• Nie Znaleziono Wyników

"Podstawowe akty ustrojowe Państwa Miasta Watykańskiego", wstęp i oprac. Wojciech Jakubowski, Pułtusk-Warszawa 2004 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Podstawowe akty ustrojowe Państwa Miasta Watykańskiego", wstęp i oprac. Wojciech Jakubowski, Pułtusk-Warszawa 2004 : [recenzja]"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Krzysztof R. Prokop

"Podstawowe akty ustrojowe

Państwa Miasta Watykańskiego",

wstęp i oprac. Wojciech Jakubowski,

Pułtusk-Warszawa 2004 : [recenzja]

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 50/3-4, 334-339

(2)

cji d o ty cz ąc a p rzyczyn w y d a len ia, gdyż ich s fo rm u ło w a n ie p rz e z P ra w o d a w c ę w K P K /1983 n ie z ao w o c o w a ło zbyt licznym i p u b lik a c ja m i. Z n a c z n ie w iększym z a ­ in te re s o w a n ie m w iększości a u to ró w cieszy się s a m a p r o c e d u r a w y d a le n ia z in sty ­ tu tu z ak o n n e g o . S tą d re c e n z o w a n a p u b lik a c ja sta n o w i cen n y w k ła d d o dalszych p o sz u k iw a ń n au k o w y ch g łó w n ie w a sp e k cie przyczyn w y d a len ia z in sty tu tu z a k o n ­ n e g o , a le ta k ż e w a sp e k cie p ro c e d u ry i je g o sk u tk ó w . Z ło ż o n o ś ć w a ru n k ó w życia p o szczeg ó ln y ch w s p ó ln o t i ich c zło n k ó w w ciąż d o s ta rc z a sp o so b n o śc i d o reflek sji n a u k o w ej n a d p ro b le m a ty k ą w y d a le n ia fak u ltaty w n e g o .

B o żen a S zew czu l

Podstawowe a kty ustrojowe Państwa M ia sta W atykańskiego, w stę p i o p ra c o w a n ie W ojciech Ja k u b o w s k i, W yższa S z k o ła H u m a n is ty c z n a im . A le k s a n d ra G ie y sz to ra w P u łtu s k u , P u łtu s k - W a r s z a w a 2004, ss . 188

N ie d a w n e k o n k law e p o śm ierc i p a p ie ż a J a n a P aw ła II sk u p iło n a k ró tk o uw agę n ie m a łe j części śle d z ą ce j w m e d ia c h p rz e b ie g tam ty ch w y d a rze ń o p in ii p u b lic z n ej, n a co d z ie ń raczej w z n ik o m y m s to p n iu z a in te re s o w a n e j p ra w o d aw stw e m k o śc ie l­ nym , n a p r o c e d u ra c h zw iązanych z w y b o re m k o le jn e g o ju ż n a stę p c y św. P io tra . Były te ż o n e w ó w czas w ie lo k ro tn ie p re z e n to w a n e i p rz y p o m in a n e z a ró w n o w te le ­ wizji o ra z ra d io , ja k i w b ieżącej p ra sie . R z e c z z ro z u m ia ła , w szelk a te g o ro d z a ju p o p u la ry z a c ja łączy się z m o c n o u p ro sz c z o n y m o b ra z e m z a g a d n ie n ia , a przy tym n ie zaw sze o d b y w a się z n a le ż y tą k o m p e te n c ją . W arto z a te m , aby z aró w n o o so b y z ja k ic h ś w z g lęd ó w z a in te re s o w a n e o w ą p ro b le m a ty k ą , p rz e d e w szystkim z aś ci, k tó rzy p o p rz e z m e d ia w s p ó łk s z ta łtu ją p o z io m w iedzy s p o łe cz eń s tw a, n ie p o p r z e ­ staw ali li ty lk o n a in fo rm a c ja c h „z d ru g iej rę k i” , lecz się g n ęli d o ź ró d ła i z a p o z n ali się z e sto so w n y m i a k ta m i p raw n y m i tu d z ie ż k o m e n ta rz e m d o nich.

N a p rz e c iw te g o ro d z a ju o cze k iw an io m w y ch o d zi w y d a n a n a ro k p rz e d ś m ierc ią J a n a P a w ła II, n ie p o k a ź n a p o d w zg lęd em o b ję to śc i i p rz e z to n ie z n ie c h ę c a ją c a d o z a p o z n a n ia się z n ią o só b n ie m ający ch n a co d z ie ń d o c zy n ien ia z o p asły m i k o d e k ­ sa m i p rz e p isó w p raw n y ch , k siążk a P odstaw ow e a k ty ustrojow e Państw a M iasta Wa­ tykańskiego. J a k m o ż n a się d o m y śleć ju ż w o p a rc iu o sam ty tu ł, z a k re s ow ej edycji n ie o g ra n ic z a się li tylko d o reg u lu jąc e j z a g a d n ie n ia z w iąz an e z w a k a te m n a S to li­ cy A p o s to ls k ie j tu d z ie ż w y b o re m n o w e g o n a m ie s tn ik a C h ry stu so w eg o k o n sty tu cji a p o sto ls k ie j U n tiersi D o m in ic i gregis z 22 II 1996. Z n a la z ły się w n iej ró w n ie ż in n e ak ty p ra w n e o fu n d a m e n ta ln y m z n ac z e n iu , m ia n o w ic ie u staw y z as ad n icz e P ań stw a M ia sta W aty k ań sk ie g o z r. 1929 i 2000 o ra z p e łn y te k s t T ra k ta tu L a te ra ń s k ie g o ,

(3)

k tó re g o 75. ro c zn ica p o d p is a n ia sta ła się w ła śn ie in s p ira c ją i p re te k s te m d la p rz y ­ g o to w a n ia te g o ro d z a ju edycji.

U k a z a ła się o n a p o d szyldem W y d ziału N a u k P o litycznych W yższej Szkoły H u ­ m an isty czn ej im . A le k s a n d ra G ie y sz to ra w P u łtu s k u , n a k ła d e m je j w ydaw nictw a u c z e ln ia n e g o (c h o ć z p o d w ó jn y m a d re s e m w ydaw niczym : P u łtu sk -W a rs z a w a ). R z e c z o n e d o k u m e n ty p rz y g o to w an e z o sta ły d o d ru k u , to znaczy o p a trz o n e p rz y p i­ sam i o ra z b ib lio g ra fią , p rz e z W o jc iech a Ja k u b o w s k ie g o , k tó ry je s t ta k ż e a u to re m ro z d ziałó w w s tę p n y c h . O b o k w łaściw ego w p ro w a d z e n ia d o p o szczeg ó ln y ch d o k u ­ m e n tó w , u ję te g o w o d rę b n e ro z d ziały , zn ala z ły się ta m ró w n ież o g ó ln iejszej n a tu ry in fo rm a c je n a te m a t s ta tu s u p ra w n o m ię d z y n a ro d o w e g o W aty k an u , u k a z a n e g o w k o n te k ś c ie h isto ry czn y m fu n k c jo n u ją c e g o p o p rz e d n io P a ń stw a K o ście ln e g o . Są to n iem n iej ro z w a ż a n ia z re d u k o w a n e d o m in im u m , sk o ro c a ła c zęść w s tę p n a z a j­ m u je w d ru k u n ie s p e łn a sto stro n , n a to m ia s t re sz tę w y p e łn ia ją tek sty źró d ło w e. J a k b y ła ju ż o tym w cześniej w z m ia n k a, są to - k o le jn o - T ra k ta t L a te ra ń s k i z 11 II .1929 (s. 105-123), u sta w a z a s a d n ic z a P a ń stw a M ia sta W aty k ań sk ieg o z 26 X I 2000 (s. 124-139), k o n sty tu c ja a p o s to ls k a Universi D o m in ici gregis (o w a k acie Stolicy A p o s to lsk ie j i w y b o rze B isk u p a R z y m u ) z 22 II 1996 (s. 139-179) o ra z u s ta ­ w a z a s a d n ic z a P a ń stw a M ia sta W aty k ań sk ieg o z 7 V I 1929 (s. 179-186) i u sta w a K ró le stw a W ło c h z 27 V 1929 o w y k o n a n iu tr a k ta tu p o d p in a n e g o z e S to lic ą A p o ­ sto lsk ą (s. 187-188) - te d w a o s ta tn ie u ję te w fo rm ie a n e k s u .

M o ż n a p o sta w ić w tym m iejscu p y tan ie , d o k o g o p rz e d e w szystkim je s t a d r e s o ­ w a n a o m a w ia n a ed y cja? A u to r o p ra c o w a n ia n ig d zie te g o n ie p re cy z u je , a co w ię ­ cej, k sią żk a n ie z o s ta ła z a o p a tr z o n a w e w stę p , w k tó ry m by o b ja ś n io n o c ele i z a s a ­ dy edycji. B ra k te g o ro d z a ju u z a s a d n ie n ia m o że dziw ić, b o w iem n ie m am y w tym p rz y p a d k u p rz e c ie ż d o c zy n ien ia z a k ta m i p ra w n y m i w y d an y m i w ję z y k u p o lsk im p o raz p ierw szy. P rzeciw n ie, W. J a k u b o w s k i sam w sk az u je, że te k s t T ra k ta tu L a te ­ ra ń s k ie g o z a c z e rp n ą ł z d z ie ła T ad eu sza W ło d a rc z y k a K onkordaty. Z arys h istorii ze szczególnym uw zględnieniem X X wieku (s. 105)', z aś k o n sty tu c ji a p o sto ls k ie j Uni- versi D o m in ici gregisz p o lsk iej edycji „ L O s s e rv a to re R o m a n o ” , w k tó re j n ie m o g ło te ż z a b ra k n ą ć i u staw y z as ad n ic z e j z 26 X I 2000 (s. 124)2, c h o ć w tym a k u r a t p rz y ­ p a d k u a u to r p o d a je , że z am ieścił n o w e tłu m a c z e n ie w o p a rc iu o u rz ę d o w e „A cta A p o s to lic a e S e d is” (j. w.; n ota bene n a s. 139 b łę d n ie w s k a z a n o w n a g łó w k u , że c h o d z i o to m „ A c ta A p o s to lic a e S e d is” z ro k u 1988, w k tó ry m w szak n ie m o g ła u k a za ć się k o n sty tu c ja a p o sto ls k a z r o k u 1996!). K o rzy stający m a z a te m o d c zu c ie

1 T. W łodarczyk, Konkordaty. Zarys historii ze szczególnym uwzględnieniem X X w ieku, t. 2, W arszawa 19862, s. 546-553.

2 „L O sserv ato re R o m an o ” 22 (2001) n r 6 (edycja polska), s. 4-6: N ow a Ustawa Z a ­ sadnicza Państwa Watykańskiego (26 X I 2000) (tam że na s. 6-7: K om entarz do Ustawy Zasadniczej).

(4)

p e w n e g o n ie d o s y tu in fo rm a cy jn e g o , n ig d zie b o w ie m n ie z o sta ło w y jaśn io n e, d la ­ czeg o w je d n y c h p rz y p a d k a c h o p a r to się n a istn ie jąc y ch ju ż tłu m a c z e n ia c h (d o k o ­ n u ją c w n ich z re s z tą n iew ie lk ich in g ere n c ji, w y ró ż n io n y ch ku rsy w ą), g d zie indziej zn ó w o p ra c o w a n o tak o w e sp e c ja ln ie n a p o trz e b y edycji. O ry g in aln y m e le m e n te m o m aw ia n ej edycji są oczyw iście k o m e n ta rz e , z w a rte w e w p ro w a d z e n iu i w p rz y p i­ sach , c h o ć z d ru g ie j stro n y z ro z u m ia łe je s t s a m o p rz e z się, że p rzy ich tw o rz en iu w yzyskano istn ie ją c ą lite r a tu r ę p rz e d m io tu , k tó re j se lek ty w n e z e s ta w ie n ie z n a jd u ­ je się n a s. 100-104. Tak np. ja k o p o d sta w ę d la z a p re z e n to w a n ia p ro b le m a ty k i se- disw ak an cji i w y b o ru n o w e g o p a p ie ż a p rz y ję to k o m p e n d iu m L a C uria R o m a n a . L in e a m e n ti storico-giuridici N ic co ló del R e (s. 60, ta m ż e przyp. 145). Ta n ie z a p rz e ­ c zaln ej w a rto ści ed y cja, k tó ra te ż d o c z e k a ła się aż kilk u w y d ań , m a je d n a k o w o ż c h a r a k te r e n cy k lo p ed y c z n o -sło w n ik o w e g o p rz e w o d n ik a p o w szystkich in s ty tu ­ c ja ch K u rii R zy m sk iej (w ich ro zw o ju h isto ry cz n y m ), z aś p ro b lem o w i w a k a tu n a S tolicy P io tro w e j i elek cji k o le jn e g o n a s tę p c y św. P io tra p o św ię c o n o ta m zaled w ie trzy d zieści s tro n te k s tu n a sam y m k o ń c u o p ra c o w a n ia , s tą d m o ż n a m ie ć w ą tp liw o ­ ści, czy to fa k ty c zn ie n a jisto tn ie jsz a w d o ty ch czaso w y m d o ro b k u n a u k i p u b lik a c ja d o ty cz ąc a ow ej tem a ty k i.

Przy teg o ro d z a ju edycji, z ja k ą m am y tu d o czynienia, tek s t n o rm aty w n y a k tu p ra w n eg o nie sta n o w i p rz e d m io tu e w en tu aln y ch krytycznych ro zw ażań , ja k o że i ta k niczem u k o n stru k ty w n e m u by o n e nie służyły. K o m e n ta rz o g ra n ic za się d o o b ja ś n ie ­ n ia zam y słu i w oli p raw o d aw cy czy też - ja k w p rz y p ad k u T rak tatu L a te ra ń sk ie g o - uk ład ający ch się stro n . N ie je s t zate m i naszym z a m ia re m p o d e jm o w a n ie te g o r o ­ d zaju dyw agacji, tru d n o n iem n iej nie zauw ażyć, że w n iejed n y m m iejscu tek sty ź ró ­ dłow e uległy pew nym , sk ą d in ą d je d n a k zazw yczaj d ro b n y m i m a ło z naczącym d e fo r­ m acjom . O w e u ste rk i, głów nie o c h a ra k te rz e literó w ek , ale tak ż e i w ypaczeń styli­ stycznych, d o ty cz ą rów nież te k s tu w p ro w ad zen ia, stan o w iąc d o w ó d m ało s ta ra n n e j, a m iejscam i w ręcz n ied b a łej ko rek ty . N ie je d n o k ro tn ie z d a rz a się zre sz tą, że z d an ia są w z u p ełn o śc i w adliw e logicznie, b o b ra k u je w nich pojedynczych w yrazów lub też z ac h o d z ą n iezg o d n o ści g ram aty czn e (p rzy k ład o w o n a s. 80, w. 12-13, z d an ie brzm i: „ Z pow ażnych p o w o d ó w zw łokę w ro zp o częciu k o n k law e m o żn a n a kilka dalszych d n i”). W s p o m n ia n o tu rów nież o literó w k ach , k tó ry ch liczba jaw i się n iep o k o ją co d u żą, a przy tym w iele z nich je s t teg o ro d z aju , iż o d n ieś ć m o żn a w ra że n ie, że p ra c a n a d te k s te m o d b y w ała się w dużym p o śp ie ch u i n ik t nie z a d a ł sobie tru d u , by z a p o ­ z n ać się p rz e d d ru k ie m z jej finalnym re z u lta te m (m . in. s. 34 „ G e n e ra a ln y ”, s. 41 przyp. 90 „ lta c h ” m ia st „ la ta c h ”, s. 68 „ W e ce d zie k an ”, s. 69 „ m o g a ” m iast „ m o g ą ”, s. 73 „ K a rd y n a lk ie m u ”, s. 113 „ B e rb e rin i” m ia st „ B a rb e rin i” i „w c a lu ” zam iast „w c e ­ lu ”, s. 168 „ k ru ta to ró w ” m iast „ s k ru ta to ró w ” , itd.; co się tyczy z ko lei n iezg o d n o ści g ram aty czn y ch , to np. n a s. 47 d w u k ro tn ie w id n ieje „ G w a rd ią ” m iast „ G w a rd ię ”, n a s. 72 je s t „ zło że n ia ” m iast „ zło że n ie” , n a s. 85 „ sp raw o w a n ie ” m iast „ sp raw o w a n ia ”,

(5)

n a s. 87 „p o w ró co n o re g u la cji” z am ia st „p o w ró co n o d o reg u lacji” , itp.). T ru d n o nie w yrazić w tym k o n tek ś cie o p in ii, że o m aw ia n a p u b lik acja w p ro st o b fitu je w u ste rk i k o re k to rs k ie , n a k tó re sk ła d ają się tak ż e n iep raw id ło w e d z ie len ia w yrazów (n p . s. 63: „ P ra /e d e c e sso re s” ), ich z d w o jen ia (n p . s. 69 przyp. 196 „decyzji decyzji”), n iew ła­ ściwe z asto so w an ie cudzysłow u (n p . s. 85), b ra k d o m k n ię c ia n aw iasu (n p . s. 64) lub n ie u z a s a d n io n a p iso w n ia dużych lite r (np. n a s. 70, gdzie w yraz „ z a w a rte ” ro z p o cz ę ­ ty p o p rz ec in k u w ła śn ie z dużej litery, czy n a o d w ró t n a s. 67, gdzie m ia st „S e d e R o ­ m a n a ” w idnieje „S e d e ro m a n a ” ), a o b o k te g o tak że b łę d y re d ak c ji tech n icz n ej (m . in. n a s. 182 odsyłacz d o p rzypisu 378, k tó ry z n ajd u je się d o p ie ro n a k olejnej s tro ­ n ie). Z a s trz e ż e n ia b u d z ić m o że tak ż e sza ta graficzna, a to w zw iązku z niezw ykle m arn e j jak o ści re p ro d u k c ja m i p lan ó w n a s. 120-121, czy flagi, h e rb u i urzęd o w ej p ie ­ częci P ań stw a M ia st W atykańskiego n a s. 137-138, w yglądających niczym czy to zbyt przy ciem n io n a, lub te ż n ie o s tra k se ro k o p ia .

T ru d n o je d n o z n a c z n ie stw ierd zić, czy w in ę za w s k a z a n e m a n k a m e n ty p o n o si w w iększym s to p n iu w ydaw ca, czy też a u to r , k tó ry w sza k n ie zaw sze m a w pływ n a p rz e b ie g p ra c red ak cy jn y ch i ich k o ńcow y re z u lta t. S ą w szak że nieścisło ści i b łęd y , k tó r e id ą b e z p o ś re d n io n a k o n to o so b y firm u ją ce j sw o im n azw isk iem edycję. Tak n p . z d ziw ien ie m o ż e b u d z ić k o n se k w e n tn e p o słu g iw a n ie się p rz e z W. J a k u b o w ­ sk ie g o fo rm ą „ d y k a s te rió w ” m ia st p o w sze ch n iej p rz y ję te j „ d y k a s te rii” , zaś w licz­ b ie m n o g iej „ d y k a s te ria ” z a m ia s t „ d y k a s te rie ” (m . in. n a s. 62, 73, 7 5 ,7 6 ,1 5 0 i in.). O so b liw ie b rz m i ró w n ie ż m ia n o „ P a n R y c erz ” (s. 106) - z a p e w n e n a o d d a n ie w ło ­ sk ieg o „II S ig n o r C a v a lie re ” (jeśli ju ż, to „ k a w a le r” - w d aw n y m z n a c z e n iu te g o sło w a). N a s. 63 b łę d n ie je s t m o w a o p a p ie ż u L e o n ie X II, m ia st L e o n ie X III, n a s. 72 (p rzy p . 206) c h o d z i o k w e stię p rz e c h o w a n ia p ieczęc i i p ie rś c ie n ia R y b a k a n ie sede p le n a , ja k czytam y, lecz sede v a ca n te , gdy z k o lei w przy p isie 320 n a s. 115 w s k az an o n a a rty k u ł 17, u s tę p 2, T ra k ta tu L a te ra ń s k ie g o , gdy w rzeczyw istości c h o d z i o a rty k u ł 16, u s tę p 2, rz e c z o n e g o u k ła d u . C o się tyczy jesz c ze teg o ż w łaśn ie a k tu , to o ile W. J a k u b o w s k i w sw oim te k ś c ie k o n s e k w e n tn ie p o słu g u je się fo rm ą w liczbie p o jed y n c ze j, tj. T ra k ta t L a te ra ń s k i, o tyle w ydaw ca, n ie b a cz ąc n a to , w u m ie sz cz o n e j n a s. IV o k ła d k i „ re k la m ie ” p u b lik a c ji po słu ży ł się o b ieg o w ą i p rz e z to b a rd z ie j p o p u la r n ą f o rm ą „T ra k ta ty L a te ra ń s k ie ” . P iszący te słow a z w ła sn e g o d o św ia d c z e n ia m o ż e stw ie rd zić, że w ydaw cy p o tra fią w ow ych czę sto n ie w ia d o m o p rz e z k o g o p isan y ch n o tk a c h n a o k ła d k ę , re k la m u ją cy c h d a n ą p o z y ­ cję p o te n c ja ln e m u nabyw cy, z a m ieścić tre ś c i p o z o s ta ją c e w jaw n ej sp rzeczn o ści z fa k to g ra fią z a w a rtą w d a n y m o p ra c o w a n iu , a p rz e z to p o n ie k ą d je o śm ies za jąc e w o c za ch o só b o b z n a jo m io n y c h z d a n ą p ro b le m a ty k ą . W tym k o n k re tn y m p rz y ­ p a d k u sp raw y n a szczęście aż ta k d a le k o n ie zaszły, tym n iem n iej pow yższa u w ag a w in n a p o słu ży ć ja k o p rz e s tro g a n a p rzy szło ść w o g ó ln o śc i d la a u to ró w i w s p ó łp ra ­ cujących z n im i w ydaw ców .

(6)

N a k o n ie c p o je d y n c z a je s zc ze , n iem n iej is to tn a u w ag a, co się tyczy z a s a d e d y ­ to rsk ic h , tj. w y d a w a n ia d ru k ie m tek s tó w ź ró d ło w y ch - o b o ję tn ie , czy c h o d zi o n o r ­ m aty w n e ak ty p ra w n e , czy te ż o in n e g o ro d z a ju d o k u m e n ty . J a k w cześniej n a d m ie ­ n io n o , p rzy jęty ch re g u ł edycji W. J a k u b o w s k i n ig d zie n ie o b jaś n ił, w szakże przy T rak tac ie L a te ra ń s k im o d n o to w a n e z o s ta ło w n ag łó w k u , iż „kursyw ą z az n a c z o n o in g e re n c je w tłu m a c z e n ie w p ro w a d z o n e p rz e z re d a k c ję ” . N a le ż a ło by z a te m o c z e ­ kiw ać, że ow e in g e re n c je sp ro w a d z a ją się d o kw estii stylistycznych, e w e n tu a ln ie lep sze g o , tj. b a rd z ie j p recy z y jn e g o o d d a n ia n ie k tó ry c h te rm in ó w czy o k re ś le ń ( p o ­ ję ć ), w szak że n ie d o ty czą sfery m ery to ry cz n e j. W sk ra jn y m p rz y p a d k u , gdy w ydaw ­ ca z d ec y d o w a ł się je d n a k in g ero w a ć w te k s t w s p o s ó b z m ie n ia ją c y je g o p ie rw o tn e b rz m ie n ie i p rz e d e w szystkim o ry g in aln y se n s, je g o o b o w ią zk iem je s t d o d a ć w p rzy p isie sto so w n y k o m e n ta rz . T ym czasem w edycji W. J a k u b o w s k ie g o a rty k u ł 8. T ra k ta tu L a te ra ń s k ie g o p rz y b ra ł n a s tę p u ją c ą p o s ta ć , ró ż n ą o d tej w id n ieją cej w o ry g in ale: „W ło ch y u z n a ją o so b ę p a p ie ż a z a św iętą i n ie n a ru s z a ln ą , o św ia d c za ­ ją c , iż z a m a c h n a n ią i p o d b u rz a n ie d o ta k o w eg o tra k to w a ć b ę d ą ja k o k a ra ln e tym i sam y m i k a ra m i, j a k z a m a c h i p o d b u rz a n ie d o n ie g o p o p e łn io n e p rz eciw k o o so b ie P rezydenta R e p u b lik i” (s. 109). P o m ijając ju ż f a u x p a s, ja k im j e s t p isa n ie w tym s a ­ m ym z d a n iu „ p re z y d e n t” z d u żej litery, a „ p a p ie ż ” z m a łe j, je s t rz ec zą oczyw istą, że n ie m am y tu d o c zy n ien ia z p ierw o tn y m b rz m ie n ie m u k ła d u z ro k u 1929, lecz z w p ro w a d z o n ą d o n ie g o k o re k tu rą p o tym , ja k W ło c h y p rz e s ta ły być w r. 1946 m o n a rc h ią . W p rzy p isie d o rz e c z o n e g o a rty k u łu n ie m a je d n a k o tym ani sło w a w zm ia n k i, tr u d n o zaś n ie zauw ażyć, że - o b o ję tn ie , c o by n a te n te m a t sąd zili r e ­ p re z e n ta n c i w ła d z p a ń stw a o u stro ju re p u b lik a ń s k im - je s t j e d n a k w a sp e k cie id e ­ ow ym ró ż n ic a p o m ię d z y ta rg n ię c ie m się n a p a p ie ż a lu b k ró la , w p rz y p a d k u k tó r e ­ g o je g o w ła d z a m a ta k ż e w y m iar s a k raln y (n a m a s z c z e n ie m o n arc h y , ja k o B o żeg o p o m a z a ń c a , p o d c z a s o b rz ę d u k o ro n a c ji), a z a m a c h e m n a p re z y d e n ta , k tó ry je s t ty lk o pierw szy m u rz ę d n ik ie m w p a ń stw ie i z ja k ą k o lw ie k sa k raliz a c ją o so b y nie m am y tu d o czy n ien ia. S k o ro z a ś w tym k o n k re tn y m p rz y p a d k u W. Ja k u b o w sk i z d ec y d o w a ł się u s u n ą ć z te k s tu T ra k ta tu L a te ra ń s k ie g o o d n ie s ie n ie d o m o n a r- ch ic zn e g o u s tro ju p a ń stw a w ło sk ieg o w m o m e n c ie z a w ie ra n ia u k ła d u , to d lac ze g o p e r a n a lo g ia m n ie w sk azał p rzy n a jm n ie j n a n ie a d e k w a tn o ś ć w zg lęd em a k tu a ln ie istn iejąc y ch re a lió w a rty k u łu 21. rz e c z o n e g o a k tu m ię d z y n a ro d o w e g o , g d zie c zy ta ­ m y, iż „w szystkim k a rd y n a ło m p rz y słu g u ją w e W ło sze ch h o n o ry n a le ż n e k sią ż ę ­ to m k rw i” (s. 116). S k o ro nie m a m o n a rc h ii, to ró w n ie ż p o ję c ie „ k siąż ą t k rw i” p rz e s ta ło m ieć p rz e ło ż e n ie n a w sp ó łc z esn e s to su n k i w R e p u b lic e W ło sk iej i m a się n ija k d o h ie ra rc h ii u rz ę d ó w w n iej istniejących.

M im o w szelk ich krytycznych uw ag, tu p o c zy n io n y ch , z a p re z e n to w a n a p u b lik a ­ cja b e z w ą tp ie n ia zasłu g u je n a uw agę i z a in te re s o w a n ie . Z p e w n o śc ią m o że o n a d o p o m ó c w lep szy m z ro z u m ie n iu re a lió w i ra m fu n k c jo n o w a n ia P a ń stw a M ia sta

(7)

W aty k ań sk ieg o , k tó r e - ja k z au w a ż a sa m a u to r k siążki - „je st b y tem p ra w n o -p o li- tycznym nie m ają cy m o d p o w ie d n ik a w św iecie w sp ó łc z esn y m ” (s. 9). S zk o d a tylko, że p e rc e p c ję in fo rm a c ji zaw a rty ch w tej edycji u tr u d n ia p o k a ź n a liczba u s te re k tek sto w y ch , o k tó ry ch b y ła wyżej m ow a, s tą d gdyby z ro d z ił się zam ysł p rz y g o to w a ­ n ia d ru g ie g o w y d a n ia, n a le ż a ło by b e zw z g lęd n ie o c ze k iw ać u su n ię c ia w szystkich tych m a n k a m e n tó w .

K rzyszto f R. P ro ko p

Jacek Maciejewski, E p isko p a t p o lsk i doby dzielnicow ej 1180-1320, Akademia Bydgoska im. Kazimierza Wielkiego & Towarzystwo Naukowe «Societas Vistula- na», Kraków-Bydgoszcz 2003, ss. 312

P rz e d kilk u laty, w ro k u 2003, u k a z a ła się d ru k ie m a d re s o w a n a w p ierw szej k o ­ lejn o ści d o m ed ie w istó w (w sz czeg ó ln o ści z aś ow ych z a in te re so w a n y c h k o śc ieln y ­ m i d z ie jam i P olski p iasto w sk iej) k siążk a Ja c k a M a c ie je w sk ie g o , p ra c o w n ik a n a ­ u k o w e g o m ło d e g o U n iw e rs y te tu K a zim ierz a W ie lk ie g o w B ydgoszczy, z a ty tu ło w a ­ n a E p is k o p a t p o ls k i d o b y dzielnicow ej 1180-1320. O w a sta n o w ią c a ro z p ra w ę h a b ili­ tac y jn ą p u b lik a c ja , n iew ątp liw ie d o s trz e ż o n a w śro d o w is k u h isto ry k ó w K o ścio ła, nie p o w in n a te ż u jść u w a d ze b a d ac zy z ajm u ją cy c h się p rz e sz ło śc ią p ra w a k a n o ­ n icz n eg o i je g o e w o lu cją w ciąg u w ieków , p rz e d e w szystkim zaś tych, k tó rzy k o n ­ c e n tru ją się w sw ych p ra c a c h n a z a g a d n ie n ia c h p ra w n y ch ra m ro zw o ju i fu n k c jo ­ n o w a n ia o rg a n iz a c ji h ie ra rc h ic z n e j K o ścio ła. P ro b le m a ty k a ta je s t w o m aw ia n ej k siążce o b e c n a , a w ręcz A u to r p o św ię c a je j s p o ro uw agi, c h o ć czyni to oczyw iście z p u n k tu w id z e n ia h isto ry k a, n ie zaś k a n o n isty . Tym b a rd z ie j je d n a k rz e c z o n a p o ­ zycja w y d aw n icza w in n a z a in te re s o w a ć b a d a c z a d ziejó w p ra w a k a n o n ic z n e g o , b o ­ w iem m ożliw o ść in te rd y sc y p lin a rn e g o sp o jrz e n ia n a d a n ą te m a ty k ę służy d o g łę b - n iejsz em u jej p o z n a n iu , p rzy b liżając te ż d ro g ę ku sy n tezie.

W sk a z a n y w ty tu le p rz e d z ia ł czasu, a w ięc la ta 1180-1320, to o k re s ro z b ic ia d zie ln ic o w e g o P olski, k tó re g o p o c z ą te k w now szej h isto rio g ra fii k ład z io n y je s t w ła śn ie n a o s ta tn ią ćw ierć X II stu lec ia, a n a w e t n a p rz e ło m w iek ó w X II i X III, nie zaś n a tra k to w a n y d o ty c h c z a s ja k o sy m b o lic zn a d a ta m o m e n t śm ierc i B o lesław a III K rz y w o u ste g o (1 1 3 8 ). Term inus a d q u e m w iąże się z k o lei z m o m e n te m k o r o ­ n acji W ła d y sław a Ł o k ie tk a , k tó ra u w a ż a n a je s t za d efin ity w n e z a m k n ię c ie czasu ro z b ic ia d z ie ln ic o w e g o - m im o , że z je d n o c z o n e n a n o w o p a ń stw o p o lsk ie n ie o b ję ­ ło w szystkich je g o niegdysiejszych p ro w in c ji. J e s t to z aś z a g a d n ie n ie is to tn e d la p o d ję te j w p ra c y J. M a c ie je w sk ie g o te m a ty k i, ja k o że p o z a g ra n ic a m i o d n o w io n e ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Elaine Maslin and Audrey Leon look at how digitalization stands to make a big.. splash in the

Martin Schreuder, Chalmers University of Technology Kostas Spyrou, National Technical University of Athens Naoya Umeda, Osaka University. Frans

Komentarza wymaga forma Pamiętnika oraz kwestie edytorskie związane z jego publikacją. Tekst Pamiętnika nie jest ciągły w cza­ sie, kolejne wpisy dotyczą zdarzeń, które

Enschede heeft met 16 locaties (van de 22 woningbouwlocaties), waar wo- ningbouw in de marktsector (inclusief sociale koopwoningen) gepland staan, bij de

The method includes procedures for the elicitation of discretized lifetime distributions from several experts, the combination of the elicited expert opinion into a

Poniew aż określenie jego osoby mogłoby być użyteczne dla dokładniejszego u stalenia d aty pow stania rękopisu oraz sposobu, w jaki rękopis dostał się do rąk

Rozumować należy chyba, że pierw szy nakład charakteryzuje się brakiem notatki na kar­ cie tytułow ej i błędem drukarskim, drugi dodaniem n a inaczej

wysiłek państw członkowskich UE nad generowa- niem nowych zdolności reagowania kryzysowego, w tym tworzenia bazy w postaci przemysłu obronnego, systemu badań, zamówień i