• Nie Znaleziono Wyników

Oszustwo na szkodę konsumenta czy zagarnięcie mienia społecznego?

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Oszustwo na szkodę konsumenta czy zagarnięcie mienia społecznego?"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Popławski

Oszustwo na szkodę konsumenta czy

zagarnięcie mienia społecznego?

Palestra 8/9(81), 53-58

(2)

N r 9(81) O s z u s tw o c z y z a g a r n ię c ie m ie n ia sp o łe c zn e g o ? 53

szaw ą” swego szefa po niego, b y go za b rać z ja k ie jś ca łodziennej k o n feren c ji z m ia sta odległego o k ilk a d z ie sią t k ilom etrów . P o drodze b y ł św ia d k iem w y p a d k u i za b rał ciężko ran n e g o człow ieka do w ozu, z a b ie ra ją c rów nież je g o lekko p o ­ tu rb o w an eg o tow arzysza. R annego z tru d e m ułożyli n a ty ln y m siedzeniu i szczęśli­ w ie dow ieźli do sz p ita la. P o swego szefa p rz y je c h a ł oczyw iście z k ilk u g o d z in n y m opóźnieniem i d y re k to ra ju ż nie zastał. Ale co gorzej, r a n n y m im o p ro w izo ry cz­ nego o p a tru n k u n a szosie obficie k rw a w ił i całe obicie sam ochodu było p rz e sy ­ cone k rw ią. Na d ru g i dzień m iał je d n ą a w a n tu rę o spóźnienie, a gdy w y ja ś n ił przyczynę, zaczęła się d ru g a a w a n tu ra o zak rw a w io n y wóz. T rzeb a było zry w ać obicie tylnego sie d ze n ia i o parcia, bo inaczej nie dało się k rw a w y ch p lam usunąć. W d o d atk u okazało się, że in sty tu c ja nie m a p o k ry cia budżetow ego n a tę dość k o ­ sztow ną robotę, w obec czego zażądano od kierow cy, b y za p ła cił za to z w łasn ej kieszeni. Do tego doszedł jeszcze dość długi p rzestój w p ra c y , gdyż wóz był przez p a rę tygodni w rem oncie, a potem n a stą p iła u tr a ta p re m ii i godzin n ad liczb o - w ych — obok sta łe j p re te n s ji d y re k to ra o pozbaw ienie go u ży w a n ia w ozu, k tó ry b y ł m u bardzo p otrzebny. I znow u k o m e n tarz: „C hciałem być lu d zk i, o b erw ałem ze w szystkich s tr o n ”.

Te trz y re la c je opow iedziane przez uczestników k u rsu m ogą być tro c h ę p rz e ­ ja sk ra w io n e. M ożna b y pow iedzieć, że niesłu szn ie m ilicja p o d e jrz e w a ła pierw szego, że niesłusznie sz p ita l czynił tru d n o ści d rugiem u, że d y re k to r p o stą p ił niew łaściw ie w obec trzeciego... A le m im o w szystko nie m ożna zam k n ąć oczu n a to, że m ogło ta k być. ja k ci k iero w cy opow iadali. I w ów czas n asu w a się p y ta n ie , ja k należy postąpić, by u ch ro n ić lu d zi dob rej w oli od niezasłużonych p rzy k ro ści, k tó re n a nich m ogą spaść w sk u te k za ję cia przez nich o b y w ate lsk iej, lu d z k iej p ostaw y. Ale to ju ż je s t in n y tem at.

HENRYK POPŁAW SKI

O szustw o na szkodę konsum enta czy z a g a rn ię c ie

m ienia społecznego?

W edług s ta ty s ty k sądow ych p rze stę p stw a sp e k u lac y jn e n a szkodę k o n su m e n ta sta n o w ią około 5°o rozpo zn aw an y ch sp raw , a w śró d n ich czołow e m iejsce z a j­ m u ją oszustw a. W obec tego że p rze stę p stw a te są p rze w a żn ie dro b n e, nie p rz y ­ w ią z u je się do n ich zb y t w ielk iej w agi. T ym czasem p rz y g lą d a ją c się bliżej ty m spraw om , m ożna d o strzec w iele niew łaściw ości w za k re sie u sta la n ia w in y 1, w y ­ m ia ru k a ry oraz k w a lifik a c ji p ra w n e j czynu, k tó ra — ja k o n a jb a rd z ie j isto tn a — będzie w łaśn ie p rze d m io te m naszych poniższych rozw ażań.

C hodzi tu k o n k re tn ie o p roblem ro zg ran ic ze n ia oszustw a na szkodę k o n su m e n ­ ta od za g arn ię cia m ie n ia społecznego, gdyż in n e z a g ad n ien ia dotyczące k w a lifi­ k a c ji p ra w n e j zostały u ję te w o d ręb n y m o p rac o w a n iu .2

1 P o r. n p . H . P o p ł a w s k i i A. W e i s e r : U w ag i o n i e k tó r y c h p r z e s tę p s tw a c h s p e k u ­ la c y jn y c h , „ B iu le ty n G e n . F r o k .” 1960 r., n r 11—12, s. 49—61.

(3)

W obrocie p ry w a tn y m sp ra w a ta je s t n a ogół jasn a. J a sn a je s t rów nież w o- brocie uspołecznionym , gdy oszukanym je s t podm iot gospodarki uspołecznionej. N ato m iast k o m p lik u je się ona w ów czas, gdy sp rzed aw ca uspołecznionej placów ki h an d lo w e j lu b usługow ej o sz u k u je n a w adze, m ięrze, g a tu n k u itp. p ry w a tn e g o k o n su m e n ta , a p o w sta łe na w sk u te k oszustw a nadw yżki zag arn ia dla siebie.

W orzecznictw ie sądow ym oraz w d o k try n ie istn ieją w ty m w zględzie p o w aż­ ne rozbieżności.

W in te re su ją c e j n a s k w estii S ąd N ajw yższy w y ra ził szereg p rze ciw sta w n y ch sobie poglądów .

Na p rzy k ła d w w y ro k u z dn. 23.X.1961 r. III K 1128/60 z n a jd u je m y pogląd, że do zastosow ania a r t. 8 u sta w y z dn. 13.VII.1957 r. o zw alczaniu sp e k u la c ji w y ­ sta rc z y sam f a k t o sz u k iw an ia nab y w có w n a g a tu n k u i cenie to w aru , ale skoro o sk a rż o n y przy w łaszczy ł sobie ponad to różnicę m iędzy w yższą od obow iązu jącej ceny sp rzed aży a rzeczy w istą ceną tego to w a ru , to działan ie jego p rz e k ra c z a z a ­ k res p rz e stę p stw a określonego w a rt. 8 w ym ien io n ej u sta w y i sta n o w i z a g a rn ię ­ cie m ien ia społecznego. Z d an iem S ąd u N ajw yższego, aczkolw iek o sk arżo n y p rz y ­ w łaszczył sobie różnicę kosztem nab y w cy , dopuścił się on zag arn ięcia, poniew aż p rze d sięb io rstw o je s t m a te ria ln ie odpow iedzialne w obec oszukanego n ab y w cy .1

N ato m iast w w y ro k u z dn. 3.IX.1954 r. w sp ra w ie III K 781/54 sp o ty k a m y się ze s k r a jn ie p rze ciw sta w n y m poglądem . Teza tego w y ro k u brzm i n a stę p u ją c o : „P rzyw łaszczenie n ad w y ż k i u zyskanej przez sp rze d aż to w a ru g a tu n k u niższego po cenie to w a ru g a tu n k u w yższego albo przez p o b ie ra n ie za to w a r ceny w yższej od obo w iązu jącej, czyli popełnienie p rz e stę p stw a przew idzianego w a rt. 2 § 2 d e k re tu z dn. 4.III.1953 r. (Dz. U. N r 16, poz. 64) o ochronie in te re só w n abyw ców w obrocie h an d lo w y m (obecnie a rt. 8 u sta w y z dn. 13.VII.1957 r. — przy p . m ój H. P.), ty lk o w te d y p o w o d u je zbieg u sta w z p rze stęp stw em z a r t. 1 d e k re tu z dn. 4.I I I .1953 r. o w zm ożeniu o chrony w łasności społecznej (Dz. U. N r 17, poz. 68), gdy n ab y w c ą to w a ru w sklepie uspołecznionym będzie p odm iot g o sp o d a rstw a u - społecznionego”.'1

W sp raw ie I K 868/58, w k tó re j p rac o w n icy POM o szukiw ali ro ln ik ó w o raz k asę PO M w te n sposób, że podnosili ceny za św iadczone p rze z POM u słu g i, aby p o w sta łe w te n sposób n ad w y żk i za g arn ąć d la siebie, £'ąd N ajw yższy w y p o w ie ­ d z ia ł się, że kw o ty przyw łaszczone o sk a rż en i uzyskiw ali w drodze przestęp czej, je d n a k ż e n ie sposób je s t uznaw ać za m ienie społeczne pieniędzy u zy sk iw an y c h w te j drodze a n ie n ale żn y c h w istocie POM . Z daniem S ąd u N ajw yższego o sk a rż e ­ n i o sz u k iw ali w ty m w y p ad k u ro ln ik ó w „na w ła sn y ra c h u n e k ”, n a d u ż y w a ją c sw ej w ładzy, p rze k ra c z a ją c sw oje u p raw n ie n ia. D latego też w g rę p o w in ie n tu w ch o ­ dzić rac zej a rt. 286 § 2 k.k.5

W o rzecznictw ie rad zieck im ró w n ież n ie m a jednolitości co do ro zg ran ic ze n ia za g arn ię cia m ie n ia społecznego od o szu stw a n a szkodę konsu m en ta. N a p rzy k ła d w je d n e j ze sp ra w są d m oskiew ski u z n a ł d y re k to ra za k ła d u g arm a ż e ry jn e g o za w in n eg o zag arn ięcia m ie n ia społecznego przez to, że o szu k u jąc sy stem a ty cz n ie k o n su m e n tó w p ry w a tn y c h na w adze, tw o rzy ł w te n sposób n ad w y żk i m ięsa, k tó ­ re n a s tę p n ie sp rz e d a w a ł w bufecie, a u zy sk an e ze sprzedaży ty c h n a d w y ż ek p ie ­ n ią d ze przyw łaszczał sobie. Je d n a k ż e Sąd N ajw yższy R SFR R zm ienił k w a lifik a c ję p ra w n ą tego czynu n a oszustw o p o p ełn io n e n a szkodę k o n su m e n ta . N ato m iast

3 P o r . O r z e c z n ic tw o S ą d u N a jw y ż sz e g o , w y d . G e n e r a ln e j P r o k u r a t u r y 1961 r., n r 4, s. 15.

< ZO 1955 r ., z. I, p o z. 7 o ra z P r z e g lą d O rz e c z e ń S ą d u N a jw y ż s z e g o Iz b y K a r n e j za la ta 1953—1955 (z a łą c z n ik d o „ B iu le ty n u G en . P r o k .” 1955 r ., n r 7—8,. s, 23.

(4)

N r 9(81) O szu s tw o c z y z a g a r n ię c ie m ie n ia sp o łe c zn e g o ? 55

Sąd N ajw yższy ZSRR, rozpoznaw szy sp ra w ę n a s k u te k re w iz ji n ad z w y c z a jn e j w n iesio n ej przez P ro k u ra to ra G eneralnego, podzielił sta n o w isk o sąd u m o sk iew ­ skiego i podkreślił, że n ad w y żk i d o konane w d ro d z e dopuszczenia się o sz u stw a n a szkodę k o n su m e n tó w sta n o w ią w łasn o ść sp o łe cz n ą11.

W ym ieniony pro b lem je s t sporny ró w n ież w lite r a tu r z e radzieckiej. Na p r z y ­ k ła d U tiewiski i W yszyńska7 sto ją na sta n o w isk u , że p rzyw łaszczenie przez p r a ­ cow ników h an d lu n adw yżek w p ostaci bąd ź to w a ró w , b ąd ź pieniędzy, p o w stały ch n a s k u te k oszustw a k onsum entów , nie może być k w a lifik o w a n e ja k o zag arn ięcie m ienia społecznego, p o n iew aż p o w sta łe w w y n ik u p rz e stę p s tw a n a d w y ż k i n ie m ogą sta n o w ić własności- społecznej.

M ierkuszew i G orielik 8 rów nież u w a ż a ją , że w ra z ie p rzyw łaszczenia nad w y żek p o w sta ły ch n a sk u te k o szu stw a n a iszkodę p ry w a tn y c h k o n su m e n tó w czyny ta k ie należy k w alifik o w a ć jako oszustw o n a iszkodę k o n su m e n ta .

M yśl tę ro zw ija K u rin o w 9 i tw ie rd z i, że n a d w y ż k i p o w sta łe n a sk u te k oszus­ tw a n a szkodę k o n su m e n tó w nie sta n o w ią w łasn o ści społecznej, p o n ie w a ż p o ­ szkodow anym je st nie P a ń stw o lu b o rg a n iz a c ja społeczna, lecz k onsum enci, o b y ­ w atele. J e ś li n a to m ia st n a s tą p iła n a jp ie r w k rad z ież , a n a s tę p n ie w celu u k r y ­ cia te j krad zieży sp raw ca dopuszcza się o sz u stw a n a szkodę k o n su m e n tó w , by p okryć p o w sta łą stra tę , to w ów czas — zd a n ie m K u rin o w a — maimy zbieg p r z e ­ pisów (dotyczących zag arn ięcia i oszustw a).

W edług P iontkow skiego i M ienszagina10 zbieg p rze p isó w m a m iejsce je d y n ie w ów czas, gdy oszustw o n a szkodę k o n su m e n tó w d o k o n y w an e je s t w celu p o k ry ­ cia u b y tk ó w spow odow anych k radzieżą. Je śli zaś za pom ocą oszustw a, chociażby n a szkodę poszczególnych konsum entów , tw o rz y się n ad w y ż k i, aby je n a s tę p n ie przyw łaszczyć — to m am y do czy n ien ia z z a g arn ię cie m m ie n ia społecznego.

N ik ifo ró w 11, Sapożnikow^12 i'S ie r g ie je w a 13 tw ie rd z ą , że je s t rzeczą o b o ję tn ą , czy oszustw o n a szkodę k o n su m e n tó w p oprzedzało k rad z ież , czy też osz u stw o było n a s tę p stw e m kradzieży, gdyż zaw sze je st tu zbieg p rze p isó w dotyczących o sz u st­ w a na szkodę k o n su m e n ta i zagarnięcia.

O d w ro tn ie tw ierd zi W asiljew H, w ed łu g k tó reg o oszu stw o n a szkodę k o n su m e n ­ ta sta n o w i w tych w y p ad k a ch je d y n ie fo rm ę za g a rn ię c ia m ien ia społecznego.

Z w olennicy k w a lifik a c ji p ra w n e j o m aw ian y ch czynów ja k o za g arn ię cia m ie ­ n ia społecznego u z a sa d n ia ją sw ój pogląd przed e w sz y stk im ty m , że p rz e d się b io r­ stw o je s t m a te ria ln ie o dpow iedzialne w obec o szu k an e g o n ab y w c y oraz że w m yśl o b ow iązujących przepisów w szelkie p o w sta łe w sk le p ac h , m agazynach, sk ła d ac h itp. je d n o stk a c h gospodarczych n a d w y ż k i sta n o w ią w łasn o ść sklep u , m a g a z y n u

itp.

« P o r . „ S o c y a lis tic z e s k a ja Z a k o n n o s t” 1955 r., n r 6. P o r . ta k ż e : I. S a p o ż n i k o w : O tg r a n lc z e n ije o b m a n a p o tr ie b itie le j o t c h is z c z e n ija s o c y a lis tic z e s k o j s o b s tw ie n n o s ti, „ S o ­ c y a lis tic z e s k a ja Z a k o n n o s t’” 1957 r ., n r 1, s. 22. ! B . U t i e w s k i i Z. W y s z y ń s k a : P r a k t l k a p r i m i e n i e n i j a z a k o n o d a tie ls tw a p o b o r - b ie s c h is z c z e n ija m i s o c y a listic z e s k o g o im u s z c z e stw a , G o s ju r iz d a t 1954, s. 5. » C y t. w g S a p o ż n i k o w a, o p. c it., s. 21. i B . K u r i n o w : U g o lo w r a js o tw ie ts tw ie n n o s t’ za c h is z c z e n ije g o s u d a rs tw ie n n o g o i o b s z c z e s tw ie n n o g o im u s z c z e stw a , G o s ju r iz d a t 1954, s. 72. >o A . P i o n t k o w s k i i w . M i e n s z a g i n : K u r s s o w ie ts k o g o u g o ło w n o g o p r a w a — O S o b ie n n a ja c z a s t’, M o sk w a 1955, t. I, s. 388.

ii B. N i k i f o r ó w : B o rb a s m o sz e n n ic z e s k im i p o s ia g a tie ls tw a m t n a s o c y a lis tic z e s k u ju s o b s tw ie n n o s F p o s o w ie ts k o m u u g o lo w n o m u p r a w u , M o sk w a 1952, s. 129—130.

>2 1. S a p o ż n i k o w : op. cit.

is T . S i e r g i e j e w a : U g o ło w n o - p ra w o w a ja o c h r a n a s o c y a lis tic z e s k o j s o b s tw ie n n o s ti w SSSR , M o sk w a 1954, s. 50—51.

(5)

O dpow iedzialność m a te ria ln a p rze d sięb io rstw a w obec oszukanego n abyw cy je st fa k te m , a le w y d a je się, że f a k t te n n ie p ro w a d zi do w niosku, jakoby o dpow ie­ dzialność m a te ria ln a p rz e d się b io rstw a m ogła imieć ja k ik o lw ie k w pływ n a k w alifi­ k a c ję p ra w n ą czynu. T ym b ard z iej f a k t te n nie m oże przem aw iać au to m aty cz n ie n a rzecz zag arn ięcia m ien ia społecznego, ja k to su g e ro w ał S ąd N ajw yższy w w y ­ ro k u I II K 1122/6015. P rz ed się b io rstw o o d p o w iad a m a te ria ln ie n ie ty lk o za zobo­ w ią z a n ia zaciągnięte w in te re sie p rze d sięb io rstw a , lecz rów n ież z ty tu łu w sze l­ kiego ry zy k a zw iązanego z p ro w ad zen iem danego przedsiębiorstw a, odp o w iad a za w y p ad k i, odpow iada z ty tu łu n ie słu sz n y ch lub b łęd n y ch d ec y zji k ie ro w n ic tw a (np. za niesłuszne zw olnienie z p rac y p rac o w n ik a, n ie za ch o w an ie te rm in u docho­ dzenia i eg zekw ow ania należności p rze d sięb io rstw a z ty tu łu k a r k o n w en c jo n al­ nych, roszczeń odszkodow aw czych wobec- p rac o w n ik ó w itp.). R ów nież w w y p ad k u n as in te re su ją c y m o d p o w iad a ono m a te ria ln ie w obec oszukanego nabyw cy.

N ie ulega w ątp liw o ści, że u szczerbek w m ien iu społecznym m oże polegać ró w ­ n ież na obciążeniu sfe ry p ra w zobow iązaniow ych, prow adzącym n ie u c h ro n n ie do uszczuplenia m asy m a ją tk u społecznego16. J a k słu szn ie tw ie rd z i Sąd N ajw yższy w u ch w a le z d n ia 21.111.1963 r., „sp raw ca, jeżeli czyn jego polega na zag arn ięciu m ienia, p rzy sp a rz a sobie w te d y to m ienie k o sztem m ienia społecznego, s tw a rz a on uszczerbek dla tego o sta tn ie g o m ien ia już w chw ili sw ego czynu, sp ro w a d z a ­ ją c sam ym tym czynem p o w sta n ie »pasywa« w p o staci obow iązku za sp o k o jen ia roszczenia odszkodow aw czego”17 M a to m iejsce np. w razie zagarnięcia m ien ia p ry w a tn e g o pow ierzonego p rze d się b io rstw u p aństw ow em u, pieniędzy złożonych w PK O , b iż u te rii w kom isie lu b paczki n a poczcie.

W w y p a d k u n a s in te re su ją c y m 'sy tu ac ja je st nieco inna. S praw ca, za g a rn ia ją c m ienie p ry w a tn e z kom isu, paczkę z poczty itp., w y rz ąd z a szkodę m a ją tk o w ą n ie osobie p ry w a tn e j, lecz p rze d sięb io rstw u , k tó re odpow iedzialne je st b ezpośrednio za to m ienie. Z tego w zględu zam ach sp raw cy sk iero w an y je st tu w istocie rz e ­ czy zaw sze n a m ienie społeczne, a nie na m ienie p ry w a tn e . W w y p ad k u zaś o sz u ­ s tw a n a szkodę k o n su m e n ta p ry w a tn e g o je st o d w ro tn ie : sp raw ca chce p rz y sp o ­ rzy ć dla siebie korzyść kosztem oszukanego k o n su m e n ta i zam ach sw ój k ie ru je w łaśn ie na m ienie p ry w a tn e k o n su m e n ta , w p rzeciw n y m bow iem razie — z a rz ą ­ d z a ją c m ieniem społecznym — gdy zechce, może sk iero w ać sw ój zam ach w ła śn ie n a to m ienie.

W k ry ty k o w a n y m przeze m nie w y ro k u Sąd N ajw yższy słusznie tw ierdzi, że d o za sto so w a n ia k w a lifik a c ji z a rt. 8 u sta w y a n ty sp e k u la c y jn e j w y sta rc zy sam f a k t oszukania n abyw cy (spraw ca po p ro stu może nie uzyskać spodziew anej korzyści), ale podkreślić jednocześnie należy, że isto tą o sz u stw a je st w łaśn ie u zy sk an ie k o ­ rzyści, że je st to p rze stęp stw o sikierow ane przeciw k o m ieniu i p raw om m a ją tk o ­ w ym , że sp raw ca po to dopuszcza się oszu stw a, aby w te n sposób w ejść w p o sia ­ d a n ie m ienia in n e j osoby i aby je j kosztem p rzysporzyć korzyść dla siebie lu b e w e n tu a ln ie d la in n ej osoby. Je d n a k ż e tru d n o je s t przy ty m przypuszczać, żeby sp ra w c a oszustw a m iał n a uw ad ze — ja k o tę e w e n tu a ln ą in n ą osobę, k tó re j chce przysporzyć korzyści — p rze d sięb io rstw o lub o rg a n iz a c ję społeczną, czyli żeby o sz u k iw ał dla p rze d sięb io rstw a .

i» O rz e c z n ic tw o S ą d u N a jw y ż s z e g o , G e n . p r o k . 1961 r ., n r 4, s. 15.

>6 P o r . L . Ł e r n e l : W łasn o ść s p o łe c z n a j a k o p r z e d m io t o c h ro n y p r a w a k a r n e g o , W a r ­ s z a w a 1959 r ., ro z d z . 6, cz. III, o ra z t e g o ż : G lo sa do p o s ta n o w ie n ia S. N. z 3.1.1957 r . I I I K O «7/56, N P 1957 r., n r 12.

” U c h w a la s k ła d u sie d m iu sę d z ió w z d n . 21.I I I .1963 r. V I KO 83/62 (O rz e c z n ic tw o S ą d u N a jw y ż s z e g o , w y d . G en . P r o k . 1963 r., n r 5, p o z. 80, s. 14).

(6)

N r 9(81) O s z u s tw o c z y z a g a r n ię c ie m ie n ia sp o łe c zn e g o ? 57

P on iew aż czynność sam ego o sz u stw a na szkodę k o n su m e n ta odryw a się zw ykle czasowo o d korzyści u zy sk iw an y c h z tegoż o sz u stw a (sp raw ca pieniądze bądź pow stałe stą d n a d w y ż k i zab iera ze w zględów zrozum iałych nie od raz u , lecz n ie ­ co p ó źn iej, w czasie d la siebie najdogodniejszym ), w ięc p o w staje- złudzenie, że m am y tu ta j d o cz ynienia je d y n ie z m ieniem społecznym . Z łudzenie to pogłębia się jeszcze p rzez fa k t, że w szystko to łącznie z oszu stw em d zie je się na te re n ie p rze d ­ się b io rstw a uspołecznionego, że sp ra w c a oszustw a, n ie prow adząc o d ręb n e j kasy an i m a g az y n u , n ad w y żk i pieniężne lu b to w aro w e p o w sta łe na sk u te k tego o sz u st­ w a bierze z kasy, m ag azy n u lu b pom ieszczenia tegoż p rze d sięb io rstw a o raz że stosow nie do o b o w iąz u ją cy c h przepisów dotyczących ew id e n cji i in w e n ta ry z a c ji w szelkie n ad w y ż k i to w aro w e i kasow e należą się te m u p rze d sięb io rstw u , w k tó ­ ry m zo stały ujaw n io n e.

N a te n o sta tn i, n a jb a rd z ie j isto tn y arg u m e n t pow o łu je się w lite ra tu rz e zw łasz­ cza S ap o żn ik o w 18, k tó ry k ry ty k u ją c poglądy U tiew sk ieg o i W yszyńskiego tw ie rd z i, że w szelkie n ad w y żk i bez różnicy pochodzenia należą się p rze d sięb io rstw u p a ń ­ stw o w em u — podobnie ja k rzeczy zaginione i nie u sta lo n e co do swego pocho­ dzenia i w łasności na p o d sta w ie dom n iem an ia uw aża się za m ienie państw ow e. Isto tn ie , w ed łu g W ien ie d ik to w a19 i o rzeczn ictw a S ąd u N ajw yższego ZSRR w sze l­ kie m ienie b ez p ań sk ie przechodzi na w łasność p a ń stw a i że istn ie je w ogóle „ogól­ ne do m n iem an ie, iż w szelkie sporne m ienie n a te ry to riu m ZSRR stan o w i w ła s­ ność p a ń s tw a , dopóki nie będzie u sta lo n y sta n p rz e c iw n y ”20. Nie ulega w ą tp liw o ś­ ci, że ta k ż e u n as m ożna p rzy ją ć ta k ie d o m n ie m a n ie w o d n ie sie n iu do rzeczy z n a ­ lezionych, porzuconych itp., dopóki nie będzie u sta lo n y sta n przeciw ny, o ra z że przed m io ty zakazane, pochodzące z p rz e stę p stw a itp., pod leg ają k onfiskacie i p rze p ad k o w i na rzecz S k a rb u P a ń stw a w raz ie b ra k u innego w łaściciela.

Je śli chodzi o n ad w y ż k i po w stałe w w y n ik u gosp o d aro w an ia i zarząd zan ia w łasnością społeczną, to n ie p o trzeb n e je st tu n a w e t pow o ły w an ie się na d o m n ie ­ m anie, gdyż n ależ ą się o n e zaw sze w łaścicielow i, a nie osobie, k tó ra ty lk o gospo­ d a ru je i zarządza m ieniem w in te resie w łaściciela. Je d n a k ż e gdy je st bezsporne, że ow e n ad w y ż k i p o w stały w w y n ik u o szu stw a na szkodę k o n su m e n ta p ry w a tn e g o i gdy z ta k im w ła ś n ie zam iarem oszustw a p ry w a tn e j osoby sp raw ca d ziała , to tru d n o w sposób k ateg o ry cz n y tw ierdzić, że sta n o w ią one m ie n ie społeczne, i to ju ż od m e m e n tu , gdy ty lk o znalazły się n a te re n ie p rze d się b io rstw a uspołecznio­ nego. T ak sam o ja k tru d n o byłoby tw ierdzić, że sk rad z io n e przez celnika lub do­ ręczyciela pocztow ego w czasie służby zegarki lu b in n e przedm ioty, a n astęp n ie p rze ch o w y w an e w b iu rk u u rzę d u przechodzą na w łasność danego urzędu. Za słuszny w ię c należy u znać pogląd S ądu N ajw yższego w y ra żo n y w cyt. sp ra w ie I K 868/58 2I, że nie sposób je st uznaw ać za m ienie społeczne pieniędzy u zy sk iw a­ n ych w drodze p rze stęp c ze j, lecz w istocie n ien ależn y ch przedsiębiorstw u.

W ydaje się ponadto, że w w y p a d k u nas in te re su ją c y m tru d n o je st w ogóle m ów ić o nadw yżce w dosłow nym tego słow a znaczeniu, gdyż sp raw ca o szustw a na szikodę k o n su m e n ta ty lk o ze w zględów tak ty cz n y ch , je d y n ie dla z a ta rc ia śla ­ dów o sz u stw a nie k ła d zie pieniędzy an i to w aró w u zy sk an y c h w drodze o szustw a b ez p o śred n io do w łasn ej kieszeni, lecz p rz y trz y m u je je chw ilow o w kasie lub w ogóle w pom ieszczeniu sklepow ym . P rz y o sz u stw ac h zorganizow anych i p r o w a ­ dzo n y ch n a w ie lk ą sk a lę zn an e są w p ra k ty c e w y p a d k i p ro w a d ze n ia przez s p ra w ­

i« I. S a p o ż n i k o w , o p . c it., s. 20 i n.

>9 A. W. W i e n i e d i k t o w : P a ń s tw o w a w ła s n o ś ć s o c ja lis ty c z n a (p rz e k ła d p o lsk i), W y d . P ra w n ic z e , W a rs z a w a 1952, s. 540 i n.

20 T a m ż e , s. 541.

(7)

ców p o d w ó jn ej kasy lu b n a w e t b u c h a lte rii, gdzie pieniądze uzyskane z o sz u stw a w p ły w a ją b ezpośrednio do tej d ru g ie j p ry w a tn e j kasy, ale f a k t te n nie zm ienia postaci rzeczy.

Nie m iał n a pew no r a c ji sąd 22, k tó ry nie u zn a ł kiero w n iczk i sk le p u za w in n ą za g arn ię cia m ie n ia społecznego, poniew aż uw ażał, że czyn jej polegający na w y ­ jęciu z k asy k w o ty 1 000 zł i n a niezw łocznym , n aty ch m iasto w y m w ręczen iu oso­ bie W. ty tu łe m łap ó w k i n ie sta n o w i za g arnięcia w rozu m ien iu art. 2 § 1 u s ta w y z dn. 18. V I.1959 r. (Dz. U. N r 36, poz. 228). Alle sy tu a c ji p o d an ej w tym p r z y k ła ­ dzie nie m ożna utożsam iać z w y p ad k ie m rea lizo w a n ia przez sp raw cę korzyści

uzy sk an ej w drodze o sz u stw a n a szkodę k o n su m e n ta pry w atn eg o . Ja k k o lw ie k i w jednym , i d ru g im w y p a d k u sp ra w c a w szed ł w posiadanie pieniędzy d rogą b e z ­ p ra w n ą , to je d n a k w pierw szy m z nich pieniądze b y ły społeczne, a w d ru g im p rzy sp o rzy ł je sobie kosztem m ie n ia osoby p ry w a tn e j. To chw ilow e p rz e trz y m a ­ n ie ow ych korzyści u zy sk an y c h w drodze o sz u stw a w kasie p rze d sięb io rstw a uspołecznionego n ie może zm ienić fa k tu , że a ta k sk iero w an y został n a m ienie p ry w a tn e , a n ie n a m ie n ie społeczne. G dyby było inaczej, m usielibyśm y n ie ty l­ ko sp raw có w oszustw a n a szkodę kon su m en tó w , ale i spraw ców sprzedaży w sklepie u społecznionym ich w ła sn y c h to w a ró w k a ra ć nie z a rt. 10 u sta w y z d n . 13.VII.1957 r. o zw alczan iu sp e k u la c ji i o c h ro n ie in te resó w nabyw ców o ra z p ro ­ d u ce n tó w ro ln y c h w obrocie h an d lo w y m (Dz. U. N r 39, poz. 271), lecz z u sta w y z dn. 18.V I.1959 r. o odpow iedzialności k a rn e j za p rze stę p stw a przeciw w ła s n o ś ­ ci społecznej (Dz. U. N r S6, poz. 228), poniew aż z ty c h sam y ch pow odów ja k w yżej o n i ró w n :e ż pieniędzy u zy sk an y ch ze sprzedaży w łasn y ch tow aró w w sk le ­ pie u społecznionym nie in k a su ją w p ro s t do w ła s n e j kieszeni, lecz za p o śred n ic­ tw em k asy sk le p u . B yłaby to je d n a k zbyt sz ero k a in te rp re ta c ja zag arn ięcia m ie ­ n ia społecznego, św iadcząca o n adgorliw ości w z a k resie o ch ro n y m ienia sp o łe cz­ nego, k tó re w d an y m w y p a d k u je s t zbędne, a n a w e t szkodliw e. Skoro obok u s ta ­ w y o o d p ow iedzialności k a rn e j za p rze stę p stw a przeciw w łasności społecznej u sta w o d a w c a w p ro w a d z ił u sta w ę o zw alczaniu sp e k u lac ji i och ro n ie in te resó w nab y w có w i uczynił to w r. 1957, to tru d n o przypuszczać, że n a s tą p iło tu ja k ie ś przeoczenie ze stro n y u staw o d aw cy , k tó r y nie liczył się jeszcze z procesem u sp o ­ łe czn ian ia h a n d lu detalicznego, bo w ów czas proces te n był ju ż n ie m al zakończo­ ny.

O szustw o n a szkodę p ry w a tn e g o k o n su m e n ta je st w ięc sam odzielnym p rz e s tę p ­ stw em , a zbieg przepisów u sta w y z dn. 13.V II.1957 r. z u sta w ą z dn. 18.VI.1959 r. m ożliw y je s t w ów czas, gdy o szu k an y m k o n su m e n te m będzie podm iot g o spodarki uspołecznionej i gdy n a d w y ż k a p o w sta ła z te g o o szu stw a zostanie z a g a rn ię ta p rzez sp ra w c ę oszustw a. Ze zbiegiem p rzepisów będziem y m ieli d o czynienia rów nież w ów czas, gdy sp raw ca za g a rn ia m ienie społeczne, lecz w celu u k ry c ia b rak ó w dopuszcza się oszustw a n a szkodę k o n su m e n ta pry w atn eg o , oraz w ów czas, gdy sam o oszustw o tr a k tu je ja k o fo rm ę zag arn ięcia m ienia społecznego.

O sta tec zn ie w ięc o k w a lifik a c ji p ra w n e j czynu, k tó ry w y cz e rp u je znam iona o sz u stw a n a szkodę k o n su m e n ta p ry w a tn e g o , decyduje zam iar spraw cy, a m ia n o ­ w icie: czy chodzi m u o p rzy sp o rze n ie sobie korzyści kosztem k o n su m e n ta p ry ­ w atnego, czy też po p ro stu o za g arnięcie m ie n ia społecznego, k tó re re a liz u je on

w drodze o szu stw a.

2* P o r . w y r o k S. N . z d n . 26.IV .1963 r. I II K 248/62, w k tó r y m S. N . z a ją ł w te j s p r a w ie odm ieiY ne, s łu s z n e s ta n o w is k o (O rz e c z n ic tw o S ą d u N a jw y ż sz e g o , w y d . G en . P r o k . 1963 r., n r 8, poz. 113, s. 19—20).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Celem Grau jest przedsta- wienie „globalnej perspektywy”, która jest cechą współczesnej sztuki tańca i powinna być podstawą analiz teoretycznych skupionych wokół

Natomiast, jeżeli wy- padkowy roczny kierunek transportu osadów będzie skierowa- ny ze wschodu na zachód, to wówczas po stronie wschodniej falochronów będzie następował przyrost

Oczywiście część legła w gruzach bądź na początku konfliktu (jak Wieluń), bądź na końcu, kiedy w ich pobliżu zatrzymał się front (np. tak szybko, że większość

Komisja Rokity stworzyła wprawdzie podstawy do wznowienia śledztw, co spowodowało ogromne oczeki- wania, zwłaszcza że w kontekście procesów w sprawie tragedii w

He ascertained that the latter, in the micro- m orphological sense, becomes visib le chiefly as changes in the distribution of iron compounds, w hich take the

Na brzegi szy ­ fonu nałożono paski cienkiego białego płó tn a, złożono je podw ójnie pozostaw iając szyfon po stronie zew n ętrzn ej i przeszyto

Table 9 Coefficients of the importance of each objective of the strategy of rewards with the regard of basic aims in the sphere of the human resources management in the

51 Por. Inne zarzuty omawia Balthasar w: TD I, s.. mniejszości,53 Wydaje się jednak, że pomimo zgłaszanych trudności i zastrze­ żeń podjęta przez Balthasara odważna