T o m X I I I , z e s z y t 1 — 1965
K S . A N D R Z E J W A W R Z Y N I A K
FILOZOFIA MARTINA HEIDEGGERA W ŚWIETLE NOWSZYCH OPRACOWAŃ
M artina Heideggera uważa się za jednego z najbardziej wpływowych filo
zofów współczesnych
’. 1Tymczasem w Polsce zainteresowanie jego twórczością naukow ą jest niewielkie.
2Dorobek filozoficzny Heideggera został w zasadzie dyskw alifikuj ąco oceniony przez Romana Ingardena
. 3Również myśliciele należący do n u rtu neoscholastycznego nie próbowali w jakim ś szerszym za
kresie wejść w dyskusję z autorem Sein und Zeit. A przecież idea prym atu zagadnień ontologicznych, a zwłaszcza podstawowego problem u bytu, co w ię
cej — idea metodologicznego i epistemologicznego pierwszeństwa ontologii przed innym i dyscyplinam i filozoficznymi, głoszona przez Heideggera, nie
obca jest czołowym tomistom polskim.
4Koncepcja bytu i jego właściwości, pojęcie relacji bytu do tego, co bytuje, stosunku poznania do bytu — problem praw dy i pierwszych zasad myśli i bytu, a także metoda opracowania pojęcia b y tu — oto tylko niektóre zagadnienia podejmowane w ielokrotnie przez Heideggera, a będące przedmiotem analiz również w polskim środowisku tomistycznym.
W artykule niniejszym chciałbym w sposób bardzo ogólny zasygnalizować pew ne problem y n atu ry historyczno- i systematyczno-filozoficznej, które prze
w ijają się przez nowszą literatu rę heideggerowską. A rtykuł nie jest ani syste
matycznym omówieniem opracowań myśli filozoficznej Heideggera, ani też nie przedstaw ia samodzielnych refleksji nad jego dziełami. Je st raczej' sp ra
wozdaniem skoncentrow anym dookoła kilku zagadnień, z niektórych prac poświęconych autorow i Sein und Zeit.
51
. A utor dwutomowej historii ruchu fenomenologicznego, H erbert Spiegel- berg, dzieli twórczość filozoficzną Heideggera na trzy okresy:
1 Jak stw ierd za
H .
S p iegelb erg w sw ojej pracy The Phenomenological M ovement, H ague 1960, t. I, s. 353 o d d ziaływ an ie filo z o fii H eideggera na m y śl w sp ółczesn ą jest w ię k sz e od w p ły w u sy stem ó w H usserla i Schelera. M yśl H eideggera pozostaw ała n ie bez w p ły w u na filo zo fię Sartre’a. W k ręgu m y śli h eid eggerow sk iej zn aleźli się w sp ó łp ra co w n icy H usserla: L. L and grebe i E. Fink, ta cy 'm yśliciele, jak Oskar B eck er, W ilh elm Szilasi, K arl L ow ith, a n a w et filo z o fo w ie religii: P a u l T illich i R u d olf B ultm ann .2 W yjątek sta n o w ią obecnie p ew n e środow iska zbliżone do m arksizm u.
8 Por. R. I n g a r d e n , Przemówienie radiowe na stulecie urodzin Edmunda Husserla, [W:] Z badań nad. filozofią współczesną, W arszaw a 1963, s. 626, 627.
4 Por. np. M. A. K r ą p i e c OP, Realizm ludzkiego poznania, Pozn ań 1959.
5 W artyk u le n in iejszym w yk orzystan o n astęp u jące prace:
A lp h on se de W a e l h e n s , La philosophie de M artin Heidegger, L ou vain 1942, ss. X I + 379. K lasyczna pozycja litera tu ry h eid eggerow sk iej; zasadn iczo ogranicza się do okresu Sein und Zeit. Z aw iera obszerne i k rytyczn e om ów ien ie a n alityk i bytu lu d zk ieg o (D asein ); t e n ż e , Chemins et impaSses de 1’ontologie heideggerienne,
120 KS. ANDRZEJ WAWRZYNIAK
a) okres przygotowawczy — młodości naukowej Heideggera —■ w którym na uwagę zasługuje praca habilitacyjna: Die Kategorien und Bedeutungslehre des Duns Scotus. (1916 r.). Okres ten z pewnością ważny dla rozwoju nauko
wego Heideggera nie przedstaw ia jeszcze jego oryginalnych poglądów filo
zoficznych.
b) tzw. okres fenomenologiczny — z podstawowym dla myśli Heideggera dziełem Sein und Z eit (nieukończonym) z 1927 r. Do tego okresu zalicza się również takie prace, jak: Vom Wesen des Grundes (1929), K ant und das Pro
blem der M etaphysik (1929) i Was ist Metaphysik"! (1929).
c) tzw. okres „pod znakiem Holderlina” (under the sign of Holderlin). Na okres ten składają się praw ie wyłącznie zbiory mniejszych prac: esejów i w y
kładów. Spośród licznych prac tego okresu wymieniamy dla przykładu:
Holderlin und das W esen der Dichtung (1936), V om W esen der W ahrheit (1943), Holzwege (1950), Einfiihrung in die M etaphysik (1953), Was heisst D enken?
(1954), Vortrage und A ufsatze (1956), Der Satz vom Grund (1957), Unterwegs zur Sprache (1959) i Nietzsche (1961).
62. By uznać zasadność takiego podziału twórczości Heideggera, a zwłasz
cza wyróżnienia oddzielnie drugiego i trzeciego okresu, należy uświadomić sobie podstawową ideę filozoficzną tego myśliciela — problem b y t u , ściślej mówiąc: problem s e n s u b y t u (Sinn und Sein). Wszystkie inne względy natury form alno-literackiej oraz w yraźne poszerzenie zakresu analizowanych zagadnień m ają dla tego podziału znaczenie drugorzędne.
Co znaczy pytanie o sens bytu? Przede wszystkim nie chodzi tu taj bynaj
mniej, a przynajm niej głównie, ó znaczenie etymologiczne i gram atyczne term inu „byt” (chociaż np. w Einfiihrung in die M etaphysik Heidegger prze-
L ou vain -P aris 1953, s. 52. J est to k ry ty czn y kom entarz do Holzwege H eideggera:
K arl L o w i t h , Denker in diirftiger Zeit,F ran kfurt 1953. C iekaw a praca pokazująca ew o lu cję m y śli H eideggera; Jean W a h l , Les philosophies de l’existence, Paris 1954, s. 174. W prow adzenie w p rob lem atyk ę filozoficzn ą c ałego nu rtu e g zy sten cja - listyczn ego, zaw iera w ie le m om en tów porów n aw czych; F aiza M i k h a i l , Qu’est-ce que la philosophie — Heidegger en France, „R echerches de p h ilosop h ie” II (1956) 353—359; Jean W a h l , Uintroducticn d la metaphysiąue de M. Heidegger, „R evue de M etap hysiąue e t de M orale”, 2 (1956) 113— 130; R u dolf A 11 e r s , Heidegger on the Principle of sufficient Reason, „P hilosoph y and P h en om en ological R esea rch ”, 20 (1959) 365— 373; H erbert S p i e g e l b e r g , The Phenomenological M ovement, H ague 1960, t. I, s. 271— 357. O m aw ia asp ek t fen om en ologiczn y filo z o fii H eid eggera i pok azu je jego p ozycję w ruchu fen om en ologiczn ym ; M aurice C o r v e z , La phi
losophie de Heidegger, P aris 1961, ss. 136. P raca ta ukazała się w serii „Initiation p h ilosop h iąu e” i p om yślan a je st jak o w p row ad zen ie do całego dorobku filozoficzn ego H eideggera. Z aw iera szereg u w ag k rytyczn ych ; V in cen t V y c i n a s , Earth and Gods. A n Introduction to the Philosophy of Martin Heidegger, H ague 1961, ss.
X II + 328. D ość obszerne o m ów ien ie c ałości m y śli filozoficzn ej H eid eggera ze szczególn ym u w zględ n ien iem dorobku późniejszego. N ie stety , praca m ało krytyczn a;
B ertrand R i o u x , L’etre et la verite chez Heidegger et Saint Thomas d’Aąuin, P aris 1963, ss. IX + 270. Jest to ciek aw a próba k on fron tacji dw óch kon cepcji praw dy.
W pierw szej części pracy autor an alizu je problem p raw d y w relacji do b y tu lu d z
k iego (D asein) i do b y tu jako ta k ie g o (das Sein) w sy stem ie
Heideggera,
w drugiej natom iast w duchu tom izm u e g zy ste n cja ln eg o in terp retu je ontologiczne p od staw y praw d y w g A k w in aty. Z am ieszczon o b ib liografię literatu ry h eid eggerow sk iej i to- m istyczn ej na tem a t przed m iotu rozpraw y.0 Zob. H. S p i e g e l b e r g , op. cit., t. I, s. 291— 318. V. V ycinas, pom ijając okres przygotow aw czy, w p ełn i orygin aln ej tw órczości H eideggera, w yróżn ia trzy fazy: a) th e ph ase of D asein, b) th e p h ase o f B ein g, c) th e ph ase o f gods and earth.
Zob. V. V y c i n a s, op. cit., s. 8 nn.
prowadza tego rodzaju analizy). Pojęcie sensu ma tu taj znaczenie specjalne:
sens to tyle co cel, kres (das Woraufhin), który czyni rzecz zrozumiałą. Po
nieważ pierwszorzędnie tylko i wyłącznie byt ludzki, zwany D a s e i n, może nadaw ać czemuś sens, stąd też byt posiada sens w tedy i tylko wtedy, gdy jest w relacji do Dasein.
7Inny w ybitny kom entator Sein und Zeit, de Waelhens, określa zadania filozofii, wypracowane w toku analiz bytu ludzkiego (Dasein), jako w yjaśnianie projekcji bytu w ogólności (das Sein), projekcji dokonanej przez Dasein i bez niego zrozumiałej.
8Co najm niej dwie tezy w ydają się mieć podstawowe znaczenie dla „usta
w ienia” analiz Heideggera w jego głównym dziele:
a) zachodzi tzw. ontologiczna różnica (ontologische Differenz) między bytem jako takim (das Sein) i tym, co bytuje (das Seiende) — inaczej mó
wiąc: między dziedziną ontologiczna i dziedziną ontyczną
. 9b) poznanie bytu jest zawsze ludzkim poznaniem w tym sensie, że poznanie to jest określone przez sposób bytowania bytu ludzkiego (Dasein) i jest jego właściwością.
Teza (b) przybiera w Sein und Z eit charakter reguły epistemologiczno- m etodologicznej: badanie bytu jako takiego (das Sein) należy rozpocząć od analiz bytu ludzkiego (Dasein), ściślej mówiąc — od zbadania sposobu byto
w ania (Seinsart) bytu ludzkiego. Dla de W aelhensa różnica ontologiczna (on
tologische Differenz) między bytem tego, co bytuje (Sein des Seinden), a po
średnio między bytem jako takim (das Sein), a tym, co bytuje (das Seiende), jest m. in. różnicą między elem entem rzeczywistości przyporządkowanym poznaniu, a tym, co z n atu ry swojej nie może być źródłem poznawalności (l’existant b ru t
).10Wg filozofa lowańskiego Dasein projektujące byt jest źródłem zrozumienia i praw dy wszystkiego, co bytuje. Stąd też problem poznania bytu
7 Por. H. S p iegelb erg, op. cit., s. 285— 286.
W
se n sie ścisły m D asein n ie oznacza czło w iek a w jeg o p ełn ym u k w a lifik o w a n iu on tyczn o-on tologiczn ym , ale człow iek a w je g ó istocie. Isto tą tą w se n sie w ęższym je st eg zy sten cja (Eksistenz), sp osób b ycia w ła śc iw y ty lk o człow iek ow i. E gzysten cję m ożna n ajogóln iej określić jak o ciągłą tran scen d en cję, poprzez rozm aite projekcje, p rzyszłościow o sk ierow an ego b ytu lu d zk ieg o ponad to, co już zrealizow an e. W sen sie szerszym istotą człow iek a je st tzw .
„troska” (Sorge), którą obok eg zy sten c ji ch arak teryzu ją jeszcze dw a m om en ty:
tzw . „fak tyczn ość” (F aktizitat) bycia, „rzu cenie” (G ew orfenheit) w b ytow an ie i „by
cie ob ok ” (S ein -b ei) tego, co b y tu je (das S eien d e) jak o źród ło upadku (V erfallen) b y tu lud zk iego. S tąd o k reślen ie H eideggera: „Das S e in des D asein s besagt:
S ic h -v o r w e g -s ch o n -s ein -in -(d er -W e lt-) ais S e in -b e i (in n erw eltich b egegnendem S eien d en )” — Sein und Zeit, H ajte a. d. S. 1927, s. 192. Por. M. C o r v e z, op. cit., s. 33 nn. O k reślen ie p o w y żs z e /c h a r a k te r y z u je D a sein g łó w n ie w stosu n k u jego do św iata, jak o b y t w św iec ie . W późn iejszym o k resie filo zo fo w a n ia H eidegger b ierze pod u w agę relację D asein do b y tu jak o tak iego. J e st ono „m iejscem ”, gdzie b yt się „ u ja w n ia ”, je st „św iatłem b y tu ” (L ichtung des Seins). Por. H. S p i e g e l b e r g , op. cit., s. 328.
8 Zob. A. de W a e l h e n s , La philosophie de M artin Heidegger, s. 312.
• P rzez p rzeciw sta w ie n ie d zied zin y on tologicznej dzied zinie ontycznej H eidegger ch ciał p od k reślić w a g ę rozróżn ienia w przed m iocie tego, co w yznacza jeg o b y to w a n ie (i sp osób b ytow an ia) i tego, co składa się na to, że przedm iot je st t y m , c z y m j e s t . Por. M. C o r v e z , op. cit., s. 4. To rozróżn ienie nie odpow iada to m istyczn ej d y sty n k cji m ięd zy isto tą i istn ien iem w b ycie przygodnym . H eid eg g e- ro w sk i bow iem term in „b yt” (das Sein) n ie je st ani rów noznaczn y, ani rów n ow ażn y term in o w i „istn ien ie”. Por. A de W a e l h e n s , La philosophie de Martin Heidegger, s. 307— 310. A utor ten pod kreśla niejed noznaczn ość h eid eggerow sk iej kon cepcji różn icy on tyczn o-on tologiczn ej. S p recyzow an ie jej rozm aitych znaczeń w y stę p u ją cy ch w p ism ach H eid eggera dom aga się osobnej m onografii.
10 A. de W a e l h e n s , tam że, s. 248.
122
KS. ANDRZEJ WAWRZYNIAKi jego sensu istnieje tylko w form ie problem u uświadam iania sobie przez Dasein bytu jako swojej projekcji na rzeczywistość pozapoznawczą. Nietrudno przy takiej interpretacji stosunku by tu do Dasein zrozumieć, że tzw. ontolo- giczna analityka bytu ludzkiego (Dasein) — die ontologische A nalytik des Daseins — mająca być tylko przygotowaniem do właściwych rozważań onto- logicznych, jest już ontologią
. 11To w yjaśnia m. in. fakt, że Sein und Zeit pozostaje od 1927 r. dziełem nieukończonym
. 12Z czasem też Heidegger porzuca ogólną metodę rozwiązania problem u bytu przez w stępną analitykę bytu ludzkiego. Byt jako taki (das Sein) staje się bez
pośrednim przedmiotem analiz. Również pytanie o sens bytu (Sinn von Sein) nabiera innego znaczenia. Sens bytu utożsamiony z praw dą bytową (Wahrheit des Seins) oznacza byt jako „coś otw artego”, jako „otwartość” (Offenstandig- keit) — co można by chyba zinterpretow ać jako jego poznawalność (nie tylko inteligibilność), „odbieraną” przez Dasein w aktach poznania niepojęcio- wego
. 13Zdania komentatorów dzieł Heideggera są jednak podzielone w od
powiedzi na pytanie, czy zmiana metody oznacza również jakąś zasadniczą zmianę m erytoryczną głoszonych przez niego tez. Sam Heidegger broni jed
ności swojego systemu filozoficznego
. 14Natomiast niektórzy krytycy w ska
zując przede wszystkim na nową koncepcję bytu, a w związku z tym na szereg nowych tez, które pojaw iają się w' późniejszych pismach Heideggera, docho
dzą do wniosku, że załamaniu uległa nie tylko pierwotna metoda filozofowania myśliciela fryburskiego, ale i cały jego system filozoficzny, wypracowany w okresie Sein und Zeit. Dalsze uwagi w yjaśniają pewne aspekty tego pro
blemu.
153. Interesujące są uwagi o metodzie filozofowania Heideggera poczynione przez H. Spiegelberga w aspekcie stosunku filozofa fryburskiego do feno
menologii.
W Sein und Z eit Heidegger wyróżnia dwa pojęcia fenomenologii — tym czasowe (Vorbegriff) i definitywne, przy czym to drugie miało być -opra
cowane w dalszych częściach dzieła. Dla Heideggera fenomenologia jest przede wszystkim m e t o d ą odkrywania ukrytych znaczeń (sensów) lub interpretacji (Auslegung) tego, co bezpośrednio dane. Fenomenologiczne pojęcie fenomenu (der phanomenologische Phanomenbegriff) nie utożsamia się z pojęciem tego, co bezpośrednio dane (przynajmniej w potocznym tego słowa znaczeniu).
.Fenomen nie jest tym, co się nam bezpośrednio narzuca (zunachst und zu- meist)7ale tym, co pozostaje ukryte, jako sens (Sinn) i podstawa, racja (Grund) Itego, co dane bezpośrednio
. 10W epoce Sein und Z eit fenomenologia jest dla (Heideggera ontologią, czyli nauką o bycie tego, co bytuje (Sein des Seinden)
11 Por. tam że, s. 313.
W
późniejszej tw órczości H eid egger czyn i różnicę m iędzy sw oją filo zo fią a ontologią, którą ogranicza do badań d zied ziny ontycznej.12 Por. H. S p i e g e l b e r g , op. cit., s. 310.
13 Por. tam że, s. 286.
14 Por. M artin H e i d e g g e r , Brief iiber den Humanismus,
[W:]
Platons Lehre von der Wahrheit. O pinię H eideggera pod ziela rów nież V. V y c i n a s, op. cit., s. 8.15 Por.
K .
L o w i t h , op. cit.. M niej w yraźn ieH .
S p i e g e l b e r g , op. cit., s. 309 nn.16 In terpretacja S p iegelb erga n ie je st tutaj jasna. Sądzę, że stosu n ek m ięd zy zabiegam i około u jaw n ien ia fe n o m en ó w a ostatecznym w y n ik iem ty ch zabiegów n ależy rozp atryw ać w św ietle całej teorii m etod y fen om en ologiczn ej, a w ów czas okażą się różnicc w pojm ow aniu rezu lta tó w zab iegów u jaw n iających fen om en y m ięd zy H u sserlem a H eideggerem .
i Z nią się utożsamia. Na oznaczenie fenomenologii by tu ludzkiego (Dasein) w prow adził myśliciel fryburski term in „herm eneutyka” (Hermeneutik), którą przy omówionym już pojęciu sensu można określić jako metodę u jaw niania nie danych bezpośrednio poznawczych celów celowościowo i przyszło
ściowo skierowanego bytu ludzkiego (Dasein).
Fenomenolog ze szkoły H usserla z niepokojem musi „odbierać” uwagi Heideggera o niektórych koniecznych w arunkach zabiegów interpretacyj
nych — m. in. postulowanie przez niego pewnego zespołu odniesienia (Bewand- nisganzheit), który poszukiwany sens tego, co bezpośrednio dane, determ inuje, oraz pew nych zabiegów zakładających nie zweryfikowane jeszcze fenomeny.
Zapewnienie Heideggera, że wszystko to jest w badaniach ontologicznych po
dyktow ane stanam i przedmiotowymi, nie usuw a jednak obaw płynących ze świadomości owych zabiegów antycypacyjnych i ekstrapolacji. Heidegger odrzucił jako nieprzydatne dla problem atyki bytowej husserlowskie aprio
ryczne doświadczenie istot przedmiotów, jak i zabieg redukcji transcenden
talnej. Odrzucił również czystą świadomość, jako nie dość radykalny punkt wyjścia dla wszelkich badań filozoficznych, ponieważ uprzednio należy poddać analizie b y t o w o ś ć owej świadomości.
W Sein u n d Z eit można dopatrzeć się pewnych opisów ąuasi-fenomeno- logicznych, jednakże b rak im jest na ogół typowych dla metody fenomenolo
gicznej zabiegów, np. uzm ienniania i — co można dodać za Ingardenem — ostatecznego kroku poznania przedm iotu w postaci „bezpośredniego, wprost na sam przedm iot skierowanego »widzenia« i dojrzenia go w jego swoistej po
staci i cechach.”
17Dla określenia teorii metody i jej realizacji w późniejszej twórczości Heideggera kluczową pozycję zajm uje pojęcie „m yślenia” (Denken) jako środka, poznawczego ujm ującego byt. Myślenie to ani nie oznacza dyskursu, normowanego regułam i logicznymi, ani też nie przeciwstawia się temu, co H usserl nazywał Ąnschauung (pewnego rodzaju intuicja intelektualna). Uprze
dza ona „stru k tu raln y ” etap poznawania — jako ujęcie przedm iotu z intencją pozostawienia go poza „obróbką” poznawczą (co najm niej) ze strony bytu ludzkiego. Stąd oczywiście tego rodzaju myślenie obywa się bez pojęć. Jest ono w zasadzie jednostkowe, niemetodyczne (przynajmniej w sensie metod naukow ych i to szeroko pojętych) oraz nie dające się zweryfikować. Istnieje ostra granica, a naw et „przepaść”, między tak pojętym myśleniem a m yśle
niem w yrażającym się w pojęciach i sądach. Poznanie bytu (das Sein) doko
nuje się przez swoisty „skok” (Satz) poznawczy w dziedzinę ontologiczną, przy czym podmiot poznający może co najwyżej opisać swoje jednostkowe przeżycia
. 18Dlatego też to, co Heidegger nazywa myśleniem, staje się po
krew ne w jego oczach poezji, a niekiedy bywa przez niego traktow ane jako rodzaj poezji
. 19Z drugiej strony autor Holzwege odrzucając dowodzenie naukowe nie jest
17 r . I n g a r d e n , D ążen ia fen o m en o lo g ó w , op. cit., s. 308.
is p rzyp om in a to k ierk egaard ow sk ą te o rię „sk ok u ” p ozn aw czego w sferę w iary.
19 „M yślen ie” to zaw iera, jak się w yd aje, p ew n e e le m en ty racjon aln e (być m oże zaczątk ow ą w iz ję in telek tu aln ą), jednak że jako proces całościow o w zięty je st n ie- u jm ow aln e i to z n atu ry sw ojej w jak iek o lw iek struk tury p ojęciow o-sąd ow e, m a ją ce m ieć charakter poznaw czy. Czyż w ięc n ie m ożna sądzić, że późn iejsze te k sty H eid eggera m ają w dużej m ierze ty lk o sen s em ocjonaln y, a d resow an y do przeżyć pozapoznaw czych czyteln ik a? N a tem a t stosu n k u H eideggera do poezji zob. H. S p i e - g e 1 b e r g, op. cit., s. 274—275.
KS. ANDRZEJ WAWRZYNIAK
skłonny uznać rezultatów „m yślenia” jako intersubiektyw nie niew eryfiko- walnych. Owo „myślenie” w bycie odbywa się w dialogu z innymi myślicie
lami, ściślej biorąc — z tekstam i wielkich filozofów przeszłości. Taka m e
toda filozofowania nieobca była Heideggerowi już w okresie Sein und Zeit.
Tzw. destrukcja historii ontologii (Destruktion der Geschichte der Ontologie) miała być wstępem do fenomenologii bytu jako metoda neutralizow ania filo
zoficznych prekoncepcji, wypracowanych w dziejach filozofii, a pozytywnie —t jako metoda doszukiwania się pierwotnych (urspriingliche) doświadczeń, ska
żonych w toku rozwoju filozofii.
20Stąd szczególne zainteresowanie Heideggera tekstam i presokratyków: teksty te jednak in terp retu je w sposób daleko odbiegający od wierności filologicznej
. 21W prawdzie Spiegelberg w strzy
m uje się od ostatecznej odpowiedzi na pytanie, czy metoda fenomenologiczna odgrywa jakąś rolę w obecnym podejściu Heideggera do zagadnienia bytu, jednakże bardzo wyraźne zainteresowanie filozofa fryburskiego samymi tekstam i z pominięciem kontaktu poznawczego z fenomenami — w metodzie Heideggera zauważamy stale jakąś niewspółmierność między analizam i ję zyka a ujm owaniem samych fenomenów — jest zasadniczym „sprzeniewie
rzeniem się” metodzie fenomenologicznej.
22Sądzimy, że teorię metod i praktykę metodologiczną Heideggera można by z wielkim pożytkiem skonfrontować z odnośnymi teoriam i i praktyką innych egzystencjalistów (np. Jaspersa i S a rtre ’a), neoscholastyków (por. pewne ujęcia metafizyki w środowisku lowańskim), a naw et analityków (podejście semio- tyczne do zagadnień filozoficznych).
4. Pojęcie bytu zarówno jako rezultat pośredniej metody analityki bytu ludzkiego (Dasein), czy też jako intelektualne (a więc, wg Heideggera, wtórne i z n atu ry nieadekwatne) ujęcie tego, co myśliciel fryburski nazywa „myśle
niem ” o bycie, jest centralnym problemem interpretacyjnym jego myśli filo
zoficznej. Z opracowań uwzględnionych w tym artykule trudno wyrobić sobie uzasadniony pogląd na to zagadnienie. W ydaje się, że zasadniczym brakiem w interpretacjach myśli autora Sein und Zeit jest nieuwzględnienie podstawo
wych, jak można sądzić, postulatów metodologicznych przy opracowaniu ta kiego zagadnienia:
a) Na ogół brak w opracowaniach filozofii Heideggera (z w yjątkiem prac de W aelhensa i J. Wahla) uwzględnienia w jakim ś szerszym zakresie całego kontekstu historyczno-filozoficznego, w jakim rozwijała się jego myśl filo
zoficzna. Wprawdzie kontekst taki nie bywa argum entem decydującym w in terp retacji danej koncepcji filozoficznej, ale często może stanowić przesłankę wytyczającą kierunek interpretacji, ujaw niając np. pewne ogólne, wspólne dla danego okresu historyczno-filozoficznego, teorie epistemologiczno-meto- dologićzne, przejęte jako oczywiste przez danego myśliciela, a. dalej — do
starczając tych koncepcji, z którym i on dyskutuje itp. Dzięki takiej konfron
tacji ujaw niają się, być może, inaczej ńiedostrzeżone szczegóły danego po
glądu. **
20 Z agadn ien iu tem u m ia ł być p ośw ięcon y drugi tom S e in u n d Z eit.
21 M ożem y tutaj dodać, że postęp ow anie H eideggera je st u sp raw ied liw ion e w św ie tle jego filo zo fii język a. Wg niej term in y (Worter) filozoficzn e są ty lk o odzw ierciedleniem bardziej p ierw otn ych „ słó w ” (Worte) sam ego bytu, a k tu a lizo w a n y ch przez człow iek a. Por. V. V y c i n a s, op. cit., s. 83 nn.
22 N ajw ażn iejsze dane o m etod zie .H eid eggera znajdują się u H. Sp iegelb erga,
<>p. cit., s. 318— 325 i 339— 346.
1 23 Na potrzebę sw o isteg o „historyzm u” w opracow aniu sy stem ó w filozoficzn ych
b) Nie uw zględniają one również metodologicznego aspektu myśli H ei
deggera bądź w ogóle, bądź też nie pokazują związków epistemologiczno-me- todologicznych łączących reguły formowania ap aratu ry pojęciowej i uznawania założeń i tw ierdzeń systemu, nigdzie zresztą w sposób system atyczny nie ujawnionych, z koncepcją bytu,, jednym słowem — nie uw zględniają w nale
żytej m ierze najszerzej pojętych założeń epistemologicznych i metodologicz
nych heideggerowskiej koncepcji bytu. Dlatego też opracowania te nie są na ogół niczym innym, jak parafrazą tekstów autora Sein und Zeit. 24
Zarówno z pewnych przesłanek historyczno-kontekstowych, jak i z w e
w nętrznej logiki rozwojowej system u można wnioskować, że Heidegger w y
pracow ał i posługuje się jednoznaczną koncepcją bytu. Szuka on istotnych i wspólnych właściwości, przysługujących wszystkim sposobom bytowania (Seinsarten), których treść określona jest na płaszczyźnie ontologicznej nie
zależnie od ontycznego uposażenia tego, co bytuje (das Seiende). W okresie Sein und Zeit, wg de Waelhensa, Heidegger pod wpływem tradycji kantow - skiej pojm ował byt (das Sein) jako projekcję bytu ludzkiego (Dasein) i to nie ty le jako w arunek istnienia tego, co bytuje (das Seiende), ile jako źródło jego inteligibilności
. 25Ta grożąca idealizmem (co najm niej teoriopoznawczym) koncepcja bytu zostaje w późniejszej twórczości Heideggera zmieniona (zastą
piona?) na koncepcję bytu jako aktyw nego podłoża rzeczywistości, z którym Dasein pozostaje w dość nieokreślonych stosunkach egzystencjalnych.
26W tym też okresie w pismach filozofa fryburskiego można dostrzec wyraźne oznaki hipostazowania bytu jako takiego (das Sein
) . 27Filozofia staje się dla Hei
deggera coraz bardziej nie ujętym w stru k tu ry intelektualne doświadczeniem całości rzeczywistości, w której bytuje Dasein. L-
Rzeczywistość (dla której byt jest istotą?, podłożem?) ujaw nia się jako
„pole zm agań” świata, będącego „odsłanianiem się »bytu« i »ziemi«”, będącej jego „ukryw aniem się” (por. heideggerowską analizę dzieła sztuki), bądź też czteroaspektowo (Geviert) jako wynik (?) współdziałania „nieba, ziemi, bogów i ludzi — istot śm iertelnych” (por. koncepcję „rzeczowienia” ■ — dingen — rzeczy), bądź też jako cpuoię— Aóyoę (por. koncepcje starożytnych Greków
).28Byt jako tak i (das Sein) jest również nicością (das Nicht), podstawą, racją (Grund) tego, co bytuje (das Seiende) i zarazem „otchłanią” (Abgrund).
29Przedstaw iona koncepcja bytu nasuw a szereg pytań i zastrzeżeń. Możemy się zgodzić, z pewnym i zastrzeżeniami, z koncepcją Heideggera, jeżeliby ujęte w poetyckich obrazach „pojęcie” bytu traktow ać tylko jako ąuasi-fenom eno- logiczny opis przedmiotów naszych przeżyć, w dużej m ierze pozapoznawczych.
Preferencja jednak tych przeżyć jako środków adekwatnego poznania
w sk a z u je M. A. K rąpiec w pracy zbiorow ej: S ta n isła w K a m i ń s k i i M ieczysław A. K r ą p i e c , Z teorii i metodologii m etafizyki, L u b lin 1962, s. 239—240.
24 Z arzut ten nie dotyczy pod staw ow ej p racy A. d e : W aelh en sa i m on ografii B. Rioux.
!s A. de W a e 1 h e n s, La philosophie de M artin Heidegger, s. 268 nn.
!* Por. H. S p i e g e l b e r g , op. cit., s. 304 i 317; V. V y c i n a s , op. cit., s. 68 nn.
i J. W a h l , L'introduction d la m etaphysiąue de M. Heidegger, s. 126.
27 Por. V. V y c i n a s, op. cit., s. 100 nn.
28 Por. tam że, s. 122 nn.
29 W d ziełach H eid eggera m ożna dostrzec zarów n o n iu an se term in ologiczn e, jak i n iu anse w k on cep cji w za jem n eg o stosun ku poszczególnych a sp ek tó w do siebie.
W iele późniejszych te k stó w H eid eggera in terp retu je się w k o n tek ście pogląd ów k osm ologiczn o-teologiczn ych starożytnych. G reków . Tak m. in. p ostąp ił V. V y c i n a s, op. cit.
126 KS. ANDRZEJ WAWRZYNIAK
rzeczywistości jest rezygnacją z naukowego jej ujęcia. Nawet jeżeliby Hei
degger nie podejmował zagadnienia: czym jest byt jako taki (wówczas zarzut metafizycznego irracjonalizm u byłby nie do odparcia), a tylko problem: jak się nam byt przedstaw ia — to pozostałby niewytłumaczony fak t „budowania się” racjonalnie ujm owalnej dziedziny ontycznej i to dzięki bytowi jako takiemu, na sprzecznościowa scharakteryzowanym bycie. Z pewnością do
kładne rozgraniczenie aspektów wyjaśniłoby wiele, być może pozornych, sprzeczności. Ale naw et biorąc pod uwagę manieryczny styl filozofowania autora Sein und Zeit, zapoznanie się z jego koncepcją bytu pozostawia wielki niedosyt poznawczy.
5. Pojęciu praw dy poświęcił Heidegger dość dużo uw agi w swoich dzie
łach. Monografia B ertranda Rioux: L ’etre et la verite chez Heidegger e t Saint Thomas d’A quin ukazuje dwie koncepcje relacji bytu do praw dy: jedną, której zasadnicze elem enty opracował w średniowieczu Tomasz z Akwinu i drugą przedstawioną przez myśliciela dwudziestowiecznego, bogatszego o doświad
czenie całego dorobku n u rtu idealistycznego, zapoczątkowanego przez Des- cartesa. K onfrontacja jest tym ciekawsza, że obaj myśliciele starali się roz
wiązać problem praw dy nie tylko i nie tyle na płaszczyźnie gnoseologicznej, ile ontologicznej; inaczej mówiąc — problem praw dy uwikłany jest w g nich w poglądzie na stosunek zachodzący między bytem podmiotu pozńającego i bytem przedm iotu poznania i to w aspekcie transcendentalności by tu
. 30Według Heideggera praw da jako właściwość sądu nie jest niczym innym jak tylkó trafnością, zgodnością (Richtigkeit) w dziedzinie ontycznej — myśli
\ z tym, co bytuje (das Seiende) i jako taka domaga się uzasadnienia ontolo- Wiczńego na płaszczyźnie bytu jako takiego (das Sein). Heidegger sięgając do etymologii greckiego term inu a ^ & sia określa praw dę jako „otwarcie się”,
„ujaw nianie się” (Offenstandigkeit, Unverborgenheit) bytu dla i poprzez Dasein. Zanim bowiem może zaistnieć w sądzie zgodność między myślą a tym, ico bytuje, sam byt jako w arunek poznawalności rzeczywistości musi się
„otworzyć”, a jeszcze lepiej — m usi „być samym ujaw nianiem się”. Ta praw da bytowa jest przed wszelkim poznaniem pojęciowo-sądowym, dla którego byt jest „zam knięty” (das Geschlossene). Relację bytu jako praw dy i bytu ludz
kiego (Dasein) należy rozpatryw ać w aspekcie egzystencji — transcendencji, stanowiącej istotę bytu ludzkiego. W swej ekstatycznej naturze Dasein jest
|p a r excellence „ujawnianiem się” bytu, a więc praw dą bytową. Utożsamienie się bytu ludzkiego z praw dą bytową nazywa Heidegger wolnością. Ponieważ
„ujaw nianie się” bytu jest „aktem ” jego samego, nie zaś bytu ludzkiego, wobec tego praw da i wolność uprzedzają jakąkolw iek poznawczą działalńość człowieka.
Jak jednak wytłumaczyć istnienie niepraw dy, błędu? Zgodnie ze swoją teorią praw dy, bytowej i jej stosunku do Dasein również błąd w yjaśnia Hei
degger wskazując na wieloaspektowość samego bytu. Byt nie tylko „ujaw nia się”, ale również się „ukryw a”, jest samym „ukryw aniem się” (Verborgenheit).
Praw da i niepraw da są — jak się w yraża M. Corvez — konsubstancjalne:
„ujawnienie się” bytu dokonuje się zawsze przy równoczesnym jego „ukryw a
niu się”. Konsekwentnie należy również w bycie ludzkim wyróżnić dwa jego aspekty: obok egzystencji autentycznej — Dasein jako „ujaw nianie się”
3(1 Por. B. R i o u x, op. cit., s. 19.
bytu, egzystencję nieautentyczną — Dasein transcendujące wyłącznie w dzie
dzinę ontyczną (tego, co bytuje).
31Filozofia nie jest dziełem konkretnych ludzi, ale bytu jako takiego, działającego poprzez ludzką egzystencję. Praw dziw a filozofia jest funkcją autentycznej egzystencji. Egzystencja nieautentyczna rodzi nieprawdę, czyli błąd. Metafizyka będąca nierozdzielnie onto-teo-logią ma za przedmiot swych badań wyłącznie dziedzinę ontyczną i to przede wszystkim dlatego, że operuje koncepcją praw dy jako zgodności myśli z tym, co bytuje (das Seiende
) . 32W swoich pracach historyczno-filozoficznych Heidegger w myśl założeń me
tody destrukcji ontologicznej doszukuje się filozofii bytu jako takiego u po
czątków europejskiej myśli filozoficznej — u presokratyków . System Platona jest pierwszym w ielkim system em metafizycznym. O dtąd filozofia europejska operując wyłącznie pojęciem praw dy jako „zgodności” i pomijając kóncepcję tzw. praw dy ontologicznej straciła bezpośredni kontakt poznawczy z bytem jako takim, osiągając najwyższy stopień degeneracji w nietzscheańskiej filozofii mocy.
33M etafizyka jednak jest koniecznym etapem rozwoju myśli filozoficz
nej jako funkcja „ukryw ania się” b y tu '(d as Sein).
34W aspekcie analizy problem u praw dy można stwierdzić, że myśliciel fry- burski pragnie program owo przekroczyć zakres" poznania racjonalnego. Tzw.
praw da ontologiczna jest nieujm owalna przy pomocy poznania racjonalnego:
Jak jednak pojąć to, że b y t jest źródłem inteligibilności dziedziny ontycznej (m. in. z niego płynie moc obowiązująca pierwszych zasad bytu i myśli), jeżeli sam jest w zasadzie dla poznania intelektualnego zamknięty? Jak w szcze
gólności rozumieć to, że b y t jako praw da stanowi ontologiczną podstawę praw dy „sądow ej”, jeżeli sam nie da się ująć w żadnym sądzie? Skąd płynie pewność, że to w łaśnie b y t całkowicie niezdeterm inowany uzasadnia inteli- gibilność zdeterm inow anej dziedziny ontycznej, jeżeli sam nie jest ujm owalny w poznaniu racjonalnym ?
W edług Tomasza z A kwinu poznanie bytu, dokonujące się stopniowo na wszystkich szczeblach poznania, osiąga swoje pełne zaktualizowanie w sądzie (co najm niej w tzw. sądach egzystencjalnych). Metafizyczną podstawę tak po
jętego poznania prawdziwościowego stanowi byt przedm iotu poznania, który z racji swojego aktu istnienia jest z konieczności przyporządkow any do inte
lektu (aktualnie — do intelektu Absolutu, potencjalnie — do intelektu ludz
kiego). Również ze strony podmiotu poznającego istnieje swoiste „otwarcie się” wobec rzeczywistości —'m ożliw ość intencjonalnego „utożsamienia się”
31 Por. M. C ó r v e z, op. cit., s. 102 nn.
■ 32 M etafizyk a je s t o n t o - l o g i ą jako nau ka o tym , co bytu je w ogólności, jest t e o - l o g i ą jak o n a u k a o p ie rw szy ch i ostateczn ych p rzyczyn ach tego, co bytu je, je st o n t o - t e o - l o g i ą jak o n au k a przyporząd kow u jąca rzeczyw istość poznaniu racjo
n aln em u („logiczn em u ”). Por. B. R i o u x, op. cit., s. 108— 109.
33 Z tej też filo z o fii w y w o d zi się w g H eid eggera tech n icyzm w sp ółczesn ej m en talności. Por. A. dą W a e l h e n s , C h em in s e t im passes...
34 Istn ieje tu bardzo w yraźn y zw iązek m ięd zy p ogląd am i H eideggera a tezam i autora F en o m en o lo g ii ducha. N a leży jednak pam iętać co najm n iej o jed n ej różnicy.
P roces m y śli w g H egla zm ierza do absolutnej syn tezy, n atom iast w g H eideggera
„dialog” m eta fizy k i i „m y śle n ia ” o bycie je st p rocesem nieskoń czonym . Por. A. de W a e l h e n s , C h em in s e t im passes..., s. 43—44. B yt w iąże 'się z rozw ojem filo z o fii popęzez sw o ją czasow ość i historyczność. P rob lem u tego n ie om aw iam w nin iejszym a rty k u leT ^
1 2 8 KS. ANDRZEJ WAWRZYNIAK
z przedmiotem poznania. Możliwość ta jest najpełniej aktualizowana w pozna
niu intelektualnym .
35Wspólne Tomaszowi z Akwinu i Heideggerowi, jest dążenie do prze
zwyciężenia esencjalizmu przez zwrócenie uwagi na akt bytowania.
Wspólne jest im również opowiedzenie się za przyporządkowaniem bytu po
znaniu. Tomasz z Akwinu w oparciu o analogiczność bytu syntezę i źródło związania zarówno istoty z istnieniem, jak i bytu z poznaniem „umieścił”
w Absolucie. Heidegger szukał takiej syntezy w bycie ludzkim (Dasein). Byt jako „ujaw nianie się” związał (utożsamił?) z bytem ludzkim (Da-Sein). Chcąc jednak wytłumaczyć od strony ontologicznej fakt zachodzenia błędów w po
znaniu ludzkim przypisał bytowi również aspekt „niepoznawczy”. Tu zdaje się tkwić źródło irracjonalizm u heideggerowskiego.
36Wiążąc poznanie z jednej strony z bytem jako takim (das Sein), z drugiej zaś z bytem ludzkim (Dasein) Heidegger uw ikłał się ponadto w nieprzezwyciężone trudności w rozwiązaniu problem u egzystencjalnej relacji bytu (das Sein) do bytu ludzkiego (Dasein). Te trudności powodują ciągłą oscylację jego system u filozoficznego między m eta
fizycznym idealizmem i realizmem.
THE PH ILOSOPH Y OF M ARTIN HEIDEGGER IN THE LIGHT OF RECENT LITERATURE
The article rev iew s, concen trating on a fe w problem s, som e of the recen t, and ev en latest, stu d ies d eyoted to th e p h ilosophy o f M artin H eidegger. T h e com plete list o f.th e literatu re diścussed is g iv en in footn ote 5 of th e paper. H avin g distinguished, a fter Sp iegelb erg, th ree period s in H eid egger’s ph ilosop h ical pro- duction, a) preparatory period, b) so -ca lle d p h en om en ological period w ith th e book S ein u n d Z eit, and c. so -c a lled period „under th e sign o f H ord erlin”, th e author d iscu sses th e basie ph ilosophical idea o f th e th in k er of Friburg: th e problem o f the m eaning of b ein g (Sinn von Sein). N e x t h e draw s th e g en era ł ch aracteristics o f H eid egger’s ph ilosophical m ethod, w ith sp ecia l regard to his concep tion o f p h en o- m enology in th e second period of his a ctiv ity , and his concep tion of „th in k in g”
(Denken) in later w ritin gs. The paper stresses th e fa ct th at th e stu d ies on H eid egger’s idea of being do not tak e into consideration , as a rule, th e h istorical and p h ilo sop hical con text, or the m eth od ological asp ect of the problem , eith er. T he la st part of th e paper describes th e p h ilosop h er’s u n ivocal concep tion of being, fo llo w ed by his an alysis of the problem of truth and its relation to being. C ritical rem arks poin tin g to th e m ain source o f H eid egger’s irration alism and th e o scilla tio n o f his system b etw een m etap h ysical id ealism and realism con clu d e th e article.
“ Z agadnienie to obszernie om aw ia B. R i o u x, op. cit., s. 135 nn.
36 Interpretacja A. de W aelhensa, odnosząca się do okresu S e in u n d Z e it, . po
zw ala na w y su n ięcie w ie lu inn ych zarzu tów (dotyczących np. poznaw alności tego, co bytuje).