KIETRZ • KUŹNIA RACIBORSKA • PSZÓW • RADLIN • RACIBÓRZ • RYDUŁTOWY • WODZISŁAW SL
Rok VII Nr 19 (321)_________ 14 MAJA 1998________ NR INDEKSU 38254X____________ISSN 1232-4035_______ cena 1 zł PSZÓW
Od kilku lat eksploatacja hałdy przy ul. Kraszewskiego stanowi zmorę dla okolicznych mieszkańców.
CZERWONA ROZPACZ
Hałda „Wrzosy” przy ul. Kra
szewskiego w Pszowie eksploatowa
na jest od 1994 roku przez polsko- niemiecką firmę „Renova". Prowa
dzone prace pozwalają odzyskiwać kruszywo, które następnie stanowi cenny materiał dla budownictwa. Ha
lda powstała na skutek eksploatacji złóż węgla przez kopalnię Anna. Wy
wożone w to miejsce przez długie lata kamienie utworzyły gigantyczną górę, która na trwałe wryła się już chyba w krajobraz tych ziem. Odzy
skiwanie kruszywa z hałdy pociąga za sobą dotkliwe skutki uboczne, na które już od kilku lat uskarżają się okoliczni mieszkańcy. Do kruszenia używane są potężne młyny, czasami wykorzystuje się w tym celu także materiały wybuchowe. Proces ten wywołuje tumany kurzu unoszącego się nad całą okolicą. Dodatkowym źródłem zmartwień mieszkańców jest r
Zgodę na eksploatację hałdy wydały władze Wodzisławia jeszcze przed odłączeniem się Pszowa
także sposób transportu kruszywa.
Wyładowane po brzegi ciężarówki często rozsypują na drogę kamienie i pył. Do Urzędu Miejskiego w Pszo
wie wpłynęły pierwsze skargi na działalność firmy. W najgorszej sytu
acji znaleźli się mieszkańcy posesji sąsiadujących z hałdą. Józef Pyszny, mieszka w domu położonym przy ul.
Kraszewskiego 42. Od ponad roku prowadzi wojnę z firmą, do dzisiaj
nic nie udało mu się załatwić. Naj
gorszym zmartwieniem jest ciągły kurz i brud w tej okolicy. Zapylenie jest tak ogromne, że nic nie chce tutaj rosnąć - mówi właściciel zanieczysz
czanej posesji, łf ciągu ostatnich dwóch lat wyciąłem ponad 40 drzew gdyż wszystkie mi uschły. Kiedyś pili
śmy ze studni wodę. Od dwóch lat na
wet jej nie otwieram bo woda jest tak zanieczyszczona, że nie nadaje się do niczego. Jestem piekarzem, piekarnie mam w domu. Wiadomo, że wyrób żywności wymaga szczególnej czysto
ści. Miesiąc temu malowałem wszyst
kie ściany piekarni, dzisiaj znowu są czarno-czerwone. Okna w domu my
jemy co dwa dni. kto zapłaci mi za te wszystkie straty?
Podobnie na temat działalności firmy wyraża się Marian Kłapuch.
Mój szwagier miał niedaleko hałdy prywatną działkę. Razem uprawiali
śmy tę ziemię. Dzisiaj z upraw nic już nie pozostało. Tutaj nic nie chce ro
snąć. Na dodatek droga wiodąca na działkę została zasypana kamieniem przez firmę. Od tego czasu już nawet nie mamy jak tam dojść.
Józef Pyszny kilkakrotnie zwracał się do właściciela firmy o zmianę sposobu pracy.
Czytaj dalej na stronie 6
RACIBÓRZ
W przyszłym roku szkolnym po raz pierwszy wielu lat w Zespole Szkół Zawodowych przy ulicy Wileńskiej nie będzie pierwszej klasy o profilu „aparatowy przetwórstwa mięsnego. ”
Dziwna decyzja
Decyzji Kuratorium i Szkoły, o nieotwieraniu w tym roku klasy o ta
kim profilu, nie rozumieją ani władze Despolu, ani absolwenci ósmych klas, którzy chcą się uczyć tego za
wodu. Kierunek „aparatowy prze
twórstwa mięsnego” istniał w Szkole Zawodowej już od lat siedemdziesią
tych. Co roku do klasy przyjmowano około 15 osób. Praktykę wszystkim uczniom zapewniały Zakłady Mięsne w Raciborzu, obecnie czyni to firma Despol. Każdego roku większość ab
solwentów tego kierunku znajdowała zatrudnienie w tym zakładzie , jest to szczególnie ważne w dzisiejszych czasach kiedy pewien odsetek bezro
botnych to absolwenci szkół.
Firma Despol w listopadzie ubie
głego roku tradycyjnie zwróciła się do Zespołu Szkół Zawodowych aby jak co roku otworzyć pół oddziału o takim kierunku. Szkoła na początku zaproponowała utworzenie połówki oddziału jednak później zrezygnowa
ła z niej w ramach oszczędności. De
cyzja o tym aby nie tworzyć połówki oddziału wyniknęła z powodu braku środków, jak wiadomo utworzenie po
łowy klasy, w efekcie końcowym kosz
tuje więcej niż całej - mówi Piotr Olender z Delegatury Kuratorium Oświaty w Raciborzu. Panuje obec
nie tendencja aby likwidować połów
ki klas. Kuratorium i Szkoła postano
wiły zrezygnować z otworzenia w przyszłym roku szkolnym klasy o kie
runku aparatowy przetwórstwa mię
snego, tym bardziej, że podobny kie
runek powstaje obecnie w Kuźni Ra
ciborskiej, a w Raciborzu nie było aż tak wielu chętnych do wybrania tego zawodu. Wybrano po prostu mniejsze zło.
Decyzja kuratorium jest dla na
szej firmy zupełnie niezrozumiała - mówi dyrektor Despolu Ireneusz Dyba. Dziś już naprawdę rzadko zda
rza się, że aby młody człowiek, który podejmuje naukę w wybranym przez siebie zawodzie miał po ukończeniu szkoły zapewnioną pracę. Często zda
rza się tak, że po szkole młody czło
wiek chcący podjąć jakąkolwiek pra
cę musi się przekwalifikować. W przypadku kierunku aparatowy prze
twórstwa mięsnego sytuacja absol
wentów była wręcz komfortowa, po
nieważ zaraz po ukończeniu szkoły otrzymywali pracę. Główny argument jakim posługuje się Kuratorium jest brak środków finansowych. Ja twier
dzę. że marnotrawieniem społecznych pieniędzy jest właśnie zamknięcie młodym ludziom drogi do wyuczenia się zawodu, który zapewnia pracę.
Władze firmy Despol twierdzą również, że Kuratorium postąpiło co najmniej niestosownie powiadamia
jąc o swojej decyzji dopiero w marcu bieżącego roku, kiedy nabór do klasy już się rozpoczął. W szufladzie leżało już siedem podań do szkoły, które te
raz musimy odsyłać zainteresowanym - mówi Maria Borsukowska opiekun
ka uczniów. Dla nich to również jest bardzo niemiłe zaskoczenie.
Max
W numerze
■
1
Zaniedbany, poniemiecki budynek stał się zarzewiem konfliktu, który od roku stanowi temat plotek dla mieszkańców Pietrowic Wielkich.
Prywatna wojna dwóch rodzin do
prowadziła do sytuacji, w której każda ze stron sporu czuje się oszukana przez życie.
Zadrewnianąbramą Strona 4
W zmaganiach o tytuł najsympa
tyczniejszej nastolatki miasta
„Miss 8” w Miejskim Ośrodku Kultury „Centrum” zmierzyło się 14 ośmioklasistek z wodzisław
skich szkół.
Odjazdowa zabawa Strona 6
91-letnia Emilia Adamiec jest jed
ną z najstarszych mieszkanek gmi
ny Krzyżanowice. Do Roszkowa przeprowadziła się jeszcze z rodzi
cami. Dziś samotnie zamieszkuje ojcowski dom.
Dożyć stulat - Strona 7
_L
l , XA
KA od 29.400 PLN FIESTA 1.3 od 31.000 PLN FIESTA 1.25, 16V od 32.800 PLN ESCORT BOLERO od 34.000 PLN MONDEO od 51.900 PLN TRANSIT od 52.000 PLN FI F.STA i ESCORT VAN - 32.000 PLN + VAT
poleca
[V Salon:
UWAGA!
OD 01.01.98 NIŻSZE CENY
Racibórz, ul. Rzeźnicza 2 tel./fax. 036/ 415 20 18 Rybnik, ul. Mikołowska 34 tel./fax 036/ 422 78 25 Serwis: Racibórz, ul. Fojcika 12 tel./fax. 036/ 419 03 51
NAŚWIETLARNIA
W NOWINACH RACIBORSKICH Naświetlanie prac na filmie 14”
prace max. 350 x 2000 mm
Atrakcyjne CL,I)
Accuse* 1500 plus
RACIBÓRZ
Rdza w wodzie
WODZISŁAW
Marcin Kasprzyk, nasz redakcyjny kolega, został mistrzem dziennika
rzy w strzelaniu z broni pneumatycznej.
RACIBÓRZ
O 3,8 tys. zł więcej niż plano
wano wydał Zakład Usług i Higie
ny Komunalnej w Raciborzu na rozdrobnienie popowodziowych odpadów na wysypisku Kamie- niok. Przypomnijmy, że w budże
cie miasta przeznaczono na ten cel 200 tys. zł.
❖
Trwa proces rejestracji racibor
skiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które rozpocznie bu
dowę mieszkań do wynajmu przy ul. Opawskiej-Eichendorffa-Ko- chanowskiego.
❖
Wojewoda nie powołał do dziś nowej rady nadzorczej raciborskie
go Zespołu Opieki Społecznej.
Zdaniem radnego Mirosława Dzie
kana z Unii Wolności dyrektor ZOZ-u nie powinien działać bez kontroli. Radny Dziekan, delegat na Sejmik Samorządowy Woje
wództwa Katowickiego, złożył na tym forum w tej sprawie interpela
cje.
❖
Na majowej sesji raciborscy radni dyskutować będą o planie in
westycji miejskich.
❖
17 tys. zł z rezerwy budżetowej Zarząd Miasta przekazał na organi
zację tegorocznego Memoriału ko
larskiego im. mł. kapitana Andrze
ja Kaczyny i dh. Andrzeja Mali
nowskiego. Impreza odbędzie się 23 sierpnia. Start z ul. Opawskiej.
Kolarze ścigać się będą na trasie 201 km. Memoriał został wpisany do kalendarza UCI. Zdobyte w nim punkty wliczane są do punktacji Pucharu Świata.
❖
Radni Herbert Pacharzyna, Jó
zef Gurk i Józef Marcal, reprezen
tujący w Radzie mniejszość nie
miecką, zaproponowali nadanie Herbertowi Hupce tytułu honoro
wego obywatela Raciborza.
❖
Zarząd zaakceptował propozy
cję mieszkańców ulicy Wiśniowej w Brzeziu, którzy chcą partycypo
wać w kosztach utwardzenia na
wierzchni drogi, przy której miesz
kają. Obiecują we własnym zakre
sie wykopać koryto i wykonać podbudowę z tłucznia pod warstwę bitumiczną, łącznie na powierzchni około tysiąca metrów kw. od ulicy Wygonowej do Tulipanowej. Mia
sto sfinansuje ostatni etap prac czyli położenie warstwy bitumicz
nej.
❖
Wojewódzki Zarząd Inwestycji Rolniczych wstrzymał prace zwią
zane z podwyższaniem wałów wo
kół Raciborza, bo nie otrzymał za
pewnionych środków. Nie podjęto też żadnych decyzji co do odmula- nia kanału Ulgi. Wraz z upływem czasu mija urzędnikom zapał do budowy zabezpieczeń przeciwpo
wodziowych.
❖
Część radnych zaproponowała na ostatniej sesji, by wypełnić wodą drugą nieckę Kamienioka.
Pierwsza została już wypełniona gruzem i rozdrobnionymi popowo
dziowymi odpadami.
❖
Radni SLD wyrazili swe obu
rzenie uruchomieniem w Racibor
skim Domu Kultury biura Ruchu Odbudowy Polski, do której to par
tii należy dyrektor RDK-u Marek Rapnicki.
❖
Od 6 maja raciborskie Pogoto
wie Ratunkowe mieści się w obiektach nowego zespołu pomocy doraźnej przy ul. Gamowskiej.
W wodzie dostarczanej do raci
borskich mieszkań zwiększyła się za
wartość żelaza - dowiedzieliśmy się w Zakładzie Wodociągów i Kanaliza
cji. Nie przekraczamy jednak połowy dopuszczalnej zawartości - mówi dy
rektor Michał Morzywołek. Z kra
nów płynie jednak mętna ciecz. Jest to, jak tłumaczą Wodociągi, związane z wypłukiwaniem osadów z rur. Przy
padki takie należy jak najszybciej zgłaszać. Najczęściej jednak zabru
dzoną wodę trzeba spuścić samemu.
Kto ma w domu wodomierz, ten wie, ile to kosztuje. Woda jak na razie nie jest chlorowana i, jak zapewnia dy
rektor Morzywołek, nie ma takiej ko
nieczności na przyszłość.
Raciborzanie zużywają codziennie 15 tys. m sześć, wody na dobę. Po
chodzi ona z ujęć w Śudole, przy ul.
Bogumińskiej i Gamowskiej. Eksplo
atowane od lat ujęcia się starzeją. W wodzie staje się coraz twardsza, wzrasta też ilość żelaza. Zakład Wo
dociągów i Kanalizacji chce przeko
nać władze miasta do jak najszybszej budowy przewodu łączącego Raci
bórz z ujęciem w Strzybniku na tere
nie gminy Rudnik. Będzie to alterna
tywne źródło wody. Gdyby dziś nastą
piła awaria głównego przewodu z ulicy Bogumińskiej prawie całe mia
sto miałoby sucho kranach - ostrzega dyrektor Morzywołek.
(w)
RYDUŁTOWY
Biblioteka Publiczna w Rydułtowach jako pierwsza w województwie katowickim została całkowicie skomputeryzowana.
Z komputerem sprawniej
Wypożyczanie książek odbywa się systemem komputerowym. Obecnie kilka sekund wystarcza, żeby spraw
dzić, czy w zbiorach jest poszukiwa
na pozycja. Wypożyczenie jej to kwe
stia minuty. Skomputeryzowanie bi
blioteki trwało dwa lata. Programem użytkowym jest „Libra”. Pracownicy stwierdzają, że jest on bardzo dobry, a równocześnie bardzo prosty w ob
słudze. Przymierzają się do zakupu
z indywidualnym kodem komputero
wym. W tym roku zakupiono na po
trzeby biblioteki już 1209 nowych pozycji. Cały księgozbiór liczy 35 308 woluminów. Jest w tym sporo książek popularnonaukowych. Mamy dużo nowości, więc studenci, a korzy
sta ich z biblioteki 168. znajdują to, czego szukają. Przydałaby się jeszcze jedna filia w centrum, oprócz zlokali
zowanej w ZOZ-ie. Mamy zgroma-
Od lewej: pracownice rydułtowskiej biblioteki Krystyna Babkiewicz, Barbara Laszczyńska, Donata Grabiec i Ilona Szurek
programu „Bibliografia zawartości czasopism” Rozpowszechniania Da
nych na CD Room Biblioteki Naro
dowej w Warszawie. Pozwoli to na korzystanie ze zgromadzonych przez lata wybranych artykułów z czaso
pism, które zostaną z nich wycięte i posegregowane. Biblioteka w Rydu
łtowach obchodzi w tym roku jubile
usz 50-lecia. W 1948 roku mieściła się w dwóch pokoikach Urzędu Gmi
ny. Księgozbiór skompletowano z książek, które przynosili mieszkańcy.
Później została przeniesiona na pię
tro. Ówczesna jej kierowniczka Mar
ta Duda powołała Koło Przyjaciół Bi
blioteki. Organizowała spotkania lite
rackie. Później placówka została przeniesiona na ul. Pszowską (daw
niej Traugutta). Stamtąd przeniesiono ją do obecnego Urzędu Miasta, gdzie zajmowała całe piętro. Przy ul. Mic
kiewicza mieści się od czasu odłącze
nia Rydułtów od Wodzisławia. Ko
rzysta z niej obecnie 1855 osób. Są to czytelnicy nie tylko z Rydułtów, ale z Pszowa, Radlina, Gaszowic, Czernicy i innych okolicznych miejscowości.
Każdy czytelnik posiada legitymację
dzony dość spory księgozbiór w Szko
le Podstawowej nr 2, z którego moż
na by utworzyć drugą filię - mówi Donata Grabiec, kierowniczka biblio
teki.
(e)
Marcin mistrzem
9 maja w Kokoszycach, na terenie Ośrodka Jeździeckiego MOSiR Cen
trum odbyły się pierwsze mistrzostwa Dziennikarzy w. strzelaniu z broni pneumatycznej. W imprezie wzięło udział kilkudziesięciu dziennikarzy reprezentujących okoliczne media.
Liczny zespół strzelców wystawiły:
Trybuna Śląska i wodzisławskie Ra-
wiedzki reprezentujący Trybunę Ślą
ską. Trzeci był Bartłomiej Bajerski szef programowy Radia 90. Zwycięz
cy, oprócz pucharów i pamiątkowych dyplomów, otrzymali atrakcyjne na
grody w postaci sprzętu AGD. Strze
lać nauczyłem się na zajęciach z przysposobienia obronnego w szkole podstawowej - mówił Marcin po
Mistrz dziennikarzy w strzelaniu z broni pneumatycznej - Marcin Kasprzyk dio 90, byli tam również dziennika
rze: Dziennika Zachodniego, Rybnic
kiej Telewizji Kablowej, oraz Nowin Rybnickich. Na imprezie obecny był również prezydent Wodzisławia Ire
neusz Serwotka.
Podczas zawodów naszą redakcję godnie reprezentował Marcin Ka
sprzyk, który na pięć punktowanych strzałów aż cztery razy trafiał w dzie
siątkę. W sumie zdobył on 48 punk
tów zapewniając sobie tym samym najwyższe miejsce na podium. Drugą lokatę w turnieju zajął Leszek Jaż-
ogłoszeniu wyników. Jednak bardzo zdziwił mnie mój dobry wynik ponie
waż ostatni raz trzymałem wiatrówkę w rękach 10 lat temu.
Organizatorami zawodów był wo
dzisławski Urząd Miasta oraz Redak
cja „Serwisu” Wodzisławskiego.
Óprócz zawodów w strzelaniu uczestnicy imprezy mogli korzystać z ujeżdżalni koni lub przejechać się bryczką. Dziennikarze okolicznych mediów bawili się świetnie przy pi
wie i kurczakach z rożna.
zosia
RADLIN
Prawdopodobnie od 1 czerwca Zakładowy Dom Kultury KWK „Mar
cel” oraz kopalniany Dom Sportu staną się obiektami miejskimi.
Kosztowne prezenty
Od powstania miasta i gminy Ra
dlin minął już ponad rok czasu. Roz
mowy władz miasta z kopalnią „Mar
cel” na temat przejmowania niepro
dukcyjnego majątku od kopalni trwa
ją tyle samo.
Decyzja o woli przejęcia dwóch dużych obiektów jakim są Dom Spor
tu i Dom Kultury podjęta została przez Radę Miasta już dawno. Pomi
RACIBÓRZ
Hojni Szwedzi
Szwedzka organizacja pomocowa S1DA przeznaczy prawdopodobnie kolejne środki na modernizację sieci kanalizacyjnej i wodociągowej w Ra
ciborzu. Prace będą wykonywać tam
tejsze firmy PULS i KOMPRI. Ich pracownicy znają Racibórz, gdyż po powodzi czyścili i uszczelniali naszą kanalizację - mówi wiceprezydent Adam Hajduk, który od 26 do 30 kwietnia przebywał na zaproszenie PULS-a w Szwecji. Podkreśla, że szwedzkie firmy i władze Raciborza mają obopólny interes. „Oni mają za
mówienia, my zrobiony kawał robo
ty” - dodaje wiceprezydent. Wartość
planowanych prac oszacowano na 2 min zł.
Zarząd Miasta wnioskował o:
przeprowadzenie czyszczenia i re
montu kanalizacji na Ostrogu i Płoni, pomoc w remoncie głównych kolek
torów wodociągowych, wykonanie syfonu pod Odrą i budowę nowych kolektorów sanitarnych. 4 maja SIDA, poprzez Górnośląską Agencję Budownictwa S.A. z Katowic, poin
formowała, że zaaprobowała zapro
ponowany zakres prac. Prace mają się zacząć w ciągu najbliższych tygodni.
(waw)
mo wątpliwości niektórych radnych, które dotyczyły tego czy miasto stać będzie na utrzymanie tak dużych obiektów, zdecydowano się rozpo
cząć działania na rzecz ich przejęcia.
Przeważył argument, iż nie można pozwolić aby takie instytucje jak Dom Kultury i Dom Sportu poszedł pod młotek i dostał się w prywatne ręce.
Wstępne kalkulacje rocznych kosztów utrzymania obu placówek wykazały, iż koszt ich działalności waha się w granicach 9-10 miliar
dów starych złotych. Jest to dla miej
skiego budżetu, bardzo duże obciąże
nie. Przypomnijmy, iż w 1997 roku budżet miasta wyniósł 142 miliardy starych złotych. Nasz pomysł na wy
korzystanie tych obiektów będzie po
legał przede wszystkim na tym, aby zminimalizować koszty działania obu placówek a jednocześnie zaktywizo
wać prowadzoną tam działalność - mówi przewodniczący Rady Miasta Henryk Rduch.
Rzeczywiście, dzisiaj ze względu na kopalniane oszczędności Dom Kultury nie jest w pełni wykorzysta
ny. Od piątkowego popołudnia do niedzieli obiekt stoi zamknięty, a właśnie wtedy, w wolne dni mogliby go odwiedzać mieszkańcy Radlina.
Po przejęciu budynków pojawi się
Centrum Elektronarzędzi
a.E<LlO0ERWb
' Taweł Ąumpet
tel. 419 0881 ul. Reymonta 10 47-400 Racibórz
*CENY PODANO W KWOTACHNETTO
Wielka PROMOCJA
20.04 ■ 20.06 Elektronarzędzi BOSCH
28© i wiertarka PSB 600RE
PRZEZWAJANIE i sprzedaż silników do 100 KW
również problem remontów. Oba obiekty mają około 25 - 30 lat i wy
magają przeprowadzenia kosztownej renowacji. Władze Radlina prowadzą z kopalnią rozmowy również na ten temat. Planowane jest podpisanie umowy, na podstawie której kopalnia partycypować będzie w kosztach re
montów. Nie wiadomo jak będzie wyglądać realizacja takiej umowy,' jak wiadomo sytuacja górnictwa jest tragiczna.
M.Kasprzyk
NOWINY RACIBORSKIE
■»
KUŹNIA RACIBORSKA
Kuźnia Raciborska i bawarskie miasteczko Kelheim współpracują już ze sobą cztery lata.
Umowa wieńczy dzieło
8 maja w sali ślubów tutejszego Urzędu Stany Cywilnego burmistrz Witold Cęcek i pierwszy burmistrz Kelheim Heinz Reiche podpisali uro
czyście umowę o partnerskiej wspó
łpracy obu gmin. To uwieńczenie na
szych czteroletnich kontaktów - pod
kreślali obaj burmistrzowie. Zdaniem Heinza Reiche umowa jest wyrazem przezwyciężania wzajemnych uprze
dzeń, które dzieliły przez ostatnie lata
Braterski uścisk burmistrzów zaprzyjaźnionych miast oba narody. Od władz Kuźni otrzy
mał kufel na piwo z wypisanymi 31 przykazaniami dla amatorów złoci
stego napoju, długopis i pióro oraz zegar z herbem miasta. Burmistrz Cę
cek otrzymał natomiast figurkę cel
tyckiego byka - kopię znaleziska ar
cheologicznego na Bawarii datowa
nego na 100 lat p.n.e.
Kuźnia i Kelheim będą współpra
cowały na płaszczyźnie kulturalnej, komunalnej i gospodarczej. Zarządy będą wymieniały doświadczenia w zakresie samorządności oraz pośred
niczyły w kontaktach pomiędzy służ-
\N0VZ.\SUM
Do 16 maja potrwa zorganizowany przez wodzisławski ZOZ Tydzień Pielęgniarki i Położnej.
Pielęgniarki świętują
Inauguracja Tygodnia Pielęgniarki i Położnej odbyła się 8 maja w Poli
cealnym Studium Medycznym na Wydziale Fizjoterapii, Położnictwa i Pielęgniarstwa, który mieści się w Wodzisławiu przy ulicy Wałowej.
Odbyła się tam uroczysta akademia z udziałem wodzisławskich pielęgnia
rek i położnych.
Od 8 do 16 maja, w każdej przy
chodni na terenie miasta, oraz w Wiejskich Ośrodkach Zdrowia podle
głych ZOZ - owi, organizowane są ciekawe spotkania oraz prelekcje. Pa
cjentom odwiedzającym wodzisław
skie placówki służby zdrowia umoż
liwiono z tej okazji bezpłatne zmie
rzenie ciśnienia krwi, zbadania po
ziomu cukru, skontrolowania wagi ciała. Ponadto wykonuje się profilak
tyczne badania piersi, a bardziej prze
zorne kobiety mogą uczestniczyć w instruktażu samokontroli.
Dla dzieci zorganizowano kon
kurs plastyczny na temat: „Pielę
gniarka i jej praca w oczach małych pacjentów." Prace uczestników zosta
ną zaprezentowane podczas wystawy, która zorganizowana zostanie w Po
radni Dziecięcej. Aby ocenić stopień zadowolenia pacjentów z pracy tzw.
personelu średniego opracowano anonimową ankietę. Jej formularze rozprowadzane są na terenie Rejono
wych Przychodni wodzisławskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
Nie zapomniano również o pala
czach. Aby wspomóc ich w walce z nałogiem zorganizowano cykliczne 5 - dniowe kuracje antynikotynowe pod hasłem „Rzucam palenie.” W Gmin
nym Ośrodku Kultury w Mszanie ku
racja trwała od 4 do 8 maja, W Mar
klowicach przeprowadzona zostanie
bami komunalnymi, strażami pożar
nymi i szkołami. W planach jest wy
miana młodzieżowa i sportowa.
Wkrótce zostaną powołane zespoły robocze, które zorganizują spotkania.
Mieszkańcy Kelheim pomagali powodzianom z Kuźni. Tuż po powo
dzi burmistrz Reiche przywiózł dla nich 10 tys. marek a dla szkół mate
riały piśmiennicze. Po podpisaniu umowy wręczył kolejne 4,5 tys. ma
rek, które zebrano na specjalnym koncie otwartym przez władze tego miasta. W podziękowaniu za okazaną pomoc burmistrz Cęcek przekazał Heinzowi Reiche specjalne odznaki dla radnych Kelheim. Wcześniej otrzymali je ci wszyscy, którzy wyka
zali się bohaterstwem w lipcu ubie
głego roku.
Gminy, jak się okazuje, nie nawią
zały współpracy przypadkowo. Uro
dzony w Kuźni Max Schiecke był przez wiele lat burmistrzem Kelheim.
Do dziś żyje tam jego rodzina.
(waw)
od 18 do 22 maja. Trzeci kurs odby
wać się będzie w Policealnym Stu
dium Medycznym w Wodzisławiu w dniach od 22 do 26 maja i prowa
dzony będzie przez Edwarda Dar- mę przedstawiciela Stowarzyszenia Zdrowa Rodzina.
M.Kasprzyk
RACIBÓRZ
Rampa
przy pomniku
Już wkrótce przy pomniku Arki Bożka przy ul. Opawskiej ma się po
jawić rampa „Mini Pipe” przeznaczo
na dojazdy na rowerach BTX, desko
rolkach i łyżworolkach. Wart 29 tys.
zł zestaw elementów pozwalających zmontować rampę o szerokości 2,5 metra wylosował przedstawiciel Urzędu Miasta w ramach promocji firmy Beton Bytom podczas niedaw
nych Targów Budownictwa Targbud
"98. Firma z Bytomia zaproponowała miastu dokupienie za 9 tys. zł pięciu dodatkowych elementów dzięki cze
mu rampa ma mieć szerokość 3,75 m.
Jazda ma być przez to wygodniejsza i bezpieczniejsza. Zarząd Miasta zgo
dził się wyasygnować tę kwotę z nad
wyżki budżetowej.
Mini-Pipe ma długość 10 i wyso
kość 1,5 metra. Do jej budowy wyko
rzystano rurę ocynkowaną ogniowo i beton zbrojony gładki. Beton Bytom to polska spółka niemieckiej firmy Stangl AG zajmującej się również produkcją m.in. ścianek do wspinania dla dzieci.
AU
RACIBÓRZ
Bez argumentów
Rada Miejska w Raciborzu na wniosek Zarządu Miasta opowiedzia
ła się za przynależnością do woje
wództwa górnośląskiego, które ma powstać w wyniku zapowiadanej przez rząd reformy administracyjnej kraju. Radni, chcąc dodać rangi przy
jętej przez siebie uchwały, dodali do projektu Zarządu wzniosłą preambu
łę, w której uznali, że „reforma jest największym przedsięwzięciem spo
łeczno-politycznym ostatnich lat, któ
rej efekty będą miały znaczenie dla funkcjonowania państwa, woje
wództw, powiatów i gmin”. Na wnio-
RACIBÓRZ
SOS dzieciom
Władze miasta użyczą Fundacji SOS Dzieciom budynek wielorodzin
ny przy ul. Poprzecznej 7 na Płoni.
Ta na własny koszt zaadaptuje je na mieszkania readaptacyjne dla osób samotnych mających stałe źródła do
chodów. Przy ul. Poprzecznej po
wstanie również całodobowy punkt interwencyjny dla maltretowanych kobiet oraz świetlica środowiska dla dzieci z rodzin patologicznych. Fun
dacja wnioskuje jednocześnie o prze
kazanie kolejnych budynków przy ul.: Brzeskiej 6,6a, Rybnickiej 47 i Kanałowej 1. Zarząd Miasta uzależ
nił ich przekazanie od efektów dzia
łalności przy ul. Poprzecznej.
(waw)
Zakończył się remont Sali Ślubów w pszowskim USC. Pierwsze pary, które zawarły tu ślub to Sebastian Bargiel z Pszowa i Joanna Kubala z Wodzisławia oraz Tomasz Koczwara i Bernadeta Szolc - oboje z Pszowa.
RADLIN
Drugie podejście
Kilka miesięcy temu Rada Miasta zdecydowała o tym, że budynek re
stauracji Leśna Perła zostanie sprze
dany w drodze przetargu. Niektórzy radni protestowali wówczas, twier
dząc, że nie należy się wyzbywać tego obiektu. Rada zobowiązała Za
rząd aby nie sprzedawał Leśnej Perły taniej niż 150.000 złotych. Już ponad miesiąc temu odbył się przetarg, na którym nikt z przybyłych nie zdecy
dował się na kupno budynku nawet za tę minimalną cenę. Niektórzy w zachowaniu obecnych na przetargu klientów wietrzyli zmowę, która do
OPEL O
--- ZAPRASZAMY---
BP AUTO GLIWICE
44-100 Gliwice, ul. 1 Maja 56 tel. 0-32/312 667 fax 0-32/319 478
sek prezydenta Andrzeja Markowiaka
„z obawy przed województwem opolskim” dodano zapis: „W przy
padku utworzenia więcej niż dwuna
stu regionów deklaruje się pozostanie Gminy Racibórz w granicach woje
wództwa katowickiego”.
Ten ostatni zapis radni przyjęli mając na względzie możliwość utwo
rzenia 17 województw. W tym wa
riancie powstanie województwo opol
skie, którego istnienie ma tylko sens w połączeniu z Raciborszczyzną.
Tamtejsi działacze samorządowi nie przedstawili jednak żadnego sensow
nego argumentu, z którego wynikało
by, że się nam to opłaca - mówi pre
zydent Andrzej Markowiak. Jego zdaniem katowickie ma m.in. więk
szy dochód na jednego mieszkańca, lepszą służbę zdrowia, niskie bezro
bocie oraz większe szanse, jako silny region, na uregulowanie biegu Odry i szybką budowę zabezpieczeń prze
ciwpowodziowych. Sam Racibórz ma silne związki z okolicznymi gmina
mi, z których część (Lyski, Konto
wać, Lubomia) nigdy w opolskim się nie znajdzie. Nie obawiajmy się re
strukturyzacji górnictwa. Opolszczy
znę czeka przecież reforma rolnictwa - dodał prezydent. Jedynym oponen
tem szefa Zarządy był radny Jan Ku
liga. Jego zdaniem Raciborszczyzna znacznie wzmocni województwo opolskie, zaś reforma górnictwa bę
dzie bardziej bolesna od zmian w rol
nictwie.
(waw)
prowadzić miała do obniżenia mini
malnej stawki zapisanej w uchwale
Rady Miasta. ,
Ceny tej nie zmieniono, natomiast przed drugim przetargiem władze miasta postanowiły nieco uatrakcyj
nić ofertę zmieniając miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
Wcześniej bowiem. Leśna Perła mo
gła być wykorzystana jedynie na lo
kal gastronomiczny, po zmianie planu przyjętym przez radnych może być przeznaczony na usługi gastrono
miczne, hurtownie, składy oraz nie
uciążliwą produkcję.
Max
VJjskrocie
KUŹNIA RACIBORSKA
Z inicjatywy firmy Maxpol, w Zasadniczej Szkole Zawodowej w Kuźni Raciborskiej, powstanie kla
sa kształcąca w zawodzie rzeźnik - wędliniarz. Po jej ukończeniu ab
solwenci otrzymają tytuł czeladni
ka wydany przez Izbę Rzemieślni
czą. Maxpol zapewnił, iż wszyscy uczniowie znajdą praktykę w tej firmie, a większość po ukończeniu szkoły zostanie tam zatrudniona.
Klasa liczyć będzie około 25 osób, nabór do niej już się rozpoczął.
RADLIN
Powołano komisję konkursową dla wyłonienia kandydata na dy
rektora Przedszkola Publicznego numer 2. W konkursie może wziąć udział każdy kto posiada wykszta
łcenie wyższe magisterskie z przy
gotowaniem pedagogicznym lub ma ukończone kolegium lub stu
dium nauczycielskie. Potencjalny dyrektor powinien również legity
mować się co najmniej pięciolet
nim stażem pracy pedagogicznej na stanowisku nauczyciela w pe
łnym wymiarze godzin lub też pię
cioletnim stażem pracy na stanowi
sku nauczyciela akademickiego.
❖
Po kilkuletniej przerwie reakty
wowało się Radlińskie Towarzy
stwo Kulturalne. W najbliższych planach członkowie Towarzystwa mają ognisko organizowane wspól
nie z Harcerskim Kręgiem Seniora, potem rajd rowerowy po Radlinie i okolicach a jesienią spotkanie z poetą Wiktorem Buglą.
WODZISŁAW
Dyrektorzy szkół uczestniczyli w Wodzisławiu w konferencji, roz
poczynającej cykl przygotowań związanych z wdrażaniem reformy oświaty. Mieli oni okazję obejrzeć lekcje pokazowe, byli także objęci najbardziej efektywną formą szko
lenia w ramach warsztatów progra
mowych.
❖
• Władze Raciborza zapropono
wały Zarządowi i radnym z Wodzi
sławia podjęcie uchwały w sprawie przystąpienia do Stowarzyszenia Gmin Dorzecza Górnej Odry, które wspólnie z pododnym stowarzy
szeniem gmin czeskich doprowa
dzi do utworzenia Euroregionu Ra- cibórz-Opawa.
PSZÓW
Na ostatniej sesji 30 kwietnia Rada Miasta na wniosek Komisji Rewizyjnej podjęła uchwałę o udzieleniu Zarządowi Miasta abso
lutorium z tytułu wykonania bu
dżetu za 1997 r.
❖
19 czerwca nastąpi rozwiązanie obecnego składu Rady Miasta.
❖
Jeszcze w tym roku w MOK-u zostaną wyremontowane sanitaria
ty oraz wybudowane podjazdy dla niepełnosprawnych przy wejściu do budynku. W przyszłości plano
wany jest remont dachu, wymiana okien, ocieplenie budynku. Będzie również wykonana nowa elewacja.
❖
Zespół „Łzy” zajął II miejsce w ogólnopolskim przeglądzie zespo
łów muzycznych, który odbył się w Piasecznie pod Warszawą (pierwszego miejsca nie przyzna
no). Wkrótce ukaże się nowy ma
teriał muzyczny, który nagrywa w Studio Nagrań „Sonus” w Warsza
wie. „Łzy” wystąpią z koncertem podczas obchodów Dni Pszowa, Wodzisławia i Raciborza.
❖
27 maja Maria i Karol Hawel, mieszkający przy ul. Śląskiej w
NOWINYRACIBORSKIE
3
Wjskrócie
Pszowie będą obchodzić 65 roczni
cę ślubu. Zgodnie z tradycją jubila
tów odwiedzą z tej okazji bur
mistrz miasta oraz kierownik USC.
❖
26 kwietnia w MOK-u odbył się koncert zespołu regionalnego
„Pszowiki”, z którego dochód zo
stał przeznaczony na pomoc dla ro
dziny mieszkającej przy u). Pade
rewskiego, której budynek spłonął niedawno w czasie pożaru. Przyby
ło ok. 100 osób.
❖
26 kwietnia chór „Cecylianum”
z Krzyżkowic razem z chórami z Gorzyc, Olzy i Turzy wystąpiły z koncertem pieśni wielkanocnych w kościele w Rogowie.
❖
Orkiestra KWK „Anna” składa
jąca się z 53 muzyków przygoto:
wuje się do nagrania czwartej ka
sety magnetofonowej. Będzie ona zawierała melodie biesiadne, gwar- kowskie oraz znane marsze. Sesje nagraniowe odbywają się w Studiu Nagrań Polskiego Radia w Kato
wicach. Kaseta powinna ukazać się już w czerwcu.
❖
26 maja o godz. 17.00 w MOK- u odbędzie się koncert z okazji Dnia Matki. Wystąpią zespoły działające w MOK-u.
RYDUŁTOWY
W Rydułtowach uruchomiono specjalny numer telefonu interwen
cyjnego dla mieszkańców miasta.
Dzwoniąc pod numer 4578650 mieszkańcy mogą zgłaszać awarie sieci energetycznych, wodociągo
wych, gazowniczych itp. Telefon czynny jest przez całą dobę przez siedem dni w tygodniu. Punkt in
terwencyjny zlokalizowany -został w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Ry
dułtowach.
❖
28 kwietnia otwarto Izbę Tra
dycji Śląskiej DKF Centrum. Mie
ści się ona przy ul. Ofiar Terroru.
Zgromadzono w niej przedmioty codziennego użytku oraz książki, w większości niemieckie, począw
szy od XVIII w. po czasy wspó
łczesne.
❖
24 kwietnia zorganizowano wielkie sprzątanie „Machnikow- ca”. Uczestniczyli w nim członko
wie TMR, młodzieżowego koła TMR z SP-4, uczniowie SP-5, har
cerze z Orłowca, młodzież z klubu
„Bielik”. Zebrano ponad 100 wor
ków odpadów. Uczestnikom rozda
no 550 drzewek do posadzenia:
świerków kanadyjskich, sosen czarnych oraz krzewów.
❖
Na przełomie maja i czerwca odbędą się Dni Orłowy, na które zostali zaproszeni radni miasta Ry
dułtowy. Wezmą udział w meczu - radni Orłowy kontra radni Rydu- łtów.
❖
Dyrekcja KWK „Anna” i „Ry
dułtowy” wystąpiły z prośbą do Zarządu Miasta o obniżenie opłaty eksploatacyjnej, na co Zarząd nie wyraził zgody z uwagi na restruk
turyzację w górnictwie.
❖
Zarząd Miasta zdecydował się zlikwidować ogródki działkowe przy ul. Ofiar Terroru i utworzyć zastępczy ogród za cmentarzem komunalnym.
❖
Właściciele garaży przy ul. En
gelsa wystąpili o zgodę do Zarządu na sprzedaż im gruntu, na którym zlokalizowano nielegalnie garaże.
Zarząd postanowił nie legalizować
„dzikich garaży”, a tym samym nie sprzedawać gruntu.
Zaniedbany, poniemiecki budynek stal się zarzewiem konfliktu, który od roku stanowi temat plotek dla mieszkańców Pietrowic Wielkich. Prywatna wojna dwóch rodzin doprowadziła do sytuacji, w której każda ze stron sporu czuje się oszukana przez życie.
ZA DREWNIANĄ BRAMĄ
Pomimo, iż na zewnątrz życie to
czy się leniwym, ustalonym od wie
ków, wiejskim rytmem, za drewnianą bramą trwa konflikt. Spór pomiędzy rodziną tam mieszkającą a nowym właścicielem budynku. Wydarzenia, które skłóciły ze sobą Karola Bajera i Marka Węglarza mogłyby służyć za scenariusz filmu, którego gatunek da
łoby się określić jako tragedia pomy
łek. Trudno jest jednoznacznie wska
zać kto jest winny zaistniałej sytuacji, bowiem argumenty obu stron wydają się być po części uzasadnione.
Sprawą zainteresowaliśmy się po otrzymaniu listu, w którym Karol Ba
jer pisał, iż zwraca się do czytelni
ków z prośbą o pomoc finansową w wysokości 30.000 złotych na zakup jakiegoś starego domu, ponieważ jego rodzinie grozi eksmisja z budyn
ku w Pietrowicach przy ulicy 1 Maja.
„Wraz z żoną jesteśmy na rencie, w sumie mamy 800 złotych miesięcz
nie. Moja żona jest bardzo chora na serce, cukrzycę i nerwicę mnie też już dużo nie brakuje, a na starość nie mamy gdzie się podziać. Nie wiemy co robić, nikt nam nie chce pomóc.
Może gdzieś w okolicy ktoś chciałby lokatora w zamian za pomoc w domu lub obejściu.” - pisał Karol Bajer.
SPRAWA BAJERÓW Okazało się, że sytuacja rodziny Bajerów rzeczywiście nie wygląda najlepiej. Przez ponad 20 lat miesz
kali w budynku przy ulicy 1 Maja na
leżącym do Rolniczej Spółdzielni Produkcyjno - Usługowej w Pietro
wicach Wielkich. Dwie dekady to szmat czasu, a ludzie, którzy dziś są na rencie, zdążyli już zapuścić korze
nie, zamieszkali w tym domu aby spędzić tam resztę życia. Wszystko było w porządku aż do roku 1996 kiedy to spółdzielnia poddała dom w którym mieszkają Bajerowie wycenie rzeczoznawcy. Wycena wyniosła wówczas 800 milionów starych zło
tych. Władze RSP-U. Zgodnie z obo
wiązującymi przepisami, czyli tzw.
prawem pierwokupu, zwrócono się do Bajerów oraz drugiej rodziny, któ
ra również zamieszkuje budynek przy ulicy 1 Maja. Odpowiedziałem preze
sowi, że nie mam pieniędzy, nawet we dwie rodziny nie nazbieramy tyle mówi Karol Bajer. Jesteśmy na rencie i nie stać nas na wyłożenie takiej sumy, a żaden bank nie udzieli renci
stom takiego kredytu.
W roku 1997 przeprowadzona zo
stała druga wycena domu, tym razem nie poinformowano mieszkańców o
Zakupione na opał drewno Karol Bajer będzie musiał wywieźć z podwórka.
Nowy właściciel chce uporządkować całą posesję.
jej efektach. Dom poszedł pod mło
tek. 31 sierpnia 1997 roku w drodze przetargu został sprzedany razem z lokatorami, prywatnemu właścicielo
wi. Nowy właściciel, przyszedł pod
pisać umowę z Bajerami, zapropono
wał rok czasu. Dał nam rok czasu na to aby się wyprowadzić, ja powie
działem, że umowy nie podpiszę niech robi co chce, ja się stąd nie wyprowa
dzę - mówi Karol Bajer. Mówiłem mu. że na ulicę z żoną nie pójdziemy.
Po co on to kupował, dziesięciu ludzi pozbawił dachu nad głową. Nie było innych domów bez lokatorów? W miejscu gdzie miał być mój podpis na umowie napisałem, że 25 lat tu mieszkam i nie mam zamiaru się stąd wyprowadzać. Nawet gdybym chciał to nie mam gdzie, pisałem już do wój
ta, do sejmu do telewizji, na razie bez skutków. Na niepodpisanej umowie zakończyły się kontakty mieszkańca z nowym właścicielem w ubiegłym roku.
KARTOFLANA WOJNA Sytuacja zaogniła się wiosną tego roku. Poszło o zwaloną stodołę i ogródek. Kilka lat temu w obejściu zamieszkałym przez pana Bajera zwaliła się stodoła, podobno przy ci
chym przyzwoleniu władz spółdzielni
0 ten dom toczy się spór między dotychczasowym najemcą a nowym właścicielem Bajer wraz sąsiadem mógł sobie palić
w piecu drewnem ze zwalonego bu
dynku. Nowy właściciel nie podzielał tej opinii i kazał zapłacić za spalone więźby dachowe. Bajerów nie było na to stać. Również wiosną tego roku Karol Bajer posadził w ogródku kar
tofle. Póki tu mieszkam to dbam o ogródek, posadziłem kartofle, aż tu
pewnego dnia patrzę a państwo Wę
glarz wykopują mi je twierdząc, że ogródek należy do nich a oni mają co do niego inne plany - mówi Karol Bajer. Mówię ludzie co wy najlepsze^
go robicie, wtedy pan Węglarz skiero
wał w moją stronę broń, a jego żona sprowadziła policję. Kilka dni wcze
śniej dostaliśmy pismo, że do 30 kwietnia mamy się wyprowadzić
OBIECANKI CACANKI Sprawa wygląda zupełnie inaczej z relacji nowego właściciela budynku Marka Węglarza. Nie kupił on domu z mieszkańcami ze względu na swoje widzimisię ale dlatego, iż nie miał wyjścia. Tu zaczyna się druga opo
wieść, która wydaje się być jeszcze bardziej skomplikowana, ale zacznij- my od początku. Marek Węglarz wraz z żoną wynajęli kilka lat temu dom w Adamowicach. Właściciele domu wyjeżdżając do Niemiec wyna
jęli go nam na dziesięć lat, nie żąda
jąc w zamian czynszu ponieważ budy
nek ów był kompletną ruiną - wspo
mina Marek Węglarz. W listach obie
cywali nam go sprzedać. Wraz z żoną zaczęliśmy go remontować, doprowa
dzając do bardzo dobrego stanu.
Włożyliśmy w to bardzo dużo pienię
dzy i wysiłku. Po sześciu latach mieszkania właściciele przyjechali w
odwiedziny, jak zobaczyli wyremonto
wany budynek stwierdzili, że go nie sprzedadzą i nałożyli nam czynsz w wysokości 3 milionów starych zło
tych. Najemcy nie zgodzili się na to, a sprawa trafiła do sądu. Jedynym do
wodem świadczącym o niedotrzyma
niu przez właściciela słowa były listy z obietnicami. Niestety prawny wła
ściciel budynku sprawę wygrał, a na
jemcom podniesiono czynsz za bezu
mowne korzystanie z lokalu do 6 mi
lionów starych złotych.
CHŁOP ŻYWEMU NIE PRZEPUŚCI Państwo Węglarz dostali termin wyprowadzenia się z domu w Ada
mowicach, który sami doprowadzili do stanu używalności, na lato 1998.
Jednak już wcześniej widząc, że ich sytuacja jest raczej przegrana podjęli szybką decyzję o tym, aby kupić nowy dom. Nadarzyła się więc oka
zja, przetarg w Pietrowicach. Podej
mując decyzję o kupnie zamieszkałe
go domu nie było czasu zastanawiać się nad mogącymi pojawić się proble
mami. Kłopoty’ od początku sprawiał pan Bajer, kiedy przyszedłem aby podpisać z nim umowę, był bardzo agresywny i wyzywał nas, wspominał również coś o siekierze - mówi Ma
rek Węglarz, z którego relacji wyni
ka, iż głównym powodem konfliktu jest pan Bajer. Każdy mój kontakt, prawnego właściciela budynku, z pa
nem Bajerem kończył się groźbami z jego strony, że weźmie siekierę i zała
twi sprawę. Kiedy powiedzieliśmy z żoną aby tej wiosny nie sadził nic w jednej z części ogródka, ponieważ mamy co do niej pewne plany, pan
Bajer zasadził tam kartofle. Gdy po
stanowiliśmy Je wykopać rzucił się na mnie z pięściami, ja wystraszony iyv- Jąłem pistolet gazowy, ale nic to nie dało więc zacząłem uciekać. Zona wezwała policję. Policjanci nie zrobi
li jednak większego wrażenia na panu Bajerze, zostali również wulgarnie z żwyzywani. Marek Węglarz twierdzi, że w takiej sytuacji choćby miał do
brą wolę to nie może pozwolić na to aby pan Bajer mieszkał z nimi pod jednym dachem, ponieważ zwyczaj
nie się boi, boi się przede wszystkim o dzieci, które podobno nie śpią w nocy na samą myśl, że pojadą do no
wego domu w Pietrowicach.
OSZUKANI PRZEZ ŻYCIE Rozważaliśmy z żoną taką możli- wość'aby przez pewien okres zamiesz
kać razem, ale po tych ekscesach nie ma o tym mowy - mówi Marek Wę
glarz. Na początku myślałem, że po
mogę im w znalezieniu mieszkania mam samochód, moglibyśmy razem czegoś poszukać, ale w takiej sytu
acji, kiedy z panem Bajerem nie da się normalnie porozmawiać, jest to raczej niemożliwe. Moje dzieci mó
wią. że nie pojadą do Pietrowic bo pan Bajer znów będzie bil tatę.
Czy można było uniknąć niepo
trzebnych kłótni i sporów, czy można było załatwić tę sprawę inaczej? Te
raz już nie ma sensu się nad tym za
stanawiać. Oszukani przez życie mogą się czuć jedni i drudzy. Emery
ci. którzy na starość muszą wyprowa
dzić się z domu, w którym przeżyli kilkadziesiąt lat i nowi prawni wła
ściciele budynku, którzy kupili go bo również nie mieli się gdzie podziać.
Sytuacja ta niech będzie przestrogą dla innych aby byli nad wyraz ostroż
ni w załatwianiu tego typu spraw, bo
wiem zdarza się, iż prawo rozmija się z moralnością nie zważając na racje ludzi.
Tekst i zdjęcia:
Marcin Kasprzyk
4 nowiny R aciborskie
Gospodarcze | n otowąni
RACIBÓRZ
Władzom miasta nie udało się sprzedać bardzo atrakcyjnej w ich mniemaniu działki przy uL Opawskiej. Gminie grozi zapaść finansowa.
Wielka klapa?
Sprzedaż ponad 1 ha gruntu przy ul. Opawskiej (tzw. lądowisko heli
kopterów) ma być ratunkiem dla ob
ciążonego spłatą kredytów budżetu miasta. Rzeczoznawca wycenił dzia
łkę na 3,2 min zł choć radni, głosując nad uchwałą o sprzedaży tej nieru
chomości, wpisali do niej cenę mini
malną 6 min zł. Ten absurdalny zapis, zakwestionowany zresztą przez woje
wodę, został później wykreślony.
Przetarg odbył się 28 kwietnia. Dzia
łki nie sprzedano. Zgłosiło się tylko dwóch chętnych - koncern paliwowy BP i sieć supermarketów Rewe.
Pierwszy oferent chce tu wybudować stację paliw, drugi parterowy super
market. Na to z kolei nie chcą przy
stać władze miasta twierdząc, że za
budowa musi być dostosowana do tej przy początku ul. Opawskiej. Zda
niem wiceprezydenta Adama Hajdu
ka Rewe pozostaje najpoważniejszym kandydatem na nabywcę w II przetar
gu. „Firma ta obawia się jednak nie
przychylnej atmosfery wokół swojej inwestycji, w tym ewentualnych pro
testów okolicznych handlowców" - dodaje wiceprezydent. W sprawie kształtu supermarketu możliwy jest ponoć kompromis.
Bez owych 3,2 min zl z tytułu sprzedaży tej działki bardzo utrudnio
na będzie realizacja tegorocznego bu
dżetu miasta, mocno obciążonego ob
sługą zaciągniętych w poprzednich latach kredytów i pożyczek. Kwota nominalna długu wynosi obecnie
RACIBÓRZ
Ocice trzeba kończyć
Rada Miasta przeznaczyła 185 tys.
zł na dokończenie budowy osiedla dla powodzian Ocice 25. Środki wy
gospodarowano na skutek przesunięć budżetowych. 200 tys. zł zamierzano bowiem przeznaczyć pierwotnie na inwestycje Miejskiego Składowiska Odpadów.
Część radnych miała jednak inny pomysł na wydatkowanie tej kwoty'.
Wiceprzewodniczący Rady Leszek Wyrzykowski zaproponował, by 100 tys. zł przeznaczyć na gratyfikacje dla nauczycieli szkół średnich prowa
dzących społecznie zajęcia sportowo- rekreacyjne oraz na zajęcia pozalek
cyjne w szkołach podstawowych, na które od września zabraknie środków.
Pozostałe 100 tys. zł, zdaniem Komi
sji Edukacji, powinno wystarczyć na rozpoczęcie budowy sali gimnastycz
nej przy SP-3 w Brzeziu.
Przeciwko temu zdecydowanie zaprotestował Zarząd Miasta. Na do
kończenie prac na Ocicach. do któ
rych zobowiązaliśmy się podpisując umowę z Urzędem Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, potrzeba 700 tys. zl.
Nasze zaległości za już wykonane prace wynoszą 500 tys. zł. Ocice trze
ba jak najszybciej kończyć - apelował prezydent Andrzej Markowiak. Radni zgodzili się z tą argumentacją, a rad
ny Wyrzykowski wycofał swój wnio
sek.
A Liw AR
ELECTRON ICS
tel. 415 59 39
ul. Opawska 3 47-400 Racibórz
"ceny podano w kwotach netto
25,81 min zł. Na jednego mieszkańca przypada więc do spłaty 400 zł. Lo
kuje to Racibórz w ścisłej czołówce’
najbardziej zadłużonych gmin. Mimo że są to kredyty preferencyjne, to ich spłata w latach 1999-2001 pochłonie 10 proc, dochodów miasta, przy do
puszczalnej ustawowo granicy 15 proc. W tych latach na spłatę trzeba będzie przeznaczyć kolejno 10,64, 10.06 i 9.03 min zł. W tym roku do
chody własne, łącznie ze sprzedażą działki przy ul. Opawskiej, mają się zamknąć kwotą 57,8 min zł.
Z czego wzięła się obecna trudna sytuacja? Gmina zadłużała się w celu realizacji ważnych zadań proekolo
gicznych nie rezygnując jednocześnie z innych, mniej istotnych m.in. prze
budowy płyty Rynku. Nakręcało to wprawdzie lokalny rynek, dawało władzom poczucie wyjątkowej go
spodarności, ale prognozowało kło
poty na przyszłość, bo zapomniano o poszukiwaniu dodatkowych docho
dów, choćby poprzez emisję zamien
nych obligacji mieszkaniowych.
Obciążeniem budżetu jest również finansowanie zadań nie leżących w gestii gminy, na które środki powi
nien przekazywać budżet państwa.
Jako że państwu brak pieniędzy mia
sto dokładało bądź dokłada np. do za
kupu drabiny dla strażaków, wozu dla policji, budowy ośrodka przy ul.
Rzeźniczej i szpitala przy ul. Ga- mowskiej oraz remontów dróg krajo
wych i wojewódzkich.
Ostatecznie na prace przy osiedlu przeznaczono 185 tys. zł. 15 tys. zł przekazano na pilny remont chodnika przy ulicy Hulczyńskiej. 15 tys. zł dla nauczycieli szkół średnich znaleziono w rezerwie budżetowej. Rada zobo
wiązała jednocześnie Zarząd, by przeanalizował możliwość przesunię
cia części środków przeznaczonych na dokończenie szkoły przy ul. Mag
daleny na rozpoczęcie budowy sali przy SP-3.
Od początku maja zmieńiają się również zasady wynajmowania mieszkań dla powodzian na Ocicach.
Teraz będą one przysługiwać osobom
„najbardziej dotkniętym skutkami po
wodzi”. Uprawnieni staną się ludzie samotni jak i rodziny, które poprzed
nio przekroczyły próg finansowy (do
chód na jednego członka nie mógł przekraczać 200 proc, najniższej emerytury). Na Ocicach wciąż nieza
mieszkałych jest trzynaście ze stu mieszkań. Zdaniem wiceprezydenta Adama Dzyndry nie będzie teraz pro
blemu z zasiedleniem tych lokali.
Okazuje się, że w niektórych wyre
montowanych po powodzi mieszka
niach na powrót pojawi! się grzyb.
Tych ludzi musimy wykwaterowa " - dodał wiceprezydent Dzyndra.
(waw)
Intel 5P200MMX. CD-Rx24. HDD 2.1, FDD. 16 MB.
monitor kolorl4‘, kar.muz.,graf.2MB, klaw., mysz, pad
również najtańsze kasy fiskalne i telefony kc
multimedialne zestawy komputerowe
Trzeba też podkreślić, że w ostat
nich latach zakończono wiele istot
nych inwestycji, w tym budowę oczyszczalni ścieków, na których re
alizację pozyskano dodatkowo sporo środków w formie dotacji.
Jaka przyszłość? Spłata zadłuże
nia ograniczy inwestycje publiczne miasta, a jednocześnie skończą się prace związane z. usuwaniem skut
ków powodzi. W pewnym stopniu zmniejszy to obroty lokalnych przed
siębiorstw budowlanych i zapotrze
bowanie na siłę roboczą. Trudno jed
nak prognozować coś więcej. Nie wiemy jakimi środkami będą dyspo
WODZISŁAW .
Po wielu latach miasto uporało się z problemem magazynów PHS-u.
Przyniosły zysk
Z początkiem lat 90-tych w Wo
dzisławiu powstał projekt utworzenia na terenie miasta Wolnego Obszaru Celnego. Na lokalizację strefy wybra
no potężne magazyny PHS-u znajdu
jące się przy ul. Marklowickiej. Po
wołano spółkę, którą tworzyły lokal
ne przedsiębiorstwa i osoby prywat
ne. Właściwie do rozwiązania pozo
stał jedynie problem własności maga
zynów. I tu pojawiły się pierwsze problemy. Budowę magazynów w la
tach 70-tych rozpoczęło Przedsię
biorstwo Hurtu Spożywczego. Prace przebiegały dość mozolnie, a na do
miar złego okazało się. że właściwie
Magazyny PHS przy ul. PszowsKiej
PHS magazynów nie potrzebuje. Wo
bec czego podjęto decyzję o sprzeda
ży rozpoczętej budowy PSS „Spo
łem". Nowy właściciel dokończył dzieła i w 1979 roku oddano je do użytku. Na przełomie 1989/90 wkro
czyło miasto z pomysłem utworzenia Wolnego Obszaru Celnego. Ziemia, na której stały magazyny stanowiła własność komunalną, obiekty wznie
siono jednak za pieniądze PSS „Spo
łem”. Powstał więc problem własno
ści nad magazynami. Władze ówcze
snego prezydenta Wodzisławia Hen
ryka Lewandowskiego wynegocjowa
ły porozumienie, na mocy którego magazyny przechodziły pod własność miejską, zaś miasto miało zwrócić
„Społem” koszty budowy < magazy
nów. Należność zwracana jest w co
miesięcznych ratach do dzisiaj. Nie
stety okazało się, że projekt utworze
nia WOC upadł, a należności związa
nować po reformie administracyjnej gminy i powiaty i jakie skutki spo
łecznie przyniesie restrukturyzacja górnictwa. Nie wiemy, jakie będą re
perkusje zwolnień w RAFAKO S.A. i jaki poziom zatrudnienia utrzymają pozostałe największe zakłady pracy.
Nie znamy też kondycji lokalnych handlowców mocno chyba osłabionej przez supermarkety. Władze lokalne będą musiały poświęcić więcej uwagi promocji, na którą wydawano rocznie 30 tys. zł i trudno się dziwić, że nie przyniosła ona zamierzonych efek
tów.
Grzegorz Wawoczny
ne z wykupem magazynów pozostały.
Rozpoczęto więc nerwowe próby rozwiązania problemu. Rozważano m.in. możliwość wykorzystania obiektów na drukarnię miejską. Do
konano już nawet pewnych inwesty
cji z tym związanych, niestety i ten projekt się nie powiódł. Postanowio
no więc sprzedać uciążliwe obiekty.
Tutaj również napotkano na proble
my związane z brakiem inwestora.
Gdy wszystkie możliwości już wy
czerpano zdecydowano się wreszcie na wynajmowanie pomieszczeń lo
kalnym handlowcom. Szybko okaza
ło się, że to pierwszy trafiony projekt
na wykorzystanie tych Obiektów. Do pomieszczeń wprowadziło się kilka firm głównie branży spożywczej.
Dzisiaj magazyny stanowią jedną z największych hurtowni w Wodzisła
wiu, a czynsze odprowadzane przez najemców przewyższają koszty rat ja
kie miasto co miesiąc odprowadza z tytułu zakupu obiektów. Niedawno zrodził się jeszcze jeden pomysł związany z wykorzystaniem hal. Nie
bawem wyprowadzi się ze swoich biur PHS. Miasto zamierza wykorzy
stać opuszczone pomieszczenia na lo
kalizację w nich mieszkań komunal
nych. Nie uda się zagwarantować lo
kum wszystkim potrzebującym ale przynajmniej częściowo problem naj
uboższych mieszkańców miasta zo
stanie rozwiązany.
J.M.
•r 29 maja w siedzibie spółki odbę
dzie się Nadzwyczajne Walne Zgro
madzenie Akcjonariuszy Zakładów Przemysłu Cukierniczego „MIESZ
KO” S.A. W trakcie NWZA zarząd zaproponuje podwyższenie kapitału w drodze emisji 2,85 min akcji serii D poprzez wykorzystanie prawa po
boru 2:1. Oznacza to, że dotychcza
sowi akcjonariusze za dwie posiada
ne akcje będą mogli zakupić jedną serii D. Nieznana jest jeszcze cena emisyjna akcji. Największymi obec
nie akcjonariuszami „MIESZKA”
są: Andrzej Gajdziński (1,487 min akcji), PW Expand (1,565 min akcji) i Teresa Gajdzińska (0,5 min akcji).
Od 4 maja, codziennie w godzi
nach od 8.30 do 10.30, przy ul. Lu
dwika 4 (II piętro) pełni dyżum rejo
nowe biuro katowickiej Izby Rolni
czej. Tel. 415 39-25.
Władze Raciborza zdecydowały się sprzedać działkę po zabudowę jednorodzinną przy ul. Adamczyka na Płoni w drodze przetargu.
Zarząd Miasta Raciborza prze
znaczył do sprzedaży w drodze prze
targu lokal mieszkalny przy Placu Jagiełły. Znajduje się on na III pię
trze starej kamienicy. Ma - po
wierzchnię 97,2 m kw„ trzy pokoje, dwie komórki i dwie przynależne piwnice. Mankamentem jest ogrze
wanie piecowe. Cena wywoławcza mieszkania wynosi 22 tys. zł, zaś przynależnego gruntu 20,3 tys. zł.
<■ Zarząd Miasta w Raciborzu przy
jął nowy regulamin organizowania przetargów na sprzedaż i oddawanie w użytkowanie wieczyste nierucho
mości zabudowanych i niezabudo
wanych oraz lokali stanowiących własność gminy Racibórz.
4 maja Zarząd Miasta Raciborza zdecydował o przeprowadzeniu II przetargu na sprzedaż działki przy ul. Opawskiej-Matejki-Warszaw- skiej. Cena wywoławcza 3,2 min zł.
*■ Władze Raciborza zdecydowały oddać w użytkowanie wieczyste w drodze przetargu działkę pod bu
downictwo jednorodzinne przy ul.
Brzozowej.
Urząd Miasta w Raciborzu ogłosi wkrótce II publiczny przetarg nie
ograniczony na wysokość miesięcz
nego czynszu najmu lokalu użytko
wego przy ul. Myśliwca 9/2c. Po
wierzchnia 35 m kw.. cena wywo
ławcza 350 zł.
«■ 170 zł to cena wywoławcza w II publicznym przetargu na czynsz naj
mu lokalu użytkowego przy ul. Ryb
nickiej 21/la w Raciborzu. Po
wierzchnia lokum wynosi 17 m kw.
Wkrótce ogłoszony zostanie również II przetarg na wysokość czynszu najmu lokalu użytkowego przy Londzina 49/2a. Powierzchnia 364,6 m kw. Cena wywoławcza 1,6 tys. zł.
«■ W najbliższym czasie odbędzie się także przetarg na wysokość czynszu najmu następujących lokali:
1. ul. Rudzka 14/la, pow. 20 m kw., cena wyw. 200 zł
2. ul. Rudzka 14/1 c, pow. 20 m kw., cena wyw. 210 zł
3. ul. Fabryczna 4/1,2,3, parter, pow. 117 m kw., cepa wyw. 1,2 tys.
zł.
4. Plac Michejdy 34/1 i la. po
wierzchnia 179 m kw., ceny wyw.
jeszcze nie podano.
5. ul. Czekoladowa 3/6. pow. 17,6 m kw., ceny wyw. jeszcze nie po
dano.
«■ Drugi już raz Zarząd Miasta Ra
ciborza będzie próbował sprzedać mały skrawek terenu przy ul. Pod
wale - Nowomiejskiej. Jak dowie
dzieliśmy działką zainteresowany jest Mc Donalds. Mimo to w pierw
szym przetargu nie udało się jednak znaleźć chętnego. Ponoć przedstawi
ciele Mc Donaldsa wciąż negocjują z właścicielem sąsiedniej działki, którą jest potrzebna, by w miejscu tym mogła powstać restauracja.
Wartość gminnej nieruchomości oszacowano na 225,5 tys. zł.
NOWINY RACIBORSKIE