• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 19, nr 7 (927).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 19, nr 7 (927)."

Copied!
40
0
0

Pełen tekst

(1)

U NAS NAJWIĘCEJ OGŁOSZEŃ DROBNYCH. ZNAJDZIESZ: AUTO, MIESZKANIE, FACHOWCA I PRACĘ

llOWiliy

LIG

ZKOBNYCH AŁY i

■R.' 20-2

STUDNIÓWKA

KASPROWICZA RODZINA KUCZERÓW STR.15

młoda para

Takich nowożeńców Racibórz dawno nie widział. Choć wiele osób było przeciwnych ich związkowi, oni wiedzieli, że chcą ze sobą spędzić jesień życia. W ubiegłym tygodniu pani Genowefa i pan Zygmunt wzięli ślub. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że razem mają 168 lat. O NIEZWYKŁEJ PARZE CZYTAJ NA STRONIE 6.

WTOREK

16 LUTEGO 2010

Nr 7 (927)

Rok XIX

Nr indeksu 38254X ISSN 1232- 4035 cena 2,50 zł (7% VAT) nr@nowiny.pl nowiny.pl

W NUMERZE:

AKTUALNOŚCI:

Opóźniony

zbiornik Racibórz

str.

3

GMINY:

Narciarski stok w Pogrzebieniu

str.

15

NA SŁUŻBIE:

Muzyk w więzieniu

sfor.

8

SPORT:

Alpiniści z Sokoła sfor.

26

OŚWIATA:

Zbieraj baterie jak Paulinka Małczok

PROKURATURA UMORZYŁA SPRAWĘ LKS BRZEZIE. ZAJMIE SIĘ NIĄ URZĄD SKARBOWY.

Komisja rewizyjna Rady Miasta Racibórz w ubiegłym roku zawia­

domiła Prokuraturę Rejonową o podejrzeniu popełnienia przestęp­

stwa przez działaczy LKS Brzezie (klub piłkarski występujący w klasie A). Chodziło o podwójne rozlicze­

nie faktury z 2006 roku. Klub złożył

POWIAT: POMYSŁY NA PIERWSZY TYDZIEŃ FERII str. 12 • NOWA PŁYTA GOOD DAY str. 19 • 997: BOMBA W SĄDZIE str. 9 ten sam dokument pozyskując dota­

cje z dwóch źródeł: na krzewienie kultury fizycznej i na profilaktykę antyalkoholową. Wychwyciła to kontrola komisji rewizyjnej. O po­

dejrzeniu popełnienia przestępstwa poinformował radny Tomasz Kusy.

Dochodzenie prowadziła racibor­

ska policja pod nadzorem proku­

ratury. - Umorzono je z powodu braku znamion czynu zabronione­

go. Postępowanie przygotowawcze nie wykazało, by działacze umyśl­

nie poświadczyli nieprawdę - mówi prokurator Franciszek Makulik.

Radni mogą odwołać się od tej de­

cyzji. Szef komisji rewizyjnej Wie­

sław Szczygielski skonsultuje się w tej sprawie z jej członkami. Tymcza­

sem fakturą LKS Brzezie zajmie się Urząd Skarbowy, gdzie prokurator przekazał sprawę nierzetelnego roz­

liczenia.

(m)

REKLAMA

Zadbaj o emeryturę

W gazecie piąty odcinek po­

rad finansowych Aspiranta Fortuny, policjanta i znane­

go w całej Polsce Blogera.

Dzisiaj o tym jak zapewnić sobie godziwą emeryturę!

Publikacje Fortuny powsta- ją w ramach projektu edu-

NBP

Narodowy Bank Polski

kacyjnego Stowarzyszenia Gazet Lokalnych, dofinanso­

wanego ze środków Narodo­

wego Banku Polskiego.

f FOTOGRAFIA ARTYSTYCZNA • FOTOREPORTAŻE • KONCERTY

nowiny, ni

(2)

2 ROZMAITOŚCI Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 16 lutego 2010 r.

REKLAMA STOPKA REDAKCYJNA

WIOSNA

już za 5 tygodni

pora więc pomyśleć gdzie zamówić imprezę rodzinną, biznesową lub festyn

Pałac w Wojnowicach

spełni Twoje marzenia

Wojnowice k/Raciborza, ul. Pałacowa 1, tel. 32 419-15-97, 509 205 554, www.palacwojnowice.wwnet.pl palacwojnowice@wwnet.pl

Z ZAPISKÓW

przechodnia

Ile urząd miasta powinien przeznaczać na stypendium dla sportowca?

Z PORTALU

Sonda

Mieszkam na Ocicach w blo- ku przy ulicy Włoskiej. Z racji tego, że zima nie odpuszcza, lokatorzy sami odśnieżają część chodników i posypują je solą. Problem się zaczyna już na drogach miejskich.

Tego sami nie jesteśmy w

stanie odśnieżyć. Gdzie są jakiekolwiek pługi? Dojazd do śmietnika jest praktycz- nie niemożliwy. Czy miasto myśli, że lokatorzy zabiorą się za skuwanie zmarzliny na drodze?

Mieszkaniec Ocic

Lokatorzy na lodzie

PRZEŚWIETLAMY PORTFELE RADNYCH

WOLFGANG KROCZEK, Urząd Gminy Krzyżanowice – kierownik referatu

Oszczędności: nie dotyczy

Nieruchomości: dom o powierzchni 125 metrów kw. o wartości 180 tys. zł, gospodarstwo rolne o powierzchni 0,6 ha o wartości 10 tys. zł

Dochody w 2008 roku:

Bank Spółdzielczy Krzyżanowice – 1,6 tys. zł Urząd Gminy Krzyżanowice – 60,3 tys. zł Kredyty: nie dotyczy

ANTONI GŁOWSKI, radny Gminy Kuźnia Raciborska

Oszczędności: 10 tys. zł, 13 tys. USD, 1,4 tys.

euro Nieruchomości: dom o powierzchni 110 metrów kw. o wartości 41 tys. zł,

Inne nieruchomości:

grunt 0,07 ha o wartości 7 tys. zł Dochody w 2008 roku:

zatrudnienie – 59,9 tys zł dieta radnego – 4 tys zł

Kredyty: nie dotyczy

Prezentowane w rubryce kwoty pochodzą z oświadczeń majątkowych. Redakcja nie ma wpływu na ich treść. Nie prowadzi również weryfikacji wycen nieruchomości.

Do 100 zł

Do 500 zł

Kwota bez ograniczeń

Urząd nie jest od takich wypłat

38 %

Urząd nie jest od takich wypłat

25 %

Kwota bez ograniczeń

38 %

Do 500 zł

0 %

Do 100 zł

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 415 47 27 e–mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl

Redaktor naczelny: Adrian Czarnota, a.czarnota@nowiny.pl

 Dziennikarze: Mariusz Weidner (600 082 304), Ewelina Żemełka, e.zemelka@nowiny.pl (691 112 356), Waldemar Zimny, w.zimny@nowiny.pl (600 059 204)

Reklama: Marek Kuder, m.kuder@nowiny.pl, tel. 608 678 209

Redakcja techniczna: Roman Okulowski, r.okulowski@nowiny.pl

Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot

Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

REPORTER DYŻURNY 666 023 153

EMERYCI I RENCIŚCI Z RACIBORSKIEGO STOWARZYSZENIA, POMIMO BARDZO NAPIĘTEGO I RÓŻNORODNEGO HARMONOGRAMU,

ZNAJDUJĄ TEŻ CZAS NA SPOTKANIA WE WŁASNYM GRONIE

Joga, sauna, spotka- nia klubu filmowego, gimnastyka i basen – to tylko niektóre z wielu pomysłów emerytów na spędzienie wolnego czasu.

11 lutego w sali Sokoła spotkali się emeryci i ren- ciści z raciborskiego sto- warzyszenia. Na stołach gościły tradycyjne pączki z okazji Tłustego Czwart- ku. Na smakołykach się jednak nie skończyło.

Główną atrakcją wieczo-

ru była zabawa taneczna, którą umilały dźwięki gitary, akordeonu i klarnetu, a także wspólne śpiewy uczestników spotkania. Słowa utworu

„Zima 2010”, których autor- ką jest Helena Szuba bardzo dobrze odzwierciedlały po- godę panującą za oknem i zniechęcenie tegorocznymi mrozami. Do zabawy zapust- nej zapraszał Janusz Loch – przewodniczący stowa- rzyszenia, który wprowadził wszystkich we wspaniały na- strój karnawałowy.

Planowe spotkania od- bywają się w każdy ostat- ni wtorek miesiąca, ale członkowie stowarzysze- nia widują się także pod- czas specjalnych okazji tj.

spotkania opłatkowego, świątecznych życzeń, Dnia Seniora czy tak jak ostatnio – w Tłusty Czwartek. Zaję- cia sportowe są jednymi z wielu, na jakie uczęszczają emeryci. Większość bierze udział w zajęciach filmo- wych i teatralnych a co ja- kiś czas organizowane są

wyjazdy do teatru czy ope- ry, także za granicę. Do za- jęć tych włączane są także wnuki, które w ten sposób ciekawie spędzają czas ze swoimi dziadkami.

Patrząc na wspaniałe na- stroje emerytów i rencistów spotykających się w sali „So- kół” można im tylko pozaz- drościć świetnej kondycji i dobrego poczucia humoru, którego nieraz brakuje nie- jednemu młodemu człowie- kowi.

Ola Piechówka

Uczestnicy zapustnej zabawy podczas tańca

Wesołe jest

życie staruszka

Halina Kwiecień, Józefa Szczecinek i Ronald Malczeski podczas śpiewania nowej piosenki

FOT. OLA PIECHÓWKA (2)

Dom Weselny w Rogożanach Dom Weselny w Rogożanach

Organizujemy:

- wesela - komunie - chrzciny - bankiety

- stypy

- imprezy plenerowe w okresie letnim - i inne imprezy okolicznościowe

5 km od Kietrza

Sala na 250 osób, klimatyzowana, pokoje gościnne

kontakt: 0 512 00 84 87

(3)

3

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 16 lutego 2010 r.

REKLAMA

AKTUALNOŚCI

ul. Batorego 10 (budynek Getin Banku) 47-400 Racibórz Czynne: pn.-pt.: 9.00 do 15.00 www.btje.pl, biuro@btje.pl

Tel. 032 415 33 10

PROMOCJA!

Tłumaczenia j. niemieckiego

20 zł / stronę (na polski), 25 zł / stronę (na niemiecki) TŁUMACZENIA PRZYSIĘGŁE I ZWYKŁE

angielski, czeski, niderlandzki, niemiecki i inne

„Znani nieznani” w eterze

Nominowani i nagrodzeni Nagrodą Starosty w dzie- dzinie kultury Mieszko AD 2008 i 2009 będą boha- terami audycji radiowych w Radiu Vanessa. Przewi- dziano łącznie 59 emisji programów co niedzielę. To wspólny projekt starostwa i radiostacji. Koszt całości wyniósł prawie 10 tysięcy złotych.

Stara stacja na sprzedaż

PKP zaproponowało magistratowi z Raciborza zakup nieruchomości kolejowych w Studziennej. – Ofertę, którą wyceniono na 1,5 mln zł uznaliśmy za niepo- rozumienie. To zdecydowanie za drogo – uważa pre- zydent Mirosław Lenk. Czeka na stanowisko PKP w sprawie dworca w mieście. Złożył ofertę dzierżawy.

Pół miliona dla powiatu

Miasto udzieli samorządowi powiatowemu 550 tys.

zł pomocy finansowej – w formie dotacji celowej – na przebudowę ciągu rowerowo-pieszego przy ulicy Brzeskiej w Raciborzu oraz 730 800 zł na moderniza- cję drogi 3512S – ulicy Brzeskiej. W budżecie na 2010 rok już zabezpieczono środki na te cele.

Opel przejdzie na własność

Rok temu samorząd przejmował malucha, teraz zabierze opla kadeta, porzuconego bez tablic reje- stracyjnych, na terenie miasta. Obecnie jest przecho- wywany na terenie Przedsiębiorstwa Komunalnego.

Gmina przejmuje pojazdy, po które nie zgłaszają się właściciele w terminie 6 miesięcy od daty usunięcia.

Jeden z referatów o Zbiorniku wygłosił Andrzej Markowiak

Do starostwa zjechało się mnóstwo oficjeli by mówić i słuchać o inwestycji dotyczącej trzech województw.

Wspólne posiedzenie Rad Gospodarki Wodnej Regio- nów Wodnych Małej Wisły i Górnej Odry odbyło się w Raciborzu 11 lutego.

Sala, w której obradują rad- ni powiatu pękała w szwach, trzeba było dostawiać krzeseł, bo tylu było przyjezdnych.

Co prawda zapowiadano obecność wojewodów i mar- szałków trzech województw, ale przybył „drugi garnitur”

tych urzędów. Z raciborskich samorządowców w wie- logodzinnym posiedzeniu uczestniczyli: starosta Adam Hajduk (w roli gospodarza) i wójtowie Leonard Fulneczek z Józefem Stukatorem, bo na terenie Krzyżanowic i Korno- waca powstanie suchy zbior- nik Racibórz Dolny.

– Chociaż inwestorem jest RZGW Gliwice, to zbiornik budujemy dla Polski. Zapo- mnijmy o pomniejszych inte- resach – mówił Artur Wójcik, zastępca dyrektora gliwickie- go zarządu. Tłumaczył, że in- westycję blokował długi czas brak finansów, które właści- wie są dostępne dopiero od roku. Wójcik mówił o skali przedsięwzięcia. – 6 mln me- trów sześciennych nasypów hydrotechnicznych. Ta war- tość daje pojęcie inwestycji – podkreślał.

Wśród problemów, na jakie napotyka budowa, wymienił:

wysiedlenia mieszkańców, pozyskiwanie gruntów pod polder, możliwości finanso- we i ochronę przyrody.

(ma.w)

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Zbiornik Racibórz z poślizgiem

W KOŃCU 2015 ROKU ZBIORNIK MA BYĆ GOTOWY Przepisy prawa europejskiego przedłużyły procedurę prze- targową na wyłonienie konsultanta projektu. Stąd półrocz- ne opóźnienie w terminarzu budowy Zbiornika Racibórz.

Końcówka roku 2015 to data zakończenia tej inwestycji. W RZGW liczą, że za pół roku ogłoszą przetarg na wykonawcę zadania. Muszą pozyskać więcej pieniędzy, chcą je zdobyć w unijnym Funduszu Spójności. Potrzeba ich więcej, bo zmieniły się relacje walutowe.

Wiceprezydent Wojciech Krzyżek jest zadowolony, że dogadał się z energetykami

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Z inicjatywy prezydenta Raciborza doszło do roz- mów z gliwicką spółką Vattenfall. Porozumiano się w dwóch ważnych dla miasta tematach.

Biegnąca przez Brzezie li- nia 110 kV jest uciążliwością dla mieszkańców dzielnicy.

Przebiega nad dachami do- mostw. – Podnosili ten pro- blem podczas spotkania z prezydentem, zwróciliśmy się więc do Vattenfall w tej sprawie – informuje wice- prezydent Raciborza. Od energetyków urzędnicy usły- szeli zapewnienie, że w 2011 roku linia zostanie oddalona od zabudowań. W tym roku spółka z Gliwic przygotuje się do wykupu gruntów pod nowy przebieg „nitki”, którą dostarczany jest prąd do Ra- ciborza.

Vattenfall zainwestuje w działki przy ulicy Szczeciń- skiej. Jego przyłącza będą elementem uzbrojenia tere- nów, jakie Miasto chce sprze- dawać w Ocicach. Nałoży na nabywców obowiązek rozpo- częcia budowy w ciagu 2 lat.

(ma.w)

Urzędnicy dogadali się z energetykami

Vattenfall zainwestuje w ulicę Szczecińską na Ocicach. Przełoży też linię wysokiego napięcia biegnącą nad osiedlem w Brzeziu.

Dwa razy w tygodniu przy ulicy Ocickiej 4 przyjmują prawnicy. Wystarczy się umówić na wizytę.

Program Obywatel i Prawo jest finansowany ze środków Polsko-Amerykańskiej Funda- cji Wolności. Stowarzyszenie

„Tęcza” pozyskało środki, za które opłaci porady prawne aż do końca sierpnia. Dotyczą one m.in. prawa pracy, cywil- nego, karnego, ochrony bezro- botnych czy spraw przemocy domowej. Więcej szczegółów pod nr tel. 32 417 85 56

(m)

Szczęście, że są zapasy soli

Prawnicy znów udzielają bepłatnych porad. Ak- cję prowadzi stowarzyszenie „Tęcza”.

Radna Katarzyna Dutkiewicz działa w „Tęczy” i propaguje akcję darmowych porad

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Wiceprezydent Raciborza Wojciech Krzyżek spotkał się z szefostwem GDDKiA w sprawie remontu Drogi Krajowej nr 45.

Do końca lutego ma po- wstać dokumentacja mo- dernizacji części „krajówki”

biegającej przez dzielnice Raciborza (Studzienną i Su- dół). – Generalna Dyrekcja wprowadziła pomiar ruchu na ulicy Bogumińskiej by sprawdzić czy lewoskręt i prawoskręt na skrzyżowaniu mycie jest zasadny – mówi Krzyżek.

GDDKiA potwierdziło, że na całej długości remontowa- nego odcinka powstanie ciąg rowerowo-pieszy. – Jesteśmy też blisko porozumienia aby w pasie drogowym umie- ścić rury kanalizacyjne dla mieszkańców Bogumińskiej – informuje wiceprezydent.

Wcześniej mówiono, że sieć będzie trzeba „puścić” pod chodnikami.

Remont nie spowoduje ob- jazdów. Ruch Bogumińską i Hulczyńską będzie odbywał się wahadłowo.

(ma.w)

Priorytet z krajówką nr 45

Bogumińską i Hulczyńską czeka w tym roku ge- neralny remont. Powstanie ścieżka rowerowa.

Masz problem, prawnik ci doradzi.

I nie weźmie za to ani złotówki

Zima sporo kosztuje, ale podwójnych kosztów akcji odśnieżania w magistracie nie przewidują

Według prognoz meteoro- logicznych zima „potrzyma”

przynajmniej do końca mie- siąca. To dodatkowe koszty dla samorządu.

Prezydent Raciborza sza- cuje, że 150 tys. zł więcej zostanie wydane na akcję zi- mowego utrzymania dróg i wywózkę zalegającego śnie- gu. – Niektórym wydaje się to kontrowersyjne, że usuwa- my zwały śniegu z miasta, ale jak się ociepli, to mnóstwo wody spłynie do kanalizacji, która sobie z tym nie poradzi – przewiduje Mirosław Lenk.

Krzysztof Kowalewski szef PK prowadzącego „Akcję Zima”

FOT. MARIUSZ WEIDNER

Szef PK Krzysztof Kowalew-

ski twierdzi, że soli na drogi

nie braknie, mimo jej niedo-

boru na rynku. PK zadbało

o zapasy kruszcu.

(m)

(4)

4 AKTUALNOŚCI Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 16 lutego 2010 r.

Oferujemy:

 prowadzenie pełnej księgowości 

 książki przychodów i rozchodów 

 prowadzenie kadr  naliczanie płac i składek ZUS 

47-400 Racibórz ul. Wileńska 19/7

tel. kom: 505 004 857, 509 760 679, www.beneficjum.com

www.bp-serwis.pl

REKLAMA

KURSY JĘZYKOWE

w małych grupach oraz zajęcia indywidualne

ul. Solna 5/1, 47-400 Racibórz tel. (32) 414 97 69, 0 662 886 883

Czynne: pn.–pt. 14.00–17.00 www.przy_solnej.republika.pl

niemiecki, angielski, włoski, hiszpański

ZAPRASZAMY

KOME NT UJ A RT YK UŁ Y

a JA

myślę...

Dwa projekty wakacyjne, remont przedszkola i remizy oraz cykl szkoleń to projekty, do których dołoży się magistrat

PARTNER Z ROZSĄDKU

Masz chęci, nie masz wa- runków? Zgłoś swój pomysł do Raciborskiego Programu Partnerstwa Lokalnego.

Weź przykład z tych, co dostali od urzędu pieniądze by zrobić coś pożytecznego dla otoczenia.

Stowarzyszenia, fundacje, spółdzielnie mieszkaniowe, organizacje pożytku publicz- nego czy wspólnoty miesz- kaniowe mogą starać się o dofinansowanie z RPPL. Ich projekt musi pasować do celu programu – polepszenia wa- runków życia mieszkańców.

Po to przecież istnieje samo- rząd.

Co najmniej 1/4 kosztów przedsięwzięcia musi wziąć na siebie wnioskujący. Liczyć może na pomoc z ratusza, do kwoty 15 tys. zł. Zasada jest taka, że wnioski złożone w danym roku realizowane są w następnym. W 2010 ma- gistrat da pieniądze na pięć projektów.

Szkolenia z zakresu pierw- szej pomocy z użyciem de-

fibrylatorów przeprowadzi Wodne Ochotnicze Pogoto- wie Ratunkowe w Raciborzu.

Naukę jak udzielać pierwszą pomoc przedmedyczną dofi- nansowano 15 tysiącami zło- tych.

Remont kuchni w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej to projekt złożony przez stra- żaków z Miedoni. Dostaną 10 tys. zł. Przewidziano wymia- nę instalacji wodno – kanali- zacyjnej, położenie glazury i malowanie.

10 tysięcy złotych pozy- ska z tej puli Stowarzyszenie Społeczności Osiedlowej

„Aura” na organizację wy- poczynku dzieci podczas ferii zimowych i letnich wa- kacyjnych.

W Sudole cieszą się, że mia- sto znów pomoże w rozwoju tamtejszego przedszkola. 15 tys. zł na jego moderniację otrzyma Stowarzyszenie Rozwoju Dzielnicy Sudół.

Wymieni stare drzwi i okna w budynku gdzie przebywają dzieci.

(ma.w)

Prezydent Raciborza zezwoli francuskim handlowcom na rozbudowę ich centrum w Oborze

Auchan z myjnią i większym ogrodem

Przedstawiciele Schiever Polska gościli w magistra- cie. Zapoznali urzędników ze swymi planami wobec Raciborza, gdzie mają swo- je centrum handlowe.

Grupa Schiever Polska, której partnerem jest sieć hi- permarketów Auchan, zapo- wiada inwestycje w naszym

mieście. Jej planów dotyczyła rozmowa z prezydentem Mi- rosławem Lenkiem, do której doszło 11 lutego. Handlowcom zależy na powiększeniu dzia- łu ogród w raciborskim hiper- markecie oraz uruchomieniu myjni samoobsługowej przy stacji paliw. Zwiększenie po- wierzchni sklepu wymaga

zmian w planie zagospodaro- wania przestrzennego gminy, na co urzędnicy przystają.

Chcą jednak przy okazji ubić interes dla miasta. – Zachęca- my firmę do zakupu 80-arowej działki w Oborze. Można tam zbudować obiekt uzupełniają- cy ofertę centrum handlowego – wyjaśnia prezydent. Wcze-

śniej tym terenem zaintereso- wane były Bydgoskie Fabryki Mebli, chcące ulokować tam salon mebli „Bodzio”. – Ten te- mat jest już nieaktualny. Schie- ver ma kontakt z wieloma firmami, które współpracują z Auchan. Wśród nich powinien znaleźć się nowy inwestor dla Obory – uważa Lenk.

(ma.w)

Radni miejscy w Raciborzu postanowili, że będą mieli ferie

SAMORZĄD NA ZIMOWISKU

W lutym radni nie spo- tkają się na sesji. Zrobią to dopiero pod koniec marca.

Przesunięto dyskusję nad strategią rozwoju turystyki Raciborza.

W połowie minionego ty- godnia szef rady Tadeusz Wojnar podjął decyzję, że Rada Miasta Racibórz nie będzie obradowała w lutym.

– Po pierwsze są ferie, czas urlopów i wyjazdów. Po dru- gie jest na razie mało spraw, którymi musi zająć się rada.

Zaczekamy z nimi do marca

– wyjaśnia prezydent Raci- borza Mirosław Lenk, który w drugim tygodniu ferii uda się na urlop w góry. W rocz- nym planie pracy rady w lu- tym zaplanowano zajęcie się

„Strategią rozwoju turystyki Raciborza”.

Nie odbędą się także posie- dzenia trzech komisji rady.

Pracuje jedynie komisja re- wizyjna, której przewodni- czy Wiesław Szczygielski.

Kontroluje działalność Wy- działu Ochrony Środowiska i Rolnictwa w magistracie. W

jej pracach uczestniczy nadal radny Grzegorz Urbas. Ko- alicja rządząca Raciborzem stwierdziła na sesji w styczniu wygaśnięcie jego mandatu.

Urbas odwołał się od uchwa- ły rady do sądu okręgowego i do rozstrzygnięcia ma prawo sprawować mandat radnego.

W ciągu miesiąca nadejść ma odpowiedź z sądu.

To rzadki przypadek by samorząd nie obradował w lutym. Z sesji w tym mie- siącu zrezygnowano też w Rudniku, ale tamtejsza rada

zbierze się na początku mar- ca. Dla miejskiej kasy brak posiedzenia rajców oznacza oszczędności w wypłatach diet dla nich za udział w sesji i komisjach. To kwota kilkuset złotych dla każdego radnego.

Pieniądze dostaną jedynie szef rady i jego zastępcy oraz przewodniczący czterech ko- misji. Im diety wypłacane są niezależnie od tego, czy do obrad dochodzi czy też nie – tak jak podczas wakacyjnej przerwy w lipcu.

(ma.w)

Orlik przeszedł do rezerwy

Do ratusza wpłynęła informacja, że rządową dotację dostaną wpierw te gminy, gdzie boisk Orlik jeszcze nie ma, a w Raciborzu są już dwa.

Orliki – piłkarskie boiska ze sztuczną trawą wraz z placem gry do koszykówki i siatkówki a także szatnia- mi powstały w Raciborzu w 2009 roku przy SP 15 oraz G3. Następny taki obiekt za- planowano przy G1.

Budowa może się jednak odwlec w czasie, bo dotacja z Ministerstwa Sportu i Tu- rystyki – blisko jedna trzecia kosztów przedsięwzięcia –

będzie przydzielana wpierw tym samorządom, gdzie Or- lika jeszcze nie ma. – Dosta- liśmy taką informację. Nasz wniosek znalazł się na liście rezerwowej. Zaczekamy, bo nie chcemy stracić dofinanso- wania – wyjaśnia prezydent Raciborza Mirosław Lenk.

Dodaje, że obok placówki przy ulicy Kasprowicza znaj- duje się nowe boisko ZSO 1, oddane późną jesienią przez

starostę. – W jakimś stopniu zaspokoi zapotrzebowanie amatorów sportu w tym rejo- nie, dopóki nie ruszy budowa naszego Orlika – ma nadzieję Lenk.

Przesunięcie miejskiej in- westycji będzie miało wpływ na plany remontowe ulicy Kasprowicza, gdzie urzędni- cy rozważają nowe rozwiąza- nia parkingowe.

(ma.w)

Przetarg z prądem

Jadą do Zanussiego

Instruktorzy z RCK pojadą na uroczystość nadania tytułu doctora honoris causa Krzysztofowi Zanussiemu. Słynny reżyser otrzyma go na Uniwersytecie Opolskim.

Zaprosił Andrzeja Śliwickiego i Marka Rapnickiego, z którymi zaprzyjaźnił się w czasie wizyt w Raciborzu, by towarzyszyli mu podczas uroczystości. – To zaszczyt, że będziemy mogli reprezentować tam nasze miasto – mówi Śliwicki.

Dodatki w hali

Za cenę 247 080,80 zł magistrat zlecił firmie Borbud remontującej halę sportową przy ulicy Łąkowej robo- ty dodatkowe, związane z zadaniem (m.in. wykona- nie konstrukcji wsporczej pod kolektory słoneczne).

Dokonał tego w drodze zamówienia z wolnej ręki.

Apetyt na folder

Drukarnia Artpress.pl z Krakowa wygrała miejski przetarg na wykonanie 10 tysięcy egzemplarzy foldera promocyjno–informacyjnego z mapami Raciborza i Krawarza.

Powstanie w ramach projektu „Racibórz – Krawarz Bliżej!”, który współfinansują Eu- ropejski Fundusz Rozwoju Regionalnego i budżet państwa. Koszt wykonania folderu wyniesie 23 424 zł. O zlecenie starało się aż 20 firm, wszystkie spoza Raciborza.

– Dzięki konkurencji skorzystaliśmy, zapłacimy mniej – ucieszył się prezydent Raciborza z du- żego zainteresowania miejskim zapotrzebowa- niem na energię elektryczną.

Za ponad 811 tys. zł spół- ka z Gliwic dostarczy ener- gię elektryczną na potrze- by oświetlenia ulicznego w Raciborzu w tym roku.

Wcześniej tylko Vatenfall oferował miastu tę usługę.

Tym razem o zlecenie ra- tusza starały się jeszcze 4 firmy.

Podczas ubiegłorocz- nych spotkań prezydenta z

mieszkańcami narzekano, że w mieście jest zbyt wiele zaciemnionych miejsc. Mi- rosław Lenk ripostował, że byli raciborzanie, obywate- le Niemiec, gdy odwiedzają miasto to mówią o nim, że

„świeci jak choinka”. Zapo- wiadał, że rozważy oszczęd- ności i będzie wyłączał co drugą latarnię uliczną. Na razie poznał kwotę do za-

płaty za „Dostawę energii elektrycznej na potrzeby oświetlenia ulicznego”.

Miejskie zlecenie pozyskał w wyniku przetargu Vatten- fall Sales Poland sp. z o. o. z Gliwic. Cena rocznej usługi wyniosła 811 262,42 zł.

Gliwicki zakład pokonał w przetargu na najniższą cenę: PGE Zakłady Ener- getyczne Okręgu Radom- sko–Kieleckiego S.A. w Skarżysku–Kamiennej, Energa Obrót S.A. z Gdań- ska, Fiten S.A. z Katowic oraz PKP Energetyka S.A.

z Warszawy.

(ma.w)

(5)

5

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 16 lutego 2010 r. REKLAMA

www.magro.pl

W I ¢ C E J D L A C I E B I E

Rybnik, ul. Brzeziƒska 47, tel.: +48 32/423 00 00 Tychy, ul. Beskidzka 105, tel.: +48 32/326 21 99

Sosnowiec, ul. Jabłoniowa 2A, tel.: +48 32/269 87 00 Zabrze, ul. WolnoÊci 94, tel.: +48 32/276 09 70

Audi, VW, Serwis Škody VW Audi, VW Suzuki

Niniejsza reklama ma charakter wy∏àcznie informacyjny. ˚adna z treÊci w niej zamieszczonych nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego, nawet jeÊli zosta∏a okreÊlona jako oferta, i nie jest wià˝àca dla Magro International Sp. z o.o. Dost´pnoÊç towarów i us∏ug, o których mowa w reklamie, mo˝e byç ograniczona.

www.magro.pl www.magro.pl

Oczekuj wi´cej. Sprawdê naszà ofert´. Decyduj.

Presti˝owe, renomowane marki. Wszystkie modele dost´pne do testów. Wysoki standard obsługi, serdeczna atmosfera i ˝yczliwi, profesjonalni sprzedawcy. Wszystko znajdziesz w salonach Magro.

Volkswagen - 2009

Volkswagen Golf Highline TSI 105KM, 5-drzwiowy

Wybrane elementy wyposa˝enia: klimatyzacja dwustrefowa Climatronic, czujniki parkowania przód/ty∏, autoalarm fabryczny, sportowe fotele obszyte Alcantarà/podgrzewane, multifunkcyjna kierownica, alufelgi 16’’, ESP, spryskiwacze reflektorów, 6-biegowa skrzynia biegów

ju˝ od 36 125 z∏ (w kredycie 50/50)

VW Samochody U˝ytkowe

Volkswagen Transporter T5 Kombi 9 osobowy

Klimatyzacja, drugi wymiennik ciepła, pakiet komfortowy Centralny zamek, drzwi skrzydełkowe

99 337 zł netto cena: 87 550 zł netto

PE¸NE ODLICZENIE

VAT 22%!

AUTO OD R¢KI!

Audi - 2009

Audi A4 Limousine 2.0TDI 143KM

Wyposa˝enie dodatkowe: reflektory ksenonowe plus, diodowe Êwiatła do jazdy dziennej, system: start–stop, komputer pokładowy z funkcjà optymalizacji zu˝ycia paliwa, czujniki parkowania, alarm fabryczny, klimatyzacja 3-strefowa…

Cena promocyjna: 119 150 zł brutto

W KREDYCIE

6,99%!

KARNAWA¸ WIELKICH KORZYÂCI!

OKAZJA MAGRO!

Us∏ugi serwisowe

PROMOCJA usług serwisowych Skody

MAGRO – Partner serwisowy Skody w Rybniku przy ul. Brzeziƒskiej 47 zaprasza do skorzystania z promocyjnej oferty przeglàdów eksploatacyjnych

w naszym Serwisie.

Ka˝dy Klient, który wykona przeglàd techniczny samochodu do 30 kwietnia 2010 roku otrzyma

gratis olej silnikowy Shell Helix.

Tylko w autoryzowanych serwisach Magro za najlepsze usługi płacisz najmniejsze pieniàdze.

Zapraszamy do nowootwartego serwisu Skody w Rybniku, przy ul. Brzeziƒskiej 47.

Tylko w MAGRO najlepsze usługi w regionie!

Promocja nie łàczy si´ z innymi

(6)

6 WALENTYNKI

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 16 lutego 2010 r.

Poznali się dwa lata temu. Trzy dni przed Walentynkami stanęli na ślubnym kobiercu. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że bohate rowie tej opowieści przeżywają już swą drugą młodość. Jak się okazuje, nawet jesień życia może być pełna ciepła i radości.

Na miłość nigdy nie jest za późno

Genowefa Teresa Świątek (79 l) całe życie mieszkała w Warszawie i w okolicznych miastach. Jako trzynastolat­

ka była świadkiem rozpo­

częcia i upadku powstania warszawskiego, podczas któ­

rego zachorowała na tyfus.

Wojenna pożoga sprawiła, że znalazła się sama, ciężko chora w niemieckim obozie w Pruszkowie. Spotkała tam przypadkiem wuja, który po­

mógł jej stanąć na nogi i uciec z niewoli. Jak wspomina pani Genowefa, gdyby nie pomoc dobrych ludzi i wsparcie pod­

czas wojny, nigdy nie prze­

trwałaby choroby i tułaczki po zrujnowanej Warszawie i okolicach. Kiedy opowiada o swoich przeżyciach z mło­

dości, ma się wrażenie, jakby

FOT. ARCH.

DZęki Pan Gnerneffle Pan Zygmuntposnał mOCefcEwsae aakątkO Wasaawy opowiadał o wydarzeniach,

które miały miejsce wczoraj - pamięta ile pieniędzy do­

stała po ucieczce z obozu od przypadkowo napotkanego człowieka, pamięta, że po­

tem trafiła do kobiety, która pozwoliła jej spać w nowej, czystej pościeli i nakarmi­

ła ją zupą pomidorową. Jak sama mówi, doświadczenie wojny, ale przede wszystkim ludzkiej dobroci, sprawiły, że przez całe życie starała się wspierać tych, którzy po­

trzebowali pomocy, nawet jeśli były to przypadkowo napotkane osoby. Wyszła za mąż w wieku dwudziestu lat.

Urodziła i wychowała troje dzieci, ale jej życie małżeń­

skie nie było sielanką usłaną różami. Trudna sytuacja ro­

dzinna zmusiła ją do samot­

nego wychowywania dzieci.

- Po kilkudziesięciu latach, nawet moje wnuki życzyły mi bym wreszcie spotkała kogoś, kto mnie pokocha i w końcu o mnie zadba. Jak się okazało, życzenia najbliż­

szych czasem się spełniają - mówi pani Genowefa.

Zygmunt Dembiński (89 l), mieszka w Raciborzu ale pochodzi z Kresów. Aż do lat siedemdziesiątych słu­

żył w Wojsku Polskim, za sprawą którego trafił do jednostki w Raciborzu. Dziś jedną z niewielu pamiątek po czasach spędzonych w wojsku są zdjęcia Pana Zygmunta w mundurze, stojące w gablotce jego ma­

łego mieszkania niedaleko Rynku. Obok tej pamiątki jest jeszcze fotografia zmar­

łej kilka lat temu żony, a na innej fotografii można zo­

baczyć Pana Zygmunta w otoczeniu trzech dorosłych już córek. Kiedyś zaznał już szczęśliwego życia rodzin­

nego, ale po śmierci żony poczuł się bardzo samotny.

Pani Genowefa stała się dla niego nadzieją na szczęśli­

we życie.

Oni

Przypadkowe spotkanie w sanatorium w Nałęczowie i wzajemna pomoc podczas choroby sprawiły, że dwoje samotnych i doświadczo­

nych przez los ludzi, postano­

wiło wspólnie doświadczyć w życiu jeszcze czegoś do­

brego. Jak wspomina Pan Zygmunt, swoją świeżo po­

ślubioną żonę poznał pod­

czas jednego z turnusów sanatoryjnych. Początkowo wspólnie spotykali się tyl­

ko podczas posiłków, lecz stopniowo ich znajomość przekształcała się w coś sil­

niejszego. Pan Dembiński zapytany co urzekło go w jego wybrance odpowiada zdecydowanie - ciepło, do­

broć, miłe i spokojne uspo­

sobienie, dobre słowo w trudnych chwilach - a uśmiech na jego twarzy w pełni potwierdza jego słowa.

Choć odległość mię­

dzy Warszawą a Raci­

borzem jest znaczna, to nie było to przeszkodą do licznych, wzajemnych odwiedzin. W ten sposób Pani Genowefa miała oka­

zję poznać śląską kulturę i tradycję, a Pan Zygmunt zwiedzić najciekawsze miejsca w stolicy. Dziś małżonkowie opowiada­

ją swoją historię w Raci­

borzu, ale nie wykluczają,

że to Warszawa stanie się dla nich nowym domem. Tam pozostały dzieci, wnuki i

przyjaciele Pani Genonefy, którzy z jednej strony cieszą się że znalazła szczęście a z drugiej strony tęsknią równie mocno jak ona sama. Choć decyzja o wyjeździe jest trudna dla małżonków, bo i pan Dembiński pozostawi w Raciborzu swych bliskich - córki, zięciów i pięcioro wnucząt, to na razie nikt nie spieszy się ze zmianami.

Sama ceremonia zaślubin, która odbyła się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Raci­

borzu była bardzo skromną uroczystością. Oprócz sa­

mych nowożeńców wzięły w niej udział także córki pana Zygmunta z rodzinami. On w tradycyjnym garniturze, równie przystojny co na zdję­

ciu sprzed czterdziestu lat, ona w brązowej garsonce i z kolorowym bukietem w ręce, uśmiechnięta jak wte­

dy gdy miała dwadzieścia lat.

Bez zbędnych fleszy i rozgło­

su powiedzieli sobie „tak” w obecności tych, którzy za­

wsze życzyli im najlepiej.

Jak sami wspominają, nawet urzędniczka udzielająca im ślubu miała łzy wzruszenia w oczach.

Jak widać, nieudane związ­

ki i tragedie spotykające lu­

dzi w życiu, nie są powodem by nie zaznać choć odrobiny szczę­

ścia, nawet jeśli przychodzi ono bardzo późno.

Ola Piechówka

REKLAMA

M e b l e i d r zw i w e w n ę t r zn e n a w ym i a r

SOLID

d o d o m u i i n s t yt u c j i

OeŁ 32 451 11 22

j :■ 1

kom. 530 059 703 wwwsO B dmeHle.p t ]

WYSTAWA RUCHU TURYSTYCZNEGO

URLOP I REGION

TARGI ŚLUBNE

PANNA MŁODA

12. -14. 3. 2010

Teren Wystawowy Czarna Łęka Ostrawa www.cerna-louka.cz

0$IMVSKE PAR|S PARIS

DACHY, OBUDOWY, IZOLACJE BUDOWA OSTRAWA

WINDY

I TECHNIKA DŹWIGNICOWA

17.-20.02.2010

Teren Wystawowy Czarna Łąka Ostrawa

www.cerna-louka.cz

O^RMSKĆ

(7)

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 16 lutego 2010 r.

REKLAMA 7

19-21 II

piątek - niedziela

WIELKIE

PRZEMEBLOWANIE

-10%

na ponad 3000 mebli i dodatków

z ponad 500 kolekcji

RYBNIK

ul. Żorska 56

32 43 95 000

Oferta nie łączy się z innymi rabatami, promocjami i wyprzedażami

BIELSKO-BIAŁA ul. Partyzantów 63 tel. 33 81 99550 GDAŃSK ul. Złota Karczma 26 (P.H. Matarnia) tel. 58 5223 590 GLIWICE ul. Pszczyńska 215 tel. 32 33 27 202 KALISZ ul. Piłsudskiego 20-22 (Galeria Kalisz 2) tel. 62 75 25 402 KATOWICE Al. Roździeńskiego 93 tel. 32 73 50 752 OPOLE ul. Wrocławska 152 (C.H. Karolinka) tel. 77 4015500 ŁÓDŹ Al. Włókniarzy (obok Tesco) tel. 42 61 37600 SZCZECIN ul. Wiosenna/Struga (C.H. Gryf) tel. 91 46 36600 WARSZAWA AL Krakowska 61 (Centrum Krakowska) tel. 22 57 73 000 WARSZAWA ul. Malborska 43 (P.H. Targówek) tel. 22 7711 800 WROCŁAW AL Karkonoska 83a (P.H. Auchan Bielany) tel. 71 36 03 360

www.agatameble.pl

(8)

8 NA SŁUŻBIE

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 16 lutego 2010 r.

Każdy z więźniów, również ci najniebezpieczniejsi, mają prawo do widzeń. Te od pewnego czasu odbywają się na innych wa­

runkach niż do tej pory.

Trafiony pomysł wychowawcy

Gdyby nie więzienny uniform, w który ubrany jest rodzic, poważny pan w mundurze w kącie sali oraz kraty w oknach, dzieci, któ­

re przychodzą na widzenie do raciborskiego zakładu karnego mogłyby pomy­

śleć, że są w przedszkolu.

Łączymy rodziny

Mimo chłodnego otocze­

nia, na sali widzeń pojawiły się kolorowanki i pluszowe misie. - Więźniowie, którzy pracują w warsztacie wyko­

nali własnoręcznie zabawki dla najmłodszych. To najczę­

ściej samochodziki i pociągi - mówi kapitan Marek Kwie­

cień, wychowawca z Zakła­

du Karnego w Raciborzu i autor programu „Odnaleźć swoje miejsce w rodzinie”.

Program ma na celu inte­

grację rodzin skazanych, odbywających długotermi­

nowe kary pozbawienia wolności. - Tak naprawdę rodziny mają ograniczony czas na kontakt z osadzo­

nym. Podczas tej godziny czy dwóch mają sobie wiele rzeczy do przekazania. Do tej pory osoby, które przy­

chodziły do nas z dziećmi

miały wiele problemów z przypilnowaniem ich. Naj­

młodszym gościom bardzo szybko zaczynało się nudzić.

Dzieci chodziły pomiędzy stolikami, przeszkadzały in­

nym rodzinom - wspomina Kwiecień. Sytuacja zmieniła się stosunkowo niedawno.

Nikt nie odmawia pomocy

Wychowawca napisał specjalny program i zdobył sponsorów. W jego realizacji pomaga mu również dyrek­

cja więzienia. W zakładzie karnym pojawiły się książki i edukacyjne kolorowanki.

- Kiedy dzwonię do jakiejś fundacji z prośbą o pomoc, mój rozmówca w pierwszym momencie dębieje. Po chwili tłumaczę mu w czym rzecz i w zasadzie nie zdarzyło się aby ktoś odmówił - mówi Kwiecień. Do zmiany obli­

cza sal widzeń przykładają się również sami osadzeni.

Poczytaj mi tato

W każdej z trzech tego typu sal, które funkcjonują w zakładzie, można znaleźć wykonane przez więźniów zabawki. - Nie robimy pro­

o<

o

blemów gdy jakieś dziec­

ko chce je wziąć do domu.

Wielokrotnie zdarzało się, że w naszych pomieszcze­

niach ojciec po raz pierwszy rozmawiał ze swoim dziec­

kiem. To trudne rozmowy i czasem tylko dzięki naszym

książkom udaje się znaleźć pretekst do ich zaczęcia.

Osadzony bierze dziecko na kolana i zaczyna czytać mu

bajkę. Tak powstają pierwsze więzi. To wzruszające chwile - mówi wychowawca.

(acz)

Kiedyś grał koncerty w katowickim spodku dla tysięcy osób, dziś kończy odsiadywać ponad 10-let- ni wyrok. Mirosław Zasępa, lider więziennego zespołu Frontline ma szansę zostać wkrótce warun­

kowo zwolniony.

AUDYCJA zza krat

Strażacy

z nowym wozem

Z więziennego radiowęzła po cichu i leniwie sączą się dźwięki relaksującej muzy­

ki. Gdyby nie rozlegający się co chwilę trzask zamy­

kanych krat, można by od­

nieść wrażenie, że jest się w zacisznej kawiarni. Muzyka jednak za chwilę ucichnie.

Ustąpi miejsca szefowi wię­

ziennego radiowęzła. Radio­

wiec poprowadzi więzienną listę przebojów oraz konkurs

„Jaka to melodia”. Ta ostat­

nia cieszy się w raciborskim zakładzie karnym ogromną popularnością. Więźniowie głosują na kartkach, które są zbierane w celach. Muzyki może słuchać każdy. W każ­

dej celi jest betoniara - tak w więziennej gwarze nazywa się głośnik radiowęzła.

Nagroda poszła w kąt

Głos Mirka zna w wiezie­

niu każdy. To on prowadzi od lat radio oraz nagrywa ja­

dłospisy dla więźniów, które później są odtwarzane przez głośniki umieszczone w każ­

dej celi. - To ciekawsze niż odczytywanie z kartki ile gram margaryny i chleba zostanie jutro dostarczo­

ne do celi. Ja to ubieram w muzykę i sprawiam, że jest

bardziej... strawne - mówi z uśmiechem Mirek Zasępa.

Świat nie kończy się jed­

nak na raciborskim więzie­

niu. Talent więźnia został dostrzeżony po raz kolejny na Ogólnopolskim Prze­

glądzie Konkursowym na Audycję Radiowęzłową. Au­

dycja powstała spontanicz­

nie, może przez to została jedynie wyróżniona, bo Mi­

rek postanowił opowiedzieć w niej o swoim życiu, co nie do końca było zgodne z te­

matem konkursu. Rok wcze­

śniej było lepiej, raciborski osadzony bez problemu zgarnął drugie miejsce. Na­

grania nie żałuje, rozlicza się w nim ze swoim życiem.

- Przygotowanie audycji nie trwało długo i powstała w sposób spontaniczny. W pierwszej chwili miałem za­

łożenie, że nagram to, czego wymaga komisja konkurso­

wa. Razem z wychowawcą krążyliśmy wobec takiej wersji co gwarantowało zdobycie jakiejś nagrody.

Gdy jednak przystąpiłem do realizacji tego zadania, do głowy przyszedł mi pomysł aby po prostu opowiedzieć o sobie. Wziąłem gitarę i za­

cząłem coś tam składać. Na

bok poszły nagrody. Chcia- łem wysłać nagranie, któ­

re niesie jakieś przesłanie - mówi Mirek.

Muzyka

dla wybranych

Ile ma talentów Miro­

sław Zasępa? Trudno zli­

czyć. Jeszcze kilka lat temu wychowawcy uczyli go poruszania myszką kompu­

terową, dziś kończy kolejny program komputerowy z zaawansowaną grafiką. Ten ostatni ma sprawdzać wie­

dzę komputerową użytkow­

nika. Poziom „ekspert” jest praktycznie nie do przejścia.

Mirek maluje, pisze teksty piosenek i przede wszyst­

kim komponuje. Skończył dzienną szkołę muzyczną w klasie gitary i fortepianu.

Zanim trafił do więzienia był uznanym talentem mu­

zycznym. Występował ze swoim repertuarem w Pol­

sce i za granicą. W więzie­

niu również nie próżnuje.

Półtora roku temu założył w zakładzie zespół Fron­

tline. Dyrekcja dostarczyła instrumenty. - Ciężko w za­

kładzie karnym znaleźć mu­

zyków - mówi lider zespołu.

- Staram się więc nauczyć

ich grać na instrumentach.

Czasem trzeba się cofnąć do ich poziomu, wytłuma­

czyć im podstawy rytmiki i harmonii. To daje jednak ogromną satysfakcję. Gra­

my głównie dla rodzin osa­

dzonych i innych więźniów - wyjaśnia Zasępa

Dadzą radę bez Mirka?

- To wyjątkowy osadzo­

ny. Jego energia napędza in­

nych do działania. W całej swojej karierze nie spotka­

łem drugiego takiego ska­

zanego. Jedno jest pewne, będzie nam go tu brakować - mówi Marek Kwiecień, je­

den z wychowawców. 3 lute­

go w raciborskim zakładzie obradował sąd penitencjar­

ny, który miał zadecydować o tym czy Mirosław Zasępa wyjdzie na wolność. Roz­

prawę jednak odroczono na dwa tygodnie. Wcześniej czy później Mirek wie, że wyj­

dzie. Nie wiadomo czy ko­

legom z zespołu nadal uda się grać razem, bo to Mirek dawał im całą energię. Nie wiadomo również czy be- toniary w celach będą się równie często odzywać co teraz.

(acz)

Samochód, choć nie nowy, jest powodem do dumy. Stra­

żacy z OSP Owsiszcze będą nim jeździć do pożarów, a nie starym żukiem. W czwartek rano, 11 lutego, przyjechali pod UG, aby pochwalić się nowym nabytkiem i zapre­

zentować niektóre jego wa­

lory.

Dwudziestoletni Renault S 170 ma tylko 16 tys. km prze­

biegu. Kupiony jest w firmie, która sprowadziła go z Fran­

cji. Samochód wyposażony jest w zbiornik na wodę o pojemności 3000 l oraz au­

topompę, tzw szybkie na­

tarcie strażacy zamontowali we własnym zakresie. Poza tym doposażyli samochód w belkę sygnałową (światła

Strażacy z OSP Owsiszcze przy nowym nabytku

FOTTERESA BANERT

i sygnalizacja dźwiękowa), pomalowali felgi, zderzak, nadkola, drabinkę, zmieni­

li francuskie złączki auto­

pompy i przystosowali do polskich, zaadaptowano schowki, które pomieściły agregat prądotwórczy, pom­

pę szlamówkę, węże oraz inny niezbędny sprzęt. Ka­

bina może pomieścić razem z kierowcą 9 strażaków.

Samochód kosztował 63 tys.

zł, z czego 30 tys. dofinanso­

wano z budżetu gminy, a po­

zostałą kwotę i dodatkowe 6 tys. zł na doposażenie samo­

chodu strażacy z Owsiszcz zgromadzili sami, organizu­

jąc zabawy i majowe festyny

„Świętego Floriana”.

(UG)

(9)

9

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 16 lutego 2010 r.

NA SŁUŻBIE

Głupi kawał - ewakuowano 144 osoby

9 lutego, około godziny 11.00, do Sądu Rejonowego i Prokuratury Rejonowej w Raciborzu zadzwonił anonimowy mężczyzna, informując, że podłożył tam ładunki wybuchowe.

Na miejsce ściągnięto za- stępy straży pożarnej oraz pa- trole policji i straży miejskiej.

Obstawiono ulicę Bukową i Nową. Na miejsce ściągnięto kierownictwo Wydziału Kry- minalnego i Prewencji. Prze- szukano pomieszczenia obu urzędów, ewakuując perso- nel z sądu – 90 osób, z proku- ratury 54 osoby. Kilka minut przed godziną 12.00 odwoła- no alarm, który okazał się głu- pim kawałem. Równocześnie

rozpoczęły się poszukiwania sprawcy fałszywego alarmu.

Już następnej doby policjanci z wydziału kryminalnego, w wyniku intensywnych dzia- łań operacyjnych, zatrzyma- li 45-letniego raciborzanina.

Mężczyzna dzwonił do sądu i prokuratury z budki tele- fonicznej. Zatrzymany jest znany policji. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara 3 lat więzienia.

(acz)

Potrójna kolizja na Rybnickiej

10 lutego, około godziny 14.20 na ulicy Rybnic- kiej doszło do groźnie wyglądającej kolizji

Kierujący fiatem 126p, 35- -letni mieszkaniec Raciborza, jadąc w kierunku Kornowa- ca, mając zamiar skręcić w lewo, zatrzymał się ustępu- jąc pierwszeństwa jadącym z naprzeciwka samocho- dom. W tym czasie kierują- ca skodą octavią, 47-letnia mieszkanka Mikołowa, nie zachowała ostrożności na- jeżdżając na tył fiata 126p.

W wyniku uderzenia fiał zo-

stał zepchnięty na przeciwny pas ruchu, po czym uderzył w niego kierujący fiatem seicento, 46-letni raciborza- nin. Kierujący fiatem 126p, został zabrany do szpitala.

Doznał ogólnych potłuczeń ciała. Wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Sprawca kolizji, czyli kierująca skodą została uka- rana mandatem karnym w wysokości 500 zł.

(acz)

REKLAMA

Fiat seicento jechał prawidłowo gdy uderzył w niego fiat 126 p Bombiarz zadzwonił również do prokuratury. Ewakuowano 54 osoby.

Na miejsce ściągnięto również strażników miejskich, którzy pomagali kierować ruchem Przez ponad godzinę droga pod raciborskim sądem była zablokowana

FOT. ADRIAN CZARNOTAFOT. ADRIAN CZARNOTA (3)

(10)

10 WYDARZENIA Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 16 lutego 2010 r.

REKLAMA

HURTOWNIA FARB I CENTRUM MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

PROMOCJA!!!

CIESZYNKA PLUS 10L

ZAPRASZAMY DO ODWIEDZANIA NASZEJ STRONY WWW.GRUD-RACIBORZ.PL

17,00 z ł

FARBY NOBILES PORY ROKU 2,5L

CIESZYNKA PLUS 10L

PORY ROKU 2,5L

32,90 z ł 34,90 z ł/m

2

drogowa SÓL 10kg

Po licznych protestach i prośbach mieszkańców, służby miejskie wzięły się za odśnieżanie bocznych ulic w mieście

– Odśnieżamy chodniki, ale według przyjętej kolejno- ści – podzielone są bowiem na kategorie – od I do VI. Do- staliśmy od gminy dodatko- we pieniądze na akcję zima.

To umożliwia nam podjęcie energicznych działań. Od piątku, 12 lutego, odbijamy lód i poszerzamy drogi. To konieczne, bo kiedy jeżdżą

pługi śnieg zostaje po bo- kach. Często jednak przy krawężnikach stoją samo- chody i to sprawia, że mamy ograniczone możliwości jego usunięcia. Apelujemy zatem do parkujących przy chodni- kach o zrozumienie sytuacji i usunięcie samochodów – mówi Elżbieta Nowara, wi- ceprezes Przedsiębiorstwa

Komunalnego, odpowie- dzialnego za akcję zima. PK jest również ubezpieczone od wypadków, do których dochodzi na odcinkach od- śnieżanych przez przedsię- biorstwo. Chodzi głównie o śliskie chodniki, na których urazów doznają osoby star- sze.

(e)

Pracownicy już od wczesnych godzin rannych w poniedziałek 15 lutego zmagali się z grubą warstwą lodu przy ul. Zborowej

Miasto walczy

ze śniegiem i lodem

Lepiej podaj stan licznika

Od 1 lutego dostawca energii (firma Vattenfall) podniósł opłaty za prąd.

W jaki sposób należności zostaną obliczone, skoro nikt nie spisał dotych- czasowego stanu liczników?

Do lutego obowiązywa- ła niższa stawka za energię elektryczną. Od tego czasu już należy płacić więcej. Teo- retycznie pracownicy firmy Vattenfall na przełomie tych miesięcy powinni spisać stan liczników, by wiedzieć od ja- kiej wartości należy naliczać więcej. Nikt tego jednak nie robi. – Wielu naszych klien- tów podaje stan licznika. W przypadku pozostałych jest to oczywiście szacowane.

Obliczanie od lat oparte jest na metodach statystycznych i funkcjonuje na terenie całego kraju, w przypadku wszyst- kich dostawców energii. Nikt nie jest w stanie wykonać 15 mln odczytów na terenie ca- łej Polski w tak krótkim cza- sie – wyjaśnia Grzegorz Lot z firmy Vattenfall.

Zimą zużywamy więcej

Być może warto jednak po- dać stan swojego licznika jak najprędzej. Wiadomo nie od dziś, że do lutego, a więc w miesiącach zimowych zuży- wa się znacznie więcej ener- gii niż w kwietniu czy maju, kiedy to żarówki zaświecamy kilka godzin później.

Kolejki są, ale przejściowe

Przypominamy, że punkt obsługi klientów Vattenfall przeniesiono do Galerii Han- dlowej Plaza w Rybniku. Nie- stety, często należy się liczyć ze sporymi kolejkami. Obsłu- gę prowadzą najczęściej tylko dwie osoby. – Podstawowe kanały kontaktu z klientami to telefon i Internet. Mimo to staramy się utrzymać kilka punktów obsługi bezpośred-

niej – mówi Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Vattenfall.

– Nie ma większych proble- mów. Na bieżąco prowadzi- my analizę. Do tej pory biura były czynne trzy razy w ty- godniu od 8.00 – 14.00 i dwa razy od 10.00 do 17.00. Teraz czynne są od poniedziałku do piątku od 11.00 do 21.00.

Największy ruch jest w godz.

od 11.00 do 12.30. Potem jest znacznie lepiej – dodaje rzecznik.

(raj)

Biuro obsługi klientów Vattenfall w rybnickiej Galerii Plaza

Straszą wezwaniami

Co robić, gdy nastolatek nie może stawić się na wojskową komisję lekarską?

Do wybranych mieszkań- ców trafiają wezwania do stawiania się do kwalifika- cji wojskowej. To namiastka dawnego poboru. Urzędni- cy, pomni doświadczeń z zeszłego roku, spodziewają się odwiedzin przerażonych rodziców.

Organizatorem poboru w danej miejscowości jest wójt, burmistrz czy prezydent. We- zwanie zawiera ostrzeżenie o karze administracyjnej, jaką może nałożyć burmistrz na poborowego w razie nie- stawienia się w komisji. W

skrajnych przypadkach de- likwenta może doprowadzić do komisji policja czy straż miejska. – Były sytuacje, że przychodzili przerażeni ro- dzice, którzy odebrali we- zwanie do stawienia się w terminie, kiedy ich syn miał już zaklepany i opłacony wyjazd na narty. Komisja pracuje akurat w trakcie fe- rii. Wezwanie jest drukiem urzędowym, więc my nie możemy na wezwaniach dać dopisku, że nie trzeba się stresować, tylko wystarczy przyjść do urzędu i ustalić

inny termin. Ale ustawodaw- ca tak to wymyślił, że trzeba ludzi straszyć. To już nie te czasy, kiedy za niestawienie się do komisji poborowej gro- ziło rozstrzelanie – mówi ze śmiechem jeden z urzędni- ków.

W przypadku wielu miast, jeśli wezwanemu nie pasuje wyznaczony termin, wystar- czy gdy zgłosi się wcześniej do referatu ewidencji lud- ności w urzędzie miasta, by ustalić inną datę. Urzędnicy informują mieszkańców o tej możliwości przez parafie, swoją stronę internetową, również przez media.

(tora)

FOT. EWA HALEWSKA

FOT. RAFAŁ JABŁOŃSKI

Na Reymonta spłonął golf

13 lutego około godziny 16.00 na parkingu sklepu Biedronka przy ulicy Reymonta spłonął volkswagen golf. Samochód został najprawdopodob- niej podpalony.

Na miejsce skierowano je- den zastęp straży pożarnej i patrol policji. Gdy na miej- sce przybyli strażacy, samo- chód już stał w płomieniach.

Pojazd szybko ugaszono.

Na miejsce wezwano po- licyjnych techników. Nie- wykluczone, że golf na wodzisławskich numerach rejestracyjnych został pod- palony. Samochód nie na- leżał do żadnego z klientów pobliskich sklepów. Został zaparkowany na tyłach Bie- dronki kilka dni wcześniej.

(acz)

FOT. ADRIAN CZARNOTA

Gdy strażacy przybyli na miejsce pojazd stał w płomieniach

(11)

11

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 16 lutego 2010 r.

INTERWENCJE

PROMOCJA

Nasz dom trawi grzyb

Matka ośmiorga dzieci prosi administrację o pomoc w walce z grzybem.

Pracownicy MZB szybko znajdują przyczynę problemu – zbyt dużo osób śpi w jednym pomieszczeniu i ich oddechy tworzą wilgoć.

ną sześć lat temu, wiedzia- ła, że łatwo nie będzie. Nie spodziewała się jednak aż tak złych warunków.

Siedemdziesięciometro- we mieszkanie to marzenie niejednego Polaka. Budzyń- scy jednak mają tu ciasno, bo jeszcze niedawno miesz- kali tu w dziesiątkę. Teraz jest trochę luźniej, bo wy- prowadził się ojciec dzieci.

– Wcześniej mieszkaliśmy w niewielkim mieszkanku na Miechowskiej. Warunki były fatalne. MZB skiero- wało nas tutaj. Nie należę do osób, które lubią narze- kać, jednak gdy sytuacja zaczęła zagrażać moim dzieciom, postanowiłam in- terweniować – mówi matka ósemki dzieci. Powodem kłopotów Budzyńskich jest grzyb, który zaczął w nie- kontrolowany sposób zara- stać ściany mieszkania na ostatnim piętrze. Trzyletnia Emilka śpi w rogu, gdzie

grzyb pokrywa niemal metr kwadratowy. To wszystko kilkanaście centymetrów od twarzy dziecka. Choć jest jeszcze bardzo mała i niezbyt wyraźnie mówi, co chwile krzyczy, że nie chce spać w tym pokoju bo się dusi. Trzylatka ostatnio sy- pia z mamą w drugim po- koju. W tym została jeszcze szóstka dzieci. W zastawio- nym piętrowymi łóżkami pomieszczeniu mieszkają jeszcze dwa chomiki i...

pies. – Tłok nie jest naszym największym problemem.

Doskonale wiemy, że to budynek socjalny. Mimo to, wydaje nam się, że admini- strator powinien nam za- gwarantować przynajmniej minimum napraw konser- watorskich. Przy każdych roztopach muszę rozkła- dać na posadzce ręczniki a i tak zalewam sąsiadów.

Na klatce schodowej woda leje się po instalacji elek-

trycznej. To tylko kwestia czasu kiedy kogoś porazi prąd lub dojdzie do pożaru – wylicza lokatorka. Kilka dni temu na Kozielską uda- ło się ściągnąć fachowców z MZB. Pracownicy stwier- dzili, że grzyb pojawił się dlatego, że w pomieszcze- niu śpi za dużo osób i ich oddechy podczas snu po- wodują wilgoć w pomiesz- czeniu. – Zupełnie zdawali się nie zauważać dziura- wego jak sito sufitu. Mamy dwa pokoje. Jeśli przeniosę dzieci do drugiego po pew- nym czasie stanie się to samo. Mam przygotowane 20 litrów farby. Jestem go- towa do remontu, jednak MZB nie chce mi pomóc w walce z problemem. Jedną z moich córek udało się wy- leczyć z astmy. Boję się, że w takich warunkach choro- ba znowu wróci – żali się kobieta.

(acz)

Trzyletnia Emilia podczas snu ma głowę tuż przy wykwicie grzyba. Szkodliwe zarodniki utrudniają jej sen

STANISŁAW BORÓWKA –

dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków w Raciborzu

Z racji tego, że mamy ograniczone środki finansowe, nie jesteśmy w stanie utrzy- mać całego naszego zasobu w dobrym stanie. Możemy się skupiać jedynie na naprawie elementów, które zagrażają życiu i zdrowiu lokatorów. Naprawiamy instalacje gzowe i elektryczne. Dbamy o kominy, łatamy również dachy. Budyn- kiem przy ulicy Kozielskiej zajmiemy się dopiero na wiosnę. Na usuwanie śnie- gu z dachu decydujemy się tylko wówczas, gdy zagraża konstrukcji. To zabieg mechaniczny i skończyłby się jeszcze większymi przeciekami. Zagęszczenie w tym mieszkaniu jest dość spore, ale nie dramatyczne. Zajmiemy się konserwa- cją ścian, które trzeba pokryć środkiem przeciwgrzybicznym i przede wszystkim osuszyć. To jednak będzie możliwe dopiero wówczas gdy pogoda się poprawi.

w Raciborzu. Gdy pani Aleksandra Budzyńska wprowadzała się tu z rodzi- ny budynek jest na samym

końcu listy remontów Miej- skiego Zarządu Budynków W starej, ceglanej ka-

mienicy przy Kozielskiej nie ma luksusów. Socjal-

Trzyletnia Emilia podczas snu ma głowę tuż przy wykwicie grzyba. Mama obawia się o jej zdrowie.

OTWIERAMY… REKLAMUFKĘ

czyli prezentację ulotek reklamowych na portalu nowiny.pl

Publikuj ulotki reklamowe Twojej firmy na www.nowiny.pl

SZCZEGÓŁY PROJEKTU: Marek Kuder, tel. 0608 678 209, m.kuder@nowiny.pl

ZA DARMO!*

Zapewniamy na portalu ponad 200 000 wizyt i ponad 1 000 000 odsłon miesięcznie

*Teraz promocja – 1 miesiąc publikacji GRATIS

Dzwoń! Dla pierwszych 5 klientów dodatkowo SUPER NAGRODA

FOT. ADRIAN CZARNOTA

Cytaty

Powiązane dokumenty

Warstwy wyrównawcze pod posadzki z zaprawy cementowej wzmocnione włóknami fibermensh - dodatek lub potrącenie za zmianę grub.. Podst Opis i

Z kolei dla polskiego importu usług z Ukrainy ważne znaczenie miały atrak- cyjność turystyczna Ukrainy, koszty pracy (uszlachetnianie) i  jakość usług świadczonych przez

MontaŜ na gotowym podłoŜu łączników instalacyjnych podtynkowych jednobie- gunowych, przycisków w puszce instalacyjnej z

pod kołki rozp.plast.w podł.. do 10 cm na murach z cegieł lub ścianach z betonu pokryw.bruzdy z prze- wodami elektrycznymi - materoiał ujęto w pozycji 29.. obmiar

2 MontaŜ WLZ od tablicy głównej TG na parterze klatki schod.do tablicy mieszkaniowej TM-12 mod... K-O

o godzinie 11.00 w sali nr 125 (Sala Błękitna) Urzędu Miasta w Raciborzu przy ulicy Batorego 6. Uczestnikami przetargu mogą być osoby fizyczne posiadające pełną zdolność

MontaŜ na gotowym podłoŜu łączników instalacyjnych podtynkowych jednobie- gunowych, przycisków w puszce instalacyjnej z

15 20 Przygotowanie podłoŜa pod mocowanie osprzętu na zaprawie cementowej lub gipsowej z wykonaniem ślepych otworów mechanicznie w