• Nie Znaleziono Wyników

Najdawniejszy pomnik katechizmu polskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Najdawniejszy pomnik katechizmu polskiego"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Ludwik Bernacki

Najdawniejszy pomnik katechizmu

polskiego

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 9/1/4, 317-319

(2)

M A T E R Y A Ł Y .

Najdawniejszy pomnik katechizmu polskiego.

Ogłaszam poniżej z rękopisu Biblioteki Z. N. I. Ossolińskich p. 1. inw. 4,500 (karta papierowa, zapisana po obu stronach, w y­ miarów 15 X 10*2 cm., oprawna w skórzaną teczkę, na której wyci­ śnięto: „Pomnik języka polskiego z XV w .“) najdawniejszy katechizm polski. Są to modły katechizmowe (utwory, części składowe katechi­ zmu = Katechismusstücke), odmawiane z ludem przez kapłana po kazaniu1), przechowane w rękopisie, niestety, tylko w części.

Katechizm tw orzą: a) Oratio dominica; b) Salutatio angelica; c) Symbolum apostolicum ; d) Decem praecepta Dei ; e) Duo prae­ cepta legis evangelicae ; f) Lex naturae; g) Peccata mortalia.

Rękopis pochodzi niewątpliwie z czasów około połow y XV w.; w Oratio dominica, Salutatio angelica i Symbolum apostolicum umie­ ściła ręka późniejsza, z sam ego końca XV w., lub z początku XVI w., nad niektórymi wyrazami glossy polskie. W Oratio dominica oddzie­ lono prośby kreskami ( = + ) i oznaczono je cyframi 1— 7; kreski i cyfry pisane są czerwoną minią, którą zakreślono także każde z dziesięciu przykazań w D ecem praecepta. Niektóre litery, zwłaszcza wielkie, rubrykowano.

Lwów. Ludwik Bernacki.

[k. 1]

Oracio dolca.

ktori yeste|

Oÿc^e п Щ ÿen?e ÿesÿ w nyebiejÿech. | + (1) Swiąc? lyą ymyą twe. + (2) pr^ÿd? krolejtwo | twe. + (3) Bąd? volÿa twa. yako wnÿebÿe | tak ÿ na^ÿemÿ. + (4) Chlyeb najh pow jhedni | daÿ

‘) Według określenia X. Dra Fijałka, który, na podstawie mojej infor- macyi, wspomniał o tym katechizmie w odczycie p. t. „Z dziejów katechezy w Polsce“, dnia 4 lutego 1907 r.

(3)

pr?e pr?e

nąm d^ÿfÿa. (5) ÿ odpvfc? nam nafhe | vÿnÿ. ÿako ÿ mÿ odpv|c?amÿ na|hÿm

|

vÿnovayc?om.

+ (6)

ÿ nÿe vod?ÿ nas w p o -

|

kvjlienÿe.

4*

(7) alÿe nas |b a w od |?lego am |

Salutacio angelica.

sdrova| la|ki pan

Sdrowa maria, m iloici peina, b og ftoba. | B logo|law ionas ti mÿed?i niewia|tamÿ. | ÿ blogo#lawion owoc?. ?yvota tw ego. Ibus | Cristus. I

Simbolü apostolicu.

Wier?ą w boga oyc?a ws?echmogąc^ego |tw o | r^ÿcielya nieba ÿ ?iemye, ÿ w ie |u |a | C ri|tv |a lÿna iego iedinego pana na|hego |

ktori s?dv.

ien |y ą poc?ąl dvchem Iwyątem. Naro- | d?yl fyą s?marieÿ d?yevÿc?e. Vinąc?on pod | ponÿlkiem pilatem vkr?ÿ?ovan vmarl ÿ | pogr?ebÿon. Stąpyl do pyeklow trzeciego | dnÿa fmartwich w |tal. Wstąpyl na | nÿebÿoifa. ||y ed ? y na pravic?ÿ boga oÿc?a | w |hechm ogąc?ego. Stąd pr?ÿÿd?ye #ąd?ic?. | ?ÿve ÿ martwe. Wier?ą wdvcha #wią | tego.

y ko|col po|politovanÿe pr?e

Iwiąta cerkyew khr?efcian|ką. | Swiątich obc?ovanie. gr?echom

od-ch

pv- I |c?en ie, ciala smartw iw|tanÿe. ÿ | zÿvoth wiec?nÿ arft || [k. 1’]

Decem ßcepta dei.

Pÿrva ka|n tworc?a na«f?ego. Nÿemaf? miec j boga infhego. Na pro|no,fc? nie|tatkv tvego | nyebier? ymyąnia bo?ego. Pamiątay to ЛоЬуе wielie bÿ cc?ÿl fwiąto ÿ nÿed?ielÿe | Chc?e|ly miec? laską moią c?c?ÿ oyc?a | ÿ matka |w o ią . Niec?ÿn m ą?oboy|tw a | |w adą. rąką ka|nią anÿ rada. nyecin ] gr?echv n ÿeci|tego proc? vrządv mai- | ?en|kiego. Nyekradnÿ ymÿenÿa c?vd?ego | a nąd?nym vd?ielaÿ |w e g o Nÿe#?wiac? | na |w e g o bly#?nego. klam|twa. <fwiadeftwa falJ?ÿvego. Nyepo?ąday ?onÿ brata | tw ego. d?iewkÿ. osia. anÿ rzec?ÿ yego.

Duo ßcepta legis evägelice.

Y e|lÿ c?o wiąc?ey bylo. wc?ÿm #ią pra- | w ie Spełniło. Mylvy boga w |hechm ogą- | c?ego ?e w#?y#thkiego f#erc?a tw ego | a iako ЛуеЬуе parnego Mylvÿ te? <fwego blyfnego.

Lex nature.

C?ego ?ąda|? od b ly|?nego Bÿ mv ?a|yą | ?yc?yl tego A czego by f#am nyerad | mÿal nykomv tego nÿed?yalaÿ Tho ie|t | pravo przyrodzone pospolv ^Xyvâ^m ÿ Jtwo- | rzone. Ktorÿ człow iek to gdy Idzierzi | ?yvot wieczni ten odzierzÿ alye przestąp- | cza kazanya. strada bo?ego widzenÿa

(4)

Peta mortalia.

Vbaeç gręechow JJiedm bÿcç Щ г ktore | wiodą do pyekla dvjhe. pycha lakom |tw o | sniec^yftotą. gnÿew. çaçdrojc. gnvJnoJc§. |

3

ob?ar|twem . C çlowiek ty grçechÿ pel | nyąc^y bogv iełt barço fmyerdęąci.

Materyały. 3 1 9

Tom asza Zana „Gryczane pierożki“.

(K artka z nieznanych rękopisów).

Szczęśliw y przypadek pozw olił mi przed laty trzynastu odszu­ kać i poznać się z całą literacką puścizną Tomasza Zana, którego stanowisko, znaczenie, działalność i w pływy wśród najpiękniejszego pokolenia m łodzieży polskiej w pierwszej ćwierci zeszłego wieku, w ep o ce budzącego się romantyzmu, zasłużyły na wysokie uznanie, cześć i szacunek najgodniejszych tej epoki przedstawicieli, z Mickie­ wiczem na czele. Druh, powiernik i doradca Adama z biegiem czasu stawał się jakimś mytem w literaturze, o którym po większej części gołosłow n e krążyły wieści, echa głuchnących tradycyi, entu- zyastyczne, ale bardzo krótkie wzmianki, a wreszcie garść bardziej szczegółow ych relacyi takich wiarogodnych świadków ow ego czasu, jak O dyniec lub D om eyko.

Wszystko to m ogło tylko rozbudzać jeszcze większą ciekawość, jeszcze większe zajęcie i chęć poznania bliżej tej wyjątkowej o s o ­

bistości, pokrzywdzonej jakby umyślnie przez jakieś zawistne fatum, które otaczało ją w ciągu dziesiątków lat coraz gęstszemi mgłami i skazywało na zapomnienie. Nie wiedzieliśmy prawie nic, a przy­ najmniej bardzo mało i niedokładnie o życiu i losach Zana, o jego talencie poetyckim, o jego pracach piśmienniczych, o jego tw ór­ czości literackiej i naukowej, a zwłaszcza o jego wszechstronnem wykształceniu i rozmaitości rodzajów, które uprawiał, skromny, cichy, unikający rozgłosu, a zawsze czynny i zajęty, z podziw u godną pracowitością mrówki i pszczoły roboczej.

Znalazłszy sp osob n ość przedostania się nareszcie do trzyma­ nego pod siedmioma pieczęciami familijnego archiwum Zanów, które ś. p. pani Brygida z Świętorzeckich Zanowa, w dow a po „pro­ mienistym p oecie“ i w odzu Filaretów wileńskich, Argusowem okiem strzegła nawet przed własnymi synami przez lat z górą czterdzieści, skorzystałem z obfitych materyałów i chociaż w małej części opra­ cow ałem je sw ego czasu w byłym „Tygodniku polskim “, w ycho­ dzącym pod moją redakcyą w Warszawie, oraz w petersburskim „Kraju“.

Nie mogłem, niestety, podjętych studyów zużytkować do końca, z pow od u braku pom ocy i zachęty w ydaw ców , którzyby

Cytaty

Powiązane dokumenty

- Będzie to zwiastun czegoś, co być może w przyszłym roku odbędzie się w Jarocinie pod nazwą “Punk Rock Later1’ - mówi Robert Kaźmierczak, wiceburmistrz Jarocina. NA

2. obrazę przepisów postępowania, w szczególności przepisu art. kpk polegającą na „niepodaniu” czym kierował się sąd wydając zaskarżony wyrok oraz

a) zapewnienia sprawowania przez kierownika budowy oraz kierowników branżowych przez cały okres realizacji Przedmiotu umowy, aż do końcowego odbioru Przedmiotu umowy

Młodzież spragniona wiedzy gromadziła się wokół sławnych mistrzów, zwłaszcza wokół tych, którzy przybywali z kraju ojców, lub udawała się po naukę do sławnych uczelni

Docenia i szanuje wkład pracy in- nych, zachęca do dobrej pracy, kul- turalnie się komu- nikuje, szanuje także odmienne zdanie innych, daje wzorowy przykład. Docenia wkład

Wykonawca może w celu potwierdzenia spełniania warunków udziału w postępowaniu w odniesieniu do zamówienia lub jego części, polegać na zasobach (zdolnościach

„Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych zawartych w ofercie pracy dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji zgodnie z Ustawą z dnia 29.. o ochronie

a) zdanie z wynikiem pozytywnym wewnętrznego egzaminu, b) uzyskanie zaliczenia z praktyki zawodowej. Słuchacz, który spełnił wszystkie powyższe warunki, uzyskuje