• Nie Znaleziono Wyników

Ekran i widz: Rekin jako rozrywka dla młodzieży

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ekran i widz: Rekin jako rozrywka dla młodzieży"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Mirosław Derecki (M.D.)

EKRAN I WIDZ: REKIN JAKO ROZRYWKA DLA MŁODZIEŻY

No i proszę bardzo: utyskuje Andrzej Kołodyński w pierwszym czerwcowym numerze tygodnika „Film”, że nasi reżyserzy nie potrafią znaleźć porozumienia z młodocianą widownią. Że w swoich dziełach przeznaczonych dla kilkunastolatków wywalają im na głowy cały bezmiar rodzinnych nieszczęść lub trudnych problemów związanych z wiekiem dojrzewania, etc. (Mail bohaterowie tych filmów, tworzą posępną galerię samotników zmagających się za światem, narażonych na niespodziewane ciosy, którym się heroicznie przeciwstawiają). Gdzie - pyta autor artykułu „Litości dla najmłodszych?” - gdzie są filmy uczące miłości do zwierząt i przyrody? (...) radości życia w rówieśniczej zbiorowości, odkrywania piękna świata?

A tymczasem w naszych kinach idzie sprowadzony ze Stanów Zjednoczonych film, który mógłby się stać wzorcem tego, czym należałoby karmić młodą publiczność. Dobra robota, aczkolwiek można by się spodziewać czegoś więcej za 20 milionów dolarów - cytuje niezawodny „Filmowy Serwis Prasowy” wypowiedź Marjorie Bilbow w „Screen International” z 1978 r - Wartość rozrywkowa duża, zwłaszcza dla młodszych; dla bardzo krytycznych odbiorców - oczywiście dużo mniejsza. (!). Ten film to, „Szczęki 2”, nakręcony przez Jeannota Szwarca.

Istotnie rozrywka - zwłaszcza się dla młodszych - została tutaj doprowadzona do absolutnej doskonałości. Główną rozrywkę stanowi monstrualnej wielkości rekin-ludojad pływający sobie beztrosko w pobliżu plaż nadmorskiej, letniskowej miejscowości Amity.

Rekin ów pożera kąpiących się. Ze szczególną lubością wybiera na swe ofiary młode,

zgrabne, opalone na brąz i pełne seksu dziewczyny, lub skąpo odziane amerykańskie

nastolatki, które jeszcze przed chwilą migdaliły się, (ale bez obrazy moralności!) na dnie

żaglówek z swoimi wysportowanymi chłopakami, albo śliczne, wesołe dzieci. Chytrze płynie

za nimi zbliżając się coraz bardziej do widocznych dobrze pod wodą, rozpaczliwie

poruszających się w ucieczce nóg, a następnie rozdziawia straszliwą, pełną olbrzymich zębów

poszczę. Przeraźliwe wycie ofiary, krew zabarwiająca wokół morze na czerwono, najazd

(2)

kamery na rozszerzone przerażeniom źrenice dziecka, patrzącego z odległości metra jak znika - szamocząc się resztką sił pod wodą starsza koleżanka...

Film dozwolony jest u nas od lat piętnastu.

Tak więc nastolatki mogą sobie w pełnym majestacie prawa oglądać do woli te interesujące sceny z życia amerykańskiej młodzieży oraz z życia fauny tamtejszych oceanów, ciesząc się jeszcze, że przeżywają oto przygody zarezerwowane w filmie „Szczęki 2”

specjalnie dla ich grupy wiekowej. Groza narasta - stwierdza wnikliwie cytowane przez

„FSP” czasopismo „Variety” - w miarę jak celem atoku monstrualnego rekina staje się gromada beztroskich nastolatków. Ta silna dawka młodości w filmie typu - dotychczas - dla dorosłych, jest nowością i daje interesujący efekt. O ile „Szczęki” oglądano, jako klasyczny

„suspense” i „horror” jednocześnie, o tyle „Szczeki 2” wprowadzają dodatkowo element

„pokoleniowy”. (!!! - M.D.).

Dodajmy wobec tego: o ile w „Szczękach” Spielberga rekin uszczknął sobie tylko od czasu do czasu ofiarę, aby zapełnić pusty żołądek, to w „Szczękach 2” żre bezustannie przedstawicieli młodego pokolenia, jednego za drugim, ograniczając pozostałą akcję filmu niemal do minimum. Co jest także odkrywczą nowością.

A co na to wszystko dzielny szeryf Martin Brody (Roy Scheider) kontynuujący - w oparciu o doświadczenia wyniesione ze „Szczęk” - samotną walkę z rozszalałymi żarłoczami?

Niestety, szeryf jakby zgłupiał od czasów ostatniej rekiniej inwazji. Wpada na myśl, że przy plażach grasuje kolejny rekin dopiero wówczas, gdy nawet pięcioletnie dzieci dawno sobie skojarzyły fakt znikania kolejnych kąpielowiczów ze złowrogo przecinającą morskie fale wielką czarną płetwą. Poza tym szeryf z byle powodu popada w histerię waląc z colta w kierunku każdej napotkanej ryby, a w dodatku upija się po pracy sprawiając tym przykrość żonie i frustrując własne dzieci.

I tutaj właśnie niestety, film Szwarca - będąc wszak, dziełem z natury rzeczy pozytywnym, bo nawiązującym do życia zwierząt i do piękna przyrody, a także ukazującym (przynajmniej do pewnego momentu!) radość życia w rówieśniczej zbiorowości - a więc wychodząc naprzeciw tym postulatom, jakie stawia przed polskimi filmowcami Andrzej Kołodyński - otóż film Szwarca zbliża się niebezpiecznie w pewnym momencie do owego krytykowanego przez Kołodyńskiego „przechyłu”, przy którym dziecko zamiast cieszyć się życiem, cierpi z powodu nałogów rodziców i przykrych stosunków w domu. W „Szczękach 3” - jeżeli zostanie podjęta ich produkcja - można by już było takich niepotrzebnych mielizn z korzyścią dla nerwów młodej widowni uniknąć.

Wskazując na wszystkie wspomniane wyżej pozytywy „Szczęk 2” jako filmu dla

młodych widzów, postulowałbym tylko dodatkowo obniżenie granicy wieku dla widzów do

(3)

lat pięciu. Wprawdzie w tej grupie wiekowej dzieci niezbyt są jeszcze wrażliwe na sprawy dramaturgii filmowej, ale film Szwarca niesie ze sobą niemałe wartości dydaktyczne. Dotąd prosiło się dziecko bezskutecznie: „Zjedz rybkę, rybka dobra!” teraz, po obejrzeniu „Szczęk 2”, wystarczyłoby powiedzieć: „Zjedz rybkę, bo jak nie - to rybka zje ciebie”. I poskutkowałoby z pewnością.

Pierwodruk: „Kamena”, 1978, nr 14, s. 6.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Bo - twierdzą przeciwnicy „Kabaretu” - Bob Fosse poświęcając tyle uwagi dekadenckiej części społeczeństwa niemieckiego, tyle wysiłku wkładając w ukazanie

Właściciel domu przy Eaton Place byt producentem, czy też jednym ze współproducentów, dwóch pierwszych filmów, nakręconych przez Romana Polańskiego w

Może filmy fabularne są coraz dłuższe i nie chce się przedłużać seansów, co mogłoby się odbić na ich liczbie w ciągu dnia, a i na kasie oraz planach

Bo choć ruch hippisów dawno się skończył, nie ma już wojny w Wietnamie a i młodzież dzisiejsza jest zupełnie inna, „Hair” jawi się niespodzianie jako

Znamienna w tym względzie jest w „Pięciu łatwych utworach” scena z dwiema hippieskami, które „Bobby” podwozi autostopem na Alaskę: ich niekończące się, w kółko

Ale to wcale nie przeszkadza, że „Rodeo” - nie będąc dziełem odkrywczym - jest filmem pasjonującym, posiadającym wartki tok narracji, a przede wszystkim

Tak, więc nie ma, co się dziwić, że w „Boskich ciałach” cała „historia” sprowadza się do tego, że oto trzy amerykańskie biuralistki, opanowane namiętnością do

Charlie Chaplin był doskonałym aktorem i zarazem wielką gwiazdą kina światowego, ale nikt mi nie wmówi, że doskonałą aktorką była słynna Mary Pickford,