P i a s e c k i poruszył zagad­ n ienie tajem nicy zawodowej i przechowywania dokumentów powierzonych adwo­ katow i przez klienta. Konkretnie chodziło o wypadek następujący:

Jeden z adwokatów otrzymał list od sw ego zleceniodaw cy, z którego n iedw u­ znacznie w ynikało potwierdzenie w in y klienta osadzonego w wiięzieniu. Władze śledcze dow iedziały się o istnieniu tego listu i zwróciły się do adwokata o jego w ydanie. Poniew aż adwokat obowiał się, że n ie zdoła sam zapobiec temu, by list ten n ie dostał się do rąk w ładz śledczych, złożył ten dokument — w zalakowanej ■kopercie — dziekanowi do depozytu, a ten z kolei um ieścił g o w szafie pancernej,, w której do chw ili obecnej się znajduje. Mówca chciałby jednak zasięgnąć opinii, co na ten tem at sądzą zebrani, obawia się bowiem, że po powrocie do Szczecina w ładze znów będą się domagać od niego wydania dokumentu.

Sekretarz NRA adw. Ż y w i c k i oświadcza, że zagadnienie to będzie załat­ w ione przez W ydział W ykonawczy w porozumieniu z Prokuraturą Generalną. W ładze państw ow e n ie mogą, zdaniem jego, w ym agać od adwokata, aby ujaw niał akta podręczne sprawy.

D ziekan M a s i a k stw ierdza, że adwokatowi zgodnie z art. 53 u. o u. a. nie w olno ujaw niać niczego, o czym dowiedział się z tytułu wykonyw ania sw ego zawodu.

D ziekan K o s i ń s k i jest nieco odmiennego zdania. Z immunitetu adwokata m oże korzystać tylko adwokat, któremu powierzono cokolw iek do przechowania z tytułu prowadzenia przez niego danej sprawy. Od adwokata, naw et dziekana, nie zw iązanego iz daną sprawą, któremu jedynie przekazano dokument na przecho­ wanie, w ładze śledcze mogą domagać się jego w ydania.

D ziekan B a r s z c z e w s k a - K o s i k , nawiązujac do zagadnienia tajem nicy zawodowej poruszonego przez dziekana Piaseckiego, zakom unikowała, że ostatnio na terenie Izby zielonogórskiej w ładze śledcze u siłow ały przeprowadzić rew izję w biurku adwokata, zarzucając mu pobieranie nadm iernych honorariów od swoich klientów. Do rew izji jednak n ie doszło, gdyż adwokat pod presją sam okazał akta podręczne sprawy. Przedstawiciela Rady Adwokackiej przy tym n ie było.

Adw. N. C e r a n k a zaznaczył, że zagadnienie żądania akt,, czy tylko wglądu do akt, jest bardzo poważne. Biorąc za przykład ostatnie w ydarzenia w Zielonej Górze, dodał, że przez udostępnienie wglądu do akt czy też dokonania rew izji W biurku adwokata pod byle jakim pretekstem <np. dlatego, że adwokat wziął

(5)

Nr 4 UCHW AŁY W Y D ZIA ŁU W Y K ON AW CZEGO NBA 85

nadm ierne honorarium) stwarza się sytuację, którą w ładze śledcze mogą w yzyskać w dirmych zupełnie celach. Z tego w zględu n ie należy dopuszczać do takiej sytuacji, by w ład ze m iały udostępniony w gląd do aikt sprawy, gdyż przekreślałoby to zagw arantow ane przez konstytucję praw o do obrony obyw ateli.

W iceprezes J a n c z e w s k i , nawiązując do przem ówienia dziekana K o siń ­ skiego, w skazuje na to, że z chw ilą, gdy adwokat zwraca się do dziekana jako do sw ojej w ładzy korporacyjnej i w tajem nicza go w to, co z istoty swej stanow i tajem nicę zawodową, to dziekan w rów nym stopniu ma obowiązek zachowania tej tajem nicy i n ie m oże być zmuszony do jej ujaw nienia. Jakkolw iek w ięc n ie jest pożądane oddawanie dziekanowi na przechowanie dokumentów otrzymanych przez adwokata z tytułu czynności zawodowych, to jednak dopóki znajdują się one w po­ siadaniu dziekana, nie przestają być tajem nicą zawodową.

Na tym obrady zakończono

C . Uchwały

W ydziału W ykonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej

1. WYSOKOŚĆ DIET DLA CZŁONKÓW NRA I WYŻSZEJ KOMISJI

DYSCYPLINARNEJ

(uchwała W ydziału Wylkonawczego Naczelnej Rady Adwokackiej z dnia 23 m aja 1958 roku)

W ydział W ykonawczy Naczelnej Rady Adwokackiej p o s t a n o w i ł :

z dniem 1 m aja 1958 r. ustalić w ysokość diet dla członków Naczelnej Rady A dw o­ kackiej, W yższej Kom isji Dyscyplinarnej, K om isji R ewizyjnej Naczelnej Rady A dw okackiej oraz adwokatów delegowanych przez Naczelną Radę Adwokacką — na 70 zł za każdy rozpoczęty dzień.

U z a s a d n i e n i e

' D otychczasow a w ysokość diert członków Naczelnej Rady Adwokackiej i W yższej K om isji Dyscyplinarnej unormowana była niejednolicie. I tak, (Zgodnie z uchwałą W ydziału W ykonawczego z dnia 18 listopada 1954 r. członkow ie N aczelnej Rady A dw okackiej pobierali 40 zł (w obrębie wojew ództw a) lub 50 zł (poza obrębem w ojew ództw a), członkowie zaś W yższej K om isji Dyscyplinarnej otrzym yw ali w każdym w ypadku 50 zł.

T akie zróżnicowanie w ysokości dieit nie jest usprawiedliw iane. S łuszne zaitem będzie w prowadzenie jednolitej staw ki dla w szystkich członków Naczelnej Rady

Cytaty

Powiązane dokumenty

Istniały więc i wr

Sarkopenia otyłościowa wiąże zmiany w tkance mięśniowej charakterystyczne dla sarkopenii oraz zwiększenie udziału tkanki tłuszczowej w ogólnej masie ciała.. Czynniki

Portal barokowy

Związane ze starzeniem, zmniejszenie udziału nerwu błędnego w autonomicznej regulacji rytmu serca oraz uzyskiwanie względnej przewagi przez układ współczulny korelują

Bóle głowy mogą być również jednym z pierwszych objawów olbrzymiokomórkowego zapalenia tętnic (GCA, ang. giant cell arteritis), choroby z kręgu ukła- dowych chorób

[r]

W obserwowanych preparatach nie udało się wykazać obecności elementów układu przewodzącego, choć Kruś podaje, że sieć włókien pochodzących od prawej odnogi pęczka

and narrow, it also influences the performance of kid- ney and coronary arteries that might become another risk factor of secondary cardiac infarct among the studied group since