Głos Pomorza, 2011, czerwiec, nr 138

nnik Pomorz

Jutro w Głosie

Kloss i Brunner

przyjechali do Czołpina

Przez trzy dni filmowcy pracowali w latarni mor­

skiej w Czołpinie, która w kontynuacji popularnego serialu „Stawka większa niż życie" zagra niemiecką

latarnię z przedmieść Rostocku.

W samo południe

fotografowie uwiecznią świat

20 czerwca o godz. 12 uczestnicy pleneru fotograficznego, organizowanego przez portal internetowy

www.mm2miasto.pl i „Głos Pomorza", będą fotografować Słupsk. Muszą to jednak zrobić dokładnie w południe.

Z piłką na plażę

-Być jak najwyżej - t o cel, jaki stawia sobie szef drużyny Team Słupsk.

POMORZ

Środkowego

środa 15 czerwca 2011 www.gp24.pl redaktor wydania: Monika Murawska ROK V • ISSN 0137- 9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 33.186 egz. nr 138 (1347) 1,70zł(z⁸%vAi)

Grodzka zamknięta,

w kasie robi się pusto

SŁUPSK Ponad 30 dzierżawców i właścicieli sklepów i punktów usługowych z rejonu ul. Grodzkiej podpisało się pod protestem zamknięcia tej ulicy. Od maja ich obroty spadły prawie o połowę.

Zbigniew Marecki

zbigniew.marecki@mediaregionalne.pl

P

czącego rady miejskiej, podpi­

sali się przedsiębiorcy działa­

jący przy ul. Zamenhofa, Piekiełko, Grodzkiej i Stary Rynek. - Od maja, gdy zaczął się remont, ulica Grodzka jest zamknięta dla samochodów.

Rozumiemy, że to było ko­

nieczne ze względu na remont nawierzchni. Jednak w efekcie w maju i czerwcu moje obroty spadły o jedną trzecią. Stało się tak, bo klienci nie mają jak dojechać do naszych firm - mówi Halina Pilarczyk, wła­

ścicielka Sklepu Mięsno-Wędli- niarskiego U Mietka przy ul.

Piekiełko 14. O połowę spadły obroty w kwiaciarni Cattleya przy Stanim Rynku. - To dla nas dramat, bo sam czynsz w naszym lokalu to 5 tys. zł - skarży się Wiktoria Rodzie­

wicz, współwłaścicielka kwia­

ciarni.

Handlowcy zaczęli zbierać podpisy po tym, jak Maciej Ko­

byliński, prezydent Słupska, zapowiedział, że ulica Grodzka może zostać n a stałe za­

mknięta dla samochodów. Ma być historycznym centrum miasta.

- Klienci m e będą mogli już zaparkować auta przy Starym Rynku. Nikt więc do nas nie

5 Ustka

Plaże już strzeżone

Od dzisiaj ratownicy WOPR pilnują już bezpieczeństwa kąpiących się

na plażach w Ustce i w Rowach.

- Mamy coraz mniej klientów, nie chcemy stracić źródeł naszego utrzymania - mówi Halina Pilarczyk, która podpisała się pod protestem. r*. tuba cap*

przyjdzie - obawia się Halina Pilarczyk. - Boimy się, że stra­

cimy źródła dochodu i będziemy musieli zwalniać pracowników.

Dlatego zarówno ona, jak i inne osoby, które podpisały się pod pismem do przewodni­

czącego i prezydenta miasta,

domagają się udziału w dys­

kusji i konsultacjach doty­

czących zmian w układzie ruchu drogowego n a ulicy Grodzkiej.

- To są także mieszkańcy Słupska, więc ich głos zostanie wysłuchany - zapewnia Marek Sosnowski, pełniący obowiązki

rzecznika prasowego prezy­

denta miasta.

Jak się dowiedzieliśmy, sprawa zamknięcia ulicy Grodzkiej będzie jednym z punktów programu obrad Ko­

misji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, która m a się spo­

tkać jutro. M

Dziś asfalt na Grodzkiej Już dzisiaj drogowcy będą wy­

lewać asfalt na ulicy Grodzkiej na odcinku od ulicy Sienkiewicza do ul. Piekiełko. W związku z tym autobusy będą jeździć przez ul.

Piekiełko.

9 7 7 0 1 3 7 9 5 2 1 3 8 2 4

S Ptaki

Mewy atakują inne ptaki

Mewy, która mieszkają na naszym wybizeżu, stają się coraz bardziej

agresywne i nie boją się ludzi.

Ich ofiarami stają się małe ptaki, które mieszkają w miastach.

Jednocześnie tuiyści i mieszkańcy Ustki obserwują, jak atakują ludzi i

dobierają się na przykład do ich

jedzenia.

U Muzyka

Parafraza ma swoją nową płytę

29 czerwca ustecki zespół rockowy zaprezentuje swoją płytę „Banita",

na których znajdzie się 13 utworów.

Będzie można na niej posłuchać mu­

zyki do tekstów Stachury. Jej autorzy przekonują, że płyta jest skierowana zarówno do tych, którzy znają twór­

czość poety, jak i do tych, którzy jego teksty usłyszą po raz pierwszy.

. - s

W sobotę w „Głosie"

Raport o ściganych

N

żdej komendy policji w kraju są ich zdjęcia, pełne na­

zwiska, imiona rodziców, ad­

resy. Jednak poszukiwani li­

stami gończymi czy ścigani europejskimi nakazami aresz­

towania wpadają najczęściej przy okazji rutynowych kon­

troli drogowych czy n a lotni­

skach.

Inni chcą wrócić do kraju bez kajdanek i sami proszą o listy żelazne.

W sobotnim dodatku do

„Głosu Pomorza" opublikujemy najnowszą listę uciekinierów przed prawem z regionu słup­

skiego. (BER)

Nasza akcja

Weekend bez ofiar

Z

ryment Bezpieczeństwa

„Weekend bez ofiar". Celem akcji jest promocja wiedzy i świadomości użytkowników dróg na temat bezpieczeństwa.

W ramach Eksperymentu Bezpieczeęstwa do końca czerwca w różnych miastach Polski będą organizowane pik­

niki edukacyjne. W trakcie ich trwania będzie będzie można uczestniczyć w symulacjach wypadków, pokazach akcji ra­

towniczych, ćwiczeniach z obrony cywilnej, a dla naj­

młodszych przygotowano spe­

cjalne konkursy. Śmiałkowie będę mogli popróbować nawet dachowania.

Wielki finał akcji odbędzie się w dniach od 24 do 26 czerwca podczas „Weekendu bez ofiar". Jednocześnie j e j uczestnicy będą mogli uczest­

niczyć w działaniach informa­

cyjno-edukacyjnych realizowa­

nych poprzez telefony komórkowe, (MAZ)

O SZCZEGÓŁACH

n a str. 6.

ED Komunikacja

Powrót radarów

Od 22 czerwca na drogach gminy Ustka znów pojawią się przenośne fotoradary. Strażnicy gminni, którzy będą ich pilnowali, zamierzają je ustawiać w najbardziej niebezpiecz­

nych miejscach na drogach regionu, czyli w Zimowiskach i Bałamątku.

Kierowcy będą musieli na nie uważaćwgodz.9-17.

kraj opinie

środa 15 czerwca 2011 r.

2

Nasza szkoła u prezydenta

FINAŁ KONKURSU Wczoraj Pałac Prezydencki gościł najlepszych polskich wychowawców i wolontariuszy z całego kraju.

Laureaci konkursów organizowanych w ramach programu społecznego „Szkoła bez przemocy" odebrali nagrody.

Anna Trzcińska

Uroczystość w Ogrodach Prezydenckich była także okazją do uczczenia 5-lecia

„Szkoły bez przemocy" i pod­

sumowania efektów Pro­

gramu. 16 najlepszych pol­

skich wychowawców to laureaci konkursu „Wycho­

wawca Roku", organizowa­

nego już po raz trzeci w ra­

mach programu społecznego

„Szkoła bez przemocy". Kon­

kurs m a na celu podkreślenie wychowawczej roli nauczy­

ciela.

Do konkursu zostały zapro­

szone szkoły z całej Polski.

Kandydaci do tytułu „Wycho­

wawcy Roku 2011" zgłaszani byli za pośrednictwem strony internetowej www.szkolabez- przemocy.pl. Do etapu finało­

wego zakwalifikowało się dzie­

sięciu wychowawców z każdego województwa, którzy otrzymali największą liczbę głosów. Na finalistów głosować można było za pośrednictwem

SMS-ów i- kuponów publiko­

wanych w dziennikach regio­

nalnych Grupy Media Regio­

nalne i Polskapresse. Nagrodą dla zwycięzców są granty na łączną kwotę 24 000 złotych n a realizację inicjatywy wy­

chowawczej.

Konkurs n a projekty wo- lontaryjne to z kolei inicja­

tywa zaadresowana przede wszystkim do uczniów. Szkoły opracowywały autorskie pro­

jekty działań wolontaryjnych i realizowały j e od stycznia do kwietnia 2011. Spośród kil­

kuset zgłoszonych projektów wybranych zostało 46 najlep­

szych w Polsce. Już pod ko­

niec czerwca 100 uczniów, przedstawicieli zwycięskich kół wolontaryjnych w nagrodę weźmie udział w Letniej Szkole Liderów Wolontariatu w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą - letnim obozie waka­

cyjnym połączonym z warsz­

tatami udoskonalaj ącymi m.in. umiejętności za­

rządzania projektami. H

Na zdjęciu: uczestnicy wczorajszej uroczystości. Wśród nagrodzonych 16 najlepszych polskich wychowawców znalazła się m in. Małgorzata Sandułow ze Szkoły Podstawowej nr 18 w Koszalinie. Program społeczny „Szkoła bez pizemocy" zainicjowały wiosną2006 dwie grupy wydawnicze: Media Re­

gionalne i Polskapresse oraz Fundacja Orange (wcześniej Fundacja Grapy Telekomunikacji Polskiej). W2009 roku Partnerem Programu zostało Wy­

dawnictwo Pedagogiczne Operon. We wrześniu 2010 Program objął Honorowym Patronatem Prezydent RP Bronisław Komorowski. f,t.orgaróton,

Kalisz proponuje: Za śmierć Blidy - Trybunał Stanu dla Kaczyńskiego i Ziobry

KOMISJA ŚLEDCZA Były premier Jarosław Kaczyński i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przed Trybunał Stanu, zarzuty karne dla byłych szefów ABW - takie wnioski formułuje w projekcie raportu szef komisji śledczej ds. Barbary Blidy Ryszard Kalisz (SLD).

Kalisz przekazał w e wtorek liczący 259 stron projekt ra­

portu pozostałym członkom komisji. Ostatnie posiedzenie komisji zaplanowano n a 19 lipca. Do 12 lipca członkowie komisji mogą zgłaszać po­

prawki i zdania odrębne do przedłożonego projektu.

W projekcie zawarto opis stanu faktycznego, czyli prze­

biegu wydarzeń związanych ze śmiercią Blidy. Opisano prze­

bieg śledztwa dotyczącego tzw.

afery węglowej, w którym po­

jawiła się osoba Blidy, a także zdarzenia w domu Blidów 25

kwietnia 2007 r., gdy b. po­

słanka popełniła samobójstwo po wkroczeniu funkcjona­

riuszy ABW, chcących ją za­

trzymać w związku z prowa­

dzoną w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach

„sprawą węglową". Projekt ra­

portu odnosi się również do działań w tej sprawie najwy­

ższych ówczesnych organów państwa — premiera, ministra sprawiedliwości, kierownictwa prokuratury i ABW - zarówno przed, jak i po śmierci Blidy.

Posłowie PiS oceniają wnioski z raportu jako nie-

oparte na faktach i „absolutnie bezpodstawne". Jak mówił Wojciech Szarama (PiS) na­

leży j e traktować w katego­

riach kampanii wyborczej. Ka­

lisz takie twierdzenia uznaje za „kłamstwo". Ziobro uznaje wnioski pod swym adresem za

„humorystyczne".

- Już się pakuję, wybieram na Sybir - komentował Jaro­

sław Kaczyński.

W projekcie postawiono hi­

potezę, że Blida po wkroczeniu ABW do jej domu, najprawdo­

podobniej nie chciała popełnić samobójstwa, lecz jedynie za­

kładała możliwość okale­

czenia. Funkcjonariusze mieli prokuratorski nakaz - wydany przez śledczych Prokuratury Okręgowej w Katowicach - przeszukania mieszkania i za­

trzymania b. posłanki w zwi­

ązku ze sprawą tzw. afery węglowej. Tego dnia zatrzy­

mywano też inne osoby w zwi­

ązku ze śledztwami doty­

czącymi nieprawidłowości w przemyśle węglowym.

Hipoteza Kalisza zakłada, że Blida nie chciała być wypro­

wadzona ze swego domu w kaj­

dankach j a k pospolity prze­

stępca", mogła także obawiać się sfilmowania momentu wy­

prowadzania z domu.

Za hipotezą o nieplano­

wanymi wcześniej samobój­

stwie b. posłanki przemawia, według projektu raportu, fakt wcześniejszego telefonu Blidy do pełnomocnika prawnego oraz zamiar b. posłanki „wyja­

śnienia sprawy przed proku­

ratorem i oczyszczenia się z ewentualnych zarzutów".

Niewykluczona jest także - jak zaznaczono—szamotanina

między Blidą a agentką ABW odprowadzającą ją do łazienki,

gdy ta ostatnia zobaczyła broń w rękach Blidy i „próbowała ją powstrzymać".

W projekcie raportu Kalisz postuluje, by wyeliminować w przyszłości takie sytuacje, gdy na czele policji i służb specjal­

nych stoją prokuratorzy i to wskazywani przez jedną osobę - dysponenta politycznego.

Szef komisji uznał, że taka sy­

tuacja zaistniała w 2006 r., gdy Jarosław Kaczyński po­

wołał Ziobrę n a szefa między­

resortowego zespołu, ten zaś stworzył „ciąg technologiczny".

(PAP)

GŁOS

Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału

Piotr Grabowski

Redaktor naczelny

KrzysztofNałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

regionalne

Wydawca:

Media Regionalne Sp. z o.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa

Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 9 4 340 35 98, drukamia@mediaregionalne.pl

I Z B A W Y D A W C Ó W

P R A S Y HtUI IIITIILBtllT

Glos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 94347 3512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Glos Pomofza- www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl GlosSzczedrtsld-www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3 71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax 9143 34 864 tel. reklama 914813392 redakqa.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

LOTTO

Multi Multi z 13.06 g.

22.15

3,4,11,16,19,25,33,36,38,39, 43,44, 52,56, 58,64,68, 72, 77 plus 30

Multi Multi z 14.06 g. 14 1,11,14,22,25, 27, 30,33, 36, 43,49,55,65,66,67,69,70,79, 80

plus 32 Joker z 13.06

17 37,40,44,48 Kaskada z 13.06

2,5,7,10,11,12,15,16,17,21, 22,24

KURSY WALUT

("Trybunał Konstytucyjny

Rząd przegrał z prezydentem walkę o zwalnianie urzędników administracji państwowej

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza* jest zabronione bez zgody Wydawcy.

tam średni

EUR 3,9335 -H),03% A

USD x -0,81% T

CHF X -0,52% •

GBP X +0,02% A

Ustawa o racjonalizacji zatrudnienia w administracji państwowej nie może wejść w życie - orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny.

Uznał za niekonstytucyjną jedną z kwestii zaskarżonych przez prezy­

denta Bronisława Komorowskiego, a resztę zaskarżenia umorzył.

Ustawa zakładała 10-proc. redukcję zatrudnienia w administracji pu­

blicznej wobec stanu zatrudnienia na koniec drugiego kwartału 2010 r.

Zatrudnienie na zmniejszonym po­

ziomie miało obowiązywać do końca grudnia 2013 r. Cięcia etatów nie objęłyby m.in. policji, straży po­

żarnej i granicznej oraz jednostek organizacyjnych prokuratur.

Trybunał ograniczył się do zbadania

ustawy w odniesieniu do mianowa­

nych urzędników służby cywilnej i stwierdził, że proponowane rozwi­

ązania są sprzeczni z konstytucją.

Stwierdził też, że niekonstytucyjny zapis jest nierozerwalnie związany z treścią całej ustawy, wobec czego nie może ona wejść w życie. Inne kwestie podnoszone we wniosku prezydenta umorzono.

Trybunał wskazał również na to, że ustawa w obecnej chwili jest już nie­

wykonalna. Zapisano w niej bowiem, że zacznie obowiązywać 1 lutego br.;

zawierała też sztywne daty wdrażania kolejnych etapów. Wykonanie ustawy jest więc niemożliwe, podobnie jak i usunięcie zawartych w niej wad bez ingerencji ustawodawcy - ocenił TK.

Stan finansów publicznych może uzasadniać zmianę warunków pracy, ale nie można w nie dowolnie ingerować - argumentował TK, wy­

tykając ustawie, że nie określa celu racjonalizacji i nie zawiera precyzyj­

nych wytycznych całego procesu.

TK ocenił też, że zapisy dają nad­

mierną swobodę kierownikom jed­

nostek administracji, którzy mieli opracować kryteria racjonalizacji.

Może to prowadzić do arbitralnego doboru osób do zwolnienia.

Jak powiedział po ogłoszeniu wy­

roku, reprezentujący premiera, mi­

nister Michał Boni, rząd na razie nie będzie przygotowywał kolejnej ustawy w tej materii.

(PAP)

Europa świat

środa 15 czerwca 2011 r.

Polska broni Poczobuta

BIAŁORUŚ Proces Andrzeja Poczobuta - dziennikarza i działacza polonijnego, oskarżonego o znie­

sławienie prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki - rozpoczął się we wtorek w Grodnie.

KRÓTKO

Po rozprawie, która odby­

wała się przy drzwiach za­

mkniętych, sąd ogłosił przerwę do piątku. N a proces nie wpuszczono m.in.

konsula RP i żony oskarżo­

nego. Nie wezwano też świadków obrony, wśród których jest opozycyjny kan­

dydat w wyborach prezy­

denckich z 2006 r. Alaksandr Milinkiewicz.

Poczobut potrzebuje leków

Sąd odrzucił wszystkie wnioski obrony. Informując o tym, obrońca praw człowieka Walancin Stefanowicz nie ujawnił, czego dotyczyły.

Adwokat Poczobuta, Alak­

sandr Biriłou, n a pytanie Radia Swaboda, jak przebiega proces, odparł: Trudno powie­

dzieć, żeby proces przebiegał normalnie.

Według Swabody, Po­

czobut trzyma się dobrze, cho­

ciaż potrzebuje leków. Nie przyznaje się do winy. Jak po­

wiedział adwokat Poczobuta, wyrok jest spodziewany jeszcze w tym tygodniu.

Po południu przed sądem zebrało się ok. 150 osób: zna­

jomi oskarżonego, rodacy i działacze nieuznawanego przez władze w Mińsku Zwi­

ązku Polaków n a Białorusi (ZPB), obrońcy praw czło­

wieka i przedstawiciele nie­

zależnego Białoruskiego Sto­

warzyszenia Dziennikarzy (BAŻ). Przyszła też żona Ak- sana z 16-miesięcznym synem Jarosławem i ojciec, Stani­

sław.

Zebrani przed budynkiem modlili się, trzymali w rękach numer gazety ZPB „Głos znad Niemna" z wielkim zdjęciem Poczobuta n a pierwszej stronie i tytułem: „Poczobut z więzienia: Nie złamią mnie!".

Wykrzykiwali też hasła: „Wol­

ność Poczobutowi!", „Hańba władzom!", JDemokracji!".

Jjaponia

Dozymetry dla dzieci

Władze japońskiego miasta Fuku- shima wyposażą jesienią 34 tysiące dzieci w dozymetry, aby uspokoić ro­

dziny, zaniepokojone poziomem ra­

dioaktywności po marcowej awarii w elektrowni jądrowej, położonej 60 km od miasta.

Dozymetry służące do pomiaru indy­

widualnej dawki promieniowania dostaną we wrześniu wszystkie dzieci w wieku 4-15 lat. Będą je stale nosić przez trzy miesiące.

Po trzęsieniu ziemi i fali tsunami z 11 marca, które poważnie uszkodziły reaktory w elektrowni w Fuku- shimie, Japonia podniosła dopusz­

czalny poziom ekspozycji na promie­

niowanie dla całej ludności.

(PAP)

Premier: wykorzystamy prezydencję

Premier Donald Tusk za­

powiedział, że Polska wyko­

rzysta wszystkie instru­

menty, m.in. Partnerstwo Wschodnie i prezydencję w Radzie UE, aby na ile to mo­

żliwe, egzekwować elemen­

tarne prawa człowieka n a Białorusi.

— Na pewno nie ustaniemy ani przez chwilę w e wspie­

raniu tego, co n a Białorusi obywatelskie i demokra­

tyczne. Wszyscy mogą na nas liczyć, chociaż wiemy, że sku­

teczność tych działań ze względu n a działania reżimu Łukaszenki nie jest zadowa­

lająca - powiedział.

Jak dodał, głównym celem działań rządu w tej kwestii jest poprawa bytu nie tylko polskiej mniejszości, ale ge­

neralnie mieszkańców Biało­

rusi.

Sikorski: to zakładnik polityczny

Szef MSZ Radosław Si­

korski podkreślił, że polski rząd uważa zachowanie władz białoruskich, które wy­

korzystują Poczobuta w sto­

sunkach z Polską, za nie do przyjęcia.

-Andrzej Poczobut jest za­

kładnikiem politycznym re­

lacji polsko-białoruskich. Jest obywatelem Białorusi pol­

skiego pochodzenia, którego niezależnie od tego, co on sam robi, prezydent Łukaszenka używa do komunikowania się z rządem Polskim — ocenił.

Zapewnił, że Polska nie da się zaszantażować i będzie bronić wszystkich więźniów sumienia. Według ministra uwięzienie Poczobuta n a pod­

stawie absurdalnych za­

rzutów jest jednym z najgor­

szych przykładów polityki białoruskiej, która szkodzi wizerunkowi tego kraju.

Resort za karygodne uznał

Żony Andrzeja Poczobuta - Oksany (na zdjęciu z ich 10-letnią córką Janą) nie wpuszczono na proces, FOL PAP/EPA pozbawienie Poczobuta

prawa do sprawiedliwej obrony poprzez decyzję o za­

mkniętym trybie procesu oraz uniemożliwienie m u kontaktu z polskim konsulem generalnym w Grodnie.

W obronie Poczobuta stanął też szef PiS Jarosław Kaczy­

ński. PiS złoży w Sejmie pro­

jekt uchwały w sprawie po­

mocy dla niego. *

Co zarzucają dziennikarzowi M Andrzeja Poczobuta oskarżono z dwóch artykułów: znieważenia oraz zniesławienia prezydenta Łu­

kaszenki. Za znieważenie głowy państwa grożą dwa lata więzienia, za zniesławienie - cztery.

Sprawa przeciwko koresponden­

towi „GW" dotyczy jego ośmiu arty­

kułów w „Gazecie Wyborczej", jed­

nego na opozycyjnym portalu in­

ternetowym Biełorusskij Partizan i jednego na prywatnym blogu. Or­

ganizacja obrony praw człowieka Amnesty International uznała Po­

czobuta za więźnia sumie* W obronie Andrzeja Poczobuta wy­

stąpiły już wcześniej polskie media.

(PAP)

Niemcy - pierwsze dziecko ofiarą bakterii EHEC

Dwuletni chłopiec z Celle w Dolnej Saksonii zmarł we wtorek wskutek zakażenia zja­

dliwym szczepem pałeczki okrężnicy EHEC - poinformo­

wały miejscowe władze. To pierwsze dziecko wśród ofiar śmiertelnych epidemii EHEC w Niemczech.

Chłopiec jest 36. osobą zmarłą w Niemczech po infekcji groźnym szczepem pałeczki okrężnicy. Cierpiał on na zespół hemolityczno-mocznicowy (HUS), wywołany toksynami bakterii EHEC i prowadzący do niewydolności nerek. Zachoro­

wali także jego 10-letni brat i oj­

ciec, ale ich stan się poprawia.

Prokurator: prostytucja u Berlusconiego

W rezydencji premiera Włoch Silvio Berlusconiego, Ar- core, dochodziło do jawnej pro­

stytucji - mówiła we wtorek prokurator podczas rozprawy przed sądem w Mediolanie, gdzie szef rządu oskarżony jest m.in. o korzystanie z prostytucji nieletnich.

Prokurator lida Boccassini podkreśliła, że proceder ten do­

tyczył także nieletniej. Chodzi o główną bohaterkę skandalu obyczajowego z udziałem szefa rządu, 18-letnią obecnie Ruby, córkę imigrantów z Maroka.

Obama: większy dług albo nowy kryzys

Prezydent USA Barack Obama ostrzegł we wtorek, że brak zgody Kongresu na pod­

wyższenie pułapu dozwolonego zadłużenia Stanów Zjednoczo­

nych może doprowadzić do no­

wego globalnego kryzysu finan­

sowego.

Republikańska większość w Izbie Reprezentantów uzależnia zgodę na podniesienie limitu zadłużenia od wprowadzenia drastycznych cięć wydatków.

Zapytany o perspektywy po­

prawy sytuacji na rynku pracy, gdzie ponad 9 procent Amery­

kanów jest bezrobotnych, Obama odpowiedział, że trzeba rozwijać nowe sektory gospo­

darki, np. w dziedzinie alterna­

tywnych źródeł energii. Trady­

cyjny przemysł - przypomniał - ogranicza zatrudnienie z po­

wodu zmian sposobu produkcji.

(PAP)

Macedonia, Skopje, wtorek, godz.8.30

Niemcy

Erika Steinbach krytykuje polskie władze i wzywa do pojednania z wypędzonymi

Szefowa Związku Wypędzonych (BdV) Erika Steinbach zaapelowała we wtorek do polskich władz, by w 20 lat po podpisaniu polsko-nie- mieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy okazały współczucie i gotowość do pojednania z wypędzonymi.

Szef sejmowej komisji spraw zagra­

nicznych Andrzej Halicki (PO) dziwi się apelowi Steinbach, a zwłaszcza temu, że pojawia się on w mo­

mencie, gdy podsumowywane jest 20-lecie traktatu o dobrym sąsiedz­

twie; Zaznaczył, że bilans tego 20- lecia jest bardzo pozytywny.

- Erika Steinbach nie musi apelować do polskich władz, bo ona akurat nie ma specjalnie dużych zasług na tym

polu - stwierdził. Według niego współpraca polsko-niemiecka na wszystkich poziomach: rządowym, parlamentarnym, a także pomiędzy organizacjami z obu krajów, wy­

gląda bardzo dobrze.

W swoim oświadczeniu Steinbach przypomniała, że traktat z 17 czerwca 1991 roku zawarto, by spe­

łnić wyrażane przez narody pra­

gnienie pojednania i przyczynić się do utrzymania pokoju w Europie.

Steinbach podkreśliła w swoim oświadczeniu, że środowiska nie­

mieckich wypędzonych od wielu lat nawiązują kontakty z obecnymi mieszkańcami swych dawnych stron ojczystych, a na płaszczyźnie komu­

nalnej coraz częściej władze polskich

miast bez żadnych obaw wspierają tę współpracę.

- Niestety, obok pozytywnego bi­

lansu nadal są deficyty, które nie po­

winny zostać przemilczane. Niemal we wszystkich krajach, z których wypędzono Niemców po zako­

ńczeniu II wojny światowej, rządy zainteresowane są pielęgnacją do- biych kontaktów z wypędzonymi i wyrażają ubolewanie za wy­

rządzoną im niesprawiedliwość. I to dzieje się na szczeblu rządowym - wskazała Steinbach.

- Oficjalna Polska jest niestety bardzo daleka od takiej postawy i takich dodających otuchy gestów - oświadczyła szefowa BdV.

(PAP)

Stawiają Aleksandra

Ogromna statua z brązu przedstawiająca Aleksandra Wielkiego na koniu - Bucefale stanie na centralnym placu stolicy Macedonii, Skopje. Pomnik będzie miał 12,5 m wysokości i jest częścią projektu

kulturalnego „Skopje 2014". hcntiBk.

wydarzenia

środa 15 czerwca 2011 r. Głos Pomorza www gp24.pl

jesteś świadkiem ważnego wydarzenia, zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Skontaktuj się z nami

alarm@gp24.pl

Ustka gotowa do sezonu

TURYSTYKA Od dzisiaj ratownicy WOPR pilnują bezpieczeństwa na plażach w Ustce i w Rowach. Natomiast plażowicze, którzy przyjadą do Ustki samochodami, od dziś zapłacą za parkowanie.

Marcin Prusak

marcin.prusak@mediaregionalne.pl

W Ustce od dzisiaj ratow­

nicy strzegą stumetrowy od­

cinek kąpieliska wschodniego przy drugim zejściu n a plażę.

W Rowach to sto metrów n a plaży centralnej tuż przy porcie. N a tych odcinkach plaż stoi od dzisiaj po jednej wieży ratowniczej. N a pla­

żach pracuje po trzech ratow­

ników.

- Oczywiście sto metrów strzeżonej plaży to długość

umowna, bo gdy będzie się działo coś w innym miejscu kąpieliska, to ratownicy rów­

nież zareagują i pomogą po­

trzebującym - mówi Piotr Dąbrowski, szef Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ra­

tunkowego w Słupsku.

- Woda w morzu m a j u ż 14 stopni, czyli tyle, ile potrzeba minimalnie n a pozwolenia kąpieli.

Pozostałe kąpieliska strze­

żone w regionie słupskim będą otwarte od 1 lipca do 31 sierpnia.

W Ustce kąpielisko po wschodniej stronie będzie miało długość 600 metrów, a po zachodniej stronie - 200 metrów. Po stronie zachod­

niej strzeżona będzie plaża o długości 400 metrów.

Po wschodniej stronie Rowów ratownicy WOPR będą pilnować bezpiecze­

ństwa kąpiących się n a dwu­

stumetrowym odcinku. Po sto metrów plaży pilnować będą ratownicy w innych miejsco­

wościach gminy Ustka - w Poddąbiu i Dębinie.

Od 2 lipca WOPR będzie dbał o bezpieczeństwo kąpi­

ących się w słupskim Parku Trendla. - W środę nurkowie zaczną przygotowywać to kąpielisko, oczyszczając jego dno ze śmieci - zaznacza Dąbrowski.

Ustka przygotowuje się do sezonu. Od dzisiaj zaczyna działać strefa płatnego par­

kowania.

Za pierwsze pół godziny postoju przy ul. Zaruskiego i Żeromskiego (od ulicy Cho­

pina do Limanowskiego)

trzeba będzie zapłacić 1 zł. Za pierwszą godzinę - 3 zł, za drugą godzinę - 3,50 zł.

Jakby tego było mało, od dzi­

siaj zaczynają funkcjonować trzy płatne parkingi wydzie­

rżawione przez miasto pry­

watnym przedsiębiorcom.

Będą n a ul. Zaruskiego (400 metrów kwadratowych), ul.

Marynarki Polskiej (po­

wierzchnia 480 metrów) oraz wzdłuż ul. Kościelnej (w sąsiedztwie parafii Najświęt­

szego Zbawiciela) o po­

wierzchni 450 metrów. •

Ważne numery Potrzebujący pomocy nad mo­

rzem mogą wzywać pomocy, dzwoniąc na specjalny numer Centrum Koordynacyjnego WOPR w Sopocie: 601 100 100. Pracow­

nicy centrum przekażą sygnał odpowiedniej jednostce najbliżej wzywającego pomocy. Plażo­

wicze w Ustce mogą skontak­

tować się także z kierownikiem plaży pod numerem 691180 864. W Rowach to numer: 667 785 342.

Kręcili nowe przygody kapitana Klossa i Brunnera

FILM Filmowcy przez trzy dni pracowali w latarni morskiej w Czołpinie. Ona zagra niemiecką latarnię z przedmieść Rostocku.

Na trzy dni polscy filmowcy odwiedzili latarnię morską w Czołpinie. Kręcono tam kilka scen do powstającego filmu fa­

bularnego, będącego kontynu­

acją popularnego serialu

„Stawka większa niż życie".

Zdjęcia trwały w weekend oraz poniedziałek.

- Ekipa filmowa tak na­

prawdę przyjechała j u ż w czwartek. Pracownicy musieli przygotować scenografię. Wy­

mieniono w latami drzwi na starsze, wysypano też piasek, żeby zasypać nim widoczny bruk. Bardzo ciekawie wy­

glądało też sztuczne zaku- rzanie pomieszczenia - mówi Tomasz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku.

- Niektóre fragmenty kręcone były też przy wydmach w Sło­

wińskim Parku Narodowym.

Latarnia w Czołpinie w filmie Patryka Vegi i Włady­

sława Pasikowskiego pt. „Kloss - podwójna stawka" m a być niemiecką latarnią Warne- munde stojącą na przedmie­

ściach Rostocku.

N a miejscu nie zabrakło gwiazd polskiego kina. W Czo­

łpinie pojawi się n a planie Sta­

nisław Mikulski, odgrywający rolę Klossa, oraz Emil Kare­

wicz w roli Brunnera.

- Pojawiło się też kilku in­

nych znanych aktorów z se­

riali. Dużym zaskoczeniem był przyjazd n a plan Daniela Ol­

brychskiego - dodaje dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku.

- Cała ekipa była bardzo do­

brze przygotowana i punktu­

alna. Żaden z aktorów nie gwiazdorzy!. Można z nimi było porozmawiać o filmowej przeszłości.

Ńowy film o przygodach Klossa pojawi się n a ekranach kin pod koniec 2012 roku.

MARON MARKOWSKI

Liczba

18

odcinków miał serial

„Stawka większa niż życie".

mm

Szukają świadków

Policja szuka świadków wy­

padku, do którego doszło 9 czerwca przed godz. 11 na drodze krajowej nr 6, na wyso­

kości restauracji Betlejem w Lęborku. Jadący od strony Słupska dostawczy iveco zje­

chał na pobocze i uderzył w drzewo. Na miejscu zginął pa­

sażer auta. Policjanci ustalili, że kierowca iveco prawdopo­

dobnie zjechał na pobocze, aby uniknąć zderzenia czołowego z daewoo w kolorze niebieskim lub ciemnym.

Policja prosi o kontakt kie­

rowcę samochodu, który był wyprzedzany przez daewoo.

Apeluje też prowadzącego da­

ewoo, aby złożył wyjaśnienia.

Kontakt tel. 59 863 48 09.

(GREG)

Koleżance

EWIE BUCZYŃSKIEJ

wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci

MAMY

składają

Dyrektor oraz Koleżanki i Koledzy

z Miejskiej Biblioteki Publicznej

W Słupsku

Koleżance

Marii Zbytniewskiej

najszczersze wyrazy współczucia z powodu śmierci

Męża

Stanisława Zbytniewskiego Składają koleżanki i koledzy

z Zakładu Gospodarki Komunalnej

w Likwidacji w Smołdzinie

627411K03A Dnia 11 czerwca 2011 roku zmarła

dr Maria

Dauksza - Krupińska

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 16 czerwca 2011 roku

na Starym Cmentarzu w Słupsku.

Wystawienie w kaplicy cmentarnej o godz. 10.00, wyprowadzenie do miejsca spoczynku o godz. 10.30

o czym zawiadamiają pogrążeni w smutku Mąż i Córka

Wspólnikowi Spółki „Pod Wieżą'

Pani Elżbiecie Wiśniewskiej

szczere wyrazy współczucia z powodu śmierci Męża

składają

wspólnicy PUH „Pod Wieżą" ^{A K} Spółka z o.o. w Słupsku

625011K03A 624111K03_A

Ekipa filmowa przez trzy dni krędła zdjęcia do filmu o kapitanie Kłosie.

^ Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 10 czerwca 2011 roku ^ odeszła na zawsze

DANUTA MAKOWSKA

lat 69

Msza Święta odprawiona zostanie 17 czerwca w Kościele Św. Jacka w Słupsku o godz. 7:30.

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się na Starym Cmentarzu. Wystawienie o godz. 12:50, wyprowadzenia na miejsce spoczynku o godz. 13:20

Pogrążona w srfiutku Rodzina

Pani

M A R I I Z B Y T N I E W S K 3 E J

wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci

MĘŻA

&

oraz Wójt i Pracownicy Urzędu Gminy Smołdzino

Straż Graniczna ma większe uprawnienia wobec kierowców.

Czytaj na stronie

www.reg8omato.pl

nas Natalia

Kwapisz-Daszayńska

natalia.kwapisz@mediareqionalne.pl

598488124 w 9.00-17.00

Słupsk

www.gp24.pl Głos Pomorza środa 15 czerwca 2011 r.

Mewy polują w centrum miast, na cel biorą nie tylko ptaki

PRZYRODA W Słupsku i Ustce mewy atakują mniejsze ptaki. Krwawe polowania rozgrywają się na oczach przechodniów. Spokojnie, to nie Hitchcock. Tylko bezwzględne prawo natury, które wkroczyło do miasta.

Bogumiła Rzeczkowska

bogumila.rzeakowska@mediaregionalne.pl

Na Starym Rynku przy fontannie m e w a targa ja­

kiegoś ptaka. Trzyma go mocno za szyję, rzuca nim o ziemię, żeby dobić, ale w pewnym momencie ofiara wy­

rywa się, ucieka w stronę kina, zatacza krąg. Okazuje się, że to kawka, która roz­

paczliwie szuka ratunku, frunąc między domami ulicy Nowobramskiej. Mewa ściga ją. Polowanie obserwują prze­

chodnie i przerażone gołębie, które jak wojsko ustawiają się w szeregi i patrzą w jednym kierunku.

Inna scena kilka godzin później n a skwerze przy al.

Sienkiewicza. Mewa przy fon­

tannie dopada kawkę. Zapo­

biec śmierci usiłuje inna kawka, pewnie druga z parki.

Ale tylko drepcze i wydaje ża­

łosne dźwięki. Zdaniem orni­

tologów, rozszarpywane przez m e w y gołębie, kawki czy mniejsze żywe ptaki to normalne widoki w mieście, ale nie od zawsze.

- Mewy są wszystkożerne.

Jedzą mięso, rośliny, od­

padki, nawet szczury. Jednak nauczyły się także polować

Krwawa uczta na skwerze przy al. Sienkiewicza w Słupsku.

j a k drapieżniki n a mniejsze ptaki. Pierwsze sygnały o t y m pochodzą z końca lat dziewięćdziesiątych z Francji.

Mewy, które wtedy tam gniazdowały w miastach, za­

częły atakować gołębie - mój Marek Ziółkowski, słupski or­

nitolog. - W Słupsku atak n a żywego gołębia zaobserwo­

wałem cztery lata temu. To zachowanie mew świadczy o ich bardzo wysokich możli­

wościach adaptacyjnych. Po prostu przekwalifikowały się, żeby w ten sposób zdobywać

pokarm. A jedna m e w a od drugiej szybko się uczy.

Jednak wszędzie tam, gdzie m e w y mają młode, także ludzie muszą zachować ostrożność. Teraz i jeszcze w lipcu, gdy wylęgną się kolejne mewiątka.

Fot Łukasz Capar

- Ataki n a ludzi mają miejsce tylko i wyłącznie w okolicy niskich dachów, n a których przebywają nielotne pisklęta. Mewy są zagniaz- downikami, to znaczy, że dzień po wykluciu się j u ż chodzą. Jeśli zejdą n a skraj

dachu, a w pobliżu będzie szedł człowiek, dorosła mewa uzna go za zagrożenie, które należy przegonić i pikuje.

Czasami przypadkowo zrani.

Atakuje z tyłu, więc trzeba się odwrócić do niej twarzą.

Wtedy ona zacznie się nas bać.

Swój sprytny charakterek pokazują mewy w Ustce, zwłaszcza w pobliżu barowych ogródków.

- Widziałem, jak na prome­

nadzie mewa zjadła rybę z tacki, poprawiła surówką, a później wsadziła dziób do kubka z coca-colą. I oczywiście popiła - opowiada ustczanin.

Takie historie cieszą ornito­

loga. - To tylko świadczy o tym, że mewy są bardzo inteli­

gentne - śmieje się Marek Zi­

ółkowski.

Inteligentne, ale - wydaje się, że także z uporem przy­

wiązane do atrakcyjnego kuli­

narnie miejsca. W Ustce przez lata mewa żerowała w pobliżu sklepu rybnego przy ul. Mary­

narki Polskiej. Tuż przed go­

dziną otwarcia potrafiła stukać dziobem w szybę, nie­

cierpliwie czekając n a smaczne kąski. Stała się atrakcją turystyczną. Nie­

stety, sklep zlikwidowano. •

Absolutorium stoi pod znakiem zapytania

SAMORZĄD Komisja Rewizyja Rady Miejskiej uważa, że prezydent Słupska nie powinien dostać absolutorium za wykonanie budżetu w 2010 roku. Decyzja zapadnie na czerwcowej sesji. Jak zagłosują radni, jeszcze kluby nie ustaliły.

O tym, czy tak się stanie, zdecydują wszyscy radni n a czerwcowej sesji rady miej­

skiej.

Komisja Rewizyjna swoją negatywną opinię uzasadniła tym, że prezydent wykonał tylko w 91 procentach dochody z najmu i dzierżawy różnych składników majątkowych Skarbu Państwa. Największe

zarzuty dotyczą jednak niewy­

konania planów w zakresie wykonania wieloletniego planu inwestycyjnego, bo na przykład przebudowę ulic Poniatow­

skiego i Grunwaldzkiej wyko­

nano jedynie n a poziomie 0,04 procenta. Tak samo zaledwie w 52 procentach wykonano plan rewitalizacji Traktu Ksią­

żęcego, a prace dotyczące bu-

dowy domu pogrzebowego nie przekroczyły 10 procent plano­

wanych robót.

- Jeszcze gorzej wypadły plany dotyczące budowy parku wodnego. W ubiegłym roku wykonano zaledwie 4 procent planu związanego z tą inwe­

stycją - podkreśla Tadeusz Bo­

browski, szef Komisji Rewi­

zyjnej Rady Miejskiej.

Komisja Rewizyjna zarzuca prezydentowi, że bez informo­

wania radnych podpisał poro­

zumienie z Nordea Bank w sprawie wykupu wierzytel­

ności miasta wobec firm ko­

munalnych. Część radnych uważa, że w ten sposób prezy­

dent naruszył dyscyplinę fi­

nansów.

ZBIGNIEW MARECKI

Co zyskujesz?

' Możliwość spłaty nawet do 30 lat.

• Komfort i bezpieczeństwo - działamy od 9 lat!

• Dla sektora MŚP bez zaświadczeń z ZUS i US

Przy pozyczce 1 5 0 tys. zt miesięczna r a t a t y t k o 9 3 2 z t ! I

Przykładowa tabela na okres

25[tys. zł rata 155,27zt rata 465,80 zt rata 931,60 zt rata 1863,19 zt 75 tys. zt

150 tys. zł 300 tys. zt

I -VI

z t e ! , s t a c j o n a r n y c h z t e i . k o m ó r k o w y c h

INFOLINIE: 8 0 1 0 0 3 160 6 0 8 321 6 0 8 BIAŁYSTOK

BIELSKO BIAŁA BYDGOSZCZ BYTOM

85 6537060 33 8164346 52 3455123 32 7876109

Rowerzyści Dobrej Woli jadą do bratniej Finlandii

PODRÓŻE Grupa słupskich rowerzystów w lipcu wyrusza na wyprawę do stowarzyszonego fińskiego miasta Vaanta.

Cała trasa liczy 2500 km.

CZĘSTOCHOWA 34 3611475

W 18 dni zwiedzą Wilno, Kowno, Kłajpedę i Talin.

Stamtąd pojadą do Vaanty, gdzie spędzą cztery dni. Na­

stępnie promem do Sztok­

holmu, wzdłuż szwedzkiego wybrzeża, a później promem n a Bornholm. Z duńskiego Bomholmu promem, z po­

wrotem do kraju. Do tej pory na wyprawę rowerową do sto­

warzyszonego ze Słupskiem fi­

ńskiego miasta Vaanta zgło­

siło się 6 osób.

- W większości są to młodzi pięcdziesięciolatkowie. Grupa m a docelowo liczyć 8-10 rowe­

rzystów - mówi Kazimierz Wi­

niarski, organizator wyprawy.

Wyprawa finansowana jest ze środków uczestników. Jej koszt to około 1500 zł. - Noclegi

mamy j u ż zapewnione.

Będziemy spać na polach bi­

wakowych i w lokalnych para­

fiach - mówi Kazimierz Wi­

niarski. W Vaancie wyprawa spędzi kilka dni.

Opiekować się nią będą pra­

cownicy miejscowego magi­

stratu.

- Zwiedzimy miasto i spo­

tkamy się z członkami miej­

scowego klubu rowerowego

—wylicza Kazimierz Winiarski.

Rowerzyści n a pokonanie 2,5 tys. k m dają sobie 18 dni.

Wszyscy uczestnicy wyprawy uhonorowani zostaną certyfi­

katem kolarza-turysty. Osoby zainteresowane wyprawą mogą kontaktować się z Kazi­

mierzem Winiarskim.

(AR)

GDAŃSK GLIWICE

K A L I S Z

KATOWICE I KATOWICE II KIELCE

K R A K Ó W I

KRAKÓW II KROSNO LUBIN t/Wroctieia LUBLIN

Ł O M Ż A

ŁÓDŹ

Q 9 M G 5 M

58 3074316 32 2315611 62 7671009 32 7826060 32 2000434 41 3434711 12 4331035 12 4261081 13 4251343 76 8443302 81 5323237 86 2166111 42 6319370

NOWY SĄCZ OLSZTYN OPOLE

PŁOCK

POZNAŃ RADOM RZESZÓW

S I E D L C E

SIERADZ SŁUPSK SZCZECIN

Ś W I D N I C A T A R N Ó W

WARSZAWA I WARSZAWA II

W R O C Ł A W I W R O C Ł A W I I

ZAMOŚĆ

18 4145353 89 5321060 77 4022005 24 2623229 61 8352234 48 3623123 17 8621320 25 6440307 43 8225303 59 8485305 91 3594053 74 8519763 14 6277175 22 4203340 22 4360546 71 3428718 71 3357607 84 6392720 NAVWIEKSZE

w w w x l e b r a p e z y c z k a . c e m p l

4015710K01-L