• Nie Znaleziono Wyników

Inwestycyjne, organizacyjne i prawne uwarunkowania restauracji krakowskich Sukiennic w XIX w.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Inwestycyjne, organizacyjne i prawne uwarunkowania restauracji krakowskich Sukiennic w XIX w."

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Piotr Dobosz

Inwestycyjne, organizacyjne i

prawne uwarunkowania restauracji

krakowskich Sukiennic w XIX w.

Ochrona Zabytków 54/1 (212), 4-18

(2)

Piotr Dobosz

Katedra Prawa Adm inistracyjnego UJ, Kraków

INWESTYCYJNE, ORGANIZACYJNE I PRAWNE UWARUNKOWANIA

RESTAURACJI KRAKOWSKICH SUKIENNIC W XIX W.

Z agadnienie konserw acji zabytków utożsamiane jest przede wszystkim z czynnościam i, których celem jest

„W ścisłym znaczeniu, zgodnym z Kartą Wenecką, działanie mające na celu utrzym anie za b ytku w stanie n a leżytym , tj. nie stw arzającym zagrożenia dla substa­ ncji za b y tk o w e j oraz um ożliw iającym postrzeganie i odbiór w artości zabytko w ych . O bejm uje czynności zapobiegawcze i utrw alające”x. Sam proces kon serw a­

torski jest uzależniony od uprzedniego przygotow ania przez inw estora śro d k ó w finansow ych w wysokości adekw atnej do zakresu przew idyw anych prac k o n ser­ w atorskich, um ożliw iających w rozsądnym term inie, tzn. bez nieuzasadnionej zwłoki, przeprow adzenie k o n ­ serwacji zgodnie ze standardam i m etodologicznym i, technologicznym i i jakościow ym i danej dyscypliny za­ w odow ej, w zakresie objętym c y w iln o -p raw n ą u m o ­ w ą z inw estorem i zgodnie z w ydanym i przez organy adm inistracji publicznej decyzjami i postanow ieniam i adm inistracyjnym i determinującymi rozpoczęcie, prze­ bieg i zakończenie prac konserw atorskich lub konser- w ato rsk o -b u d o w lan y ch .

Proces konserw acji zabytków nieruchom ych, zw ła­ szcza zajm ujących szczególną pozycję w d o robku m a­ terialnym n aro d ó w i państw stanow i, jak każde zorga­ nizow ane przedsięw zięcie inwestycyjne, w ielostopnio­ wy ciąg interdyscyplinarnych działań zm ierzających do p o d d a n ia konserw acji danego obiektu, obejm ujących trzy etapy działań: 1) o rganizacyjno-praw ną fazę przy­ gotow aw czą konserw acji, 2) fazę samej konserw acji i 3) fazę działań organizacyjno-praw nych kończących inwestycję konserw atorską. Każdy z tych etapów cha­ rakteryzuje się wysokim stopniem złożoności. Jak ie­ kolw iek niepraw idłow ości w którejkolw iek z tych faz procesu inwestycji konserw atorskiej, czy to naruszenia p raw no-organizacyjne, czy też w zakresie samej k o n ­ serwacji pojm ow anej w sposób ścisły, błędy w ykracza­ jące poza zakres dopuszczalnego ryzyka zaw odow ego w danej profesji konserw atorskiej, wpływ ają w ró ż­ nym stopniu na w adliw ość podjętych działań, a niekie­

1. M . K u rzą tk o w sk i, M a ły s ło w n ik o c h ro n y z a b y tk ó w , W arszaw a 1 9 8 9 , s. 3 5 .

2 . Z o b . : H . K ita, T o m a sz P ry liń sk i ( 1 8 4 7 - 1 8 9 5 ) , „ R o czn ik K ra k o w ­ sk i”, t. X X X I X , 1 9 6 8 r., s. 1 1 9 - 1 4 9 .

3. N a ten tem at: J. Frycz, R esta u ra cja i k o n se rw a c ja z a b y t k ó w a rch i­

te k tu r y w P o lsc e w la ta c h 1 7 9 5 - 1 9 1 8 , W arszaw a 1 9 7 5 , s. 1 4 6 - 1 5 0 ;

I. H o m o la -S k ą p sk a , J ó z e f D ie tl i Jego K ra k ó w , K ra k ó w 1 9 9 3 , s. 2 1 8 - 2 3 4 ; W . Ł u szczk iew icz, S u k ien n ice, „ B ib lio tek a K ra k o w sk a ” 1 8 9 9 , nr 1 1 , s. 3 4 - 5 0 ; A. Sudacka, S u k ien n ice k r a k o w s k ie w X IX

w ie k u — b a z a r c z y ś w ią ty n ia s z tu k i?, „ R o czn ik K ra k o w sk i” 1 9 9 5 ,

t. L X I, s. 7 5 - 9 5 oraz p r z y w o ły w a n a w ty ch pracach o b szern a lit e ­ ratura. Z o b . także: K ro n ik a K ra k o w a , W arszaw a 1 9 9 6 , s. 1 8 6 7 - 1 8 6 8 ;

dy w ręcz na ich bezpraw ność. W łaśnie ze w zględu na stopień tej w adliw ości i jej rodzaj, skutki p raw ne przez nie w yw ołane nie będą m iały tego sam ego charakteru. N ie każdy błąd musi autom atycznie im plikow ać np. odpowiedzialność karną czy finansową. W obliczu współ­ czesnego praw a przedm iotow ego proces inwestycji k o n ­ serw atorskiej w ym aga w szechstronnego p rzygotow a­ nia i spraw nej koordynacji jej poszczególnych etapów. O ptym alny konserw atorski proces inw estycyjny stan o ­ wi o d p o w ied n ik spójnego i sp raw n eg o przebiegu czynności w ram ach wszystkich faz tego sam ego inw e­ stycyjnego procesu konserw atorskiego. W łaśnie taki term in w ydaje się najodpow iedniejszy z uw agi na zło­ żoność organizacyjną, finansow ą i p raw n ą prac k o n ­ serw atorskich, których skuteczność jest w yznaczana interdyscyplinarnym udziałem wielu specjalności zawo­ dowych, w tym przede w szystkich zaw odów k o n ser­ w atorskich, wymagających zarów no odpow iedniego przygotow ania teoretycznego, jak i dośw iadczenia.

Takim złożonym procesem inwestycyjno—konserw a­ torskim była do k o n an a w latach 1 8 7 5 -1 8 7 9 w edług projektu architekta T. Prylińskiego2, będącego rów nież kierow nikiem ro b ó t, restauracja krakow skich S ukien­ nic3, k tó ra ukształtow ała ich dzisiejszy w ygląd arch i­ tektoniczny, funkcjonalny i estetyczny. N ie jest celem tego artykułu prow adzenie rozw ażań dla uzyskania odpow iedzi na pytanie na ile była to restauracja, a na ile konserw acja, odbudow a czy p rzebudow a, ani też nie jest zam ierzeniem om aw ianie historii krakow skich Sukiennic, lecz wskazanie na złożoność organizacyjną działań restauracyjnych Sukiennic w K rakow ie4, do których przygotow ania rozpoczęły się niem al dziesięć lat wcześniej; zm ierzano rów nież nie tylko do utrzy­ m ania niektórych dotychczasow ych, ale i do w p ro w a ­ dzenia now ych funkcji w obiekcie. A rtykuł ilustrują d o kum enty i zdjęcia pochodzące ze zbiorów autora.

G ru n to w n a restauracja Sukiennic była rozw ażana już na początku X IX stulecia, ale nie w ykroczyła ona poza płaszczyznę zam ierzeń i w stępne przygotow ania

E n c y k lo p e d ia K ra k o w a , W a r sz a w a -K r a k ó w 2 0 0 0 , s. 9 3 7 - 9 3 8 oraz

s. 5 0 8 .

4 . N a tem at austriackiego p raw od aw stw a o ch ro n y zabytk ów : W . D e - m e tr y k ie w ic z , O p ie k a p r a w n a w A u s trii d la z a b y t k ó w s z tu k i i p o m ­ n ik ó w h is to r y c z n y c h . Z e szc ze g ó ln y m u w z g lę d n ie n ie m s to s u n k ó w g a lic y jsk ic h , K ra k ó w 1 8 8 5 ; te n ż e , K o n s e r w a to r s tw o d la z a b y t k ó w a rch eo lo g iczn y c h . S tu d iu m z e s ta n o w is k a d z i e j ó w k u ltu ry i n a u k i p o r ó w n a w c z e j p r a w a , K ra k ó w 1 8 8 6 ; S. T o m k o w ic z , R e fo rm a k o n ­ s e r w a t o r s t w a z a b y t k ó w s z tu k i w G a lic ji, K ra k ó w 1 8 8 6 ; M e m o r ia ł k o n s e r w a to r ó w G a lic ji z a c h o d n ie j, K ra k ó w 1 9 9 1 oraz P. D o b o s z , A d m in is tr a c y jn o p r a w n e in s tr u m e n ty k s z ta łto w a n ia o c h r o n y z a b y t ­ k ó w , K ra k ó w 1 9 9 7 , s. 1 8 5 - 2 1 2 .

4

(3)

organizacyjne \ Skuteczne okazały się do p iero działa­ nia podjęte w 2 poł. X IX w. przez krakow ski sam orząd terytorialny (miejski)6, w czym olbrzymia zasługa J. Die­ tla, Prezydenta K rakow a, któ ry — jak pisze J. Purchla:

„sym bolizuje nie tylko d u ży fo rm a t ów czesnych prezy­ d en tó w Krakowa, ale i silę sam ej instytucji sam orządu gm innego, któ ry szybko stal się jed n ym z czyn n ikó w rozw oju m iasta”7. O n to zaprosił nam iestnika A. Go-

łuchow skiego „do R ady M iejskiej i biur M agistratu

i tam przedstaw ił nam iestnikow i projekt restauracji Su­ kiennic. (...) Mys'1 o d budow y Sukiennic rzucona w ó w ­ czas przez D ietla zaow ocow ała nadspodziew anie szyb ­ ko. Prezydent został bow iem zaw iadom iony, że na obiedzie w yd a n ym 6 W 1867 w W iedniu przez o b y w a ­ teli galicyjskich dla G ołuchow skiego nam iestnik zaini­ cjow ał składkę na rzecz krakow skich Sukiennic i zło ży ł sam na ten cel 1000 złr. W sum ie zebrano w ted y ok. 12 tys. złr.”8 Form alnym początkiem restauracji Su­

kiennic była Instrukcja dla K om isji w celu o d b u d o w a ­

nia Sukiennic usta n o w io n ej, stanow iąca uchw ałę Rady

M iejskiej K rakow a podjętą 28 maja 1867 r.9, a p o d p i­ saną przez J. D ietla jako Prezydenta M iasta10. Z godnie z jej § I „W celu odbudow ania S u k i e n n i c ustana­

wia się po d p rzew odnictw em Prezydenta miasta szcze­ gólną kom isję”. Komisja ta, będąca organem w e­

w nętrznym Rady M iejskiej, składała się „z odpow ied­

niej liczby członków , przez Radę miejską na zasadzie § 89 S ta tu tu g m in y m iasta Krakowa p o w o ła n ych ”.

Komisja w raz z J. D ietlem , Prezydentem miasta, liczyła łącznie 24 osoby. W jej skład p ow ołano w myśl § X tej

Instrukcji następujących członków, w śród których było

14 radców miejskich (A. C hm urski, L. C hrzanow ski, L. H elcel — w iceprezydent, W K irchm ajer, S. M iero- szowski, P hr. M oszyński, S. M uczkow ski, A. hr. Po­ tocki, dr A. Rydzowski, W Schönberg, dr F. Szlachtow- ski, A. Szukiewicz, dr F. Weigel, dr T. Żebraw ski) i 9 osób spoza składu Rady miejskiej (F. Księżarski, c. k. urzędnik budowniczy, K. Langie, członek Towa­ rzystw a N aukow ego K rakow skiego, dr J. Łepkow ski,

5 . 13 IV 1 8 6 7 r. w ic e p r e z y d e n t dr S. S trzeleck i p o in fo r m o w a ł R a­ d ę, „że ju ż o k o ło r. 1 8 2 0 ó w c z e s n y S ejm w y z n a c z y ł b y ł p o

7 0 .0 0 0 z łp - ro czn ie na fu n d u s z resta u ra cji S u k ien n ic; ż e X . k a n o n ik S ie ra k o w sk i i b u d o w n ic z y D ra c h n e s p o rz ą d zili p la n y , k tó r e d o tą d le żą w B ib lio te c e J a g iello ń sk iej; ż e sejm w r. 1 8 3 3 p r z e z n a c z y ł 3 0 0 .0 0 0 z łp . (...), le c z ż e s u m a ta u ż y tą b y ła na b u d o w ę te a tru i m o s tu n a W isie. ( ...) ”, S p r a w o zd a n ie (stre s zc zo n e ) K o m is ji o d b u d o ­ w y S u k ien n ic p r z e d ło ż o n e R a d zie M iejsk ie j K ra k o w s k ie j d n ia 8 k w i e t ­ n ia 1 8 6 9 r., K ra k ó w 1 8 6 9 , s. 5 i n. Z o b . tak że: I. H o m o la -S k ą p sk a ,

o p . cit., s. 2 1 8 ; A. Su dack a, o p . c it., s. 7 5 . N a p o c z ą tk u lat p ię ć ­ d z ie sią ty c h X IX w . p o w r ó c o n o d o za m y słu restauracji S u k ien n ic. W . Ł u szczk iew icz p isa ł na te n te m a t w 1 8 9 9 r. w s p o só b n a stę p u ­ jący: „ W ięc e j z r o b ił k o m ite t R a d y m ie jsk iej z ro k u 1 8 5 0 , ju ż p o d

p a n o w a n ie m a u s tr ia c k im , b o p o ra z p ie r w s z y z a s ta n o w ił się n a d p r a w a m i m ia s ta d o S u k ien n ic i p ra cą n ie m a łą p r z y s z e d ł d o r o z p o ­ zn a n ia p r a w w ła s n o ś c i s k le p ó w i k r a m ó w , k tó r e z a k u p ić o d p r y w a t ­ n y c h n a le ż a ło , n im d o resta u ra c ji p r z y s t ą p ić b y ło m o ż n a . K o m ite t z la t 1 8 5 0 , 1 8 5 1 i 1 8 5 2 n ie w y s z e d ł d a le j p o z a te p ra ce p r z y g o to ­ w a w c z e . B y ły w p r a w d z ie w ó w c z a s p r z e d s ta w io n e p r o je k ty ś.p. K re- m e ra K a ro la , a r c h ite k ta rzą d o w e g o , a le sa m a m y ś l je g o p r ze ro b ie n ia g m a c h u n a b iu ra m a g is tr a tu j e s t ś w ia d e c tw e m , ż e je s z c z e w t e d y p o ra d la S u k ien n ic n ie n a d e s z ła ” — W . Ł u szczk iew icz, o p . c it., s. 3 4 - 3 5 .

IT T S T Z R T T T C O IT Z L

DLA KOMSYI

w celu odbudowania Sukiennic ustanowionej.

JTće/sdLe/**.

j y

-r u ty * '

/Jćfg'.

W celu odbudow ania S u k i e n n i c ustanaw ia się pod przewodnictwem P rezydenta m iasta szczególną kom isyę.

П.

K om isya składać się będzie z odpowiedniej liczby członków, przez Radę m iejską na zasa­ dzie §. 89 S tatutu gm iny m iasta K rakow a powołanych.

Ш .

D o zakresu działania ustanow ionej §. I. kom isyi należą wszystkie czynności, do przep ro ­ w adzenia odbudow y S u k i e n n i c niezbędne, szczególnie zaś:

a j Rozpoznanie stosunków praw a własności co do pojedynczych sklepów, kram ów i m ie­

szkań w S u k i e n n i c a c h , i przedstaw ienie R adzie miejskiej sposobu ugodnego ich n a b y ­ cia na rzecz gm iny, lub przym usow ego w ywłaszczenia w edług obowiązujących ustaw.

b) S taranie o właściwe, tak dla mieszkańców m ia sta , ja k dla dochodów gm iny n ajkorzy­

stniejsze pomieszczenie przekupniów , którzy z pow odu nastąpić mającego budowania, z Su­ kiennic w ydalonym i być muszą.

c) Oznaczenie tych przybudow anych części S u k i e n n i c , które zburzeniu uledz mają, i czu­

wanie nad właściwćm i bezpieczném ich zburzeniem.

1. P ierw sza stro n a „ In stru k c ji d la K o m is ji w celu o d b u d o w a n ia S u ­ k ie n n ic u s ta n o w io n e j”, s ta n o w ią c a u c h w a łę R a d y M iejsk ie j K r a k o w a z 2 8 m a ja 1 8 6 7 r. Z b io r y a u to ra

1. F irst pa g e o f In stru k cja d la K o m is ji w celu o d b u d o w a n ia S u k ie n ­ n ic u s ta n o w io n e j (In stru ctio n fo r th e C o m m is sio n E sta b lish e d fo r R e c o n stru c tin g th e C lo th Flails), a reso lu tio n p a sse d b y th e T o w n C o u n c il in C r a c o w o n 2 8 M a y 1 8 6 7 . F rom th e c o lle c tio n o f th e a u th o r

prof. archeologii UJ, W Łuszczkiewicz, prof. m alar­ stwa w Instytucie Technicznym K rakow skim , F. Pa­ szkowski, członek Tow arzystwa N aukow ego K rakow ­ skiego, F. Pokutyński, prof, budow nictw a w Instytucie Technicznym K rakow skim , P Popiel, c. k. K onserw ator Pom ników w Galicji Z achodniej, E. Stehlik, rzeźbiarz, dr S. Strzelecki, w iceprezydent). W krótce działaniem

A. Su dacka p rzy w o łu ją c p racę J. Ł ep k o w sk ie g o , Z p r ze szło śc i. S z k i­

ce, o b r a zy . A ty k u ły fe lie to n o w e , K ra k ó w 1 8 6 2 , s. 1 1 2 - 1 1 3 p o le m i­

zuje z o p in ią W . Ł u szczk iew icza . Z o b .: A. Su dacka, o p . c it., s. 8 0 . Inaczej także: J. E. D u tk ie w icz , P r z y k ła d S u k ien n ic, „ O c h r o n a Z a ­ b y tk ó w ” 1 9 5 5 , nr 3 , s. 1 8 2 . 6. J. M . M a łe ck i, W d o b ie a u to n o m ii g a lic y jsk ie j ( 1 8 6 6 - 1 9 1 8 ) , (w :) J. B ie n ia r zó w n a , J. M . M a łe ck i, D z ie je K ra k o w a . K ra k ó w w la ta c h 1 7 9 6 - 1 9 1 8 , t. 3 , K ra k ó w 1 9 8 5 , s. 2 2 5 - 3 5 5 . 7. J. P urchla, M a te c z n ik P olski. P o z a e k o n o m ic z n e c z y n n ik i r o z w o ju K ra k o w a w o k resie a u to n o m ii, K ra k ó w 1 9 9 2 , s. 4 1 . 8. I. H o m o la -S k ą p sk a , o p . c it., s. 2 2 0 i n.

9. In stru k c ja d la K o m is ji w celu o d b u d o w a n ia S u k ien n ic u s ta n o w io ­

nej. U ch w a la R a d y m ie jsk ie j z d n . 2 8 m a ja 1 8 6 7 (d ruk u lo tn y , s. 3 ,

K ra k ó w 1 8 6 7 , zb io ry autora, cyt. dalej: In stru k c ja ). T a k że w B i­ b lio te c e Jagiello ń sk iej (cyt. dalej: BJ), sygn. 2 2 4 7 7 8 IV, te c zk a D II, rkps 9 6 7 5 . I. H o m o la -S k ą p sk a w sk a zu je, że In stru k cja ta b y ła o p ­ ra co w a n a p rzez J. D ie tla „ w r a z z k ilk o m a r a d n y m i”. Z o b . I H o m o ­ la -S k ą p sk a , o p . c it., s. 2 2 3 .

1 0. W m yśl § IX In stru k c ji z 1 8 6 7 r. jej „ z m ia n y lu b u z u p e łn ie n ia ” m o g ły być d o k o n a n e ty lk o w fo r m ie aktu tej sam ej rangi, czy li u c h w a ły R ad y M iejsk iej.

(4)

K O S Z T O R Y S R O B Ó T

DLA

WYKOŃCZENIA ODBUDOWY

SUKIENNIC

w roku 1879-tyin wykonać się mających.

W KRAKOWIE.

N A K Ł A D E M G M I N Y M I A S T A K R A K O W A .

D R U K IE M W . K O R N E C K IE G O .

13VÖ.

2 . P ierw sza stro n a „ K o sz to r y s u r o b ó t d la w y k o ń c z e n ia o d b u d o w y S u k ien n ic w roku 1 8 7 9 - t y m w y k o n a ć się m a ją c y c h ”, K ra k ó w 1 8 7 9 . Z b io r y a u to ra

2. F irst pa g e o f K o s z to r y s r o b ó t d la w y k o ń c z e n ia o d b u d o w y S u k ien n ic w ro k u 1 8 7 9 - ty m w k o n a ć się m a ją c y ch (T h e C o s t C a lc u la tio n o f C o m p le tin g th e R ec o n stru c tio n o f th e C lo th H a lls to b e C o n d u c te d in 1 8 7 9 ), C r a c o w 1 8 7 9 . F ro m th e c o lle c tio n o f th e a u th o r

Komisji uległ m odyfikacji jej faktyczny skład p erso n al­ ny, albow iem „Na członka kom isji zaprosiła (...) Dr.

Józefa Kremera, Profesora uniw ersytetu Jagiell. a na zastępców zaproszono PP. Józefa Czecha, Friedleina Józefa, A dam a K ryw ulta, Walerego Rzew uskiego i Dr. Wróblewskiego (...)” n . Komisja ta zw ana była „potocz­

1 1 . S p r a w o zd a n ie (...) d n ia 8 k w ie tn ia 1 8 6 9 r., s. 5 , a także: I. H o - m o la -S k ą p sk a , o p . c it., s. 2 2 3 .

1 2 . I. H o m o la -S k ą p sk a , o p . c it., s. 2 2 2 . N a z w ą „ K o m isja S u k ie n n i­

c z a " p o słu g iw a n o się tak że w m a teriałach w y d a n y c h druk iem p rzez

tę K om isję. Por. S p r a w o zd a n ie (...) d n ia 8 k w ie tn ia 1 8 6 9 r., s. 1 2 . 1 3 . T a m ż e, s. 2 2 2 i n.

1 4 . Z w ra ca u w a g ę term in „o d b u d o w a ” a n ie „ resta u ra c ja ” S u k ien ­ n ic , c h o c ia ż o b y d w a te p o jęcia są n a stę p n ie s to so w a n e o b o k sieb ie. Z o b . S p r a w o zd a n ie (...) d n ia 8 k w ie tn ia 1 8 6 9 r., np. s. 6 , 9. 15. Już „ w 1 8 6 2 r. ” p r z y stą p io n o „ d o w y k u p y w a n ia s k le p ó w i k r a ­

m ó w o d w ła śc ic ie li, le c z w s z y s tk o to p o s u w a ło się n ie z w y k le p o w o l i ”

— I. H o m o la -S k ą p sk a , o p . c it., s. 2 1 9 .

1 6 . C h a ra k tery sty czn e b y ło , d o strzeg a ln e w n a stęp n y ch latach , d ą ­ ż e n ie d o c y w iln o p r a w n e g o sp o so b u u zyskania ty tu łu w ła sn o śc i p rzez g m in ę.

1 7 . N ie m o ż n a n ie d o strzeg a ć, że n o rm a ta o b lig o w a ła d o w z g lę d ­ n e g o k o r e lo w a n ia d w ó c h k a teg o rii in t e r e só w p ra w n y ch , tzn . in

te-nie Komisją Sukienniczą” 12, a jej przew odniczącym był

J. D ietl, zastępcą L. Helcel, a sekretarzem K. L an g e13. W kolejnych latach skład Komisji ulegał dalszym zm ia­ nom personalnym .

Komisja w celu odb u d o w a n ia14 Sukiennic usta n o ­

w iona otrzym ała bardzo szerokie upraw nienia. Jej za­

kres działania objął tylko przykładowe wyliczenie czyn­ ności, co oznaczało, że § III Instrukcji z 1867 r. nie m iał ch arak teru wyliczenia w yczerpującego. „Do za ­

kresu działania” tej Komisji należały „wszystkie c zy n ­ ności, do przeprowadzenia o d b u d o w y S u k i e n n i c niezbędne, szczególnie zaś: a) R ozpoznanie sto su n kó w prawa własności co do pojedynczych sklepów, kra m ó w i m ieszkań w S u k i e n n i c a c h , i przedstaw ienie R a ­ dzie m iejskiej sposobu ugodnego11 ich nabycia na rzecz

gm iny, lub przym usow ego w yw łaszczenia w edług ob o ­ wiązujących u sta w 16. b) Staranie o właściwe, tak dla m ieszkańców miasta, jak dla dochodów g m in y n ajko­ rzystniejsze pom ieszczenie przekupniów , którzy z p o ­ w odu nastąpić mającego budow ania, z Sukiennic w y ­ d a lo n ym i b yć m u s z ą 17. c) O znaczenie tych przebudo­ w anych części S u k i e n n i c , które zburzeniu ulec m a ­ ją, i czuw anie nad w łaściw ym i bezpiecznym ich z b u ­ rzeniem. d) Ułożenie i przedstaw ienie R adzie m iejskiej do zatw ierdzenia programu, w edług którego S u k i e n ­ n i c e z uw zględnieniem swego m onum entalnego cha­ rakteru i rzeczyw istych potrzeb m iasta odbudow ane b yć mają. e) Ogłoszenie konkursu na plany i k o szto ry­ sy, ocenianie i przedłożenie Radzie m iejskiej do za ­ tw ierdzenia p lanów i kosztorysów , ju ż to przez c zło n ­ k ó w kom isji w ypracow anych, ju ż przez obcych a r ty ­ stó w n a d e sła n y c h ^ . f) Układanie u m ó w i ko n tra któ w z rękodzielnikam i, przedsiębiorcami i a rtysta m i w zglę­ dem prac i dostaw, p rzyjętym i przez Radę m iejską p la ­ n am i i kosztorysam i w ska za n ych 19. g) C zuw anie nad ścisłym w yko n a n iem bud o w y w edług planu przez R adę miejską przyjętego10. h) O bm yślanie fu n d u szó w do o d ­ budow ania Sukiennic potrzebnych, przedkładanie R a ­ dzie m iejskiej do zatw ierdzenia prelim inarzy w ty m celu sporządzonych i u trzym yw a n ie w ew idencji w szelkich rachunków restauracyjnych, i) Przedkładanie Radzie m iejskiej spraw ozdań z ow ych czynności tak w ciągu trw ania, jak po ukończeniu budow y, po d

resu p u b lic z n e g o z u z a sa d n io n y m in ter e se m o b y w a te li, preferując, a le n ie staw iając w a b so lu tn ie nad rzędnej p o z y c ji in teres p u b liczn y . O b e c n ie p o w ie d z ie lib y ś m y , że takie ro zstrzy g a n ie k olizji d w ó c h ka teg o rii p r z ec iw sta w n y c h k a teg o rii in te r e só w p r a w n y c h jest c e c h ą d e m o k ra ty cz n e g o p a ń stw a p raw a, u r z ec z y w istn ia ją c e g o zasad y sp r a w ie d liw o śc i sp o łe cz n e j, o k tó ry m sta n o w i art. 2 K on stytu cji RP. 1 8 . N i e w p r o w a d z o n o zakazu p rzed k ła d a n ia p r o je k tó w restauracji i jej k o sz to r y su p rzez c z ło n k ó w K om isji, n iem n iej jed n ak k o m p e te n ­ cje w ła d c z e p rzy słu g iw a ły p o p rzez ich „ z a tw ie r d z a n ie ” ty lk o R a d zie M iejsk iej.

1 9. Z a w ier a n ie u m ó w n a le ż a ło d o u p ra w n ień w y k o n a w c z y c h K o ­ m isji, g d y ż p o d m io t u m o w y , zakres r o b ó t i k o sz to r y s w y m a g a ły u p rz e d n ie g o z a tw ierd zen ia p rzez R adę M iejsk ą.

2 0 . K om isja w y k o n y w a ła n a d zó r fa c h o w y (sp ecjalistyczn y) oraz p ra w n y (p rew en cy jn y , w ery fik a cy jn y , o p a rte n a kryterium le g a ln o ­ ści, oraz rep resyjny).

(5)

względem architektonicznym , fin a n so w ym i a d m in i­ stracyjny nг”2\

Status praw ny tej Komisji determ inow any jest także unorm o w an iam i innych paragrafów w spom nianej I n ­

strukcji z 1 867 r. W zględy szybkości i efektyw ności

działania Komisji legły u podstaw dopuszczalnego we- w nątrzorganizacyjnego tw orzenia oddziałów lub sekcji — „Dla ułatw ienia obrad i w yko n yw a n ia sw ych róż­

norodnych czynności, kom isji służy praw o podzielenia się w edług uznanej potrzeby, na oddziały lub sekcje11; w szystkie jednak w nioski, projekty i sprawozdania, które w edług pow yższych paragrafów, przepisów Sta­ tu tu gm innego lub zdania Prezydenta, Radzie miejskiej do zatw ierdzenia lub do w iadom ości przedkładane być mają, kom isja tylko na ogólnych sw ych zgrom adze­ niach uch w a la ć m o że ” (§ IV Instrukcji z 1867 r.).

W spraw ie w ew nętrznej organizacji i porządku obrad Komisja była zw iązana zarów no przepisam i Statutu gm innego m iasta K rakow a, jak i Regulam inem obrad Rady M iejskiej (§ V Instrukcji z 1867 r.). M agistrat i miejski w ydział obrachunkow y w znaczeniu funkcjo­ nalnym stanowił aparat pomocniczy Komisji, który miał

„w y k o n y w a ć (...) w szelkie c zynności”, ale tylko w przy­

padku, gdy „w im ieniu kom isji przez Prezydenta M ia­

sta polecone zo sta n ą ” (§ VIII Instrukcji z 1867 r.). Tym

sam ym p olecenie służbow e w iązało M agistrat nie tylko wtedy, gdy zaw ierało w sobie elem ent w oli Komisji, ale d o p iero w ów czas, gdy w ydał je Prezydent miasta.

Instrukcja przew idyw ała praw em dopuszczalne, lim i­

tow ane przekroczenie budżetu, albowiem „Oprócz w y ­

d a tkó w objętych w zatw ierdzonych przez Radę miejską prelim inarzach, Prezydentow i służy praw o na w niosek kom isji lub sekcji, w przypadkach zw ło k i nie cierpią­ cych, a w prelim inarzu nie przew idzianych, asygnow ać w yp ła ty 2 0 0 zł. austr. nie przenoszące” (§ VII In stru k ­ cji z 1867 r.). W pozostałych działaniach Komisja rów ­

nież była w zakresie dysponow ania finansam i gm inny­ mi (publicznym i) zw iązana w ym ogam i dyscypliny b u ­ dżetow ej. W myśl § VI Instrukcji z 1867 r. „Co do w y ­

p ła t z funduszu właściwego na odbudowanie S u k i e n - n i с przeznaczonego, kom isja zastosow ać się w inna do postanow ień S ta tu tu gm innego m iasta K rakowa (...)” .

8 czerwca 1867 r. J. Dietl „przedstawił K om isji w łas­

ny projekt odrem ontow ania tego za b ytku [P D. —

2 1 . Z o b . także: S p r a w o z d a n ie (...) d n ia 8 k w ie tn ia 1 8 6 9 r ...., s. 3 i n. W ersja S p r a w o zd a n ia c z ę ś c io w o d o s to s o w a n a d o w sp ó łc z e s n y c h w y m o g ó w p is o w n i p olsk iej.

2 2 . K om isja p o d z ie liła się na trzy sekcje: p r a w n iczą , te c h n ic z n ą i sk a rb o w ą . T a m ż e , s. 5 .

2 3 . D ruk u lo tn y , BJ, sygn. 2 2 4 7 7 8 IV, teczk a D II.

2 4 . I. H o m o la -S k ą p sk a , o p . c it., s. 2 2 3 oraz A. Su d ack a, o p . cit., s. 8 2 i n.

2 5 . D ru k u lo tn y , s. 4 , K ra k ó w 1 8 6 9 , zb io ry au tora. 2 6 . S p r a w o z d a n ie (...) 8 k w ie tn ia 1 8 6 9 r ...„ s. 1 2 - 1 5 .

2 7 . Ik o n o g r a fia S u k ien n ic z ok resu p o p rz e d z a ją c eg o b e z p o śr e d n io restaurację S u k ie n n ic w latach 1 8 7 5 - 1 8 7 9 , a ta k że ilu stru jących p o s z c z e g ó ln e e ta p y restauracji S u k ien n ic oraz z p ie r w sz y c h lat p o z a k o ń c z e n iu prac restau racyjn ych zaw arta jest p r zed e w sz y stk im w : J. B an ach , Ik o n o g ra fia R y n k u G łó w n e g o w K ra k o w ie , K ra k ó w 1 9 9 8 , s. 7 5 - 7 6 , 8 8 - 8 9 , 9 1 - 9 3 , 1 7 3 - 1 7 4 , 1 7 8 - 1 7 9 , 2 1 2 - 2 1 3 , 2 2 3 - 2 2 4 ,

zatytułow any: Program odbudow ania Sukiennic przed­

łożony K om isji do odbudow ania Sukiennic u sta n o w io ­ nej przez przewodniczącego tej Kom isji prezydenta dr Józefa D ietla z dn. 8 VI 1867]23, uchw alony przez zebranych”14. Efektem intensywnych prac Komisji p ro ­

w adzonych w latach 1 8 6 7 -1 8 6 9 było przygotow anie

Instrukcji w celu ogłoszenia konkursu na plany i k o ­ sztorysy o d budow y Sukiennic przedstaw ionej Radzie m iasta Krakowa przez Kom isję do odbudow ania S u ­ kiennic ustanow ioną (25 II 1869)25. Treść tej Instrukcji

zaw arta została następnie w przyw oływ anym już Spra­

w ozdaniu z 8 kw ietnia 1869 r.26 W myśl Instrukcji

w celu ogłoszenia konkursu na plany i kosztorysy o d ­ budow y Sukiennic przedstaw ionej Radzie M iasta K ra­ kow a przez Komisję do odbudow ania Sukiennic u sta­ now ioną, naw iązując do w spółcześnie obow iązujących przepisów norm ujących problem atykę zam ów ień p u ­ blicznych, zaw ierała szereg istotnych w aru n k ó w z am ó­ w ienia. Pom im o bardzo rygorystycznych w ym ogów postaw ionych w specyfikacji tego konkursu, stw arzała ona stosunkow o szeroki m argines dla inwencji arch i­ tek ta przy projektow aniu. Interesujące jest także u d o ­ stępnienie przez ogłaszającego ten konkurs d o k u m e n ­ tacji techniczno-ikonograficznej, w tym także dw óch fotografii przedstawiających Sukiennice od zew nątrz27, co jest najwcześniejszym znanym przypadkiem w y k o ­ rzystania fotografii dla celów konserw atorskich28. Z godnie z w ym aganiam i konkursow ym i: „ 1. G m ach

Sukiennic przedstaw iający prostokąt podłużny, m a b yć oczyszczony z wszelkich przystaw ek i budow li, które go otaczają, z zachow aniem sklepów organicznie z nim połączonych, S yn d ykó w ki za ś i Postrzygalni, o tyle o ile konkurujący zachow ać je w sw oich planach ze ­ chcą; m a zatem zachow ać charakter b udow y p o d łu ż­ nej: «Langbau» bez żadnych z obyd w u ko ń có w d o d a t­ ków, pow iększeń, dekoracji, oprócz tych, jakich dogod­ ność sklepów w ym agać będzie, a o których niżej. 2 . Ponieważ gm ach ten od początku swego istnienia słu żył za skład tow arów i targowisko m iejskie, a dla tego był zaopatrzony w znaczną ilość sklepów do g łó w n ej naw y przechodow ej przypierających, sklepy te zachow ane b y ć w inny. N a d to , poniew aż dla ich dogodności p o ­ trzebne są wyjścia na zew nątrz, do których za sto so w a ­ ne mają b yć podcienia, przeto w planach do konkursu

2 2 6 - 2 2 7 , 2 3 3 , 2 7 2 - 2 8 4 , 2 8 6 - 2 8 7 , 3 4 2 - 1 1 2 , 4 1 5 , 4 1 7 , 4 2 1 - 1 2 4 (fo to g r a fie S u k ien n ic w y k o n a li T . A n d rzejew sk i, K. B eyer, I. K rie­ g er, W . M a lisze w sk i, W . R z ew u sk i, J. Z a ją czk o w sk i), a tak że: A lb u m

fo to g r a fii d a w n e g o K ra k o w a z a te lie r Ignacego K rieg era , K ra k ó w

1 9 8 9 ; W . M o ssa k o w sk a , A. Z eń cz a k , K r a k ó w na s ta re j fo to g r a fii, K raków 1 9 8 4 , s. 2 0 , 2 2 - 2 7 , 2 9 - 3 1 , 3 6 ; J. Frycz, op. cit., s. 1 4 7 - 1 4 9 ; A. Su dacka, o p . c it., s. 8 1 - 8 3 , 8 6 , 8 8 - 9 1 ; J. M . M a łe c k i, o p . c it., K ra k ó w 1 9 8 5 , s. 2 7 7 - 2 7 9 . Por. także: A. M a lik , K ra k ó w w fo to g r a fii

K rie g e ró w , (w :) K r a k ó w p r z e d s tu la ty , K ra k ó w 1 9 9 8 , s. 9 5 - 1 2 5 .

2 8 . W a rto w sp o m n ie ć , że p rzed r o z p o c z ę c ie m prac restau racyj­ n y c h z le c o n o w y k o n a n ie fo to g ra fii S u k ien n ic, c o z o sta ło o d z w ie r ­ c ie d lo n e w S p r a w o zd a n iu K o m ite tu O d b u d o w y S u k ien n ic o p o s tę p ie

b u d o w y o d d n ia 2 8 m a rca d o d n ia 3 1 g ru d n ia 1 8 7 8 r. i o fu n d u sza c h S u k ien n ic , s. 7 , druk u lo tn y , ss. 8 n ie n u m e ro w a n y ch , K r a k ó w 1 8 7 9 ,

(6)

SPRAWOZDANIE KOMITETU

o p r z e b i e g a o d b u d o w y S u k i e n n i c

za czas od 1-go M aja d o 29-go W rześnia b. r.

Od ostatniego sprawozdania o przebiegu odbudowy Sukiennic, tj. od początku Maja do końca Września br. budowa z małymi wyjątkami ukończoną została.

W ciągu tego czasu wykonano następujące główniejsze roboty :

Wykończono budowę pawilonu echodowego na zewnątrz, — wraz z wiązaniem dachu i pokryciem blachą cynkową.

Wewnątrz tego pawilonu wykończono zasklepienie klatek schodowych, foyer i loggii, — roboty dekoraoyjue w tychże, wraz z ułożeniem posadzki mnząjkowej. W klatkach schodowych ułożono stopnie granitowe na kolumnaoh Żelaznych.

Wykończono zewnętrzną i wewnętrzną wyprawę całego gmachu, — pomalowanie hali, ścian i sufitów w sa ­ lach 1-go piętra, wraz z ułożeniem i oszkleniem wielkiob okien sufitowych Żelaznych w tych salach i w klatkach schodowyob. UłoZono równieZ posadzkę dębową w tych salach; — dopasowano, okuto i polakierowano drzwi i okna — i oszklono te ostatnie.

W bali ustawiono w głównych wejściach bramy Żelazne wzorzyste, — a w krzyiu na wzór dawnych, takieZ bramy kraciaste.

Dokończono asfaltowanie hali i podcieni, — jakotei wyasfaltowano tarasy po zifjęoiu dawnego pokrycia, i urządzono wejścia na takowe.

Mad schodami i balkonami frontów szczytowych zbudowano daszki.

Dokończono budowy kanału w hali, i połączenia tegoZ z kanałem miejskim w głównym rynku. Urządzono wychodki na dole i na lera piętrze.

Wymieniano dwa pęknięte kapitele i opory z kamienia pinozowskiego pod postrzygaluią, — na takieZ z ka­ mienia dobozyckiego, — i wyrzeźbiono trzy inno kapitele.

Rozprowadzono rury gazowe po całym guiaohu, — i połączono takowe z głównemi rurami miejskiemi. Podcienia oświetlono 38ma latarniami w stylu gotyckim, balę 36 ma żyrandolami w kształcie kotwic. — Zo-wnątrz gmachu umieszczono 12 latarń — każda o trzech płomieniach.

Schody, foyer, loggię i przedsionek oświetlają pająki i Zórandole ścienne.

Jednem słowem, wykończono prawie zupełnie budowę, i pozostało jeszcze ustawienie kramów w hali. Rzemieślnikom, przedsiębiorcom i dostawcom materyałów wypłacono od ozasu ostatniego sprawozdania, t. j. od Igo Maja, do 29go Września b. r., następująco kwoty:

roboty m u rarsk ie... Złr. 11016 ct. 46 materyały m u ra rsk ie I486 до cement i wapno ku frtejask ie 2844 „ 40 roboty kam ieniarskie 5395 , до rzeibiar. k i e 600 . — » dekoracyjne... . 676 . —

3 . P ierw sza stro n a „ S p r a w o zd a n ia K o m ite tu o p rze b ie g u o d b u d o w y S u k ien n ic z a c za s o d 1 -g o M a ja d o 2 9 - g o W rześn ia b. r .”, K r a k ó w 1 8 7 9 . Z b io r y a u to ra

3 . F irst p a g e o f S p r a w o d za n ie K o m ite tu o p rze b ie g u o b u d o w y Su ­ k ie n n ic z a c za s o f 1 -g o m a ja d o 2 9 - g o w rze śn ia b. r. ( C o m m itt e e R e p o r t o n th e C o u rse o f th e R e c o n s tr u c tio n o f th e C lo th H a lls fro m 1 M a y to 2 0 S e p te m b e r o f th is Year), C r a c o w 1 8 7 9 . F ro m th e c o lle c tio n o f th e a u th o r

przedstawią PP. Architekci, jakby te wyjścia i podcienia z kom unikacją m iędzy sobą urządzić. Z ostaw ia się więc konkurującym obszerne pole do inicjatyw y z n adm ie­ nieniem , że należy w szystkie sklepy podciągnąć pod dach jednostajnej wysokości, tak, aby nie za kryw a ły jak dotąd okien górnej sali. W jaki sposób podnieść w ygodę sklepów, u ła tw ić kom unikację z piw nicam i, ośw ietlić i ogrzać z w yłączeniem zw yczajnych ognisk, w skażą konkurujący. 3. Sień dolna w inna b yć u trzy ­ m aną jak dzisiaj do przechodu publiczności, podłużnie i poprzecznie; g łó w n ym zadaniem konkurujących bę­ dzie jak najlepsze m ożliw e onej oświetlenie. W ja ki za ś sposób m a b yć ozdobione dzisiejsze sklepienie, które w skutek ju ż snej konstrukcji jest słabe, i m oże w y m a ­ gać ze strony konkurujących technicznych środków w zm ocnienia, jaka podłoga, czy ciosem w yłożona, czy asfaltem w ylana, to w szystko obok obliczenia ko sztó w w inno być zam ieszczone w projektach. W ielkie bram y w chodow e przedstawiające m ieszaninę ostrolukow ego i półkolistego stylu, jak rów nież odrzwia, węgary w ejść sklepow ych przeznaczonych do zam urow ania, mają być utrzym ane jak są obecnie, mogą jednak ko n k u ru ­ jący dać w planach sw ych kształt jednostajny w szyst­ kim odrzw iom sklepow ym . 4. W osi poprzecznie środ­ kowej, obecnie przechód w krzyżu, mają b yć zb u d o w a ­ ne dw a w ych yłki dość w ysokie i szerokie, aby obok przejścia, które u trzym a n y m b yć musi, um ieścić dw oje

m o n u m en ta ln ych schodów odpow iedniej szerokości do gm achu mającego objąć parę tysięcy ludzi, a opatrzo­ nego tylko czworgiem schodów ; N adm ienia się, że je ­ żeli do przechodu lub um ieszczenia schodów potrzebne by było którem u z konkurujących zajęcie czterech skle­ pów, to urządzeniu takiem u program nie jest przeciw ­ n ym . 5. Schody od szczytu północnego i p o łu d n io w e­ go zostaną utrzym ane, rzeczą a rtysty będzie projekto­ w ać w jaki sposób, mają b yć urządzone jak niem niej ozdoby gan kó w głów nych. 6. Przeznaczenie górnej sa­ li czy na zbiory przed m io tó w przem ysłu, albo e tn o ­ graficzne, czy na w ystaw y, albo uroczyste przyjęcia, m ało w płynie na charakter jej ozdób, które zaw sze w in n y b yć dekoracyjne, odpow iednie sty lo w i attyki. W każdym razie, sala albo cala zachow aną, albo m oże b y ć podzieloną, z uwagi, że potrzebne będą tutaj i m niejsze lokalności na przedsionki, kancelarie itd. W szystkie lokalności, przede w szystkim sale, m uszą b yć jasne, ażeby przedm ioty w nich um ieścić się mające stosow nie i dokładnie były ośw ietlone. 7. Urządzenie dachów, aby odpow iadały w ym aganiom naszego kli­ m atu, zostaw ia się p o m ysło w i konkurujących; obojęt­ n ym jest, czy do tego użyją m etalu, szkła, lub innego ogniotrwałego materiału. 8. B udow niczy zw róci na to uwagę, że we w nękach a tty k i mogą b yć um ieszczone m alow ania Sgrafitto. 9. Projekty w ygotow ane przez konkurujących obejm ow ać mają: a) R zu t p o zio m y d o ­ łu. b) R zu t p o zio m y Igo piętra, c) D w a przekroje p o ­ przeczne przez krzyż, i przez sklepy — w szczególe za ś m a b y ć opracowaną klatka schodowa, d) przekrój p o ­ dłużny. e) W idoki obu szczytó w węższych, jeżeli mają b yć odm ienne, f) W idoki facjat podłużnych. Skala do p lanów i przekrój m a b yć V4 cala wiedeńskiego na

sążeń, za ś do w id o kó w na zew nątrz jeden cal na sążeń, g) Konstrukcja wiązań dachu w szczegółach, zło żo n ych z planu i dw óch przekroi, na skalę sążeń = 2 cale wiedeńskie, h) Dekoracja sali w całym sw ym rozw inię­ ciu na skalę sążeń = jeden cal. i) Szczegóły ornam en- tacyjne całej budow y, konstrukcji rynien i oberlichtów, na skalę sążeń = 3 cale. k) Widok perspektyw iczny całości. I) Kosztorys. 10. Czas do wypracow ania na­ znacza się dziew ięciom iesięczny od daty ogłoszenia konkursu, rysunki spóźnione nie będą uw zględniane. 11. Rada m iasta Krakowa w yznaczy w sw o im czasie kom isję z uznanych pow ag i m istrzów sztuki, do roz­ poznania przedłożonych planów. 12. Zgłaszającym się PR A rchitektom udzielone zostaną litograficzne plany, zawierające rozkład w ew nętrzny murów, dołu i piętra, tudzież przekroje i szczegóły gm achu, rów nie jak dw a fotografow ane w idoki od zew nątrz. 13. Plany w in n y być opatrzone dewizą, do których dołączyć należy k o ­ pertę, taką sam ą dew izą oznaczoną i opieczętow aną zawierającą im ię i nazw isko architekta oraz miejsce jego zam ieszkania. 14. N adesłane projekty zostaną przez kom isję, o której w yżej, rozpoznane; plan z k o ­ sztorysem , za najodpow iedniejszy przez kom isję u zn a ­ ny, otrzym a nagrodę 100 # , drugiemu przyznane będą

(7)

SO # 29. Plany te zostaną własnością M iasta do d o w o l­ nego użycia. Kraków, dnia 25 Lutego 1869 r. Przew od­ niczący w Komisji: D r D ietl. Sprawozdawca: D r Ry- d z o w s k i”30.

O d sam ego początku restauracja Sukiennic, która d o k o n y w an a była ze śro d k ó w publicznych w duchu

pro publico bono m iała spow odow ać jednoczesne

osiągnięcie kilku celów: 1) przyw rócenie właściwego stan u technicznego obiektu, 2) w prow adzenie funkcji k u ltu ra ln o -p atrio ty c zn y c h , 3) w prow adzenie funkcji kom ercyjnych, um ożliw iających osiąganie d ochodów m iastu, 4) nadanie restaurow anym i de facto w części przebudow yw anym Sukiennicom ch arakteru pam iątki narodow ej. Stąd też w przyw oływ anym już Spraw o­

zd a n iu z 8 kw ietnia 1869 r. zaw arte zostały m .in. n a ­

stępujące cele: „Co do programu: Kwestia, jak b u d o ­

wać, łączyła się ściśle z kw estią, jakie przeznaczenie m ają m ieć przyszłe Sukiennice. Ułatwiając kom isji pra­ ce w ty m kierunku, D o sto jn y nasz Prezydent przedłożył jej g o to w y ju ż przez siebie w ypracow any program. K om isja od b u d o w y Sukiennic m ając ciągle na uw adze spraw ozdanie sekcji technicznej31, a m ianow icie h isto­

ryczne znaczenie i handlow e przeznaczenie Sukiennic, a następnie to, że restaurowanie tego co jest, a nie budow anie z gruntu Sukiennic jest jej zadaniem , w resz­ cie, że odrestaurowane Sukiennice p o w in n y zapew nić m iastu nie tylko odpow iedni dochód, lecz nadto jako zrestaurow ane groszem publicznym , p o w in n y b yć g m a ­ chem, któ ry z całym narodem polskim w p a m ią tko ­ w ym zosta w a ć m a zw iązku, obradowała nad tym pro­ gram em , a w yn iki licznych jej posiedzeń przedstawia Prześwietnej Radzie w następującym streszczeniu, k tó ­ re Prześwietna Rada uchw aleniem sw ym sankcjono­ w ać raczy”1’1.

W kategoriach prakseologicznych „Komisja S ukien­

nicza” form ułow ała rów nież sugestie, co do kolejności

w ykonyw ania poszczególnych prac restauracyjnych, m .in.: „Nie ulega w ątpliw ości, że cala budow a S ukien­

nic naraz nie będzie mogła b yć rozpoczętą, a to głów nie dla braku dostatecznych fu n d u szó w ; z tego to pow odu uznała kom isja za stosow ne w y tk n ą ć zarazem pew ien porządek, w jakim ta odbudow a zaczętą i stopniow o dokonyw aną będzie: a) Przede w szystkim p o kryć nale­ ży Sukiennice dachem ogniotrw ałym i od n o w ić a ttykę

4 . K ra k ó w , S u k ien n ic e o d p ó łn o c n e g o w sc h o d u p r z e d z b u rz e n ie m tz w . b o g a ty c h k r a m ó w w 1 8 6 8 r. W y k a d r o w a n a fo to g ra fia w y k o n a n a p r ze z W . R ze w u sk ie g o , p u b lik o w a n a w ie lo k r o tn ie , n ie k ie d y z b łę d n ie p o d a n y m n a z w isk ie m a u to ra . Z b io r y a u to ra

4 . C ra c o w , C lo th H a lls fr o m th e n o r th - e a s t p r io r to p u llin g d o w n th e s o -c a lle d rich s ta lls in 1 8 6 8 . F ra m e d p h o to g ra p h b y W. R ze w u sk i, p u b lish e d u p o n m a n y o c ca sio n s, s o m e tim e s w ith a m is ta k e n versio n o f th e a u th o r ’s n a m e . F rom th e c o lle c tio n o f th e a u th o r

2 9 . W S p r a w o zd a n iu (...) d n ia 8 k w ie tn ia 1 8 6 9 r. ..., s. 15 zn alazła s ię inform acja, iż: „ N a d m ie n ić tu je d n a k w y p a d a , ż e sek cja te c h n ic z ­

n a u z n a ła je d n o m y ś ln ie z a k o n ie c zn e p o d w y ż s z e n ie w y z n a c z o n y c h n a g r ó d d o 1 0 0 0 z łr. i 5 0 0 złr. n a b y w s z y p r z y b liż s z y m r ze c z y r o z ­ b io r z e p r ze k o n a n ia , iż n ie p o d o b n ą je s t rze c zą , a ż e b y k to k o lw ie k p r a c o w a ł k ilk a m ie s ię c y c za su z e w e n tu a ln o ś c ią o d rzu c e n ia te j p r a c y z a ta k m a łe w y n a g ro d z e n ie . (...) R a d a m ia s ta K ra k o w a u c h w a liła p o d w y ż s z y ć n a g ro d y d o 1 0 0 0 zlr. i 5 0 0 z ł r . ”

3 0 . W ersja I n stru k c ji c z ę ś c io w o d o s to s o w a n a d o w sp ó łc z e s n y c h w y ­ m o g ó w p is o w n i p o lsk iej ( # — d u k at, czy li c z e r w o n y z ło ty ).

3 1 . Z o b . także: J. K rem er, K ra k ó w w o b e c P o lsk i i S u k ien n ice jego

o ra z s ło w o o B ra m ie F lo ria ń sk iej, K ra k ó w 1 8 7 0 . P ierw sza część te g o

o p ra c o w a n ia to: K ra k ó w w o b e c P o lsk i i S u k ien n ice jeg o n a p isa ł J ó z e f

K re m e r (w e d le o p e ra tu p t. „ O S u k ien n ic a c h ” w y p ra c o w a n e g o p r ze z a u to r a z p o le c e n ia te c h n ic z n e j sek c ji d o o d b u d o w a n ia S u kien n ic u s ta n o w io n e j), o k tó ry m sam autor pisał, iż: „ je st sk re ślo n a w e d le u r zę d o w e g o o p e ra tu c z y li s p r a w o z d a n ia w y p r a c o w a n e g o p r ze ze m n ie z p o le c en ia te c h n ic z n e j sek cji, a z ło ż o n e g o k o m is ji d n ia 5 L isto p a d a

1 8 6 7 r o k u ”, s. 3 .

(8)

5. K ra k ó w , S u k ien n ice o d s tr o n y w sc h o d n iej. Z a p e w n e p ó ź n e la to 1 8 7 9 r. O s ta tn ie p ra ce p r z y o d r e s ta u r o w y w a n y c h S u k ien n ica ch . Ś w ia d c zą o t y m m .in .: p r z y p a r ta d o m u ru d ra b in a n a p r a w o o d b r a m y (o b o k p r a w d o p o d o b n ie r o b o tn ic y ), r u sz to w a n ia i s p rz ę t b u d o w la n y o ra z m a te r ia ły b u d o w la n e z n a jd u ją c e się z a r ó w n o w p o d c ie n ia c h S u k ien n ic, ja k i p r z e d n im i, z a m o n to w a n e o z d o b n e la m p y g a z o w e , a ta k ż e w ie ń c zą c a a tty k ę r y z a litu e le w a c ji S u k ien n ic k o n stru k c ja r u sz to w a n ia w y k o n a n a c e le m u z u p e łn ie n ia b ra k u ją c yc h e le m e n tó w o z d o b n y c h , p r z e d e w s z y s tk ic h k uli, n a z y w a n e j w ó w c z a s ba n ią . Z d ję c ie d o ty c h c z a s n ie p u b lik o w a n e . F o t. A . S zu b e rt sen io r. Z b io r y a u to ra

5. C ra c o w , C lo th H a lls fro m th e ea st, p r o b a b ly la te s u m m e r 1 8 7 9 . L a s t w o rk o n th e r e s to r a tio n o f th e C lo th H a lls e v id e n c e d b y : a la d d e r lea n in g a g a in st th e w a ll to th e right o f th e g a te (w ith p r e s u m a b ly w o rk e rs s ta n d in g n e x t to it); sca ffo ld in g a n d b u ild in g e q u ip m e n t a n d m a te r ia l in th e a rca d es o f th e C lo th H a lls a n d in fr o n t o f th e m , in s ta lle d d e c o r a tiv e gas la m p s, a sca ffo ld in g c o n s tru c tio n o n th e p a r a p e t o f a b rea k in th e C lo th H a lls e le v a tio n fo r th e p u rp o se o f su p p le m e n tin g m issin g o r n a m e n ta l e le m e n ts, p r e d o m in a n tly th e g lo b e , a t th e tim e k n o w n as th e ba n ia . P h o to g ra p h n e v er p u b lish e d b efo re. P h o to : A . S z u b e rt sen ior. F ro m th e c o lle c tio n o f th e a u th o r

cały gm ach uwieńczającą, przy czym uw zględnić w y ­ pada przeznaczenie tej części Sukiennic, b) W yrestau- row ać sklepy od strony zburzonych kra m ó w bogatych, a następnie sklepy od strony przeciw nej łącznie z re­ stauracją sieni, c) Przystąpić do restauracji części fro n ­ to w ych od północy i od południa, d) Urządzić część górną na zbiory przeznaczoną, e) W miarę postępującej o d b u d o w y a m ianow icie sklepów od strony zachodniej zburzone będą ja tki garbarskie i ja tki szewskie, f) Syn- dykó w ka , Postrzygalnia i Langierówka mogą b yć prze­ robione, zu żytko w a n e, o ile by w zgląd na projektow a­ ną całość gm achu tego w ym agał; w razie przeciw nym jako przystaw ki ju ż wielce nadw ątlone mają b yć z b u ­ rzone’33

W chw ili, gdy p lanow ano przystąpienie do restau ­ racji Sukiennic znaczna ich część stanow iła w łasność pryw atną. G m ina usilnie zabiegała zatem , aby uzyskać tytuł praw ny w łasności do całych Sukiennic. N a stę p o ­ w ało to różnym i drogam i, w jednym przypadku była to darow izna na rzecz G m iny Kraków, w wielu przy­

padku kup n o w form ie cyw ilnopraw nej, a gdy ten sp o ­ sób okazywał się zawodny, to dopiero wówczas uciekano się do instytucji praw nych opartych na atrybutach w ładztw a publicznego. W Spraw ozdaniu z 8 kw ietnia 1869 r. charakteryzow ano to zagadnienie w sposób następujący: „W końcu tego ustępu Spraw ozdania w y ­

pada jeszcze d o tk n ą ć tej okoliczności, o ile m iasto na­ sze stało się ju ż właścicielem Sukiennic a o ile jeszcze nie. W iadom o bow iem , że tak pojedyncze sklepy jak i inne przylepki, b yły i są jeszcze p oniekąd własnością pryw atną. Z 34 sklepów, kupionych było daw niej 9 za sum ę 14,400 złr. w. a.; M agistrat ku p ił sklepów 13V2 za sum ę 2 2 ,5 0 0 złr.; kom isja nabyła p o ło w ę sklepu Nr. 28 za sum ę 800 złr. w. a. od Gielgów. D w a sklepy Nr. 7 i 8 dostało m iasto w darze od R adcy p. W incen­ tego Kirchmayera, pozostaje jeszcze do nabycia 9 skle­ pów, a m ianow icie: Nr. 2, (12, 18), 19, (20, 21, 22), (30, 31). Jatki garbarskie kupił M agistrat na w łasność G m in y za sum ę 5 ,0 0 0 złr. w. a, a realność Langierów kę Nr. 4 kupiła kom isja sukiennicza za su m ę 4 ,0 0 0 złr.

3 3 . T a m ż e, s. 15.

(9)

w. a. K ram y bogate nabyte były na w łasność G m in y za su m ę 4 3 ,4 4 4 złr. 50 kr. Jatek wreszcie szew skich jest w szystkich 84. Z tych G m ina nasza jest właścicielką tylko trzech t. j. po d Nr. 66, 24 i 71, reszta jatek należy po najw iększej części do osób albo ju ż nieżyjących, albo z miejsca p o b ytu niew iadom ych. G dy porozum ienie się z w łaścicielam i w ia d o m ym i tychże zaw sze na jakieś napo tyka ło trudności, a z niew iadom ym i, lecz w hipo­ tece za takich zapisanym i było w prost niem ożliw e, kom isja m ogła w yw ła szczyć tychże w drodze p o lityc z­ nej na podstaw ie rozporządzenia ministerialnego z dnia 2 Września 1856 r., ale mając na względzie, że przez to niejednem u w yrządzić by się mogła krzyw da, w olała czekać w yp a d ku procesu, jaki G m ina m iasta naszego poprzednio jeszcze w yniosła była właścicielom jatek szew skich w celu zniesienia w spólnej własności. Wyrok w ty m procesie zapadł ju ż w dniu 11 M aja 1868 r. L. 6 6 8 9 w tu tejszym c. k. Sądzie krajow ym na korzyść miasta, a sku tkiem tego ja tk i te w drodze licytacji sprzedane i uzyskana za nie cena kupna do depozytu sądowego na rzecz właściciela złożoną będzie. Lubo G m ina m a ten środek nabycia jatek w sw ych rękach, to przecież zrobi z niego u żytek w tenczas dopiero, gdy porozum ienie się ugodne nie będzie m ogło przyjść do s k u tk u ”34.

N a niem ałe w ydatki G m iny na restaurację Sukien­ nic złożyły się fundusze publiczne, w śród których były zarów no w łasne gm inne środki finansow e, jak i prze­ kazane kw oty w form ie darów przez wiele osób fizycz­ nych i Tow arzystw o Muzy. W trosce o należyte w yko­ rzystanie śro d k ó w finansow ych przeznaczonych na re ­ staurację Sukiennic i ich pow iększenie lokow ane one były na o p ro cen to w an y m koncie bankow ym K rakow ­ skiej Kasy O szczędności. P onadto czyniono rów nież starania o uzyskanie subwencji ze środków p ań stw o ­ w ych. W Spraw ozdaniu z 8 kw ietnia 1869 r. zagadnie­ nia te charakteryzow ane były w sposób następujący: „Z kolei przechodzi kom isja do drugiej części swego

spraw ozdania t. j. do kw estii, za co odbu d o w a ć Su­ kiennice, a więc Co do fu n d u szó w : Celem o d b u d o w a ­ nia Sukiennic G m ina K rakow ska dotychczas wydała: Z,a za ku p io n ych 23 sklepów ... 3 7 ,7 0 0 złr., zakupione ja tk i garbarskie ...5,000, zakupioną realność Langie- rówkę ...4,000, za ku p io n ych 61 kra m ó w bogatych ...4 2 ,9 9 4 złr. 50 kr. W r. 1869 na rachunek 2/8 kram u bogatego Nr. 1...100, Z a za ku p io n y kram bogaty Nr. 4 3 ...3 5 0 — R a zem za 62 kupionych kra m ó w bogatych ...4 3 ,4 4 4 50 — Sum a 9 0 ,1 4 4 złr. 50 kr. N a to w płynęło darów: O dJE ks. hr. G ołuchow skiego 1000 złr., hr. Wita Żeleńskiego 300, ks. L eona Sapiehy 1000, ks. Jerzego C zartoryskiego 1000, hr. D unina Borkowskiego 1000, W ładysław a W odzickiego 200, W. Stefana M łodeckiego 500, W. Ignacego Ż ółtow skiego 150, W. Antoniego Ł uszczkiew icza 50, W. Trzaskowskiego 5, W. M arcina Salw y 5, W. księdza Kluczyckiego 2, Tow arzystw a M u ­ zy 40 — R a zem 5252 złr. O d W. Sozańskiego 9,42 kr.,

3 4 . T a m ż e, s. 15 i 16.

hr. Lanckorońskiego K azim . 125 — O gółem 5 ,3 8 6 złr. 42 kr. W ydano przeto z fu n d u szu miejskiego 84,758 złr. 8 kr.

Z w a żyw szy, że tylko sklepy zakupione za 3 7 ,7 0 0 złr. sta n o w ić będą po restauracji Sukiennic realność p ew n y dochód m iastu przynoszącą, że kram y bogate ju ż są zburzone, że ja tk i garbarskie zburzeniu ulegną, Langie- rów ka zaś, jeżeli pozostanie, żadnych dochodów czynić nie będzie: okazuje się, że G m ina m iasta Krakowa z własnego fu n d u szu znaczne ju ż poniosła ofiary, bo w ydała 4 7 ,0 5 8 złr. 8 kr. li w tym celu, ażeby Sukien­ nice oczyścić od przyległych szpecących i spustoszałych części i u m o żeb n ić ty m sposobem odbudow ę gm achu pom nikow ego. Z w a ży w szy nareszcie, że jeszcze i ja tki szew skie na zburzenie przeznaczone, będą m usiały b yć zakupione, i że dla krupiarzy, którzy z p ow odu zburze­ nia kram ów bogatych ustąpić z nich musieli, w y b u d o ­ wano: w m urow anych jatkach rzeźniczych 22 jatek drew nianych kosztem 5,042 złr. 5 V2 kr.; przerobiono 20 jatek rzeźniczych kosztem 3 1 5 złr. 90 kr.; urządzono osobne poddasze dla kru p n ikó w kosztem 880 złr. R a ­ zem 6,238 złr. 4 1/5. O fiary jakie gm ina w celu p rzy­ g o to w a w czym odbudow ania Sukiennic ponosi dotąd, w ynoszą 5 3 ,2 9 6 złr. 5 1/3 kr. a jeżeli się zauw aża, iż w ykupienie jatek szew skich na zburzenie przeznaczo­ nych i w ypłata za ju ż zburzone 2 kram y bogate dal­ szych jeszcze w ym agać będzie w ydatków , z których dla miasta żadna nie w yp łyn ie korzyść, zaw sze przyjąć m ożna, że m iasto dla utrzym ania bud o w y p o m n iko w ej do złr. 6 0 ,0 0 0 w. a. poświęciło.

N a odbudow anie Sukiennic potrzebne będą w edług kosztorysu b udow nictw a miejskiego nie licząc w to ko sztó w urządzenia sali na piętrze około 1 4 0,605 złr.

— O fundusze te starać się w in n iśm y koniecznie, a nie

m a najm niejszej w ątpliw ości, ze fu n d u sz m iejski o ile m ożności koszta restauracji ponosić pow inien. Komisja m iała więc na uw adze, że fu n d u sz m iejski, chociażby z w ielkim w ysileniem , pieniędzy na ten cel dostarczyć m usi. N aw iasow o w spom nieć tu należy, że kom isja dla ty m większej ew idencji fu n d u szó w postanow iła, aby w szelkie w p ły w y na odbudow ę Sukiennic zapisyw ane b yły przez kasę miejską w osobnej księdze i przecho­ w yw ane oddzielnie, i aby w szelkie fundusze w g o tó w ­ ce w pływ ające, lokow ane były w K rakowskiej kasie O szczędnościow ej na procent tam praktykow any.

N ajbliższym źródłem fu n d u szu restauracyjnego zd a ­ w ały się kom isji b yć dochody, jakie m iastu przynoszą Sukiennice. Te więc dochody przeznaczyła kom isja jako pierwsze źródło, począw szy od 1 Stycznia 1869 na fu n d u sz o d budow y Sukiennic, i w ty m celu p o sta n o w i­ ła w yjednać u Prześwietnej R ady uchwałę, ażeby d o ­ chód z w ydzierżaw ienia sklepów, kram ów, straganów w Sukiennicach pobierany dotąd na rzecz m iasta, w y ­ łączony był od 1 Stycznia 1869 z budżetu dochodów m iejskich, a odkażany na fu n d u sz odbudow ania Su­ kiennic.

(10)

N a skutek uchw ały P rześwietnej R a d y z dnia 5 G ru ­ dnia 1867 kram y ju ż zburzono, na przyszłość za tem żadnego ju ż z nich nie m o żn a się spodziew ać fu n d u szu na odbudow ę naszego dzieła. S ku tkiem zburzenia kra­ m ów , rozm ieszczono p rzeku p n ió w częścią w jatkach rzeźniczych, częścią na placu ś. Scholastyki.

Z kolei uchw aliła Kom isja, a Prześw ietna R ada przyjąć raczy następujący w niosek: N a pierw sze p o trze­ by odnow ienia Sukiennic, a w szczególności na p o k r y ­ cie dachem ogniotrw ałym w yznacza Prześw ietna Rada z m ajątku miejskiego su m ę 10,000 złr. wal. austr.

N a ty m jednakże kończą się ju ż nasze w ysilenia fi­ nansowe; a w celu zebrania odpow iednich skądinąd funduszów na restaurację przedstawił Komisji Prezydent nasz plan następujący, k tó ry kom isja sukiennicza p rzy ­ jęła i Prześwietnej Radzie do uchw alenia przedkłada.

Komisja jest tego przekonania, że restauracja Su kien ­ nic dokonaną b yć w inna w najkrótszym przeciągu cza­ su, rozkładać ją na długi szereg lat b yło b y to sam o, co o d ło żyć ją do nieskończoności. Termin o d b u d o w y Su­ kiennic nie pow inien b yć d łu ższy nad 3 do 5 lat, a to ze względów : 1. że obecny stan gm achu jest zdezolo- wany, 2 . że skarb m iejski pow inien jak najrychlej p o ­ bierać dochody z odrestaurow anych Sukiennic; 3. że architektoniczna harm onia gm achu zachow ana b y ć p o ­ w inna; 4. że wreszcie zajść m ogą nieprzew idziane o ko ­ liczności, które by m ogły stanąć na przeszkodzie w y ­ kończeniu restauracji.

Stąd w ynika potrzeba zgrom adzenia w jak n a jkró t­ szym , o ile m ożna w trzechletnim przeciągu czasu p o ­ trzebnych funduszów .

Jasną jest rzeczą, że k w o ta ta w drodze kw e sty z w y ­ czajnej nie da się przysporzyć. Trzeba w ięc u ż y ć w szy st­ kich godziw ych środków, aby celu dopiąć, a do tych środków należą:

I. Składki; II. Subw encja S ejm u; III. Subw encja R zą ­ du; TV. Loteria fa n to w a 35; V. Pożyczka przez G m in ę M iasta zaciągnąć się mająca. W ty m to celu P rześw iet­ na Rada raczy uchwalić:

l. W ystosow ać prośbę do N a m iestn ic tw a o p o zw o le ­ nie zbierania składek w kraju na restaurację Sukiennic; 2 . W ystosow ać do Sejm u prośbę, ażeby przyczyniając się do zachow ania krajow i p a m ią tki przeszłości, w y ­ zn a c zy ł na odbudow ę Sukiennic przez 3 lata po 5 .0 0 0 złr. 3. W ystosow ać prośbę do Najjaśniejszego Pana, ażeby najlaskawiej ze zw o lić raczył, iżby w b u ­ dżecie państw a um ieszczoną została subw encja na o d ­ budow ę Sukiennic jako starożytnej p a m ią tk i w kw ocie 5 .0 0 0 złr. wal. austr. 4. W ystosow ać prośbę do W yso­ kiego N am iestnictw a, ażeby zezw oliło na urządzenie loterii fa n to w ej na odrestaurow anie Sukiennic.

3 5 . 7 X II 1 8 7 2 r. W y d z ia ł K rajow y p rzy zn a ł p o ż y c z k ę lo tery jn ą w w y so k o śc i 1 5 0 0 0 0 0 złr., z której 1 9 0 0 0 0 złr. p r z e z n a c z o n e b y ło na S u k ie n n ic e . Z o b . J. P u rch la, Ja k p o w s ta ł n o w o c z e s n y K ra ­

k ó w , K ra k ó w 1 9 9 0 , s. 2 0 i n. N a te m a t Sejm u K ra jo w eg o : S. G r o ­

d zisk i, S e jm K r a jo w y g a lic y jsk i 1 8 6 1 - 1 9 1 4 , t. I/II, W a rsza w a 1 9 9 3 .

Zdaje się Komisji, że tylko środek pierwszy, to jest zbieranie fu n d u szu za pom ocą składek w kraju, potrze­ buje u m o tyw o w a n ia , albow iem z środkiem ty m wiąże się pytanie, czy K raków m a prawo wyciągać rękę do kraju na cel poniekąd pryw atny, i czy K raków czyniąc to, nic ściągnie na siebie zarzutu natrętnej żebraniny ”36.

Z nam ienne są patriotyczne pobudki radnych G m i­ ny M iasta K rakow a, które stanow iły jedną z przesła­ nek rozpoczęcia restauracji Sukiennic37 w K rakow ie, przy czym na podkreślenie zasługuje poczucie o d p o ­ w iedzialności za stan Sukiennic postrzegane w n a ro ­ dow ym , a zatem w szerszym kontekście niż tylko p u ­ bliczny interes jednostki sam orządu terytorialnego. W 1869 r. Komisja Sukiennicza, przedstaw iając sp ra­ w ozdanie Radzie M iasta ujm ow ała tę kw estię w spo­ sób następujący: „Prawda, że K raków restaurując Su ­

kiennice rozpoczyna w ykonanie zadania, które pod każdym w zględem jem u najprzód przypada w udziale, lecz praw dą jest i to, iż rozpoczyna je w uczuciu, że spełnia zarazem obow iązek narodow y względem sp u ­ ścizny ojczystej jego pieczy powierzonej. K raków p o zo ­ stał się na straży św iętych i drogich pam iątek z w ieków pom yślności i chw ały narodu. A jeśli m a prawo do m iłości w szystkich w sp ó łzio m kó w tej w ielkiej O jczy­ zny, to dlatego, że wiernie dopełniać chce pow ołania, które m u przekazały jego św ietne dzieje. W ieki zaszczy­ tó w i sław y przeciągnęły przez to miasto, zostaw iając tu i św iadectw a i upom nienia dla przyszłości; św ią ty ­ nie, p rzyb ytki nauki, gm achy jego, nie są tylko w łasno­ ścią miasta, lecz należą do kraju całego, którego począ­ tek i św ietność, klęski i nieszczęścia ży w y m i na kam ie­ niach tych zapisane są słowy. Sukiennice krakow skie św iadkam i b yły wielkich zdarzeń narodowych. Przed n im i Piasty i Jagiellonowie zasiadali w majestacie kró­ lew skim dla odbierania hołdów, a w epoce niezrów na­ nego nieszczęścia O jczyzny przy nich Kościuszko p o d ­ niósł oręż za niepodległość i cześć narodową. N ieobacz- nością poprzedzającego czasu zn ikn ą ł już ratusz, przed k tó ry m przysięgę w ym a w ia ł N aczelnik N arodu, m oż- nażby dopuścić, aby i Sukiennice rozsypały się, zo sta ­ wiając głuchą pustkę w ty m miejscu, gdzie skupiało się niegdyś życie i ruch tego miasta, i aby kied yś Polak przybyw ający do Krakowa p y ta ł się, gdzie były ow e Sukiennice, o których słyszał zaw sze przy w sp o m n ie­ niu sław nej stolicy, i o których czyta ł w dziejach naro­ d o w y c h ? Sukiennice były w praw dzie tylko ogniskiem handlu miejskiego i ty m p ozostać mają, ale teraz więcej niż przez długie lata w iem y, czym jest dla narodu po m yśln o ść i żyjący duch w miastach. Oddając o d n o ­ w ione Sukiennice na u żytek tego ruchu handlowego miejskiego, spodziew ać się m ożna dzisiaj, iż ruch ten now ą otrzym a podnietę, i m iastu sam em u pow etuje

3 6 . T a m ż e, s. 1 6 - 2 0 .

3 7 . N a w ią z y w a n o d o te g o w ą tk u w ie lo k r o tn ie . Z o b . np. s fo r m u ło ­ w a n ia zaw arte w O d e z w ie z d n ia 1 8 V 1 8 6 9 K o m is ji w celu o d b u ­

d o w a n ia S u k ien n ic z ło n a R a d y M ie jsk ie j u s ta n o w io n e j, druk u lo tn y ,

BJ, sygn. 2 2 4 7 7 8 IV, teczk a D , a także: A. Su dacka, o p . c it., s. 7 8 .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jaka jest liczba różnych k-wymiarowych podprzestrzeni liniowych przestrzeni n-wymiarowej nad q-elementowym ciałem.. Zanim poznamy odpowiedź na to pytanie, przybliżymy pojęcia,

Dwa układy kul uważamy za równoważne, jeśli jeden można uzyskać z drugiego przez obrót okręgu.. Problem jest

Ile różnych deserów może z tego sporządzić ekspedientka, jeśli w pucharku mieści się nie więcej niż 5 kulek lodów, a pusty pucharek nie jest deserem..

Uwaga, dwa sposoby usadzenia uważamy za takie same, jeśli w obu sposobach każda z osób ma tych samych sąsiadów zarówno po lewej, jak i prawej stronie..

Wtexdy jedna (co najmniej) z tych liczb jest równa 1... Jeżeli w drzewie pozostało więcej niż jedna krawędź, to IDŻ

W artykule podjęto zagadnienie wyznaczania krzywizny poziomej toru kolejowego, zwracając uwagę, że najczęściej odbywa się to w sposób pośredni – na podstawie strzałek

Na ile sposobów, na czterech krzesłach ustawionych w rzędzie, mogą usiąść Kasia, Jaś i Bartek, jeśli Kasia i Bartek mają być rozdzieleni jednym

Ile jest takich rozłożeń (dowolnej liczby) pionków na szachownicy n × n, że dla każdych dwóch pionków jeden z nich jest na lewo i niżej od drugiego?. Znajdź wzór na