Aleksander Czerwiński
Konferencja IIC w Delft poświęcona
konserwacji tkanin
Ochrona Zabytków 18/1 (68), 55-58
Konferencja IIC w
D e l f t
poświęcona
konserwacji tkanin
W dniach od 6 do 11 czerwca 1964 r. odbyła się w Delft (Holandia) konferencja poświęcona zagadnieniom konserw acji tkanin, zorganizow ana przez M iędzynarodo wy Instytut K on serw acji IIC. Była to druga z kolei m iędzynarodow a konferen c ja IIC, pierw sza, pośw ięcona ogólnym zagadnieniom konserw atorskim , odbyła się w Rzym ie w 1961 r. Postanowiono wówczas zorganizować serię konferencji, któ rych tem atem będą poszczególne dziedziny kon serw acji. K onferencja w Delft była pierw szą z tej serii. Na m iejsce obrad w ybrano Politechnikę w Delft, z uw agi na istnienie przy tej uczelni dużego ośrodka badaw czego i laboratoriów tekstylnych. Obradom przew odniczyła dr J. E. L e e n e — profesor tejże Politechniki i jedn o cześnie przew odnicząca holenderskiego kom itetu organizacyjnego konferencji. Na konferencję przybyło 140 uczestników z 25 k rajó w Europy, A m eryki, A zji i A fry ki. Z Polski udział w zięli: kierownik Laboratorium Badaw czego G alerii Sztuki Starożytnej Muzeum Narodowego w W arszawie — doc. d r H a n n a J ę d r z e j e w s k a oraz z-ca dyrektora Muzeum W ojska Polskiego — A l e k s a n d e r
C z e r w i ń s k i .
Przem ówienia in auguracyjne w ygłosili: przew odniczący IIC — d r A. v a n S e h e n d e ! oraz przew odnicząca konferencji dr J. E. L e e n e . Przem ówienie za m ykające se sję w ygłosił wiceprzewodniczący IIC — W. G. C o n s t a b l e . W prze m ówieniach zostały przedstaw ione cele i działalność IIC. Podkreślono dużą rolę i pow ażne znaczenie specjalistycznych konferencji m iędzynarodowych, na których n astępuje w ym iana dośw iadczeń i poglądów w tak w ażnej dziedzinie, ja k ą jest zachowanie i zabezpieczenie dorobku kultury m aterialn ej człow ieka. Podkreślono też konieczność ścisłej w spółpracy naukow ej w dziedzinie konserw acji między konserw atoram i, chem ikam i, technologami i m uzeo logami. Mówcy złożyli podzię kowanie w ładzom holenderskim oraz władzom Politechniki w D elft za pomoc i umożliwienie zorganizow ania konferencji. Serdeczne podziękow ania złożono członkom Kom itetu O rganizacyjnego K onferencji, a szczególnie p. p. N. Bromm elle, A. Werner i R. Spielm an ze strony angielskiej oraz p. p. J. Leene i J. Lodew ijkso- wi ze strony holenderskiej.
Program kon ferencji objął n astępu jące referaty. I. R eferaty teoretyczne (w kolejności w ygłaszania):
dr J. E. L e e n e (Holandia — Technische Hogeschool, Delft) — K onserw acja
tkanin, dr C. H. G i l e s (Wielka B rytania — R oyal College of Science and Tech
nology, Glasgow ) — Płowienie barwników, A. H. L i t t l e (Wielka B rytania — Cotton, Silk and M anm ade Fibres Research A ssociation, M anchester) — Procesy
destrukcyjne m ateriałów włókienniczych (pod wpływ em chem ikaliów, tem peratury oraz św iatła słonecznego), A. H. P o o t (Holandia — Technische Hogeschool,
Delft) — Chemiczne w ybielanie tkanin zabytkow ych, dr H. J. H u e c k — (Holan dia — T. N. O., Delft) Zabezpieczanie przed niszczącym działaniem owadów i grzy
bów.
II. R eferaty dotyczące praktyki kon serw atorskiej (w kolejności w ygłaszania): I. N o g i d, A. Z i e r n o w a (ZSRR — Erm itaż, Leningrad) — Czyszczenie tk a
nin zabytkow ych oraz utrw alanie nietrwałych kolorów, I. C o l u m b u s (USA —
T extile M useum , W ashington) — Czyszczenie tkanin, dr K. S c h l a b o w (NRF — Industrial M useum , Neum ünster) — K o n serw acja tkanin ze znalezisk archeolo
gicznych, A. M. F r a n z é n (Szw ecja — R ik san tikvarieäm bete og Staten s H isto-
risk a M useum, Sztokholm ) — K onserw acja tkanin w ośrodku „P ie ta s” oraz przy
datność krepeliny jedw abnej, E. R. B e e c h e r (Wielka B rytan ia — Victoria and
A lbert Museum, Londyn) — Problem y ochrony przed św iatłem oraz metody
w zm acniania tkanin, J. M. D i-e h 1 (Holandia — W erkplaats tot H arstel van An tâ
che T exti el, H aarlem ) — Pracow nia konserw acji tkanin zabytkow ych w H arlem ie,
J. F u s e к (Czechosłow acja — Narodni G alerie, P raga) — P róby regenerow ania barw i struktury gobelinów, doc. dr H. J ę d r z e j e w s k a (Polska — Muzeum
Narodowe, W arszaw a) — Stopniowanie zabiegów przy kon serw acji tkanin zab y t
kowych oraz inne m etody konserw acji, I r . J. L o d e w i j k s (Holandia — Central
Laboratorium voor Onderzoek van Voorwerpen van K u n st en W etenschap, A m sterdam ) — Zastosow anie żywic syntetycznych do kon serw acji i resta u racji tk a
nin, d r D. H e i n z (A ustria — österreich isch es M useum fü r A ngew andte Kunst,
Wiedeń) — M agazynow anie i eksponowanie tkanin zabytkow ych.
Ponadto w tej grupie referatów krótkie spraw ozdania i kom unikaty dotyczące badań i p rac konserw atorskich w ygłosili:
A. D. B a y n e s - C o p e (Anglia — B ritish Museum, Londyn), E. В i г к i 1 (Anglia), М. I. d e M e n d o n с a (Portugalia — M useu Naoional de Coches, Lizbona), M. J. T a x i n h a (Portugalia — M useu N acional de Arte A nfiga, Lizbo na), A. M. R o s e n q v i s t (Norwegia — U niversitetes O ldsaksam ling Oslo) —
B adan ia m ateriałów tekstylnych ze znaleziska z ok. 800 r. w Oseborg.
III. R eferaty pośw ięcone szkoleniu konserw atorów oraz międzynarodowym organizacjom kon serw atorskim (w kolejności w ygłaszania):
dr S. M ü l l e r - C h r i s t i a n s e n (NRF — B ayerische N ationale Museum, Monachium), F. F i n c h (W ielka B rytania — Londyn) — K ształcenie konserw a
torów tkanin, N. S. B r o m m e l l e (Wielka B rytan ia — V ictoria and Albert
Museum, Londyn), dr A. E. W e r n e r (Wielka B rytan ia — B ritish Museum, L on dyn), M. R. de M i c h e a u x (Francja — L e Centre International d’Etude des T extiles Anciens „C IE T A ” , Lion) — M iędzynarodowe organizacje zajm u jące się
zagadnieniam i konserw acji (IIC, ICOM, CIETA).
N ajw iększe zainteresow anie i najżyw szą d y sk u sję wzbudziły n astępujące r e feraty.
R eferat dr C. H. G i l e s , poświęcony zagadnien iu płow ienia barw ników . Ja k w ykazały badania, proces płowienia w ystępuje nie tylko pod wpływ em św iatła dziennego lub sztucznego oddziałującego na w szystkie barw niki, lecz także na sk u tek utleniania i działan ia gazów zaw artych w pow ietrzu, a zw łaszcza w atm osfe
rze w ielkich m iast. Na szybkość płowienia m a również pewien wpływ tem pera tura i w ilgotność powietrza. Referent szczególnie mocno podkreślił zagadnienie ośw ietlenia w m uzeach; powinno ono być m ożliwie ja k najm niej intensywne i po zbawione prom ieniow ania ultrafioletowego.
A. H. L i t t l e w swym referacie omówił niszczące działanie tem peratury, św iatła słonecznego oraz chem ikaliów używanych w procesie produkcji tekstylnej, zwłaszcza w odniesieniu do tkanin bawełnianych, ze sztucznej celulozy, jedw abiu i nylonu oraz terylenu. Zwrócił on uwagę na konieczność stosow ania w m uzeach pochłaniaczy prom ieni ultrafioletowych, którym i m ogą być specjaln e szkła, lakiery lub folie, zaw ierające su bstan cje pochłaniające te prom ienie.
Wyniki doświadczeń nad w ybielaniem zabytkow ych tkanin lnianych i baw eł nianych, przy pom ocy wybielaczy chemicznych, przedstaw iła A. N. P o o t. Meto dy omówione w referacie wzbudziły szereg w ątpliw ości wśród konserwatorów. W dużej m ierze dyskusyjny był również referat dr H. J . И u e с к a o zabezpiecza niu tkanin zabytkow ych przed ow adam i i grzybam i. Podane środki zabezpiecza ją c e i sposoby ich stosow ania m a ją raczej zastosow anie w przem yśle w łókienni czym i w składach nowych wyrobów.
R eferat J. C o l u m b u s ’a, odczytany przez L. B e l l i n g e r , poruszył szereg istotnych problem ów zw iązanych z oczyszczaniem tkanin. Zaw ierał on wiele cen nych .wskazań praktycznych, dotyczących sposobów p ran ia tkanin zabytkowych. K olejność czynności w w aszyngtońskim Muzeum W łókiennictwa przedstaw ia się w ogólnym zarysie następująco: 1. Badanie kolorów na w ybarw ienia. 2. U m iesz czanie pranego obiektu pom iędzy dwoma cienkimi nylonowymi siateczkam i za bezpieczającym i. 3. K ąpiel obiektu w sp ecjaln ej w annie z lekko podgrzaną wodą destylow aną. 4. Osuszenie obiektu gąbką poprzez siatk ę zabezpieczającą. 5. L o k al ne oczyszczenie bardziej zabrudzonych lub zaplam ionych m iejsc kroplów ką z za stosow aniem w yciągu elektrycznego, zabezpieczającego przed zbytnim rozprzestrze n ian iem ’się płynu czyszczącego. Przy zabiegach z tkaninam i kruszącym i się, sia t ka nylonowa napinana je st na lekkie krosna. K rosn a z sia tk ą kładzie się na obiekt i odw raca w raz z podkładem , na którym obiekt był rozłożony. Po rozprostow a niu na siatce obiekt naw ilża się przy pom ocy specjaln ego rozpylacza. Po oczysz czeniu obiekt m ontowany jest m iędzy dwiema w arstw am i bezbarw nej folii p la sti kow ej, co um ożliw ia jego eksponowanie lub m agazynowanie.
A. M. F r a n z é n omówiła szw edzką organizację prac konserw atorskich w z a kresie tkanin zabytkow ych. Ośrodek konserw atorski „P ietas” , przekształcony z p ryw atn ej firm y w instytut naukowy, wykonuje na .zasadach odpłatności konser w ację tkanin dla w szystkich muzeów szwedzkich, kościołów i kolekcji. Instytut od szeregu la t przeprow adza konserw ację chorągwi i sztandarów m etodą um iesz czania konserw ow anej tkaniny m iędzy dwoma płatam i cienkiej krepeliny jed w ab nej (im portowanej z Lioniu), a następnie delikatnego przeszyw ania specjaln ie aien- k ą igłą i nitką jedw abną. Przeprow adzane obserw acje w ykazały, że jedw abna krepelina ulega p o latach procesow i starzenia się, wówczas, trzeba ją zmieniać. Instytut szw edzki je st jednak absolutnie przeciw ny stosow aniu metod nak lejan ia tkanin i używ ania klejów syntetycznych.
E. R. B e e c h e r w ciekawym referacie podkreślił w agę profilaktycznego dzia łania, m ającego na celu zabezpieczenie tkanin w m uzeach nie tylko przed kurzem i insektam i, co o siąg a się przez um ieszczanie obiektów w w itrynach i gablotach, lecz również przed m niej widocznymi niebezpieczeństwam i, jak prom ieniowanie, w ahania tem peratury i w ilgotności oraz wpływ em zanieczyszczeń atm osferycz nych. W prowadzenie ośw ietlenia fluorescencyjnego w m uzeach przyozyniło się do przyśpieszenia procesów niszczenia tkanin. Czynnikami przyśpieszającym i płow ie nie tkanin są św iatło, tlen i wilgoć, zw łaszcza jeżeli czynniki te w ystępują w ze spole. W Victoria and A lbert Museum w Londynie czyniono próby w ykonania szczelnych w itryn do eksponow ania najcenniejszych tkanin i w ypełniania tych w itryn obojętnym dla tkanin gazem , np. azotem. Z powodu trudności technicz nych próby nie d ały pozytywnego rezultatu. W referacie została też omówiona m etoda n ak lejan ia skruszałych tkanin na cienką siateczkę nylonową (rodzaj tiulu) przy pom ocy polioctanu winylu o nazwie fabrycznej Vinam ul 6525. Jak o podkładu do n ak lejan ia niektórych chorągw i jedw abnych użyto również bardzo cienkiej tkaniny z w łókna szklanego. Podkład ten je st bardzo przejrzysty, elastyczny i od porny n,a starzenie się, m a jed n ak cechę ujem ną, którą jest pękanie przy siln iej szym zgięciu lub złożeniu zakonserwowanego obiektu.
J. M. D i i e h l , om aw iając prace w ykonyw ane przez Pracownię K onserw acji Tkanin w H arlem ie, główną uwagę pośw ięciła konserw acji gobelinów. Polega ona na w ym ianie w zględnie uzupełnianiu zniszczonego w ątku, a także i osnowy nową przędzą w ełnianą i jedw abną z zachowaniem w łaściw ego sposobu tkan ia i odtw o rzeniem rysun ku oryginału. Zwłaszcza nici jedw abne, jak o bardziej zniszczone, w ym agają p raw ie całkow itej wymiany. Wełna i jedw ab używane do uzupełnień są farbow ane przez pracow nię we w łasnym zakresie przy pomocy barw ników syn te tycznych o kolorach żółtym, czerwonym i niebieskim . K om binacje tych kolorów pozw alają na uzyskanie w szystkich niezbędnych odcieni barw . Ostatnio w p ra cowni stosow ane je st im pregnowanie gobelinów o bardzo osłabionej strukturze ■przy pom ocy żyw icy syntetycznej (poliwinylobutyral o nazwie fabrycznej Rhovio- nal B10). P racow nia uważa, że osiągnięte rezultaty są pozytywne, wielu bardzo zniszczonym obiektom można .przedłużyć tą m etodą istnienie. Żywice syntetyczne używ ane są również przez pracownię w H arlem ie do n aklejan ia skruszałych cho rągw i i sztandarów (szczegóły patrz w omówieniu referatu J. Lodew ijksa). U w a ga: Uczestnicy konferencji, którzy zwiedzali poprzedniego dnia Muzeum W ojsko we w L ej dzie, oglądali chorągwie naklejone tą m etodą, wzbudziła ona w iele z a strzeżeń, co znalazło w yraz w dyskusji na ten tem at.
R eferat, który wygłosił J. F u s e к, dotyczył również konserw acji gobelinów. A utor poruszył w nim. m. in. problem możliwości odróżniania p artii rekon struo wanych. W p rask iej Narodni G alerie zastosow ano dodatek w ybielacza optycznego dla im pregnacji przędzy. Dzięki tem u reperow ane odcinki gobelinu nie d ają się odróżnić przy św ietle norm alnym , natom iast są dobrze widoczne po naśw ietleniu prom ieniam i ultrafioletow ym i. Używane są wybielacze optyczne firm y Sandoz, wybielacz Leukophor WS dla przędzy zwierzęcej, a Leukophor B S d la przędzy roślinnej.
Doc. dr H. J ę d r z e j e w s k a omówiła bardzo ciekawą i całkowicie orygin al ną m etodę zastosow aną przez nią do konserw acji tkanin o w ysokiej w artości d o kum entalnej, kiedy konieczne jest zachow anie pełnej autentyczności w szystkich elementów i kiedy ani metody szycia ani klejenia nie dadzą się zastosow ać. M eto da oparta je st na:
a) klejeniu punktowym, w zm acniającym w sposób niewidoczny tylko głów ne węzły i luźne nici,
b) rozdzieleniu poszczególnych zabiegów w zm acniania, zabezpieczania, m on tażu itd. oraz
c) m ontażu m echanicznym bez szycia na podłożu o typie negatyw u, co d aje widoczność tkaniny z obu stron. Zastosow anie środków chemicznych ograniczone zostało do n ajb ard ziej niezbędnego minimum.
R eferat J. L o d e w i j k s ’ a wzbudził duże zainteresow anie i dyskusję, gdyż dotyczył m ało jeszcze rozpowszechnionych metod nak lejan ia skruszałych tkanin, głównie jedw abnych chorągw i i sztandarów . Metoda n ak lejan ia, stosow ana w P r a cowni K o n serw acji Tkanin w H arlem ie, polega na naklejeniu tkaniny zaim pregno w anej poliwinylobutyraleim (Rhovional B10) na podkład z cienkiej gazy poliestro w ej, produkow anej w Lionie pod nazw ą Tergal. Jak o środek klejący używany jest polioctan w inylu (pod nazw ą handlową Setam ül Nr 6525 lub nr 6825). J. Lo- dewijiks uważa, że dla kruszących się tkanin naklejan ie jest jedynym ratunkiem , gdyż np. chorągw ie pozostawione w łasnem u losowi rozpadną się za 10— 15 lat cał kowicie. Należy tylko dobrać w łaściw e m ateriały podkładow e i w łaściw e środki klejące, w tym też kierunku idą jego badania. W referacie przedstaw ione zostały w yniki dotychczasowych badań środków klejących w zakresie w ytrzym ałości zmienności barw y, m ożliw ości rozpuszczenia, elastyczności itd. Omówione zostały też warunki, jakim winny odpow iadać środki klejące oraz m ateriał podkładow y. M etodam i n aklejan ia nie należy jednak posługiw ać się zbyt .pochopnie i koniecz na je st bardzo duża ostrożność w dobieraniu środków klejących i m ateriałów pod kładowych.
W ystąpienie A. M. R o s e n q v i s t zasługiw ało w śród wygłoszonych krótkich spraw ozdań i kom unikatów na szczególną uwagę. Poinform ow ała ona o przepro wadzonych badaniach tkanin z ok. 800 r., pochodzących z w ykopalisk w Oseberg. O pierając się na wynikach badań opublikowanych przez polskiego naukow ca — dra A. N ahlika, A. M. Rosenqvist poszukiw ała odpowiedzi na pytanie sk ąd po chodzą znalezione tkaniny. Czy były produktem importu, czy zostały wytworzone na m iejscu? W skazówką do sprecyzow ania odpowiedzi na to pytanie była cha rakterystyka przędzy w ełnianej i stosunek ilościowy włosów cienkich do grubych, zależny od gatunku (rasy) zwierząt, których wełny użyto na przędzę.
W trzeciej grupie referatów dr S. M ü l l e r m ówiła o potrzebie szkolenia kon serw atorów tkanin. Rozw iązanie tego problem u jest możliwe poprzez organizow a nie specjalnych kursów .rocznych dla konserwatorów przy istniejących pracow niach konserw atorskich. Ja k o przykład podała pracownię konserw atorską, zo rga nizowaną po w ojnie w B aw arskim M'uzeum Na.rodowym w Monachium przy Współudziale K rajow ego Urzędu Ochrony Zabytków.
K. F i n c h w referacie na ten sam tem at, wygłoszonym w bardzo bezpośredni sposób, na przykładzie w łasnego życia opisała drogę sam odzielnego zdobyw ania wiedzy w zakresie konserw acji tkanin. Zmuszona była do tego brakiem odpow ied nich kursów lub studiów , przygotow ujących konserwatorów tkanin. Zdaniem K. Finch konieczne je st zorganizowanie dwuletnich kursów dla konserw atorów tkanin. W referacie zaw arte były szczegółowe propozycje dotyczące organ izacji i program u kursów.
O statnia se sja obejm ow ała trzy referaty, dotyczące m iędzynarodowych organ i zacji IIC, ICOM oraz C IĘT A . Wygłosili je N. S. B r o m m e I l e , dr A. E. W e r -
Γ ι e r oraz M. R. d e M i c h e a u x . S e sji przewodniczyła doc. dr H. J ę d r z e j e w s k a . W referatach podkreślono konieczność w zajem nej w spółpracy pom iędzy ICOM (International Council of M useum s, z siedzibą w Paryżu), IIC (Internatio nal Institute for Conservation of H istorie and A rtistic Works, z siedzibą w L on dynie), CIĘT A (Centre International d'Etude des T extiles Anciens, z siedzibą w Lionie) oraz Rom e Centre (International Centre for the Study of the P re se r vation and R estauration o f C ultural Property, z siedzibą w Rzymie). K onferencje poszczególnych organ izacji winny być tak program ow ane, aby obejm ow ały ja k n ajw iększy zakres zagadnień konserw atorskich, nie dublując się w zajem nie. N ie którzy członkowie zarządów łączą w jednej osobie ikierownicze funkcje w dwóch lub trzech organizacjach, co utrudnia im równie aktyw ne działanie na w szystkich stanow iskach. S ą to fak ty ujem ne, w ym agające koordynacji, poza tym w szystkie organizacje doskonale w zajem nie się uzupełniają w sw ej działalności oraz w sw ych publikacjach. Są to n astępu jące periodyki: UNESCO — ICOM w ydaje kw artaln ik „M useum ” i „ICOM N ew s” , IIC w y d aje kw artalnik „Studies in C onservation” , „IIC A b stracts” (<wydawany 2 razy do roku w USA), „IIC New s” (w ydaw any 2 r a zy do roku w Anglii), C IĘT A w ydaje biuletyn w form ie pow ielaczow ej. IIC po siad a ponadto dwie bardzo aktyw ne regionalne grupy członków w yd ające sw e biuletyny; są to: R egionalna G rupa w U SA oraz Regionalna G rupa w W ielkiej Brytanii. W stadium organizacji zn ajdu ją się Grupa Polska i Grupa S zw ajcarsk a,
przew idziane je st utworzenie grup w krajach skandynaw skich, B en eluxu oraz A ustrii.
Oprócz referatów i d ysk u sji, program konferencji przew idyw ał zwiedzanie szeregu m uzeów holenderskich oraz pracow ni konserw atorskich. Do n ajciek aw szych należało zwiedzanie Pracow ni K onserw acji Tkanin w H arlem ie, gdzie uczestnicy m ogli zobaczyć prace przy konserw acji gobelinów (w tym dwóch z poł. X V w., powierzonych do konserw acji przez Victoria and A lbert M useum w L on dynie). Pokazano też szereg chorągwi z X V II i X V III w. w trakcie n ak lejan ia lub naklejonych m etodą omówioną w referatach J. Diehl oraz J. Lodew ijksa. Należy zaznaczyć, że efekt tych prac wzbudził poważne zastrzeżenia i w ątpliw ości u w ie lu uczestników. Chorągw ie stały się po kon serw acji dość silnie błyszczące, lekko lepkie i nieco sztyw ne, zatracając w dużym stopniu cechy w łaściw e tego rodzaju tkaninom. Niektórzy uczestnicy konferencji (w tym przedstaw iciele polscy) m ieli możność zapoznania się ze znakom icie w yposażonym i prowadzonym Centralnym Laboratorium Badaw czym dla Obiektów Sztuki d N auki w A m sterdam ie, kierow a nym przez Ir. J. Lodew ijksa. Laiboratorium to prow adzi badania naukow e i roz w iązuje problem y konserw atorskie dla potrzeb w szystkich pracow ni konserw ator skich w Holandii. Spośród zwiedzanych muzeów na szczególne wyróżnienie, z uw agi na wzorowe zabezpieczenie 'tkanin w ekspozycji i w m agazynach, zasłu gują Muzeum K ostium ów w Hadze oraz Muzeum Etnograficzne w Lejdzie. M u zeum w Hadze urządzone jest w praw dzie w zabytkow ym budynku, jedn ak ekspo zycję posiada rozw iązaną nowocześnie. Stroje pokazane są w zespołach w raz z m e blam i z danej epoki w ten sposób, że część sali w ystaw ow ej je st odgrodzona od zw ie dzających szklan ą ścianą, za którą zn ajdują się eksponaty ośw ietlone punktowo wyłącznie św iatłem sztucznym (nie luminiiscencyjnym) Św iatło dzienne je st w ca łym budynku w yelim inow ane i po godzinach zw iedzania eksponaty zn ajd u ją się w pełnej ciemności. Po zakończeniu konferencji, uczestnicy udali się autokaram i na wspólną w ycieczkę do K rcller-M iiller Museum koło Arnhem (jeden z n ajlicz niejszych zbiorów obrazów van Gogh’a) oraz do Muzeum Etnograficznego na w ol nym pow ietrzu w Arnhem, posiadającego bogaty zbiór strojów regionalnych.
A leksander C zerw iński
W dniach od 28 do 30 września 1964 r. odbyła się w Poznaniu Ogólnopolska S e s ja H istoryczno-Urbanistyezna, poświęcona zagadnieniom historii rozw oju prze strzennego, problem om konserw atorskim i w spółczesnem u planow aniu m iast Wiel kopolski. S e sja została zorganizowana przez Zarząd Oddziału Poznańskiego S to w a rzyszenia H istoryków Sztuki wspólnie z W ojewódzkim K onserw atorem Zabytków oraz Wydziałem Budownictwa, U rbanistyki i A rchitektury Prezydium WRN w P o
znaniu. Obrady, które wypełniły pierwsze dwa dni sesji, odbyw ały się w Starym Ratuszu, gdzie pierw szego dnia miało m iejsce otw arcie w ystaw y projektów zago spodarow ania przestrzennego, ilustrującej zagadnienia urbanistyczno-konserw ator- skie m iast W ielkopolski.
W sesji, oprócz przedstaw icieli wyższych uczelni, zainteresow anych placówek naukowych i służby konserw atorskiej, udział wzdęli przedstaw iciele w ładz cen tral nych i m iejscow ych: kierownik Wydziału Zabytków U rbanistyki i A rchitektury ZMiOZ m gr inż. arch. F. K a n c l e r z , kierownik Wydziału K ultury PW RN w P o znaniu T. P e k s a , kierownik Wydziału K u ltury PM RN w Poznaniu m gr J. D e m b s k i , z-ca Głównego Architekta Województwa m gr inż. arch. M. W e r n e r oraz z-ca Głównego A rchitekta M iasta inż. arch. H. B ł a s z k i e w i c z . O tw arcia obrad dokonał w im ieniu organizatorów prezes Oddziału Poznańskiego Stow arzyszenia H i storyków Sztuki, dr J. К ę b ł o w s к i.
Wygłoszone podczas se sji referaty dzieliły się tem atycznie na dwie części. Pierw szą stanow iły referaty o problem atyce badaw czo-historycznej, na d rugą — złożyły się poświęcone zagadnieniom konserw atorskim .
Pierw szy dzień obrad zajęły referaty należące do części historycznej. Posiedze nie przedpołudniowe, którego przewodnictwo ob jął i obrady zagaił prof, dr W. C z a r n e c k i (Politechnika, Wrocław), zapoczątkował dr A. W ę d z k i (Poznań) referatem pt. Przedlokacyjne ośrodki m iejskie w Wielkopolsce, stanow iącym próbę periodyzacji rozpatryw anego okresu i zaw ierającym charakterystykę form osadn i czych w poszczególnych podokresach. N astępny referat pt. M iasta średniowieczne, wygłoszony przez m gra E. L i n e t t e (Poznań), poświęcony był w ybranym zagad nieniom ukształtow ania przestrzennego m iast średniowiecznych (od poł. X III w. do końca X V w.) i stanow ił podsum ow anie dotychczasowych badań, przeprowadzonych w związku iz przygotow aniem opracowań historycznych do planów zagospodarow a nia przestrzennego. Przedm iotem kolejnego referatu, który w ygłosiła m gr G. W r ó b l e w s k a .(Poznań), było: U kształtow anie przestrzenne nowożytnych m iast Wiel
kopolski od r. 1500 do rozbiorów. R eferat stanow ił próbę system atyki nowożytnych
zespołów m iejskich przez wyodrębnienie — w zależności od stopnia rozw oju zało żenia urbanistycznego — 4 typów układów : ulicowego, prostego, pełnego i rozw inię tego oraz zaw ierał charakterystykę ich rozplanow ania i zabudowy.
Posiedzenie popołudniowe, którem u przewodniczył dr. H. M ü n c h (Kraków ), rozpoczął w ygłoszony przez prof, dra W. C z a r n e c k i e g o re fe ra t pt. Rozwój
i zm iany w układach przestrzennych m iast wielkopolskich X IX w. R eferat stanow ił
omówienie przeobrażeń m iast w ielkopolskich od ostatnich rozbiorów (.11793, 1795) do wyzwolenia spod rządów zaborczych (1918). Z kolei w referacie pt. Z problem atyki
średniowiecznych urządzeń targowych m iast W ielkopolski dr A. R o g a l a n k a (Po