• Nie Znaleziono Wyników

Kartky - siedem smutnych lat tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kartky - siedem smutnych lat tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Kartky, siedem smutnych lat

tak do księżyca ryczałeś

gdy opuszczony harem znowu krzyczał boże nie ma cię

jak ból

po pracy wkur* jechałeś jak gdzieś daleko znikałeś chciałem dać ci wiarę nie tylko śmierć!

Albo jak cię zostawiła ta suka w Passacie Pezet i 2-PAC pisałeś do mnie pijalny na FB Albo jak cię wtedy zdradził te ku*as

Płakałaś to moich traków, byłem tam z tobą, ciągle jestem, wiesz Widziałaś ból w oczach matki

Ja też się chciałem załatwić Zresztą nie lubię tej gadki

Mi można zrobić chyba wszystko, nie?

Rzeźbisz od daty do daty Targasz wezwanie zapłaty Istniejesz i spłacasz raty

I tylko pytasz, gdzie to życie, gdzie?

Jak czas nas szybko pozmieniał Kiedyś mieliśmy marzenia

Kiedyś mieliśmy jeszcze siebie, yeah Piekło w nas samych, więzieniach Jesienne demony teraz zbierają żniwo Ty nie wychodź, nie

Czy te emocje, które ci dałem, nie były tym, czego chciałeś?

A zawsze kiedy spadałeś, słuchałeś Shadowplay

Już nie pamiętasz, jak tak bardzo się bałeś? do jedenastej rzygałeś Nie chciałeś nic, tylko słyszeć mnie

Siedzieliśmy tak razem, pęknięty ekran, a kabel

Przerywał tak, żeby diabeł mógł szeptać myśli, żebyś zabił się Przez całą trasę jak pasażer na gapę, wiecznie spóźnionym PKP Nie chcesz już nigdy więcej żyć jak śmieć

Tygodni minęło parę i ciągle żyłem za karę

Jak patrzysz w lustro, chyba wiesz jak jest być ciągle w tle Topiłem zmęczoną wiarę, choć wcześniej znałem jej dialekt A ona dobrze mnie

Byłem konsultantem drukarek, potem budowałem halę Szukałem wyjścia w twoich oczach, źle

I ci sprzedałem zegarek, nie miałem chaty na stałe Mieszkałem w biurze, albo u niej też

Nigdy nie sprzedałem nikogo, ani za siebie, za logo Które u twojego idola w tle

Za chwilę rozpocznę pogoń, szybko przywitaj się z trwogą Czarne chorągwie z logiem "OU7SIDE" w grze Mówią, że trzeba wybaczać, a ja na to nic nie odpowiem

Wiem jak się od nich odwracać, nie rozmawiać z Bogiem, albo się staczać na co dzień I szukałem prawdy na trasach, i z przyjacielem, i wrogiem

Nie widzę różnicy, nie mogę - bo zawsze są w jednej osobie Czy te emocje, które ci dałem, nie były tym, czego chciałeś?

A zawsze kiedy spadałeś, słuchałeś Shadowplay

Już nie pamiętasz, jak tak bardzo się bałeś? do jedenastej rzygałeś Nie chciałeś nic, tylko słyszeć mnie

Siedzieliśmy tak razem, pęknięty ekran, a kabel

Przerywał tak, żeby diabeł mógł szeptać myśli, żebyś zabił się Przez całą trasę jak pasażer na gapę, wiecznie spóźnionym PKP Nie chcesz już nigdy więcej żyć jak śmieć

(2)

Kartky - siedem smutnych lat w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeśli masz zadaną lekcję pamięciową we wtorek (a masz jej nauczyć się na czwartek) to lepiej uczyć się jej we wtorek – w środę powtarzać.. Lekcje z dnia na dzień –

w czasach, gdzie każdy spuszczał się nad kartkym w czasach , gdy newsy z branży nie wyznaczały prawdy w czasach gdzie balenciagi to nawet nie znali z nazwy czułem się jak król,

już żadnych błędów więcej nie będziesz tak jak ja nie zrobisz tego co zrobiłem mimo że już wiedziałem. nie będziesz tak jak ja nie zrobisz tego co zrobiłem

ja, jakbym nigdy nie istniał jakbym nigdy nie istniał, ja jakbym nigdy nie istniał księżyc wisi na niebie i chyba jest juz późno tak znowu biegen do ciebie bo siebie to nie zasnę

możliwe że on tutaj doszedł a może dojrzę wzorzec coś bierze mnie za mordę i topi ją w kielonie. dzień dobry

Gorącą stanie się niedzielą To co nie pozmywane Samo zmyje się Nieśmiały dotąd głos. Odezwie się jak dzwon w kościele A tego

młody Jan to artysta – drogę sam wybieram debata o mój nadal styl tempa nabiera za długo milczałem. ciągle męczy ten temat zna to

Jedynego ogniwa, które stos serc wyrywa Powoli odpływał wybierając szaleństwo Taniec z poezją, z zaciśniętą pętlą Tak gonił piękno, że aż zgubił drogę. Chcesz, to ci opowiem