Mieczysław Lubański
"Klassifikacija w sowriemiennoj
naukie, Sbornik naucznych trudów",
pr. zb., Nowosibirsk 1989 : [recenzja]
Studia Philosophiae Christianae 26/2, 152-154
KlassifiEacija w sowriem iennoj naukie, Sbornik naucznych trudów,
red. A. N. Koczergin i S. S. Mitrofanowa, Nowosibirsk 1989, 168 stron.
Recenzowana książka jest zbiorowym opracowaniem poświęconym zagadnieniu klasyfikacji w nauce współczesnej. Problematyka k lasy fikacji jest jednym z klasycznych zagadnień metodologicznych. Każdy podręcznik m etodologii nauk poświęca jej pewną, m niejszą lub w ięk szą, ilość m iejsca zależnie od osobistych upodobań autora. Z reguły najw ięcej uwagi w ydaje się ogniskować na sobie problem klasyfikacji nauk. Chociaż dużo napisano już na tem at k lasyfikacji, w arunków jej poprawności, różnych jej rodzajów itp., nie przeszkadza to jednak, że nadal w iele jeszcze można w tej dziedzinie powiedzieć. Omawiana książka jest w łaśnie tego stanu rzeczy dobrym przykładem. Redaktorzy publikacji zadbali o to, aby czytelnik otrzymał szeroki przegląd pro blem ów z tego zakresu znajdujących się w toku badań.
Praca składa się z 12 artykułów . Nie są one objętościowo duże. Przeciętna w ynosi około 14 stron. Można je zgrupować w trzech czę ściach. Pierw sza — nazw ijm y ją: teoretyczna — om awia niejako kla syfikację „samą w sobie”, jej m iejsce w nauce, problem naturalno ści klasyfikacji itp. Zaliczyć tu można 6 pierwszych artykułów. S. S. M itrofanowa (W zajem ne oddziaływanie nauk w zagadnieniu kla syfika
cji) wyraża przeświadczenie, że zagadnienie klasyfikacji jest jednym
z najbardziej „popularnych” zagadnień współczesnej nauki. Pośw ięco no m u bogatą literaturę. Szeroki krąg problem ów związanych z k lasy fikacją pojawia się w takich naukach jak petrografia, geomorfologia, klim atologia, stratygrafia, geologia strukturalna i dynamiczna, geobo- tanika itd. Sygnalizuje, że m atem atyczne m etody klasyfikacji doznały szybkiego rozwoju dzięki wykorzystaniu elektronicznych m aszyn liczą cych. Jest zdania, że z historycznego punktu widzenia można odróżnić 4 form y klasyfikacji. Podstawę dla nich w idzi w sposobie organizacji pam ięci grupowej, w podziale pojęć, w przyrodoznawstwie XVII i XVIII wieku, w rodzaju pracy teoretycznej. W klasyfikacji mamy do czynienia z efektyw ną postacią wzajem nego oddziaływania nauk na płaszczyźnie teoretycznej, m etodycznej oraz m etodologicznej. Teoria klasyfikacji interesuje filozofów, teoretyków poznania, m etodologów nauki. O. A. Dońskich (Ogólne zasady klasyfikacji nauk) kontynuuje rozważania w cześniejszego artykułu napisanego w spólnie z D. G. Knor- rem i opublikowanego w czasopiśmie Woprosy fiłosofii (1987, num er 2). Uważa, że w klasyfikacji nauk w inien się ujawniać charakter społecz ny badacza i on w inien być jej podstawą. L. Ś . Syczewa (K lasyfik acja jako meto da poznania w naukach różnego typu) nawiązując do osią
gnięć M endelejewa zwraca uwagę na to, że ów nie tylko skonstatował okresowość fizycznych oraz chem icznych w łasności pierw iastków jako funkcji liczby atomowej, lecz nadto sform ułow ał pew ne zasady, które przyniosły nauce w iększe korzyści, niż sama tylko klasyfikacja, ponie w aż otworzyły one drogę do nowych odkryć. S. G. Kordonskij (Miejsce
klasyfikacji w system ie postępowania badawczego w naukach) w yróż
nia w w iedzy naukowej dwa poziomy: em piryczny oraz teoretyczny. Wskazuje, że interpretacja klasyfikacji zawiera w sobie różne podejścia do rzeczywistości, od abstrakcyjno-filozoficznego do form alno-m atem a- tycznego. W. Ju. Zabrodin (Zagadnienie naturalności klasyfikacji: kla
co najm niej 9) oraz m ocne kryterium naturalności. To ostatnie może być ujęte następująco: naturalną zw ie się ta klasyfikacja, w której w yrażone zostaje pew ne prawo. R. G. Barancew (S y ste m o w a struktu ra
klasyfikacji) za istotne w yróżniki system u uważa elem enty, ich wza
jem ne powiązania oraz całościowość, dzięki czemu otrzym uje triadę kla syfikacyjną. U jęcie triadyczne ilustruje na przykładzie molekularnej dynam iki gazów. Druga — nazw ijm y ją: egzem plifikująca — ilustruje niejako zabiegi klasyfikacyjne, ich w ielką różnorodność czerpiąc przy kłady z różnych gałęzi nauk przyrodniczych. I tak G. B. Bokij <Pro
ble m y kla syfikacji i podejścia sy tem ow ego w mineralogii) dopo
wiada do artykułu Barancewa pew ne ogólne uwagi w odniesieniu do ujęcia system ow ego, a następnie zajm uje się klasyfikacją w m inera logii. N. A. Zarenkow (Pojęcie życia i osobliwości klasyfikacji biolo
gicznej) ukazuje specyfikę czynności klasyfikacyjnych w naukach o
życiu oraz dokonuje porównania k lasyfikacji w ystępujących w fizyce i w biologii. S. M. Gusejn-Zade i W. S. Tikunow (Stan, problem y i per
s p e k t y w y kla syfikacji w geografii) rozważają różne działy szeroko
rozumianej geografii, jak np. geomorfologię, paleogeografię, hydrologię, oceanologię, biogeografię, geografię fizyczną, geografię ekonomiczną, i związane z nim i liczne zagadnienia klasyfikacyjne w ystępujące obec nie, jak rów nież trendy przyszłościowe. W. Ł. K aganskij (Rejonowanie
jako rozczłonowanie ciągłych środow isk) podkreśla, że w naukach o
Ziemi mamy do czynienia n ie z tworam i dyskretnymi, lecz ciągłymi, kontynualnym i — jak m ów i Autor. Stąd bierze się złożoność problemu klasyfikacji. Przykłady ilustrują m yśl Autora. I. N. Stiepanow (Proble
m y klasyfikacji gleb) podaje krótką historię rozwoju nauki o glebach,
jak też rozwoju m odeli gleb. Omawia jednowym iarowy m odel gleby zaproponowany przez W. W. D okuczajewa oraz m odel pochodzący od S. A. Zacharowa. Trzecia — może być nazwana metapoziomową. Zawiera jeden tylko artykuł pióra A. I. Subietto (Geneza działalności
klasyfikacyjnej i informacyjna ewolucja istot żywych). Autor jest
zdania, że każdy żyw y układ wchodzący w e w zajem ne oddziàlywania z otaczającym go środowiskiem realizuje nieodzowny dla podtrzyma nia rów nowagi dynam icznej trójskładow y metabolizm: materialny, ener getyczny oraz inform acyjny. K onsekw entnie w bioew olucji mają m iej sce trzy rodzaje przemian: m aterialno-strukturalne, energetyczne oraz inform acyjne. Badania nad ew olucją inform acyjną znajdują się w za czątkach. Wiązać jednak można z n im i w iele nadziei, m. in. z racji na w ysuw anie sugestii tyczących się rozszyfrowania pracy mózgu i je go właściw ości. D ziałalność inform acyjną można uważać za jeden z w ażnych elem entów pracy mózgu. Działalność ta jest bardzo bogata, związana z wielom a funkcjami, jak np. z funkcją abstrahowania, re dukowania, kodowania, uogólniania. O twarty pozostaje problem prze niesienia w spom nianej działalności na teren historii społecznej, historii kultury, gdzie n ie w ystarcza już ujm owanie człow ieka jako indywiduum , lecz gdzie pojawia się on jako osoba.
Z zasygnalizow anego krótkiego przeglądu treści książki jest widoczne, że praca przybliża czytelnikow i bogatą problematykę klasyfikacji um ieszczając ją na tle nauki dzisiejszej, głów nie przyrodniczej. Ukazuje jej stan obecny podając osiągnięcia, jak też wskazując zagadnienia otwarte, w arte dalszych badań. Może w ięc zachęcić czytelnika do ich podjęcia.
ska-lowania. Dokonanie klasyfikacji jest równoznaczne ze skonstruowaniem tzw. skali nominalnej. Dalsze stopnie skal są niejako udoskonalaniem klasyfikacji, czy to przez ustalanie uporządkowania pośród wyróżnio nych klas, w zględnie przez określenie m iędzy nim i „odległości”. Na tej drodze powstają kolejno: skala porządkowa, przedziałowa oraz ilorazowa. Postępowanie to, z naukowego punktu widzenia, jest istot ne, ponieważ skala tworzy przecież zjawisko. Jeżeli w ięc n ie potrafi libyśm y w jakiejś dziedzinie badań dokonać utworzenia najprostszej naw et skali, a w ięc innym i słow y dokonać najbardziej elem entarnej klasyfikacji, to — ściśle rzecz biorąc — n ie m oglibyśm y m ówić w tym przypadku o zjawisku, mieć z nim do czynienia. Byłoby ono dla nas nieuchw ytne. Proces klasyfikacji, tej najbardziej prostej, ele m entarnej, naturalnej niejako, przebiega zw ykle spontaniczie, bez uśw ia damiania sobie jego kolejnych etapów. Omawiana praca ukazuje czy telnikow i powszechność oraz w ażność tego prostego zabiegu, który pozwala m ów ić o zjawisku. I uwrażliwia go w tym zakresie.
Książkę można przeto uznać niejako za „pochwałę” klasyfikacji, jej znaczenia i roli w nauce. Analizuje bowiem fu n k c je -i status k lasyfi kacji w nauce w spółczesnej ukazując jej poznawczą wartość oraz róż norodność jej postaci. K lasyfikacja, typologia, system atyzacja to za biegi naukotwórcze o pokrewnej treści. W nikliwy czytelnik znajdzie w książce w iele m ateriału odnośnie do związków zachodzących m iędzy w ym ienionym i pojęciami. Pod tym względem jest to pozycja godna uwagi i wartościowa. Jednakże nie można nie- wspom nieć o tym, że chociaż klasyfikow anie jest rzeczą niezbędną w nauce, to rozumowa nie, które by na niej poprzestawało, które byłoby niezdolne do pójścia naprzód, do mierzenia, do m atematyzacji w ujm owaniu zjawisk, nie zaprowadziłoby nas zbyt daleko (A. N. Whitehead). Filozof w inien o tym pamiętać, przystoi mu przecież postawa krytyczna, a w ięc w szczególności um iejętność przezwyciężania jednostronnych ujęć, zdol ność do m ożliw ie szerokiego i w szechstronnego patrzenia zarówno од naukę, jak i na rzeczywistość, w której żyje.
Omawiana praca może być z pożytkiem w ykorzystyw ana jako m ate riał ćw iczeniowy na zajęciach z metodologii nauk przyrodniczych.
Mieczysła w Lubański
Theories of explanation, pod red. J. С. P itt’a, N ew York Oxford 1988
Oxford U niversity Press, ss. 222.
Jedną z zasadniczych funkcji nauki jest w yjaśnianie. Przez w yjaś nianie rozumie się: (1) procedurę służącą zapełnianiu luk w w iedzy z życia codziennego jak i w w iedzy typowo naukowej <S. Amsterdam ski), (2) odpowiedź udzielaną na pytanie dlaczego? (E. Nagel), (3) ba danie lub w iązanie jednego zjawiska z drugim tj. procedura pokazu jąca związek zachodzący pomiędzy tym, co w yjaśniam y, a czymś innym lub polega na rozróżnianiu złożoności tego związku i analizowaniu go. (J. H. Woodger), (4) wyjaśnianie, tzn. w szystko co składa się na nasz w gląd (insight) w e w stępnej fazie badań w istotę zjaw isk (M. Jemken). Oczywistym jest to, że tego rodzaju określenia, podane przykładowo,