Ireneusz Sikora
"Wśród mitów teatralnych Młodej
Polski", pod red. Ireny Sławińskiej i
Marii Barbary Stykowej,
Kraków-Wrocław 1983 : [recenzja]
Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce
literatury polskiej 76/2, 348-355
3 4 8 R E C E N Z JE
P o ró w n u ją c d w ie ed y cje przek ład u T araszk iew icza — m iń sk ą i o lszty ń sk ą —■ za u w a ża m y p ew n e n ied u że różnice. P ierw sza z nich p o ja w ia się już w ty tu le : w w e r sji m iń sk iej je s t P a n T a d e w u s z , w o lszty ń sk iej —■ P a n T a d e u sz. N ie ste ty , w obu ed ycjach brak jest fo to k o p ii k a rty ty tu ło w ej ręk op isu , jed n a k z p o sta ci te g o im ien ia — często w sza k p ow tarzającego się w poem acie — w y n ik a , że w y d a w n ic tw o m iń sk ie pop raw iło w tym w yp ad k u p iso w n ię T araszk iew icza, zarów n o w ty tu le jak w te k śc ie , zgodnie z p rzyjętą w d zisiejszej ^białoruszczyźnie form ą te g o im ie n ia (pisze się np.: T a d ew u sz K aściu szk a). D ruga rzucająca się w oczy różnica to s t o so w a n ie w ed y cji o lszty ń sk iej dużych lite r na początku każd ego w ersu , gd y w m iń sk iej sp raw a ta podporządkow ana jest ogólnym zasadom sy n ta k ty czn y m , s to so w a n ym w prozie. W ty m w y p a d k u to ed ytorzy p olscy in geru ją w p iso w n ię o ry g in a łu , T a ra szk iew icz b o w iem w ręk o p isie p oem atu zaczyn ał w e r sy m ałą literą (poza p o czą tk iem zdania oraz im io n a m i w łasn ym i). A le tę in g eren cję n a le ż y zaap rob ow ać z u w a g i na k lasyczn ość d zieła (w d zisiejszej p ra k ty ce ed y to rsk iej na B ia ło ru si w k la sy czn y ch utw orach p o ety ck ich też są sto so w a n e duże lite r y na początk u w e r sów ).
S ą rów n ież in n e rozb ieżności w p iso w n i poszczególn ych słó w . W w e r sji o ls z ty ń sk iej je s t „ N au iagru dzki h o r a d ”, w m iń sk iej zaś — „ N a w a g r u d s k i ”, zgod n ie z p rzy jętą p iso w n ią d zisiejszą. Tak też jest z in n y m i pod ob n ym i p rzy m io tn ik a m i. P oza ty m w y d a n ie „p ojeziersk ie” je s t bardziej lu k su so w e: m a le p sz y p ap ier, są w n im ilu m in a cje na początku i k ońcu k o lejn y ch k sią g p oem atu.
N a leży sądzić, że oba te w y d a n ia b y ły im prezą jednorazow ą, gd y ż p rzek ład T a ra szk iew icza , m im o n ie w ą tp liw y c h zalet, n ie m oże w p e łn i zad ow olić d zisiejszeg o cz y te ln ik a b iałoru sk iego i — jak p isa łem w recen zji p op rzed n iej — z p e w n o śc ią u toru je drogę ed ycjom n o w y ch tłu m a czeń arcyd zieła M ick iew icza , jak sły ch a ć, d aw n o już g otow ych . T rzeba jeszcze dodać, że w y d a w c y p o lscy w y p o sa ż y li te k s t p rzek ład u w o b jaśn ien ia tłum acza do k ażdej k sięg i, w raz ze sp ro sto w a n ia m i r e d a k cy jn y m i. Z am ieszczono ponadto b ib lio g ra fię d otyczącą p rzek ład u T a ra szk iew icza , jak też zw iązan ej z n im p ro b lem a ty k i język ozn aw czej. W olno m n iem ać, że ta s ta ranna ed ycja za in teresu je badaczy p olsk ich i białoru sk ich oraz c z y te ln ik ó w spośród m ieszk a ją cej w P o lsce lu d n ości białoru sk iej. W każdym razie w y s ta w ia ona dobre św ia d e c tw o b ia ło ru ten isty ce p olsk iej.
F r a n c is z e k S ie l ic k i
W ŚR Ó D M ITÓW T EA TR A LN Y C H M ŁODEJ PO LSK I. Praca zbiorow a pod r e d ak cją I r e n y S ł a w i ń s k i e j i M a r i i B a r b a r y S t y k o w e j . K ra k ó w — W rocław 1983. W yd aw n ictw o L itera ck ie, ss. 436 -f* 16 w k le je k ilu str.
P o w o jen n e bad an ia nad tea trem M łodej P o lsk i długo, bo p ra w ie do p oczątk u la t sied em d ziesią ty c h , ro zw ija ły się w cien iu h isto ry czn o litera ck ich za in tereso w a ń dram atem końca X I X i początku X X w iek u . Z nacznie ła tw ie jsz e — w se n sie d o k u m en ta cy jn y m — prace nad dram atem dość szyb k o w e sz ły w fa zę m o n o g ra fii n ie k tó ry ch ga tu n k ó w 1, p o ja w iło się k ilk a już propozycji ty p o lo g iza cji dram atu m ło d o
1 I. S ł a w i ń s k a , T ra g e d ia w epoce M ł o d e j Polski. Z z a g a d n i e ń s t r u k t u r y
d r a m a tu . T oruń 1948. — H. G r a b s k a , D r a m a t r e l ig i jn y w o k r e s ie M ło d e j Polski.
„R oczniki H u m a n isty czn e” 1973. — Zob. także: Z. G r e ń , „R ok 1900”. S z k i c e o d r a
p o ls k ie g o 2, w reszcie, przed p arom a la ty , uk azała się am b itn a m onografia całości o w eg o zja w isk a 8. P u b lik acjom ty m to w a rzy szą coraz liczn iejsze w ostatn ich la ta ch ed y cje te k s tó w w y b itn y c h d ram atop isarzy okresu 4.
W iedza o tea trze m ło d o p o lsk im dopiero w p o ło w ie lat sześćd ziesią ty ch zaczęła w zb ogacać się p o w a żn iejszy m i o p racow an iam i, w te d y b o w iem w yd a n o cenną a n to lo g ię m y ś li te a tr a ln e j tej e p o k i5 i rozpraw ę w m łod op olsk iej serii „Obrazu L ite r a tu ry P o ls k ie j” p ełn ią cą dziś fu n k c ję m o n o g r a fiie; dopiero, jak ju ż p ow ied zian o, na p oczątku la t sied em d ziesią ty c h n a stą p iło znaczne o ży w ien ie badań nad św ia d o m o ścią te a tra ln ą M łodej P o lsk i, a zw ła szcza nad recep cją obcego dram atu i m od elam i te a tru w k u ltu rze p o ls k ie j przełom u w ie k ó w 7; co w ięcej, sfo rm u ło w a n y został szcze gó ło w y program badań, r e a lizo w a n y n a stęp n ie pod k ieru n k iem Iren y S ła w iń s k ie j w K a to lick im U n iw e r sy te c ie L u b elsk im . Z akres i charak ter m etod ologiczny o w eg o p rogram u — choć częścio w o zn an e ju ż w c z e śn ie j 8 — najob szern iej p rzed sta w io n e zostały w dw óch p ierw szy ch rozp raw ach om a w ia n ej k sią żk i zbiorow ej.
W s t ę p S ła w iń s k ie j w sk a z u je za tem na p rob lem atyk ę zam ieszczon ych w to m ie
prac, k tó ry ch p o d sta w o w y m zad an iem m iało być — w in te n c ji n au k ow ych a n im a torów p u b lik a cji — p rz e d sta w ie n ie n ie znan ych dotychczas ob szarów św ia d o m o ści tea tra ln ej ó w czesn ej epoki, d ok ład n iej zaś: p ro cesó w p o w sta w a n ia , sp o łeczn o -k u ltu row ego u w a ru n k o w a n ia , ro zp o w szech n ia n ia i ob u m ieran ia m itó w teatraln ych .
W ed le w stę p n y c h założeń k sią żk a m iała stać się w szech stro n n ą p rezen tacją n ajb ard ziej p o p u larn ych — i jed n o cześn ie n ajbardziej zn am ien n ych dla ep ok i — zja w isk : m itu jed n eg o teatru, m itu d ram atu rga-n ow atora, m itu tw órcy teatru — in - scen izatora — reżysera, leg en d ak torsk ich , legen d arn ych in scen iza cji oraz m ito tw ó r - czy ch term in ó w ch a ra k tery sty czn y ch dla język a ó w czesn ej k ry ty k i tea tra ln ej, w r ze c z y w isto śc i jednak red ak tork i tom u zm uszone zo sta ły do znacznej, n ie ty lk o ilo śc io w ej, k o rek ty p ierw o tn eg o p lan u . N a jliczn iejsze w k siążce są w ła śn ie te k sty p o ś w ię
-2 J. K r z y ż a n o w s k i , N e o r o m a n t y z m p o ls k i 1890— 1918. W rocław 1963. — L. E u s t a c h i e w i c z , T y p o lo g i a d r a m a t u M ł o d e j P o ls k i na tle p o r ó w n a w c z y m . W zbiorze: Z p r o b l e m ó w l i t e r a t u r y p o l s k i e j X X w ie k u . T. 1. W arszaw a 1965. — R. T a b o r s k i , P r ó b a s y s t e m a t y z a c j i d r a m a t u w o k r e s ie M ło d e j Polski. W zbio rze: L i t e r a t u r a p o l s k a i r o s y j s k a p r z e ł o m u X I X / X X w ie k u . W arszaw a 1978.
8 L . E u s t a c h i e w i c z , D r a m a t u r g ia M ł o d e j Polski. P ró b a m o n o g r a fii d r a
m a t u z l a t 1890— 1918. W arszaw a 1982.
4 Zob.: W. P e r z y ń s k i , W y b ó r k o m e d ii. O pracow ał L. E u s t a c h i e w i c z . W rocław 1980. B N I 327. — A. N o w a c z y ń s k i , W i e l k i F r y d e r y k . P o w i e ś ć d r a
m a t y c z n a . O p racow ał A . H u t n i k i e w i c z . W rocław 1982. BN I 241. — L. R y d e l , W y b ó r d r a m a t ó w . O p racow ał L. T a t a r o w s k i . W rocław 1983. BN I 247.
5 M y ś l te a t r a l n a M ł o d e j Polski. Anto logia . W ybór: I. S ł a w i ń s k a i S. K r u k . W stęp: I. S ł a w i ń s k a . N oty: B. F r a n k o w s k a . W arszaw a 1966.
6 B. F r a n k o w s k a , T e a t r o k r e s u M ł o d e j P o l s k i a li ter atu ra. W zbiorze: L i
t e r a tu r a o k re s u M ł o d e j P o lsk i. T. 2. W arszaw a 1967. „Obraz L iteratu ry P o lsk ie j
X IX i X X W iek u ”. S eria 5.
7 Zob. J. M i c h a l i k , T w ó r c z o ś ć Ib s en a w są dach k r y t y k i p o ls k ie j 1875— 1906. W rocław 1971. — M. L e w k o , R e c e p c ja t e a t r a l n a S tr in d b e r g a w okresie M ł o d e j
P olski. „R oczniki H u m a n isty c z n e ” 1971. — W. K r a j e w s k a , R e c e p c ja l i t e r a t u r y a n g ie l s k i e j w P o lsce w o k r e s ie m o d e r n i z m u (1887— 1918). In f o rm a c je , są d y, p r z e k ł a d y . W rocław 1972. — M. B. S t y k o w a , T e a tr a l n a r e c e p c j a M a e te rlin c k a w o k r e sie M ł o d e j Polski. W ro cła w 1980.
8 I. S ł a w i ń s k a , M i t o t w ó r c z a f u n k c j a k r y t y k i te a t r a l n e j. (Na p r z y k ł a d z i e
350
R E C E N Z JEcon e m łod op olsk im legen d om a k torsk im (5 rozpraw ), n a stęp n ie te k s ty o m ic ie jed nego tea tru i w y b itn e g o dram aturga (łącznie 3 rozpraw y), w d alszej k o le jn o śc i — o le g e n d a c h reży sersk ich (2 rozpraw y). P ozostałe te k sty p o św ięco n o jed n ej z le g e n d arn ych in scen iza cji m łod op olsk ich oraz dziejom p ew n eg o zm ito lo g izo w a n e g o term i nu zn am ien n ego dla k ry ty k i p o lsk iej p rzełom u w iek ó w . D o recen zo w a n ej p u b lik a cji w łą c z o n o też — n ie bardzo w iad om o, na jakiej zasadzie — rozp raw ę o sp osob ie fu n k cjo n o w a n ia m itu w tw órczości i b iografiach sy m b o listó w ro sy jsk ich . Z au w ażaln y brak p rop orcji w k om p ozycji om a w ia n ej pracy, m ożna p o w ied zieć: w y ra źn a d om i n acja n iek tórych tem atów , jest p ochodną — pisze o ty m autorka W s t ę p u — stanu p o lsk iej teatrologii, która d opiero w ostatn ich latach w sp osób b ardziej sy s te m a ty czn y p od jęła b adania nad życiem tea tra ln y m M łodej P o lsk i. P o d sta w o w y trzon tom u tw orzą rozp raw y n ap isan e w Z akładzie T eatru i D ram atu K UL, gd zie od lat p row ad zon o tego typ u studia. N a pozostałą część k się g i sk ła d a ją się a rty k u ły opra co w a n e w k ra k o w sk im i w a rsza w sk im środ ow isk u p olon istyczn ym .
O bszerna rozpraw a Iren y S ła w iń s k ie j, za ty tu ło w a n a R e f l e k s j a n a d „m i t e m
w s p ó ł c z e s n y m ” d ziś i w c z o r a j , w b ad an iach fran cu sk ich so cjo lo g ó w k u ltu r y i se -
m io lo g ó w ostatn ich k ilk u n a stu la t — m. in. w pracach G u rvitch a, D u vign au d a, B a r th e s’a, M orina, p ośw ięcon ych w ie lo r a k im m itom k u ltu ry m a so w ej — w sk a zu je źródło in sp iracji m etod ologicznych do stu d ió w nad św ia tem m itó w w p o lsk im życiu tea tra ln y m sch y łk u X IX w iek u . S zczeg ó ło w a an aliza m ech a n izm ó w m itotw órczych doty czą cy ch aktora, typ ów teatrów , p oszczególn ych d ram atów i in scen iza cji doko n an a przez n au k o w có w fran cu sk ich m ogłab y — taka jest zasad n icza in ten cja w y w o d ó w au tork i rozp raw y — po d okonaniu n iezb ęd n ych p op raw ek być w zo rem dla p o lsk iej n au k i o teatrze. K ategoria m itu sto so w a n a jest w coraz liczn iejszy ch pra cach p o lsk ich tego typu, zw łaszcza od noszących się do p rzełom u X IX i X X w iek u . G ru n tow n ie zreferow an e op racow an ia ob cojęzyczne, jak i w a żn e dla w ie d z y o lite ra tu rze p o lsk ieg o m odernizm u p u b lik a cje F ran ciszk a Z iejki, H an n y F ilip k o w sk iej, M arii P o d ra zy -K w ia tk o w sk iej, T om asza W eissa, K azim ierza W yki (zabrakło w śród n ich w a żn ej rozp raw y H. F lo ry ń sk iej ®) sta n o w ią w rozp raw ie S ła w iń sk ie j w ła śn ie ów ty tu ło w y „ d zisiejszy ” k o n tek st dla p rzyszłych badań teg o rodzaju.
R ó w n ie isto tn e jednak w y d a je się u w zg lęd n ien ie ó w czesn ej, tj. m łod op olsk iej r e fle k sji nad m item i jego różnorodnym i fu n k cjam i. S ch y łek X IX w . b y ł okresem szczeg ó ln eg o zain teresow an ia tym sp o łeczn o -k u ltu ro w y m fen o m en em , m. in . w z w ią zku z h istoryczn ym i, a n trop ologiczn ym i i relig io zn a w czy m i p u b lik a cja m i obficie p rzek ła d a n y m i na język polski, a tak że z racji in d y w id u a ln y ch p asji n iek tórych p i sarzy i k ry ty k ó w epoki M łodej P o lsk i. N a jw ięcej m iejsca w tej części rozpraw y S ła w iń sk a p o św ięciła koncep cjom S ta n isła w a B rzozow sk iego, A nd rzeja N iem o jew - sk ieg o , A n to n ieg o L an gego oraz m ito tw ó rczy m fu n k cjom k r y ty k i tea tra ln ej, z upo dob an iem k reu jącej w ó w cza s liczn e h asła o w y ra źn ie m ity czn y ch w yzn aczn ik ach .
W ydana sw eg o czasu an tologia M y ś l te a t r a l n a M ło d e j Polski, w iern ie dok u m en tu ją c ten stan rzeczy, sta n o w iła b y jed n o cześn ie dogodny pun k t w y jśc ia badań o ch a ra k terze szczegółow ym : są one — w n ie w ie lk im , co praw da, zak resie — rep rezen to w a n e w om aw ian ej tu pracy zb iorow ej (hasło „ m isteriu m ”).
P rzed sta w io n e w otw iera ją cy ch tom rozpraw ach S ła w iń sk ie j tem a ty czn e i m e to d o lo g iczn e założenia k sięg i zn alazły dość w iern e od b icie w p racach o w yb ran ych m ło d o p o lsk ich leg en d a ch ak torskich. O k reślen ie „m ło d o p o lsk ie” n ie oznacza w cale, że b oh ateram i rek on stru ow an ych leg en d są w y łą c z n ie aktorzy polscy: są nim i ró w n ież w y b itn e postaci teatru eu rop ejsk iego, które poprzez w y stę p y na scen ach p ol sk ich lu b na sk u tek p op u laryzatorsk ich d ziałań k ry ty k i b y ły n ieu sta n n ie obecne 9 H. F l o r y ń s k a , H o r y z o n t m i t y c z n y l i t e r a t u r y M ł o d e j Polski. „A rchiw um H isto rii F ilo zo fii i M yśli S p ołeczn ej P A N ” t. 26 (19β0).
w życiu te a tr a ln y m epoki. R ozp raw a D an u ty W alczew sk iej L e g e n d a S a r y B e r n
h a r d t p rzyn osi k ry ty czn ą a n a lizę m i t u 10 tej aktorki, zm ierzającą do p recy zy jn eg o
od d zielen ia p ra w d y i fik c ji w jej a rty sty czn ej b iografii oraz u ja w n ien ia m ech a n izm ó w leg en d o tw ó rczy ch . A u tork a stu d iu m w sposób bardzo p rzejrzysty w y o d ręb n iła zesp ół e le m e n tó w tw orzących leg en d ę „boskiej S a ry ”, w sk a zu ją c jed n o cześn ie n a św ia d o m ie m ito tw ó rczą rolę odegraną w ty m procesie przez sam ą arty stk ę.
S tu d iu m U rszu li W iśn io w sk iej Ele onora D use — s z k ic do p o r t r e t u m i t y c z n e g o za w iera — poprzedzoną krótk ą biografią w ło sk ie j a rty stk i — dokładną rek o n stru k cję jej leg en d y w p o lsk im p iś m ie n n ic tw ie tea tra ln y m z lat 1882— 1909 (od p ierw szy ch in fo rm a cji „Echa M u zyczn ego i T ea tra ln eg o ” do w y c o fa n ia się a k tork i ze sceny). A u tork a rozp raw y w m icie D u se w y o d ręb n iła dw a zasadnicze p lan y, z k tórych p ierw szy to obraz k la sy czn ej g w ia zd y scen iczn ej z n ieod łączn ym i p a n eg iry czn y m i b iografiam i, n ie z w y k le w y so k im i honorariam i, obraz k o b iety n ie sk ryw ającej sw eg o ż y cia p ry w a tn eg o p rzed op in ią p u b liczną, drugi n a to m ia st — to jej ak torstw o oparte n a sw o iśc ie rozu m ian ym p rzeży w a n iu roli, w ery zm ie scen iczn y m p o legającym na w szech stro n n y m w y k o r z y sta n iu w a lo ró w ruchu, m im ik i, ek sp on ow an iu su g e s ty w n y ch g e stó w rąk i w y ra zu oczu.
Szk ic R om ana T ab orsk iego W a r s z a w s k i e w y s t ę p y Is a d o r y D uncan o b jęto ścio w o i m eto d o lo g iczn ie n ieco odbiega od sch a ra k tery zo w a n y ch p ow yżej rozpraw : za j m u je się je d y n ie cza so p iśm ien n iczą recepcją w a rsza w sk ich w y stę p ó w sły n n ej ta n cerk i w r. 1904, a m ia n o w ic ie p olem ik ą m ięd zy „K urierem W arszaw sk im ” a „G oń c e m ”, której p rzed m iotem b yła osoba arty stk i i jej sztuka.
L idia K u ch tó w n a w rozp raw ie Egeria, m u z a , w a m p i r in teresu jąco opisuje naro d zin y i ro zk w it le g e n d y a k to rsk iej Iren y S o lsk iej n . A rty stk a zad eb iu tow ała na sc e n ie T eatru M iejsk ieg o w K ra k o w ie w r. 1896, przechodząc w ciągu p ierw szy ch s e zon ów solid n ą ed u k a cję tea tra ln ą pod ok iem T adeusza P a w lik o w sk ieg o , aby s to su n k o w o szybko, bo o k o ło r. 1900, stać się n a jp op u larn iejszą i n a jw y żej cen ion ą a k tork ą p olsk ą p rzełom u w ie k ó w . S ta ło się to przede w szy stk im za sp raw ą k o n s e k w e n tn ie d ob ieran ego rep ertu aru m od ern istyczn ego, p olsk iego i obcego, w k tórym S o lsk a z up od ob an iem i n ie z w y k le su g e sty w n ie k reow ała postaci n ow oczesn ych , w y zw o lo n y ch k ob iet, b ęd ą cy ch jdn ocześn ie u osob ien iem w y su b lim o w a n eg o p ięk n a, este ty c z n e g o w y r a fin o w a n ia i. tragicznego, często ag resy w n eg o erotyzm u. A k tork a fa sc y n o w a ła n ie ty lk o k rą g lu d zi eon a m o r e czy p ro fesjo n a ln ie zw iązan ych z te a trem — od początk u p ra w ie sw e j kariery scen iczn ej sta ła się egerią m łod op olsk iej b oh em y a rty sty czn ej, zw ła szcza m alarsk iej. W reszcie, jak przystało na p raw d ziw ą k o b ietę — leg en d ę p o lsk ieg o teatru przełom u w iek ó w , sta ła się p ierw ow zorem b o h a terek litera ck ich d w óch p o w ieści, z k tórych znaną i do dziś czy ty w a n ą jest m ło d zień cze dzieło S ta n isła w a Ig n a ceg o W itk iew icza 622 u p a d k i Bunga, c z y l i D e m o n ic z
na kobie ta.
J e sie n ią r. 1893, u zn a n eg o za t e r m i n u s a quo w dziejach teatru M łodej P o lsk i, z a d eb iu to w a ł K azim ierz K a m iń sk i, bohater rozp raw y zam yk ającej cyk l prac o le gen d ach ak torsk ich tego ok resu , k tórej autorką jest Z ofia Jasiń sk a 12. B y ł to debiut, 10 T erm in ów „ m it” i „ leg en d a ” u żyw am tu w y m ien n ie, choć n ależałob y za k r e sy obu pojęć b ard ziej zróżnicow ać, jak prop on u je to A. Z. M a k o w i e c k i
(L eg en d a li te r a c k a — p r z y k ł a d S ta n i s ł a w a P r z y b y s z e w s k i e g o . W zbiorze: S t a n i s ł a w P r z y b y s z e w s k i . W 5 0-lecie z g o n u pis arza. S tu d ia . W rocław 1982, s. 284): „M it od
n o si się b o w iem do z ja w isk ogóln iejszych , typ ologiczn ych , legen d a m a ch arak ter p e r so n a ln y ”. S tąd „m it w ie lk ie g o ak tora”, a le „legen d a S a ry B ern h ard t”.
11 Zob. k sią żk ę tejże a u to rk i Ir en a So ls k a (W arszaw a 1980).
12 P ełn ą b iografię a rty sty czn ą aktora p rzyn osi k siążk a tejże autorki Ż y w o t K a
3 5 2 R E C E N Z JE
le c z w y łą c z n ie w znaczeniu m iejsco w y m , krak ow sk im , gd yż w ty m czasie K a m iń sk i m iał już za sobą k ilk a la t stażu ak torsk iego, w y ra źn ie u k sz ta łto w a n e p red ysp o zycje i w dużym stop n iu u form ow an ą osobow ość a rty sty czn ą . A le w ła śn ie K rak ów , T eatr M iejsk i i T adeusz P a w lik o w sk i sta li się jakby k a ta liza to ra m i jego a k to rsk ie go su k cesu , p rzesąd zili n iejak o o n arodzeniu się m itu tego a r ty s ty scen y. W in s c e n izacjach dram atu m od ern istyczn ego, p olsk iego i obcego, o b ja w ił się w ca łej p ełn i ta le n t K a m iń sk ieg o — aktora in telig en tn eg o , su b teln ego, g rającego w sposób sto n ow an y, bez koturnu i k rzy k liw eg o patosu," aktora, k tóry w y k o rzy stu ją c sw e n a tu raln e w a ru n k i p sych ofizyczn e, stw orzył ów czesn y id eał a rty sty teatru , p rzek a zu ją cego zgodną z ó w czesn ym i w y o b ra żen ia m i praw d ę o lu d ziach i ich e g z y ste n c ja l n ych problem ach. B y ł K a m iń sk i a rtystą u znanym , jego k u lt n ie b ył jed n ak p o w szech n y . N ie został n ig d y ca łk o w icie za a k cep to w a n y w W arszaw ie, w zaborze p ru sk im b ył zu p ełn ie n iezn an y, pozostał bożyszczem chyba ty lk o g a lic y jsk ie j b o h e m y artystyczn ej. N ie stał się gw iazd ą teatru na w zór ch oćb y H e le n y M o d rzejew sk iej, p ozostał n atom iast — jak p isze autorka om a w ia n eg o stu d iu m — jed n ym z m eteo ró w tea tra ln ej M łodej P olsk i.
Z leg en d a m i o aktorach, zw łaszcza o a rtystach p o lsk ich (Solska, K am iń sk i), in teg ra ln ie łączą się d w ie rozpraw y o sły n n y ch tw órcach tea tru , in scen izatorach i reżyserach. Jan M ichalik w L e g e n d z ie P a w l i k o w s k i e g o dąży do ro zw ik ła n ia splotu rzeczy w isto ści i n ad d an ych elem en tó w m ity czn y ch w b io g ra fii sły n n eg o refo rm a tora scen y k rak ow sk iej. A utor skupia się najb ard ziej na „opisie d eterm in a n t k sz ta ł tu ją cy ch ob iegow ą opinię o P a w lik o w sk im ” (s. 45). D o ow ych d eterm in a n tó w n a leża ły m . in.: p rzek on an ie o n iesa m o w itej w ręcz p racow itości, fa scy n a cja jego „ sch y łk o w ą ”, m od ern istyczn ą osobow ością, łączącą w sobie szerok ie arty sty czn e zam iłow an ia i b ezin tereso w n y k u lt sztuki, non k on form izm o b y cza jo w y i brak za in tereso w a n ia dla sp raw życia publicznego, tra k to w a n ie teatru jak o św ią ty n i sztu ki, a n ie in sty tu cji o znam ionach k om ercjaln ych . Z m ito lo g izo w a n y portret P a w li k o w sk ieg o jako człow iek a w zb ogacon y b y ł tak że p rzek on an iem o jego w y b itn y ch osiągn ięciach jako dyrektora T eatru M iejsk iego w K rak ow ie i reżysera, o in sp ira - torsk iej roli, jaką odegrał w ob ec m łod ego dram atu p olsk iego, oraz o „p ed agogicz- n o -w y c h o w a w c z e j” fu n k cji p ełn ion ej p rzez n iego w o b ec w ie lu w y b itn y c h aktorów . T ak n ajkrócej p rzed sta w ia ł się m łod op olsk i okres legen d y, n a job szern iej w p racy ukazany. Jej p o w sta n ie b yło jakby em an acją ó w czesn y ch oczek iw a ń na p o ja w ien ie się w y b itn eg o człow ieka, k tó ry b yłb y p ra w d ziw y m tw órcą teatru: łą czy łb y w sobie cechy reżysera oraz in scen izatora. O czekiw an ia te n ie p o ja w iły się p rzypadkow o — sch y łek X IX w . to p rzecież p oczątek W ielk iej R eform y T ea tra ln ej w Europie.
Szkic R om ana T ab orsk iego Z d z i e j ó w r e c e p c j i М а х а R e in h a r d t a w o k re s ie M ło
d e j P o lsk i p rzyn osi w u k ład zie ch ron ologiczn ym dokładną rejestra cję w y p o w ied zi
k rytyk i tea tra ln ej na tem a t n iem ieck ieg o reży sera i jego n o w a to rsk ich in scen iza cji oraz in form acje o próbach przen oszen ia n iek tó ry ch jego sp ek ta k li na scen y m łod o polsk ie. N ajob szern iej w szk icu T aborskiego p o tra k to w a n e zo sta ły d zieje p rzyjaźn i m łodego w ó w cza s reżysera i k rytyk a, R yszarda O rdyńskiego, z M axem R ein h ard - tem oraz h istoria jed yn ej w iz y ty arty sty czn ej jeg o teatru w W arszaw ie w r. 1912.
Z espół te k stó w dotyczących m itu jed n ego teatru i m itu d ram aturga otw iera studium R om ana T aborskiego Z d z i e j ó w r e c e p c j i te a t r u i d r a m a t u orien taln ego
w ok res ie M ł o d e j Polski. M łod op olsk ie z a in tereso w a n ia sztu k ą O rientu (tu: in d y j
sk im i japońskim dram atem i k o n k retn y m i zesp ołam i ak torsk im i) b y ły n ieró w n o m iern ie rozłożone: w przypadku dram atu sta ro in d y jsk ieg o o g ra n iczy ły się do p o pu laryzow an ia w ie d z y o jego h istorii i este ty c z n e j sp ecy fice, do p rzek ład ów n ie liczn ych tek stó w , do in scen izacji W a s a n t a s e n y w w a rsza w sk ich R ozm aitościach w r. 1898 i do n iezb yt u danych u tw o ró w p o lsk ich w zorow an ych na p oetyce i te
m atyce o w eg o g a tu n k u lł. Z nacznie w ięk szą popularnością cieszy ła się n atom iast sztuka jap oń sk a — m ożna by w ręcz m ó w ić o istn ien iu sp ecy ficzn ej m ody na ja - poń szczyzn ę — zw łaszcza gdy do P o lsk i p rzy jech a ł poprzedzony sw oją europejską sła w ą zesp ó ł tea tra ln y O tojiro K a w a k a m ieg o i S a d y Y a c c o 14. Jakby k on tyn u acją w y stę p ó w sły n n y ch Jap oń czyk ów b yła p óźn iejsza o k ilk a lat w izy ta zespołu tea tra l nego tragiczk i H anako w K rak ow ie, S ta n isła w o w ie i W arszaw ie. Z d ram aturgii ja p oń sk iej p ew n ą p opularność tea tra ln ą zy sk a ł jed y n ie utw ór T ak ed y Izum o T e r a -
koja , c z y l i W i e j s k a sz k ó łk a , d w u k ro tn ie tłu m aczon y i k ilk a k ro tn ie w y sta w io n y na
scen ach K ra k o w a i W arszaw y.
N a jo b szern iejsza w om aw ian ym tom ie rozpraw a M ariana L ew k i „Zg ru ch o ta n a
w i e l k o ś ć ”. (W o k ó ł te a t r u K n u t a H am suna) p rzyn osi d zieje tw órczości dram atycznej
N orw ega na scen ach p olsk ich , u k azan e na tle k ry ty czn o litera ck iej i tran slatorsk iej recep cji jego prozy p o w ieścio w ej. H am su n od początku sw ej k ariery p isarsk iej w zb u d zał w P o lsce ogrom ne za in tereso w a n ie, zw łaszcza po ukazaniu się p o w ieści
Głód. N a to m ia st m n iej znane b y ły — znacznie n iżej cen ion e od jego liczn ych p o
w ie śc i — dram aty: try lo g ia ob ejm u jąca u tw o ry U w r ó t k r ó l e w s k ic h , Gra ż y c ia i Z m i e r z c h oraz K r ó l o w a Tam a ra , W sz p o n a ch życia, M u n k e n V en dt. D laczego zatem z ta k im uporem sięgan o w P o lsce po sła b e w rzeczy w isto ści sztuki tw órcy
B ł o g o s ł a w i e ń s t w a z i e m i ? A utor rozp raw y w sk a zu je na co najm n iej cztery p rzy
czyny: p o w szech n e na początku X X w . p rzek on an ie o w y so k ich w alorach a r ty sty czn y ch litera tu r y sk a n d y n a w sk iej w ogóle, znaczną rangę H a m su n a -p o w ieścio - pisarza, m o żliw o ść k reow an ia a tra k cy jn y ch ról teatraln ych , zw łaszcza kobiecych , i w reszcie — z a in tereso w a n ie n iek tó ry m i sztu k am i N orw ega ze strony w yb itn y ch refo rm a to ró w tea tru eu rop ejsk iego (R einhardt, S ta n isła w sk i). D ram aty H am suna n ie sp ra w d ziły się na scen ach polsk ich , n ie n arodził się m it gen ialn ego, a n ie docen ion ego dram aturga — p ozo sta ły jed y n ie in d y w id u a ln e p isarsk ie fascyn acje, w id oczn e ch oćb y w tw órczości dram atycznej T adeusza R ittnera.
S k rótem o p u b lik o w a n ej przed parom a la ty obszernej pracy o recep cji dram a tó w b elg ijsk ieg o pisarza jest rozpraw a M arii B arbary S ty k o w ej M a e te rlin c k w Mło
d e j P o lsce ( m it d ra m a tu rg a ) , która w y r a z iśc ie pokazuje m itotw órcze działania
k ry ty k i te a tr a ln o -lite r a c k ie j. Z anim doszło do p ierw szy ch w P olsce in scen izacji, k ry ty cy na b ieżąco in fo rm o w a li o p o ja w ien iu się n iezw y k łeg o dram aturga. N aj bardziej znaczącą rolę od egrał tu o czy w iście Z enon P rzesm yck i, autor słyn n ego w h i storii p o lsk ig o m od ern izm u stu d iu m M a u r y c y M a e te r lin c k i jego s t a n o w is k o w e
w s p ó ł c z e s n e j p o e z j i b e lg ijs k ie j, w k tórym w sk a za ł na n ow atorsk ie elem en ty sztuki
dram atyczn ej sła w n eg o B elga. D ocen ian o p o w szech n ie litera ck ie w a lo ry K s ię ż n ic z k i
Maleny, I n t r u z a czy Ś le p c ó w , lecz obaw y k ry ty k i budziła n ow a koncepcja teatru
w p isa n a w o w e tek sty ; dość często p o ja w ia ł się w ów czas zarzut n iesceniczności. P ierw sze in scen iza cje tea tra ln e u tw o ró w M aeterlin ck a — w latach 1894— 1899 — ob aw y ow e jak b y p o tw ierd ziły . O kazało się, że dram aty te w y m a g a ją całk ow itej zm ian y tra d y cy jn eg o sty lu gry i w y sta w y scen iczn ej. K o lejn e in scen izacje utw orów b elg ijsk ieg o pisarza — w la ta ch 1902— 1917 — p rzyn iosły w efe k c ie stop n iow e uzna n ie ich w a lo ró w scen iczn ych i a k cep tację n ow ego m odelu teatru (teatru in ty m n e go). O d m ien n ym , a p ob ieżn ie dotąd p otrak tow an ym zagad n ien iem p ozostaje spraw a w p ły w u M aeterlin ck a na m łod op olsk ą tw órczość dram atyczną.
18 Zob. J. C. C i e c h o w i c z : „ S ia k u n t a la ” K a l i d a s y w Polsce. „R oczniki H u m a n isty czn e” 1973; Z d z i e j ó w r e c e p c j i te a t r u s t a r o in d y j s k i e g o w Polsce. „P am iętnik T ea tra ln y ” 1974, z. 2.
14 Zob. M. P o d r a z a - K w i a t k o w s k a , I n s p ira c je ja p o ń s k ie w lite r a tu rz e
M ł o d e j Polski. R ek o n e sa n s. „P am iętn ik L itera c k i” 1983, z. 2.
3 5 4 R E C E N Z JE
In teg ra ln y m d o p ełn ien iem poprzed n iej rozpraw y jest stu d iu m tej sam ej autorki
L e g e n d a r n a in s cen iza cja M ł o d e j Polski. („ W n ę trz e ” M a u r ic e ’a M a e t e r li n c k a w r e ż y s e r i i T a d e u sza P a w l i k o w s k i e g o ) , b ędące szczegółow ą tea tro lo g iczn ą rek on stru k cją
p o ls k ie j p raprem iery. S ty k o w a om aw ia kolejn o k ry ty czn o lite ra ck ą recep cję utw oru, p ro jek ty teatraln e i k szta łt scen iczn y sztuki: ad ap tację tek stu , k o n cep cję reżyser ską, scen ografię, k om p ozycję obrazu scenicznego, grę ak torsk ą, fu n k cję m ilczen ia w dram acie, p rzyjęcie sp ek ta k lu przez publiczność i d a lsze te a tra ln e lo sy utw oru w ep oce M łodej P olsk i. P o n iew a ż studium to jest n iezn a czn ie zm ien ion ą w ersją rozdziału w sp o m n ia n ej już k siążk i, rezygn u ję z d ok ład n ego refero w a n ia jego za w artości.
A n n a T ruskolaska, autorka rozp raw y M ł o d o p o lsk a e k s p a n s ja p o ję c i a „m i s t e
r i u m ”, podjęła am b itn ą i — d odajm y — w p ełn i udaną próbę p rzed sta w ien ia d zie
jó w ow ego m itotw órczego term inu. P o ja w ien ie się term in u „ m isteriu m ” w języku k r y ty k i litera ck iej i tea tra ln ej przełom u w iek ó w w y n ik a ło z p rzyczyn o różnorod n ym charakterze: sam o pojęcie m iało za sobą znaczną trad ycję k u ltu row ą, m od y fik o w a n ą d odatkow o przez recep cję Schopenhauera, N ietzsch eg o , W agnera, B erg son a i S teinera. K o n tek st filo zo ficzn o -k u ltu ro w y to jak b y zew n ętrzn y a sp ek t op i sa n eg o przez au tork ę zjaw isk a — w ew n ętrzn y sta n o w ią n atom iast m łod op olsk ie d y sk u sje nad istotą i fu n k cją teatru jako sztuki. K o n sek w en tn ie zatem p rzy w o ły w a n o ów term in w d ysk u sjach nad przyszłością teatru lu d ow ego w P o lsce — w opi n ia ch w ielu (np. L. R ydla) p o w in ien on m ieć ch arak ter relig ijn y i w zorow ać się w zak resie gatu n k u na śred n iow ieczn ym m isteriu m (tutaj w y ją tk o w o często od w o ły w a n o się do sły n n y ch lu d o w y ch w id o w isk p a sy jn y ch w O beram m ergau). R ów n ież in scen izacje d zieł w ie lk ic h rom an tyk ów , d ysk u sje nad k szta łtem scen iczn ym D zia
d ó w i dram atów NorwicFa w p ro w a d za ły k olejn e zróżn icow an ia sem an tyczn e tego
p ojęcia. P o d sta w o w e e lem en ty sk ła d o w e p o jęcia -m itu m ło d o p o lsk iej k ry ty k i tea tra l n ej to sakralność, w ta jem n iczen ie, w y zw o len ie, dram atyczn ość i ludow ość; term in to bardzo p ojem n y sem an tyczn ie, gdyż „W ieloraka treść pojęcia »m isterium « d eter m in o w a n a je s t każdorazow o rodzajem sa crum , do ja k ieg o się od n osiła” (s. 304— 305). K siążk ę zam yka rozpraw a M arii C y m b orsk iej-L eb od y M i to t w ó r c z o ś ć a d e g r a
d a c ja m i t u w b io grafii i w dziele s y m b o l i s t ó w r o s y js k i c h , p o św ięco n a gen ezie
i fu n k cji m itu w tw órczości B iełego, S o ło w jo w a , Iw a n o w a , B łok a i Sołoguba, k tó ra jednak — poza sam ym h asłem w y w o ła w c z y m „ m it” — n ie w ie le m a w sp óln ego z zasadniczą tem a ty k ą om aw ian ej przeze m n ie pu b lik acji. Z tego też pow odu in form u ję tylko, że jest to praca zbudow ana w zorow o pod w zg lęd em m etod ologicz nym , eru d ycyjn a i p rzejrzyście sk on stru ow an a.
Jak zatem — po sy n tety czn y m om ów ien iu k o lejn y ch rozp raw — ocenić k sięg ę zbiorow ą W ś r ó d m i t ó w te a t r a l n y c h M ło d e j P o l s k i ? N ie z w y k le a trak cyjn y graficzn ie ty tu ł, obfity m a teria ł ilu stra cy jn y i eru d ycyjn e w stęp n e rozp raw y S ła w iń sk iej za p ow iad ają p u b lik ację o randze — co n ajm n iej — w y d a n eg o przed k ilk om a laty tom u M ło d o p o lsk i ś w i a t w y o b r a ź n i. W rzeczy w isto ści jednak k siążk a po szczegóło w e j lek tu rze m oże rozczarow ać h istoryk a litera tu ry M łodej P olsk i: po pierw sze, jest to k siążk a częścio w o w tórn a w stosu n k u do kilk u w cześn iejszy ch pu b lik acji (odnosi się to do prac K u ch tów n y, J a siń sk iej i dw óch rozpraw S tyk ow ej). Po dru gie, jest ona n iesp ójn a m etod ologicznie: poszczególn i autorzy z tak dużą sw obodą p o tra k to w a li teo rety czn e założenia tego typu badań socjologicznoliterack ich , iż w ie le rozpraw zam ieszczon ych w tom ie n ie w ie le m a w sp ó ln eg o z szeroko n aw et ro zu m ian ym i stu d iam i „ m ito g ra ficzn y m i” (dotyczy to szczególn ie trzech prac Tabor- skiego). Po trzecie w reszcie, gros op u b lik ow an ych rozpraw d otyczy spraw , zagad n ień , p rob lem ów w c a le n ie n a jw a żn iejszy ch dla św iad om ości teatraln ej M łodej P o lsk i (np. w szk ice o B ernhardt, D u se czy D uncan to ciek a w e, in teresu ją co na p isan e, a le jed n ak — p rzyczyn k i teatrologiczn e). N a w y ró żn ien ie zasługują — ze w zg lęd u na rangę podjętej tem a ty k i — rozp raw y M ich alik a i T ru sk olask iej, gdyż
w ja sn y i p recy zy jn y sposób p ok azu ją le g e n d o - czy m itotw órcze zab iegi p olsk iej k r y ty k i te a tr a ln e j przełom u X IX i X X w ie k u . R easum ując: o trzym aliśm y a tra k cyjn ą czy teln iczo k siążk ę o życiu tea tra ln y m M łodej P olsk i, która jed n ak w zbyt sk rom n ym za k resie w zb ogaciła stan b ad ań n ad tea trem tej epoki.
Ir e n e u sz S ik o r a
L e s z e k K a m i ń s k i , R O M A N TY Z M A IDEOLOGIA. GŁÓW NE U G R U P O W A N IA PO LITYC ZN E DRU G IEJ R ZEC ZY PO SPO LIT EJ WOBEC TR A D Y C JI RO M A N TY C ZN EJ. (N iniejszą pracę o p in io w a ł do druku E u g e n i u s z S a w r y m o - w i с z). W rocław — W arszaw a—K ra k ó w — G dańsk 1980. Zakład N arod ow y im ien ia O s so liń sk ich — W yd aw n ictw o P o lsk iej A k a d em ii N auk, ss. 132. „B ib liotek a T o w a rzy stw a L itera c k ieg o im . A dam a M ick iew icza ”. Tom X II. R edaktor n au k ow y: M a r i a G r a b o w s k a . (Z prac In sty tu tu L itera tu ry P o lsk iej U n iw ersy tetu W arszaw skiego).
Praca L eszk a K am iń sk iego w p isu je się w w a żn y n urt badań z zakresu so cjo lo g ii litera tu r y ; u zu p ełn ia w yraźn ą lu k ę w d oty ch cza so w ej w ied zy o recep cji tra d ycji rom an tyczn ej. A utor rozpraw y zajm u je się przede w szy stk im p o lity czn ą k a rierą rom an tyzm u , sta w ia ją c sobie za cel ukazanie, „jak tradycja rom an tyczn a fu n k cjo n o w a ła w program ach i stra teg ii p o lity czn ej n a jw a żn iejszy ch ru ch ów p o li ty czn y ch d w u d z ie sto le c ia ” (s. 12). J est to k o n sek w en cją przyjęcia p od m iotow ego rozu m ien ia trad ycji, które narzuca ta k i w ła śn ie k o n tek st rozw ażań. P rac o roli tra d y cji rom an tyczn ej w ruchach p o lity czn y ch , n ie ty lk o d w u d ziesto lecia m ięd zy w o jen n eg o , je s t n ie w ie le , choć w iad om o, że k o n ta k t m ięd zy rom an tyzm em a id eo lo g ia m i p o lity czn y m i b y w a ł w ielo k ro tn ie, w różnych okresach, b lisk i. D ziało się tak n a w e t i w ó w cza s, gdy n egow an o żyw otn ość rom an tyczn ych h aseł i idei.
M im o k ilk u cen n ych n ow szych prac d otyczących tego zagadnienia do dziś w zo rem — im p on u jącym b ogactw em fa k to g ra fii i w ielo p rzek ro jo w y m u jęciem p rob le m a ty k i — jest p ion iersk ie stu d iu m S tefa n a K aw yn a... sprzed n ieom al p ó łw ie c z a 1. A utor om a w ia n ej rozpraw y d ek laru je zresztą, iż m ożna ją uznać za „sw ego rodzaju k o n ty n u a c ję ” badań K aw yn a, choć p rob lem atyk a jej jest znacznie o b szern iejsza i d otyczy okresu p óźniejszego. Z w iązk i m ięd zy d w iem a rozpraw am i w id o czn e są n ie ty lk o w p rzed m iocie badań i ich u jęciu , tak że — w w a rstw ie k om p ozycyjn ej. K a w y n w y w ó d sw ój zaczyna od p rzed sta w ien ia u roczystości sp row ad zen ia pro ch ó w M ick iew icza na W aw el; K a m iń sk i — tuż po w stęp n y ch u ściślen ia ch (rozdz. 1) — op isu je u roczystości p rzen iesien ia na W aw el p rochów S ło w a ck ieg o (rozdz. 2). K a w y n zak reśla jed n ak nieco in aczej p ole badań, n iż czyn i to jego następca: m ia n o w ic ie p rzed staw ia sp ołeczn ą recep cję w k ilk u u zu p ełn ia ją cy ch się przekrojach. K a m iń sk i n a to m ia st k on cen tru je się g łó w n ie na recep cji tradycji ro m an tyczn ej w zid eo lo g izo w a n y ch św ia d ectw a ch g łó w n y ch ugrupow ań p olityczn ych : obozu p ił su d czy k o w sk ieg o (rozdz. 2), en d ecji (rozdz. 3) oraz le w ic y so cja listy czn ej i k om u n isty czn ej (rozdz. 4). P om ija zatem ruch lu d o w y i in n e orien tacje, k tóre — jego zda n iem — „nie stw o rzy ły d o sta teczn ie szerok ich i w szech stro n n y ch program ów ” (s. 12). M yślę, że n ie jest to m o ty w a cja w y starczająca: brak w szech stro n n y ch p rogra m ów zarzucić m ożna ta k że san acji, zapożyczającej rom antyczną frazeologię. A jed nak — i słu szn ie — recep cję sa n a cy jn ą autor u w zględ n ił. P u b lik acje p rasow e in n ych u gru p ow ań p osłu gu ją się pod ob n ym i tech n ik a m i zapożyczeń, choć n ie w tak szerok im zak resie jak p u b licy sty k a san acji. W m ow ach i p u b lik acjach p rzyw ód ców
1 S. K a w y n , I d e o lo g ia s t r o n n ic t w p o l i t y c z n y c h w Polsce w o b e c M i c k ie w ic z a