• Nie Znaleziono Wyników

WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ"

Copied!
30
0
0

Pełen tekst

(1)

1 Sygn. akt I C 1439/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lipca 2021 r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie, Wydział I Cywilny, w następującym składzie:

Przewodniczący: asesor sądowy Karolina Dołęgowska Protokolant: stażysta A G

po rozpoznaniu w dniu 12 lipca 2021 r. w Warszawie, na rozprawie sprawy z powództwa W L

przeciwko Powszechnej Kasie Oszczędności Bankowi Polskiemu Spółce Akcyjnej z siedzibą w Warszawie

o zapłatę

1. zasądza od pozwanego Powszechnej Kasy Oszczędności Banku Polskiego Spółki Akcyjnej z siedzibą w Warszawie na rzecz powódki W L kwotę 47.720, 03 zł (czterdzieści siedem tysięcy siedemset dwadzieścia złotych trzy grosze) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty:

- 46.854,43 zł (czterdzieści sześć tysięcy osiemset pięćdziesiąt cztery złote czterdzieści trzy grosze) od dnia 30 października 2017 r. do dnia zapłaty,

- 865,60 zł (osiemset sześćdziesiąt pięć złotych sześćdziesiąt groszy) od dnia 17 października 2019 r. do dnia zapłaty;

2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3. kosztami postępowania w całości obciąża pozwanego Powszechną Kasę Oszczędności Bank Polski Spółkę Akcyjną z siedzibą w Warszawie, szczegółowe ich rozliczenie pozostawiając Referendarzowi Sądowemu.

(2)

2 UZASADNIENIE

wyroku z dnia 12 lipca 2021 r.

Pozwem z dnia 29 sierpnia 2017 r. powódka W L wniosła o zasądzenie od pozwanego Powszechnej Kasy Oszczędnościowej Banku Polskiego Spółki Akcyjnej z siedziba w Warszawie (dalej jako PKO BP) kwoty 46854,43 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że dochodzona kwota stanowi nadpłatę powstałą na skutek stosowania przez pozwanego klauzul niedozowanych dotyczących waloryzacji pomiędzy zapłaconymi przez powódkę ratami kredytu hipotecznego nr wynikającego z umowy z umowy z dnia 16 października 2008 r. a kwotą, która byłaby należna pozwanemu, gdyby niedozwolone postanowienia umowne nie były stosowane. Ponadto powódka wniosła o zasądzenie kwoty 557,62 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, tytułem pobranej przez pozwanego w momencie podpisywania umowy składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego.

Powódka zwróciła się także o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W L wskazała, że 16 października 2008 r. wraz z mężem K J zawarła z pozwanym umowę kredytu hipotecznego numer . Zgodnie z § 4 ust. 2 Części Ogólnej Umowy (COU) w przypadku wypłaty kredytu albo jego transzy w walucie polskiej, stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujący w PKO BP S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej

„Tabeli Kursów”. Tabela kursów zgodnie z § 1 ust. 1 pkt 15 to tabela kursów PKO BP S.A.

obowiązująca w chwili dokonywania przez PKO BP S.A. określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w PKO BP S.A. oraz na stronie internetowej PKO BP S.A. Zdaniem powódki umowa w istocie była umową kredytu zawartą w walucie polskiej, na co wskazywał sposób i waluta wypłaty kredytu oraz sposób jego spłaty – kredyt miał być spłacany poprzez pobieranie środków pieniężnych z rachunku bankowego kredytobiorców, który był prowadzony w walucie polskiej. Powyższe wynikało z § 22 ust. 2 pkt 1 COU zgodnie z którym „środki z rachunku będą pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz obowiązującego w PKO BP SA w dniu o którym mowa w § 7 ust. 5 CSU, według aktualnej Tabeli kursów.

(3)

3 Powódka zaznaczyła, że umowę indeksowaną do franka szwajcarskiego zawarła za namową pracownika pozwanego, który podkreślał, że umowa ukształtowana w taki sposób będzie bardziej bezpieczna i opłacalna, a ponadto przy kredycie indeksowanym powódce ustalono wyższą zdolność kredytową. Powódka nie miała możliwości negocjacji zapisów umowy z pozwanym, mogła się jedynie dostosować lub zrezygnować z kredytu w ogóle.

Powódka nie była informowana o ryzykach związanych z zawarciem umowy nie miała też świadomości wszystkich kosztów związanych z jej zawarciem, w szczególności nie wyjaśniono jej jakie przeliczenia będą dokonywane przy użyciu Tabeli kursów. Powódka podkreśliła, że umowę zawierała jako konsument, z kolei bank jako instytucja zaufania publicznego miał obowiązek dokładnie poinformować ja jakie są warunki zawieranej umowy i jakie wiążą się z nią ryzyka. Postanowienia umowy dotyczące przeliczeń kwoty kredytu do kursu franka według Tabeli kursów zdaniem powódki stanowią klauzule abuzywne w rozumieniu art. 385 k.p.c., albowiem bank samodzielnie ustalał miernik wartości waluty, co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Powódka zaznaczyła, że umowa kredytu może być nieważna albowiem art. 69 Prawa bankowego w brzmieniu sprzed 2011 r. w ogóle nie przewidywał możliwości zawierania umów kredytów indeksowanych czy denominowanych.

(pozew – k. 1-12)

W odpowiedzi na pozew pozwany PKO BP S.A. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany wskazał, że powódka nie wykazała swojej legitymacji czynnej do wytoczenia powództwa, ponieważ przedmiotową umowę kredytu zawarli W i K J. Powódka nie zaoferowała, zdaniem pozwanego, żadnych dowodów, które potwierdzałyby, że to ona jest stroną umowy. Zdaniem pozwanego w procesie w którym badana jest ważność umowy udział wszystkich stron czynności prawnej jest konieczny.

Z ostrożności procesowej na wypadek uznania, że powódka wykazała legitymację czynną, pozwany przyznał, że małżonkowie J zawarli umowę kredytu hipotecznego nr . Kredyt został udzielony w walucie frank szwajcarski w kwocie 65207,27 CHF. Umowa składała się z dwóch części - części ogólnej umowy (COU) i części szczegółowej umowy (CSU). Umowa została zawarta na wniosek kredytobiorców, którzy zapoznali się z ryzykami związanymi z zawarciem umowy w walucie wymienialnej co potwierdzili podpisując oświadczenie wnioskodawców. Informacja o ryzykach zmiany kursu waluty i zmiany stopy procentowej zostały także wskazane w CSU. Pozwany wskazał, że od lipca 2006 r. w PKO BP SA obowiązywała pisemna informacja o ryzyku stopy procentowej i ryzyku walutowym zawarta

(4)

4 w broszurze „Dla kredytobiorców zaciągających kredyty hipoteczne”. W broszurze wyjaśniono czym jest kurs kupna i kurs sprzedaży oraz że może to stanowić dodatkowy koszt kredytu. Dodatkowo zaprezentowano zmiany kursu waluty od 2000 r. do 2006 r. Pozwany podkreślił, że zgodnie z procedurą obowiązująca w banku w czasie kiedy powódka wraz z mężem zawierała umowę kredytowa istniał obowiązek zaprezentowania kredytobiorcom w pierwszej kolejności umowy kredytu złotówkowego. Pozwany zaznaczył, że w 2007 r. w Banku wprowadzono nową procedurę odnośnie zawierania umów kredytowych w walucie wymienialnej. Zgodnie z wzorem umowy w dacie zawierania umowy możliwy był wybór rachunku bankowego, z którego będzie dokonywana spłata zadłużenia – mógł to być rachunek walutowy. Kredytobiorcy samodzielnie zdecydowali się na wybór rachunku w złotych polskich stad tez zastosowanie znajdowała Tabela kursów banku. Pozwany wskazał, że kredyt został uruchomiony we franku szwajcarskim, a następnie zgodnie z dyspozycją wypłacony w złotówkach zgodnie z dyspozycja powodów. Pozwany zaznaczył, że klienci mieli także prawo do negocjacji kursu. Pozwany Bank podniósł, że dochodzone roszczenie wynika jedynie z chęci uchylenia się od ekonomicznych skutków zawartej umowy, świadomie i dobrowolnie zawartej. Dopóki kurs franka był niski powódka nie kwestionowała umowy i była beneficjentka niskiego oprocentowania.

Pozwany podkreślił że kredyt udzielony powódce i jej mężowi był kredytem denominowanym a nie indeksowanym tzn. kwota kredytu była wskazana w walucie obcej, a został wypłacony w złotych polskich – kredytobiorca przy zawieraniu umowy nie znał wysokości kredytu w złotych, ponieważ wynika on z kursu złotego danego dnia. Podkreślono, że taki kredyt jest zgodny z ustawą Prawo bankowe i nie jest sprzeczny z art. 69 Prawa bankowego.

Pozwany zaznaczył, że umowa nie zawiera postanowień abuzywnych, a kwestia zmienności kursu waluty jest powszechną wiedzą. Ryzyko zmiany waluty tak jak i ryzyko zmiany stóp procentowych jest immamentną cechą kredytu denominowanego i stanowi jego istotną cechę. Pozwany ponownie podkreślił, że postanowienia umowy odnośnie warunków jego spłaty stanowiły wyłącznie decyzje kredytobiorców. Zdaniem pozwanego postanowienia umowy dotyczące przeliczania kwoty kredytu i następnie rat kredytu stanowią postanowienia dotyczące głównych świadczeń stron i zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, zatem nie mogą podlegać kontroli pod kątem abuzywności. Ponadto pozwany podkreślił, że kwestionowane zapisy umowne nie kształtują praw i obowiązków powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i nie naruszają jej interesów w sposób rażący. W tym

(5)

5 zakresie pozwany ponownie wskazał na dobrowolność i prawo klientów banku co do wyboru formy wypłaty i spłaty kredytu.

(odpowiedź na pozew – k.283-346).

Pismem z dnia 5 listopada 2018 r. powódka rozszerzyła powództwo w ten sposób, że domagała się zapłaty kwoty 47720,03 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty. w tym kwoty 47162,41 zł stanowiącej nadpłatę na skutek stosowania klauzul abuzywnych dotyczących indeksacji oraz 557,62 zł tytułem pobranej przez pozwanego składki na ubezpieczenie niskiego wkładu własnego.

(pismo pełnomocnika powódki – k. 590)

W piśmie z dnia 21 kwietnia 2021 r. pełnomocnik powódki wskazał, że na wypadek uznania przez Sąd umowy za nieważną dochodzoną pozwem kwotę stanowi suma części każdej z rat wpłaconych przez powódkę w okresie od 5 grudnia 2008 roku do 5 lipca 2017 roku

(pismo pełnomocnika powódki – k.666)

Pozwany do końca procesu konsekwentnie wnosił o oddalenie powództwa.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 6 października 2008 roku powódka W L (ówcześnie W J) wraz z mężem K J złożyli w pozwanym banku wniosek o udzielenie kredytu mieszkaniowego WŁASNY KĄT hipoteczny. W rubryce „wnioskowany kredyt/pożyczka” wskazali sumę 140000 złotych. Jako wnioskowaną walutę kredytu wskazali CHF.

Kredyt miał zostać przeznaczony na nabycie domu wolnostojącego w miejscowości przy ul. . Okres kredytowania miał wynosić 25 lat, uruchomienie kredytu nastąpić miało jednorazowo, a spłata następować w miesięcznych ratach równych. Jako docelowe zabezpieczenie kredytu przewidziano hipotekę na kredytowanej nieruchomości oraz cesję praw z polisy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych. Powódka zawierając umowę pracowała jako , natomiast jej mąż jako . Kredytobiorcy nigdy nie prowadzili działalności gospodarczej. W dacie zawarcia umowy osiągali zarobki w złotych.

Podpisując umowę powódka i jej mąż występowali jako konsumenci. Umowa została zawarta za pomocą wzorców umownych stosowanych przez Bank udzielający kredytu.

(dowód: wniosek o udzielenie kredytu mieszkaniowego – k. 354-359)

(6)

6 Na bazie złożonego wniosku, pozwany przedstawił propozycję kredytową, z której wynikało, że wnioskowana kwota kredytu w walucie wymienialnej wyniesie 65207,27 CHF.

(dowód: propozycja kredytowa - k.360)

W dniu 16 października 2008 r. strony zawarły umowę kredytu mieszkaniowego WŁASNY KĄT hipoteczny z oprocentowaniem zmiennym nr , w której Bank zobowiązał się postawić do dyspozycji powodów kredyt w kwocie 65207,27 CHF na zakup budynku mieszkalnego położonego w miejscowości .

W § 1 ust. 2 umowy wskazano, że składa się ona z Części Szczegółowej Umowy, zwanej CSU i części ogólnej umowy, zwanej dalej COU, które w sposób łączny określają strony, przedmiot umowy oraz prawa i obowiązki stron.

Kredyt został udzielony na 359 miesięcy, stawka referencyjna w dniu sporządzenia umowy wynosiła 3,12667 %, stała marża baku 2,57 p.p., oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym 6,59667. Szacunkowy koszt kredytu ustalono na 124455,43 zł, a szacunkową wysokość kosztu, który kredytobiorca będzie zobowiązany ponieść z tytułu odsetek na 51146,77 CHF. Docelowym zabezpieczeniem kredytu ustanowiono hipoteki na kredytowanej nieruchomości, która miała zostać zakupiona i dla której miała zostać założona księga wieczysta – zwykłą w kwocie 65207,27 CHF i kaucyjną w kwocie 19562,18 CHF. Ponadto drugim z zabezpieczeń docelowych był weksel własny in blanco.

Jako przejściowe zabezpieczanie miało funkcjonować ubezpieczenie kredytu w zakresie wkładu finansowego w TU Europa S.A. Na pierwszy 36 miesięczny okres ubezpieczenia kwota składki ubezpieczeniowej wynosiła 557,62 zł (§5 i § 6 pkt 4 ust. 3 CSU).

Ustalono, że całkowita wypłata kredytu nastąpi jednorazowo w ciągu 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy. Przed wypłatą pierwszej transzy kredytobiorcy byli zobowiązani do:

1) przedłożenia umowy sprzedaży kredytowanej nieruchomości zawartej w formie aktu notarialnego,

2) ustanowienia prawomocnych zabezpieczeń o których mowa w § 4 ust. 3 CSU,

3) ubezpieczenia kredytowanego wkładu finansowego w wysokości 7638,57 CHF w TU Europa S.A. na pierwszy okres ubezpieczenia 36 miesięcy poprzez dokonanie wpłaty z tytułu kosztów ubezpieczenia w wysokości 557,62 zł,

4) złożenia weksla in blaco,

5) złożenie przez kredytobiorcę oświadczenia o poddaniu się egzekucji;

(7)

7 6) zawarcie umów produktów, których zawarxcie było warunkiem otrzymania niższej

marży (tj. umowy karty kredytowej) 7) złożenia dyspozycji wypłaty kredytu.

Zgodnie z § 4 COU postanowiono, że kredyt jest wypłacany:

1) w walucie wymienialnej – na finansowanie zobowiązań kredytobiorcy poza granicami RP oraz w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego;

2) w walucie polskiej – na finansowanie zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej. W § 4 ust. 2 COU postanowiono, że w przypadku wypłaty kredytu albo transzy kredytu w walucie polskiej, stosuje się kurs kupna dla dewiz obowiązujący w PKO BP S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów.

W § 1 pkt 14 przewidziano definicję Tabeli kursów, wskazując, iż jest to: „Tabela kursów PKO BP S.A. obowiązująca w chwili dokonywania przez PKO BP S.A. określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w PKO BP S.A. oraz na stronie internetowej PKO BP S.A.

W § 6 COU postanowiono, iż PKO BP S.A. pobiera odsetki od kredytu, w walucie kredytu, według zmiennej stopy procentowej w stosunku rocznym, której wysokość ustalana jest w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, jako suma stawki referencyjnej i marży PKO BP S.A. Dla celów ustalenia stawki referencyjnej PKO BP S.A. posługuje się stawką LIBOR lub EURIBOR publikowaną odpowiednio o godz. 11.00 GMT 11.00 na stronie informacyjnej Reuters, w drugim dniu poprzedzającym dzień rozpoczynający pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, zaokrąglonej według matematycznych zasad do czterech miejsc po przecinku.

Spłata raty miała następować do 5 dnia każdego miesiąca, począwszy od dnia 5 grudnia 2008 r., w drodze potrącenia przez PKO BP S.A. wierzytelności pieniężnych z tytułu udzielonego kredytu z wierzytelnościami pieniężnymi kredytobiorcy z tytułu środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku ROR, rachunku walutowym, rachunku technicznym, prowadzonych przez PKO BP S.A. Kredytobiorca wyrażał zgodę na potrącenie i zobowiązał się zapewnić w dniu płatności raty na rachunku, z którego potrącane są wierzytelności kwotę środków pieniężnych w wysokości co najmniej równej racie spłaty kredytu. W przypadku dokonywania spłaty zadłużenia kredytobiorcy z ROR, środki miały być pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy

(8)

8 zastosowaniu kursów sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w PKO BP S.A. w dniu płatności raty kredytu, według aktualnej tabeli kursów (§ 18-22 COU).

Postanowiono, że niespłacenie przez kredytobiorcę części albo całości raty spłaty kredytu w terminie określonym w umowie spowoduje, że należność z tytułu zaległej spłaty staje się zadłużeniem przeterminowanym i może zostać przez PKO BP S.A. przeliczona na walutę polską, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w PKO BP S.A. w dniu płatności poszczególnej raty (§ 32 COU). Za każdy dzień zadłużenia przeterminowanego bank pobiera odsetki w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP (§ 34 ust. 1 i 2 COU). W przypadku spłaty zadłużenia przeterminowanego i odsetek w walucie innej niż polska, miano dokonywać przeliczenia na kwotę stanowiącą równowartość w walucie polskiej – według kursu dla kupna dewiz (w przypadku spłaty w formie bezgotówkowej), bądź według kursu kupna dla pieniędzy (w przypadku spłaty w formie gotówkowej) – zgodnie z aktualną Tabelą kursów (§ 36 ust. 1 COU)

W § 10 ust. 2 CSU wskazano, że kredytobiorca został poinformowany iż ponosi ryzyko:

1) zmiany kursów waluty, polegające na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu, wyrażonych w walucie polskiej, przy wzroście kursów waluty kredytu;

2) stopy procentowej, polegające na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej.

Przewidziano, że PKO BP S.A. może wypowiedzieć umowę m.in. w przypadku niedokonania przez kredytobiorcę spłaty dwóch kolejnych rat kredytu w terminach określonych przez PKO BP S.A. w wysłanych do kredytobiorcy i poręczycieli dwóch kolejnych przypomnieniach (§

40 COU).

Małżonkowie J swoimi podpisami i parafami potwierdzili, że zapoznali się z warunkami umowy.

(dowód: umowa kredytu mieszkaniowego – k. 24-40)

R D pracownik pozwanego, który zawierał umowę z powódką nie osiągnął premii za to, że powódka zawarła umowę kredytu walutowego. W czasie spotkań prezentował powódce także kredyty złotówkowe, przedstawiał symulacje odnoszące się do kredytów złotówkowych oraz walutowych

(dowód: przesłuchanie świadka R D – k. 507v-508)

Powódka W L dwukrotnie była w pozwanym banku – najpierw aby złożyć wniosek, a później aby podpisać umowę. Dowiedziała się, że może wziąć kredyt indeksowany do waluty

(9)

9 CHF i że przy kredycie walutowym ma większą zdolność kredytową. W przypadku kredytu złotowego, nie mogłaby sobie pozwoli na zakup wybranej nieruchomości. Podczas spotkań przedstawiciel pozwanego nie wyjaśnił jej mechanizmów związanych z wzięciem kredytu walutowego, poinformowano ją, że kredyt jest oparty o franka szwajcarskiego, jednak będzie wypłacony w złotówkach. Powódce nie wyjaśniono, na czym polega tabela kursu walut, kwestia ryzyka walutowego nie była omawiana dokładnie, nie zwracano na nią szczególnej uwagi. Umowa nie podlegała negocjacjom, nikt nie proponował ani nie informował o możliwości spłaty kredytu bezpośrednio w CHF. Powódka przeczytała umowę, nie omawiała z doradcą poszczególnych zapisów. Doradca nie wyjaśniał jej zasad ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.

(dowód: przesłuchanie powódki W L – k. 556-556v).

Środki kredytu udostępniono w jednej transzy w dniu 22 października 2008 r. w kwocie 157129,96 zł co stanowiło 65207,27 CHF.

(dowód: pismo pozwanego – k. 267-268, dyspozycja wypłaty – k.361, potwierdzenie uruchomienia kredytu – k.362, historia operacji – k.363)

W okresie od 5 grudnia 2008 roku do 5 lipca 2017 roku z tytułu umowy kredytu tytułem spłaty kredytu powódka wraz z mężem, a potem powódka samodzielnie dokonali spłaty kwoty kredytu w łącznej kwocie 108480,56 zł. Gdyby z umowy zostały wyeliminowane zapisy dotyczące indeksacji, przy zachowaniu jej pozostałych parametrów kredytobiorcy powinni uiścić na rzecz pozwanego w ww. okresie kwotę 61318,15. Różnica pomiędzy kwotą wpłaconą, a kwotą po wykluczeniu z umowy klauzul przeliczeniowych wynosiła 47162,41zł.

(dowód: opinia biegłego – k. 566-572potwierdzenia przelewów – k. 42-266, historia operacji – k.363-372)

W dniu 6 lutego 2006 r. roku Dyrektor Zarządzający Pionem Finansowania Nieruchomości wydał pismo okólne w sprawie wprowadzenia procedury produktowej

„Kredyt mieszkaniowy WŁASNY KĄT hipoteczny” (obowiązujące od 20 lutego 2006).

Zgodnie z tym pismem Prezentacja oferty kredytu miała obejmować przygotowanie symulacji spłaty kredytu przy wykorzystacie aplikacji banku. W symulacji miały zostać uwzględnione różne warianty spłaty kredytu, a symulacje miały zostać wydrukowane i przekazane klientom. Ponadto klienci powinni byli zostać poinformowani o tym, że wzrost stawki referencyjnej wpłynie na wysokość raty kredytu. W przypadku zainteresowania kredytem w walucie wymienialnej klient miał być poinformowany o stosowaniu przez banki

(10)

10 kursów walut obcych ustalonych przez bank w tabeli kursów PKO BP S.A., w przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest wypłacany po kursie kupna dla dewiz, w przypadku spłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest spłacany po kursie sprzedaży dla dewiz oraz że w przypadku wzrostu kursów walut podwyższeniu ulegają rata spłaty i kwota zadłużenia wyrażone w walucie polskiej.

(dowód: pismo okólne z 6 lutego 2006 r. – k. 373-376)

W dniu 19 czerwca 2006 roku Dyrektor Zarządzający Pionem Finansowania Nieruchomości wydał pismo okólne zmieniające pismo okólne w sprawie wprowadzenia procedury produktowej „Kredyt mieszkaniowy WŁASNY KĄT hipoteczny” (obowiązujące od 01.07.2006). W treści pisma wskazano, że pracownik banku obsługujący klienta zainteresowanego kredytem, powinien w pierwszej kolejności zaprezentować klientowi ofertę kredytów udzielanych w walucie polskiej. Jeżeli klient odrzuci taką ofertę, to należy mu zaoferować ofertę kredytów w walucie wymienialnej. Należy wówczas odebrać od klienta oświadczenie o następującej treści: „nie skorzystałem/lismy z przedstawionej mi w pierwszej kolejności przez PKO BP S.A. oferty w walucie polskiej i dokonałem/liśmy wyboru oferty w walucie wymienialnej, mając pełną świadomość ryzyka związanego z kredytami/pożyczkami zaciąganymi w walucie wymienialnej, polegającego na tym, iż:

a) w przypadku wzrostu kursu walut podwyższeniu ulega zarówno rata spłaty jak i kwota zadłużenia, wyrażone w walucie polskiej;

b) w przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest wypłacany po kursie kupna dla dewiz;

c) w przypadku spłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest spłacany po kursie sprzedaży dla dewiz”

(dowód: pismo okólne z 19 czerwca 2006 r. – k. 381-385)

Od lipca 2006 r. w pozwanym banku funkcjonowała broszura zatytułowana Informacja o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej. W broszurze wskazywano na kursy walut CHF w okresie od 2000 r. do 2006 r.

(dowód: broszura – k.397-400)

K J zmarł w dniu 30 lipca 2011 r. Spadek po nim w całości nabyła zona W J.

(dowód: postanowienie – k.502)

W dniu 4 sierpnia 2012 r. powódka ponownie wyszła za mąż i zmieniła nazwisko na L.

(dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa – k.501)

(11)

11 W dniu 17 lipca 2017 r. pełnomocnik powódki złożył reklamację do pozwanego banku, wskazując, że umowa kredytu WŁASNY KĄT hipoteczny z oprocentowaniem zmiennym nr zawiera niedozwolone klauzule umowne, co skutkuje nieważnością umowy.

Wezwał bank do usunięcia klauzul abuzywnych z umowy, skorygowania harmonogramu spłat kredytu oraz wyliczenia nadpłaty wynikającej z różnicy pomiędzy kwotami wpłacanymi a ratami należnymi według umowy po usunięciu klauzul abuzywnych.

(dowód: reklamacja z 17 lipca 201y – k.269-272 )

W odpowiedzi na reklamację pozwany wskazał, że umowa kredytu realizowana jest w sposób prawidłowy i nie widzi podstaw do uwzględnienia roszczenia

(dowód: pismo pozwanego z dnia 3 sierpnia 2017 r. – k. 273-275)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych w treści uzasadnienia dowodów z dokumentów, zeznań świadka i powódki oraz opinii biegłego.

Dowody z dokumentów nie były kwestionowane przez żadną ze stron, nie wzbudziły także wątpliwości Sądu. Zeznania świadka zarysowały schemat jego pracy i postępowania z klientami pozwanego ubiegającymi się o kredyt hipoteczny. Ze względu na upływ czasu świadek nie pamiętał dokładnie spotkania z powódką, zatem nie mógł zeznawać o tym co dokładnie i w jaki sposób przekazał powódce i jej mężowi przy zawieraniu umowy. Jeśli chodzi o ogólny zarys postępowania z klientami to wskazać należało, że prezentowany przez świadka model zachowania nie budził wątpliwości Sądu – wątpliwości te rodziła jednak kwestia szczegółowości, konkretności oraz jasności i staranności w prezentowaniu tych treści.

Odnośnie zeznań powódki należy wskazać, że pomimo upływu czasu od daty zawarcia umowy do daty przesłuchania dość stanowczo wypowiadała się ona na temat przebiegu spotkań w pozwanym banku. Zwrócić należy przy tym uwagę, że zawarcie umowy kredytowej, zwłaszcza kredytu hipotecznego na tak długi okres z pewnością stanowiło ważne wydarzenie w życiu powódki, zatem zapamiętała ona dobrze spotkania kredytowe. Z drugiej strony należy uznać, że jeśli faktycznie pracownik banku kładłby nacisk na przekazanie najważniejszych informacji i ryzyk związanych z zawarciem umowy kredytu walutowego to powódka powinna kwestie te pamiętać. Tymczasem z jej zeznań wynika, że doradca nie wspominał ani o Tabeli kursów ani o ryzyku kursowym, nie zaznaczył wyraźnie kwestii ubezpieczenia niskiego wkładu. Sąd uznał zeznania powódki za wiarygodne. Jakkolwiek oczywistym jest że powódka była zainteresowania wynikiem procesu i mogłaby składać jednotorowe zeznania by polepszyć swoją sytuację procesowa, to analizując całokształt jej

(12)

12 wypowiedzi, Sąd nie dostrzegł by celowo negatywnie wypowiadała się o praktykach pozwanego.

Podstawę ustaleń faktycznych stanowiła także opinia pisemna biegłego. Pozwany wnosił o wyłączenie biegłego wskazując, że wypowiada się on negatywnie o bankach w kontekście tzw. spraw frankowych oraz że doradza klientom banków w takich sprawach. W ocenie Sądu powyższe kwestie nie mogły stanowić podstawy do wyłączenia biegłego w niniejszej sprawie. Jakkolwiek biegły działa na rynku związanym ze sprawami frankowymi to biorąc pod uwagę jakich okoliczności miała dotyczyć opinia główna biegłego nie sposób uznać, by poglądy biegłego odnośnie kredytów frankowych miały znaczenie dla wyniku końcowego opinii. Wskazać bowiem należy, że opinia ta miała charakter czysto matematyczny i poglądy biegłego nie miały znaczenie dla przeprowadzonych przez niego wyliczeń. Stąd też Sąd oddalił wniosek o wyłączenie biegłego, jednocześnie dopuszczając dowód z opinii uzupełniającej celem odniesienia się do zarzutów strony pozwanej sformułowanych wobec opinii głównej. Ostatecznie pisemna opinia uzupełniająca nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, ale potwierdziła, że pozwany stosował kursy zbliżone do rynkowych.

Podstawy ustaleń faktycznych ostatecznie nie stanowiła broszura pozwanego „Informacja o ryzyku kursowym i ryzyku stopy procentowej” z 2009 r. (k. 405-407), dołączone przez strony wyroki, projekty ustaw , uwagi Sądu Najwyższego do projektu ustaw, raport KNF , opinia dr.

Jacka Tomaszewskiego, raport UOKIK dotyczący spreadów (k.408-482) oraz dokumenty zgromadzone na płycie CD – k.503 – wszystkie te dowody jakkolwiek były powiązane tematycznie z przedmiotem procesu nie mogły stanowić podstawy ustaleń faktycznych w sprawie, gdyż nie dotyczyły konkretnie sytuacji powódki. W przeważającej części wskazane dowody miały nakreślić „otoczenie” normatywne, ekonomiczne, społeczne rozważanej przez Sąd umowy, ale nie fakty związane z jej zawarciem czy wykonywaniem.

Sąd zważył co następuje.

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości co do roszczenia głównego, zaś co do odsetek jedynie w części.

W pierwszej kolejności należało rozważyć zarzut pozwanego dotyczący braku legitymacji czynnej po stronie powódki. Pozwany twierdził w odpowiedzi na pozew, że W L nie wykazała by w jakikolwiek sposób była związana kredytu hipotecznego numer . Istotnie

(13)

13 pełnomocnik powódki dopiero w drugim piśmie procesowym przedstawił okoliczności związane ze zmianą nazwiska przez powódkę oraz faktem jej samodzielnego wytoczenia powództwa, jednakże już po lekturze pozwu i załączników do pozwu nie może być wątpliwości że powódka W L to ta sama osoba, która zawierała ww. umowę posługując się danymi W J. W umowie kredytowej podany jest pesel powódki, który pokrywa się z peselem podanym w pozwie, nie może być więc wątpliwości, że W L jest związana z pozwanym kredytu hipotecznego numer 36 1020 3668 0000 5596 0040 2743. Dodatkowy potwierdzeniem powyższego były złożone przez pełnomocnika powódki odpisy: skrócony aktu małżeństwa oraz postanowienia o stwierdzeniu nabycia przez W L (poprzednio J) spadku po zmarłym mężu K J. Nie mogło być wiec wątpliwości, że pozwanej przysługuje legitymacja czynna do występowania z pozwem dotyczącym oceny ww. umowy kredytu. Wobec śmierci drugiego kredytobiorcy – męża powódki, po którym nabyła ona w całości spadek – roszczenia wynikające z zakwestionowania postanowień umowy kredytu przysługiwały wyłącznie W L.

Przechodząc do oceny roszczeń powódki należało stwierdzić, że domagała się ona określonej kwoty wskazując, że zawarta przez nią umowa kredytu jest nieważna lub co najmniej zawiera postanowienia abuzywne - postanowienia dotyczące przeliczania kwoty kredytu.

Oceniając w pierwszej kolejności charakter umowy łączącej strony wskazać należy, iż był to kredyt denominowany. Istotą takiego kredytu jest, że kredytobiorca zwraca bankowi sumę nominalną udzielonego kredytu (kapitału walutowego) w walucie krajowej w zależności od bieżącego kursu wymiany walut, wraz z odsetkami oraz ewentualnymi innymi opłatami i prowizjami. Umowa w tym przypadku wprost wskazuje, że opiewa na konkretną ilość pieniędzy we frankach szwajcarskich spłacanych w złotych.

Dla rozstrzygnięcia o żądaniach stron w pierwszej kolejności rozważyć zatem należało, jaki jest charakter umowy podpisanej przez strony i czy wskazywane przez powodów postanowienia miały charakter niedozwolony oraz skutków z tym związanych.

Zasadnicze postanowienia umowy w ocenie Sądu spełniają przesłanki z art. 69 ustawy z dnia 29.08.1997 r. – Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia) i pozwalają na uznanie jej za umowę kredytu bankowego. Znane są bowiem strony umowy, kwota i waluta kredytu, cel, na jaki został udzielony (zakup domu), zasady i termin jego spłaty wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany (suma stałej marży i zmiennej stopy bazowej) oraz inne niezbędne warunki wynikające z art. 69 ust. 2 powołanej ustawy.

(14)

14 Oceny tej nie zmienia okoliczność, że kwota udzielonego kredytu została określona i poddana oprocentowaniu w walucie szwajcarskiej, a miała być wypłacona i spłacana w walucie polskiej. Zgodnie z art. 358 § 1 k.c. w jego brzmieniu z daty zawierania umowy stron zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogły być wyrażone tylko w pieniądzu polskim z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie. Jednak już w tej dacie art. 69 ust. 2 pkt 2 pr. bank. przewidywał możliwość zawierania umów kredytu ze wskazaniem waluty obcej, zaś wyjątek dopuszczający tego typu umowy z udziałem banków wynikał z obowiązujących wówczas przepisów ustawy z dnia 27.07.2002 r. – Prawo dewizowe. Zgodnie z art. 3 ust. 1 i 3 Prawa dewizowego oraz art. 1 i 2 pkt 18 tej ustawy dokonywanie obrotu dewizowego przez banki było dozwolone m.in. wówczas, gdy dotyczyło zawarcia umowy lub dokonania innej czynności prawnej powodującej lub mogącej powodować dokonywanie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami rozliczeń w walutach obcych albo przeniesienie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami własności wartości dewizowych, a także wykonywania takich umów lub czynności.

Nie ulega wątpliwości, że postanowienia umowy stron przewidywały rozliczenia kredytu w walucie szwajcarskiej. Tym samym umowa stron mogła powodować rozliczenia w walutach obcych i przenoszenie własności wartości dewizowych, a zatem mieściła się w ramach ustawowego zezwolenia, stanowiącego jednocześnie wyjątek od zasady wyrażonej w art. 358 § 1 k.c. Jak wynika z wniosku kredytowego i umowy kwota kredytu miała zostać określona w walucie szwajcarskiej. Wypłata i spłata kredytu miała przy tym następować wyłącznie w walucie polskiej. Oznaczałoby to, że walutą zobowiązania kredytowego był frank szwajcarski, jednak walutą jego wykonania miała być waluta polska.

Umowa stron zawiera zatem elementy przedmiotowo istotne, które mieszczą się w konstrukcji umowy kredytu bankowego, i jako taka stanowi jej w pełni dopuszczalny oraz akceptowany przez ustawodawcę wariant. O akceptacji takiej świadczy nadto wyraźne wskazanie tego rodzaju kredytów (denominowanych) w treści art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego oraz wprowadzenie art. 75b prawa bankowego, na podstawie nowelizacji tej ustawy, które to zmiany weszły w życie z dniem 26 sierpnia 2011 r.

Określony w umowie sposób oddania kwoty kredytu do dyspozycji kredytobiorcom poprzez dokonanie jej przelewu na wskazany rachunek bankowy, odnosi się do sposobu wykonania zobowiązania banku. Uzgodnienie przez strony, że kwota środków pieniężnych wynikająca z zawartej umowy kredytu zostanie im udostępniona w innej walucie niż waluta

(15)

15 samego kredytu w ocenie Sądu nie stoi w sprzeczności z naturą zobowiązania, przepisami prawa, ani zasadami współżycia społecznego (art. 353 1 k.c.). Nie może tego uzasadniać samo istnienie ryzyka związanego z płynnością kursów walut – obciąża ono bowiem obie strony stosunku prawnego, gdyż nie sposób przewidzieć, w którą stronę (i czy w ogóle) nastąpią istotne zmiany kursu waluty.

Pogląd dopuszczający występowanie w obrocie kredytów denominowanych zawartych jeszcze przed nowelizacją, która weszła w życie w 2011 roku (na skutek której ustawodawca wprowadził pojęcie takiego kredytu) jest dominujący w orzecznictwie (zob. np.: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 25 marca 2011 o sygn. akt IV CSK 377/10; z dnia 29 kwietnia 2015 roku o sygn. akt V CSK 445/14;

Jak wskazano wyżej, na podstawie postanowień umowy kredytu mieszkaniowego WŁASNY KĄT hipoteczny z oprocentowaniem zmiennym nr , możliwe jest ustalenie sposobu obliczania kwoty, którą zobowiązany jest uiścić kredytobiorca. Spełnione są więc elementy konstrukcyjne umowy kredytu, wskazane w art. 69 ust. 1 prawa bankowego.

Choć rozważaną tu konstrukcję kredytu denominowanego co do zasady należy uznać za dopuszczalną, to w ocenie Sądu postanowienia opisanej umowy określające zasady przeliczeń zarówno kwoty salda kredytu jak i rat kredytu są nieważne jako sprzeczne z art.

3531 k.c.

Zgodnie z tym przepisem strony zawierające umowę mogą określić stosunek prawny według swojego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze stosunku), ustawie albo zasadom współżycia społecznego. Zasadniczym elementem każdego zobowiązania umownego jest możliwość obiektywnego i dostatecznie dokładnego określenia świadczenia. Przy określeniu świadczenia możliwe jest odwołanie się do konkretnych podstaw, możliwe jest również odwołanie się w tym zakresie do woli osoby trzeciej. Jednakże w każdym wypadku umowa będzie sprzeczna z naturą zobowiązania jako takiego, jeśli określenie świadczenia zostanie pozostawione woli wyłącznie jednej ze stron. W doktrynie prawa stwierdzenie to od dawna nie budzi wątpliwości. „Gdyby oznaczenia miał dokonać dłużnik, według swego swobodnego uznania, nie byłoby żadnego zobowiązania. Gdyby zaś miał go dokonać wierzyciel, umowa byłaby niemoralna, gdyż dłużnik byłby zdany na łaskę i niełaskę wierzyciela” (R. Longchamps de Berier, Zobowiązania, Lwów 1938, s. 157).

Istotą wszelkich stosunków obligacyjnych, w tym zwłaszcza wynikających z umów, nie wyłączając również kredytowych, jest konsensualny ich charakter, oparcie tych stosunków na zgodnej woli ich stron w zakresie ich zawarcia w odniesieniu do akceptowanej

(16)

16 przez obie stron treści tych stosunków, w tym zwłaszcza głównych ich postanowień. Natura stosunku obligacyjnego, wyznaczająca granice swobody umów, chronionej art. 3531 k.c. , odniesiona do kredytów udzielanych przez banki, wyklucza też akceptację takiej sytuacji, w której skonkretyzowanie zobowiązania kredytobiorcy wobec banku z tytułu spłaty kredytu, czyli w zakresie wysokości rat kapitałowo – odsetkowych, zostałoby pozostawione w umowie jednej z jej stron, a zwłaszcza bankowi z racji jego statusu i silniejszej zwykle pozycji z stosunkach tego rodzaju z tego oczywistego powodu, że to klienci banków zabiegają o przyznanie konkretnego kredytu na zasadach oferowanych zazwyczaj przez bank bez szerszej szansy na indywidualne uzgodnienie jego warunków, a nie odwrotnie.

W umowie będącej przedmiotem niniejszego postępowania strony jednoznacznie wskazały kwotę udzielonego kredytu oraz początkową wysokość oprocentowania. Aby umożliwić zastosowanie oprocentowania opartego o LIBOR strony wprowadziły do umowy klauzulę przeliczeniową, na podstawie, której kwotę wypłaconego kredytu przeliczono ustalonej w umowie kwoty franków szwajcarskich, po kursie kupna wynikającym z tabeli banku. Od tak powstałego salda w walucie szwajcarskiej naliczano umówione odsetki, zaś każdorazowa rata była przeliczana na złotówki według kursu sprzedaży z tabeli banku.

W umowie kredytu i w regulaminie brak jest precyzyjnych zasad, którymi bank miał się kierować przy ustalaniu tabeli kursów. Brak jest również przepisów prawa, które wpływają na sposób określania kursu przez pozwanego. Sposób określania kursów stosowanych przez bank dla poszczególnych transakcji w świetle umowy jest niczym nieograniczony. Wbrew pozorom kryteria rynkowe i potencjalny wpływ nadzoru finansowego nie stanowią tu wystarczającej granicy. Ustalenie kursu na zbyt niskim (w przypadku kupna) lub zbyt wysokim (w przypadku kursu sprzedaży) poziomie nie musi spowodować rezygnacji kontrahentów banku z transakcji walutowych już tej przyczyny, iż zgodnie z umową są zobowiązani do zawierania takich transakcji. Bank może ponadto ustalić równocześnie kilka tabeli kursów i stosować je w zależności od rodzaju transakcji (a więc inny kurs stosować dla transakcji kantorowych, inny dla skupu/sprzedaży dokonywanej za pośrednictwem rachunków bankowych, zaś jeszcze inny dla obliczeń związanych z udzielaniem i spłatą kredytów).

Ani postanowienia CSU ani COU nie wskazują na jakiej podstawie będą ustalane kurs kupna i kurs sprzedaży waluty, wskazano jedynie że mają to być kursy wynikające z Tabeli kursowej pozwanego banku. Z powyższego wynika, że pozwany bank zastrzegł dla siebie możliwość jednostronnej zmiany wysokości zobowiązania drugiej strony: poprzez

(17)

17 zwiększenie wartości salda wyrażonego w CHF za pomocą obniżenia kursu zakupu przy wypłacie kredytu (co ma również bezpośredni wypływ również na ostateczną kwotę uzyskanych przez bank odsetek) oraz przez podniesienie kursu sprzedaży przy spłacie poszczególnych rat i zwiększenia wyrażonego w złotych polskich świadczenia kredytobiorcy.

De facto spread naliczony przy wypłacie kredytu stanowi ukrytą prowizję banku podnoszącą kwotę kapitału podlegającego oprocentowaniu

Tak więc w ocenie Sądu rozważane tu postanowienia są sprzeczne z art. 3531 k.c., a tym samym nieważne na podstawie art. 58 § 1 k.c. Należy w tej sytuacji rozważyć, jakie znaczenie będzie miało to dla bytu całej umowy w kontekście art. 58 § 3 k.c.

Uznanie klauzul przeliczeniowych za postanowienie przedmiotowo istotne również prowadzi do wniosku o nieważności umowy. Zdaniem Sądu strony nie zawarłyby opisanej w pozwie umowy bez postanowień odnoszących się do przeliczeń PLN na CHF. Jest to wniosek tak oczywisty, że nie wymaga prowadzenia postępowania dowodowego. Wskazuje na to już ustalenie wysokości odsetek w oparciu o stopę procentową stosowaną na rynku do waluty szwajcarskiej. Sądowi nie są znane żadne przepisy prawa polskiego, zakazujące stosowania stóp procentowych charakterystycznych dla CHF do wierzytelności wyrażonych w PLN.

Jednakże na rynku takie umowy nie są zawierane – co jest okolicznością powszechnie znaną.

Zgodnie z art. 58 § 3 k.c. jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana. W sprawie niniejszej zachodzi właśnie taka sytuacja: jak wskazano wyżej nie tylko pozwany bank, ale i żaden inny nie oferował umów kredytu złotówkowego oprocentowanego – jak w sprawie niniejszej – poprzez odwołanie do stopy LIBOR w praktyce stosowanej do CHF. Bez zakwestionowanego postanowienia umowa kredytu nie zostałaby zawarta w ogóle, względnie na innych warunkach (np. jako kredyt w złotówkach oprocentowany według innej stopy niż LIBOR). To oznacza, że umowę należało uznać za nieważną w całości.

Niezależnie od powyższego, nawet gdyby uznać, że umowa zawarta przez powódkę i jej męża nie sprzeciwiała się art. 3531 k.c. to zdaniem Sądu zarzut strony powodowej dotyczący abuzywności postanowień umowy regulujących mechanizmu ustalania przez bank kursu waluty zasługiwał na uwzględnienie i również prowadził do wniosku o nieważności umowy.

Nie ulega wątpliwości, że powódka i jej mąż zawierali umowę jako konsumenci w rozumieniu art. 221 k.c. Z żadnego bowiem dostępnego dowodu nie wynika, aby zaciągnięcie

(18)

18 kredytu miało związek z jakąkolwiek działalnością gospodarczą, kredyt miał posłużyć sfinansowaniu zakupu domu mieszkalnego, w którym kredytobiorcy faktycznie zamieszkali.

Zgodnie z art. 3851 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

W konsekwencji, aby doszło do przewidzianego w ww. przepisie skutku, tj.

niezwiązania konsumenta określonymi postanowieniami umownymi, muszą one spełniać łącznie szereg przesłanek.

Po pierwsze, dane postanowienie umowne nie może być indywidualnie uzgadniane między stronami. Ustawodawca w art. 3851 § 3 k.c. sprecyzował, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Powyższe odnosi się w szczególności do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Przy analizie ww. przesłanki odnieść należy się do samego procesu negocjowania umowy.

W ocenie sądu postanowienia umowne, w których określono sposób przeliczenia kursu waluty z CHF na PLN i odwrotnie, nie były indywidualnie negocjowane.

Kwestionowane postanowienia zostały przejęte wprost z wzorca umowy. Nie można zgodzić się ze stanowiskiem pozwanego, że skoro powodowie mieli w prezentowanych im wnioskach o zawarcie umowy możliwości wyboru różnych opcji umowy to postanowienia ostatecznie zawartej umowy były z nimi indywidualnie negocjowane. Nawet jeśli kredytobiorcy mieli możliwość wyboru spośród kilku opcji i zdecydowali się na wybór takiej, która aktualnie jest kwestionowana jako abuzywną, to wyklucza to możliwość jej podważenia na podstawie art.

3851 k.c. Istotna jest rzeczywista możliwość negocjowania danego postanowienia, a nie wybór z kilku gotowych szablonów

W realiach niniejszej sprawy nie przedstawiono więc żadnego dowodu, aby kwestionowane postanowienia były indywidualnie negocjowane. Wręcz przeciwnie powódka stanowczo zaprzeczyła aby opcja negocjacji w ogóle wchodziła w grę – powyższe tym bardziej wskazuje, że do negocjacji nie doszło i że ich możliwość nie była realna.

Na marginesie należy zaznaczyć, że nawet to że klient może złożyć każdy wniosek nie jest równoznaczne z tym, że każde postanowienie umowne podlega negocjacji. Liczy się

(19)

19 realna możliwość zmiany danego, konkretnego postanowienia (co nie oznacza, że każdorazowo musi być ono zmodyfikowane).

Po drugie przesłanką abuzywności, jest to że kwestionowane postanowienie umowne winno kształtować prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Przesłanka ta definiowana jest w orzecznictwie jako nieusprawiedliwiona dysproporcja praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta (por.

wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r. o sygn. akt I CK 832/04). Działanie wbrew dobrym obyczajom oznacza tworzenie przez kontrahenta konsumenta takich klauzul w umowie bądź wzorcu umowy, które godzą w równowagę kontraktową, w szczególności ocenie podlegają takie wartości jak uczciwość, zaufania, lojalność, rzetelność, pełna informacja i fachowość. Zatem będą to wszelkie postanowienia sprzeczne z etyką, moralnością i powszechnie aprobowanymi normami społecznymi. W świetle umów bankowych za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania, wykorzystania niewiedzy czy naiwności zob. (wyrok Sądu Okręgowego z dnia 29 kwietnia 2011 r. o sygn.

akt XVII AmC 1327/09)

Należało zatem przejść do oceny kwestii zasadniczej dla badania zasadności niniejszego powództwa, tj. czy kwestionowane przez powódkę postanowienia w istocie łamią równowagę kontraktową stron w stopniu powodującym rażące naruszenie jej interesów.

W ocenie Sądu pozwany, korzystając z przewagi kontraktowej oraz nie zważając na brak fachowej wiedzy drugiej stromy czynności prawnej, w sposób arbitralny i blankietowy zakreślił istotne postanowienie umowne, mogące w sposób znaczący wpływać na wysokość zobowiązań finansowych stron z tytułu umowy kredytu. Zaznaczyć przy tym należy, że w szczególności w stosunku do takiego klienta pozwany bank powinien realizować obowiązki informacyjne o punktach „wrażliwych umowy” i wyjaśniać je zrozumiałym językiem. Biorąc pod uwagę sformułowania umowy kredytu nawet świadomy i wykształcony konsument miałby problem z ustaleniem tego jak kształtuje się jego zobowiązanie, a to przez lakoniczność umowy w zakresie ustalania kursów walut przez pozwanego. O ile jednak taki konsument mógłby zwrócić na to uwagę już przy podpisywaniu umowy, o tyle konsument taki jak powódka a więc nieposiadający ani doświadczenia w zakresie umów kredytowych, ani odpowiedniego wykształcenia nie miał szans nawet na stwierdzenie jakie „pułapki”

zawiera umowa. Tymczasem kwestionowane postanowienia przewidywały, że wysokość zobowiązań będzie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty. Mechanizm

(20)

20 (konkretny sposób) ustalania kursu i tworzenia tabeli nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa w tym względzie odsyła tylko do „Tabeli kursów”. „Tabela kursów” została zaś opisana w słowniczku stanowiącym element PKO BP S.A. jako „Tabela kursów PKO BP S.A. obowiązująca w chwili dokonywania przez PKO BP S.A. określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w PKO BP S.A. oraz na stronie internetowej PKO BP S.A.”.

Taka definicja pozwala jedynie ustalić czym jest Tabela kursów i gdzie można ją odnaleźć, w żaden sposób zaś nie przybliża ona nawet do podjęcia próby ustalenia, w jaki sposób, na podstawie jakich kryteriów i zmiennych takowa tabela powstaje.

Próbując rozprawić się z tym zarzutem pozwany przedstawił szerokie uzasadnienie mające wykazać, że stosowane przez bank kursy walut zamieszczane w rzeczonej tabeli banku miały charakter rynkowy a kwestia sposobu kształtowania tabeli kursów nie była istotna. Jakkolwiek uzupełniająca opinia biegłego potwierdzała to stanowisko pozwanego, to należało podkreślić, że na etapie zawierania umowy konsumentowi nie dość, że w ogóle nie wskazywano na istnienie tabeli kursów (informując jedynie o tym że kursy walut będą stosowane), to w najmniejszym stopniu nie wyjaśniono mechanizmu powstawania takiej tabeli, uniemożliwiając mu całkowicie weryfikację rynkowości przedstawianych przez pozwanego kursów zawartych w tabeli. Gdyby przyjąć logikę pozwanego, że powyższe postanowienie nie naruszało praw konsumenta bo stosowane w tabeli kursy były rynkowe, trzeba byłoby stwierdzić, że powyższej konstatacji konsument mógł dokonać dopiero w czasie realizacji umowy, ale nie przy jej zawieraniu. Wówczas bowiem nie miał możliwość zweryfikowania takich zapewnień pozwanego (gdyby przyjąć, ze były wówczas składane, a nie że pojawiły się dopiero na etapie sporów przed sądami). Pozwany w umowie ani podczas spotkań z klientami banki nie wskazał żadnych precyzyjnych kryteriów, na podstawie których aktualnie obowiązujące kursy na rynku bankowym miałyby się przekładać na Tabelę kursów.

Treść umowy w ogóle się do tej kwestii nie odnosi, zaś nawet w odpowiedzi na pozew pozwany nie wskazuje, aby ustalane przez niego kursy pozostawały w precyzyjnej, dającej się matematycznie obliczyć lub zweryfikować relacji do jakiegokolwiek rynkowego wskaźnika.

Pozwany nie powoływał się na to by tabela kursów – a dokładniej sposób jej tworzenia wynikał z jakiegoś dokumenty wewnętrznego banku. Nawet jeśli instrukcja taka istniała, to kwestia ta nie była ujawniona klientowi, nie stanowiła elementu umowy, a zatem jako dokument wewnętrzny mogła być kreowana i zmieniana bez udziału konsumenta.

Podkreślić przy tym należy, że mając na uwadze sposób rozliczenia stron, postanowienia dotyczące kursu wymiany walut niewątpliwie miały dla stron istotne

(21)

21 znaczenie, gdyż bezpośrednio wpływały na wysokość przesunięć środków pieniężnych w PLN, w której to walucie zobowiązanie było wykonywane. W ten sposób pozwany w ocenie Sądu postąpił w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, nie spełniając prawidłowo obowiązku informacyjnego wobec konsumenta. Co więcej, przy analizowaniu postanowień umowy należy brać pod uwagę, czy treść danego postanowienia pozwala jednej ze stron na ukształtowanie stosunku prawnego w sposób naruszający słuszne interesy drugiej strony, nie jest zaś konieczne wykazywanie, że przedsiębiorca z danego postanowienia w taki sposób skorzystał. W tym stanie rzeczy bezprzedmiotowa jest ocena, czy na skutek zastosowania spreadów na podstawie Tabeli kursów banku doszło do istotnego naruszenia interesów finansowych powoda, a relewantne jest ustalenie, czy bank potencjalnie miał taką możliwość (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 27 lutego 2019 roku w sprawie o sygn. akt II CSK 19/18)

W tym stanie rzeczy należało przyjąć, że bank miał bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty. Kwestie podnoszone przez pozwanego w odpowiedzi na pozew, że bank nie mógłby sobie pozwolić na ustalenie kursów walut w oderwaniu od realiów rynkowych z uwagi na konkurencję na rynku bankowym, mają znaczenie hipotetyczne. Banki prowadzą określoną politykę zarządzania finansami, na jednych produktach uzyskując mniejsze marże, a na innych zdecydowanie większe. Podkreślić z całą stanowczością należy, że to w umowie powinny zawierać się konkretne mechanizmy pozwalające konsumentowi zrozumieć transparentny i wymierny sposób ustalania kursów walut przez bank – nie jest wystarczające bazowanie na przeświadczeniu, że bank będzie uczciwie korzystał z przysługującego mu uprawnienia do jednostronnego ustalania kursów walut z uwagi na realia konkurencji na rynku.

Analizując dalej przesłanki abuzywności, ocenić należało, czy kwestionowane postanowienia umowy w sposób rażący naruszały interesy konsumenta.

Kwestię powyższą jednoznacznie podważał pozwany, podkreślając, że stosowana przez niego w Tabeli kursów nie była kwestionowana kiedy kurs franka była niski. Zdaniem Sądu argument ten nie może zostać uwzględniony. Trzeba bowiem zaznaczyć, że oceniane przez Sąd postanowienie umowne naruszało równowagę kontraktową stron w takim samym stopniu w pierwszych latach trwania umowy kredytu jak i w chwili jego zakwestionowania przez powódkę i wniesienia pozwu. Kwestia wzrostu kursu waluty po prostu zwróciła na to uwagę kredytobiorców. Należy bowiem ponownie podkreślić, że niedozwolonym postanowieniem nie jest postanowienie dotyczące stosowania przeliczeń związanych ze

(22)

22 zmianą kursów walut w przypadku tzw. kredytów denominowanych. Chodzi natomiast o mechanizm i wysokość tzw. spreadu, który znajduje swoje ekonomiczne uzasadnienie w przypadku rzeczywiście zawieranych transakcji kupna i sprzedaży waluty, gdzie ponoszone są rzeczywiste koszty i można oczekiwać wynagrodzenia za rzeczywiście podjęte czynności.

Wątpliwości Sądu budzi natomiast stosowanie spreadu przy rozliczaniu wypłaty i spłaty kredytu wypłacanego i spłacanego w walucie polskiej. W przypadku takiego kredytu nie dochodzi bowiem do żadnych realnych transakcji walutowych związanych bezpośrednio z udzieleniem kredytu, a jedynie do szeregu obliczeń matematycznych, których celem jest określenie wartości kredytu oraz wartości poszczególnych rat spłaty według miernika wartości, jakim jest kurs waluty obcej. Stosowanie w tym celu różnych kursów nie ma zatem racjonalnego uzasadnienia. Bank nie ponosi bowiem żadnych kosztów zakupu waluty w celu wypłaty konkretnego kredytu udzielanego w złotych, ani kosztów jej sprzedaży na rzecz kredytobiorcy i nie powinien również oczekiwać ich zwrotu, jak i dodatkowego wynagrodzenia (zysku) z tytułu takich czynności. Dodatkowo zysk ten jest zależny wyłącznie od decyzji pozwanego, bo to jego decyzje tworzą kursy walut wskazywane w tabeli kursów. Z żadnego z dostępnych dowodów nie wynika, aby bank zaciągał jakieś realne i konkretne zobowiązania i dokonywał konkretnych transakcji walutowych z nią związanych

Idąc dalej należało udzielić odpowiedzi na pytanie, czy kwestionowane postanowienia umowne dotyczyły głównych świadczeń stron, czy też jedynie ubocznych.

Poglądy na powyższa kwestię pozostają sporne w doktrynie. Zgodnie z jednym z nich przez główne świadczenia stron należy rozumieć postanowienia o charakterze konstytutywnym dla danego typu czynności prawnych, a więc w przypadku umów nazwanych – dotyczące essentialiae negotii umowy, postanowień przedmiotowo istotnych.

Jako elementy konstrukcyjne umowy muszą być one przedmiotem uzgodnień stron, gdyż w przeciwnym razie nie doszłoby do zawarcia umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 czerwca 2004 r. w sprawie I CK 635/03). Zgodnie z drugim z poglądów – termin ten należy rozumieć niezależnie od pojęcia przedmiotowo istotnych postanowień umowy. Termin miałby dotyczyć klauzul regulujących świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, a niekoniecznie tych, które z punktu widzenia nauki prawa trzeba by określać jako przedmiotowo istotne (tak: M.Bednarek w: System Prawa Prywatnego Tom 5 Prawo zobowiązań – część ogólna, 2013, s.756.)

Orzecznictwo TSUE nie wiąże pojęcia głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 z pojęciem essentialia negotii. W wyroku z 30 kwietnia 2014 r. w

(23)

23 sprawie Kasler C-26/13 TSUE wskazuje, że przepis ten ma ustalić jedynie zakres kontroli treści warunków umownych, które nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji (pkt. 46 i powołane tam wcześniejsze orzecznictwo). Natomiast ocena czy dany warunek dotyczy głównego świadczenia umowy powinna zostać dokonana obiektywnie i na gruncie konkretnej umowy na płaszczyźnie prawnej i ekonomicznej, z uwzględnieniem struktury umowy (por.

opinia rzecznika generalnego N. Wahla w tej samej sprawie punkt 49 - 53).

Zdaniem Sądu ograniczanie rozumienia głównego przedmiotu umowy jedynie do warunków określających essentialia negotii danej umowy jest nieuprawnione przynajmniej w realiach sprawy niniejszej. Należy zwrócić uwagę, że kontroli pod kątem istnienia nieuczciwych warunków podlegają wszystkie umowy zawarte z udziałem konsumentów, a więc zarówno te tradycyjnie zaliczane do umów nazwanych, jak i dotychczas nieuregulowane w ustawach. W tej drugiej sytuacji odnalezienie essentialiae negotii rozumianych jako kryteria zakwalifikowania do danego typu umowy po prostu nie będzie możliwe. Określenie zakresu głównych świadczeń stron pozostanie zatem do oceny sądu.

Podsumowując: możliwe jest zakwalifikowanie do warunków określających główne świadczenia stron także takich warunków, które nie zostałyby zaliczone do essentialiae negotii danej umowy i które w razie ich usunięcia nie spowodują wątpliwości co do konsensu stron niezbędnego przy zawarciu umowy. Podziały te odwołują się bowiem do różnych kryteriów. Powyższe stanowisko potwierdził TSUE w sprawie C-260/18 (K. J. Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG): „ klauzule dotyczące ryzyka wymiany waluty określają główny przedmiot umowy kredytu, takiej jak ta w postępowaniu głównym, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna (nb. 44).

Wobec powyższych argumentów zdaniem Sądu klauzulę przeliczeniową należy uznać za określającą podstawowe świadczenia w ramach zawartej umowy, charakteryzujące tę umowę jako podtyp umowy kredytu - umowy o kredyt denominowany. Postanowienia dotyczące zastosowania kursów kupna i sprzedaży nie ograniczają się do posiłkowego określenia sposobu zmiany wysokości świadczenia kredytobiorcy w przyszłości, ale wprost świadczenie to określają. Bez przeprowadzenia przeliczeń nie doszłoby do ustalenia wysokości kapitału podlegającego spłacie (wyrażonego w walucie obcej). Nie doszłoby też do ustalenia wysokości odsetek, które zobowiązany jest zapłacić kredytobiorca, skoro odsetki te naliczane są, zgodnie z konstrukcją umowy, od kwoty wyrażonej w walucie obcej.

(24)

24 Wypada wreszcie wskazać na konieczność uwzględnienia celu zawieranej umowy i wprowadzenia do niej określonych postanowień. Celem tym było obniżenie miesięcznego obciążenia kredytobiorcy wiążącego się ze spłatą rat. Osiągnięto to poprzez obniżenie oprocentowania kredytu - w sprawie niniejszej poprzez zastosowanie niższej stawki referencyjnej. Zatem klauzule przeliczeniowa przesądzają o spełnieniu przez ostateczne ukształtowanie całej umowy celu jaki założyły sobie strony umowy.

Zdaniem Sądu późniejsze uregulowanie przez ustawodawcę pewnych zasad związanych z udzielaniem kredytów denominowanych do waluty obcej, stanowi potwierdzenie wykształcenia się w obrocie określonego podtypu umowy. Skoro więc obecnie art. 69 Prawa bankowe przewiduje, że umowa kredytu w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, powinna określać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo- odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu to przed datą uregulowania tej instytucji także postanowienia te należało traktować jako konstytutywne dla tej umowy, a więc określające główne świadczenia stron. Z pewnością dotyczy to postanowień wprowadzających mechanizm przeliczenia kwoty kredytu ze złotych na walutę obcą, a następnie nakazujących ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy w walucie obcej - zarówno jako spłaty kapitału, jak i zapłaty odsetek. Posiłkowy charakter w tej konstrukcji należy natomiast przyznać jedynie postanowieniom regulujących wyłącznie sposób przeliczenia, tj. zastosowanie konkretnych kursów walut (klauzula spreadu walutowego). To, jaki kurs zostanie zastosowany nie przesądza bowiem o konstrukcji całego stosunku prawnego.

Skoro kwestionowane klauzule przeliczeniowe zostały uznane za określające świadczenia główne, to konsekwencją powyższego jest konieczność ustalenia, czy kwestionowane postanowienia umowne zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W przeciwnym razie, nawet ustalenie ich abuzywności nie pozwalałoby na zastosowanie sankcji z art. 3851 k.c. i uznanie ich za niewiążące strony umowy. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej tj. wyroku z 30 kwietnia2014 roku o sygn. akt C-26/13 (sprawa Kessler) „klauzule waloryzacyjne muszą być wyrażone prostym i jednoznacznym językiem, co nie odnosi się jedynie do gramatycznego jego sformułowania, ale także do tego, aby umowa w sposób przejrzysty przedstawiała konkretne mechanizmy wymiany waluty obcej, do którego odnosi się warunek, tak aby konsument był w stanie

(25)

25 oszacować jej konsekwencje ekonomiczne”. Innymi słowy, aby móc uznać dane postanowienie za jednoznaczne, konsument musi – oprócz leksykalnego zrozumienia postanowienia – wiedzieć, jaka kryje się za nim merytoryczna treść. Jak już wskazano we wcześniejszej części uzasadnienia, nie dość, ze kurs wymiany waluty był arbitralnie ustalany przez bank, to ponadto był całkowicie nieweryfikowalny dla konsumenta (oczywiście konsument mógł sprawdzić, jaki aktualnie kurs ustalił bank, ale był całkowicie pozbawiony możliwości zbadania, na podstawie jakich kryteriów do tego doszło). W tym stanie rzecz należało przyjąć, że kwestionowane przez powodów postanowienia są niejednoznaczne, gdyż podpisując je w takim kształcie nie mogli oni w przewidzieć, na co się w istocie godzą (por.

wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. akt V CSK 382/18).

Przypomnieć należy także, że ocena powyższej kwestii powinna być dokonywana według stanu na dzień zawarcia umowy – mając na uwadze stan ówczesnej wiedzy i świadomości konsumenta, ale także fakt, że późniejsze zmiany w umowie czy też akcje informacyjne były wprowadzane przez przedsiębiorcę.

Z uwagi na powyższe, mając na względzie powyższe rozważania, Sąd uznał, że kwestionowane postanowienia umowne, rozdzielające kurs kupna i kurs sprzedaży waluty w oparciu na Tabeli kursów banku, wskazane szczegółowo w pozwie, jako postanowienia abuzywne nie wiążą stron umowy.

Idąc dalej należało przejść do oceny konsekwencji, które wynikają ze stwierdzenia niezwiązania stron ww. postanowieniami umownymi.

Stosownie do treści art. 3851 § 2 k.c., jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie.

Utrzymanie w mocy umowy po eliminacji klauzul niedozwolonych powinno być zasadą również na gruncie prawa europejskiego. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w cytowanym już wyroku z 03 października 2019 roku w sprawie C-260/18 w tezie 1 wskazał, że „Art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy”. Jednocześnie zakwestionowano możliwość wypełnienia luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej

(26)

26 nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, podkreślił że jeżeli konsument w sposób jednoznaczny wyraża wolę uznania stwierdzenia przez sąd nieważności całej umowy i świadomie godzi się z konsekwencjami takiego przyjęcia, to skutkiem zastosowania abuzywnych postanowień dotyczących klauzul ryzyka wymiany waluty (a więc głównych świadczeń stron) jest właśnie przyjęcie takiej nieważności całego stosunku prawnego.

W ocenie Sądu przedmiotowa umowa po usunięciu zakwestionowanych klauzul umownych nie może trwać z przyczyn płynących z ogólnych zasad prawa cywilnego. Jak już wskazano klauzula spreadu w rozumieniu analizowanej tu umowy stanowi element określający główne świadczenie stron umowy kredytu denominowanego. Usunięcie postanowienia określającego główne świadczenia stron - podobnie jak postanowienia określającego niektóre z essentialia negotii - musi oznaczać brak konsensu co do zawarcia umowy w ogóle. To zaś oznacza, że na skutek kontroli abuzywności umowę należy uznać za nieważną.

Przyjęcie, że o charakterze kredytu denominowanego jako podtypu umowy kredytu decyduje łącznie wprowadzenie do umowy mechanizmu przeliczeń pozwalającego na ustalenie salda kredytu w walucie obcej, a następnie zastosowanie do tak ustalonego salda oprocentowania ustalanego w oparciu o stawkę LIBOR, oznacza, że tak sformułowane postanowienia wyznaczają naturę tego stosunku prawnego. Pominięcie jednego z tych elementów wypacza gospodarczy sens umowy. Tymczasem odniesienie się do pojęcia natury stosunku prawnego (art. 3531 k.c.) oznacza nakaz respektowania podstawowych cech obligacyjnego stosunku prawnego, a więc tych jego elementów, których brak może prowadzić do podważeniu sensu (istoty) nawiązywanej więzi prawnej. Oznacza również nakaz uwzględnienia tych elementów stosunku obligacyjnego, których pominięcie lub modyfikacja prowadzić by musiały do zniekształcenia zakładanego modelu więzi prawnej związanej z danym typem stosunku. Model ten powinien być zrekonstruowany na podstawie tych minimalnych (a więc i koniecznych) elementów danego stosunku obligacyjnego, bez których traciłby on swój sens gospodarczy albo wewnętrzną równowagę aksjologiczną.

W niniejszej sprawie strona powodowa wyraziła zgodę na uznania umowy kredytu WŁASNY KĄT hipoteczny za nieważną, jako przesłankę do zasądzenia żądanej pozwem kwoty.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W świetle powyższego należy zatem uznać, że powód doznał obrażeń ciała w związku z ruchem mechanicznego środka komunikacji, ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej u

tj. W dniu 15 września 2016 roku w dostępnych ogólnie pomieszczeniach baru, kręgielni, korytarzach hotelu „St. wobec niego interwencją jako osoby naruszającej porządek

Wbrew stanowisku odwołującej się, okolicznością przemawiającą za pozytywnym rozpatrzeniem jej wniosku przez Prokuratora Generalnego, nie może być wyłącznie

1 ustawy o ochronie praw lokatorów, zgodnie z którym jeżeli lokator wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie

Bezprawność działania została bowiem wyłączona poprzez wyrażenie przez powoda zgody na podjęcie działań weryfikacyjnych (wejście do mieszkania, sporządzenie

Wyrażając pogląd, że przesłanka odpowiedzialności członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością za jej zobowiązania w postaci bezskuteczności egzekucji

Przyjęcie przez ten Sąd, że nieuzasadnione było założenie Sądu pierwszej instancji o możliwości posłużenia się ustaleniami dotyczącymi przebiegu służby wojskowej

24a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu