• Nie Znaleziono Wyników

Służba Bezpeky OUN-B (Służba Bezpieczeństwa OUN-B) : z warsztatów badawczych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Służba Bezpeky OUN-B (Służba Bezpieczeństwa OUN-B) : z warsztatów badawczych"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Grzegorz Motyka

Służba Bezpeky OUN-B (Służba

Bezpieczeństwa OUN-B) : z

warsztatów badawczych

Pamięć i Sprawiedliwość 5/1 (9), 255-264

(2)

Grzegorz Motyka

Służba Bezpeky O U N -B

(Służba Bezpieczeństw a O U N -B ).

Z w arsztatów badawczych

Pow stała w 1929 r. w W iedniu O rganizacja U kraińskich N acjonalistów (OUN) staw iała sobie za cel u tw orzenie niepodległego i zjednoczonego p aństw a u k ra iń ­ skiego na d rodze bezkom prom isow ej i bezw zględnej w alki ze w szystkim i „o k u ­ p an tam i”, prow adzonej także przy użyciu te rro ru 1. Funkcje wyw iadow cze i k o n tr­ w yw iadow cze organizacji w y p ełn iała specjalnie w tym celu p o w o ła n a Służba Bezpieczeństw a (Służba Bezpeky).

O d dzielną stru k tu rą w O U N stała się o n a d o piero w lutym 1939 r. W 1940 r. w organizacji nastąpił rozłam na dw ie zaciekle zwalczające się frakcje, nazyw ane banderow cam i (OUN-B) i m elnykow cam i (O U N -M ) od nazw isk przyw ódców - Stepana B andery i A ndrija M elnyka. Pow stała więc konieczność u tw orzenia w ugrupow aniu banderow ców nowej struktury bezpieczeństwa. Dlatego w 1940 r. n a tajnym spotkaniu Stepan B andera i Stepan Łenkawśkyj po w o łali Służbę Bez­ pieczeństw a OUN -B (SB OUN-B), nadając jej od razu duże kom petencje. W k o ń ­ cu 1941 r. referaty SB OUN -B istniały już przy w szystkich kołach organizacji. K uźnią k adr dla niej stały się kursy organizow ane przez N iem có w w Z ak o p an em w pensjonacie „S tam ara”. W ykładali tam znani działacze banderow scy, m .in. M y koła Ł ebed’, M ykoła Arsenycz, Jaro sław Staruch i inni. Pierw szym szefem SB OUN -B został M ykoła Ł ebed’, a od m arca 1941 r. n a jej czele stał M yk oła A rse­ nycz „ H ry h o r”, „A rsen”, „B erezow śkyj”. Jego zastępcą był W. Turkowśkyj „Paw- ło ”, k tó ry p o n o ć był zw olennikiem łagodniejszych m eto d p o stęp o w an ia niż jego zw ierzchnik. N a W ołyniu po czątk ow o szefem SB OUN -B był Wasyl M akar „Bez- rid n y j”, a od 1944 r. (1945?) M ychajło Kozak „Sm ok” . K rajow ym referen tem SB OUN -B w Galicji W schodniej byli kolejno H ryhorij Pryszliak „M ikuszka” (1 9 4 1 -1 9 4 4 ) i Petro F edoriw „D alnycz” (1 9 4 4 -1 9 4 5 ), któ ry później, w latach 1 9 4 5 -1 9 4 7 , pełnił kierow niczą funkcję w SB OUN -B w Polsce2.

1 N a temat Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii powstała bogata li­ teratura przedmiotu. Warto w tym miejscu wymienić m.in.: P Mirczuk, Narys istoriji O UN 1920-1939, M ünchen-London-N ew York 1968; idem, Ukrajinśka Powstanśka Armija 1942-1952, Lwiw 1991; L. Szankowśkyj, UPA [w:] Istorija ukrajinśkoho wijska, Winnipeg 1953; Orhanizacija Ukrajinśkych Nacio-

nalistiw i Ukrajinśka Powstanśka Armija. Istoryczni narysy, red. S. Kulczyćkyj, Kyjiw 2005. Z polskich

prac warto wymienić: A.B. Szczęśniak, W. Z. Szota, Droga donikąd. Działalność Organizacji Ukraińskich

Nacjonalistów i jej likwidacja w Polsce, Warszawa 1973; R. Torzecki, Polacy i Ukraińcy. Sprawa ukraiń­ ska w czasie II wojny światowej na terenie II Rzeczypospolitej, Warszawa 1993.

2 P. Sodol, U krajinśka Powstancza A rm ija 1 9 4 3 -1 9 4 9 . D o w id n yk, N jiu Jo rk 1995; D. W iedie- niejew, W Jegorow , M ecz i tryzub. N o ta tk y do istoriji Służby Bezpeky O rhanizaciji Ukrajinśkych

(3)

Początkow o głów nym zadaniem Służby B ezpieczeństw a OUN -B było ro z p ra ­ cow yw anie i zw alczanie m elnykow skiej frakcji O U N , operacyjne zabezpieczenie grup m arszow ych, m ających posuw ać się za nacierającą arm ią niem iecką, a ta k ­ że tw orzenie stru k tu r SB OUN -B n a w schodniej U krainie. P raw d op od ob nie jej dziełem była m iędzy innym i likw idacja działaczy m elnykow skich w Ż ytom ierzu - O m elan a Senyka i M ykoły Ściborskiego.

W latach 1 9 4 1 -1 9 4 2 głów nym kierunkiem działań SB OUN -B było: w ykry­ w anie sowieckiej agentury, zbieranie inform acji o ew entualnych niem ieckich re ­ presjach w ym ierzonych w OUN-B i przeciw działanie im, „neutralizacja” O U N - -M , rozpracow yw anie polskiego podziem ia i k o n tro la w ew n ętrzn a O U N -B 3.

S tru k tu ra Służby B ezpieczeństw a była ściśle po w iązana ze stru k tu rą O U N . O środkiem kierow niczym była re fere n tu ra SB C entralnego P row idu O U N . Refe­ raty SB istniały przy prow id ach krajow ych, okręgow ych, nad rejon ow ych i rejo ­ now ych. Przy kuszczach (najniższych kom ó rk ach O U N obejm ujących kilka wsi) działał in fo rm ato r SB. S tru k tu ra ta ulegała jednak pew nym zm ianom - w n iek tó ­ rych spraw ozdaniach m ow a jest o referatach obw odow ych (usytuow anych p o ­ m iędzy okręgiem i krajem ) oraz podrejonow ych.

Z asadniczo referat SB OUN -B składał się z dw u pionów : w yw iadow czo-in- form acyjnego oraz policyjno-śledczego. Przy nich istniała tzw. d o w idk ow a łan- ka, k tó ra zajm ow ała się przechow yw aniem dokum entów . W pierw szym pionie m usiała znaleźć się jedna kobieta, k tó ra m ogła być naw et jego szefem. P ion wy- w iadow czo-inform acyjny zajm ow ał się zbieraniem inform acji na w szelkie tem a­ ty będące w polu zainteresow ania organizacji, przede w szystkim dotyczących działalności sow ieckich o rganów bezpieczeństw a. Sprawy, k tó re w ym agały p rze­ p row adzenia śledztw a, były kierow ane do pio n u drugiego.

W ydział policyjno-śledczy zajm ow ał się poszukiw aniem , aresztow aniem , przetrzym yw aniem i przesłuchiw aniem osób podejrzanych o w sp ółpracę z w ro ­ giem, a także w ykonyw aniem w y ro k ó w śm ierci. N ied o b o ry kadrow e szybko sprawiły, iż obydw a w ydziały zlały się w jeden referat SB OUN-B, w ykonujący wszystkie te zadania. W skład referatu w chodzili: kierow nik, jeden lub kilku je­ go zastępców, jeden lub dw óch śledczych, sekretarki, bojów karze i archiw ista. W arto w spom nieć, że w latach 1 9 4 3 -1 9 4 4 , kiedy m iał miejsce największy ro z ­ wój SB OUN-B, na n iektórych teren ach struk tury tej form acji były nierzadko 2 5 6 bardziej ro zbudow ane. N a W ołyniu re fere n tu ra SB OUN -B o kryp ton im ie „Piw- nicz” m iała sekcję zw iadow czą, kontrw yw iadow czą, śledczą, policyjno-w yko- naw czą oraz oddzielne p ododdziały do w alki ze służbam i w yw iadow czym i so­ w ieckim i, niem ieckim i, polskim i i m elnykow skim i4. D o zadań SB powyżej poziom u rejon u należało także k o n tro lo w an ie działalności niższych k om ó rek SB O U N -B 5.

Nacionalistiw, „Z archiwiw WCzK, HPU, NKW D, KHB” 1998, nr 1-2. N a tem at działalności SB

OUN na emigracji zob. S. M udryk-M ecznyk, Służba Bezpeky Rewoliucijnoji O U N u borot’bi

z NKW D -NK H B-M H B-KH B, Ternopil 1994.

3 D. Wiedieniejew, W. Jegorow, M ecz i tryzub. N o ta tky do istoriji Służby Bezpeky Orhanizaciji

Ukrajinśkych Nacionalistiw, „Z archiwiw WCzK, HPU, NKW D, KHB” 1998, nr 1-2.

4 Ibidem.

(4)

Referentom , czyli kierow nikom referatu każdego szczebla, podlegały Bojówki Służby Bezpieczeństwa (BSB), liczące od 2 -3 do 1 0 -15 ludzi. Ich członkow ie ochraniali referentów SB, dokonyw ali aresztow ań osób podejrzanych, brali udział w przesłuchaniach, w ykonyw ali w yroki śmierci, prow adzili akcje dywersyjne - sa­ m odzielnie lub z UPA. Bojówki były dobrze uzbrojone - miały 1 -2 erkaemy, a tak ­ że pistolety m aszynow e, pistolety i po dw a granaty n a każdego członka bojówki.

D o SB OUN-B w łączano - przynajm niej teoretycznie - samych najlepszych i najbardziej spraw dzonych ludzi. M usieli oni charakteryzow ać się odpow iednim i w aloram i fizycznymi i psychicznym i oraz um ieć dobrze obchodzić się z bronią. W ym agano od nich bezw zględnego posłuszeństw a, m .in. dlatego, iż często nie znali p o w o d ó w w ykonania w yroku. K andydatów do SB OUN-B w ybierano spo­ śród osób mających długi staż w O U N , a ich oddanie organizacji nie m ogło budzić żadnych zastrzeżeń. Przechodzili oni specjalne kursy, k tó re trw ały od jednego do trzech tygodni lub 10 dni. Część członków Bojówek SB przeszła przeszkolenie w oficerskiej szkole „O leni” UPA. C złonkow ie SB charakteryzow ali się lepszym w ykształceniem niż przeciętni działacze O U N , co nie znaczy, że było ono wysokie. Większość z nich ukończyła od 4 do 7 klas, a tylko nieliczni mieli wykształcenie wyższe; w szeregach O U N w ogóle brakow ało przedstaw icieli inteligencji6.

W celu podniesienia poziom u profesjonalnego członków SB organizow ano dla nich różnego rodzaju szkolenia, a także d ostarczano im pisem ne instrukcje i m ateriały szkoleniow e. N ierzadko funkcjonariusze SB OUN -B byli oddelego- w yw ani n a „praktyki” do wyższych k o m ó rek organizacji, by nabyw ać dośw iad­ czenie p o d okiem ludzi bardziej k om petentny ch. Z darzały się także w ypadki o d ­ w ro tn e - w ysyłania dośw iadczonych praco w n ik ó w w te re n 7. C o najm niej od października 1944 r. p ro w ad zo n o specjalne kursy dla śledczych. W kursie zorg a­ nizow anym w październiku 1944 r. b ra ło udział 30 członków O U N . N a p o d sta ­ wie zdobytych sowieckich, niem ieckich oraz polskich m ateriałów opracow yw ano m etodykę p row adzenia śledztw, uczono, jak p row adzić przesłuchania, stosow ać nacisk psychologiczny i fizyczny (tortury).

N ad rejo n o w y m kierow nikom SB zalecano, by w czasie inspekcji i od p raw k o n tro lo w ali poziom w iedzy re fere n tó w rejonow ych; do ich obow iązków n ale­ żało też nieustanne pogłębianie ideologicznego w yszkolenia członków SB i BSB. W jednej z instrukcji czytamy: „Wyrabiać karność, koleżeńskość i tow arzyskość, bo kiedy tego nie będzie, w ów czas w śró d bojów ek nastąpi rozluźnienie, a za tym idzie dezercja”8. Dalej pisano: „Wenerycznie chorych bojów karzy nie w oln o k a­ rać śm iercią, lecz należy ich leczyć. Jeśli są już w stadium nieuleczalnym , a przy tym są już zdem oralizow ani, należy ich u sunąć”9.

W ażnym źródłem pozyskiw ania inform acji dla SB OUN -B - jak dla każdych służb specjalnych - była sieć agenturalna. Składała się o n a z agentów , zw anych

6 W. Jefymenko, Kadrowyj skład specialnoho pidrozdiłu OUN(B): sproba analizu, „Z archiwiw W CzK, HPU, NKW D, KHB” 1999, nr 1-2.

7 Idem, Orhanizacija dijalnosti specpidrozdiłu OUN(B) na zachidnoukrajinskych zemliach pislia

druhoji sw itow oji w ijny, „Z archiwiw WCzK, HPU, NKWD, KHB” 2001, nr 2, s. 507.

8 Archiwum Warszawskiego O kręgu Wojskowego (AWOW), 118/91/3936, Instrukcja dla nadrejo- now ych referentów Służby Bezpieczeństwa do w ykonania, k. 4 7 -5 0 .

(5)

przew ażnie w yw iadow cam i lub specw yw iadow cam i, oraz inform atorów . W yw ia­ dow cy byli d o b iera n i sp o śró d m iejscowej lu d n o ści lub czło nk ów p o dziem ia i m ogli być nim i tylko ludzie zaufani, ideow i nacjonaliści, przestrzegający zasad konspiracji. Istniała taka praktyka, że osoby zw erbow ane składały pisem ne zo b o ­ w iązania o podjęciu w spółpracy, zaw ierające deklarację m .in. przekazyw ania in­ form acji o „w szystkich w ystępujących przeciw ko n aro d o w i ukraińskiem u, kim ­ k olw iek by on i nie by li” 10. Tekst zo b ow iązan ia do sto so w y w an o do sto p n ia rozw oju um ysłow ego w yw iadow cy i nierzadko w ym ieniano w nim , kogo należy uw ażać za w roga: kom unistów , szpiegów, członków różnych organizacji sow iec­ kich, w szystkich odnoszących się w rogo do O U N . Bardziej dośw iadczeni i zd ol­ niejsi w yw iadow cy tw orzyli złożone z kilku osób grupy agenturalne, działające przew ażnie na szczeblu rejonu. Z alecano, aby funkcjonariusze SB OUN -B p ro ­ w adzili tych agentów, których sami zw erbow ali. C hodziło o zw iększenie zaufa­ nia pom iędzy Służbą B ezpieczeństw a a tajnym i w spółpracow nikam i, co sk utko ­ w ało lepszym i w ynikam i pracy agenturalnej11.

In form atorzy nie m usieli podzielać p ogląd ów nacjonalistycznych. W ystarczy­ ło, że pozytyw nie odnosili się do w alki podziem ia. M o żna było ich w erbow ać, także kusząc korzyściam i m aterialnym i lub zm uszając do w spółpracy szantażem . Byli podzieleni na in fo rm ato ró w ogólnorejonow ych (tych, którzy m ogli p o ru ­ szać się sw obodnie po całym rejonie), tych, którzy działali w siedzibach w ładz re ­ jonow ych, oraz działających w określonych środow iskach znajdujących się w p o ­ lu zainteresow ania b an d e ro w có w (np. w śró d nauczycieli, praco w n ik ó w klubów ośw iatow ych, rad wiejskich). C zęstotliw ość spotkań p raco w n ik ó w SB O U N - -B z ag enturą nie była ustalona. Z alecano jednak, by m eldunki z rejon u do nad- rejonu spływały dekadow o, co 10 dni (5, 15 i 25 dn ia każdego miesiąca). M iej­ scowi w yw iadow cy pow inni składać ra p o rty co w ieczór. Staniczni (szefowie k om ó rek w w ioskach) m ieli obow iązek jeszcze tego sam ego w ieczoru przesłać je do p o d rejo n u . N a ich podstaw ie p o d rejo now y k o m en d an t SB po w in ien ran o n a­ stępnego dnia wysłać gotow y ra p o rt do rejonu. W ten sposób rejonow y k o m en ­ dan t już we w to re k m iałby inform acje z poniedziałku. Było to oczywiście jedy­ nie założenie, k tórego realizacja z każdym m iesiącem staw ała się trudniejsza w m iarę n arastania represji sow ieckich12.

A gentura dzieliła się n a zew nętrzną i w ew nętrzną. Z ew n ętrzn a dostarczała in­ form acji o sytuacji w terenie, poczynaniach w ładz kom unistycznych, p lan o w a­ nych i p rzep ro w adzonych akcjach represyjnych. W ew nętrzna zajm ow ała się k o n ­ tro lą samej organizacji. W yw odzący się spośród członków O U N w yw iadow cy m ieli dostarczać SB inform acji na tem at innych członków organizacji, przede w szystkim zaś tych, którzy zajm ow ali kierow nicze funkcje, w celu w ykrycia ew entualnej agentury przeciw nika oraz spraw dzenia, jak w ykonyw ane są ro z k a­ zy przełożonych. N ależało zw racać uw agę n a to, z jakim zaangażow aniem człon­ kow ie O U N w ypełniają swoje zadania i czym się kierują (ideą czy np. korzyścia­ m i m aterialnym i). W yw iadow cy byli zobow iązani do m eld ow ania o w szelkich p rzypadkach pijaństw a, naw iązyw ania intym nych zw iązków z kobietam i, a n a ­

10 W. Jefymenko, Orhanizacija..., s. 5 0 9 -5 1 0 . 11 Ibidem .

(6)

w et palenia tytoniu. A gentu ra SB istniała także w oddziałach UPA. Przykładow o, w sotniach „N eh u sa” i „M aksa” liczących 2 20 ludzi było aż 26 in fo rm ato ró w SB13. W w yjątkow ych sytuacjach, za zgodą kiero w nictw a wyższego szczebla, m ożna było w erbow ać agentów przeciw nika14.

Inform acje na tem at w ro g ó w „naro d u u k raiń skiego ” i O U N , a także zb rodni p o p ełn io n y ch przez nich na U kraińcach m iały być spisyw ane i archiw izow ane w dobrze ukrytych m iejscach. Przy sobie członkow ie SB w inni posiadać jedynie dokum entację bieżącą; resztę należało um ieścić w kryjów kach.

Śledztw a pro w ad zo n e przez O U N m iały charakter bezwzględny. Z alecano stosow anie różnego rodzaju nacisku psychicznego, odw oływ anie się do sum ie­ nia, obietnice ocalenia życia w zam ian za zeznania. S tosow ano przesłuchania cią­ głe, obliczone n a w yczerpanie przesłuchiw anego. W dalszej kolejności m ożna b y ­ ło stosow ać „m etody trzeciego sto p n ia”, czyli to rtu ry fizyczne. Bić należało po to, „aby straszyć, a nie p o to, żeby m ęczyć”15. Jednocześnie zalecano: „nie m o ż­ n a bić tak, by obiekt stracił nadzieję n a życie”16. Kiedy jednak „św iadek czy p o ­ dejrzany milczy lub k łam ie”, należy stosow ać bicie bez w a h an ia17. Jed e n z kie­ ro w n ik ó w SB O U N , Stepan Janiszewśkyj „D ałekyj”, przyznaw ał, że bicie kijam i było „zjawiskiem m asow ym ”18. C zęsto w ięźniom w iązano ręce, zakładano za k o ­ lanam i, przek ład an o pom iędzy nim i kij, a następnie w ieszano n a dw óch kołkach i b ito 19. Śledztw a należało prow adzić w specjalnych kryjów kach, gdyż daw ało to lepsze rezultaty niż na otw artej przestrzeni. W każdym rejonie w in n a być p rzy ­ g o tow ana taka kryjów ka. D o osób podejrzanych o w spółpracę z sow ieckim i służ­ bam i specjalnym i zaliczani byli obligatoryjnie partyzanci w ypuszczeni z w ięzie­ nia oraz ci, którzy się ujaw nili, a także członkow ie p artii i różnych organizacji kom unistycznych. S krupulatnie k o n tro lo w an o rów nież ludzi pow racających z ro b ó t w N iem czech. Z góry podejrzani - przynajm niej w Polsce - o agentural- ne pow iązania byli członkow ie różnych sekt, np. św iadkow ie Jehowy, także z uw agi na deklarow any przez nich pacyfizm i odrzucanie z p o w o d ó w m o ral­ nych w alki z b ro n ią w ręku. „Jeśli - czytamy w rozkazie z m arca 1947 r. - takie sekty są w terenie i szkodzą, to należy je likw idow ać, a głów nie ich przyw ódców . Robić to [...] cicho, aby siebie nie zdekonspirow ać i nie zw rócić n a nas uw agi cu­ dzoziem ców [chodzi o pow iązania św iadków Jeh ow y z USA - G .M .]”20.

13 D. Wiedieniejew, W. Jegorow, M ecz i tryzub. N o ta tky do istoriji Służby Bezpeky Orhanizaciji

Ukrajinśkych Nacionalistiw, „Z archiwiw WCzK, HPU, NKWD, KHB” 2000, nr 2 -4 , s. 489.

14 AWOW, 118/91/3936, Instrukcja dla nadrejonow ych referentów Służby Bezpieczeństwa do w y­ konania, k. 4 7 -5 0 .

15 Ibidem .

16 D. Wiedieniejw, W. Jegorow, M ecz i tryzub. N o ta tky do istoriji Służby Bezpeky Orhanizaciji Ukra­

jinśkych Nacionalistiw, „Z archiwiw W CzK, HPU, NKW D, KHB” 2000, nr 2 -4 , s. 492.

17 D. Wiedieniejw, W Jegorow, M ecz i tryzub. N o ta tky do istoriji Służby Bezpeky Orhanizaciji Ukra­

jinśkych Nacionalistiw, „Z archiwiw W CzK, HPU, NKW D, KHB” 1998, nr 1 -2, s. 380.

18 Państwowe Archiwum Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (PA SBU), 13/372, t. 16, Zeznania Stepa- na Janiszewśkiego, k. 195. Por. Polska i Ukraina w latach trzydziestych-czterdziestych X X wieku, t. 4:

Polacy i Ukraińcy pom iędzy dw om a system am i totalitarnym i 1 9 4 2-1945, W arszawa-Kijów 2005,

s. 395-4 0 5 .

19 Polska i Ukraina w latach trzydziestych-czterdziestych..., s. 3 9 5-405.

20 AWOW, 118/91/3936, Instrukcja dla nadrejonow ych referentów Służby Bezpieczeństwa do w y­ konania, k. 4 7 -5 0 .

(7)

2 6 0

Przy m niejszych przew inach stosow ano tzw. buki, czyli bicie bukow ym i kija­ m i od 10 do 50 u d erzeń 21. W iększe k aran o śm iercią. W yrok w ykonyw ano przez rozstrzelanie lub pow ieszenie. Janiszewśkyj przyznaw ał, iż niektórzy dow ódcy grup „odrąbyw ali głowy sw oim o fiaro m ”22. W rozp orząd zeniu dotyczącym zw al­ czania siatek w yw iadow czych NK W D czytam y m .in.: „Likw idow ać agentów w szelkim i dostępnym i m etodam i - rozstrzelanie, pow ieszenie i także ćw iartow a- nie, z napisem na piersiach »za w spółp racę z NKW D«, jedn ak przy tym należy trzym ać się prawdy, poniew aż za niew inne ofiary b ęd ą o dpow iadać ci, co w yd a­ dzą rozkaz [likwidacji - G .M .]”23.

C iała zabitych należało ukryw ać, ale w p rzypadkach osób znanych lokalnej społeczności m ożna było urządzać publiczne egzekucje, należało przy tym p o in ­ form ow ać, za co d ana osoba została skazana24. „W takich w ypadkach - p o d k re ­ ślano - absolutnie nie w olno niszczyć ciała - jest to surow o k a ra n e ”25. U brań aresztow anych i zlikw idow anych agentów nie w olno było nosić w tym samym rejonie w obaw ie p rzed dekonspiracją.

Początkow o SB OUN -B bardzo często stosow ała odpow iedzialność rodzinną. P rzykładow o, 10 m aja 1944 r. w ydano rozkaz likw idacji razem z w innym całej jego rod zin y 26. D opiero w m aju 1945 r. G łów ne D o w ó dztw o UPA w ydało ro z ­ kaz, w którym nakazyw ano, aby przy „niszczeniu seksotów [tajnych w sp ó łp ra­ cow ników - G .M .]” nie likw idow ać „członków ich rodzin. M o żn a skonfiskow ać lub zrujnow ać ich w łasność”27. Jed n a k także w późniejszym czasie d ochodziło do likw idacji całych rodzin, o czym św iadczą m .in. zakazy w ydaw ane przez SB OUN-B. N a przykład w 1947 r. przypom inano: „karzem y tylko w innych. D zie­ ci karać nie w olno. Tych, którzy ośm ielają się karać dzieci, organizacja nasza ska­ zuje n a karę śm ierci bez p raw a rehabilitacji”28.

SB OUN-B m ogła wydawać wyroki śmierci jedynie na „w rogów naro du ukraiń- skiego”29, do k tórych zaliczano „w szystkich k om u n istó w bez w zględu na n a ro ­ dow ość, Lachów [Polaków - G .M .], w szystkich w spó łp raco w n ik ó w niem ieckiej policji bez w zględu n a ich n aro d o w o ść” oraz tych U kraińców , którzy „w spó łp ra­ cują z naszym i nieprzyjaciółm i, w ystępują przeciw ko rozkazom UPA i starają się rozbić jedność n a ro d u u kraińskiego”30. W latach 1 9 4 3 -1 9 4 4 i n a początku ro ku 1945 SB OUN-B likw idow ała każdego Polaka. Jed en z k iero w nikó w SB O U N na

21 D. Wiedieniejw, W. Jegorow, M ecz i tryzub. N o ta tky do istoriji Służby Bezpeky Orhanizaciji Ukra-

jinśkych N acionalistiw , „Z archiwiw WCzK, HPU, NKW D, KHB” 2000, nr 2 -4 , s. 493.

22 PA SBU, 13, 372, t. 16, Zeznania Stepana Janiszewśkiego, k. 219.

23 Państwowe Archiwum Federacji Rosyjskiej (GARF), 9478, 1, 126, Instrukcja O UN nr 1/44, k. 2 2 6 -2 2 8 .

24 AWOW, 118/91/3936, Instrukcja dla nadrejonow ych referentów Służby Bezpieczeństwa do wy­ konania, k. 47 -5 0 .

25 Ibidem.

26 D. Wiedieniejw, W Jegorow, M ecz i tryzub. N o ta tky do istoriji Służby Bezpeky Orhanizaciji Ukra-

jinśkych N acionalistiw , „Z archiwiw WCzK, HPU, NKW D, KHB” 2000, nr 2 -4 , s. 492.

27 Za: A. Rusnaczenko, N arod zburenyj. N acionalno-w yzw olnyj ruch w Ukrajini i nacionalni ruchy

oporu w Biłorusiji, Łytw i, Łatwiiji, Estoniji u 1940-1950-ch rokach, Kyjiw 2002, s. 320.

28 AWOW, 118/91/3936, Instrukcja dla nadrejonow ych referentów Służby Bezpieczeństwa do wy­ konania, k. 47 -5 0 .

29 Litopys UPA. N ow a serija, t. 2, Kyjiw-Toronto 1999, s. 422. 30 Ibidem , s. 423.

(8)

W ołyniu, Stepan Janiszewśkyj, zeznał: „K ierow ana przeze m nie »SB« brała aktyw ­ ny udział w masowej likwidacji ludności polskiej, w niszczeniu i pod palaniu p o l­ skich osiedli; podczas owej tak zwanej antypolskiej akcji zostało spalonych wiele polskich wsi i w bestialski sposób zam ordow ana duża liczba ludności polskiej”31. W latach 1 9 4 5 -1 9 4 8 likw idow ano - przynajm niej w założeniu - tych Polaków, którzy w spółpracow ali z w ładzam i kom unistycznym i lub w ystępow ali czynnie przeciw ko ukraińskiem u podziem iu i ludności.

P raw o po dejm ow ania decyzji o likw idacji osób podejrzew anych o ko ntak ty z w ro g iem , w p ra k ty c e niczym n ieo g ra n iczo n e , m ieli re jo n o w i re fe re n c i SB O U N -B 32. Przesyłane do n adrejono w eg o re feren ta inform acje n a tem at w y k o n a­ nych w y ro k ó w w gruncie rzeczy dostarczały m u jedynie danych statystycznych. K o ntrola n ad zasadnością w y rok ów była niem ożliw a. Sprzyjało to w oczywisty sposób nadużyciom , nieuzasadnionem u szafow aniu w yrokam i śm ierci oraz zała­ tw ianiu pryw atnych p o ra ch u n k ó w 33.

W arto tu przytoczyć niektóre opisy likwidacji. 7 w rześnia 1944 r. we wsi Kło­ pot, rej. M izocz, zabito trzy rodziny - w sumie sześć osób. N a ich dom ach po w ie­ szono kartki z napisem : „U karani karą śmierci za w spółpracę z NKW D. O byw a­ tele, nie postępujcie w ten sposób. Kto zdradzi, tego nie m inie kara śm ierci”34. 10 w rześnia 1944 r. uprow adzono przew odniczącego rady wiejskiej wsi G rocho- lin-Las (rejon Bohorodczany) F edora Riadżuka. N astępnego dnia ran o znaleziono go pow ieszonego przy drodze. M iał na piersiach przyczepione dwie kartki: „Wszystkich donosicieli i p ro w o k a to ró w czeka podobny los” oraz „N aród ukraiń ­ ski karze za zdrad ę”35. 11 w rześnia 1944 r. w chutorze Krugłes, obw ód Tarnopol, niejakiego M arżenko zabito razem z żoną i czteroletnią córką. W dom u pozosta­ w iono list: „Śmierć donosicielom NKW D - w rogom n aro d u pracy. Śmierć bolsze­ w ickim faszystom, im perialistom i kapitalistom . M arżenko zginął nie dlatego, że był Polakiem, lecz za to, że był seksotem ”36. R ap ort NKW D o tym w ydarzeniu stwierdzał: „M arżenko do sieci agenturalno-inform acyjnej nie należał”37. W nocy z 1 na 2 grudnia 1944 r. w R ozw adow ie, rej. M ikołajów, obw ód D rohobycz, we wsi Krywec „zarżnięto rodzinę Pogorśkogo w liczbie 3 osób. N a ścianie dom u um ieszczono napis: »Uwaga. Z a donosicielstw o wszystkich spotka taka haniebna śmierć«”38. 24 grudnia w Woli Wysockiej zabito 18 rodzin. Pozostaw iono kartki z napisam i „Z a zdradę ukraińskiego n a ro d u ”, „Śmierć donosicielom N K W D ”39.

11 m aja 1945 r. w e wsi Osinowicze, rej. C hodorów , zlikw idow ano pięcioosobo- 2 6 1 w ą rodzinę, której ojciec pracow ał jako stajenny w rejonow ym oddziale NKGB.

Partyzanci pozostaw ili napis „Kto chodzi z NKGB, ten p o d ziemię zajdzie”40.

31 PA SBU, 13/ 372, t. 16, Zeznania Stepana Janiszewśkiego, k. 167, 182-1 8 9 , 231. 32 Ibidem , k. 185.

33 Litopys UPA. N o w a serija, t. 2, s. 305-306. 34 GARF, 9478/ 1/ 132, k. 61, 101, 122, 127-137.

35 C entralne Państw ow e A rchiw um Społecznych O rganizacji U krainy (CDAHOU), 1/23/919, k. 7 9 -8 0 . 36 GARF, 9478/1/132, k. 207. 37 Ibidem . 38 GARF, 9478/ 1/127, k. 190-219. 39 Ibidem . 40 CDAHOU, 1/23/1738, k. 79.

(9)

W czerw cu 1945 r. w instrukcji OUN -B m ożn a przeczytać: „M asowej likw i­ dacji elem en tów w rogich O U N nie prow adzić. Bić tylko aktyw nych agentów N K G B -N K W D ”41. N ależało w ykryw ać siatki in fo rm ato ró w w e wsi, a następnie zabijać łączników, pozostałych zaś zastraszyć. Jak się w ydaje, była to tylko te o ­ ria. W ydanie takiej instrukcji było być m oże spow odo w ane rozm iarem akcji li­ kw idacyjnych p row adzonych przez podziem ie.

C złonków OUN -B m ógł skazywać n a karę śm ierci jedynie sąd partyjny. Sądzić m ógł ich tylko członek O U N o tym sam ym stopniu, zw oływ ać sąd zaś - jedynie ktoś o dw a stopnie wyższy. W praktyce jednak SB OUN -B m iała w ładzę niem al nieograniczoną. Jak zaznaczono w 1945 r. w jednym z rozkazów : „SB posiada niczym nieograniczone praw o k o n tro li pracy wszystkich członków organizacji. N ik t z członków OUN -B nie m a p raw a w trącać się do działalności SB. SB jest zo ­ bow iązana do k o n tro li, w jaki sposób w ypełniane są polecenia i rozkazy stoją­ cych wyżej org an ó w O U N ”42.

W arunki walki partyzanckiej nie pozw alały na stosowanie zbyt długich p ro ce­ dur. N iejednokrotnie zdarzało się, że śledztwa przeprow adzano błyskawicznie, a członków podziem ia likw idow ano pod zarzutam i budzącym i pow ażne w ątpliw o­ ści co do ich praw dziw ości. Propozycje, aby SB O U N poddać większej kontroli, nie zostały przyjęte. Z im ą 1944 r., w chwili nadejścia frontu, pojawiły się instrukcje nakazujące wszystkim członkom OUN-B w spółpracę ze Służbą Bezpieczeństwa.

N a przełom ie ro k u 1944 i 1945 r. w szeregach SB n a W ołyniu pojaw iła się ist­ na m ania prześladow cza. N a początku 1945 r., w odpow iedzi n a sowieckie re p re­ sje, zaczęto stosow ać tam totaln e czystki. Ich inicjatorem był w ołyński referen t SB OUN-B D m ytro Kljaczkiwśki, a od połow y 1945 r. jego następca - M ykoła Ko­ zak „Sm ok”, któ ry już wcześniej zlikw idow ał około tysiąca p artyzantów z grupy „P ołudnie” podejrzew anych o zdradę. O d 1 stycznia do 1 października 1945 r. „Sm ok” wszczął 938 spraw przeciw ko członkom OUN-B; 889 z nich zlikw idow a­ no 43. Postępow anie „Sm oka” doprow adziło do oddzielenia się o d OUN-B kraju „O dessa”, kierow anego przez Stepana Janiszew śkiego, a później naw et do małej „wojny dom ow ej” pom iędzy ludźm i Janiszew śkiego a „sm okow cam i”.

Sytuację tę w ykorzystali znakom icie Sowieci, dokonując szeregu udanych prow okacji. I tak na przykład w ydział rejonow y NK W D w K orcu (obw ód R ów ­ ne) w celu sk om prom ito w ania tam tejszego dow ódcy BSB „G o łęb ia” sfabrykow ał 2 6 2 list, w k tó rym w yznaczono m u, jako rzekom em u agentow i N K W D , zadanie zli­

kw idow ania „ Z o łu d a ”, operującego po sąsiedzku szefa bojów ki SB. A gent NK W D p odrzucił fałszywkę do dom u g ospodarza we wsi Józefów ka, u któ reg o często byw ali ludzie „ Z o łu d a ”. Po odnalezieniu listu „ Z o łu d ” „w ezw ał do siebie gospodarza, [...] długo go przesłuchiw ał, p o bił do u traty przytom ności, a n astęp ­ nie ro zb ro ił bandę »Gołębia«, a samego »Gołębia« rozstrzelał przed jej fron tem jako »seksota« n KwD ”44.

SB OUN -B m iała w pew ien sposób status organizacji w organizacji. Jej szef M yko ła Arsenycz w praktyce dysponow ał pry w atn ą arm ią, dzięki której m ógł się

41 CDAHOU, 1/23/1705, k. 33. 42 Ibidem .

43 Politycznyj teror i teroryzm w Ukrajini X IX -X X st. Istoryczni narysy, Kyjiw 2002, s. 768. 44 CDAHOU, 1/23/1705, k. 3.

(10)

czuć niezależny o d dow ódcy UPA Szuchewycza. W ypracow any przez niego p io ­ now y system p o d p o rz ąd k o w an ia esbistów jedynie zw ierzchnikom po linii SB d a­ w ał m u o g ro m n ą w ładzę. N ie zm ieniał tego fakt, iż referenci SB m usieli jed n o ­ cześnie składać m eldunki kierow nikom siatki OUN-B. W praktyce Arsenycz był człow iekiem n r 2 w organizacji. Anatolij Kentij przytacza opinie o nim , niekiedy sprzeczne ze sobą: „fanatyczny nacjonalista”, „człow iek krystalicznie czysty”, „cieszący się au to ry te te m ”, „bezkom prom iso w y”, „uparty i m ściw y”, „ciepły i ta k to w n y ”45.

Arsenycz zginął 23 stycznia 1947 r. w raz ze swoją żoną, otoczony w bunkrze. Po jego śm ierci SB kierow ał Jaro sław D iakon „ M y ro n ”, „D m y tro ”, któ ry zginął

10 listop ada 1948 r.46 Po nim nie pow o łan o już szefa całej SB OUN-B. Latem 1947 r. k ierow nictw o ukraińskiego podziem ia u h o n o ro w a ło członków SB n a d a ­ niem im takich sam ych stopni w ojskow ych, jakie m ieli partyzanci UPA47. A rse­ nycz pośm iertnie został m ianow any generałem k ontrw yw iadu.

Straty, jakie podziem ie ukraińskie ponosiło w walce z Sow ietam i, sprawiły, iż z biegiem czasu członkow ie SB coraz częściej byli kiero w an i do bieżącej pracy organizacyjnej. Pojedyncze re fera ty SB O U N -B p rz etrw ały do 1951 r., kiedy w iększość ocalałych jeszcze esbistów przeszła na kierow nicze posady w p o d zie­ m iu O U N .

D ziałania SB OUN -B w yw ołują w iele em ocji. Jej poczynania surow o oceniali naw et uczestnicy ukraińskiego podziem ia, np. M aksym Skorupśkyj i D anyło Szu- m uk48. Jak słusznie zauw aża Anatolij R usnaczenko, zbiorow a odpow iedzialność stosow ana przez SB O U N -N zniechęcała do po dziem ia m iejscow ą ludność. T rud ­ no jednak zrozum ieć, na jakiej podstaw ie tw ierdzi o n jednocześnie, że w latach 1 9 4 4 -1 9 4 5 , kiedy dochodziło do najw iększych w alk partyzanckich, m etody ta ­ kie były „nie do uniknięcia”49. Z krytyką SB OUN -B nie zgadza się ostatni d o ­ w ód ca UPA Wasyl Kuk. Jego zdaniem „Jeśli nie byłoby SB [...] to hitlerow skie ge­ stapo, a później czekiści bard zo szybko rozpracow aliby i zlikw idow ali UPA”50. Jed nak, jak się wydaje, stw ierdzenie, czy i w jakim stopniu n a ile czystki p ro w a ­ dzone przez SB paraliżow ały działania sow ieckich o rganó w bezpieczeństw a, b ę­ dzie m ożliw e d o piero po otw arciu m ateriałó w operacyjnych daw nej KGB.

2 6 3 Gr z e g o r z Mo t y k a (1967) - historyk, badacz sto sun kó w polsko-ukraińskich.

A utor m .in. książki Tak było w Bieszczadach. W alki polsko-ukraińskie 194 3­ -1 9 4 8 (W arszawa 1999). P racow nik naukow y BEP i P n oraz ISP PAN.

45 A. Kentij, Ukrajinśka Powstanśka Arm ija w 1 9 4 4 -1 9 4 5 r., Kyjiw 1999, s. 24.

46 Opis jego likwidacji zob. Litopys UPA. N ow a serija, t. 6, Kyjiw-Toronto 2003, s. 407-4 1 0 . 47 Litopys UPA, N o w a serija, t. 9, Toronto 1982, s. 382.

48 M. Skorupśkyj, Tudy de bij za woliu, Kyjiw 1992; D. Szumuk, Pereżyte i peredumane, Kyjiw 1993, s. 131-132.

49 A. Rusnaczenko, op. cit., s. 320.

(11)

O U N -B Security Police. From research workshops

The Ukrainian resistance security police established in 1940 by S. Bandera and S. Łenkawskyj performed the role o f a secret service and counter intelligence agency w ithin Bandera’s faction o f the Organisation o f Ukrainian Nationalists (OUN). The first security police was commander was M. Łebed. From March 1941 he was replaced by M. Arseny ch.

The hierarchy o f the service was closely connected w ith the hierarchy o f OUN. Besides the leadership centre, there were also local departments consisting o f tw o sections: information gathering and investigations. Fighting squads o f the security police, which among others arrested people and executed death penalty were reporting to the departm ent empoloyees o f each level. Security police members were the m ost reliable members o f OUN.

The investigation conducted by O U N security police was merciless. W hat are known as third degree methods, i.e. torture, was used. In the case o f m inor offences, security police members thrashed suspects w ith beech sticks. People sentenced to death were shot or hanged. There were also cases o f brutal murders.

Between 1943 and 1945 O U N security police took an active part in the slaughter o f Polish people. In the years 1945-1948, those Poles w ho collaborated w ith the com m unist governm ent or were actively opposed to the Ukrainian resistance were executed. In practice, executions o f Poles were not just lim ited to those tw o groups.

O U N security police applied the principle o f collective responsibility (i.e. killing entire families). A t the same time, Ukrainians suspected o f collaboration w ith the com m unists were also executed. The orders to apply solely the principle o f personal responsibility were not given until M ay 1945. However, entire families were massacred beyond that date. Local O U N security police departm ent employees were entitled to order the execution o f a person. They enjoyed practically unlim ited prerogatives. As a result, investigations were often brief and resistance members were executed in spite o f unsubstantiated charges. The Soviets took advantage o f the situation by staging numerous provocations, the result o f which was the death o f m any O U N members wrongly accused o f cooperation w ith the com m unist security police.

O U N security police was law unto itself. The power o f the O U N security police chief M. Arsenych (until his death in January 1947) was alm ost equal to the power o f the leader o f the Ukrainian N ational Insurgent A rm y (UPA). Separate departments o f O U N security police survived until 1951 when m ost o f the remaining members o f this organisation took over positions as leaders o f the O U N underground.

The activities o f O U N security police stirred a lot o f controversy am ong Ukrainian researchers. On the one hand, they emphasize that the collective responsibility used by the O U N security police O U N discouraged local people from supporting the underground, but on the other they regard the liquidation o f com m unist agents as legitimate.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Szlifierka pneumatyczna RUKO posiada gumową, antypoślizgową rączkę, która tłumi wibracje i chroni przed wyślizgnięciem się użytkownikowi podczas pracy!. Liczbę obrotów

– „Bohdan Urbankowski o filozofii czynu” – spotkanie z poetą, eseistą, drama- turgiem i filozofem, autorem ponad 50 książek, który opowiedział o filozofii czynu

Na terenach po polskiej stronie dzisiejszej granicy, niewątpliwie już w 1942 roku, doszło do użycia przez Niemców przeciwko ludności polskiej, ale także przeciwko

W obecnym systemie dokumentacji finansowo-księgowej personel poradni odwykowych nie jest zorientowany w wysokości kosztów leczenia odwykowego. Nie powiodło się

[r]

w sprawie szkodliwych czynników biologicznych dla zdrowia w środowisku pracy oraz ochrony zdrowia pracowników. zawodowo narażonych na te

Wszystkie parametry funkcji rekurencyjnej są obliczane jako pierwsze, a potem wywołana jest funkcja – wywołanie przez wartość. Zapętlenie jest spowodowane próbą

Poetyka, aksjologia, twórcy, Kraków Instytut Literatury 2021, 752 s., seria „Biblioteka Pana Cogito”.. Szajnert Danuta, Mutacje apokryfu, Łódź