5
2022
STYCZEŃ
P W Ś C P S N
52 1 2
1 3 4 5 6 7 8 9
2 10 11 12 13 14 15 16 3 17 18 19 20 21 22 23 4 24 25 26 27 28 29 30
5 31
LUTY
P W Ś C P S N
5 1 2 3 4 5 6
6 7 8 9 10 11 12 13 7 14 15 16 17 18 19 20 8 21 22 23 24 25 26 27
9 28
MARZEC
P W Ś C P S N
9 1 2 3 4 5 6
10 7 8 9 10 11 12 13 11 14 15 16 17 18 19 20 12 21 22 23 24 25 26 27 13 28 29 30 31
KWIECIEŃ
P W Ś C P S N
13 1 2 3
14 4 5 6 7 8 9 10
15 11 12 13 14 15 16 17 16 18 19 20 21 22 23 24 17 25 26 27 28 29 30
MAJ
P W Ś C P S N
17 1
18 2 3 4 5 6 7 8
19 9 10 11 12 13 14 15 20 16 17 18 19 20 21 22 21 23 24 25 26 27 28 29 22 30 31
CZERWIEC
P W Ś C P S N
22 1 2 3 4 5
23 6 7 8 9 10 11 12 24 13 14 15 16 17 18 19 25 20 21 22 23 24 25 26 26 27 28 29 30
LIPIEC
P W Ś C P S N
26 1 2 3
27 4 5 6 7 8 9 10
28 11 12 13 14 15 16 17 29 18 19 20 21 22 23 24 30 25 26 27 28 29 30 31
SIERPIEŃ
P W Ś C P S N
31 1 2 3 4 5 6 7
32 8 9 10 11 12 13 14 33 15 16 17 18 19 20 21 34 22 23 24 25 26 27 28 35 29 30 31
WRZESIEŃ
P W Ś C P S N
35 1 2 3 4
36 5 6 7 8 9 10 11
37 12 13 14 15 16 17 18 38 19 20 21 22 23 24 25 39 26 27 28 29 30
PAŹDZIERNIK
P W Ś C P S N
39 1 2
40 3 4 5 6 7 8 9
41 10 11 12 13 14 15 16 42 17 18 19 20 21 22 23 43 24 25 26 27 28 29 30
44 31
LISTOPAD
P W Ś C P S N
44 1 2 3 4 5 6
45 7 8 9 10 11 12 13 46 14 15 16 17 18 19 20 47 21 22 23 24 25 26 27 48 28 29 30
GRUDZIEŃ
P W Ś C P S N
48 1 2 3 4
49 5 6 7 8 9 10 11
50 12 13 14 15 16 17 18 51 19 20 21 22 23 24 25 52 26 27 28 29 30 31
DNI WOLNE OD PRACY 2021
Każde święto występujące w okresie rozliczeniowym i przypadające w innym dniu niż niedziela
obniża wymiar czasu pracy o 8 godzin
ŚWIĘTO DATA DZIEŃ
TYGODNIA DZIEŃ
ROKU TYDZIEŃ ROKU Nowy Rok, Świętej Bożej Rodzicielki 1 stycznia Piątek 1 1
Trzech Króli (Objawienie Pańskie) 6 stycznia Środa 6 1
Wielkanoc 4 kwietnia Niedziela 94 13
Poniedziałek Wielkanocny 5 kwietnia Poniedziałek 95 14
Święto Pracy 1 maja Sobota 121 17
Święto Konstytucji 3 Maja 3 maja Poniedziałek 123 18
Zesłanie Ducha Świętego (Zielone Świątki) 23 maja Niedziela 143 20
Boże Ciało 3 czerwca Czwartek 154 22
Święto Wojska Polskiego, Wniebowzięcie
Najświętszej Maryi Panny 15 sierpnia Niedziela 227 32
Wszystkich Świętych 1 listopada Poniedziałek 305 44
Święto Niepodległości 11 listopada Czwartek 315 45
Boże Narodzenie (pierwszy dzień) 25 grudnia Sobota 359 51
Boże Narodzenie (drugi dzień) 26 grudnia Niedziela 360 51
22
Sty cz eń January
7:00 ...
8:00 ...
9:00 ...
10:00 ...
11:00 ...
12:00 ...
13:00 ...
14:00 ...
15:00 ...
16:00 ...
17:00 ...
18:00 ...
19:00 ...
20:00 ...
7:00 ...
8:00 ...
9:00 ...
10:00 ...
11:00 ...
12:00 ...
13:00 ...
14:00 ...
15:00 ...
16:00 ...
17:00 ...
18:00 ...
19:00 ...
20:00 ...
7:00 ...
8:00 ...
9:00 ...
10:00 ...
11:00 ...
12:00 ...
13:00 ...
14:00 ...
15:00 ...
16:00 ...
17:00 ...
18:00 ...
19:00 ...
20:00 ...
FACE czyli Federacja Stowarzyszeń na rzecz Łowiectwa i Ochrony Przyrody państw UE to międzynarodowa organizacja założona w 1977 r. Jej głównym celem jest re- prezentowanie przed europejskimi instytucjami, krajowych stowarzyszeń łowieckich z 38 krajów UE wraz z krajami stowarzyszonymi, a także należącymi do Rady Euro- py. Innymi słowy – dba o blisko 7 mln myśliwych oraz przyrodę, za którą myśliwi są odpowiedzialni. Polski Związek Łowiecki przynależy do FACE, a także ma aktywne- go przedstawiciela w zarządzie tej organizacji. Najważniejsze cele, które realizuje FACE, zbieżne z naszym modelem łowiectwa to: dostosowanie statusu ochrony du- żych drapieżników do poziomu ich liczebności gwarantujący zachowanie gatunku, z uwzględnieniem lokalnych i regionalnych potrzeb ludności; racjonalne zarządzanie populacjami ptaków wędrownych (głównie dzikich gęsi) w ramach dyrektywy ptasiej;
zniesienie zakazu udziału dzieci w polowaniach na terenie Polski. Wspólna realizacja głównych celów łowieckich przez FACE oraz PZŁ może przynieść wymierne owoce.
Udział PZŁ w FACE
4
PONIEDZIAŁEK
Pawła, Miłosza 25
07:35 16:18 25 + 340 12:47 05:08
Monday
WTOREK
Seweryna, Pauliny 26
07:33 16:20 26 + 339 13:34 06:10
Tuesday
ŚRODA
Jana, Przybysława 27
07:32 16:21 27 + 338 14:33 07:04
Wednesday
7:00 ...
8:00 ...
9:00 ...
10:00 ...
11:00 ...
12:00 ...
13:00 ...
14:00 ...
15:00 ...
16:00 ...
17:00 ...
18:00 ...
19:00 ...
20:00 ...
7:00 ...
8:00 ...
9:00 ...
10:00 ...
11:00 ...
12:00 ...
13:00 ...
14:00 ...
15:00 ...
16:00 ...
17:00 ...
18:00 ...
19:00 ...
20:00 ...
9:00 ...
14:00 ...
17:00 ...
20:00 ...
9:00 ...
13:00 ...
17:00 ...
20:00 ...
CZWARTEK
Walerego, Radomira 28
07:30 16:23 28 + 337 15:44 07:46
Thursday
PIĄTEK
Zdzisława, Franciszka 29
07:29 16:25 29 + 336 17:02 08:20
Friday
SOBOTA
Macieja, Martyny 30
07:27 16:27 30 + 335 18:24 08:46
Saturday
NIEDZIELA
Jana, Marceliny 31
07:26 16:29 31 + 334 19:47 09:07
Sunday
24
W
ilk (Canis lupus) to dra-pieżnik, który od wieków stoi na szczycie drabiny troficznej w Europie. Jest naturalnym redukto- rem zwierzyny nie tylko kopytnej, ale wszyst- kich innych gatunków, które stoją niżej w łań- cuchu pokarmowym. Od zawsze budził skrajne emocje; z jednej strony – respekt i uznanie, za- równo u łowców, jak i zwykłych ludzi, z drugiej wrogość i brak akceptacji ze strony środowisk rolniczych. Czy zatem jego ochrona i promo- cja za wszelką cenę jest racjonalna? Czy może warto zastanowić się nad przemyślaną i nauko- wo uzasadnioną kontrolą jego populacji. Pozo- stawanie w niewiedzy dotyczącej gospodarki i ochrony tego jakże istotnego drapieżcy nie służy mu w żaden sposób, zaś kierowanie się jedynie skrajnymi emocjami, podbudowanymi zasłyszanymi i nierzeczywistymi danymi oddala nas od dobrych rozwiązań zarówno dla popula- cji wilka w Polsce oraz środowisk nim zaintere- sowanych. Przedstawmy więc argumenty.
W 1995 roku wilk został objęty ochroną na czę- ści terytorium Polski, a od 1998 roku jest chro- niony w całym kraju. W 2001 roku na mocy pra- wa krajowego objęto go ochroną ścisłą. Warto zaznaczyć, iż w przeciwieństwie do innych kra- jów Unii Europejskiej, nie podlega on de facto ochronie prawa wspólnotowego. To Minister Środowiska oraz Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, wyznaczają mu status ochronny.
Oznacza to, iż w skrajnych warunkach, w sytu- acjach, gdy konkretny osobnik jest uciążliwy dla miejscowej ludności może być wydane zezwo- lenie odstrzału redukcyjnego, podobnie jak ma to miejsce z bobrem w naszym kraju. Istotną informacją dotyczącą aktywnej ochrony gatun- ku jest nakaz ochrony miejsc rozrodu wilków, czyli 500 metrów od nory lęgowej, w okresie od 1 kwietnia do 31 sierpnia. Oznacza to między in- nymi, że nie można przebywać, wycinać drzew lub krzewów, wznosić różnych konstrukcji lub budowli w wyznaczonej strefie. Gatunek ten nie jest ściśle zagrożony i należy do grupy ochron- nej „gatunku niższego ryzyka”.
Zadajmy, więc pytanie – ile osobników jest na obszarze naszego kraju? Mimo, iż drapieżnik jest obiektem „specjalnej troski” wielu organizacji po- zarządowych i ruchów społecznych, nie możemy mówić nawet o przybliżonej liczebności, a jedynie o zgrubnych szacunkach. Część środowisk zajmu- jących się ochroną gatunkową wilka z premedy- tacją zaniża jego liczebność, podając wartości od 700 do 1200 osobników. Jednak badania naukow- ców zajmujących się tym drapieżnikiem szacują ową wartość na 2500 do ponad 3000 osobników.
Największe populacje to: Karpaty i Pogórze Kar- packie oraz tereny północno-wschodniej Polski.
Do niedawna nielicznie występował na zachód od Wisły. W ostatnich 10 latach sytuacja ta jednak zdecydowanie się zmieniła i wilki spotkać można już w zasadzie na terenie całego kraju.
WILK
cenny drapieżnik
czy problem dla rolników i myśliwych?
Drapieżniki żyją w stadach zwanych wataha- mi. Tworzą skomplikowaną strukturę socjal- ną z zależnościami pomiędzy poszczególnymi osobnikami. Na podstawie prowadzonych ba- dań, średnia liczebność pojedynczej watahy wynosi 5 sztuk, jednak coraz częściej spotyka się watahy o liczebności powyżej 10, a nawet 12 osobników. Wilki są zwierzętami mocno te- rytorialnymi. Każda wataha oznacza i pielęgnu- je granice swego habitatu, który ma wielkość od 100 do 300 km2. Zależy on od zasobności w pokarm oraz występowania osłon i presji człowieka. Naturalnymi ostępami, charaktery- stycznymi dla wilków są duże puszcze i więk- sze kompleksy leśne. Coraz częściej jednak za- siedlają one także obszary polne, polno-leśne, łąki i nieużytki. Młode osobniki wypierane są z watahy w kolejnych sezonach rozrodczych i zmuszane szukać dla siebie nowego miejsca bytowania. Pojedynczy osobnik potrafi przebyć w ciągu doby dystans 50 km, aby odnaleźć do- godne warunki życia. Łącząc ten fakt z teryto- rializmem oraz zwiększającą się co roku liczeb- nością ogólnopolskiej populacji, zagęszcza się siatka występowania gatunku.
Wilki są drapieżnikami, polują głównie na dzikie zwierzęta kopytne, takie jak: sarny, daniele, jele- nie, czasem łosie, ale także dziki, bobry i zające.
Trafiając na padlinę – korzystają z okazji. W sy- tuacji niskiej dostępności naturalnego pokarmu, potrafią atakować stada zwierząt hodowlanych, takich jak: owce i bydło, pozostawione na noc na pastwiskach. Mogą także zaatakować domowe psy, pilnujące pola lub zwierząt hodowlanych.
To rodzi konflikty i brak akceptacji dla drapież- nika ze strony rolników i hodowców. Rekompen- saty wypłacane przez Skarb Państwa nie zmniej- szają negatywnego obrazu jaki pozostawia po sobie działalność wilków na Podhalu, czy innych rolnych obszarach Polski. Rolnicy mówią wprost – „chcemy zmniejszenia liczebności wilka na na- szych terenach”. Często żądania te kierowane są do myśliwych, którzy przecież nie odpowiadają za gospodarkę gatunkiem chronionym.
No właśnie, a jak wygląda postrzeganie wilka przez braci nemrodów? Czy wilk jest dla nich konkurencją w pozyskiwaniu gatunków ujętych na liście zwierząt łownych? Taka teza często pojawia się wśród organizacji pozarządowych
26
działających na rzecz wilków. Są sugestie o kłu- sownictwie na wilkach ze strony myśliwych.
Jednak poza kilkoma przypadkami zastrzelenia wilka (swoją drogą nagłośnionymi medialnie), środowisko łowieckie jest wysoce zdyscypli- nowane pod względem ochrony gatunkowej.
Przypadki udowodnionej świadomej redukcji drapieżnika powinny automatycznie eliminować sprawcę z grona nemrodów. Wracając do kon- kurencji w pozyskiwaniu tej samej zwierzyny należy zauważyć, że stan pogłowia sarny oraz jelenia, w przeciągu ostatnich dwudziestu lat, wzrósł ponad dwukrotnie. Wilk na wielu obsza- rach nie jest więc konkurencją dla myśliwych, ale wręcz sprzymierzeńcem w ograniczaniu li- czebności zwierzyny płowej. Fakt, że drapieżca nie przestrzega okresów ochronnych i zabija swe ofiary w najmniej humanitarnym dla nich okresie – połogu, wczesnego wzrostu młodocia- nych osobników jeleniowatych, co odróżnia go od myśliwych, którzy ze względów etycznych nie mogą i nie chcą w ten sposób pozyskiwać zwierzyny. To jednak są naturalne zależności:
drapieżnik – ofiara i w tym względzie nie należy naruszać praw natury. W okresie coraz szer- szego występowania ASF, wilk jest także reduk- torem pogłowia dzików, szczególnie młodych osobników – warchlaków i przelatków. Nadto, jako padlinożerca, oczyszcza z padłych od wi- rusa dzików ekosystemy leśne, polne i łąkowe.
Wataha wilków polując na roślinożerne kopytne ssaki testuje ich kondycję fizyczną. Zdrowe jele- nie, daniele czy nawet sarny rzadko padają łu- pem drapieżcy. Odławiane i zabijane są osobniki chore lub młode – mniej doświadczone. Pod tym względem wilki są pozytywnym selekcjonerem jakości osobniczej zwierzyny płowej. W pewnym stopniu ograniczają liczebność jeleniowatych i polepszają ich jakość populacyjną. Czy zatem egzystencja wilków jest sprzeczna z interesem myśliwych? Odpowiedź nasuwa się sama.
Trzecie (wymienione już wcześniej) środowi- sko zainteresowane losem wilków w Polsce to wszelkie organizacje ekologiczne i pozarzą- dowe. Często społeczności te jako główny cel swej działalności mają dbałość o jeden gatu- nek. Nie miejsce, aby wymieniać je z nazwy,
ale wystarczy sięgnąć do zasobów internetu, aby sprawdzić paletę ich zainteresowań i dzia- łalności. Chroniąc jeden gatunek często nie troszczą się o pozostałe elementy skompli- kowanej układanki jaką jest ekosystem leśny lub agralny. Nierzadko organizacje te nie mają pełnego warsztatu oraz metodyki prac badaw- czych, narzucając całemu społeczeństwu wła- sną wizję przyrody. Grupy te w aspekcie ochro- ny wilka w Polsce nie uwzględniają interesów rolników i hodowców bydła. Zarzucają tym dru- gim, że wilk też musi zjeść obiad czy kolację, a że czasem trafi się owca lub cielak, no cóż – trudno… Nieuwzględniane są przez nich gło- sy w dyskusji, że chronić można także poprzez kontrolowany i ograniczany do możliwości populacyjnych, odstrzał wilków.
Rodzi to w społeczeństwie skrajne emocje względem omawianego drapieżnika. Z jednej – ekstremalna ochrona, bez możliwości reduk- cji w miejscach przegęszczenia populacji wil- ków; z drugiej – brak akceptacji dla dynamicz- nego wzrostu jego liczebności oraz zakresu wyrządzanych szkód w środowisku rolniczym.
Próby odłowów wilków z miejsc konfliktowych i przesiedlenia je w miejsca dla nich bezpiecz- ne, skazane są na niepowodzenie. Jedynym sensownym zatem rozwiązaniem jest moni- toring występowania watah na terenie całego kraju w podziale na większe rejony przyrodni- cze: puszcze, kompleksy leśne, łowieckie re- jony hodowlane lub nadleśnictwa. Istotna jest także pełna informacja o wszelkich incyden- tach z udziałem wilków: zaatakowane zwierzę- ta hodowlane lub uczestniczenie drapieżników w kolizjach drogowych, tak jak ma to obecnie miejsce np. z inwentaryzacją przypadków wy- stępowania zarażonych wirusem ASFV dzików.
Zdobyta wiedza pozwoli na rozsądne gospoda- rowanie gatunkiem. Gospodarowanie to także możliwość redukcji w miejscach, gdzie popula- cja jest przegęszczona lub akceptacja ze strony lokalnego społeczeństwa jest niska. Dyspersja osobników z miejsc gdzie dokonano kontro- lowanego odstrzału na nowe tereny o mniej- szej lub zerowej liczebności drapieżnika, jest w ostatecznym – populacyjnym rozrachunku, formą jego ochrony.
W LUTYM POLUJEMY NA:
Jelenie szlachetne:
byki i cielęta
Daniele:
byki i cielęta
Muflony: tryki
Dziki Szakale złociste Lisy Jenoty:
cały rok
Norki amerykańskie:
cały rok
Szopy pracze:
cały rok
Tchórze Kuny Piżmaki Bażanty:
koguty
Jeżeli początek okresu polowań przypada bezpośrednio po dniu lub dniach wolnych od pracy, okres ten rozpoczyna się pierwszego dnia wolnego od pracy.
Jeżeli koniec okresu polowań przypada na dzień poprzedzający dzień wolny od pracy, okres ten upływa z ostatnim dniem wolnym od pracy.
Przez cały rok polujemy na lisy i szakale złociste w obwodach łowieckich, w których w ostatnich dwóch latach kalendarzowych wykonano zasiedlenie zająca, bażanta lub kuropatwy. Przez cały rok polujemy także w obwodach łowieckich, w których występują głuszec lub cietrzew na: lisy, szakale złociste, kuny, borsuki, norki amerykańskie, jenoty i szopy pracze. Cały rok polujemy też na piżmaki, na terenach rybackich obrębów hodowlanych.
Liczebność wilka w Polsce skłania nas do optymi- zmu. Dynamika wzrostu jego populacji zapewne spowoduje w niedalekiej przyszłości wykreślenie go z listy zwierząt chronionych. Akceptacja spo- łeczna wszystkich środowisk, nie tylko wielko- miejskich, jest kluczem do ochrony tego gatunku.
Wszak ochrona gatunkowa dużych ssaków to nie tylko sztywny zakaz usuwania niektórych osob- ników z przegęszczonej na danym terenie po- pulacji, ale dążenie do zwiększenia liczebności, poprzez dyspersję na całym obszarze kraju. Tak, aby obiekt naszych zainteresowań równomier- nie pokrył, wszystkie możliwe do wykorzystania
przez niego, nisze ekologiczne. Uwzględnienie w łowieckich wieloletnich planach hodowlanych reduktora i selekcjonera jakim z pewnością jest wilk, w gospodarowaniu populacjami jeleniowa- tych, przyniesie wszystkim zainteresowanym stronom satysfakcję. Jednak do osiągnięcia tego celu potrzebna jest dobra wola, wiedza o biologii i ekologii drapieżników oraz ich ofiar, a także jego strukturach troficznych. Potrzebna jest również odrobina empatii nie tylko dla wspaniałego ga- tunku jakim jest wilk, ale także dla lokalnej spo- łeczności, której przyszło żyć w sąsiedztwie tego drapieżnika.