• Nie Znaleziono Wyników

Węgierski podręcznik procedury karnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Węgierski podręcznik procedury karnej"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Marian Cieślak

Węgierski podręcznik procedury

karnej

Palestra 7/5(65), 52-58

1963

(2)

MARIAN CIEŚLAK

Węgierski podręcznik procedury karnej

(M ihaly M ó r a, M ih aly K o c s i s : A m a g y a r b iin teto e lja ra s i jog, B udap eszt, 1961, s tr . 689)1

I. W ym ieniona w ty tu le p ra c a je s t d ziełem p ro fe so ró w : M ichała M óry (B u ­ d ap e sz t) i M ichała K oesisa (Pecs), p rz y czym w y p a d a dodać, że p ie rw sz y z n i c h 2 je s t a u to re m ty c h p a rtii, k tó re o b e jm u ją o k o ło 4/5 o b ję to śc i p o d ręc zn ik a , a n a d to re d a k to re m c a ło śc i.3 J e s t to, ja k p o d k re śla się w w ęg ie rsk ie j p r a s ie n a u k o ­ w ej, p ie rw sz y so c jalisty c zn y p o d rę c z n ik w ęg ie rsk ie j p ro c e d u ry k a r n e j 4 i w ogóle p ie rw sz e od b lisk o p ó ł w ie k u ta k w y c z e rp u ją c e i g ru n to w n e o p ra c o w a n ie s y ste m a ­ ty c zn e te j dziedziny p r a w a . 5 Ju ż wsitępne pobieżne zapoznani© się z tre śc ią te j p ra c y p rze k o n y w a , że z a słu g u je ona n a w y so k ą o cenę zarówino z p u n k tu w id ze n ia m eto d y n au k o w e j, ja k i jej w a rto śc i d y d ak ty cz n y ch .

J e s t on a, w sw ym założeniu, p o d ręc zn ik ie m dla stu d e n tó w p ra w a , ale z p ew n o ś­ cią p rz e k ra c z a ra m y zw ykłej pom ocy n a u k o w e j i zb liża się do te g o ty p u o p ra c o ­ w ań , fctóre zw ykliśm y nazyw ać system em . S o lid n a p o d b u d o w a te o re ty cz n a, s ta r a n ­ n ie p rz e p ro w ad z o n a sy stem a ty k a, b o g aty m a te r ia ł b ib lio g ra ficz n y , te o re ty cz n e ro z ­ p ra c o w a n ie sz ereg u p o d staw o w y ch z a g a d n ie ń — o to w aż n iejsze ele m e n ty decy d u ­ ją c e o w a rto ś c i n a u k o w e j tej p rac y . U w zględnienie zaś w szero k im za k re sie orzecz­ n ic tw a S ąd u N ajw yższego W RL i p ro b lem o w e om ów ienie licznych k w e stii zw iąza­ nych z w y k ła d n ią o b o w iązu jący ch p rz e p isó w p o zw a la przypuszczać, że a u to rz y m ie­ li ró w n ież n a o k u pożytek, ja k i ich k sią ż k a m o że p rzy n ie ść p ra k ty c e , co z re sz tą zn alazło p o tw ie rd z en ie w głosach p ra s y w ę g ie rs k ie j.6 1 N i e c h m i w o l n o b ę d z i e z ło ż y ć t u t a j s e r d e c z n e p o d z i ę k o w a n i e a d w . m g r o w i J a c k o w i K a ń s k i e m u z K r a k o w a , k t ó r y d z i ę k i s w e j u p r z e j m o ś c i o r a z z n a j o m o ś c i j ę z y k a w ę g i e r ­ s k i e g o u m o ż l i w i ł m i z a p o z n a n i e s ię z r e c e n z o w a n ą k s i ą ż k ą . U p r z e j m i e d z i ę k u j ę r ó w n i e ż p r o - f e s o r o w i M . M ó r a z a u d o s t ę p n i e n i e m i w ę g i e r s k i c h m a t e r i a ł ó w k r y t y c z n y c h , k t ó r e p o m o g ł y m i n a l e ż y c i e z r o z u m i e ć i o c e n i ć w i e l e k w e s t i i o m a w i a n e g o p o d r ę c z n i k a . 2 P r o f . M i h d l y MÓTa j e s t p r z y k ł a d e m r z a d k o s p o t y k a n e j w s z e c h s t r o n n o ś c i . Z a j m o w a ł s i ą k o l e j n o p r a w e m k a n o n i c z n y m , h i s t o r i ą n a u k i p r a w a w ę g i e r s k i e g o , p r o c e d u r ą c y w i l n ą , w r e s z ­ c i e p r z e z s z e r e g l a t w y k ł a d a ł p r o c e d u r ę k a r n ą . K a ż d e j z t y c h d z i e d z i n d a ł p r a c e g o d n e u w a g i , p r z y c z y m n a j d o n i o ś l e j s z y j e s t c h y b a j e g o w k ł a d w z a k r e s i e p r o c e d u r y k a r n e j * o b e j m u j ą c y — o p r ó c z o m a w i a n e g o p o d r ę c z n i k a — c i e k a w e o p r a c o w a n i a w p o s t a c i a r t y k u ł ó w o g ł a s z a n y c h w c z a s o p i s m a c h n a u k o w y c h . O s t a t n i o p r o f . M ó r a o b j ą ł k i e r o w n i c t w o K a t e d r y i Z a k ł a d u P r a w a R z y m s k i e g o n a U n i w e r s y t e c i e B u d a p e s z t e ń s k i m . 3 P r a c ę r e c e n z o w a l i d o d r u k u : P e t e r B a r n a , T i b o r K i r ś l y i I s t v d n L o s o n c z y . 4 A n t a l F e n y ó , T i b o r K i r a 1 y , „ F e l s ó o k t a t ś s i S z e m l e ” n r 11/1962. 5 A n d r a s S z a b ó, „ M a g y a r T u d o m a n y ” n r 6—7/1962, s t r . 462. « A . F e n y ó, T . K i r ś l y : o .c .; L a s z l ó M o l n ś r , „ M a g y a r J o g ” n r 11/1961, s t r . 521; E r v i n C s e k a , „ R e n d d r s ć g i S z e m l e ” n r 1 0 /^ 6 1 , s t r . 834.

(3)

N r 5 (65) Węgierski podręcznik, procedury karnej 53

N a szczególne p o d k re śle n ie z a słu g u je s p ra w a w y k o rz y sta n ia lite ra tu ry . A u to rzy c y tu ją n ie ty lk o (dość bog atą) lite r a tu r ę w ęg ie rsk ą, lecz ró w n ież w sz ero k im z a k re ­ sie n ie m ie ck ą i a u s tria c k ą , w m n ie jsz y m zaś fra n o u sk ą i w ło sk ą. Z p iśm ie n n ic tw a socjalisty czn eg o w y k o rz y sta n a je s t n ie m a l w p ełn i lite r a tu r a ra d z ie c k a , co je s t f a k ­ te m całkow icie zrozum iałym . D ru g ie (pod w zględem ilości) m ie jsc e z a jm u je je d n a k p o lsk a lite r a tu r a p raw n ic za, k tó r a — ja k się o k a z u je — cieszy się n a W ęgrzech du ży m za in te re so w an iem . A u to rz y p o w o łu ją ró w n ież p u b lik a c je czechosłow ackie, r u m u ń s k ie d in n y c h k ra jó w d e m o k ra c ji lud o w ej. P ra c a sta n o w i po d ty m w zg lę­ d e m p ra w d z iw y u n i k a t w śród z n a n y ch m i za g ran ic zn y c h o p ra c o w a ń d o ty c zą­

cych p ro c e d u ry k a rn e j.

U d e rz a ją c ą cechą p ra c y je s t szczegółow a i d o k ła d n a sy stem a ty k a. C ała m a te r ia p o d zielo n a zo sta ła n a 9 części, w o b ręb ie k tó ry c h p rzep ro w ad z o n o podział n a ro z ­ działy, p a r a g ra fy i p u n k ty . T e o s ta tn ie za o p atrz o n e są w ciągłą n u m e ra c ję m a rg i­ n aln ą. W szystko to św iadczy nie ty lk o o g ru n to w n y m p rz e m y śle n iu k o n s tru k c ji p ra c y , lecz ró w n ież o ty m , że au to rz y , p isząc sw ój p o d ręczn ik , nie za p o m in a li o c z y ­ te ln ik u . P ra c a pod ty m w zględem m oże być u z n a n a za w rę cz w zorow ą.

W yrazem te j sam ej tr o s k i o u p o rzą d k o w a n ie za g ad n ień i ich p rz e jrz y ste , p la sty c z ­ n e p rz e d sta w ie n ie cz y te ln ik o w i są ta k ż e liczne ta b e le zam ieszczone w p o d ręc zn ik u . O koło 1/5 o b ję to śc i p o d rę c z n ik a z a jm u ją przypisy. Z o sta ły one zg ru p o w an e n a k o ń c u k sią żk i i p o d zielone o d pow iednio do częściu te k stu . T a m etoda, sp o ty k a n a n ie k ie d y (acz rzadko) i u n a s, rac zej n ie n a d a je się do zalecenia. N a tu ra ln ą fu n k c ją p rz y p isó w jesi, o b j a ś n i a n i e , d o k u m e n t o w a n i e , a czasem m n ie j istoc- n e u z u p e ł n i a n i e te k s tu . S tąd p ro s ty w n io sek , że cz y te ln ik p o w in ie n m ieć m ożność c z y t a n i a p r z y p i s ó w j e d n o c z e ś n i e z I t e k s t e m . O d er­ w a n e od te k s tu i w y rz u co n e n a k oniec k sią żk i p rzy p isy tw o rz ą ta m sw oisty „śm ie t­ n ik ”, do k tó reg o czy te ln ik rz a d k o zajrzy , a je ś li ta k , to tr a c ą o n e sw ój sens i s ta ją się w łaściw ie n iep o trzeb n e.

II. P rzechodząc d o m e ry to ry c z n e j o ceny k o n s tr u k c ji p ra c y , w y p a d a p o in fo rm o ­ w ać . że część p ie rw sz a o b e jm u je (poza w p ro w a d ze n iem , pośw ięconym po jęcio m i uw agom o c h a ra k te rz e w stę p n y m o ra z h istorycznym ) p rz e d sta w ie n ie naczeln y ch z a sa d w ęg iersk ieg o p ro c e su -karnego. W części d ru g ie j om ów iono pod m io ty p ro ce su k a rn e g o (uczestników procesu), w części trz e c ie j — czynności procesow e, w c z w artej — dow ody. Część p ią ta po św ięco n a jesit p o stę p o w a n iu p rzygotow aw czem u, część szósta — p o stę p o w a n iu p rze d są d em p ie rw sz ej in sta n c ji, część sió d m a zaś — ś ro d ­ k om odw oław czym . W części ósm ej om ów iono w y k o n a n ie w y ro k u , a w końcow ej części, t j. d z ie w ią te j, tr y b y p o stę p o w ań szczególnych i w y jątk o w y c h , w ty m ró w ­ n ie ż tr y b p o stę p o w an ia p rz e d są d a m i w ojskow ym i.

J a k z pow yższego w y n ik a , sy ste m a ty k a je s t ra c z e j tra d y c y jn a , do sto so w an a do Istn ie jąc y ch ju ż p rzy z w y c za jeń i s tą d zapew ne o d p o w ia d a ją c a n a ogół w y m ag a­ n io m czytelników . W y p ad a w sze la k o zauw ażyć, że w lite ra tu rz e p o lsk iej zaznacza­ j ą się p o sz u k iw a n ia b a rd z ie j k o n se k w e n tn y c h k r y te r ió w u p o rz ą d k o w a n ia za g ad ­ n ie ń k arn o -p ro c eso w y c h . W p raw d zie z a p ro p o n o w a n y p rz e z prof. Ś liw iń sk ieg o p o ­ d z ia ł n a „część o g ó ln ą” i „część szczegółow ą” 7 n a s u w a sp o ro w ątp liw o ści (dla p rz y ­ k ła d u w y sta rc z y podać, że w m yśl te g o p o d z ia łu ta k w a ż n e sp raw y , ja k za g a d n ie ­ nie p o stę p o w a n ia w p ie rw sz e j in sta n c ji, p ro b le m a ty k a śro d k ó w o dw oław czych i i., n ależ ą do „części szczegółow ej”, n a to m ia s t z a g ad n ien ia doręczeń, kosztów p ro ­ cesu itp. — do „części o g ó ln e j”), a le zastrzeżeń ty c h n ie m ożna b y b y ło podnieść 7 s . Ś l i w i ń s k i : P o l s k i p r o c e s k a r n y p r z e d s ą d e m p o w s z e c h n y m , 1948: t. I . Z a s a d y o g ó l n e , t . I I . P r z e b i e g p r o c e s u i p o s t ę p o w a n i e w y k o n a w c z e .

(4)

p rze c iw k o p o d ziało w i n a „ s ta ty k ę p ro c e su ” {obejm ującą w szelk ie z a g a d n ie n ia z w ią ­ za n e z e le m e n ta m i m e c h a n iz m u procesow ego) o ra z „ d y n a m ik ę p ro c e su ” (czyli n a ­ u k ę o z a sa d a c h ru c h u p ro ce so w e g o ).8 N a rz u c a się tu ta j ró w n ież k o nieczność w y ­ o d rę b n ie n ia ja k ie jś części w stę p n e j, k tó ra o b ję ła b y w y ja ś n ie n ie p o jęć ogólnych,, w p ro w a d z e n ie histo ry czn e, p o d sta w y m e todologiczne n a u k i p ro c e su k a rn e g o , w re sz c ie w y k ła d tzw . „naczelnych za sa d p ro c e su ”. O czyw iście spór o s y s te m a ty k ę p rz y p o m in a łb y d o pew nego sto p n ia d y s p u tę w k w estii gustów . K aż d a s y s te m a ty k a je s t d o b ra , je śli p rz e jrz y śc ie p o rz ą d k u je m a te ria ł, u ła tw ia o r ie n t a c j ę 9 i p ra w id ło ­ w ą o cen ę poszczególnych in s ty tu c ji, w reszcie — liczy się z sy ste m a ty k ą sam ej u s ta ­ w y. A z te g o p u n k tu w id ze n ia k o n s tru k c ji o m aw ian eg o p o d rę c z n ik a n ic z a rz u c ie n ie m ożna.

Z asz ereg o w a n ie o d p o w ied n ich z a g a d n ie ń w ra m a c h p o d z ia łu poszczególnych częś­ ci n a ro zd z ia ły i p a ra g ra fy je s t s ta ra n n e i w zasadzie p raw id ło w e . P ew n e u w a g i k ry ty cz n e, ja k ie m o ż n a by b y ło 'zgłosić w itym za k resie , dottyozą szczegółów m a ło isto tn y c h . T a k n p . m ożna b y łoby z a k w estio n o w ać u m ieszczenie ro z w a ż a ń o p o ję ­ ciu d o w o d u i zn aczen iu d o w odów w p ro c e d u rz e k a rn e j ro z d z ia le pośw ięco n y m poszczególnym śro d k o m dow odow ym z a m ia st w ro zd ziale o b ejm u ją c y m ogólne u w a ­ gi o dow odzie.

P ew n e ro z w ią z a n ia system atologiczne łączą się ściśle z oceiną o d p o w ied n iej in s ty ­ tu c ji, co nie je s t ju ż o b o ję tn e d la k w e s tii i in te rp re ta c ji o d p o w ied n ich p rze p isó w u sta w y . T a k np. p o d rę c z n ik zalicza, m. izłd. słusznie, w zn o w ie n ie p o stę p o w a n ia o ra z z a sk a rż e n ie w in te re s ie p ra w o rz ą d n o ś c i (odpow iednik n asze j re w iz ji n ad z w y cz ajn e j) do n ad z w y c z a jn y c h śro d k ó w odw oław czych.

III. M e ry to ry c zn e u sto su n k o w a n ie się do za g ad n ień p o ru szo n y c h w rec en zo w a­ n e j p ra c y n ie je s t rze c z ą ła tw ą . O ile b ow iem tr u d n e w ogóle je s t re c e n z o w a n ie w szelkiego p o d ręc zn ik a (bo z a d a n ie m tego ro d z a ju o p ra c o w a n ia je s t przecież sy n ­ te ty cz n e p rz e d sta w ie n ie c a ł o ś c i p ro b le m a ty k i o k reślo n e j dziedziny), o ty le tru d n o ś c i te z w ię k sz a ją się jeszcze1, je śli chodzi o p o d rę c z n ik p r o c e d u r y , a w ię c te j dzied zin y p ra w a , gdzie w sz y stk ie z a g a d n ie n ia z a h a c z a ją o sieb ie n a w z a ­ je m i gdzie an a liz a łączyć się m u si s ta le z sy n te z ą (z w y ra ź n ą n a w e t p rz e w a g ą te j o sta tn ie j). D od ajm y do tego, ż e w n in ie jsz y m w y p a d k u chodzi o o p rac o w a n ia d o ­ ty c zą ce o b c e g o sy ste m u p raw n eg o , k tó ry .trzeba b y ło b y d o b rze znać, aby m ó c ocenić tra fn o ść ro zw ią zań m a ją c y c h b ez p o śred n i zw iązek z w y k ła d n ią o b o w iązu ją­ cych przepisów . A nauczyć się p rze p isó w w ęg ie rsk iej p ro c e d u ry k a rn e j n ie b y łoby ła tw o , gdyż — ja k w y n ik a z in fo rm a c ji p o d an y c h w p o d rę c z n ik u — są o n e p ra w ie ta k sa m o zm ien n e, ja k p rze p isy naszego ik.p.k.10 W y p ad a w ięc ogran iczy ć się ty lk o do n ie k tó ry c h p u n k tó w , m a ją c y c h c h a ra k te r ta k dalec e ogólny, że m o żn a d y sk u to ­ w a ć n a d n im i n a sz ersze j p łaszczyźnie te o re ty cz n ej.

IV. J e d n ą z cenniejszych p a r ti i k sią ż k i sta n o w i część p o św ię co n a czynnościom p rocesow ym . J e s t to ch y b a n ajo b sz e rn ie jsz e w lite r a tu r z e socjalisty czn ej o p ra c o ­

8 P o r . w t y m z a k r e s i e s z c z e g ó ł o w e p r o p o z y c j e z a w a r t e w m o j e j p r a c y „ W p r o w a d z e n i e d o n a u k i p o l s k i e g o p r o c e s u k a r n e g o ” , 1961. D o p o d z i a ł u n a s t a t y k ę i d y n a m i k ę n a w i ą z u j e t e ż w y r a ź n i e p r o f . S . K a l i n o w s k i w o z n a c z e n i u z a k r e s u s w e g o p o d r ę c z n i k a „ P r z e b i e g p r o c e s u k a r n e g o ” ( w y d . I , 1957; w y d . I I , 1961). 9 P r z y k ł a d y b o g a t o r o z b u d o w a n e j i o r y g i n a l n e j , l e c z n i e z a w s z e p r z e j r z y s t e j i u ł a t w i a ­ j ą c e j o r i e n t a c j ę s y s t e m a t y k i s p o t k a ć m o ż n a z w ł a s z c z a w l i t e r a t u r z e w ł o s k i e j . 10 P i e r w s z a g r u n t o w n a r e f o r m a p r o c e d u r y k a r n e j w ę g i e r s k i e j d o k o n a n a z o s t a ł a u s t a w ą n r X I z r o k u 1949, p o c z y m u s t a w ą n r I I I z r o k u 1951 w y p ro w a d z o n o p i e r w s z y , s o c j a l i s t y c z n y k . p . k . W R L . A p o t e m p r z y s z ł y n o w e l e : u s t a w a n r V z 1954 r . , d e k r e t n r 8 z 1957 r . i d e ­ k r e t n r 16 z 1958 r . D e k r e t e m n r 8 z 1962 r . w p r o w a d z o n o n o w y w ę g i e r s k i k . p . k .

(5)

N r 5 (65) Węgierski podręcznik procedury karnej 55

w a n ie tego z a g a d n ie n ia .11 Że w y p ra c o w a n ie ogólnej te o rii czynności k a rn o -p ro c e s o - w y ch (a m oże n a w e t sąd o w o -p ro ceso w y ch w ogóle) je s t p o trz e b ą naszeg o czasu, św iad czą choćby p o sz u k iw a n ia w lite ra tu rz e w ło sk ie j, a w szczególności p ra c e p ro f. G io v an n i O o n so .12 N a tu ra ln ie , w sze lk ie u o g ólnienia w ty m z a k re sie k r y ją w so b ie p o w aż n e n ieb ezp ieczeń stw a, a to z tego pow odu, że poszczególne czynności k a r n o - -p ro c eso w e ró ż n ią się m ię d zy sobą n ie ra z t a k dalece po d w zględem sw ej s tr u k tu ­ r y i sw y ch fu n k c ji, że ro d z i się w ątpliw ość, czy s ta n o w ią one w ogóle e le m e n ty p o ró w n y w a ln e. T a k w ięc je ś li podzielim y w szy stk ie czynności po d w zględem ic h tre śc i i charaskteru n a 3 g ru p y : 1) o św ia d cz en ia pro ceso w e (decyzije, w nioski, zezn a­ n ia dtp.), 2) sp o strz eż en ia pro ceso w e (oględziny, o d cz y ta n ie d o k u m e n tu i i.) i 3) czynności fa k ty c z n e (o d eb ran ie rzeczy, za trzy m a n ie , re w iz ja , w y k o n a n ie k a r y ) 13, to p rze k o n am y się, że k r y te r ia sto so w a n e do ośw iadczeń p ro ceso w y ch nie zaw sze d a ­ dzą się sen so w n ie zasto so w ać d o sp o strz eż eń procesow ych, a ju ż rz a d k o k ie d y d o czynności fak ty c zn y c h . D ru g a tru d n o ść w y n ik a stą d , że czynności karm o-procesow e rz a d k o k ie d y w y stę p u ją w p o sta ci s tr u k tu r a ln ie p ro s te j i je d n o lite j. N ajczęściej s ą to czynności złożone. W eźm y n p . p rz e słu c h a n ie św ia d k a. Z p u n k tu w id ze n ia o rg a ­ n u p rz e słu ch u jąc eg o (sąd, o rg a n śle d ztw a czy dochodzenia) czynność tę zaliczyć n a le ż y do spostrzeżeń procesow ych. Od s tro n y je d n a k św ia d k a je s t to zeznanie, a w ięc ośw iad czen ie procesow e. Je śli dodam y do tego m ożliw e p rz y p rz e s łu c h a n iu p y ta n ia , ja k ie p a d n ą ze stro n y o rg a n u p rze słu ch u jąc eg o , to o trz y m a m y o d w ró ce­ n ie s y tu a c ji: w t y m f r a g m e n c i e czynność t a sta je się ośw iadczeniem p ro ­ cesow ym p o stro n ie o rg an u , sp o strz eż en ie m za ś pro ceso w y m p o stro n ie św ia d k a . A lbo w eźm y n p . za trz y m a n ie . J e s t to w zasad zie czynność fa k ty c z n a , bo p olega n a ia k ty c z n y m p o zb a w ien iu w olności w celach i w y p a d k a c h p rze w id zia n y ch w p rz e p i­ sa c h k a rn o -p ro c eso w y c h . Je śli je d n a k z a trz y m a n ie sto so w an e je s t p rzez o rgany procesow e (np. MO, WSW), to je s t o n o je d n o cz eśn ie d ec y zją procesow ą.

O d pow iednia p a r tia p o d ręc zn ik a pośw ięcona sk u tk o m w ad liw y c h czynności p ro ­ cesow ych z o s ta ła — z p ew n y m i sk ró ta m i i m o d y fik a c ja m i — o p u b lik o w a n a w p o ­ sta c i osobnego obszern eg o a r t y k u ł u 14, k tó ry b y ł p rze d m io te m m ojej re c e n z ji.15 D o n ie j w ięc pozw olę sobie o d esłać czytelnika, je ś li chodzi o bliższe szczegóły te g o ciekaw ego za g ad n ien ia.

V. W rec en zo w a n y m p o d ręc zn ik u zn alazło d o b itn y w y ra z p rze k o n a n ie o te o re ­ ty c zn e j w a rto śc i i p ra k ty c z n e j p rz y d a tn o śc i k o n s tru k c ji „n aczeln ej z a sa d y p ro ce­ so w e j”. N aczelnym zasadom w ęg ie rsk ieg o p ro ce su k a rn e g o pośw ięcono p o k a ź n ą część pracy . D o szczególnie in te re su ją c y c h n ale ż ą ro z w a ż a n ia n a te m a t za sa d y do­ m n ie m a n ia n ie w in n o ści, w k tó ry c h a u to r (M. M ora) u sto su n k o w a ł się ró w n ież d a

11 W p r a w d z i e c z ę ś ć d o t y c z ą c a c z y n n o ś c i p r o c e s o w y c h j e s t w p o d r ę c z n i k u S . Ś l i w i ń s k i e g o w s u m i e o b s z e r n i e j s z a , j e d n a k ż e d o t y c z y o n a n i e o g ó l n e j t e o r i i c z y n n o ś c i p r o c e s o w y c h , a l e p o s z c z e g ó l n y c h c z y n n o ś c i ( o r z e c z e n i a , p r o t o k o ł y , d o r ę c z e n i a i i.) o r a z o d p o w i e d n i c h z a g a d ­ n i e ń z w i ą z a n y c h z c z y n n o ś c i a m i p r o c e s o w y m i ( p r a w o m o c n o ś ć , n i e w a ż n o ś ć i i.). 12 G . C o n s o : I f a t t i g i u r i d i c i p r o c e s s u a l i p e n a l i , M e d i o l a n , 1955; t e n ż e : II c o n - c e t t o e l e s p e c i e d ’im v a l i d i t à , M e d i o l a n , 1955; t e n ż e : A c c u s a e s i s t e m a a c c u s a t o r i o — A t t i p r o c e s s u a l i p e n a l i — C a p a c i t é p r o c e s s u a l e p e n a l e , M e d i o l a n , 1961. P o r . t a k ż e : E . B e 1 1 i : T e o r i a g e n e r a l e d e l n e g o z i o g i u r i d i c o , w y d . I I , T u r y n , 1950. la B l i ż e j w t e j k w e s t i i p a t r z m o j ą p r a c ę „ W p r o w a d z e n i e d o n a u k i p o l s k i e g o p r o c e s u k a r n e g o ” , 1961. n M . M ó r a : L e s a c t e s d é f e c t u e u x d e l a p r o c é d u r e p é n a l e d a n s l e d r o i t h o n g r o i s , „ A c t a J u r i d i c a À c a d e m i c a e S c i e n t i a r u m H u n g a r i e a e ” , t . I I , 1960, f a s c . 3—4. is P i P n r 1/1962.

(6)

toczącej się u n a s w 1955 r. d y s k u s ji n a te n t e m a t 16; n ie ste ty , nie w szy stk ie nasze maiteniały w ty m z a k resie b y ły d o s tę p n e a u to ro m w ęg iersk im .

VI. P ew n e r e fle k s je k ry ty cz n e m oże b u d zić w p o d ręc zn ik u o k re śle n ie p rz e d m io tu p ro c e su . T y m p rze d m io te m , w n ajsze rszy m znaczen iu , m a b y ć „określone, k o n ­ k r e tn e w y d arze n ie, f a k t h isto ry czn y , czyn (w łączając w to ró w n ież zaniechanie), k r ó tk o : k o n k r e t n e z d a r z e n i e ” (str. 27). Otóż godzi się zauw ażyć, że to ­

cząca się u n a s n a iten te m a t d y sk u sja d o p ro w a d ziła, z d a je się, d o p rz y ję c ia tezy, ż e p rze d m io te m p ro ce su k a rn e g o je s t k w e s t i a o d p o w i e d z i a l n o ś c i p r a ­ w n e j o s k a r ż o n e g o z a z a r z u c a n y m u c z y n p r z e s t ę p n y . 17 N a tu r a l­ n ie , ró w n ież p rz y ty m o k re śle n iu z a g a d n i e n i e c z y n u p o zo staje w ce n tru m •uwagi, bo przecież k w e stię odpow iedzialności m ożna ro z p a try w a ć ty lk o w ścisłej łączn o ści z czynem . Nie je s t to je d n a k to sam o oo o k reśle n ie , że p rzed m io tem p ro c e s u je s t s a m c z y n . M am y bow iem w p ro ce sie k a rn y m ta k ie sy tu a c je , k ie d y kwestiia czy n u je s t ju ż w y ja ś n io n a i b ezsp o rn a, a m im o to toczy się n a d a l spór, k tó r y n a pewtno nie je s t bezp rzed m io to w y (np. w w y p a d k u , gdy w y ro k pie rw sz ej in s ta n c ji zo stanie za sk a rż o n y ty lk o w z a k re sie k a ry w ym ierzo n ej). P oza ty m n ie o czyn rzeczy w iście p o p ełn io n y tu chodzi, a le o jego p r o c e s o w ą h i p o t e z ę w p o sta c i z a rz u tu sfo rm u ło w an eg o w o d p o w ied n im ak c ie pro ceso w y m (np. w akcie o s k a rż e n ia ). A lbow iem są w y p ad k i, k ie d y n a sk u te k po m y łk i toczy się proces, m im o ;że p rze stęp stw o n ie zo stało p o p ełn io n e; i ta k i proces n ie je s t b ezprzedm iotow y p r z y założeniu, że przedm loitem p ro ce su je s t k w estia, czy o sk a rż o n y m a od p o w iad ać :za te n czyn, k tó r y m u zarzucono, czy te ż nie.

V II. C iekaw e i cenne są ro z w a ż a n ia dotyczące zasady sw obodnej oceny d ow o­ d ó w . W p e łn i słuszne je s t stanow isko, że z a s a d a t a od n o si się nie ty lko d o sądu, ie c z ró w n ież d o o rg a n ó w p o stę p o w an ia przygotow aw czego co p o d k re śla n o ju ż zre ­ s z tą w n aszej lite r a tu rz e 18 i co zn a la zło u sta w o w y w y ra z w n o w y ch rad z ie c k ic h a k t a c h p ra w n y c h 19, ja k ró w n ież tw ie rd z en ie , że o rg a n y te są — w ró w n e j m ierze :z sąd em — zw ią za n e w tej o ce n ie o b ie k ty w n y m i fa k ta m i w p o sta ci dow odów . S ą- *dzę je d n a k , że m oże p ro w a d zić d o n ie p o ro z u m ie ń tw ie rd z en ie , iż o cen a dow odów przez o rg a n y p o stę p o w a n ia przygotow aw czego je st t y m c z a s o w a , o ce n a zaś p r z e z sąd — o s t a t e c z n a . R ów nież bo w iem o c e n a m a te r ia łu dow odow ego przez •organy p o stę p o w a n ia przygotow aw czego je s t o sta te c z n a w ty m sensie, że i od ty c h ■organów, p odobnie ja k od sądu, w y m a g a się s u b i e k t y w n e g o p r z e k o n a n i a

o w in ie osk arżo n eg o o ra z o b i e k t y w n e j s ł u s z n o ś c i tego p rz e k o n a n ia ,

g d y o rg a n y te w noszą a k t o sk a rż e n ia . A je ś li p rzez o s t a t e c z n o ś ć rozum ieć b ę d z ie m y n i e w z r u s z a l n o ś ć , to w ty m sensie n ie je s t o s ta te c z n a nie ty lk o -ocena o rg a n ó w p o stę p o w a n ia p rzygotow aw czego, lecz ró w n ież o cen a sądu, skoro p ro ce so w e u sta le n ia są d u m ogą być zaw sze podw ażone w drodze w zn o w ien ia po ­ s tę p o w a n ia . O czyw iście, ro zu m iem d o b rze m y śl a u to ra , k w e stio n u ję ty lk o sposób .jej w y ra że n ia.

i« P o r . w t e j k w e s t i i r ó w n i e ż c i e k a w ą p r a c ę p r o f . T . K i r a l y : L a p r é s o m p t i o n d ’i n ­ n o c e n c e , „ A c t a I u r i d i c a A c a d e m i a e S c i e m t i a r u m H u n g a r i c a e ” , t . I I , 1960, f a s c . 1—2. >7 M . C i e ś l a k : O p o j ę c i u p r z e d m i o t u p r o c e s u i w k w e s t i i t z w . „ p o d s t a w y p r o c e s u ', P a ń s t w o i P r a w o " , n r 8—9/1959; L . S c h a f f : Z a k r e s i f o r m y p o s t ę p o w a n i a p r z y g o t o w a w ­ c z e g o , 1960. D o t a k i e g o r o z u m i e n i a p r z e d m i o t u p r o c e s u p r z y ł ą c z a s i ę r ó w n i e ż p r o f . S i e ­ w i e r s k i (S . K a l i n o w s k i , M. S i e w i e r s k i : K o d e k s p o s t ę p o w a n i a k a r n e g o , K o m e n ­ t a r z , 1960). 18 P o r . M . C i e ś l a k : Z a g a d n i e n i a d o w o d o w e w p r o c e s i e k a r n y m , 1955. *» P o r . a r t . 71 k . p . k . R S F R R z I960 r .

(7)

N r 5 (65) Węgierski podręcznik procedury karnej 57

V III. N a p o d sta w ie an a liz y o rze czn ictw a a u to rz y dochodzą do n a stę p u ją c e g o uo­ g ó ln ie n ia : „ P rzy z n an ie się o sk a rż o n eg o m oże być w y k o rz y sta n e n a jego n iekorzyść ty lk o w ted y , gdy z n a jd u je o p a rc ie w in n y c h dow odach; w p rzeciw n y m ra z ie , s a ­ m o w sobie, n ie m a ono żadnego zn aczen ia d o w odow ego” (str. 289). S tan o w isk o to o d p o w ia d a te n d e n c ji, k tó rą sp o tk a ć m ożna ró w n ież w n aszy m orzeczn ictw ie i li­ te r a tu r z e .20 A by postaw ić p rzy sło w io w ą „ k ro p k ę n a d i”, trz e b a stw ierd zić, że z a ­ s a d a ta je s t niczym in n y m j a k p e w n ą r e g u ł ą d o w o d o w ą , a le re g u łą w p ełn i •uzasadnioną 'i p o d y k to w a n ą tro s k ą o zapobieżenie n ie słu sz n em u sk azan iu , k tó re w y rz ą d z a k rzy w d ę n ie ty lk o je d n o stc e, lecz ró w n ież całem u społeczeństw u.

IX . P o d m io ta m i p ro ce su są, w ed łu g recenzow anego p o d ręc zn ik a , w szyscy u czest­ n ic y p ro cesu . O czyw iście w olno ta k ie za ło ż en ie te rm in o lo g ic zn e uczynić, aczkolw iek "term inu „podm ioty p ro c e su ” używ a się w lite r a tu r z e n a ogół ty lk o n a oznaczen ie p o d m io tó w tzw . „zasadniczego sto s u n k u procesow ego”, d o k tó ry c h zalicza się s tr o n y o ra z o rg a n p ro w a d zą cy p o stę p o w a n ie (różny w zależności od s ta d iu m .pro­ cesu). P rz y ta k im założeniu je d n a k zbędne je s t p o d k reślen ie, że „pojęcia po d m io tu p ro ce su i stro n y n ie są zb ież n e” — bo to iprzecież sp ra w a oczyw ista.

B ardzo tr a f n ie w y k az an o w p o d ręczn ik u , że n ie m ożna u w ażać o b ro ń cy za stro n ę p ro ce so w ą . N ato m ia st osobiście n ie m ógłbym się zgodzić z z a p a try w a n ie m (dość ■rozpowszechnionym i u nas), że o b ro ń cy n ie m ożna u w ażać za p rze d sta w ic ie la (za­ stę p c y ) oskarżonego. Że s y tu a c ja o b ro ń cy m a sw o je ry sy o d ręb n e , że za ch o w u je o n n e w n ą n iezależność ró w n ież w sto su n k u do o sk arżo n eg o — to w szy stk o p ra w d a . A le przecież i w p ra w ie cyw ilnym sp o ty k a m y r ó ż n e t y p y p rze d staw ic ie lstw a. N a jw a żn ie jsz e zaś je s t to, że o b ro ń c a re p re z e n tu je w p ro ce sie nie swój w ła sn y in ­ te re s, ale i n t e r e s o s k a r ż o n e g o , i że jego d z ia ła n ie idzie n a r a c h u n e k o s k a r ż o n e g o . A to u za sa d n ia, m . zd., zaliczenie go do k a te g o rii p rz e d sta w i­

c ieli pro ceso w y ch (w raz z p ełn o m o cn ik iem o sk a rż y cie la p ry w a tn e g o , p ełn o m o cn i­ k ie m p o w o d a cyw ilnego o ra z p rz e d sta w ic ie la m i u sta w o w y m i stro n y ).21

P o d rę cz n ik p rz y jm u je zdecydow anie p ro ceso w ą k o n c e p c ję strony, w m yśl k tó re j ■o p o ję c iu stro n y d e c y d u ją w y łąc zn ie (jako elem e n ty kon ieczn e i w y sta rc z a ją c e ) k r y te r ia procesow e (z w y łączeniem m a te ria ln a p ra w n y c h ). S tan o w isk o to p ro w a d z i •do p rz y ję c ia tezy, że p r o k u ra to r je s t s tr o n ą w p ro cesie k a rn y m .22 S p ra w y t e z a h a ­

c z a ją je d n a k o zb y t su b te ln ą i sk o m p lik o w an ą p ro b le m a ty k ę m etodologiczną, aby m o ż n a się było do n ic h u sto su n k o w a ć w n in ie jsz e j recen zji.

X . N ależy w k o ń cu p o d k re ślić rzecz ogólną, lecz n ie z m ie rn ie w ażn ą. W w y w o ­ d a c h a u to ró w u d erz a sta ra n n ie w y m ie rz o n a ró w n o w a g a m iędzy d w o m a p rze ciw ­ s ta w n y m i te n d e n c ja m i: te n d e n c ją do zab ezp ieczen ia sp ra w ie d liw e j i sk u te cz n ej r e ­ p r e s ji (co je s t p rzecież celem p ro c e su karn eg o ) a w zg lęd am i h u m a n iz m u i tro s k ą ■o n ie n a ru sz a ln e p ra w a je d n o stk i w procesie, o je j p r a w a p r o c e s o w e i p r a w a l u d z k i e .

*

R ecenzow ana p ra c a w y m o w n ie św iadczy o ty m , że w ę g ie rsk a lite r a tu r a p ra w n ic z a m o że poszczycić się o siąg n ięciam i o bezsp o rn y m zn aczen iu te o re ty cz n y m w s k a li

20 p o r . S . K a l i n o w s k i , M. S i e w i e r s k i : K o d e k s p o s t ę p o w a n i a k a r n e g o , K o m e n ­ t a r z , 1960; L . H o c h b e r g : W y j a ś n i e n i a o s k a r ż o n e g o w p r o c e s i e k a r n y m , 1962. 21 B liż s z e s z c z e g ó ł y w t e j s p r a w i e z a w i e r a m ó j a r t y k u ł p t . : W k w e s t i i s t o s u n k u o b r o ń ­ c z e g o i s u b s t y t u c j i o b r o ń c y , „ P a l e s t r a ” , n r 2/1962. 22 T u a u t o r p r z y t a c z a k r y t y c z n i e s t a n o w i s k o S . Ś l i w i ń s k i e g o , w m y ś l k t ó r e g o s t r o n ą c z y n n ą <w w y p a d k u o s k a r ż e n i a p u b l i c z n e g o ) j e s t p a ń s t w o , a p r o k u r a t o r t y l k o z a s t ę p c ą s t r o n y .

(8)

m ię d zy n a ro d o w e j. I d la te g o .zasługuje o n a n a p ew n o n a w ięcej uw agi, an iżeli p o ­ św ięcan o je j d o ty ch czas w n aszy m p iśm ien n ictw ie . T ym b a rd z ie j że chodzi o d o ­ ro b e k m y ślo w y n a ro d u , z k tó ry m łączą n a s , od w ie k ó w aż p o czasy dzisiejsze, t a k d o b rze z n a n e i w ie lo k ro tn ie w y p ró b o w a n e w ięzy b r a te rs tw a i n ajży w sz ej sy m p a tii.

P rz ed w ie k a m i w y m ie n ialiśm y z W ęgram i, oprócz d ó b r gospodarczych, p rz e d e w szystkim ... królów . D ziś p rze d m io te m w y m ia n y , op ró cz d ó b r gospodarczych, m o g ą i p o w in n y być d o b ra k u ltu ra ln e , ow oce tw órczej m yśli, n ie w y łąc za ją c ró w n ie ż o siągnięć n a u k p raw n y ch .

O czyw iście różnice językow e sta n o w iły tu zaw sze i sta n o w ią n a d a l b ard z o t r u ­ d n ą b a rie rę . Ot, d w a b ra ta n k i, a p o ro zu m ieć się m o g ą ty lk o n a m igi. N ie p o w in n a to być je d n a k b a rie ra n ie do p o k o n a n ia . Z resztą, ja k ż e to się d zieje, że W ęgrzy z n a ją naszą lite r a tu r ę p ra w n ic z ą w b a rd z o p o k aź n y m za k resie , m y za ś lit e r a tu r ę w ę g ie rsk ą — w za k re sie .bez p o ró w n a n ia m n iejszy m ? Czy p rz y p a d k ie m ję z y k p o lsk i je s t ła tw ie jsz y d la W ęgra n iż w ę g ie rsk i d la P o la k a ? B y n a jm n ie j. P o p r o s tu W ęgrzy z n a jd u ją w sw ych in s ty tu ta c h n a u k o w y c h niezb ęd n e śro d k i i sposoby n a to , a b y p rz e tłu m a c z y ć n a w ła sn y u ż y te k w aż n iejsze pozycje z lite r a tu r y obcej. T e śro d k i i sposoby p o w in n y się znaleźć ró w n ież i u n a s.

P H Z E G L Ą D W Y D A W N I C T W P l ł / l i r i l f l C / r C M

K o d e k s drogow y. W yd. P raw n. W a rsza w a 1963 r., s. 192.

P rz e p isy dro g o w e są d zisia j je d n y m i z n a jb a rd z ie j „m o d n y ch ”. N ie w ą tp liw ie p rzyczyniło się do tego w y d a n ie p o dstaw ow ego ro zp o rzą d zen ia d o u sta w y z d n ia 27 lis to p a d a 1961 r. o b ezpieczeństw ie i p o rz ą d k u r u c h u n a d ro g ac h p u b lic zn y c h . R ozporządzenie M in istró w K o m u n ik a c ji i S p ra w W e w n ętrzn y ch w s p ra w ie r u c h u n a d ro g ac h p u b liczn y ch z a w ie ra szczegółow e p rz e p isy re g u lu ją c e r u c h drogowy,, z n a k i i sygnały n a dro g ach , e w id e n c ję i w a r u n k i te ch n ic zn e d o p u sz cz an ia p o ja ­ zdów do> r u c h u n a d ro g a c h p u b lic zn y c h , o k re ś la w a ru n k i, ja k im o d p o w iad a ć po ­ w in n i k ie ru ją c y p o jazd am i. R ozporządzenie to w eszło w życie 1 k w ie tn ia br., a w y ­ k ro cz en ia p rze ciw k o jego przep iso m p o c ią g a ją za sobą o dpow iedzialność k a r n o - a d ­ m in istra c y jn ą .

P oza w sp o m n ia n ą u sta w ą i ro zp o rzą d zen iem — w książce, w y d a n e j w trw ałej; p la sty k o w e j opraw ie, zam ieszczone zo stały w z o ry z n a k ó w dro g o w y ch o ra z nie­ k tó r e p rze p isy zw iązkow e.

H. R o t : A k t y n o rm a ty w n e rad n a ro d o w y c h i ich p re zyd ió w . W yd . P raw n. W a r­

sza w a 1962 r., s. 172.

R a d y n aro d o w e — to w ciąż jeszcze in s ty tu c ja w sta d iu m ew o lu c ji. M im o je} ogro m n eg o zn a cz en ia w iele p ro b le m ó w zw iązan y ch z istn ie n ie m i fu n k c jo n o w a n ie m r a d n ie d o cz ek a ło się n au k o w eg o o p ra c o w a n ia . Być może, czynnikiem h a m u ją c y m p o d ejm o w an ie te o re ty cz n y ch a n a liz b y ły częste zm ia n y p rze p isó w określających, c h a r a k te r p ra w n y ra d . O m aw ia n a p ra c a je s t p ie rw sz ą m o n o g rafic zn ą p ró b ą sp o jrz e ­ n ia n a je d n ą z dziedzin d z ia ła n ia r a d n aro d o w y ch , n a d ziałaln o ść n o rm o d a w c z ą r a d n a ro d o w y c h i ich prezydiów .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nadat in het warmtetechnisch ontwerp de hoofd- afmetingen bepaald zijn wordt in dit verslaggedeelte de eondensor volgens de 'Regels voor toestellen onder. druk' op

Warte podkreślenia jest także to, że według dużego odsetka badanych samorządowców (7 wskazań), spora grupa dziennikarzy lokalnych dość rzadko kontaktuje się

W skład tego bloku politycznego wchodzą następujące partie: Związek Sił Demokratycznych, Demokraci na rzecz Silnej Bułgarii, Bułgarski Związek Ludowy oraz

Już analizując ilościowy rozkład publikacji związanych z tematyką wyborczą, zauważyć można ciekawą tendencję do zwiększania liczby ma- teriałów dotyczących wyborów

Krzysztof Loska Przemoc kolonialna, strategie oporu i przywracanie pamięci w filmie Wei Te-shenga Wojownicy tęczy ...11 Patrycja Włodek Krytyczne

Strategies and formations originally estab- lished to ensure the integrity of product and capital flows are expanding beyond their original field and scale, to structure the back

In support of this prospect, we found self-loaded 601-tetrasomes to exhibit a 2.0 ± 0.2 (2.4 ± 0.3) times shorter (longer) mean dwell time in the left-handed (right-handed) state

Reorganizacja działalności ośrodków społeczno-prawnych FederacjiM. Socjalistycznych Związków