Andrzej Wiśniewski
"Odpowiedzialność cywilna za
niedobory (manka)", S. Garlicki, M.
Piekarski, A. Stelmachowski,
Warszawa 1962 : [recenzja]
Palestra 6/9(57), 72
1962
P f t Z E f i L Ą O w r D A W I M t C T W # » «/ 1 W W I C Z Y C H
S. G a r l i c k i , M. P i e k a r s k i , A. S t e l m a c h o w s k i :
O d p o w iedzialność cy w iln a za n ie d o b o ry (m anka). W yd . P raw n., W a rsza w a 1962, str. 256.
N orm y k sz ta łtu ją c e odpow iedzialność cy w iln ą p rac o w n ik ó w nie zostały d o ty c h czas należy cie ro zb u d o w an e w obo w iązu jący ch p rze p isac h naszego p ra w a . Liczne p ro je k ty u staw o d aw cze, k tó re zm ierzały do u re g u lo w a n ia tego za g ad n ien ia , nie o trzy m ały fo rm y a k tu ustaw ow ego, o b o w iązu jące za ś p rze p isy dotyczą ty lk o f ra g - d y n ie n ie k tó re w ąsk ie g ru p y pracow nicze. Je d n o cz eśn ie p ro b le m a ty k a o d p o w ie- m en tó w cgóinego za g a d n :e n ia odpow iedzialności p rac o w n ik ó w albo o b e jm u ją je - d zialności cyw ilnej za n iedobory n a strę c z a w iele tru d n o ści. W ty m s ta n ie rzeczy, przy ro zw ią zy w an iu ty c h tru d n o śc i, szczególnego znaczenia n a b ra ły a k ty n o rm a ty w n e niższego rz ę d u (zarządzenia m in istró w , Anstrutocje itp.) oraz o rze czn ictw o
sądow e, zw łaszcza orzecznictw o S ąd u N ajw yższego.
P o w sta ła w ięc — czytam y w o m a w ian e j książce — sy tu a c ja zbliżona do te j, ja k a istn ie je na g ru n cie u sta w o d a w stw a anglosaskiego, gdzie pro ced en sy sądow e są w aż n y m źródłem p ra w a i o d g ry w a ją w ie lk ą ro lę w jego rozw o ju . D la p r a w n ik a w y k ształco n eg o n a sy stem ie k o n ty n e n ta ln y m , przyzw yczajonego do re g u lo w an ia zasad n iczy ch zag ad n ień p ra w n y c h w d ro d ze ustaw y, nie je st rzeczą ła tw ą zapoiznanie się z ty m i rozproszonym i źró d łam i, tym b ard z iej że za ró w n o s ta n prawmy, j e k i ipoglądy o rze czn ictw a u le g a ły zrrtianom.
A u to rzy k sią żk i p o d jęli w ięc n iew dzięczny tr u d u sy stem a ty zo w a n ia i p rz y stę p - nago 'p rz ed staw ien ia zasad odpow ied zialn o ści cyw ilnej z a niedobory, s ta r a ją c s ię dać cz y te ln ik o w i o p rac o w a n ie, k tó re byłoby pom ocą p rz y ro zw ią zy w an iu tych tru d n y c h k w estii. O m ów ili w ięc w poszczególnych ro zd z iała ch k sią żk i c h a r a k te r odpow iedzialności cywilneij za nSeddbory, odpow iedzialność w y n ik a ją c ą ze s to su n k u p r a c y (luimowną), o dpow iedzialność za czyny niedozw olone, zbieg p o d s ta w o dpow iedzialności, odpo w ied zialn o ść za m a n k o dw óch lu b w ięcej osób, w spółod p ow iedzialność m a ją tk o w ą p rac o w n ik ó w za n ie d o b o ry n a p o d sta w ie u sta w y z d n ia 17 czerw ca 1959 r., re a liz a c ję zasad o dpow iedzialności za m anko p rac o w n ik ó w u społecznionych za k ła d ó w h an d lo w y c h , okoliczności zm n iejszające albo w y łąc za ją c e odpow iedzialność za m arniko, znaczenie in w e n ta ry z a c ji i o p in ii bieg ły ch w sp ra w a c h 'm ankow ych, sto su n ek m a n k a d o isuiperaity o ra z d o U bytków n a d
zw yczajnych i n a tu ra ln y c h , w ysokość o d szk o d o w a n ia , u zn a n ie d łu g u , ugodę, do chodzenie z w ek slu p o k ry cia m a n k a , poręczenie, w p ły w sp ra w y k a rn e j o m a n k o n a obow iązek p o k ry c ia n ied o b o ru , p rz e d a w n ie n ie i p re k lu z ję oraz odpo w ied zial ność za m a n k o w p u n k ta c h sp rze d aż y d ro b n o d eta lic zn e j.
A uto rzy , p o w iąz u ją c w y ja ś n ia n ie licznych w y ła n ia ją c y c h się w p rac y k w estii z ogólnym i za sa d am i p ra w a , z w ra c a ją szczególną u w ag ę n a istn iejące te n d e n c je ju d y k a tu r y S ąd u N ajw yższego oraz n a konieczność w zm ożenia o ch ro n y m ien ia społecznego.
K. O p a ł e k : P ro b le m y m etodologiczne n a u k i praw a. PW N . W arszaw a 1962, s. 368. T eo ria p a ń s tw a i p ra w a w sw ym obecnym k sz tałcie niezbyt w iele m a do z a o fia ro w a n ia p ra k ty c e i p ra w o z n a w stw u , co oczyw iście nie znaczy, b y nic w ogóle n ie d a w a ła . Tein s ta n rzeczy budzi je d n a k u za sa d n ian y n iepokój p rze d sta w ic ie li