nauczyciel sztukator w ,m.a
W 13 rocznicę śmierci STANISŁAWA KIAŁK1, ps. Bolesław, Jelonek, jednego z najw y- bitniejszychdziałaczywileńskiej Armii Krajowej - odprawiona została w Jego intencji Msza ś\
Wspomnieniekol.Drożyńskiego o pięknej postaci STANISŁAWAK1AŁK1 skłoniło mnie do uzupełnienia go paroma zdaniami o ostatnich - wrocławskich - latach życia zn,<,. ego.
Uznałem, żetoMu się należy. , . . . •
Kiałkę poznałem pod koniec lat pięćdziesiątych juz po Jego powrocie z -gościnnej z^.
radzieckiej". Wyraźne ślady tej -gościnności" widoczne były na Jego wychudzonej twarzy i w
Pracował jako modelarz-sztukator w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych przy placu Polskim. Widomvm dowodem naszej współpracyjest m.in. tablica przy ginwnej . ramie Uniwersytetu upamiętniająca Polaków, uczestników PowstaniaStyczniowego IMu r.. z\vm.:a- nych w XIX w. z Uniwersytetem Wrocławskim. Niestety tablicę tę odk: ' me w nrązie. ucz w żeliwie, co znacznie obniżyło jejwartośći walory wizualne.
Czym zasłużył sobie Zmarły na wspomnienie, mimo że nie znalem Go z okresu aKOws,^-! .i- mernei'0? Chybawspaniałymi cechami swego charakteru rzadko spotykanymi u luazi., j przeżyli piekłona -nieludzkiej ziemi". Należały do nich wyjątkowa dobroć, łagodność' zyy-';
wość, chęć służenia ludziom w ogóle, a młodzieży studenckiej w szczególności. M'oüz-кг odwzajemniała Mu się szacunkiem połączonym z ogromną sympatią dla swegonauczyciela i partneraw praev artystycznej.Wiem otym odmojej córkiJoanny,która jabeo studentka w latach siedemdziesiątychkorzystałaz Jego życzl iwejpomocy. Cechowało Go tez Jemu tylko właściwe, soeevfiezne noczucie humoru
aresztowaniem lub deportacją wielu synów ziem, wileńskiej. l-rowa.™ >pt.tw. tttuw.
Okrem. Awansowane przez«nemie-Wilka" w 1942r. dostopnia podporuczmkaczasu wo.,.o organizuje służby kwalermtsuzowskie- kotnork, uywersjt i egzukut. ֊■ y.u.ț/.șza. ...
przerzut broni z Warszawy i dalej do oddziałów w polu, punkty produkuj, brom. Io <t .jęciu Oddziału IV KwatermistrzostwaOkręgu przez mjra Hetlmana pełni obowiązki Jego zastępcę
Ranny w czasie walk o Wilno w li peu 1944 r. unika internowania przez sow ictow i ՝ . ,
Polski w grudniu 1956 r. i za zgodą przełożonychwystępuje zzakonu podcjmujac pi^<P"' nauczvcielsztukatorw PaństwowejWyższej SzkoleSztukPlastycznychweWrociawiu ^ca.\ :.
poświęceniem działaspołecznie, pomagając m.in. w przystosowaniu się do nowych w-аи.і.ь powracającym zesłańcom, zwłaszcza żołnierzom AK, którym udało su; powrocie z mipenun zła Niestrudzenie gromadzicennewspomnienia, relacje, przyczynki dotyczące dziejów Ок.eg Wileńskiego AKzktórychwielu jest autorem. Przekazano je Bibliotece Zakładu Narodowego im. OssolińskichweWrocławiu.
Zmarł 30 maja 1980 r. i pochowano go na cmentarzu Sw. Wawrzyńca we W roJaw.a.
Odznaczony Krzyżem VMV kl., Krzyżem Walecznych, Srebrnym Krzyzem Zasługi z
mi, Krzyżem Armii Krajowej, Krzyżem Partyzanckim i in. Jegopostać jest przykładem ot.ar- ności i poświęcenia w służbie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
I jeszcze jeden nie odnotowanyfakt, rzecz wprost nicdo wiary. Utoz tagterniK Kia tkapotratíi w obozowychwarunkachWorkuty skonstruowaćrodzaj aparatu fotograficznego i wykonać kilka zdjęć dokumentujących w szerokim planie Sybiru całą potworność życia w sowieckim łagrze oraz przechować i przywieźć ich negatywy do Polski. Jak tego dokonał ֊ pozostanie Jego tajemnicą. Widomym dowodem tego niebywałego wyczynubyły widziane przeze mnie powię-