• Nie Znaleziono Wyników

Muzea czy rezerwaty?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Muzea czy rezerwaty?"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Tadeusz Seweryn

Muzea czy rezerwaty?

Ochrona Zabytków 1/3/4, 102-104

(2)

MUZEA CZY REZERWATY?

T A D E U S Z SEW ER Y N

Uyc. 71. Podhale. C luity góralsk ie zw iązan e z terenem (fot. A r c h i w u m k r u k . Ur z ę du

Kons e r wa t o r s k i e g o ) .

Z gó rą p ó łto ra Avieku tem u uczył H u m l)o ld t chronić p rz y ro d ę — nie całą, ale ty lk o jej „ p o m n ik i“. D o p ie ro rozw ój n a u k p r z y ro d n ic z y c h s p o w o d o w a ł r a d y k a l n ą zm ianę tego s to s u n k u c z ło w ie k a do p r z y r o d y . W im ię p o s tu la tó w b io ce n o ty k i tj. t r a k t o w a n i a p r z y r o d y j a k o całości, w y p o w ie d z ia n o się p rz e c iw chro n ie n iu je d y n ie e lita r n y c h o b iek tów w p rzy ro d z ie , a p o r z u c a n iu „szarego g m in u “ o k a z ó w n a p a s tw ę losu.

T a k ie same p r z e m ia n y p rzeszła idea o c hro ny dzieł r ą k człowieka. W y r y w a n o co c en n iejsze „ p o m n ik i“ sztuki z ich w łaściw ego śro do w iska i g ro m a d z o n o je w m uzeach, n iera z bez sk ła d u i ładu, aż R o b e rt de la S is e ra n n e n a z w a ł te p r z y p a d k o w e z biory „ c m e n ta rz a m i s z tu k i “. Ta s a m a m ania zbie rac k a n a k a z y w a ła ró żn y m m iłośnikom sw ojszczyzn y r a b o w a ć św iątki i o b r a z y lu d o w e z k a p lic z e k p r z y d r o ż n y c h , aż k orsar- s tw o to d o p row ad ziło w p rzeciągu o s ta tn ic h dziesiątek lat do z u b o żen ia n asze g o k r a jo b r a z u , o k t ó r y m jeszcze n ie d a w n o Em il Zegadłowicz p i­ sał: „ K a ino spojrzeć d rogą id ącem u wsiowom , w sz ę d y d o jrz ą fig u rę tu s ta rą , tam n ow o m “ .

W te d y n a k a z y biocenotyki przeniosły się z n a u k p r z y ro d n ic z y c h do ś w i a ta p ię k n a : c h c em y p rz y ro d ę łącznie z dziełam i człow ieka t r a k ­ to w a ć ja k o je d n ą całość, a nie ż y c z y m y sobie w y r y w a n ie m ty c h dzieł z ich n a tu r a ln e g o tła i śro do w iska p o w ię k s z a ć c m e n ta r z y w m uzeach!

(3)

Z tych linii kierunkow ych myśli i upodobań wyrosło zagadnienie: m u ­ zea czy rezerw aty?

O lb r z y m ie bog actw o zgro m adzone od w ie k ó w w m u ze a c h E u r o p y p o łu d n io w ej i zacho dn iej p rz e w a ż y ło szalą n a rzecz m uzeó w , ale n a r o d y E u ro p y północnej w y p o w ie d z ia ły się za rez e rw a ta m i, — n ie z a w o d n ie pod w p ły w e m e n tu z ja s ty c z n e g o o m a w ia n ia w p rasie euro pejsk iej zało­ żonego w r. 1872 Yellow Stone P a r k , p a r k u narodow ego w stanie W y o ­ ming w S ta n ac h Zjednoczonych A m e ry k i Północnej. Doniosłe znaczenie n a u k o w e i w y c h o w a w c z e r e z e r w a tó w p rz y r o d n ic z y c h podsunęło d r Ar- iurowi I lazeliusowi, h isto ry k ow i k u l tu r y , etnografow i i w y c h o w a w c y , now ą formę p rz e d s ta w ia n ia z a b y tk ó w k u l tu r y . W y ra z e m jej był S k a n ­ sen kolo Sztokholm u, w ie lk ie osiedle m uzealne, p r z e d s t a w i a j c i e b y t o ­ w a n ie człow ieka na obszarze Szwecji —• od o t w a r ty c h grobów z epoki brązow ej, przez szałasy lapońskie, p rz y k t ó r y c h pasą się ren ifery , p rzez dom ostw a c hłopskie z Bergen i kościoły, n a k t ó r y c h s z tu k a n o r m a n d z k a odbiła s w e piętno, aż k u form om b u d o w la n y m w y tw o r z o n y m w c zasach n o w o ż y tn y c h .

T a k a o r g an iz ac ja nowego ty p u m u ze u m b y ła swego ro d za ju r e z e r ­ w a te m w odniesieniu do z a b y tk ó w k u l t u r y m ate ria ln e j człow ieka i jego form p ra c y . Jeżeli re z e r w a t p rz y r o d n ic z y jest w yjęciem p e w n e g o ob­ szaru z pod p r a w o pospolitego n a rzecz z m o d y f ik o w a n y c h dla tego ob­ szaru ustaw" budow danych. w o dn y c h, lasow ych, łow ieckich i in n y ch , to osiedle m u ze a ln e k o r z y s ta z analogicznej o c hron y p ra w n e j. — o d m ie n n y jest ty lk o przedm iot o c h ro n n y i m eto da jej organizacji. W re z e r w a c ie p rz y ro d n ic z y m w y łą c z a się p rz y ro d ę z pod ingerencji człow ieka, pozo­ s ta w ia j ą c ją dz ia łan iu p r a w n a tu r y . W r e z e r w a ta c h o typie h u m a n i ­ sty czn y m rz a d k o stan z a ch o w a n ia jest w y s ta rc z a ją c y . Prz ed e w s z y s t ­ kim bow iem p rz e strz e g a się d w ó ch warunków": ■chronologicznej' z go d­ ności z a b y tk u b u d o w la n e g o z w yp osażeniem wmętrza oraz zgodności stylu b u d y n k u z c h a ra k te r e m tła przyrodniczego. A n a c h ro n iz m e m b y ­ ło b y z a c h o w y w a n ie wr dwrorku d re w n ia n y m z w. XYTTT mebli to neto w - skich lub foto m on taży w* r a m k a c h s re b r n y c h i dziiwactwTem b y ł a b y k o ­ leba p o d h a la ń s k a n a tle brzóz w k r a jo b r a z ie n izin ny m . Poza ty m wscho­ d zą tu w t grę tru d n o śc i techniczne, z w ią z a n e z p rzenoszeniem z a b y t k u

b u d o w la n e g o z je d n e j miejscowości do drugiej, zo rg a n izo w a n ia log icz­ nego zespołu na ok reślo n y m obszarze itp.

D latego utw o rzen ie s z tu c z n y ch r e z e rw a tó w o typ ie h u m a n i s ty c z ­ nym jest rzeczą n iepom iernie tru d n ie js z ą od k o n se rw ac ji rezerwatów" p rzy ro d n icz y c h . Te tru d n o śc i b y ł y m niej więcej w szędzie je d n a k o w e . Istniały więc i wr Polsce. Ale nie one u t r u d n ia ły u nas z a k ła d a n ie m u ­ zeów" n a w o lny m pow ietrzu . W ażn iejszą p rz e sz k o d ą było n ied o cen ian ie ich roli n a u k o w e j i w y c h o w aw c ze j. W społeczeństwie o z ró ż n ic o w a n e j s tr u k t u r z e społecznej, gdzie k a ż d a w a r s tw a ży ła życiem izolow any m od reszty, in s ty tu c je te nie m ia ły tak iego znaczenia, j a k w s p o łe c z e ń ­ st wi e Polski w spółczesnej, w k tó re j w a r s tw a robotnicza jako sp atlk o-HD

(4)

b ie rc z y n i k u l t u r y w y t w o r z o n e j przez w a r s tw y składow e n a ro d u , p r z e ­ j ą ć m u s i i p r z e t r a w ić w sobie w s k ró c ie z a ró w n o to, co w y t w o r z y ł w c ią g u d z ie jó w chłop, j a k i to, co wniósł do ogólnego s k a rb c a k u l t u r y m ieszczan in i szlachcic.

Z ty c h w z g lę d ó w w a ż n e jest tw orzenie in s ty tu c y j, k tó re b y d o k ł a d ­ nie in fo r m o w a ły o k u l t u r z e n a jlic z n iejsz ej w a r s t w y n a ro d u . R ó w n o ­ cześnie też p o s tu l a ty u p o w s z e c h n ie n ia k u l t u r y , w ie lk a idea, k t ó r ą r e a ­ l iz u ją d o piero p a ń s t w a d e m o k ra ty c z n e , p r z e m a w ia za u trz y m a n ie m j a k n a jw ię k s z e j ilości z a b y t k ó w k u l t u r y w terenie. Toteż jest konieczr- n y m b y z a b y tk o w e dom y, c h a ty , spichrze, w ia tr a k i, d w ory, om szo n e ko śc io ły d rew n ia n e , k a p li c z k i p rzy d ro ż n e , z a m k i rycersk ie i rozliczne z a b y tk i a r c h i t e k t u r y m u r o w a n e j — t r w a ł y n a m iejscu n iena ru szon e , b y b y ł y k r a s ą k r a j o b r a z u , i b y d a w a ł y o b ra z b o g a c tw a k u ltu r a ln e g o Polski. — Jest to z a d a n ie u r z ę d ó w k on se rw ato rsk ic h .

A le to nie w szystko. Niech śpiew i m u z y k ę słyszy się nie ty lk o n a k o n c e rta c h , n iec h ta ń c e n a ro d o w e ż y ją nie ty lk o n a estradzie, niech s tró j lu d o w y w idz i się nie ty lk o w m uzeach, niech izb y w ie js k ie nie b ę d ą ogołocone z o sta tn ic h o b r a z k ó w na szkle i z a b y tk o w y c h sp rz ę tó w itd. W ażn ość po ru szo neg o tu z a g ad n ie n ia u p lasty c zn ia p o s tu la t p o ­ k r e w n y — po stu la t o św iaty.

Z a d a n ie to tru d n e . Do w s p ó łd z ia ła n ia w tej dziedzinie z u rzę d a m i k o n s e rw a to r s k im i i m u ze a m i, j a k o też do dalszego po sz erz a n ia i p o ­ g łę b ia n ia tej p r a c y p ow o ła n e s ą szkoły, organizacje społeczne, p r a s a i k a ż d a jed n o s tk a , z d a ją c a sobie s p ra w ę z doniosłej roli u p o w szech nie­ nia d ó b r k u l t u r y w b u d o w ie k u l t u r y n a rodow e j.

BUDOWA ZAPORY WODNEJ W CZORSZTYNIE

G E R A R D C I O Ł E K

H is to r ia b u d o w y z a p o ry w C zorsztyn ie sięga lat p rze d w o je n n y c h , k i e d y to z i n i c j a t y w y ówczesnego m in is tra k o m u n ik a c ji B obkow skiego p r z y s tą p io n o d o w s t ę p n y c h p r a c b a d a w c z y c h i p ro je k to d a w c z y c h . Z b io rn ik m ia ł stw o rz y ć jeszcze je d n ą a tr a k c j ę s p o r t o w o - t u r y s t y c z n ą w t y p i e k o lejk i n a K a s p r o w y , ho telu n a K a la tó w k a c h i c e p ro s tra d w W y s o k ic h T a tra c h . W z w ią z k u z ty m p o m ia r y i w iercenia p r ó b n e d o ty c z y ł y m ałeg o s to su nk o w o z b iornika, nie m ającego zn acz e n ia r e te n ­ c y jn e g o a n i energetycznego. W y sokość s p ię trz e n ia m iała w yn osić 25 111 *iU5j 9 I5JJ00 p s o S n jp Äzjd UAvoprz muipziaiAvod ‘('diuu ur £ jc) P o d c z a s w o j n y niem ieckie w ł a d z e o k u p a c y jn e k o n ty n u o w a ły b a d a n ia i w ie rc e n ia , p r o je k t u ją c z a p o rę o d u ż o w ię k szy m spię trz e n iu d la celów e n e rg e ty c z n y c h .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Źródło: Zielone Podkarpacie, rezerwaty przyrody, maj 2018, http://www.zielonepodkarpacie.pl/rezerwaty- przyrody/suchy-luk/...  Przedmiotem ochrony jest fragmentu lasu o

Pierwszym jest rozdział autorstwa Reginy Heller (s. 75–99) poświęcony analizie gniewu jako dominującej emocji w rosyjskiej polityce zagranicznej wobec Zachodu na

Na łamach „Zielonej Planety” na kolorowych wkładkach zapre- zentowaliśmy do tej pory wszystkie parki krajobrazowe znaj- dujące się w zasięgu obszaru działania

Wśród osób zaliczających się do klasy robotniczej najwięcej stanowią robotnicy niewykwalifikowani - 29,8% operatorzy i monterzy maszyn (18,7%) oraz rolnicy i pracownicy usług

The first form of social capital change is the transition of commodity capital, belonging to the capitalist in money capital. The finished product is sold to the

Na­ leży opierać się pokusie widzenia pierw otnej oralności jako pewnego system u mającego na celu podtrzym yw anie stosunków interpersonal­ nych w bezpośredniej

5 Nie brałam pod uwagę większości tekstów internetowych (z wyjątkiem ofert księgarń), po­ nieważ ich ortografia jest często dowolna (niekiedy wręcz zależna

Here we describe a molecular network motif that operates as an astable multivibrator, and relies on a bistable switch (the classical Gardner and Collins genetic switch) that is