• Nie Znaleziono Wyników

Starczewski Witold

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Starczewski Witold"

Copied!
43
0
0

Pełen tekst

(1)

1

(2)

SPIS ZAWARTOŚCI TECZKI —S f c t a Ł f t t ó l f e

7 di: ...

' J c t ó c Y S ^ - f l C

$0iA.$;

1/1. R e la c ja 5

1/2. Dokumenty (sensu slriclo) clolyczące osoby relatora^ >15 S . / M ^

1/3. Inne malerialy dokumentacyjne dotyczące osoby relatora —

II. M a le ria ly u z u p e łn ia ją c e re la c ję

k .3 /■- 3

Itl/ I - Malerialy dotyczące rodziny relatora ——

111/2 - Malerialy clolyczące ogólnie okresu sprzed 1939 r. —•—

111/3 - Materiały dotyczące ogólnie okresu okupacji (1939-1945) _—

111/4 - Materiały dotyczące ogólnie okresu po 1945 r. ——

111/5 - in n e ... ___

IV. Korespondencja ---

V. Nazwiskowe karty informacyjne

1.5

VI. Folografie 4K K V W 1A

0

2

(3)

3

(4)

4

(5)

5

(6)

6

(7)

7

(8)

t y k

Xovu£ 24 m arca 1995 r .

P an

2 d z is ła w Kurort a k t

A l, W ojska P o ls k i e g o 48 na 8

20-268 G7UHSK

Szanowny P a n i e ,

Be S>ownUce B i o g r a f i c z n e g o K o n s p i r a c j i P o m o r s k ie j prasy- c o tc w u ję b io g ra m W ito ld a S tfc re fssfe sk ie g o . v? g ł o a i e ts d y s k u s j i n a s e s j i k T o ru n iu ? 1 li s t o p a d a ! a 1993 r o k u w u p o m a ia ł P a n , ź ś it 1953 r o k u prx>' j e $ o potaosy u d a ło s i ę P anu p r z e r z n o i ć do War**

azav?y mrjTo&oną a r e s z to w a n io m la & ik ą s i o s t r ę f Tle l i n ę *

P on iew aż p o sia d a m n i e w i e l e Tfl©aomo?'ol o d n o ś n ie do d z i a ł a l ­ n o ś c i k o n s p i r a c y j n e j W ito ld a S t a r c z e w s k i e ;o t b y łab y m Panji b a r ­ d z o w d z ię c z n a z a w s z e l k i e i n f o r m a c j e na t e n teraefe. ” i e n t y l k o ,

&e b y ł fc u ria rw n do Bor3w T u c h o ls k i c h , j a k s i ę drm -ędlnm , z r a « m ie n ia komendy G łów nej AK. J e ^ a p o w o jen n e l o s y s ą mi c z ę ś c i o ­ wo z n a n e •

Z »<5ry i ^ i ę k u j ą c z a w s z e lk ą pom oc, ł ą c z ę m iłe p o z d r o w ie n ia

/ d o c . d r K r y s ty n a P o d la s z e w a k a / d o k u r a e n t a i l s tk a i n a p , T o r u ń /

8

(9)

Zdzisław Kurowski

al*Wojska Polskiego 48/8 80-268 Gdańsk-Wrzeszcz

Gdańsk,dn. 10.04.1995r.

Pani

doc.dr Krystyna Podlaszewska Fundacja Archiwum Pomorskie

W

Armii Krajowej ul.Wielkie Garbary 2 87-100 TORUfl

Szanowna Pani Docent !

Witolda Starczewskiego poznałem w Dyw.Kursie Podchorążych 4 DP w Brodnicy n/Drwęcą,gdzie odbywaliśmy służbę, wojskową

w okresie od IX.1938r. do VII.1939r. W sierpniu 39r.odbywaliśmy praktykę w 63pp w Toruniu,którą pełmiliśmy przy budowie urzą­

dzeń obronnych wzdłuż granicy pruskiej od Jabłonowa do Brodnicy.

2 końcem sierpnia 39r« wycofano nas do budowy stanowisk obron­

nych wokoł m.Torunia. Dla nas kampania wrześniowa rofcpoczędia się już w sierpniu.had Bzurą pogubiliśmy się: ja wróciłem do Chełmży,a Witold prawdopodobnie przedostał się do Warszawy.

Witold był absolwentem Szkoły Handlowej w Toruniu,ja n a t o ­ miast kończyłem Gimnazjum im.Kopernika też w Toruniu.

Dowódcą Kursu Podchorążych w Brodnicy był początkowo mjr Zygmunt Reliszko,a później mjr Henryk Krajewski/"Cichociemny"/.

W 1942r.spotkałem Witolda w Toruniu.Opowiadał mi wówczas, że mieszka w Warszawie,a do Torunia przyjeżdża do rodziców.

W Warszawie spotkał mjr'a R e l i s z k o ,który działa w konspiracji być może AK. Witold kilka razy przyjeżdżał do T o r u n i a ,spoty­

kaliśmy się przy tych okazjach,ale nigdy nie wspominał mi,że należy do AK,ani że był jej kurierem do Borów Tucholskich.

Dlatego te infomacj* są dla mnie rewelacją.Poprosiłem go o pomoc w przerzucie mojej siostry Haliny do GG dlatego,że znał sposób przekroczenia granicy n a "zielono# i miałem oo niego zaufanie,że nie zasiedzie.Bez wahania podjął się tei misji i o umówionej porze w lipcu 43r.spełnił mo$:ą prośt^ .Gd tego czasu do końca wojny nie miałem z nim kontaktu.

Po wojnie ok.1948r.Witold odwiedził mnie w Gdańsku,gdzie studiowałem na P o l i t ec h n i c e .1 przy tej okazji też nie wspomi­

nał mi o swojej działalności okupacyjnej.Interesowały go sprawy handlu dewocjonaliami i tp. W 1953r. zawiadomił mnie o zawar­

ciu związku małżeńskiego. Wkrótce potem funkcjonariusze Urzędu

9

(10)

Bezpieczeństwa wezwali mnie na r o z m o w ę ,podczas ktćtej pytali^ku - mojemu zdziwieniu,czy W yStarczewski należał do NSZ oraz czy wiem,gdzie on się obecnie znajduje.Oczywiście na oba pytania

odpowiedziałem,że nie mam zielonego po jęcia.Po tej "wizycie"

domyślałem się,że W,jest poszukiwany przez U B i być może w y ­ dostał się za granicę.W każdym razie był w b.niebezpiecznej sytuacji,szczególnie gdy posądzano go o przynależność do NSZ.

Dla mnie Witold był wzorem dobrego k o l e g i ,u s ł u ż n e g o ,zarad­

nego, zawsze wesołego i pogodnego.

Tyle miałbym do powiedzenia odnośnie Witolda Starczewskiego.

Żałuję,że nie mogę podać więcej informacji.Myślę jednak,że te chociaż skromne pomogą p.Docent skreślić jego prawdziwą syl­

wetkę .

K o ń c z ą c ,przesyłam serdeczne pozdrowienia oraz

radosnego spędzenia Świąt Zmartwychwstania Fańskiego

/ 7'7-"d—

Zdzisław Kurowski

10

(11)

STARCZT 3KI W ito ld , p a . " W ik to r ” , " V ik t o r - P o b ó g " , p r z y b r a n e n a z ­ w is k a : J u l i a n R e tm a ń c sjjk , W ito ld Z g o r z e l s k i , S t a n i s ł a w Z a k ra e w a k i

/1 9 1 0 - 1 3 5 3 / . ł ą c z n i k m ięd zy W arszaw ą n Pomorzem i o f i c e r w y s z k o le ­ n i a J J Z , n a s t ę p n i e AK i ROAIC

U r. 26 IX 1913 w T o m m iu , s y n A n to n ie g o , r z e m i e ś l n i k ? i Apolo­

n i i z d . D r e s z e r . U k o ń c zy ł s z k o ł ę e k o n o m .-h a n d lo w ą w T o r u n iu . Od IX 1930 do V I I 1939 o d b y ł s ł u ż b ę w o js k . w Dyv.'. K u r s ie Podchorążych 4 DP w B ro d n ic y n /D rw ę c ą i z o s t a ł m ianowany p p o r . r e z . B r a ł udział v: k a m p a n ii w rz e ś n io w e j w b i t w i e n ad B z u r ą . J e s i e n i ą 1939 w r ó c i ł do T o r u n ia , l e c z w k ró tc e r o d z i n a S ta r c z e w s k i c h z o s t a ł a w y a ie d lo n a do P ło ń s k a , s k ą d W ito ld w ra z z e swym m łodszym b r a te m S te fa n e m / u r .1 9 2 0 p r z e d o s t a l i s i ę do V a r s z a w y .) J e a i e n i ą 1939 p r z e z sw ego dowódcę z B r o d n ic y , ra jra Zygm unta R a l l s z k ę , w s t ą p i ł do o r g a n i z a c j i /w g C io - ch a n o s k ie g o - " P i e c z i P ł u c " / , k t ó r a połączyła s i o p o c z ą tk o w o z

1TSZ, a n a s t ę p n i e w e s z ła w c a ł o ś c i do AK. 0 . b y ł łą c z n i k i e m między W arszaw ą a Pomorzem , j e ź d z i ł w B ory T u c h o l s k i e , m . i n . w c e l u n a w ią ­ z a n i . k o n t a k t u z TOW " G ry f Pomorski" i osobiście z k s . Józefem Wry- czą; w 1 . 1 9 4 2 -4 3 b y w a ł ta k ż e w T o r u n iu , r ' l i p c u 19*-3 na prośbę swe go k o l e g i , Z d z is ła w a K u ro w s k ie g o , z o r g a n iz o w a ł przerzuoonie do GG je g o z a g r o ż o n e j a r e s z to w a n ie m s i o s t r y , H a l i n y . Bywał też n a Pomorzi

Zach., g d z ie m .i n . o d w i e d z i ł w y s ie d lo n y c h tam krewny oh, TTnstepnie o tr z y m a ł f u n k c j ę o f i c e r a w y s z k o le n i a i dow ództw o S z k o ły P o d o h o rąśy c w W arszaw ie p rz y u l . l i o d o w e i . W c z a s i e o k u p a c j i z o s t a ł aw ansow any na k a p i t a n a . ’ P o w s ta n iu W arszaw skim walczył na S ta ry m T r ie ś c ie , a n a s t ę p n i e na r o z k a z dow :dztw a z o r g a n iz o w a ł z r o z b itk ó w s w o je j r u p : - s a m o d z ie ln y b a t a l i o n 7 6 p p , który operował w opoczyńskim, kielec­

kim i d o s z e d ł a ż w o k o l i c e I n o w r o c ła w ia , a po w k r o c z e n iu Armii Cze:

w onej z o s t a ł r o z w ią z a n y .

W i os n ą 1945 r. S . wrócił do Torunia i po r tworzeniu TTL1K, ukończ;

jeden rok prawa. Utrzymywał jednak dawne kontakty konspiracyjne, p zostając do dyspozycji ROAK, na którego rozkaz wyjechał na r>ooz.19

11

(12)

r o k u do K a m ie n ic y , ro w . J e l e n i a G ó ra , g d z i e p ra c o w a ł J a k o p r o k u r e n t Gm* S p ó łd z . "Samopomoc C h ło p s k a " . K o r z y s t a j ą c z a m n e s t i i , u j a w n i ł s i ę 9 IV 1 0 4 7 . W 1949 r . o ż e n i ł s i ę w T o rftn iu z B o g u m iłą K am per, z k t ó r ą m ia ł sy n a i c ó rk ę *

V listopadzie 1951 nawiązał k o n t a k t z e m is a r iu s z e m R ządu Londyń s k i e g o , pracującym dla działającej w B e r l i n i e Rady P o l i t y c z n e j , An­

d rz e je m D ałkow skim i nrzy współpracy Zygm unta L e w ic k ie g o , C z e sła w a K ^aw oB yńskiego i Stanisławy Lamę’: z b i e r a ł n a t e r e n i e T o r u n i a , w o j.

s z c z e c i ń s k i e g o i f a ń s k i e g o in f o r m a c j e d l a v ;y m ie n io n e j Rady* 10 V I I I 1952 z o s t a ł a r e s z to w a n y p r z e z T1H i w yrokiem WSR w B y d g o szczy n a s e s j i w y jazd o w ej w T o ru n iu z dn* 26 I I I 1953 s k a z a n y n a k a r ę m ie r c i* Po od

<r

r z u c e n i u p r z e z Radę Państwa p raw a ł a s k i , w yrok z o s t a ł wykonany 22 IX 1953 w B ydgoszczy* V m arcu 1957 z w ło k i S . z o s t a ł y ekshum owane i pooho wane w T o ru n iu * 26 VI 1 9 9 1 , na w n io s e k żony S . , B o g u m iły , w yrok t e n , w ra z z d a ls z y m i o r z e c z e n i a m i , z o s t a ł p r z e z 3 . łom* Okr* r o Jsk * w Byd­

g o s z c z y u zn an y z a n ie w a ż n y , z u z a s a d n i e n ie m , Se S . d z i a ł a ł na r z e c z n ie p o d l e g ł e g o b y tu P a ń stw a P o l s k i e r;o.

AP AK, T* * S ta r c z e w s k i '."* / r e i * s i o s t r y H a lin y Z g o r z e l s k i e J i Z d zi s ła w a K u ro w sk ie g o , o ś w ia d c z e n ie z 9 IV 1947 u j a w n i a j ą c e d z i a ł a l n o ś ć k o n s p i r a c y j n ą w c z a s i e okupacji, w yrok W S R w B y d g o szczy z 26 III 1953 u n ie w a ż n ie n i e te g o ż wyroku przez S,Por:«Okr*Woj3k.w B y d g o szczy z 26 VI 1 9 9 1 /; C i o h a n o w s k i, Ruch o p o r u * . * , P o m o rsk ie O r g a n i z a c j e K o n s p ir ą e y J ne p o z a A K **., Gez.Poin* 1953 nr 72, IKP 1953 n r 73 i 7 4 , Wokanda 1^91 n r 13 / 5 4 / , Straceni w polskich w i ę z i e n i a c h 1 9 4 4 - 1 9 5 6 * ...

K r y s ty n a P o d l- s z e w s k a

12

(13)

13

(14)

L . p , 1- W / I I 1/ 4-7 z d j ę c i e f o t o g r .

2 . KORZYSTAŁEM Z NAZWISK - Julian Retmaiiczyk, ..itold Zgorzclski, Stanisław Zakrzewski

3. URODZIŁEM SIE - 26.IX.1910 w Toruniu

i POSIADAM WYKSZTAŁCENIE - matura Szkoła Ekonom.Handlowa i i rok prawa

0

5. POSIADAM ZAi/OD - kupiec

6 . POSIADAM RODZINĘ ZŁOŻONA Z - ojciec, matka 7. MIESZKAM - Kamienica powiat Jelenia Góra 8. UDAJE SIE KA STAŁY POBYT -

9. PRACUJE - prokurent Gm. Spółdz."Samopomoc Chłopska" w Kamienicy 1 0 . ZAREJESTROWANY W R.K.U. - Bolesławiec

Zarejestrowany ppor.rez. uzyskany w czasie okupacji kapitan

1 1 . NAŁEZE DO PARTII /STRONNICTWA/

1 2 . L

jj

4

j

AŁ*^M DO iiIi^ŁiiGAŁNxUli OikGtmtI^.

łu

J I — NS&. p o t n i e j A . k . n a s t ę p n i e R.G.^i.K - D y s p o z y c y j n a b r y g a d a " K o ł o " w c h o d z ą c a w s k ł a d 27 D y w i z j i P i e c h o t y -

później bez przydziału

13. PEŁNIŁEM FU.MCCJE — D-ca Szkoły Pochorążych rez. i oficer wyszkolenia Brygady - 3 oficer sztabu brygady — D-ca Sam.

batalionu 76 pp.

"}Jł, 'USYPAŁEM PSEUDONIMOW - Wiktor, Wiktor— Pobóg

5« DAŁEM BRON, RADIOAPARAT NADA,.CZY i.t.p. - parabellum 16.' ^/OgJEJ DZIAŁALNOŚCI PODAJE CO NASTĘPUJĘ:

\ _ _ _ ^ ^ y O r g a ;iizacji wstąpiłem z chwilą ukończenia na naszych terenach działań -^Jj^-^fojennych, przez dawnego d-cę Dyw. Kursu Podciior.Rez. w Brodnicy n/D

majora Zygmunta Raliszkę pscud. Dolesław Kołodziejski mego dawnego

wycnowawcg. Z powodu, że grupa nasza była na rozgraniczonych przesuniętą niemiecką terenach, sprawowałem fankcjg łącznika i inspektora

14

(15)

S AVK.

— 2 —

terenie, przejąłem funkcję Of.wyszk. i - D-ctwo Szko.ły Podchorążych, której większość wykładów odbywała się w Gmachu dawnego ''Najwyższego Trybunału

Adm." w warszawie przy ul ..Miodowe j . V* owym czasie grupa nasza weszła, w kontakt i połączyła się z U.S.Z. Po przejściu całości grupy do A,II. i utworzeniu z grupy 3rygady Dysp. przejąłem funkcję 3-go Oficera sztabu prowadząc wyszkolenie i operacje.

Po powstaniu warszawskim , w którym na swoim stanowisku brałem udział w obronie

■»

Starego Miasta, organizowałem z rozbitków z naszej grupy na rozkaz d-ctwa

^Nl-s-rgąo samodzielnego batalionu 76 pp, mający po przejściu ewcntl. ręsztek

^ /' 27 dyfa^piechoty z Garwolińskiego, wejść w skład dywizji. Operował on w

>/A\^\oowiaj;ddh Opoczyńskim, Kieleckim, /wyraz nieczytelny/. Po zajęciu terenów

s\ j przez ,§yinig Szuiiitmct Sowiecką rozwiązałem grupę i wyjechałem na kontakty do Waręjż&ny, Stamtąd uzyskałem urlop celem uporządkowania swoich spraw prywatnych.

,

0 > /

"fzasie mojego pobytu w Płońsku woj. Warszawskie zostałem aresztowany przez miejscowe bezpieczeństwo "celem wyjaśnienia", przewieziono mnie do Warszawy do Mokotowa , a następnie do obozu na Sikawie, skąd 22 grudnia 194-5 zostałem zwolniony z powodu braku podstaw.

Po wyjściu z więzienia przez.stare kontakt; pozostałem do dyspozycji R.O.A.K.

Nie zostałem wciągnięty do żadnej konkretnej roboty, gdyż w więzieniu przecho­

dziłem zapalenie płuc i tyfus plamisty.

W styczniu br. przyjechał do mnie łącznik z rozkazami stawiennictwa do Warszawy.

Wówczas wyjechałem z Torunia i osiedliłem się w Kamienicy w tutejszym powiecie przyjmując kierownictwo i prokurę w tamtejszej "Samopomocy Chłopskiej".

Moi podkomendni oficerowie:

- Zbigniew Rudy ppor.- adiutant - Bogusław Gernysz ppor.

- Jerzy Jassa ppor.

- Zbigniew Olszyn ppor.

- Stefan Zakrzewski ppor, — vi ' a-i j u ł M ferfcCiuiij

OŚWIADCZAM, ZE D03B0W0LNIE ZANIECHAŁEM SWEJ DOfYCilCZAsO.EJ PRZESTEPCZEJ DZ LYLALNOSC I.

JEDNOCZEŚNIE SKŁADAM /wymienię dokładnie złożoną broń, aparat radionadawczy, nielegalną literaturę i inne/

I OŚWIADCZAM, ZE WIECEJ PRZEDMIOTOM ZAKAZANYCH A WYMIENIONYCH W ALT. 2 j --- pkt 2 USTAWY Z DNL\ % LUTEGO 19^7 r. 0 AMIiESTII NIE POSIADAM. ZNANA MI JEST T ii ESC AUT. 19 WSPOMNIANEJ WYŻEJ USTAWY, KTÓRY BRZMT: W 'WYPADU.;, GDY OSOBA KTO" A SKORZy&ALA Z AMNSSTII SBOSOWNIE DO PRZEPISÓW ART.2 W CL.GU 2 LIT OD DNŁ\ WEJŚCIA

CW

a

_\ • / •

/

/.( ? /

v

>*■■/

14

/ (\ < • \ /\

/ « / trysku \ \

/

^ -?:rznnoo\ *7 \

PfenrŁ we Wrocławiu \

15

(16)

- 3 -

V .i ZYCIE SINIJESZEJ US^Aw*, POPiiUI KOjTE PRZESTEPSTAO Tlili O SAMv.;; _ fiODZAJU, CO PBZE.YIDZIANE \i V/YZ2J WYMIENIONYCH PRZEPISACH - SAD

e y m i e r e a j a c k a b e z a n o w e p b z e s t e p s t w o n i e

;.:

oze o r z e c k a r y n i z s z e j od p o d w o j n e g o k a j n i z s z s g o ustav

. *

ov

. *

e g o w y m i a r u k a s y p r z e w i d z i a n e g o z a d a k e

• ^ PRZ2STEPET.ro, NIE PRZEKRACZAJAC JEDEEK U3TAY.O..EJ GRABICY DANEGO RODZAJU X

a r y

.

c l iiia Góra DNLV g . i y . l ^ i - ? r . p o d p i s n i e c z y t e l n y

NINIEJSZE OŚWIADCZENIE ZŁOŻONE ZOSTAŁO DNIA ---- 194?

PRZED KOMISJA W Powiatowym URZEDZIE DEZPIECZEHSSFiYA PUBLICZNEGO W J e l e n i e j G ó r z e .

PRZEDSTAWICIEL URZĘDU BEZPIECZEŃSTWA pu3Łiczrr

go

p o d p i s n i e c z y t e l n y

OTRZY.MALEM ZAŚWIADCZENIE Nr. 20868 / - / W . S t a r c z e w s k i

p o d p i s n i e c z y t e l n y

p o d p i s n i e c z y t e l n y

16

(17)

17

(18)

r r n ; ? Yei;!\T

d j i

.

a s i a t o

n r : \ i \

Z l ,

września 1947 r.

T O T iT iŃ , 1JIN1A

624/34/47

» » DECYZJA USTALAJ ACA T0?SAM03C.

JNa 3kutelc oświadczenia z dnia 16 września 1947 r. o pow­

rocie do swego dotychczasowego nazwiska i po udowodnienia swej tożsamości u s t a l a ni na podstawie art.72 rozporządzenia

‘Prezydenta R.P. z dnia 22 marca 1928 r. o postępowaniu admi n is tr a­

cyjnym (Dz.U.R.P.Nr 36 poz.341) oraż art.11 U3t..2 dekretu z d ni a 10 listopada 1945 r. o zmianie i ustalaniu imion i n az w i s k (Dz.U.

R.P.Nr 56 po z.310) -

legitymującego 3ię dotychczas kartą rozpoznawczą, wystawioną dnia 18 lipca 1944 r. przez o k u p .Starostę Powiatowego w Warszawie za Nr 5297 n a nazwisko: "Retmaśczyk Julian , urodzony dnia 10 s t y ­ cznia 1912 r. w Beniaminowie pow.warszawskiego 1 1 - z Witoldem Kazimierzem S t a r c z e w s k i m , urodzonym wedł u g świadectwa,,

urodzenia z dnia 4 kwietńTy^T945 r. L.rej . ‘355/1918 Urzędu' STonU"

Cywilnego w Toruniu, dnia 26 września 1% 10 r. w Toruniu,z rodzi­

ców Antoniego i Apolonii z d. Dreschel , zamieszkałym w Toruniu przy ul.Poniatowskiego 3 m.4.-

Obywatel Za Prezydenta Miasta

Starczewski Witold Kazimierz -*•

t o ż s a m o s ć

w T o r u n i u __

ul.Poniatowskiego 3 m4/

IL

(Mgr Kirstein) j m t s te i i i j N ac zelnik W yd zi a ł u

'-U

n

I

’ 3 i r ł

18

(19)

Odnio.

M iojska Kołu-ma S u n lta r n o - iSpicio 'j lo lo g lc z n o

w /B ydgoszczy

fóydgoszoz, ńały J a g l e l l o ń a k l e 1<J

B,yd

£0

a z e z , d ni a 1 1 . 1 1 1 . lVi>7r •

i " p i

• Zerwjolenlo na p r z e w i e z ie n i e - okohu^nację zw łok .

Ho

podstawi© ort. 11 punkt 1 Ustawy 7 dnia 17 rrtoroa 195«ir o chowaniu ZMorłych i stwlordzoniu przyczyny zgonu (D z.U .R .i*.

nr.oB por.3J>9 oroz 937) Rozporządzenia flln# /.dr owi a i OpISkl S p o łe c z n e j z dnin 3 0 ,X I #19.ł.>r, |Dz*U.K.P*nr,13 pozlQ 3) oraz Rozporządzenia inistra Zdrowia z dnia li> .X Ial£*49r« (Dz.U.K.i*.

nr.60 poz.4). t

Z o z w a 1 a ni

Z g o d n o ś ć Icm i Toruń, foi.

Ob. S ta r c z e w s k ie j A n to n i na przew óz «* o k sh u n a c ję zw łok z-narłogo S ta ro z e w flk i i . i t o l d z ia r .ło g c w d n iu k M .IX ,190or* w B ydgoszczy c o lo i p o ch o w an ia na c i o n t a r ż u w i ’o r u n i u ,

Z w ło k i p rz e w ie z io n o bodę sanochodem .

Zwłokom to w a rz y s z y ć b ę d z ie Ob. S ta r c z e w s k i A n to n i k tó re m u z a okazan iem n i n i e j s z e g o z e z w o le n ia z e c h c ę w ładzo u d z i e l i ć pomocy u rz ę d o w e j.

*s i ■ ;

op o t ę w wy 30 k o ś c i z ł . 16<i,G0 po brono 5. sknsoweno na k o p i i odpisu

z

ery gin a

Kierownik ' i o j a k i e j S t a c j i E p id e m io lo g ic z n y

/-/ p o d p is n i e c z y t e l n y

$

19

(20)

20

(21)

wojskowy S ą d Rejonowy

w Bydgoszczy Znak akt Sro5/^>3

W

1

R 0 K

W ILUiiUiU POLoKIEJ RZECZYPOSPOLITEJ LUDOWEJ

Toruń, dnia 26' marca '1953 r. ( Wo jskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy na sesji wyjazdowej w Toruniu,

vq składzie:

i

przewodniczący: mjr Różański Roman

sędziowie: mjr Łabaziewicz Włodz i m i e r z ppor. Zborowski Jan

obecności prokuratora wojskowego: mjr Ryby Mariana przy udziale

>rotokolanta: por. Gregalisa w ła dysława oraz obrońców: adw. Zająca

\kowakiego Heny^ka dla o s k .3tarczewskiego Witolda - z wyboru, adw.

v; Frąckowiaka Aleksandra dla osk. L e w ic ki eg o Zygmunta - z urzędu,

i V

a d w . Mędjpzyckiego Tadeusza dla osk. K ra wc z y ń s k i e g o Czesława - z

p /

wyboru i adw. Laskowskiej Felicji dla osk. Baniek Stanisława z wy - a boru, r o z p o z n a w s z y s p r a w ę :

1. cyw. S tarczewskiego Witolda s. Antoniego i Apolonii z d. D r e ­ szer, ur. 26 września 1918 r. w Toruniu, narodowości i obywatel-^

i

stwa polskiego, pochodzenia społecznego rzemieślniczego, z zawodu księgowego, o wykształceniu średnim, żonatego z Bogumiłą Kamper, ojca 2-ga dzieoi w W.p. służącego w latach 1938/39 w stopniu plut.

p o d c h o r . r e z ., bez majątku, bez ordorów l odznaczeń, nie karanego, bezpartyjnego, stale zamieszkałego w Toruniu przy ul. Łaziennej 28/8 - oskarżonego o przestępstwa z art. .y, 6 i 4 § 1 dekr. z dnia 13.6.194-6 r . oraz art. 148 § 1 kk. . . . . . . . W tym stanie rzeczy sąd kierując się przepisami art. 3, 240, 24i?-f

— . . . -2^7' kwpk

" >s o r z e k ł :

I'*\jtttjTozewski W i to l d s. Antoniego jest winien:

" i

- la/ że nawiązawszy w listopadzie 1951 kontakt z agent§m ame-

romańskiego wywiadu Dałkowskim Andrzejem, w okresie od wiosny

* ' ^ 3 5 2 r. do chwili zatrzymania go, tj. do dnia 10 sierpnia 1952 r.

na terenie Tprunia i wojew. szczeciiskiego, gdańskiego i innych, działając na szkodę Państwa Polskiego, osobiście oraz przy pomocy zorganizowanej przy udziale Lewickiego Zygmunta siatki szpiegów- 7 skiej, gromadził wiadomości i dokumenty stanowiące tajemnicę pań-

i

. . . . .

stwową,^4 dotyczące dyslokacji, stanu u z o r o j e m a i liczebności Jedn.Wojsk. położenia i przydatności obiektów wojskowych, r o z m i e ­ szczenia, zdolności produkcyjnej i przeznaczenia kluczowych ob ie k­

tów przemysłowych, ruchu transportów kolejowych - przekazując je

21

(22)

- 2 -

ł ' . i j,. * ,

następnie Dałkowskiemu Andrzejowi, czym popełnił przestępstwo z d‘

arb. V de kr, 2 13.6.194b

z a c o s k a z u j e s i ę g o * w myśl oyt. przepisu prawnego na Karę śmierci, a w myśl ar&. 49

§ 1 cyt. de k r . i arfc. 49 J 1 lckViP na utratę praw publicznych 1 1 obywatelskich praw honorowych na zawsze oraz przepadek całego

l i j ' i i i

1

1 1 i

m i e n i a . i r |!||i.!?J j • ; |

b/ żę jako obywatel l i l a k i za działalność na szkodę’Państwa Pol skiego w pkcie a/ opisatlą, przyjął od agenta amerykańskiego w y w i a ­ du Dałkowskiego Andrzeja dla siebie 1 podległych mu agentów ko­

rzyść majątkową w postaci 4.6o0 zł oraz obietnicę otrzymywania miesięcznego wynagrodzenia w wysokości do."5.000 zł, czym popełnił przestępstwo z art. b delcr. z 13.6.1996

? •

z a c o s k a z u j e się go

w myśl cyt. przepisu prawnego na karę dożywotniego więzienia, a w myśl art. 49 § 1 i 2 cyt. delcr. na utratę praw publicznych i obywa

telskich praw honorowych na okres 5 /pięciu/ lat oraz przepadek całego mienia.

(°c/ że w okresie od listipada 1951 r . do dnia 10 sierpnia 1952 r w,.-, Toruń i u przechowywał bez zezwolenia pistolet syst.Fromer Nr

,-9^821 i 15 naboi do niego, czym popełnił przestępstwo z art. 4 § 1 delcr. z 13.6.46 r .

' - r«t;

z a c o s k a z u j e ‘ s i ę g o

w myśl cyt. przepisu prawnego na karę 15 /piętnastu/ lat w i ę z i e ­ nia.

d/ że jesienią 1950 r. w Toruniu utrudniał postępowanie karne przeciwko Dałkowskiemu Andrzejowi, poszukiwanemu przez Władze ftezp za nielegalne przeohowywanie broni palnej, w ten sposób, że udzie­

liwszy mu pożyczki w wysokości i?0.0U0 zł w starej waludie, dopo­

mógł mu przez to do ukrywania się i uniknięcia odpowiedzialności karnej, czym popełnił przestępstwo z art. 148 § 1 lek

z a c o s k a z u j e s o i § g o

w myśl cyt. przepilstz prawnego na learę 5 /pięciu/ lat więzienia.

Ha mocy art. 32 § 2 i 33 3 1 i 3 kkWP w miejsce orzeczonych z osobna kar za zbiegające się przestępstwa, wymierzył sąd łącz­

ną karę śmierci z utratą praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze, orag przepadek całego mienia. ...

Przewodniczący /-/ Różański Roman mjr Sędziowie /-/ Ba łaziewicz V/łodz. mjr

/-/ Zborowski Jan ppor.

22

(23)

- 3 -

Pieczątka okrągła z godłem państwa i napisem: Wojskowy Sąd Rejono**

wy w Bydgoszczy.

Rada Państwa decyzją z anxa

1 5

września

1 9 5 3

r.

1 .

nie s k o r z y ­ stała z prawa łaski w stosunku do skazanego: S t arczewskiego W i t o l ­ da s. -Antoniego. ...

W y r o k w stosunku do skazanego S t a rc z e w s k ie go W it olda został w y k o ­ nany w dniu

2 2 . u 9 . 1 9 5 3

Bydgoszcz, dnia

2 3

września

1 9 5 3

r.

S zef

W o j s k o w e g o S ądu Rejpnowego w Bydgoszczy

/-/ Różański Roman mjr

\

' r v ’< V.-

2 n igorlnotf*

L . L

l

L -k,i

^ Arcj»llWVW.

1

* a i.*

W s ?

BKSijywt 39 rAfiiAi.it 87-100 T O R U Ń

u l. F c a a S l a r o m i e j s k a 18

nołatiu w Puńiłw. n, B i r.r NoluriJr.ym w Toruniu poświadczam f

z c io d n o ś t pv v .’, «!p- ■ '

ciuii-Ł.t

ni ui.

kuiwcnicni.

j i

P o b r a n o i > h . m i -i n; pod^tuW .c l 14 u st. 2 ; o - p (,|

““

, ,

i :

. . i . io /.'/ <;rndnia 1 9 7 ł r.

(Dz. U.

* Nr

45,

po/.

2 4 1 '

i . i, ... 1 c.

p ła ty n o -

^

tar « u - | ‘na p o d s y ć . ; , ' t 2 L .u z p . M in . Sp.-awiedl z d n l» 3 « f l f c rr< i& \ 9t l ( r- ( D iic i.m k Ustaw I Ir p oz. •#$$) kw ofcj »

^ : tv ,r i r , a , . - v " w - > , , o

Toruń, tłnia < fi c j i u d n n x

0 ! a °

A

c 1 t>

23

(24)

24

(25)

25

(26)

S ą d W o j a w ó d z k i

yt B y d g o sic * r U Wy<txl*t K*mi ul. Wały j8ula»«A*kta *

85-950 Bydsawc* 1 Skrytka *oc*1«wf iii

Sr 55/53

Z a ś w i a d c z e n i e

Sąd Wojewódzki w Bydgoszczy II Wydział Karny

zaświadcza, iż wyrokiem byłego Wojskowego Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 26*05.1953r. STARCZEWSKI Witold

a. Antoniego i Apoloni, urodź. 26.09’ . 1918*. w Toruniu

skazany został na zasadzie art* 7 Dekr* z dnia 13*06*1946r*

i art* 6 Dekr. z dnia 13.06.1946r* oraz art. 148 § 1 kk na karę śmierci z utratą praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze oraz przepadek całego mienia.

Rada Państwa nie skorzystała z prawa łaski i karę śmierci wykonano dnia 22 września 1953r*

< / działu*

I j z f a

Bydgoszcz 1990*11*29

26

(27)

R ejonowy

- .-3 ~r

Bydgoszcz, 1991-01- ."W.

a. f/14

L.dz .ON-11/91/P

Pani

Bogumiła STARCZEWSKA ul. Szczytna 1/7

37-100 T O R U Ń

Odpowiadając na prośbę z dnia 2.01.br. uprzejmie informuję, że nie jestem w stanie uwzględnić zawartego w niej wniosku w prze­

dmiocie uzupełnienia wykazu osób straconych w więzieniach w latach 1945-56 o nazwisko Pani męża - Witolda STARCZEWSKIEGO.

Wspomniany wykaz sporządzaliśmy na polecenie Ministra Sprawiedliwo­

ści, na podstawie fragmentarycznych dowodów, zachowanych jeszcze w archiwum byłego Okręgowego Zarządu Zakładów Karnych w "Bydgoszczy /takich jak: zawiadomienia o wykonaniu wyroku, protokoły z wykonania wyroku itp./. Ponieważ do dnia dzisiejszego zachowały się t/lko

ta .'jspomniane wyżej ff*agmentaryczne dowody - jest rzeczą prawie pewną, że sporządzony przez nas wykaz osób straconych /obejmujący 96 nazwisk z terenu województwa bydgoskiego/ nie jest kompletny.

Nie mogę go jednak uzupełnić o nazwisko męża Pani, albowiem nie mam na to żadnego dowodu.

Załączony przez Panią do prośby odpis aktu zgonu męża /który zwracam przy niniejszym/ nie stanowi dostatecznej ku temu podstawy.

Podstawę taką stanowiłyby natomiast archiwalne akta osobowe męża lub przynajmniej informacja co się z tymi aktami stało. Tymczasem nazwisko męża Pani nie figuruje w spisie akt osobowych zniszczonych w roku 1974. Archiwalne akta byłych osadzonych są bowiem przechowywa­

ne przez okres 20-tu lat w archiwum, a następnie są niszczone.

Pozostają jednak spisy takich akt przekazanych na makulaturę.

Skoro mąż został stracony w 1953 r. to jego akta byłyby zniszczone w roku 1974. Z kolei archiwalna akta osobowe skazanych za przestępstw,

polityczne nie były niszczone po okresie p r z e c h o w '/w a n i a /również 20-letnim/, lecz przekazywano je do Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej, co w przypadku akt męża Pani powinno także nastąpić w roku 1974. Nie dysponujemy jednak wykazem akt przekazanych do KWMO w 3ydgoszczy, albowiem przekazaliśmy go w listopadzie 1939 r.

/również na polecenie Ministerstwa Sprawiedliwości/do Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Bydgoszczy i tylko tam

v e r t e

27

(28)

_

2

J / 2 - 1 '1 5 '

właśnie może się Pani jeszcze zwrócić w tej sprawie.

0 powyższym informowaliśmy już uprzednio ustnie w czasie pobytu Pani w Rejonowym Areszcie śledczym w 3 dgoszczy •

Nic więcej w tej sprawie nie jestem już w stanie dla Pani uczynić.

Wykonano w 2 e g z .

egz. 1 - adresat + l z a ł . egz. 2 - a/a

WS/GW

28

(29)

29

(30)

30

(31)

31

(32)

32

(33)

Starczewski W itold ps. „Wiktor”, „Wiktor-Pobóg”, przybr. nazw. „Julian Ret- mańczyk”, „Witold Zgorzelski”, „Stanisław Zakrzewski” (1918-1953), łącznik mię­

dzy Warszawą a Pomorzem, oficer wyszkolenia NSZ, następnie AK i ROAK.

Urodzony 26 IX 1918 r. w Toruniu; syn Antoniego, rzemieślnika i Apolonii z d.

Dreszer. Ukończył szkołę ekonomiczno-handlową w Toruniu. Od września 1938 r.

do lipca 1939 r. odbył służbę wojskową na Dywizyjnym Kursie Podchorążych 4 DP w Brodnicy n/Drwęcą i został mianowany ppor. rez. Brał udział w kampanii wrze­

śniowej w bitwie n/Bzurą. Jesienią 1939 r. wrócił do Torunia, lecz wkrótce rodzina Starczewskich została wysiedlona do Płońska, skąd Witold wraz ze swym młodszym bratem Stefanem (ur. 1920 r.) przedostał się do Warszawy. Jesienią 1939 r. przez | swego dowódcę z Brodnicy, mjr. Zygmunta Raliszkę, wstąpił do organizacji „Miecz i Pług”, która połączyła się początkowo z NSZ, a następnie weszła w przeważającej części do AK. Starczewski był łącznikiem między Warszawą a Pomorzem. Jeździł w

15g

S & 9 (cuUj.

&

itO u ^ e u S o ^

Bory Tucholskie, m.in. w celu nawiązania kontak­

tu z TOW „Gryf Pomorski” i osobiście z ks. Józe­

fem Wiyczą; w latach 1942-1943 bywał także w Toruniu. W lipcu 1943 r. na prośbę swego kolegi, Zdzisława Kurowskiego, zorganizował przerzuce­

nie do GG jego zagrożonej aresztowaniem siostry Haliny. Bywał też na Pomorzu Zachodnim, gdzie m.in. odwiedził wysiedlonych tam krewnych. Na­

stępnie otrzymał funkcję oficera wyszkolenia i dowództwo Szkoły Podchorążych w Warszawie przy ul. Miodowej. W czasie okupacji został awan­

sowany do st. kapitana. W Powstaniu Warszaw­

skim walczył na Starym Mieście, a następnie na rozkaz dowództwa zorganizował z rozbitków swo­

jej grupy samodzielny batalion 76 pp, który opero­

wał w opoczyńskim, kieleckim i następnie doszedł w okolice Inowrocławia. Po wkroczeniu Armii Czerwonej batalion został rozwiązany.

Wiosną 1945 r. Starczewski wrócił do Torunia i po utworzeniu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika ukończył jeden rok prawa. Utrzymywał jednak kontakty kon­

spiracyjne, pozostając do dyspozycji ROAK, na którego rozkaz wyjechał na pocz.

1947 r. do Kamienicy, pow. Jelenia Góra, gdzie pracował jako prokurent Gm.

Spółdz. „Samopomoc Chłopska”. Korzystając z amnestii, ujawnił się 9 IV 1947 r.

W 1949 r. ożenił się w Toruniu z Bogumiłą Kamper, z którą miał syna i córkę.

Po wojnie miał kontakt ze sztokholmską bazą „Teresa”. W listopadzie 1951 r.

nawiązał kontakt z Andrzejem Dałkowskim, emisariuszem Rządu Londyńskiego, pracującym dla działającej w Berlinie Rady Politycznej, która współpracowała z Delegaturą Zagraniczną WiN („Dardanele”). Przy współpracy Zygmunta Lewi­

ckiego, Czesława Krawczyńskiego i Stanisławy Łamek zbierał na terenie Torunia, woj. szczecińskiego i gdańskiego informacje dla wymienionej Rady. W dn.10 VIII 1952 r. został aresztowany przez UB i wyrokiem WSR w Bydgoszczy na sesji wyjaz­

dowej w Toruniu z dn. 26 III 1953 r. skazany na karę śmierci. Po odrzuceniu przez Radę Państwa prawa łaski, wyrok został wykonany 22 IX 1953 r. w Bydgoszczy.

W marcu 1957 r. zwłoki Starczewskiego zostały ekshumowane i pochowane w To­

runiu. 26 VI 1991 r., na wniosek żony Starczewskiego Bogumiły, wyrok ten wraz z dalszymi orzeczeniami, został przez Sąd Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Byd­

goszczy uznany za nieważny, z uzasadnieniem, że Starczewski działał na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.

AP AK, T.: Starczewski W. (rei. siostry Zgorzelskiej H. i Kurowskiego Z., oświadcze­

nie z 9 IV 1947 r., ujawniające działalność konspiracyjną w czasie okupacji, wyrok W SR w Bydgoszczy z 26 III 1953 r., unieważnienie tegoż wyroku przez S. Pom. O kr. Wojsk, w Bydgoszczy z 26 VI 1991 r.)-; C h r z a n o w s k i B., Zrzeszenie „Wolność i Nieza­

wisłość” na Pomorzu w latach 1945-1947, Zesz. Hist. WiN, Chicago 1996, nr 8, s. 5-19;

C i e c h a n o w s k i K , Ruch oporu...-, Pom. org. konsp. poza AK...; Gaz. Pom . 1953, nr 72; IKP 1953, nr 73 i 74; Straceni w polskich więzieniach 1944—1956, pod red. P a j ą- k a S., Lublin 1994, s. 143; W okanda 1991, nr 13 154/.

Krystyna Podlaszewska

159

33

(34)

Banda szpiegów amerykańskiego wywiadu przed Wojskowym Sądem w Torunia ^

P ie P łłN ij d iie ń ro z p ra w y

\V’e wtorek dnia 24 m arca br przed Rejonow ym Są dem Wojskowym w Byd goszc.zy na sesji wy jazdowej w Toru niu rozpoczął się proces bundy szpie­

gów am ery k ań s k ie g o wywiadu. Banda 1a zo rg an izo w an a zostaia na polecenie tzw. „R ad y Politycznej", skupiającej na em igracji wrogów, zdrajców i wy­

rzutków narodu polskiego.

Na lawie oskarżony cli zasiedli:

Witold Starczewski, kierownik siatki szpiegowskiej dz iałający w w ojew ódz­

tw arii bydgoskim, g d a ń sk im i szcze cińskim, zamieszkały w Toruniu, współ ,\y j2Ściciel pracowni bieliźniarskiej;

yi Z yg munt Lewicki, księgowy, d e fra u ­ d a n t karany 4 letnim więzieniem za przestępstw a kryminalne;

O''< C zes ła w Krawczyński z Torunia, pra cbwnik PK P. S ta n is ła w a l.amek. be? za wodu. łączniczka a genta wywiadu ame ry k ań sk ieg o Andrzeja Dałkowskiego który zorganizow ał g rupę szpiegowską i kierował nią przebywając za granic ą i przyje żdżają c często nielegalnie do kraju, ażeby zdobywać informacje i in ­ st ru o w ać grupę szpiegowską.

Wszyscy wyże; wymienieni pro w a d zi­

li zbrodniczą, szpiegowską 'działalność w n aszy m kraju na rzecz a m e n kańskie go wyw iadu

Realizując swe ludobójcze plany wy wołania trzeciej wojny światowej, im- amerykański, szczególnie w

kijki em ig racy jn ej szkoli sz pieg ów i sa- bbtażystów, n a s y ła ją c ich do n a s z e g o kraju dla o rg a n iz o w a n ia si ate k sz p ie ­ gowskich? u p ra w ian ia s a b o taż u i d y ­ wersji.

*

Ro zprawie p rzysłuchują się setki l u ­ dzi. robotnicy z najw ięks zych zak ładów pracy z Torunia, B yd gos zczy i G r u ­ dziądza.

Pow szechną u w a g ę z w r a c a ją d o w o ­ dy rzeczowe umiesz cz on e na podium wokół stołu sędziowskiego. Z n ajd u ją s i ę ' t u pistolet, dwie puszki bl aszane, paczki od papierosó w, rozkłady jaz d y pociągów, książki i inn e rzeczy.

Po ustale niu personalii i odc zytaniu aktu oska rże nia sąd rozpoczął p r z e s ł u ­ chiw anie osk arżonych.

Herszt szpiegów Starczewski już w okresie okupacji jako oficer NSZ współpracował z faszystowskim i agentam i

perializm

osta tn im okresie nasila swoją zbrod-

Giówny osk a rżo n y Witold S t a r c z e w ­ ski. lat :3ó. sy n bo g ate g o rzem ieślnika, współwłaściciel p racow ni bioliżniar- skiej. prz y zn a je «ję do winy. Zeznaje, żc by! w ścisłym kontakcie z ag en tem w yw iadu am e ry k ań s k ie g o Andrzejem Dzikowskim, któremu w roku 1950 dał ,5 'M y s zł .na zo rg an izo w an ie ucieczki j z.i granic e Dałkowski przed ucieczką ntcza <ł?ia'a no>c. sk ierowana p r z e c iw ,. , . r , . : . . . . , , • i i a g ranic e ukrywał <te u os karżone ) ko ZSRR i kraiom demokraci! tido^sf.. , ' , • . n .•...

. . . . . . . . Stanisław y t amek Pozniei zas prze-

wei. w lei liczbie i przeciwko naszej , ,, . - '■

, . . _ ' . kradł ste nrzez g ranic e

();czvznse Z przeznaczonej ot cja lm e -j, przez ^cnat amerykański na robotę '

szpiegów s ko-dyw rrsyjną w tych kra- y Po pewnym czasie Dałkowski został .jach .stijny^ 100 jnilionów dolarów, wy przez wyw iad a m erykańs ki przerzuco- wiad S',imiw Zjednoczonych, przy ny do krain, zao p a trz o n y w hrorjj, in- wspó łudz iale stojącej na jego usł ugach struk cje i ulotki przybył n ieleg aln ie do

zas i w s tą pił

w

:bę wywiafrn am erykańs kie go.

Torunia, gdzie n a w iąz ał ko n tak t z o- s k arżónym S tarczew sk im Przyw iózł mu wtedy konkretn e z a d a n ia sz piegów skie, z aopatrzył go w broń i przyrzekł ó tys zl miesięcznie w y n a g ro d ze n ia za z o rg an izo w an ie siatki szpiegow sk iej i kierowanie nią.

S tarczew ski zeznaje, iż mia ł g r o m a ­ dzić wiadomości i dokum enty, s t a n o ­ wiące tajemnicę p a ń s tw o w ą i w o jsk o ­ wą, dotyczące dyslokacji, stanu, u z bro­

jenia i liczebności jedno stek w ojsko­

wych. P o n a d to miał zbierać d a n e do­

tycz ąc e ruchu tr a n s p o r tó w kolejowych, obiektów przemysłowych, jak ości i ilo­

ści produkcji o raz jej przez naczenia.

Za usługi te o trzy m y w a ł od Dałkow ­ skiego fund usze dla siebie o raz na opla can ie podległej mu siatki sz p ieg o w ­ skiej.

Starczew sk i w poroz umieniu 7e sz piegiem Da łkowskim i o s k a rżo n ą Sta nisł aw a Łainek zorganizow ał sk rzyn­

ki kontaktowe dla p rzejm ow ania i prze kazyw ania m ate ria łó w szpiegow skich.

Skrzyn ki takie um ie sz czano w okoli­

cy Mieszkowic, w piwnicy ruin z a m ­ kowych. Szybkie wkroczenie wła dz bezpieczeństw a uniemożliwiło z o r g a n i ­ z owanie dalszych skrzynek k o n tak to ­ wych. które mia ły być ukryte m. in.

w kościołach toruńskich.

Z Dałkowskim o s karżony S!arczew’- ski spotykał się w Toruitiu i w M iesz ­ kowicach w ..mieszkaniu osk, l.amek.

W okresie okupacji St arczew sk i jako oficer \ Z S w s p ó łp raco w ał z g rupą Bo- Ituna. która miała kon tak ty z gestapo.

St arcz ew sk i prz y zn a je się. iż wiedział 0 tym. żc g ru p a ta p ra cu je d!a gest apo 1 m ord uje najle pszyc h synów naszej Ojczyzny.

( D o k o ń c z e n i e na str. J)

A

j

34

(35)

Kanna s z p ie g ó w amery^aiissiiego w yw iadu p rze d Wo js kow ym Sądem

ą ,

^ ^ ^ 5

\ ^ ł >

(Do koń czenie ze str I) nii., kiedy wv] a-

Oprńcz sk rzy n ek k o ntaktow ych osk ar w iaj :‘ « 1' s * o j c j zbrodn icze j działalno- żeni dla p rz es y ła n ia wiadomości po- sc l'

sług iw ali się także p acz kam i od papie- ~ P r a c o w aliś m y dla p o d ż e g a c z y wo- rosów. P oza tym sz a jk a s zpiegow ska jc m iy c h . P r a c o w a liś m y dła wojny at;'t p o sługiw ała się szyfrem, który miał sywnej — tak mówił Starczewski. tak uł at w ić prz esy ła n ie wia dom ości szpie- po tw ierdził L e w ic k i i lak powiedz;ał gowskich Czło nkow ie siatki za pomoc;) le-'- C z e s ła w Kra wczyński. | wódki i sutych kolacji s ta rali się z 1 >Ii C z e s ła w Kraw czy ński, pracownik zyc do u p a trz o n y ch ludzi i w yciągać p K p , | al oo, w s półp racow ał z L e w ic k i* , od nich potrze bne inf or macj e P r z y z n a je , że z d a w a ł so b ie sp raw o U

Szpieg Zygm unt Lewicki to krym inalista i defraudant

Drugi o sk a rżo n y to Z y g m u n t Lewic­

ki z T orunia , lat 34. z z aw odu księgo wy. s k a z a n y przez Sąd O kręgow y w Koszalinie za p rz estę p stw a krym inalne na 4 lata więzienia

T r a n s p o rto w a n y do więzienia celem odbycia kary Lewicki uciekł i ukryw ał się pod fałszyw ymi na zw is k am i Jesie ni.) I9r>l r Lewicki sk o n tak to w ał się Ze St arcz ew sk im, k tó reg o prosił o pomoc w ucieczce za g ra n ic ę S tarc zew ski z.go dził się na to, ale ośw iadc zył, że „na wyjazd trze ba zas łu żyć" , to / n a c z v z e ­ brać sz e re g info rmacji szpiegow sk ich W kwietniu 1952 r S ta rcz ew sk i pow ie­

dział mu, że u trzy m u je k o ntakty z w y ­ wiadem a m e ry k ań s k im i dlate g o m a t e ­ riały, które do sta rcz y ć ma mu Lewicki, są ba rd zo potrze bn e. Lewicki zgodz.il się na pracę s zp ieg o w sk ą i z o r g a n i z o ­ wał w tym celu siatkę.

Po przybyciu do T o runia Lewicki ukrył się u p racow nika P K P C z es ła w a Krawczy ńsk ieg o, którego zwerbował do siatki sz piego w sk iej zleca jąc mu zbieranie informacji za w y n a g r o d z e ­ niem pieniężnym.

W maju 1052 r. Lewicki p rzekazał S tarczew sk iem u p ierw sze meldunki, na sl ępnie d o s ta rcz y ł mu d als zych z t e r e ­ nu P K P S p o rz ą d za ł on także szkice obiektów wojskowych, które S t a r c z e w ­ ski s p ra w d z ał, ż ą d a ją c do k o n a n ia w nich p o p raw ek i uzupełnień.

U k ry w ając się w powiecie to ru ń sk im l.ewicki p ra co w a ł u je d n e g o ż g o s p o ­ d a rzy T am sk ra d ł k artę m eldunkow ą, którą sfałszo w ał Lewicki w ys tę pow ał wielokrotnie pod fałszywymi n a z w i s k a ­ mi: Z y g m u n ta L aw ickiego \ Leona Lip­

ki. .

. Osk. C z es ła w K raw czyńs ki g rom adził dla Lewickiego wia do moś ci s z p i e g o w ­ skie o położeniu obiektów p r z e m y s ło ­ wych, icli zdolności produkcyjn ej, p r z e ­ zn ac ze niu produkcji, ruchu tr a n s p o r tó w kolejowych itd. Kra w czyński sk ra d ł dla Lewickiego le gitym ację kolejową, która miała być p r z e k a z a n a za g ra n ic ę Wzór legitymacji tej ja k zezn ał Krawczyńs ki — m ia n o odbić w więk­

szej ilości e g z e m p l a r z y dla z a o p a t r z e ­ nia w n u sz pieg ów i d y w e rs a n tó w , przerzu can y ch n a s tę p n ie na teren P o l ­ ski.

P rz e rz u t Lewickiego za g r a n ic ę mial nast ąpić w okolicy Mieszko wic przy pomocy Lamek, która m iała dwa miesz kania — je d n o w Toru niu , drugie w (Mieszkowicach. Ludzie w s p ó łp racu jący z Lewickim mieli być oddani w d a ls zą służbę S ta rcz ew sk iem u , kierownikow i siatki szpieg owskiej.

Krawczyński dla obiecanych zysków pie liężnych zdradzał tajem nice służbow e i kradł

w ażne dokum enty PK P

Pu bliczność obecna na sali r o z p ra w raz po r a z d a je w y ra z sw em u o b u r z e ­

niu d o s ta rcz a informacji Legitymacje kolejowe sk rad ł w czasi e sitiżny jednej z konduktorek, ro zkła dy kolejowe za­

bierał z miejsca służbo wego. Dostar.

czyi on Lewickiemu s z e re g informacji, za które obiecano mu wynagrodzenie pieniężne.

K raw czy ński ułatwi! tak że .Lewickie­

mu prz ejaz d y koleją P e w n e g o dnia za­

brał go w t r zy d n io w ą podróż do War­

szaw y Po d ro d ze mia l Lewicki wiirai informacje, potrze bn e Starczewskiemu.

■Interesował się on obiekta mi wojsku- wymi, tr a n s p o r ta m i i n a le pkam i na \vi g o n a ch K raw czy ński przewiózł Lewic­

kiego w w ag o n ie służbow ym Po pew­

nym czasi e dzieci K raw czyńs kiego do­

m y ślające się złego wpływ u Lewickie­

go na ojca sp ow o d o w ały , że Lewicki musiał opuścić m ie sz k an ie Krawczyń­

skiego Spotyka! się więc z nim w. róż­

nych miejscac h — najczęściej przy ko­

ściele C h ry stu sa Króla na Mokrem.

Nikczem na rola łączniczki Łamek

W aż n ą rolę w siatce szpiegowskiej o d g r y w a ł a S t a n is ła w a t amek, bez za­

wodu, w y k s ztałc en ia ś redniego, bliski zn ajo m a sz piega a m e r y k a ń s k ie g o An­

drzej a D ałkowsk ie go . S pe łn ia ła ona rolę łączniczki pom iędzy kierownikiem sia tki szpiegow sk iej S tarcz ew sk im i Dałk ow sk im P r zew o ziła wiadomości szpiegow sk ie z T o runia do Mieszkowic i s k ła d ała w sk rz y n ce łącznikowej zor­

g a n iz o w a n ej przez nią w ruinac h po­

bliskiego zamku.

Za swoją pracę o trzy m y w a ć miała w y n a g r o d z e n i e w wysokości 1000 zł miesięcznie.

Dałkowski, p rz y je ż d ż a ją c 7. instruk­

cjami sz piegow sk imi do Polski kontak­

tował się z a w s z e z Lam kow ą.

W ie lokrotnie l.a m k o w a kurso w ali pom iędzy Torunie m a Mieszkowicami.

U tr z y m y w a ła kontak t lis tow ny z Dal.

kowskim i in fo rm o w ała go o robocie szpiegó w .

L amek zez n ała , iż sp e c ja ln y kurier w yw ia du a m e r y k a ń s k ie g o mial przekra czać g r a n ic ę i zab iera ć m ate ria ły ze s k r z \ n k j ł iez^ikowej T e n >am kurier miał w y p ła ca ć jej s ta lą m ie sięczną gaż?

za pra cę dla w yw ia du.

T w a rz e o s k arżonych rz ad k o zw rac a ­ ją sic do publiczności. U n ik a ją oni su­

rowych s p o jrz eń robotnikó w z n a jd u ją ­ cych się na sali. Wszyscy z g odnie pięt­

nują h a n ie b n ą z d r a d ę osk arżo n y ch , któ rz.y dla j n d as zo w s k ich pienię dzy zd ra­

dzili Ojczyznę. C z ęs to p a d a j ą na sali słow a „ zd ra jc y i band yci", j e d e n z ko l e j a r j y mówi: — Trzeba pr zykładnie u k a r a ć w rogów , k tórzy chcą zniszczyć na sz do robek i w y w o ła ć n o w ą wojnę.

Po p rz es łu c h an iu osk arżo n ej Lamek o g ło s z o n o j e d n o g o d z in n ą przerwę. W g o d z in a ch po po łudnio w ych rozpoczęło się prz esłu c h iw an ie św iadk ów.

J u t r o po d am y dals zy c ią g procesu.

(A. F.)

35

(36)

36

(37)

A

Na publikow anej ,k iś c ie stra­

conych w w ięzieniach PRL w la­

tach 1944—1956” — proszę um ie­

ścić nazw isko m ego św. p. m ę­

ża WITOLDA STARCZEW SKIE­

GO, syna A ntoniego, ur. 26 w rześ­

nia 1918 r., rozstrzelanego w dniu 22 września 1953 r. w w ięzieniu w Bydgoszczy na p odstaw ie w y ­ roku W ojskowego Sądu R ejono­

w eg o w Bydgoszczy — sesja w y ­ jazdowa w Toruniu. Proces po­

k azow y w dn. 24—26 m arca 1953 roku. Członek A rm ii K rajow ej w stopniu kapitana. Pseudonim

„Wiktor”.

V

BOGUMIŁA STARCZEWSKA T oru*5

37

(38)

38

(39)

39

(40)

40

(41)

41

(42)

42

(43)

43

Cytaty

Powiązane dokumenty

Hablando de las señales de la intervención divina desde el punto de vista de las ciencias naturales, el profesor Cenian subrayó que los problemas del diálogo entre la fe y la

Zauważmy, że kombinacja liniowa UL z dodatnimi współczynnikami jest UL.. Miara Levy’ego: Niech P

Pokaż, że jeśli średnia w rozkladzie Γ o kończonym nośniku jest różna od zera to łańcuh jest

W odległości około 20 kilometrów od rejonowego miasta Orsza, w obwo- dzie witebskim, położone jest miasteczko Smolany.. król Aleksander nadał ją w dożywocie swej

W odległości około 25 kilometrów na północny wschód od Homla, przy samej granicy z Rosją, położona jest trudno dostępna wieś Demianki, z której po katastrofie

O=PEFD;B=QBRSTU>=DUV?WX

Należy zaznaczyć, że choć możliwe jest wyznaczenie stosunku w eksperymencie z przyciągającymi się magnesami, to jest to metoda zdecydowanie mniej dokładna, gdyż

Idea proponowanego rozwiązania opiera się na pomiarze prędkości magnesu spadającego w ustawionej pionowo rurce po tym, kiedy prędkośd ta osiągnie stałą wartośd v ust , to